• Nie Znaleziono Wyników

Fala : kwartalnik 1998, nr 3 (34).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Fala : kwartalnik 1998, nr 3 (34)."

Copied!
16
0
0

Pełen tekst

(1)

Bierdzany * Kadłub Turawski

* Kotorz Mały * Kotorz Wielki

* Ligota * Osowiec * Rzędów

* Turawa * W ęgry * Zakrzów

* Zawada

D ruga k a d e n c ja d z ia ła ln o ś c i s a m o rz ą d o w e j

^ w T u ra w ie

R o zm o w ę z p rz e w o d n ic z ą c y m Z a rz ą d u G m iny w T u ra w ie p rze p ro w a d ził S ta n is ła w P ik u l

Dobiega końca druga kadencja działalności samorządowej w Turawie.

Nadszedł więc czas na poinformowanie czytelników „Fali” o najważniejszych poczynaniach i efektach działalności samorządu w Turawie. Pierwsza ka­

dencja zakończyła się cztery lata temu.

Trwa druga kadencja samorządu. Ja k zmienił się skład samorządu w drugiej kadencji?

- Po w yborach sam o rząd o w y ch w 1994 r. nie nastąp iły zasadnicze zm iany p e rso n a ln e . P onow nie p rz e ­ w odniczącym R ady G m in y został p a n G otfryd D ługosz, a Z arząd G m iny w T u ra w ie został p raw ie w tym sam ym składzie osobow ym . F u n k cję p rze -

woclniczącego n a d a l p e łn i p a n W al­

ter Swierc. T ak i skład p e rso n a ln y p o w yborach sam o rz ąd o w y c h pozw olił n a realizację w cześniejszych założeń w p la n ie sp o łecz n o -g o sp o d arczy m gm iny. W yznacznikiem d ziała n ia Z arzą d u G m iny są nie tylko p o sie­

d z e n ia i sp raw y ro z p a try w a n e n a nich, ale ró w n ie ż d ziała ln o ść g o s p o ­ d arc za, in w estycyjna, ośw iatow a, k u ­ ltu ra ln a . sp o rto w a itp.

Jakie główne kierunki działań in­

westycyjnych były prowadzone w okre­

sie drugiej kadencji samorządu?

- D r u g ą k a d e n c ję d z ia ła ln o ś c i s a m o r z ą d u c e c h u je s p o ra p o rc ja pow ażn y ch inw estycji n a te re n ie gm iny. W p ierw szy m rz ę d z ie w y m ie­

nię tu b u d o w ę w o dociągów w tych m iejscow ościach, k tó re n ie były o b ję ­ te p la n e m w p ierw szej k ad e n cji. W y­

m ienić tu należy b u d o w ę w odo-

B u d o w a k an alizacji s a n ita rn e j n a ul. O p o lsk ie j w T u ra w ie

ciągów w T rz ę s in ie , O sow cu i w W ę­

g ra c h . Inw estycja ta została z a k o ń ­ c z o n a w 1996 r. W tym sam ym ro k u p rz y s tą p io n o d o b u d o w y stacji p o m p i sieci rozdzielczej w K ad łu b ie T u ra w sk im . W o d a d o m ieszk ań w tej m iejscow ości p o p ły n ę ła ju ż w k w ietn iu 1997 r. W tym też r o k u sieć w od o ciąg o w ą o łącznej długości 9081 m i 148 przyłączach o trz y m a ł Z akrzów T u ra w sk i. W o dociągi w K a d łu b ie i Z akrzow ie T u ra w sk im b ę d ą d o sta rc za ć w o d ę z sąsied n ich g m in : O zim k a i Zębow ic, d o czasu w y b u d o w an ia sta cji u z d a tn ia n ia w K a d łu b ie T u ra w s k im . W o m a w ia ­ n y m o k r e s ie z m o d e r n iz o w a n a z o ­ s ta ła sta c ja u z d a tn ia n ia w o d y w M a rs z a łk a c h .

J a k postępuje budowa oczyszczalni ścieków i kanalizacji w Turawie?

- Po w ielu latach u z g o d n ie ń i p e r ­ trak tacji o ra z in n y c h czynnościach p ra w n o -a d m in istra c y jn y c h p rzy stą­

p io n o d o b u d o w y oczyszczalni ście­

ków i kanalizacji w T u ra w ie w 1995 r. Ze w zg lę d u n a o g ro m p ra c cała inw estycja została p o d z ie lo n a na trzy etap y . B u d o w a w pierw szym e ta p ie p rzew id y w ała w ybud o w an ie sam ej oczyszczalni ścieków o ra z k a ­ nalizacji d la T u ra w y , K oto rza W iel­

k ie g o i K o to rz a M ałego, a realizacja te g o e ta p u m a kosztow ać p o n a d 4 m ilio n y złotych. W ra m a c h z a d a ń z p ie rw sz eg o e ta p u w y k o n a n o ju ż pia-

D okończenie n a str. 2

(2)

D ruga k a d e n c ja d z ia ła ln o ś c i s a m o rz ą d o w e j w T u ra w ie

D okończenie ze str. 1

skow nik z k ra ta m i, f u n d a m e n t p r a ­ sy, zb io rn ik w yrów naw czy, a w b u ­ d ow ie z n a jd u ją się d w a re a k to ry ty p u „ B io g ra d e x ”. Z p ra c k an a liz a­

cyjnych w y k o n a n o instalację n a ul.

N ow ej, P la n e to rz a , Iw aszkiew icza i R zecznej w T u ra w ie . K analizacja wsi T u ra w a i o kolicznych m iejscow ości b ęd z ie jeszc ze k o n ty n u o w a n a p rze z w iele lat, a je j za k o ń cz en ie p rze w i­

d u je się n a ro k 2005. K oszt w y k o n a­

n y ch p ra c inw estycyjnych je s t o g r o ­ m n y , a b u d ż e t g m in y a b s o lu tn ie nie byłby w sta n ie u d ź w ig n ą ć te g o cięża­

ru . S tąd zach o d zi k o n ie cz n o ść za b ie­

g a n ia i s ta ra ń o p ozyskiw anie ś r o d ­ ków z ró ż n y c h insty tu cji n a po k ry cie całego o g ro m u w y datków zw iąza­

nych z tym i inw estycjam i.

J u ż wspomniano, że obok budowy wodociągów w różnych miejscowo­

ściach, prowadzona jest budowa oczy­

szczalni ścieków i kanalizacji w Tura­

wie. Czy te, chociaż bardzo potrzebne inwestycje, nie są kontynuowane ko­

sztem innych potrzebnych remontów, takich ja k drogi ?

- W y d atk i n a u trz y m a n ie i m o d e r ­ nizację d r ó g są n a p e w n o n ie w y star­

czające. W m ia rę p o sia d a n y c h ś r o d ­ ków w m in io n e j k ad e n cji, p o ło ż o n o d y w an ik asfaltow y n a ulicy P olnej w K o to rzu W ielkim i n a ulicy P olnej w K ad łu b ie T u ra w sk im , n a ulicach K olonow skiej i B ocianow ej w Zaw a­

dzie o ra z n a ulicy N ow ej w T u ra w ie . W Z aw adzie p rz e p ro w a d z o n o r e ­ m o n t n aw ie rzch n i n a ulicy K ępskiej.

G ru n to w n ą re n o w a c ję d r ó g p r z e ­ p ro w a d z o n o w O sow cu n a ulicy C m e n ta rn e j, n a M arszałk ach , n a u li­

cy Sosnow ej, n a d J e z io r e m D użym n a ulicy L eśnej o ra z w K ad łu b ie T u ­ raw sk im n a ulicy L eśnej. N a tra sa c h zlokalizow ano 10 now ych w iat a u to ­ busow ych w m iejscow ościach: Ko- tó rz W ielki i K o tó rz M ały, B ierd za - ny, K a d łu b T u ra w sk i i O sow iec. T o były n ajw ażniejsze p ra c e w y k o n a n e n a te re n ie g m in y w z a k resie b u d o w y i re m o n tó w d r ó g w d ru g ie j k ad e n c ji s a m o rz ą d u .

N a terenie gminy znajduje się osiem szkól ośmioklasowych, osiem przed­

szkoli i trzy oddziały przedszkolne. Co zrobił Zarząd, aby popraw ić w arunki nauczania i pracy w oświacie?

- N ajw iększą inw estycją w tym za­

kresie była m o dernizacja b u d y n k u Szkoły Podstawowej w Zawadzie, a je j koszt przekroczył 700 tysięcy złotych.

Była o n a p ro w a d zo n a w latach 1995-1998. W ram a ch tych środków d o k o n a n o rozbudow y o biektu i m o ­ dernizacji najstarszej części b u d y n k u . W obiekcie szkolnym um ieszczono u rzą d zen ia sa n ita rn e i zm ien io n o sy­

stem ogrzew ania n a ogrzew anie ole­

je m opałowym . W Szkole P odstaw o­

wej w Ligocie T uraw skiej w ybudow a­

T u ra w a w g ra fic e W a lte ra Ś w ie rc a

n o szambo o pojem ności 20 m \ a na b u d y n k u przedszkola w Zawadzie i Szkoły Podstawowej w O sow cu p rz e ­ łożo n o pokrycie dachow e. Są to naj­

w ażniejsze p ra c e rem o n to w e p rz e p ro ­ w ad z o n e w b u d y n k a c h oświaty w d r u g ie j k ad e n c ji sa m o rz ą d u .

Chociaż placów ki służby zdrowia nie podlegają pod samorząd, są przez ten sam orząd wspierane. Co nowego zrobiono w tej dziedzinie na terenie gminy?

- Rzeczywiście placów ki służby z d ro w ia n ie p o d le g a ją p o d sa m o ­ rz ą d , ale nie je s t o b o ję tn e d la Z a­

r z ą d u , ja k te placów ki działają i ja k służą m ie sz k a ń c o m naszej gm iny.

W m ijającej k ad e n c ji sam o rząd o w ej d zięk i p o m o d y finansow ej „C arita s”

o ra z d a r u w p o staci a p a r a tu r y o d r z ą d u R e p u b lik i F e d e ra ln e j N ie­

m iec, Z a rz ą d G m in y w T u ra w ie w 1997 r. u r u c h o m ił dw ie w ażne p la ­ ców ki - S tację „ C a rita s” z p u n k te m re h a b ilita c ji w K o to rzu M ałym o raz la b o ra to riu m an a lity cz n e w G m in ­ n y m O ś ro d k u Z d ro w ia w T u ra w ie . Placów ki te były b a rd z o p o trz e b n e i d o b r z e słu ż ą m ie sz k a ń c o m gm iny.

Co jeszcze chciałby Pan dodać do poprzednich wypowiedzi?

- O innych czynnościach wyni­

kających z co dziennej p racy m o żn a bv było jeszcze d łu g o rozm aw iać, ale te w ynikają z norm aln ej pracy zarządu.

P am ię ta m y o b ch o d y 700-lecia Koto- rza M ałego i W ielkiego, K ad łu b a T u - raw skiego i W ęgrów . T e uroczystości bez wielkiej polityki mobilizowały i in ­ tegrow ały społeczeństw o naszej gm i­

ny. W K otorzu M ałym i w W ęgrach pow stały ch ó ry am ato rsk ie, um ocniły swą pozycję z n a n e ju ż zespoły z O sow ­ ca i B ierd za n , pow stały dw a dalsze LZS-y w W ę g rach i T u ra w ie. Do tr a ­ dycji należało o rg an iz o w an ie g m in ­ n y ch d o ż y n e k , k tó re d a ją okazję d o p re z e n to w a n ia m iejscow ego folklo­

r u i zespołów arty sty cz n y ch . R ola sa­

m o r z ą d u m a d u ż e z n a cz en ie w o r g a ­ n iz o w a n iu im p re z ożyw iających ży­

cie k u ltu r a ln e n a te re n ie naszej g m i­

ny i ta d ziała ln o ść j e s t w idoczna.

Dziękuję za rozmowę i życzę dal­

szych sukcesów w pracy samorządo­

wej.

(3)

R ok szk o ln y 1 9 9 8 /1 9 9 9 w g m in ie T u ra w a

S topień organizacyjny szkół nie ule­

gnie zm ianie w stosunku d o ubiegłego roku. Pozostaje osiem szkół 8-klaso- wych i je d n a 4-klasowa w K otorzu Małym.

Na te re n ie gm iny działać będzie 5 przedszkoli 2-oddziałow ych, trzy 1-od- działowe i trzy oddziały przedszkolne przy szkołach w K adłubie T uraw skim , Ligocie T uraw skiej i Rzędowie.

Stan osobowy nauczycieli i obsługi przedstaw ia się następująco:

- szkoły podstaw ow e - 105 nauczy­

cieli

- przedszkola - 19 nauczycieli - obsługa w szkołach - 59 osób - obsługa w przedszkolach - 29 osób.

Zdecydow ana większość nauczycieli posiada wyższe wykształcenie m agiste­

rskie. O becnie 13 nauczycieli k o n ty n u ­ uje studia zaoczne, zaś 9 w bieżącym ro k u ukończyło studia m agisterskie.

Sześciu nauczycieli przeszło na e m e­

ry tu rę, je d e n przeniósł się d o innej gminy. W ich miejsce z a tru d n iło się 7 m łodych nauczycieli - przew ażnie ab­

solwentów szkół wyższych.

W Szkole Podstawowej w Osowcu nastąpiła zm iana na stanow isku d y re ­ ktora w w yniku przejścia dotychczaso­

wej d y rektorki na em ery tu rę.

W d n iu 11 lipca br. n ad Je zio rem Ś rednim w T u ra w ie odbył się kolejny festyn pil. „B ezpieczna w oda”. T ra d y ­ cyjnie rozpoczął się pow itaniem licznej grupy rowerzystów, którzy wyruszyli do T uraw y z O pola. N astępnie odbyły się pokazy tresu ry psów policyjnych oraz pokazy spraw nościow e ratow ni­

ków wodnych.

Dużym zainteresow aniem cieszyła się również prezentacja sprzętu, któ­

rym na co dzień posługują się strażacy.

Po raz pierwszy p o w odach Je zio ra Ś redniego pływał now iutki w odolot,

K ontynuow any je st re m o n t b u d y n ­ ku szkolnego w Zawadzie, gdzie wy­

m ieniony zostanie dach, stolarka o kienna i podłogow a, nastąpi wymia­

na urząd zeń grzewczych i instalacji elektrycznej - wartość prac około 200 tys. złotych.

W pozostałycli b udynkach szkol­

nych i przedszkolnych w czasie wakacji dyrektorzy placówek dokonyw ali d ro ­ bnych rem ontów i prac dla p opraw ie­

nia estetyki i funkcjonalności.

Zadania w zakresie popraw y stanu szkół i przedszkoli to konieczne wyko­

nanie następujących prac:

- re m o n t d achu na bud y n k u szkol­

nym w T uraw ie,

- rem o n t d ac h u n a bud y n k u szkol­

nym w K adłubie T uraw skim ,

- w ym iana stolarki okiennej i p o ­ dłogowej w szkole w Osowcu,

- rem o n t urząd zeń w odno-kanaliza­

cyjnych i WC w przedszkolu w Bier- dzanach.

Potrzeb rem ontow ych i inwestycyj­

nych w placówkach oświatowych w gm inie je s t b ardzo wiele, lecz z b raku środków finansowych m uszą być p rze­

niesione na lata następne.

któ reg o możliwości zaprezentow ali strażacy z Nysy.

O dbyło się też wiele konkursów dla dzieci i dorosłych. P row adze­

niem festynu zajęli się redaktorzy rad ia „P ro-K olor”. Całość zakoń­

czyła w spólna zabawa, któ ra trwała do późnych godzin nocnych.

P ragnę tą d ro g ą podziękow ać wszystkim osobom zaangażow a­

nych w organizację im prezy oraz sponsorom .

Jan Stonoga

F a b ry k a w O so w cu

- g ó rn ic ze s ła b o ś c i

Jeszcze nie tak daw no górnictw o wę­

glowe stanowiło w świecie je d n ą z p o d ­ stawowych gałęzi przem ysłu. Wiązała się z nim szeroko pojęta kooperacja, a przy tym istnienie ogrom nej ilości fa­

bryk pracujących na rzecz górnictwa.

K onkurencyjność paliw na ry n k u spo­

wodowała, że węgiel został w wielu miejscach wyeliminowany. Przemysł węglowy stanął przed faktem jego znaczącego uszczuplenia. Stan ten spow odow ał, że wiele kopalń przestało

„fedrow ać”. W płynęło to na powstanie w idocznych zm ian w kooperacji. Do tych wszystkich, którzy do tej pory żyli z górnictw a, d o tarła nowa rzeczywi­

stość. Ponieważ zastój w kopalniach nastąpi! w stosunkowo krótkim czasie, wiele małych fabryk zm uszonych zo­

stało do całkowitego wstrzym ania p ro ­ dukcji, a za tym poszły skutki w postaci zw olnień załogi. O d daw na obiecywa­

na przez rząd restrukturyzacja górnic­

twa nie je s t widoczna, a w jej miejsce sam o górnictw o tworzy spółki, hold in ­ gi i różnego rodzaju korporacje. Ko­

palnie wraz z rozbudow anym syste­

m em organizacyjnym są niewypłacal­

ne. Zaległości w stosunku do dostaw ­ ców przekraczają często 9-1 0 0 dni.

Fabryka w Osowcu wykonywała kie­

dyś 95% ogólnej produkcji na rzecz górnictwa. W ostatnim czasie w spo­

m niany k ie ru n e k ograniczył się do 70%. O d I kw artału bieżącego roku wyroby te stanow ią odsetek ogólnej produkcji.

W miejsce utraconej sprzedaży kie­

rownictw o fabryki ciągle poszukuje nowych odbiorców . Przejście z dotych­

czasowej działalności na p ro dukcję wy­

robów dla potrzeb innych klientów wym aga n ie jed n o k ro tn ie zm iany tech­

nologii. D latego też nie wszystkie po ­ trzeby ry n k u m ogą być w Osowcu zre­

alizowane.

Zrealizow ana inwestycja energetycz­

n a w fabryce pozwoli na w prow adze­

nie nowocześniejszej produkcji spełniającej oczekiwania odbiorców.

Piotr Jendrzej Stanisław Janik

F E S T Y N N A D

J E Z I O R E M

(4)

C zw arty k festyn

W d n iach 1 i 2 sie rp n ia 1998 r.

o d b y ł się czwarty festyn w K ad łu b ie T uraw skim p o d nazwą „60 lat J e ­ zior T u raw sk ich ” .

D laczego festyn z okazji rocznicy p o w sta n ia je z io r a o d b y ł się w K ad łu b ie, a nie w T u ra w ie - d o w ie ­ dzieliśm y się w czasie w y stęp u m iejs­

cow ego k a b a re tu : „Czy im w T u r a ­ wie chciałoby się p rzy g o to w a ć tak ą u roczystość” ? W tych iro n iczn y ch słow ach je s t z ia rn o p ra w d y ; tylko m ieszkańcy K a d łu b a p o tra fią z o rg a ­ nizow ać tej m ia ry festyn.

w ych festynów te n w łaśnie za słu g u je n a u z n a n ie , gdyż był p erfe k c y jn ie p rz y g o to ­ w any. C h y b a wszyscy, k tó ­ rzy odw iedzili K ad łu b w ciągu tych dw óch pierw szych d n i sie rp n io w y c h , byli z a d o ­ w oleni, a było co oglądać.

W p ierw szym d n iu w ystą­

piła Genowefa Pigwa z Kielc, K abareciarz T o le k i zespół

„E cho P ru szk o w a”, a p ro w a ­ dził znany wszystkim F rancik z N ow ej Wsi K rólew skiej.

Wieczorem d la wszy­

stkich m ie­

szkańców i gości by­

ła zabaw a.

W nie­

dzielę uroczystość ro zp o c zęto m szą św., w trak c ie k tó ­ rej w ystąpił c h ó r dziecięcy z K a d łu ­ b a W olnego. Po mszy wszyscy u d a ­ li się d o n a m io tu ,

p rz e b o ja m i: „Daj m i tę n o c ” i „W ię­

cej sło ń c a ” .

W szystkie ze sp o ły p rez en to w ały ciekaw y p r o g r a m , ale n a jb a rd z ie j p r z y p a d ł d o g u s tu p r o g r a m p rz y g o ­ tow any p rzez m ieszkańców Kadłuba:

dzieci, m łodzież, p an ie z DFK. Świet­

nie p rz y g o to w a n e scen k i k a b a re to w e i skecze w żarto b liw y sp o só b u kazały życie i tro sk i m ieszk ań có w . B a rd z o u d a n y był w ystęp p a ń s tw a Salawów z K a d łu b a i n a w e t F ra n c ik z a p ew n ił im u d z ia ł w je g o a u d y c ja c h r a d io ­ w ych w R a d iu „ O p o le ”.

N a u z n a n ie z a słu g u ją p a n ie R e g i­

na Jagu ś i Sylw ia Krok. k tó re za­

chw yciły sw oim i p ię k n y m i głosam i.

Je szc ze d łu g o wszyscy będą wspomi- iii»

R ów nież w tym ro k u g łó w n ą osobą o rg a n iz u ją c ą festyn był sołtys E r n e s t G r z e s ik . P r z e m i e ­ rzał wieś setki razy, zbierał fu n d u sz e , z a ­ ch ęcał m ieszkańców d o p ra c zw iązanych z o rg a n iz a c ją festy­

n u i u p ię k sz e n ie m wsi. U d a ło m u się n aw e t załatw ić g o r ą ­ cą le tn ią p o g o d ę ,

żeby wysiłek m ieszk ań có w n ie był z m arn o w a n y . Słow a u z n a n ia należą się p a n u A ndrzejow i R u d n ick iem u , k tó ry zn alazł sp o n so ró w , p ro w a d ził rozm ow y z artystam i. P om agali m u w tym dzielnie pań stw o Salaw owie z K adłuba.

W ysiłek o rg an iz ac y jn y był o g r o m ­ ny, z g ro m a d z o n o rzeszę z n a n y ch a r ­ tystów krajow ych. Z d o ty c h cz aso ­

g d zie częstow ano grochów ką. W tym dniu wystąpili o p o l­

scy a k to rz y , ś w ie ­ tn ie baw iąc dzieci, znany gitarzysta Pu- ma-Piasecki. N a to ­ m ia st gw iazdą d nia był zespół „Ex Bo- lte r ” z P o zn an ia, bawiąc publiczność

(5)

C z w a rty k a d łu b s k i fe s ty n

nać k a n k a n a w w y k o n a n iu m ieszka­

n ek K ad łu b a.

Festyn te n m ia ł c h a r a k te r p ik n ik u i d o b re j zabaw y. Za to , że festyn te n m iał ta k ą o p ra w ę , n ależ ą się słowa u z n a n ia s p o n so ro m . N ie b ę d ę ich w szystkich w ym ieniał, ale sz czególne p o d z ię k o w a n ia należ ą się p a n u p r e ­ zydentow i m ia sta O p o la , Leszkow i P oganow i, i p a n u w ójtow i g m in y T u ra w a , W alterow i S w iercow i, k tó ­ rzy byli ró w n ież gośćm i h o n o ro w y m i tego festy n u . Słow a u z n a n ia należ ą się p a n i d y r e k to r K rystyn ie B ork o­

w skiej, że ta k d o b rz e p rzy g o to w a ła

w ystęp m iejscow ych dzieci szkolnych, o ra z p a n i M ał­

gorzacie K ilian, p rz e w o d ­ niczącej m iejscow ego koła D FK , za p rz y g o to w a n ie cie­

kaw ych sc en e k k a b a re to ­ wych i skeczów.

O rg a n iz a to rz y ju ż dziś za p ra sz a ją w szystkich n a p ią ty festyn w K ad łu b ie T u ra w sk im , p o d nazw ą

„ H e im a ttre ffe n ”, k tó ry o d ­ b ęd z ie się w d n ia c h 31 lipca i 1 s ie rp n ia 1999 r.

Jerzy Farys

Gminne dożynki ’9 8

W d n iu 13 w rz eśn ia b r. w Z aw adzie odbyły się „G m in ­ n e d o ży n k i ’9 8 ”. O g ro m n y tr u d o rg an iz ac y jn y zniw e­

czyła fa ta ln a p o g o d a . D eszcz i zim ny w iatr spraw iły, że d o m in im u m o g ra n ic z o n o b o g aty p ro g ra m . J e d n a k część arty sty cz n a p rz e w id z ia n a p o d n a m io te m odb y ła

się w całości. N am io t u sta w io n y n a boisku szkolnym p ę k a ł w szw ach, a w ystępy o g lą d a ło o k o ło 500 osób. U ro ­ czystości d o ży n k o w e zak o ń czy ła zabaw a, w k tó rej licznie uczestniczyli m ieszkańcy Z aw ady i okolic. O rg a n iz a to rz y d z ię k u ją społeczności Z aw ady za w ielkie za an g ażo w an ie i o k a z a n ą p o m o c p rz y o rg an iz ac ji d o ży n e k , a wszystkim s p o n s o ro m za fin an so w e w sparcie.

Roman Borkowski

(6)

artystyczny w ykonany przez p rze d ­ szkolaków i m łodzież szkolną, ich m am y i babcie był ciepło i serdecznie przyjęty przez z e b ran ą publiczność, o czym świadczyły g orące braw a, grom ki śm iech i rad o ść na tw arzach słuchaczy.

Prawie każdy m ógł usłyszeć coś o so­

bie: m ieszkańcy O siedla przypom nieli sobie swoje przybycie d o Ligoty, sp o r­

towcy - przeszłość i trad y c je naszego k lu b u , a wszyscy dow iedzieliśm y się, że m am y w Ligocie „dzielnice”, i to nie byle ja k ie . Wszystkim dopisywał h u ­ m o r, były to d w a d n i w sp a n ia łe j z a ­ b a w y i m ił e j atm osfery. N a m io t

Ach , co to był za festyn!

Ligota T u raw sk a to je d n a z wielu wsi gm iny T uraw a. Żyją tu ludzie spo­

kojni, pracowici, go sp o d arn i, a ró w n o ­ cześnie rad o śn i i weseli. Dali tem u wy­

raz w lipcu tego ro k u , kiedy to święto­

wali potrójny jubileusz: 50-lecia LZS-u, 60-lecia O siedla oraz 100-lecia

szej szkoły, na p o d ­ stawie dokum entów i kronik po in fo rm o ­ wała, że oświata ma swoje korzenie w bardziej odległych czasach, o czym świa-

U czcstn icy b iesia d y

Szkoły Podstawowej. G łównym inicja­

torem , a zarazem o rganizatorem ju b i­

leuszowego festynu był p an H elm ut Staś - w ieloletni prezes tutejszego klu­

bu LZS. T rad y cje sportow e m ieszkań­

ców Ligoty T uraw skiej sięgają jeszcze okresu sprzed 1939 roku. J u ż w tedy miłośnicy piłki założyli klub sportowy, ale okres wojny nie sprzyjał rozwojowi sportu. D opiero w ro k u 1948, za spraw ą m ieszkańca Ligoty - Jana Ku­

lika, pow ołano d o życia Ludow y Ze­

spół Sportowy. Różne były koleje losu sportow ej braci, ró żn e składy d ru ży n i zarządów klubu, je d n a k ju ż od wielu lat, a d okładnie od 1960 ro k u , duszą ligockiego sp o rtu je s t p an H elm u t Staś. T o on, wraz z obecnym zarzą­

dem , zmobilizował m ieszkańców Ligo­

ty d o gorączkowych przygotow ań u ro ­ czystości, któ ra nabrała jeszcze wię­

kszego znaczenia, gdy mieszkańcy Osiedla, na czele z ro dziną Kojów, wy­

razili chęć przy p o m n ien ia wszystkim o ich 60-letnim pobycie w Ligocie. Zaś pani Danuta Matysek - d y re k to r na-

dczy szkoła, która została wybudowana pized piawie stu laty.

Oczywiście budynek ten był w ciągu tego okresu kilkakrotnie przebudowyw any.

T ak więc p o tró j­

ny jubileusz stał się okazją do pięknej uro­

czystości, którą mie­

liśmy przyjem ność przeżyć w sobotę i niedzielę 11 i 12 lipca tego roku. Historię i legendę Jubilatów przypomniały zebra­

nym dzieci i miesz­

kańcy Ligoty w po- gawędkadi, scenkach, skeczadi, tańcach i piosenkach polskich, śląskich i niem iec­

kich, przygotow a­

nych specjalnie na

tę okazję. P rogram Mamy i d zieci w piosenkach o Ligocie

(7)

Ach, co to był za festyn!

mi*-

w ypełniony był po brzegi przez m ieszkańców Ligoty i zaproszonych gości z bliska i daleka, w śród których nie zabrakło wójta gm iny T u ra w a - p a n a Waltera Świerca oraz prezesa W ojew ódzkiego Zrzeszenia LZS - W ładysława Czaczki. O dw iedzili nas goście z kraju i z zagranicy, a wszystkich częstow ano śląskim kołaczem i

„ H c im a ln ie lo d ie ” /. L igoty T u ra w s k ie j

czystości jubileuszow ych świadczył też odśw iętny wygląd wsi - u dekorow ane i przystrojone ulice, dom y i gosp o d ar­

stwa.

Do miłej atm osfery naszej im prezy przyczynił się też pan Marcin Wilczek, który prow adził p ro g ra m artystyczny, a kawałam i, zagadkam i i piosenkam i bawił wszystkich zebranych. Pam iątko­

we zdjęcia wykonał pan Emil Czyrnia.

Brygida Kansy

M ło d z ie ż sz k o ln a w sk e c z u „ M a n ia i d z ie c i”

kawą. Na boisku ro ze g ra n o kilka m e­

czy. Do najważniejszych należały: Ligo­

ta T uraw ska - FC B erlin oraz O ldboje Ligota T uraw ska - Reszta Świata. P ra­

wdziwą atrakcją dla dzieci były k aru ze­

le. Nie obyło się też bez sztucznych ogni i pokazów spraw nościow ych psów poli­

cyjnych.

Niewątpliwymi hitami festynu były:

„Randka w ciem no” i „Lekcja tańca” w wykonaniu młodszych i starszych miesz­

kańców naszej miejscowości. O zaangażo­

waniu wszystkich w przygotowanie liro- ... ,,

1 Skecz. „ R a n d k a w c ie m n o

F estiw al, ja k ic h m ało!

J e d n ą z piękniejszych im p rez nad jezioram i turaw skim i w bieżącym ro k u był Festiwal Piosenki Dzieci N iep ełn o ­ spraw nych. O rganizatorzy tej im prezy - Radio ,,0 ’le” oraz prow adzący h o te ­

lik PTTK , p an Spyrka - dołożyli wsze­

lkich starań, aby odpoczywający nad w odam i przeżyli kolejne przyjem ne chwile, a biorący udział w konkursie odnieśli p ełn ą satysfakcję.

Do k o n k u rsu zgłosiło się p o n ad 80 śpiewaków ze wszystkich stron Polski, a także z Czech, Słowacji, Niem iec, A u­

strii i W ęgier, nadając im prezie m ię­

dzynarodow y charakter.

Zastanawiające je s t je d n a k to, że tak do b rze przygotow any festiwal nie zna­

lazł właściwego zrozum ienia ze strony m ieszkańców okolicznych wsi. W dal­

szym ciągu nie potrafimy korzystać z nadarzających się okazji, by przy dobrej muzyce, śpiewie i kuflu piwa spędzić p a rę przyjem nych godzin. A szkoda!

Walter Swierc

(8)

Z w ię k s z o n e p o t r z e b y r e h a b ilit a c y jn e w S t a c j i „ C a r it a s

-

ro zm o w a z k ie ro w n ic z k ą s ta c ji, p a n ią K a rin ą G rochoi

Pani kierownik, jak w obecnej chwili przebiega rehabilitacja chorych w waszej stacji?

- W Stacji „Caritas” pracuje rehabili- tantka na 1/2 etatu. Prowadzi ona nastę­

pujące zabiegi: masaż, diadynam ik (dd), ćwiczenia rehabilitacyjne, pulsatronik.

Liczba osób chcących korzystać z powy­

ższych zabiegów jest bardzo duża, nato­

miast ilość godzin przeznaczonych do tego jest niewystarczająca. Podam przy­

kład: zapisując się dzisiaj na masaż trze­

ba czekać ao lutego. Aby tę sytuację zmienić, należy za tru d n ić koniecznie d rugą osobę na etacie rehabilitanta.

Znamy stanowisko w tej sprawie Wójta Gminy, który poinformował nas, że gmi­

na nie posiada w tej chwili środków f i ­

nansowych na ten cel. Jednak sytuacja ta może się zmienić, kiedy nowa Rada Gmi­

ny będzie zatwierdzać budżet na nowy rok, jest wówczas szansa na tak zacny cel. Co Pani sądzi o pozyskiwaniu spon­

sorów dla „Caritasu”, czy taka szansa istnieje?

- Oprócz etatu rehabilitanta, który, mamy nadzieję, będzie opłacać Urząd Gminy, duże znaczenie w naszej pracy m ogą mieć sponsorzy. Mamy braki w sprzęcie technicznym - np. bardzo po­

trzebna jest nam pralka automatyczna.

Służyłaby ona do prania rzeczy osób sa­

motnych. Do tej pory prace te wykonują trzy kobiety wolontariuszki z Węgrów na swoim prywatnym sprzęcie. Bardzo po­

trzebne byłyby osoby, które dysponując

swoim tran sp o rte m mogłyby dowozić chorych na zabiegi lub dowozić sprzęt do chorych. Oczywiście usługi te byłyby bezpłatne. Wciąż poszukujemy ludzi do współpracy, z chęcią niesienia pomocy innym. Ponieważ je d n ak jednym z pod­

stawowych celów naszej stacji jest rehabi­

litacja, to z dużą nadzieją czekamy na przyznanie przez nowo wybraną Radę Gminy środków finansowych na opłace­

nie rehabilitanta.

Apelujem y do tych wszystkich, którzy chcieliby w spom óc nasz „ C a rita s” i wspólnie działać dla d o b ra ludzi p o ­ trzebujących pomocy. N u m er telefonu Stacji „C aritas” 212-129.

Dziękuję za rozmowę Teresa Zalewska

ZAW ODY STRAŻACKIE

W d n iu 21 czerwca 1998 r. o godzinie 10.00 na stadionie w K otorzu Małym odbyły się G m inne Zawody Sportow o- -Pożarnicze. W zaw odach tych uczestniczyło 11 d ru ży n p o ­ żarniczych z te re n u naszej gm iny. Zawody takie organizo­

w ane są co ro k u i m ają na celu p o dniesienie spraw ności fi­

zycznej naszych strażaków oraz młodzieży w wieku szkol­

nym , która w przyszłości zasili szeregi je d n o ste k OSP.

Zawody rozgryw ane były w dw óch konkurencjach, takich ja k sztafeta oraz ćwiczenia bojowe. Są one najbardziej wido-

1 miejsce w kategorii d ru ży n a harcerska dziewcząt - OSP Zawada - prądow nica

Po zakończonych zaw odach m iała miejsce miła uroczy­

stość w ręczenia pam iątkow ych odznak dla strażaków w yró­

żniających się w czasie lipcowej pow odzi 1997 r., przyzna­

nych przez W ojew odę O polskiego. U dekorow ania o d z n a ­ czonych strażaków dokonał Wójt G m iny T uraw a.

Artur Galus wiskową częścią zawodów, gdyż m ożna zobaczyć efekt koń­

cowy, którym je s t przełam anie tarczy i przew rócenie 4 p a ­ chołków p rą d e m wody z odległości 5 m.

Za zajęcie pierwszych miejsc zostały ro zd a n e następujące nagrody:

1 miejsce w kategorii seniorów - OSP Węgry - zbiornik brezentow y 2500 1

1 miejsce w kategorii d ru ży n a m łodzieżowa m ęska - OSP Węgry - rozdzielacz

1 miejsce w kategorii d ru ży n a m łodzieżowa żeńska - OSP Osowiec - 6 pasów

1 miejsce w kategorii d ru ży n a h arcerska chłopców - OSP Ligota T. - prądow nica

(9)

„B iesiada Opolska” w Węgrach

„Nowa T rybuna O polska” - podob­

nie ja k w innych gm inach - zorganizo­

wała 4 lipca br. w W ęgrach „Biesiadę O polską”.

W prawdzie au ra nie dopisała, było przenikliwie zim no i padał deszcz, co zmusiło zgrom adzoną publiczność do schronienia się w budynku straży, ale m im o to im preza się udała. Kilkuseto­

sobowa publiczność, która zjechała tu z okolicznych wiosek, O pola, a nawet d a­

lszych miejscowości, bawiła się w rytm znanych i łubianych melodii. Kto był, ten widział, ja k w spaniale bawili się

wszyscy, którzy mieli szczęście dostać się na salę, i nie tylko ci, bo przed b u d y n ­ kiem straży zainstalowano ogrom ne ko­

lu m n y n a g ła śn ia ją c e i m o ż n a było słuchać i tańczyć w rytm muzyki, z czego skwapliwie skorzystała młodzież, której nie przeszkadzało zimno i deszcz.

Najbardziej podobał się Wioch Robe­

rto Zucero, którego wiązanki włoskich przebojów tak podbiły serca publiczno­

ści, że nie chciała pozwolić m u zejść ze sceny. Śmiano się z dowcipów i piose­

nek Mirka Jędrowskiego, Ani Drabek,

„Śląskich Karlusów” i „Juniorsów ”.

Kilkaset osób, mim o deszczu i zimna, bawiło się do późnego wieczora. Było to możliwe dzięki ofiarnej pracy i pomocy wielu osób, a p rzede wszystkim straża­

ków. Im też należą się gorące podzięko­

wania i wyrazy wdzięczności za pomoc w zorganizowaniu tej imprezy, udostęp­

nieniu sali, zaplecza, parkingu, nagłoś­

nienia, ja d ła i napojów oraz zapewnie­

niu bezpieczeństwa podczas zabawy.

Takich i podobnych im prez oby było ja k najwięcej.

Wdzięczni mieszkańcy Węgier

I N F O R M A C J A

o p ra c y R a d y G m in y i Z a rz ą d u G m in y w T u ra w ie w II k w a r ta le 1 9 9 8 r.

S E S JE R A D Y G M IN Y

W d ru g im kwartale br. odbyły się 3 sesje. W d n iu 22 kwietnia sesja poświę­

cona była wysłuchaniu spraw ozdania Zarządu Gminy oraz opinii Komisji Rewi­

zyjnej o realizacji budżetu i program u go­

spodarczego za 1997 rok. Dyskusja rad­

nych na ten temat potwierdziła prawi­

dłowe działania Zarządu Gminy w realiza­

cji budżetu i program u gospodarczego, a Rada jednogłośnie udzieliła Zai-ządowi ab­

so lutorium za ro k ubiegły.

W ysłuchano też inform acji rad n e g o Waldemara Kampy, który w ciepłych słowach poinform ow ał o zaangażow a­

niu mieszkańców gm iny uczestniczą­

cych w wyjeździe protestacyjnym do W arszawy przeciw ko p ró b o m likwida­

cji województwa opolskiego.

R adni wysłuchali też inform acji o re ­ alizacji b u d że tu w I kw artale 1998 r.

oraz inform acji o działalności G m innej Biblioteki i je j filii w 1997 r.

Zmiany w zakresie działania sa­

m o rząd u g m in n e g o spow odow ały ko­

nieczność opraco w an ia now ego re g u ­ lam inu organizacyjnego U rzęd u G m i­

ny. P rojekt reg u la m in u został przyjęty przez R adę bez zastrzeżeń.

W d n iu 9 czerwca 1998 r. odbyła się Sesja, na której rozp atrzo n o :

- inform ację o w ykorzystaniu G m in­

nego O śro d k a K ultury za okres 5 m ie­

sięcy 1998 r.,

- inform ację o zwalczaniu szkodni­

ków i chwastów,

- inform ację o przygotow aniu O śro ­ dka S p o rtu i Rekreacji d o letniego se­

zonu turystycznego,

- inform ację Zakładu G ospodarki K om unalnej i Mieszkaniowej o sprze­

daży kubłów dla m ieszkańców po ­ szczególnych sołectw, a także o likwi­

dacji pojawiających się nowych dzikich wysypisk śmieci oraz świadczeniach usług w sezonie letnim ,

- uchw alono regulam in komisji konkursow ej, któ ra wyłoni k andyda­

tów na stanowiska dyrektorów Szkoły Podstawowej w W ęgrach i Przedszkola w Zakrzowie T uraw skim ,

- p odjęto uchwały w spraw ach b u ­ dżetowych, niezbędne do praw idłow e­

go funkcjonow ania gminy.

W d n iu 18 czerwca odbyła się ostat­

nia sesja II kadencji rad gm in. Była to kolejna dw udziesta dziewiąta sesja w upływającej kadencji. Przewodniczący Rady Gm iny, p an Gotfryd Długosz, złożył spraw ozdanie Rady G m iny z pracy w okresie kadencji 1994-1998.

P odjęte zostały uchwały finansowe zapew niające praw idłow e w ykorzysta­

nie środków budżetow ych po 19 czer­

wca br. d o czasu pierwszej sesji Rady Gm iny po wyborach, któ re o d b ęd ą się 11 października br.

Rada w form ie uchwały wyraziła też swe stanowisko w sprawie ustawy o wprowadzeniu zasadniczego, uójstop- niowego podziału terytorialnego pań­

stwa. Przewodniczący - ja k zwykle w ta­

kich m om entach - złożył wszystkim rad ­ nym podziękowania za pracę w okresie całej kadencji, a najbardziej aktywni oraz przewodniczący Zarządu Gminy, pan W alter Świerc, otrzym ali dyplom y.

P O S IE D ZE N IA ZA R Z Ą D U G M IN Y

TURAW A

W d ru g im kw artale br. Zarząd G m i­

ny odbył 4 posiedzenia.

W d n iu l(i kwietnia Zarząd Gminy wysłuchał:

- inform acji o przygotow aniach do sezonu turystyczno-wypoczynkowego,

- inform acji o działalności G m innej Biblioteki i jej filii w 1997 r.,

- podejm ow ał decyzje związane z bieżącym zarządem gm iną.

Również posiedzenie Zarządu w d n iu 28 kw ietnia poświęcone było spraw om zarządu m ieniem kom unal­

nym i finansowym.

Na posiedzeniu Zarządu w d n iu 4 czerwca br. ro zp a trz o n o inform ację o stanie prow adzonych inwestycji i m e­

lioracji, możliwościach rem o n tu b u ­ dy n k u O środka Zdrow ia w' Osowcu, organizacji dożynek gm innych oraz udziału mieszkańców gm iny w działal­

ności n a rzecz obrony województwa opolskiego przed likwidacją, a w szcze­

gólności w organizow anym na dzień 7 czerwca „Ł ańcuchu N adziei”.

W d n iu 18 czerwca br. Zarząd roz­

patrzył spraw ę kom unalizacji bu d y n ­ ku nauczycielskiego przy Dom u Dzie­

cka w T uraw ie, przyjął swój plan pracy na III kw artał oraz rozpatryw ał sp ra­

wy bieżące.

W sum ie w II kw artale Zarząd p odjął 1(1 uchwał.

Kazimiera Ptaszyńska Edward Malisz

(10)

Z życia szkoły

Szkoła P odstaw ow a w K o to rzu M ałym je s t szkołą niew ielką. W je j m u ra c h uczą się dzieci z K o to rza M ałego i K o to rza W ielkiego, k tó re uczęszczają d o klas I -I V . I choć szkoła je s t m ała, to m in io n y ro k szkolny 1997/1998 n ależał d o b a rd z o p racow itych, z a ró w n o d la uczniów tej szkoły, ja k i całego g r o n a p e d a g o ­ g icznego, a p r z e d e w szystkim o g r o ­ m n e j większości rodziców tej szkoły i n ie tylko. N ie je d n o k ro tn ie bo w iem m o ż n a było p rz e k o n a ć się, że w le p ­ szym fu n k c jo n o w a n iu tej placów ki p o m a g a li z a ró w n o obcy (nie m ający swoich dzieci w tej szkole), ja k i swoi ludzie (m ieszkańcy K otorza). D late­

go wszystkim , któ rzy w ja k iś sposób p o m o g li tej szkole - b a rd z o dziękuję.

D ziękuję w ięc p a n io m : A n icie K o­

zioł, A gacie M aderze, B o ż en ie K i­

sie l za d rz e w k a i krzew y, k tó ry m i u p ię k sz o n o o to c ze n ie sz k o ln eg o b u ­ d y n k u , a p a n u F ranciszkow i M iśtcie d zięk u ję za kilka roślin d o n ic zk o ­ w ych, któ ry m i o z d o b io n o szkolne pom ieszczenia. D zięk u ję ró w n ież p a ­

n o m : Stefanow i Z ygadle, G interow i T u ch o ck iem u , W ald em arow i D ziu ­ kowi i A ndrzejow i U rbankow i o raz K rzysztofow i i R ajm u nd ow i Świer- co m za p ra c e re m o n to w o -m a la rsk ie w pom ieszczen iach biblioteki szkoły i now ej kancelarii. P an o m : Stefanow i Z ygadle, Piotrow i K ostce, B ern ar­

d ow i C ieście i A lfredow i P o le d n i d zięk u ję za p ra c e rem o n to w o -ele- k try czn e w szkole, a p a n o m H u b er­

towi T w ardaw sk iem u i A rk adiuszo­

w i K ulaszy b a rd z o d zięk u ję za z o r­

g an izo w an ie w szkole m a g a z y n k u sp rz ę tu sp o rto w eg o .

O so b n e p o d zię k o w a n ia należ ą się p a n u Piotrow i D łu goszow i, który p o d a ro w a ł szkole now e, p ię k n e d rzw i wejściowe. M am nadzieję, że b ę d ą o n e służyć co n ajm n ie j tak d łu g o , jak p o p rz e d n ie .

D zięk u ję ró w n ie ż s p o n s o ro m szkoły, k tó rz y w płacali d o b ro w o ln e sk ła d k i n a rzecz szkoły. T y m i s p o n ­ s o ra m i byli: S tefan ia K o m ek , J a ­ rosław S ok olsk i. R yszard Bartyla, Z ygm u n t Spyra, A lojzy Szajca, W a­

ld em a r G ro ch o l, W ald em ar C zech.

R och K oźlik . D itm ar B arucki.

H e n r y k D u d ek , M aria Syboń , K a­

r in a K ała, R en a ta K u law ik . D zięki ty m s p o n s o r o m d o szk o ły został z a k u p io n y d r o b n y s p r z ę t sz k o ln y o r a z d r o b n e p o m o c e d y d a k ty c z n e . G o rą c e sło w a u z n a n ia za p o m o c n a le ż ą się w sz y s tk im r o d z ic o m , a p r z e d e w sz y stk im R a d z ie R o d z i­

c ó w i d z ia ła ją c e j o d r o k u R a d z ie S zk o ły , k tó r e to w s p ie ra ją c się w z a je m n ie w sw y ch p o c z y n a n ia c h , ta k j a k m o g ły , p o m a g a ły w z o r g a ­ n iz o w a n iu r ó ż n e g o r o d z a ju im ­ p r e z (n p . D z ie ń B abci i D z ia d k a , D z ie ń M a tk i, D z ie ń D zie ck a , ak c ję z b ió rk i z ło m u ). P o m a g a ły też w z n a le z ie n iu sponsorów , którzy, p rz e ­ k az u ją c s z k o le r ó ż n e g o r o d z a ju p r z e d m io ty , p rz y c z y n ia li się d o w z b o g a c e n ia j e j w y p o s a ż e n ia .

D z ię k u ję te ż k ie ro w n ic tw u firm y

„ A L C O R ” z O p o la o r a z k ie r o w n ic ­ tw u firm y „ S ta l- B u d ” z K o to r z a M a łe g o za p r z e k a z a n ie sz k o le m a ­ te ria łó w b u d o w la n y c h , k tó r e z o ­ sta ły w y k o rz y s ta n e d o p o p ra w ie n ia e s te ­ tyki w n ę tr z a i o b e j­

ścia szkoły. B a rd z o d z ię k u ję te ż w szy­

stk im p ra c o w n ik o m szk o ły , k tó rz y ze w szy stk ich sił s ta ra li się, b y w sz k o le b y ło le p ie j, ła d n ie j i c ie ­ k aw iej.

M a m n a d z ie ję , że w r o k u sz k o ln y m 1998/1999 swoje z r o ­ z u m ie n ie d la p o ­ tr z e b szk o ły i p o ­ m o c o k a ż e p o d o b n a lic zb a o só b i in s ty tu ­ cji.

J e s z c z e raz: za p o ­ m o c , za p r a c ę d z ię ­ k u ję .

Dyrektor szkoły Aleksandra Pancerz

K o to rscy u c z n io w ie w tra k c ie zajęć r e k re a c y jn y c h

(11)

Z d z ia ła ln o ś c i n a s zy c h

z e s p o łó w

Dnia 2 sierp n ia br. odbył się Wielki Bal Radości w O polu. Ze wszystkich miast i wsi zjechali uczestnicy balu, m iędzy innym i zespoły z naszej gminy.

W kolorow ym pochodzie barw nie p r e ­ zentowały się Zespół Pieśni i T ań c a

„Osowiec” oraz Zespól Śpiewaczy „Ja- źw inki” z B ierdzan. N a czele p o chodu szedł p re z y d e n t m iasta O pola Leszek Pogan. Tysiące ludzi, z żółto-niebieski­

mi sym bolam i Opolszczyzny, bawiło się do sam ego ran a.

* * *

D nia 30 sierpnia br. Zespół Śpiewa­

czy „Jaźwinki” został zaproszony na Dożynki G m inne w D oruchow ie w wo­

jew ództw ie kaliskim. W ystępował tam razem z zespołam i z województwa wrocławskiego i kaliskiego. M imo przelotnych deszczów zgrom adzona publiczność bawiła się cudow nie. Na zorganizow anym przyjęciu zespoły prześcigały się w w ykonyw aniu swoich piosenek, a im p rezę zakończono w spólnym śpiew aniem .

Ryszard Mohrhard Instruktor Zespołów

O fia ry n ie trz e ź w y c h k ie ro w c ó w n a te re n ie g m in y

Rok 1998 przejdzie zapew ne do h i­

storii ja k o ro k nietrzeźw ych kierow ­ ców. Co piąty w ypadek n a d ro d z e spo­

wodowany je s t przez kierowców p ro ­ wadzących pojazdy p o spożyciu alko­

holu. Sytuacja ta n iepokoi o rg an a ści­

gania i cale społeczeństw o w kraju.

Policja o rg an iz u je akcje w dniach w zm ożonego ru c h u na d ro g ac h czy pow rotu z w ypoczynku. Sytuacja ta w naszej gm inie wcale nie je s t lepsza niż w kraju - a m ożna naw et zaryzykować stw ierdzenie, że je s t naw et gorsza. Kie­

rowcy nietrzeźwi je żd ż ą dość często, a p rzech o d n ie giną przy różnych oka­

zjach, np. po zakończeniu dyskoteki.

Dla przykładu podam y, że w okresie letnim , przecież jeszcze nie zakończo­

nym , na dro g ach naszej gm iny w yda­

rzyły się w ypadki spow odow ane przez nietrzeźwych kierowców:

- 5 lipca na d ro d ze w K otorzu Małym ginie m ałżeństwo, pozosta­

wiając trójkę dzieci. Przyczyna - alko­

hol kierowcy,

- 26 lipca po zakończonej dyskotece ginie w Ligocie T uraw skiej siedem na­

stoletnia dziewczyna - przyczyna ta sam a - nietrzeźwość kierowcy,

- 17 sierpnia w K adłubie T u ra - wskim ginie z tej samej przyczyny 18-letnia dziewczyna.

Bądźm y więc trzeźwi! U niem ożli­

wiajmy ja z d ę osobom po spożyciu al­

koholu. Sąd i kara nie je st rozwiąza­

niem załatwiającym sprawę. Jeśli nie m ożem y kogoś przekonać, żeby nie pił alkoholu, róbm y wszystko, aby u n ie­

możliwić m u popełnienie p rzestęp­

stwa czy wykroczenia. Bezpieczeństwo n a d ro d ze to nasza wspólna sprawa.

Radakcja

(12)

Sport w gm inie

P iłk a r s k i t u r n ie j

Dzień Bożego Ciała je s t jed y n y m w olnym od rozgryw ek te rm in em , w którym m ogą spotkać się wszystkie klubowe d rużyny, aby rozegrać turniej piłkarski o p u c h a r W ójta G m iny T u ra ­ wa. Mimo to dla dw óch d ru ży n - LZS Zawady i LKS „Sokoła” z B ierdzan - te rm in ten był jeszcze nieodpow iedni, skoro nie raczyły dojechać. Bardziej m ożna sądzić, że obawiały się k o n fro n ­ tacji z innym i zespołami.

T u rn iej je d n a k rozegrano, a piękny p u c h a r - wręczony przez p an a W alte­

ra Swierca - W ójta G m iny T u ra w a - zdobyła d ru ży n a „Stali” Osowiec.

K olejne miejsca zajęły zespoły:

II miejsce - LZS Ligota Turawska III miejsce - LZS Kotorz Mały IV miejsce - LZS Turawa

V miejsce - rezerwa „Stali” Osowiec

M o t o c y k lo w y r a jd

W dniach 19-21 czerwca br. n ad J e ­ ziorem S rebrnym odbył się III O gól­

nopolski Zlot Motocykli - wszystkich klas. Zlot zorganizow any był przez pana Andrzeja Spyrkę (dzierżawcę J e ­ ziora S rebrnego), A utom obil Klub

O polski, Klub Motocyklowy „R odło”.

N a zlot stawiło się 350 m aszyn z całego kraju, ja k również ekipa z W ęgrów, H olandii i RFN.

Najstarszy uczestnik zlotu miał 72 lata i reprezentow ał Śląski Klub M oto­

cyklowy z Katowic.

Im p re za rozpoczęła się 19 czerwca n ad Je zio rem S rebrnym kon k u rsem spraw nościow ym n a d ro g ac h przy­

ległych d o jeziora.

Dnia 20 czerwca uczestnicy zlotu uczcili 60-lecie je z io r turaw skich p a­

ra d ą motocyklową d o O pola i złoże­

niem kwiatów pod pom nikiem Bojow­

ników o Polskość Śląska. N astępnie udali się na stadion „G w ardii”, gdzie odbyły się pokazy dla m ieszkańców O pola. O godz. 20.00 rozpoczął się ko n ce rt zespołów rockowych, między innym i g ru p y TSA.

D nia 21 czerwca odbyło się wręcze­

nie n a g ró d , dyplom ów , za n ajładnie­

jszy m o to r, dla najspraw niejszego kie­

rowcy, a najstarszem u zawodnikowi zlotu w ręczono p u c h a r ufundow any przez U rząd G m iny w T uraw ie.

Roman Borkowski

P a r a d a m o to cy k li w T u ra w ie

P ra w a i o b o w ią z k i m a ją tk o w e p o z m a rły m

Prawa i obowiązki m ajątkowe zm arłego przechodzą z chwilą śmierci na je d n ą lub kilka osób, stosownie do przepisów zawartych w księdze czwartej - spadki, ko d e­

ksu cywilnego, zaw arte w art.

992-1057 kodeksu cywilnego. Nie należą do spadku praw a i obo­

wiązki zm arłego ściśle związane z jeg o osobą, ja k rów nież praw a, które z chwilą je g o śm ierci p rz e­

chodzą na oznaczone osoby nieza­

leżnie od tego, czy są one spad k o ­ biercam i.

M ałżonek i inne osoby bliskie spadkodawcy, które mieszkały z nim do dnia jeg o śmierci, są u p ra ­ w nione do korzystania w ciągu trzech miesięcy od otw arcia sp ad ­ ku z m ieszkania i urządzenia d o ­ mowego w zakresie dotychczaso­

wym. U praw nienie to nie o g ra n i­

cza u p raw n ień m ałżonka lub in­

nych osób bliskich spadkodawcy, k tóre wynikają z najm u lokali lub ze spółdzielczego praw a do lokalu.

S padek otw iera się z chwilą śmierci spadkodaw cy. S padkobierca naby­

wa spadek z chwilą otwarcia sp ad ­ ku. Powołanie do spadku wynika z ustawy lub testam entu.

(Ciąg dalszy w następnych numerach).

Elżbieta Szczepanik

(13)

Z O K A Z J I U R O D Z IN

serd eczn e g r a tu la c je i ż y c z e n ia z d ro w ia , p o m yśln o ści i szc zę śc ia w ż y c iu o so b istym , w ielu ra d o ści i sa tysfa k cji z owoców ż y c ia ro d zin n eg o , sp e łn ie n ia m a rze ń i o c zek iw a ń w k lim a cie ży c zliw o śc i

i w d zię c zn o śc i o to c ze n ia

P a n i M a r c ie H a lu p czo k z K o to r z a W ielk ie g o P a n i R o z a lii G a b r y ś z L iyjoty T u ra w sk ie j

P a n i A n n ie w ie c z o r e k z Z a w a d y P a n i R o z a lii C ze c h z O sow ca P a n i M a r ii W o c ła w z Z a w a d y P a n i A n n ie so m m e rsc h m ie d z O sow ca

sk ła d a w ó j t G m in y W a lte r ś w ie r c

K o le jn e s e m in a riu m w D o m u D z ie c k a

W dniach 23-26 lipca 1998 r. odbyła się im preza integracyjna pod patronatem Zespołu „Joseph von EichendorfF. Im ­ prezę przeprow adzono w form ie sem ina­

ryjnej, w ram ach której zorganizowano warsztaty plastyczne, kurs tańca, naukę piosenek, zajęcia kulturalno-oświatowe oraz zajęcia sportow e i rekreacyjne.

Uczestnikam i sem in ariu m była m ło­

dzież z RFN oraz z Dańca, Dębskiej K u­

źni, K otorza M ałego, K otorza W ielkie­

go, T uraw y i duża część wychowanków D om u Dziecka.

Redakcja

DO M IE S Z K A Ń C Ó W G M IN Y !

P R Z Y P O M N I E N I E

Z arząd G m iny w T u ra w ie p rzypo­

m ina, iż swoim Z arządzeniem z dn ia 2 sierpnia 1991 r. w prow adził o d p o ­ w iedni tryb postępow ania w zakresie j spalania śmieci i odpadów . O tóż czyn­

ności tych m ożna dokonyw ać w piątki przez cały dzień i w soboty w godzi­

nach dopołudniow ych.

Osoby naruszające postanow ienia niniejszego Z arządzenia podlegają ka­

rze na podstaw ie art. 154 kodeksu wy­

kroczeń.

Przewodniczący Zarządu Gminy

P O D Z IĘ K O W A N IE

'jMoPry&nte/m -m oim żyto , p o ty n itd -n ie yu H n m yyt

Ż()-tecia nw yoyo • tu i/i tato* tira.

ffia b a fte m ie jo /tn a t d o tiy o y im y ą ó ię im /m te m ta iy ii ijn p o rt fto o y ą l/m to yo -to/eu o to ta Ą y a ti m in o m y m y rtn u

ótocyey y y c y tń o o tc i.

O r y

ó td iu lto m y ó& utory-noócią rra ijy ; ( f i u t y a m y m y y

y y c y tm ’<kici.

Żtyiątm m tn S ye uftAyepm io

tR e d a tc e ji „ - h iti

y a /n y y J u y c i, tą o yą o m y m y y ó y a e iin /m .

ks. Józef Swolany

M a s z p ro b le m z a lk o h o le m , p rz y jd ź lu b z a d z w o ń !

W U rzędzie Gm iny w T uraw ie w każdą środę w pokoju n r 1 w godz. 9.00-12.00 dyżuruje Pełnom ocnik W ójta ds. Rozwiązywania

Problem ów Alkoholowych.

Tel. 212-012.

(14)

K R Z Y Ż Ó W K A N R 2 6

1 2

8

3

2

4 5 6 7

62

8 9 10

55

■ ■

'

54 ■ ■ I

12

36 17 ■ ■ 3 19

58 ■ ■ 43 38

. . .

1

15

51

16

7 ■ ■ ■

18 19 20

12

21

■ ■

»

22 23 24

■ ■ ■

26

22 20 ■ ■ ■ 27 29 60 41 30

59 ■ ■ ■

28

45 ■ ■ ■ ,

29

10 25 28 , 1

30

4 13

35 m .. ■L

32

La

33 34

33 ■ J■ ■

35 36

61

37 38

1 ■ ■ »

40 41

■ ■ J 23 48 ■ ■

43

47 44 ■ ■ »

1 " 32 6 57

■ 1 ■

45

40 »

46

18

47

11 21 16

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15

1

16 17

18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34

35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51

52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62

K w a r ta ln ik T o w a rz y s tw a M iło ś n ik ó w Z ie m i T u r a w s k ie j „ F a la ”

R e d a k to r n a c z e ln y - Leonard Richta, s e k re ta r z re d a k c ji - Teresa Żulewska, r e d a k to r te c h n ic z n y - Roman Borkowski Z re d a k c ją s ta le w s p ó łp r a c u ją : W alter Świerc, Edward Malisz, Stanisław Pikul, Piotr Jendrzej

S k ła d i druk: W ydawnictwo Instytut Śląski Sp. z o.o., 45-082 Opole, ul. Piastowska 17, tel. (0-77) 540-123

Redakcja nie odpowiada za treść umieszczonych reklam i ogłoszeń, nie zwraca m ateriałów nie zam ówionych oraz zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów .

(15)

P O Z IO M O : 1

-drapieżna ryba z Jeziora Turawskiego; 7-podobna do truskawki, lecz mniejsza, rośnie też w lesie; 11-dowód niewinności po­

dejrzanego; 12-mały pokój; 13-za- kładana na palec, symbol małżeń­

stwa; 14-najwyższy stopień wojskowy w marynarce; 15-przedmiot będący obiektem kultu, bożyszcze; 18-ciężka włócznia dł. do 6 m; 22-metal szla­

chetny, l.a. 78; 26-bieda, niepomyśl- ność; 27-bez rodziców; 28-tworzywo warstwowe, powłoka mebli; 29-mun- dur; 30-przerabia zboże na mąkę;

31-klątwa kościelna, ekskomunika;

35-linia łamana w kształcie Z; 39-fron- towa elewacja budynku; 42-długi zwarty szereg ludzi; 43-pani od szko­

lenia zwierząt; 44-wykaz błędów d ru karskich; 45-to sam o, ja k wyżej (po włosku); 4 6 -g ro m ad a psów, sfora; 47-nalepka.

P IO N O W O :

2-zbierane w czasie żniw; 3-polski pieniądz; 4-prezen- tacja; 5-cukier palony; 6-urządze- nia do n a p ę d u maszyn rolniczych siłą koni, m aneż; 7-ziele - symbol goryczy; 8-szkic; 9-doroczna n a­

g ro d a filmowa; 10-orzech rosnący na palm ie; 15-środki pieniężne przeznaczone na jakiś cel; 16-ćwi- czenia sportowca; 17-naturalność w zachow aniu się; 19-kontynent;

20-linie na m apie o jednakow ym ciśnieniu; 21-rodzaj chustki na szyję; 22-daktylowa lub kokosowa;

23-siły zbrojne; 24-lewy dopływ Se­

kwany; 25-dychawica; 32-rękojeść, trzonek; 33-papierowe obicie ścien­

ne; 34-ma sześć zer; 36-miasto w Belgii kojarzące się z gazem m u­

sztardowym; 37-śnieżna górka, za­

mieć; 38-święta księga muzułmanów;

39-malowidło ścienne; 40-narząd

w arunkujący krążenie krwi; 41-je­

d en ze zmysłów.

Rozwiązanie polega na rozszy­

frow aniu hasła.

Opracował: Piotr Jendrzej

W śród Czytelników, którzy do d n ia 15 listopada 1998 r. prześlą praw idłow e rozwiązanie na adres:

U rząd Gm iny w T uraw ie, ul. O p o ­ lska 39c, R edakcja „Fali”, rozloso­

w ana zostanie n ag ro d a książkowa.

Za praw idłow e rozwiązanie krzy­

żówki n r 25 n agrodę książkową wylosowała

E d y ta Ś w ien te k ,

zam.

K otórz Mały, ul. O polska 31.

N ag ro d ę przesyłam y pocztą.

Podzięko w anie

Rada Sołecka, oraz człon­

kowie Zarządu TSKN na Śląsku Opolskim w Osowcu, podjęli ini­

cjatywę wykonania rem ontu i konserwacji kaplicy przedpo- grzebowej, znajdującej się na cm entarzu w Osowcu.

Zakres prac był obszerny, gdyż praw ą stronę kaplicy trze­

ba było częściowo p rzebudo­

wać, zerwać stare popękane kafelki w podłodze i ułożyć n o ­ we, pom alow ać ściany, założyć nowe kinkiety oświetleniowe oraz zakonserw ow ać drzwi wej­

ściowe do kaplicy. T rzeb a było też zakonserw ow ać 10 ławek dwuosobowych i wstawić do części w yrem ontow anej kapli­

cy, by osoby związane z p og rze­

bem mogły usiąść w czasie o d ­ m awiania różańca czy u ro ­ czystości pogrzebowych.

O prócz robocizny, która zo­

stała w ykonana w czynie społe­

cznym, potrzeba było pieniędzy na zakup m ateriałów . Zakład

kom unalny, k tórem u podlega cm entarz, nie miał funduszy na całość rem o n tu . W związku z tym, postanowiliśmy zwrócić się do mieszkańców Osowca i Trzę- siny o dobrow olne datki pienię­

żne. Zebraliśmy pew ną kwotę, za któ rą kupiliśmy m ateriały, potrzebn e do rem o n tu tej kap­

licy.

R em ont i konserwację kaplicy w ykonano bardzo szybko, sp ra­

wnie i z dużą fachowością. Wy­

gląda teraz wspaniale.

Organizatorzy akcji pragną zatem serdecznie podziękować:

• Księdzu proboszczowi Franciszkowi Lerchowi, za p o ­ darow anie 10 ławek dw uoso­

bowych.

• Mieszkańcom Osowca i Trzęsiny za datki pieniężne na powyższy cel.

• Wszystkim robotnikom z Osowca i Trzęsiny, za wyk­

onanie prac rem ontow o-kon- serwacyjnych.

• Panu H elm utowi Wien- chowi za cenny i fachowy n ad zó r nad pracam i, oraz za bezpłatnie użyczanie własnego tran sp o rtu do przew ożenia m a­

teriałów.

• Franciszkowi Maderze z Trzęsiny za konserwację ławek.

• Panu Fleterowi za bezpłatne ułożenie płytek podłogowych.

W edług naszego sondażu, m ieszkańy Osowca i Trzęsiny są bardzo zadowoleni i cieszą się, że udało się wspólnymi siłami tak pięknie w yrem on­

tować kaplicę przedpogrze- bową.

Rada Sołecka

(16)

HUMOR

M arynarz spotyka w porcie dziewczynę.

- Mówi pani po angielsku?

- T r o c h ę . - T o znaczy ile?

- Sto franków...

Pewien m ary n arz, wróciwszy z rejsu, pyta m atkę:

Rozmawiają dwie żony m arynarzy.

- Czy podczas stosunku rozm aw iasz z mężem ? - J a k a k u ra t zadzw oni z m orza, to oczywiście.

& & &

Rozmawiają dwie m ężatki:

- Mój m ąż m a dziwny zwyczaj. Zawsze pogw izdu- Co powiesz o tej wesołej m ałpce Koko, k tórą ci j e w czasie pracy.

niedaw no przysłałem ?

- Jeśli m am być szczera, to ci pow iem , że lepiej sm akuje mi cielęcina.

^ # &

- J a k daleko d o lądu? - pyta pasażer kap itan a sta­

tku.

- J a k ie ś dw a kilom etry.

- T o nie tak źle.

- T ak, ale w dół!

Ma pani szczęście. Mój mąż tylko pogwizduje.

- T o urządzenie zastępuje pracę sześciu robotników!

- A kto j e obsługuje?

- Siedm iu specjalistów.

- Pan m iał przecież napraw ić u nas zepsuty dzwo­

nek. C zem u p an nie przyszedł?

- Byłem, proszę pani... Dzwoniem z dziesięć m i­

n u t, ale nikt m i nie otwierał.

n ie

M yśli nieuczesane

Pisarz, który się nie pogłębia, utrzym uje się zawsze na pow ierzchni.

Zbliżając się do prawdy, oddalamy się od rzeczywistości.

Powinny istnieć cenniki: co należy robić za wszelką cenę?

Ach, gdybyśmy mogli widzieć życie, a nie sytuacje!

I małym kreatu ro m udają się wielkie kreacje.

Mówili o nim z odcieniem zachwytu: „D ogania geniuszy”.

Zapytałem zaniepokojony: „W jak im celu?”

# & &

Po słowach ich poznać, co chcieli przemilczeć.

I _ _

Najbardziej zapładnia sam a siebie sztuka bezpłodna.

Cytaty

Powiązane dokumenty

na stadionie w Koto- rzu Małym odbył się finał T urnieju Piłki Nożnej Szkół Podstawowych “O p u ch ar Wójta Gminy Turawa”. Reprezentacje trzech szkół: Turawy,

cieli ubyło (p rzen iesien ia, zw olnienia, em erytury), zatrudnionych zostało ośmiu.. Subw encja

nach przedw ieczornych miał b ardzo podniosły charakter. Nie zabrakło w zruszeń przy dzieleniu się opłatkiem i składaniu życzeń. Dzieci prezentow ały się w nich

przygotow anie placu p o d budow ę, pełnej dokum entacji, grom adzenie niezbędnych środków finansowych oraz m ateriałów budow lanych. Do chwili obecnej zebrano i

Ju ż wspominałem, że cm entarz je st kom unalny, a zatem jest własnością sam orządu gminy, a bezpośrednią opiekę sprawuje Zakład G ospodarki K om unalnej w Kotorzu

sić się do zachowań własnej młodzieży, własnych dzieci i osób przebywających czasowo n a terenie naszej

w sprawie stawek czynszu najmu za lokale użytkowe na terenie gminy Turawa. Wypłata emerytury lub renty inwalidzkiej rolniczej z ubezpieczenia ulega częściowemu zawieszeniu,

[r]