• Nie Znaleziono Wyników

Biuletyn Regionu Elbląskiego "Solidarnosć", 1989, nr 1 (38) [wydanie powielaczowe]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Biuletyn Regionu Elbląskiego "Solidarnosć", 1989, nr 1 (38) [wydanie powielaczowe]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

t t m K t

£ I B IU L E T Y N

•fOlOHU [L U B S K IE G O

Nr 1/38

r o k IV

18 . 01.89

____

" W I A R Y I I D E A Ł Ó W S P R Z E D A W A Ć N I E W O L N O "

,,j ‘ ■o ;. K s . J e r z y P o p ie ł u s z k o

--- --- — ---:---- :,■ ■ ■ ■ ■ ■ ■ »

w y w ia d z Antonim Macierewicze

S Z E F E M WYDAWNICTWA ^ £ 0 8

/ N i n i e j s z y wywiad opublikowany b y ł w piśm ie "SŁOWO NIE­

PODLEGŁE" Nr 11/20 z dn. 18 l i s t o p a d a 1988 r ./

,

;; I!

Słowo N i e p o d l e g ł e : Tematem n r 1 w rozmowach w i e l u Polaków j e s t " o k r ą g ł y s t ó ł " . S t a j e s i ę on p o w o li mitem, a có z faktam i? Gzy nadal w środowiskach o p ozycyjnych panuje rtą k i I optymizm co do szans j e g o powodzenia? ; : ; t i ! j : * . .

A n to n i K a c i e r e w i c z : J e ż e l i mit oznacza odchodzenia w: p r z e s z ł o ś ć , t o napewno tak s i ę d z i e j e z "okrą gły m s t o ł e m " . Ten p r o j e k t s p o t k a ł s i ę z olb rzym im i n a d zieja m i w środowiskach o p o z y c y jn y c h , nie porów nyw alnie większymi n iż wśród r e s z t y s p o łe c z e ń s tw a . Kożna b y ł o w tych p ie rw s z y c h dniach w r z e ś n i o -

•ych zaobserwować t a k i c h a r a k t e r y s t y c z n y r o z d i w i ę k między dystansu jącą s i ę ustawą środowisk o p o zycyjn ych , k t ó r e w i ą z a ł y n a d z i e j e z tym, że w r e s z c i e po o k r e s i e siedmiu czy ośmiu l a t i s t n i e j e m ożliwość,, aby z a s i ą ś ć znowu p rzy wspólnym s t o l e i ro zp o c zą ć znowu n e g o c j a c j e z wła dzapii. -Mam w r a ż e n i e , że

j e s t t o r a c z e j skutek p sychicznego zmęczenia okresem stanu woje nnego, n i ż r e a ln y c h k a l k u l a c j i p o l i t y c z n y c h . K a l k u l a c j e p o l i t y c z n e musiałyby pow ie­

d z i e ć , że nawet gdy do rozmów d o j d z i e , t o k o r z y ś c i p o l i t y c z n e , ze wzg lędu na układ s i ł o s i ą g n i e przede wszystkim w ła d za . A l e o c z y w i ś c i e b y ła t e ż za­

pewne k a l k u l a c j a , z w ła s z c z a po s t r o n i e środowisk lew icow ych. Rea k cją na amnestię z j e s i e n i 1986 roku w środowiskach le w icow ych są dwa bardzo i s t o t ­ ne p o s u n ię c ia . Po p ie r w s z e , ukazu je s i ę a r t y k u ł Jana L i p i ń s k i e g o w "T ygo d ­ niku Mazowsze", g d z i e au to r s t w i e r d z a , że n a j b l i ż s z y m partnerem do rozmów_

p o l i t y c z n y c h b ę d z ie i powinna być w P o l s c e p o l i c j a ”,..Tźf jemu' się"wydawało', gdy S i e d z i a ł w w i ę z i e n i u , że to j e s t p r z e s ł u c h a n ie , a w i s t o c i e b y ł y to rozmowy p o l i t y c z n e . Było to odwrócenie dotychczasowych r e l a c j i między w i ę ź ­ niem a p o lic ja n t e m , a l e tak r z e c z z o s t a ł a bardzo zdecydowanie już dwa l a t a temu u j ę t a . Drugim posunięciem j e a t w i e l k a a k e j a , k t ó r ą " k e śro dowis ka wów­

czas r o z p o c z ę ł y , m ia now icie a k c ja l i k w i d a c j i s t r u k t u r podziemnych Związku p rze z wyjmowanie ic h na p o w ie r z c h n ię . F a k t y c z n ie o z n a c z a ło t o wprowadzenie olbrzym ie go chaosu w Związku i l i k w id o w a n ie , bądź o s ł a b i a n i e d z i a ł a n i a o l ­ brzymich c z ę ś c i ty c h s t r u k t i r . Drugim momentem j e s t późna j e s i e ń 1987 roku i pomysł paktu antyk ryzysow ego sformułowany p r z e z B.Geremka, k t ó r e g o g łó w - r.yrn założeniem j e s t uznanie przez spo łe c ze ń s tw o ora z o p o z y c ję , k t ó r a uzn aje

"przewodnia r o l ę PZPR" i co taka o p o a y c ja zm ien i w takim n a ro d zie? J e s t .jeszcze t r z e c i punkt wydarzeń - o ś w ia d c z e n ie z ł o ż o n e przez RKW "K azow sze" w grudniu 1987 r . , w r o c z n ic ę 13 g r u d n ia . Oświadczenie t o , o dziwo, zajmuje c i ę krytykowaniem l i n i i " S o l i d a r n o ś c i " z okresu stanu wojennego i p rzed sa­

mym stanem wojennym. RKW d e k l a r u j e , że "wojna s i ę s k o ń c z y ł a " , d e k l a r u j e pakt sntykryzysowy oraz gotowość u d z ia ł u w w y b o r a c h . . . Tak w i ę c , j e ż e l i

■'Dojrzeć w p r z e s z ł o ś ć , to okazuje s i ę , że ten pęd do " o k r ą g łe g o s t o ł u " , k i e - Dwany głównie przez środowiska le w ic o w e , n ie j e s t t u t a j zb ie g ie m o k o l i c z ­ n o ś c i . Wynika on z pewnej t a k t y k i , k t ó r a już od dawna j e s t zarysowana, ta k ­ t y k i , którą Jacek Kuroń w swoim w y w ia d zie d la jednego z czasopism s o l i d a r ­ nościowych na Śląsku w l i p c u 1988 o k r e ś ] i ł jako konieczność dogadania s i ę z

<.^i.unistumi, konie czność współpracy z n im i. Ja jestem s c ep ty czn y , j e ś l i cho- .•/i o K o rz y ś c i z " o k r ą g ł e g o s t o ł u " , j e ś l i brać pod uwagę n ie i n t e r e s opozyc­

j i , a l e in t e r e s P o l s k i . N ie sądzę, aby " o k r ą g ł y s t ó ł " cokolw ie k z a s a d n ic z e g o z m i e n i ł , choć z pewnością do ja K ic h ś rozmów d o j d z i e .

" Go jeanak według Pana da s i ę wytargować p rzy "o krągły m s t o l e " ?

■ : Wytargować n i c s i ę n ie da. D y s p ro p o rc ja s i ł j e s t d z i s i a j tak w i e l k a , że

••arun*i są już z góry narzucone, można n a jw y ż e j, n i e s t e t y , s t r a c i ć . Taką

■ .i.'.watpliwą s t r a t a b y ł pomysł w ł ą c z e n i a s i ę do " o k r ą g ł e g o s t o ł u " ponownej

;y:.;<:usji nad ustawą o s t o w a r z y s z e n ia c h . P r z e c i e ż ta ustawa b y ła negocjowana

: r /. i. z K o ś c i ó ł z władzam i. K o ś c i ó ł ma bez norównania le p s z ą p o z y c ję w rozmo­

wach z władzą n iż " o k r ą g ł y s t ó ł " , k t ó r y ma s to k i l k a d z i e s i ą t osób i k i l k a ­ d z i e s i ą t tematów. To władza d ecyduje g d z ie ten s t ó ł b ę d z ie s t a ł , kto p rzy r: In. z a s i ą d z i e , jak to b ę d z ie w y g lą d a ło i jak b ę d z ie i n te r p r e to w a n e .

" : C z y l i s ą d z i Pan, że żadnych wymiernych k o r z y ś c i " o k r ą g ł y s t ó ł n i e da?

N ie , wymierne k o r z y ś c i z p r z e b ie g u wydarzeń o s t a t n i c h m i e s i ę c y są. A l e n ie sq one związane z żadn;nn "okrągłym s t o łe m " . J e s t t o pewna zmiana p o l i t y -

■ ' za j t r o n y wła dz, k orzystn a w s f e r z e propagandowej. J e s t w iększa możliwość p i s a n ia , mówienia, d z i a ł a n i a . Po r a z p ie rw s z y można b y ło tak swobodnie obcho d z i ć o w ię t o N i e . o d l e g ł o ś c i , d z i e c i po raz p ie r w s z y dowiadują s i ę k to t o był P i ł s u d s k i . Takic h procesów j e s t w i ę c e j . O c z y w iś c ie wią żą s i ę one w j a k i ś spo :;jo z "okrągłym s t o ł e m " , w t a k i , w j a k i on sam j e s t przejawem ofensywy propa g indowe j na Zachód celem otrzymania kredytów.

" S:<" : Gzy można w ię c z te g o wnioskować, ż § Ł^ędą nam u d z i e l o n e k r e d y t y z Zacho (1u, to z a c z n i e s ię p roces odwrotny, p roces z a o s t r z a n i a s y t u a c j i ?

v * r t

WIADOMOŚCI

18 grudnia w K o ś c i e l e św.

F i k o ł a j a o r a z we w s z y s t k ic h jn - nach k o ś c i o ł a c h E l b l ą g a , t a c e z p i e n i ę d z m i zebranymi w c z a ­ s i e mszy św . z o s t a ł y przekaza-r ne na pomoc o fia ro m t r z ę s i e n i a z ie m i w A r m e n i i . W ie r n i h o j n i e p o p a r l i i n i c j a t y w ę K o ś c i o ł a , n io s ą c pomoc 'braciom Ormianom, k t ó r z y , tak ja k P o la c y zn a ja u - ja s i ę w s t r e f i e ś w ia ta opano­

wanej p r z e z komunistów.

Na. mszy św . odprawione j w i n t e n ­ c j i pomordowanych 1970 i 1981 r . w PRL, k s . p r a ł a t J ó z e f c z y k na­

k r e ś l i ł r ó w n ie ż r y s h i s t o r y c z ­ ny narodu Ormian,k tórych państ­

wowość d a t u j e s i ę od ponad 800 l a t sp rze d n a s z e j e r y , narodu c h r z e ś c i j a ń s k i e g o od p ra w ie ? t y s i ą c l e c i , narodu k och a ja cego w o ln o ś ć , usytuowanego w skomp­

likowanym p o ł o ż e n iu g e o p o l i t y c z ­ nym. P o d o b n ie jak P o l a c y , Ormia­

n i e c z ę s t o k r o ć pod ejm owali walkę o wolność O jc z y z n y . N i e s t e t y , c z ę s t o bez pow odzenia...

18 gru d n ia 1988 r . a r e s z ­ towano czasowo o rz e b y w a ja c e g o w E l b l ą g u , s t a l e z a m ie s z k a łe g o w Gdcu.sku, u d iiicla irtceg o

akty wnie p r z y gdańskim k o ś c i e l e Ojców Dominikanów - EDMUNDA KRASOWSKIEGO.

V

21 gru d n ia 1988 r . w O l s z ­ t y ń s k i e j K a te d r z e odbyły s i ę u r o c z y s t o ś c i pogrzebowe z m a rłe ­ go 16 gru d n ia wskutek d łu g o trw a ­ ł e j ch oro by - ks.b is ku pa Jana Władysława OBLEKA. Ks.b p J.Obłąk z a r z ą d z a ł d i e c e z j a warmińska w l a t a c h 1978-1979 o r a z .1 9 8 1-

-19 8 8. W o k r e s i e sta n1’ w o je n - ; ncgo ks.b p Obłąk wspomagał du­

chowo i m a t e r i a l n i e r e p r e s j o n o ­ wanych d z i a ł a c z y " Sol i d - ^ p o ^ i " ,

internowanych i ic h r o d ź m y . ’ T .a z a ju tr z po p o b i c i u i n t e r n o ­ wanych w Z.K.w K w id z y n ie , p r z y ­ b y ł pof1 bramę w i ę z i e n i a , p r z y k t ó r e j t r w a ł wraz z ro dzin am i p o b i t y c h , n i ó s ł im otuchę wspó- u c z e s t n i c z a c w ic h smutku.

S . p . k s . b p J.Obłak żywo i n t e r e - , sował s i ę p r z e b ie g ie m rozprawy k a r n e j prz eciw ko n a j d o t k l i w i e j pobitym internowanym /marzec- n a j 198'5/ . Z ł o ż y ł p o r ę c z e n ie n a 'p i ś m i e za A-.Bobera,M.Duszaka, W ł.K a łu d z iń s k ie g o .' Do końca ż y ­ c i a n i e pozosta w ał o b o ję t n y n a l o s y Kraju i Narodu. U r o c z y s t o ś ­ ciom pogrzebowym p r z e w o d n ic z y ł Prymas P o l s k i kardynał J.Glemp.

U c z e s t n i c z y l i l i c z n i k a p ła n i, m . in . ks .FI. J ó z e f c z y k , także r z e s z e w ie rn ych .

13 s t y c z n i a 1989 r . w Są­

d z i e Najwyższym w Warszawie od­

b y ła s i ę rozprawa r e w i z y j n a od wyroku Sądu Woj.w E lb lą g u odma­

w i a j ą c e g o z a r e j e s t r o w a n i a NSZZ

(2)

W y w i a d z A n t o n i m M a c i e r e w i c z e m

AK; Wszystko, n i e s t e t y , wskatuje na t o , że k r e d y ty n ie będą nam u d z i e l o n e . Fewne z a o s t r z e n i e a t m o s f e r y wokół " o k r ą g ł e g o s t o ł u " n a l e ż y w ią zać z w i z y t ą pana B aki w B e r l i n i e Z a c h ., g d z i e oświadczono mu / j e s i e n i ą 1988 r . / , że po­

ży czek n i e b ę d z i e . A ja k n i e b ę d z ie p o ż y c z e k , t o po c o ; " o k r ą g ł y s t o ł " . J e s t m o żliw e, że sprawa n a b i e r z e w ł a ś c i w e j dynamiki w związku z p o su n ięcia m i p r e ­ miera Rakowskiego, k t ó r y ma ogromny t a l e n t w an ta goniz owaniu s p o łe c z e ń s tw a . J e ż e l i p r z y j r z e ć s i ę ja k d z i a ł a ł on w l a t a c h 1980-1981, ła tw o zauważyć, że o b ecn ie powtarza s c e n a r i u s z , o p a r ty w dużym sto pniu na p r o w o k a c ji. T a k ie d z i a ł a n i e może r z e c z y w i ś c i e doprowadzić do skumulowania wybuchu s p o ł e c z n e g o . J e s t t o całkiem m o ż liw e , choć n ie w ró ży n i c z e g o d o b re g o . Władze są na t o p rzygotow ane. J e s t t a k i t e k s t prymasa Glempa z 1982 r . , w którym mówi on, że spo łe c ze ń s tw o j e s t jak r o z w ś c ie c z o n y byk, któremu matador czerwoną chust­

ką macha przed nosem, aby wpadł na s zpadę. Otóż tak n i e w ą t p l i w i e Rakowski chce z nami p o s t ę p o w a ć . . .

"SN": N aw ią zał Pan do Prymasa. Jak Pan w i d z i r o l ę K o ś c i o ł a we w s z y s tk ic h pro cesa ch , j a k i e t e r a z w P o l s c e zach odzą.Jak a ona j e s t , j a k a mogłaby być?

AK: To j e s t pomysł na n a p is a n ie k s i ą ż k i , a j a k s i ą ż k i n i e n a p is z ę t e r a z . Powiem t y l k o je d n o . J e s t ja sne i o c z y w i s t e , że wbrew nadziejom w ła d z y .K o ś - c i ó ł w tych a n i w innych rozmowach stroną n i e b ę d z i e . K o ś c i ó ł może wystę po­

wać jako m e d ia t o r . Natomiast i s t n i e j e t e r a z inna zasadnicza r o l a K o ś c i o ł a , k t ó r a j e s t zwią zana z rozwojem c a ł e j s i e c i e s to w a rzy szeń gromadzących s i ę wokół K o ś c i o ł a , związanych z próbą p o d e jm o w a n ia .d z ia ła n ia w o p a r c iu o K a t o ­

l i c k ą Naukę Społe czną i zaangażowanie płynące z p r z e ż y c i a w a r t o ś c i c h rz e ś ­ c i j a ń s k i c h . Ta fu n k c ja z a s tę p s tw a d la normalnych s tru k tu r s p o ł e c z n o - p o l i ­ ty czn ych , k t ó r ą K o ś c i ó ł s p e ł n i a ł p r z e z o s t a t n i e 40 l a t , s p e ł n i a t a k ż e d z i ­ s i a j . Zmiana zaś p o le g a na tym, że po raz p ie r w s z y od d łu ż s z e g o czasu i s t ­ n i e j e szansa, żeb y t e środowis ka skupione wokół K o ś c i o ł a , u z y s k a ły status normalnych l e g a l n y c h s t o w a r z y s z e ń . Tak s i ę ju ż d z i e j e z n i e k t ó r y m i z w ią z ­ kami akademickimi, dwa z n ic h z o s t a ł y z a l e g a l i z o w a n e .lW pewnym s e n s ie m o ż - ' na tu t e ż wymienić " D z i e k a n i ę " i "Klub C h rzęścijań sk o-D em ok ratyczn y" powo­

łan y przez anusza Z a b ł o c k i e g o . To są t a k i e środow iska s t r i c t e p o l i t y c z n e , k tó re wyrosł’ y w niu s k r z y d e ł K o ś c i o ł a . A w i ę c , t e n proces odbudowy spo­

ł e c z n e j pop rzez v \rcie K o ś c i o ł a , t o sprawa z u p e ł n i e z a s a d n ic z a .

"SN": A co z e środ o '.skiem "G ło s u "? J a k ie b y ł o wasze stanowisko wobec r o z ­ mów srodowis k op ozycyjn ych p o p r z e d z a ją c y c h " o k r ą g ł y s t ó ł " ? 0 i l e wiem,

"G łos" z t y c h rozmów w y ł ą c z y ł s i ę .

AK: Tak, n i e p r z y j ę l i ś m y p r o p o z y c j i s p o tk a n ia , k t ó r e odbyło s i ę 13 paź­

d z i e r n i k a . c h o c ia ż nas do t e g o gorąco namawiano . N i k t tego s p e c j a l n i e n ie ___

ukrywał, ze celem t e g o s p o tk a n ia b y ło uprawomocnienie śro d o w isk lewicowych jako p r z e d s t a w i c i e l i " S o l i d a r n o ś c i " i o p o z y c j i . Ponieważ mamy d alek o i d a - ' ce z a s t r z e ż e n i a co do ic h p o l i t y k i , n i e mamy t a k ż e z a u fa n ia co do i c h in ­ t e n c j i p o l i t y c z n y c h , w ięc n i e w id z ia łe m m o ż liw o ś c i u d z i e l e n i a im t a k i e g o z a u f a n i a . W spotkaniu tym ta k ż e n i e w z i ą ł u d z i a ł u C z . B i e l e c k i i PPN.

" SM11: A jak Pan w i d z ' m ie js c e środ ow isk "G łosu " w naszym ż y c iu p o lityczn ym ? ' AK: Następna k s i ą ż k a . Ona p ę d z i e napisana, c h o c ia ż n i e t e r a z . W p r z e c i w i e ń ­

s tw ie do ty c h w i e l k i c h grup, p a r t i i p o l i t y c z n y c h ja k KPN czy środowis ka l e ­ wicowe, my je s te ś m y bardzo małym i skromnym środowiskiem , k t ó r e zajm uje s i ę głównie pracą s p o łe c z n ą oraz p r a s ą . I tym chcemy s i ę zajmować, przede wszys­

tkim z nastawieniem odbudowy świadomości s p o ł e c z n e j . T o j e s t na r a z i e nasza r o l a i za k re s naszych a m b i c j i . J e s t t y l u chętnych do w i e l k i e j g r y p o l i t y c z ­ n e j , że rr.y s i ę w tym n i e m ie ścim y.

"SN11: A jak Pan w i d z i ogółem pers pektywy o p o z y c j i ?

AŃ.: Z l e . K y ś l ę , że kończy s i ę pewna formuła d z i a ł a n i a o p o z y c y jn e g o , k tóra swą genezę w z i ę ł a j e s z c z e z okresu p rz& d sierp n io w ego , a n a s t ę p n ie c z e r p a ła sok i z te g o zrywu, jakim b y ł a " S o l i d a r n o ś ć " w l a t a c h 1980-1981. To w szystko, co d z i e j e s i ę t e r a z , j e ś l i c h o d z i o l u d z i , o impuls ideowy, j e s t p r z e c i e ż także pogłosem tam tego. N ic nowego s i ę od tamtego czasu n ie n a r o d z i ł o , w sen­

s i e ideowym. O t ó ż , t e o s t a t n i e wydarzenia są, mam w r a ż e n ie , końcowym akordem t e j formuły. P r z y s z ł o ś ć z a l e ż y od tego czy uda s i ę utrzymać n i e e l i t a r n e , m a ­ ł e grupy, a l e szero k ą bezę s p o ł e c z n ą , O p a r t ą o własne z a p l e c z e sto w a rzyszeń , któ re mogą d o p i e r o wygenerować r z e c z y w i s t e e l i t y . Na r a z i e mamy do c z y n ie n ia z grupkami, k t ó r e szumnie chcą p r z e d s ta w ić s i e b i e ja , ) r e p re z e n ta n tó w c a łe g o narodu. W im ie n iu narodu dyskutują z rządem, s i a d a j ą do s t o ł u . To są uzurpac- j e . Czym innym są o c z y w i ś c i e ewentualne n e g o c j a c j e Prze w o d n ic zą c e g o Lecha Wałęsy i innych d z i a ł a c z y związkowych w sprawie odbudowy ruchu związkowego.

f i kim wypadku jasny j e s t podmiot s p o łe c z n y n e g o c j a c j i i ja sny j e s t c e l . .N ie s te ty , o t e j n a j w a ż n i e j s z e j spraw ie s ły c h a ć coraz m n i e j . . .

" S łowo N i e p o d l e g ł e " : Dziękujemy za rozmowę.

W i a d o m o s c i :

" S o l i d a r n o ś ć " Zakładów Mecha- n ic z n y c h "ZAMECH". Sąd najwyż s z y pod przewodnictwem s ę d z i ę go S t e fa n a P e r e s t a j a utrzym ał w mocy wyrok odmawiający 'reje' s t r a c j i NSZZ "S " ZM "Zamech" .j Po r o z p r a w ie , Zamechowcy udał s i ę do k o ś c i o ł a ś w .S ta n is ja w a K o s t k i , g d z i e u grobu zamordo^

wanego przez fu n k c j o n a r i u s z y

‘ S B , k s . J e r z e g o P o p i e ł u s z k i , o d ­ d a l i hołd niezłomnemu "S łu d z e

i O j c z y z n y " . . v

komunikat

W związku z po ja wie nie m s i ę f a łs z y w y c h u l o t e k podpisanych jakoby p r z e z E lb lą s k ą K om isję Koordynacyjną NSZZ "SOLIDAR­

NOŚĆ" - stw ierd zam y, że w s z e l k i e dokumenty EKK /oświa

c z e n i a , komunikaty, s ta n o w is ­ ka/ publikowane są w y ł ą c z n i e w BUlLETYNIE REGIONU ELBLĄS­

KIEGO "SOLIDARNOŚĆ", ewentu­

a l n i e w "ZAKECHOWCU" - B iu ­ l e t y n i e NSZ^Z " S o l i d a r n o ś ć "

Z.K. "Zam ech".

E l b l ą g , 6 g ru d n ia 1988 r . E l b l ą s k a Komisja

K oordynacyjna -h

NSZZ " S o l i d a r n o ś ć "

Od redakcji

Przep raszamy C z y te ln ik ó w za w s z e l ­ kie b r a k i i u s t e r k i t e c h n i c z n e , k t ó r e n ie o s z c z ę d z i ł y tak że i ś w ią te c z n e g o numeru BIULETYNU,

Przypominamy, że ró ż n e g o rod za ju m a t e r i a ł y , uwagi, z a s t r z e ż e n i a oraz kore spondencję skierowaną do Redak­

c j i można p r z e s y ł a ć na a d re s :

E l ż b i e t a Duszak, u l.H u z a r s k a 19 a m.5, 82-300 E l b l ą g .

komunikat-^

K o m ite t O r g a n iz a c y jn y NSZZ " S o l i ­ darność Z.M. "ZAMECH" in fo r m u je :

1. Wypisywanie i s k ła d a n ie de­

k l a r a c j i członkow skich j e s t n i e z ­ będną formą p o t w ie r d z e n ia c z ł o n k o s ­ twa w NSZZ " S o l i d a r n o ś ć " . Unikanie t e g o j e s t wybiegiem l u d z i s ła b y c h i niezdecydowanych.

2. D e k l a r a c j e mają d o t r z e ć do Komitetu O r g a n iz a c y jn e g o wraz z opłaconą składką członkowską. Re­

g u la rn e p ł a c e n i e składek j e s t obo- Kania - 2 000, ł a s u c h - /.000, Sta szek - 2,3 00. K a p i t a l i s t a - 500, s t a s i e k -

- 1.0 00, Pracuś - 20 k a le n d a rzy z wizerunkiem k s . J e r z e g o P o p i e ł u s z k i . DZIĘKUJEMY l

wiązkiem' człon k a Związku.

3. Komitet O rganizacyjny ..--.——..

NSZZ "S " ZK "Zamech" proponuje członkom Związku, z c h w ilą pod­

p i s a n i a d e k l a r a c j i , p ł a c e n i e sk ła d ek w wy?. 1$ poborów.Dla u n i k n i ę c i a n ieporozum ie ń, tym­

czasowo n a l e ż y w y r a z i ć składkę kwotowo - 500 z ł m i e s i ę c z n i e . Sumy ze skła dek maja zapewnić d z i a ł a l n o ś ć statu tow a w fo rm ie w y p ła c a n ia z a s iłk ó w z t y t u ł u u r o d z e n i a d z i e c k a , zgonu człon k a r o d z i n y i i n . z a s i ł k ó w i wydat­

ków o r g a n i z a c y j n y c h . Wysokość z a s i ł k ó w b ę d z ie u s t a l o n a po r o z ­ poznaniu wpływów i p o t r z e b .

4. Czło nkowie t . z w . n eozwią z- ków mogą za deklarować swa wolę w s t ą p i e n i a do NSZZ "S" po u zy s ­ kaniu wypisu z neozwiązku, a w przypadku odmowy w yp isu , s k ł a ­ d a ją pisemne o ś w ia d c z e n ie o wys­

t ą p i e n i u z neozwiązk u i chęc.i . | w s t ą p i e n i a do NSZZ " S " .

5. Co do osób, k t ó r e hamują, ro z w ó j szeregów NSZZ "S" i na­

wo łu ją do niewynisywania- d e k la ­ r a c j i c zło nkow skich, może za­

c h o d z ić p o d e j r z e n i e , że czynią t o w zmowie i z p o l e c e n i a SB-.

6. K o m ite t O r g a n iz a c y jn y NSZZ "S " Z.M."Zamech" p r o s i na­

ł o g i wydziałów i b i u r , których p r z e d s t a w i c i e l e sa r e p r e z e n t a n ­ tami w K o m i t e c i e , o dele gow an ie swych p r z e d s t a w i c i e l i do Komi­

t e t u .

7. K o m it e t , w s y t u a c j i zdo­

minowania innych o r g a n i z a c j i społ.-zaw odow ych p r z e z r e a l i z u ­ j ą c y w y ł ą c z n i e w ła sne i n t e r e s y a p a r a t PZPR-owski, wzywa c z ł o n ­ ków i sympatyków NSZZ "S" do wy­

kazywania w i ę k s z e j odwagi w p r e -

’ zentowaniu i o b r o n i e in t e r e s ó w p r a c o w n ic z fc -o b y w a te ls k ic h .

8. Kom.Org.NSZZ "S » ZM "Za­

mech" j e s t str u k tu r ą tymczaso­

wą i z g o d n ie ze S t a t u t e m , z o s t a ­ n i e rozw ią zan y po w y ło n ie n iu władz Związku w d rod ze w y b o r ó w . E l b l ą g , 13 grudnia 1988 r .

K o m ite t O r g a n iz a c y jn y NSZZ

" S o l i d a r n o ś ć " Z.K."Zamech"

/przedruk z "Zamechowch" nr 5/

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

Związki zawodowe bowi^a powinny bronić praw i interesów pracowników.. Etyka pracy polega

Był to funkcjonariusz, którego rozpoznam, kiedy będzie zezna­.. wał przed ii^.dem w charakterze

zieniu. Bogusław Szybalski jeat Jedynym więśniem polity.oznym s naszego regionu. W czasie przed­.. świątecznych przygotowań i okresu Świąt Narodzenia Pańskiego

mimo, że chciałem bardzo być wtedy autorem, chciałem byc dziennikarzem, chciałem cisa ć, obserwując to... r ie za występ złożone Jackowi Fedorowiczowi przez

sood Szedłem opokojuie, byłem b it y przez Kegela pałką, Kałudziński był na dachu.Cały czas był tam zupełnie sam... to był tylko z Rogaczem, w cześn iej, w

W poprzednich nusseracfe &#34;JBiuletynu” zauleszczona były nazwioka świadków

Prawie za każdym razem pielęgniarka wsadzała n&gt;i do żołądka przez przfetyk i gardło 10 ma; średnicy przezro­.. czystą plastykową rurę, zakonczoną