• Nie Znaleziono Wyników

w kontekście kulturowej ewolucji znaczeń

Na wstępie tej części rozważań należy zauważyć, że w podjętej problematy-ce występuje znaczna obfitość terminów i pojęć, jak: świat życia, narracja, generacja (pokolenie), biografia, autobiografia, wiek, cykl życia, faza życia i inne. Wiele z nich, a zwłaszcza pokolenie i biografia występują w mowie potocznej w postaci znanych powiedzeń czy przysłów. Jak choćby: Każdy wiek ma swoje przywileje, Każdy nosi swój świat w sobie, Każde pokolenie ma swój czas, a szerzej w piosence Budki Suflera pt. Autobiografia: Każde pokolenie chce zmienić świat; każde odejdzie w cień. Są one w ten sposób związane niejako z naszą codziennością, wyrażają to, czego doświadczamy, naszą osobistą mądrość, to, co wiemy o życiu, co jest dla nas jako niepowtarzalnych indy-widualności oraz ogółu ludzi oczywiste i zrozumiałe samo przez się.

I tu wszak pojawia się pewien problem, którego nie sposób nie zauwa-żyć lub co gorzej ignorować w prowadzonych obecnie badaniach społecz-nych i pedagogiczspołecz-nych. Otóż wraz z radykalną i globalną zmianą kulturo-wą8, jakiej doświadczamy, większość, jeśli nie wszystkie wymienione wyżej pojęcia, jak również i inne, jak na przykład indywidualizacja czy samoreali-zacja, zmieniają zasadniczo swoje, utrwalone mocą kultury tradycyjnej zna-czenia, a niekiedy całkowicie zdają się tracić swój kiedyś społecznie uzgod-niony i ustalony sens.

_______________

8 Za Z. Baumanem żyjemy w czasie między epokami: w okresie interregnum. Jedna epoka zdaje się dobiegać końca, wyłania się kolejna, ale nikt nie wie, jaka ona będzie.

Dobrym przykładem może tu być pojęcie pokolenia, które w klasycznym rozumieniu historyczno-kulturowym, socjologicznym (Ossowska, Mann-heim, Garewicz) oznacza wspólnotę hierarchii wartości, dążeń, celów i po-staw wyznaczoną niejako wspólnym, doniosłym i silnym doświadczeniem o charakterze przeżycia pokoleniowego, które przyczynia się do takiego a nie innego ukształtowania osobowości, drogi życiowej na całe życie danego pokolenia.

Pokolenie, jakkolwiek zawsze rodzi się w młodości, to w klasycznym znaczeniu powstaje wtedy, gdy Młodość jako faza życia (15–25 lat) styka się z Historią pisaną wielką literą, która to styczność wytwarza wyrazistą toż-samość podporządkowaną określonej hierarchii wartości, np. pokolenie

„Kolumbów Rocznik 20”, oraz wymusza niejako radykalizm postaw. Przy-należność do jakiegoś pokolenia to określenie się ideowe, dokonanie wybo-ru, bycie za lub przeciw w odniesieniu do kanonu wartości, tego co ważne dla całego społeczeństwa, narodu, państwa. Tak rozumiana przynależność pokoleniowa może w sensie politycznym oznaczać, że ludzie mogą być

„dobrze myślący” lub „źle myślący”; i że tzw. dobrze myślący się nie mylą.

Jak pisze znany felietonista prof. Bronisław Łagowski9, mogą się jednak my-lić. Trzeba tylko poczekać na nadejście pokolenia, które to ogłosi; zatem mo-że nie wszystko stracone.

W Polsce powojennej na ukształtowanie się kolejnych pokoleń miały wpływ ważne historyczne wydarzenia o charakterze społeczno-politycz-nym, jak Październik ‘56, Grudzień ‘70, Sierpień ‘80, itd.

Kategoria pokolenia w ujęciu kulturowo-historycznym najbardziej nieja-ko traci, gdyż jej treścią jest świat wielkich wartości, idei, postaw. Obecnie zaś wraz z pluralizacją i relatywizacją kulturową, indywidualizacją, frag-mentaryzacją świata życia, migotaniem znaczeń, końcem wielkich opowieści (ideologii), globalizacją, postawy tego typu nie są popularne, nie mają też jakby uzasadnienia, nie ma bowiem wielkich wydarzeń o randze historycz-nej, które oddziaływałyby na orientacje ideowe wielkich zbiorowości oraz tożsamość ich członków. Nie miały raczej wymiaru pokoleniotwórczego protesty tzw. Oburzonych oraz demonstracje w sprawie ACTA, a także sytu-acja tzw. pokolenia 600 Euro. Dziś przeżycie pokoleniowe jest nietrwałe, o pokoleniu mówi się z powodów cywilizacyjno-kulturowych, które określają styl życia młodzieży, rozumiany nie tyle jako wybór i sposób orga- nizacji wartości, ile jako sposób konsumpcji, korzystania z różnych gadże-tów, autokreacji swego wizerunku zewnętrznego – wyglądu. Tak powsta-jących pokoleń jako różnych grup o odmiennych dominupowsta-jących wyborach jest wiele.

_______________

9 B. Łagowski, Wtrącam się, „Przegląd” nr 31 z 5.08.2012.

Na inny jeszcze aspekt pokolenia: element odnowy – zwraca uwagę A. Giddens, gdy pisze: „W dobie nowoczesności sens kategorii pokolenia coraz silniej wiąże się ze znormalizowanym czasem. Mówimy o pokoleniu lat pięćdziesiątych czy pokoleniu lat sześćdziesiątych, itd. Tak pojmowane czasowe następstwo niewiele ma wspólnego z charakterystycznymi dla epok wcześniejszych procesami przemian zbiorowości”10. W systemach tra-dycyjnych cykl pokoleń ma wyraźny sens odnowy, gdyż każde nowe poko-lenie w znacznej mierze odkrywa i odtwarza życie swoich przodków.

W warunkach wysoko rozwiniętej nowoczesności, element odnowy zasad-niczo zanika, gdyż sposoby działania są przejmowane o tyle, o ile są reflek-syjnie uzasadnione11.

W dalszych rozważaniach warto zwrócić uwagę na różnice, jakie istnieją między biografią a autobiografią, pomimo że są to rzeczy pokrewne i mające wiele wspólnego. Najogólniej rzecz ujmując – biografia to rezultat rekon-strukcji, zaś autobiografia jest płodem wspomnień12. „Jakiekolwiek są podo-bieństwa zamiarów biografii i autobiografii, to mówiąc poważnie, są od siebie oddzielone, jak historia i powieść. Pierwsza wyciąga wnioski (fakty) z lektury, obserwacji i wywiadów, druga natomiast podnosi pamięć do świadomości”13. Biografia to opowiadanie o kimś trzecim, to odtwarzanie czyjegoś życiorysu (historii życia), czerpiąc materiał z różnych źródeł, w tym z dokumentów osobistych, jak: autobiografie, pamiętniki, dzienniki, listy, zeznania. Autobiografia zaś (lub pamiętnik, a także dziennik) to opowieść o sobie samym. Jest to opis życia jednostki, dokonany przez nią samą.

Warto przytoczyć interesujące dla podjętej kwestii stanowisko Philippe Lejeune – znawcy w dziedzinie biografistyki. Otóż twierdzi on, iż „[…] au-tobiograf [można by dodać, że i pamiętnikarz] opowiada […] rzeczy, które powiedzieć może tylko on, i na tym polega pożytek z jego opowieści. Nato-miast w wypadku biografii, łatwo zebrać dodatkowe dane i sprawdzić ści-słość narracji. Ale nie tu przebiega różnica: paradoksalnie polega ona na tym, że w autobiografii ścisłość nie jest kwestia najważniejszą”14.

Przykładem na zmieniający się zakres znaczeniowy znanego terminu, może być również kategoria cyklu życia, zakładająca określony porządek biografii, w postaci następujących po sobie faz rozwojowych. W kulturze tradycyjnej fazy te są wyznaczane przez ustalone społecznie reguły i normy, dotyczące czasu dzieciństwa, dorastania, nauki szkolnej, studiów, miłości,

_______________

10 A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość. „Ja” i społeczeństwo epoce późnej nowoczesności, Wy-dawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001, s. 201.

11 Tamże.

12 A. Cieński, Pamiętniki i autobiografie światowe, Ossolineum, Wrocław 1992, s. 39.

13 Tamże, s. 39.

14 P. Lejeune, Wariacje na temat pewnego paktu. O autobiografii, Universitas, Kraków 2001, s. 47.

małżeństwa, życia rodzinnego, pracy i kariery zawodowej itd. W realiach późnej nowoczesności cykl życia traci trwałą, zewnętrzną, społecznie sank-cjonowaną, normatywną strukturę, na rzecz biografii (autobiografii), jako refleksyjnego projektu tożsamości, często doraźnego, tymczasowego, nie-trwałego, balansującego między szansą a ryzykiem, wymagającego ciągłego zastanawiania się i kalkulowania każdego życiowego kroku, każdej decyzji.

„Obszar życia jawi się jako trajektoria wyznaczona przede wszystkim przez indywidualne projekty i plany”15.

Należy zauważyć, że opisane powyżej tendencje mogą mieć nieco inny charakter w społeczeństwach, takich jak polskie i inne w Europie Środkowo-Wschodniej, poddanych głębokiej, traumatycznej, zwielokrotnionej zmianie porządku politycznego, społeczno-kulturowego i ekonomicznego, gdzie rok 1989 stanowił cezurę równie radykalną, jak przełom 1944–1945. Kategoria socjologiczna pokoleniowości jest jeszcze dosyć wyraźna, choć badani prze-ze mnie nauczyciele w średnim wieku, dziś schodzący prze-ze sceny, nazywali siebie ostatnimi Mohikanami, ostatnim klasycznym i tradycyjnym pokoleniem nauczycieli, myślącym w szerszych, wspólnotowych, kategoriach roli spo-łecznej, odpowiedzialności spospo-łecznej, pedagogicznego, inteligenckiego etosu, w znacznej mierze ukształtowanego pod wpływem historycznych wydarzeń ostatnich dziesięcioleci oraz związanych z nimi kontekstów ideo-logicznych. Nauczyciele ci mają ponadto świadomość, że ich młodzi następ-cy, wchodzący obecnie do zawodu oraz kolejne roczniki uczniów zdają się już jakby poza tego rodzaju dylematami.

Warto zwrócić uwagę, że pogłębiający się od 2008 roku kryzys ekono-miczny, mający, jak się twierdzi, u swego podłoża społeczny kryzys zaufa-nia w relacjach międzyludzkich, na nowo jakby pobudza wśród młodzieży, i nie tylko, kwestie ideologiczne, których istotą jest krytyka neoliberalnego, globalnego, chciwego kapitalizmu16, rynku jak filozofii społecznej, degradującej, poprzez ich urynkowienie, wartości życiowe, tradycyjnie rządzące się normami nierynkowymi, jak: zdrowie, edukacja, życie rodzinne, przyroda, sztuka, godność ludzka, powinności obywatelskie, itd. Rozwijające się na wzór go-spodarki rynkowej, społeczeństwo rynkowe stanowi sposób życia w którym stosunki społeczne przybierają charakter rynkowy i dominuje w nich poszu-kiwanie odpowiedzi na pytanie „ile?” zamiast „dlaczego?” Twierdzi się, że współczesnym przeżyciem pokoleniowym młodych Europejczyków, jest kryzys na rynku pracy, kryzys gospodarczy i polityczny17.

_______________

15 Tamże, s. 203; zob. także: E. Hajduk, Kulturowe wyznaczniki biegu życia, Żak, Warszawa 2001.

16 Por. m.in. S. Jeffries, Rewolucja z długą brodą, „Forum” nr 35 z 27.08–2.09.2012.

17 Por. P. Żuk, Kryzys ponad granicami, „Przegląd” nr 36 z 9.09.2012.

Powiązane dokumenty