• Nie Znaleziono Wyników

Fala : kwartalnik 1999, nr 3 (38).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Fala : kwartalnik 1999, nr 3 (38)."

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

ISSN 1425-8730

Bierdzany * Kadłub Turawski

* Kolorz Mały * Kotorz Wielki

* Ligota * Osowiec * Rzędów

* Turawa * Węgry * Zakrzów

* Zawada

Rozruch m echaniczny oczyszczalni ścieków w K olorzu M ałym

Rozruch oczyszczalni ścieków stał się faktem. O przybliżenie tego tematu poproszono wójta Gminy Turawa - pana Waltera Świerca

Niemalże modne stało się budo­

wanie przez gminy w całym kraju oczyszczalni ścieków. Cel oczywiście zbożny. Dlaczego je d n a k budow a oczyszczalni ścieków w naszej gm i­

nie przybrała tak duże rozmiary?

Ja k gdyby tylko przy okazji chce­

my do oczyszczalni ścieków p o d ­ łączyć wsie: T uraw a, K otorz Mały, Osowiec, Rzędów, a głównie Mar- szałki, gdzie zagrożone je s t ujęcie wodne. T am bowiem wylewane są nieczystości przez m ieszkańców i wozaków. Przede wszystkim j e d ­ nak ważne je st podłączenie do oczyszczalni ścieków wszystkich ośrodków wczasowych i dom ków letniskowych wokół je z io r tura- wskich.

W jaki sposób gmina zdoła udźwig­

nąć tak duże przedsięwzięcie?

Budowa oczyszczalni ścieków prow adzona jest w ram ach C elo­

wego Związku Gm in Dolna Mała Panew, w skład którego wchodzą gminy: Kolonowskie, C hrząstow i­

ce, Ozimek, T uraw a, Zębowice, Ł ubniany i D obrzeń Wielki.

Związek natom iast podzielony jest n a zlewnie: T uraw a (największa),

O zim ek, Kolonowskie, D obrzeń Wielki i Ł ubniany. W dalszych pla­

nach je st podłączenie do tura- wskiej zlewni: Szczedrzyka, Niwek i Kolanowic. W arto powiedzieć, że koszt budow y oczyszczalni ścieków oraz kanalizacja - samej tylko wsi T u raw a - wynosi 12 m in zł.

Zrozumiałe zatem, że całe przed­

sięwzięcie, tj. skanalizowanie całej gminy, a przede wszystkim jezior tu- rawskich, sumę tę zwielokrotni. J a ­ kie jest więc źródło pochodzenia śro­

dków finansow ych ?

Oczywiście nikogo nie stać na sa­

m odzielne finansow anie tak og ro ­ m nego zadania. Toteż środki po­

chodzą z różnych źródeł. Naszą gm inę w budowie oczyszczalni ście­

ków i jej skanalizowaniu wspiera:

- W ojewódzki F undusz O chrony Środowiska w O polu - w ram ach częściowo um arzalnej pożyczki,

- Elektrow nia „O pole”,

- F undacja R estrukturyzacji i M odernizacji Rolnictwa w W arsza­

wie,

- F undacja Rozwoju Śląska Opolskiego,

- U rząd W ojewódzki w O polu - W ydział Rolnictwa,

- b udżet gm iny oraz w niewiel­

kim procencie udział ludności.

By pozyskać nie tylko przychylność wspomnianych przez Pana organi­

za cji, ale p rzed e w szystkim ich

udział finansowy, trzeba nie lada wysiłku i samozaparcia oraz umie­

jętności organizatorskich.

... [tu skrom ny uśmiech].

Wydaje się, że oczyszczalnia ju ż pracuje.

W d n iu 26 lipca 1999 r. nastąpił jej rozruch, który będzie trw ał do m o m entu uzyskania założonego efektu ekologicznego.

Proszę o przybliżenie Czytelnikom pojęcia efektu ekologicznego.

C hodzi mianowicie o to, by ście­

ki po ich oczyszczeniu i odprow a­

dzeniu do rzeki odpow iadały wy­

znaczonym p aram etro m chemicz­

nym i biologicznym. Najprościej m ożna powiedzieć tak: by w pro­

w adzone do oczyszczalni ścieki wypływały z niej do rzeki, nie p o ­ wodując jej zanieczyszczenia.

Kto więc pilotuje i nadzoruje ten rozruch?

Jest to generalny wykonawca całego przedsięwzięcia - Wojewó­

dzkie Przedsiębiorstwo Budownic­

twa K om unalnego w Opolu. Do­

piero po uzyskaniu wspom nianego ju ż efektu ekologicznego, potw ier­

dzonego badaniam i przeprow a­

dzonymi przez stację sanitarno-epi­

demiologiczną, oczyszczalnia ście­

ków zostanie o d dana do użytku.

Dokończenie na str. 2

(2)

Rozruch m echaniczny oczyszczalni śc ie kó w w Kotorzu M ałym

Dokończenie ze str. 1

Od momentu podjęcia rozruchu oczyszczalni ścieków do dzisiejszego dnia - dnia naszej rozmowy, minęło ju ż trochę czasu. Czy może Pan po­

dzielić się z Czytelnikami pierwszy­

mi spostrzeżeniami i uwagami?

Chcę przypom nieć, że og ro m n a inwestycja prow adzona je st ju ż prawie cztery lata. Nie m a ona je d ­ nak, niestety, przełożenia w sensie zrozum ienia tego problem u przez nasze społeczeństwo. O becnie sprawność oczyszczalni ścieków za­

leży od ilości i jakości dostarcza­

nych do niej ścieków z istniejącej ju ż kanalizacji oraz dowożonych beczkowozami. Chcę podkreślić, że ju ż od miesiąca istnieje możli­

wość podłączenia się do kanaliza­

cji. N a 90 zagród posiadających taką możliwość, jed y n ie 30 z tego skorzystało. Fakt ten pozostaw iam bez kom entarza. W dalszym ciągu zawartość szamb wylewana je st na łąki i pola. Powoduje to oczywiście zagrożenie dla ujęć w odnych. J e ­ żeli ta zła praktyka w sposób ra d y ­ kalny się nie zmieni, staniem y przed koniecznością szukania n o ­ wych ujęć w odnych. Byłoby to przedsięwzięcie bardzo kosztowne i niew ykonalne w najbliższej przy­

szłości. Sami zatem pozbawiam y się dobrej, czystej wody.

Czy będziemy się temu bezradnie przyglądać?

Będziemy podejm ow ać różne działania, by ten stan rzeczy uległ popraw ie. Między innym i Zarząd i R ada Gminy T uraw a, w oparciu o ustawę o ładzie i po rząd k u w gm i­

nie z 1997 r., podejm ie w najbliż­

szym czasie daleko idące działania organizacyjne i restrykcyjne w za­

kresie odprow adzania nieczysto­

ści. N a tę okoliczność, między właścicielami posesji a Zakładem G ospodarki K om unalnej i Miesz­

kaniowej w Kotorzu Małym będą spisywane umowy cyw ilno-praw ­ ne. T rzeba szybko doprow adzić do

właściwej gospodarki o dpadam i ciekłymi. Jed y n ie w ten sposób m ożna zapewnić czystość naszych wód i gleby. Nie m ożna bowiem zmarnować tak ogrom nego wysiłku finansow ego i organizacyjnego, by dziś miejscowa społeczność oraz właściciele ośrodków wczasowych i dom ków letniskowych wokół j e ­ zior turaw skich łekceważyłi istnie­

nie oczyszczalni ścieków.

Znając Pana wytrwałość i konsek­

wencję w działaniu, nie wierzę w zniechęcenie. Wierzę natom iast w upartą pracę na rzecz doprowadze­

nia podjętego zadania do końca.

Jestem p rzekonany, że nasze społeczeństwo wcześniej czy póź­

niej doceni dobrodziejstw o tej in ­ westycji i nie zechce zrezygnow ać z usług oczyszczalni ścieków.

Dziękuję za udzielenie informacji.

Rozm aw iał Leonard Richta

Turawa w grafice W altera Ś w iercą

(3)

Wrzesień 1999 3

Inauguracja roku szkolnego w Turawie

In a u g u rac ja ro k u szkolnego 1999/2000 w dziewięciu gm innych szkołach podstaw ow ych oraz w Publicznym G im nazjum w T u ra ­ wie odbyła się zgodnie z zam ierzo­

nym porządkiem . W żadnej szkole nie było przeszkód n atu ry o rg a n i­

zacyjnej czy związanych w dojaz­

dem dzieci.

W d n iu 1 w rześnia o godzinie 9.00 rozpoczęła się inau g u racja roku szkolnego w Szkole P odsta­

wowej w Osowcu. Miała o n a b a r­

dzo uroczystą opraw ę. W in a u g u ­ racji wziął udział W alter Swierc, wójt gm iny T u raw a, oraz Edward Malisz - d yrek to r GZEAS w T u r a ­ wie. W salach szkolnych i innych pom ieszczeniach czuć było jeszcze zapach farby. W szędzie lśniło od czystości. Po odśpiew aniu h y m n u narodow ego, w ystąpieniu d y re ­ ktora szkoły Andrzeja W ojtkiewi­

cza nastąpiło pasow anie pierw szo­

klasistów na uczniów szkoły. Po tej części nowi uczniowie klasy p ie r­

wszej otrzym ali rogi obfitości, a n a ­ stępnie odbyła się część artystycz­

na w w ykonaniu uczniów starszych klas.

W sali gim nastycznej Szkoły

Podstawowej w T uraw ie in a u g u ra ­ cja roku szkolnego odbyła się dw u­

krotnie: o godzinie 9.00 - Szkoły Podstawowej w T uraw ie, o godzi­

nie 10.30 - pierwsza inauguracja ro k u szkolnego Publicznego Gi­

m nazjum w T uraw ie. W tej histo­

rycznej chwili uczestniczyli d y re­

ktorzy oraz grono pedagogiczne

obu szkół turawskich. Udział wziął rów nież Walter Swierc - wójt gm i­

ny T uraw a, oraz Edward Malisz - d y re k to r GZEAS. W czterech o d ­ działach nau k ę rozpoczęło 99 gi­

mnazjalistów. D yrektor gim na­

zjum Jerzy Musielak nie m ógł im w praw dzie wręczyć indeksów gi­

mnazjalisty, ponieważ te nie zo­

stały na czas w ydrukow ane, ale wręczył pierw szą gazetkę zawie­

rającą inform ację o szkole, jej n a­

uczycielach, składzie osobowym poszczególnych oddziałów i ich wychowawcach. Gazetka zawiera też rozkład jazdy autobusu szkol­

nego oraz d ru k p lanu lekcji.

Patrząc na naszych gimnazjalistów m ożna było wywnioskować, że z nowej szkoły są zadowoleni.

Edw ard M alisz

Rozm owa z dyrektorem

gim nazjum w litr a wie

- p a n e m J e rz y m M u s ie la k ie m Rozpoczął się nowy rok szkolny, w którym będzie w drażana nowa refo rm a oświatowa.

Ja k przedstaw ia się sytuacja w naszym gminnym gimnazjum?

G im nazjum , które rozpoczęło ju ż funkcjonow anie, zlokalizowane je st na p arte rze Publicznej Szkoły Podstawowej w T uraw ie. Są utw o­

rzone 4 oddziały klasy pierwszej.

K adra pedagogiczna je st w pełni przygotow ana do pracy. Są to n a­

uczyciele z kilku szkół naszej gm i­

ny, m.in. z B ierdzan, Zakrzowa T uraw skiego i Osowca. M usieli­

śmy tak ułożyć plan, aby mogli oni skorelować swoje obowiązki w kil­

ku szkołach.

Z inform acji, które posiadamy, w ynika, że do gim nazjum będzie uczęszczało 99 dzieci. Kto będzie je dowoził?

U rząd Gm iny w T uraw ie ogłosił p rz etarg dla firm przewozowych.

N ajkorzystniejszą ofertę przedsta­

wił PKS O pole. Koszty za dowóz dzieci pokryw a U rząd G m in y -je s t to 4 tys. zł miesięcznie.

Dzieci wyjeżdżają z B ierdzan o godz. 7.00, następnie autobus za­

biera dzieci z Ligoty, K adłuba, Za­

krzowa i Rzędowa. O ne wysiadają po d szkołą w T uraw ie, a autobus jedzie do W ęgier, Osowca, Koto- rza Małego i Wielkiego. Lekcje rozpoczynają się o godz. 8.10.

J a k układa się współpraca g i­

mnazjum ze szkołą podstawową?

W spółpraca ta je st dobra. Mamy ułożony zgodny plan zajęć tak, aby gim nazjum i szkoła podstawowa mogły dobrze funkcjonować.

Mamy wspólną szatnię, pracow nię kom puterow ą, salę gim nazjalną, stołówkę i świetlicę. Personel obsługi (kuchnia, sprzątaczki, p a­

lacz) podlega dyrektorow i H enry­

kowi Graczykowi.

Dokończenie na str. 4 Gim nazjaliści podczas in au g u racji ro k u szkolnego

(4)

V Biesiada Śląska

Festyny w K adłubie T uraw skim N ad wszystkim czuwał i wszy- obchodziły mały jubileusz i pod stkiego osobiście doglądał sołtys - hasłem „Piątej Biesiady Śląskiej” pan Ernest Grzesik. Najwięcej cza-

Zcspół z K adłuba T uraw skicgo w festynowym przeboju „Ana, jo ł cię sowieso d o sta n a ”

Rozm owa z dyrektorem

gim nazjum w Turawie

- p a n e m J e rz y m M u s ie la k ie m

Dokończenie ze str. 3

Czy przewiduje Pan zorganizowa­

nie zajęć pozalekcyjnych dla ucz­

niów gimnazjum?

Tak, chciałbym bardzo, aby mogły istnieć różne formy zajęć p o ­ zalekcyjnych, ponieważ jest to b a r­

dzo potrzebne naszej młodzieży.

Tym bardziej, że będzie tu dużo modzieży o dużych predyspozy­

cjach sportowych. Nie wiem jesz­

cze, ja k to zorganizujem y, ze względu na określone godziny o d ­ ja z d u autobusów. Będzie to dużym

u tru d n ien iem w zorganizow aniu różnych im prez popołudniow ych.

Jakich sojuszników chciałby Pan znaleźć w swojej pracy?

Przede wszystkim liczę na ro d zi­

ców. Powołamy ra d ę rodziców i być może ra d ę szkoły. W spólnie m usim y opracow ać statut szkoły i plan wychowawczy. M am nadzieję, że w spółpraca ta się ułoży.

Rozpoczął się remont dachu szkoły, czy nie będzie to stanowiło zagrożenia dla bezpieczeństwa dzie­

ci?

Jest to niewątpliwie u tru d n ien ie.

Będziemy m usieli teraz wspólnie ze szkołą podstaw ow ą korzystać z je d n e g o wejścia. Uczulimy rów ­

nież naszą m łodzież n a zachow a­

nie szczególnej ostrożności. Mam je d n a k dużą nadzieję, że firm a, która podjęła się tego re m o n tu , wykona swą pracę w m iarę szybko i dokładnie.

Życzę Panu dużo sukcesów w p ra ­ cy.

Teresa Żulewska

bawiliśmy się w dniach 31 lipca i 1 sierpnia. W przygotow aniach do im prezy zaangażowani byli wszys­

cy mieszkańcy - strojąc dom y i o d ­ nawiając swoje posesje.

su zajmowało m u pozyskanie sp o n ­ sorów, bo im preza n a taką skalę wymaga finansowego wsparcia.

Ja k co roku, dużym dylem atem je st sprow adzenie artystów i to ta-

O biekty towarzyszące Biesiadzie Śląskiej w K adłubie T uraw skim

(5)

Wrzesień 1999 5

w K adłubie Turawskim

W ystęp orkicsrty dętej i g ru p y tanecznej z M onachium w trakcie Biesiady

kich, którzy przyciągną ja k najw ię­

cej gości. A w iadom o, artyści się cenią. Niestety, po występach oka­

zuje się, że cenią się zbyt wysoko.

Najlepiej więc zdać się na rodzim e

„gwiazdy”. Dopisały zaproszone zespoły: miło przyjęto zespół „Dia­

log” z Dylak, występ Gabrieli z Żędowic, „Antyki” z Bytkowa oraz b ardzo podobały się góralskie ta ń ­ ce w w ykonaniu zesołu „Osowiec”.

Miło, że pom yślano o dzieciach, które wesoło bawiły się z artystam i w p rogram ie „Pinokio Show ”. N aj­

więcej czasu zarezerw ow ano dla występów zespołów z K adłuba i chyba one zostały najcieplej przy­

jęte. Wszyscy, którzy śledzą losy zespołu w okalnego z pew nością za­

uważyli, ja k o g ro m n e postępy uczynili i ja k rozwinęli się (również liczebnie) przez te cztery lata. Ze­

spół znany je s t ju ż daleko poza granicam i naszej gm iny. N a łam ach „Fali” m ogliśm y niejedno przeczytać o ich artystycznych osiągnięciach. Znając am bicje i upo d o b an ia liderów zespołu, m oż­

na spodziewać się jeszcze wielu atrakcyjnych występów. N a im p re ­ zę festynową zespół przygotow ał

piosenki i skecze w śląskim stylu, w przerw ach popisywały się dzieci z miejscowej szkoły, a całość prow a­

dził profesjonalnie i bardzo sym­

patycznie tegoroczny m aturzysta - Michał Panicz.

Niewątpliwym urozm aiceniem festynu były występy orkiestry d ę­

tej i g rupy tanecznej z M ona­

chium . Zostali oni serdecznie przy­

jęci przez tutejsze rodziny i opusz­

czali naszą wieś pełni ja k najlep­

szych w rażeń i wspom nień.

Wystąpili w sobotnie i niedzielne popołudnie. W regionalnych stro­

jach i charakterystycznym dla Ba­

warii re p e rtu a rz e stanowili nie­

m ałą atrakcję. J e d n a k całonocne zabawy przy tym zespole mocno rozczarowały większość gości, szczególnie tych m łodych i w śre d ­ nim wieku.

Choć było wiele wątpliwości co do zasobności organizow ania coro­

cznie festynów, to z perspektywy czasu trzeba obiektywnie stwier­

dzić, że w ciągu tych dwóch dni ka­

żdy m ógł znaleźć coś dla siebie.

Piękna pogoda przyciągnęła wielu gości z zewnątrz, stoiska ob­

fitowały w napoje wszelkiego ro ­ dzaju, każdy m ógł się posilić do woli, spotkać przyjaciół, pogaw ę­

dzić ze znajom ymi, a główny o rg a­

nizator - p an Ernest Grzesik, dzię­

kując m ieszkańcom za ogrom ne zaangażowanie, zaprosił wszy­

stkich na przyszłoroczne biesiado­

wanie.

Krystyna Borkowska

Zespół T IC -TA C dziew częta ze szkół K adłuba i Zakrzowa T uraw skiego

(6)

Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej

„Praktyka Lekarza Rodzinnego”

w Turawie

W yw iad z panią doktor Ireną Inglot-R ożańską prze­

prow adził S tanisław Pikul.

Pani doktor, zdecydowana wię­

kszość pacjentów szukających pomocy medycznej w dawnym Ośrodku Zdro­

wia w Turawie nie wie, że korzysta w tym zakresie z usług Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Tura­

wie. Od kiedy działa ten zakład?

Z dniem 1 lipca 1999 roku roz­

począł działalność Niepubliczny Zakład Opieki Zdrowotnej pod nazwą „Praktyka Lekarza Rodzinne­

go” w Turawie, który utworzony zo­

stał na bazie Ośrodka Zdrowia w T u ­ rawie i Kadłubie Turawskim. Siedzi­

ba główna mieści się w Turawie, n a­

tomiast w Kadłubie Turawskim mie­

ści się jego filia. Jest to pierwszy w województwie opolskim Niepublicz­

ny Zakład Opieki Zdrowotnej, który przejął od gminy zadania publiczne w zakresie zabezpieczenia podstawo­

wej opieki medycznej. Obszar nasze­

go działania obejmuje cały teren gminy Turawa. Z naszych usług mogą korzystać wszyscy mieszkańcy gminy, za wyjątkiem pacjentów, któ­

rzy zapisali się do „Praktyki Lekarza Rodzinnego” w Osowcu.

Chcę tu podkreślić, że dokonałam tego tylko dzięki dużej przychylno­

ści, poparciu i pomocy wójta gminy Turawa, pana W altera Swierca i Zarządu Gminy w Turawie. Wójt już kolejny raz wyprzedził mające nastąpić przemiany w tym zakresie.

Jako pierwszy i jedyny w wojewó­

dztwie zdecydował się na taką formę opieki zdrowotnej.

W dniu 1 lipca podpisałam kon­

trakt z Opolską Regionalną Kasą Chorych i w związku z tym wszy­

stkim naszym pacjentom świadcze­

nia medyczne udzielane są bezpłat­

nie. Mogłam podjąć się tak szerokiej pracy, gdyż posiadam uprawnienia lekarza rodzinnego - jestem pe­

diatrą i jednocześnie specjalistą me­

dycyny ogólnej. W zakładzie zatrud­

niono dodatkowo dwóch lekarzy na pełnym etacie: są to doktor interni­

sta Janusz Sołtysek i lekarz medycy­

ny ogólnej Agnieszka Rzeszotarska- -Śordoń, która pełni funkcję kierow­

nika filii w Kadłubie Turawskim. Są też zatrudnione 4 pielęgniarki dyp­

lomowane i laborantka. Zakład ofe­

ruje bezpłatne usługi zakontrakto­

wane przez Opolską Regionalną Kasę Chorych w zakresie komple­

ksowej opieki medyczynej nad dzie­

ćmi i dorosłymi, porady am bulato­

ryjne, wizyty domowe, wizyty u przewlekle chorych, opiekę lekarską nad niepełnosprawnymi, opiekę nad dziećmi i młodzieżą szkolną, szczepienia okresowe i inne działania zabezpieczające, opiekę nad kobietą w połogu i nad noworo­

dkami, orzekanie o stanie zdrowia i czasowej niezdolności do pracy, dia­

gnostykę medyczną wykonywaną na miejscu, badania laboratoryjne, EKG, a w najbliższej przyszłości USG, RTG i badania specjalistyczne w Wojewódzkim Centrum Medycz­

nym przy al. Witosa w Opolu.

Jakie motywy przemawiały za zmianą Ośrodka Zdrowia na Niepub­

liczny Zakład Opieki Zdrowotnej w Turawie i co zmieni się w usługach medycznych przeciętnego pacjenta szukającego pomocy lekarza pierwsze­

go kontaktu?

W sytuacji, kiedy zapadła decyzja o odłączeniu całego terenu, w tym również gminy Turawa, od SP ZOZ w Opolu, mieliśmy dwa wyjścia:

przyłączyć się do ZOZ w Ozimku albo sprywatyzować się. Wraz z Zarządem i wójtem gminy uznali­

śmy, że lepszą formą dla pacjentów i personelu medycznego będzie pry­

watyzacja służby zdrowia. Przyłącze­

nie do ZOZ w Ozimku zmuszałoby pacjentów z terenu gminy Turaw a do korzystania z bazy szpitalnej i diagnostycznej w Ozimku. Obecnie pacjenci mogą korzystać ze szpitali, pracowni diagnostycznych oraz usług specjalistycznych w Opolu i równocześnie otwarta jest droga do usług medycznych w Ozimku.

Pacjent będzie mógł wybrać sobie lekarza, którem u najbardziej ufa.

Zwiększy się również dostępność do lekarza pierwszego kontaktu, ponie­

waż jest wydłużony i planowane jest dalsze wydłużenie czasu pracy pla­

cówki i dyżurów lekarsko-pielęgnia- rskich, w tym również we wszystkie soboty.

Jak Zakład Opieki Zdrowotnej bę­

dzie funkcjonował w czasie?

W związku z tym, że przejęliśmy część umowy od ZOZ w O polu, więc na podobnych zasadach do końca bieżącego roku, zgodnie z umową z Opołską Kasą Chorych, praktyka le­

karska czynna jest od godz. 8.00 do 16.00. W chwili obecnej część swojej pracy lekarze wykonują w terenie.

W placówce w Turawie lekarz jest codziennie do godziny 16.00, a po­

przednio do 13.00 lub 14.00.

Po zakończeniu okresu urlopowe­

go w placówce w Turawie zostaną wprowadzone dyżury pielęgniarsko- -lekarskie w każdą sobotę, a od no­

wego roku wydłużony zostanie czas pracy lekarskiej w Turawie do go­

dziny 18.00 lub 20.00. Zależeć bę­

dzie to od kontaktu z Opolską Re­

gionalną Kasą Chorych.

Gdzie znajdą opiekę medyczną mie­

szkańcy: Zakrzowa Turowskiego, Kadłuba Turowskiego i Ligoty Turo­

wskiej i w jaki sposób będą mogli ko­

rzystać z pomocy lekarskiej?

Mieszkańcy Zakrzowa Turawskie- go, Kadłuba Turawskiego i Ligoty Turawskiej będą mogli korzystać za­

równo z usług filii w Kadłubie T u ra­

wskim, jak i placówki głównej w T u ­ rawie. Muszę tu zaznaczyć, że z tru ­ dem udało mi się uchronić placówkę w Kadłubie Turawskim przed za­

mknięciem jej przez Sanepid. Pla­

cówka ta nie spełnia wielu podsta­

wowych wymogów Sanepidu. Po zmianach adaptacyjnych obecnie pełni rolę filii, ale, niestety, nie ma zgody Sanepidu na przyjmowanie dzieci zdrowych, ponieważ nie ma oddzielnego gabinetu dla dzieci, od­

dzielnego punktu szczepień i możli­

wości oddzielenia części pomiesz­

czeń dla pacjentów zdrowych od części pomieszczeń dla chorych.

Obecnie wszystkie dzieci z całego te­

renu gminy będą szczepione w Ośrodku w Turawie, który posiada warunki spełniające wymogi w tym zakresie. Każde dziecko przed szcze­

pieniem będzie badane przez leka­

rza pediatrę. Wszystkie badania bi­

lansowe również będą wykonywane w Turawie.

Konsultacje pediatryczne dla dzie­

ci chorych udzielane są przez leka­

rza pediatrę dwa razy w tygodniu w Kadłubie Turawskim, ale te dzieci Dokończenie na str. 1

(7)

Wrzesień 1999

N ie p u b lic z n y Z a k ła d O p ie k i Z d r o w o tn e j

„ P ra k ty k a L e k a rz a R o d zin n e g o ”

w T u ra w ie

Dokończenie ze str. 6

również są przyjmowane każdego dnia w ośrodku w Turawie.

W „Praktyce Lekarza Rodzinne­

go” w Turawie jest zatrudnionych trzech lekarzy, którzy wzajemnie się uzupełniają i mogą zapewnić opiekę wszystkim pacjentom w razie nie­

obecności jednego z nich. Placówka główna w Turawie zawsze jest zabez­

pieczona przez jednego z lekarzy, natomiast drugi lekarz część swego czasu pracy przeznacza na przyjmo­

wanie w Kadłubie Turawskim pa­

cjentów, którym trudno jest doje­

chać do Turawy.

Na jakich zasadach będzie funkcjo­

nowało laboratorium w Turawie i kto będzie zarządzał jego finansami?

Laboratorium w Turawie wchodzi w skład „Praktyki Lekarza Rodzin­

nego” w Turawie. Zatrudniona jest tam laborantka i pomoc laboratoryj­

na. W sytuacji nawału pacjentów, do pomocy przy pobieraniu materiału do badań oddelegowana zostaje je d ­ na z pielęgniarek z ośrodka. Planuję, że w przyszłości dla ułatwienia ba­

dań starszym i schorowanym będzie uruchom iony punkt pobierania ma­

teriału do badań w Kadłubie T u ra­

wskim.

Wszyscy pacjenci zapisani do „Pra­

ktyki Lekarza R odzinnego” w T u ra­

wie, którzy posiadają skierowania do laboratorium od naszych lekarzy, korzystają z usług Laboratorium w Turawie bezpłatnie.

Wprawdzie pani doktor nie odpo­

wiada za funkcjonowanie i usługi sto­

matologiczne na terenie gminy, ale czy może pani poinformować Czytelników

„Fali”, jak będzie zorganizowana praca stomatologów na terenie gmi­

ny?

Stomatologia nie wchodzi w skład

„Praktyki Lekarza R odzinnego” w Turawie. Każdy stomatolog ma od­

dzielny kontrakt z Opolską Regio­

nalną Kasą Chorych. Wiem, że już pracuje stomatolog w Kadłubie T u ­ rawskim, a o stomatologu w Turawie nic konkretnego nie mogę powie­

dzieć.

Dziękuję p a n i za obszerną i wy­

czerpującą wypowiedź.

W izy ty n a s z y c h p r z e d s ta w ic ie li w n ie m ie c k ic h g m in a c h i m ia s ta c h p a rtn e r s k ic h

W Wett er n a d Ruhrą

W dniach 20-22 sierpnia br. sześcioosobowa delegacja naszej gminy przebywała w mieście W etter w Zagłębiu R uhry, dokąd zostaliśmy za­

proszeni z okazji trw ającego tam święta m iasta i jezio ra oraz święta rzym ­ sko-katolickiej parafii św. Liboriusa w W engren - dzielnicy W etter.

Zgodnie z pro g ram em uczestniczyliśmy w inauguracji świąt m iasta i jeziora (zapora na rzece R uhr), w wym ianie inform acji m iędzypartyjnej połączonej z konferencją prasow ą oraz w, zapoczątkow anym sobotnią mszą świętą, święcie w spom nianej parafii. Mieliśmy przy tym okazję, aby opowiedzieć o naszej gm inie, co - m am nadzieję - przybliżyło choć tro ­ chę nasz dolnośląski H eim at tamtejszym mieszkańcom . S pora ich część to nasi rodacy, którzy z je d n e j strony dokładali starań, żeby nas przyjąć możliwie najserdeczniej, a z drugiej cieszyli się z udanej ich zdaniem prezentacji naszej gminy.

Nasz udział w festynach i rozmowy z ich organizatoram i był m.in.

niezłą lekcją dla nas, potencjalnych organizatorów podobnych im prez, które prędzej lub później przyjdzie nam organizować. N iektóre z p o ­ mysłów trzeba będzie wtedy zastosować. K apitalne były chór i orkiestra dęta działąjące zarów no przy miejscowej parafii rzymskokatolickiej, ja k i przy parafii Kościoła ewangelickiego.

Eugeniusz Wieczorek Uroczyste pożegnanie delegacji naszej gm iny przez b u rm istrza m iasta W etter i probosz­

cza parafii w W engren

W rezultacie takich festynów miejscowe sam orządy zdobywają fu n d u ­ sze przeznaczone na różne ważne dla tych społeczności przedsięwzięcia k ulturalne lub budow lane.

Podczas jed n eg o z tych festynów członkini naszej delegacji, ra d n a Li­

dia Tendera, zdobyła niem iecką odznakę sportową.

T rzeba przyznać, że w W etter byliśmy przyjm ow ani bardzo serdecz­

nie. Spotykaliśmy się na każdym kroku z troskliwą opieką. W yjechali­

śmy przekonani, że tam , nad rzeką R uhr, m am y przyjaciół.

(8)

W izyta w D

A m atorskie zespoły artystyczne z te re n u naszej gminy miały przyjem ność gościć w dniach 27-29.08.1999 r. w T uryngii.

Zespoły z K adłuba T uraw skiego, Osowca i B ierdzan wystąpiły na kilku koncertach i były bardzo ciepło przyjm ow ane. Mieliśmy okazję śpiewać i tańczyć p rz ed najpięknięjszą grotą świata w Saalfeld.

Podczas święta piwa zespół z Osowca wykonał suitę góralską; dał rów nież występ w kościele, w miejscowości górskiej w B lankenbergu. W ze­

spole z K adłuba T uraw skiego był pan Rajmund Wiecha, który akom paniow ał na organach ze­

społom wykonującym najpiękniejsze polskie pieśni kościelne.

Zespół W okalno-M uzyczny z K ad łu b a T u raw skiego

Zespół Śpiewaczy „Jaźw inki” z B ierdzan

Finałem naszego pobytu był uroczysty koncert w dużej sali koncertow ej w D ietrichshutte, gdzie Zespół Pieśni i T ańca „Osowiec” oraz zespół „Ja­

źwinki” z B ierdzan zaprezentow ały pieśni i tańce z różnych regionów Polski. Dla odm iany zespół wokalno-muzyczny z K adłuba Turaw skiego wy­

konał nowe i m odne przeboje.

Dom K ultury w D ietrichshutte

N a zakończenie koncertu wszystkie zespoły sprawiły widzom wielką niespodziankę, wyko­

nując wiązankę ludowych niem ieckich pieśni i tańców, co było bardzo owacyjnie przyjęte.

Zespół Pieśni i T ań ca „O sow iec”

Ryszard M ohrhardt

(9)

Wrzesień 1999 9

S zk o ła P o d s ta w o w a w O sow cu w n o w e j s za c ie

Przez okres ostatnich kilkunastu lat Szkoła P odsta­

wowa w Osowcu nie przechodziła większych re m o n ­ tów. O graniczały się one raczej do tych koniecznych, bez których praca w niej byłaby niemożliwa (np. re ­ m ont dachu). N iektóre pom ieszczenia były po prostu obskurne. O bejm ując 1 września ubiegłego roku fu n ­ kcję d y rektora tej szkoły, Andrzej Wojtkiewicz nie zgodził się n a akceptację takiego stanu. Nie było j e d ­ nak środków finansowych na rem ont. Zaczął więc od rozmów z rodzicam i i wyszukiwania sponsorów. I tak, kolejno poprzez prace m odernizacyjne i m alarskie powstały: sala gim nastyczna, zm odernizow ane p o ­ mieszczenie biblioteki i sala do zajęć praktyczno-tech­

nicznych. Pom alowane zostały korytarze. Żeby dzieci nie zjeżdżały po poręczach, zostały one ozdobione elem entam i uniemożliwiającymi zjeżdżanie i w ten sposób popraw iono w arunki BHP. Każda z sal lekcyj­

nych odm alow ana została w innym kolorze, ale ko­

rzystnym dla wzroku. O statnim akordem tych

O d n o w io n a Szkoła Podstaw ow a w Osowcu

działań było zew nętrzne m alow anie elewacji. W takiej szkole przyjem nie je st się uczyć.

E dw ard Malisz

O o d p ad ach ko m u n aln ych

Mieszkańcy naszej gminy muszą sobie zdawać sprawę z faktu, że j e ­ steśmy gm iną posiadającą sieć j e ­ zior, gm iną nastawioną na turysty­

kę i płynące z niej korzyści. Korzy­

ści te m ogą być tym większe, im częściej odwiedzać będą nas turyści z ościennych województw, a nawet krajów. Tym czasem m inionego lata turyści niezbyt licznie zjechali nad nasze jeziora. Powód był znany. O zanieczyszczeniu jezio r inform o­

wały różne m edia. Zanieczyszcze­

nia te związane są z wylewaniem odpadów kom unalnych w miejs­

cach niedozwolonych. T ak a działal­

ność też m oże prow adzić do za­

mknięcia ujęć w odnych w M ar­

szałkach. A przecież w interesie nas wszystkich jest, aby tak się nie stało.

P rzypom inam , że od 1 stycznia 1997 r. obowiązuje ustaw a z dnia 13 września 1996 r. o u trzym aniu p o rządku i czystości w gm inach (DzU n r 132, poz, 622) i że na tej podstaw ie R ada G m iny podjęła uchwałę w d n iu 25 lutego 1997 r.

o obowiązkach właścicieli i użytko­

wników nieruchom ości w zakresie grom adzenia oraz sposobu i czę­

stotliwości usuw ania odpadów stałych i płynnych. Uchwała ta zo­

stała szeroko rozpow szechniona n a terenie gm iny w formie ogłoszeń. Ponadto obowiązuje b a r­

dzo rygorystyczna ustawa o och ro ­ nie środowiska.

Wszyscy właściciele i użytkow ni­

cy nieruchom ości m ają obowiązek:

- n a swój koszt grom adzić i u su ­ wać odpady kom unalne w sposób określony przepisam i,

- podpisać umowy na wywóz o d ­ padów z jednostkam i do tego powołanymi, posiadającymi zezwo­

lenia i koncesję (na naszym terenie tylko Zakład Gospodarki Kom unal­

nej i Mieszkaniowej w Kotorzu Małym m a zezwolenie i koncesję),

- grom adzić i zachować dowody wpłaty potwierdzające usuw anie odpadów zgodnie z przepisam i i okazywać je na żądanie pow oła­

nych do tego organów .

Inform uje się, że 26 lipca br. zo­

stała u ruchom iona m echaniczno-

-biologiczna oczyszczalnia ścieków w K otorzu Małym (dojazd ul.

W odną), która przyjm uje płynne odpady kom unalne całą dobę. Tyl­

ko dow ody wpłaty za usunięcie o d ­ padów płynnych wystawione przez ZGKiM w K otorzu Małym i ew en­

tualnie przez oczyszczalnię w Ozi­

m ku (dla tych, co m ają tam bliżej) stanowią w iarygodny dow ód p rze­

strzegania obowiązujących p rzep i­

sów. Za b rak dow odów na wywóz o dpadów grożą wysokie kary, p o d ­ niesione w znowelizowanej ustawie do 10 tys. zł. W arto się zastanowić, czy ryzykować wysoką grzywnę, czy też usuwać odpady zgodnie z przepisam i, za niewielką opłatą i z pożytkiem dla środowiska.

K ontrola nielegalnego wywozu o dpadów w najbliższym czasie bę­

dzie prow adzona przez U rząd Gm iny i m a na celu wyeliminowa­

nie tych karygodnych praktyk.

K ierownik ZGKiM w Kotorzu Małym Franciszek Mykietów

(10)

Wspomnienie o księdzu

Gabrielu Teodorze Jankow skim

Niewielu już mieszkańców z p ara­

fii Kotorz Wielki pamięta o jej p ro ­ boszczu z lat 1891-1919 - księdzu Gabrielu Teodorze Jankowskim.

Jego bogata działalność i wiele zasług, związanych nie tylko z Ko­

ściołem, sprawiają, iż warto przypo­

mnieć tę barwną postać. Ksiądz J a n ­ kowski należy bowiem do tych ludzi, o których śląskie pokolenia powinny zawsze pamiętać.

Gabriel T eodor Jankowski urodził się 11 września 1852 r. w Złotowie (Prusy Zachodnie). Był synem właściciela ziemskiego Franciszka i Katarzyny z dom u W endland. Do szkoły elementarnej uczęszczał w ro­

dzinnej miejscowości, a w 1873 r.

ukończył gimnazjum w Chojnicach.

Od 1874 r. podjął studia na wydziale teologii Uniwersytetu Wrocławskie­

go, które ukończył w 1886 r., a w 1887 r. przyjął święcenia kałańskie.

Jako wikary pracował w kilku para­

fiach. W roku 1891, przed objęciem probostwa w Kotorzu Wielkim, był przez kilka miesięcy adm inistrato­

rem tej parafii. Ksiądz Jankowski należał również do bardzo czynnych uczestników życia narodowego na Górnym Śląsku. Od początku był członkiem Polskiego Towarzystwa Ludowego (założonego z inicjatywy księdza A. Skowrońskiego w 1903 r.). Towarzystwo opowiadało się za obroną wiary i narodowości, uzna­

wało język polski i poczucie polsko­

ści jako wartości narodowe.

Proboszcz z Kotorza był zago­

rzałym zwolennikiem religijnego wychowania dzieci. O jego działal­

ności na rzecz złagodzenia napięć na

Górnym Śląsku świadczy podpisanie w 1906 r. odezwy Polskiego Komite­

tu Wyborczego, który w związku z wyborami do parlam entu niemiec­

kiego w 1907 r. wysunął własnych, niezależnych kandydatów do Cen­

trum . W roku 1907 ks. Jankowski zdecydował się kandydować do p ar­

lam entu niemieckiego. Było to od­

ważne działanie, ponieważ kandydo­

wał za księdza Jana Kapicę, który, obawiając się niezadowolenia kardy­

nała Kappa, zrezygnował z ubiega­

nia się o m andat poselski. Został wy­

brany w okręgu gliwicko-lubliniec- kim. Po wyborach generalny wika- riat we Wrocławiu przysłał mu pise­

mne upom nienie, że nie poinform o­

wał władz kościelnych o swoim kan­

dydowaniu.

Pomimo upom nienia ks. Janko­

wski nadal odważnie działał na rzecz Śląska. Był również bardzo dokład­

nie obserwowany ze strony władz państwowych. Jako poseł uczestni­

czył w licznych polskich wiecach i wygłaszał wiele przemówień. W swo­

ich wystąpieniach stwierdzał, że:

„germanizowanie ludu polskiego wypływa ze wszystkich stron - ze strony urzędników, szkoły i Ko­

ścioła”. Wypowiedzi te spotkały się z dużą dezaprobatą ze stropny wika- riatu, który zażądał, aby takie sytua­

cje nie powtarzały się w przyszłości.

Ks. Jankowski zwracał również uwagę w swoich wystąpieniach, że czynniki państwowe na stanowiska proboszczów popierają tych księży, co do których mają pewność, że będą lojalnie działali na rzecz ger­

manizacji. W roku 1912 kandydował

ponownie do parlam entu niemiec­

kiego, ale nie został wybrany. Pozo­

stawał w bliskich kontaktach z Bro­

nisławem Koraszewskim, redakto­

rem i wydawcą „Gazety Opolskiej”.

Ksiądz Jankowski nie tylko zajmo­

wał się polityką. Również w parafii dokonał wielu zmian, chociaż nikt nie wiedział, skąd brał na nie środki finansowe. Podczas jego parafial­

nych rządów powstał nowy cm en­

tarz, który obsadzono tujami, koście­

lny dach został pokryty nową d a­

chówką. Powstała również droga krzyżowa, która służy do dzisiaj na­

szej modlitwie. Zakupił też dla ko­

ścioła w Kotorzu 5 białych figur, któ­

rymi ozdobił nowy ołtarz. W roku 1912 obchodził jubileusz 25-lecia kapłaństwa. Ks. Jankowski przepra­

cował w naszej parafii 28 lat. W inni­

śmy mu więc naszą wdzięczną pa­

mięć.

Jego działalność przypadła na trudne czasy dla naszych przodków.

Niejeden z nich oddał życie za Śląsk, a tacy ludzie jak ks. Jankowski po­

magali im w rozum ieniu wiary i na­

rodowości.

Aby pamiętać o księdzu Janko­

wskim, moglibyśmy nazwać jed n ą z ulic parafii kotorskiej jego imieniem.

Na pewno gest ten przypominałby starym mieszkańcom naszej parafii tę zasłużoną postać, a młodzieży dawałby możliwość poznania i zain­

teresowania się, kim był i jak wiele uczynił dla Śląska i naszej lokalnej społeczności.

Ju d yta Niedźwiedzka-M ykita

P y ta n ia do k o n k u rs u „Co w ie m o s w o je j g m in ie ”?

21. Co było przyczyną spadku liczby mieszkańców niemal o połowę w Zakrzowie T uraw skim w 1890 r.P

22. W którym roku zakończono budow ę w czynie społecznym gm achu Ochotniczej Straży Pożarnej w W ęgrach?

23. Kto poświęcił kam ień węgielny pod kościół w Rzędowie w 1983 r.P

24. Kom u miał służyć obiekt dzisiejszego p rz e d ­ szkola w T uraw ie po zakończeniu jeg o budow y w 1937 r.P

25. Skąd bran o m ateriały n a budow ę Remizy S tra­

żackiej w B ierdzanach na przełom ie lat pięćdzie­

siątych?

26. Most na Małej Panwi w T uraw ie został w połowie zburzony przez cofające się wojska niem iec­

kie w 1945 r. W którym roku odbudow ano ten most?

27. Kto był ostatnim właścicielem m ajątku tura- wskiego w 1945 r.P

28. Na teren ie gm iny T uraw a znajduje się je d e n cm entarz kom unalny. W której miejscowości leży ten cm entarz?

29. Ja k ą długość m a wał zaporow y wokół Jeziora Dużego w Turaw ie?

30. W której wsi i w którym ro k u doko n an o b u d o ­ wy kościoła bez zezwolenia ówczesnych władz?

(11)

Wrzesień 1999_______________________________ J & ifa __________________________________________ 21

Fabryka w O sowcu - konsolidacja kuźni

Zakłady kuźnicze w Polsce, o d ­ czuwając zagrożenia swej działal­

ności na rynku, pow odow ane b a r­

dzo tru d n ą sytuacją w górnictw ie oraz przem yśle m etalow ym , powołały stowarzyszenie Związek Kuźni Polskich (ZKP) z siedzibą w Krakowie.

Fabryka w Osowcu została rów ­ nież członkiem zrzeszającym p o n ad 60 kuźni. Głównym zad a­

niem ZKP je st o ch ro n a fabryk przed niezdrow ą konkurencją, d o ­ skonalenie k a d r pod kątem w d ra­

żania no rm europejskich oraz wza­

je m n a w spółpraca poszczególnych zakładów. Z posiadanych m ate­

riałów z posiedzeń ZKP wiemy, że większość małych kuźni w naszym k raju (stanowią 70% ogółu) je st niedoinw estow anych. Ich pozycja n a rynku europejskim , p o d wzglę­

dem m.in. wydajności pracy na je d n e g o zatrudnionego, nie je st dobra, naw et 4-krotnie niższa niż np. kuźni niem ieckich. Mamy n a ­

tom iast przew agę nad innym i e u ­ ropejskim i produ cen tam i odku- wek p o d względem różnorodności asortym entu, gdyż potrafim y w stosunkow o krótkim czasie, od chwili otrzym ania zamówienia, wy­

konać praw ie każdy kuty detal.

K uźnie niemieckie czy włoskie nie podejm ują się takiej produkcji ze względu na ścisłą specjalizacje asor­

tym entową.

Osowiecka fabryka, poprzez uczestnictwo w targach, uzyskała kilkanaście ofert handlow ych w spraw ie eksportu odkuwek. Zasad­

niczym problem em je st b ariera ce­

nowa. W naszym kraju z braku sta­

bilnych cen istnieje niepew ność j u ­ tra w zakresie produkcji. B ardzo odczuw alną dla kuźni je st spraw a ciągłych podwyżek cen paliw płyn­

nych (podwyższano ju ż 16 razy w br.), wpływających na bezpośred­

nie koszty wytwarzania. Poza bez­

p ośrednim kosztem (paliwo tech­

nologiczne), p ośrednio wzrastają

rów nież ceny innych m ateriałów produkcyjnych. Podwyższenie cen naszych wyrobów je st niemożliwe ze względu na zawarte umowy, obejm ujące gw arancje cenowe. W naszej branży dochodzi do takich paradoksów , że stal walcowana za granicą - w niektórych asortym en­

tach - j e s t tańsza od krajowej. Po­

jedyncza fabryka nie m a szans na skuteczną inwerwencję. Rolę n e­

gocjatora na szczeblu krajowym m a pełnić Związek Kuźni Polskich.

Fabryka w Osowcu oprócz łopat, siekier i m łotków p ro d u k u je ciągle zwiększające się ilościowo i rodza­

jow o końcówki ozdobne do og ro ­ dzeń metalowych. Technologia o p arta je st na p ro g ram ach realizo­

wanych na m aszynach num erycz­

nie sterow anych. Ponieważ og ro ­ dzenie m etalowe spełnia, oprócz funckji zabezpieczenia obiektu, rolę upiększenia posesji - rośnie zainteresow anie tym wyrobem.

Piotr Jendrzej

Telefonizacja w reszcie bez ko m ite tó w

Ja k zapew ne wszyscy zauważyli, te re n naszej gminy je s t znow u miejscem skoncentrow anego działania ekip T elekom unikacji Polskiej SA. T ym razem nie kryje się za tym gm ina ani żaden kom itet. T o je st wi­

dom y znak działania zainteresow anego zdobyciem każdego klienta przedsiębiorstw a instalującego i eks­

ploatującego środki łączności. O ni to robią bez żad­

nego społecznego kom itetu telefonizacji, bo to leży w ich interesie! N areszcie NORMALNIEJEMY!

T ytułem inform acji do d am tylko, że w centrali tu- rawskiej zainstalow ano now ą centralkę z pojem nością 1000 num erów (zwiększenie pojem ności o 100%). W centrali telefonicznej w Ligocie Turaw skiej też zwię­

kszono jej pojem ność o 100%, dodając centralkę z 200 num eram i.

C entralki zostały założone ju ż 2 miesiące tem u. T e ­ raz ekipy T P SA „ryją” w ziemi po to, aby te nowe centralki połączyć kablam i z miejscami, gdzie abo­

nenci życzą sobie m ieć ap araty telefoniczne. T ym ra ­ zem kable układ a się w ziemi, zwłaszcza w rejonie centrali turaw skiej. Ja k m nie poinform ow ano w B iu­

rze Obsługi K lienta T P SA w O polu, kable są układ a­

ne w ziemi ze względów technologicznych: układane kable um ożliwiają korzystanie z najnowszych osiągnięć łączności, m .in. z tzw. ISDN.

Inform uję pon ad to , że obecnie założenie telefonu jest całkiem proste: należy udać się do W ojewódzkie­

go C en tru m Telekom unikacji przy ul. Sosnkowskie- go w O polu, wpłacić 560 zł i podpisać um ow ę (trzeba mieć dow ód osobisty). M ożna sobie też wykupić 2, a nawe więcej telefonów do je d n e g o dom u. T o tylko nasza sprawa. Potem ju ż tylko czekać na m onterów , którzy przyjdą telefon zainstalować. Uwaga! Opłata obejmuje wszystkie prace konieczne do założenia gniazdka wewnątrz domu, w tym wkopanie kabla do ziem i nawet, gdy to je st dłuższy odcinek. Ekipy m o n ­ tujące nie m ają więc praw a żądać od Was żadnych d o ­ datkowych opłat - tak poinform ow ało m nie wymie­

nione B iuro Obsługi Klientów.

Kończąc ostatnią ju ż chyba w mojej karierze infor­

mację o telefonizacji gminy, przypom nę jeszcze znaną prawdę: ekipy m ontujące nie są na tyle liczne, aby mogły zakładać telefony wszędzie równocześnie. Siłą rzeczy będą miejscowości, w których na razie nic się nie zrobi. Proszę się je d n a k nie niepokoić, telefony zo­

staną założone wszędzie, gdzie klienci sobie tego życzą, bo to leży w interesie T P SA. Ani Wójt, ani ja nie mamy i nie chcemy mieć n a to wpływu. I tak m a być.

Zaś nam wszystkim życzę dobrych, a przy tym ta­

nich połączeń.

Eugeniusz Wieczorek

(12)

Społeczne inwestycje

Publiczne Przedszkole w Zawadzie może po ­ szczycić się d o b rą postaw ą i społecznym zaanga­

żowaniem rodziców. W czynie społecznym w yre­

montowali obiekt gospodarczy, zapewniając m a­

teriał budow lany i własną pracę.

W ażną, a zarazem pokaźną w kosztach inwes­

tycją przedszkola było ułożenie 110 m 2 ch o d n i­

ka, którego koszt wyniósł ok. 8700 zł. GZEAS pokrył część kosztów - 3650 zł, pozostały wkład to praca społeczna rodziców, ja k rów nież p an a Jerzego Wiencha, który swoim sprzętem wyko­

nał niezbędne prace ziem ne i transportow e.

Jedenastoosobow a „brygada ojcowska” w re ­ kordow ym tem pie (piątkowe popołu d n ie i sobo­

ta) wykonała pracę w całości.

T o ju ż końców ka ż m u d n e g o u k ład an ia kostki brukow ej

Podziękow anie i uznanie wyraziliśmy, org an i­

zując przedszkolny festyn „P opołudnie z ro ­ d zin ą”. Słoneczna pogoda, obecność całych ro ­ dzin i panująca atm osfera nie zawiodły.

Sponsoram i festynu byli: Sklep „D orotka” w Zawadzie, Sklep Mięsny państw a M. i W. W rzód, H urtow nia Zabawek „Bezet” z O pola, Sklep

„ABC” w Zawadzie.

Dyrektor przedszkola A lfreda Adamiec

Zaangażow ania i w spółdziałania ro d zin n eg o nie zabrakło na festynie

Górą m łodzi

Odwieczny spór m iędzy kawale­

ram i a żonatym i na tem at zalet swojego stanu postanowili - w spo­

rtowy sposób - rozstrzygnąć m ęż­

czyźni w Kadłubie Turaw skim . W piękne, ciepłe p o p o łu d n ie 5 września br. na boisku sportow ym , tym razem nie do walki n a a rg u ­ m enty, lecz o beczkę piwa, w piłka­

rskim pojedynku zmierzyli się: żo­

naci - na ogół z m ocno zaokrąglo­

nymi brzuszkam i, często z p rzerze­

dzonym i siwiejącym włosem, oraz kawalerowie - w różnym wieku, je d n a k w większości m łodzi i wy­

sportow ani chłopcy. W pierwszych

20 m inutach meczu żonaci dotrzy­

mywali narzuconego im tem pa, a wielu z nich potrafiło popisać się doskonałym i dryblingam i i jeszcze wysokimi um iejętnościam i piłkar­

skimi. Je d n a k czas działał na ko­

rzyść kawalerów. Mimo ogrom nej woli walki, coraz krótszy oddech świadczył o dużym zmęczeniu panów . W ykorzystali to młodsi wiekiem przeciwnicy, wzmagając

tem po gry i skuteczność strze­

lecką. W końcu druży n a żonatych

„rozkleiła się”, a ich bram karz, po celnych strzałach, siedem razy sięgnął po piłkę.

Ostatecznie pojedynek zakoń­

czył się wynikiem 7:1 dla kawale­

rów, a w ygraną beczkę piwa wspól­

nie wysączono.

S pór je d n a k nie zakończył się.

Obie strony zgodnie deklarowały je g o ponow ne rozstrzygnięcie na zielonej m uraw ie w przyszłym roku.

Roman Borkowski

(13)

Wrzesień 1999 13

„Zgoda” buduje!

Inform ujem y, że podczas trady- cyjnego w spólnego ogniska, które mieszkańcy dom ków je d n o ro d z in ­ nych położonych przy ulicach:

Nowej, Planetorza, Iwaszkiewicza, a także przy kaw ałku ul. Opolskiej w T uraw ie zapalili w tym ro k u w dniu 2 czerwca 1999 r., przyjęto dla tego osiedla nazwę: osiedle

„Zgoda”.

Pomysł, żeby w ogóle jakąś n a ­ zwę przyjąć, „podrzucił” nam przed kilku laty ks. proboszcz Jó­

zef Swolany. Po wspólnym z nam i śpiewaniu ks. proboszcz zasugero­

wał, aby jakoś to osiedle nazwać dla podkreślenia dobrosąsiedzkich relacji. Pomysł zrealizowaliśmy d o ­ piero teraz - pew nie musieliśmy do tego dojrzeć.

U ruchom ienie oczyszczalni ście­

ków i kanalizacji naszego osiedla uznaliśm y za godne uczczenia nadzwyczajnym (tj. pozaterm ino-

wym) ogniskiem , które zorganizo­

waliśmy w ostatni w eekend lipca.

N a tym ognisku zgrom adzenie ogólne osiedla „Zgoda”, wy­

chodząc z założenia, że zgoda b u ­ duje, postanowiło „zrobić coś, że­

byśmy mieli jakieś miejsce na spo­

tkania w okresie jesienno-zim o­

wym”.

Po przeanalizow aniu różnych w ariantów zwróciliśmy się do Z arządu naszej gm iny z prośbą o zezwolenie na adaptację części p o ­ mieszczeń w niezagospodarow a­

nym dotychczas skrzydle piwnic pod U rzędem Gminy na miejsce spotkań mieszkańców naszego sołectwa. Prace adaptacyjne mają być w ykonane naszym nakładem i obejmą: położenie częściowej in ­ stalacji elektrycznej, otynkowanie sufitów i ścian, a także wyrównanie posadzek w sali o pow ierzchni ok.

50 m 2, w części korytarza oraz w

niewielkim pom ieszczeniu z pio­

nam i kanalizacyjnymi, gdzie trze­

ba nam będzie urządzić choć je d n ą ubikację.

Po w ykonaniu niezbędnych prac pom ieszczenia te służyć będą do organizacji różnego rodzaju spot­

kań nie tylko dorosłym , ale przede wszystkim młodzieży - m ieszkań­

com całego naszego sołectwa. Dla­

tego apelujem y zarów no do miesz­

kańców osiedla „Zgoda”, ja k i do pozostałych mieszkańców wsi T u ­ rawa i przysiółka Marszałki, aby stosownie do możliwości (finanso­

wych, a także wykonawczych) p o ­ mogli nam w realizacji tych prac.

Cytując słowa naszego księdza proboszcza prosim y: „sięgnijcie nieco głębiej do kieszeni”. W ydaje nam się, że cel je st tego godny.

EW1

Uroczystość w Bierdzanach

Dnia 19.06.1999 r. na placu re ­ mizy OSP w B ierdzanach odbyły się uroczystości obchodów 65-lecia straży pożarnej i w ręczenie sztan­

daru, ufundow anego przez m iesz­

kańców wioski. W ręczenia sztan­

d a ru dokonał sekretarz ZW ZOSP RP pan W iesław Penk. W uroczy­

stościach wzięli też udział: wójt Gm iny T u raw a Walter Swierc, za­

stępca k o m en d an ta miejskiego PSP w O polu st. kpt. Marek Mat- czak, ko m en d an t gm inny ZOSP w T uraw ie d ru h Artur Galus, skarb­

nik ZG ZOSP w T uraw ie d ru h An­

drzej Szczęsny, członek ZG ZOSP w T uraw ie d ru h H elm ut Kałuża, naczelnik OSP Ligota Turaw ska d ru h Jerzy Frencek. W obcho­

dach brali też udział licznie przy­

byli mieszkańcy wioski oraz goście i przybyłe z całej gm iny poczty sztandarow e. Po w ręczeniu sztan­

d aru nastąpił uroczysty przem arsz ulicami wioski wszystkich pocztów i strażaków przy akom paniam en­

cie orkiestry dętej. Po części oficja­

lnej odbyła się uroczysta msza św.

w intencji straży oraz poświęcenie sztandaru. Całe uroczystości zakoń­

czono złożeniem kwiatów pod krzyżem na cm entarzu.

Poczty sztandarow e strażaków p rzed uroczystością w ręczenia sztan d aru

Redakcja

(14)

I N F O R M A C J A

o p ra c y R a d y G m in y

i Z a rz ą d u G m in y w T u ra w ie w li k w a r ta le 1 9 9 9 r.

S esje R ady G m iny

W drugim kw artale br. R ada Gm iny obradow ała dwa razy. N a sesji w d n iu 23.04. br. Zarząd Gminy złożył spraw ozdanie z realizacji b u d żetu i p ro g ram u gospodarczego za 1998 r. R ada Gm iny oceniła pozy­

tywnie powyższą realizację i jednom yślnie udzieliła Zarządowi Gm iny absolutorium za rok ubiegły.

D rugim ważnym tem atem ob rad był stan przygo­

towań do reform y oświatowej na teren ie gminy.

W ysłuchano inform acji d y rek to ra Zespołu E konom i­

czno-Adm inistracyjnego Szkół oraz opinii Rady Oświatowej na tem at prow adzonych działań. W tym zakresie podjęte zostały rów nież stosowne uchwały określające plan sieci i granice obwodów szkół p o d ­ stawowych oraz gim nazjum .

R ada Gminy przyjęła rezygnację z m an d atu ra d n e ­ go złożoną przez:

- radn eg o Jerzego Musielaka z Zakrzowa T u ra - wskiego,

- radn eg o Bernarda Danisza z B ierdzan.

Sesję w d n iu 10.06. br. zdom inowały sprawy związane z przygotow aniem Zakładu G ospodarki Ko­

m unalnej i Mieszkaniowej i O środka S portu i R ekre­

acji do sezonu turystycznego. Mając n a uw adze stan bezpieczeństwa, podjęto uchw ałę zatwierdzającą re ­ gulam in zachowań się turystów nad jezioram i w okresie letnim.

R adni wysłuchali rów nież inform acji o funkcjono­

waniu służby zdrow ia na teren ie gm iny w pierwszym

okresie reform y. Podjęto istotną w tej sprawie uchwałę, która um ożliwiła u ru c h o m ie n ie N iepublicz­

nego O środka Zdrow ia w T uraw ie.

P o sied zen ie Z a rzą d u G m iny

W d ru g im kwartale br. Z arząd G m iny odbył 6 p o ­ siedzeń. Prace Zarządu koncentrow ały się w tym okresie nad reform ą oświaty w naszej gm inie. Prace wymagały stałej w spółpracy d y re k to ra Publicznego G im nazjum i dyrektora G m innego Zespołu E kono­

m iczno-Adm inistracyjnego Szkół.

Innym problem em , który ja k co roku o tej porze trzeba było rozważać, był stan przygotow ania je d n o ­ stek podległych Urzędow i G m iny do sezonu turysty­

cznego. Inform ację w tym zakresie złożyli:

-Z a k ła d G ospodarki K om unalnej i Mieszkaniowej, - O środek Sportu i Rekreacji,

-O S P .

P onadto na odbytych posiedzeniach podejm ow ano tematy:

1. Działalność bibliotek n a teren ie gminy.

2. Dalsza telefonizacja gminy.

3. O cena realizacji zaplanow anych inwestycji na br.

4. Działalność handlow a na teren ie gm iny z uwz­

ględnieniem h an d lu obwoźnego.

5. Realizacja b u d żetu za 5 miesięcy br.

K a zim iera P taszyńska

Na ratunek jeziorom turawskim!

Pod takim hasłem w miesiącu sierpniu br. zawiązało się stowa­

rzyszenie. Inicjatorem jeg o p o ­ wstania jest prof. Ryszard Kno- sala, doradca wojewody opol­

skiego. W paragrafie pierwszym statutu stowarzyszenia czytamy:

„Stowarzyszenie je st dobrow ol­

nym, sam orządnym , trwałym zrzeszeniem, mającym na celu rozwijanie i propagow anie ini­

cjatyw i działań zmierzających

do oczyszczenia i doprow adze­

nia do równowagi ekologicznej zespołu Jezior Turaw skich i ich otoczenia, a także podnoszenia świadomości ekologicznej mie­

szkańców tego reg ion u”.

Praktycznie w tym stw ierdze­

niu zawarta została cała m ądrość działań, które należy podjąć dziś i w najbliższej przyszłości.

Chodzi je d n a k o to, aby tak szlachetna inicjatywa m iała swe przełożenie w działaniu prakty­

cznym, czego Redakcja „Fali”

życzy inicjatorom powstałej o r­

ganizacji z całego serca. Do spraw związanych z działalno­

ścią stowarzyszenia będziem y systematycznie wracali na łam ach naszego pisma.

R edakcja

(15)

Wrzesień 1999 15

Podziękow ania

Dyrekcja i grono pedagogiczne Szkoły Podstawowej w Kotorzu Małym pragną podziękować wszystkim rodzicom uczniów szkoły, a także mieszkań­

com wsi Kotorz Mały i Kotorz Wielki, którzy w roku szkolnym 1998/1999 w różny sposób wspomagali szkołę.

Gorące podziękowania należą się osobom, które były zaangażowane w prace remontowo-budowlane. Są to: Karol i Piotr Długosz, Jarosław Sokol­

ski, Ryszard Bartyla, Jerzy Fiech, Roch Koźlik, Tadeusz Grodek oraz Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „Vitrobud” z Turawy.

Osobne podziękowania należą się prezesowi klubu LZS z Kotorza Małego, panu Arturowi Długoszowi, który nieodpłatnie udostępnił auto­

bus na wycieczkę dla uczniów klas I i II.

W roku szkolnym 1998/1999 szkoła otrzymała także wsparcie finansowe ze strony niektórych mieszkańców wsi. Na listę sponsorów szkoły wpisali się: Jerzy Fiech, Alojzy Szajca, Jarosław Sokolski, Ryszard Bartyla, Diet- mar Barutzki, Hubert Dudek, Waldemar Grochol, Renata Kulawik, Adam Chrzczonowicz, Zygmunt Spyra, Maria Syboń.

Zebrane pieniądze będą przeznaczone na potrzeby szkoły.

Wszystkim ofiarodawcom oraz osobom zaangażowanym w pracy na rzecz szkoły bardzo serdecznie dziękujemy i zapraszamy do współpracy w nowym roku szkolnym.

Dyrektor Szkoły Aleksandra Pancerz

P odziękow ania

W Przedszkolu Publicznym w Bierdzanach, w ubiegłym roku szkolnym, zorganizowaliśmy kilka cieka­

wych uroczystości. Było Święto Edukacji Narodowej, Mikołajki, Wigilia. W okresie ferii zimowych, z udziałem rodziców, udało się wycyklinować podłogę. Za tę pracę serdeczne słowa podziękowania kierujemy do panów:

Wincentego Grzesika, Marka Nikodema, Engelberta Jańczyka, Andrzeja Antczaka, Krzysztofa Lewickiego oraz Józefa Kuliga.

Podzięko w anie

W im ieniu uczniów SP w W ę­

grach oraz własnym p ra g n ę ser­

decznie podziękow ać Pani Lidii Tendera za prow adzenie w naszej szko­

le zajęć kom puterow ych. Dzię­

kujem y Pani, że m im o „napięte­

go k alendarza” znalazła Pani czas, aby przybliżyć naszym dzieciom tajniki obsługi kom ­ p u tera . Dzięki tem u sprzęt ko­

m puterow y znajdujący się w naszej szkole - a m am y ju ż pięć kom puterów - je st oblegany od wczesnych godzin rannych aż do popołudnia. Jeszcze raz ser­

decznie dziękujemy.

Dyrektor szkoły A nna Sujata

Czas wiosny to czas radości, toteż powitaliśmy ją wesołym korowodem, a potem były życzenia dla naszych strażaków z okazji ich święta. Dzień Matki upłynął w na­

szym przedszkolu w atmosferze radości i szacunku dla naszych mam.

Z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka zorganizo­

waliśmy dla naszych milusińskich całodniową wycieczkę do wesołego miasteczka w Chorzowie. Dzieci korzystały z wielu atrakcji, jakie się tam znajdowały, a które na długo pozostaną w ich pamięci.

Darem rodziców dla przedszkola jest również nowa piaskownica, którą montował pan Stefan Schich. Inni rodzice, jak pan Joachim Świtała, bezpłatnie pomalowa-

Przedszkolaki w C horzow ie

li nam blok żywieniowy, sanitariaty, a pan Józef Kulig wykonał podest pod wyparzacz.

Wszystkim rodzicom, którzy przyczynili się do popra­

wy warunków funkcjonowania naszego przedszkola, serdecznie dziękujemy.

Dyrektor przedszkola Barbara Studzińska

J ł 0m t H * ŚWlETCfCZtKOlADY.

1 . P V ‘ 0 Z I f c C K A -WSTĘP BEZ P Ł A T H Y

(16)

Ż y c z e n ia

Z okazji nowego roku szkolnego 1999/2000 życze­

nia sukcesów w pracy pedagogicz­

nej, dużo zdrowia i sporych zarob­

ków całej kadrze pedagogicznej z te­

renu gminy

składa

st. wizytator Kuratorium Oświaty Ja n K u b ó w

Z okazji urodzin

serdeczne gratulacje i życzenia zdrowia, pomyślności i szczęścia w życiu osobistym, wielu radości i satysfakcji z owoców życia rodzinnego, spełnienia m arzeń w klimacie życzliwości i wdzięczności

Pani Jadwidze Blacha z Osowca

Pani Annie Sommerschmiedt z Osowca Pani M arii W ocław z Zawady

Pani Rozalii Gabryś z Ligoty T uraw skiej Pani Konstantynie Bias z B ierdzan Pani Marii Salawa z B ierdzan

składa Wójt Gminy Walter Swierc

Podziękow ania

Wszystkim mieszkańcom Kadłuba Turawskiego, którzy aktywnie w łączyli sią w organizacje tegoro­

cznego festynu, ugościli członków orkiestry z Bawa­

rii, serdecznie dziękuję

Ernest Grzesik Sołtys wsi Kadłub Turawski

O GŁO SZEN IE

Spis telefonów

U prasza się wszystkich abo­

nentów telefonicznych, którzy do tej pory nie wypełnili ośw iadczeń dot. umieszczenia danych osobistych w G m in­

nym Spisie T elefonów o ich przekazanie za pośrednictwem sołtysów najpóźniej do 30.io.1999 r.

Ogłoszenie

Jeżeli chcesz przestać pić al­

kohol, chcesz pom óc dziecku, mężowi, żonie, matce, przyja­

cielowi, jesteś pracodaw cą i nie wiesz, ja k pom óc swojemu p ra ­ cownikowi, jesteś pedagogiem i szukasz kontaktu z tymi, którzy pom agają innym w w ychodze­

niu z uzależnienia, w twoim za­

wodzie stykasz się ciągle z p ro ­ blem am i uzależnienia i nie wiesz, gdzie skierować proszą­

cych cię o pom oc - zgłoś się do p u n ktu konsultacyjnego, który zostanie uruchom iony od 1 p a ­ ździernika 1999 r. w Szkole Podstawowej w Turaw ie.

P unkt czynny będzie w każdą środę w godzinach 16.00-20.00, tel. 4212-029.

Komunikat

w sprawie zapisów do N iepublicznego Zakładu Opieki

Z d ro w o tn e j „ P ra k ty k a L e k a rz a R o d z in n e g o w T u r a w ie ”

W związku ze zbliżającym się konkursem ofert w Opolskiej Re­

gionalnej Kasie Chorych na rok 2000 wszyscy pacjenci zobo­

wiązani są do połowy listopada br. wybrać lekarza.

Zgodnie z tym zarządzeniem każdy mieszkaniec gminy oraz p a ­ cjenci spoza rejonu, którzy chcą korzystać z usług NZOZ „Prakty­

ka Lekarza Rodzinnego” w Turaw ie, proszeni są o zgłaszanie się w O środku Zdrowia w T uraw ie lub filii w Kadłubie T uraw skim w- celu podpisania odpowiedniej deklaracji. W każdym przypadku potrzebne są dane osoby podlegającej ubezpieczeniu, tj. imię, n a­

zwisko, n r PESEL, adres stałego zameldowania i zamieszkania. W przypadku zgłoszenia członka rodziny, podlegającego ubezpie­

czeniu, również potrzebne są jeg o dane. Zgłoszenia członka rodzi­

ny osoby podlegającej ubezpieczeniu może dokonać wyłącznie osoba pełnoletnia. Podpis zgłaszającego składa się osobiście w re­

jestracji „Praktyki Lekarza Rodzinnego” w T uraw ie lub w reje-j stracji w Kadłubie Turawskim.

D o k to r Ir e n a In e lo t-R ó ża ń sk a

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wczesne rozpoznanie i odpowiednio prowadzone leczenie antyretrowirusowe sprawiają, że znacznie wydłużył się czas przeżycia osób zakażonych, poprawiła się jakość ich

W edług naszego sondażu, m ieszkańy Osowca i Trzęsiny są bardzo zadowoleni i cieszą się, że udało się wspólnymi siłami tak pięknie w yrem on­. tować

sić się do zachowań własnej młodzieży, własnych dzieci i osób przebywających czasowo n a terenie naszej

w sprawie stawek czynszu najmu za lokale użytkowe na terenie gminy Turawa. Wypłata emerytury lub renty inwalidzkiej rolniczej z ubezpieczenia ulega częściowemu zawieszeniu,

[r]

13. Każdy Wykonawca ma prawo złożyć tylko jedną ofertę na dane zadanie. Złożenie przez danego Wykonawcę więcej niż jednej oferty, spowoduje odrzucenie

4 wzoru Umowy (załącznik nr 3 do ogłoszenia) Wykonawca składa oświadczenia o posiadanym potencjale techniczno-organizacyjnym, osobowym, finansowym, a także o posiadanych

W tropiku zwięk- szone jest też niebezpieczeństwo zarażenia się chorobami wystę- pującymi również u nas (np. gruźlica, HIV, wirusowe zapalenia wątroby) lub nabycia