• Nie Znaleziono Wyników

Obóz Narodowo-Radykalny od powstania do delegalizacji

1.4. Narodowa demokracja w latach 1934 – 1939

1.4.1. Obóz Narodowo-Radykalny od powstania do delegalizacji

Pod koniec 1933 roku młodzi skierowali delegację, która złożyła na ręce Romana Dmowskiego założenia organizacji młodych, równoległej do Stronnictwa Narodowego. Miała być wzorowana na Obozie Wielkiej Polski. Zażądano również zmian na stanowiskach kierowniczych w Stronnictwie Narodowym. Dmowski nie był pewny siły młodych i nie chciał im dać szerszego pola do popisu, pamiętając o zdelegalizowaniu poprzedniego Obozu. Udzielił młodym wymijającej odpowiedzi, a jednocześnie powołał komisję, która miała się dowiedzieć, dlaczego powstał konflikt w strukturach Stronnictwa Narodowego. W skład tej komisji weszli Mieczysław Trajdos, Stefan Sacha oraz Mieczysław Jakubowski. Młodzi nie tracili na impecie. Na konferencji SN, która miała miejsce w dn. 24 marca 1934 roku przelała się czara goryczy. Mosdorf wygłosił przemówienie, które precyzowało rozbieżności między frakcjami oraz dokonał krytyki starych. W odpowiedzi Tadeusz Bielecki odwołał Prószyńskiego z dniem 31 marca oraz zakazał prenumerowania Sztafety wszystkim członkom Stronnictwa Narodowego. Ponadto, ze struktur Stronnictwa Narodowego zostali usunięci Jan Mosdorf oraz Henryk Rossman. W styczniu 1934 roku przewodnictwo Sekcji Młodych SN objął radykał Mieczysław Prószyński. Było to przejaw siły młodych. Dwa miesiące później nowo wybrany przewodniczący utworzył sobie lojalne kierownictwo SM174.

W dn. 9 kwietnia 1934 roku Mieczysław Prószyński zapowiedział powstanie organizacji młodych, niezależnej od Stronnictwa Narodowego. W obliczu bierności Romana Dmowskiego w dn. 13 kwietnia Jan Jodzewicz zapowiedział ogłoszenie deklaracji Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR). Dzień później ogłoszono deklaracje ideową Obozu. Miało to miejsce w stołówce Politechniki Warszawskiej, która była bastionem młodych narodowców. Istotny wydaje się fakt, że wielu członków ONR nie sygnowało wspomnianego dokumentu. Wynikało to z faktu, ich przynależności do takich organizacji, które uniemożliwiały im oficjalna działalność polityczną. Początkowo ONR liczył około 2 tysięcy członków. W Poznaniu przyłączyło się

174 W skład tej delegacji weszli: Jan Jodzewicz, Jan Mosdorf, Jan Tłuchowski. W skład tego

kierownictwa weszli m. in.: Tadeusz Bielecki, Antoni Malatyński, Aleksander Demidowicz-Demidecki, Ludwik Domański. - W. Muszyński, Duch…, s. 65-66, por. M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 178, por. J. Terej, Idee…, s. 140, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 215-218, por. J. Misztal, dz. cyt., s. 257-258, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 262-263, por. M. Bechta, …między…, s. 55-57, por. K. Komorowski,

Polityka…, s. 39-41, por. M. Szymaniak, dz. cyt., s. 47, por. M. Sosnowski, dz. cyt., s. 13-16,

str. 113 Stronnictwo Wielkiej Polski (SWP). Szybko jednak okazało się, że środowisko akademickie dostarczyło kolejne 5 tysięcy członków. Doszło nawet do przejścia członków Związku Strzeleckiego wraz z komendantem. Miało to miejsce w powiecie rawsko-mazowieckim. W pewnym momencie zatrzymano tymczasowo zapisy, gdyż chętni byli nieprzygotowani ideowo. Należy jednak podkreślić, że większość ludzi ze zdelegalizowanego OWP pozostała członkami SN. Do ONR wstępowali głównie młodzi radykałowie oraz studenci175.

Rys. 1.3. Ramię i miecz – Falanga. Symbol Obozu Narodowo-Radykalnego,

Źródło:

Wikipedia,https://pl.wikipedia.org/wiki/Ob%C3%B3z_Narodowo-Radykalny#/media/File:Green_flag_with_symbol_of_falanga.svg, [dostęp w dn. 2019.01.19].

Deklaracja napisana została przez Jana Mosdorfa i była synergią kilku innych projektów. Składnikami koncepcyjnymi były deklaracja napisana przez Mosdorfa oraz kontr-deklaracje zaproponowane przez Bolesława Piaseckiego, Mariana Reutta, Olgierda Szpakowskiego oraz Wojciecha Wasiutyńskiego. Według członka ONR Adama Wilczyńskiego, ideolodzy Obozu poszukiwali optymalnego rozwiązania między

175 Członkowie-założyciele ONR: Władysław Dowbor, Tadeusz Gluziński, Jan Jodzewicz, Jan Mosdorf,

Mieczysław Prószyński, Tadeusz Todtleben, Wojciech Zaleski, Jerzy Czerwiński. Działacze którzy nie mogli złożyć podpisu: Antoni Goerne, Bogdan Deryng, Aleksander Heinrich, Mieczysław Harusewicz, Witold Kozłowski, Henryk Rossman. Dzień później deklaracja została opublikowana w dodatku nadzwyczajnym Sztafety nr 13/34 – W. Muszyński, Duch…, s. 66-67, por. M. J. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 177-178, B. Grott, dz. cyt., s. 181-184, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 54-55, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 220-222 i 238, por. Z. Przetakiewicz, dz. cyt., s. 13-14, por. M. Sosnowski, dz. cyt., s. 14-16, por. R. Dobrowolski, dz. cyt., s. 286-287.

str. 114 obłędem totalitaryzmów a systemami kapitalistycznymi obecnymi na zachodzie. Członkowie ONR zakładali, że rolą państwa była obrona narodu przed wszelkimi zagrożeniami oraz zorganizowanie go w konkretne struktury. Ówczesny ustrój polityczny uznano za niesprawiedliwy. Nadrzędna rolę w państwie mieli pełnić Polacy. Mieli być gospodarzami we własnym państwie. Warto zwrócić uwagę na zadeklarowanie odzyskania ziem, na których mieszkali i dominowali Polacy. Wojsko miało być ostoją polskości i miejscem wychowania w duchu obywatelskim. Naród miał zostać zorganizowany we wspomnianą wcześniej Organizację Polityczną Narodu, która miała być zmilitaryzowana. W zakresie mniejszości narodowych ONR proponował nadanie praw obywatelskich wszystkim mniejszością asymilującym się. Z założenia mieli być to Białorusini oraz Litwini. Za niezdolnych do asymilacji uznano Niemców, Ukraińców oraz Żydów. Kwestię ludności nieasymilującej się proponowano rozwiązać w taki sposób, że do czasu opuszczenia państwa polskiego, mniejszości te otrzymałyby status przynależnych176.

Fot. 1.16. Michał Howorka,

Źródło: Archiwum Korporacyjne i Muzeum Polskich Korporacji Akademickich, http://www.archiwumkorporacyjne.pl/index.php/muzeum-korporacyjne/poznan/k-masovia/,

[dostęp w dn. 2019.01.19].

176 B. Grott, dz. cyt., s. 183-185, por. W. Muszyński, Duch…, s. 68, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 223, por. K. Komorowski, Polityka…, s. 40-41, por. M. Szymaniak, dz. cyt., s. 47, por. Z. Przetakiewicz, dz. cyt., s. 12-13, por. M. Sosnowski, dz. cyt., s. 13-16, por. R. Dobrowolski, dz. cyt., s. 286-288, por. K. Mucha, dz. cyt., s. 48-50, por. R. Kaczmarek, dz. cyt., s. 262-263, por. A. Czubiński, Historia

Polski 1864…, s. 151-152, por. W. Roszkowski, dz. cyt., s. 67-68, por. T. Gluziński, Odrodzenie idealizmu politycznego, Biała Podlaska 2007, s. 29-30.

str. 115 W kwestiach ekonomicznych ONR dojrzewał w dobie kryzysu gospodarczego oraz nowopowstałych koncepcji rynkowych z USA i wzrostowi gospodarczemu w ZSRR, wynikającego z etatyzmu. Za najważniejszą wartość w gospodarce uznano własność prywatną. Wzrost gospodarczy miał zostać oparty na małych i średnich firmach. Państwo miało mieć ścisły nadzór nad rynkiem. Nacjonalizacji miały ulec największe przedsiębiorstwa o obcym kapitale. Ponadto, chciano doprowadzić do kontroli państwa nad leśnictwem, przemysłem ciężkim oraz gałęzią energetyczną. Pod uwagę brano również nacjonalizację części sektora bankowego. W kwestiach socjalno-bytowych państwo miało zagwarantować minimum niezbędne do egzystencji177.

Roman Dmowski w ONR nie cieszył się duża popularnością. Niektórzy z członków organizacji krytykowali go w kuluarach. Oczekiwali od niego, że zostanie ich wodzem. Tymczasem on uprawiał swoją mentorską działalność. Poprzez opór wszelkim tendencjom faszyzującym, sympatia młodych do jego osoby znacznie zmalała. Należy dodać również, że Dmowski nie chciał dopuścić do usamodzielnienia się radykałów. Prawdopodobnie wynikało to z faktu, że w dużej mierze na przełomie lat dwudziestych i trzydziestych to dzięki nim podporządkował sobie starych. Być może wobec młodych miał inną, dziejową koncepcję. Za kulisami jednak dokonywał krytyki ONR. Sanacja z kolei liczyła, że powstanie ONR doprowadzi do osłabienia całego ruchu narodowego. Wielu publicystów obserwowało reakcję polskiej sceny politycznej na powstanie partii młodych radykałów. W redakcji „Głosu Narodu” uznano, że było to efektem pogłębiającego się załamania sceny politycznej. Na łamach „Głosu Warszawskiego” ironizowano na temat programu radykalnego. Natomiast pozytywny wydźwięk miały reakcje „Kuriera Porannego” oraz „Myśli Narodowej”, który polegał na propozycji zaproszenia radykałów do rozmów178.

Na czele Obozu Narodowo-Radykalnego stanął Jan Mosdorf, który cieszył się dużym autorytetem. Kierował on początkowo Komitetem Organizacyjnym, którego celem było utworzenie struktur terenowych. W skład Komitetu weszło kilku znaczących działaczy ruchu narodowego. Zarządzał nim Wydział Wykonawczy. Znajdowały się w nim cztery referaty: organizacyjny, propagandowy, finansowy oraz ogólny. W Warszawie władzę sprawował Wydział Stołeczny. Na jego czele stanął Mieczysław

177 W. Muszyński, Duch…, s. 69, por. A. Friszke, dz. cyt., s.287, por. Z. Przetakiewicz, dz. cyt., s. 12-14, por. H. Zieliński, dz. cyt., s. 269, por. W. Roszkowski, dz. cyt., s. 67-68.

178 K. Kawęcki, dz. cyt., s. 46-50, por. W. Muszyński, Duch…, s. 70, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 219-229.

str. 116 Prószyński, a jego komórka składała się z odrębnych grup taki jak: akademicka, żeńska oraz robotnicza. Szeroką autonomia cieszył się Oddział Akademicki, któremu przewodził Bolesław Piasecki179.

W ONR już na początku wykrystalizowały się dwie frakcje. Pierwsza skupiona była wokół Henryka Rossmana. Wywodziła się ona ze środowiska publikującego w NRKWM. Drugą frakcją byli ludzie skupieni wokół Bolesława Piaseckiego. Wodzem stał się początkowo Jan Mosdorf, jednak z czasem jego funkcja ograniczyła się do pozostania łącznikiem między frakcjami. Dynamiczny rozwój ONR i częste manifestacje, w czasie których łamano prawo oraz głoszenie radykalnych haseł przysporzyły mu dużą popularność. Rząd sanacyjny obawiał się powrotu organizacji na wzór OWP. Nie chciano doprowadzić do otoczenia się narodowców nimbem walki męczeńskiej, co mogłoby przysporzyć im dodatkowej popularności180.

Rzeczywiste kierownictwo ONR było sprawowane przez tajną Organizację Polską (OP). Została ona utworzona na bazie grupy Zet, która odseparowała się od Straży Narodowej po secesji w Stronnictwie Narodowym. OP miała charakter hierarchiczny i składała się z czterech poziomów wtajemniczenia. Poziomy te nadawały członkom odpowiednie prerogatywy kierownicze. Działacze niższych struktur nie wiedzieli o istnieniu wyższych. Awans był możliwy poprzez akceptację w tajnym głosowaniu. Awansowany musiał złożyć przysięgę, w której zobowiązywał się m. in. do strzeżenia tajemnicy nt. organizacji. Najniższym szczeblem była Sekcja – S. Kolejną był Czarniecki, zwany również Zakonem Czarnieckiego – C. Następnym ze szczebli był Zakon Narodowy – Z. Ostatnim był Komitet Polityczny zwany również Konfederacją dla Obrony Narodu Polskiego – A. Na poziomie A co roku wybierano zarząd. Od 1934 roku na czele zarządu stawał Henryk Rossman181.

179 Należli do tej grupy: Władysław Dowbor, Tadeusz Gluziński, Jan Jodzewicz, Mieczysław Prószyński,

Tadeusz Todtleben, Wojciech Zaleski, Jerzy Czerwiński. Do Wydziału należeli: Mieczysław Prószyński, Maria Rzętkowska, Lucjan Kozakiewicz, Bolesław Piasecki, Aleksander Gozdowski, Edward Kemnitz, Stanisław Hyżewicz – W. Muszyński, Duch…, s. 72, K. Kawęcki, dz. cyt., s. 53, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 238.

180 B. Grott, dz. cyt., s. 184-185.

181 Fakt utworzenia w Obozie Narodowo-Radykalnym jakim była Organizacja Polska, poskutkował

zapisem akronimu tej formacji w formie ONR (OP). Oznacza to, że Obóz Narodowo-Radykalny był uzależniony od tajnego, wewnętrznego kierownictwa jakim była Organizacja Polska. - W. Muszyński,

Duch…, s. 73, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 50-52, por. M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 184-185,

por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 217, por. L. Kulińska, M. Orłowski, R. Sierchuła, Narodowcy. Myśl

polityczna i społeczna obozu narodowego w Polsce w latach 1944-1947, Warszawa – Kraków 2001,

str. 117 Fot. 1.17. Henryk Rossman,

Źródło: Wikipedia, https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Rossman#/media/File:Henryk_Rossman.jpg,

[dostęp w dn. 2019.01.19].

Członkiem OP mógł zostać każdy Polak, który miał ukończone osiemnaście lat, identyfikował się z programem budowy Katolickiego Państwa Narodu Polskiego, reprezentował nastawienie idealistyczne i miał nieposzlakowaną opinię. Kandydat nie musiał być katolikiem. Nie było również cenzusu majątkowego. Członkostwo było potwierdzane poprzez trzykrotne głosowanie danego szczebla, a kandydatura zgłaszana była przez trzech członków OP. Na poziomie C wykształcił podział terytorialny OP. W każdym regionie był tylko jeden element organizacyjny. Kierownikami ich byli

str. 118 członkowie szczebla Z. Zatem Zakon Czarnieckiego był elementem kierowniczym i kontrolnym organów terenowych, szczebli S i C. Zakon miał walne zjazdy w okresie dwuletnim, na których wybierano Komitet Wykonawczy. Składał się on z siedmiu osób, które kierowały i nadzorowały poszczególnymi strukturami organizacyjnymi. Te z kolei były podzielone m. in. według stratyfikacji społecznej. Do 1936 roku nosiły nazwę teren, a następnie zmieniona ją na pion. Do struktur tych należały: akademicka, robotnicza, organizacji zawodowych, prowincjonalna oraz Związek Polski (ZP). Ten ostatni był polską federacją kupiecką, która dbała o rodzimych handlarzy i przeciwdziałała monopolizacji rynku ze strony mniejszości judaistycznej182.

Całością przewodził poziom A, z którego wyłaniano Komitet Polityczny. W skład Komitetu wchodziło trzech corocznie wybieranych członków sekcji A. Członkami tego poziomu byli: Antoni Goerne, Mieczysław Harusiewicz, Jan Korolec, Witold Kozłowski, Wiktor Martini, Tadeusz Salski, Włodzimierz Sylwestrowicz oraz Tadeusz Todtleben. Było to ścisłe kierownictwo Organizacji Polskiej, a zatem i Obozu Narodowo-Radykalnego183.

Istotną informację stanowi fakt notorycznego dezawuowania i pomijania w OP sympatyków Piaseckiego. Ci, którzy znaleźli się w OP nie wyszli poza Sekcję. Piasecki miał wielu zwolenników, którzy stanowili silną frakcję w ONR. Z czasem nazywani byli bepistami. Radykalne skrzydło ONR miało dostęp do tzw. lumpenproletariatu akademickiego, który został skupiony w organizacji akademickiej założonej przez Bolesława Piaseckiego. Organizacja ta nosiła nazwę Uczelnie Różne. Zjednała osoby które były niewyrobione polityczne oraz były w gotowości do udziału we wszelkich bójkach i agitacjach politycznych. Jednak szybko okazało się, że Piaseckiemu potrzebne były zdyscyplinowane i ideowe struktury. W ten sposób rozpoczął się proces formowania bojówek o utajnionym charakterze, które miały być wyspecjalizowane w ulicznych bójkach politycznych. Pierwszym ich kierownikiem został Andrzej Kułakowski184.

182 W. Muszyński, Duch…, s. 111, por. L. Kulińska i in., dz. cyt., s. 133-134.

183 Z. Siemaszko, Narodowe Siły Zbrojne, Londyn 1982, s. 26, por. L. Kulińska i in., dz. cyt., s. 133-134.

184 Nazwa pochodziła od inicjałów lidera (B.P. – Bolesław Piasecki). - M. Chodakiewicz i in., dz. cyt.,

str. 119 Fot. 1.18. Broszura „O co walczy O.N.R.?”,

Źródło: M. Chodakiewicz, J. Mysiakowska-Muszyńska, W. Muszyński, „Polska dla Polaków! Kim są i byli polscy narodowcy”, Poznań 2015, s. 181.

W okresie legalnej działalności Mosdorf usiłował zwiększyć liczebność członków ONR. Jednak okazało się, że niewielu członków Sekcji Młodych SN zgodziło się na członkostwo. Nie chodziło w tym wypadku tylko o sympatie polityczne. W opisywanym okresie rozpisywane były wybory samorządowe. Transfer z SN do ONR wiązać się mógł z likwidacją list wyborczych, co doprowadziłoby do kompromitacji Stronnictwa Narodowego. Zatem koniunktura do pozyskiwania kolegów będących w opozycji do starych, nie była dobra. Skutkowało to w początkowym okresie zdobyciem silnej pozycji politycznej jedynie w stolicy. Sukcesy i dynamizm ONR

str. 120 w mazowieckim były bardzo wymierne. Już w ciągu dwóch miesięcy założono 65 lokalnych kół radykalnych. Zrzeszono 2,5 tys. członków185.

W Wielkopolsce kierownikiem Dzielnicy Zachodniej ONR został Michał Howorka. Do momentu delegalizacji grupa skupiała dziewięć kół oraz około dwudziestu ogniw terenowych. Łącznie w Wielkopolsce w okresie legalnej działalności zrzeszonych było ponad tysiąc członków. Większość struktur i członków wywodziło się ze Stronnictwa Wielkiej Polski, które wstąpiło do ONR w dn. 3 maja 1934 roku. W pozostałych częściach kraju poparcie dla ONR i entuzjastyczne wstępowanie w szeregi było znikome. Po pewnym czasie Howorka przeszedł do Związku Młodych Narodowców wraz ze 170 poznańskimi członkami ONR. W Wilnie liderem kilkudziesięcioosobowej grupy był Tadeusz Goniewicz. Ludzie Ci odłączyli się od tamtejszej Młodzieży Wszechpolskiej. Podobnie miała się rzecz w Lublinie, gdzie liderem był Franciszek Stoch. W Łodzi istniała grupa pod przewodnictwem Mariana Kurażyra, która odłączyła się od ZMN. Natomiast w Krakowie liderem był Bolesław Świderski, jednak jego grupa była marginalna, podobnie jak to było na Pomorzu oraz Śląsku. W Kaliszu do ONR wstąpili secesjoniści ze Stronnictwa Narodowego, jednakże koło to funkcjonowało jedynie do momentu delegalizacji partii radykałów186.

Obóz Narodowo-Radykalny przybierał na sile oraz zintensyfikował swoje działania. Publikowano hasła polityczne i ideologiczne w periodykach, jak np. „Sztafeta”. Nasiliły się hasła antysemickie i antynazistowskie. Krytykowano pogański charakter nazizmu oraz nawoływano do opuszczenia Polski mniejszości niemieckiej oraz żydowskiej. Podkreślano niezależność partyjną i programową Obozu Narodowo-Radykalnego. Oficjalnie odżegnywano się od konotacji z włoskim faszyzmem oraz niemieckim narodowym socjalizmem. Krytykowano rząd, sanacje oraz komunistów. Nie zabrakło również negatywnej oceny działalności Stronnictwa Narodowego. Dokonywano krytyki głównych idei epoki, czyli kapitalizmu oraz komunizmu. Analogicznym pismem w Poznaniu był „Szczerbiec”. Oprócz treści zbliżonych do tych zwartych w „Sztafecie”, na łamach „Szczerbca” poruszano kwestie bezpieczeństwa Polski oraz wpływu na nie domniemanych zmian na polskiej granicy

185 W. Muszyński, Duch..., s. 75, por. B. Grott, dz. cyt., s. 184, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 240-241.

186 Pomniejsze organizacje narodowe które wyraziły chęć dołączenia do ONR: Narodowo-Socjalistyczna

Partia Robotnicza (NSPR) i Polska Partia Narodowych Socjalistów (PPNS) - W. Muszyński, Duch…, s. 75-76, por. K. Kawęcki, dz. cyt. s. 55-59 i 76, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 237-243, por. M. Bechta,

str. 121 zachodniej. Proponowano przesunięcie jej na linię Odry i Nysy Łużyckiej. Władze utrudniały kolportaż pism oenerowskich. W takiej sytuacji radykałowie robili wszystko, aby uniknąć represji. Dochodziło do częstych ucieczek kolporterów przed Policją Państwowa bądź kradzieży konfiskaty. Wierząc, że działali w słusznej sprawie, walka z represjami otoczona była przez młodych aurą przygody. Nasiliły się starcia z młodzieżówka komunistyczną oraz sanacyjnym Legionem Młodych. Do demonstracji siły doszło w dn. 3 maja 1934 roku. Wówczas w Warszawie ONR zorganizował wielka defiladę, w której wzięło 2,5 tysiąca członków. Honory odbierali Bolesław Piasecki oraz Mieczysław Prószyński187.

Wykładniczy przyrost członków wzbudzał poważne obawy władz sanacyjnych. Bojówki PPS porozumiały się z bojówkami juadistycznej organizacji Bund. Oficjalnie nawoływano do atakowania samotnie będących na ulicy członków ONR oraz ich lokali na terenie Warszawy. Atakowano kolporterów „Sztafety”. Co więcej, zorganizowano specjalną akcję pod nazwą Antyoenerowski Komitet Akcji Socjalistycznej (AKAS). Kierownictwo ONR w obliczu zapowiedzi delegalizowania organizacji biorących udział w burdach ulicznych wydanym przez władze, podjęły decyzje o wprowadzeniu zakazu udziału w takich zdarzeniach. Jednak lewica eskalowała konflikt188.

W maju w Rogoźnie pobito ze śmiertelnym skutkiem Edwarda Bosackiego. W Warszawie żydowscy bokserzy klubu „Makabi” oraz członkowie rewizjonistyczno-syjonistycznego Betaru pobili Mariana Krawczyńskiego. Miesiąc później zaatakowano lokal radykałów z użyciem broni palnej w Piasecznie. Ranne zostały dwie osoby. Żydzi wystosowali prośbę do kardynała Aleksandra Kakowskiego o potępienie działalności ONR, która według rabinów miała być niezgodna z wiarą i wartościami katolicki. W odpowiedzi duchowny odżegnał się od wątków politycznych, potępił eskalacje przemocy oraz odpowiedział, że to Żydzi dopuszczali się ataków na wiarę chrześcijańską189.

187 W. Muszyński, Duch…, s. 78-80, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 63-65, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 231

i 278, por. L. Kulińska i in., dz. cyt., s. 134-135, por. K. Kawalec, dz. cyt., s. 138-140 i 187-189, por. K. Komorowski, Polityka…, s. 40-41, por. M. Szymaniak, dz. cyt., s. 47, por. K. Mucha, dz. cyt., s. 266-267.

188 W. Muszyński, Duch…, s. 81-82, por. B. Grott, dz. cyt., s. 185, M. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 183, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 69, por. J. Terej, Idee…, s. 144-145, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 251-253.

189 W. Muszyński, Duch…, s. 81-82, por. B. Grott, dz. cyt., s. 185, M. J. Chodakiewicz i in., dz. cyt., s. 183, por. K. Kawęcki, dz. cyt., s. 69, por. J. Terej, Idee…, s. 144-145, por. S. Rudnicki, dz. cyt., s. 251-253.

str. 122 W odniesieniu do działalności bojówkarskiej ONR należy zwrócić uwagę na dwa czynniki. Pierwszym z nich jest fakt, iż zarówno w ówczesnej Europie jak i w Polsce pogłos polityczny zdobywało się poprzez urządzanie manifestacji zmilitaryzowanych grup, którymi były bojówki. Często przeradzały się one w burdy, które przysparzały wzmocnienie echa politycznego. Niejednokrotnie okazywało się, że starcia bojówek były celowo aranżowane, aby właśnie uzyskać taki rozgłos. Ze statystyki Policji Państwowej wynika, że w drugiej połowie lat trzydziestych udział ONR w negatywnych zdarzeniach był marginalny i mieścił się w kilku procentach w skali kraju. Drugim z czynników jest fakt, że w ONR istniały dwie frakcje. Pierwszą byli bardziej wpływowi rossmanowcy, którzy jednak usiłowali swoja działalność uwydatnić akcjami ulotkowymi, pokojowymi manifestacjami oraz kolportażem pism i spotkaniami w lokalach. Była to frakcja inteligencka. Brali udział w starciach, jednak nie były one ich ulubionym środkiem taktycznym. Uznawano burdy uliczne za ostateczność. Odwrotnie miała się sytuacja z bepistami, którzy już okresie legalnej działalności tworzyli bojówki. Cel ich istnienia był jasny190.

Wobec ONR władza sanacyjna powzięła zdecydowane kroki. Decyzją ministerialną w dn. 10 lipca 1934 roku ONR został rozwiązany. Oficjalna retoryka sprowadzała się do udziału w zamachu na ministra Bronisława Pierackiego. W rzeczywistości obawy budził szybki rozrost struktur partyjnych oraz dynamizm działania, będący często na granicy prawa. Udział w zamachu miał być motywowany faktem, że Jan Mosdorf rozmawiał z ministrem Pierackim na temat zniesienia zakazu druku „Sztafety”. Uzyskał zbywającą odpowiedź. Rozmowa miała miejsce o godzinie 13-stej, a polityk został zastrzelony dwie godziny później. Wielu liderów Obozu zostało uwięzionych w obozie odosobnienia w Berezie Kartuskiej. Miało to miejsce w dn. 15 czerwca 1934 roku. Uniknął jej Jan Mosdorf, jednak koledzy długo pamiętali