• Nie Znaleziono Wyników

Tygodnik Rybnicki. R. 3, nr 25 (84).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Tygodnik Rybnicki. R. 3, nr 25 (84)."

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

CMYK CMYK

REKLAMA

nowiny.pl Wtorek 17 czerwca 2008 r.

Nr 25 (84) rok III ISSN 1896-8163 Nr indeksu 22491X Cena 1 zł

w NUMERZE

Awantura nad placem

Nie cichnie spór o plac zabaw pomiędzy mieszkańcami Dą-

brówki a radą osiedla. Strona 6

AKTUALNOŚCI

ZAPROSZENIE

Zrobili sobie śmietnik

GORĄCY TEMAT

Zwały gruzu i śmieci przy ulicy Wodzisławskiej w Nie- dobczycach widoczne są z daleka. Straż miejska posta- wiła ultimatum spółce, do której należy ten teren, żeby zrobiła z tym porządek. Dała jej czas do końca czerw- ca, inaczej sprawa trafi do sądu. Winowajcą są jednak nie właściciele, a obce firmy, ktore po kryjomu zwożą tu- taj śmieci. Działka ma po- wierzchnię 4,5 ha. Jest prze- znaczona pod inwestycję.

Strona 5

Uśmiechnij się do słońca

Zbliżają się wakacje, więc przydadzą się wszystkie pomysły na spędzenie wolnego czasu. A na takie mogą liczyć dzieci w wieku 7-14 lat z dzielnicy Maroko-Nowiny. Od 23 czerw- ca mogą brać udział w akcji „Lato na Nowinach 2008”. Za- jęcią odbywać się będą w Młodzieżowym Domu Kultury.

W programie są m.in. wyjazdy na basen oraz wycieczki do Cieszyna, Chorzowa, Ustronia, Tarnowskich Gór, do Sto- dół. Wakacyjna akcja potrwa do 18 lipca, wszystkie zajęcia

są bezpłatne. (kies)

Nowiny.pl – nowe możliwości, nowe promocje

Zyskaj 280 zł! Teraz miesiąc publikacji banera w Internecie ZA DARMO!

Promocja wna do 24.06.2008 r.

tel. (032) 415 47 27 w.34, wostojski@nowiny.pl

NEWS

Szczupak w białym polu

Z pewnością każda rybnicka rodzina powinna mieć w domu symbol swojego miasta. A okazja do zakupu trafia się właśnie w tym tygodniu, w związku z trwającymi właśnie Dniami Rybnika. Flagi będzie można zakupić 17 czerwca, w godzinach od 9.00 do 14.00, w Miejskim Punkcie Sprze- daży na placu Wolności. Sprzedaż flag miasta prowadzić będzie Rybnickie Centrum Edukacji Zawodowej. Jedna fla-

ga kosztuje 25 zł. (acz)

DO PRACY DO PRACY

latam latam

Masz dość stania w korkach?

Przesiądź się na ultralekki samolot.

Maszynę można już kupić w cenie dobrej klasy auta, a w Rybniku działa szkoła latania, w której licencję mogą zdobyć amatorzy.

(na zdjęciu: Jakub Mężyk, instruktor w szkole latania).

WIĘCEJ NA STR. 3 WIĘCEJ NA STR. 3

Rybnik jest NAJ

W naszym mieście trwa wielkie święto – Dni Rybnika. Z tej okazji mamy coś specjalnego dla wszystkich uczestników zabawy. Bezpłatnie

rozdajemy specjalne wydanie „Tygodnika Rybnickiego”.

(2)

2

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 17 czerwca 2008 r.

REKLAMA

EURO 2008

Kodeks Dobrych Praktyk Wydawców Prasy Izba

Wydawców Prasy

n Redakcja: 47–400 Racibórz, ul. Zborowa 4, tel. 032 421 05 10 e–mail: rybnik@nowiny.pl, nowiny.pl

n Redaktor naczelna: Iza Salamon, izis@nowiny.pl (600 081 663) n Dziennikarze: Adrian Czarnota, a.czarnota@nowiny.pl (666 023 153), Beata Mońka, bmonka@nowiny.pl (507 083 735)

n Reklama: Wojciech Ostojski, wostojski@nowiny.pl (600 081 664) n Redakcja techniczna: Jurek Oślizły, jo@nowiny.pl

n Portal nowiny.pl: Paweł Okulowski, portal@nowiny.pl n Wydawca: Wydawnictwo Nowiny Sp. z o.o.

n Dyrektor Wydawnictwa Prasowego: Katarzyna Gruchot n Druk: PRO MEDIA, Opole

© Wszystkie prawa autorskie do opra co wań graficznych reklam zastrzeżone • Mate- riałów niezamówionych nie zwracamy • Za treść ogłoszeń, reklam i tekstów płatnych redakcja nie ponosi odpowiedzialności.

TELEFON INTERWENCYJNY

0 600 081 663

Rybnickie Centrum Stolarki Budowlanej

Tel. (032) 42-44-066, 42-44-067, www.rcsb.pl

Rybnik ul. Zebrzydowicka 152

Bramy garażowe:

uchylne, segmentowe, rolowane, przesuwne

Bramy przemysłowe:

segmentowe, rolowane, harmonijkowe, szybkobieżne

Napędy i sterowania

do bram garażowych,

wjazdowych i przemysłowych

LETNIA PROMOCJA!

– Odebrałem telefon i usły- szałem pytanie, czy zrobię kufle dla reprezentacji Leo Benhackera. Czemu nie – od- powiedziałem, choć czasu było naprawdę niewiele – mówi Zbigniew Mura, rzeźbiarz z Marklowic.

Rozmowy na temat wyko- nania kufli dla reprezentacji Polski w piłce nożnej rozpo- częły się przed kilkoma tygo- dniami. Pierwszą oficjalną informację Zbigniew Mura otrzymał 20 maja. Autorem maila, który pojawił się w jego komputerze, był ks. Krzysz- tof Pelczar, kapelan piłkarzy.

Wówczas nie było jeszcze wiadomo, jak kufle mają wy- glądać. Znano jedynie liczbę – 32 kufle dla zawodników, trenera i najbliższych jego współpracowników.

Ze złota i platyny Artysta z Marklowic wy-

Gdy wybiła 90 minuta klu- czowego dla naszej reprezen- tacji meczu Polska – Austria kibice w Rybniku już szyko- wali się do wspólnego święto- wania sukcesu. Niestety, jak pech to pech. Niesłusznie po- dyktowany już w doliczonym czasie gry rzut karny pozba- wił naszych reprezentantów zasłużonego zwycięstwa.

Załamani fani ze spuszczo- nymi głowami, w milczeniu wracali do domu. A jednak

znalazła się nieliczna gru- pa, której mimo wszystko dobry humor nie opuszczał.

– Wierzymy w naszych, jesz- cze mamy szanse na awans, wystarczy tylko wygrać z Chorwacją 3:0 – wykrzyki- wali w minionym tygodniu, przywdziewając narodowe barwy. Z takimi kibicami za- wsze jest nadzieja, że nasza reprezentacja jeszcze nie raz wzniesie się na wyżyny.

(kies)

Niektórzy kibice byli dobrej myśli...

Nic się nie stało...

Pod kreską

Grunt to się nie poddawać i nie tracić wiary!

Po meczu z Austriakami polscy piłkarze otrzymali kufle wykonane w Marklowicach

Kufle dla Benhakera i spółki

Zbigniew Mura z Marklowic i jego kufle dla polskich piłkarzy

Zbigniew Mura wykonuje nie tyl- ko kufle, ale m.in. okolicznościo- we medale, statuetki i inne ga- dżety. Jego dzieła trafiły m.in. do szachistki Moniki Dąbrowskiej, zapaśnika Ryszarda Wolnego oraz dżudoczki Beaty Maksy- mow. Złote Jarząbki autorstwa Zbigniewa Mury wręczane są m.in. najlepszym sportowcom Jastrzębia Zdroju. Rzeźbiarz należ do grupy Artystów Pla- styków, która organizuje szereg zagranicznych wystaw. Podczas jednej z nich maskę wykonaną przez marklowiczanina kupił burmistrz Hamburga.

konał te niezwykłe pamiąt- ki z porcelitu, pokrył je 15%

złotem i platyną. Materiał sprowadzał z mennicy pań- stwowej. Zdecydowano, że z jednej strony kufla poja- wi się modlitwa kapelana, natomiast na drugiej logo sponsora przedsięwzięcia – właściciela sieci lokali ga- stronomicznych, m.in. re- stauracji z minibrowarem we Wrocławiu. Na kuflu znalazło się także logo Euro 2008. Zbigniew Mura zapro- ponował, by na każdej sztuce znajdowało się imię i nazwi- sko zawodnika reprezentacji, do którego ma ona trafić.

– Sęk w tym, że z chwilą podjęcia przeze mnie decy- zji o podjęciu się tego wy- zwania nikt, nie znał jeszcze ostatecznego składu kadry.

Kiedy miałem już listę dzie- sięciu pewniaków, rozpoczą- łem pracę, czasu było bardzo

mało. W końcu Leo Benha- ker ustalił całą kadrę, byłem chyba jednym z pierwszych ludzi w Polsce, który ją znał.

Wręczenie w Wiedniu Kufle „odjechały” z Mar- klowic w ubiegły wtorek.

Stąd przewieziono je do Wrocławia, gdzie wyko- nano pudełka. W czwar- tek 12 czerwca były już w Wiedniu, gdzie po meczu z Austriakami trafiły w ręce zawodników.

Rafał Jabłoński

(3)

3

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 17 czerwca 2008 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

Maszyny Rolnicze

Rudnik, trasa Racibórz – Opole, ul. Kozielska 2

Tel. 032 / 414–73–63, 417–22–50 www.chempest.pl

NOWOŚĆ W OFERCIE

maszyny do pielęgnacji maszyny do pielęgnacji terenów zielonych terenów zielonych

model R40EL już od

957 zł*

* cena zależna od kursu euro

brutto

LETNI OBÓZ LETNI OBÓZ

SPORTOWO-JĘZYKOWY SPORTOWO-JĘZYKOWY

WĘGRY 2008 WĘGRY 2008

od 30.06.2008 r. do 12.07.2008 r.

od 30.06.2008 r. do 12.07.2008 r.

ALBION

ALBION

ul. Powstańców 1, 44–200 Rybnikul. Powstańców 1, 44–200 Rybnik

tel. 032 422 32 02 tel. 032 422 32 02

Letnie kursy Letnie kursy

językowe językowe

Coraz więcej ludzi lata prywatnymi samolotami na spotkania biznesowe czy do pracy. A zdobyć licencję można w Rybniku.

Prywatny samolot to już dzisiaj żadna sensacja. Ul- tralekkie, zgrabne maszyny można kupić już w cenie dobrej klasy samochodu.

Nic dziwnego, że wielu biznesmenów, którym za- leży na szybkim przemiesz- czaniu się, wybiera drogę powietrzną do pracy. Tym bardziej, że poruszanie się po polskich drogach bywa prawdziwym koszmarem.

– Z Rybnika lecę do Gliwic 10 minut, do Katowic – 15, a do Bielska–Białej – 20 minut. W Gdańsku jestem po trzech godzinach lotu – mówi jeden z właścicie- li samolotu ultralekkiego z naszego regionu. Maszyna pali 10–15 litrów 98-oktano- wego paliwa na godzinę. W

zależności od klasy porusza się z prędkością od 150 do 200 km/h.

Praktyka i teoria W Rybniku od kilku miesię- cy działa szkoła latania. Jest to przedstawicielstwo szkoły w czeskim Zabrechcie, któ- rej właścicielem jest Borys Lang. W Polsce istnieją tylko dwie filie tej placówki, w Pile i właśnie w Gotartowicach.

Do szkoły latania może się zgłosić każdy, kto pomyśl- nie przejdzie badania lekar- skie przeprowadzone przez specjalnych lekarzy w Cze- chach lub we wrocławskim GOBLL-u (Centrum Badań Lotniczych). Kandydat na pi- lota, który otrzyma orzecze- nie lotniczo-lekarskie klasy II, może się zgłosić do szko- ły latania. Tutaj przechodzi specjalistyczny program dla samolotów ultralekkich, czyli takich o masie startowej nie

przekraczającej 450 kg. Pro- gram obejmuje 42 godziny teorii oraz 20 godzin lotów.

Obecnie w szkole latania uczy się sześć osób z Rybni- ka, Gliwic i Katowic, w wieku od 30 do 50 lat. Nauka kończy się egzaminem teoretycznym i praktycznym zdawanym przed czeskim inspektorem.

Najlepsi instruktorzy W Polsce powstaje coraz więcej lądowisk. Prywatni właściciele mogą nawet lą- dować tuż przy swoim domu, jeśli posiadają 400 metrowy pas łąki.

W rybnickiej szkole latania Borysa Langa pracuje dwóch instruktorów. To najlepsi fa- chowcy pilotażu – Tadeusz Mężyk – mistrz świata w akrobacji szybowcowej oraz jego syn Jakub – członek ka- dry narodowej akrobacji szy- bowcowej.

Iza Salamon

Na lotnisku w Gotartowicach działa szkoła latania, w której można zdobyć licencję pilota samolotów ultralekkich

Lecą do pracy na skrzydłach Lecą do pracy na skrzydłach

LEKKIE I SZYBKIE

Samoloty ultralekkie stworzone zostały dla amatorskiego, czyli niekomercyjnego latania. Charakte- rystyczna jest dla nich niska masa, nieprzekraczająca 450 kg. Prędkość minimalna takiego samolotu to nie więcej niż 65 km/h. Nie musi on być wyposażony w radio, ani w transponder. Piloci samolo- tów ultralekkich muszą skończyć stosowny kurs. Z reguły nie muszą zgłaszać swojego planu lotu.

Cena takiej maszyny oscyluje w granicach 50 tys. euro, jednak można kupić używany samolot już za 40 tys. zł. Można natrafić na konstrukcje amatorskie oraz firmowe, które cechują się sporym zróżnicowaniem, od rozmieszczenia skrzydeł po tworzywo, z jakiego zostały wykonane (metal, drewno, kompozyty). Zazwyczaj są dwumiejscowe z jednym silnikiem o mocy od 55 do 100 KM o

prędkości przelotowej od 100 km/h do 230 km/h. Ultralekki samolot szkoleniowy w rybnickiej szkole latania

Kuba Mężyk, członek kadry narodowej akrobacji szybowcowej, instruktor w szkole latania

Masz dość stania na drogach w korkach? Omijania dziur? Prze- siądź się na ultralekki samolot.

FOT. IZA SALAMON (3)

(4)

4 AKTUALNOŚCI

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 17 czerwca 2008 r.

PROMOCJA

Teraz reklama już od

PROJEKT GR ATIS! 70

DODATEK BUDOWLANY

w co drugi wtorek w Tygodniku Rybnickim, Nowinach Raciborskich i Wodzisławskich

B U D O W N I C T W O * A R C H I T E K T U R A * W N Ę T R Z A * P O R A D Y

MASZ FIRMĘ W BRANŻY BUDOWLANEJ? SKORZYSTAJ Z WIOSENNEJ PROMOCJI!

KOLEJNE WYD

ANIE DOD ATKU JUŻ 24 CZERWCA 2008 ROK

U

Zadzwoń i zapytaj o szczegóły:

Tygodnik Rybnicki Wojciech Ostojski, 0600 081 664, wostojski@nowiny.pl

Nowiny Raciborskie Marek Kuder, 0608 678 209, mk@nowiny.pl Nowiny Wodzisławskie Grzegorz Zimałka, 0606 698 903, gz@nowiny.pl

– Bardzo przydały się te dodatkowe zajęcia z mate- matyki. Wypadłyśmy do- brze na egzaminie, choć na- uczyciele mówią, że mogło być jeszcze lepiej – przyzna- ją Hania i Magda, uczennice trzeciej klasy Gimnazjum nr 4 w Rybniku.

– Ja uczestniczyłam jeszcze w zajęciach kółek: biologiczne- go i muzycznego – dodaje trze- cioklasistka Hania. „Czwórka”

była jedną ze szkół biorących udział w projekcie „Równy start w przyszłość – wyrów- nywanie szans edukacyjnych w Rybniku”, finansowanym z Europejskiego Funduszu Spo- łecznego. Projekt, który ruszył

na początku ubiegłego roku, miał umożliwić wszystkim rybnickim uczniom dostęp do nauki poza godzinami lekcyjnymi. – Ponad tysiąc nauczycieli stworzyło około dwa tysiące programów za- jęć, w których uczestniczyło prawie 18 tysięcy uczniów z 25 szkół podstawowych, 11 gimnazjalnych i 15 ponad- gimnazjalnych – podsumowa- ła Katarzyna Korba, zastępca kierownika projektu. Rybnic- cy uczniowie korzystali z zajęć wyrównawczych, motywacyj- nych, kółek zainteresowań, ję- zykowych, informatycznych, spotykali się z psychologa- mi, wyjeżdżali na wycieczki.

Wspólnie z rybnicką policją realizowano program „Bez- pieczna droga do szkoły”.

Odbywały się także międzysz- kolne konkursy, m.in. „Kaska- da”, „E–wizytówk@” i „Mistrz dobrego wychowania”. Dla wyróżniających się uczniów szkół gimnazjalnych i ponad- gimnazjalnych zorganizowa- no kurs żeglarza jachtowego.

Siedemnastu z dziewiętnastu jego uczestników już zdoby- ło patent. – Także na dzisiaj wyznaczono termin obrony pracy magisterskiej studen- towi Uniwersytetu Opolskie- go, który opisał nasz projekt – zdradziła uczestnikom fo- rum Katarzyna Korba.

Nie jestem pewien wyniku dzisiejszego meczu

– Gdy ruszaliśmy z tym projektem, nie byłem pewien jego wyniku. Tak jak nie je- stem pewien jako kibic wyni- ku dzisiejszego meczu Polska – Austria. Jednak rezultat pro- jektu, jego wskaźniki są bar- dzo dobre – stwierdził Adam Fudali, prezydent Rybnika.

Rozpoczynając projekt, prze- prowadzono badanie pozio- mu wiedzy i umiejętności uczniów. Ponowne testy od- były się wiosną tego roku.

W szkołach podstawowych pierwszy wynik w dziewię- ciostopniowe, skali wypadł

na 4, czyli „niżej średniej”.

Marcowe testy zostały roz- wiązane na 5 (wynik średni).

W gimnazjach uczniowie zdali egzaminy z części:

humanistycznej i matema- tyczno–przyrodniczej na 3 (poziom niski). Tegoroczne testy wypadły na 5 (wynik średni). Z kolei w szkołach ponadgimnazjalnych w czę- ści humanistycznej ponad 65% uczniów uzyskało po- ziom wyższy niż w badaniu początkowym, a w części ma- tematyczno–przyrodniczej – 89,5%. Ponadto za prawie 650 tysięcy złotych zakupiono do szkół pomoce dydaktyczne.

Budżet całego projektu, któ-

ry wspólnie ze szkołami re- alizowali: Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych i Po- radnia Psychologiczno–Pe- dagogiczna, wynosił prawie 9 mln zł. Znalazł się on także na liście 15 laureatów konkursu

„Dobre praktyki EFS 2008”

ogłoszonej przez Ministra Rozwoju Regionalnego. – To nie jest nasze ostatnie słowo, jeżeli chodzi o tego typu pro- jekty. Będziemy teraz szukać środków w ramach Progra- mu Operacyjnego Kapitał Ludzki, w którym można zdobyć jeszcze większe pie- niądze – zapowiedział pre- zydent Rybnika.

Beata Mońka

Podium w oszczędzaniu

Rybnik niejednokrotnie znajdował się w czołówce rankin- gów oceniających oszczędność miast na prawach powiatu.

Tym razem zajął wysokie, trzecie miejsce w rankingu miast prowadzących tanią administrację, sporządzonym przez Pismo Samorządu Terytorialnego „Wspólnota”. Jak można się dowiedzieć z klasyfikacji miast powiatowych, bieżące wydatki na rybnicką administrację wyniosły 161,56 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Poprzednio Ryb- nik plasował się tak wysoko w roku 2004, kiedy to zajął 3 miejsce z wynikiem 125,56 zł w przeliczeniu na jednego mieszkańca.

Piłkarska baza w Kamieniu?

Rybnik jest jednym z dziesięciu miast województwa śląskiego ubiegających się o miano cen- trum pobytowego na Euro 2012. Ośrodek znajdujący się w Rybniku–Kamieniu ma już za sobą wizytację komisji oceniającej jak przebiegają przygotowania do ugoszczenia jednej z drużyn, które przyjadą do naszego kraju na Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej w 2012 roku. W skład komisji wchodzą przedstawiciele PZPN, spółki PL.2012 oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki.

Do końca czerwca ocenią oni 110 ośrodków w całej Polsce, po czym UEFA odbierze raport z propozycjami centrów pobytowych. Po losowaniu drużyn na Euro 2012 poszczególne ekipy same dokonają wyboru, w której miejscowości zorganizują swoją bazę. Może się jednak zda- rzyć tak, że wybór padnie na ośrodek spoza listy zaproponowanej UEFA, wszystko zależy od poszczególnych drużyn. Nieoficjalnie mówi się, że ośrodek w Kamieniu jest w chwili obecnej najlepiej przygotowany.

Pies za grosze

Jeszcze do końca miesiąca w rybnickim schronisku dla zwierząt przy ul. Majątkowej 42 potrwa akcja „Pies za złotówkę plus vat”, w ramach której można przygarnąć czworonoga uiszcza- jąc jedynie symboliczną opłatę. Wystarczy posiadać jedyne 1,22 zł, aby móc zabrać jednego z ponad 300 piesków czeka- jących na nowy dom. Są wśród nich przedstawiciele wielu ras, o różnych kolorach i wieku. Wszystkie z nich posiadają wyma- gane szczepienia oraz przeszły zabieg odrobaczenia. W czasie nieobjętym „promocją” cena adopcji waha się o 20 do 50 zł, w zależności od rasy psa. Ostatnia taka akcja miała miejsce w październiku zeszłego roku.

W ZSE–U odbyło się forum podsumowujące projekt „Równy start w przyszłość – wyrównywanie szans edukacyjnych w Rybniku”

Wszyscy mają takie same szanse

Uczestnicy projektu prezentowali podczas forum swoje pomysły W projekcie uczestniczyło tysiąc nauczycieli i 18 tysięcy uczniów

FOT. BEATA MOŃKA (2)

(5)

5

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 17 czerwca 2008 r.

GORĄCY TEMAT

REKLAMA

...zdążyć przed rakiem

N.W. Z.O.Z. MEDICUS 99

Rybnik, ul. Kościuszki 54 % 032 755 88 19

Jastrzębie Z., ul. Dworcowa 1D

%

032 476 45 55

99

BEZPŁATNA MAMMOGRAFIA BEZPŁATNA MAMMOGRAFIA

dla kobiet w wieku 50–69 lat, u których w ostatnich 2 latach nie wykonano takiego badania.

Program Profilaktyki Raka Piersi finansowany przez NFZ

Badania USG Badania USG

piersi, jamy brzusznej, tarczycy, prostaty, ciąży 3D/4D, ginekologiczne, ukg (echo serca), usg u dzieci, stawu biodrowego u dzieci, przepływu krwi (kolor Doppler)

WYKONUJĄ WYSOKIEJ KLASY SPECJALIŚCI NA NOWOCZESNYM SPRZĘCIE.

Rybnik, ul. Kościuszki 54, tel. 032 755 88 19 Rybnik, ul. Kościuszki 54, tel. 032 755 88 19

czynne w godz. 08.00 – 19.00 czynne w godz. 08.00 – 19.00

INFORMACJA DLA RODZIN I CHORYCH Z PADACZKĄ INFORMACJA DLA RODZIN I CHORYCH Z PADACZKĄ

Prosimy o kontakt rodziny lub chorych z padaczką, której napady utrzymują się nadal pomimo leczenia. Prowadzimy badania nad nowymi metodami terapii w padaczce opornej na dotychczasowe leki przeciwpadaczkowe. Zapewniamy bezpłatne kontrole lekarzy specjalistów, bezpłatne badania EEG, TK/NMR, badania laborato- ryjne służące do monitorowania choroby, bezpłatne leki.

Koordynator badań mgr Marta Kawoń, telefon: (032) 201 08 38 w poniedziałki, wtorki, czwartki od godz. 10.00 do 12.00

lub telefon komórkowy: 0515 733 104

43–245 STUDZIONKA, ul. Wodzisławska 3 (przy trasie Jastrzębie – Pszczyna)

tel./fax (032) 212 33 80, tel. (032) 212 30 82

www.jbtartak.com.pl, e–mail: biuro@jbtartak.com.pl Sprzedaż:

WIĘŹBY DACHOWE ŁATY STOLARKA PODBITKA PODŁOGI

DREWNO SUSZONE DREWNO OPAŁOWE TEŻ

SUSZENIE IMPREGNACJA TRANSPORT DO KLIENTA

Usługi:

Właściciele pr y watnej działki sąsiadującej z ulicą Wodzisławską nie potrafią sobie poradzić z ciężarów- kami, które nocą przywożą tu tony gruzu. Tuż przy drodze rosną góry śmieci.

Zasypany gruzem i śmie- ciami teren leży bardzo blisko drogi. Sprawą zainte- resowała się rybnicka straż miejska, która w ostatnich tygodniach przeprowadzi- ła kilka kontroli tej działki.

– Daliśmy firmie czas do końca czerwca, by uporząd- kowała teren. W przeciwnym

wypadku skierujemy sprawę do sądu – wyjaśnia Renata Towścik, rzeczniczka rybnic- kiej straży miejskiej. Działka ma powierzchnię około 4,5 ha. Właściciele planują prze- znaczyć ją pod inwestycję, to jednak jest póki co nie- wykonalne, gdyż z tygodnia na tydzień rosną góry od- padów. – W czasie kontroli okazało się, że to nie właści- ciele składują tam te odpady, tylko okoliczne firmy, które traktują działkę jako wygod- ne wysypisko na swoje od- pady – mówi rzeczniczka.

Nocni goście

Właściciele wjazd na par- king oznaczyli wieloma ta- bliczkami informującymi o tym, że to teren prywatny.

Ustawili również specjal- ną barykadę utrudniającą wstęp. Mimo to, odpadów wciąż przybywa. – Tak na- prawdę jesteśmy bezsil- ni. Przyjmujemy na naszą działkę tylko ziemię, a trafia tu gruz oraz śmieci – mówi Jarosław Węglowski, jeden z właścicieli. – Zostaje nam tylko pilnowanie samemu, by nie wjeżdżały tu żadne

ciężarówki nocą. Kiedyś za- trudniliśmy stróża, ale został pobity – dodaje. Położenie działki uniemożliwia jakie- kolwiek odgrodzenie się od niechcianych gości. – Przez naszą działkę przebiega dro- ga dojazdowa do pobliskich budynków PKP. Nie może- my więc postawić płotu, ani ustawić szlabanu – mówi właściciel.

Nie przejedzie nawet czołg

Również i mieszkańcom nie podoba się pobliskie

składowisko. – Mieszkam w pobliżu i od roku z oba- wą patrzę na te rosnące góry śmieci. Czyżby ktoś nam tu fundował wysypisko? – pyta Teresa Demczuk, właściciel- ka posesji przy ulicy Wodzi- sławskiej. Póki co z dzikiego składowiska zadowoleni są tylko zbieracze złomu. W gruzach pełno jest meta- lowych elementów, które można z zyskiem sprzedać.

– Nie widziałam, aby nocą tu ktoś wjeżdżał, bo hałas przy ulicy i tak jest spory.

Tu w okolicy jest wiele ta-

kich dzikich wysypisk. To teren PKP i wiele terenów jest zdziczałych – tłumaczy pani Teresa. Również właści- ciele mają dość podrzucania tu śmieci. – Nam również zależy na uporządkowaniu naszego terenu. Na razie to walka z wiatrakami. Mamy już kilka pomysłów, jak znie- chęcić nieproszonych gości do wizyt na naszej działce, choć najskuteczniejszy był- by rów przeciwczołgowy na wjeździe – żartuje Węglow- ski.

Adrian Czarnota

Straż miejska postawiła ultimatum spółce, do której należy teren przy ulicy Wodzisławskiej

Pomoże nam rów przeciwczołgowy

Tuż przy ulicy Wodzislawskiej, na granicy Niedobczyc i Popielowa, rosną zwały gruzu i śmieci Dzikie wysypisko to raj dla handlarzy złomem

FOT. ADRIAN CZARNOTA (2)

(6)

6 AKTUALNOŚCI

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 17 czerwca 2008 r.

PROMOCJA

ZADZWOŃ: tel. (032) 421 05 10 w. 39, 0600 081 664, wostojski@nowiny.pl

Zapewniamy najlepszą oglądalność w regionie: 200 tys. wizyt / miesiąc, 6660 wizyt dziennie

BANERY, PREZENTACJE, BAZA FIRM – JUŻ OD 70 ZŁ/TYDZIEŃ

Skuteczna reklama w Internecie NA PORTALU

Kością niezgody jest jeden duży plac zabaw, który po- wstaje w centralnym punk- cie blokowisk, kosztem mniejszych, rozrzuconych po całym osiedlu.

Zaplanowane w minioną środę spotkanie przedstawi- cieli administracji osiedla z jego lokatorami kolejny raz przerodziło się w otwartą kłótnię. – Nas, zainteresowa- nych sprawą nikt wcześniej nie poinformował o terminie spotkania, dopiero sprzą- taczka pobiegła do mojego mieszkania i powiadomiła mnie o tym fakcie – opowia- da wzburzona mieszkanka osiedla Dąbrówki, pragnąca zachować anonimowość.

Lokatorzy osiedla Dąbrów- ki stanowczo sprzeciwiają się centralizacji placu zabaw.

– Wszystkie urządzenia zo- stały przeniesione w jedno miejsce, przez co mieszkańcy klatek 1–3 bloku nr 7 nara-

Czujne oko kamery namie- rzyło osoby, które beztro- sko wyrzuciły do kontenera świetlówki należące do materiałów szczególnie szkodliwych. I akurat w czasie trwania akcji ekolo- gicznej.

Dzięki informacji od nasze- go dziennikarza strażnikom w Carrefourze udało się szyb- ko określić dzień i godzinę, kiedy to niebezpieczne, bo zawierające rtęć, świetlówki zostały wyrzucone do konte- nera na śmieci. Ochrona po przejrzeniu zapisów z kamer trafiła na nieodpowiedzial- nych ludzi. Okazało się, za- winili pracownicy jednego z butików ulokowanych na terenie hipermarketu. Do- staliśmy zapewnienie od kierownictwa rybnickiego oddziału Carrefour, że pismo w tej sprawie zostało przeka- zane do centrali firmy, której

TRWA AKCJA WYMIANY TOREB FOLIOWYCH NA EKOLOGICZNE

nazwy jednak nie ujawniono.

– Akcja została zakończona, a sprawcy poniosą konse- kwencje – zapewnia Krzysz- tof Mroczkowski, dyrektor rybnickiego Carrefoura.

Zielone torby

W tym samym czasie na dobre ruszyła wymiana pla- stikowych toreb foliowych na bezpieczne dla środowi- ska, czyli biodegradowal- ne. Klientom hipermarketu proponuje się dwa rodzaje toreb: standardowe za 60 gr oraz „torby na zawsze” w cenie 4, 50 zł, które można wymieniać na nowe za każ- dym razem, gdy stare ulegną zniszczeniu. Wprowadzono także specjalną serię toreb pod nazwą „torba czy sztu- ka”, które zdobione są gra- fikami artystów: Andrzeja Pągowskiego, Waldemara Świerzego i Edwarda Lut-

czyna. Akcja przyniosła już pierwsze efekty. Wielu klien- tów wybiera się na zakupy z jedną z ekologicznych toreb.

– Jak najbardziej popieram tę akcję, sam używam właśnie takiej „zielonej” torby – po- wiedział nam Otton Balcer.

Przeciwko foliówkom Zamiana bezpłatnych fo- liowych „reklamówek” na ekologiczne torby jest czę- ścią ogólnopolskiej kampanii społecznej „Z miłości do śro- dowiska”, której partnerem jest Ministerstwo Środowi-

ska. Zaczęła się ona 5 maja i potrwa do końca roku. 5 czerwca miał miejsce Ogól- nopolski Dzień Bez Torebek Foliowych, podczas którego zbierano podpisy pod oby- watelskim projektem ustawy zakazującym rozdawania „fo- liówek”. Do tej pory udało się zebrać ponad 35 tys. podpi- sów. Aby projekt ustawy trafił do sejmu, potrzebne jest 100 tys. Jeszcze do 21 czerwca wolontariusze będą zbierać podpisy m.in. w hipermar- ketach sieci Carrefour.

Andrzej Kieś NIEBEZPIECZNE ŚWIETLÓWKI

Świetlówki należą do grupy odpadów niebezpiecznych ze względu na zawartość szkodliwej rtęci. Należy je składować w miejscach ku temu przeznaczonych, gdzie są utylizowane w odpowiedni dla nich sposób. W Rybniku od 2 stycznia działa Gminny Punkt Zbiórki Odpadów Niebezpiecznych (GPZON), którego siedziba mieści się przy ulicy Jankowickiej 41 B. Wyrzucanie odpadów niebezpiecz- nych w innych miejscach niż przystosowane do tego punkty, kara- ne jest grzywną lub nawet karą aresztu.

– Trzeba myśleć ekologicznie – mówi Otton Balcer z Rybnika

Nie cichnie spór pomiędzy lokatorami osiedla Dąbrówki a radą osiedla

Kłótnie nad placem

żeni są na nieznośne hałasy, dlaczego nie potraktowano całego osiedla sprawiedliwie?

– zastanawia się nasza roz- mówczyni. – Dlaczego ma być tylko jeden plac zabaw? Prze- cież lokalizacja tego, z którego sprzęty przenoszone są na ten obecny, była bardzo dobra, poza tym każdy blok miał ła- twiejszy dostęp do urządzeń – dodaje.

Chcemy normalności!

Argumenty te odpiera kie- rownik osiedla, Antoni Dziad.

– Jeszcze się nie zdarzyło, żeby dzieci musiały stać w ko- lejce, żeby się na ten plac za- baw dostać. Dążymy do tego, aby stworzyć plac zabaw z prawdziwego zdarzenia i z tego powodu likwidowane są inne – wyjaśnia.

Lokatorzy osiedla sporzą- dzili listę wniosków na Wal- ne Zgromadzenie Członków RSM, które odbędzie się

Lokatorzy osiedla nie kryli emocji, zgłaszając swoje pretensje

24 czerwca. Liczą na to, że chociaż część z nich uda się rozstrzygnąć na ich korzyść.

Antoni Dziad uważa, że spra- wa jest już zakończona. – Moi mocodawcy osiągnęli już kompromis. Obiecali, że nie będzie dużego ścisku urzą- dzeń na placu zabaw, wszyst- kie sprzęty będą rozstrzelone.

A te osoby protestujące, to właściwie jedna pani, której nasz plac zabaw od początku

nie podoba się w tej formie i to głównie ona zgłasza swoje pretensje – powiedział nam Antoni Dziad. Co na to loka- torzy? – Rada osiedla ma nas za wichrzycieli, którzy tylko patrzą, co by tu zepsuć i w co się wtrącić. Oczywiście tak nie jest, jedyne czego my oczekujemy, to normalności – przekonują mieszkańcy osiedla Dąbrówki.

Andrzej Kieś Żywiołowe reakcje członków rady osiedla

FOT. ANDRZEJ KIEŚ FOT. KUBA MORKOWSKI (2)

(7)

7

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 17 czerwca 2008 r.

NA SŁUŻBIE

REKLAMA

Akcja „Bezpieczny Pierw- szak” została zainicjowana 6 grudnia przez Komendę Miejską Policji oraz rybnic- ką Straż Miejską w ramach programu „Rybnik Bezpiecz- nym Miastem dla Dzieci”.

16 czerwca miało miejsce jej uroczyste podsumowanie.

Jednym z gości był komisarz Michał Gruszczyński z Ko- mendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Akcja nie od- byłaby się bez wsparcia spon- sorów. Wspierające ją firmy i instytucje otrzymały spe- cjalne certyfikaty. Dziesięciu wyróżnionych w konkursie plastycznym pierwszoklasi- stów zostało nagrodzonych za swoje prace dotyczące bez- pieczeństwa na ulicach.

Gwoździem programu był występ Doroty Stalińskiej, która sama kilkakrotnie odczuła efekty wypadków drogowych, w tym raz cu- dem wyszła cało z kolizji z samochodem ciężarowym.

Pomna swych doświadczeń założyła fundację „Nadzieja”, której celem jest edukacja do- tycząca zachowania się na drogach, skupiona zwłaszcza na najmłodszych osobach.

Żywiołowe zachowanie Sta- lińskiej trafiało do pierwszo- klasistów, którzy szczelnie oblegali scenę i aktywnie brali udział w różnych scen- kach, takich jak chociażby zderzenie z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem.

Nie obyło się bez pytań o

podstawowe przepisy ruchu drogowego. Z tej próby zde- cydowana większość dzieci wyszła obronną ręką.

Wielką atrakcją dla naj- młodszych z pewnością były radiowozy. Trzy policyjne sa- mochody stały przed pierw- szoklasistami otworem, z czego pod okiem funkcjo- nariuszy skorzystało wielu chętnych. Kolejną ciekawost- ką był symulator kolizji, czy- li fotelik, który pozwalał na własnej skórze przekonać się, jaką moc ma zderzenie przy prędkości ledwie 7km/

h. Tego typu lekcje na pewno o wiele lepiej działają na wy- obraźnię niż nudne wykłady w szkołach.

(Kieś)

MSZANA Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 11 czerwca w Mszanie na ul. 1 Maja. 50–letni kierowca ciężarówki wożącej materiał pod budowę autostra- dy A1 nie zamknął skrzyni ła- dunkowej i zahaczył autem marki Iveco o druty wysokiego napięcia. Zerwane przewody uderzyły w przechodzącego obok 61–latka. Mężczyzna ze złamaną nogą trafił do szpita- la. Na szczęście nie doszło do porażenia prądem. Policjanci

ustalili sprawcę. Toczy się w tej sprawie postępowanie.

To już kolejne niebezpieczne zdarzenie z udziałem pojaz- dów pracujących przy budo- wie autostrady. Wcześniej pod jedną z ciężarówek wjechał kierowca punto. Zginął na miejscu. Władze gmin, przez które pędzą ciężkie auta nie- jednokrotnieinterweniowały już u wykonawcy autostrady.

Bez rezultatu.

(raj)

O tym, że rybnickim poli- cjantom lepiej nie wchodzić w drogę, świadczą kolejne trofea jakie przywożą z tur- niejów sztuk walki. Z koń- cem maja, w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach odbyły się VII Wojewódzkie Mistrzostwa Policji w Judo. W zawodach tych brał udział rybnicki po- licjant, komisarz Mariusz Wowra, który startował w

wadze do 88 kg W zawodach zajął ostatecznie III miejsce.

Warto dodać, że startował z kontuzją – zapalenie stawu skokowego, wynik ten należy uznać za dobry. W zawodach udział brali zawodnicy dyscy- plin pokrewnych, takich jak brazylijskiego ju jitsu oraz zapasów. Komisarz Mariusz Wowra na co dzień jest poli- cjantem Zespołu Prewencji Kryminalnej i Organizacji

Służby Sekcji Prewencji Ko- mendy Miejskiej Policji w Rybniku, ponadto jest in- struktorem taktyki i techniki interwencji zajmującym się wyszkoleniem policjantów rybnickiej komendy. Także prywatnie zajmuje się sztu- kami i sportami walki. Jest trenerem Rybnickiego Klubu Ju Jitsu Sportowego posiada- jącym stopień mistrzowski 3

dan. (acz)

Znanej aktorce zależy na zdrowiu najmłodszych

Znana aktorka Dorota Stalińska poprowadziła zakończenie akcji „Bezpieczny Pierwszak”

Usiąść za kierownicą radiowozu

Kazdy z maluchów mógł przez chwilę poczuć się jak prawdziwy policjant

Mariusz Wowra zajął trzecie miejsce w turnieju judo

Walczył z kontuzją

Ciężarówka zerwała linie wysokiego napięcia

Zagrożenie przyszło z góry

Komisarz Mariusz Wowra

FOT. ANDRZEJ KIEŚ (2) FOT. MATERIAŁY PRASOWE

(8)

8 AKTUALNOŚCI

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 17 czerwca 2008 r.

Reklama w prasie

DOCIERA PRECYZYJNIE!*

Z PEWNOŚCIĄ DZIĘKI TYGODNIKOWI RYBNICKIEMU

Kup 4 edycje ogłoszenia modułowego – 5 edycję otrzymasz GRATIS

Promocja wna do 24 czerwca 2008 r. *W przypadku produktów, które nie są adresowane do masowego odbiorcy zdecydowanie najlepiej jest korzystać z medw drukowanych. Dzięki temu reklamodawcy mogą niezwykle precyzyjnie okrlać grupy docelowe swoich produktów oraz kontrolow dotarcie do swoich potencjalnych klientów. Reklamy usług i produktów oferowanych na rynku lokalnym są w wkszości publikowane w prasie lokalnej i regionalnej.

ZAPYTAJ O SZCZEGÓŁY:

Tel. 032 421 05 10 w. 39, 0600 081 664, wostojski@nowiny.pl

PROMOCJA

Od siedmiu lat w ośrodku

„Bushido” działa Stowarzy- szenie Integracyjny Klub Sportowy „Bushido”. Po- wstało ono, aby za pośred- nictwem sportu zwiększyć aktywność życiową osób niepełnosprawnych. – To była gra wstępna – stwier- dza Arkadiusz Skowron, dyrektor ośrodka.

W lutym tego roku w ośrod- ku spotkały się osoby zain- teresowane stworzeniem centrum, w którym osoby niepełnosprawne mogłyby uzyskać pomoc lekarską, psychologiczną, a nawet prawną. Powstał specjalny projekt, na realizację którego udało się zdobyć pieniądze z PFRON-u. Tym samym cen- trum przestało istnieć jedy- nie na papierze. Wszystkie osoby niepełnosprawne, ich opiekunowie, jak i przedsta- wiciele organizacji poza- rządowych zyskały nowe miejsce, w którym mogą liczyć na wsparcie. Mowa o Centrum Informacji i Do- radztwa na Rzecz Osób Nie- pełnosprawnych (CIDRON), mieszczącym się w ośrodku

„Bushido”. – Pomysł wziął się z życia. Znamy problemy osób niepełnosprawnych, którym bariery architekto- niczne uniemożliwiają dotar- cie do rozmaitych instytucji – mówił podczas inauguracji projektu Andrzej Oleksiak, prezes IKS „Bushido”, który osiem lat temu miał wypadek i od tego czasu porusza się na wózku.

Każdy z nas jest niepełnosprawny

Dzięki projektowi od- wiedzające ośrodek osoby niepełnosprawne mogą uczestniczyć nie tylko w za-

jęciach sekcji sportowych i korzystać z rehabilitacji, ale także zasięgnąć porady prawnika czy psychologa.

– Po co psycholog? To tak, jakby zapytać do czego jest potrzebna druga osoba. Po prostu, żeby być. A każdy z nas jest niepełnosprawny w jakimś aspekcie życia – za- uważyła psycholog Izabela Derska. – Dobrze wiem, co to znaczy, gdy człowiek nagle staje się niepełnosprawny i jak bardzo potrzebna jest po- moc psychologa. Wiem też jak ważny jest dla tych osób sport – mówił prezes IKS

„Bushido”, którego wielką chlubą jest Aleksandra Szo- stok. Niewidoma sportsmen- ka w ubiegłym roku pobiła dwa rekordy świata w trój- boju siłowym w Sao Paulo w Brazylii i została Mistrzynią Świata, zdobyła także tytuł Wicemistrzyni Polski. Jest też Mistrzynią Polski w wy- ciskaniu sztangi na ławeczce.

Rybniczanka ukończyła stu- dia na AFW w Katowicach, a trzy razy w tygodniu trenuje w Chorzowie i przygotowuje się do kolejnych startów. – To ciężka praca. W tym roku po raz pierwszy od dawna będę miała wakacje. Wybieram się na rejs w ramach projektu

„Zobaczyć morze” – zdradza utytułowana zawodniczka.

Przyznaje, że dzięki sporto- wi zyskała pewność siebie.

– Przekonałam się także, że wiele osób chce pomagać niepełnosprawnym – stwier- dza Szostok.

Żeby niepełnosprawni

„napadli” na ośrodek Oczywiście, żeby uczestni- czyć w zajęciach sekcji spor- towych IKS „Bushido” nie trzeba być „wyczynowcem”.

Chodzi o aktywne spędzanie czasu. W ośrodku działają sekcje: szermiercza, koszy- karska i tenisa stołowego. Być może za jakiś czas przybędzie kolejna sekcja – taneczna, o czym marzą 8-letnia Sylwia i 10-letnia Magda. – Dobrze, że ośrodek się rozwija. Tyl- ko, żeby więcej osób niepeł- nosprawnych korzystało z tych możliwości – zauwa- żają mamy dziewczynek, Bożena Smolorz i Jolanta Karpresiuk. Niestety, zain- teresowani muszą sami roz- wiązać kwestię dojazdu do

„Bushido” – Rzeczywiście, transport to duży problem. Ja na szczęście mam samochód, a trzy lata temu zrobiłam pra- wo jazdy, żeby móc przyjeż- dżać tu z córką – przyznaje

„Kopernik – bezpieczna szkoła w bezpiecznej dziel- nicy” – pod takim hasłem wiele osób bawiło się na festynie w SP 5.

W samo południe pre- zydent, Adam Fudali, uro- czyście rozpoczął festyn przecinając wstęgę, co sym- bolizowało oddanie dwóch boisk do użytku, które są inwestycją miejską. Zosta- ły one także poświęcone przez ks. Jacka Kołodzieja z parafii św. Antoniego. Od razu też oba obiekty zosta- ły przetestowane. Zarówno boisko ze sztuczną trawą przeznaczone do gry w piłkę nożną i drugie z tartanową nawierzchnią, przystosowa- ne do gry w koszykówkę, siatkówkę i tenisa ziemne- go świetnie się sprawdziły.

Odbył się także pokazowy mecz w koszykówkę pomię- dzy drużynami nauczycieli i rodziców, który wygrali ci drudzy. Pedagodzy jednak od razu zapowiedzieli re- wanż przy najbliższej, nada- rzającej się okazji. Wśród

licznych, przewidzianych na ten dzień atrakcji moż- na było zobaczyć pokazy ratownictwa medycznego, policji oraz strażaków. W międzyczasie na scenie pre- zentowali się laureaci szkol- nej „minilisty przebojów”. O 17.30 rozpoczął się dumnie brzmiący „II Dzielnicowy Konkurs w Rzucie Beretem z Antenką o Puchar Prze- wodniczącej Zarządu Rady Dzielnicy Rybnik – Północ”.

Jego zwycięzcą okazał się Łukasz Fudali, były uczeń szkoły im. Mikołaja Koper- nika. Na koniec można było wysłuchać koncertu zespołu Acustic Gitar oraz podziwiać program kabaretowy Piotra Szolca. W roli konferansjera wystąpił Tomasz Raudner.

– Impreza była bardzo uda- na. – Dziękuję wszystkim zaangażowanym w organi- zację tego festynu osobom, to właśnie dzięki nim wszystko wypadło tak dobrze – mówi- ła Teodora Stawiarz, wicedy- rektor SP 5.

(kies)

W ośrodku „Bushido” funkcjonuje Centrum Informacji i Doradztwa na Rzecz Osób Niepełnosprawnych

Z myślą o bliźnich

(nie)pełnosprawnych

Smolorz, mama Sylwii. – Dla nas to nie jest duże utudnie- nie, bo mieszkamy w pobliżu – mówi mama Magdy. Obie dziewczynki na razie uczest- niczą w zajęciach rehabilita- cyjnych i rekreacyjnych. – Z pewnością dla wielu rodzi- ców cenna będzie też pomoc psychologa czy prawnika – dodają ich mamy. Udział osób niepełnosprawnych w zajęciach sekcji sporto- wych, rehabilitacyjnych, jak i korzystanie z porad praw- nych i psychologicznych jest bezpłatny. – Mam nadzieję, że osoby niepełnosprawne będą teraz „napadały” na nasz ośrodek – mówił Janusz Taranczewski, prowadzący zajęcia sekcji szermierczej.

Beata Mońka

W Szkole Podstawowej nr 5 oddane zostały do użytku dwa boiska ze sztuczną trawą i nawierzchnią tartanową

Rzucali beretem z antenką

Bożena Smolorz i Jolanta Karpresiuk oraz ich córki: Sylwia i Magda, które marzą o sekcji tanecznej

Straż pożarna prezentuje swoje umiejętności wród dzieci

FOT. DOMINIKA INGRAM NOWACZYK FOT. MIROSŁAWA SKOWRONEK

(9)

9

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 17 czerwca 2008 r.

AKTUALNOŚCI

REKLAMA

HURTOWNIA

ARTYKUŁÓW GRZEWCZYCH

Irmet Radlin, ul. Hutnicza 8, tel./fax (032) 457 12 02

OFERUJEMY:

Oraz:

n kotły C.O. n bojlery n miedź n pompy n n grzejniki aluminiowe n piecyki łazienkowe n n wkłady kominowe n kanalizacja PCV n nagrzewnice n

n bateriei inne artykuły grzewcze n n

grzejniki płytowe

i łazienkowe

n

ogrzewanie podłogowe

n zawory i głowice termostat

n systemy rurowe HKS

AUTORYZOWANY

PARTNER HANDLOWY

TARTAK & MEBLE

EUROCLAS

Czyżowice, ul. Nowa 28 a, tel/fax. 032 451 33 38 lub 032 451 02 32 ww.euroclas.pl, euroclas@wb.pl

OFERUJEMY OFERUJEMY

Stal zbrojeniowa

Meble na wymiar

Więźba dachowa

Boazeria, podbitka, podłogi

Impregnacja ciśnieniowo–próżniowa Wykonuje:

*OKNA

*DRZWI

*SCHODY

ZAKŁAD STOLARSKI

www.oknadrzwischody.pl

47–451 Bieńkowice, ul. Bojanowska 41 Tel./fax (032) 419 62 99, kom. 0601 471 162, 0601 842 529

Sprawdź nas!

Schody projektujemy komputerowo.

Wysyłamy folder na życzenie.

Stowarzyszenie Przyjaciół Dzielnicy Maroko–Nowiny wraz z Radą Dzielnicy zor- ganizowało festyn „Tu żyję – tu mieszkam”. Hasło spo- tkania zaczerpnięte zostało od nazwy stowarzyszenia, a honorowy patronat objął prezydent Rybnika – Adam Fudali.

Początek spotkania należał do przedszkolaków, które naj- pierw wzięły udział w V Spar- takiadzie Przedszkolaków o Puchar Prezydenta Miasta, by następnie zaprezentować się w swoich programach artystycznych. Kolejnym punktem programu było pod-

sumowanie Konkursu Pla- stycznego „Moja dzielnica na pocztówce”. Prace laureatów umieszczone zostały w holu ZSP 3. Wyróżnieniem dla au- torów z pewnością jest fakt, iż szesnaście wyróżnionych prac znajdzie się na pamiąt- kowych pocztówkach, któ- re trafią w ręce sponsorów i innych osób przychylnych dzielnicy Maroko–Nowiny.

Po rozdaniu nagród scenę opanowały zespoły taneczne skupione wokół Młodzieżo- wego Domu Kultury, kolej- no: Black Sabat, Flex, Mini Flex, Efekt, Magnez, Figiel oraz Inspiracja. Śmiałe har-

ce podobały się zwłaszcza najmłodszym widzom, któ- rzy szczelnie oblegali scenę, na której następnie była oka- zja podziwiać pokaz sztuki walki Teakwondo, oraz ta- niec break–dance w wyko- naniu grupy Ill Skill Crew.

Na koniec zespół Karpowicz Family porwał wszystkich zgromadzonych do wspól- nej zabawy. Oczywiście, nie mogło zabraknąć stałego elementu każdego letniego festynu, czyli zimnego piwa i ciepłych posiłków. Była też okazja wykonać darmowe badania i konsultacje lekar- skie w specjalnym punkcie

medycznym, czy też wziąć udział w bardzo popularnej tego dnia loterii fantowej.

Najmłodszym uczestnikom spotkania na Maroku z pew- nością przypadł do gustu ogromny dmuchany zamek oraz ślizgawka. – Impreza udała się wyjątkowo, tym razem, w przeciwieństwie do wielu ostatnich lat, pogo- da oszczędziła nam deszczu, sprzyjając do samego końca – cieszy się na wspomnie- nie festynu Jadwiga Lenort z Rady Dzielnicy Nowiny – Maroko podsumowując czas spędzony na boisku przy ZSP

3. Andrzej Kieś

BĘDĄ POCZTÓWKI Z NOWIN – „Tu żyję – tu mieszkam” – pod takim hasłem bawili się mieszkańcy dzielnicy Maroko – Nowiny

Dobra zabawa przy popisach młodzieżowego zespołu tanecznego

Najstarsza rybniczanka, mieszkanka Boguszowic, obchodzi w czerwcu 102 lata

Dobre geny i dieta

W czerwcu 102 urodziny obchodzi mieszkanka Bogu- szowic – Marta Kula, która jest najstarszą rybniczanką.

Jej recepta na długowiecz- ność? – Na pewno dobre geny i dieta – twierdzą jej córka Helena i syn Mieczy- sław.

Panieńskie nazwisko naj- starszej rybniczanki brzmi Konsek. Urodziła się w wie-

lodzietnej rodzinie, była jedenastym dzieckiem z dwunastki rodzeństwa. Przy- szła na świat w tym samym roku, w którym jej najstarsza siostra wychodziła za mąż.

Już od wczesnych lat pani Marta bardzo lubiła czytać.

Bywało, że pod pretekstem pomocy w gospodarstwie, zaszywała się z książką w stodole. – Lubiła książki, ale

jej ojciec nie pozwalał czy- tać. W ciągu dnia trzeba było pracować, a wieczorem szko- da było marnować nafty do lampy – opowiada córka pani Marty. – Jako dziewczynka mama dużo czasu spędzała z braćmi. Nauczyła się grać w palanta, jeździć na „mę- skim” rowerze i ślizgać zimą na pantoflach. Ale miała też lalkę, którą zrobiła sobie ze szczotki do ubrań – dodaje Mieczysław Kula. W 1928 roku Marta Konsek wyszła za mąż za Pawła Kulę, gospo- darza z Boguszowic. – To było takie trochę zaaranżowane przez ich rodziców małżeń- stwo – opowiada ich syn.

– Ale byli razem szczęśliwi, choć tata był raczej mało- mównym człowiekiem, czego mama nie lubiła – dodaje jego siostra Helena. Państwo Ku- lowie mieli jeszcze jednego, najmłodszego syna, który już nie żyje. Doczekali się także siedmioro wnucząt i jedena- ścioro prawnucząt. Mąż pani Marty dożył prawie 90 lat, zmarł w 1993 roku. – Ponie- waż mama nie skończyła na- wet szkoły podstawowej, bo była potrzebna do pomocy w domu, postanowiła sobie, że

jej dzieci będą wykształcone.

I udało się. My dwoje zosta- liśmy nauczycielami, a nasz najmłodszy, już nieżyjący brat – inżynierem górnikiem – opowiada córka Helena.

Całe życie najstarszej ryb- niczanki było związane z Boguszowicami. Tu przeżyła obydwie wojny. Podczas dru- giej z nich była nawet łącz- niczką w AK, ukrywała też w domu człowieka, którym opiekowało się podziemie.

– Mama zawsze była odważ- ną kobietą. Często też poma- gała innym – zauważa syn pani Marty, która jeszcze do niedawna uczestniczyła ak- tywnie w życiu rodziny. – Gdy mama miała siedemdziesiąt- kę, hodowała krowę – przy- pomina sobie córka. Mniej więcej 10 lat przed śmiercią męża pani Marty, oboje za- mieszkali u syna, bo ich dom był w kiepskim stanie i trze- ba było go rozebrać. – Mama zawsze była ciekawa świata.

Gdy była w lepszej formie, chodziła do kościoła, gdzie spotykała wielu sąsiadów i znajomych, z którymi lubiła porozmawiać. Dużo czytała po polsku i po niemiecku.

Słuchała też radia, które wo-

lała od telewizji – zauważa syn Mieczysław. Jeszcze dwa lata temu pani Marta samo- dzielnie poruszała się, dzisiaj wymaga troski najbliższych.

– Mamy też przemiłą pielę- gniarkę Kasię Zadarę, która przychodzi pięć razy w tygo- dniu i bardzo nam pomaga.

Nawet nauczyła się gwary, żeby dogadać się z mamą – przyznaje Mieczysław Kula.

A jaka jest recepta najstarszej rybniczanki na długowiecz- ność? – Na pewno dobre geny.

102-letnia Marta Kula jest najstarszą mieszkanką Rybnika

Mieczysław Kula, syn pani Marty, jednocześnie autor m.in. książki o Boguszowicach

Czwórka z rodzeństwa mamy dożyła dziewięćdziesiątki – stwierdza córka. – Poza tym dieta. Jadała dużo jarzyn, a mało mięsa, bo nie było ni- kogo na nie stać. Ciężko pra- cowała w gospodarstwie, ale codziennie po obiedzie od- poczywała pół godziny. No i kiedyś tam postanowiła sobie, że nie będzie zrywać się rano, wcześniej niż o 6.30. I tego się trzymała – dodaje Mieczy- sław Kula.

Beata Mońka

POSZUKUJEMY

operatorów koparek z uprawnieniami I i II kategorii

oferujemy dogodne warunki pracy i płacy

Tel. 66 88 333 79 lub 782 591 536

POSZUKUJEMY

(10)

10 KULTURA

Tygodnik RYBNICKI • wtorek, 17 czerwca 2008 r.

gdzie co

kiedy

> WAKACYJNE PORUSZENIE

W piątek 20 czerwca w Klubie Energetyka odbędzie się wieczór prezentacji grup tanecznych Funda- cji Elektrowni Rybnik. Zaprezentują się Promyk, Kaprys, Dance–Cup z rewią „Enigma”, Wahadło, Navras w spektaklu „Bieguni” oraz grupa break dance. Wstęp wolny.

> KONCERT FILHARMONII

We wtorek 17 czerwca w Rybnickim Centrum Kultury odbędzie się koncert Filharmonii Rybnickiej im. Bra- ci Szafranków z udziałem solistów PSM I i II stopnia w Rybniku. W trakcie imprezy nastąpi wręczenie na- gród Prezydenta Miasta w dziedzinie kultury. Począ- tek o godz. 18.00, wstęp 15 zł oraz 10 zł (młodzież).

Jako dziecko niemal cały czas miał pokaleczone ręce.

Od łańcucha, na którym pasł trzy krowy i od scyzo- ryka, którym pracowicie dłubał w drewnie. Jego pa- sja przez wiele lat pozosta- wała w cieniu codziennych obowiązków i pracy zawo- dowej. Dzisiaj pan Bogumił jest na rencie i chętnie dzieli się z innymi swoją radością tworzenia. – Chętnie rozdaję swoje prace, obdarowuję mo- ich bliskich, rodzinę – dodaje rybniczanin. Skompletował dłuta, wiertarki, wyżynarki.

Czasem pracuje w piwni- cy, czasem w mieszkaniu, a nieraz zabiera narzędzia do plecaka i z taką pracownią na plecach wyrusza do lasu.

– Moja pasja mnie uspokaja, relaksuje, jest moją ucieczką od problemów – dodaje twór- ca. Rzeźbi i wycina anioły, postacie zwierząt, baśniowe i

z wyobraźni, kominiarza czy górala. W swoich pracach chowa nieraz w środku ukry- te znaczenia, symbole, litery.

– Pomysły czerpię z wyobraź- ni. Wystarczy, że wezmę do ręki kawałek drewna i wi- dzę, co z niego może powstać – opowiada o sobie Bogumił Babik.Urodził się 15 sierpnia 1950 roku w miejscowości Pustynka, w dawnym wo- jewództwie wrocławskim.

– Rodzice byli góralami, po- chodzili z Nowego Targu, a ja osiedliłem się pośrodku, pomiędzy górami a Wrocła- wiem – mówi o sobie pan Bogumił. Z zawodu jest me- chanikiem, siedemnaście lat przepracował w Peberowie.

– Cieszą mnie rzeczy pro- ste, takie jak spacer po lesie.

Dzisiaj ludzie nie umieją się usmiechać, zarabiają na lo- dówki, telewizory, a nie mają w sercach radości – ubolewa

O tym, że „jest w orkie- strach dętych jakaś siła”

śpiewała w swoim wielkim przeboju „Orkiestry Dęte”

Halina Kunicka. Czy miała rację? Już niedługo będzie można to sprawdzić w Ryb- niku.

A okazją do posłuchania niejednego zespołu będzie Międzynarodowy Festiwal Or- kiestr Dętych „Złota Lira”. Jego inauguracja, którą zaplanowa- no na 20 czerwca, odbędzie się tradycyjnie na rynku. 0 14.30 nastąpi parada orkiestr, które przemaszerują ul. Sobieskiego na rynek. Tu odbędzie się pre- zentacja wszystkich uczestni- ków. W tym roku w Rybniku będą gościć orkiestry z Serbii, Węgier, Słowacji, Czech, Gre- cji, Litwy, Holandii, Niemiec i Polski. Nie zabraknie także zespołów tanecznych i mażo- retek. Podczas pierwszego, festiwalowego dnia zespoły będą występowały także w Muszli Koncertowej w Parku im. H. Czempiela w Niedo- bczycach. Także w sobotnie

Międzynarodowy Festiwal Orkiestr Dętych „Złota Lira” został zainicjowany w 1991 roku przez Mariana Wolnego, dyrygenta Miejskiej Orkiestry Dętej „Rybnik” oraz komitet organizacyj- ny w składzie: prof. Jan Langosz, Józef Ratajczak i Wojciech Bronowski. Podczas szesnastu edycji imprezy zagrało 214 or- kiestr dętych z 21 krajów i trzech kontynentów. Około 10 tysię- cy muzyków wystąpiło w 480 koncertach, których wysłuchało niemal 49 tysięcy miłośników muzyki.

Kiedy bierze do ręki kawałek drewna, od razu widzi drzemiące w nim postacie i symbole

Zaklęta w drewnie pasja i radość

– Wolę rzeźbić anioły, bo diabłów to już mam dość, jak telewizor włączę – mówi o swojej pasji Bogumił Babik z Rybnika. Jego prace można oglądać w Filii nr 4 rybnickiej biblioteki na Paruszowcu.

pan Bogumił. Ekspozycja w bibliotece na Paruszowcu to jego druga wystawa. Wcze-

śniej prezentował swoje pra- ce podczas Tygodnia Kultury Beskidzkiej. Biblioteka na Pa-

ruszowcu już po raz kolejny przedstawia prace lokalnych twórców. Wcześniej można

tutaj było oglądać fotografie Andrzeja Bieniaka.

(izis) Rzeźba kobiety – matki Bogumił Babik i jego wycięte w drewnie kolorowe motyle Jedna z prac autora wystawy

Po raz 17. Rybnik będzie gospodarzem Międzynarodowego Festiwalu Orkiestr Dętych „Złota Lira”

Siła w orkiestrach

i niedzielne popołudnia fe- stiwalowe orkiestry będą występowały w tym miej- scu. Zespołów będzie można także posłuchać w innych, rybnickich dzielnicach, jak i sąsiednich miastach. Oczy- wiście „Złota Lira” to przede wszystkim konkurs. Zespoły taneczne będą rywalizowały już w pierwszym dniu na ryb- nickim rynku. W konkursie weźmie udział m.in. Formacja Taneczna „Małe Majoretki” z Niedobczyc. Natomiast prze- słuchania orkiestr odbędą się w DK Niedobczyce w sobotnie przedpołudnie. Laureatów po- znamy 22 czerwca podczas koncertu galowego w Rybnic- kim Centrum Kultury (godz.

18.00; bilety: 10 i 5 zł). Po raz pierwszy inauguracja Festiwa- lu Orkiestr Dętych „Złota Lira”

będzie jedną z imprez wpisa- nych w programie obchodów Dnia Rybnika. Więcej infor- macji na temat festiwalu moż- na znaleźć na stronie: www.

zlotalira.pl

(bea) Znów zalśnią w słońcu instrumenty dęte

Widowiskowe układy mażoretek na rybnickim rynku

FOT. ZENON KELLER (2) FOT. IZA SALAMON (3)

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przyjemnie się ją śpiewa, bo nie jest bardzo trudna, a przy okazji można się uczyć.. No, bo generalnie te warsztaty to ma być zabawa i nauka poprzez

Muchy w butelce Życie Marceliny nie jest proste... Bardzo tęskni za rodzicami, którzy już od dłuższego czasu nie wra- cają ze stypendium nauko- wego. Co prawda

Zachęcamy do śledzenia dalszych poczynań naszej grupy. Już niedługo będzie to prostsze, gdyż od 1 sierpnia rusza nowy portal informacyj- ny www.naszraciborz.pl, w którym na

Szczerze mó- wiąc, wolę patrzeć na bawią- cych się pod sceną chętnych życia nastolatków, którym jeszcze coś się chce, niż na starych zgredów, których nic już

– U nas na Śląsku jesteśmy przy- zwyczajeni do tego, że dzieć- mi zajmuje się mama, a jak.. nie może, to

Pedagodzy z Boguszowic organizują młodym mieszkańcom osiedla czas wolny. Wspólne wypady do pizzerii to część pro- jektu, w którym uczestniczy 15 mieszkańców dwóch bloków

Z ofertą poszczególnych szkół będzie można zapoznać się podczas Targów Edukacji, które odbędą się 28 marca w trzech miejscach: Zespole Szkół Wyższych

Każda organizacja, która dostała grant musi się z niego szczegółowo rozliczyć przed- stawiając faktury – zapew- nia Adam Fudali, prezydent Rybnika.. – Zabezpieczamy