• Nie Znaleziono Wyników

Wokół pewnego jubileuszu...

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wokół pewnego jubileuszu..."

Copied!
5
0
0

Pełen tekst

(1)

Jacek Wrzesiński

Wokół pewnego jubileuszu...

Ochrona Zabytków 40/4 (159), 321-324

(2)

consisted in attending to current and organisational, ma­ tters. The preparation of historic conservation studies, car­ rying out research work and drawing files are done as a part-time job outside bbdz.

The aim should be to have such a number of the personnel in bbdz that would allow for research and documentation activities to dominate over administration operations. On the basis of the Lublin bbdz the author draws atten­ tion to the third line of activities of this institution going beyond problems directly connected with a given district. She means here the undertaking of certain methodological

problems. Bbdz in Lublin was the initiator and organizer of all-Poland seminars and conferences on "The Role of Monu­ ments in the Formation of Social Awareness" (1974), "Prob­ lems of the Protection of Urban Historic Complexes on the Example of Kazimierz Dolny" (1972), "Problems of the Pro­ tection of Monuments of Motorization” (1983).

During a conference devoted to "The System of the Pro­ tection of Monuments in Poland” (1980) a founder’s commit­ tee of the Association for Monuments Conservation was brought to life.

JACEK WRZESIŃSKI

W O K Ó Ł PEW NEGO JUBILEUSZU...

Jeden z najsłynniejszych ekologów , Eugene Paul O dum , w 1958 r. p is a ł: „ W za g łę biu miedzi w C o p p e r h ill w

s ta nie Tennessee, USA, oraz w po d o b n ym okrę gu na wschód o d Butte w stanie M o n t a n a (o p o d a l Parku N a ­ ro d o w e g o Yellowston) n ajwyraźniej w id a ć skutki z u p e ł­ n eg o braku żywych istot. W obu tych o kręgach prze­ mysłowych dymy z hu t miedzi zniszczyły na dużych o b ­ szarach wszystkie rośliny. Następstwem były: erozja — sp łu k a n ie gleby i wytworzenie p ra w d ziw e j pustyni. C h o ­ ciaż dzięki nowoczesnym metodom wytopu miedzi z a ­ bójcze dymy zaprzestano o d p ro w a d z a ć do atmosfery, roślinność nie p o ja w iła się na nowo, próby zaś sztu­ cznego zalesienia całkowicie zawiodły. N ie ma szans na to, ażeby życie roślin ne znalazło tam podsta w y do odbudowy. N a w e t klim at na tych zerodowanych obsza­ rach ule g ł z m ia n o m : te m pera tu ry sq wyższe i m niej jest o p a d ó w w p o ró w n a n iu z otaczającymi obszaram i leśnymi. Każdy człowiek p o w in ie n zwiedzić C o p p e r h ill d la d o p e łn ie n ia sw ojego o g ó ln e g o w ykszta łce n ia " 1.

Przykład z a g łę b ia w C o p p e rh ill je s t w yjątkow y, ale czy o d o so b n io n y? Coraz częściej mówi się o n a ra s ta n iu g ro źn e j sytuacji d la człow ieka i je g o śro d o w iska : 1) la ­ w in ie d e m o g ra ficzn e j, 2) w yczerpyw aniu się zasobów surow cowych, np. energetycznych, m etalurgicznych czy chem icznych, 3) zaśm iecaniu Ziem i, skażaniu wód, g le b i atm osfery pow ie trzn e j. Te uboczne skutki c y w iliza cji najczęściej określa się ja k o n a ra sta ją cy „kryzys e k o lo g i­ czny” . W Polsce te m a t ochrony środow iska p o d e jm o w a ­ ny je s t dość c z ę s to 2. W ystępuje się też z różnymi in i­ c ja tyw a m i. Należy do nich m.in. tw orzenie ró żn o ro d ­ nych stref ochrony, gdzie g o sp o d a rka p o d p o rz ą d k o ­ w a n a jest n aczelnej zasadzie ochrony n a tu ra ln e g o śro­ d ow iska człow ieka. M iejscem znakom icie n a d a ją cym się na te g o typu strefę je s t O stró w Lednicki — 7 -h e kta ro w a wyspa z dobrze zachow anym w czesnośredniow iecznym g rodem i b u d o w la m i kam iennym i, położona na Jezio­ rze Lednickim .

M in ę ło 10 lat, o d k ą d rozpoczęto dyskusję na te m a t stw orzenia Parku K ra jo b ra zo w o -H isto ryczn e g o w o kó ł Je­ ziora Lednickiego. Czym je s t i czym była leżąca między G nieznem a Poznaniem wyspa a rch e o lo g ó w i h isto ry­ ków, nie trzeba w yjaśniać. Lecz ja k to się dzieje, że po przeszło d zie s ię c io le tn ie j dyskusji nad Jeziorem Led­ nickim nic się nie zm ienia? To znaczy nic się nie zm ie­ nia w spraw ie P arku; bo teren w o k ó ł je z io ra je s t syste­ m atycznie zagospodarow yw any. W ram ach Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy — o p ie k u n a wyspy —

pow stał W ie lk o p o ls k i Park Etnograficzny. Przy je g o b u ­ dow ie przyjęto koncepcję re ko n stru kcji wsi w ie lk o p o l­ skiej z przełom u X V III/XIX w ieku z wszystkimi je j s k ła d ­ nikam i, ja k : zagrody ch ło p skie , dwór, fo lw a rk , czw o ra ­ ki, kościół, w iejskie w arsztaty usługow e. T rw a ją n a d a l prace a rch e o lo g iczn e na wyspie i w bezpośrednim je j zapleczu. Do b a d a ń le d n ic k ie g o ośrodka o sa d n icze g o sprzed ok. 1000 la t „w c ią g n ię c i” zostali p rze d sta w icie le innych n a u k: a n tro p o lo d zy, historycy, przyrodnicy, g e ­ olodzy, a także fizycy, biochem icy, g e o d e ci, ażeby wy­ m ienić n a jb a rd z ie j związanych z w y s p ą 3. Paweł Ja sie ­ nica w Myślach o d a w n e j Polsce pisząc o O s tro w ie Lednickim w spom ina swą podróż na wyspę w 1949 ro ­ ku 4. Podróżow ał — ja k pisze — dość prym ityw nie — po cią gie m do stacyjki Fałkowo, a d a le j pieszo, polnym traktem . D roga była w ięc dość uciążliw a. Pisarz je d ­ nak nie n a m a w ia ł do budow y schronisk turystycznych czy a sfa lto w e j szosy. W yspa ze swymi zabytkam i, w e ­ d łu g niego, nie po w in n a służyć masowej turystyce. A b iw a ko w a n ie i zabaw y na prastarym , ja k pisał, ż a ln ik u nie pow inny m ieć m iejsca. M yślał o Lednicy ja k o o je ­ dynym w swoim rodzaju rezerwacie h isto rii.

T rudno oczekiwać, aby po bez m ała 40 la ta ch o to cze ­ nie Lednicy pozostało niezm ienione. Rozwój g o s p o d a rk i i turystyki w pływ a na c ią g le zachodzące zm iany nie tylko na wyspie, ale 'i w o kó ł je zio ra . Różnorodne b a d a ­ nia poszerzające w iedzę o Lednicy sp o w o do w a ły szero­ kie z a in te re so w a n ie w y s p ą 5. Turyści, p ra g n ą cy ją zw ie ­ dzić, d o c ie ra ją szosą a s fa lto w ą do sam ego brzegu je ­ ziora. Stąd prom em o napędzie elektrycznym d o s ta ją się bez przeszkód na wyspę. Lednica ja k o m iejscow ość bardzo a tra k c y jn a służy różnym celom ku ltu ra ln ym . N ie

-1 Pod. za: S. M y c z k o w s k i , Czy grozi światu katastrofa

ekologiczna? „Problemy” 1975, nr 7, s. 37.

2 Patrz np. „Ochrona Zabytków" z lat 1980—1985, a także

Zabytek archeologiczny i środowisko. Warszawa 1980.

3 W 1982 r. przy Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy po­ wołany został interdyscyplinarny zespół do badań Ostrowa Lednickiego i jego zaplecza osadniczego, w skład którego wchodzą między innymi przedstawiciele wymienionych dyscy­

plin.

4 P. J a s i e n i c a , Myśli o dawnej Polsce. Warszawa 1985. 5 K. Ł o p a c k a - S z y m a ń s k a , Z historii badań Ostrowa

Lednickiego. Gniezno. Studia i Materiały Historyczne. T. I

1984, s. 7-25.

(3)

7. Ostrów Lednicki z lotu ptaka (fot. B. Cynalewski)

1. Ostrów Lednicki, a bird's eye view

3. A r k a d ia Lednic ka, f r a g m e n t le d n i c ­ k ie j b u d o w li zniszczony w XIX wieku (rys. W. K u ja w a )

3. A r k a d ia Lednic ka , p a r t o f a d e ­ stroyed Ledni cka b u i l d i n g in the 19th century

stety, nie zawsze pam ięta się, że je s t ona przede wszy­ stkim swoistym rezerwatem h isto rii. D o cie ra ją cy tu m a­ sowo turyści rzadko u św ia d a m ia ją sobie, że są w m u­ zeum. Swoistym muzeum, gdzie cały teren je s t ekspo­ zycją. T rudno to sobie uzmysłowić, w idząc traw ę i w o ­ dę zam iast tradycyjnych ścian i g a b lo t!

Z arów no b a d a n ia , ja k i potrzeby turystyki zm ie n ia ją sa ­ mą wyspę i k ra jo b ra z .W okół liczącego ok. 340 ha a k ­ w enu w o d n eg o położonych je s t kilka wsi. Żyją w nich ludzie, którzy chcą mieszkać le p ie j, w yg o d n ie j, ła tw ie j gospodarzyć i mieć większe plony. Są też zakłady prze­

mysłowe i produkcyjne, w ykonujące sw oje p la n y g o s p o ­ darcze. To wszystko p o w o du je , że zm ienia się k ra j­ obraz kulturow y je zio ra . N iestety, nie zawsze na lepsze. Z n ik a ją budynki, a na ich m iejscu p o ja w ia ją się n o ­ we, o których estetyce i w a lo ra c h kulturow ych tru d n o dyskutow ać. Z n ik a ją stare drzewa, zm ienia się u kła d dró g , pól, cieków w odnych. Intensywne naw ożenie przy­ czynia się do zm ian w strukturze roślin, a także p o ­ w o d u je , wzmożone od pew nego czasu, z a ra s ta n ie je ­ ziora.

(4)

2. O s tró w L edni cki, r ui ny p re r o m a ń s k ie g o p a la t iu m z r o t u n d ą (fot. B. Cy nale wsk i) 2. O st ró w L e d nic ki, ruins o t a p re -R o m a n e sq u e p a la t iu m w it h a r o t u n d a

4. Projekt a d a p t a c j i b u d y n k u PGR w D z ie k a n o w ic a c ho wo c p r a c p le n e r o ­ wych s t u d e n tó w P o li te ch n ik i Po znań­ sk ie j (rys. W . K u ja w a ) 4. Plan lo r the a d a p t a t i o n o f a b u i l d ­ in g b e l o n g i n g to a s t a t e -o w n e d fa rm a t D z ie k a n o w ic e — result o f the f ie ld wo rk of stu den ts from the Poznań T e c h n o lo g ic a l University

czy sprzyja pow staw aniu ko n flik tó w i niesie pow ażne w skutkach zagrożenia. W osta tn ich la ta ch w ie le się mówi i pisze o konieczności och ro n y środow iska czło­ w ieka. W o p ra co w a n ia ch przestrzennych p la n is tó w uży­ w a n e sq p o ję c ia ochrony środow iska n a tu ra ln e g o (w o ­ da, pow ietrze, szata ro ślin n a ). A le też ja k najszybciej wszyscy pow inniśm y uśw iadom ić sobie, iż istotnym e le ­ m entem środow iska człow ieka je s t rów nież kra jo b ra z historyczny.

O stró w Lednicki leży na ziem iach, gdzie na każdym kroku stykamy się ze św ia d e ctw a m i o s a d n ictw a i d z ia ­

ła ln o ś c i polskiej sprzed tysiąca lat. Na tym obszarze tw orzyło się nasze państw o. Zabytki tutejsze sq m a­ te ria ln ym dobrem należącym do n a ro d u . G rom adzone w a rch iw a ch dokum enty, lite ra tu ra i język nie w ystar­ czą do za ch o w an ia tożsam ości n a ro d o w e j. Należy zdać sobie spraw ę, iż och ro n a kra jo b ra zu , zwłaszcza o w a ­ lorach historycznych, rów nież je s t w aru n kie m zacho­ w a n ia te j tożsam ości.

W yd a je się, że O stró w Lednicki ze swymi zabytkam i (w y m a g a ją c y m i. choćby p o d ję c ia dyskusji nad p o n o w ­ nym ich zabezpieczeniem ) został doceniony. W 1978

(5)

roku przygotow ano uchw ałę Urzędu W o je w ó d zkie g o w Poznaniu o utw orzeniu strefy c h ro n io n e j o nazwie „K ra j P o la n ". W yd zie lo n o w n ie j: Park K rajobrazow o- -H istoryczny, je g o o tu lin ę (!), teren o b ję ty o ch ro n ą ko n ­ serw atorską, a także strefę ciszy a rc h ite k to n ic z n e j! N ie ­ stety uchw ała do tej pory nie została przyjęta. Być może, n a le żało b y zastanow ić się nad m ożliw ością roz­ poczęcia prac nad konserw acją i re w a lo ryza cją Parku, który ma pow stać!

Stw orzenie w okół Jeziora L e d nickiego strefy ch ro n io n e j d a je z u p e łnie nowe możliwości ekspozycyjne. Liczne ślady o s a d n ictw a na tych te re n a ch s ię g a ją IV tysią c­ lecia p.n.e. Z o rg a n izow a n ie ekspozycji in situ nad brze­

gam i je z io ra p o d n io s ło b y w artość historyczną te g o o b ­ szaru. A stan za ch o w a n ia zabytków na wyspie, ska n ­ sen, środow isko, zabytki rozlokow ane w okół je zio ra stw arzają m ożliw ość z o rg a n izo w a n ia z u p e łnie now ej form y e k s p o z y c ji6. Jednak z n a ją c perypetie Parku wy­ d a je się to z u p e łn ie fantastyczne i niere a ln e .

mgr Jacek Wrzesiński Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy

6 Poruszono tu koncepcję ekomuzeum; patrz: W. v o n H i n ­ t e n , Zur Konzeption des „Ecomusee" in Frankreich. Acta Scasenologiva. Sanok 1985. T. 3, s. 43-64.

O N A CERTAIN JUBILEE...

The protection of environment is the subject that has been taken up quite a lot in recent days. The undertaken in itia ­ tives on the protection of environment include, i.a., the cre­ ation of various protection zones. The discussion on the cre­ ation of the Landscape Historic Park on the lake has been going on for over 100 years. The island with an early me­ dieval settlement and stone structures as well as an open- air museum to be formed there speak in favour of creating

such a zone. Until today a decree on the creation of a pro­ tective zone referred to as "the country of the Polans” , drawn in 1978, has not been adopted by the District Office in Poznań. The creation of such a zone offers an opportunity for arranging an entirely new form of display. Still, this long- lasting discussion has resulted in incessant changes around the lake. These changes are often irreversible and not a l­ ways favourable for the monuments found there.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 15/1-2,

Sędzia zadość uczynił p ra w u jeżeli stw ierdził naruszenie p raw a kościelnego przez spraw cę; nie był natom iast obow iązany udow adniać, że spraw ca

W ydaje się że innym zagadnieniem — o cahrakterze konstytucjo­ nalnym — którego prawdopodobnie nie zabraknie w praw ie fundam en­ talnym, jest kolegialność

W dziale „in iu re” znajdują się słowa: „Quoad sim ulationem totalem consensus ob exclusionem digni­ tatis sacram entalis contractus m atrim onialis” 2; zaś

Rozum ienie Kościoła jako L udu Bożego prow adzić powinno do stw ierdzenia, że przyjęcie elem entów dem okratyzujących życie ko­ ścielne nie jest tylko

Jeśli przed term inem zw ołania następnego synodu zm niejszyła się ich ilość, biskup za zgodą kapi­ tuły m iał wyznaczyć następców i natychm iast

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 19/1-2, 203-239 1976... także oba

Przez ten sam chrzest zatem człowiek nie tylko zyskuje kościelną osobowość in­ dyw idualną w edług dotychczasowej nom enklatury, ale równocześ­ nie i tym