• Nie Znaleziono Wyników

Nowiny Nyskie 2003, nr 3.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowiny Nyskie 2003, nr 3."

Copied!
48
0
0

Pełen tekst

(1)

O T M U C H Ó W

Budżet - dieta cud

■ R e stru k tu ry z a c ja sieci placów ek oświatowych stanowi podstawowy ele­

ment program u poprawy sytuacji fi­

nansowej gminy - przyznaje w rozm o­

wie z „Nowinami” Jan Woźniak, b ur­

mistrz Otmuchowa.

• słr. 11

Nie można

pogodzić wszystkiego

- Powstanie w G łuchołazach uzdrowi­

ska oznaczałoby zamknięcie Papierni - mówi w wywiadzie dyrektor G łucho­

łaskich Zakładów Papierniczych Miro­

sław Stokowski.

• str. 14

G Ł U C H O Ł A Z Y

Komu Kozę?

W tym roku po raz dziewiąty zostaną rozdane Głuchołaskie Kozy.

• str 15

PA CZK Ó W

Koncert na trzy

Ponad 16 tysięcy złotych zebrali wo­

lontariusze Wielkiej Orkiestry podczas zbiórki w dwóch gminach. W Paczko­

wie i Otmuchowie.

• str. 10

Za tydzień

rozkład jazdy PKP

W ubiegły piątek doszło do podpi­

sania p o ro z u m ie n ia p rz e z sz efa MSWiA z protestującym i stra ż a k a ­ mi. Powołano komisję, która zajmie się ustaleniem zasad podwyżek wyna­

grodzeń w ram ach resortu.

Zadecydowano że strażacy otrzy­

mają stosunkowo najwyższe podwyżki wynagrodzeń w stosunku do innych służb mundurowych w ram ach środ­

ków, jakimi będzie dysponować mini­

sterstwo w roku bieżącym. Najmniej zarabiający strażacy otrzym ają n aj­

większe podwyżki. Jest to rozwiązanie kom prom isowe p oniew aż strażacy oczekiwali zrównania płac straży z pła­

cami w policji. W straży panują mie­

szane uczucia co do podpisanego po­

rozumienia. Niektórzy mają wątpliwo­

ści czy rzeczywiście ten protest odniósł skutek.

MS

PROGRAM „BIAŁA ZIMA"

W GMINIE PACZKÓW

• s tr . 1 1

o r a z

GRA 0 BUŹKĘ

Ruszył sezon studniówkowy. Dla niektórych te­

gorocznych maturzystów bale są ju ż tylko mi­

łym wspomnieniem, jed n ak wielu ma je jeszcze przed sobą.

• str. 8 , 2 0 i 2 2

W sieci zależności

I SERCE

p a n e l e a M | HAi Lr i r o l e t y E Ł J ^ l ! ż a lu z je

n a j w ię k s z y w y b ó r

k o r e k

panelipodłogow ych i

NISKIE CENY - DUŻY W YBÓR - MONTAŻ Nysa, ul. Armii Krajowej 1 (wjazd od (trony młyna), tel. 433 37 64

Głuchołazy, ul. Kościuszki 56, tel. 439 S9 59

Medal za odwagę czy kara

za zabójstwo?

TVzej napastnicy wtargnęli do jego m ieszkania w celu rabunku. Jednego emeryt ugodził nożem wędkarskim.

• str. 6

Pierwszy bal

T Y G O D N I K M I E J S K I I R E G I O N A L N Y . U K A Z U J E S I Ę O D 1 9 4 7 R O K U .

W i ę k s z o ś ć n y s a n r ó w n o o b d z i e l a ł o o b i e a k c j e

N r 3

16 STYCZNIA 2003 r.

ISSN 1232-0366 INDEKS: 3 2 8 0 7 3

C e n a : 2 , 0 0 z ł (VAT 0%)

www.nowinynyskie.com.pl

S p ra w a rozegrała się m iędzy czterem a, p ięcio m a osobam i.

To je s t h istoria, k tóra może zm ieść z p o w ierzch n i całą klasę p o lityczn ą - usłyszeliśm y w je d n e j z pierw szych rozmów, kiedy zaczęliśm y w yjaśniać, o co chodzi w aferze R yw ina.

• str. 2 6

zakończyli protest

TRYTON NYSKI '2 0 0 2

Wolontariusze dwóch grup ponad podziałami

Niedzielnym porankiem 12 stycznia, ju ż na kilkana­

ście m inut przed godziną ósmą , na ulicach Nysy poja­

wili się młodzi wolontariusze. Najszybciej wyruszyło 100 uczestników akcji „Nysa Dzieciom Pół godziny póź­

niej ich śladam i podążyło 120 rówieśników z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

str. 3

(2)

16 stycznia 2003

Co zrobić, żeby nie wpaść?

Po mrozach “ Nysa Dzieciom”

po raz trzeci!

W ŁA D ZA Z PŁYTĄ

Minister zdrowia wydał 20 tysię­

cy płyt kompaktowych za państwowe pieniądze - pisze „Super Express".

Oprócz płyty ministerstwo wyda­

ło jeszcze 25 tysięcy kalendarzy, 50 tysięcy broszur, 600 tysięcy ulotek i 60 tysięcy plakatów do promocji Na­

rodowego Funduszu Zdrowia. Koszt - 218 tysięcy złotych, w tym same pły­

ty 70 tysięcy. Kompakty i pozostałe m a te ria ły re s o rt ro z e s ła ł już do wszystkich placówek służby zdrowia w Polsce.

K O N T O B U B L I PR A W N Y C H

„Poziom polskiej legislacji jest zły, a może być jeszcze gorzej” - ostrzega w rozmowie z Pulsem Biz­

nesu rzecznik praw obyw atelskich profesor Andrzej Zoll.

Jego zdaniem mamy do czynie­

nia z bardzo głębokim kryzysem two­

rzenia prawa. „I nie chodzi tu tylko o działania parlamentu, ale także rządu”

- podkreśla profesor Zoll, dodając, że rządow i czę sto brakuje koncepcji tworzenia prawa na dłuższą metę.

P R E ZE S M A KLAW E Ż Y C IE Aby uczestniczyć w dwudniowej konferencji poświęconej kontroli od­

padów, wiceprezes NIK Zbigniew We­

sołowski spędzi w Kostaryce aż ty­

dzień. D laczego? Według Izby, tak będzie... znacznie taniej - informuje

„Życie Warszawy” .

R EK O R D

U PA D Ł O Ś C I P O B IT Y

W ubiegłym roku do sądów trafiła rekordowa liczba wniosków o ogło­

szenie upadłości przedsiębiorstw . Było ich prawdopodobnie ponad 7 tys. Z rynku zniknęło jednak ponad 100 tys. firm - pisze „Gazeta Praw-

„ _

n

na .

Część z nich nie ogłosiła upadło­

ści, ponieważ była na to za biedna i ograniczyła się do zaprzestania dzia­

łalności.

PO LSA T N IE N A S P R ZE D A Ż Nie ma mowy o sprzedaży Polsa­

tu - pow iedział dziennikowi „Życie W arszawy” właściciel stacji Zygmunt Solorz.

W rócimy do tematu, gdy będzie uchwalona ustawa i inny klimat w o­

kół tych spraw - dodał. - Polsat nie był na sprzedaż. S o lo rz w y p u ścił próbny balon, chcąc zorientować się, jak jest wyceniana jego firma - uważa tymczasem Jarosław Sellin z KRRiTV.

U N IW E R S J A D A W P O Z N A N IU ?

Poznań chciałby organizować w 2007 roku letnie igrzyska akademic­

kie, czyli Uniwersjadę. Kandydaturę miasta zaprezentuje 14 stycznia w Trieście senator Jerzy Smorawiński, członek delegacji władz Poznania i AZS.

Rywalami Poznania są: Bangkok (Tajlandia), K aoshiung (Tajwan) i Monterrey (Meksyk). Każde z miast będzie miało pół godziny na prezen­

tację.

Ja z d a sam ochodem przez ul.

Grodkowską w Nysie nie należy do przyjem nych. J e s t tu tyle głębo­

kich ubytków w jezdni, że nie spo­

sób wszystkie ominąć.

Zanim coś się zmieni w tej kwe­

stii minąć muszą mroźne dni. Jak poinformowano nas bowiem w Z a­

rządzie Dróg Krajowych, aby rozpo­

cząć wypełnianie ubytków tempera­

tura musi oscylować w okolicach zera. Lepiej jednak, żeby sięgnęła 5 kresek, oczywiście powyżej zera.

Lodowisko na ferie

Jeśli utrzym a się m roźna aura to od 16 stycznia do 28 lutego w Nysie będzie można korzystać z lo­

dowiska. Ślizgawka będzie urucho­

m iona na Stadionie Miejskim przy ul. K raszew sk ieg o w N ysie, na bieżni przy trybunach.

Lodowisko będzie czynne co­

dziennie w godz. 10.00 - 17.00. O d­

płatność za korzystanie ze ślizgaw­

ki to złotówka dziennie.

Jak poinform owano nas w Z a­

rządzie Dróg Krajowych 15 stycz­

nia ma n astąp ić rozstrzygnięcie przetargu na wykonanie robót. Nie m a je d n a k m owy o now ej n a ­

w ierzchni. Przyczyną ja k zwykle jest brak środków.

Ubytki, oprócz Nysy, mają być również wypełniane na innych tra­

sach należących do Krajowego Z a­

rządu Dróg. Dotyczy to m.in. oko­

lic Sidziny i Niemodlina.

Potracił pieszą

Na ul. Sudeckiej w Nysie do­

szło znów do wypadku z udziałem pieszego.

W sobotę 11 stycznia 26-latek kierujący golfem potrącił 60-letnią kobietę przechodzącą przez jezdnię.

Odniosła ona obrażenia ciała i trafi­

ła do szpitala. Ten rejon Nysy szcze­

gólnie obfituje w podobne zdarzenia.

Warto aby wzięli to sobie do serca zarówno przechodnie jak i kierowcy.

dw

Ponad 11 tysięcy złotych zebra­

ło 1 0 0 wolontariuszy charytatyw­

nej akcji „Nysa Dzieciom” podczas niedzielnej zbiórki.

11656,27 zł zebrali w niedzielę podczas zbiórki i z aukcji d zieł sztuki młodzi nysanie, kwestujący na rzecz chorych dzieci z Nysy. C a­

łość zebranych pieniędzy zostanie przeznaczona na pom oc chorym dzieciom z Nysy i powiatu nyskie­

go. Łącznie z kwotą 1873 zł zebra­

nych tydzień wcześniej przez mło­

dzież z akcji „Nysa Dzieciom ” re­

zultat styczniowej zbiórki nyskiej młodzieży działającej w lokalnej akcji wyniósł ponad 13,5 tys. zło­

tych.

Akcja nyskiej młodzieży zosta­

ła przeprowadzona po raz pierwszy w styczniu 2 0 0 1 r. w term inie, w któ ry m o rg a n iz o w a n a je s t tzw.

„Wielka O rkiestra Świątecznej po­

mocy” - Jerzego Owsiaka. Zbież­

ność term inu wywoływała od po-

Rodziny chcące uzyskać pomoc mogą składać podania o jej przy­

zn a n ie w re d a k c ji „N ow in N y­

skich” przy ul. Prudnickiej 3 w Ny­

sie. W podaniu należy opisać cho­

robę dziecka, załączyć stosow ne zaśw iadczenie lek arsk ie a także opisać sytuację rodzinną.

Podania należy składać do 24 stycznia br.

O rganizatorzy Akcji C haryta­

tywnej „Nysa Dzieciom ” serdecz­

nie dziękują wszystkim ludziom dobrej woli, którzy wsparli naszą styczniową zbiórkę.

Szczególne podziękowania kie­

rujem y do sp o n so ró w : U rz ę d u M ie jsk ie g o w NySie, N yskiego Dom u Kultury, Pizzerii Lucia, fir­

my M etroplast, sklepu O rnam ent, Agencji Reklamowej Tomart, „No­

win Nyskich”.

D ziękujem y w szystkim P a ń ­ stwu, którzy przeznaczyli prace na aukcję: Stanisławowi K ilareckie- mu, Katarzynie Romanowskiej, Ja ­ kubowi Lewickiemu, Janowi i Ka­

zim ierze Kanonowiczom , B arb a­

rze Szewczyk, Maciejowi Sytemu,

czątku sprzeciw organizatorów i zwolenników akcji Owsiaka. Jed­

nak okazało się, że nysanie przyjęli lokalną inicjatywę bardzo życzli­

w ie. C o ro k u do p u sz ek „Nysa D z ie c io m ” w d n iu styczniow ej zb ió rk i tra fia m niej w ięcej tyle sa m o p ie n ię d z y , co do puszek WOŚP, ro zszerza się także krąg młodych wolontariuszy. Organiza­

torzy teg o ro czn ej zbiórki „Nysa Dzieciom ”: M arek Kobylarski (LO

„C arolinum ”) i Piotr S m oter tłu­

maczą iż nysanie zbierają pienią­

dze cały rok, ale najlepsze efekty daje zbiórka w dniu, kiedy cała pu­

bliczna telew izja p ro m u je akcję Owsiaka. Inform ują także iż w ak­

cji „Nysa D zieciom ” sami wolonta­

riusze będ ą dokonywać podziału zebranych funduszy, dokonywać będą weryfikacji złożonych podań i

że 1 0 0 procent zebranych środków

trafi do potrzebujących.

Ewie Znarycz, Mai Baliś, Krystynie Sadowskiej oraz państwu Markowi i Danucie Rudnickim.

Dziękujemy wszystkim wolon­

tariuszom za poświęcenie i wytrwa­

łość, wszystkim, którzy pomogli w organizacji aukcji i jej sprawnym przeprow adzeniu, a także wszyst­

kim Państwu, którzy swoimi datka­

mi udowodnili, że wciąż potrafimy troszczyć się o potrzeby naszych bliźnich, dotkniętych chorobą i nie­

szczęściem.

D o następnej zbiórki!

Organizatorzy akcji:

Marek Kobylarski, Piotr Smoter, Ewa Kseń

Po d s u m ow an ie akcji

„ N y s a D zie c io m ” o dbędzie się w piątek 1 7 stycznia br.

o godzinie 16 .3 0 w klubie „A m a to r"

(N yski D o m Kultury) - w szystkich w olontariuszy

za p ra s za m y !

ag

Serdeczne podziękowania za troskliwą opiekę i pomoc w trudnych chwilach dla Doktora Ślusarczyka,

Siostry oddziałowej i Księdza oraz całego personelu Hospicjum w Nysie, a także wszystkim tym, którzy uczestniczyli w uroczystościach pogrzebowych

ŚP. ALEKSANDRA DRABIKA

składa

żona, córki i syn z rodzinami

--- M3

Zaginęła

W dniu 7 stycznia 2003 r.

(wtorek) ok. godz. 16.00 w Nysie wyszła z domu i dotychczas nie powróciła.

Maria Tokarz

Wiek 55 lat, wzrost około 160 cm, szczupła, włosy jasne krótkie, oczy zielone.

Ubrana była w zielony płaszcz, ciemną czapkę.

Ktokolwiek widział zaginioną lub posiada |akiekoiwiek informacje na jej temat proszony jest o kontakt

tel. 4091190, 0605 295818

Nożem w żonę

49-letni m ieszkaniec powiatu nyskiego je st podejrzany o usiłowa­

nie zabójstwa swojej żony. W piątek

1 0 stycznia podczas awantury do­

mowej zranił j ą nożem.

Był wówczas pijany, miał 2,16 promila alkoholu. Na szczęście rana okazała się niegroźna dla życia. Po opatrzeniu w szpitalu poszkodowana została zwolniona do domu. Sprawca został zatrzymany. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt. Mężczyźnie gro­

zi kara 8 lat więzienia.

dw

ag

Śmiertelny zjazd

5 9 -le tn i m ężczyzna p o n ió sł śm ierć w wypadku drogowym, któ­

ry zdarzył się 8 stycznia na trasie Stary Grodków - C hróścina Nyska.

Był on p asaż erem tra b a n ta , który na pro stej d ro d ze zjechał n a g le n a p o b o c z e . W p a d ł do row u i u d erz y ł w drzew o. K ie­

row ca - 30-letni m ieszk an iec p o ­ w iatu nyskiego o ra z dwie p a s a ­ żerki z pow ażnym i o b raż en ia m i ciała przebyw ają w szp italu .

dw

Informacja o zbiórce

„Nysa D zieciom ”

(3)

I (i stycznia 2003

sonda nowin

W rankingu biorą udział licea ogólnokształcące, technika i szko­

ły rów norzędne, których ucznio­

wie o siąg n ęli w ro k u szkolnym

2 0 0 1 / 2 0 0 2 co najm niej dwa tytuły

laureatów lub finalistów III etapu (c e n tra ln e g o ) o g ó ln o p o ls k ic h olimpiad przedm iotowych.

Z w ycięstw o na o lim p ia d z ie gwarantuje m ie jsc e na w yższej uczelni bez konieczności zdaw a­

nia egzaminów wstępnych, p o n ad ­ to laureaci i finaliści są zwolnieni ze zdaw ania m atu ry ze sw ojego olimpijskiego przedm iotu.

M im o iż d y r e k to r „ C a r o li­

num" Jerzy Jałoszyński nie uważa rankingu za g łów ne k ry te riu m oceny pracy szkoły, fakt znalezie­

nia się na tak prestiżowej liście jest bez wątpienia w yróżnieniem . Jego zdaniem w lic eu m n ie b ra k u je zdolnej m łodzieży i je s t m o ż li­

wość, aby w przyszłym roku p o p ra­

wić pozycję w ra n k in g u . - J e s t szansa nawet na pierwszą setkę - powiedział dyrektor.

Marcin Romanowicz - olimpijczyk

Aby jed n ak odnieść sukces w o lim p iad z ie uczeń m usi b ard z o dużo czasu poświęcić na przygoto­

w anie się z dan eg o przedm iotu, należy wprowadzić dodatkowe za­

jęcia pozalekcyjne. Dyrektor pod­

k reślił fak t, że ma zap ew n io n e środki na ten cel.

„Carolinum” zawdzięcza swoją pozycję przede wszystkim uczniowi Marcinowi Romanowiczowi, który startował w dziedzinie filozofii i był jedynym nyskim laureatem ogólno­

polskiej olimpiady. Pozostała dwójka olimpijczyków - Szymon Czerwiński - geografia i Katarzyna Kapusta - li-

teratura języka polskiego, dotarła w swoich kategoriach do finału.

Receptą na wygrywanie olim ­ piad jest przede wszystkim syste­

matyczna praca, niemniej jednak liczy się także szczęście - trzeba tra ­ fić na dobre pytania i na dobrą ko­

misję - mówi Marcin.

W tym roku Marcin ma jeszcze am bitniejszy plan, albowiem z a ­ mierza wystartować w trzech olim­

piadach z różnych dziedzin.

G ratulujem y zarówno Liceum Ogólnokształcącemu „C arolinum ” jak i uczniom. Życzymy sukcesów

na kolejnych olimpiadach!

tr

Czy takie akcje ja k „Nysa Dzieciom” i Wielka Or­

kiestra Świątecznej Pomocy ” są potrzebne ?

C z e s ła w a

- Obie akcje są potrzebne: i w Nysie, i w Polsce. Bo i tu, i tam są ludzie chorzy i potrzebujący. Datam pieniądze i jednym i drugim. Zawsze staram się takim po­

magać i nie przechodzić obojętnie.

K a z im ie rz

- Trzeba pomagać, a zwłaszcza cho­

rym! A dla dzieci to każdy ma otwarte serce. I żeby nawet miał wyciągnąć ten ostatni grosz, to da. I to nieważne do któ­

rej puszki.

CÓRKA NASZEJ ZIEM I

P raw d o p o d o b n ie ju ż n ie b a ­ wem nysa nic będą mogli poszczy­

cić się nowo beatyfikowaną siostrą Marią M erkert, urodzoną w 1817 roku w Nysie. W łaśnie z tej okazji 8.01.2003 roku, w au li nyskiego

„Carolinum” odbyła się sesja n a ­ ukowa pt.: „160 lat Zgrom adzenia Sióstr św. Elżbiety, a spraw a beaty­

fikacji nysanki M atki M arii M er­

kert”.

Celem sesji, zorganizow anej przez Z g ro m a d z e n ie S ió str św.

Elżbiety w Nysie, Liceum O gólno­

kształcące „C arolinum ” oraz Wy­

dział Promocji i Rozwoju Gospo-

uunierz soüiß cel.

I nami b i l cie stać

5 W M M

- m ń

Umowt dostosowani do wymogcw ustiwy i drut 19.09.02

% Do*t*pn€ dla wwyłtkkh:

o*6b fizycznych, firm. rolników I emerytów N y s a , ul. S z o p e n a 19 /3 ,

tel. ( 0 7 7 ) 4 3 5 30 88

Siostra Margarita Cebula darczego Starostwa Powiatowego było przybliżenie nam , nysanom postaci Marii M erkert. O historii Zgrom adzenia Sióstr św. Elżbiety opowiadała we wstępie mgr G raży­

na Grabowska, natom iast s. M ar­

garita C ebula wygłosiła wykład o toczącym się od 1985 roku proce­

sie beatyfikacyjnym. Siostra M ar­

garita podkreśliła, że M aria M er­

k ert je s t „córką naszej ziem i” i mieszkańcy Nysy powinni być dum ­ ni z tego faktu. Uzupełnieniem wy­

kładu była prezentacja graficzna, ukazująca ilustracje z życia Marii M erkert, wykonana przez p rzed­

stawiciela Starostwa Powiatowego.

Aula „C arolinum ” wypełniona była po brzegi, w śród zap ro szo ­ nych gości byli m.in.: wicepostula- torka do spraw beatyfikacyjnych z Rzymu siostra M aria, przewodni­

czący R ad y P o w iatu N y sk ieg o E dw ard Ż ółkiew icz, d y rektorzy szkoły, siostry ze Z g rom adzenia jak również licznie przybyła mło­

dzież.

tr

W U fm RED Y rW T fz

A . D . A . S . N Y S A

u l . S z l a k C h r o b r e g o 6 (o b o k fa b r y k i sa m o c h o d ó w ) t e l . / f a x 4 4 8 3 4 6 0

D a n u ta

- Bardzo! Nasz kraj przez to się bardzo wzbogacił, wszystkie szpitale są lepsze przez to i mogą leczyć i ra­

tow ać d zieci na sp e cja listyc zn y m sprzęcie. Dałam pieniądze do obu puszek.

Z o fia

- Oczywiście że daję pieniądze na obie akcje. Bo są ważne. A te dzieciaki, które na tym mrozisku stoją, to dopiero mają dobre serca. Bo wrzucić pieniądz, jak się go ma, to nie sztuka. Ale wyciągnąć rękę po nie, zwłaszcza dla innych, to jest sztuka!

Mocny start

e a tó a* •'

W chodzimy o stro w nowy sezo n . SEAT Toledo je st tego najlepszym przykładem. Oprócz standardow ego w yposażenia

• 4 podusze* powietrznych, ABS, klimatyzacji, elektrycznych szyb i lusterek * wyposażyliśmy go w niezwykle dynam iczny 0 oszczędny!) 150-konny silnik TDi. Oferujemy Ci także 2 lata gwarancji i całodobow y program A ssistance. Odwiedź nasze salony! Tylko do końca stycznia m ożesz otrzym ać raba^

do 5000 złotych i ubezpieczenie w ce n ie sam ochodu.

Auto Śląsk Sp. z o.o.

NYSA

^ . U j e j s k i e g o 5, te l. (0-77) 4 3 3 27 25, 4 3 3 09 4 6 A SSISTA NCE 2 4 h - te l. 06 0 4 9 78 958

"704 I* łryw i i p - iiñirr'-íff a u t o e m o c ió n

“ Carolinum”

na liście najlepszych

TROPEM

WOLONTARIUSZY

W n a jn o w s z y m o g ó ln o p o l­

skim ra n k in g u sz k ó ł śre d n ic h , przygotowanym w sp ó ln ie p rzez

„R zeczpospolitą” i m ie się cz n ik

„Perspektywy” , I Liceum O gólno­

kształcące „ C a r o lin u m ” za ję ło 205. m iejsce. J e s t to 6. pozycja wśród .wszystkich szkół średnich z województwa opolskiego. „C aro li­

num” ja k o je d y n a nyska szkoła znalazło się na tej prestiżowej li­

ście.

Nyska młodzież i dzieci, pomimo panującego zimna i bardzo wczesnej pory, z wielkim zaangażowaniem przystąpiły do zbiórki pieniędzy. Cel obu akcji był jednakowo ważny: wolontariusze „Nysy Dzieciom” od trzech lat zbierają na pomoc chorym dzieciom z naszego terenu, a W OSP - na wspólny ogólnopolski fundusz, z którego ma być zakupiony sprzęt do r a ­ towania niemowląt z wadami wrodzonymi. Nie wiadomo wprawdzie, czy taki trafi do Nysy, ale ta sprawa je st dla młodych ludzi drugorzędna. Li­

czy się pomoc nowo narodzonym Polakom.

• czytaj na str. 2 4 , 2 5

(4)

Urlop na krótką niedyspozycję to tylko jedna z nowości przysługujących pracownikowi

K t o s k o r z y s t a ?

Nowy rok przyniósł zmiany w Kodeksie pracy.

Niektóre przepisy zwięk­

szają przywileje pracowni­

ków, inne je ograniczają.

KIED Y FIRMA MA KŁOPOTY...

P rz e d te m , je ż e li p o m ię d zy dw om a kolejnym i um ow am i na czas określony przerw a nie była dłuższa niż miesiąc, trzecia umowa o pracę musiała być bezterminowa.

Według nowych przepisów każda następna umowa o pracę może być podpisana na czas określony. Nowy przepis będzie je d n a k ważny do m o m e n tu w stą p ie n ia Polski do Unii Europejskiej.

Kiedy firma ma kłopoty, może zawiesić niektóre przepisy prawa pracy. Może na przykład zmienić zasady wynagradzania, nie wypła­

cać ch ociażby g w aran to w an y ch premii. Na takie ograniczenia musi się jed n ak zgodzić rep rezentacja pracowników firmy i inspektorat pracy. Nawet zgoda pracowników nie umożliwia jednak zejścia pra­

codawcy poniżej minimum przewi­

dyw anego p rzez K odeks pracy i odpowiednie akty prawne.

NA KRÓTKĄ N IED Y SPO ZY C JĘ

Najwięcej kontrowersji wśród pracodawców wzbudziło wprowa­

dzenie urlopu na krótką niedyspo­

zycję. Są to dni wolne - maksymal­

nie cztery - których pracodaw ca m usi u d zielić pracow nikow i na każde żądanie. Najbardziej niewy­

godnym dla pracodawców jest fakt, iż pracow nik m oże zgłosić to w dniu nieobecności. Pracownik nie musi przy tym podawać przyczyn nieobecności. U rlo p na żądanie wlicza się do normalnie przysługu­

jącego urlopu wypoczynkowego.

Za urlop na krótką niedyspozycję i n o rm aln y u rlo p wypoczynkowy przysługuje takie sam o wynagro­

dzenie płatne przy pensji.

W edług nowelizacji K odeksu pracy pracodawca może, w czasie uspraw iedliw ionej nieobecności pracow nika (np. choroba, urlop m acierzyński), zatrudnić na jego m iejsce, na czas określony inną osobę. Umowa o „zastępstwie” tra­

ci moc w m om encie pow rotu do pracy zastępowanego pracownika.

A ZA PIER W SZY C l N IE ZAPŁACĄ

Przedtem urlop okolicznościo­

wy na poszukiwanie pracy przysłu­

giwał wszystkim. Teraz osoby, któ­

re same złożyły wypowiedzenie, nie mają wolnych dni na poszukiwanie nowego zajęcia. Pozostałym, jeżeli mają miesięczny lub krótszy okres wypowiedzenia, przysługują 2 płat­

ne dni okolicznościowego urlopu, przy trzymiesięcznym - trzy dni.

B o d a jż e najw ięc ej dyskusji w zbudził przepis dotyczący p ra ­ cowniczych zwolnień lekarskich.

Grypy nie ma

...w Nysie, mimo licznych za­

chorowań i przepełnionych przy­

chodni.

. - Od kilku tygodniu zgłasza się do nas dużo osób przeziębionych, zakatarzonych, z bólam i gardła.

Przyjęcia wzrosły o ponad 50 pro­

cent. Pacjenci jednak nie mają ob­

jawów typowo grypowych - mówi lek. med. Zofia Głuchy, kierownik przychodni „R em edium ”.

P rzepełniony je st też oddział dziecięcy S zpitala M iejskiego w Nysie.

- W zmożona jest zachorow al­

ność młodych niemowląt (w wieku do 6-miesięcy) na zapalenie płuc o ciężkim przebiegu. Nie ma nato­

miast jeszcze zachorowań na grypę - inform uje Irena Rybczak, zastęp­

ca ordynatora.

Taką sam ą inform ację p o d a ł

„Nowinom” Andrzej Drozdowicz,

dyrektor Powiatowej Stacji Sanepi­

du, do której w minionych tygo­

dniach wpłynęły z przychodni tylko pojedyncze zgłoszenia grypy.

L ek a rz e je d n a k zale ca ją lu ­ dziom szczególną dbałość o swój organizm, zwłaszcza podczas silne­

go mrozu.

- Po pierw sze trz e b a o d p o ­ w iednio się ubierać, a zwłaszcza dbać o o chronę głowy i suche obu­

wie. Pić ciepłe napoje, zrezygno­

wać z gazowanych. Ważne jest też d o starczen ie w itam in i białka w pożywieniu. Te rady szczególnie a d re su ję do dzieci i ludzi s ta r ­ szych. M im o że często nie p rze­

chodzą oni grypy, to jed n ak d o ­ ch o d z i u nich do p o w ik ła ń po przeziębieniach, m.in.: zapalenia oskrzeli, gardła i tchawicy - ostrze­

ga lek. med. Z ofia Głuchy.

dw r e k"t'a m a

PŁYTKI CERAMICZNE ARMATURA SANITARNA

T E R A Ł

N Y S A , u l. O r z e s z k o w e j I 6 , t e l . 4 3 3 4 6 3 8 N Y S A , u l . J a g i e l l o ń s k a 2 , t e l . 4 3 3 0 6 8 0

Przed zm ianami za cały okres cho­

roby pracownikowi należało się wy­

nagrodzenie. Obecnie, jeżeli zwol­

nienie jest nie dłuższe niż sześć dni, pierwszy dzień jest bezpłatny. Przy dłuższych zwolnieniach płatne są wszystkie dni.

Przed zm ianam i pracodaw ca nie mógł zażądać, by pracownik w okresie wypowiedzenia wykorzy­

stał urlop. Obecnie, gdy pracodaw­

ca tego zażąda, pracownik musi w tym okresie wziąć urlop wypoczyn­

kowy.

Nowelizacja wprowadza także niekorzystne zmiany dla pracujących w niedzielę i święta. Do tej pory takim pracownikom nie wliczano do urlopu dni świątecznych. Teraz, biorąc urlop, stracą Qni połowę wolnych dni, przy­

padających w okresie ich urlopu.

Wcześniej obowiązywał 41-go- dzinny dzień pracy. Obecnie jest to 40 godzin w pięciodniowym tygo­

dniu pracy. Zm ieniono tzw. okres rozliczeniowy, czyli liczbę miesię­

cy, w czasie których przeciętny czas pracy wynosi 40 godzin tygodnio­

wo. Je ż e li w ięc czas pracy je s t p rz e d łu ż a n y w p o sz cz eg ó ln y c h dniach, a w innych jest skracany - zgadzać musi się średnia. O kres rozliczeniowy wydłużono z 3 do 4 miesięcy (w niektórych dziedzi­

nach jest dłuższy).

„ZABRALI ZŁOTÓW KĘ

• ODDALI G R O S Z”

Zmiany w Kodeksie pracy wy­

wołały sporo dyskusji wśród więk­

szych, nielicznych niestety nyskich pracodawców. Prezes Spółdzielni Pracy „Cukry Nyskie” Stanisława Miza twierdzi, że znowelizowany dokum ent niesie wiele nieścisłości:

- Kierownictwo odbyło spotka­

nie z radcą prawnym, który wytłu­

maczył wszystkie niuanse. Najwię­

cej kontrow ersji wzbudziły dwie kwestie - urlopu na krótką niedy­

spozycję i płacenia chorobowego.

W tym pierw szym w ypadku pracownicy zrozumieli, że przysłu­

gują im dodatkowe cztery dni wol­

ne. Patrząc na tę nowelizację z per­

spektywy pracodaw cy to tro c h ę n ie p o k o ją c e . M oże zdarzyć się

ZŁODZIEJSKI ZAKUP

Na kwotę 46 tys. zł naciął jed­

ną z firm budowlanych w Paczko­

wie 40-letni mieszkaniec powiatu nyskiego. Pobrał materiał takiej wartości i nie zapładł. Poszkodo­

wany zawiadomił policję.

MAMO, BIJĄ!

T rzech m ężczyzn p o b iło dwóch 19-latków, którzy odnie­

śli obrażenia ciała. Było to 12 stycznia w Morowie. Tego sam e­

go dnia w Głuchołazach 19-la- tek zaatakował o rok starszego mężczyznę. Również go mocno poturbował.

CHŁOPAK Z MARYCHĄ

Funkcjonariusze policji zatrzy­

mali w Nysie 25-letniego mieszkań­

ca nyskiej gminy. Posiadał on przy sobie 035 g marihuany.

dw

przecież tak, że jednego dnia z tej możliwości skorzysta pół zmiany.

Jeśli chodzi o przepis dotyczący niepłacenia za pierwszy dzień krót­

kiego chorobowego, to też nie wia­

domo jak sprawdzi się to w życiu. Z jednej strony ludzie mogą unikać tego typu zwolnień i nawet chorzy będą chodzili do pracy, a z drugiej strony może być wręcz przeciwnie - będą przedłużać ten okres, np. do siedmiu dni i za cały ten okres bę­

dzie musiał zapłacić właśnie praco­

dawca. Myślę jednak, że bardziej od tego typu nowelizacji potrzebne są zmiany na rynku pracy.

W Spółdzielni Pracy „Cukry N yskie” z a tru d n io n y ch je s t 388 osób, z czego większość to kobiety.

Podobnego zdania co prezes Miza jest Czesław Woźniak, jeden

z właścicieli firmy „Wacuś”, która daje zatrudnienie 40 osobom:

- Nie podoba mi się m.in. to, że godziny pracy się zmniejszają, a urlo-’

py zostają beż zmian. Zmiany gene­

ralnie nie są wielkie - mówi Czesław Woźniak. - To tak jakby pracodaw­

com zabierano złotówkę, a oddawa­

no grosz. Nie jest to jednak wcale żadne zielone światło dla przedsię­

biorczości. Podam tutaj przykład.

PIP kazał nam zrobić opracowanie dotyczące zagrożenia na poszczegól­

nych stanowiskach pracy. O d począt­

ku istnienia zakładu nie mieliśmy wypadku przy pracy. Na to opraco­

wanie, zamiast na inwestycje, musi­

my wydać 6 tys. zł. Kontrola przycho­

dzi, wlepia karę i wyznacza termin płatności, i na tym się kończy.

ag r e k l a m a

NYSA ul. Piłsudskiego 56a, tel. 433 68 37

PACZKÓW ul. Jagiellońska 9, tel. 431 77 44

m

D A Y T O N

C E B I C A

W IE L K A W Y PR ZED I OPON Z IM O W Y C H *

i ■ ~>f~l r i ^ C S l —T Y . ^ Montaż, wyważanie, pompowanie

LJg f ^ T i

O

7

mieszanką “SECUR PNEUS” _

b e * p ł a * n , e

n o w o ś ć s u

SECUR PN E U S

f

specjalna mieszanka lotna do pom powania opon zapewnia: i - poprawne i stałe ciśnienie £.

- przedłużenie okresu użytkowania opon S - podwyższone bezpieczeństwo eksploatacyjne f

OPONY, FELGI, SE RW IS

Sprzedaż; g

naprawa i prostowanie

ł

felg aluminiowych.

Zakupione w naszej firmie opony montujemy I wyważamy bezpłatnie. jj KORZYSTNE CENY - BŁYSKAWICZNA OBSŁUGA I f Z a p r a s z a m y c o d z i e n n i e w g o d z . 8 - 18 , w s o b o t y 8 - 14

F ilia P a c z k ó w 8 " - l 7 " , w s o b o t y 8 " - l 4 " ________

Możliwość płatności kartami

(5)

16 stycznia 200:]

Zakład Usługowa - Handlowy

Nysa, ul. Kukułcza f6, tel./fax 077 433 50 28, www.agnik.nysa.pl tel. 0604 279 564 c z y n n e w g od z. 7 . 0 0 • 1 6 . 0 0 ZAPRASZAMY \

Nie taki diabeł straszny, ja k go malują

T U Ż , T U Ż

szczegółowe informacje w programie i tel. 433 44 75 lub 433 33 37

Rektor PWSZ prof. Ryszard Knosala

nież okazać się herbatka ziołowa, która rozjaśnia umysł, oraz potrawy o małej zawartości tłuszczu z wysoką zawartością białka: chude ryby, od­

tłuszczone mleko, jogurt i soja.

Wszystkim studentom życzymy trafionych pytań, łaskawych egzami­

natorów i połamania piór.

Tomasz Romaniak

w programie:

- turnieje, konkursy, kuligi

• ognisko z kiełbaską

• kursy tańca towarzyskiego i

• dyskoteki dla uczniów

• zabawy dla d zieci, itd.

p r o m o

— s s s w s e s : ' "

K a żd y k to p rz y jd z ie d o n a s z e g o s k le p u z

kuponem ra b a to w y m o trz y m a 5 % u p u s tu p rz y z a k u p ie d o w o ln e g o g a z o w e g o p o d g rz e w a c z a w o d y .

K U P O N R A

X

wiem nie ma tu taryfy ulgowej - mówi rektor PWSZ Ryszard Knosa­

la.

To, że nyska uczelnia działa do­

piero drugi rok nie oznacza wcale, że poziom nauczania jest niski, wręcz przeciwnie. - Według mojego, bar­

dzo głębokiego przekonania mamy zbliżony poziom do takich uczelni jak: Politechnika Wrocławska, Uni­

wersytet Wrocławski, Politechnika Opolska, Uniwersytet Opolski czy A kadem ia M edyczna w Zabrzu - twierdzi rektor. O wysokim pozio­

mie uczelni świadczy fakt, że prawie wszyscy nauczyciele akademiccy po­

chodzą z innych, renom owanych uczelni. Przy okazji sesji warto rów­

nież wspomnieć, że studenci walczą

nie tylko o zdanie egzaminów, czy o jak najwyższe stopnie, ale również o stypendia. W tym roku akademickim uczelnia dostała na ten cel z mini­

sterstwa ponad 500 tys. złotych, do tego należy dodać kwotę 30 tys., któ­

re PWSZ przekazała na stypendia z dochodów własnych. Co praw da część z tych pieniędzy przekazywana jest na stypendia socjalne, niemniej jednak spora ich część zostaje dla studentów z najwyższymi średnimi.

Warto więc walczyć o jak najlepsze oceny w celu zasilenia własnych, stu­

denckich budżetów. _ DOBRE RADY

Kilku bardzo cennych porad dla studentów na temat sposobów ucze­

nia się udziela Barbara Samborska na łamach studenckiego miesięczni­

ka „Dlaczego?”. Według niej najsku­

teczniejsza jest nauka wieczorna i powtarzanie rano, zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z dużymi partia­

mi materiału, albowiem podczas snu dochodzi do segregacji i -w głowie zostają tylko najważniejsze informa­

cje. Jak słusznie zauważa Samborska większość ludzi ma pamięć wzroko­

wą, - warto więc porozwieszać sobie w pokoju duże plansze z „esenqą”

tego, co zamierzamy przyswoić - pi­

sze Samborska. Aby zapamiętać coś, z czym mamy wyjątkowo duże pro­

blemy, należy pomóc sobie jakąś za­

bawą językową, ułożyć rymowankę lub z pierwszych liter wyrazów do zapam iętania skonstruować skrót.

Bez wątpienia największymi wroga­

mi efektywnej nauki są: stres, złe odżywianie, zmęczenie, niedosypia- nie, mało ruchu i używki.

Aby w spom óc pracę naszego mózgu, podczas przygotowywania się do egzaminów warto skorzystać z

„malej czarnej”, nie należy jednak przesadzać, albowiem nadużywanie kawy utrudnia koncentrację. Z ba­

wienna w trakcie nauki może rów- Dla studentów Państwowej Wy­

ższej Szkoły Zawodowej rozpoczął się czas intensywnych przygotowań do zimowej sesji egzaminacyjnej. Na razie trwa akcja zbierania zaliczeń, sesja rozpocznie się 23 stycznia i po­

trwa do 1 2 lutego, łącznie z sesją po­

prawkową. Egzam iny kom isyjne można zdawać do 28 lutego, jeżeli ktoś nie zdecyduje się na egzamin komisyjny, może postarać się o wpis warunkowy, który przedłuża sesję o kolejny miesiąc.

Przypomnijmy, w tym roku aka­

demickim na 7 specjalnościach, które już wkrótce zostaną przekształcone w kierunki, studiuje około 2 tys. studen­

tów. Mają oni do wyboru: język nie­

miecki, informatyka stosowana, ar­

chitektura środowiskowa, zarządza­

nie produkcją i usługami, finanse i zarządzanie organizacjam i, pielę­

gniarstwo, oraz ratownictwo medycz­

ne. Natomiast w roku akademickim 2003/2004 uczelnia ma ambitny plan utworzenia aż 4 nowych kierunków:

konserwacja zabytków, informatyka w medycynie, zdrowie publiczne oraz technologia żywności i żywienie czło­

wieka, na które planuje przyjąć 2 tys.

nowych studentów. Jeżeli przyjąć, że część studentów zrezygnuje bądź nie uda im się przejść pozytywnie sesji, to i tak według szacunków uczelni, w Nysie będzie ok. 3,5 tys. młodzieży studiującej.

NIEPRZESPANE NOCE Większości studentów zbliżająca się sesja egzaminacyjna kojarzy się

| przede wszystkim z długimi nocami, litrami wypitej kawy i nadrabianiem zaległości z całego semestru. Porusze­

nie widoczne jest zwłaszcza w jedy-

Kinga, Magda I Gabrysia podczas nauki matycznie przez cały semestr i bez

obaw podejdą do swojej pierwszej sesji. Sama wiedza jednak nie wy­

starczy. - Na egzamin należy się „od­

powiednio” ubrać i dla pewności za­

brać małą „pomoc naukową” - mówi jedna z dziewczyn. Mimo nadmiaru pracy w tym okresie studenci jednym głosem przyznają, że wyjście na piw-

BEZ TARYFY ULGOW EJ - Na pewno sesja egzaminacyjna jest pewnym stresem, tego nie da się ukryć, jednak wszyscy ci, którzy rze­

telnie przepracowali minione półro­

cze nie powinni mieć obaw. N ato­

miast studenci, którzy więcej czasu poświęcają na balowanie niż na na­

ukę, mają się o co martwić, albo- nym, jak na razie, Domu Studenckim,

mieszczącym się przy ulicy Ujejskie­

go. - Trudne jest życie studenta, błogi czas obijania się i balowania, niczym wypadek lotniczy, przerwie sesja eg­

zaminacyjna - mówi student II roku, proszący o zachowanie anonimowo­

ści. Jednak, jak podkreśla - nie taki diabeł straszny, jak go malują.

Zupełnie inne podejście do sesji mają studentki I roku Kinga Mali­

nowska, Magda Krawczyk i Gabrie­

la Maślanka, które pracowały syste-

ko (oczywiście bezalkoholowe) jest nieodzownym elementem życia stu­

denckiego i nie można z niego zrezy­

gnować nawet podczas przygotowań do egzaminów.

Na studiach trzeba być czujnym, zwłaszcza na pierwszym roku, albo­

wiem pierwszy rok to szok wolności.

Nikt nie sprawdza obecności, nie robi niespodziewanych kartkówek, więc niektórzy nie chodzą na wykła­

dy i z szoku leczy ich dopiero pierw­

sza sesja.

(6)

M iał praw o się bronić!

Komentarz

Stanowisko prokuratury wobec jawnego wtargnięcia młodych ludzi w spokój domowy starszego człowieka już nawet nie dziwi, ale wręcz przeraża. Zgroma­

dzony materiał dowodowy, jej zdaniem, nie potwierdza napadu rabunkowego, bo trójka młodych ludzi niczego nie chciała ukraść Ireneuszowi K. tylko odebrać czyjś zegarek. Prokuratura chce ich uwolnić od zarzutu i całą winą za tragedię obarczyć emeryta. Prokurator Roman Wawrzynek potwierdza, że mężczyźni nie zapukali grzecznie do mieszkania Ireneusza K. i poprosili o oddanie zegarka, ale | zrobili to w sposób wulgarny i napastliwy. Czy ten człowiek, wobec takiego zachowania nieznajomych intruzów, mógł się czuć bezpiecznie? Czy miał cze­

kać, aż któryś zaatakuje?! Zapewne gdyby ich forma zachowania była taka, jaka bywa przy odwiedzinach, nikt, kto jest przy zdrowych zmysłach, nie rzucałby się bez powodu z nożem na gości!

Danuta Wąsowicz-Hołota ---r e k l a m a --- H

BĄDŹ ZAPOBIEGLIWY - KUPUJ TANIEJ!

W \

b a te r

L . J MEBLE ŁAZIENKOWE I ARMATURA INSTALACJE I GRZEJNIKI

ARMATURA SANITARNA TECHNIKI GRZEWCZE WYPOSAŻENIE ŁAZIENEK

Medal za odwagę

czy kara za zabójstwo?

Zarzut nieumyślnego spowodo­

w ania ciężkich o brażeń ciała ze skutkiem śm iertelnym i przekro­

czenia g ranic obrony koniecznej postawiła P rokuratura Rejonowa w Brzegu 67-letniem u Ireneuszow i K., mieszkańcowi Brzegu, który w sylwestra bronił się nożem przed trzem a młodymi n ap a stn ik am i - poinformował nas prokurator M a­

rek Pecio.

Trzej napastnicy wtargnęli do mieszkania 67-latka w celu rabun­

ku. Jednego z napastników emeryt ugodził nożem wędkarskim. Ranny 17-latek zmarł w szpitalu w Nysie na skutek odniesionej rany klatki pier­

siowej i przebicia płuca.

Po dwóch dobach spędzonych w areszcie, gdy dokonano kwalifikacji czynu, em ery ta w ypuszczono do domu. Zwolniono także dwóch na­

pastników, którym wstępnie posta­

wiono zarzut usiłowania rozboju i nałożono na nich dozór policyjny.

Tragedia wydarzyła się na ul.

Legionistów w Brzegu, około godzi­

ny 10.00. Pan Ireneusz był odświęt­

nie ubrany, czekał na kolegę. Na stoliku w przedpokoju pod lustrem leżała finka wędkarska, kiedy mło­

dzi ludzie: dwóch 17-latków i jeden 23-letni piężczyzna ostrymi kopnia­

kami w drzwi dobijali się. Napastni­

cy krzyczeli, przyszli aby odebrać emerytowi pieniądze i zegarek. Byli nietrzeźwi.

Mieszkający sam otnie mężczy­

zna przyznał że bał się, dlatego wy­

ciągnął nóż przed siebie, żeby od­

straszyć napastników. Trzymał go w wyciągniętej do przodu ręce, ale ci napierali, wejście do m ieszkania było raczej ciasne. Pierwszy z na­

pastników nadział się.

Na miejsce zdarzenia przyje­

chały dwa patrole policyjne. Młodzi byli pod klatką, ugodzony 17-latek leżał, jeden z pozostałych, zaszoko­

wany zd arzeniem biegał po p ię­

trach, aby ktoś wezwał policję.

W efekcie działań policji oraz prokuratury Ireneusz K. trafił do aresztu, natomiast wobec napastni­

ków zastosowano dozór policyjny.

Tragedii w Brzegu poświęcony był niedzielny talk show „Pod napię­

ciem” nadawany w TVN. D o pro­

g ram u , który pro w ad ził M arcin Wrona na żywo z Brzegu, zaprosze­

ni zostali policjanci: kom. Tomasz N iedźw iecki, rzecznik prasow y i nadkom. Antoni Adamczyk z brze­

skiej kom endy o raz p ro k u ra to r, który był nieobecny. O wypowiedzi w tej sprawie zostały poproszone także znane autorytety prawnicze:

prof. M arian Filar, współautor ko­

deksu karnego oraz M arek Nowicki z Helsińskiej Fundacji Praw Czło­

wieka.

W program ie nie chciał wziąć udziału p. Ireneusz, ale przed ka­

merami opowiedział przebieg zda­

rzenia. O zdarzeniu przed kamerą opowiadał także młodszy z uczest­

ników napadu Tomasz K .:.

Poszliśmy tam z zamiarem ode­

brania mu zegarka. Myśleliśmy, że facet odda nam rzecz i pójdziemy na dyskotekę. Głupota, żeśmy tam poszli - przyznaje Tomasz K. Kole­

ga nie żyje.

Pan Ireneusz nie był nigdzie no­

towany, prowadził spokojne życie, sąsiedzi nie narzekali nigdy na nie­

go, a wręcz dał się poznać jako oso­

ba uczynna i chętna do pomocy są­

siedzkiej.

To dziwne, w sytuacji jego za­

grożenia jakoś nikt z sąsiadów nie

może mieć pretensji do obywatela, że broni się sam. To kuriozalne, że w tej sytuacji zostały postawione za­

rzuty p rzek ro c zen ia obrony k o ­ niecznej.

Pytając o granice trzeba mieć na uwadze dwa aspekty, czy zaszła ra­

żąca dysproporcja w użytych środ­

kach oraz jakie dobro jest chronio­

ne.

Tu nastąpiła dysproporcja mo­

ralna - mówił M. Nowicki.

Co ty byś zrobił w takiej sytuacji

„Pod napięciem” ■ TVN wychylił się, by zorientować się w

sytuacji. Sąsiedzi pozamykani, cho­

ciaż słyszeli krzyki na klatce schodo­

wej, nie przyszli z pomocą samotne­

mu emerytowi.

Zapytany, czy w tym wypadku do­

szło do przekroczenia granicy obrony koniecznej, podczas programu prof.

M arian F ilar przypom niał P R L - owskie powiedzenie: „Śpij spokojnie, O R M O czuwa” w związku z takim podejściem do prawa. Każdy obywa­

tel ma prawo odpierać zamach na własne życie, zdrowie i mienie. Ma w tym zakresie prawo do obrony ko­

niecznej, jednak powinno to być ro­

zumiane jako prawo do obrony sku­

tecznej, oczywiście jeśli intensywność zamachu nie przekracza intensywno­

ści napaści. Obrona konieczna, aby była obroną, musi być skuteczną.

Osoba napadnięta wykorzystała real­

ną szansę odparcia zamachu. Użycie noża w tej sytuacji było dramatyczną decyzją, ale jaką inną miał szansę na skuteczną obronę?

Gdzie są granice przekroczenia obrony koniecznej? - pytał Marka Nowickiego z HFPC Marcin Wrona z TVN.

- Człowiek, który został napad­

nięty ma prawo się bronić - mówił. - Państwo ma obowiązek bronić oby­

wateli, a jeśli nie wywiązuje się z tego obowiązku skutecznie, obywa­

tel broni się sam i za to na pewno nie powinien być karany.

Państwo, które nie może sku­

tecznie bronić swoich obywateli, nie

- to pytanie, które trafiało do miesz­

kańców Brzegu i telewidzów.

Prof. Marian Filar podsumował rozw ażania sentencją: Prawo nie może ustępować bezprawiu. Jeśli człowiek bronił się przed napaścią, nie może być karany. To jest obywa­

telska cnota i raczej powinien do­

stać medal.

Ludzie zapytani o to, czy warto się bronić w takiej sytuacji, odpo­

wiadali, że to ryzykowne. Ryzykow­

ne było również angażowanie się w cudze sprawy przez sąsiadów.

***

Ta sytuacja prowokuje do głęb­

szego zastanow ienia się. Czy nie powinniśmy uderzyć się w piersi i lepiej, baczniej na siebie spoglądać, m niej się izolow ać i wykazywać odrobinę życzliwego zainteresowa­

nia sobą w miejscu pracy i zamiesz­

kania. Gdyby sąsiedzi rychlej i jed­

noznacznie zareagowali na tumult na korytarzu, to może napastnicy zrezygnowaliby z napaści i wycofali się nim doszło do tragedii.

Z pewnością ta sytuacja nie jest komfortową ani dla policji, ani tym bardziej dla prokuratury. Postawio­

ne przez prokuraturę zarzuty są, jak można rozumieć, dążeniem do za­

chowania obiektywizmu tych orga­

nów, a do przesądzenia winy dla 67- letniego emeryta jest daleka droga.

Oby nie przez mękę. Jednak to za­

dziwiające, jak łatwo odbieramy so­

bie podstawowe prawa.

Jolanta Krzewicka

. K u r ie r B r z e s k i "

Roman Wawrzynek,

rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu w yjaśnia, że...

...w sprawie brzeskiej są nowe ustalenia. Materiał dowodowy wskazuje na to, że prawdopodobnie nie było napadu rabunkowego. Trzech młodych ludzi wcale nie wtargnęło do mieszkania emeryta Ireneusza K. Przyszli do niego po zegarek, należący do innego starszego mężczyzny. Ireneusz K. zabrał mu go w czasie bójki kilka godzin wcześniej. Właściwie to tamten poszkodowany o odebranie zegarka poprosił jednego z tych młodych mężczyzn - 23-latka, jednocześnie uprzedzając go, że Ireneusz K. bywa niezwykle nerwowym i agresywnym czło­

wiekiem. 23-latek spotkał po drodze idących na sylwestrową imprezę dwóch 17-latków i namówił ich, żeby poszli z nim. Krzysztof M., który otrzymał cios nożem i zmarł kilka godzin później, znalazł się na miejscu tragedii przypadkowo.

Młodzi ludzie w sposób wulgarny zażądali oddania zegarka. Tragedia rozegrała się nie w mieszkaniu Ireneusza K., ale na korytarzu. Emeryt cofnął się do swo­

jego przedpokoju i zabrał nóż, którym ugodził 17-latka.

Nie było więc napadu rabunkowego. Dochodzenie w tej sprawie, prowadzone wobec żyjącej dwójki młodych ludzi zostanie najprawdopodobniej umorzone.

Natomiast wobec emeryta prawdopodobnie zostanie podtrzymany zarzut prze­

kroczenia granic obrony koniecznej.

dw

N Y S A , u l. P o d o ls k a 2 0 , t e l . 4 4 8 6 8 3 0 , N Y S A , u l. C h o p in a 6 - 9 , t e l . 4 3 3 6 6 51

(7)

sonda nowin

F I N A N S

NIERUCHOMOŚCI

N y s a , u l . G r z y b o w a 3

( 0 - 7 7 ) 4 0 - 9 0 - 3 1 0 , 6 0 5 - 4 2 0 - 2 6 2

Do sprzedania dom w Rusocinie. Cena 48 tys. do negocjacji. Przedwojenny, wymienione okna, centralne ogrzew anie, nowa instalacji elektryczna, działka 20 ar.

Mieszkanie 2 pokojowe. 48m 2, II piętro, przy ul. Marii M erkert. Mieszkanie po rem oncie (łazien­

ka, kuchnia, przedpokój w kaflach). Cena 52 tys. do negocjacji.

Mieszkanie 3 pokojowe, 60m 2,1 piętro w Otmuchowie przy ul. Jagiełły. Po rem oncie (panele, kafle). Cena 55 tys. do negocjacji. Możliwość zakupu garażu w pobliżu.

Mieszkanie 3 pokojowe, 60m2, III piętro, przy ul. Bończyka (os. Rodziewiczówny).

Atrakcyjna cena.

Mieszkanie 3 pokojowe. 49m 2, parter, przy ul. KEN. Po rem oncie, wymienione okna, kuchnia pod zabudowę. Cena 57 tys. do negocjacji.

Ukal użytkowy 20m 2,1 piętro, przy ul. Grzybowej. Koszt 500 zł.

lokal użytkowy 120m 2,1 i II piętro, w centrum . Koszt 2100 zł.

Komfortowe, klimatyzowane pom ieszczenie biurowo - usługowe. Rynek, II piętro, winda.

Koszt 35 zł./m2

Pełna oferta w biurze i na www. F I N A N S pi NYSA

ul. Mariacka 10

Co o karze śmierci, w kontekście

zajścia w Brzegu, myśli poseł z Nysy Zenon Tyma?

• J e s te m zdecydow anym zwolennikiem kary śmierci. Nie może być tak, że nawet we wła­

snych domach Polacy będą czuć się niepew nie. Społeczeństw o m usi sam o się bronić, bo kto zrobi to za nie? Na pewno nie policja, która nie ma środków.

W szy stk ich szczegółów sprawy z Brzegu nie znam. Je ­ stem pewien jednak, że jeżeli do mieszkania, w którym znajduje się starszy człowiek, przychodzi trzech młodych, wulgarnie za­

chow ujących się mężczyzn to trzeba się bronić. Mam nadzie­

ję, że prokuratura łagodnie po­

traktuje człowieka, który tak na­

prawdę jest ofiarą tego zajścia.

Przyjęło się, że to bieda jest win­

n a w zrostow i p rzestęp czo ści.

Moim zdaniem człowiek biedny szuka naw et najgorszego, ale uczciwego zajęcia.

W polskim parlamencie temat kary śmierci jest tematem tabu, praktycznie się go nie porusza.

Jako członek komisji gospo­

darki i odpowiedzialności kon­

stytucyjnej m am o graniczone możliwości poruszenia tej kwe­

stii. W najbliższą środę mamy posiedzenie klubu i z pewnością p rz e k a ż ę sy g n ał k o le g o m - członkom kom isji spraw iedli­

wości - że potrzebna jest inicja­

tywa poselska w tej sprawie. Po­

trzebne jest społeczne referen­

dum na te m a t w prow adzenia kary śmierci. Jestem pewien, że co najmniej 70 proc. obywateli byłoby „za”. To byłby straszak dla przestępców.

a g

Zapytaliśmy mieszkańców Nysy ja k i jest ich stosunek do kary śmierci:

ADAM: ANNA:

Pielgrzymka samorządowców

W sobotę 11 stycznia na J a ­ snej Górze zebrali się sam orzą­

dowcy z Polski, by pielgrzymką rozpocząć IV kadencję sam o­

rządu terytorialnego.

P ielgrzym kę zorganizow ał prezydent Częstochowy Tade­

usz W rona, on też wygłosił je ­ den z głównych referatów pod­

czas sp o tk a n ia dyskusyjnego.

T em atem w y stąp ien ia prezy ­ d en ta Częstochowy była „Siła wspólnoty samorządowej - lide­

rzy lokalni nadzieją III R P ”.

O prócz o rg an iz ato ra referaty

wygłosili ks. dr Ireneusz Skubiś - red ak to r naczelny tygodnika

„Niedziela”, o. M arian Lubelski - przeor Jasnej Góry oraz A n­

drzej Porawski - dyrektor Biura Związku Miast Polskich.

W pielgrzymce uczestniczyła również delegacja nyskiego sa­

morządu na czele z burmistrzem M a ria n e m S m utkiew iczem . O bok burm istrza Nysę w Czę­

stochowie reprezentowali: wice­

burmistrz Jolanta Barska, sekre­

tarz urzędu Maria Chmielowiec oraz radny Janusz Sanocki.

(r)

Mali artyści

- D la łotrów tylko kara śmierci.

Zawsze tak myślałem. Dlaczego?

Dlatego, że jak się ich zam knie do więzienia to jeszcze do nich trzeba dokładać. M o rd e rc a to nie je s t człowiek. Człowiek to jest istota, która szanuje innych. Jestem kato­

likiem i wiem, że Kościół mówi ina­

czej w spraw ie kary śm ierci. Ale Kościół mówi też: „N ie zab ijaj”.

Więc dlaczego oni zabijają?

RYSZARD:

- Jestem przeciwna. Jestem 'k a­

toliczką i K ościół tego zab ran ia więc ja też jestem przeciwko. Bar­

d ziej byłabym za dożyw ociem . Wiem, że na więźniów to podatnicy łożą, ale jednak jestem przeciwna.

WIESŁAW A:

- Jestem za. D rażnią m nie te d o n ie sie n ia o b e z se n so w n y c h śmierciach za kilka złotych. Jestem katolikiem i na pew no pod tym względem jest to ciężka decyzja, po której stronie się opowiedzieć. Ale trzeba też postawić się w sytuacji rodzin, które straciły w taki sposób swoich członków, dzieci. A w wię­

zieniach p rz e c ie ż u trzy m u jem y morderców ze swoich pieniędzy.

- N ie zastanaw iałam się nad tym. Jestem na rozdrożu - ani za jedną opcją, ani za drugą. Chodzę d o k o ścio ła i to m oże b a rd z iej przeciąga mnie na stronę przeciw­

ników kary śm ierci. A z drugiej strony, w nerwach, jak słyszę o tym w telewizji to wszystkich, którzy o d p o w ia d a ją za śm ierć niew in­

nych, często młodych ludzi, ścina­

łabym równo.

ag, ab

Japonia w Nysie

Wystawa fotografii artystycznej japońskich i polskich twórców zosta­

nie otwarta w piątek 17 stycznia o godz. 18 w Muzeum w Nysie. Nosi ona nazwę, J u tr o jest dziś”.

Pomysł wystawy, która prezento­

wana była w dużych polskich i japoń­

skich miastach, narodził się w 1998 roku. Inicjatorem był m.in. jej polski kurator Jerzy Olek. Przesłaniem eks­

pozycji jest pokazanie, w jaki sposób twórcy przez lata poszukiwali nowych

tematów i niekonwencjonalnych me­

tod ich artykulacji.

- Zgodnie z założeniem tytuł ma uzmysławiać oczywisty fakt, iż to co artystycznie rodzi się dziś, dojrzały kształt uzyska dosłownie za moment, prognozując niejako to, co nastąpi w następnej epoce - w yjaśnij Jerzy Olek.

- Artyści japońscy prezentujący swe prace na wystawie różnią się do­

świadczeniem i tradycją. Są między

nimi twórcy dobrze znani, jak i utalen­

towani przedstawiciele młodszej ge­

neracji, ale wszyscy dzielą głębokie zrozumienie wyjątkowych możliwości fotografii jako środka wyrazu - zapo­

wiada japoński kurator ekspozycji Naoya Yoshikawa.

Organizatorami wystawy, oprócz nyskiego muzeUm, są krakowskie in­

stytucje: Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej „manggha”, Muzeum Na­

rodowe oraz Fundacja Kyoto.

dw

Rozśpiewane aniołki

D zieci zaśpiew ały tradycyjne kolędy i opow iedziały k rótką historię narodzin Jezusa.

Ja sełk a zostały z a a ra n ż o ­ w ane p rzez S tanisław ę Ilich, dekoracjam i zajęła się pani Be-

oprócz swojej zwykłej działal­

n ości, ja k ą je s t w ychow anie dzieci, jest placówką o mocnej pozycji w środowisku i otw artą na potrzeby lokalnej społecz­

ności.

tr W piątek 10 stycznia dzieci

z Przedszkola im. M. Kownac­

kiej w Białej Nyskiej wystawiły ja se łk a . Dla większości 6-lat- ków był to ich sceniczny debiut i m im o le k k iej trem y, k tó ra z d a rz a się przecież najw ięk ­ szym gwiazdom, dzieci przygo­

towały piękne przedstawienie.

Podczas występu nie zabra­

kło Świętej Rodziny, aniołków, pastuszków , pojawili się rów­

nież trzej królow ie z daram i.

ata G argula. Nad całością czu­

w ała d y r e k to r P rz e d s z k o la G rażyna C iepłow ska. Na wy­

stęp młodych aktorów przybyli liczni goście, przede wszystkim rodzice i dziadkowie występu­

jących dzieci, ale także sołtys o raz rad n i Jan K anonow icz i Jacek Chwalenia. N agrodą dla dzieci były grom kie brawa, ja ­ kie rozległy się po występie.

W arto rów nież zauważyć, że Przedszkole w Białej Nyskiej

Chóralne kolędowanie

„Dnia jednego o północy” i „Za gwiazdą” - takie tytuły noszą kon­

certy kolęd i pastorałek, które zo­

sta n ą zaprezentow ane w nyskim muzeum.

Z pierwszym, który odbędzie się w sobotę 18 stycznia o godz. 18, wystąpi am atorski chór „H osanna”

działający przy parafii M atki Bo­

skiej Bolesnej w Nysie. Natom iast w niedzielę o godz. 17 zaśpiewają dziewczęta z Chóru Żeńskiego Z e­

społu Szkół Rolniczych. Dyrygo­

wać będą M ariusz Drożdżal i Ja­

dwiga Chlewicka.

dw

(8)

16 stycznia 2003 - J

Koncert za kratami

Ważna je st kreacja, partner... lecz najważniejszy dobry humor

P i e r w s z y b a l

Niecodzienny koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu chóru pod dyrekcją mgr. S tanisław a Kosza oraz orkiestry kam eralnej pod dy­

rekcją Ja n u sz a G ajow nika, P a ń ­ stwowej Szkoły Muzycznej I I stop­

nia w Nysie odbył się 10 stycznia 2003 r. w Zakładzie Karnym w Ny­

sie.

zentow ane utwory przypom niały święta Bożego N arodzenia w d o ­ m ow ej, ro d z in n e j a tm o sfe rz e . W sp ó ln ie z a śp ie w a n o k olędy:

„W śród nocnej ciszy”, „G dy się Chrystus rodzi”. Nad całością pro­

gramu czuwał dyrektor PSM mgr Janusz Dąbrowski, który na zakoa-f czenie przekazał do biblioteki za-

Poloneza czas zacząć Ruszył sezon studniówkowy. Dla

niektórych tegorocznych m aturzy­

stów bale są już tylko miłym wspo­

mnieniem, jednak wielu ma jejesz-

“tz e przed sobą. Za przyjemności się płaci. Koszt takiej zabawy jest nie­

bagatelny, sięga nawet tysiąca zło­

tych.

PRIM O :

KOSZT ZABAW Y I UBIÓR Studniówka tradycyjnie powinna odbywać się na 1 0 0 dni przed egza­

minem dojrzałości. Nie jest to jed­

nak odmierzone z dokładnością co do godziny, gdyż byłoby to wręcz nie­

możliwe ze względu na oblężenie lo­

kali. Bal dla maturzystów od wielu lat oddawany jest bowiem do organiza­

cji fachowcom. Młodzież z nyskich szkół najczęściej bawi się na Zamku w Otmuchowie, w Nyskim Dom u Kultury, w ośrodku Caritas w Głu­

chołazach. To kosztuje od 250 do 300 zł od pary.

- Te koszty starałyśmy się rozło­

żyć w czasie. Uczniowie wpłacali na ten cel drobne sumy od początku roku szkolnego - mówi Bogusława Gruszka, m atka licealisty z „C aro­

linum”.

na egzaminy - śmieją się Teresa Le­

wicka i Lucyna Rybacha. Obie panie jednak zgodnie twierdziły, że nawet za 150 zł można było sprezentować młodym damom atrakcyjną kreację.

Rozpiętość cenowa w tym zakre­

sie była wysoka i sięgała nawet 800 zł. Dominowała tradycyjna czarna, długa suknia. W przewadze były też różne odcienie bordo i złota.

- Ja swoją kreację szyłam u wy-

szkoły nie chodzimy na szpilach, tylko najczęściej w traperach lub w sporto­

wym obuwiu. Trudno nagle przesta­

wić się na wysoki obcas. A w sklepach tylko są czółenka z noskami w szpic i wysokie - dodaje Ola, która w końcu przywiozła buty z... Paryża.

- Akurat byłam tam u rodziny i skorzystałam z okazji - mówi. Nie ukrywa, że był to drogi wydatek: 2 0 0 j zł (w przeliczeniu na złotówki).

Licealistki podsumowały swoje wydatki - w których oczywiście nie zabrakło też obowiązkowej czerwo­

nej bielizny (m a zapewnić zdanie matury) - na około tysiąc złotych.

Ich kolega, P io tr M atyaszek zmieścił się w połowie tej kwoty.

- A to tylko dlatego, że już miałem wcześniej kupiony garnitur - wyjaśnia.

Chłopcy mieli też z głowy pro­

blem... głowy, a właściwie tego, jaka fryzura powinna ją zdobić. Dziew­

częta w większości oddawały się pod opiekę fachowych sił. Dominowały loki i koczki.

O rkiestra wykonała utwór A r­

c a n g e lo C o re llie g o C o n c e r to Grosso na Boże Narodzenie. Wy­

stęp młodych muzyków PSM, sto­

jących u progu kariery artystycznej, w tym niecodziennym miejscu był kolejnym wielkim doświadczeniem scenicznym i estradowym. Skazani g rom kim i braw am i o k lask iw ali młodych artystów. Dla wielu zapre­

kładowej książkę wydaną z okazji 40-lecia szkoły i płytę CD z kolęda­

mi i utworami nagranymi przez ze­

społy szkolne. Płyta z nagraniami zostanie wyem itowana w audycji lokalnego radiowęzła. W nieodle­

głej przyszłości są planowane kon­

certy szkolnego big-bandu oraz so­

listów.

Wiesław Stojanowski

W sobotę 15 lutego 2003 roku w Nysie na ogrodach działkowych przy ul. Mickiewicza odbędzie się konkurs kulinarny. Uczestnicy konkursu przynoszą przygotowane przez sie­

bie potrawy, ilość potraw nieograniczona. Te po ocenie przez jury degustowane będą przez uczestników balu.

Zwycięzcy otrzymają atrakcyjne nagrody.

Dla wszystkich po degustacji rozpoczyna się trwający do rana bal - zwany Balem Obżartu­

chów. Zaczynamy o godzinie 18.00.

Uczestniczyć w balu można w dwoiaKI sposób;

1. biorąc udział w konkursie (przygotować potrawę konkurso­

wą) - bilet za wstęp wyniesie wówczas

100 zł

za parę,

2. pozostając degustatorem (bez potrawy konkursowej) - za wstęp zapłacim y wówczas

150 zł

za parę.

Informację i zgłoszenia pod nr. telefonów:

433 46 78, 433 04 14 - p. Halina Kloc, 0602 430 047 - p. Mieczysław Buszyński Bilety do nabycia w redakcji „Nowin Nyskich”

Nysa, ul. Prudnicka 3.

Zgłoszenia przyjmujemy do dnia 31.01.2003 r. Zapisy Stowarzyszenie "Promocja Przedsiębiorczości"

ul. Damrota 4 45-064 Opole; tel. 456-56-00

e-mail: spp_owp@poczta.onet.pl, lub lukaszzmuda@poczta.onet.pl Zdjęcia klas na str. 20 i 22

MINISTERSTWO GOSPODARKI

I ~ STOWARZYSZENIE

M H .m y .y z F T

“PROMOCJA PRZEDSIĘBIORCZOŚCI"

S T U D IA P O D Y P L O M O W E

z 5 0 °/o d o p ł a t ą

d la p r z e d s ię b io r c o '

Handel Zagraniczny

- profesjonalny program Ministerstwa Gospodarki - wybitni wykładowcy (Uniwersytet Jagielloński i Opolski) - początek zajęć koniec stycznia 2003 r.

- limit 30 miejsc dla przedsiębiorców (decyduje koiejnoić zgłoszeń!)

Wielkim dylematem, obok tego w co się ubrać, jak się uczesać, jest też to, z kim pójść na bal.

Matki zdradziły (o czym wiedzą z rozmów ze swoimi dziećm i), iż pierwszą metodą było łączenie się w

pary klasowe. Młodzi dorzucają do tego pomoc koleżeńską na zasadzie:

kolega pozna z siostrą, koleżanka z kuzynem itp. W najlepszej sytuacji- byli ci, którzy zaczęli z kimś „cho­

dzić” na długo przed balem.

Ola, Monika i Piotrek nie zdra­

dzili dziennikarce jaką metodą zdo­

byli partnera czy partnerkę. Wszyscy zapewnili z dumą, że były to supero- soby, bo: umiały się bawić, zgrać z j klasowym towarzystwem.

DOBRY H U M O R

D la m oich rozm ówców stud­

niówka jest już wspomnieniem. Tro­

chę zazdroszczą rówieśnikom, któ­

rych to jeszcze czeka.

- Nam pozostaje już tylko zaku­

wanie do matury - śmieją się.

„Nowiny” do całej partii przed- studniówkowych rad (oczywiście dla czekających na bal) dorzucają wła­

sną: „Nie zapom nijcie zabrać ze i sobą... dobrego humoru!”.

Ubiór jest ważny, fryzura, mod­

ny but, partner również, ale... skwa- szona mina na sto procent zepsuje urok tego najważniejszego w życiu, pierwszego prawdziwego balu. Nie pozwólcie na to!

Danuta Wąsowicz-Hołota Teraz czas na swobodne rytmy

Kolejną sprawą, spędzającą sen z oczu bardziej młodym ludziom niż ich matkom, jest dobór kreacji. Do­

tyczyło to głównie dziewcząt, bo...

- ...z chłopakami to żaden pro­

blem. G arniturów w bród, można było przebierać. Ceny? Od 300 zł do 600 zł. Zależy od zasobności portfela.

A poza tym od razu jest to wydatek na kolejne okazje: maturę i egzaminy wstępne - wtajemnicza dziennikarkę w tajniki męskiego ubioru na stud­

niówki kolejna matka, Teresa Lorek.

- Nasze córki niestety w balo­

wych sukniach nie będą mogły pójść

próbowanej krawcowej. Czarna, kla­

syczna, z dużym dekoltem z przodu i kontrafałdą z tyłu - opisuje Ola Knie­

ja. W sumie koszt razem z materia­

łem to wydatek blisko 2 0 0 zł.

SECUNDO:

BUTY I PARTNER(KA) O wiele większy problem niż z sukniami dziewczęta miały z dopaso­

waniem obuwia.

- Szukałam niewysokich, wygod­

nych, a jednocześnie eleganckich - mówi Monika Jakubiec.

- Ja też. Przecież my teraz do

Cytaty

Powiązane dokumenty

- Nie ukrywam, że jesień bardzo zadowolony z pt stawy swoich zawodników w tym turnieju. Wynik c prawda tego nie mówi, ale nie wynik był tutaj najważniejszy. Także

mości społeczeństwa, które umie się upomnieć o odszkodowanie za po­.. niesione szkody na zdrowiu,

dium wniesione przez uczestnika przetargu, który przetarg wygrał, zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Szczegółowe informacje można uzyskać w Urzędzie Miejskim

gły już w szkole się uczyć razem z chłopcami.. Występowały też w telewizji

Mało tego, wszystko co dzieje się wokół tej sprawy owiane jest ścisłą tajemnicą.. Nie ma

- Może dostanę jakąś propozycję zostania operatorem - śmieje się pani Ania, a potem dodaje:.. - Chcieliśmy, żeby film

gród. Liczy się ich własna radość z tego, co robią, bo nawet jak coś nie wyjdzie to im powtarzam: ,Ju tro też zaświeci słoneczko, nie martwcie

Od nyskiej Jedynki też wiele mogą się