• Nie Znaleziono Wyników

Monitor Warszawski. Nr 96 (1824)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Monitor Warszawski. Nr 96 (1824)"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

N- 96.

MONITOR WARSZAWSKI.

z W A R S Z A W Y D N IA 3o L I S T O P A D A i8a4 R O K U W E W TO RE K..

D o s t r z e z e m a m e t e o r o l o g i c z n e w W a r s z a w i e .

Dnia a6 Listopada

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Ciepłomierz R. Baro mat r. W i a t r. Stan Nieba.

Stopni ciepła . + ^ Stopni ciepła . -4 - ® Stopni zimna . — 1

Cali a7 liniy 3,3

„ _ 3,5

4,7 :

Południowy

Południowy Południowo-tachodni Południowy Południowo zachodni

Chmurno.

Slońoe blada.

G w iazdy.

a7 ■-

Zrana . . . Popołudniu . Wieczorem .

Stopni zimna . — 1 Stopni ciepła . -(- 4 Stopni zimna . — 1

Cali 37 liniy 5,i

- 5.7

„ — 8.7

Południowy Południowo-zachodni Południowy Południowo zachodni Południowo-zachodni

Pogoda.

Deszcz.

Chmurno.

»8

Zrana . . .

P o p o ł u d n i u . W i e c z o r e m .

Stopni zimna . — 1

Stopni 0

Stopni zimna . — a

Cali »7 liniy y,9

10,0 ,, - O.»

Połndniowy Południowo-zachodni Pot ud n io w y Pol nd niowo -zachodni Południow y Południowo-zachodni

Pogoda.

Chmurno.

G w iazd y.

R O Z K A Z D Z 1E H N Y D o W o y s k a P o l s k i e g o . w Kwaterze GMwnéy D. 5 (17) Listopada. 18 a4.

w W arszawie

Z A n a y w y ź s z y m R O Z K A Z E M

P rze zn a czo n y zostaie.

iv Sztabie Głównym.

Wczęści Jenerała Kwatermistrza General­

nego , Podpułkownik Franciszek K o s s , <lo pełnienia obowiązków Dyrektora Nauk w Korpusie Kadetów w Kaliszu , nieprzestaiąc należeć do Głównego Kwaterraistrzowstwa.

Umieszczony zostaie.

w Korpusie Inwalidów i Weteranów.

7- Pułku 3go Strzelców konnych , W ach­

mistrz starszy Tomasz Sarnowski, w sto­

pniu Podporucznika , z przeznaczeniem do Kompanii le y Weteranów.

Otrzymuią Urlopy.

iv Korpusie Artylleryi i Inzenierów.

Podporucznik Inzenierów Kiełczew ski, na <lni 1 9 , do Krakowa i Galicyi Austry- ackiey.

iv Piechocie.

W Pułku 5m liniowym, Porucznik Zien­

kiewicz , na miesiąc 1, w Wielkie Xięztwo Poznańskie.— W Pułku 4m liniowym , K a ­ pitan Godlewski , na dni 20. — w Pułku 4m Strzelców pieszych, Porucznik Stępko­

wski, na miesiąc 1, w Gubernię Podolską.

tv Jeidzie.

W Pułku im Strzelców konnych, Pod­

porucznicy: Drewnowski, na miesięcy a , w Obwód Białostocki, i Jaraczewski, na tygodni 6, w Wielkie Xięztwo Poznańskie, w Pułku im U lan ów , Podporucznik Sewe­

ryn Kamiński , na dni 45, w Gubernie Wołyńską i Kijowską.— w Pułku 3m U- łatiów, Major Chmielewski, na tygodni 6, do Frankfurtu nad O drą,— w Pułku am Ułanów , Podporucznik Mikolay Kamińsk* , na miesięcy 3 , w Gubernie Wołyńską i Kijowską.— w Pułku 4111 U łan ów , Pod­

porucznik T ręb ick i, na dni 45 , w Guber­

nię Grodzieńską.

Przechodzi na Reformę w Korpusie Kadetów w Kaliszu.

Dyrektor Nauk w tyn>źe Korpusie, Puł­

kownik Józef Regulski.

W'ykreśleni zostaią % Kontrol.

tv Kotpusie Artylleryi i Jnźenierów.

Adjunkt Komitetu Artylleryi i Inzenie- fów , Porucznik Michał Charczęwski.

w Piechocie.

2 pułku 4go Strzelców pieszych, Pod-

porucznik Adam Jaezynię, zmarły w dniu Października r. b.

W niebytności J e g o C b s a r z k w i c z o w s k i b t

Mości W i e l k i e g o X i e c i a N a c z e l n e g o WonzA

c

Szef Sztabu Głównego

(podpisanoJ Generał Leytnant K u m m . Zgodno z Oryginałem,

p. t. ob: Podszefa Sztabu Głównego Pułkownik Siemiątkowski.<

Kommissya W olew ód zlw a M azow ieckiego.

Postanowienie Xięcia Namiestnika Kró- leskiego z dnia 28. z. m. Nro. »2,610, przez które Komora Celna II rzędu w Krzemie- niu upoważnioną została dn dopełniania Ex- pedycyy tranzytowych produktów Rossyyskich rzeką Bugiem spławianych, w -przestrzeni od Komory Łuszków do Terespola łado­

wanych , w treści: —

r Imieniu Nayiaśnieyszego ALEX A N D R A Igo Cesarza Wszech llossyy,

Króla Polskiego etc. etc. etc, XIaze Namiestnik Królcski w Radzie Stanu.

Dla ułatwienia handlu produktami Ros- syyskieini rzeką Bugiem per tranzyto za­

granicę spławianemi, w skutek przedstawić nia Koinmissyi llządowey Przychodów i Skarbu postanowiliśmy i stanowimy:

Art. 1. Komora II. rzędu w Krzemie niu w Woiewództwie Podlaskieni, postano­

wieniem naszein z dnia i3. Maia r. z Nro. 10171 maiąca nadaną Attrybucyą Ex- pedyowania produktów Państwa llossyyskie- go rzeką Bugiem per Iranzyto spławianych, a w okolicy pomiędzy Terespolem a K rze­

mieniem ładowanych, upoważnioną zostaie do uskutecznienia również expedycyy tranzy­

towych produktów llossyyskich w przestrze­

ni od Komory Łuszków do Komory Te respol, ładowanych.

Art. 2. Wykonanie ninieyszego postano­

wienia Naszego Koinmissyi llządowey Przy­

chodów 1 Skarbu polecamy.

Działo się w Warszawie na Posiedzeniu Rady Administracyyney dnia 28. Września

i8a4< roku.

Minister Prezyduiący (podpisano)Za j ą c z e k

w Kom.Rz. Przychód. Radca Sekretarz Stanu i Skarbu , Jenerał Brygady , (podp.) X. X. Lubecki. (podpisano) Kosiecki

Zgodno z oryginałem Radca Sekretarz Stanu Jenerał Brygady (podp.) Kossecki.

Za zgodność (podpisano^ Kruszyński.

Kommissya Woiewództwa Mazowieckiego podaie do wiadomości publiczney z domie szczeniem obiaśnicnia w skutku Beskryplu Koinmissyi Rząuowey Przychodów dnia i3 Października r. b. Nro. Łe Komora Celna w Łuszkowie dopełniać' iedynie hę

dzie expedyeya tyci» produktów Rossyyskich itóre po wyźey Łuszkowa celem spławie­

nia ich rzeką Bugiem tranzyto przez Kró­

lestwo Polskie ładowane będą. Komora xa»

w Terespolu źadney expedyeyi tranzytowéy

>roduktów Rossyyskich rzeką Bugiem »pła- wianych dopełniać nie b ęd zie, chyba na własne żądanie właściciela , lub azypra.

w Warszawie 3o. Października i8a4* **.

Radca Stanu Prezea w zastępstwie Koiuchowski.

Sekretarz Jlny Fdiptcki.

D zieka n W y d zia łu Lekarskiego K r ó le • sktego Jt a rsia w s kiego Uniwersytetu.

W wykonaniu $ 179. Ustaw wewnętrtoe- go Urządzenia tegoł Uniwersytetu, podaie

do wiadom ości, źe JP. Ignacy Nieznański po zlo/onym całokursowym publicznym exa-

minie , otrzymał na dniu iS b. m. i r. »to­

pień Maęistra Medycyny. Pa(#nt, jako świa­

dectwo ukończonych z połytkiem nauk w Uniwersytecie, mianowanemu przez W y ­ dział Magistrowi wręczony został.

Prócz tego, Dziekan pomienionego W y­

działu podaie ieszcze do wiadomości, źe JP. Andrzćy Janikowski , który miał sobie udzielony stopień Doktora Medycyny i Chi­

rurgii przez Uniwersytet Krakowski, w skutku postanowienia JO. X ięna N.nniestni»

ka Króle» kiego z dnia 19 Czerwia 1819 T., odbywszy examen ze szczególną zaletą w Wydziale Lekarskim tuteysiego Uniwersy­

tetu , uzyskał na dniu 15 b. m. i r. potwier­

dzenie stopnia Doktora Med^cynr i Chi­

rurgii, i tym końcem otrzymał stosowne świadectwo.

w Warszawie dnia 25 Listopada 1824 r.

Dr. Jioliński.

J. Trzciński, za J. S. U.

W dniu i5 Grudnia r. b. o godzinie ie- denastéy przed południem odbędzie się w Biórze Koinmissyi Rządowey Spraw w e­

wnętrznych i Połicyi łicytacya in minus na wycieranie kominów w Pałacu Rządowym Nr. poczynaiąc od igo Stycznia i8a5 r.

O warunkach można powziąć wiadomość w Biórze powyższym, w Dyrekcyi Admiui- stracyynćy.

W A R S Z A W A .

— Dnia a5. b. m. o godzie 6 w ie« « * rem, umarł tu w 86 roku życia, Kaźm. U ri Raczyński, były Marszałek Nadworny K o ­ ronny , Kawaler Orderów Orła białego« S.

Alexandra Newskiego , S. Stanisława L Klas- sy , i Czerwonego Orla I. Klassy.

— Przy ulicy Pólkowskićy w ogrodłie w tyle domu JP. Wagnera wykopano w prze­

szłym tygodniu w przeciągu trzech dm 160a bo m b , 18 barył prochu, 8 kawałków bla-

(2)

chy i inne drobiazgi; zardzewiałość > nad- psucie tych przedmiotów dowodzą , że iuź bardzo dawno w czasach w o ie n n y c h , a nayprędzey podczas oblężenia Warszawy przez S z w e d ó w , zakopane bydż musiały.

— W Krakowie niedawno iednę z no­

wych ulic wychodzącą na ulicę Grodzka nazwano ulicą Kopernika; ma ona bydż znacznie upiększoną, szczególnie za siara*

niem znanego wierszopisa łacińskiego, X.

Dobieckiego Prałata Katedry Krakowskiey.

{Kur.)

— W W. Xięztwie Poznańskiem gminy Wilczyna., Sękowo i Mtynkowo, składaiące towarzystwo szk o ln e, któremu przewodni­

czy zaymuiący się gorliwie tą dobrą sprawą JX. Proboszcz Leśniewski, wybudowały w tym roku własnym kosztem równie dogo­

dny iak trwały dom szkolny.— Donosząc o tern Gazeta Poznańska tak daley pisze: »Oby wysoka władza kraiowa miała iak nayczęściey sposobność objawienia podobnych c z y n ó w ! Otreąsly się tedy rzeczone gminy z zarzutu, który powiększey części ciąży ioszcze na włościanach naszych iakoby niebyli w sta­

nie oceniać pożytków z starownego wycho­

wania dzieci wynikaiących. Przy wybor­

nych urządzeniach szkolnych, przez które oycowski rząd kraiowy stara się o umysłowe wszystkich swoich dzieci wykształcenie — pod takim mieyscowym , iakim pomienione i inne niektóre gminy cieszą się styrem—

w krótceby zapewne chłopek nasz przestał dźwigać ów smutny zarzut. “

— Okólnikiem z dnia 9 Pazdz. h. r. ogło­

sił Aząd Austryacki w Galicyi źe Komora celna handlowa z Baranowa przeniesiona zo­

stała do Niepołomic; w Baranowie pozosta­

nie tylko Expedycya dla codziennego han­

dlu pogranicznego.

— W Wrocławiu u Korna wyszła ' teraz nowa Edycya Bandtkiego wyborney Gram- matyki ięzyka Polskiego dla Niemców.'

—- W zeszłym tygodniu wyiechał ze Lwo­

wa sławny skrzypek Karol Lipiński i z /-ona sw o ią, na zimę do miasta Moskwy dokąd

był wezwany.

— 1 Dzienniki zagraniczne donoszą ze w Hamburgu wyszło z druku dzieło pod ty­

tułem „ D y m it r pierwszy. Car moskie wski; obraz 'historyczny tłumaczony % P ol­

skiego przez Juliusza Orion. » — Nie zna my oryginału polskiego któryby nosił ten tytuł; może to nie przekład , lecz przerobie­

nie znanych Maryny Mniszkówny przypadków.

PRZYIECHALI. (d. a6. 97. i a8 Listopada) Zaydler kupiec z Piskrzyna — Popławski Jan Pod-

•ędek z Pułtuska — Suchodolski Józef Oby w. z Ka­

łuszyna — Dembiński Pólkownik z Gombina — Siemianowski Obyw. z Zaborówki — Schuliz Fry drych kupiec z Berlina— Trzeszczkowski Piotr Prezes hipoteki z Sandomierza — Corlacy Jan ku<

piec z Paryża — Malina Józef kupiec z Paryża — Trubeckoy Xiążę z Drezna — Retrloff Jan kupiec z Gdańska — Edlason kupiec z Frankfurtu.

f ł YIECHAJ.1 {dnia a6. »7. i a8. Listopada.) Glinka Ignacy Obyw. do Czarnowęża — Boski Ni­

kodem Obyw. do wsi Derdy — Knaster kupiec do Zawichosta •— Woroniecki Henryk Porucznik do Modlina — Gruszecki Ignacy Sędzia do Lublina_

Jurski Antoni Starosta do Płocka — Nieroslaw Ga­

bryel kupiec do Moskwy — Lubińska Józefa Hra­

bina do Długiey — Sierakowski Hrabia do Sta- szewa _ Dear kupiec do Pruss — Gedroyć Kon- ataneya Xięźniczka do Rybienka— Potocki Michał Hrabia do Helenowa— X. Pnie wski Józef Kanonik do Pułtuska.

przydatn a d o w y ra b ia n ia z nićy w s z y s t ­ kich naczyń i sp rzętó w , iakie się p o s p o ­ licie ze szk ła i p o rcela n y w yrabiaią.

z F R A N K F U R T U aa Listopada.

W K o lo n ii 17 L isto p ad a rano o g o ­ dzinie 8mćy R e n w zn iesio n y b y ł leszcze na 27 s t ó p , a w ie c zo re m o iłtóy na a6 stóp i 9 cali. Już to trzeci ty d z ie ń w tak w y s o k im stanie zostawał.

— W ieść o z b r o d n ic z y c h p rze k o p yw a - n iach n a d re ń sk ic h g r o b e l , k t ó rć y , na sławę l u d z k o ś c i , z p o c zą tk u w iary nie- d a w a n o , potw ierdza się w istocie. Przy Astlieim w Hessen - D a r m s t a d z k i ć m , z a ­ c z ę ło 5 d o 6 osób p r z y b y ł y c h s k ry cie na c z ó łn a c h , p rzew iercać tamteyszą gro­

b l ę , z a p e w n e a b y p rze szk o d zić b y w o ­ da p rze c iw n ć y stron y nie zalewała. L ecz straże celn e strzelały d o n ich i nieba- w nie n a p ra w iły u sz k o d z o n y groblę.

— Dnia 26. Października ciągnęła przez Darmstadt burza z ulewą i piorunami, pod­

czas którey spadały dosyć wielkie krzemie- nie.

z W I E D N I A 15 Listopada.

Jerzy H rabia Boucąuoy, w yn alazca h i a lit u , o t r z y m a ł n a k o n ie c p o w ielu tru ­ dn ościach ośm ioletni p r zy w ilć y . Hialit, iest to lśkniąca się, czarn a , n ie p r z e zr o c z y ­ s t a , szczególn ićy t w a r d a , i na w y s o k i sto p ień o g n ia w y t r w a ła m a s s a , bard zo

z M O G U N C Y I 9 Listopada.

D o w ie d zie liśm y się źe K o m m issya C en traln a M o g u n c k a , przesłała św ie żo w ielu R ząd o m N iem iec p o łu d n io w y c h b a rd z o w ażne u w ia d o m ie n ia , które o k a - zuią ('iak m ó w ią ) źe in try gi d e m a g o g i­

czn e nie rozciągają się w y łą cz n ie d o p ó łn o cy lub śr o d k a N iem iec , lecz źe maią swe ro zg a łę zie n ie w kraiach p o łu ­ d n io w y c h k o n fed era cyi N iem ieck ićy.

D o w ia d u ie m y się w ty m ż e sam ym cza- się , źe p rzed tenu ostatmem i d o n ie sie ­ niam i od K o m m is sy i C e n tra ln e y , rozpo*

częto kilka śled ztw w ty m p rzed m iocie w n ie k tó ry ch częściach N ie m ie c p o łu ­ d n io w y c h , i że ie będą d zieln ie p o p ie­

rać od ch w ili o d e b ra n ia n o w y c h uwia*

d o m ie n , które wiele rz e cz y obiaśniaią.

P r o to k u ły b ad ań przesłane są w ló ź n e p ro w in e y e R z ą d ó w , które przeszłą ich k o p ie autentyczne K o m m is sy i C e n tr a l­

n ey.

— Z ap ew n iaią źe u kład y W ła d z c ó w N ie ­ m iec z a ch o d n ich z Stolicą Ś w ię tą będą w krotce w Rzy m ie na n o w o r o z p o c z ę ­ te, i że nastąpi n ieb a w n ie z nich skutek p o ź ą d a u y od d a w u a przez K a to lik ó w ty c h kraiów , k tó rzy o c z e k u ią z nay w i ę ­ kszą niecierpliw ością ostateczn ego u rz ą ­ d zen ia sw o ic h Biskupstw i kapituł.

— M ó w ią że p ro ce d u ra p r z e c iw k o Ba­

r o n o w i M a n g e r , E x d y r e k t o r o w i jen e- ralnem u policyi w elektorstw ie Hessen- K a s s e l , p r z y b ie r a postać n ieró w n ie po«

m yśln ieyszą dla n i e g o , aniżeli się dotąd sp o d ziew aan o . ( Dr. bl.)

— W s z y s c y u cz c iw i lu d zie zgorszyli się n a y n ie d o r z e c zn ie y s z e m p o stę p o w a ­ niem k ilk u osób , podczas k ie d y się w y ­ le w w ó d n a y o k r o p u ie y sze rzy ł. N a n a ­ jętych czó łn ach u m ieściw szy gra ią cy ch na harfie w raz z ś p ie w a c z k a m i , p ływ ali p o z a la n y c h u licach , nucąc w esołe piosn ki. ( G. B .)

z B R U X E L L I i5 Listopada.

P o d ł u g K r ó le s k ie g o p r o ie k tu d o p ra ­ w a w z g lę d e m h an d lu n i e w o l n ik a m i , ma b y d ż n a ń na p rzy szło ść w ło ż o n a kara p ietnastoletniey c ię ż k ićy p rac y i 10,000 Zło. hol.

— T r y b u n a ł w G e n t p o t w ie r d z ił n ie d a ­ w n o b a rd z o sp raw ied liw y w y r o k , któ-

ry n ie ia k ie go Jarwis z O s te n d y naybez*

c z e ln ie y s z e g o lich w ia rza skarał na za­

płacenie 20 tysięcy Zł. i poniesienie kosz*

tów p raw n y ch. T e n w y r o d e k p o g r ą i jł w k ró tk im czasie wiele o y c ó w rodzin w n a y w ię k s z ć y n ę d z y , n a d u ż yw a ią c ich biedy, p o d d a w a ł im pieniądze za n*

m ie s ią c , które p otćm niem iłosiern ie wy*

ciskał.

— W tyci» dniach sławny Alexander Hum­

boldt znaydował się w Luttich. Odwiedził Uniwersytet , a nawet słuchał dwóch pre- lekcyy mineralogicznych. W tymże czasie znaydował się tam także inny znakomity Maź , to iest: znany Jenerał - Major An­

gielski Sir William Congreve, który w po­

dróży swoiey z Berlina odwiedził to mia­

sto , i po krótkiem zatrzymaniu s i ę , pu*

ścił się w dalszą drogę do Namur.

(G az. Ber.)

z P A R Y Ż A 17 L is to p a d a .

— Nie raz iuż, mówi Dziennik E toile, zwracaliśmy uwagę czytelników naszych na te Zbiory histotyi, w których, iak to wy­

rzekł pewien mówca chrześciiański , prze­

twarzając history a , wybieraiąc z niey saine rysy niewiadomości i zgorszenia , wystawia- iąc fakta w falszywem świetle, ucza mło­

dzież pogardzać naszemi Oycami iako lu*

dźmi nienawistnemi i śmiesznemi, i zmie*

niaią ducha Religii przypominaiąc nieszczę*

ścia których niekiedy była pozorem , a rzii- caiąc zasłonę na niezliczone dobro które­

go iest źródłem. We wszystkich tych dzie­

łach przewrócone są wyobrażenia o złem i dobrem ; pobożność iest słabością, po­

słuszeństwo niewolą, uszanowanie dla Du­

chowieństwa zabobonem , a pogarda wszel- kiey Religii szlachetną niepodległością.

Usilnie wykrywaliśmy to systematyczne postępowanie, a dzieła w tak prędki*11 czasie iedne po drugich wychodzące są do­

wodem , iż żądza złego pożera Autor w oddaiących się tey pracy. Lecz to nie do­

s y ć ; nie tylko można ich obwinić o wy­

stawienie zdarzeń w falszywem świetle. Za*

stanowienie się nad dziełem « Badania nad pomnikami historyi Duńskiey « p r z e k o n y w a

nas ie uczniowie autora Zarysu Obyczaiów i ducha Narodów, fałszuią sarnę nawet His­

tory». Rozwiniemy tę prawdę następni®

aby o tem naszych czytelników p r z e k o n a ć .

Kuryer francuzki oznaymia, źe na z ł o ś ć

|doniesieniom co wieczór wychodzącym W dzienniku Gwiazda , anirepryza krótkich zbiorów pomyślnie idzie. Pochwały które im odd aie, i wyrażenia ostrożne którem*

poleca ie publiczności , zasługuią na uwa*

gę-

,1 Tomy wyszle do tego czasu maią roz-

• maile zalety, lecz wszystkie powinny zna-

« leźdź dobre przyięcie u publiczności *#

« względu na cel do którego dążą. “ Wszystkie pochwały Konstytucyi Stano*

Zjednoczonych, znayduiące się w krótk1,n zbiorze historyi Am eryki, wskazują cel ty6*1 nowych historyków. — Przytaczamy daley słowa Kuryera:

,, Rys epok niewiadomości, naduzy ć ^ a"

« dzy samowładney , wściekłości fanatyzmu,

« zebrany w tak szczupłym zakresie 1 *ta"

« w ió ry w sprzeczności z obrazem postę-

« pu umysłu ludzkiego i dobrodzieystw ni*"

« odłącznych od instytucyy liberalnych i di»“

« cha tolerancyi, czyni nauczaiący i uderza­

li iący obraz. Młodzież może c z e r p a ć * nie"

« go oświecone przywiązanie d o p o r z ą d k u

k rzeczy, który utworzyła K onstytucya a któ-

« rem u czas nowe ulepszenia p r z y ^ e s ie .

Wiemy co mamy rozumieć przez epoki niewiadomości, nadużycia władzy » wście­

kłość fanatyzmu: całą r z c c z p o s p o l i t ę chrze-

(3)

ściańską przed reformacyą i Monarchią fran- cuzką przed rokiem 1789. — I tacy to lu ­ dzie nazywaią się chrześcianami, roialista- ini i Francuzami !

— W innym Numerze Dziennik Gwiazda nad tymże samym przedmiotem takie czyni uwagi :

Z prospektu antrepryzy krótkich zbiorów historyi wszystkich iudów dowiaduiemy się, ze większa część autorów practiiących nad niemi zna prawodawstwo i literaturę ludu którego dzieie pisze. Sami więc mówią, źe tylko większa część, nie wszyscy.

Nasi czytelnicy ocenią dzieła pod prassą będące przeczytawszy nazwiskaAutorów./W- stwo Kościelne, należy do P. Santo Do­

mingo Ætôry ca artykuł umieszczony w Dzien­

niku Mercure powołany był do Sądu.— P.

Cauchois- Lema ire zatrudnia się zbiorem his­

toryi Kościclnćy. P. Leon Thiesć historyą rewolucyi francuzkiéy. P. Karol Coquetel

wziął historyą szwedzką.

%

Mówiliśmy ostatnią razą o Historyi Dur- skićy przez P. Lamy, odebraliśmy dziś his­

toryą Krucyat przez P. Schejjer. — Przy­

taczamy ki.ka myśli z historyi Krucyat. —

« G<ly Zachód z służebną powolnością ko-

« rzył się przed tyarą Papieską, Wschód na-

« iecliany od przeciwnego wyznania patrzał,

• iak wątlała się słaba budowa Apostołów

« Jezusa Chrystusa. Alkoian zwyci«;zki ni-

* szczyt nawet ostatnie ślady cech przemi-

« iaiącego państwa. ■

« Dalszy ciąg historyi Krucyat wskaże

« nam nic ¡eden przykład niewdzięczności

« i nieprawości, i nie iedną sposobność czy

« nienia porównań niekorzystnych dla chrze

« ścian.«

« Religiia która tak często brana była za

* pozór do nadużyć i gwałtu, raz ieden zwró-

* coną została do szlachetnego przeznacze*

« nia swego. «

Zbiór Historyi Ilolenderskićy przez P. Ar­

nolda Schejjer w tymże iest duchu :

• Oddawna, mówi on, bezskuteczne czy-

« niono usiłowania dla nawrócenia Fryzo

« nów na wiarę chrześciańską a to aby ich

« tern łatwiej uiarzmić ! Jeźli niekiedy moc

« oręża albo ponęta darów skłaniała ich

« do ch rztu , w krotce wracali się do wia-

« ry swoich przodków iako zgodnieyszey z

« ich charakterem prostym i niepodległym

• aniżeli obrzędy i taiemnice chrystyanizmu. «

• Odwaga Fryzonów zabezpieczyła ich

« niepodległość przed mieczem Franków

« zwodnictwem Xięży. «

P. Schejjer nazywa bunt Hollendrów prze­

ciw Hiszpanii i Papieżowi nową erą wiel­

kości i chwały. „Praw dziwa historyą Pro-

« wincyy-Zjednoczonych od tego czasu się

« zaczyna ; historyą , którćy przykładu żadoe

« ludy niepowinny zapomnieć...“

Z pomiędzy rozmaitych Religiy P. SchcJ- f e r powstaie na samą tylko Religią K a ­ tolicką; nawet sektę anabaptystów szanuie.

• Sekta anabaptystów , mówi, która w wielu

« rzeczach podobna była do Kwakrów, straci-

« ła swóy nieprzyiacielski charakter i sta-

« ła się iedną z nayszanownieyszych przez

« swoie człekolubne i spokojne prawidła.«

I to w kraiu katolickim, za niską cenę, między młodzieżą rozrzucaią podobne ksią­

żki !

Wieś Ferney, niedaleko Genewy, która pobyt w nićy Woltera uczynił głośną po świe- cie, ma iednę tylko kaplicę zbyt szczupłą aby pomieścić i czwartą część katolików. Wol­

ter mówi często w swoićy korrespondencyi o kościele który zb u d o w a ł, i pragnie aby

wielbiono iego wspaniałość. Lecz nie było siię z czém chlubie, ieźli odniesiemy się do tych którzy zwiedzili te mieysta. Wol­

ter zmnieyszył owszem kościół , który wzdłuż rozciągał się w linii alleów zamko wych , a wspaniałość iego ograniczała się na wystawieniu nowego portyku, który trzeba było koniecznie wybudować aby zamknąć kościół który był skrócił. Na tym to por­

tyku kazał poło/.yc szumny napis : Deo erexit Voltaire. Cokolwiek bądź, kaplica istnąca nieiest dostateczną. Protestanci zbudowali niedawno kościół w tćy wiosce, a rząd przyczynił się do kosztów. Biskup Belley- ski maiący swoię iuryzdykcyą w Ferney, a który odziedziczył tę cząstkę dziedzictwa Sgo Franciszka Salezyusza , powziął zamiar wystawienia w Ferney kościoła obszernego i gustownego. Plac iuż został zakupionym.

Prałat ten miał się udać na mieysce dla założenia węgielnego kamienia. Spodziewa się on pomocy od dusz pobożnych w swo- iém cnotliwém przedsięwzięciu. Idzie o to aby przeciwstawić fhlozofii i błędowi po­

mnik godny B o g a prawdy. Nie idzie o to tylko aby opatrzyć kościołem parafią ogoło­

coną, potrzeba wznieść gmach któryby pu­

ścił w niepamięć skępstwo Woltera ; potrze*

ba, aby w temże samém mieyscu, z którego wyszło tyle zuchwałych pocisków przeciwko Chrześcianizmowi , otrzymała Religia godne dla siebie zadosyć uczynienie. ( Dr. bl.)

z L O N D Y N U i3 L isto p a d a .

M o n ito r d o n ió sł u rz ę d o w n ie £e P. A lg ę m o n Percjr z ło ż y ł K r ó lo w i Jmci F r a n c u s k ie m u listy w ie r z y t e ln e , iak o s p ra w u ią cy interessa K róla Jmci W . B r y ­ tanii. Courier dziwi się bard zo nad tą p o m y ik ą ( lu b o ła tw o poiąć m o żn a , że P. Percy o k a z y w a ł się w ch arakterze sp raw u iąceg o interessa ty lk o d o czasu p r z y b y c ia następ cy p o P. S t u a r t ) i w i stocie gazeta d w o rs k a teraz don io sła o m ian ow an iu L o rd a Granville Posłem.

Courier m n iem a że P- Stratford C a n n in g będzie m ia n o w a n y do Petersburga.

( L. d .B )

— O to są ieszcze niektóre szczegóły o spraw ie Fauu tleroy:

G d y iu£ Recorder swoie zdanie o ś w ia d ­ c z y ł , F a u n tle ro y p rosił aby m u w oln o b y ł o p r ze c z y ta ć następuiijce pismo:

«Milordzie, wiem iż żad n e zam iesza­

nie w interessaoh o so b isty ch nie zdoła u sp ra w ie d liw ić przew in ien ia moiego- Śm iem ied n ak że m n ie m a ć iż zechcę to m ie ć na w z g l ę d z i e , że m e dla z a sp o k o - ienia d u m n y c h ż ą d z , lecz dla o c h r o n ie ­ nia d o m u m o iego od h ań b y b a n k ru ctw a u ży łe m tak z g u b n y c h sp o so b ó w .

B óg w id z i serce m o ie i w ie że c h cia ­ łe m p o c z y n ić w szystk ie re s ty tu c y e , któ r y c h b y się sp raw ied liw ość d o p o m in a ła . O k r o p n y d o w ó d p o k a ź n i) na m oie po- t ę p ie u ie ; p ism o w k tô ré m u zn a ię w ła ­ s n o rę czn ie żem z m y ś la ł p ełn o m o cn ictw a m o ic h k lie n tó w ; lecz M ilo r d z ie , k r e ś ­ liłem te nieszczęsne k a rty dla tego, aby z o sta w ić d o w ó d w p rzy p a d k u n a g łć y ś m ie r c i, iż żad en z m oich w sp ó ln ik ó w b an k u , nie n a le ża ł do fałszerstw których się d op u ściłem .

W sz y s tk o p rze ciw m nie się z w r ó c i ł o , p o w in ie n e m w ięc iak o c z ło w ie k i iako chrześciianin p o d d ad ź się lo so w i m oie- inu. W tym stanie p o n iż e n ia , ż y c ie nie ma dla m nie p o w ab ó w a b o leść ied n éy cli wili z a k o ń c z y m óy b y t i m ę cza rn ie w e w n ę trz n e . L e c * M ilo rd zie, m am sz a ­

n o w n ą i u k o c h a n ą m a t k ę , k t ó rć y p o . w in ien em o s zczę d zać n ay sro ższych c ie r­

pień i w iey to im ieniu raczćy, nie zaś w m o ićm , błagam w as abyście m ię nie skazali na śm ierć g w a łto w n ą i o b e lż y w ą .

Jeżeli w y stę p e k przez cierp ien ie zaspo*

k o io n y m b y d ź m o ż e , iuż od lat s ze sn a ­ stu nie znam sp o cz y n k u . O b y nasz n a y - ł ask a w sz y M o n a rch a u w ia d o m io n y z o ­ stał o okropn ości położen ia m o ie g o ! Je­

g o c z u ło ść i lu d z k o ś ć b r o n iły b y m o ić y sp ra w y i u z n a ł b y m ię g o d n y m s w o ić y K ró le s k ie y łaskaw ości.

K o ń c z ę przeto M ilo rd zie b łagaiąc cię, a b y ś p o k o r n e p r o ź b y m oie p r z e d ło ż y ł J. K. M. i przez wzgląd na całą m o ię r o ­ d zin ę o tr z y m a ł d a ro w a n ie mi k a ry śm ier­

ci.»—

U w ażan o źe n ieszczęśliw y b a n k ie r w y - m aw iaiąc t e ^ ł o w a , w iększą m ia ł stałość niżeli p rzy r o zp o czę ciu sp raw y.

— Dway Bracia królescy, Xiąże Jorku i Klarcncyi, zaszczycili swoią obecnością obiad installacyyny lorda prezydenta dany w ratuszu. Lord prezydent wniósł zdrowie Pana Canning który w krotkiey odpowiedzi twierdził, że Angliia względnie do innych na­

rodów zostaie w stanie wyższości, x którćy żadne zdarzenie strącić iey niezdola. — Tenże sam P. Canning przed kilką miesią­

cami oświadczył był na uroczystem posie­

dzeniu Izby niższey, iż wyznać trzeba, że wielka Brytania od czasu woyny Hiszpan*

skićy zstąpiła do drugiego rzędu mocarstw europeyskich. Chcielibyśmy wiedzieć któ­

remu twierdzeniu P. Canning dać wiarę należy, (Et.)

— Times uważa, iż za ciężko będzie Fran­

cuzom uskutecznić swóy zamysł, i wypro­

wadzić woyska z Hiszpanii do 1 Stycznia, a to dla pory roku niedogodnej do prze- chodu przez góry pireneyskie. (L . d. B.)

z M A D R Y T U 4 L istop ad a

— Dnia 18. b. m. otworzone będą lekcye w trzynastu Uniwersytetach , między któ- remi iest Madryt, Toledo i Sewilla.

— Zwykła ludność Barcellony ( >3o,ooo mieszkańców), przez to źe wiele osób za­

grożonych śledztwem szuka W tein mieście schronienia , tuk się mocno pomnożyła, że w tćy chwili liczą tam 318,692 ludzi, i iuż zamyśLiią nikogo więcey na stałe mieszka­

nie do miasta nic puszczać.

z L I Z B O N Y 3i P aźd zie rn ik a.

Gazeta rządowa tuteysza donosi, że *5 Października uwięziono wielu ofticerów, wskazanych iako naczelników lab agentów spisku naywystępnieysiego i utworzonego przez rewolucyynych szaleńców.— Nie wy­

mieniono osob uwięzionych za rozkazem Króla. Urzędowy raport oznaymia tylko, że spiskowi podług formalności osądzeni będą i iakieykolwiek oni są rangi, będą prrykładnie ukarani, ieżeli występek ich dowiedziony zostanie. Gwardya kroleska w ogólności, i cały garnizon stolicy, otrzy­

mał w dziennym rozkazie ministra woyny pochwały za okazanie dobrego ducha.

( E t .)

z S T A M B U Ł U 10 P aźd ziern ik a.

D z ie n n ik E to ile u m ie ś c ił następ u iące wiadomości o d eb ra n e d ro g ą p ryw a tn ą : V arvaki, ó w tak b o g a ty Ip sary o c k i K u p i e c , k t ó r y b y ł o s ia d ł w W i e d n i u , p r z y b y ł d o Z a n te. P r z y w ió z ł z sobą bi*

h lio tek ę złożon ą z sam y ch d z ie ł d o n a ­ u ki w o y s k o w ć y . N a p is a ł z Zantc d o w szy stkich K o n s u ló w A n g ie ls k ic h , i d o w sz y s tk ic h A gen tó w W s c h o d u , d o n o ^ c

(4)

im źe zostawia na tćy w ysp ie f u n d u s z wystarczniący na w y k u p ie u ie w szy stk ich Jpsariotów b ę d ą c y c h w n iew o li T u r e c ­ k i e j .

— M oreo ci u fo rm o w a li k o r p u s z Oooo ludzi w j ć w i c z o n y c h po E u r o p e js k u . Ci ż o łn ie rz e maią u n ifo rm p odobn y d o s t r o ­ ili A lh a ń c z y k ó w . Biorą ż o łd u 16 p la ­ strów na miesiąc-

K c lo k o t r o n i i Petro - B e y, p o d łu g listów z M o r e i, p rze zn ac ze n i b yli aby u d erz) li na Patras i w y d a r li to miasto z re k u Ju ssu f Baszy.

— L is ty d o n o szą iż M ustafa D e r w is z Basza tak p od Z eitu n na g ł o w ę został p o b it y , źe le d w ie z 27 ludzi u sze d ł d o

L a r y s s y .

— B isk u p z Felippopolis p r z y p r o w a ­ d zo n y d o K o n s ta n ty n o p o la ; g d y ż oskar­

ż o n o g o źe u trz y m y w a ł k o rre s p o n d e n - cyą z S erw ian am i i za ch ę c a ł ich d o n ie ­ p o słu sze ń stw a ; w y g n a n y zo sta ł dnia w czoray szego. Z apew niają i e il\ in n ych B isk u p ó w G re c k ic h z B o m e l i i , także w y ­ g n a n y c h będzie-

— Dni^ 6 P a ź d z ie rn ik a o bie flot ty p o ­ łąc z o n e stanęły na k o tw icach między Scio i G zesm e a d y w i z j a z ośmiu ża - glów stała na przod zie od stro n y Sa­

mos. G re c y p r zy b y li z całą siłą swoią w dw óch d y w i z j a c h i nagle napadli na T u r k ó w . Nieład m ięd zy T u r k a m i d o ­ sze d ł d o n a y w y ż s z e g o s t o p n ia ; w s z y s t ­ kie lin y o d c ię to siekieram i lecz iuź b y ­ ł o za późno. G r e c y korzystaiąc z w i a ­

tru puścili sw o ie statki palne wśród p o ­ w s z e c h n e g o zam ieszania. T r z y fregaty spalono. W iele statków p r z e w o z o w y c h teg o ż losu d ozn ało. K a p u d a n Basza u*

szedł" na le k k im statku . P o p ły n ą ł k u w j s p i e M e t e l i n . — l h r a h im Basza p o ­ niósłszy znaczną stratę p o p ły n ą ł do K a n - dyi. K auaris, N aczelnik k ie r u ią c y c h sta­

tkam i palnem i za p r z y sią g ł że ieżeli wiatr p o łu d n io w y p o t r w a , spali K o srew Baszę w samem kanale D ard au ellów .

1 a P a źd ziern ik a .

M u z u łm a n ie z załogi na w y s p ie Kan- dyi walczyli iedni z dru giem i. W o y - ska S u łta ń s k ie p rze m o g ły ż o łn ie rz y W i ­ c e - K r ó l a E g ip tu i w y p ę d ziły ich z m ia ­ sta. G r e c y przed sw o ićn i ostatnićm z w y ­ cięstw em u m y ś l i l i , s k o r o b y ty lk o fiotta T u r e c k a p o w ró ciła na stanowiska zim o­

we, u d a d ź się d o K rety i p o łą c z y w s z y się z m ieszkań cam i w y p ę d z ić T u rk ó w . lłas- san Basza d o w ó d z c a w K a n d y i u m arł.

(Daley donosi Etoile iakim sposobem Kosrew Basza oddal dowództwo Jbrahimowi , o czem niziy obacz doniesienia Dostrzegacza Jusiry.)

i<i P aździernika.

R a p p o r t u r z ę d o w y z r o b i o n y przez K a n cellary ą T u r e c k ą zaw iera w sobie co następuie-

G r e c y spalili 3o statków tran sp o rto ­ w y c h , d w ie fregaty p ięć g a lio t, k o r w e t i b r y g ó w . •— N ie c h c ia n o p o w ie d z ie ć w iele statków z d o b j t o ; dodaią ty lk o źe K ap itau - Basza ledw ie m ó g ł się o calić i źe nie b y ł b y u sz e d ł g d y b y G re c y nie b yli m n ie m a li że się znayduie na ie- d n ć y z dw óch fregat zapalonych. D o ­ n oszą także iż p r z e w o z o w e statki b yły w szystkie T u r e c k ie , i że E u r o p e y c z y k o - w ie naięci nie z n a y d o w a li się na tćy ro zp ra w ie .

a5 Paźd ziern ik a- ( z Dostrzegacza Austryackiego.) N ie sp o d z ia n e p r z y b y c ie K a p u d a n a Ba­

szy d o D a r d a u e ll ó w , i b rak p e w n y c h wiadomości o poruszeniach i losie flott w ostatn ićy połow ie W rz e ś n ia , i pier­

w sz y m tygod niu P aźd zie rn ik a , sp raw iły , iż u w ie r z o n o 1no wieściom o w ielkich nieszczęściach które sp o tk a ć m iały tak T u re ck ą iako i E gip sk ą flottę. O k rę t Adm iralski m iał sam ieden t\ lk o p r z y ­ p ły n ą ć bez żagli i m a s z tó w , K apudan zaś Basza m iał b y ć na p o w ietrze w y s a ­ dzony lu b z a to p io n y w m o rzu . Jbrahim Basza lub Jsmael G ib ra lta r , albo tez o b a d w a złapani , n a k o n ie c obie (lotty p raw ie ze szczętem zniszczone- W ie m y teraz z pew n ością iż to w sz y stk o b y ło zm yślone.

K a p u d a n B asza , jio m ocn ey burzy która go przy A n d r e s napadła dnia 37, z a w in ą ł w ostatnich dniach Września z w iększą częścią s w o ić y , i z oddziałem E g ip s k ie j flotty, k t ó re y d ru ga cześć w zatoce Hudnin pozostała , do portu M i- tylen y , niestaczaiąc n ig d zie b itw y . T am o t r z y m a ł r o z k a z S u ł t a n a , a b y się u d a ł d o D ard au elló w z o k ręta m i n a y w ię c ć y od b u rzy u s z k o d z o n e m i , i zd;.ł nay- v\yższe d o w ó d z t w o Jb rah im o w i Baszj W sku tek te g o ro z k a z u w y p ł y n ą ł dnia 4 P aźd zie rn ik a z la do i5 o k rę tó w z M itylen y i p rzj b j ł dnia 7 bez n a y m n iey - szego nieszczęścia d o D ard au ellów . K ró - lesko - Angielski P o seł L o rd Stangford k tóry dnia ia w y p ł y n ą ł z Konstanty 110- pola na kupieckim o k r ę c ie , a b y od D a r- danellów na fregacie M edina o d p r a w ił dalszą p o d ró ż d o T r y e s t u , o d w ie d z ił K a p u d a n a Baszę d n ia i5 na iego o k r ę ­ c i e , i m ia ł z nim d łu g ą ro zm o w ę. O- t r z y m a ł także p r z y tćy o k o liczn o ści od G re c k ic h Officerów z a b r a n y c h , z n a y d u iącycli się na T u r e c k ic h o k r ę t a c h , z któ- rem i (iak sami pow iadali) b a rd z o dobrze się o b c h o d zo n o , w iele z a y m u ią c y c b szczegółów o p r a w d z iw y m to k u te g o ro - c z n e y kam pan ii m o rs k ie y .

P o d łu g w iad om ości ze S m y r n y , d o ­ c h o d z ą c y c h d o 18 P aźd zie rn ik a, fiotta O tto m a ń sk a po o d d alen iu się K a p u d a n a Baszy, złożona z 7 j ż a g li, p od d o w ó d z ­ tw em Ibraln m a B a s z y , stała na k o t w i­

cach przed M it y l e n ą , podczas gd y o k o ło 60 G re c k ic h statków u w a ż a ło ią od p ier­

w sz y c h dni P aźd ziern ik a p rzy V en etico, m ałey skalistey w y sp ie na p o łu d n io w y m c y p lu Scio. D n ia 6 g o z a cz ę ło się w ie l ­ kie dzia ło b icie p o m ię d zy T u r e c k ie m i a G reek lemi o k rę ta m i na w o d ach m ięd zy M ityleną i S c io , szczegó lu iej’ p rzy p r z y ­ ląd ku K a r a b u r n u , któ re p rzez c a ły dzień t r w a ło , lecz ż a d n e g o s k u tk u nie miało.

Za n a d e jś c ie m n o cy z 6 g o na 7 G re cy ruszyli sw o ie statki palne. D w a poie- d j n e z e o k r ę ty , T u u e t a ń sk a Polakra o a o działach , i E gip sk i b r y g , które od F o l- lieri w p obliskości S m y r n y , c h cia ły się z swoią flottą p o ł ą c z y ć , w p a d ły , z a p ę ­ dzon e o d w i a t r u , w pośród G re c k ić y eskad ry. P o d łu g d o n iesień G re k ó w z o ­ stały o b ie d w ie zn iszczo n e p rzez palne statki , p o d łu g zaś listów ze S m y rn y p rzeciw n ie, b y ły zapalon e przez w łasn ych d o w ó d z c ó w a szczeg ó ln ie b r y g po w p a ­ d n ię ciu na piaski. I to to b y ło z d a r z e ­ nie które spraw iło i e słyszan o w z d łu ż brze g ó w S m y r n y i d a le k o na m o rz u huk d z ia ł i w ysadzenia ua p o w i e t r z e , co dało p o w ó d d o w ielu p rzesadzon ych p o­

wieści o zn iszcze u iu T u r e c k i ć y potęgi m o rsk ićy .

— D u ia 7 g o sły szan o z n o w u w S m y r

- - 534

nie m ocn e str z e la n ie , które trw ało aż do połu dn ia. P o d łu g tu d o s z ły c h w ia d o ­ mości tu reck ich , G r e c y utracili w tćy ' walce 10 statków. W ich zaś w łasn ych r ap p o rta ch n i e m a w zm ia n k i o tćm , lecz niew spoin in aią także a b y z sw o ićy stro­

ny i;iką k o r z y ść odnieśli.

Raporta te zgad zaią się c o d o isto­

tn y c h podań zu p e łn ie z naszem i. W i­

dać z nich , że do d n ia 8 P aźd ziern ik a nie zaszła żadna w ielka b itw a morska , a tćm m n ićy leszcze sm utne w yp ad k i za p o w ie d zia n e z lak wielką p e w n o ś c i ą ; i p o d łu g p o d o b ień stw a do praw d y w n o ­ sić n de/.y że nic takiego i w d n iach n a ­ stępnych u ie z a s z ło , a lb o w ie m dnia iHgo Paźd ziernika nic o tćm w S m y r n ie nie wiedziano.

O p r zy s z łć m p rzezn aczen iu E g ip s k ić y flotty b iega ią wieści za k tó ry ch w ia ro - g o d n o ś ć rę cze ć n iem ożn a. N a y p o d o - b n ićy szćm b j ł o b y m o że to , że się z b ie ­ rze p rzy B od zie , i tam na dalsze r o z ­ k a z y , bądź z A le x a n d ry i, bądź z K o n ­ stan tyn opola p czekiw ać b ęd zie. W k a ­ żd y m razie b ę d z ie m ogła p rze z im o w a ć w K a n d y i , g d y ż ta w ielka w ysp a iest teraz zupełnie podbita przem ocą Baszy Egiptu.

L u b o fiotta o tto m ań sk a n ie z n a y d u ie się by nay m nićy w tym s t a n i e , w iakim się b y d ź zdaw ała pisarzom haiek , tr z e ­ ba icdnak p r z y z n a ć , i e ta kam pan ia , która o p rócz zb u rze n ia Jpsary, n ie u sk u - teczniła ż a d n e g o z sw o ich g łó w n y c h z a ­ m iarów , nie m o że z a d o w o lić Porty.

P rzy c z y n y c h y b i o n e g o s k u t k u d a ł y b y się ł a t w o r o z w i n ą ć , g d y b y tu b j ł o w ła ­ ściw e d o tego m ie js c e . Sami G re c y lu ­ bo w szy stk o p rzyp isu ią sw o ićy o d w a d ze , wiedzą icdnak d o b r z e , iakim o k o licz n o ­ ściom są winni że te g o ro cz n a w y p r a ­ wa m o rsk a taki o b rq t wzięła.

(Daléy umieszcza Doiłrzegacz obszerny rap- port greckiego Admirała Miaulis z którego ną*

st«5puií¿cy wyiątek ic»t waznieyszy.)

O k o ł o g o d z in y 5ć y z b liż y w s z y się d o t u re c k ic h o krę tó w , ro z p o cz ę liśm y b itw ę nocną. Nasi k a p ita n o w ie statk ó w p a l­

n y c h , A n d rz ć y Fdipangn , T h e o d o ra ki T . F o k o u , i D e m e t ry u s z K a lo ja n n i, r u ­ szyli k u flocie n iep rzyiacielsk ićy ; U lip a n • go p o d stą p ił pod fre g a ttę , która ie d n a k po z n a c z u ć y stracie ludzi zato p io n ych w m o rz u , uszła nam niestety ; d w a y zaś d ru dzy, Teodoraki pod w iatrem a K a lo ­ ja n n i z wiatrem zb liżyli się do b r y g u o

a4 działach i posłali g o M atce Ilellas ia­

ko ofiarę całopalną zem sty n o c n ć y . N ie- przyiaciele uciekali potem w k ie r u n k u p r zy lą d k a S ig r i, dokąd ich wiatr pędził.

Ścigaliśmy ich przy u sta w iczn ćm strze ­ laniu. O k o ło ío t é y Constantin ipsaryo*

ck> kapitan statku palnego d o ś c ig n ą ł w ielk ićy k o r w e tty i tak s w ó y statek p r z y c z e p ił d o ićy s z t a b y , że w p rze ­ c ią g u 3 do 4 m in u t o g ie ń d o sta ł się d o skład u p r o c h ó w , a korw etta w p o h lisko - ści p r z y lą d k a K a lo n i na M i t y l e n i e , z u ­ pełn ie zg ru c h o t a n a w yle cia ła w p o w ie ­ trze, statek zaś palny, w y b u c h n ię c ie m da­

le k o r z u c o n y sam ieden p a lił się ua o - tw artćm m o rzu .

N ie p rzy iacie l c o fa ł się nieu stan n ie, a dn ia 7 z rana p łynęliśm y z w iatrem k o ­ ł o K aloni w alcząc z ottom ań ska eskadrą,

którąśm y ciągle ścigali. O w schodzie sło ń ca Anastasios h o m b o ts i, kapitan n a ­ szego statku paln ego z b l i ż y ł się d o ie- d n ćy k o r w e ty i u d a ło m u się swóy sta­

tek tak zręczn ie p r z y c z e p ić d o ić y szta­

by że w ięk sza część lin i sam ko n iec sztaby z a p a lił się. L e c z niestety, ta k o r ­ wetta zatopiła statek palny, o g ie ń zaJ k tó ry i ć y cz e ść p o ie d y u c z o iuź. , ogarnia?

u gasiła za p o m o cą p o m p , a prze* t o u-«

szła zniszczenia. P o całod zien n ym sc)”

gan iu nieprzyiaciela który u n i k a i ą c ogn ia na szy ch statków, u cie c z k ę s w o i e ku forze- gom M ityle n y z w r a c a ł , s t a n ę l i ś m y kotw icach p o m ię d zy Scio i Ipsarí*, dla u w a ż a n ia d alszy ch iego poruszeń-

; b 1 D O D A T E K /

Cytaty

Powiązane dokumenty

chnie oznaymione rozmaitemi sposobami z okoliczności przywrócenia moiego do wszystkich praw moich monarchicznych, że żadna inna konstytucya nie może bydź ani ba

Nuprzykład g d j- nowicie w Anglii, opierały się dotąd temu by nie było nieiaką osobliwością mówić o so- zepsuciu poważnego i surowego oddziału bie samym,

« Prezemnie do Oyca. do rozwiązania i do nagrody następuiące zagadnienie: « Wskazać laki iest sposóbptze- koriania się o prawdziwem ubóstwie i inki sposób

Słońce pobiega. Kommissja Rządowa Sprawiedliwości. Ogłasza iż Xiąź« Namiestnik Króleski postanowieniem z clnit»t 16. Grudnia.) Wagner Jakób kupiec z Frankfurtu —

stkich częściach nauki duchen! Boskim na- tclmioney.. nała, nie mogła bydź tylko dziełem samego BOGA. Ten wstęp dzieli się na trzy czę­.. ści : pierwsza

kolwiek z Ameryki pochodzi, zdało im się tak wielkiem grozie niebespieczeństwem , iż za rzecz nierozsądną poczytywali, zwiększać ie przez mieszanie się do

Rozszerzyła się wieść, iż Szach żądał wydania Baszy i wzbraniał się ratyfikować traktat zawarty w E rzerum , dopóki żądanie iego skutku.. nie

więc części zie m i, mogły się rozwinąć sa- różnią się kształtem do drzew palmowych me tylko istoty organiczne, zdolne wytrzy- podobnym; około pnia îego