• Nie Znaleziono Wyników

feministycznej i seksualnej

W dokumencie CZŁOWIEKA ZACZNIJMY OD (Stron 39-45)

Społeczeństwo polskie staje się mimowolnie świadkiem prze-mian, które obserwujemy od kilkudziesięciu już lat w Europie za-chodniej. Przemiany te nie mają precedensu w całej historii nowo-żytnej Europy. W krótkim bowiem czasie ulegają przekształceniu najważniejsze sfery ludzkiej tożsamości, zmuszając tym samym ludzi do ponownego zdefiniowania od wieków niezmienionych sposobów postrzegania i  kategoryzowania świata. Etyka post-modernizmu, bardziej służebna wobec świata ekonomii i techno-logii, niż wobec człowieka jako indywiduum, jako bytu niepo-wtarzalnego, powoduje upadek wartości, autorytetów, co gorsza następuje zatarcie pomiędzy sacrum a profanum48. Przyczynia się to jednocześnie do wdrażania konsumistycznej mentalności na-wet w stosunkach międzyludzkich. Współczesny człowiek często mówi, iż „żyje w pośpiechu”, „cierpi z powodu braku czasu” itp.

Postęp technologiczny w sposób drastyczny zmienił podejście do życia wielu ludzi. Zwracał uwagę na to już w latach 90. A. Toffler w swoich niezwykle trafnych i wnikliwych badaniach, gdzie zilu-strował w zachodnim świecie dominujące trendy, ze zjawiskiem

46 Por. D. Luban, The Fundamental Dilemma of Lawyering: The Ethics of the Hired Gun. The Adversary System Excuse, w: Lawyers: A Critical Reader, red.

R. Abel, bmw 1997, s. 3 i n.

47 Więcej na temat prawniczej myśli J. Derridy zob. w: A. Sulikowski, Derridiańska koncepcja prawa, Wałbrzych 2007.

48 Zob. N.  Postman, Technopol. Triumf techniki nad kulturą, Warszawa 1995, s. 200.

„przyspieszenia”, które niesie poważne następstwa w wymiarze in-dywidualnym i społecznym49. Znany jest również proces sterowa-nia społeczeństwem przez wpływowe media tzw. mainstreamowe, kreujące tzw. autorytety medialne, z dnia na dzień stają się kryte-rium dobra i zła. Świat polityki, media czy lobby międzynarodowe w sposób konsekwentny wprowadzają ideologie, które w sposób często nachalny niszczą uniwersalne normy moralne. Lansowany subiektywizm i indywidualizm z jego konsekwencjami w sferze etycznej (tzw. etyka wolnego wyboru), każe tzw. celebrytom bądź tzw. autorytetom moralnym zachęcać młodych do celebrowania seksualnych eksperymentów, bezkrytycznego podejścia do róż-nych dewiacji seksualróż-nych, zachęcania do rozwiązłości. Łatwy do-stęp do pornografii, ukazywanie aborcji nieletnim jako elementu

„radzenia sobie z ciążą”, brak zdolności i odwagi do budowania odpowiedzialnej więzi dwojga ludzi, utrata wiary w szczerą miłość pomiędzy kobietą a mężczyzną, w sposób zdecydowany zmienia oblicze świata młodych, wprowadza przeobrażenia w bastion sta-bilności każdego systemu społecznego, jakim jest rodzina. Nie bez znaczenia jest również uzurpacja świata proaborcyjnego do decy-dowania, które dziecko ma być poddane aborcji, a które można zostawić przy życiu (patrz tendencja w wielu krajach do dokony-wania aborcji w przypadku dzieci z tzw. Zespołem Downa). In-gerowanie w ludzkie sumienia idzie na tyle daleko, że chce się, by życie ludzkie było oparte jedynie na osiągnięciach techniki, bez odniesienia do sumienia i do aksjologii (patrz „matki zastępcze”, klonowanie, „sztuczne łono = in vitro”)50. Tego typu etyka consen-susu prowadzi do rozkładu sumienia, które nie potrafi już odróż-nić dobra od zła. Jan Paweł II mówi o przewrocie teizmu w an-tropeizm, gdzie człowiek został sam: sam jako twórca własnych dziejów i własnej cywilizacji; sam jako ten, który stanowi o tym, co dobre, a co złe51. Są to skutki zachodniej rewolucji kulturowej,

49 Zob. A. Toffler, Szok przyszłości, Poznań 1998.

50 Zob. A.  Lewandowicz, Komitet bioetyki czy spółka lobbystów?, http://

www.stronaoinvitro.pl/aktual/185-komitet-bioetyki (16.04.2013 r.).

51 Zob. Jan Paweł II, Pamięć i tożsamość: rozmowy na przełomie tysiącleci, Kraków 2005, s. 19.

które możemy obserwować również i w Polsce. F. Adamski mówi o  kilku elementach składowych, które konstytuują rozchwianie ładu społeczno-moralnego w polskim społeczeństwie. Podkreśla zatem upadek moralności w sferze gospodarczej – zanik związ-ku pomiędzy obowiązkami a uprawnieniami w dziedzinie życia gospodarczego; w sferze społecznej – bezwład w życiu społecz-nym, paraliż twórczej inicjatywy, bezsilność wobec wszechwładzy biurokracji (poszukiwanie tzw. „pleców”) działania wg zasady do ut des; oraz wreszcie upadek moralności jednostkowej (aborcja, al-koholizm, narkomania, pospolity bandytyzm itp.)52.

Ową rewolucję bardzo dosadnie określiła Marguerite A. Pe-eters, która wyjaśnia, że przeobrażenia te atakując samą struktu-rę osoby ludzkiej, wywołują kataklizm antropologiczny. „Kultu-ra zachodnia odeszła od rodziny w kierunku par i jednostek, od małżeństwa do wolnej miłości, od szczęścia do dobrego samopo-czucia i jakości życia, od władzy rodzicielskiej do praw dzieci, od daru z siebie do prawa do własnego ciała i kontroli nad swoim przeznaczeniem, od sumienia do wolnego wyboru, od komunii międzyosobowej do fuzji bezimiennych i pozbawionych twarzy jednostek, od komplementarności mężczyzny i kobiety do umowy między płciami, od rodziców do reproduktorów, od prokreacji do reprodukcji, od wszelkich form prawowitej władzy do wzmocnie-nia pozycji jednostek i dawzmocnie-nia im prawa do eksperymentowawzmocnie-nia.”53 Rewolucja kulturowa zainicjowana w  Europie zachodniej kilkadziesiąt lat temu, w sposób drastyczny przyczyniła się do dekonstrukcji antropologicznej człowieka również w  naszym społeczeństwie. Częsty zanik wiary i  odniesienia w  życiu do czynnika nadprzyrodzonego zachwiał czy też spowodował utra-tę perspektywy transcendencji i sensu życia przez

współczesne-52 Zob. F. Adamski, Kulturowe i polityczne podłoże rozchwiania aksjonor-matywnego ładu społeczno-moralnego, w: Edukacja wobec dylematów moralnych współczesności, red. F. Adamski, A.M. de Tchorzewski, Kraków 1999, s. 12-13.

53 Autorka nazywa to dramatycznym przesunięciem paradygmatu w języ-ku. Zob. M.A. Peeters, Nowa etyka w dobie globalizacji: wyzwania dla Kościoła, Warszawa 2009. Zob. także dzieło tej samej autorki pt.: Globalizacja zachod-niej rewolucji kulturowej. Kluczowe pojęcia, mechanizmy działania, tłum. z j. ang.

G. Grygiel, Warszawa 2010.

go Polaka. Rosnąca liczba rozwodów, cierpienie dzieci żyjących w  rodzinach niepełnych, rozpad relacji międzypokoleniowych, osamotnienie i porzucenie ludzi starszych, depresja, brak poczu-cia bezpieczeństwa ze strony ludzi młodych (brak pracy, przy-szłości, ucieczka w narkotyki, sekty, przemoc, seks), odchodze-nie od tradycji kulturowych, religijnych, to tylko odchodze-niektóre efekty zachłyśnięcia się Polaków tym wszystkim, co europejskie, za-chodnie. Niektórzy badacze dostrzegają pewną niechęć szcze-gólnie ludzi młodych do rozważania problemów kojarzonych z moralnością jako problemów o charakterze moralnym. Odno-towuje się tendencję do unikania określeń, terminów mających ścisłe zabarwienie moralne, np. „wybory moralne”, „moralne postępowanie” itp., a zastępowanie tychże wyrażeń innymi bar-dziej „łagodnymi” typu: „zachował się niezbyt ładnie”, „postą-pił niemądrze”54. Temu wszystkiemu towarzyszy coraz mniejszy poziom refleksji i autorefleksji nad zagadnieniami z dziedziny etycznej. Tendencja idzie w kierunku przekonania, iż to włas-ne sumienie jest głównym źródłem właściwych wyborów mo-ralnych, bez odniesienia do tego, co na zewnątrz człowieka, do treści, zasad, autorytetów, powstałych w oparciu o niezmienne wartości etyczne55.Coraz częściej zauważalna jest rozbieżność pomiędzy moralnością prywatną polskiego społeczeństwa a mo-ralnością publiczną56. Z całą pewnością ma to wpływ również na kreowanie pewnej wyrozumiałości w kwestiach moralnych doty-czących tolerowania zachowań drugiej osoby, nawet jeśli owe za-chowania jeszcze kilkadziesiąt lat temu nie były społecznie ak-ceptowane. Niepokojącym zjawiskiem w skali społecznej może być również problem odrzucania pewnych ideałów moralnych,

54 Zob. K. Kiciński, Orientacje moralne społeczeństwa polskiego, w: Kondycja moralna społeczeństwa polskiego, red. J. Mariański, Kraków 2002, s. 369-403.

55 Postawa tego typu przekłada się na coraz częstsze faworyzowanie ety-ki sytuacyjnej kosztem pryncypializmu moralnego, czyli następuje negowa-nie istnegowa-nienia zasad powszechnegowa-nie obowiązujących jako zasady o  charakterze obligatoryjnym.

56 Zob. K. Kiciński, Moralność prywatna a moralność publiczna, w: Jedna Polska? Dawne i nowe zróżnicowania społeczne, red. A. Kojdera, Kraków 2007, s. 133-158.

wzorców, autorytetów57. Cenione jest tylko to, co jest w pewnym sensie koherentne z własną hierarchią wartości, odrzucane nato-miast to, co wybiega poza nią58. Nowa moralność dostosowuje się lepiej do złożonej natury rzeczywistości, odchodzi od rygoryzmu i  pryncypializmu na rzecz relatywizmu, będącego próbą odnale-zienia w społecznych sytuacjach wartości i ochrony tych wartości, zgodnie z wolnymi decyzjami moralnymi59. Tak więc ta projekcyjna postawa wobec wzorców, wartości, autorytetów jest reminiscencją tych idei, które w sposób bezkrytyczny gloryfikują i wynoszą do rangi absolutu ludzki subiektywizm. Człowiek bardziej nastawiony na osiągnięcie pragmatycznych celów (praca zawodowa, sport, sztu-ka) niż na doskonalenie siebie od strony czysto moralnej. W sferze moralności osobistej wzrasta permisywizm, znajdujący usprawied-liwienie w takich zachowaniach, jak: przygodne stosunki seksual-ne, niewierność małżeńska, rozwody, homoseksualizm, zabijanie nienarodzonych, eutanazja60. Coraz bardziej widoczne jest starcie pomiędzy „kulturą życia” a „kulturą śmierci”. Ów konflikt jest wyni-kiem dominacji „wynaturzonej i nikczemnej wizji ludzkiej wolno-ści” oraz osłabienia wrażliwości na Boga i na człowieka, co stanowi niewątpliwy owoc sekularyzmu61.

Opisane przemiany społeczno-kulturowe w  kontekście pol-skim, bez wątpienia sprzyjają powstawaniu wzorców rodzi-ny, życia, pracy nad sobą itp., które dalekie są od modelowego,

57 „Jestem, jaki jestem” – znane powiedzenie pewnego piosenkarza, będące już w obiegu powszechnym. Wyrażenie to potocznie jest synonimem człowie-ka, godzącego się na stagnację we własnym rozwoju, rezygnującego z dążenia do pracy nad swoją osobowością.

58 Wzrasta rygoryzm, jeśli chodzi o oczekiwania dotyczące przestrzegania norm moralności obywatelskiej (potępianie oszustów podatkowych, przyjmo-wania łapówek itp.). Zob. A. Jasińska-Kania, Orientacje aksjologiczne Polaków na tle europejskim, w: Jedna Polska? Dawne i nowe zróżnicowania społeczne, red.

A. Kojdera, Kraków 2007, s. 116.

59 J.  Kopka, Jednostka wobec moralności  – subiektywna wizja przyszłości, w: Wartości postawy i  więzi moralne w  zmieniającym się społeczeństwie, red.

J. Mariański, L. Smyczek, Kraków 2008, s. 72.

60 Zob. A. Jasińska-Kania, Orientacje aksjologiczne Polaków na tle europej-skim, dz. cyt., s. 116.

61 Zob. Jan Paweł II, Encyklika Evangelium vitae, 20-21.

wypracowanego przez wieki wzorca małżeństwa heteroseksual-nego, wzorca realizowania się jednostki w obrębie silnej pracy sa-mowychowawczej.

Nieustająca debata zarówno w mediach, jak też i może bardziej fachowo, na łamach literatury naukowej, z  pewnością wskazuje na palącą potrzebę autentycznego dochodzenia do prawdy, posił-kując się nie tyle ideologicznym przymusem, ile odniesieniem do ratio, którego celem winno być ujawnienie tego wszystkiego, co prawdziwe, piękne i dobre. Nowe wyzwania mogą bowiem być realizowane przy jednoczesnym, autentycznym zrozumieniu czło-wieka, jego struktury ontycznej, przy umiejscowieniu go w pewnej perspektywie antropologicznej, która uchroni jego samego przed krzywdzącymi stereotypami, manipulacją ze strony prądów post-modernistycznych niemających wiele wspólnego z humanizmem postrzeganym w sposób klasyczny, z jego odniesieniem do warto-ści nieprzemijających.

W dokumencie CZŁOWIEKA ZACZNIJMY OD (Stron 39-45)