• Nie Znaleziono Wyników

a) Koty

Koty kojarzą się przede wszystkim ze starożytnym Egiptem i stam-tąd najprawdopodobniej pochodzą1. Dla Egipcjan koty, podobnie

1 Ich protoplaści mogli pochodzić z Mezopotamii, zob.: Der Neue Pauly 6, 357, albo z Nubii, zob.: P.F. Houlihan: The Animals World of the Pharaohs, s. 80. Na temat historii pojawienia się konkretnych gatunków kota – dzikiego i domowego, wraz z precyzyjną nomenklaturą i klasyfikacją gatunkową zob.: D.W. Engels: Classical Cats, informacje ogólne, ss. 1‒17, historia kotów w Egipcie, ss. 18‒47, w Grecji, ss. 48‒87 i w Rzymie, ss. 88‒137.

jak wiele innych zwierząt, były uosobieniem bóstwa, stąd trakto-wane były jako święte, a ich zabicie groziło najwyższym wymiarem kary. Herodot przekazuje, że umyślne zabicie kota karano śmiercią, nieumyślne grzywną2. Jak surowo przestrzegano tego prawa, po-kazuje Diodor Sycylijski3, opisując historię pewnego Rzymianina, który przybył jako wysłannik do króla Ptolemeusza i, nieświadom panujących w Egipcie zwyczajów, zabił kota. Lud, który był tego świadkiem, wymierzył mu sprawiedliwość, nie bacząc na funkcję dostojnika ani na powszechny strach przed Rzymem4:

ἀποκτείναντος ῾Ρωμαίου τινὸς αἴλουρον, καὶ τοῦ πλήθους συνδραμόντος ἐπὶ τὴν οἰκίαν τοῦ πράξαντος, οὔθ’ οἱ πεμφθέντες ὑπὸ τοῦ βασιλέως ἄρχοντες ἐπὶ τὴν παραίτησιν οὔθ’ ὁ κοινὸς ἀπὸ τῆς ῾Ρώμης φόβος ἴσχυσεν ἐξελέσθαι τῆς τιμωρίας τὸν ἄνθρωπον, καίπερ ἀκουσίως τοῦτο πεπραχότα Gdy pewien Rzymianin zabił kota, tłum zebrał się przy domu tego, który to zrobił, i ani archontowie wysłani przez króla nie wyjednali dla niego przebaczenia, ani powszechny strach przed Rzymem nie zdołał wybawić od kary tego człowieka, chociaż nieumyślnie to uczynił.

Według przekazu Herodota Egipcjanie troszczyli się też o życie kotów w pewien szczególny sposób, kiedy te popadały w rodzaj szaleństwa na widok ognia5:

Οἱ μὲν γὰρ Αἰγύπτιοι διαστάντες φυλακὰς ἔχουσι τῶν αἰελούρων, ἀμελήσαντες σβεννύναι τὸ καιόμενον, οἱ δὲ αἰέλουροι διαδύνοντες καὶ ὑπερθρώσκοντες τοὺς 2 Herodotus, II, 65, 18–21: Τὸ δ’ ἄν τις τῶν θηρίων τούτων ἀποκτείνῃ, ἢν μὲν ἑκών, θάνατος ἡ ζημίη, ἢν δὲ ἀέκων, ἀποτίνει ζημίην τὴν ἂν οἱ ἱρέες τάξωνται.

3 Zob.: Diodorus Siculus, Bibliotheca historica, I, 83, 6–8.

4 Ibidem, I, 83, 8, 10–15.

5 Herodotus, II, 66, 9–15.

ἀνθρώπους ἐσάλλονται ἐς τὸ πῦρ. Ταῦτα δὲ γινόμενα πένθεα μεγάλα τοὺς Αἰγυπτίους καταλαμβάνει.

A kiedy wybuchnie pożar, ogarnia koty dziwny szał. Miano-wicie Egipcjanie, ustawieni w odstępach, pilnują wtedy kotów, a nie troszczą się o gaszenie ognia, koty zaś, przemykając się i przeskakując ludzi, rzucają się w ogień. Gdy to się dzieje, ogarnia Egipcjan wielki smutek6.

Takie szlachetne zachowania wobec domowych czworonogów dyktowane były w Egipcie w dużej mierze nakazami religijnymi, jako że kot, jak wiele innych zwierząt, uważany był za uosobienie bóstwa. Kocią postać miała bogini Bastet (znana też pod imieniem Pasht7). Dla antropocentrycznych Greków ten aspekt religijności Egiptu bywał trudny do zaakceptowania8. Wyrazem próby prze-łożenia go na ich własne wierzenia miałby być mit o ucieczce bogów przed Tyfonem do Egiptu pod postaciami zwierząt. Po-stać kotki przyjmuje grecka bogini Artemida9. Koty mogły być znane w Grecji od piątego wieku przed Chrystusem10, w Grecji klasycznej nie były jeszcze oswojone, a ich podstawową funkcję, czyli łapanie myszy, wcześniej pełniły łasice11. Do Rzymu, gdzie

 6 Przekład S. Hammer w: S. Hammer: Herodot, s. 125.

 7 Od tego imienia, według Borii Sax, miałoby pochodzić angielskie puss i pussy zob.: B. Sax: The mythical zoo, s. 58; taka etymologia wydaje się jednak bez-podstawna, słownik etymologiczny języka angielskiego przeczy tej teorii, zob.: On-line Etymology Dictionary (http://www.etymonOn-line.com), s.v. puss, podając źródło onomatopeiczne jako jedyne dla angielskiego określenia „kociaka”. Podobnie rzecz wygląda w innych językach, por. polskie kicia od sposobu wołania kota – kici--kici, czy nowogreckie ψιψίνα od onomatopeicznego ψι-ψι (używanego również w języku portugalskim i włoskim) albo egipska nazwa kota miaw (oddawana też przez „miu” lub, w wersji żeńskiej, „miit”, zob.: D.W. Engels: Classical Cats, s. 20).

 8 Zachowały się fragmenty greckiej komedii o kulcie zwierząt w Egipcie, co wskazuje na kpiarski stosunek Greków do idei tego kultu, także kot przedstawiany był w tym kontekście, zob.: fr. II 150 K Anaksandridesa i fr. II 451 K Timoklesa.

 9 Zob.: R. Graves: Mity greckie, s. 126 i s. 127, przyp. 2.

10 Zob.: H. Schibli: Fragments of a Weasel and Mouse War, s. 7, przyp. 23.

11 G. Malinowski: Zwierzęta świata antycznego, s. 115; REXI 53.

wcześniej znane były jako zwierzęta leśne – f(a)eles / felis silvestris, udomowione koty trafiły najprawdopodobniej z Aleksandrii na statkach zaopatrzeniowych12. Łaciński termin cattus / catta pojawia się w czwartym wieku13 i oznacza tyle co felis domestica – kot domo-wy. Taka nazwa kota w grece – κάτα lub κάττα (później jeszcze:

γάτα / γάττα, zob. poniżej podrozdz.: „Koty w Bizancjum”) po raz pierwszy pojawia się dopiero w szóstym wieku14, jednak wcale nie musi to oznaczać, że kot domowy nie był wcześniej znany na greckojęzycznych obszarach cesarstwa rzymskiego. Najpraw-dopodobniej termin, którym klasyczni Grecy określali również poprzedniczkę kota, wspomnianą łasicę – αἰέλουρος / αἴλουρος – używany był nadal na określenie udomowionego kota przez at-tycyzujących pisarzy, którzy wzbraniali się przed stosowaniem pojęć obecnych w języku mówionym. To samo może dotyczyć również terminu γαλέη / γαλῆ, którym można było nazwać łasicę, kunę czy tchórza, ale też, najprawdopodobniej, kota15. W języku greckim występuje zatem kilka terminów, którymi autor może nazwać kota. Dodatkowo w wymienionych już rzeczownikach po-jawia się dość duża swoboda w kwestii rodzaju: αἰέλουρος (wys-tępujące np. u Herodota) oraz αἴλουρος (pojawia się np. u Ezopa i Strabona) może mieć zarówno rodzaj męski (Ezop, Herodot), jak i żeński (Strabon)16, w późniejszej grece pojawia się nawet

12 E. Kislinger: Byzantine Cats, s. 171; M. McCormick: Origins of the European Economy, ss. 65–66, i 87–101, D.W. Engels: Classical Cats, s. 12.

13 Palladius, Opus agriculturae, 4, 9, 4; Keller, Zur Geschichte der Katze im Al-tertum, ss. 47–50, 70; L. Bobis: Die Katze, Geschichte und Legenden, s. 29; G. Blaschitz:

Die Katze, ss. 589–616 (zwłaszcza ss. 591–592).

14 Evagrius Scholasticus, Ecclesiastical History, VI, 23, s. 239: αἴλουρον εἶναι, ἥν κάτταν ἡ συνήθεια λέγει.

15 Por. dyskusję na temat tytułu Katomyomachii, określanej w tradycji ma-nuskryptowej Galeomyomachią, w rozdz.: „Katomyomachia: transmisja tekstu – stan badań – przekłady – przegląd treści”.

16 Nie jestem w pełni przekonana co do argumentacji G. Malinowskiego na temat pojawienia się u Strabona specyficznie kotki w odróżnieniu od kocura u Herodota (G. Malinowski: Zwierzęta świata antycznego, s. 115). Herodotowe koty są nazwą generyczną, następnie rozróżnioną na samce i samice (zob.: Herodotus, II, 66, 1–4: Πολλῶν δὲ ἐόντων τῶν ὁμοτρόφων τοῖσι ἀνθρώποισι θηρίων πολλῷ ἂν

ἡ αἰλουρίς (m.in. u Prodromosa) jako wyraźne femininum. Podob-nie sprawa wygląda, jeśli chodzi o późPodob-niejszy termin ἡ κάτα / ἡ κάττα, ponieważ znana jest też wcześniejsza forma ὁ κάττος17. Wydaje się, że początkowo generyczna nazwa kota miała grama-tyczny rodzaj męski ὁ αἰέλουρος / ὁ αἴλουρος, co wpłynęło na ὁ κάττος (obecne w scholiach do Kallimacha), a następnie zaczął przeważać rodzaj żeński ἡ αἴλουρος, ἡ αἰλουρίς, ἡ κάττα. Są to jedynie spekulacje, istnieje też możliwość, że akurat ci autorzy, u których pojawia się nazwa kota w rodzaju żeńskim, celowo za bohaterkę swoich utworów wzięli kotkę18.

b) Myszy

Myszy, οἱ μύες19, chociaż nie należały do świętych zwierząt Egiptu, oddały jednak, według Herodota, pewne usługi jednemu z egip-skich władców, czym zasłużyły sobie na trwałe upamiętnienie w świątyni boga Ptaha (w przekazie Herodota: Hefajstosa)20:

Po nim miał panować kapłan Hefajstosa, który nazywał się Seto. Ten lekceważył sobie i za nic miał kastę wojowników egipskich, jakoby ich wcale nie potrzebował, i prócz innych ἔτι πλέω ἐγίνετο, εἰ μὴ κατελάμβανε τοὺς αἰελούρους τοιάδε. ᾿Επεὰν τέκωσι αἱ θήλεαι, οὐκέτι φοιτῶσι παρὰ τοὺς ἔρσενας∙ οἱ δὲ διζήμενοι μίσγεσθαι αὐτῇσι οὐκ ἔχουσι.). Podobnie u Strabona (Strabo, Geographica, XVII – kot pojawia się u niego trzy razy w księdze 17, dotyczącej w głównej mierze Egiptu) ἡ αἴλουρος wydaje się być niczym więcej, jak właśnie nazwą generyczną, której rodzaj został ustalony na żeński, być może pod wpływem już obecnej w języku mówionym formy ἡ κάττα. Potwierdzeniem takiej hipotezy mogłoby być również późniejsze ἡ αἰλουρίς. Niemniej rozwiązanie, które proponuje Malinowski, nie jest niemożliwe.

17 LSJ, s.v. κάττα.

18 Byłoby to interesujące szczególnie w tekstach, w których kot jest bezpo-średnim przeciwnikiem myszy, ponieważ to właśnie kotki, zwłaszcza w okresie karmienia młodych, są zdecydowanie bardziej łowne od kocurów (kocice są obok kur jedynymi zwierzętami płci żeńskiej, które mają wstęp na górę Athos, właśnie z powodu ich łowności).

19 Termin ὁ μῦς mógł oznaczać mysz lub szczura, zob.: LSJ, s.v. μῦς.

20 Herodotus, II, 142.

wyrządzanych im obelg odebrał im także role, które za po-przednich królów otrzymali w darze, każdy po dwanaście włók. Następnie jednak powiódł na Egipt ogromne wojska Sanacharibos, król Arabów i Asyryjczyków, a wojownicy egipscy nie chcieli swemu królowi udzielić pomocy. Wtedy to kapłan, przyciśnięty do muru, wszedł do miejsca świętego i lamentował przed posągiem boga, jakiej to klęski niebezpie-czeństwo mu zagraża. Kiedy tak się użalał, ogarnął go sen i wydawało mu się w sennym widzeniu, że stoi przed nim bóg i wlewa weń otuchę, że nic niemiłego nie spotka go, jeśli wyru-szy przeciw wojsku Arabów: bo on sam ześle mu pomoc. Ufny w to, wziął z sobą tych z Egipcjan, którzy chcieli za nim pójść, i rozbił obóz w Pelusjon (tam bowiem są wejścia do kraju).

Nie towarzyszył mu nikt z wojowników, lecz tylko kramarze, rękodzielnicy i ludzie z rynku. Kiedy tam przybyli, opadły wrogów nocą myszy polne i tak pogryzły im kołczany, łuki, a do tego jeszcze imadła od tarcz, że gdy w następnym dniu uciekali, ogołoceni z broni, wielu z nich padło. I teraz jeszcze stoi ten król z kamienia w świątyni Hefajstosa, trzymając w ręce mysz i głosząc w napisie, co następuje: „Patrząc na mnie, każdy niech będzie pobożny”21

.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że bohater tej historii nie budzi sympa-tii autora, co może rozciągać się też na jego pomocników – chociaż myszy przysłużyły się sprawie, stoją w jednym rzędzie z wojskiem złożonym z przypadkowych kupców. Mimo wszystko ostatnie zdanie wskazuje na mysz, jako atrybut boga, któremu warto służyć.

Zanim przywołam jeszcze jedno, niezwykle pozytywne egipskie przedstawienie myszy, które być może nawiązuje do tej lub po-dobnej historii, chciałabym wskazać na innego – greckiego boga, którego relacje z myszami zdają się być odzwierciedleniem funkcji, jaką gryzonie spełniły w przytoczonej historii. Chodzi oczywiście o Apollona Smintejskiego – Ἀπόλλω Σμινθεύς, czyli Apollona

My-21 Przekład za: S. Hammer: Herodot, s. 153.

siego. Ὁ σμίνθος to rzeczownik oznaczający mysz w archaicznym języku greckim22. Pojawia się u tragików (np. u Ajschylosa), a tak-że u autorów hellenistycznych (Lykofrona, Kallimacha). Chociaż w rzeczywistości epitet Apollona „Σμινθεύς” najprawdopodobniej nie był pochodzenia greckiego i dopiero później kojarzony był ze słowem, którym określano myszy23, dla autorów starożytnych powiązanie to nie budziło jednak wątpliwości. Scholiasta Iliady (scholia D) podaje dwie możliwe etymologie, wskazujące na my-zyjskie lub kreteńskie pochodzenie terminu24:

Σμινθεῦ. ῏Ω Σμίνθιε.

ἔστι δὲ ἐπίθετον τοῦ ᾿Απόλλωνος. Σμίνθος γὰρ τόπος τῆς Τρωάδος, ἐν ᾧ ἱερὸν ᾿Απόλλωνος Σμινθίου, ἀπὸ αἰτίας τοιᾶσδε∙ ἐν Χρύσῃ πόλει τῆς Μυσίας Κρίνις τις ἱερεὺς ἦν τοῦ κεῖθι ᾿Απόλλωνος. τούτῳ ὀργισθεὶς ὁ θεὸς, ἔπεμψεν αὐτοῦ τοῖς ἀγροῖς μύας, οἵτινες τοὺς καρποὺς ἐλυμαίνοντο.

βουληθεὶς δέ ποτε ὁ θεὸς αὐτῷ καταλλαγῆναι, πρὸς ῎Ορδην τὸν ἀρχιβούκολον αὐτοῦ παρεγένετο. παρ᾿ ᾧ ξενισθεὶς ὁ θεὸς, ὑπέσχετο κακῶν ἀπαλλάξαι. καὶ δὴ παραχρῆμα τοξεύσας τοὺς μῦς, διέφθειρεν. ἀπαλλασσόμενος οὖν, ἐνετείλατο τὴν ἐπιφάνειαν αὐτοῦ δηλῶσαι τῷ Κρίνιδι. οὗ γενομένου, Κρίνις ἱερὸν ἱδρύσατο τῷ θεῷ, Σμινθέως ἱερὸν αὐτὸ καλέσας. ἐπειδήπερ, κατὰ τὴν ἐγχώριον αὐτῶν διάλεκτον, οἱ μύες, σμίνθοι ἐκαλοῦντο. ἡ ἱστορία παρὰ Πολέμωνι. ἄλλοι δὲ οὕτως εἶπον, ὅτι Κρῆτες ἀποικίαν στέλλοντες, χρησμὸν ἔλαβον παρὰ τοῦ ᾿Απόλλωνος, ὅπου αὐτοῖς ἐναντιωθῶσι γηγενεῖς, ἐκεῖ κτίσαι τὴν πόλιν. οἱ δὲ ἀπέστειλαν τοὺς ἀποίκους. ἐλθόντων δὲ εἰς τὸν ῾Ελλήσποντον, καὶ νυκτὸς ἐπιγενομένης, μύες ἔκοψαν 22 Na temat etymologii μῦς (σμῦς) wywodzonej od σμίς- σμίνθος, zob.: Dic-tionnaire étymologique, s. 1028, s.v. σμίνθος. W języku greckim istnieje jeszcze jeden termin określający, co ciekawe, zarówno mysz, jak i jej prześladowcę – łasicę: ὁ μῦς Ποντικός to rodzaj łasicy (zob.: LSJ, s.v. Ποντικός), natomiast ποντικός / ποντίκι w późniejszej i nowożytnej grece oznacza już mysz (zob.: G. Babiniotis: Λεξικό της Νέας Ελληνικής Γλώσσας, s.v. ποντίκι, s. 1452).

23 Ph. Kiernan: The Bronze Mice of Apollo Smintheus, s. 604, przyp. 15.

24 Scholia D in Iliadem, scholion do wersu A 39 / Zs, 1–18, ss. 26–27.

αὐτῶν τοὺς τελαμῶνας τῶν ὅπλων. πρωῒ δὲ ἀναστάντες, καὶ θεασάμενοι τοῦτο, σοφισάμενοί τε καθ᾿ ἑαυτοὺς, ἔκτισαν ἐκεῖ πόλιν, ἥντινα καὶ ἐκάλουν Σμινθίαν. οἱ γὰρ Κρῆτες τοὺς μύας, σμίνθους καλοῦσιν. ἐκ τούτου καὶ ᾿Απόλλων Σμίνθιος ἐκλήθη, διὰ τὸ ὑπερασπίζειν αὐτῆς.

Smintejski. O Sminteju!

Jest to epitet Apollona. Smintos jest miejscem w Troadzie, w któ-rym znajduje się świątynia Apollona, z takiej to przyczyny:

w mieście Chryza, w Myzji, niejaki Krinis był kapłanem tam-tejszego Apollona. Ponieważ bóg się na niego rozgniewał, zesłał na jego pola myszy, które zniszczyły plony. Chcąc zaś później pojednać się z nim, bóg przybył do Ordesa, przywódcy pasterzy.

I kiedy gościł u niego, pomógł mu uwolnić się od nieszczęść. Za-raz powystrzelał myszy i tak je zniszczył. Pojednawszy się więc, nakazał [Ordesowi] przedstawić swoje objawienie Krinisowi.

Gdy tak się stało, Krinis wzniósł bogu świątynię, którą nazwał świątynią Sminteja. Bo rzeczywiście, w ich rodzimym dialek-cie myszy były nazywane smintami. Ta historia znajduje się u Polemona25. Inni zaś mówią tak: że mianowicie Kreteńczycy, kiedy zakładali kolonię, dostali wyrocznię od Apollona, że tam, gdzie wyjdą przeciwko nim zrodzeni z ziemi, tam mają założyć miasto. Ci więc posłali kolonistów. Kiedy dotarli do Hellespontu i gdy zapadła noc, myszy pogryzły im paski od zbroi. Rano, gdy wstali i spostrzegli to, naradzili się między sobą i zbudowali tam miasto, to, które nazywali Smintyjskim. Bowiem Kreteńczycy myszy nazywają smintami. Z tego też powodu Apollo nazy-wany był Smintyjskim, ponieważ patronuje miastu.

Elian w De natura animalium podaje, że σμίνθος to wielka mysz polna – ἀρουραῖός τίς ἐστι σμίνθος ὧδ᾿ ὑπερφυής26 – która

oto-25 Polemon Periegeta, przytoczona historia cytowana jako fragment 31 w wy-daniu K. Müller, FHG 3, Paris 1841–1870.

26 Aelianus, NA, XII, 5, 15; σμίνθος ὑπερφυής pojawia się u Ajschylosa, na co sam Elian wyraźnie wskazuje, podając inne jeszcze niż cytowany scholiasta miejsce,

czona jest czcią i nabożnym lękiem w Hamaksitos, mieście w Azji Mniejszej: καὶ οἱ τὴν ῾Αμαξιτὸν τῆς Τρωάδος κατοικοῦντες μῦν σέβουσιν (XII, 5, 9–10). Tam również myszy kojarzone były z Apol-lonem Smintejskim i w związku z tym traktowane były jako zwie-rzęta święte, co w praktyce przejawiało się regularnym dokarmia-niem zamieszkujących świątynie gryzoni27: τρέφονται μὲν ἐν τῷ Σμινθείῳ μύες τιθασοὶ δημοσίας τροφὰς λαμβάνοντες, ὑπὸ δὲ τῷ βωμῷ φωλεύουσι λευκοί, καὶ παρὰ τῷ τρίποδι τοῦ ᾿Απόλλωνος ἕστηκε μῦς („oswojone myszy hodowane są w Smintejonie, gdzie dostają ludzkie jedzenie, białe chowają się pod ołtarzem, a i przy trójnogu Apollona postawiona jest mysz”). Także u Strabona znaj-dziemy informację o myszy towarzyszącej rzeźbie Apollona28: ᾿Εν δὲ τῇ Χρύσῃ ταύτῃ καὶ τὸ τοῦ Σμινθέως ᾿Απόλλωνός ἐστιν ἱερόν, καὶ τὸ σύμβολον τὸ τὴν ἐτυμότητα τοῦ ὀνόματος σῶζον, ὁ μῦς, ὑπόκειται τῷ ποδὶ τοῦ ξοάνου („Jest w Chryzie świątynia Apollo-na Smintejskiego i rzeźba, która przedstawia prawdziwe zApollo-naczenie tego imienia – mysz siedzi przy stopie posągu”). Te uwagi, oraz powszechna znajomość Iliady29, skłoniły antykwariuszy, kolekcjo-nerów, a także badaczy do powiązania ze Smintejskim Apollonem niezliczonych figurek myszy pochodzących z czasów grecko-rzym-skich. Jest to asocjacja tyleż kusząca, co nieprawdziwa. Jak dowodzi Philip Kiernan: „związek między popularnymi grecko-rzymskimi brązowymi figurkami myszy […] a greckim bogiem Apollonem Smintejskim jest pomysłem najzupełniej nowożytnym, rezultatem antykwarycznego pragnienia połączenia poszczególnych artefaktów

w którym myszy określane są terminem σμίνθος: ἔτι γὰρ καὶ τοὺς Αἰολέας καὶ τοὺς Τρῶας τὸν μῦν προσαγορεύειν σμίνθον, ὥσπερ οὖν καὶ Αἰσχύλος ἐν τῷ Σισύφῳ (NA, XII, 5, 12–14). Natomiast μῦς ἀρουραῖος może oznaczać nie tylko mysz polną, ale też prawdopodobnie chomika, zob.: LSJ, s.v. μῦς. Jeszcze inną definicję podaje Hezychiusz (s. 1258, s.v.-) σμίνθα – ὁ κατοικίδιος μῦς – mysz domowa.

27 Aelianus, NA, XII, 5, 16–19.

28 Strabo, Geogr., XIII, 1, 48.

29 Przytoczone scholion do 39 wersu pierwszej księgi Iliady dotyczy modlitwy Chryzesa do Apollona, nazwanego przy tej okazji Smintejskim. Zaraza, którą Apollo zesłał na Greków, kojarzona była przez to z myszami, jakoby te miały roznosić chorobę.

bezpośrednio z najważniejszym dziełem literatury klasycznej.

Większość z tych brązowych figurek myszy była związana z lam-pami, kandelabrami czy innymi sprzętami zapewniającymi oświet-lenie. Należały do sfery sztuki domowej, stanowiącej rodzaj trompe l’oeil, odzwierciedlającej prawdziwy problem, jakim były myszy, które wyjadały olej i knoty z lamp. Co więcej, figurki te przypo-minały literackie i artystyczne postrzeganie myszy jako cwanych złodziejaszków i grały z humorystyczną konwencją myszy i innych zwierząt, zachowujących się na tym samym poziomie, co ludzie”30. Kiernan wskazuje na ewidentne dowody archeologiczne świadczą-ce o przynależności mysich figurek do lamp i świeczników i tłuma-czy wybór na ozdobę kandelabru akurat tego motywu31 przez dwa fakty: myszy to zwierzęta nocne, a także, co już zostało powiedzia-ne, złodzieje oleju z lamp. Jako takie myszy były przedstawiane m.in. w popularnym poemacie heroikomicznym – przypisywanej Homerowi Batrachomyomachii: Atena, której Zeus proponuje przyj-ście z pomocą mysiej armii, kategorycznie odmawia, argumentując swoją niechęć szkodami, jakich myszy dokonały w jej świątyni32: στέμματα βλάπτοντες καὶ λύχνους εἵνεκ᾿ ἐλαίου („niszcząc prze-paski i lampki, bo kusi je w nich oliwa”). I tak od wojowników Apollona i wielkiej epiki przenosimy myszy do nie tak odległej, ale jednak zupełnie innej rzeczywistości literackiej: myszy to stali bohaterowie utworów humorystycznych, w których są alegorią tych zachowań, jakie łączą je z rzeczywistością ludzi – nocne buszo-wanie po spiżarniach, powodobuszo-wanie rozmaitych szkód i wyjadanie wszystkiego, co się da. Pośrednio tę relację przedstawia popularna bajka Ezopa o myszy miejskiej i myszy wiejskiej, w której gryzonie

„stołują się” w obfitującym w różnego rodzaju smakołyki domu33.

30 Ph. Kiernan: The Bronze Mice of Apollo Smintheus, s. 616; analiza zob.: ibi-dem, passim.

31 Elementy zdobiące lampy w kształtach innych zwierząt są rzadkie i po-jawiają się jako skeuomorfy – gdzie naturalny kształt zwierzęcia stanowi lampę, jej uchwyt albo jakiś inny funkcjonalny element, zob.: ibidem, s. 612.

32 Batrachomyomachia, w. 180.

33 Zob.: Fabulae Dosithei, bajka 15.

Bywają też pretekstem do zaprezentowania skromności życia, godnej filozofa – domu, w którym nawet myszy nie miałyby co jeść. Tak przedstawione zostały w epigramie autorstwa Leonidasa (AP VI 302):

Φεύγεθ’ ὑπὲκ καλύβης, σκότιοι μύες∙ οὔτι πενιχρὴ μῦς σιπύη βόσκειν οἶδε Λεωνίδεω.

αὐτάρκης ὁ πρέσβυς ἔχειν ἅλα καὶ δύο κρῖμνα∙

ἐκ πατέρων ταύτην ᾐνέσαμεν βιοτήν.

τῷ τί μεταλλεύεις τοῦτον μυχόν, ὦ φιλόλιχνε, οὐδ’ ἀποδειπνιδίου γευόμενος σκυβάλου;

σπεύδων εἰς ἄλλους οἴκους ἴθι (τἀμὰ δὲ λειτά), ὧν ἄπο πλειοτέρην οἴσεαι ἁρμαλιήν34.

Uciekajcie z mej chatki, myszy, wędrowniczki nocne!

Zapasy Leonidasa zbyt ubogie są, by was wykarmić.

Ten staruszek cieszy się, kiedy ma sól i dwie kromki chleba.

Takie życie odziedziczyłem po przodkach – i umiem się nim zadowolić.

Czemu więc wiercisz dziurę w kącie, łakomczuchu niecny?

Powiadam ci, nie znajdziesz nawet okruchów mojej wieczerzy.

Lepiej idź do innych domów, jak najszybciej! – bo u mnie bieda.

Gdzie indziej zdobędziesz sobie znacznie obfitszą strawę!35. Gdyby wnioskować z literatury epigramatycznej, należałoby uznać, że myszy nie miały u literatów lekkiego życia – następny w kolej-ności epigram, zachowany w Antologii Palatyńskiej pod imieniem Aristona, nie daje im większych nadziei:

῏Ω μύες, εἰ μὲν ἐπ’ ἄρτον ἐληλύθατ’, ἐς μυχὸν ἄλλον στείχετ’ (ἐπεὶ λειτὴν οἰκέομεν καλύβην),

34 Epigrammatum anthologia Palatina, VI, 302 35 Przeł. Z. Kubiak w: Z. Kubiak: Muza grecka, s. 60.

οὗ καὶ πίονα τυρὸν ἀποδρέψεσθε καὶ αὔην ἰσχάδα καὶ δεῖπνον συχνὸν ἀπὸ σκυβάλων∙

εἰ δ’ ἐν ἐμαῖς βύβλοισι πάλιν καταθήξετ’ ὀδόντα, κλαύσεσθ’ οὐκ ἀγαθὸν κῶμον ἐπερχόμενοι36. Myszy, jeśli strawy szukacie, idźcie do innych nor!

Moja chata jest bardzo uboga.

Gdzie indziej skubniecie sera tłustego i fig suszonych – z samych resztek będzie wielka uczta.

Co, chcecie znowu ostrzyć zęby na moich książkach?

Same pożałujecie! Chuda to jest hulanka37.

Tutaj poeta, poza zwykłym zapewnieniem o swej biedzie, ponie-kąd chwali się swoim oczytaniem, bo nie tylko zniechęca myszy do daremnych poszukiwań pożywienia, ale też przegania je ze swej biblioteki.

Nie zawsze jednak poeci zwracali się do myszy w pięknych słowach, by je zniechęcić do buszowania wśród swych skromnych zapasów czy wręcz mało pożywnych, ale bardzo cennych księ-gozbiorów. Zachowany fragment utworu Kallimacha wskazuje, że jednym ze sposobów na żarłoczne gryzonie były pułapki na myszy38. Jednak najbardziej niezawodnym w walce z myszami był ich odwieczny wróg – kot.

36 Epigrammatum anthologia Palatina, VI, 303.

37 Przeł. Z. Kubiak w: Z. Kubiak: Antologia Palatyńska, s. 104 (Ariston); ten sam epigram Kubiak tłumaczy nieco inaczej, bardziej dosłownie, w zbiorze Z. Kubiak:

Grecy o miłości, szcześciu i życiu, s. 62:

Myszy, jeśliście przyszły dla chleba, zaraz do innej nory Zmykajcie! Ta chałupa jest źle zaopatrzona.

Gdzie indziej skubniecie sobie tłustego serka, fig suszonych.

Z samych tam resztek będzie porządny obiad.

A jeśli znowu chcecie ostrzyć zęby na moich książkach?

Same pożałujecie. Marna to jest biesiada.

38 Callimachus, Aetia, fragment 177, ww. 16–17: ῥῖψ]εν, [ἐ]π̣εὶ σ̣μ̣|ίνθοις κρυπτὸν ἔτευχε δόλον∙ ἐν δ’ ἐτίθε̣ι πα̣γ̣|ί̣δεσσιν ὀλέθρια δείλατα δοιαῖς.

c) Koty i myszy

Myszy kradną ludziom jedzenie, koty polują na myszy. Wszystko to dzieje się w domu i jest częścią codzienności człowieka tak na wsi, jak w mieście, nic więc dziwnego, że koty i myszy nabierają ludzkich charakterów i stają się bohaterami utworów literackich.

Co ciekawe, nie są to bohaterowie jednoznaczni i szczęście sprzyja raz jednej, raz drugiej stronie, w zależności od cech, które dany au-tor przypisuje antropomorfizowanym zwierzętom. Do jak różnych końców prowadzi spotkanie kota z myszami i jak skrajnie inne charaktery przypisywali autorzy ściganym przez kota gryzoniom, najwyraźniej pokazuje zestawienie dwóch greckich tekstów, naj-bardziej odległych od siebie czasowo spośród tu omawianych, któ-rych akcja zbudowana jest na tym samym koncepcie. Mowa o bajce Ezopa o kocie i myszach (bajka 81, zachowana w trzech wersjach, około szóstego wieku p.n.e.), w której kot, dowiedziawszy się, że w pewnym domu jest dużo myszy, sprowadził się tam i zaczął wy-łapywać je, jedna po drugiej, a następnie zjadać. Przerażone myszy powzięły decyzję o niewychodzeniu ze swoich kryjówek, tak żeby kot nie mógł ich dosięgnąć. Widząc to, kot postanowił użyć pod-stępu: wszedł na jakiś palik i zwisając z niego, udawał, że nie żyje.

Zapobiegliwe, ale też odpowiednio przerażone myszy, widząc to, wykrzyczały do kota, że nawet gdyby już przerobiono go na torbę, i tak nie mają zamiaru się do niego zbliżać. Morał z bajki taki, że rozsądni ludzie, kiedy spotka ich jakaś niegodziwość ze strony innych, nie dadzą się zwieść ich hipokryzji39. Plan kota nie powiódł się, myszy dorównały mu sprytem. Jednak kłamliwe usposobienie kota i jego zdolność do wykorzystywania sytuacji staje się toposem i zostaje przedstawione jeszcze wyraźniej w anonimowej bajce Ὁ κάτης καὶ οἱ ποντικοί opowiadanej na Krecie i znanej z manu-skryptu pochodzącego z szesnastego wieku40. W tym wariancie

39 Fabulae, 81. Wersje bajki różnią się między sobą bardzo nieznacznie, a róż-nice nie wpływają w żaden sposób na przebieg akcji.

40 Vat. gr. 1139, tekst wydany w: C. Luciani: L’apologo cretese Ὁ κάτης καὶ ὁ μποντικός, ss. 210–218; oraz N. Banescu: Un poème grec vulgaire du moyen- âge:

bajki myszy, postawione w podobnej sytuacji – wobec udawanej śmierci kota, wcześniej zapewniane o jego przyjaźni, organizują mu uroczysty pogrzeb, podczas którego podstępny kot, zgodnie z powziętym przed wiekami zamiarem, przystępuje do ataku i wybija myszy. Ezopowy morał w tym wypadku się nie spraw-dził, kreteńskie myszy okazały się naiwne wobec przebiegłości odwiecznego wroga i swoją łatwowierność przypłaciły życiem.

Niepowodzenie spotkało myszy także w Ezopowej bajce 17441, w której tym razem autor używa alegorii myszy do przedstawie-nia ukaranej buty – podczas wojny z łasicami myszy dochodzą do wniosku, że powinny mieć generałów. Wybrane na dowódców myszy skupiają się na swoim wyglądzie i żądają hełmów z rogami.

Te hełmy, zewnętrzna oznaka władzy i prestiżu, stają się przyczyną

Te hełmy, zewnętrzna oznaka władzy i prestiżu, stają się przyczyną