• Nie Znaleziono Wyników

"Die gelenkten Musen. Dichtung und Gesellschaft", Joseph Strelka, Wien-Frankfurt-Zürich 1971, Europa Verlag, ss. 414 + 2 nlb. : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Die gelenkten Musen. Dichtung und Gesellschaft", Joseph Strelka, Wien-Frankfurt-Zürich 1971, Europa Verlag, ss. 414 + 2 nlb. : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Oskar Czarnik

"Die gelenkten Musen. Dichtung und

Gesellschaft", Joseph Strelka,

Wien-Frankfurt-Zürich 1971, Europa

Verlag, ss. 414 + 2 nlb. : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 66/1, 407-413

(2)

K oncepcja tra d y cji jako in w en ta rza „ ty p ó w ” u lega w d a lszy ch rozd ziałach k siążki w yraźn em u sk o m p lik o w a n iu , które zresztą w a ru n k u je p ozn aw czą w a rto ść teorii Zum thora. A utor p ow raca m ia n o w icie do pojęcia „ rejestru e k sp r e s ji” (posłu­ ż y ł się nim już w pracach poprzednich), k tóre p osiad a co n a jm n iej dw a u k ład y od n iesien ia. R ejestr ek sp resji to w ro zu m ien iu Z um thora m n iej w ięcej ty le co n adrzędne zasady op era cy jn e oraz su b k od y czy też su b tra d y cje — zorgan izow an e w e w n ę tr z n ie zesp oły „ ty p ó w ”, p o w sta ją ce w efek cie różnorakiej ich d y stry b u cji. E gzysten cji tak ich w z g lę d n ie au ton om iczn ych zesp o łó w do k oń ca X II, a n a w et po sch y łek X III stu lecia trudno, zd an iem autora, zaprzeczyć. „Od p ieśn i ep ick iej do p ieśn i tru w erów i do fa b l ia u n ie ty lk o w ybór i sposób p o w ią za n ia ty p ó w jest o d ­ m ien n y , lecz ich za g ęszczen ie, m ało zm ien iając się od tek stu do tek stu w obrębie tej sam ej grupy, w y k a zu je znaczne różn ice w zależności od grupy te k s tó w ” (s. 161).

R ozdział za m y k a ją cy p ierw szą część książk i, za ty tu ło w a n y L ’O rg a n is a tio n h ié ­

rar ch iqu e, p o św ięco n y zo sta ł zagad n ien iom , k tóre m ożna by o k reślić jako g e n o -

logiczn e, gdyby n ie to, że z gen o lo g ią w tra d y cy jn y m sen sie tego sło w a n ie w ie le m ają w sp óln ego. R ozb ieżn ości p od k reśla sam autor e x p li c it e oraz u jm u jąc term in

„ g e n re ” w cu d zysłów . P o jęciu p o ety ck ieg o gatu n k u od p ow iad a w teorii Z um thora

p ojęcie form y dysk u rsu, przy czym dysk u rs rów na się w y p o w ie d z i p o ety ck iej rozu ­ m ianej jako sw o iśc ie złożony, w ielo p o zio m o w y przekaz w erb a ln y . T ak zrein terp reto- w a n e pojęcie gatu n k u ok azu je się k ategorią p ośred n iczącą p om ięd zy tek stem a su b - k od am i i k od am i trad ycji. P o d zia ł p o jęcia gatu n k u zap rop on ow an y przez Z um thora ob ejm u je d w ie zasad n icze odm iany: n a rracyjn ą i n ien a rra cy jn ą (drugą z nich d zieli autor jeszcze na liryczn ą, albo inaczej: osob istą oraz d yd ak tyczn ą, czy li n ieosob istą).

O bszerna druga część d zieła Z um thora — L es M o d èles d ’„ é c r i tu r e ” — p o św ię ­ cona została w całości zrek o n stru o w a n iu i p rezen tacji p oszczególn ych su b sy stem ó w i sy s te m ó w sk ła d a ją cy ch się na n ie z w y k le sk o m p lik o w a n ą całość śred n io w ieczn ej trad ycji p o ety ck iej. R ozw ażan ia autora eg zem p lifik o w a n e są w ie lo ś c ią k on k retn ych fa k tó w p o ety ck ich z zak resu lir y k i d w orsk iej, rom ansu i n o w e li oraz tw órczości d ram atyczn ej.

B ogata m ery to ry czn ie i m eto d o lo g iczn ie k siążk a Z um thora a d resow an a jest zarów no do m e d ie w istó w jak też do teo rety k ó w literatury. P ierw szy m oferu je n a ­ rzęd zie in terp reta cji p o ezji śred n io w ieczn ej, a raczej cały zasób in stru m en tó w s łu ­ żą cy ch rozu m ien iu ow ej p oezji. D ru gim prop on u je w yb ór ok reślon ej drogi, w iod ącej

do p o n a d in d y w id u a ln y ch całości; su g eru je m o żliw o ści b a d a w cze w d zied zin ie w ie ­ dzy o p o ety ce h istoryczn ej.

E lżb ie ta S a r n o w s k a - T e m e r i u s z

J o s e p h S t r e i k a, D IE GELENK TEN M U SEN . D IC H T U N G U N D G ESELL­ SC H A FT . W ien—F ran k fu rt—Zürich 1971. Europa V erlag, ss. 414 + 2 nlb.

K siążk a S trelk i sta n o w i przykład sy stem atyczn ego p od ręczn ik ow ego w y k ła d u p o św ięco n eg o zw iązk om p om iędzy życiem społeczn ym a literatu rą. R ozpatruje je autor jako trzy k ateg o rie zjaw isk . W części p ierw szej sw eg o stu d iu m {Zur E n t ­

steh u n g v o n S p r a c h k u n s t w e r k e n ) zajm u je się S trelk a sta tu sem sp o łeczn y m pisarza,

n a stęp n ie czyn n ik am i gru p otw órczym i oraz in sty tu cja m i, k tóre k szta łtu ją ży cie li t e ­ rackie. W tej części pracy znajdują się rów n ież rozw ażan ia o bezpośred n ich i p o­ śred n ich w p ły w a ch pu b liczn ości, kręgu k u ltu ro w eg o i przem ian h istoryczn ych na p o w sta n ie utw oru . Część 2, nosząca ty tu ł Z u m P h ä n o m e n d e r S p r a c h k u n s t w e r k e ,

(3)

zaw iera u w agi o bezpośrednich i p ośrednich w p ły w a c h sp ołeczn ych na treść i fo r ­ m ę dzieła. Jej n astęp n e rozd ziały p rzed staw iają różne p rop ozycje so cjo lo g iczn ej in ­ terp retacji form a rty sty czn y ch . W arto tu zw ró cić u w agę na rozw ażan ia o ty p o lo g ii sty ló w , p o św ięco n e m. in. sp ołeczn em u u w a ru n k o w a n iu realizm u i rom an tyzm u w literatu rze n iem ieck iej.

Jako odrębny tem at b ad aw czy trak tu je S trelk a o d d zia ły w a n ie i recep cję d zieła literack iego (część 3: Z u r W i r k u n g v o n S p r a c h k u n s t w e r k e n ) . W iążą się z n ią r e ­ fle k sje autora o typach c zy teln ik ó w i rodzajach p u b liczn ości, n astęp n ie o form ach rozp ow szech n ian ia literatu ry, w reszcie o w p ły w a c h czy n n ik ó w zew n ętrzn y ch , m. in. sp o łeczn o -p o lity czn y ch , na sposób od czytan ia utw orów . Tę część rozp raw y za m y ­ kają u w a g i o w a rto ścio w a n iu d zieł litera ck ich oraz o tru d n ościach m eto d o lo g iczn y ch , jak ie m u si p rzezw y cięża ć socjologia literatu ry.

W całej sw ej książce stosu je autor podobną m etod ę w yk ład u . P o leg a ona na prezen tow an iu różnych k on cep cji m etod ologicznych, popartych w y b ra n y m i p r z y k ła ­ dam i z historii i so cjo lo g ii literatu ry. R ów n ocześn ie S trelk a stara się p rzep row ad zić k la sy fik a cję om aw ian ych zjaw isk . Jej p rzyk ład em jest sto so w a n y k o n sek w en tn ie w e w szy stk ich częściach rozp raw y podział na „b ezp ośred n ie” lu b „p ośred n ie” w p ły w y sp ołeczne. P ierw szą odm ianę tych w p ły w ó w sta n o w i m. in. o d d zia ły w a n ie słu ch aczy na tw ó rcó w i w y k o n a w c ó w litera tu r y p rzek azyw an ej u stn ie. D o w p ły w ó w „pośrednich” zalicza autor proces in sty tu cjo n a liza cji życia litera ck ieg o , ro zw ija ją cy się od epoki odrodzenia aż do naszej w sp ó łczesn o ści.

W d zied zin ie ew o lu cji form a rty sty czn y ch jako w p ły w y „b ezp ośred n ie” rozum ie S trelk a sp ołeczn e u w a ru n k o w a n ie narodzin w y b ra n y ch g a tu n k ó w ep iki, dram atu i liry k i. P rzyk ład em tego od d ziaływ an ia je s t1 zw ią zek traged ii starogreck iej z d em o­ kracją ateń sk ą lu b refero w a n e przez autora u w a g i L u k âcsa i G oldm anna o e w o lu cji form p o w ieścio w y ch i jej zw iązk ach z h istorią m ieszcza ń stw a za ch od n ioeu rop ejsk iego. K ategorię w p ły w ó w „pośrednich” sta n o w i tu w sp ółzależn ość różnych d zied zin k u l­ tury. A utor w sp om in a m. in. o znaczeniu reform acji dla k sz ta łto w a n ia języ k a lite ­ rackiego w N iem czech i w P o lsce, o ten d en cjach sty listy czn y ch łączących rzeźbę, m a la rstw o i m etaforyk ę p oetyck ą baroku.

W reszcie „bezp ośred n ie” u w a ru n k o w a n ie recep cji dzieła polega przede w s z y s t­ kim na od d ziaływ an iu k ręgu k u ltu row ego. D o ch a ra k tery sty czn y ch z ja w isk z tej d ziedziny n ależą w ed łu g autora różnice, jak ie za ry so w a ły się na p rzełom ie stu leci X V III i X IX , w recep cji tw ó rczo ści G oeth ego p om ięd zy „ lite r a c k im ” i p r o w in c jo ­ naln ym L ip sk iem a „m u zyczn ym ” i w ielk o m iejsk im W iedniem . S trelk a sądzi, że czy teln ik ó w z p row in cjon aln ych ośrodków n iem ieck ich c h a ra k tery zo w a ły pow aga i p ietyzm w trak tow an iu ak cji i scen erii C ie r p i e ń m ł o d e g o W e r t e r a , przy czym nierzadko zachodziło u tożsam ian ie się od b iorców z b oh ateram i p o w ieści. Inaczej u k szta łto w a ł się odbiór utw oru w sto licy A u strii, gd zie sp rzeczn ości m ięd zy d w o ­ rem a m ieszcza ń stw em b y ły m niej ja sk ra w e niż w w ie lu ó w czesn y ch p ań stw ach n iem ieck ich . C zyteln icy „m uzycznego” W iednia p rzeja w ia li d ystan s w o b ec sły n n eg o dzieła i n ie u leg li „gorączce w ertery zm u ”. O d d ziaływ an ie p o w ie śc i p rzeb ieg a ło in a ­ czej — na k a n w ie głośn ego u tw oru p o w sta w a ły p ieśn i u liczn e i jarm arczne, p rzed ­ sta w ien ia dram atyczne, w id o w isk a b a leto w e i n iezliczon e parodie.

S ch em a ty czn y n iek ied y p od ział na w p ły w y „ b ezp ośred n ie” i „p ośred n ie” n a su ­ w a p y ta n ie o kryteriu m tej k la sy fik a cji. W jaki sposób autor uzasad n ia w sp ó łza ­ leżn ość procesów sp ołeczn ych i artystyczn ych ?

O k reślen ie p o d sta w o w y ch założeń m etod ologicznych autora n ap o ty k a p ew n e trudności. S trelk a w ielo k ro tn ie w sw ym studium p o w o łu je się na teo rię Ingardena.

(4)

Z k oncepcji p o lsk ieg o filo zo fa przejm u je m. in. odrębność p om ięd zy p sy ch o lo g icz­ n ym aktem tw órczym a istn ien iem dzieła, n a stęp n ie jego w a rstw o w ą b u d ow ę oraz in terp retację zdań orzek ających utw oru jako q u a s i -s ą d ó w . W części w stęp n ej roz­ działu D ir e k t e so zio lo gische Ein flüsse au f d en G e h a lt stw ierd za: „Jakości sp o łeczn e n ie tw orzą odrębnej w a r stw y w strukturze dzieła ani w sposobie jego poznania, a le m ogą w y stęp o w a ć, podobnie jak w szczególn y sposób tra k to w a n e przez In gard e­ na w ła sn o ści m eta fizy czn e, w e w szy stk ich w a rstw a ch utw oru , ale raczej g łó w n ie w jego w a r stw ie zn a czen io w ej” (s. 162). P od jęta przez autora próba pogodzenia k on ­ cepcji fen om en ologicznej z u jęciem socjologicznym lub so cjoh istoryczn ym budzi jednak p ew n e obaw y. W celu dok ład n iejszego p rzed staw ien ia założeń m etod olo­ gicznych S tr e lk i oraz toku jego rozu m ow an ia om ó w ię k ilk a fra g m en tó w rozw ażań z części 1, p o św ięco n y ch p od sta w o w y m pojęciom socjologiczn oliterack im : sta tu so w i pisarza oraz w p ły w o m p u b liczn o ści na p o w sta w a n ie utw oru . P o m in ę in teresu ją cy rozdział na tem at statusu pisarza — tw órcy litera tu r y ten d en cyjn ej, realizu jącego zam ów ien ia m ecen asa lub p ew n ej grupy p olityczn ej. S trelk a u trzym u je, że tw órcy o u sta b ilizo w a n y m sta tu sie sp ołeczn ym , zw ra ca ją cy się do jednorodnego kręgu od­ biorców , n igd y w dziejach litera tu ry eu rop ejsk iej n ie zajm ow ali p ozycji dom inującej. W e w szy stk ich epokach przew ażają przyk ład y „p ozak lasow ości” pisarzy, św iad czące 0 tym , iż sta n o w ili oni różne szczeb le „p ośred n ie” w h ierarch ii sp ołeczn ej. U za ­ sad n ien iu tej tezy p ośw ięca S trelk a dość d łu gi w y w ó d h istoryczn y, rozciągający po­ jęcie „cygan erii a r ty sty c z n e j” i p o jęcie „p roletariatu d u ch o w eg o ” na różne w y ­ ob cow an e grupy — od śred n io w ieczn y ch w a g a n tó w aż do a m eryk ań sk ich „b itn ik ów ”. P rzyn ależn ość do grupy „p ośred n iej” w p ły w a na osob ow ość pisarza, jego p ostaw ę w ob ec św iata, a w ię c tym sam ym na p o w sta n ie oraz rea liza cję p om ysłu a rty sty cz­ nego. W yn ik iem tak iego statu su jest „skłonność do re la ty w iz a c ji w szy stk ich u sta lo ­ nych w a rto ści i norm w sp ó łczesn eg o porządku sp o łeczn eg o ” (s. 26).

A utor trak tu je cygan erię a rtystyczn ą jako p ojęcie pon ad h istoryczn e, a n ie jako ograniczone w czasie zja w isk o k u ltu ro w e w . X IX i p oczątk ów X X . P rzeprow adza w yraźn e rozgran iczen ie m iędzy cygan erią a „proletariatem d u ch ow ym ”. P rzy n a ­ leżn o ść do p ierw szeg o środ ow isk a je st n a jczęściej rezu lta tem św ia d o m eg o , dobro­ w o ln eg o w yboru. C h arak terystyczn a dla cy g a n erii re la ty w iz a c ja św ia ta , a n a w et n egacja porządku sp ołeczn ego n ie p ow od u je p ow ażn ych sk u tk ó w politycznych. W p a ń stw ie dem ok ratyczn ym i zd ecen tra lizo w a n y m , w którym cygan eria rozw ija się sw ob od n ie, brakuje w a ru n k ó w u m o żliw ia ją cy c h w y tw o r z e n ie się w tym środo­ w isk u zw artych , o p ozycyjn ych grup id eow ych .

O dm iennym z ja w isk iem jest p rzyn ależn ość do „proletariatu d u ch ow ego”. Jego p o w sta n ie w iąże się często z „nadprodukcją in te le k tu a listó w ”, a jed n ocześn ie is tn ie ­ n ie tej grupy sta n o w i rezu ltat od d zia ły w a n ia ok reślon ego sy stem u społecznego. „P roletariat d u ch ow y” jest zatem w y ra źn ie u w a ru n k o w a n y przez czy n n ik i ek on o­ m iczn e i polityczn e. C zęstokroć zdąża do p rzezw y ciężen ia sw e g o w yob cow an ia. D zięk i tem u w ow ym w ła śn ie k ręgu n eg a cja sy stem u sp ołeczn ego m oże łatw o się p rzek ształcić w k o n sek w en tn e i so lid a rn e dążenia r ew o lu cy jn e. R ek om p en satę sp o ­ łecznego w y o b co w a n ia pisarzy sta n o w ią próby tw orzen ia w ła sn y ch ugrupow ań 1 o ficja ln y ch zw iązk ów . A utor om a w ia różne czyn n ik i gru p otw órcze, m. in. to w a ­ rzysk ie (kaw iarnia literacka), reg io n a ln e, św ia to p o g lą d o w e i artystyczn e. P o w o łu je się na ok oliczn ości tow arzyszące p o w sta n iu fra n cu sk iej P le ja d y , a n g ielsk iej grupy L a k e-S ch o o l, w ło sk iej C repuscolari, p o lsk ieg o S k am andra i in n ych . A n alizu je także zn a czen ie łączn ości grupow ej dla p o g łęb ien ia rezonansu tw órczości pisarza. W w ielu p rzypadkach prestiż grupy u ła tw ia jej p rzed sta w icielo m zd ob ycie rozgłosu. L icznych p r zy k ła d ó w dostarcza w ty m za k resie za ch o d n io n iem ieck a G rupa 47. Jej zab iegi

(5)

p rop agan d ow e u m o ż liw ia ły u zy sk a n ie p rzejścio w ej sła w y n iek tórym pisarzom , w e d le o p in ii S tr e lk i dość p rzeciętn ym , o d gryw ającym jed n ak znaczną rolę w życiu w e ­ w n ętrzn y m ugru p ow an ia. U w a g a m i o znaczen iu o ficja ln y ch in sty tu cji litera ck ich zam yk a S trelk a rozw ażania nad statu sem pisarza.

P rzechodząc do k o lejn eg o w ażn ego tem atu — roli p u b liczn ości „ w p isa n ej” w d zieło litera ck ie — autor na w stę p ie ch a rak teryzu je p u b liczność jednorodną, k tórą często sta n o w ią odbiorcy litera tu r y lu d ow ej rozp ow szech n ion ej u stn ie. S ięg a n ie ty lk o do p rzy k ła d ó w h istoryczn ych , a le om aw ia rów n ież p ew n e relik to w e z ja ­ w isk a w sp ó łczesn e. N a leży do nich dek lam acja lu d o w y ch u tw o ró w celty ck ich w tych w io sk a ch irlan d zk ich , k tórych m ieszk ań cy znają jeszcze p ierw o tn y język sw eg o kraju. W ęd row n y narrator sta je w ob ec sw y ch słu ch aczy, w czasie d łu giej recy ta cji rolę od gryw a n ie ty lk o słow o, a le gest, m im ika i każda zam ierzona krótka przerw a w d ek lam acji. A probata ze strony tłum u jest zach ętą do im p row izacji w m iejsce w y g ła sza n ia rozp ow szech n ion ych już tek stów . K rąg od b iorców składa się w y łą c z n ie z dorosłych m ężczyzn, zn ających często na pam ięć h isto rie o p o w ia ­ dan e w p ierw szej części recytacji. R eakcja tłum u, jego aprobata lu b ob ojętność, za ch o w a n ie się opow iadacza (autora) — w szy stk o to sta n o w i przykład bezp ośred n iego w p ły w u p u b liczn ości n ie ty lk o na a rtystyczn ą in terp retację utw oru , ale rów n ież na jego treść. P od ob n e p rzyk ład y b lisk ieg o k on tak tu m ięd zy słu ch aczam i a tw órcą utw oru lu b jego w y k o n a w cą zaw iera h istoria śred n io w ieczn ej litera tu ry ry cersk iej. Te zw ią zk i b ezp ośred n ie u trzym u ją się nadal, m im o w y n a la zk u druku i rosnącego zróżn icow an ia od b iorców w n a stęp n y ch okresach h isto rii k u ltu ry eu rop ejsk iej.

M artin H olm es, autor om aw ian ej przez S trelk ę pracy S h a k e s p e a r e ’s Public. T h e

T o u c h s to n e of his G en iu s (London 1964) m. in. rek on stru u je p rzeb ieg jednej z p re­

m ier w teatrze „The G lob e”. H olm es d zieli ow ą p u b liczn ość na sied em grup. Są w śró d niej oczytan i k upcy z półn ocn ego L ondynu, szlachta z dw oru k rólow ej E lżb ie­ ty, m ieszk a ń cy p rzed m ieść na p ołu d n ie od T am izy, w ieśn ia cy , b y li żołnierze, z w y k li p o szu k iw a cze sen sa cji i w reszcie ludzie, którzy przypadkow o tr a fili na p rzed sta w ie­ nie i n ie og lą d a li dotąd żadnej sztuki S zekspira. „W pisanie” tak w ie lu ad resatów w d ram aty autora M a k b e t a sta n o w i zd an iem S trelk i in telek tu a ln ą za ch ętę do p rze­ k a zy w a n ia w a rto ści u n iw ersa ln y ch w sposób zrozu m iały dla lu d zi o różnej m e n ta l­ ności. P ow yższa ok oliczn ość sprzyja rów n ież kontrastom w doborze środków a r ty ­ sty czn y ch — od n ajbardziej su b teln y ch do n ie z w y k le uproszczonych. D zięk i tem u p o w sta ł teatr, k tóry m ogła ak cep tow ać cała tak bardzo złożona w id ow n ia.

K on ty n u a cją tych rozw ażań są u w agi o p u b liczn o ści a rystok ratyczn ej i m ie sz ­ czań sk iej w . X V II i X V III, o d alszym zróżn icow an iu odbiorców w stu lecia ch X IX i X X oraz na tem at obiegu litera tu ry w sp o łeczeń stw ie w ielk o p rzem y sło w y m . P o ­ m ija ją c jednak in teresu ją ce an alizy szczegółow e, n ależałob y pow tórzyć p ytan ie: jak S trelk a in terp retu je p o jęcie sp ołeczn ego u w a ru n k o w a n ia litera tu r y ? Czy ty lk o jako proces m on ok au zaln y, jed n ok ieru n k ow y, w k tórym w y b ra n e czyn n ik i zew n ętrzn e w y w ie r a ją w p ły w na k szta łto w a n ie się dzieła?

O dpow iedź na to p y ta n ie p rzyn osi przede w szy stk im rozd ział U n b e w u s s t e Ein ­

flüsse. M onolog ins N ic hts ? Z w iązk i m ięd zy p u b liczn ością a p isarzem rozpatruje

autor na p ła szczy źn ie p sych oan alizy, od w ołu jąc się przede w szy stk im do teorii Junga. U zasad n ia w ię c k on cep cję, iż d zieło lite r a c k ie w y w o łu je obrazy a rch etyp ow e, za w a rte g łęb o k o w p od św ia d o m o ści czy teln ik ó w , u zew n ętrzn ia to, co p o zo sta w a ło d otych czas n ie w yrażon e. D zięk i tem u obraz a rty sty czn y sta je się form ą in sp iracji społeczn ej. Czy słu szn e jest jednak — p yta S trelk a — d o szu k iw a n ie się tego zw iązk u w przypadku, g d y utw ór, jak np. Ś m i e r ć W er g ili u s z a H erm anna B rocha, jest o so b isty m w y zn a n iem , n ie przeznaczonym p ierw o tn ie do p u b lik a cji, gdy pisarz n ie

(6)

zak ład a żadnego odbiorcy? „Czy istn ieją zatem m im o w szy stk o p o w ią za n ia m iędzy głęb ok im i w a rstw a m i p o d św ia d o m o ści a pub liczn ością, czy też ich n ie m a? A jeżeli istn ieją, to czy te w sp ó łza leżn o ści i w sp óln ota są tak znaczne, że m ożna m ów ić o w p ły w ie pub liczn ości na p o w sta w a n ie d zieła ? ” (s. 85).

W yjaśn ien iu tej sp raw y słu ży sto so w a n y przez Junga p od ział na litera tu rę p sy ­ ch ologiczn ą i w izyjn ą. Izolacja tw ó rcy litera tu ry w izy jn ej jest ty lk o pozorna i nie sta n o w i u cieczki od rzeczy w isto ści w e w ła sn y św ia t m arzeń. N ajb ard ziej su b ie k ty w ­ ne w y zn a n ie pisarza pozostaje w m y śl tej k on cep cji w y ra żen iem zbiorow ej pod­ św iad om ości. P isa rz sta je się dla c zy teln ik ó w p rzew o d n ik iem w w ęd ró w ce po „krainie m roku”, podobnie jak L izy n ia sz z p o w ieści B rocha lu b W ergiliu sz z p o e­ m atu D antego. Jak tw ierd zi przy tym autor, „tw órca b y n a jm n iej n ie odgryw a tu roli w y łą czn ie a k ty w n ej, a p u b liczn ość p a sy w n ej, odbiorczej. W końcu n ie id zie tu ty lk o o sfo rm u ło w a n ia p on ad czasow e i w ieczy ste, p ozb aw ion e n a jm n iejszego zw iązk u z ok reślon ą, realn ą sy tu a cją socjologiczną lub d ziejow ą. P isarz jest tylko tym , który te sp raw y w yraża d ostrzegaln ie, dzięk i czem u o w e zw ią zk i sta ją się często now ą, n ie zbadaną n au k ow o w sp ó łza leżn o ścią , którą Jung n a zy w a syn ch ro­ n icznością. O dgryw a ona rolę zw łaszcza w ted y , jeżeli p ew n e ok reślon e obrazy po­ w tarzają się w p ew n ym ok reślon ym czasie ze szczególn ą c z ę sto tliw o śc ią ” (s. 88).

Ś m i e r ć W e r g iliu sza B rocha sta n o w i zd an iem S trelk i jeden z in teresu ją cy ch p rzy­

k ład ów tego rodzaju pow iązań. P o d św ia d o m y m onolog „w n ico ść” ty lk o pozorną ok azu je się form ą k om u n ik acji litera ck iej o głębokim , sp ołeczn ym znaczeniu.

R ozdział zajm u jący się w p ły w a m i p od św iad om ym i p rzed staw ia ty lk o jedną z k on cep cji w y ja śn ia ją cy ch zw ią zk i m ięd zy literatu rą a sp o łeczeń stw em . W rozw a­ żan iach p o św ięco n y ch kręgom k u ltu ro w y m , d yn am ice h isto rii i śro d o w isk u sp o łecz­ nem u om aw ia autor teorię k u ltu ry S p en glera i Sorok in a, n a stęp n ie ten d en cje ra­ sisto w sk ie w badaniach literatu rozn aw czych . W toku dalszego w y w o d u S trelk a in ­ terp retu je p ojęcie w ła śc iw o śc i n arod ow ych litera tu ry , p o lem izu je z m a rk sisto w sk im rozu m ien iem roli w p ły w ó w sp ołeczn ych na d ziałalność d u ch ow ą czło w iek a , w reszcie referu je koncepcje so cjo lo g icz n o litera ck ie H ausera, A uerbacha, F iigen a, E scarpita.

W arto w sp om n ieć jeszcze o p ew n y m przykładzie, ch arak teryzu jącym p raktyczne za sto so w a n ie m etod ologii p ostu low an ej przez autora. N a w ią zu ją c do h isto rii lite r a ­ tury au striack iej S trelk a dok on u je sy ste m a ty z a c ji tych czy n n ik ó w sp ołeczn ych , które w ciągu X IX w . w y w ie r a ły w p ły w na d ram atu rgię G rillparzera. W ym ien ia w śród nich c y w iliz a c ję w ielk o m iejsk ą , tra d y cje k u ltu ry a u stria ck iej, d ziałaln ość cenzury przed W iosną L udów , d ośw iad czen ia id eo w e sam ego pisarza, form ę m ecenatu, z jak iego on korzystał, oraz o d d zia ły w a n ie k u ltu ry m uzycznej W iednia. „W arstw y te ” — k o m en tu je autor w sp o m n ia n y tu p rzyk ład — „sty k a ją się i k rzyżu ją n ie tylk o ze sobą, ale ró w n ież z in n ym i, n ieso cjo lo g iczn y m i, tw orząc razem n iesły ch a n ie złożony i trudny u kład sił, w którym najróżn orod n iejsze w p ły w y na p ow stan ie dzieła łączą się w jed n o ” (s. 154). D od ajm y, że ró w n oczesn e próby w ią za n ia in ter­ preta cji socjologicznej z p sych ologiczn ą to ten d en cja p rzeja w ia ją ca się u S trelk i w ielo k ro tn ie. Z arazem zw iązk i łą czą ce litera tu r ę z prądam i id eo w y m i ulegają w tej k sią żce p ew n em u zatarciu , gdyż często tra k tu je je au tor jako czyn n ik i dość o d leg łe lu b ograniczone w sw y m od d ziaływ an iu do zakresu litera tu r y ten d en cyjn ej.

N a zak oń czen ie ch ciałb ym od w ołać się do p rzyk ład ów z drugiej części rozpra­ w y, p o św ięco n ej zw iązk om m ięd zy p odłożem sp ołeczn ym a sty lem artystyczn ym . Z nów pom inę dość d łu gi p od ręczn ik ow y w y w ó d , p rezen tu ją cy m etod ologię w y b ra ­ nych badaczy tego zagad n ien ia (zob. rozdz. L i t e r a t u r k r i t i k u n d S prach sozio logie oraz Z u r P r o b l e m a t i k lite r a ris c h e r Stile).

(7)

W arto jed n ak za sygn alizow ać p ew n ą próbę zesta w ien ia zja w isk sp ołeczn ych i a rtystyczn ych . W sw y ch rozw ażaniach o „socjologii w y o b ra źn i” p o w o łu je się S trelk a na pracę V y tau tasa K av o lisa A r t i s t i c E xpress io n . A Soc io logic al A n a ly s i s (Ithaca — N ew Y ork 1968). Zapożycza z n iej sch em a t o k reśla ją cy w sp ó łza leżn o ści m ięd zy trzem a czynnikam i: k lasą sp ołeczną, d ysp ozycjam i fa n ta zji i w ła ściw o ścia m i stylu . Oto przyk ład y tej k la sy fik a cji, p rzytoczonej przez S trelk ę (s. 239). A ry sto k ra ­ tyczn ą d ysp ozycją fan ta zji są „honor” i „ w y r a fin o w a n ie a r ty sty c z n e ”, w d zied zin ie litera tu r y i sztu k i łączą się z tym śc iśle k o n w en cjo n a ln a , „patetyczna śr e d n io w ie - czyzn a” oraz „elegancka liry za cja zm y sło w a ”. P a try cja t m iejsk i i w ie lk a burżuazja, podobnie jak „n o w y ” stan średni, w y k a zu ją „racjonalną organ izację sposobu d zia ła ­ n ia ”, a tak że „bezpośredni su b iek ty w izm ”. W dzied zin ie „ w ła ściw o ści sty listy c z n y c h ” w iążą się z tym „w yrachow ana trzeźw o ść” oraz „w y su b teln io n a z m y sło w o ść ” albo „uduchow iona em o cjo n a ln o ść” w k u ltu rze w y ższy ch w a r stw d aw n ego m ieszczań stw a, a „geom etryczna i ek sp resy w n a a b strak cja” jako ten d en cja arty sty czn a zw iązan a z upodobaniam i „now ego stan u śred n ieg o ”. W reszcie „dyspozycje fa n ta zji” drobno­ m ieszcza ń stw a i k la sy robotniczej p olegają m. in. nà „jednostronnej n e g a c ji” albo „ zob ojętn iałym godzeniu się z r z eczy w isto ścią ” oraz na „stan d ard ow ych m etodach p o stęp o w a n ia ”. E fek tem sty listy czn y m tych sk łon n ości jest „uproszczona n ie n a tu - ra ln o ść”, „grotesk ow a d efo rm a cja ” oraz „ sen ty m en ta ln y re a liz m ” w k u ltu rze drob­ n o m ieszcza ń stw a , n a to m ia st w litera tu rze k la sy rob otn iczej w y stęp u ją : „ jask raw e uproszczenia” i „realizm fo to g ra ficzn y ”. S trelk a uprzedza czy teln ik a , że pow yższy sch em at u jm u je g łó w n e ten d en cje i w sp ółzależn ości, n ie w y ja śn ia n atom iast z ja ­ w isk a rty sty czn y ch bardziej złożonych lub pośrednich. Jed n ak że na tym przyk ład zie u w id oczn ia się p ew ien k ieru n ek badań, p o leg a ją cy na ah istoryczn ej in terp retacji u w aru n k o w a n ia sp ołeczn ego i stylu .

R ezu ltaty tak iego stan ow isk a m ożna od naleźć w d alszych fra g m en ta ch p o św ię ­ conych rozw ażan iom o sty lu , a zw łaszcza w podrozdziałach: D e r R ea li s m u s als

so zio lo gisches P h ä n o m e n , Die R o m a n t ik als so zio lo gisc hes P h ä n o m e n , Die S y n th e s e e x p r e s s i v e r K la s s i z i t ä t u n d M isch fo r m en . Z aw arte w nich u w a g i są częstokroć

p ow tórzen iem uogóln ień sform u łow an ych już daw no przez h isto rię litera tu r y albo u jm u ją p ew n e cząstk ow e w sp ółzależn ości m ięd zy ew o lu cją form a rtystyczn ych a ich k o n tek stem społecznym . Tak np. r e fle k sje S trelk i o rom an tyczn ym irra cjo ­ n alizm ie, o „podw ójnym w id zen iu św ia ta ”, o dem on ologii tego ok resu, o stosunku ro m a n ty zm u do o k u ltyzm u i p sy ch o p a to lo g ii, w reszcie o ro m a n ty czn y m id e a le g e ­ n iuszu — sta n o w ią p rzyp om n ien ie z ja w isk op isan ych przez h isto rię literatury. S p o łeczn y m u w a ru n k o w a n iem rom antyzm u zajm u je się autor w drugiej części w sp om n ian ego tu podrozdziału. In teresu ją ce są rozw ażan ia o sta tu sie n iem ieck ich p isarzy ro m an tyczn ych drugiej p o ło w y w . X V III, o p o w sta n iu p ierw szy ch grup „w olnych lite r a tó w ”, o roli m ałych m iast i p ro w in cjo n a ln y ch u n iw ersy tetó w w k szta łto w a n iu się n o w y ch prądów id eo w y ch i artystyczn ych . A utor om aw ia pro­ ces n ie z w y k le d on iosły dla ó w czesn ej litera tu r y n iem ieck iej — p rzejęcie w p ie r w ­ szej dekadzie X IX w . głó w n ej roli w życiu litera ck im przez W ied eń i B erlin . D alej u k azu je n a fo d zin y rom an tyczn ej w a lk i z filistr e m na początk u u b ieg łeg o stu lecia. R om an tyzm n iem ieck i był, zdaniem S trelk i, zarazem a n ty d w o rsk i i a n ty m ieszcza ń - ski, p rzynosząc id ea liza cję tradycji w czesn o feu d a ln y ch . „A rystok ratyczn e odgra­ d zan ie się od pracy, jej obiektu, od k las p racu jących , od p o sp o liteg o ludu ulegając

(8)

su b lim a c ji p rzyb iera o sta teczn ie p ostać od w rotu od rzeczy w isto ści, p ostać id ealizm u , a n a w e t u cieczk i od rzeczy w isto ści lub p ostać rom antyzm u. F antazja a ry sto k ra ­ tyczn a jest w isto cie za w sze u cieczką od rzeczy w isto ści, a sztuka arystok ratyczn a je s t zaw sze r o m a n ty czn o -id ea listy czn a ” — tw ierd zi S trelk a (s. 266), p ow ołu jąc się przy tym w p rzyp isie na w y k ła d y u n iw e r sy te c k ie O skara B en d y oraz prace H ausera (s. 390, przypis).

P rzytoczon e p rzyk ład y św iad czą o p ew n ej frag m en ta ry czn o ści a n a lizy sp o ­ łeczn ej i o jej su b iek ty w izm ie. N iek tó re u o g ó ln ien ia m ożna od n ieść w y łą czn ie do litera tu r y n iem ieck ieg o obszaru języ k o w eg o . N a jw a żn iejsze jednak, iż m im o ob szer­ nego w y w o d u socjologia form a rty sty czn y ch w y d a je się n ad al po lek tu rze w sp o m n ia ­ n y ch rozd ziałów trudnym do sp ełn ien ia p ostu latem , o czek u jącym w ła ściw y ch m etod b ad aw czych .

W k o ń co w y m ro zd zia le k sią żk i, za ty tu ło w a n y m D ie P r o b l e m a t i k d e s „G a n z e n ”

u n d ih re P a r a d o x e n , autor zw ierza się ze sw y ch w ą tp liw o ści m etod ologicznych.

P a ra d o k sem w ed łu g S tr e lk i jest rezygn acja w rozw ażan iach socjologicznych z u jęcia ca ło ści dzieła, podczas gdy ty lk o ta całość m oże b y ć w ła śc iw y m p u n k tem o d n ie sie ­ n ia dla p row adzonych badań. P arad ok sem w y d a je się rów n ież w a rto ścio w a n ie u tw o ró w oraz ich h isto ry czn o litera ck a selek cja. P od ob n ie paradoksem okazują się próby w y o d ręb n ien ia w u tw orze tego, co jest w nim h istoryczn e i p on adhistoryczne, g d y przecież często h istoryczn ość d zieła d ecyd u je o jego trw ałości.

N a leża ło b y jed n ak dodać, że czym ś już dalej p o su n ięty m n iż paradoks w y d a je się próba S trelk i pogodzenia trzech odrębnych k o n cep cji m etod ologicznych: teorii In gard en a, pojęcia syn ch ron iczn ości Junga oraz różnorodnych in terp retacji so cjo ­ lo g iczn y ch . Czy m ożna bronić k o n cep cji d zieła istn ieją ceg o n ieza leżn ie od osobow ości tw órcy, a ró w n ocześn ie trak tow ać utw ór jako w yraz przeżyć w ią żą cy ch p o d św ia ­ dom ość pisarza i jego a n on im ow ych od b iorców ? Jak w tym k o n tek ście m ożna prze­ k on u jąco w y ja śn ić różne zew n ętrzn e u w a ru n k o w a n ia litera tu r y ? Czy uzasadniona jest in sp iracja „k lerk o w sk a ” w rozw ażan iach nad statu sem sp ołeczn ym pisarza? Są to p y ta n ia p o d sta w o w e w ob ec założeń autora. N ie jest m oim celem p od k reślan ie zn an ych różnic m ięd zy sta n o w isk a m i m a rk sisto w sk im i n iem a rk sisto w sk im . O grani­ czen ie jed n ak w p ły w u w ielk ich ru ch ów id eo w y ch i n arod ow ych przede w szystk im do litera tu r y ten d en cy jn ej budzi p ow ażn e w ą tp liw o ści. W sw oim stu d iu m autor ob szern ie referu je w sp ó łczesn e sk ła d n ik i m asow ej k u ltu ry litera ck iej, pow ołując się przy tym na u w a g i F ü gen a i E scarpita. Czy jed n ak rola m a so w y ch dążeń em a n ­ cy p a cy jn y ch m iałab y pozostać poza obrębem za in tereso w a ń socjologa litera tu ry ? Czy w resz c ie a h istoryczn e, sch em a ty czn e u jm o w a n ie w sp ó łza leżn o ści m ięd zy sp o ­ łe c z e ń stw e m a litera tu rą i sztuką n ie p row ad zi do w ięk szy ch uproszczeń niż te, k tóre b y ły rezu lta tem „w u lgarn ego ek o n o m izm u ” ?

S ta w ia ją c te p ytan ia n a leży ró w n o cześn ie p am iętać, iż stu d iu m D ie g e le n k t e n

M u s e n sta n o w i przegląd różnych k o n cep cji m etod ologiczn ych . Co praw da, n ie jest

to p rzegląd w szech stron n y, jed n ak że lek tu ra k siążk i m oże u ła tw ić czy teln ik o w i o rien ta cję w g łó w n y ch k ieru n k ach badań z pogranicza litera tu ry , socjologii i e ste ­ tyk i. W arto ró w n ież poznać sta ra n n ie op racow an y w y k a z źródeł, a w ię c b ib lio g ra fię b ib lio g r a fii rozpraw z om aw ian ej tu d zied zin y oraz ob ejm u jące k ilk a set ty tu łó w p rzy p isy , u p orząd k ow an e w ed łu g k o lejn o ści g łó w n y ch zagad n ień , ja k ie autor w tej k sią żce rozw aża.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 66/1,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 66/1,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 66/1,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 66/1,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 66/1,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 63/2,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 63/4,

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 64/1,