• Nie Znaleziono Wyników

Rodzina - Hela Boudoukh - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Rodzina - Hela Boudoukh - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

HELA BOUDOUKH

ur. 1932; Lublin

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne

Słowa kluczowe Lublin, Izbica, dwudziestolecie międzywojenne, rodzina, matka, Lea Strasberger, ojciec, Jakow Strasberger, brat, Szymon Strasberger, dom babci, ulica Ruska 5, dzieciństwo

Rodzina

Nazywam się Hela z domu Strasberger, obecnie Hela Boudoukh. Urodziłam się w Lublinie na Ruskiej 5, w domu babci i prababci. Urodziłam się 22 marca 1932 roku, dokładnego dnia urodzenia nie pamiętałam, ale dziesięć lat temu dostałam metrykę albo wypis z Lublina i okazało się, że 22 marca, ja cały czas pisałam 19 marca. Tatuś się nazywał Jakow Kuba Strasberger, urodzony w Lublinie na Ruskiej 5. Mamusia się nazywała Lea Lola Strasberger z domu Harman, urodzona w Izbicy nad Wieprzem, województwo lubelskie. Mój brat był Szymon Strasberger, on się urodził w Izbicy 28 października [19]37 roku. Z Lublina wyjechałam jak byłam małym dzieckiem.

Przeprowadziliśmy się do Izbicy i stamtąd ja pamiętam więcej.

W [19]37 roku mój najmłodszy wujek, brat ojca, ożenił się, ślub był w Lublinie i ja przyjechałam tylko z tatusiem, ponieważ mamusia była po porodzie i została w domu.

Pamiętam, że zeszłam z tatusiem na plac, na Lubartowskiej na górze był taki mały plac. Jak się wchodzi na górę to tutaj była ulica Kowalska, obok była inna ulica i tam dziadek miał księgarnię żydowską. Tam sprzedawali bubliczki i tatuś zapytał: – Chcesz zjeść bubliczkę? Jakaś staruszka wyjęła taką bubliczkę, [do tego] kawałek masła. I tyle pamiętam z Lublina.

Pamiętam bardzo dobrze dom babci, pamiętam nawet tę połowę domu, która została zrujnowana – jak przyjechałam po wojnie, zapytałam o to stróżową, ona mi powiedziała, że ta druga część domu została zbombardowana. Więcej nie pamiętam sprzed wojny, ponieważ ja byłam małym dzieckiem. Ale śnię o tym. Miałam cudowne dzieciństwo. Helunia byłam dla wszystkich, ubóstwiali mnie. Widocznie byłam ładną dziewczynką, byłam też najmłodsza w rodzinie. W Izbicy miałam piękne dzieciństwo, aż wojna wybuchła. Pamiętam lato [przed wybuchem wojny], poszłam z ojcem do szkoły, zapisał mnie. Pamiętam, jak ojciec wyjął torbę i zapłacił za zapisanie mnie do pierwszej klasy. Pamiętam, jak w domu to wszystko przygotowywałam, żeby wyjść do pierwszej klasy.

(2)

Data i miejsce nagrania 2006-12-15, Hajfa

Rozmawiał/a Tomasz Czajkowski

Redakcja Justyna Molik

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, Chorzów, okres powojenny, dom dziecka, edukacja, szkoła powszechna, Lena Kichler-Zilberman.. Żydowski dom dziecka w Lublinie

Ja tutaj wyjęłam z Jad Waszem wypis, że tam było cztery tysiące Żydów, dziewięćdziesiąt cztery procent [stanowili] Żydzi, sześć procent tylko Polacy.. Można

Słowa kluczowe Lublin, okres powojenny, obóz koncentracyjny na Majdanku, wizyta na Majdanku, rodzina, stróżowa.. Wizyta na Majdanku w

Raz mamusia powiedziała, ja pamiętam, że [w czasie] I wojny Rosjanie byli bardzo źli dla nas, a Niemcy byli dobrzy, więc może oni będą dobrzy dla nas [i teraz] i to

Pamiętam, jak chodziłam zawsze z mamusią w święta, na przykład Jom Kippur, to jest dla nas bardzo ważne święto.. Mamusia brała dla mnie jedzenie i zawsze

On wziął córkę, a ja zostałam jako jego siostrzenica u tej pani Olejnikowej we Lwowie.. Pani Olejnikowa czekała, żeby on przyszedł

Wiem, że wtedy w takich domkach kempingowych mieszkaliśmy, ale radio tam było i udało się Wolną Europę wtedy złapać.. Oczywiście zagłuszane, ale trzeba było ucho przycisnąć

To on mówi: „Ja się mogę nauczyć” Mój ojciec weszedł z nim, przez pierwsze dwa tygodnie weszedł, siedział w interesie, po dwóch tygodniach on przejął ten interes,