• Nie Znaleziono Wyników

Działalność Stronnictwa Narodowego w latach 1934 – 1939

1.4. Narodowa demokracja w latach 1934 – 1939

1.4.4. Działalność Stronnictwa Narodowego w latach 1934 – 1939

Stronnictwo Narodowe po kwietniu 1934 roku uległo dużym przemianom. Przede wszystkim zubożało kadrowo. Rozłam endecji i powstanie ONR sprawił, że wielu działaczy kontestujących ówczesną działalność partii odeszło. Sekcja Młodych SN zmalała liczebnie, jednak skonsolidowała się. Poprzez rozłam w naturalny sposób

275 W skład KPONR weszli: Bolesław Piasecki, Andrzej Świetlicki, Aleksander Bugajski, Roman Rytel,

Kazimierz Hałaburda, Władysław Wiśniewski, Hipolit Kaliszewski, Czesław Grądzki, Władysław Kulewski, Adam Kamiński, Stefan de Holtrop, Onufry Kopczyński, Wojciech Wasiutyński, Wojciech Kwasieborski, Paweł Musioł - M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 190, por. W. Muszyński, Duch…, s. 175-179, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 149-150, por. J. Terej, Idee…, s. 150, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 308-316 i 325-327, por. A. Friszke, dz. cyt., s. 298-299, por. W. Roszkowski, dz. cyt., s. 77-78, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 255-258, por. J. Majchrowski, dz. cyt., s. 167-170, por. M. Sosnowski, dz. cyt., s. 24-26 i 32-34, por. M. Bechta, …między…, s. 72-74, por. Z. Przetakiewicz, dz. cyt., s. 26-28.

276 Wspomniana intryga była na korzyść ówczesnej lewicy politycznej. Według radykała Jerzego

Rutkowskiego, Oddział II SGWP miał kierować działaniem obliczonym na kompromitację płk. Koca i sojuszu z Falangą. - M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 190, por. W. Muszyński, Duch…, s. 175-180, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 149-150 i 156, por. J. Terej, Idee…, s. 166-171, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 317 i 329, por. W. Roszkowski, dz. cyt., s. 77-78, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 255-258, por. K. Mucha, dz. cyt., s. 51-52, por. M. Bechta, …między…, s. 77-79, por. Z. Przetakiewicz, dz. cyt., s. 27-29.

str. 169 wyeliminowano niestabilnych członków. Zdarzenie to wywarło duży wpływ na działalność Stronnictwa. Zmobilizowało się ono do walki przeciwko ONR. Sam Dmowski podważał słuszność działalności młodych. Uważał, że niesłusznie posługują się jego rzekomym poparciem podczas agitacji politycznych. Jednocześnie wiedział, że radykałowie kwestionowali jego zdolności i twierdzili, że wiek przeszkadzał mu w trzeźwej ocenie sytuacji. Stronnictwo Narodowe zmobilizowało wszystkie swoje gazety do walki z ONR. Młodym zarzucano niedojrzałość polityczną i emocjonalną, karierowiczostwo oraz plagiat, którym miał być program polityczny bazujący na postulatach Stronnictwa. Ponadto, liczne były insynuacje, że ONR współpracował z syjonistami, masonerią, sanacją oraz Niemcami. Używano argumentacji, której nie można było uznać za wyszukaną i merytoryczną. Uznano, że koniecznie należało zdyskredytować ONR, aby nie dopuścić do ewentualnych kolejnych secesji w partii277.

W obliczu sukcesów ONR na Mazowszu w 1934 roku, między kwietniem a czerwcem Stronnictwo Narodowe zintensyfikowało swoje wysiłki. Zradykalizowało swoją retorykę. Wzmożono slogany antysemickie. Dynamicznie rozwijała się aktywność bojówek i bojkotowania sklepów żydowskich, łącznie z podkładaniem bomb. Postanowiono o nie przyjmowaniu w swe lokalne struktury członków ONR (OP) oraz RNR. Liczono, że władzę w państwie uda się przejąć poprzez poparcie lokalne przełożone na skalę krajową. Pod koniec grudnia 1934 roku kontrofensywa polityczna przyniosła efekty. Stronnictwo Narodowe liczyło ok. 183 tys. członków. Liczba ta prawdopodobnie jest nadużyciem, gdyż wielu z ludzi jedynie nominalnie posiadało legitymacje partyjne. Najliczniejszą z dzielnic była poznańska. Paradoksalnie, Stronnictwo Narodowej było najsłabsze w stolicy. Według danych Policji Państwowej, stało się ono najliczniejszą partią polityczną ówczesnej Polski. W opisywanym okresie pojawiło się jedenaście kół na terenie województwa warszawskiego. Jednak w województwie łódzkim pojawiło się ich aż około 150. Rok później w Łodzi było 357 kół. Zrzeszały one około 20 tys. członków. Był to duży sukces partii. Dotychczas Łódź uchodziła za bastion socjalizmu. Stan taki był efektem działania propagandowego w Łodzi i poparcia endecji wyrażanego przez robotników. W kolejnych latach nastąpiła

277 W. Muszyński, Duch…, s. 66-67 i 71, por. M. J. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 177-178, por. B. Grott,

dz. cyt., s. 181-184, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 54-55, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 220-222 i 238, por. Z. Przetakiewicz, dz. cyt., s. 13-14, por. M. Sosnowski, dz. cyt., s. 14-16, por. R. Dobrowolski, dz. cyt., s. 286-287, por. A. Dawidowicz, dz. cyt., s. 52-53.

str. 170 zmiana kluczowych stanowisk w terenie. Młodzi w Stronnictwie Narodowym obsadzali te posady zaufanymi ludźmi278.

Fot. 1.25. Kazimierz Kowalski,

Źródło: wyborcza.pl, Łódź, http://bi.gazeta.pl/im/ec/bc/15/z22792940V,Kazimierz-Kowalski-ze-Stronnictwa-Narodowego-podcz.jpg, [dostęp w dn. 2019.01.20].

W Stronnictwie Narodowym obawiano się radykalizowania poglądów pozostałej frakcji młodych. Jesienią 1934 roku podjęto decyzję o zatarciu różnic taktycznych i programowych w Sekcjach Młodych SN. Wysyłano również delegatów i instruktorów z centrali, których zadaniem była kontrola poglądów politycznych terenowych członków partii. Sekcje Młodych pozbawiono subsydiów pieniężnych, przez co zminimalizowano ich autonomię. W dn. 1 stycznia 1935 roku wprowadzono nowy

278 Najważniejsi działacze endeccy w Łodzi: mec. Kazimierz Kowalski, mec. Franciszek Szwajdler,

Ewaryst Zwierzewicz, Paweł Szwajdler, Leon Grzegorzak - W. Muszyński, Duch…, s. 75, por. M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 165-173, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 79, por. J. Terej, Idee…, s. 147, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 286, por. R. Dobrowolski, dz. cyt., s. 361-362, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 261-262.

str. 171 regulamin nowoutworzonego Wydziału Młodych. Zlikwidowano odrębne legitymacje SM SN. Autonomia młodych przeszła do historii279.

W opisywanym okresie Roman Dmowski po likwidacji Straży Narodowej zawiązał tajne kierownictwo SN, tzw. zespół siódemki. Był to niezależny tajny organ, który wpływał na losy partii i miał ogromne znaczenie na decyzje podejmowane w Komitecie Głównym. Pozostałymi członkami byli: Tadeusz Bielecki, Władysław Folkierski, Mieczysław Jakubowski, Jan Matłachowski, Stefan Sacha oraz Mieczysław Trajdos280.

Fot. 1.26. Pochód 3-majowy Stronnictwa Narodowego, Poznań 1938 r.,

Źródło: stemacommunity.com, https://steamcommunity.com/sharedfiles/filedetails/?id=1086676110,

[dostęp w dn. 2019.01.20].

Kolejnym sukcesem Stronnictwa Narodowego nad oenerowcami było wyznaczenie wznowionego zjazdu ZPKA we Lwowie. Było to sukcesem względem secesyjnych oenerowców, którzy bazowali na środowisku akademickim. Władze ONR (OP) wysłały jedynie obserwatora na zjazd. Dzięki temu odwilż ze strony władz sanacyjnych, została poczytana jako sukces Stronnictwa Narodowego. Potwierdziła się

279 K. Kawęcki, dz. cyt., s. 79-80, por. J. Terej, Idee…, s. 147, por. R. Dobrowolski, dz. cyt., s. 360-361, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 261-262.

280 J. Terej, Idee…, s. 148, por. W. Muszyński, Duch…, s. 48-50, por. W. Turek, dz. cyt., s. 147, por. K. Mucha, dz. cyt., s. 45-46, por. R. Dobrowolski, dz. cyt., s. 360-361.

str. 172 również tendencja w przejmowaniu inicjatywy w pozawarszawskich organizacjach młodzieżowych281.

Stronnictwo Narodowe cierpiało problemy programowe. We frakcjach istniało duże rozdrobnienie koncepcji. Brak było jednomyślności programowej. Dlatego też podjęto decyzję w kierownictwie partii, o nie publikowaniu nowych postanowień politycznych. W terenie członkowie partii uznawali za słuszny program gospodarczy Adama Doboszyńskiego. Postulował on szerokie reformy gospodarczo-społeczne. Natomiast centralne władze pozostawały przy programie sprzed okresu rozłamu, autorstwa Romana Rybarskiego282.

W okresie przemian organizacyjnych w ruchu narodowym, nastąpił duży przypływ sił do Stronnictwa Narodowego. Szacowany on jest na kilkadziesiąt tysięcy członków. Wzrosła dynamika działania struktur terenowych, co z kolei unaoczniło pozostałemu kierownictwu Stronnictwa Narodowego, potrzebę zmiany systemu sprawowania władzy w partii. Młodzi rozpoczęli przejmowanie inicjatywy w SN. Początkowo w skład kierownictwa weszli Jan Matłachowski, Tadeusz Bielecki oraz Jędrzej Giertych. Sytuacja ta jednocześnie pogłębiła antagonizmy i pogrzebała nadzieje ONR (OP) i RNR na wielki sojusz w ruchu narodowym. W dn. 10 lutego 1935 roku na posiedzeniu Rady Naczelnej młodzi odebrali władzę starym. Jednocześnie powołano Komitet Główny. Organ ten posiadał wszystkie prerogatywy kierownicze. Członków Komitetu Głównego dobierano kolegialnie. Zasadniczo żaden inny element partii nie miał nad nim kontroli. Został on zdominowany przez młodych, a niektórzy ze starych do nich dołączyli. Nie udało się młodym totalnie zdominować Stronnictwa Narodowego. W pewnej części musieli pójść kompromis ze starymi. Efektem konsensusu było prezesostwo dr. Joachima Bartoszewicza. Zastępcą z kolei został Tadeusz Bielecki. Ponadto, młodzi dominowali w większości kół. Zaczęli realnie przewodzić partii. Efektem tych wydarzeń jest zmiana pokoleniowa, która nie nastąpiła tuż przed wyodrębnieniem się Obozu Narodowo-Radykalnego283.

281 W. Muszyński, Duch…, s. 173-175, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 289, por. A. Friszke, dz. cyt., s. 304,

por. H. Zieliński, dz. cyt., s. 253-254.

282 K. Kawęcki, dz. cyt., s. 94, por. A. Friszke, dz. cyt., s. 299.

283 W skład Komitetu Głównego weszli: Tadeusz Bielecki, Jan Matłachowski, Stefan Niebudek, Jędrzej

Giertych, Kazimierz Kowalski, Mieczysław Trajdos, Stanisław Ciesielski, Stefan Sacha, Piotr Wróbel, Władysław Folkierski, August Michałowski, Zygmunt Berezowski, ks. Feliks Bolt, Stanisław Głąbiński, Joachim Bartoszewicz, Kazimierz Greutzmacher. - M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 174-175 i 183, por. W. Muszyński, Duch…, s. 164-171 i 173, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 84 i 94-95, por. J. Terej,

str. 173 Relacje z ONR (OP) oraz RNR polegały na wzajemnej krytyce. Młodzi rozłamowcy usiłowali zjednać sobie partię, licząc na szeroką koalicję narodową. Jednak uwidaczniały się animozje, które były przyczyną rozłamu w ruchu narodowym. Radykałom zarzucano fanatyczne podejście do instytucji wodza, młodość i przez to brak wyrobienia politycznego, aktorstwo i zadufanie w sobie. Uważano również, że to ONR (OP) był organizacją najbardziej zakłamaną politycznie. Próbowano to uwarunkować rzekomą różnicą między patetycznymi hasłami a czynami politycznymi. Paradoksalnie, najcięższym zarzutem wysuwanym przeciwko radykałom, było rozbijanie ruchu narodowego. Polecano członkom Stronnictwa Narodowego fizyczną agresję na członków napotkanych ugrupowań radykalnych. ONR (OP) i RNR były traktowane jako konkurencja polityczna, odbiorca elektoratu i szeregowych członków partii284.

Rys. 1.6. Pocztówka z zasięgiem osadnictwa Słowian Zachodnich,

Źródło: M. Chodakiewicz, J. Mysiakowska-Muszyńska, W. Muszyński, „Polska dla Polaków! Kim są i byli polscy narodowcy”, Poznań 2015, s. 213.

por. R. Dobrowolski, dz. cyt., s. 149-156, por. K. Mucha, dz. cyt., s. 58-59, por. R. Dobrowolski, dz. cyt., s. 360-363, por. A. Dawidowicz, dz. cyt., s. 53-55.

284 Pod koniec października 1934 roku inicjatywę zjednoczenia partii opozycyjnych podjął Wincenty Witos. Na spotkaniu które odbyło się w Czechosłowacji, Stronnictwo Narodowe reprezentowane było przez Jana Korneckiego. Witos miał zaproponować sojusz Stronnictwa Ludowego oraz Stronnictwa Narodowego, w celu obalenia rządów sanacyjnych. Jednak na kanwie wzajemnych uprzedzeń nie osiągnięto porozumienia. - W. Muszyński, Duch…, s. 173-174, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 86-88 i 95.

str. 174 W 1935 roku powstała w Stronnictwie frakcja tzw. malkontentów. Nie zgadzali się oni ze zwalczaniem działalności ONR (OP) oraz RNR. Frakcja ta skupiała wielu szeregowych członków partii pochodzących ze środowiska inteligenckiego. Jej liderem był Witold Borowski. Mieli oni nawiązać tajne porozumienie z ONR (OP), jednak więcej informacji na ten temat się nie zachowało. Frakcja ta zanikła w późniejszym okresie285. Do czasu powstania Ozonu, władze sanacyjne zwalczały opozycyjne Stronnictwo Narodowe. Na represje polityczne i pobyt w Berezie Kartuskiej zostało skazanych około 60 członków partii. Rozwiązano niektóre koła prowincjonalne, jak w Katowicach oraz powiatach kościańskim i krakowskim. Jednak na Górnym Śląsku działalność partii nie zamarła. Powołano do życia organizację Obóz Wszechpolski (OW), która na dobrą sprawę była kontynuacją tamtejszego koła SN. W 1935 roku zmarł Józef Piłsudski oraz rozwiązany został BBWR. W Stronnictwie Narodowym powstała atmosfera podniecenia związanego z potencjalnym przejęciem władzy w obliczu rozbicia sanacji. Na fali euforii wznowiły się wystąpienia uliczne. Dążono do militaryzacji partii. W kolejnym roku jednak ekscesy partii zostały opanowane przez władze państwowe. Atmosferę ostudziły również wybory do Rady Miasta w Łodzi, które endecja przegrała z kretesem. Stało się to na korzyść ugrupowań lewicowych. Klęska w polityce antyrządowej znacząco osłabiła partię. Wielu jej szeregowych członków odeszło286.

Sytuację próbowano ratować hasłami antysemickimi. Doprowadziły one do zorganizowanego przez Adama Doboszyńskiego najazdu na Myślenice. 10% populacji w tym mieście było Żydami. Akcja miała charakter pacyfikacyjny. Zdemolowano sklepy, obiekty kultu i inne nieruchomości należące do Żydów oraz pobito kilku z nich. Wzięło w niej udział około 50 uzbrojonych członków ugrupowań narodowych. Akcja przysporzyła Doboszyńskiemu nimbu bohaterstwa. Fala agresji endeckiej rosła. Podkładano bomby oraz odnotowano liczne pobicia dokonane przez bojówki narodowe. W grudniu 1936 roku odnotowano 76 akcji o charakterze przestępczym. Doszło do

285 W. Muszyński, Duch…, s. 174, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 96.

286 Józef Piłsudski zmarł 12.05.1935, a BBWR został rozwiązany w dn. 30.10.1935 - M. Chodakiewicz

i in., dz. cyt., s. 173-174, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 289-291, por. W. Roszkowski, dz. cyt., s. 74, por. A. Czubiński, Historia Polski XX wieku…, s. 153, por. H. Zieliński, dz. cyt., s. 245-246, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 247-248, por. R. Dobrowolski, dz. cyt., s. 363-364, por. A. Dawidowicz, dz. cyt., s. 52-53.

str. 175 kontrofensywy obozu rządzącego. Rozwiązano koła w powiatach krakowskim i kościańskim. Skazano 28 członków Stronnictwa Narodowego na karę więzienia287.

Na fali nasilenia represji antysemickich trwał spór z RNR. Podłożem konfliktu stała się dyskusja, które z ugrupowań jest naśladownikiem włoskiego faszyzmu oraz narodowego socjalizmu. Po stronie endeków stanowisko zajmował m. in. Jędrzej Giertych, powołując się na stanowisko falangisty Włodzimierza Sznarbachowskiego z 1933 roku, w książce „O wyjście z kryzysu”288.

Po powstaniu Ozonu nastąpiła polaryzacja w Stronnictwie Narodowym. Powstały dwie frakcje, o odmiennych poglądach, dotyczących stosunku do OZN. Liderem pierwszej został Kazimierz Kowalski, a drugiej Tadeusz Bielecki. Pierwsza nazywana frakcją maksymalistów oraz młodych, krytykowała politykę obozu sanacyjnego. Skupiała w sobie również w większości radykalnych działaczy Stronnictwa Narodowego oraz znaczną część starych (sic!). Maksymaliści sformułowali dwie polityczne tezy, które miały stać się azymutem działalności SN. Pierwsza z nich mówiła o problemach Stronnictwa Narodowego. To nie obóz sanacyjny miał być w dekompozycji, tylko endecja. Głoszono również potrzebę rewizji projektów ustrojowych endecji. Druga z frakcji, nazywana również bielecczykami, mówiła o rezygnacji endecji z tworzenia własnej myśli politycznej oraz walki o władzę w państwie. Postulowano jak najszybszą konsolidacje społeczeństwa. Wydarzenia te miały miejsce w tle aneksji Czech przez III Rzeszę. Natomiast grupa Kowalskiego uznała, że był to dobry moment do sojuszu z Czechosłowacją oraz powstrzymania ekspansji hitlerowców. Kowalski dążył do wymuszenia przez opinię społeczną zmiany decyzji Ozonu, jednak Bielecki skutecznie sparaliżował te zamiary289.

Kolejną płaszczyzną sporu był bezpośredni stosunek do Ozonu. Grupa Kowalskiego dążyła do bezwzględnego zwalczania obozu sanacyjnego. Istnieją przekazy, które sugerują plany konspiracji wojskowej oraz przeprowadzenia zamachu stanu. Powołano do życia oddziały bojowe Straż Porządkowa. Gromadzono broń

287 S. Rudnicki, dz. cyt., s. 291-293.

288 S. Rudnicki, dz. cyt., s. 293.

289 Do frakcji maksymalistów należeli: Zbigniew Stypułkowski, Andrzej Mikułowski, Karol Frycz, Stefan

Niebudek, Jan Bajkowski, Edward Zajączek - M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 175, por. W. Muszyński,

Duch…, s. 173, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 96-97, por. J. Terej, Idee…, 154-155, por. A. Friszke,

dz. cyt., s. 300, por. K. Komorowski, Polityka…, s. 48-49, por. J. Tyszkiewicz, E. Czaplewski, dz. cyt., s. 328-329, por. A. Czubiński, Historia Polski 1864…, s. 163-166, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 262, por. A. Czubiński, Historia Polski XX wieku…, s. 156-157, por. W. Roszkowski, dz. cyt., s. 81, por. H. Zieliński, dz. cyt., s. 258-260.

str. 176 i amunicję. Opracowano plany pomieszczeń Policji Państwowej oraz urzędów pocztowych i obiektów wojskowych. Dmowski miał powołać sztab ds. zamachu stanu, w którym znaleźć się mieli Giertych, Bielecki i Matłachowski. Członkowie frakcji antysanacyjnej wielokrotnie zaprzeczali istnieniu planu. Maksymaliści utrzymywali kontakty z RNR, jednak nie przerodziły się one w poważny sojusz polityczny290.

Z kolei Tadeusz Bielecki widział w Ozonie prawicę piłsudczykowską oraz pokrewieństwo ideologiczne. W obliczu zagrożenia wojennego liczył na zawiązanie prawicowego rządu koalicyjnego. Bielecki uważał, że jedynym skutecznym sposobem wzmocnienia politycznego w obliczu zagrożenia nazistowskiego jest konsolidacja najsilniejszych ugrupowań politycznych291.

Walka frakcyjna nasilała się. Grupa Kowalskiego i Stypułkowskiego traciła na sile. Próbowano pozyskać Adama Doboszyńskiego do frakcji maksymalistów. Celem tego miało być przysporzenie głosów w późniejszych wyborach partyjnych. W 1937 roku doszło do konfliktu między działaczami frakcji. Miał on podłoże komersu „Arconii”. Konfliktogenna była obecność na komersie działaczy endeckich Stypułkowskiego, Rabskiego oraz Czetwertyńskiego. Na spotkaniu ten pierwszy wyraził aprobatę dla marszałka Edwarda Rydza-Śmigłego i jego pomysłu konsolidacji polskiej prawicy w Ozonie. Sprawa wywołała skandal i była rozpatrywana na najwyższych szczeblach partyjnych. Sam Stypułkowski został pozbawiony praw i funkcji w partii. Rykoszet trafił w prezesa Bartoszewicza, który według Stypułkowskiego miał dać pozwolenie na udział w komersie. Prezes podał się do dymisji pod egidą problemów zdrowotnych. Miesiąc później doszło do kolejnego skandalu. Oskarżeni Jan Bajkowski oraz Andrzej Miłkowski mieli czynnie obrazić Jana Matłachowskiego. Popierali oni Stypułkowskiego. Sprawa miała charakter osobisty, jednak zyskała rangę polityczną. W konsekwencji zostali oni wydaleni z partii292.

Rozbieżności w Stronnictwie Narodowym sprowadzały się nawet do spraw organizacyjnych, które dla działalności i wizerunku partii miały drugorzędne znaczenie. W Poznaniu doszło do konfliktu na tle regulaminu i przepisów ubiorczych. Grupa

290 M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 175-176, por. W. Muszyński, Duch…, s. 140-141 i 174, por. J. Terej, Idee…, s. 152 i 163-164, por. A. Friszke, dz. cyt., s. 291-293 i 301, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 151-153, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 281-282 i 298, por. M. Bechta, …między…, s. 62-63, por. W. Roszkowski, dz. cyt., s. 74, por. A. Czubiński, Historia Polski XX wieku…, s. 153, por. H. Zieliński, dz. cyt., s. 245-246, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 247-248.

291 M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 176.

str. 177 Taduesza Wróbla postulowała wprowadzenie munduru dla działaczy SN oraz zasad ukłonów wzajemnych członków. Sprzeciwiło się środowisko liberalno-narodowe zgromadzone wokół Mariana Seydy. Ostatecznie instrukcja w użyciu była bardzo krótko, a same przepisy mundurowe i zasady oddawania honorów nie były restrykcyjnie realizowane293.

W obliczu pogorszenia się stanu zdrowia Romana Dmowskiego pojawił się problem sukcesji w partii. W czasie stabilizacji Stronnictwa Narodowego po rozłamie, istotnym działaczem stał się Tadeusz Bielecki. Był on osobą numer jeden po Dmowskim. Jednak część innych działaczy wyraźnie aspirowała do objęcia steru. Zasłużonym działaczem stał się Jędrzej Giertych, który w obliczu słabości Dmowskiego stał się naczelnym ideologiem Stronnictwa Narodowego. Kolejnym przeciwnikiem Bieleckiego stał się przyjaciel Giertycha, Jan Matłachowski. Posiadał on szeregi prerogatyw, dzięki którym bez problemu kierował młodzieżą endecką. Matłachowski zaproponował Dmowskiemu przyłączenie do siódemki Zygmunta Berezowskiego oraz Jędrzeja Giertycha. Okazało się, że kandydatury wysunięte przez Matłachowskiego nie uzyskały aprobaty. Lider endecji podjął jednak decyzję o wprowadzeniu do siódemki Kazimierza Kowalskiego. Decyzja ta wywołała wewnętrzne kontrowersje. Dmowski zawiesił prace siódemki i przekazał kierownictwo nowemu ciału w składzie: Dmowski, Berezowski, Bielecki, Folkierski, Giertych, Kowalski, Matłachowski, Sacha i Trajdos. Tym samym uzyskano zespół składający się z dziewięciu członków, tzw. dziewiątkę294.

W dn. 23 października 1937 roku w wyborach do zarządu partii w imieniu Romana Dmowskiego zgłoszono kandydaturę Kazimierza Kowalskiego, który został prezesem. Poparcie Bieleckiego topniało, a jego zwolennicy wątpili w jego pozycję. Niejasne są również okoliczności protegowania Kowalskiego przez Dmowskiego. Wielu członków spodziewało się sytuacji odwrotnej. Po wyborach walka frakcyjna ponownie się nasiliła. W wyniku zmian wewnętrznych oraz powiększającego się widma wojny, zmieniono taktykę wizerunkową i nie pozwalano na utożsamianie endecji z hitleryzmem oraz faszyzmem295.

293 K. Kawęcki, dz. cyt., s. 98-99.

294 J. Terej, Idee…, s. 156-159, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 328-329, por. A. Friszke, dz. cyt., s. 333, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 262.

295 W skład zarządu weszli: Tadeusz Bielecki, Mieczysław Trajdos, Władysław Jaworski, prof. Witold Staniszkis, Jędrzej Giertych, Jan Matłachowski, Stefan Niebudek, Setfan Sacha i Karol Wierczak. – J. Terej, Idee…, s. 158-159, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 328.

str. 178 Sytuacja w Stronnictwie skomplikowała się w 1939 roku. W dn. 2 stycznia zmarł lider endecji Roman Dmowski. W kwietniu 1939 roku odbyła się konferencja o charakterze obronnym, na której obie frakcje zwalczały się w obecności innych ugrupowań politycznych. Skala kompromitacji była ogromna. W okolicznościach presji i wstydu Kazimierz Kowalski podał się do dymisji. Frakcja Bieleckiego przejęła inicjatywę, a on sam zgodnie ze statutem jako zastępca został prezesem partii i rozpoczął przygotowywanie wyborów. W dn. 25 czerwca odbyły się wybory prezesa Stronnictwa Narodowego. Zwyciężył w nich Tadeusz Bielecki. Frakcja realistów zdominowała Stronnictwo Narodowe. Nie udało się utworzyć rządu koalicyjnego z Ozonem. W obliczu zagrożenia obóz sanacyjny nie podzielił się z nikim władzą. Mimo to, Stronnictwo Narodowe było najmocniejszą partią polityczną w momencie wybuchu wojny. Niestety wewnętrznie było podzielone i rozbite ideowo. W partii cały czas liczono, że w razie dekompozycji rządu, to endecy wezmą odpowiedzialność za losy kraju296.