• Nie Znaleziono Wyników

Było dwóch Żydów w mundurach, którzy pracowali w armii w Lublinie - Sara Grinfeld - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Było dwóch Żydów w mundurach, którzy pracowali w armii w Lublinie - Sara Grinfeld - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

SARA GRINFELD

ur. 1923; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe projekt W poszukiwaniu Lubliniaków, projekt W

poszukiwaniu Lubliniaków. Izrael 2006, Żydzi, Wojsko Polskie

„Było dwóch Żydów w mundurach, którzy pracowali w armii w Lublinie”

Było dwóch Żydów w mundurach, którzy pracowali w armii w Lublinie. Jeden, on się nazywał Herman, nazwisko Herman, i pochodził gdzieś spod Lwowa. Ale podczas kiedy w Polsce była okupacja austriacko-węgierska w I wojnie, to on się ożenił z lublinianką i miał dostać wyższą rangę, bo był tylko chorążym. A po chorążym mówią, że nie można pójść w górę. Ja się na tym nie znam, ale kiedyś tak słyszałam, że ponieważ był Żydem, to mu dali chorążego, nawet nie sierżanta, żeby mógł zostać oficerem.

Ja mówiłam o dwóch? A. Drugi był rabbi, rabbi w wojsku. Ponieważ do wojska zaciągali się w wieku dwudziestu jeden lat wszyscy zdrowi mężczyźni, więc odbywało się w niedzielę nabożeństwa w kościele, a w sobotę był rabbi, który zajmował się Żydami.

[Ja o tym wiem], ponieważ mieszkałam jakiś czas u tego właśnie Żyda w mundurze.

Ponieważ przed wojną myśmy mieli zamiar przenieść się do Gdańska, ale ponieważ w Gdańsku już prawie panowali hitlerowcy, nawet przed 1939 rokiem, tośmy zrezygnowali i przenieśliśmy się dwa lata, czy rok przed wojną do tego Zaklikowa skąd mój dziadek pochodzi. Ale ja zostałam w Lublinie, ponieważ uczęszczałam do gimnazjum, a w Zaklikowie w małym miasteczku była tylko powszechna szkoła. I mieszkałam właśnie, miałam swój pokój i opiekę u tej rodziny tego podoficera Żyda.

Data i miejsce nagrania 2006-12-05, Ramat Gan

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Transkrypcja Jarosław Grzyb

Redakcja Maria Radek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak byli Polacy, którzy denuncjowali Żydów albo brali udział w różnych łapankach i powiedzieli: „Dobrze, że Niemcy nam zlikwidują wszystkich Żydów”, tak byli Polacy, którzy

Przyjechałam z tą panią [Ukrainką] do Warszawy i tam się opiekowałam przez jakiś tydzień czy dwa tymi małymi dziećmi, bo [ich] rodzice też jeździli, na szaber to się

Tylko zawsze było jedna, dwie, trzy osoby z jakąś paczką, i przez getto, obok murów getta tramwaj jechał powoli, był tam most i w ogóle nakazali mu jechać powoli to

I tam dowiedzieliśmy się, że ta rodzina z moją ciotką przeszła jeszcze dalej na Pragę, już prawie, jak się nazywało to miejsce nie pamiętam, bo ich dom zbombardowali.. I

No i jakiś szpicel, no bo tak trzeba powiedzieć, to szpicel był, doniósł tu na Klińczówce do tych Niemców co były, że tam Żydy się ukrywają.. Tak że wybili ich

Rodzice nie wiedzieli, ale mi się to podobało jak [byłam] dzieckiem, bo na Boże Narodzenie było bardzo ładnie w kościele. W maju było święto Maryi, kościół

Wcześniej nie [było wiadomo], to było pewne zaskoczenie, że to w Lublinie się w zasadzie zaczęło. Data i miejsce nagrania

Pamiętam kaflowy piec, który był w salonie, i pamiętam, że ja tam stałam z kuzynką mojej mamy, która przyjechała z Józefowa, żeby zobaczyć się z