• Nie Znaleziono Wyników

Bezpieczeństwo w koncepcjach współczesnej filozofii

Wiele z opisanych w poprzednich podrozdziałach poglądów na temat bezpieczeństwa „zna-lazło swoje odzwierciedlenie w teoriach i koncepcjach filozoficznych konstruowanych w czasach współczesnych. Mimo liczącej ponad półtora wieku tradycji teorie te nie są tak dokładnie ugrunto-wane i usystematyzougrunto-wane, jak koncepcje starożytności, średniowiecza i czasów nowożytnych.

Wszystkie one jednak w mniejszym lub większym stopniu (nawet te o orientacji scjentystycznej) podejmowały kwestie dotyczące perspektyw rozwojowych świata, kierunków i mechanizmów tego rozwoju, roli i miejsca człowieka w przeobrażeniach ekonomicznych, społecznych, politycznych i kulturowych usiłując odnaleźć i wskazać drogi i środki mające zagwarantować bezpieczeństwo i szczęście ludzi. Podobnie jak w epokach poprzednich, a może jeszcze bardziej koncepcje współ-czesne są bardzo zróżnicowane, często podzielone wewnętrznie, niemniej jednak zdecydowana większość ma charakter humanistyczny […] nakierowany na pełniejsze poznanie i zrozumienie

16 W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t.2, PWN, Warszawa 2001, s. 206-207.

24

świata występujących w nim prawidłowości po to, by uczynić życie człowieka, wspólnot ludzkich lżejszym, piękniejszym i bezpieczniejszym.”17

Wśród znawców i miłośników filozofii występują rozbieżne poglądy dotyczące podziału na filozofię nowożytną i współczesną, zarówno w zakresie czasu, jak i przydziału poszczególnych my-ślicieli i nurtów do odpowiednich okresów. Na potrzeby niniejszej pracy przy omawianiu poglądów współczesnych filozofów przyjęto podział zastosowany w „Historii filozofii” przez W. Tatarkiewi-cza. Oznacza to, że za początek okresu filozofii współczesnej przyjęto lata 1830-1831 (wydanie sztandarowego dzieła A. Comte i śmierć Hegla). Charakterystyka poglądów na temat bezpieczeń-stwa w owym okresie rozpocznie się od analizy dorobku uważanego za twórcę pozytywizmu18 Au-gusta Comte (1798-1857).

Według A. Comte precyzyjna i oparta na faktach filozofia pozytywizmu powinna stanowić teoretyczną podstawę i narzędzie przy tworzeniu nowego porządku i społeczeństwa, w którym za-miast egoizmu dominować miał altruizm, przyjaźń i miłość. Możliwe będzie to dzięki racjonalizacji działań, struktur społecznych, prawa i moralności oraz rozwojowi materialnemu. „Hasłem jego filo-zofii praktycznej było: żyć dla innych. Implikowało to zrzeczenie się pewnych praw osobistych na rzecz obowiązków wobec ogółu; w rozwinięciu prowadziło do poświęcenia się silnych dla słabych, ale za to do czci słabych dla silnych […]. Ludzkość dla niej była celem ostatecznym”19. Według niego rozwiązanie problemów politycznych leży w przekształceniu się ruchu politycznego w filozo-ficzny. John Stuart Mill (1806-1873) był kontynuatorem wielkich filozoficznych tradycji opartych na empirycznej teorii poznania i utylitarystycznej etyce. Był skrajnym liberałem, który uważał, że pokój i bezpieczeństwo może zapewnić tylko i wyłącznie ustrój demokratyczny. Mimo, że był wielkim zwolennikiem demokracji dostrzegał wady tego systemu i wynikające z nich zagrożenia, które mogą prowadzić w najlepszym przypadku do powstania „dyktatury większości”. W polityce przyczynić się może do tego dominacja jednej partii spowodowana długotrwałym utrzymywaniem się jej przy władzy. Partie wybierane przez wiele lat podczas kolejnych wyborów mają tendencje do obsadzania kluczowych stanowisk tzw. „swoimi” ludźmi. Prowadzi to do monopolizacji władzy.

W gospodarce natomiast objawia się to przez powstawanie potężnych firm - monopolistów i potęż-nych korporacji, trustów w wybrapotęż-nych sektorach gospodarki. W obronie swoich zysków często uprawiają one intensywny lobbing oraz dopuszczają się korupcji, które prowadzą ostatecznie do

17 R. Rosa (red.), Dialektyka bezpieczeństwa…, op. cit., s. 253.

18 Pozytywizm - kierunek filozoficzny w XIX i XX wieku, głoszący usunięcie z myślenia naukowego wszelkiej metafi-zyki i postulujący konieczność badania pewnych i ścisłych faktów, za wzór dla dociekań filozoficznych uznający meto-dy badań w naukach przyrodniczych [w]: Wielki Słownik Wyrazów Obcych i Trudnych..., op. cit. s. 602.

19 W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t.3, PWN, Warszawa 2001, s. 23.

25 utraty niezależności przez instytucje przedstawicielskie, w tym rząd. Oba te procesy mogą przebie-gać równolegle. J.St. Mill twierdził, że w celu zminimalizowania tych zagrożeń i zapewnienia bez-pieczeństwa demokracji należy wprowadzić odpowiednie przepisy prawa zapobiegające monopo-lowi władzy i gwarantujące wolności obywatelskie. Do rozwiązań zapobiegających monopomonopo-lowi władzy należy zaliczyć jej jak największą decentralizację, tworzenie niezależnych, apolitycznych stanowisk na poszczególnych szczeblach administracji obsadzanych drogą konkursów. Ponadto wybory do instytucji przedstawicielskich powinny być proporcjonalne, a nie większościowe oraz rząd powinien mieć możliwość zapobiegania w świetle prawa praktykom monopolistycznym. Wol-ności obywatelskie, które powinny być zagwarantowane to: wolność zgromadzeń i stowarzyszania się, wolność poglądów i opinii (brak cenzury) oraz wolność „mniejszości”(jednostki).20

Przy prezentowaniu koncepcji filozoficznych dotyczących bezpieczeństwa nie można pominąć dokonań Karola Marksa (1818-1883) i Fryderyka Engelsa (1820-1895) – twórców koncepcji materiali-zmu historycznego. Jej części składowe21 oraz teoria walki klas w wyniku licznych adaptacji, interpre-tacji (także wypaczeń) miała istotny wpływ na rozwój sytuacji geopolitycznej i sposób postrzegania oraz podejście do problematyki bezpieczeństwa w XX wieku i obecnie. Mimo, że prace tych autorów nie zawierały bezpośrednio propozycji teorii lub koncepcji bezpieczeństwa, założenia dotyczące ustro-ju, państwa i sposobów ich realizacji (rewolucja) miały wpływ (także praktyczny) na szeroko rozumia-ne bezpieczeństwo personalrozumia-ne i strukturalrozumia-ne.

Według R. Rosy problemy bezpieczeństwa nie były również obce reprezentantom fenome-nologii22 - nurtu filozoficznego, który opierał się na koncepcji nauki apriorycznej i będących jej podstawą: teorii przedmiotów idealnych i poznaniu intuicyjnym oraz analizie ejdetycznej. Podkre-śla także dokonania „szkoły frankfurckiej”23. Jej przedstawiciele to: Max Horkheimer (1895-1973), Theodor Adorno (1903-1969), Herbert Marcuse (1898-1969), Erich Fromm (1900-1980). Ostatni z nich z samą „szkołą frankfurcką” miał styczność przez bardzo krótki okres i sławę zyskał dzięki samodzielnej pracy (uznawany jest za neofreudystę). Stworzyli oni tzw. „teorię krytyczną” („kr y-tyczną teorię społeczeństwa”), która funkcjonuje nadal (także w teoriach stosunków międzynaro-dowych). Marksizm z jednej strony był dla nich punktem odniesienia, który stanowił podstawę ich refleksji oraz źródłem inspiracji. Z drugiej strony był mocno modyfikowany i ze względu na

20 J. St. Mill, Utylitaryzm. O wolności, PWN, Warszawa 1959, s. 116-287.

21 Do części składowych można zaliczyć: teorię formacji społeczno-ekonomicznych, teorię klas społecznych (struktur klasowych), teorię państwa składającą się z teorii biurokracji i teorii panowania klasowego, teorię ideologii oraz koncepcję alienacji w pracy. [za]: J. Szacki, Historia myśli socjologicznej. Wydanie nowe, PWN, Warszawa 2003, s. 211-242.

22 Powstałego w wyniku działalności Edmunda Husserla (1859-1938) i Maxa Schelera (1874-1928).

23 R. Rosa (red.), Dialektyka bezpieczeństwa..., op. cit., s. 254-255.

26

dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość24 odchodzono od jego podstawowych założeń (np. re-zygnacja z walki klas). Ich krytyka polegała: na negatywnej ocenie status quo jako niezgodnego z ludzkimi potrzebami; na przezwyciężaniu ograniczeń myślenia potocznego i tradycyjnego po-przez postrzeganie świata społecznego jako całości, a nie odosobnionych faktów oraz dążeniu do odkrycia „istoty rzeczy”; na krytyce społeczeństwa od wewnątrz; na próbach budowania „na nowo”

od podstaw wiedzy społecznej poprzez przedefiniowania jej celów, struktury i metod weryfikacji twierdzeń; na negacji wszelkich autorytetów. W początkowym okresie nawiązują oni mocno do marksowskiej krytyki kapitalizmu rodzącego alienację. Później przekształca się ona w krytykę kapi-talistycznego społeczeństwa i takich jego aspektów jak nowoczesność (w przeciwieństwie do Mark-sa) i przyczyniającą się do rozwoju naukę i technikę. Prowadzi to do krytyki rozumu instrumental-nego, który objął swoim zasięgiem, oprócz techniki, wszystkie sfery życia (w tym relacje między-ludzkie). Prowadzi to poprzez proces racjonalizacji do uprzedmiotowienia człowieka. „Szkoła frankfurcka” odwoływała się także do psychoanalizy Freuda i jako wkład w rozwój filozofii zali-czyć należy próby określenia wpływów psychologii na społeczeństwo i zależności między nimi.25

„Dorobek owych prac polegał – jak się zdaje – na pokazaniu, po pierwsze, mechanizmów kształtowania względnie i opornego na zmianę charakteru społecznego; po drugie, szczególnej roli rodziny jako medium pomiędzy strukturą społeczną a osobowością jednostki; po trzecie rozziewu między deklaracjami badanych jednostek a głębszymi cechami ich osobowości; po czwarte, wresz-cie zależności między stosunkami zniewolenia a cechami psychicznymi podlegających mu jedno-stek, które nie tylko poddają się zewnętrznemu przymusowi, ale i zaspokajają w ten sposób swoje utajone potrzeby psychologiczne wykształcone przez socjalizację w zorganizowanej na sposób au-torytarny rodzinie. Było to niewątpliwie wzbogacenie zarówno zespołu hipotez mających służyć wyjaśnieniu historycznego fenomenu faszyzmu, jak i przynajmniej potencjonalnie – ogólnej teorii społeczeństwa o marksistowskiej czy też para marksistowskiej orientacji.” 26

Omawiając teorie bezpieczeństwa, których punktem odniesienia jest psychologia, nie wolno pominąć wspomnianego wyżej uważanego za twórcę psychoanalizy - Zygmunta Freuda (1856-1939). Poglądy autora teorii o id, ego i superego dotyczące natury ludzkiej, zwłaszcza agresji mogą być uznane za istotne przy analizie problemów bezpieczeństwa, także w szkole. W początkowym okresie swojej działalności naukowej uważał on, że głównym „motorem” działań człowieka są

24 Porażka rewolucyjnego ruchu robotniczego i ewolucji systemu kapitalistycznego, stalinizm i faszyzm oraz amerykań-skie społeczeństwo masowe – kultura masowa.

25 J. Szacki, Historia myśli socjologicznej. Wydanie nowe, PWN, Warszawa 200, s.523-536.

26 Op. cit., s. 532.

27 będące w opozycji względem siebie: libido oraz instynkt przetrwania. Agresja była wynikiem po-pędu seksualnego lub samozachowawczego. Po I Wojnie Światowej jego poglądy ewoluowały:

obok popędu miłości dostrzegł występujący niezależnie popęd śmierci i destrukcji, którego sponta-nicznym objawem jest agresja. Ponadto uważał on, że agresja nie jest reakcją na konkretny bodziec tylko spontanicznym, niezależnym i niekontrolowanym uwalnianiem nadmiaru energii. Uznał ją za niezależną siłę, która może być skierowana na zewnątrz lub do wewnątrz. Jej celem, ofiarą może być otoczenie lub sam człowiek. Pęd do samozniszczenia jest pierwszy, po nim następuje agresja ukierunkowana na zewnątrz. Dążenie do autodestrukcji musi być kontrolowane. Erotyzacja lub agresja przeciw innym to objaw takiej kontroli. Efektem agresji zewnętrznej jest wojna, która para-doksalnie pozwala na przetrwanie, ponieważ zapobiega autodestrukcji. Dlatego jest traktowana przez Freuda jako racjonalne i nieuniknione działanie, które jest dążeniem narodu do samozacho-wania i ochrony przed autozagładą. Człowiek ma do wyboru: zniszczyć siebie lub niszczyć innych.

Według Freuda człowiek w sytuacji poczucia zagrożenia skłonny jest do walki, w przypadku braku perspektyw na wygraną skłania się do masochizmu. Natomiast kultura i jej rozwój to według Freu-da z jednej strony efekt tłumienia popędów, z drugiej społeczne narzędzie kontroli tych popędów.

Narzędzie, które chroni ludzi przed ich naturą i każe hamować przejawy agresji, przez co może zapewnić społeczeństwu względne bezpieczeństwo. Oznacza to kolejny paradoks, ponieważ bez-pieczeństwo oznacza powstrzymywanie popędów, które prowadzą do szczęścia. Kontrolowanie agresji prowadzi zatem do cierpienia. Sposobem na opanowanie popędów i wynikającej z nich agresji jest sublimacja27, która oznacza przeniesienie ukierunkowania energii z agresji np. na pale-nie papierosów i picie alkoholu lub miłość oraz religię. Kontrola społeczeństwa nad jednostką od-bywa się poprzez wzbudzanie poczucia winy rozwijające się w wyniku obaw przed odrzuceniem i karą. Sama agresja i naturalna potrzeba walki nie może zostać całkowicie wyrugowana z życia jednostki i grupy społecznej, ponieważ rywalizacja i współzawodnictwo są jednocześnie podstawą rozwoju społeczeństw.28

Podsumowując powyższy opis poglądów Z. Freuda należy brać je pod uwagę przy analizie problemów bezpieczeństwa w szkole. Jego teoria o agresji i sublimacji pasuje do określenia przyczyn zagrożeń zdrowia człowieka na jakie narażają się często sami uczniowie. Począwszy od bójek (agresja zewnętrzna), poprzez palenie i picie, aż do narkomanii (sublimacja). W czasach Freuda rzeczywiście

27 Sublimacja - jeden z mechanizmów obronnych osobowości, polegający na „uwzniośleniu” niższych instynktów, zwłaszcza agresji i popędu seksualnego – głównie przez skierowanie czerpanej z nich siły na działalność w wyższych sferach, [w]: Wielki Słownik Wyrazów Obcych i Trudnych..., op. cit. s. 709.

28 R. Rosa, M. Lipińska-Rzeszutek, M. Kubiak, Filozofia bezpieczeństwa..., op. cit., s. 242-247; W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t.3, PWN, Warszawa 2001, s. 228-230 .

28

palenie i picie było akceptowane przez społeczeństwo. Także narkotyki w kręgach naukowych były w pewnych sytuacjach dopuszczane. Sam Freud na migreny stosował niewielkie dawki kokainy. Dziś wiemy, że takie formy przeniesienia są poważnym zagrożeniem dla życia i zdrowia. Niestety niezwy-kle popularnym wśród dzieci i młodzieży. Przyjmując założenia dotyczące sublimacji, można stwier-dzić, że prawidłowym i właściwym rozwiązaniem mającym wpływ na bezpieczeństwo w szkole był-by intensywny rozwój zajęć pozalekcyjnych, z naciskiem na zajęcia rekreacyjno-sportowe.

Całkowicie odmiennie do źródła agresji podchodził, wspominany wyżej w kontekście do-robku szkoły frankfurckiej - E. Fromm (1900-1980). Twierdził on, że to społeczeństwo i otoczenie kształtuje człowieka i ma wpływ na jego zachowanie. Agresja według niego przyjmuje dwie pod-stawowe formy i dzieli się na: agresję obronną, której celem jest przeżycie, i agresję, której celem jest zniszczenie samo w sobie. Pierwszy rodzaj zanika po zniknięciu zagrożenia lub ocaleniu życia, drugi wynika z ukształtowanych w procesie społecznym cech osobowości. Agresja człowieka to zjawisko uwarunkowane cywilizacyjnie. Także przyczyny wojen nie są uzależnione od popędów, tylko od społecznych konfliktów. Podobnie jak w przypadku poglądów Freuda, poglądy Fromma przeszły ewolucję. Początkowo uważał on, że psychika człowieka to główna przyczyna wojen. Po latach uznał on, że jej cechy umożliwiają wojnę, ale jej nie wywołują. Czynniki, które sprzyjają wojnie to m.in. rola wpływu autorytetu na człowieka oraz atomizacja społeczna. Istotną rolę od-grywa także nekrofilia, czyli afirmacja śmierci. To wywodzące się ze stałych preferencji: aktyw-ność i postawy, które charakteryzują się skłonnością do przemocy, zadawania bólu i zabijania. We-dług Fromma istotny wpływ na rozwój tej formy orientacji życiowej ma bieda, wyzysk klasowy, przedmiotowe traktowanie człowieka i brak wolności. Na wzrost roli tych czynników alienacyjnych wpływają charakterystyczne dla kapitalizmu: industrializacja i rozwój techniki. Sam rozwój techni-ki m.in. poprzez wynalezienie broni nuklearnej sprawia, że wojna - traktowana jako najmroczniej-szy z efektów nekrofilii - przestaje być zasadna z powodu zagrożenia zagładą ludzkości. Na szczę-ście według Fromma można uniknąć nie tylko totalnej zagłady, ale także wojen. Jest to możliwie ponieważ czynniki psychologiczne, od których zależy ich występowanie, są uwarunkowane spo-łecznie. Dzięki czemu można poprzez odpowiednie działania wpływać na rozwój postaw oraz ich społeczne uwarunkowania w celu redukcji destrukcyjnego podejścia do życia i agresywnych za-chowań. Fromm uważa, że realne jest powstanie „zdrowego społeczeństwa”, w którym przeważać liczebnie będą osoby afirmujące życie. W takim społeczeństwie zostanie zminimalizowany poziom agresji obronnej poprzez usuwanie zagrożeń i ich źródeł. Prowadzić mają do tego podjęte w skali globalnej działania, takie jak: globalna likwidacja różnic wynikająca z nierównego podziału dóbr, rozbrojenie atomowe, podmiotowe traktowanie ludzi, motywowanie obywateli do spontanicznej

29 aktywności na rzecz społeczności lokalnych, reformowanie systemów wartości i formułowanie idei, do których odnoszenie się przyczynia się do realizacji celu jakim jest „zdrowe społeczeństwo”.29

„Ważnym składnikiem «zdrowego społeczeństwa» była idea trwałego pokoju […] Pokój trwały i prawdziwy (w odróżnieniu od pokoju będącego okresem zbierania sił, czyli tylko zawie-szeniem broni) będzie możliwy wtedy, gdy struktury posiadania zostaną zastąpione strukturami bycia […] bezpieczeństwo można osiągnąć w «zdrowym społeczeństwie» preferującym postawę

«być» nad postawą «mieć».”30

Mimo, że warunki do powstania „zdrowego społeczeństwa” są przez Fromma przedstawione w formie postulatów i ogólnych wniosków niż konkretnych rozwiązań, można dostrzec rolę jaką w tworzeniu społeczeństwa według Fromma może odegrać szkoła. Postulaty te są bowiem ciągle aktualne. Mimo, że stworzenie idealnego „zdrowego społeczeństwa” jest mało realne, to ich reali-zacja w znacznym stopniu zmniejszałyby skalę występowania różnych zagrożeń oraz poprawiałaby bezpieczeństwo i zwiększała poziom kultury bezpieczeństwa osób, grup społecznych i państw, w tym szkoły. Także wnioski o przyczynach agresji znajdują swoje uzasadnienie w wielu zada-niach, także profilaktycznych, realizowanych przez szkoły w celu poprawy bezpieczeństwa. Można założyć, że źródłem wielu zagrożeń, także występujących na terenie szkoły i/lub dotyczących mło-dzieży, jest dominująca obecnie w większości społeczeństw postawa „mieć” nad postawą „być”.

Działania szkoły podejmowane na rzecz kształtowania norm, wartości i postaw powinny być ukie-runkowane w stronę postawy „być”. Nie tylko w formie chwytliwych haseł, tytułów uroczystości, czy tematów w dziennikach lekcyjnych. Także w formie różnorodnych zadań realizowanych w formie projektów, przykładu osobistego nauczycieli i dyrekcji szkoły.

Całkowicie odmienne poglądy niż E. Fromm na temat agresji prezentowali przedstawiciele darwinizmu społecznego (socjaldarwinizmu), socjobiologii oraz etologii. Według pierwszej grupy wojna i walka jest odwiecznym prawem natury wynikającym z dążenia do zachowania istnienia.

Walka według tych założeń równa się życie. Mogą zmieniać się jej formy, ale relacje międzyludz-kie były, są i będą oparte na konflikcie. Socjobiolodzy mieli podobne podejście. Agresja według nich jest dziedziczna i uwarunkowana genami. Jednocześnie dzięki temu może ewoluować. Ozna-cza, to że bez względu na przyjęty punkt widzenia (dotyczący źródeł agresji: wrodzonych lub spo-łecznych) najważniejsza jest jej rola pozwalająca przetrwać pojedynczym osobnikom i całym gru-pom społecznym. Jest to możliwe ponieważ pojawia się ona w określonych sytuacjach bezpośred-niego zagrożenia życia i przetrwania gatunku oraz jako czynnik zapobiegający wystąpieniu takich

29 R. Rosa, M. Lipińska-Rzeszutek, M. Kubiak, Filozofia bezpieczeństwa..., op. cit., s. 247-253.

30 Op.cit., s. 252-253.

30

sytuacji. Z punktu widzenia bezpieczeństwa szkoły istotna jest wywodząca się z takiej interpretacji, teoria według której częstotliwość i siłę reakcji agresywnych można zmniejszyć poprzez uczynienie agresji nieprzydatnej w większości sytuacji dnia codziennego, przez co straciłaby swoją podstawo-wą wartość jako gwarancja przeżycia i przetrwania. Wynika z tego, że całkowicie nie da się wyeli-minować agresji z zachowań człowieka (w tym uczniów, nauczycieli i innych osób mających wpływ na funkcjonowanie szkoły i jej bezpieczeństwo). Można natomiast za pomocą odpowiednich wzorców, stworzonych warunków i działań wychowawczych minimalizować intensywność oraz częstotliwość zachowań agresywnych.

Na agresji koncentrowały się poglądy Konrada Lorenza (1903-1989), zwolennika etologii (nauki o zachowaniu zwierząt), według którego agresja istnieje o wiele dłużej niż przyjaźń i miłość i należy razem z seksem, głodem i ucieczką do grupy czterech wielkich instynktów, które napędzają ewolucję gatunku ludzkiego. Uważał on, że agresja to nie tylko reakcja na zewnętrzne bodźce, ale rodzaj energii, który skumulowany w nadmiarze uwolni się samoistnie bez obecności czynników zewnętrznych. Prawdziwym zagrożeniem czyni agresję jej spontaniczność. Lorenz twierdził, że charakterystyczną cechą agresji jest obniżanie się wartości progowej bodźców ją wywołujących.

Poziom obniżenia, szybkość w jakiej następuje oraz intensywność wybuchu agresji jest wprost pro-porcjonalna do poziomu znajomości, rozumienia i lubienia się członków danej grupy. Do dodatko-wych negatywnych dla hamowania agresji zjawisk zalicza on właśnie wielką ilość powiązań osobi-stych oraz zbyt duże zagęszczenie osób w jednym miejscu, które prowadzi do osłabienia reakcji społecznych. Ponadto wymienia także rozwój cywilizacyjny, który z jednej strony uniemożliwia wyładowanie zakodowanej ewolucyjnie agresji z powodu braku odpowiedniego „zaworu bezpie-czeństwa”. Z drugiej strony przyczynia się do rozwoju niekorzystnych warunków dla naturalnych skłonności człowieka do społecznych zachowań. Występuje coraz większy dysonans między coraz większymi wymaganiami społecznymi stawianymi pojedynczymi ludziom, a poziomem gotowości do poświęceń dla społeczeństwa. Prowadzi to do alienacji ludzi, u których poziom agresji jest więk-szy niż możliwości wyładowania. Takie osoby są gotowe do walki i wojny, ponieważ to umożliwia uwolnienie nadmiaru agresji. W dodatku w wyniku dynamicznego rozwoju cywilizacyjnego połą-czonego z dominującymi współcześnie wartościami utylitarnymi, których celem jest zazwyczaj

Poziom obniżenia, szybkość w jakiej następuje oraz intensywność wybuchu agresji jest wprost pro-porcjonalna do poziomu znajomości, rozumienia i lubienia się członków danej grupy. Do dodatko-wych negatywnych dla hamowania agresji zjawisk zalicza on właśnie wielką ilość powiązań osobi-stych oraz zbyt duże zagęszczenie osób w jednym miejscu, które prowadzi do osłabienia reakcji społecznych. Ponadto wymienia także rozwój cywilizacyjny, który z jednej strony uniemożliwia wyładowanie zakodowanej ewolucyjnie agresji z powodu braku odpowiedniego „zaworu bezpie-czeństwa”. Z drugiej strony przyczynia się do rozwoju niekorzystnych warunków dla naturalnych skłonności człowieka do społecznych zachowań. Występuje coraz większy dysonans między coraz większymi wymaganiami społecznymi stawianymi pojedynczymi ludziom, a poziomem gotowości do poświęceń dla społeczeństwa. Prowadzi to do alienacji ludzi, u których poziom agresji jest więk-szy niż możliwości wyładowania. Takie osoby są gotowe do walki i wojny, ponieważ to umożliwia uwolnienie nadmiaru agresji. W dodatku w wyniku dynamicznego rozwoju cywilizacyjnego połą-czonego z dominującymi współcześnie wartościami utylitarnymi, których celem jest zazwyczaj