• Nie Znaleziono Wyników

Głos Wąbrzeski 1926.02.18, R. 6[!], nr 20

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Głos Wąbrzeski 1926.02.18, R. 6[!], nr 20"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

fiWSWKESHs PONMLKJIHGFEDCBA P rzed p L ita:

pw dy^H 1,50zł., z o d n o szen iem p rzez

TSRQPONMLKJIHGFEDCBA

p eestę * g r. w ięcej. W w y p a dk a ch n !op rzew ld zia- M jrflk p rzy w stn y m a n in p rzed sięb io rstw a zio ien in p ra- ep . p n erw a sd u k o m im ik a cji, o trzy m ujący n ie m a p ra­

w a ta|d *ó p«vrnterm in o w y ch d ostarczeń g a zety , lab g a m k a cen y — ab on am en tu . Z a d zia ł ogłoszeń re- --- d a k a ja n ie o d p o w ia d a .---

Konto czekowa P« K

r

Poznań 204> 252.

n « r k r a > K A v iin • O K lo K w n ia p ob iera się cd vlor«>-«.

T -rgt<ł> szi< 5lli«*. n im . (7 lam .; — 10 gr^ za iesla n ir n a stro n ie 3 la m o w ej w w la d o m o ścich p o to czn y ch 30 gr.

n a p ierw szej stro n ie 50 gr. R ab atu u d ziela aię irsy czortem o g ła sza n iu . rG los 'U abrzeski** w y ch o d zi trzy ra»y tygod n iow o i to w poniedziałek, w Środę i piątek.

S k rzyn k a p ocztow a 23. — R edakcja i adm inistracja ----znajduje się przy ul. M ick iew icza 11. — T eł. 80---

Nr. 20 Wąbrzeźno, czwartek 18 lutego 1926 r. Rok VI

Jak N iem cy szpiegują w P olsce

300 szp iegów n iem ieck ich p racow ało w całej P olsce pod egid ą B erlina. K atow icki V olksbund cen traln ą instytucją

szp iegow sk ą.

Z K a to w ic n a d c h o d z ą c o r a z to n o w e s z c z e ­ g ó ły s e n s a c y jn e j a f e r y s z p ie g o w s k ie j, k tó r e j s ie ć o p lą ia la c a łą P o ls k ę . N a p o d s ta w ie z e z n a ń a r e ­ s z to w a n y c h c z ło n k ó w s z a jk i s z p ie g o w s k ie j, ja k r ó w n ie ż n a p o d s ta w ie z e b r a n y c h d o w o d ó w s tw ie r d z o n o , ż e p r z e s z ło 3 0 0 s z p ie g ó w , r e k r u tu ­ ją c y c h s ij p r z e w a ż n ie z „ V o lk s b u n d n “ d z ia ła ło n a te re n ie c a łe j P o ls k i z r a m ie n ia k a to w ic k ie j c e n tr a li, p o z o s ta ją c e j p o d ś c is łe m i d y r e k ty w a m i B e r lin a .

W d a ls z y m c ią g u p o lic ja p o lity c z n a b a d a ła b a r d z o s u m ie n n ie i s z c z e g ó ło w o a k ta i k o r e s p o n ­ d e n c je w b iu r a c h „ V o lk s b u n d u “ n a te r e n ie G . Ś lą s k a . B iu r a te o p ie c z ę to w a n o , w d a ls z y m c ią ­ g u p o d d a n o s z c z e g ó ło w e j r e w iz ji a k ta i o b f itą k o r e s p o n d e n c ję , p o n a d to d o k o n a n e s ą d a ls z e r e ­ w iz je o s o b is te . R e w iz je te p r z e p r o w a d z a n e s ą s ta n o w c z o i e n e r g ic z n ie , m im o to je d n a k z a c h c - w a n ie s ię p o lic ji p o lity c z n e j je s t b a r d z o p o p r a ­ w n e , e o n a w e t s tw ie r d z a ją n ie m ie c c y p o s ło w ie o r a z a r e s z to w a n i p r z e d s ta w ic ie le „ V o lk s b u n d u " .

Z p o ś r ó d a r e s z to w a n y c h 2 1 o s ó b , 1 3 o s ó b o d s ta w io n o d o w ię z ie n ia S ą d u o k r ę g o w e g o w K a to ­ w ic a c h . O d s a m e g o r a n a s z p ie g ó w p r z e s łu c h u je s ę d z ia K is ie le w s k i. S z c z e g ó ły z e z n a ń o k r y w a ta je m n ic a u r z ę d o w a .

Z k ó ł d o b r z e p o in f o r m o w a n y c h d o w ia d u je ­ m y s ię , ż e p r o w o d y r z y s z a jk i p o p r z e d s ta w ie ­ n iu im d r u z g o c ą c y c h d o w o d ó w ic h w in y , s ą b a r ­ dzo z d e p r y m o w a n i i p r z e w a ż n ie d o w in y s ię p r z y z n a li. B a d a n ie b iu r „ Y o lk s b u n d u " b ę d z ie ukończone.

W ła d z e p o lic y jn e d ą ż ą d o n a js z y b s z e g o o - p a n o w a n ia m a te r ja lu i d o z u p e łn e j lik w id a c ji s z a jk i.

P o zgon ie kardynała D albora.

K ondolencja P ap ieża P iu sa X I oraz rządu R zplltej P olsk iej

Z m iana program u u rociystości p ogn ebow yeh .

P o z n a ń . P r o g r a m p o g r z e b u p r y m a s a D a l- bora, u le g ł n a ż y c z e n ie s z e r o k ic h k ó ł s p o łe c z e ń ­ stw a z m ia n ie :

W ś ro d ę , d n ia 1 7 -g o p o n a b o ż e ń s tw ie w k o ­ ś c ie le k a te d ra ln y m , r o z p o c z y n a ją e e m s ię o r o d ź . 1 0 e j r a n o , k o n d u k t ż a ło b n y o k o ło l e j w y r u s z y z k a te d r y p r z e z r y n e k d o p la c u W o ln o ś c i i g łó - w n e m i u lic a m i k u d w o r c o w i, s k ą d z w ło k i k o le ją p r z e w ie z io n e b ę d ą d o G n ie z n a . N a p o g r z e b z a ­ p o w ie d z ie li s w e p r z y b y c ie n a s tę p u ją c y d o s to jn i­

c y : k a r d y n a ł K a k o w s k i, a r c y b is k u p i R o p p i T w a r d o w s k i, b is k u p i: Z d z ito w ie c k i, P r z e z d z ie - c k i, T y m ie n ie c k i, H lo n d ,’ N o w a k , K lu n d e r , Ł o ­ s iń s k i, G a ll, S z c z ę ś n ia k , k a p itu ły : w a rs z a w s k a , ło w ic k a i łu c k a — p r z y ś lą s w e s p e c ja ln e d e le ­ gacje-

Depesza Ojca Świętego.

P o z n a ń . Z o k a z ji z g o n u k s . p r y m a s a D a l- b o r a , n a d s z e d ł z R z y m i n a s tę p u ją c y te le g r a m :

B is k u p Ł u k o m s k i, P o z n a ń , — O jc ie c Ś w ię ty do g łę b i w z r u s z o n y w ia d o m o ś c ią o ś m ie r c i n a j­

łacn iejszego i u m iło w a n e g o k a r d y n a ła , d z ie li s m u te k d ie c e z ji; i e p is k o p a tu p o lsk ie g o i p r o s i B o g a o u d z ie le n ie d r o g ie m u z m a r łe m u w ie c z n e ­ g o o d p o c z y n k u w r a z z n a g r o d ą :z a z a s łu g i, p o ­ ło ż o n e w s łu ż b ie k o ś c io ła .

(— ) G a s p a r i

S z a jk a d ą ż y ła d o o p a n o w a n ia c a łe g o ż y c ia p u b lic z n e g o n a Ś lą s k u , p o s ia d a s w y c h s z p ie g ó w w w o js k u , w d y r e k c ji k o le jo w e j, u r z ę d z ie w o ­ je w ó d z k im , w d y r e k c ji p o lic ji, w r ó ż n y c h in s ty ­ tu c ja c h , w z w ią z k u p o w s ta ń c ó w , w o r g a n iz a c ja c h i s to w a r z y s z e n ia c h s p o łe c z n y c h .

S z a jk a s z p ie g o w s k a b a d a ła ja k n a jd o k ła d n ie j w s z e lk ie p r z e ja w y ż y c ia g o s p o d a r c z e g o i p o li­

ty c z n e g o n a Ś lą s k u . S z p ie g o w a n o w s z y s tk o z c a łą b e z c z e ln o ś c ią . — S ą n a w e t d o w o d y n a p r z y g o to w a n ie d y w e r s ji n a w y p a d e k w o jn y , z m ie r z a ją c e j|d n w y s a d z e n ia o b je k tó w k o le jo w y c h , m a g a z y n ó w itd .

S z p ie d z y n ie m ie c c y d y s p o n o w a li o lb r z y m i­

m i f u n d u s z a m i p r z e s ła n y m i z N ie m ie c . P o s z c z e ­ g ó ln i p r o w o d y r z y te j s z a jk i k o m u n ik o w a li s ię z e s w o je m k ie r o w n ic tw e m w N ie m c z e c h w p r o s t, b ą d ź p r z e z „ V o lk s b u n d " .

T a in s ty tu c ja w y k o r z y s tu ją c le g a ln e s w o je is tn ie n ie n a Ś lą s k u d o p o m a g a ła d o te j z b r o d n i­

c z e j i d e s tr u k c y jn e j r o b o ty , g o d z ą c e j w c a ło ś ć g r a n ic n a s z e g o p a ń s tw a .

N ie w ą tp liw ie , w ła d z e n a s z e n a r e s z c ie w y ­ c ią g n ą k o n s e k w e n c ję i d o p r o w a d z ą d o lik w id a c ji „ V o lk s b u n d u “ . N a Ś lą s k u b y ły d w a r z ą d y . N a c z e le je d n e g o s ta ł w o je w o d a B ils k i, n a c z e le d r u g ie g o „ V o lk s b u n d " z je g o p r o w o d y ra m i, k tó ­ r y d y s p o n u ją c o lb r z y m im i f u n d u s z a m i, w o s ta t­

n ic h c z a s a c h m a r k a m i r e n to w e m i z a b ija ł p o ls k ie s z k o ln ic tw o .

„ V o lk » b u n d “ b y ł le g a ln y m z a s tę p c ą lu d n o ś ć 1 n ie m ie c k ie j w o b e c w ła d z p a ń s tw o w y c h . S ta n o * w is k a s w e g o n a d u ż y w a ł w c e lu p o tw o r n e j g e r ­ m a n iz a c ji Ś lą s k a i s z p ie g o s tw a .

Wyrazy żalu i współczucia.

D o k u r ji b is k u p ie j g n ie ź n ie ń s k o p o z n a ń s k ie j.

P a n P r e z y d e n t p r z e s y ła w y r a z y ż a lu i w s p ó ł­

c z u c ia z p o w o d r. c ię ż k ie j s tr a ty , ja k a d o tk n ę ła d ie c e z ję p r z e z p r z e d w c z e s n y z g o n J . E m . p r y ­ m a s a D a lb o r a . S z e f k a n c e la r ji (— ) L e n c .

Dalsze kondolencje.

B is k u p Ł u k o m s k i o tr z y m a ł te le g r a m y o d n u n c ju s z a L a u r ie‘g o , m in is tr a R a c z k ie w ic z a i g e n . Ż e lig o w s k ie g o , m a r s z a łk a R a ta ja i T r ą m p - c z y ń s k ie g o , im ie n ie m k a p itu ły O r ła B ia łe g o d e ­ p e s z ę o d W ła d y s ła w a G r a b s k ie g o , s e k r e ta rz a t e ­ g o o r d e r u A n to n ie g o O s u c h o w s k ie g o , p o d s k a r ­ b ie g o te g o o r d e r u , im ie n ie m k a p itu ły o r d e r u O d r o d z e n ia P o ls k i p r o f . K o c h a n o w s k ie g o i s e ­ k r e ta r z a O ls z e w s k ie g o o d a m b a s a d o r ó w K o z i­

c k ie g o w R z y m ie i C h ła p o w s k ie g o w P a r y ż u , d a le j o d b is k u p ó w , p r e z y d e n tó w m ia s t i w ie lu w y b itn y c h o s o b is to ś c i.

Francja o zgonie kardynała Dalbora.

P a r y ż . W s p o m in a ją c o ś m ie r c i k a r d y n a ła D a lb o r a „ F ig a r o " s tw ie r d z a , iż P o ls k a s tr a c iła w ie lk ie g o p r a ła ta i je d n e g o z ty c h , k tó r z y p r z y ­ c z y n ili s ię n a jb a r d z ie j d o u c z y n ie n ia z n ie j w ie l­

k ie g o n a r o d u . K a r d y n a ł D a lb o r b y ł w ie lk im p r z y ja c ie le m F r a n c ji i c z ę s to u ja w n ia ł w o b e c n ie j s w ą ż y w ą s y m n a tję . T o te ż łą c z y m y s ię w ż a ło b ie z P o ls k ą i K o ś c io łe m , k tó r e u tr a c iły w ie l­

k ie g o i d o b r e g o s łu g ę .

Itelja zdziera maskę obłudy z Niemiec.

P raw da o „d u ch ow ej opiece" B erliaa n ad w szystk im i N iem cam i P rasa w łosk a p iętnu ­

je p erfid ję teu toń ską.

M e d jo la n . „ P o p o lo d T ta lja “ w a r ty k u le za ­ ty tu ło w a n y m ,,O p ie k a d u c h o w a '* , p is z e : S tre s e - m a n n o w i z a le ż a ło n a p o d k r e ś le n iu , ż e N ie m c y d o ­ m a g a ją s ię u s u a n ia ic h p r a w d u c h o w y c h i k u l­

tu r a ln y c h n a d N ie m c a m i z n a jd u ją c y m i s ię poza g r a n ic a m i R z e s z y , n a w e t n a d ty m i, k tó r z y n i­

g d y n ie w c h o d z ili w s k ła d R z e s z y w la ta c h u - b ie g ły c h , ja k n p . m ie s z k a ń c y te r y to r ju m nad g ó r n ą A d y g ą . M u s s o lin i p o d k r e ś lił w s w e m p r z e ­ m ó w ie n iu o s ta tn ie m s tw ie r d z e n ie te g o f a k tu p r z e z N ie m c y , z a z n a c z a ją c , ż e „ n a le ż y f a k t te n m ie ć n a w z g lę d z ie i u c z y n ić g o p r z e d m io te m u w a ż n e g o z a s ta n o w ie n ia 4*. — M in is te r spraw z a g r a n ic z n y c h N ie m ie c d a ł w is to c ie w yraz za ­ m ia r o m , z a s łu g u ją c y m n a z a s ta n o w ie n ie n ie ty lk o z e s tr o n y W ło c h , le c z r ó w n ie ż i w s z y s tk ic h c u ­ d z o z ie m c ó w , k tó r z y c h c ą o r je n to w a ć s ię ja s n o w s p r a w a c h r o z g r y w a ją c y c h s ię w ś w ie c ie , z a m ia r o m , k tó r e m o g ą w y w o ła ć s z e r e g k o m p lik a c y j.

D u c h o w a o p ie k a B e r lin a n a d w s z y s tk im i N ie m c a m i je s t w y g o d n ą f o r m u łk ą na p o k r y c ie p la n u p o lity c z n e g o . D o ś w ia d c z e n ie , z d o b y te w o k r e s ie w o jn y o ś w ie c iło n a s d o s p o s o b u , w ja k i N ie m c y p o jm u ją d u c h o w ą łą c z n o ś ć z N ie m c a m i, z n a jd u ją c y m i s ię p o z a g r a n ic a m i R z e s z y . W t S ta n a c h Z je d n o c z o n y c h 8 i p ó ł m iljo n a N ie m c ó w u s iło w a ło w s z e lk im i s p o s o b a m i w y w r z e ć w p ływ n a p o lity k ę a m e r y k a ń s k ą k o r z y s tn y d la w o jo ­ w n ic z y c h N ie m ie c , a z ja w is k o to z n a la z ło s w ó j s p r a w d z ia n w e w s z y s tk ic h p a ń s tw a c h , w k tó r y c h z n a jd o w a ły s ię o ś r o d k i n ie m ie c k ie .

P r z e m ó w ie n ie S tr e s e m a n n a p o tw ie r d z a fakt, iż m e to d y n ie m ie c k ie n ie u le g ły z m ia n ie m im o n a u k i, ja k ą o tr z y m a ły N ie m c y w c z a s ie w o jn y , z a g r a n ic a w ię c w in n a z d a ć s o b ie s p r a w ę z te g o , ż e n a r o d o w e o ś r o d k i n ie m ie c k ie p r z e d s ta w ia ją s ta łe n ie b e z p ie c z e ń s tw o d la p a ń s tw , k tó r e u d z ie ' la ją im g o ś c in y , a lb o w ie m n ie m o ż liw ą je s t r z e c z ą m ie ć z a u f a n ie d o ic h lo ja ln o ś c i, z b y t d o b r z e b o ­ w ie m z n a n y je s t r o d z a j w p ły w u , ja k i N ie m c y z d o ln e s ą w y w ie r a ć n a te o ś r o d k i, 8 i p ó l m il­

jo n a N ie m c ó w , z n a jd u ją c y c h s ię w S ta n a c h Z je ­ d n o c z o n y c h m o ż e b y ć b a r d z o p o w a ż n y m c z y n ­ n ik ie m o s ła b ie n ia z w ią z k u a m e r y k a ń s k ie g o . T a­

k im s a m y m c z y n n ik ie m o s ła b ie n ia S z w a jc a rji je s t 2 i p ó ł m iljo n a N ie m c ó w , k tó r z y z a jm u ją w ię k s z ą c z ę ś ć te r y to r ju m s z w a jc a r s k ie g o . Z b y - te c z n e m je s t m ó w ić o n ie b e z p ie c z e ń s tw ie , jakie s ta n o w ią o ś r o d k i n ie m ie c k ie d la n o w y c h państw w E u r o p ie W s c h o d n ie j.

P o lity k a B e r lin a , k tó r a k r o c z y w ie r n ie ś la ­ d a m i p rz e s z ło ś c i, w y s u w a k o n s e k w e n tn ie p r a w n e u r o s z c z e n ia i m a n a c e lu w y w o ły w a ć a la r m y w E u r o p ie i A m e r y c e . O p ie k a d u c h o w a , o k tó r e j m ó w ił S tr e s e m a n n je s t w is to c ie o p ie k ą p o lity ­ c z n ą , s łu ż ą c ą c a łk o w ic ie ja w n y m lu b u k r y ty m c e lo m N ie m ie c . K r w a w a n a u k a , ja k ą p r z y n io s ła w o jn a — k o ń c z y d z ie n n ik — n ie p o w in n a w s z a k ­ ż e b y ć b e z o w o c n a .

Aresztowanie komunistów w Warszawie.

P o lic ja p o lity c z n a d o k o n a ła w s o b o tę 'r e w iz ji w z w ią z k u m e ta lo w c ó w ż y d o w s k ic h p r z y u lic y N a le w k i 3 4 , g d z ie o d b y w a ło s ię w ła ś n ie p o s ie ­ d z e n ie k o m u n is ty c z n y c h d e le g a c y j. W s z y s tk ic h u c z e s tn ik ó w a r e s z to w a n o i o d s ta w io n o d o w ię ­ z ie n ia p o d z a r z u te m d z ia ła ln o ś c i a n ty p a ń s tw o ­ w e j. W r ę c e p o lic ji w p a d io w ie le m a te r ja lu o b c ią ż a ją c e g o .

Za jedno posiedzenie sejmowe — 310 zł...

„ S z ta n d a r C h ło p s k i4* r o b i p r z e g lą d p r a c y n ie k tó r y c h p o s łó w lu d o w y c h w S e jm ie i pisze:

P o s . B e r e k b y ł ty lk o n a 1 9 2 p o s ie d z e n ia c h , za

c o p o b r a ł z ł. 3 6 0 0 0 ; w ię c n a je d n o p o s ie d z e n ie

w y p a d a m u b lis k o z ł. 1 9 0 ; p o s . B r y lo w i, k tó r y

(2)

b y ł ty lk o n a 176 p o sied zen iach , w y p ad a b lisk o zł. 220; p o s. F ijałk o w sk ie m u w y p ad a zł. 200; bo b y ł ty lk o n a 186 p o sied zen iach ; pos. W iew ió r- sk iem u , k tó ry b y l ty lk o n a 180 p o sied zen iach , w y p ad a zł. 200, p o s. K rem p ie zł. 150, p o s. Jem ie- lew sk iem u zł. 190, a p o s. T ab o ro w i aż zł. 310 za p o sied zen ie, b o b y ł ty lk o n a 198 p o sied zen iach sejm o w y ch . C y fry te są straszn y m ak tem o sk a r­

żen ia n a n aszy ch p o słó w . P o p ro stu w g ło ­ w i? n ie m o że się p o m ieścić, b y m o żn a b y ło b rać za jed en d zień p ra c y zł. 150 p rzeciętn ie, a ja k d o b rze p ó jd zie to i zł. 310. N a w szy stk o to id zie ciężk o zap raco w an y g ro sz lu d u ro ln eg o. N a­

p ra w d ę p o k ró lew sk u w y n a g ra d z a m y sw o ich p o słó w ... I za coT

Redukcja djet polskich ale w Gdańsku.

K o m isja g łó w n a sejm u g d ań sk ieg o u ch w aliła p ro je k t u sta w y , w ed łu g k tó rej d je ty p rezy d en­

ta i w icep rezy d en ta V o lk stag u , o raz p o słó w i sen ato ró w d o p a rla m e n tu b ęd ą zred u k o w an e o 25 p ro c. (C zas, ab y i n asi p o sło w ie p o m y ­ śleli o re d u k c ji sw y ch d jet)

Powrót więźniów Polaków z Bolszewji.

W d n iu 8 b m . po p o łu d n iu n a g ra n ic y p o lsk o — so w ieck iej w K o ło so w ie d o k o n an o w za­

jem n ej w y m ia n y w ięźn ió w p o lity czn y ch p o m ię­

d zy P o lsk ą a Z w iązk iem S o cjalisty czn y ch l.e - p u b lik R a d . P rzez stro n ę so w iecką zo stali w y ­ d an i k s. B ro n isla w U ssas, k s. D m o w sk i, Jó zef B aszk iew icz i W ik to rja K o w rig o , p rzez stro n ę p o lsk ą zaś A n n a Ja w o rsk a , Ja n B ra u n , Ju lja n B ru n i A n to n i M ajew sk i. Z n o śró d w y m ien io ­ n y ch w ięźn ió w p o lsk ich k s. U ssas sk azan y b y l n a d łu g o letn ie w ięzien ie, p o zo stali zaś n a k a rę śm ierei W y m ian ę p rzep ro w ad zi! ze stro n y P o lsk i p rezes d eleg acji re p a trja c y jn ej p . W ilh elm K u lik o w sk i.

Obwieszczenie.

W sprawie podatku dochodowego na rok po ­ datkowy 1926 podaje się do pablłcznef wiadomolei,

co następuje: EDCBA

I.

T erm in d o sk ład an ia zeznań o d ochod zie d o w ym iaru p od atk u d o ch od o w eg o na rok p od atkow y 1926 u p ływ a:

dla osób fizyczn ych i sp adk ów w a k u ją cy ch

z

d n iem 1 m a r­

c a 1926 r.

dla o só b p raw n ych z d n iem 1 m a ja 1926 r.

P o w y ższy term in n ie ob ow iązu je jed nak ow oż osób, k tó ­ rych g łó w n y u och ód p ły n ie:

1) z n ieruch om ości gru n tow ych n ie p rzek raczających

80

h a: 2) z p rzed sięb iorstw a h a nd lo w eg o ob ow iązanego do n a­

b ycia św iad ectw a p rzem ysłow ego w ed ług 1V i V k ategorji dla p rzedsięb iorstw h an d low ych w szęd zie i w ed łu g III kategorji

h an dlow ej w m iejscow ościach III i IV k la sy :

3) zak ład u p rzem ysłow ego lu b w arsztatu rzem ieśln iczego, w oln ego od ob ow iązku n ab yw ania św iad ectw a p rzem ysłow ego, lu b op łacającego t»n p od atek w ed ług V III k ategorji p rzed­

sięb iorstw p rzem ysłow ych :

4 ) s d om ów m iesakaln ych sk ła d a ją cy ch się n ajw yżej z czterech izb .

O sob y te ob ow iązane są d o sk ład an ia zezn ań tylko w tedy, gd y otrzym ają osob n e w ezw a n ie w ład zy p od atk ow ej, a w tak im razie term in d o sk ład an ia zezm iń o d och od zie d la tego — rod zaju p łatnik ów u p ływ a w 30 d n iu , licząc od d n ia n a stęp neg o pa d oręczen iu przez w ładzę p od atk ow ą w ezw an ia d o zło żen ia zezn ania.

Z ezn a n ie n ależy sk ład ać o w szystkich d och od ach z w y­

jątk iem d och od ów z u p osażeń słu żbow ych , em erytu r i w yna ­ grod zeń za n ajem n ą p racę, otrzym an ych w kraju.

O sob y, czerp iące d och ód z u p osażeń słu żbow ych, em e­

rytur i w ynagrod zeń za n ajem n ą p racę w ypłacanych za gran icą, w inn y w zezn an iu w yk azać od ręb n ie d och ód z tego rod zaju u p osażeń sto so w nie d o w sk azów ek , zam ieszczon ych na b lan­

k iecie zezn ania o d och od zie.

P rzep ’san e do sk ład an ia zezn ań form u larze w yd ają b ez­

p łatn ie w ła ściw e w ład ze p od atkow e.

W yp ełn ion e form u larze zeznań n ależy sk ład ać d o tych w ład z p od atkow ych I in stan cji, w k tórych ok ręgu osob y p o d le­

g a ją ce p odatkow i m iały m iejsce zam ieszk an ia w d n iu ló gru d nia 1925 r.

S k ła da n ie zezn ań m oże b yć rów nież u sk u teczn ion e n a- leśycie op łacon ym listem p olecon ym b ezpośred n io pod ad re­

sem w ła ściw ej w ład zy p od atkow ej w zględ nie złożone u stnie do p rotok ołu w e w łaściw ym u rzęd zie sk arb ow ym .

W razie n iezło źen ia zezn an ia w p ow yższym term in ie w ym iar p od atk u b ęd zie u sk uteczn ion y n a p ostaw ie m aterjałów , jak im i w ład za rozporządza, p łatnicy zaś, k tórzy w p rzep isan ym term in ie n ie zło żą zezn an ia, u k aran i b ędą — grzyw n ą d o 100 złotych.

K to św iadom ie w celu u ch ylen ia się od u staw ow ej po­

w in n o ści p od atkow ej osob y w łasn ej lu b p rzez sieb ie zastęp o­

w a n ej złoży n iepraw d ziw e zezn an ie, k tóre p rzyczynić się m o­

że d o u d arem n ien ia w ym iara lu b u szczup len ia u staw ow o n a­

leżą ceg o się p od atk u , n iezależn ie od ob ow iązk u d op łaty n ale­

żn ości p od atk ow ej — o ile n ie zagraża kara su row sza.w m yśl p o w szech nej u staw y k arn ej — u legnie karze p ien iężn ej od jed nok rotn ej do d w ud ziestok rotnej su m y n iew ym ierzonego, u szczu p lon ego lub n arażon ego n a jedn o lu b d rugie p od at iu , a w razie ok oliczności ob ciążających — n adto karze p ozb a­

w ien ia w oln ości d o 1 rok u .

. II.

N iezależn ie od złożen ia zezn an ia p łatn icy , ob ow iązan i d o sk ład an ia zezn ań , b ez w ezw an ia ze stron y w ład zy w ym ia­

row ej w in ni są sam i ob liczyć oraz w płacić d o ^ n ia 1 m aja 1926 r.d o k as sk arb ow ych w prost, w zględ nie za p ośred n ictw em P ocztow ej K asy O szczęd ności p ołow ę p od atku , p rzyp ad ające­

g o od w yk azanego w zezn an iu d ochod u w edle ob ow iązu jącej sk ali p o d a tk o w ej, a d ow ód u sk u teczn ienia zafłaty w orygin ale lub też w od pisie, p od p isan ym p rzez p łatnik a,(p rzed staw ić w ła­

d zy p od atk ow ej. —

O sob y, które w term in ie, w yznaczon ym d o sk ład an ia zezn ań, zezn ania n ie złożą, ob ow iąaan e są d o d n ia 1 m a ja 1926 r. u iścić p ołow ę p od atk u , w ym ierzon ego za rok p o d a t­

k ow y 1925

Skazanie Szewczyńskiego - Szewczyka - Szwory.

10 m ie sięc y w ię z ie n ia za o b ra z ę i u w łaczen ie czci n aczeln ik a S ą d u p . R a d ło w sk ie g o i m e c e n a sa p. D r. Ję d rk iew ic z a.

T o ru ń . D n ia 9 bm . o d b y ła się p rzed tu te jsz ą izb ą karną ro z p ra w a p rzeciw b y łem u o d p o w ied zialn e­

m u re d a k to ro w i „ K u rje ra P o m o rsk ieg o " p. Ł u ­ k aszew iczo w i o o b razę. A k t o sk arżen ia zarzu ca m u o b razę w sło w ie i p iśm ie u rzędn ik ó w w oso*

b ach p p . R ad ło w sk ieg o i ad w . Ję d r k ie w ieża z W ąb rzeźn a. O b razę zaw ierał a rty k u ł sk o n fisk o ­ w an eg o n u m e ru o statn ieg o , k tó ry jed n ak tu i o w ­ d zie z o sta ł ro zp o w szech n io n y . Ja k w y n ik ało z p rz e p ro w ad z o n e j ro z p ra w y , w szelk ie z a rz u ty ja k i in sy n u a c je o p a rte b y ły n a czczy ch w y m y słach n ie ja k ie g o R y n k o w sk ieg o , k ry m in a listy ", k tó ry razem z S zew czy ń sk im sied ział w jed n ej celi w ię­

zien n ej, o d siad u jąc k ilk a la t w ięzien ia za n a j­

ro zm aitsze sp ra w k i, p o d o bn e d o sp ra w ek S zew ­ czy k a. T o też m im o n iep o zb aw io n ej p o d staw o b ro n y , o sk arżo n eg o , n ie k a ra n e g o zresztą d o ­ ty ch czas, ja k i tłu m aczen ie, że a rty k u ł in k rym i-

o w a n y S zew czy k zam ieścił d o n u m e ru bez jeg o w ied zy i zg o d y , sąd w m y śl w n io sk u p. p ro k u ra to­

ra , k tó ry w sw em p rzem ó w ien iu św ie tn ie zilu s- ,

tro w a ł ro b o tę w sp o m nian eg o p iśm id ła, „ K u rje ra * w szy stk ich p o d o b n y ch o szczercó w .

R ów n ocześn ie w tym sam ym term in ie n ależy w p łacić W ład zom K om u n aln ym polO w ę d odatk u k om u n aln ego, który w y n o si:

P rzy d och odzie p on ad 1. 500 tl. d o 24. C 00

, 24. 000 „ , 88. 000

. 88. 000 ,

d och odu p od atk ow ego. —

P om orsk a Izb a S k arb ow a w G ru dziąd zu L . d s.

P rezes Izb y S k arb ow ej:

zł. —

4

p roc.

. — 4,5 , - 5 »

p o d

W iad o m o ści p o to czn e

W ąb rzeźn o , d n ia 17 lu teg o 1926 r.

Kaleodarsyk,

środ a 17 lu tego P op . S ylw ina czw artek 18 lu tego S ym eon a p iątek 19 lu tego K onrada

N a k u ch n ię L u d ow ą zło ży ł h o tel B iały m O rłem 3 2 ,5 0 zł. ja k o n ad w y żkę zeb ran ą w d n iu 13 b m . n a b alu m ask o w y m .

— P od zięk ow an ie. P a n S ta n isła w D ąb ro w ­ sk i z ło ż y ł n a rzecz to w . C z y te ln i L u d o w ej 8 k sią ż ek , z a ś p . G ła d y c h 2 k sią ż k i. —

S z la c h e tn y m o fiaro d aw co m sk ła d a m n a j­

sz c z e rsz e p o d zięk o w an ie. P ro sz ę se rd e c z n ie o sk ła d a n ie d a lszy c h d aró w .

P re ze s T o w . C z y teln i L u d o w ej S c h w a rz b u rm istrz .

P rzed staw ienie T ow . gim n. „Sokół"

w K o w alew ie. W n ied zielę, d n ia 14 b m . u rz ą­

d ziło tu tejsz e T o w . g im n . ,,S o k ó ł“ p rz ed sta w ie ­ n ie a m a to rsk ie p t. „ G a łg a n d u c h “ czy li („ T ró jk a h u lta jsk a 4*) w K o w alew ie w sali p an i S z re ib e - ro w ej. C ałe p rz e d staw ie n ie w y p a d ło b a rd z o d o b rz e i k u n a jw ię k sz e m u zad o w o len iu ta m te j­

sz y c h o b y w ateli, co m o żn a b y ło w n io sk o w ać z liczn y ch i h u c z n y c h o k lask ó w , k tó ry m i p u b li­

c z n o ść d a rz y ła a m a to ró w . W y sz c z e g ó ln ić n a ­ le ż y d w ie o so b y i to szew ca S z y d e łk o i k ra w ­ ca Ig iełk ę, k tó rz y to w n a jw ię k sz y szm er w p ro ­ w a d z ili w id zó w . Ź e w o g ó le w sz y stk ie p rz ed ­ sta w ien ia ta k w W ą b rz e ź n ie ja k i w K o w ale­

w ie zn ak o m icie się u d a ły , je st to w y łą c z n ą z a ­ słu g ą zarząd u a szczeg ó ln ie p re z e sa d rh . C z e r­

w iń sk ieg o , k tó re m u n ic n ie śm iało sta ć n a p rz e­

sz k o d z ie . P o m im o , iż w so b o tę o d b y ła się tam z a b a w a g ro n a n a u c z y c ie ls k ie g o , a d ru g a m ia ła się o d b y ć w p o n ie d z ia łe k , to je d n a k n a p rz e d sta w ie n ie w n ied zielę p rz y b y ło d u żo p u b liczn o ści ta k ; źe sala w k ró tk im czasie n a ­ p e łn iła się p o b rzeg i i n a p e w n o n ik t z p rz y b y ­ ły c h n ie p o ż a ło w ał ty c h k ilk a g o d zin sp ę d z o ­ n y c h w śró d w eso łej z a b a w y .

Z d łu g iej ch w ili w c z a sie p rz erw k o rz y sta ­ ła o rk ie stra i z a d a w a la ła p u b liczn o ść k o n c e rte m . P o p rz e d sta w ie n iu , k tó re p rz e cią g n ęło się d o g o d z. 1 2 -tej d rh . p re z e s C z e rw iń sk i p o d zięk o ­ w a ł se rd e cz n ie w sz y stk im p rz y b y ły m n a p rz e d ­ sta w ie n ie za ta k lic z n y u d z ia ł, zach ęcając ich d o d alszeg o p o p ie ra n ia p ra cy so k o lej, a tern sam em z a k o ń c z ają c p rz e d sta w ie n ie h asłem „ C z o ­ łe m ". P o te m o d b y ły się ta ń c e , k tó ry m ta k ż e p rz y g ry w a ła d o b o ro w a m u z y k a , to te ż w śró d w e so łe g o n a stro ju b a w io n o się o ch o czo aż d o 5 -tej ran a.

C z y sty z y sk z p rz e d staw ie ń p rz e ch o d z i n a z a k u p 'm u n d u ró w d la ć w ic z ą c ej d ru ż y n y , k tó re jej są b a rd z o p o trz eb n e a sam a so b ie ich sp ra w ić n ie b y ła w sta n ie za to o d w d zięczy się w lecie, k ie d y p rzed p u b liczn o ścią b ęd zie m o g ła w ty c h m u n d u rac h w y stą p ić z sw o jem i ćw iczen iam i.

O m y liliśm y się, są d z ą c , źe to ty lk o w W ą ­ b rz e ź n ie p a n u ją ciem n o ści eg ip sk ie (z p o w o d u p o p ę k a n ia m a sz y n w e le k tro w n i n a sz e j), ale i w K o w alew ie m u siało się co ś sta ć w g azo w -

P o m o rsk ieg o * i jeg o w y d aw cy , u zn ał o sk arżo n e­

g o w in n y m w y stęp k u o b razy i u w łączenia czci o so b o m u rzęd o w y m p rzez p u b liczn e ro zg łaszan ie fak tó w n iep raw d ziw y ch i sk azał go n a 10 m ie ­ sięcy w ięzienia. Z asąd zo n y w n ió sł re w iz ję o d w y ro k u .

Ja k się d o w iad u jem y , te g o ro d z a ju ep ilo g ó w ro b o ty S zew czy k a je st ju ż k ilk a n a d ro dze p rz y ­ g o to w aw czej a zatem w n ajb liższy m czasie d o ­ czek am y się n o w y ch sen sacy j.

N ad m ien ić n ależy, że p o za p o w y ższem są d o rzek ł o g ło szen ia w y ro k u w 3 p ism ach ja k i za*

tw ie rd z ił k o n fisk atę o w y ch n u m eró w . Z e sw ej stro n y cieszy m y się, że w te n sp o só b z re h ab ilito ­ w an o zn an eg o i cen io n eg o n a b ru k u w ąb rzesk im n aczeln ik a S ąd u p. R ad ło w sk ieg o ja k i m ecen a­

sa p. Jęd rk iew icza.

S p raw ied liw o ści n areszcie stało się zad o ść.

S p o łeczeń stw o n asze z zad o w o len iem sp ra w ie d li­

w y w y ro k te n p rzy jęło d o w iado m o ści — w n a ­ d ziei, że fa k t te n p o d ziała o strzeg aw czo n a

n i, źe ty lk o g d zieś n ie g d z ie ś la ta rk a g a z o w a rz u ca ła sła b e św iatło p o za sieb ie, a n a n ie k tó ­ ry c h u licach b y ło z u p e łn ie ciem n o , a ch cąc m ieć św iatło , trz e b a b y ło u ru ch o m ić k ie sz o n k o ­ w ą la ta rk ę , b y n ie zb o czy ć z d ro g i. A w ięc to n iety lk o w W ą b rze ź n ie p a n u ją c ie m n o śc i....?

^4. 8,

— W ostatn iej ch w ili p rz y p o m in am y w sz y ­ stk im , że ju tro w c z w a rte k o d b ęd zie się w sa ­ li p . K a c z y ń sk ie g o w y stę p O p ery P o m o rsk iej.

Z esp ó ł a rty stó w w y sta w i rz a d k ą i n a d e r p ię­

k n ą sz tu k ę p t.: „ H a lk a ‘5 S p o d z ie w a m y się, że z tej ta k rzad k o n a d a rza ją ce j się o k azji k a ż d y m ieszk an iec m ia sta i o k o licy sk o rz y sta .

— S p rostow an ie. W n r. 19 n aszeg o p ism a z d n ia 16. bm . W w zm ian ce „W alk a z p la g ą szczu ró w “ zaszła p o m y łk a, a m ian o w icie', o b o ­ w iązek w łaścicieli realn o ści w y k ła d a n ia tru c i­

zn y n a sz c z u ry w d n iach 24 i 25 lu te g o b r., a n ie ja k m y ln ie p o d an o 17 i 18, co n in iejszem p ro stu je m y .

-- P rzyb ycie op tan tów d o n a sz e g o m iasta.

— D o m ia sta n a sz e g o p rz y b y ły d w ie ro d zin y o p tan tó w zło żo n e z 10 o só b z C h a rlo tte n b u rg a .

— U trz y m y w a ło je m iasto , d o p ó k i n ie n aleźli o d p o w ied n ieg o d la sieb ie p o m ieszczen ia.

G olub. W n ied ziele 31. I. o g o d z. 5 tej po p o i. o d b y ło się w D o m u M iejsk im d o ro czn e w aln e zeb ran ie T o w a rz y stw a S am o d zieln y ch R zem ieśln ik ó w .

P o zag ajen iu zeb ran ia p rzez p rezesa p .M . J o r­

d an u i o d czy tan iu p o rząd k u d zien n eg o , o d czy tał p ro to k ó ł z o statn ieg o z e b ran ia se k re ta rz p . Z y g - m ań sk i p o czem p rz y stą p ił Z arząd d o sp ra w o zd a n ia z sw ej d ziałaln o ści. P a n p rezes p rzem aw iał d łu ­ g o i serd eczn ie, d ając p o g ląd n a cało ro czn ą p ra ­ cę, a p e lu ją c p rz y te m d o zg ro m ad zo n y ch , ab y i n a d a l w y tężali w szy stk ie sw o je siły i sta ra li się o zd o b y cie ja k n ajw ięk szej liczb y czło n k ó w , g d y ż tern ty lk o zad o k u m en tu jem y , żeśm y zada­

n ie sw e zro zu m ieli i, że ty lk o zesp o len i m o że­

m y liczy c n a o w o cn ą p racę i tem ty lk o m o żem y o siąg n ąć n asz w sp ó ln y cel, a m ian o w icie p o d n ie ­ sien ia ta k sta n u rzem ieśln iczeg o ja k o te ż i rz e­

m io sła sam eg o . N a stę p n ie zd ał sp raw o zd an ie se­

k re tarz , z k tó reg o d o w ied zieliśm y się, że zeb rań zarząd o w y ch o d b y ło się 15, m iesięczn y ch zaś 9;

ró w n o cześn ie zak o m u n ik o w ał, że T o w arzy stw o n asze w y sy łało tak że k ilk a k ro tn ie sw y ch d ele­

g ató w n a zeb ran ia Z w iązk u . Z e sp raw o zd an ia sk a rb n ik a p . W in ia rsk ie g o d o w ied zieliśm y się, że sk ład k i czło n k ow sk ie d o ść re g u la rn ie w p ły w a­

ją i, że T o w arzy stw o też sk ład k i zw iązk o w e u reg u lo w ało . C elem stw ie rd z e n ia k asy w y b ran o k o m isję re w iz y jn ą w o so b ach p p : P ila rsk ie g o i K . N o zd rzy k o w sk ieg o . k tó ra to k o m isja k sią­

żk i w ja k n a jlep sz y m p o rząd k u z a stała w o b ec czeg o u d zielo n o p. sk arb n ik o w i ab so lu to rju m .

W o b ec teg o w ięc, że sta ry zarząd zło ży ł sw o ­ je czy n n o ści, w y b ran o n a m arszałk a z e b ran ia p . K . N o zd rzy k o w sk ieg o k tó ry o b ejm u jąc te n u rz ą d | p o d zięk o w ał za z a u fan ie i w g o rą c y c h sło w ach ■ n aw o ły w ał d o d alszej w sp ó ln ej i h a rm o n ijn e j p ra- I cy d zięk u jąc ró w n o cześn ie całem u z a rzą d o w i za o fia rn ą p racę, ży cząc p rzed ew szy stk im T o w arzy- . stw u ja k n ajlep szeg o ro zw o ju . N astęp n ie p. m ar- ■ szalek p rz y stą p ił d o p rz e p ro w a d ze n ia w y b o ru n o w eg o zarząd u . N a p rezesa w y b ra n o jed n o ­ g ło śn ie d o ty ch czaso w eg o p rzew o d n icząceg o p . M « Jo rd a n a , n a zastęp cę p. A . K ró lik o w sk ieg o , se k re­

ta rz em w y b ran o p . P ilarsk ieg o , zast. teg o ż p- N o zd rzy k o w sk iek o , n a sk a rb n ik a w y b ran o p«

W in iarsk ieg o , d o Z a rzą d u w szed ł ta k ż e m iejsco ­ w y b u rm istrz p . N o w ak o w sk i. vvr w o ln y ch w nie*

sk ich p o ru szy ł p- B u rm istrz ju ż ra z o m aw ian ą sp raw ę zało żen ia p rz y T o w a rz y stw ie k asy oszezę- d n o ścio w o -p o ży ezk o w ej. P o treściw em p n em ó -

p

(3)

w ien iu PONMLKJIHGFEDCBA p . B u rm is trz a z a b ra ł g lo s p . p re z e s p rze*

m a w ia ją c d o z e b ra n y c h o p o trz e b ie z a ło ż e n ia te j­

ż e , c o te ż w sz y sc y z e b ran i z ro z u m ieli i k a ż d y ja k i ile k tó m ó g ł z ło ż y ł n a z a p o cz ą tk o w an ie a k c ji te j, ta k , że z e b ra ła się d o ść p o k a ź n a su m a c o d a łb y B ó g , a b y s ta ła się p o d w a lin ą n a sz eg o w sp ó ln e g o d o b ro b y tu i a b y ja k n a jp o tę ż n ie js z e ro z m ia ry p rz y b ra ła . W o b e c te g o , że d a lsz y c h w n io sk ó w n ie s ta w io n o so lw o w a ł p re z e s z e b ra n ie h a słe m

„ C z e ść rz e m io słu *4. J e d e n z u c z e stn ik ó w .

W i e lk i e P u łk o w o . Ja k n a m d o n o sz ą , p . A n ie la K o c h a ń sk a p o ro d z iła (d w u d zie ste ) d z ie c k o . D z iec k o je st z u p e łn ie z d ro w e . J e d e ­ n a ście z p o ro d z o n y c h d z ie c i, u trz y m a ło się p rz y ż y c iu .

N a ty m m ie jsc u ta k m a tc e ja k i o jc u s k ła ­ d a m y p o w in sz o w a n ie, a b y d z ie ci d o c h o w a ły się , b y ły d la n ic h p o ż y tk ie m , a p ra w y m i o b y ­ w a te la m i n a s z e j O jc z y z n y . — R e d .

Z a p lu s k o w ę z y . (P o ż a r.) W so b o tę d n ia 6 b m . w p o łu d n ie w y b u c h ł p o ż a r u ro ln ik a p . C h o jn a ck ie g o , k tó ry o d ra z u o b ją ł c a łą z a g ro d ę . P a s tw ą p ło m ien i p a d ł c a ły m a rtw y in w e n ta rz , o ra z z a so b y z b o ż a i p a sz y .

P o s z k o d o w a n y p o n o si d o tk liw ą s tra tę , g d y ż n ie b y ł z a b e z p ie cz o n y .

K o w a le w o . (P o ż a r). W n o c y z p ią tk u a a so b o tę d n ia 1 2 b m . w y b u c h ł p o ż a r w z a g ro ­ d z ie p . C h o d k ie w ic z a w K o w a le w ie n isz c z ą c z a - b u r o w a n ia g o sp o d a rc z e i d a c h b u d y n k u . C h o d ­ k iew icz b y ł d o ść w y so k o z a b ez p iec z o n y . D z i- w n e m je s t, że b u d y n e k , k tó ry w n o c y n ie ch c iał się p a lić , z a p a lił się w so b o tę p o n o w n ie . P o li­

c ja p ro w a d z i e n e rg ic z n e śle d z tw o .

R a d z y n — P o m o r z e . M a g is tra t m ia sta R a d z y n a o tr z y n ił o n e g d a j p ism o o d z a m ie szk a ­ łe g o tu o d d łu ż sz e g o c z a su d e n ty s ty J a n a K a ­ tz # , w k tó ry m te n ż e o św ia d c zy ł g o to w o ść , że d la b ie d n y c h m ia sta R a d z y n a b e z p ła tn ie b ę d z ie le e z y ł c h o re z ę b y . D la ty c h , k tó rz y c h o ru ją n a ż o łą d e k z p o w o d u b ra k u u z ę b ie n ia o św ia d c z y ł p . K a tz , że n a w e t b e z p ła tn ie je s t g o tó w b ra k u ­ ją ce z ę b y w sta w ić .

K o rp o ra c je m ie jsk ie p rz y ję ły p o w y ż sz e o św ia d c z e n ie z w ie lk ie m z a d o w o ln ie n ie m i u z n a ­ n ie m i p o le c iły p . b u rm is trz o w i w y ra z ić p . K a - tz o w i sz c z e re p o d z ię k o w an ie. C z y n p o w y ż sz y je s t n a ś la d o w a n ia g o d n y m i n ie w ątp liw ie p rz y ; c z y n i się d o ro z sz erz e n ia się i ta k ju ż d o b rej o b sz e rn e j i fa c h o w e j p ra k ty k i.

B r o d n ic a . (Ś m ie rć d w ó e h c h ło p c ó w p o d lo d em .) W u b ie g ły c z w a rte k n a d w ie c z o re m w y b ra ło się 2 -c h b ra c i T a d e u sz i H e n ry k B ą - k o w sc y (la t 1 2 i 1 4 , u c z n i tu t. g im n a z ju m ) z s a ­ n e c z k am i n a ló d n a je z io ro N isk ie g o B ró d n a . N ie z w a ż a ją c n a g ro ż ą c e im n ie b ez p iec z eń stw o , w e sz li n a ló d i z a cz ę li się śliz g a ć, p rz y c z e m o b y ­ d w a j u to n ę li. W tim sa m em m iejsc u u to p ił się p rz e d k ilk u ty g o d n ia m i k o le ja rz N a g o sz ew sk i.

W p ią te k ra n o z w ło k i o b u n ie sz cz ę śliw c ó w w ra z z sa n e cz k a m i w y d o b y to .

B r o d n ic a . (W ę d ru ją c a ig ła .) B a rd z o c ie­

k a w y w y p a d e k , k tó ry w a rto z a n o to w a ć , w y d a ­ rz y ł się p a n i B . w B ro d n ic y ( u l. K o p e rn ik a ).

P rz e d 2 6 la ty p a n i B . p rz e c h o d z iła o p e ra c ję n a n e rk i. — W b a n d a ż a c h w id o c z n ie z n ajd o w a ć się m u s ia la ig ła, k tó ra w e sz ła p a n i B . w c ia ło , d o ­ k u c z a jąc je j p rz e z d łu g i c z as p o te m . S ą d z ąc , ż e k łu c ie p o c h o d z i z b ó ló w p o o p e ra c ji, p a n i B . n a o b ja w y te n ie k ła d ła w ie lk ie j w a g i. D o p iero p rz ed k ilk u d n ia m i, k ie d y ig ła p o 2 6 le tn ie j w ę­

d ró w c e z e sz ła w n o g ę p ó ź n ie j u d a i n a z e ­ w n ą trz c ia ła p o k a z a ło się z a p a le n ie , p a n i B . u d a ła się d o le k a rz a , k tó ry z ła tw o śc ią ją w y d o b y ł.

N o w a c e r k ie w , p o w . s ta ro g a rd z k i. Ś m ierć w d ro d z e d o d o m u s p o tk a ła tu te js z e g o rz eź n i- k a p . N a g ó rs k ie g o w c z w a rte k , 1 1 b m . Z n a le­

z io n o g o w ty m d n iu o k o ło g o d z . 8 i p ó l ra n o n ie ż y w eg o n a sz o sie p rz y sw o im w o z ie , k tó ry m p o jec h a ł o g o d z . 6 d o K ie rw a łd u d la z a k u p ie­

n ia św iń . L e jce m iał o w in ię te o k o ło rę k i. P rz y ­ p u s z c z a się , ż e s p a d ł o n ja k im ś n ie szc z ę śliw y m sp o so b e m z w o z u , a k o ń c z y to u d e rz y ł g o k o ­ p y tem c z y te ż o b a lił się n a n ie g o i p rz y g n ió tł g o sw y m c ięż a re m . B y ł o n ju ż w d ro d z e p o w ro ­ tn e j d o d o m u . _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ U r z ą d S t a n u C y w iln e g o m ia s t a W ą b r z e ź n a

z a s t y c z e ń 1 9 2 6 r .

U r o d z in y : S te fa n ja , W a n d a M ic h a lsk a , u ro d ź . 4 . 1 . 2 6 r. E m il G e b ert 5 . I. 2 6 r. M o ­ n ik a B u c z k o w sk a 9 . 1 . 2 6 r. J a n in a W a lisz ew - s k a 1 1 . 1 . 2 6 r. Ire n a K o c h (n ie ślu b n e ) 1 2 . 1- 2 6 r.

J a d w ig a H a p k a 1 6 . 1 . 2 6 r. T a d e u sz , F e lik s S z ó sta k o w sk i 1 4 . 1 . 2 6 r. H e n ry k , A n to n i K ę ­ p iń sk i 1 7 . 1 . 2 6 r. Ire n a K u k o w sk a 1 6 , 1 . 2 6 r.

Ire n a S ą d o w sk a 2 1 . 1 . 2 6 r. E d m u n d W iśn ie w ­ s k i 2 5 . 1 . 2 6 r. E d m u n d P a c zk o w s k i 3 1 . 1 . 2 6 r.

Ś lu b y : J a n K ru ż y ń s k i z J u lja n n ą H e ld - tó w n ą d n ia 2 5 . 1 . 2 6 r.

Z g o n y : A n d rz e j S z y ller 8 4 la ta 7 .1 .1 9 2 6 r.

F ra n c isz e k Ś liw iń sk i 4 5 la t 8 . 1 . 1 9 2 6 r. M a rja S z w a b e z d . F ie d le r 8 2 9 .1 . 2 6 r. C h ry s tja n Is e n s se 6 3 la ta 1 2 . 1 . 2 6 r. J a d w ig a B o b ro w sk a a m iesiąc e 1 1 . 1 . 2 6 r. S ta n is ła w - A n g o w sk i 2 2 la t 1 6 . 1 . 1 9 2 6 r. J a n T e c b n a u 3 5 la t 2 0 .1 . 1 9 2 6 r. T e o fil L e w a n d o w sk i 7 ty g o d n i 2 1 . 1 . 1 9 2 6 r.

F ra n c is z e k W a c zk o w sk i 2 1 la t 2 8 . 1 . 2 6 r., K o n ­ s t a n t y S a n k o w s k i 8 6 la t 3 1 . 1. 2 6 r.

O g n is t e

S p r o s t o w a n ie . W o s ta tn im n u m e rz e w y ­ d ru k o w a n o n a s tę p u ją c e z d a n ie : „ w p u n k t z b o r­

n y h a n d la rz y d e lik a tn e m i ś w in ia m i p . Z a b ie - g ł e g o ; w in n o b y ć p . Ż d z ie b ła , (g łó w n y d w o ­ rz e c ) co n in ie jsz e m p ro s tu je m y . R e d .

8 ) S trz a łę , k tó ra z o s ta ła w e m n ie d e lik a tn ą rę k ą w y m ie rz o n a , o d rz u c a m w r o fia rn ą rę k ę je ­ d n e g o z n a jle p s z y c h s trz e lcó w p . M a r k u s z e w - s k ie g o .

N a K u c h n ię L u d o w ą s k ła d a m 10 z ł.

Z y g m u n t S ig u r s k i.

Z ostatniej chwili

K r w a w y n a p a d b a n d y c k i n a p o lic j ą w T o r u n iu .

1 policjant zabity, drugi walczy ze śmiercią. — Zuchwała ucieczka i pościg. W hotelu pod Orłem zjawili się 2 bandyci, którzy do policjantów ich legitymujących dali strzały.

B a w d y c i u c i e k a j ą c w o z e m o s t r z e li w a li s ię , s k u t k i e m c z e g o s ą . w lu d z ia c h o f ia r y . T o ru ń . D o h o te lu p o d „ O rłe m “ z a je c h a ło

w c z o ra j w e w to re k d w ó c h w y k w in tn ie u b ra n y c h je g o m o śc i, ż ą d a ją c n u m e ru .

W y g lą d , a ta k ż e i z a ch o w a n ie się ty c h p a ­ n ó w z ro d z iło w p o rtje rz e p e w n ą n ie u fn o ść , to te ż p o d e jrz e w a ją c ic h o z łe z a m ia ry , c z e m się w id o c z n ie n ie o s tro ż n ie m u sie li z d ra d z ić , p o rtje r h o te lo w y z a w ia d o m ił p o licję p ro s z ą c o p rz y b y ­ c ie fu n k c jo n a rju s z a p o lic y jn e g o , c e le m w y le g i­

ty m o w a n ia o w y c h „ n ieb ie sk ic h p ta k ó w “ . K o - m is a rja t p o lic ji d z ia ła ją c p rz e z o rn ie , w y s ła ł trz e c h fu n k c jo n a rju s z y n a w s k a z a n e m ie jsc e .

S k o ro w h o te lu p o d O rłem z ja w iła s ię p o li­

c ja p o d e jrz a n e in d y w id u a z n a jd o w a ły się je s z c z e w w e s tib u lu h o te lu .

K r w a w y n a p a d .

P ro s z ę o w y k a z y o s o b is te — z w ró c ił się d o p rz y b y ły c h je d e n z p o lic ja n tó w .

W o d p o w ie d z i n a to b a n d y c i b ły s k a w ic z n ie w y ję li re w o lw e ry i s z y b k ie m ru c h em w y m ie rz y ­ li s trz a ły w s to ją c y c h fu n k c jo n a riu s z y . — S k u ­ tk ie m c e ln ie w y m ie rz o n e g o s trz a łu je d e n z fu n ­ k c jo n a riu s z y p a d ł tru p e m n a m ie js c u , a d ru g i c ię ż k o z o s ta ł z ra n io n y . U to ro w a w s z y so b ie w te n sp o só b d ro g ę , b a n d y c i rz u c ili się d o u - c ie c z k i.

P rz y p a d k o w o n a u licy s ta ł w ó z k o n n y fir­

m y K a p c z y ń s k ie g o , p o z o s ta w io n y w d a n e j c h w i­

li b e z w o ź n ic y , u c ie k a ją c y b a n d y c i w s ie d li n a w ó z ja d ą c p o s p ie sz n ie w s tro n ę B y d g o s k ie g o

Przed pogrzebem J. E. ś. p. Kardynała.

P o z n a ń . W p o n ie d z ia łe k o g o d z in ie 1 9 ,5 3 p rz y b y li z W a rs z a w y d o P o z n a n ia n u n c ju s z a - p o s to ls k i m e g r. L a u ri K s. k a rd y n a ł K a k o w s k i, b is k u p G a ll i S z c z ę ś n ia k o ra z d e le g a c je k a p i­

tu ły w a rs z a w s k ie j i ło te w sk ie j. N a d w o rc u w ita li p rz y b y ły c h d o s to jn ik ó w k s. b is k u p Ł u - k o m sk i, p . w o jew o d a B n iń s k i.g e n . S o s n k o w s k i, ! p re z y d e n t m ia s ta p . R a ta js k i i in n i p rz e d s ta w i- I c ie le c y w iln y c h i d u c h o w n y c h .

Prezydent Wojciechowski przybywa do Gniezna na pogrzeb ś. p. Ks Pu masa

G n ie z n o . W u z u p e łn ie n iu p o d a n e g o p ro ­ g ra m u w p o g rz e b ie śp . K . P ry m a sa D r. D a lb o - ra n a le ż y p o d a ć je s z c ze n a s t. sz c ze g ó ły :

ROZMAITOŚCI.

Dziecko o trzech nogach i jednej ręce-

L a w iu s k a R e g in a , z a m ie sz k a ła w Ł o d z i, p rz e ­ c h o d z ą c p ó ź n y m w ie cz o re m u lic ą M o n iu sz k i u s ły ­ s z a ła d o b y w ają c y się z b ra m y d o m u n r. 1 1 c ic h y p ła c z d z iec k a . P a n i L . s c h y liła się i w sa m y m k o ń c u b ra m y z n a la z ła o w in ięte w b ru d n e sz m a ­ ty d z ie c k o . P o d n io s ła je i o d n io sła d o V II k o ­ m isa rja tu p . p . g d z ie p o o d w in ię c iu d z ie c k a, a b y ła to o k o ło 2 m ie się c z n a d z ie w c zy n k a , o k a ­ z a ło się , że d z iec ię je st n ie n o rm a ln e . P o d rz u te k p o ­ s ia d a ł trz y n o g i i je d n ą rę k ę . N iep o w sz e d n ie d z iec ię z re s z tą z u p e łn ie z d ro w e , p rz e s ła n o d o ź ró d ła m ie jsk ie g o .

RUCH TOWARZYSTW.

— W ą b r c e ż n o . B a c zn o ść c z ło n k o w ie L u tn i. Z p o w o d u b ra k u św ia tła le k c ja śp ie w u d z iś się n ie o d b ę d z ie

Z a rz ą d .

C łle ld a w a r s z a w s k a

w itotyok i groixaek.

W A R S Z A W A , 1 6 . I I .2 6 r .

D o l a r y... 7 ,3 0 — F u n t y a n g ... 3 5 ,4 6 — B 1 0 0 F r a n k , f r a n c ... 2 6 .8 0 B 1 0 0 F r a n k , b e l g ... 3 3 .2 5 , 1 0 0 F r a n k , s z w a jc ...1 4 0 ,6 0 — n 1 0 0 L ir ó w w ło s k ... 2 9 .4 5 „ T e a d e n c j a u t r z y m a n a .

s t r z a ły .

9 ) R a n io n y n ie o m a l ś m ie rte ln ie s trz a łą o g n i­

s tą o fia ru ję , s to fu n tó w k a s z k i n a rz e c z K u c h n i L u d o w e j i rz u ca m ją n a w p ro s t d o in te re su w k a sę m e g o p ię k n e g o v is -a v is p a n i K a z im ie­

ry K o rn as z ew s k ie j, a p o n ie w aż ta rc z w y s ta w n e ­ g o o k n a s z e ro k a , u w a ż a m ż e n ie c h y b i! D o u su n ię c ia s trz a ły w z y w a m ty m ra z em d o k to ra i p re z es a o d n ie u ż y w a ją c y ch w c z a sie ś w . p o ­ s tu ,K lim c u g ó w “ p . D r. W ila m o w sk ieg o .

S t. K lim e k . D o ty c h c z a s z ło ż o n o 9 5 z ł., k tó rą to su m ę z ło ż y liś m y w P o w . K a sie K o m u n a ln e j.

P rz e d m ie ś c ia . — Z u c h w a li b a n d y c i u c iek a jąc u lica m i w d a ls z y m c ią g u o s trz e liw a li się ra n iąc p rz y te m u rz ę d n ic z k ę p o c z to w ą i ja k ą ś k o b ie tę .

O z u c h w a ło ś c i ty c h b a n d y tó w ś w ia d c z y c h o ć b y te n fa k t, ż e ja d ą c u lic ą S z e ro k ą a w ię c w ś ró d m ie ś c iu i p rz e je ż d ż a ją c k o ło k o m is a rja tu p o lic ji n ie z a n ie ch a li o s trz e liw a n ia się . — B y li to w ię c o p ry s z k o w ie z d e c y d o w a n i n a w s z y s tk o .

P o ś c ig .

Z a u c ie k a ją c y m i z a a la rm o w an e w ła d z e b e z ­ p ie c z e ń s tw a ro z p o c z ęły n a ty c h m ia s to w y p o śc ig ja d ą c ś la d a m i z b ie g ó w . — W p o g o n i z a u c ie k a ­ ją c y m i b ie rz e u d z ia ł o p ró c z p o licji, ró w n ie ż w o j­

sk o o ra z p s y p o lic y jn e .

Is tn ie je p rz y p u s z c z e n ie , ż e b a n d y c i p rz y u l. M ic k ie w ic za m ie li u k ry ty sa m o c h ó d , k tó ry m w d a ls z y m c ią g u u c ie k a ją w s tro n ę B y d g o s z c z y .

W r a ż e n ie n a m ie ś c ie .

T o ru ń c a ły p o ru s z o n y je st ty m z u c h w ały m n a p a d e m b a n d y c k im . W c z a s ie u c iec z k i b a n ­ d y tó w p rz e z u lic ę S z e ro k ą , ru c h liw e to ś ró d ­ m ieś c ie w m g n ie n iu o k a o p u s to s z a ło . O b e c n ie tłu m y lu d z i o b le g a ją h o te l p o d O rłem , m ie jsce tra g ic z n e g o w y p a d k u .

T o r u ń , 17. II. 2 6 . g o d z in a 12. w p o łu d n ^ ^ P o ś c ig z a u c ie k a ją c y m i b a n d y ta m i z a J U h n a s tą p ił. O g o d z . 1 2 -tej w n o c y c h c ia n o b ^ ^ ^ B d y tó w , k tó rz y sa m o c h o d e m u c ie k a li, a re s z to w ^ ^ ^ F ' w A le k s a n d ro w ie K u j. P o w y m ia n ie s tr z a h M ® u d a ło się d a le j c z m y c h n ą ć b a n d y to m . — P o ś c j^ r trw a d a le j.

P o c ią g z z w ło k a m i i w s z y s tk im i d o s to jn i­

k a m i w y je ż d ż a z P o z n a n ia o 3 ,1 5 , p rz y b y w a d o G n ie z n a o 4 ,4 5 p o c z e m e k s p o rta c ja d o k a te d ry .

W c z w a rte k ra n o p rz y b y w a d o G n iez n a P re z y d e n t R z e c z y p o s p o lite j S t. W o jcie c h o w s k i, a ż eb y w z ią ś ć u d z ia ł w u ro c z y s to ś c ia c h p o g rz e b u .

W o b e c te g o o d b ę d ą s ię w G n ieź n ie n a jp o ­ w a ż n ie jsz e u ro c z y s to ś c i z w s z y stk ie m i d o sto j­

n ik a m i K o śc io ła i p a ń s tw a .

P o p o g rz e b ie o d b ę d z ie s ię s k ro m n e ś n ia d a ­ n ie u k s . b is k u p a L a u b itz a w k tó re m b ie rz e u - d z iał ta k ż e P re z y d e n t W o jcie c h o w sk i, p o c z e m p . P re z y d e n t w ra c a d o W a rs z a w y .

gotowanie Qisldy Zbożowej w foznauio

d n i* 1 5 . I I . 1 9 2 6 r o k u .

e n y w s ł e t y c h lo c ® P o s n a A ■■ 1 O O k g .

w ł a d u n k a c h w a g o n a w y c h . 1 . Ż y t o n o w e

2 . P s z e n ic a 3 . O s p a t y ln ia 4 . Ó w ie s n o w y 5 . J ę c z m ie ń b r o w . 6 . M ą k a ż y t n ia T O V o 7 . M ą k a p s ie n n a 6 5 |ó 8 . S ia n o lu ź n e g . , p r a s 1 0 . Z ie m n ia k i f a b r . 1 1 . S ło m a ż y t lu ź . 1 2 , , p r a s 1 4 . J ę c z m ie ń 1 5 . O s p a p s z e n n a T e n d e n c j a s p o k o j n a .

1 8 .2 5 2 0 .2 5 3 2 .5 0

3 4 .S 0 9 .2 0

9 4 0

1 9 ,2 5

2 0 1 5 2 1 .0 0

2 3 .0 0 3 1 .2 5

3 2 .2 5

5 2 0 0 5 5 .0 0 6 .3 5 7 .1 5 8 .6 0

9 ,4 0 2 .5 0

2 ,0 0

1 .8 0

2 0

2 .8 5 3 ,0 5 1 9 .0 0

2 0 0 0 1 0 .5 0

P o z n a ń s k i t a r g n a b y d ło

D n ia 1 2 . 1 1 .1 9 2 6 r . s p ę d z o n o n a t a r g o w is k o R z e ź n i M ie j s k ie j 2 5 5 b u h a j i,, 6 4 w o łó w 3 5 1 k r ó w i j a łó w e k k ó z — j a g n ią t 4 3 5 c ie lą t, o w i e c , 4 2 ś w iń

P ła c o n o z a 1 0 0 1 b y d ło r o g a t e I k i.

, I I I W . ’ c ie lę t a I k l.

, I I k l.

I I I k l.

ś w in ie 1 2 0 — 1 5 0 k g .

1 0 0— 1 2 0 k g .

8 0 - 1 0 9 k g .

żywej wagi;

90 -

8 0 —

« • — •

— 9 6 , 7 6 - 8 0 , W - 7 0 ,

— 1 5 4 , 1 4 8 - 1 5 0 , 1 4 2 - 1 4 2 „

D r u k i n a k ła d „ G ło s u W ą b r z e s k ie g o '* w W ą b r z e ź n ie R e d a k t o r o d p o w i e d z i a l n y : L .S t a c h i e w i c z w W ą b r z e ź n ie

Cytaty

Powiązane dokumenty

W praw dzie już przed w ojną znany był sposób żelow ania bez gw oździ i szpilek (specjalnie przyrządzonym klejem ) jednakże sposób ten o k azał się

Zamówienia piśmienne załatwiamy --- odwrotnie pocztą za zaliczeniem pocztowem

Ręczniki lniane adamaszkowe pościelowe: w kratki w dobrym. gatunku cena

— Nagły wypadek śmierci.. Przed położeniem się do łóżka napalił w piecu. zjazd złodziei). Od dłuższego czasu policja śledcza w Łodzi

W okolicy miasta Kołtuniany straż graniczna postrzeliła policjanta litewskiego, który usiłowa przekroczyć granicę.. Rannego odbił jakiś oddzia litewski, który na

śniewski Hilary robotnik parter (prawo) Siekierska Rozaija wdowa i piętro (lewo). L

Obecnie okazuje się, że bezpośrednio przy ucieczce przez parkan zbiegom pomagali inni więźniowie, że dozorca Jóźwik nie mógł tego nie widzieć.. Cóż wtedy robił

dała cały szereg publikacyj dotyczących Porno- Tza.. M uszę jednak brzm