• Nie Znaleziono Wyników

Kierunki rozwoju teorii i praktyki – polskie odpowiedzi– polskie odpowiedzi

Polska myśl resocjalizacyjna wobec przesileń modernistycznej

5.1. Kierunki rozwoju teorii i praktyki – polskie odpowiedzi– polskie odpowiedzi

Niniejszy rozdział w całości poświęcony jest analizie polskiej pedagogiki resocja-lizacyjnej ostatnich dwu dekad. Z oczywistych względów nie będzie to przegląd wszystkich stanowisk, jakie w zakreślonym horyzoncie czasowym ujawniły się w tej dziedzinie. Interesować nas będą tylko te, które podejmują wątek ewolucji ujęcia resocjalizującego, kierunków jego rozwoju, przeobrażania się koncepcji re-socjalizacyjnej przez zastępowanie elementów tradycyjnych elementami nowymi.

Stawiamy więc w centrum zainteresowania sposoby widzenia procesu moderniza-cji strategii resocjalizacyjnych. Punktem wyjścia jest założenie, zgodnie z którym idea resocjalizacji – na mocy swych genetycznych związków z ogólną ideą postę-pu – zawiera już wizję własnych zmian jako dokonujących się w postaci procesu kierunkowego, teleologicznie zorientowanego. Przyjęcie takiej perspektywy czyni możliwym pytanie o miejsce, w jakim znajdują się interesujące nas teoria i prak-tyka społeczna, pytanie o to, co zostało przezwyciężone w ramach procesu ich rozwoju, jak również – choć jest to metodologicznie najbardziej problematyczne – o to, co w sposób uzasadniony da się powiedzieć na podstawie dotychczasowej drogi resocjalizacji o jej prawdopodobnej przyszłości. Takie pytania polska reso-cjalizacja stawia samej sobie.

Spośród bardzo licznych opracowań, jakie na gruncie pedagogiki oraz w ob-szarze najbliższych dyscyplin ukazały się w krótkiej historii naszego stulecia i pod-jęły wątek oddziaływania resocjalizującego, skupimy się głównie na tych, które

bezpośrednio starają się odnieść do wskazanego wyżej zagadnienia. Ograniczymy się zatem do tekstów zogniskowanych wokół tematu nowoczesności/anachro-niczności resocjalizacji, jej zmian i kontynuacji oraz trendów ujawniających się w poszczególnych wymiarach. Wyjątek będą stanowić teksty, które choć wprost nie mają za zadanie ukazania charakteru zmian, zdają się wskazywać na pewne wyraźne linie rozwojowe. Identyfi kacja sposobów postrzegania przez dzisiejszą pedagogikę resocjalizacyjną swego własnego rozwoju jako teorii i praktyki spo-łecznej stworzy dopiero grunt dla postawienia kwestii jej stosunku do przewar-tościowań opisanych w rozdziale czwartym.

Na początku należy jednak wspomnieć o istniejącej w rodzimej resocjalizacji tendencji, która nie da możliwości prostego skonfrontowania polskiej pedagogiki resocjalizacyjnej z charakterem zmian dokonujących się w skali globalnej. Ukazu-jąc w rozdziale drugim rodowód polskiej resocjalizacji i warunki, w jakich doko-nywała się jej konceptualizacja, zwróciliśmy szczególną uwagę na przedstawienie okoliczności decydujących o tym, że odmiennie niż odbywało się to w świecie zachodnim, jej kształt nadawała tradycja myśli pedagogicznej. Konkretnie, to pe-dagogika specjalna stała się pierwszym kontekstem, w jakim pojawił się postulat korekcyjnego wpływu na jednostki moralnie zaniedbane. Resocjalizacja tym sa-mym dzieli miejsce w ramach pedagogiki specjalnej z pedagogiką rewalidacyjną (oligofrenopedagogika, surdopedagogika, tyfl opedagogika oraz pedagogika prze-wlekle chorych). Mimo że pedagogika resocjalizacyjna z formalnego punktu wi-dzenia cały czas pozostaje w ramach tak wyznaczonego podziału dyscyplin wie-dzy, coraz częściej sygnalizuje się też konieczność zmian w tym zakresie. Byłyby one odpowiedzią na istotnie dokonujący się na przestrzeni powojennego rozwoju tej dziedziny proces poszerzania się dystansu pomiędzy sferą oddziaływań reso-cjalizacyjnych a klasycznie pojmowaną praktyką rewalidacyjną. W miarę pogłę-biania się wspomnianego dystansu poszerza się jednocześnie zakres problematyki wspólnej dla resocjalizacji i pedagogiki społecznej.

Chociaż – jak pokazuje rekonstrukcja teoretycznego zaplecza – obydwie dzie-dziny łączyło od samego początku wiele założeń wspólnych co do istoty zaanga-żowania pedagogicznego w środowisku społecznym, to w perspektywie ostatnich dekad można mówić o coraz wyraźniejszym wyodrębnianiu się wspólnego pola problemowego. Należy w tym miejscu wskazać, że problematyka właściwa pol-skiej pedagogice resocjalizacyjnej stanowi w znacznej mierze przedmiot zainte-resowania pedagogiki społecznej w Niemczech. Może to częściowo pokazywać kierunek dalszej ewolucji.

Po tych niezbędnych wyjaśnieniach, które same w sobie wiele mówią o ewolu-cji tożsamości wiedzy resocjalizacyjnej, przejdźmy do wątków wcześniej zasygna-lizowanych. W tabeli 1 przedstawiono syntetyczne zestawienie rekonstruowanych przez rodzimych autorów linii rozwojowych teorii i praktyki resocjalizacyjnej.

Tabela 1. Linie rozwojowe w teorii i praktyce resocjalizacyjnej

Stan początkowy Kierunek zmian

Pytka (2000) Aksjologia (warstwa antropologiczno-fi lozofi czna) Postępowanie z nieletnim

zdomi-nowane przez procedury wymiaru sprawiedliwości

Dejurydyzacja

Szerokie stosowanie sankcji kar-nej jako reakcji na zachowanie dewiacyjne

Depenalizacja

Stosowanie „ostrej, gwałtownej interwencji policyjno-sądowej czy korekcyjno-izolacyjnej”

Normalizacja („normalne środki wychowawcze w normalnym śro-dowisku”), „minimalna interwen-cja”

Traktowanie wychowanka jako biernego uczestnika procesu na-prawczego

Afi rmacja podmiotowości, autono-mizacja wychowanka

Cel oddziaływania resocjalizacyj-nego wyznaczony zewnętrznie – przez dominującą ideologię czy światopogląd

Cele wychowania resocjalizacyj-nego wywiedzione z naturalnych faz rozwoju społeczno-moralnego dzieci i młodzieży

Teoria resocjalizacji

Dominacja szkoły behawioryzmu Kształtowanie mechanizmów kon-troli wewnętrznej

Metodyka oddziaływań

Metoda prób i błędów Racjonalnie zaprojektowane stra-tegie oddziaływania wychowaw-czego (zróżnicowane oddziaływa-nie)

Pytka (2008a) Aksjologia

Monocentryzm Pluralizm wartości, akcentowanie tzw. wartości personalistycznych („nie tylko socjalizowanie, ale też personalizowanie”, s. 17)

Sprawiedliwość retrybutywna Miłosierdzie i charytatywność, po-mocowość (s. 17), podkreślanie praw nieletniego do popełnienia błę-du, opieki, terapii.

Nadzieja jako naczelna wartość re-socjalizacji (wbrew „konstatacjom empirycznym”, s. 17)

Teoria resocjalizacji Działania naprawcze jako

prio-rytet

Prymat zapobiegania nad korygowa-niem

Działanie korekcyjne Pomoc, wsparcie, kompensacja – świadczone w dotychczasowym naturalnym środowisku (aplikacja modelu pracy socjalnej)

Metodyka oddziaływań Oddziaływania niezróżnicowane

ze względu na charakterystykę odbiorcy wpływu

Wielowymiarowe oddziaływania re-socjalizacyjne, realizowane na pod-stawie zróżnicowanych modeli diag-nozy i odpowiadających im modeli terapii (s. 18)

Niedocenianie stygmatyzujące-go wyniku reakcji na zachowania dewiacyjne

Praca wychowawcza nastawiona na przeciwdziałanie społecznej stygma-tyzacji, a w konsekwencji przeciw-działanie wykluczeniu społecznemu wychowanka

Pospiszyl (2008a) Warstwa metodyczno-organizacyjna Niezróżnicowane traktowanie Zróżnicowane traktowanie

(differential treatment)

Homogenizacja odbiorców wpływu

Warstwa diagnostyczna Diagnoza „bezpośrednia”

– rozmowa – obserwacja

Diagnoza pośrednia

– historia życia (skale historyczne) – poznanie przez obserwację eks-presji w akcie dramatycznym – obserwacja naturalnych zacho-wań jednostki w grupie

Urban (2008) Model behawiorystyczny Koncepcje kognitywno-behawioral-ne + sposób ujęcia inspirowany nurtem społecznego interakcjoni-zmu (postulat destygmatyzacji de-wianta)

Urban (2000) Niedostosowanie społeczne uj-mowane w sposób statyczny

Niedostosowanie społeczne ujmo-wane w kontekście procesualnym

Konopczyński (2008) Pedagogika resocjalizacyjna oparta na założeniach:

– nurtu behawiorystycznego, – teorii psychodynamicznych, – nurtu humanistycznego, – hormizmu

Resocjalizacja jako korygowanie i usprawnianie

Pedagogika resocjalizacyjna oparta na założeniach:

– psychologii poznawczej, – interakcjonizmu symbolicznego

Resocjalizacja jako kreacja i wy-kształcanie nowych cech tożsamo-ści (koncepcja twórczej resocjaliza-cji)

W sposób najbardziej kompleksowy zagadnienie to podnosi Lesław Pytka (2000, s. 187–200) w swym wielokrotnie wznawianym, zasłużonym i cennym dla dydaktyki akademickiej ostatniej dekady podręczniku pedagogiki resocjalizacyj-nej. Obraz dokonujących się przemian kreślony jest tu w odniesieniu do trzech warstw interesującej nas dyscypliny. W wymiarze aksjologii, czy też, precyzyjniej, teleologii resocjalizacji, zmiana polega na (a) ustępowaniu ujęcia wyznaczonego przede wszystkim przez interes wymiaru sprawiedliwości. Tendencja ta znalazła ucieleśnienie w koncepcjach d e j u r y d y z a c j i i d e p e n a l i z a c j i postępowania z nieletnim. Pierwsza postuluje uwolnienie procesu resocjalizacji od nadmierne-go wpływu procedur sądowych; koncepcja depenalizacji niesie natomiast

postu-Szczepaniak (2007) Orientacja funkcjonalistyczna (behawioryzm) kar pośrednich, zbyt długie kary izolacyjne, zbyt często orzeka-ne kary izolacyjorzeka-ne, zbyt łagodorzeka-ne kary wymierzane groźnym

lat ograniczenia – tam, gdzie jest to możliwe ze względu na wagę czynów nie-letniego – stosowania sformalizowanej reakcji karnej. Uzasadnieniem obydwu tych tendencji jest wzgląd na stygmatyzujący charakter postępowania sądowego, w szczególności gdy jego zasadniczym celem ma być stwierdzenie winy i nałoże-nie kary. Z tym wiąże się też (b) zauważalne odejście od stosowania wyrafi nowa-nych, zaawansowanych koncepcyjnie sposobów pracy korekcyjnej na rzecz apli-kacji naturalnych środków wychowania i opieki w naturalnym środowisku życia – tendencja do n o r m a l i z a c j i zgodnie z regułą m i n i m a l n e j i n t e r w e n c j i.

Wskazane kierunki postępu resocjalizacji dostrzegalne są szczególnie wyraźnie w doświadczeniach kanadyjskich (Biron, Sommerhausen i Parizeau), stamtąd też Pytka czerpie przykłady opisanych wyżej trendów (2000, s. 187).

Mówiąc o ewolucji w zakresie aksjologii resocjalizacji, nie da się pominąć za-gadnień podstawowych, związanych z przeobrażaniem sposobu ujmowania od-biorcy działań wychowawczych. Jak pokazały dzieje myśli resocjalizacyjnej, wpi-sującej się integralnie w przemiany formacji intelektualnej, rozstrzygnięcia w tym właśnie zakresie rodzą istotne konsekwencje dla kształtu dominujących modeli teorii i praktyki postępowania z dewiantem. Omawiając przemiany w zakresie aksjologii resocjalizacji, Pytka używa też określenia w a r s t w a f i l o z o f i c z n o -- a n t r o p o l o g i c z n a (2000, s. 91), co znacząco precyzuje charakter pytań - for-mułowanych na tym poziomie. Zasadnicza zmiana, jaka tu nastąpiła, polega na (c) przeobrażeniu się obrazu osoby resocjalizowanej jako jednostki opisywanej w kategoriach reaktywnych w taki sposób ujmowania, który akcentować będzie głównie jej walory proaktywne. Ewolucja w ramach koncepcji resocjalizacji roz-ciąga się zatem „od konformizmu do autonomizacji wychowanka”. Miarą takiego dojrzałego podejścia resocjalizacyjnego staje się w warunkach konkretnej rela-cji wychowawczej rzeczywista afi rmacja podmiotowości wychowanka, uznanie jego indywidualności i psychologicznej odrębności (Pytka, 2000, s. 188). Postawa akceptacji wobec podmiotowości – cechująca dojrzałe, nowoczesne podejście resocjalizacyjne – oznacza jednocześnie uznanie rangi mechanizmów kontroli wewnętrznej:

Poważne potraktowanie nakazu poszanowania podmiotowości wychowanka wynika z przekonania, że jest on aktywnym współuczestnikiem procesu resocjalizacji poprzez in-ternalizację wartości i kształtowanie mechanizmów kontroli wewnętrznej gwarantującej poprawne zachowanie nawet w sytuacjach silnych pokus czy w warunkach ostrej presji czynników kryminogennych (Pytka, 2000, s. 188).

Ostatni z trendów ukazujących kierunek ewolucji resocjalizacji w jej warstwie teleologicznej dotyczy właśnie procesu internalizacji wartości, a konkretnie uza-sadnień przyjęcia konkretnego systemu aksjonormatywnego jako fundamentu stanowienia celów postępowania resocjalizacyjnego. Pod tym względem tenden-cja wyraża się w (d) określaniu celów wychowania „nie tyle przez odwołanie się do

dominującej ideologii społecznej (bo takiej, jak się wydaje, nie ma i być nie może, jeśli nie jest ona po prostu narzucona), świeckiej lub religijnej, ile do naturalnych faz i praw rozwoju społeczno-moralnego dzieci i młodzieży” (Pytka, 2000, s. 188).

W zakresie teorii wychowania resocjalizującego1 w ciągu jej rozwoju obser-wujemy wyraźne przesuwanie się akcentu z koncepcji ograniczających swój zasięg do modyfi kowania zachowań na teorie uwzględniające podstawowy charakter rozwijania mechanizmów wewnętrznej kontroli (Pytka, 2000, s. 189 i nast.). Wi-dać zatem, że kierunek charakteryzowanej w ten sposób ewolucji teorii wychowa-nia resocjalizującego jest refl eksem tych przewartościowań, jakie dokonują się na gruncie aksjologii resocjalizacji. W rezultacie przywilej ujęcia teoretycznie doj-rzalszego przysługuje tzw. h u m a n i s t y c z n e m u m o d e l o w i terapii i służące-mu służące-mu i n t e r d y s c y p l i n a r n e m u m o d e l o w i d i a g n o z y, w odróżnieniu od dominującego dawniej b e h a w i o r a l n e g o m o d e l u diagnozy i terapii (Pytka, 2000, s. 128–137).

Istotne konsekwencje, jakie rodzi przyjęcie humanistycznie zorientowanej wersji postępowania resocjalizującego, widoczne są w odpowiedzi udzielanej przez nią na pytanie o źródła dewiacji:

Jeśli nawet człowiek czasami wchodzi w konfl ikt z normami prawnymi, obyczajowymi czy moralnymi, to nie rozgrzesza go żaden fakt z jego biografi i (np. niekorzystne warunki bio-psychiczne czy socjokulturowe); ponosi on odpowiedzialność za to, co robi sam. Genea-logii zachowań przestępczych, zaburzonych należy się dopatrywać zatem bardziej w za-kłóceniu procesów wartościowania, regulowania i motywowania niż w niezależnym od działania człowieka układzie bodźców, czynników i sytuacji zewnętrznych. Decyzja o pod-jęciu określonego działania przestępczego czy bohaterskiego (szczególnie nagannego lub szczególnie cennego) zależy zawsze od samego człowieka. Okoliczności w nikłym stopniu mogą stanowić czynnik usprawiedliwiający odpowiedzialne lub nieodpowiedzialne zacho-wanie (Pytka, 2000, s. 132).

Konsekwentnie też sprawa odpowiedzialności za inicjowanie, a także przebieg i postęp procesu resocjalizacji przenosi się tu na osobę wychowanka:

Podstawowym celem terapii – według modelu humanistycznego – jest stworzenie jednost-ce sprzyjających warunków jej rozwoju psychospołecznego. Zmian, przewartościowań oraz modyfi kacji własnego postępowania dokonuje sam podmiot, tj. pacjent, w wyniku spotkań z terapeutą lub w kontakcie z grupą społeczną (Pytka, 2000, s. 132).

Opisując przemiany w obrębie teorii oddziaływań, Pytka sięga do pojęcia mo-delu resocjalizacji także w nieco innym kontekście niż ten wyznaczony pojęcia-mi diagnozy i terapii. Chodzi raczej o bardziej analityczną kategorię, obejmującą

„uogólnienia i twierdzenia teoretyczne, z których – przy niewielu dodatkowych założeniach – dają się wyprowadzić zalecenia praktyczne pozwalające

optyma-1 W przyjętym przez autora rozumieniu chodzi o interdyscyplinarny obszar formułowania praw zależnościowych, istotnych z punktu widzenia praktyki resocjalizacyjnej (zob. Pytka, 2000, s. 11).

lizować proces resocjalizacji” (Pytka, 2000, s. 194). Z punktu widzenia naszych obecnych rozważań ma to znaczenie o tyle, że wymienia się pramodele resocja-lizacji, jakimi były: m o d e l c h a r y t a t y w n o - s e n t y m e n t a l n y (wywiedziony z fi lantropii) oraz przeciwstawny mu treściowo – jakkolwiek historycznie bliski – m o d e l d y s c y p l i n a r n o - i z o l a c y j n y. W toku postępu myśli i praktyki resocjalizacyjnej wskazane wyżej modele ustępują na rzecz modelów: i n d y w i -d u a l i s t y c z n e g o, s p o ł e c z n e g o oraz i n t e r -d y s c y p l i n a r n e g o. Taka kon-fi guracja chronologii odsłania tendencję do profesjonalizacji oddziaływania przy jednoczesnym odchodzeniu od instytucjonalnych form represji.

W zakresie metodyki pracy resocjalizacyjnej ogólny trend, z jakim mamy do czynienia, polega na coraz bardziej racjonalnym projektowaniu oddziaływań wy-chowawczych w miejsce posługiwania się metodą prób i błędów (Pytka, 2000, s. 196–199). Cecha racjonalności odnosi się tu przede wszystkim do relacji wystę-pującej pomiędzy celem działania a użytym środkiem jego realizacji. Racjonalne działanie resocjalizacyjne to takie, które w duchu postulatu indywidualizacji do-stosowuje konkretną metodę do jednostkowych cech odbiorcy wpływu. Biorąc pod uwagę różnorodność psychologiczną i społeczno-kulturową typów osobo-wych, działaniem racjonalnym jest działanie różnicujące rodzaj wpływu. Sformu-łowane w ten sposób kryterium promuje ujęcia utrzymane w formule diff erential treatment (zróżnicowane oddziaływanie) jako dojrzałe i nowoczesne. Przywoły-wanym wielokrotnie w najnowszej polskiej literaturze resocjalizacyjnej przykła-dem takiego rozwiązania jest kanadyjski system I-level Classifi cation i stanowiąca jego grunt koncepcyjny t e o r i a d o j r z a ł o ś c i i n t e r p e r s o n a l n e j autorstwa Clyde’a Sullivana i Marguerite Q. Grant (1957; szersza prezentacja koncepcji w: Pytka, 2000, s. 148–174; Pospiszyl, 1998, s. 166–175). Do tego samego sposobu widzenia problemu zalicza się też przybliżony przez Pospiszyla (1998, s. 175–182) system diagnostyczny Herberta Quaya. Jego zastosowanie w praktyce resocjaliza-cyjnej odpowiada w pełni założeniom nurtu zróżnicowanych oddziaływań.

W artykule Resocjalizacja nieletnich – rozkwit i zwyrodnienie wątków Pytka (2008a) raz jeszcze stawia najważniejsze dla nas pytanie o miarę nowoczesności koncepcji resocjalizacyjnych. Kierunki przemian myśli resocjalizacyjnej przedsta-wiono tu wszakże w bardziej zawężonej perspektywie ostatnich dwu dekad („Czy i co zmieniło się w resocjalizacji nieletnich pojmowanej jako postulat i jako fakt społeczny i pedagogiczny w Polsce postsolidarnościowej w tzw. nowym państwie prawnym i społeczeństwie obywatelskim?”, Pytka 2008a, s. 16). W ten sposób mamy możliwość bardziej precyzyjnego przyjrzenia się tym spośród ogólnych trendów, które w sposób szczególny doszły do głosu w konsekwencji przełomu formacyjnego.

W zakresie aksjologii resocjalizacji autor wskazuje więc na pluralizm warto-ści określających punkt dojwarto-ścia procesu resocjalizacji. Warte podkreślenia jest, że w tym rozległym horyzoncie aksjologicznym pedagogika resocjalizacyjna dwu ostatnich dekad w sposób szczególny wyróżnia tzw. w a r t o ś c i p e r s o n a

-l i s t y c z n e. Tym samym, jeś-li resocja-lizację będziemy opisywać w kategoriach procesu wychowania, to dostrzeżemy przesuwanie akcentu z jego aspektu socjali-zującego na personalizujący (Pytka, 2008a, s. 17). Choć nie wynika to wprost z cy-towanego artykułu Pytki, można wszakże zasadnie przypuszczać, że autor zwraca uwagę na inny jeszcze, charakterystyczny moment najnowszego rozwoju polskiej myśli resocjalizacyjnej, a mianowicie oryginalne propozycje budowania aksjolo-gii resocjalizacji na podstawie fi lozofi i chrześcijańskiego personalizmu. Projekt taki doczekał się ucieleśnienia w książce Sławomira Sobczaka (2009).

Prócz opisanej wyżej zmiany refl eksja resocjalizacyjna w ostatnim okresie od-słania inną jeszcze charakterystyczną tendencję związaną z tym, że

(...) przeorientowano założenia etyczne w kierunku tzw. miłosierdzia i charytatywności, pomocowości na niekorzyść ujęć sprawiedliwości retrybutywnej, wskazując przy tym na niezbywalne prawo nieletniego do błędu i do właściwej, kompetentnej opieki, wychowania i ewentualnej terapii (Pytka 2008a, s. 17).

Tam, gdzie myśl pedagogiczna koncentruje się wokół podstawowych prob-lemów teorii resocjalizacji, dominujący trend ostatnich dwu dekad wyraża się w przejściu od myślenia utrzymanego w kategoriach korektury (co charaktery-zowało tradycyjne podejścia penitencjarne) do koncepcji manifestujących pierw-szeństwo działań profi laktycznych, jest to więc czas, w którym renesans przeżywa klasyczny, obiegowy postulat: lepiej zapobiegać niż leczyć (Pytka, 2008a, s. 18).

Wydaje się zrozumiałe, że taki kierunek ewolucji teorii oddziaływań resocjaliza-cyjnych będzie stwarzać warunki do dalszego zbliżania się obszarów interwencji pedagogiki resocjalizacyjnej i pedagogiki społecznej.

Metodyka resocjalizacji jest tą płaszczyzną problemową, gdzie najnowsza histo-ria dyscypliny wykrystalizowała – jak to określa Pytka (2008a, s. 18) – paradygmat wielowymiarowości oddziaływań resocjalizacyjnych. Zgodnie z tym paradygma-tem właściwe z metodycznego punktu widzenia oddziaływanie resocjalizacyjne nie może abstrahować od złożonej wielowymiarowej rzeczywistości człowieka, co oznacza zakotwiczenie owego oddziaływania w świecie biologicznym, psycho-logicznym, społecznym i kulturowym. Wyrażona tak właśnie postawa uprawo-mocnia posługiwanie się przez pedagogikę resocjalizacyjną wspomnianym już wcześniej modelem diff erential treatment jako instrumentem urzeczywistniania właściwej dla resocjalizacji zasady indywidualizowania wpływu.

Motywu, który integruje tendencje w pedagogice resocjalizacyjnej ostatniego dwudziestolecia – zgodnie z referowanym tu stanowiskiem autora – należałoby szu-kać w aktywności w sferze przeciwdziałania procesom (a) społecznego naznacza-nia, a tym samym w przeciwdziałaniu zjawiskom (b) społecznej ekskluzji dewianta2.

2 Zagadnienie przeobrażeń pedagogiki resocjalizacyjnej podejmowane było przez Lesława Pytkę jeszcze w trzech tekstach (Pytka, 2008b, 2008c, 2008d), z których wyłania się zbliżony do zaprezentowanego wyżej obraz linii rozwojowych resocjalizacji.

Kazimierz Pospiszyl (2008a, 2008b), wypowiadając się w przedmiocie ewolu-cji resocjalizaewolu-cji jako dyscypliny wiedzy, uwzględnia dwa komplementarne wobec siebie obszary zagadnień. Z jednej strony mówi o przemianach resocjalizacji w jej warstwie metodyczno-organizacyjnej, z drugiej – o ewolucji, jaka zaznacza się w dziedzinie diagnostyki resocjalizacyjnej. W zakresie pierwszego zagadnienia autor wskazuje na podstawowe kryterium rozróżnienia ujęć tradycyjnego i nowo-czesnego: jest nim zdolność do stosowania w praktyce korekcyjnej wspomniane-go już modelu diff erential treatment. „Zasada zróżnicowanewspomniane-go traktowania jako najbardziej znaczący trend we współczesnej resocjalizacji kładzie kres monolitowi tradycyjnych zakładów resocjalizacyjnych” (Pospiszyl 2008a, s. 49). Zróżnicowa-nie, jakie pierwotnie dotyczyło technik i środków oddziaływania wobec wycho-wanków o odmiennych typach osobowościowych, pociąga za sobą konieczność analogicznej dywersyfi kacji rodzajów placówek korekcyjnych. „Nowoczesny za-kład, czy ośrodek resocjalizacyjny – kontynuuje Pospiszyl – posiada na dobrą sprawę niepowtarzalny klimat, wynikający z przyjęcia określonej specjalizacji, w sposobach oddziaływania psychokorekcyjnego” (2008a, s. 49).

Różnicowanie adresatów oferty resocjalizacyjnej jest sprawą właściwie prowa-dzonej pracy diagnostycznej, i w tej też sferze dokonały się przewartościowania, o których można powiedzieć, że odgrywają rolę wyznacznika nowoczesnej re-socjalizacji. Tradycyjna diagnoza koncentrowała się na gromadzeniu istotnych, z punktu widzenia późniejszej pracy korekcyjnej, informacji niejako bezpośred-nio – głównie przez obserwację badanego i rozmowę z nim. Obecnie natomiast – i to świadczy o postępie profesjonalizmu – niezbędne dane gromadzone są naj-częściej w sposób pośredni. Najbardziej obiecujące poznawczo techniki diagnozy wiążą się tym samym z:

– zastosowaniem w ramach badania testowego skal historycznych, pozwala-jących rekonstruować istotne dla procesu resocjalizacji elementy biografi i badanego,

– obserwacją postaw badanego w warunkach ekspresji, jaka występuje w trakcie odgrywania przez niego ról klasycznych sztuk teatralnych, jak i scenariuszy przygotowywanych na potrzeby dramatoterapii,

– obserwacją i oceną zachowania badanego – uczestnika terapeutycznych grup spotkaniowych, w szczególności gdy są to społeczności funkcjonu-jące na podstawie modelu grup samopomocowych (Pospiszyl, 2008a, s. 51 i nast.).

Zdaniem Bronisława Urbana (2008, 2010a), postęp, jaki dokonuje się w dzie-dzinie teoretycznego zaplecza praktyki resocjalizacyjnej, nie musi oznaczać, i najczęściej nie oznacza, całkowitego zastępowania dominujących uprzednio modeli przez nowe, opozycyjne ujęcia. W ten właśnie sposób, według krakow-skiego uczonego, należałoby patrzeć na przykłady nowoczesnych rozwiązań me-todycznych łączących wpływy psychologii uczenia się i psychologii poznawczej.

Resocjalizacyjne ujęcie kognitywno-behawioralne, w porównaniu z klasycznym treningiem behawioralnym, znacznie poszerza szanse skutecznej interwencji wy-chowawczej. Unikając zarzutu redukcjonizmu – jaki zasadnie można by kiero-wać pod adresem stosowanych samodzielnie technik behawioralnych – można stwierdzić, że oddziaływanie oparte na koncepcjach kognitywno-behawioralnych nie rezygnuje też z uznania roli mechanizmów uczenia się w powstawaniu zabu-rzeń w zachowaniu (zapoznanie ich roli oznaczałoby, na dobrą sprawę, zamykanie oczu na automatyzm, nawykowy charakter wielu form zachowania dewiacyjne-go). Oczywiście taka poszerzona perspektywa widzenia zjawiska niedostosowa-nia społecznego jest możliwa dopiero z uwzględnieniem wszelkich praktycznych

Resocjalizacyjne ujęcie kognitywno-behawioralne, w porównaniu z klasycznym treningiem behawioralnym, znacznie poszerza szanse skutecznej interwencji wy-chowawczej. Unikając zarzutu redukcjonizmu – jaki zasadnie można by kiero-wać pod adresem stosowanych samodzielnie technik behawioralnych – można stwierdzić, że oddziaływanie oparte na koncepcjach kognitywno-behawioralnych nie rezygnuje też z uznania roli mechanizmów uczenia się w powstawaniu zabu-rzeń w zachowaniu (zapoznanie ich roli oznaczałoby, na dobrą sprawę, zamykanie oczu na automatyzm, nawykowy charakter wielu form zachowania dewiacyjne-go). Oczywiście taka poszerzona perspektywa widzenia zjawiska niedostosowa-nia społecznego jest możliwa dopiero z uwzględnieniem wszelkich praktycznych