• Nie Znaleziono Wyników

Współpracownicy w „Sztandarze Ludu” - Jan Huzar - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Współpracownicy w „Sztandarze Ludu” - Jan Huzar - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JAN HUZAR

ur. 1946; Dorohusk

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL, współczesność

Słowa kluczowe Lublin, PRL, fotografia, fotoreporter, Sztandar Ludu, Romuald Karaś, Romuald Wiśniewski,

Współpracownicy w „Sztandarze Ludu”

Moim najbliższym kolegą [w „Sztandarze Ludu” był redaktor Romuald Wiśniewski. Był chyba rok młodszy ode mnie. Nieraz wspólnie wychodziliśmy na jakieś tematy albo gdzieś wyjeżdżaliśmy. Gdy miał osobny temat, to wpadał do mnie do pracowni i mówił: „[Mam] taki temat. Idziesz ze mną?” I szliśmy. To były różne [rzeczy]: teatr, wywiad z jakimś sportowcem, spotkanie z jakąś osobą w kawiarni. Przez dłuższy czas [pełnił funkcję] kierownika działu miejskiego. Później zaś kierownika działu sportowego. Ale cały czas ze sobą współpracowaliśmy. On zawsze miał jakieś potrzeby, a ja wykonywałem mu zdjęcia. Później został przeniesiony do Warszawy do

„Trybuny Ludu”

Potem utrzymywałem różne kontakty. Ja byłem jeden, a dziennikarzy dwudziestu dwóch. I od czasu do czasu każdy czegoś potrzebował.

[Romuald Karaś] był dziennikarzem, [ale] miał aparat i czasem fotografował. Później chyba się przeniósł do innej redakcji. Tak mi się wydaje. [Kiedy] odszedłem do CAF- u, to on jeszcze [tam pracował]. Ale potem jakoś go nie spotykałem.

Później kiedy zostałem fotoreporterem w 1961 roku, to przyjęto nowego laboranta.

Nie pamiętam, ile [lat tam pracował]. Potem go zwolniono, bo nie bardzo się do tego nadawał. A kiedy odszedłem do CAF-u, to etat fotoreportera objął Jacek Mirosław.

On przez cały czas był w redakcji „Sztandaru Ludu” A kiedy to się zmieniło na

„Dziennik Wschodni” to do emerytury [pracował tam jako] fotoreporter.

Data i miejsce nagrania 2014-02-07, Lublin

Rozmawiał/a Karolina Kryczka

Redakcja Maria Buczkowska

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Mama wyszła wtedy do sklepu, ja byłam trochę przeziębiona, chorowałam, sąsiadka szła po wodę, pamiętam właśnie takie jakby sceny, obrazki bezpośrednio

Fotoreportaż tym się różni od artykułu, że daje [odbiorcy] pewne wizualne wyobrażenie [przedstawionej treści].. Do tematu wybiera się najlepsze i najbardziej

Kiedy odszedłem z pracy (jakoby zwolniony na te trzy miesiące), dowiedział się o tym pracownik z Komitetu Wojewódzkiego, który opiekował się prasą i [miał do

Wychodziło się na ścieżkę, na ulicę i widać było jak szpital powstaje, jak się to wszystko buduje. Tego się już nigdy

Dają mi telefon, ja dzwonię do niego, przedstawiam się i mówię: „Chciałem się z panem spotkać” „A gdzie pan proponuje?” „Może w «Lubliniance» się

A później, kiedy okazało się, że już mniej jest tych imprez albo też ja przestałem na nich bywać, bo szkoda mi było najzwyczajniej w świecie na to czasu; to pewne więzi

Z przykrością trzeba jednak powiedzieć, że przemiany te zostały realizowane głównie przez ekonomistów wywodzących się z PZPR-u.. Doprowadziły one do zubożenia

Nie jest [tym] samym, [czym fotografia analogowa, ale mimo to daje] olbrzymie i [oszałamiające] możliwości –niebywałe technicznie. Bardzo długo zwlekałem z zakupem