Q-6 Wybory
Co nas czeka w nowej samorządowej rzeczywistości• W niedzielę wybraliśmy nową Radę Miejską w Słupsku. Wygląda jednak na to, że stare problemy pozo
stały. Żaden z komitetów nie ma większości wystarczającej do tego, by samodzielnie rządzić Nie mają jej też oboje kandydaci na prezydenta Słupska. Rysujemy możliwe scenariusze.
• 5 grudnia w Słupsku i Kępicach czeka nas druga tura wyborów na gospodarzy miast. Sprawdzamy, co robią kandydaci, bo zjednać sobie przychylność wyborców pokonanych kontrkandydatów i zyskać ich głosy.
GŁOS
T Y G O D N I K S Ł U P S K A I U S T K I
% e k 26 listopada 2010 I www.gp24.pf
H »
,
mutacja A ISSN 0137-9526 Indeks 348570
M ówi kino: do widzenia
ZŻYCIA MIASTA Ostatni seajns w słupskim Milenium będzie można obejrzeć 16 grudnia. Obrońcy obiektu nie chcą jego likwidacji, a architekci chcieliby wyburzenia potworka stojącego w centrum miasta.
Marcin Prusak
^rcin.prusak@mediaregionalne.pl - Ostatni seans zostanie wy
świetlony 16 grudnia o go- d&nie 18 i od tego momentu re-
2ygnuję z prowadzenia kina
" mówi Paweł Wiliński, kie
rownik Milenium w Słupsku.
~ Wszystkie bilety będą kosz- towały 15 złotych. Sprzedawać Je będziemy od początku grudnia.
W październiku Paweł Wili-
&ski rozpoczął rozmowy z pre
zentem Słupska. Próbował Przekonać władze miasta, aby Ratowały kino. Urzędnicy miejscy uznali jednak, że nie mogą tego zrobić. - Przecież ciasto nie może przejąć utrzy
mania kina, które znajduje się W obiekcie należącym do pry
watnego właściciela - tłu
maczy Mariusz Smoliński, Ręcznik prasowy prezydenta dupska. - Miasto nie może też Prowadzić kina. Kino w takiej formie jak Milenium już dawno przeżyło. Ja również darzę Wielką estymą to miejsce, bo
utaj, jak miałem 6 lat, byłem
n a „Gwiezdnych wojnach", ale Powtarzam: kino w takiej
*°rmie jak Milenium dawno się Przeżyło. W Lublinie było bli- jmiacze do naszego Milenium
*mo i zamknięto je dwa lata temu.
^•hierzch
Lata świetności kino ma za
s°bą. W chwili powstania naj
nowocześniejsze w Polsce, od
*at ma problem przestarzałych Rektorów, starego ekranu.
Widzowie narzekali na niedo
grzaną salę. Jak powiedział
n am kierownik kina, w ciągu r°ku seanse oglądało średnio
^ 0 tys. widzów. Tak było do
*009 roku. Kryzys przyszedł w leżącym roku.
•
Słupskie kino w centrum miasta wybudowano wiosną1963 roku. Wtedy szczyciło się nowoaesnością - dziś jest tylko cieniem tamtych czasów.
- Sprzedaż biletów spadła o 40 procent, tak samo jak w in
nych kinach naszego kraju - tłumaczy Wiliński.
Podczas ostatniego seansu w kinie Milenium n # być wy
świetlony film „Zerwany most".
To pomysł kierownika. Ma on znaczenie symboliczne, po
nieważ „Zerwany most" był pierwszym obrazem wyświe
tlanym w Milenium - 4 pa
ździernika 1963 r. To film w reżyserii Jerzego Passendor
fera. Scenariusz napisał Roman Bratny. Film ten jest
znakomitym dokumentem czasów, w których powstał.
Opowiada on bowiem pełną ko
munistycznej propagandy hi
storię walk Polaków z bandami UPA w Bieszczadach. Ów
cześni widzowie pamiętają, że sala na 726 osób była pełna. O godz. 16 był seans dla działaczy PZPR, dyrektorów przedsi
ębiorstw i urzędników miej
skich. O godz. 18.15 pokaz dla wszystkich widzów.
Powrót do przyszłości Niektórzy przebąkują o po
trzebie ratowania słupskiego kina. Na budynku pojawiła się informacja o ostatnim seansie - próba sentymentalnego wzruszenia (a może to kino zo
stanie). Taka nostalgia dziwi słupskich architektów i pla
styków. Jednoznacznie uwa
żają oni budynek Milenium za budowlanego potworka, który szpeci miasto. - Architektura tego budynku jest poprawna, ale zlokalizowanie go w histo
rycznym centrum miasta było wielkim błędem — zauważa Elżbieta Szalewska, słupska
urbanistka. - Budynek jest zbyt wysoki w porównaniu z otoczeniem. Jego wyburzenie nie przyniesie miastu nic złego.
Oczyszczenie tego placu po
zwoli na przeprowadzenie gruntownych prac archeolo
gicznych. W tym miejscu od
kryto w latach 50. ubiegłego wieku pozostałości po średnio
wiecznym mieście. Pośpiech w budowie kina był tak wielki, że prac nie przeprowadzono do
kładnie. W ziemi pozostało pewnie wiele ciekawych obiektów.
Fot Łukasz Capar
Zwolennikiem wyburzenia budynku na rynku jest także słupski plastyk Marian Zieliń
ski.
- Budynek kina jest szpetny i poza względami sentymen
talnymi nic nie przemawia za jego pozostawieniem — za
uważa Zieliński. - Gdyby go wyburzyć, to powiększyli
byśmy rynek, który stałby się bardziej przestrzenny i przyj a- źniejszy mieszkańcom. M poDYsiaJiui NA mm M www,gp24.pl/forum Q
* Raport
Dwa tygodnie zakazu, zmian
15 listopada nie możemy zapalić Już papierosa w pociągu, na dworcu,
^taksówce i w samochodzie słu
żbowym. Zakaz obowiązuje również
^ Przystankach, w parkach i loka
c h gastronomicznych, a także w Jiejscach wypoczynku i zabawy toieci. Sprawdziliśmy, jak zakaz jest
respektowany w Słupsku.
nie ma B Nasz poradnik
Ognista salsa albo taniec na głowie
Kilka lat temu tańca uczyły się głównie dzieci. Ale programy tele
wizyjne promujące taniec zrobiły swoje. Starsze pokolenie słupszczan zapragnęło dorównać w umiejętno
ściach gwiazdom znanym z ekranu i szturmuje szkoły tańca. A jest w czym wybierać. Najwięcej szkół ofe
ruje kursy tańca towarzyskiego.
W S O B O T Ę R Ó W N I E Ż JESTEŚMY O T W A R C I !
4 XII, godz. 9 : 0 0 - 1 4 : 0 0
Stupsk A L I O R
ul. Sobieskiego 30 " ^
Wybory 20'<ll)
piątek 26 listopada 2010 r. Głos Pomorza/Głos Słupska www.qp24.pl
Na czym powinno się w Słupsku zaoszczędzić w pierwszej kolejności?
Czekamy na opinie na
www.gp24.pl/fonim
Ratuszowe rachowanie
ANALIZA Żaden z pięciu komitetów wyborczych, które wprowadziły swoich rajców do nowej Rady Miejskiej w Słupsku, nie będzie mógł samodzielnie rządzi6Może dojść do powtórki z rozrywki - nowy prezydent będzie zakładnikiem rady.
Zbigniew Marecki
zbigniew.marecki@mediaregionalne.pl
Zamierzenia były ambitne.
Poseł Zbigniew Konwiński, lider PO w Słupsku, w czasie kampanii wyborczej zapo
wiadał, że ta partia wprowadzi do słupskiego ratusza 12 rad
nych. Wtedy mogłaby rządzić bez oglądania się na innych.
Skończyło się jednak tylko na 8 mandatach. PiS musi się po
godzić z tym, że jego siła stop
niała z 6 do 4 radnych. Skur
czyła się także reprezentacja lewicy - z 4 do 3 radnych. Stan posiadania obronił jedynie pre
zydent Maciej Kobyliński, który w poprzedniej kadencji, do czasu buntu radnej Kry
styny Danileckiej-Wojewódz- kiej, miał 4 radnych. Teraz jego klub znów ma 4 mandaty, choć liczył na więcej. W ratuszowej układance pojawiła się Kry
styna Danilecka-Wojewódzka, wprowadzając 4 nowych rad
nych. W efekcie powstało jeszcze większe rozdrobnienie niż w poprzedniej kadencji. To zaś powoduje, że liczba koali
cyjnych możliwości znacznie się powiększa.
P O - s P i S - U
Od starcia do starcia Przez ostatnie cztery lata Rada Miejska w Słupsku funk
cjonowała w rytm kolejnych wojen między prezydentem Maciejem Kobylińskim a ko
alicją radnych PO i PiS, którzy systematycznie udowadniali mu, że to oni rządzą miastem.
Rezultatem wzajemnych ataków była narastająca at
mosfera nieufności i ciągłej próby sił, którą szczególnie wy
raźnie widać było pod koniec kadencji, gdy prezydent za wszelką cenę chciał wyemi
tować obligacje komunalne, a radni PO i PiS skutecznie ten pomysł zablokowali. Wyda
wało się, że nowe rozdanie wy
borcze spowoduje, że tego ro
dzaju sytuacje się nie powtórzą. Tymczasem układ sił w nowej Radzie Miejskiej sugeruje, że, niestety, możemy mieć powtórkę z rozrywki. Do
minująca nad pozostałymi rad
nymi koalicja PO i PiS może się odtworzyć. A jeśli na do
datek wybory prezydenckie ostatecznie wygra Maciej Ko
byliński, to w naturalny sposób wrócą stare podziały, tym bar
dziej że na czele radnych PO i PiS z pewnością staną ci sami liderzy, bo bez problemów znowu zostali radnymi. Jeśli nie zmienią sposobu działania, to konfrontacje z prezydentem
Pierwsze trudne zadanie obliczeniowe dla nowej rady miasta już za kilka tygodni - trzeba przygotować dobry budżet.
staną się stałym elementem gry, a radni z pozostałych klubów będą się mogli tylko przypatrywać tym roz
grywkom, mając nadzieję, że w konkretnych głosowaniach układ sił rozłoży się nieco ina
czej.
Wiele zależy od prezydenta
To jest oczywiście scena
riusz najgorszy. Gra może się jednak potoczyć inaczej, bo wy
borcy mocno przewietrzyli skład Rady Miejskiej - z po
przedniego rozdania zostało tylko 10 radnych. Wiele będzie z pewnością zależało od po
stawy prezydenta miasta i tego, jak będzie potrafił bu-
dować poparcie dla swoich planów. Tu ważna jest odpo
wiedź na pytanie, kto zostanie prezydentem. Jeśli wygra Ma
ciej Kobyliński, to aby cokol
wiek osiągnąć, mmusiałby za
pomnieć o urazach i na nowo budować zdrowe zasady poro
zumienia z radnymi. Jeśli wygra Krystyna Danilecka- Wojewódzka, to również będzie musiała znaleźć sobie w radzie dobrego sojusznika, bo mając
tylko 4 radnych z własnego ko
mitetu, bez poparcia innych opcji niewiele uda się jej zdziałać.
Choć obecny prezydent za
pewnia, że nie żyje urazami, współpraca z radą nie będzie łatwą sprawą, bo radni PO i PiS z pewnością będą stawiać swoje warunki. Bez radnych choćby z jednej z tych grup, nie da się w obecnej radzie zbu
dować stabilnej większości. Na K o r » ł 4 e 4
KYiMyny Du«« tetitty- o Wofeuddtbe)
( < 3 Lj b > (
ł S o m i - f e J
H u c t e j o . - </|
S L D - 3
FoŁ Kamil Hagórek poparcie PiS Kobyliński raczej z góry nie może liczyć. PO być może byłoby skłonne dó za
warcia koalicji w innym ukła
dzie, ale zapewne na zasadzie politycznego targu. Nie jest wy
kluczone, że w razie przegranej w prezydenckiej dogrywce wsparliby to porozumienie radni z Komitetu Krystyny Da- nileckiej-Wojewódzkiej, a na pewno radni SLDX którzy do tej pory zwykle stawali po stronie prezydenta Kobyli
ńskiego.
Wielka koalicja na budżetowe problemy
Wszystko wskazuje na to, że jeśli drugą turę wyborów na prezydenta miasta wygra Kry-
styna Danilecka-Wojewódzk&
to ona będzie mieć więksi szanse na zbudowanie pozy;
tywnej koalicji - trwale i zdolnej do wspólnego dzi^' łania na rzecz miasta. Do tej pory bowiem jako radna unikała konfliktów z radnym#
PO i PiS. Przeciwnie, w swoich wypowiedziach doceniał0 znaczną część ich działań. Nic ma więc między nimi psych?
logicznych oporów, które by' łyby przeszkodą w wyprać?
waniu porozumienia. Jedn?
cześnie deklaruje otwartości chęć rozmowy i budowania ro%' wiązań w drodze kompromis^
Gdyby doszło do powstań19 dużej koalicji, nawet nief#' malnej, między radnymi P^! PiS oraz ekipą Danileckiej-W?
jewódzkiej, to pewnie łatw$
byłoby wypracować kształt W' dżetu miasta na przyszły rok który będzie pierwszym, d*
żym wyzwaniem dla nowy^
radnych, tym bardziej że znii?
rzą się z nim już w grudni i będzie to pierwszy budżet w którym dochody kasy mi#
skiej muszą się pokrywać z W?' datkami bieżącymi, a e w e n t U '
alnego deficytu nie możfl*
będzie pokrywać z wpływów ^ sprzedaży mienia gminnego Na dodatek trzeba będzie ro%' wiązać kwestię tegorocznej deficytu, więc z pewności wróci sprawa ewentualnej zaciągnięcia kolejnego kredyt0 lub emisji obligacji. To wszy8' tko zaś oznacza potrzebę rady;
kalnych cięć, co da się łatwi^
załatwić, dysponując stabil' nym poparciem.
Kto zostanie przewodniczącym
Wychodzi na to, że wie*e pytań związanych z funkcjon^
waniem nowej rady rozstać' gnie się dopiero po prezydent kiej dogrywce. Na razie pewne jest, że pierwszą sesję w noWeJ kadencji otworzy radny-seni^
którym będzie Izydor Orlik radny SLD. Potem powstać6 problem wyboru przewodny czącego. Zwyczajowo zostaj6 nim przedstawiciel komitety który wprowadził do rady n#' więcej radnych. Nie jest wi f wykluczone, że ponowi będzie nią kierował Zdzisią Sołowin z PO, ale na razie n#
nie jest jeszcze przesądzone, w tym wypadku podział stan0, wisk wyklaruje się raczej d<r piero po prezydenckiej d°' grywce. •
PODYSKUTUJ NA FORUM
www.gp24.pl/forum 1
RADA MIEJSKA W SŁUPSKU
Kadencja 2010 - 2014 WYNIKI WYBOROW DO RADY MIEJSKIEJ
2 1 listopada 2010 r.
P I S
Prawo I Sprawiedliwość
Robert Kujawski - 32 lata, prawnik, asystent eurodeputowanego Tadeusza Cymańskiego Wojciech Lewenstam - 53 lata, lekarz, współwłaściciel przychodni lekarskiej Lekarz Domowy
Tadeusz Bobrowski - 62 lata, emeryt
Ryszard Kruk - 57 lat, pracownik biura poselskiego Jolanty Szczypińskiej Andrzej Watemborski - 49 lat, kierownik słupskiej redakcji Radia Koszalin Artur Wiszniewski - 26 lat, właściciel zakładu
naprawy rowerów
Elżbieta Pardo - 50 lat, lekarka, pracuje w miejskiej przychodni przy ul. Bohaterów Westerplatte w Słupsku
w % oddanych głosow ważnych
« § i S
B K S s S k ,
Bogusław Dobkowski - 69 lat, emeryt, były wiceprezes SM Kolejarz
Beata Chrzanowska - 46 lat, pracownik słupskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Gdańsku
Marcin Lubiniecki - 34 lata, przedstawiciel handlowy
Anna Bogucka-Skowrońska 68 lat, adwokat, była senator RP
Zdzisław Sołowin - 6 1 lat, emeryt, przewodniczący RM w latach 2006-2010
Dariusz Szyca - 43 lata, współwłaściciel rodzinnej firmy piekarniczo-cukierniczej
Karolina Cetera - 32 lata, mgr ekonomii, prowadzi własną działalność gospodarczą, m.in. hotel przy ul. Kaszubskiej
Krystyna Danllecka-Wojewódzka - 57 lat, emerytka, była dyr. I LO w Słupsku, współwłaścicielka firmy przewozowej Nord-Express
Romuald Detmer - 63 lata, emeryt wojskowy
Maciej Kobyliński - 66 lat, prawnik, obecny prezydent miasta
AI> ' Ktvmntc '.«mka • :*«*****»
ZROŚMY TO iirif f!
Andrzej Kaczmarczyk
- 47 lat, Historyk, obecny
wiceprezydent miasta
Wojciech Gajewski - 46 lat, dyrektor V LO
W Słupsku
Paweł Szewczyk - 29 lat, zastępca kierownika Działu
Wspólnot Mieszkaniowych
PGM w Słupsku
Beata Maciejewska - 45 lat, kierownik Urzędu
Pocztowego przy Ul. Banacha
Izydor Orlik - 77 lat,
Emeryt, Radny-Senior
K r y s t y n y D a n i ttoaEj-Wo)EwóBZ:K3f:)
Po 5 grudnia, po rozstrzygnięciu drugiej tury wyborów na prezydenta Słupska, w przypadku wygranej Macieja Kobylińskiego, jego miejsce w radzie zajmie Kizysztof Kido, w przypadku wygranej Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej, jej miejsce zajmie Kazimierz Czyż.
Sojusz Lewicy Demokratycznej
Jan Lange - 58 lal, prowadzi działalność gospodarczą w zakresie turystki i usług komunalnych - współwłaściciel sp. ŁAD, zajmującej się oczyszczaniem miasta
W ciągu tygodnia od oficjalnego ogłoszenia wyników wyborów radni powinni spotkać się na pierwszej sesji. W Słupsku taka sesja planowana jest w przyszłym tygodniu, nie ustalono jeszcze kiedy.
Radni złożą ślubowanie i być może dojdzie do wyboru przewodniczącego.
Do czasu wyboru Przewodniczącego Rady Miejskiej obradom przewodniczy Radny-Senior. W obecnej radzie jest nim Izydor Orlik.
Stan na 24 listopada 2010 roku.
%
n
i i
Ii
S |o 3 N
"O VI fB 5" £" =-
ST
4
Is o*
O) - 1
27
cr o
I N
i Cffc
2VJ-U
piątek 26 listopada 2010 r. Głos Pomorza/Głos Słupska www.gp24.pl
Kto będzie
prezydentem?
ANALIZA Kontynuacja czy nowe otwarcie - to dylemat, który rozstrzygną słupszczanie, którzy 5 grudnia wybiorą prezydenta.
Wybory w Słupsku i regionie.
Zbigniew Marecki
zbigniew.mareck@mediaregionalne.pl
Głosowanie w ostatnią nie
dzielę pokazało, że większość mieszkańców Słupska nie chce, aby prezydentem miasta był człowiek, który do wyborów idzie pod szyldem partyjnym. To był pewnie jeden z ważnych mo
tywów, który spowodował przegraną posła Zbigniewa Konwiństiego (PO) i radnego Roberta Kujawskiego (PiS). Jed
nocześnie poparcie ze strony SLD nie zaszkodziło prezyden
towi Maciejowi Kobylińskiemu, który formalnie już po raz drugi wystartował do wyborów na czele własnego komitetu, tym razem wprost firmowanego jego własnym nazwiskiem. I nie ma się co dziwić, bo właściwie od lat - w ramach permanentnej au- topromocji - wszystkie ważne wydarzenia w mieście są wi
ązane z jego nazwiskiem. Tym razem ta metoda nie okazała się w pełni skuteczna, bo na jego drodze stanęła inteligenta, do
brze prezentująca się i po prostu lubiana w mieście kobieta - radna Krystyna Danilecka- Wojwódzka. Jej krótka, bo trwa
jąca zaledwie 2 miesiące kam
pania okazała się na tyle dynamiczna, że nie tylko ode
brała Kobylińskiemu tryum
falne zwycięstwo w I turze wy
borów, ale wypromowała kandydatkę jako realną alter
natywę wobec urzędującego prezydenta.
Wszystko jest możliwe Choć w niedzielnym głoso
waniu Kobyliński uzyskał po
parcie 38,98 procent (12717 głosów), to Danilecka-Woje- wódzka dostała tylko 8 procent głosów mniej (9925 głosów, 30,42%). Różnica ta nie jest na.
tyle duża, aby w wyborczej do
grywce szala zwycięstwa nie mogła się jeszcze przechylić na korzyść kandydatki. Zarówno kandydaci na najwyższy urząd w mieście, jak i ich sztaby, do
skonale zdają sobie z tego sprawę. Dlatego obydwoje już od poniedziałku intensywnie pracują, próbując bezpośrednio dotrzeć do różnych środowisk w mieście, bo od poparcia wy
borców będzie zależało osta
teczne rozstrzygnięcie w tym swoistym konkursie piękności i plebiscycie popularności.
Zdaniem prof. Jacka Le- ońskiego, socjologa z Uniwersy
tetu Szczecińskiego, generalnie większe szanse ma urzędujący prezydent, tym bardziej, że spe
cjalnie nie naraził się zwykłym wyborcom, a ulica docenia to, że w czasie jego wieloletnich
tyfORtK
rządów miasto zmieniło się na korzyść. Niewątpliwie więc wiele osób może się opowiedzieć za kontynuacją tego modelu działania, tym bardziej, że tuż przed wyborami do miasta do
tarły informacje o tym, że w końcu udało się pozyskać grube miliony unijnych dotacji na ważne inwestycje (rewitalizacja Traktu Książęcego, I etap ringu miejskiego, remont ulic Ponia
towskiego i Grunwaldzkiej czy - będącą największym marze
niem prezydeta - budowę parku wodnego). I na pamięć o tych sukcesach liczy Kobyliński.
Wyborcy mogą zostać w domu
Jednocześnie chce dotrzeć do tych słupszczan, którzy w nie
dzielę nie wybrali się do urn, a jest o kogo walczyć, bo 21 listo
pada głosowało w Słupsku za
ledwie 42,4 procent (32 843 osoby) uprawnionych do udziału w głosowaniu. Poza tym nie wiadomo, jak zacho
wają się ci, którzy do lokali wy
borczych poszli. Część z nich 5 grudnia może wybrać cie
kawsze zajęcia. Inni mogą zre
zygnować, bo ich kandydaci już przegrali. Jeszcze inni być może czekają na to, jak się zachowają przegrani kandydaci. Na razie jasno zdeklarował się tylko radny Robert Kujawski, kan
dydat PiS na prezydenta Słupska, którego poparło 2935 (9 proc.) głosujących.
-Jana pewno na prezydenta Kobylińskiego nie zagłosuję - zapowiedział.
Co natomiast zrobi partia, którą reprezentuje?
- Będziemy się zastanawiać.
Teraz jest ruch po stronie kan
dydatów - uważa Tadeusz Bo
browski, dotychczasowy szef Klubu Radnych PiS w Radzie Miejskiej w Słupsku. Nieofi
cjalnie jednak można usłyszeć, że środowisko PiS jest otwarte na rozmowy z Krystyną Dani- lecką-Wojewódzką, jeśli zgodzi się na realizację ważnych dla partii postulatów programo
wych.
Bardziej tajemniczy jest poseł Zbigniew Konwiński (6148 głosów poparcia, 18,84%). Na razie nie wypo
wiada się wprost, ale ton, jaki przyjął pod koniec kam
panii wyborczej, nie był już nastawiony na konfron
tację z Danilecką-Woje- wódzką. Jest więc duże prawdopodobieństwo, że i w tym wypadku dojdzie do rozmów i negocjacji, tym bar
dziej, że związek z PO daje prze
łożenie na władze wojewódzkie, które są w pełni opanowane przez działaczy Platformy. A tego lekceważyć nie można.
Szukanie sprzymierzeńców W gorszej sytuacji koalicyjnej jest prezydent Kobyliński, bo liczne kłótnie i konfrontacyjne wypowiedzi nie sprzyjają zbli
żeniu z kontrkandydatami i sto
jącymi za nimi strukturami par
tyjnymi. Nic więc dziwnego, że Kobyliński deklaruje, że będzie bezpośrednio odwoływał się do wyborców.
Za to Krystyna Danilecka- Wojewódzka nie wyklucza rozmów ze środowiskami Kon- wińskiego i Kujawskiego, ale jednocześnie podkreśla, że nie jest zwolenniczką zawierania oficjalnych koalicji. Mimo to zde
mentowała krążące po mieście plotki, że już wiadomo, kim będą jej zastępcy.
—Jestem zwolenniczką prze
prowadzania konkursu na te stanowiska - oświadczyła pod
czas spotkania z dziennika
rzami. Stwierdziła też, że po ewentualnej wygranej nie wy
klucza przeprowadzenia pew
nego rodzaju miejskiego refe
rendum w sprawie tego, czy należy budować park wodny, bo chciałaby wiedzieć, czy rzeczy
wiście większość mieszkańców popiera tę inwestycję. Ta dekla
racja też wydaje się pewnym ukłonem wobec przeciwników koncepcji forsowanych przez prezydenta Kobylińkiego. Może więc zapowiadać nowe otwarcie w sposobie pełnienia władzy, którego zmiana jest według niej konieczna. - Mnie nie jest po
trzebny dwór, ale merytoryczna dyskusja na ważne tematy -przekonuje.
Wyborcy więc będą mieli twardy orzech do zgryzienia, choć zapewne zdecydują nie tylko racjonalne argumenty, ale i sympatie lub niechęci. Jedno jest pewne: wszystko wskazuje na to, że będziemy wybierać prezydenta na trudne czasy.
Musimy zatem wybrać takiego, który gwarantuje odpowie
dzialność i wyważone działanie.
Nie tylko na plakacie wybor
czym. •
www.gp24.pl/fotogalerie
Burmistrz Ustki teraz będzie miał trudniej
PO WYBORACH Jan Olech w pierwszej turze zapewnił sobie ponowną elekcję na stanowisko burmistrza. Ale w Radzie Miasta wyrosła mu silna opozycja.
Mimo że Olech przekonał do siebie aż 61,95 procent wy
borców, jego komitet wy
borczy. KWW Porozumienie Samorządowe Ziemi Słupskiej wprowadził do 15-osobowej rady tylko 5 rajców: Teresę Świebodę, Grzegorza Ko- skiego, Irenę Kozakiewicz, Przemysława Nycza i An
drzeja Kuczuna. Aby prze
pchnąć swoje projekty uchwał, burmistrz Olech będzie musiał szukać sprzymierzeńców wśród innych radnych.
Raczej nie znajdzie ich wśród radnych komitetu Plat
formy Obywatelskiej, która również ma 5 ludzi w ustec- kiej RM. Są to: Bogumił Szom- borg, Krzysztof Błądkowski, Edward Zając, Włodzimierz Siudek i Waldemar Sypański.
Radni PO nie chcą się jednak na razie wypowiadać o możli
wych sojuszach.
- Do czasu zaprzysiężenia radnych nic w tej sprawie nie powiemy - zaznacza Krzysztof Błądkowski z komitetu wy
borczego PO.
Zapewnie podobnie wy-
glądałaby sytuacja, gdyby wy
bory na burmistrza wygrał kandydat Platformy Marek Biernacki. On również mu
siałby szukać sobie w radzie sojuszników.
Pola manewru do wspie
rania swoich uchwał Olech będzie musiał szukać wśród radnych wprowadzonych przez mniejsze komitety. To:
Piotr Wójcik, Wojciech Wil
czyński, Andrzej Bednarczyk.
Barbara Kołakowska i Adam Brzóska. Ten ostatni, to Prze
wodniczący Rady Miasta po
przedniej kadencji. Razem z radną Barbarą Kołakowską został on wybrany z Komitetu Wyborczego Wyborców Sa- morządność-Ustka. Za
znacza, że na razie jego ko
mitet nie zdecydował, czy zawrze nieformalną koalicję z radnymi burmistrza, czy z jego opozycją.
- Wciąż trwają rozmowy wszystkich ze wszystkimi w tej sprawie - tłumaczy Brzós
ka. - Chciałbym współpra
cować z tymi, którzy mają lepsze projekty uchwał, a nie
trzymać się sztywno porozu
mień.
Czy Brzóska nadal ma szansę być przewodniczącym?
- Skłamałbym, gdybym po
wiedział, że to mnie nie inte
resuje. Zastanowię się, gdy padnie taka propozycja - mówi Brzóska.
Jeszcze przed rozpoczęciem nowego urzędowania Olech za
pewnia, że to ostatnie lata jego rządów.
- W następnych wyborach samorządowych nie będę już startował - zapewnia.
Odpowiedzi na wiele pytań dotyczących usteckiej Rady Miasta poznamy we wtorek, 30 listopada. Na ten dzień zwołano pierwszą sesję RM.
Poprowadzi ją najstarszy z radnych obecnej kadencji - 66- letni Edward Zając. Na pierw
szym posiedzeniu zostanie wy
brany nowy przewodniczący RM. Wiceprzewodniczących poznamy później, bo najwi
ększe komitety wyborcze po
prosiły o przesunięcie ich wy
boru.
MARCIN PRUSAK
NAILEPSZY DLA
FIRMY
Teraz w leasingu 0% lub kredycie od 2%*
Liczba samochodów ograniczona. Model prezentowany na zdjęciu może różnić się od samochodów dostępnych w ofercie. Powyższa oferta finansowania tqczy się z innymi promocjami tylko w przypadku 207 i 308 z serii specjalnej Business Line. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym: od 4,5 do 8,2 1/100 km, emisjo CO2:
od 120 do 194 g/km. * RRSO dla samochodu Peugeot w cenie 50 000 zł, przy wpłacie własnej 10%, kredytowanej opłacie przygotowawczej w wysokości 2%, wynosi dla kredytu na 24 miesiqce 4,67%. ** 2-letnia gwarancja producenta
1 rok umowy serwisowej „Peugeot Optiway" do 90 000 km.
Nadaj firmie rozpęd z Peugeot 207 i 308 z serii specjalnej Business Line. Tylko do końca roku każdy z modeli 207 i 308 może być Twój w leasingu 0% lub kredycie od 2%.
Wszystkie modele osobowe objęte sq 3-letniq gwarancjq**.
Dysponujemy także szerokq gamq samochodów z homologacjq ciężarowq. Zapraszamy do salonu.
www.peugeot.pl
^ i U e i O T
PROFESSIONAL
ANKRISi 1 ul Lutosławskiego 22 i 76-200 Słupsk
SI,' f!3{ Iłi-lill
www.ankris.peugeot.pl 9-mall: ankris@peugootcom.pl
ziy.
piątek 26 listopada 2010 r. www.gp24.pl Głos Pomorza/Głos Słupska
5 reklama
Dziękuję
za poparcie
l e p s z a p r z y s z ł o ś ć
mnm mmmm
Zbigniew KONWINSKI
Platforma
Obywatelska
Wybory 2o i)
piątek 26 listopada 2010 r. Głos Pomorza/Głos Słupska www p24.pl
Kobiety przebojem zdobywają samorządowe stanowiska. Czy to już koniec męskiej władzy?
www.gp24.pl/wybory
</
Kępicka (prawie) rewolucja
WYBORY Około czterdziestu głosów zabrakło Magdalenie Gryko do zwycięstwa w wyborach na burmistrza Kępic. Przed drugą turą to ona jest zdecydowaną faworytką. To ostatnia szansa dla urzędującego burmistrza na zachowanie stołka.
Fluence
Umiejętności li (5 ~
• Pracownik w okresie zmiany Ę Elementy zarządzania zmiana nę
^ Coaching jako narzędzie rozwoju, Bgreatywne rozwiązywanie problen BRola^dera w organizacji (16 godzin);
OPALIŃSKI SP. Z 0.0.
UL. SŁUPSKA 5,76-251 BOLESLAWICE TEL. 059 841 53 32, FAKS 059 841 51 61
Rabat Jest udzielany od cen katalogowych. RRSOwynod 4,5% da kredytu 50/50-na modele Renault: M6gane w cenie 49 750 zt. Fluence w cenie 50 300 zł, Clio w cenie 33 900 id - oferowanego prcez RCl Bank Polska SA. o nominalnej stopie oprocentowania 0%. z uwzględnieniem następt^cych parametrów: okres 12 miesięcy, wplata własna 50%. finansowana prcwója bankowa 4,5%, splata pozostałego kapitału po roku.
Smególy oferty u Autoryzowanych Partnerów Renault. Stan na dzień 22.11.2010 r. liczba samochodów w ofercie ograniczona.
Piotr Kawałek
piotr.kawalek@mediaregionalne.pl
Przed wyborami dużo mówiło się o Magdalenie Gryko, byłej wiceburmistrz, która zdecydowała się stanąć
Magdalena Gryko
w szranki z obecnym burmis
trzem, którzy z jedną przerwą rządzi miastem i gminą już 16 lat. Nikt chyba nie spodziewał się jednak, że pokona urzędu
jącego burmistrza tak wielką przewagą.
Magdalena Gryko zdobyła bowiem aż 49,10 procent po
parcia. Głoso
wały na nią 1902 osoby.
To niemal dwa razy więcej niż na Marka Ma
zura (na burmistrza głosowały 1024 osoby, co daje 26,43 procent).
Burmistrz nie dostał się również do rady p o w i a t u . C o
więcej, niewiele brakowało, aby nie wszedł nawet do dru
giej tuiy. Trzecie miejsce zajął bowiem 27-letni radny Paweł Lisowski z Warcina, któremu do pokonania burmistrza za
brakło zaledwie 77 głosów. Li
sowski został jednak wybrany na radnego.
- Bardzo cieszę się, że udało mi się trochę namieszac w tych wyborach i dziękuję wszystkim za poparcie - mówi Lisowski.
- W drugiej turze poprę Magdę Gryko, bo uważam, że dla zwy
kłej higieny politycznej należy zmienić burmistrza. Moi wy
borcy sami zdecydują, na kogo oddać głos.
Nieoficjalnie mówi się, że Li
sowski za poparcie Gryko może liczyć na fotel wiceburmistrza Kępic.
Magda Gryko wprowadziła do 15-osobowej rady miasta i gminy aż siedmiu radnych, Marek Mazur i Paweł Lisowski po czterech. Ten ostatni, mimo że poprze przeciwniczkę Ma
zura, nie wyklucza też współ
pracy z urzędującym burmi-e
strzem, o ile zostanie ponownie wybrany.
Mimo słabego wyniku Marek Piotr Mazur nie zała
muje się. Nie obawia się, że w przypadku reelekcji nie będzie miał większości w radzie.
- Gdy rozpoczynałem ka
dencję w 2002 roku miałem tylko pięciu radnych, pod ko
niec kadencji było ich już dzie
sięciu - mówi burmistrz.
- Przekonałem wszystkich, że pracuję dla mieszkańców i że potrafię współpracować z ka
żdym.
Gryko i Mazur już prowadzą intensywną kampanię w całej gminie. Oboje przerzucają się argumentami, próbując prze
konać do siebie jak największą liczbę wyborców. Magdalena Gryko zarzuca Markowi P. Mazurowi, że ten niewiele zrobił podczas swojej kadencji.
Mówi, że jej najmocniejszą stroną jest konkretny program, a nie tylko obietnice. Najważ
niejsze punkty programu to m.in. komercjalizacja zakła
dów komunalnych i zamianę
ich w spółki miejskie. Pod
kreśla, że jej kampania jest profesjonalna i dzięki temu tak wiele osób ją poparło, a fre
kwencja przekroczyła 50%.
Mazur z kolei zarzuca Gryko, że jej kampania była agresywna, po
nieważ polegała na namawianiu ludzi do niegłosowania na niego. Prze
konuje wy
borców, że ko
mercjalizacja oznacza pod
wyżkę cen, np.
wody i mówi mieszkańcom, że Gryko nie ma do
świadczenia i nie sprawdziła się jako zastępca.
Większą pracę do wykonania będzie miał jednak Marek Mazur. Zakładając, że frekwencja będzie po dobna, to aby
wygrać z Magdaleną Gryko, do głosowania na siebie będzie musiał przekonać około tysiąca osób. Zapowiada się naprawdę gorący tydzień w gminie Kępice. •
Marek Piotr Mazur
Piotr
Szczegółowe Projektu:
uL Gen. Andersa 5b, 00 83
e-mail: bhiroeakademiaslupsk.pl
Godziny otwarcia biura: od 19:00
oraz na stronie: www.akademiaslupsk.pl
KAPITAŁ LUDZKI
P r o j e k t w s p ó ł f i n a n s o w a n y z e ś r o d k ó w U n i i E u r o p e j s k i e j w r a m a c h E u r o p e j s k i e g o F u n d u s z u S p o ł e c z n e g o
1673310K03B 1169310K03Ś
Stań się konkurencyjny na rynku pracy Podnieś swoje kompetencje i kwalifikacje
Rozwoju
W WIELKIEJ WYPRZEDAŻY RENAULT 2010 NIEZWYKŁE RABATY, DO TEGO KREDYT 50/50. OFERTY MOŻNA ŁĄCZYĆ.
SZCZEGÓŁY W SALONIE. SPRAWDŹ TAKŻE INNE OFERTY.
AKADEMIA
ROZWOJU
U lEJĘJNOŚCi
zaprasza na bezpłatne szkolenia dla osób pracujących zamieszkałych na terenie miasta Słupska i powiatu słupskiego Akademia RozwojuUmiejętności 1(5 modułów) - Kofrńin*aqa interpersonalna (16 godzm)
• Profesjonalna sprzedaż
i standardy obsługi klienta (ie godzin)
» Stres: sprzymierzeniec czy wróg? (16 godzin)
• Zarządzanie czasem oe godzin)
• Komputer i Internet narzędziem pracy, zarządzania i promocji' (ie godzin)
www.renautt.pl
Ulica Arciszewskiego w Słupsku już otwarta, ale prace jeszcze trwają. Opinie na stronie
www.gp24.pl/forum
Kontakt z redakcją Daniel Klusek
daniel.klusek@mediareqionalne.pl 598488121 Gadu-Gadu: 10246970
ul. Henryka Pobożnego 19,76-200 dupsk
Słupsk
a k c j ą ^ r e E f a k c j a
www ip24.pl Głos Pomorza/Głos Słupska piątek 26 listopada 2010 r.
Pogorzelcy bez pieniędzy
PROBLEM Maria Skiba z Kobylnicy, która na początku listopada straciła w pożarze domu dobytek życia, nie może doczekać się wypłaty pieniędzy. Ubezpieczyciel wciąż przysyła za to rzeczoznawców.
Daniel Klusek daniel.klusek@mediaregionalne.pl
Środowy poranek 3 listo
pada Maria Skiba będzie pa
miętać do końca życia. Wó
wczas z niewyjaśnionych do dzisiaj przyczyn na dachu bu
dynku pojawił się ogień. Pożar objął nie tylko część miesz
kalną, ale również sklep w przybudówce, z którego utrzy
mywała się pani Maria wraz z mężem.
- Zostało mi tylko to, w czym zdążyłam wybiec z domu i część sprzętów, jakie urato-
AKCJA REDAKCJA O Was, dla Was
Na stronach Akcja Redakcja piszemy o sprawach, o których informują nas czytelnicy. Jeśli coś Wam się nie podoba w mie
ście lub powiecie, chcecie się czymś pochwalić, poinfor
mujcie nas ó tym.
Zachęcamy czytelników również do robienia zdjęć i przesyłania ich do redakcji.
Wszystkie sygnały sprawdzimy, a najciekawsze opiszemy na na
szych łamach.
W naszym dziale funkcjonują również Biuro Rzeczy Znalezio
nych i Bank Pomocy. Tutaj można przynieść wszystko, co zgubili inni słupszczanie, można im też przekazać urządzenia, które nam już nie będą po
trzebne.
(DMK)
Widzisz - pisz
Na wszystkie Państwa sygnały od poniedziałku do piątku w godz. 10-16 czekają Daniel Klusek i Marcin Markowski.
Kontakt z dziennikarzami: da- niel.klusek@mediaregionalne.pl, tel.59 8488121,marcin.mar- kowski@mediaregionalne.pl, tel.59 848 81 53.
waliśmy ze sklepu. Co gorsza, niektóre z nich zostały znisz
czone podczas akcji ratunkowej - mówi pani Maria.
Kobieta wraz z mężem mieszka teraz u siostry. Straty spowodowane pożarem oszaco
wała na około pół miliona zło
tych.
Zarówno dom, jak i sklep były jednak ubezpieczone.
Dom od kilku miesięcy, sklep od ponad roku.
— Dzień po pożarze powia
domiłam Towarzystwo Ubez
pieczeniowe Hestia o zda
rzeniu - mówi poszkodowana
kobieta. - Ubezpieczyciel przy
słał rzeczoznawcę jednak do
piero tydzień po pożarze. Nie był to nawet pracownik Hestii, ale wynajęty przez tę firmę rze
czoznawca. Zrobił zdjęcia, spisał protokół i wysłał go do przedstawicieli firmy w Po
znaniu. On poradził nam, abyśmy zwrócili się do ubez
pieczyciela po zaliczkę na po
czet odszkodowania.
Pani Maria po pożarze do
stała od gminy jedynie półtora tysiąca złotych i darmowe obiady. Kobieta chce jednak jak najszybciej odbudować
sklep, aby móc wrócić do pracy i zarabiać na odbudowę domu.
- Tam wszystko trzeba od
budować od fundamentów - mówi ze łzami w oczach ko
bieta. Poza tym zostały nam też do płacenia rachunki z hur
towni na towary, które zostały spalone.
Nasza czytelniczka zadzwo
niła do likwidatora szkód w Hestii z prośbą o jak naj
szybsze wypłacenie zaliczki.
Nie dostała jednak zapowiedzi wypłaty pieniędzy, ale infor
mację, że odwiedzą ją jeszcze dwaj przedstawiciele firmy.
Jeden był w ostatnią sobotę, drugi zapowiedział swoją wi
zytę na ubiegły wtorek.
- Tu przecież chodzi o czas.
Zaraz będzie zimno i nie będziemy mogli odbudować sklepu - żali się kobieta.
Zapytaliśmy więc w Hestii, dlaczego procedura przyzna
wania zaliczki trwa tak długo i kiedy nasza czytelniczka będzie mogła na nią liczyć.
- U poszkodowanej był li
kwidator mobilny z Hestii, między innymi po to, by wy
konać dokumentację zdjęciową szkody. Potem odwiedził ją
biegły sądowy pożamik w celu ustalenia przyczyny powstania szkody - mówi Joanna Ki- towska, rzecznik prasowy Hes
tii. - We wtorek był rzeczo
znawca, który sporządził doku
mentację, na podstawie której wyliczy wartość szkody. Do
piero gdy zostanie ustalona przyczyna powstania szkody, będzie można określić, czy ubezpieczyciel ponosi za nią odpowiedzialność i czy może wypłacić zaliczkę.
Zdaniem Hestii, procedura powinna potrwać nie dłużej niż dwa tygodnie. •
Z Braille'a powinny zniknąć ciężkie samochody
INTERWENCJA Piesi z ulicy Braille'a twierdzą, że nie czują się bezpiecznie, kiedy tuż obok nich przejeżdżają ciężarówki i samochody dostawcze. Chcieliby, aby zakazano tam jazdy tego typu pojazdom.
Z naszą redakcją skontak
towała się pani Elżbieta ze Słupska. Czytelniczka przy
słała do nas e-maila, w którym napisała o problemach prze
chodniów na ulicy Braille'a.
- Przechodzę tą ulicą przy
najmniej raz dziennie, zazwy
czaj wracając z pracy. Jesienią, kiedy szybko robi się ciemno, idąc tamtędy, mam niezłego stracha - pisze pani Elżbieta.
- Najgorzej jest, jak idę tą drogą, a z tyłu słyszę, że nad
jeżdża jakaś wielka ciężarówka czy choćby śmieciarka. Prze
cież jeśli taki wielki samochód lekko skręci, to może tam wje
chać w pieszego. Intemautkę denerwuje to, że kierowcy przekraczają tam dozwoloną prędkość.
- Jest tam pobocze na tym samym poziomie, co droga, tylko oddzielony linią. Najgo
rzej jest, kiedy idę w kierunku ulicy Piłsudskiego. Samochody wtedy nie jadą z naprzeciwka, tylko mijają mnie i nawet jakby coś zaczęło się dziać, to i tak nie miałabym szans od-
Przediodnie nie chcą, by duże pojazdy wjeżdżały w ulicę Braille'a.
skoczyć - pisze dalej pani Elżbieta. - Problemem jest to, że tam prawie nikt nie jedzie z dozwoloną prędkością. Kiedy jednak już ktoś jedzie wolniej,
to inne samochody go wyprze
dzają.
Nasza czytelniczka ma pro
pozycję, która spowoduje jej zdaniem, że przechodnie po-
Fot. Kamil Nagórek
czują się na ulicy Braille'a bez
pieczniej.
- Powinien tam zostać po
stawiony zakaz ruchu dla du
żych pojazdów - dodaje słupsz-
czanka. Takie zakazy są na in
nych wąskich ulicach, na przy
kład na Chodkiewicza czy Reja. Niech policja sprawdza tam bezpieczeństwo ruchu.
Jak już zrobiono taką drogę, to niech ona będzie przynajmniej bezpieczna dla przechodniów, których tam nie brakuje. Tym bardziej że chodzi tam dużo starszych osób, działkowiczów czy matek z dziećmi.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Mirosławem Mysz- kiem, inżynierem ruchu w Za
rządzie Dróg Miejskich, by za
pytać, czy jest taka możliwość.
- Na innych ulicach rzeczy
wiście są tego typu zakazy, ale tutaj takie rozwiązanie nie jest na tę chwilę możliwe. Na ulicy Braille'a trwają budowy domów, a ich mieszkańcy muszą mieć możliwość dowozu materiałów - wyjaśnia Miro
sław Myszk. - Kiedy wszystkie budowy zakończą się, będzie można myśleć, w jaki sposób ograniczyć ruch ciężkich sa
mochodów na tej ulicy.
MARCIN MARKOWSKI
Bez testamentu nic nie odziedziczy
W redakcji „Głosu Pomorza" przyj- siała je od spółdzielni wykupić touje mecenas Ryszard Skowroński.
Doradza czytelnikom w ich proble
mach prawnych.
Kilkanaście lat temu matka zamie
niła się z córką na lokale mieszkalne.
Matka dała córce pół domu, a w za
mian otrzymała od niej lokal spółdzielczy własnościowy.
Matka naszej czytelniczki spo
rządziła niedawno testament. W do
kumencie ustanowiła spadkobier
cami swoich dwóch synów.
Powołała ich do całości spadku, o córce nawet nie wspominając.
Czytelniczka zapytała prawnika, czy
°na też będzie uprawniona do dzie
dziczenia po matce lokalu spółdziel
czego własnościowego. Swoją chęć argumentuje tym, że zanim zamie
niła się z matką na mieszkania, mu-
- Nie ma takiej możliwości - uważa mecenas Ryszard Skowroński.
- Zgodnie z zapisem zawartym w testamencie, spadkobiercami będą wyłącznie jej bracia. Zachowek kobiecie też nie będzie się należał.
Zdaniem prawnika, fakt, że kobieta wykupiła mieszkanie spółdzielcze przed jego zamianą z lokalem matki, nie ma tutaj znaczenia.
DANIEL KLUSEK
Zapisy na spotkanie Mecenas Ryszard Skowroński przyjmuje naszych czytelników w środy na bezpłatne konsultacje prawne. Ma spotkanie należy się umówić w poniedziałek o godz. 10
telefonicznie pod redakcyjnym nu
merem 59 848 8100. Prosimy, aby dzwoniły tylko osoby w trudnej sy
tuacji życiowej, których nie stać na opłacenie porad prawnika.
zaakga
Możesz być na okładce Głosu Pomorza
Tylko do dzisiaj do godz. 16 przyj
mujemy fotografie wraz z kuponami od czytelników, którzy chcą, by ich twarz ozdobiła okładkę „Głosu Po
morza". Na kandydatów można od dzisiaj głosować drogą SMS-ową oraz kuponami drukowanymi raz w tygodniu. Zdjęcia zgłoszonych osób
Zgłoś się
Kupony zgłoszeniowe należy prze
słać pocztą elektroniczną na adres mailowy: plebiscyt.gp24@media- regionalne.pl (wpisując w temacie wiadomości: Twarz na okładkę) lub przynieść osobiście, lub wysłać na adres: „Głos Pomorza", ul. Hen
ryka Pobożnego 19,76-200 Słupsk z dopiskiem „Twarz na okładkę".
wraz z przypisanymi im numerami możecie znaleźć na www.gp24.pl.
Plebiscyt prowadzony jest w dwóch kategoriach: osoby do 14 lat (włącz
nie) oraz młodzież od 15. roku życia i dorośli. Twarz, na którą zagłosuje najwięcej czytelników w pierwszej kategorii, ozdobi wydanie świątecz
ne. Zwycięzca drugiej kategorii znaj
dzie się na okładce sylwestrowej.
Fotografie zwycięzców zostaną wy
konane podczas sesji zdjęciowej.
Zgłoszenia można dokonać na ku
ponie zgłoszeniowym wyciętym z gazety lub pobranym ze strony ser
wisu www.gp24.pl. Wypełniony i podpisany kupon można dostarczać osobiście, listownie lub e-mailowo.
W ostatnim przypadku konieczne jest przesłanie skanu lub zdjęcia podpisanego kuponu. Do kuponu
zgłoszeniowego należy dołączyć zdjęcie portretowe lub sylwetki.
Niektórych zgłoszeń nie możemy uznać z powodu niedostarczenia wypełnionego kuponu. Osoby, które wysłały tylko fotografie, proszone są o dostanie kuponów.
MARCIN MARKOWSKI
Jak głosować
Należy przesłać na nr 71466 SMS o treści: kategoria do 14 lat:
GP.1Wjo( (gdzie xx to numer kandydata z listy), kategoria od 15. roku życia i dorośli:
GP.TWAjoc (gdzie xx to numer kandydata z listy). Koszt SMS-a 1,22 zł z VAT. Jedna osoba może przesłać dowolną liczbę SMS-ów.