• Nie Znaleziono Wyników

Mechanizmy izolacyjne

W dokumencie Mechanizmy ewolucji religii (Stron 158-161)

3.3. Religia jako system izolowany

3.3.2. Mechanizmy izolacyjne

Fundamentalnym składnikiem biologicznej teorii gatunku są mechanizmy izo- lacji. Za ich pomocą gatunek biologiczny oddziela się rozrodczo od innych.

Mechanizmy te nie muszą być, i zwykle nie są, w pełni skuteczne w indywi-dualnych przypadkach, muszą być jednak na tyle skuteczne, by nie dopuś-cić do całościowego wymieszania się z innym gatunkiem [Mayr 1996, s. 265;

Futuyma 2008, s. 359]. Są one przy tym niezwykle różnorodne. Niektóre mają charakter behawioralny, inne fizjologiczny, jeszcze inne genetyczny. Jedne za-pobiegają kojarzeniu się osobników różnych gatunków, inne ich kopulacji, inne zapłodnieniu, rozwojowi płodu, inne zaś ograniczają żywotność czy płodność hybrydy [por. Futuyma 2008, s. 364]. Powstanie tych barier nie jest przy tym za-zwyczaj bezpośrednim skutkiem działania doboru, ale uboczną konsekwencją narastania różnic genetycznych [Mayr 1996, s. 265].

Choć aspekt ten nie jest szczególnie podnoszony przez socjologów reli-gii, to położenie nacisku na izolację nie jest nowością dla socjologów bada-jących ogólne właściwości grup społecznych, począwszy od Roberta Parka i Ernesta Burgessa, którzy przywołali choćby przykład judaizmu rytualnie izolującego się i prawnie izolowanego przez otoczenie [1921, s. 273–275]. Flo-rian Znaniecki z kolei określał grupę społeczną jako układ odosobniony [1973, s. 38], przez co rozumiał, że członkowie uważają siebie za członków i tak się traktują, podczas gdy pozostałych uważają za nie-członków i tak też ich traktują. Odrębność jest dla niego najistotniejszą cechą grupy, stąd kluczo-wym jej aspektem jest dla niego zasada odrębności [Znaniecki 1973, s. 44]. Do-konał on klasyfikacji istniejących grup społecznych właśnie ze względu na te zasady, a wyróżnił wśród nich: odrębność genetyczną (tak oddzielają się rodziny, rody, plemiona czy związki rasowe), odrębność terytorialną, gdzie podstawową grupą jest państwo, wreszcie odrębność religijną, o której pisał następująco:

Wprawdzie odrębność ich [grup religijnych – dop. K.M.K.], oparta na wspól-ności kultu i związanych z nim wierzeń, z której obcy są wyłączeni, jest bardzo ważna: trudność jednak pochodzi stąd, że wszystkie grupy społeczne nie tylko mogą mieć, lecz na niższych szczeblach cywilizacji prawie zawsze mają wspólne i odrębne kulty religijne, i każdy wspólny kult wiąże się pierwotnie z jakąś inną zasadą odrębności. […] przychodzi jednak takie stadium w rozwoju religijnym, że zainteresowania religijne wydzielają się i usamodzielniają: tworzą się grupy wyłącznie lub przede wszystkim dla wspólnego kultu, w postaci osobnych związ-ków religijnych (często tajnych), stowarzyszeń, sekt itd., aż w końcu rozwój ten dochodzi do szczytu w wielkich kościołach, których odrębność jest niezależna od względów genetycznych, terytorialnych itd. [Znaniecki 1973, s. 53].

Jak widzimy, przyjęte przeze mnie założenie rozdzielenia problematyki religii pierwotnych i historycznych ma tu uzasadnienie. Religie pierwotne są

zwykle izolowane przez niereligijne mechanizmy izolacji, podczas gdy histo-ryczne posiadają własne takie mechanizmy.

Problem granic stanowi fundamentalny komponent Luhmannowskiej teorii systemów. Każdy system musi być odgraniczony od swego środowi-ska – można powiedzieć wręcz, że istnieje dzięki temu odgraniczeniu. Same

„granice systemu działają jak wysokoselektywne instrumenty odgraniczania kontaktów” [Luhmann 1998, s. 17]. Podejście to jest zbieżne z perspektywą uj-mującą religię przez pryzmat izomorfii gatunkowej. Perspektywa ta pozwala jednak, po pierwsze, postawić i uzasadnić, konkretniej i prościej niż abstrakcyj-na teoria Luhmanabstrakcyj-na, rolę granicy: ograniczenie kontaktów ma abstrakcyj-na celu ochronę spójnego systemu, a ograniczenie to oddziela przede wszystkim jedną religię od drugiej. Po drugie, kieruje uwagę na konkretne mechanizmy, za pomocą których jedna grupa religijna odgradza się od innych. Mechanizmy te nie za-pobiegają naturalnie wymianie genów, ale idei, są więc barierami w komuni-kacji. Podobnie jak w przypadku biologicznych mechanizmów izolacyjnych, możemy się tu spodziewać znacznej rozmaitości, gdyż izolacja zachodzi na różnych etapach potencjalnego kontaktu, przybiera też rozmaite formy.

Proponuję następujący, roboczy podział:

1. Mechanizmy zapobiegające nawiązaniu kontaktów z innowiercami.

a. Skrajną formą jest opisana przez Znanieckiego izolacja przestrzenna [Znaniecki 1990, s. 336–340], polegająca na fizycznym odgradzaniu się grupy od innych grup religijnych bądź unikaniu przebywania z nimi w jednym cza-sie w tym samym miejscu. Może to wręcz przybrać formę budowania alterna-tywnego społeczeństwa, jak w przypadku mormonów czy Świątyni Ludów Jima Jonesa [por. Stark i Bainbridge 2000, s. 304, 308].

b. Upowszechnianie negatywnych opinii na temat innowierców, czego skrajną formą może być opisywane przez Znanieckiego „magiczne odosob-nienie”. Polega ono na nałożeniu na kontakty z obcymi i samych obcych tabu, zakładających, że wiążą się z nimi szkodliwe dla „naszych” potęgi magiczne.

Obcy są „nieczyści”, a ich terytorium opanowane jest przez złe duchy [Zna-niecki 1990, s. 342–349]. Tutaj wymienić też można upowszechnianie uczuć pogardy i wstrętu wobec obcych [Znaniecki 1990, s. 349–350]. Znaczenie wrogości dla utrzymywania granic społecznych podkreślał też Simmel [2008, s. 227].

c. Zakaz tworzenia trwałych więzi z innowiercami, zwłaszcza zakaz conu-bium (ograniczenia dla małżeństw mieszanych [por. Lynch 1996, s. 92]) mo-tywowany troską o wiarę wiernego-małżonka. Instrukcja o małżeństwach mie-szanych z 1966 roku nakazuje duszpasterzom: „Niech wszelkimi sposobami dążą również do tego, by młodzi zawierali małżeństwa ze stroną katolicką”

[Królikowski i Zimowski 1995, s. 13].

d. Reguły rytualne dotyczące sporządzania posiłków (na przykład ko-szerność, wegetarianizm) zapobiegają komensalizmowi z obcymi.

2. Mechanizmy zapobiegające przyjęciu obcych idei (gdy kontakt z inny-mi jest nieunikniony).

a. Różnorodne formy kontrolowania dostępu do innowierczych wytwo-rów duchowych, jak indeks ksiąg zakazanych i jego przeciwieństwo – impri-matur jako gwarancja prawowierności.

b. Prewencyjna działalność apologetyczna, w wyniku której wierni zapo-znają się z poglądami przeciwników ideologicznych, w sposób mający ich na te poglądy uodpornić.

c. Opisywany przez memetyków „trik prawdy”, polegający na utożsa-mieniu własnego systemu religijnego z prawdą, a pozostałych z fałszem czy kłamstwem [por. Blackmore 2002, s. 275].

d. Ujęcie wierności danym ideom jako wyraz łączności z istotami nadprzy-rodzonymi, podczas gdy wszelkie wątpliwości mają być rezultatem wpływu istot demonicznych [por. Lynch 1996, s. 86]. Apostazja pociąga za sobą najsu-rowszą możliwą karę i wartościowana jest jako najgorsze zło [s. 91].

e. Barierą powstałą w sposób niezamierzony, chroniącą przed włącze-niem obcych idei, może być ich nieprzystawalność do już istniejącego kohe-rentnego systemu. W naszym wypadku samo uświęcenie warstwy mitycznej i systemu zasadniczych interpretacji stanowi wewnętrzną barierę izolacyjną, zapobiegającą włączaniu alternatywnych do nich elementów innych religii.

Stanowi to odpowiednik genetycznych mechanizmów izolacji.

3. Mechanizmy zapobiegające rozprzestrzenianiu cudzych idei.

a. Ograniczenia dla małżeństw mieszanych, motywowane troską o wiarę potomstwa (na przykład małżonek katolicki wiążący się z innowiercą musi się zobowiązać, że wychowa dziecko po katolicku [por. Królikowski i Zimowski 1995, s. 14]; o negatywnym wpływie takich małżeństw piszą też Bruce i Glen-dinning [2010, s. 117]).

b. Kontrola poprawności teologicznej nauczających specjalistów religij-nych.

c. Przejmowanie przez wykwalifikowanych specjalistów religijnych edu-kacji religijnej na możliwie wczesnym etapie.

Nie sposób przewidzieć możliwej różnorodności mechanizmów izo-lacyjnych. Ich powstawanie jest jednak kluczowym elementem, na który należy zwrócić uwagę, analizując powstanie nowej religii. Dopiero gdy grupa religijna nauczy się myśleć w kategoriach „my” i „oni” i w praktyce społecznej faktycznie odróżniać „swoich”, proces specjacji można uznać za utwierdzony.

W dokumencie Mechanizmy ewolucji religii (Stron 158-161)