• Nie Znaleziono Wyników

nowożytnych hełmów wieżowych a praktyki konserwatorskie

W odróżnieniu od murowanych partii budowli ich drewniane części znacznie łatwiej ulegają zużyciu i zniszczeniu, a tym samym częściej stanowią przedmiot praktyk konserwatorskich. Dotyczy to zwłaszcza zwieńczeń wież, których drewniana konstrukcja pokryta deskowaniem i blachą jest stosunkowo wrażliwa na uszkodzenia. Oprócz uzupełnień i remontów, część prowadzonych prac związana jest z odtworzeniem całkowicie zniszczonych hełmów. Wnikliwa obserwacja ukazuje jednak, że wiele ze zwieńczeń, zrealizo-wanych z zamiarem odtworzenia historycznych pierwowzorów, silnie odbiega od ich pierwotnej formy, przy zachowaniu tylko pewnych ogólnych cech bryły. Celem niniejszego artykułu jest próba wyjaśnienia tego zjawiska, opisania, jakie elementy ulegają deformacji i co może być tego przyczyną oraz czy istnieje szansa korekty istniejących niedociągnięć. Dobór i kolejność przykładów zostały podyktowane rodzajem dostępnej ikonografii i dokumentacji pierwowzorów, począwszy od hełmu rekonstruowanego w oparciu o niejasny rysunek z XVIII w., aż po taki, którego pierwowzór zachował się do czasu wymiany konstruk-cji w XXI w.

Brak istniejącej, polskojęzycznej terminologii dotyczącej hełmów wymusza wyjaśnienie najważniej-szych z nich. Precyzyjny zakres znaczeniowy pojęcia „hełm” pozostaje dotychczas nieustalony (por. hasło „hełm” w: [1]–[4] oraz [5, s. 6–8]), a dostępne definicje są zbyt ogólne, aby mogły być w pełni przydatne w niniejszych rozważaniach. Na potrzeby artykułu przyjęto, że dotyczy on części o drewnianej konstrukcji, znajdujących się powyżej gzymsu ostatniej murowanej kondygnacji wieży. Budujące hełm piętra w zależności od stopnia otwarcia można określać przezroczami lub – w przypadku kiedy ukształ-towano je jako zamknięte bryły – tamburami. W kontekście niniejszych rozważań najistotniejsze jest jednak nazewnictwo kopulastych partii hełmu. Aby uniknąć utożsamiania z kopułą, rozumianą jako typ sklepienia, w odniesieniu do przykryć drewnianych użyto słowo czasza, wobec braku bezpośredniego odpowiednika niemieckiego terminu Haube. Poszczególne profile czasz również nie mają stosownych

określeń. Aby ułatwić zrozumienie kluczowej cechy bryły hełmu, jaką jest profil czaszy (il. 1), za litera-turą niemieckojęzyczną [5, s. 12] poddano je uproszczonemu podziałowi na półkoliste, esowate (niem.

Geschweiftehaube), dzwonowate (niem. Glockenhaube), faliste i cebulaste (niem. Zwiebelhaube). Należy

jednak pamiętać, że zaproponowany podział nie uwzględnia licznych, trudnych do opisania form pośred-nich. Najwyższa część hełmu potocznie nazywana „iglicą” składa się zazwyczaj z czaszy dźwigającej właściwą iglicę zakończoną masztem z gałką i chorągiewką. Kształty i proporcje poszczególnych części i ich detale – jak proste bądź łukowate zamknięcia otworów przezroczy czy obecność szczycików i lu-karn – zmieniały się w czasie. Najwcześniej można obserwować czasze o zarysie półkola, przeniesione na Śląsk krótko przed 1530 r. Nieco później pojawiają się czasze o esowatym profilu, dominujące w for-mach hełmów od lat 50. XVI w. Równolegle występują stopniowane podstawy złożone z przemiennie wypukłych i wklęsłych połaci. Od końca XVI w. profil czasz zmienia się, osiągając po połowie XVII stulecia kształt cebulasty. Powyższy schemat komplikuje obecność wielokrotnie naśladowanych obiek-tów, których kolejne warianty jedynie w niewielkim stopniu różniły się od pierwowzoru. Pomijanie po-wyższych wątków w pracach rekonstrukcyjnych prowadzi do utraty autentyzmu formy budowli, a także do zubożenia jej plastycznego wyrazu.

Odbudowa realizowana jedynie w oparciu o ikonografię zazwyczaj stanowi ryzykowne przedsięwzię-cie. W przeciwieństwie do murowanych obiektów, po których zniszczeniu pozostają fragmenty ścian lub detal architektoniczny, hełmy przestają istnieć w całości. Ich poszczególne partie cechuje duża dowol-ność kształtowania, dlatego nie sposób wnioskować ich kształtu ze śladów zakotwienia w murze. Nawet

fotografie pozostawiają pewien margines błędu podczas odczytywania. W odniesieniu zaś do rysunków i rycin można mówić jedynie o domniemywaniu pierwotnej formy. Powodzenie w interpretacji ikono-grafii zależy od wnikliwości badań kontekstu i analogii obiektu, połączonych z krytyką prac samego artysty. Przykładem niedostatecznie przebadanego obiektu jest odbudowany ratusz w Wołowie. Pierwot-ny wygląd wzniesionej w średniowieczu budowli i wieży pozostaje nieznaPierwot-ny. Mało precyzyjna rycina z 16611 ukazuje hełm spalony w 1689 r. Kolejne zwieńczenie powstało w trakcie odbudowy około 1692 i przetrwało do 1765 r. [7, s. 157–163]. Ówczesny wygląd wieży został uwieczniony w rysunkowych pra-cach F.B. Wernera i ich rytowanej redakcji [8, tabl. III], [9, s. 562–563, 565]. Trzeci ze znanych hełmów powstał na przełomie XVIII i XIX w. i wieńczył wieżę aż do zniszczenia w trakcie działań wojennych w 1945 r. Pozostają zatem znane trzy fazy przykrycia wieży ratusza. W sporządzonym w 1957 r. studium historyczno-architektonicznym Marian Kutzner postulował odbudowę hełmu w formie sprzed wojny [10, s. 27], o czym świadczyć może wskazanie hełmu kościoła NMP w Oleśnicy jako wzoru. Ostatecznie jed-nak w latach 1958–1962 zrealizowano zwieńczenie2 w intencji nawiązujące do stanu z 1. połowy XVIII w. [11, s. 37–38]. Podobieństwo hełmu do historycznego wzorca jawi się jednak jako dość pobieżne. Na grafice ze Scenographii… Wernera [8, tabl. III] wokół podstawy hełmu widoczny jest rodzaj galeryjki3, ponad którą wznoszą się jeszcze dwie kondygnacje przezroczy. Rysunki z Topographii… [9, s. 562–563, 565] różnią się między sobą i brakuje dodatkowego źródła, na podstawie którego można wskazać wła-ściwy. W XIX-wiecznej kronice Wołowa [7, s. 161] znaleźć można zapis o dwóch przezroczach hełmu. Informacja ta nie wyklucza jednak istnienia galerii. Tym samym nieprecyzyjne już w stosunkowo łatwej do odwzorowania liczbie kondygnacji rysunki nie mogą stanowić podstawy rekonstrukcji profilu czasz.

1 Seria rycin Exekutionen in Wohlau 1661 wtórnie dodanych do: [6, s. 106–109].

2 Według projektu Mirosława Przyłęckiego [12, s. 149–150].

3 W odróżnieniu od ażurowych przezroczy wyższych partii, dostępnych jedynie przez wyłazy dachowe, najniższe, zespo-lone z obejściem trzonu wież należy nazywać galerią. O odmiennym nazewnictwie decyduje tutaj różnica w funkcji. Przykłady galerii w hełmach znaleźć można m.in. na wieżach ratusza w Bytomiu Odrzańskim, Szprotawie, Zielonej Górze.

Il. 1. Typologia kształtów czasz nowożytnych hełmów: a) półkolista, b) esowata, c) dzwonowata,

d) falista, e) cebulasta, f) złożona z naprzemiennych odcinków prostych, wypukłych i wklęsłych (oprac. Z. Łuniewicz)

Zygmunt Łuniewicz

190

Poza arbitralną decyzją w sprawie liczby kondygnacji twórcy rekonstrukcji hełmu wołowskiego ra-tusza swobodnie potraktowali także proporcje jego bryły. W porównaniu ze współczesnymi mu zwień-czeniami wież kościoła Wniebowzięcia NMP w Mierczycach (1679), św. Klary we Wrocławiu (1692) i Wniebowzięcia NMP w Bystrzycy Górnej (pocz. XVIII w.) hełm ratuszowy cechuje zbyt duża wartość odsadzki przezrocza pierwszej kondygnacji, przez co dolna czasza ulega nieproporcjonalnemu powięk-szeniu, a górne partie zwężeniu. Złe wrażenie dopełnia silnie uproszczony detal hełmu – słupy przezroczy oraz profile gzymsów.

O tym, że odstępstwa od autentycznych form hełmów nie są jedynie kwestią czytelności źródeł ikonograficznych, może świadczyć przykład wieży kościoła św. Klary we Wrocławiu. Pierwotny hełm wzniesiono w 1699 r. [13, s. 32] i aż do zniszczenia w 1945 nie uległ on zauważalnym przekształceniom (il. 3a). Potencjalną rekonstrukcję ułatwiał bogaty zbiór ikonografii. Hełm był wielokrotnie fotografowa-ny pod różfotografowa-nymi kątami, co daje możliwość precyzyjnego określenia jego form, także z użyciem technik komputerowych4. Ta dogodna sytuacja pozwalająca przywrócić hełm w pierwotnym kształcie nie została niestety wykorzystana. Zrealizowany w 2013 r. hełm5 w proporcjach znacząco różni się od pierwowzoru. Autorki powieliły roboczy rysunek Edmunda Małachowicza [14, s. 202]6, pomijając konieczne korekty szerokości i detalu. W efekcie wzniesiony hełm jest przede wszystkim zbyt wąski w stosunku do trzonu wieży. Aby zrekompensować nadmierne odsadzki oraz w celu uniknięcia silnego wysmuklenia cało-ści obniżona została wysokość przezroczy (il. 3b). Zmianie uległy także profile czasz. Mocne wygięcia dolnych partii zostały złagodzone, natomiast wieńcząca hełm kopułka zyskała nieuzasadniony falisty profil zamiast właściwego cebulastego. Innym detalom także brakuje pierwotnych cech. Koszowe łuki otworów przezroczy zastąpiono półkolami, a złożone, klasyczne gzymsy zastąpiono mechanicznie po-wtarzanymi sekwencjami płyty i simy. Wymienione formy nie są – jak można byłoby przypuszczać – rezultatem niskiej jakości wykonawstwa, ale zostały od początku niewłaściwie zaprojektowane, o czym mogą świadczyć rysunki projektowe [15].

O tym, że istnienie projektu prawidłowo odwzorowującego właściwości hełmu może pozostać bez wpływu na rezultat odbudowy, uświadamia przykład ratusza w Głubczycach. Zachowany do 1945 r. hełm wzniesiono w 1606. Był poddawany kilku znaczącym remontom [16, s. 102], [17, s. 138], ale

4 Np. AgisoftPhotoScan, RealityCapture bądź podobne.

5 Zaprojektowany przez Ewę Kinecką i Agnieszkę Kubit.

6 Informację tę pominięto w opisie architektonicznym dołączonym do projektu, por. [15, część: Opis architektoniczny, s. 3]. Il. 2. Wieża ratusza w Wołowie:

a) rycina według rysunku F.B. Wernera ze Scenographii… [8, tabl. III], b) rysunek F.B. Wernera z Topographii… [9, s. 568],

c) stan obecny (fot. R. Sułek, 2009, fragment)

najprawdopodobniej jego kształt nie uległ poważniejszym zmianom (il. 4a). Jest to tym bardziej istotne, że hełm głubczyckiego ratusza należał do wyrazistej grupy obiektów o podstawie złożonej z naprzemien-nie ustawionych elementów wklęsłych i wypukłych, na których ustawiono dwie kondygnacje ażurowych przezroczy i iglicę o wklęsłym profilu (il. 1f). W świetle dotychczasowych ustaleń typ ten – do którego zaliczyć można także hełmy ratuszy we Wrocławiu (1559), Głogówku (1608) i Gryfowie Śląskim (1688) – jest, co istotne, charakterystyczny wyłącznie dla terenu Śląska7. tym bardziej przywrócenie znisz -czonych i ochrona zachowanych obiektów powinny stanowić ważny punkt działań konserwatorskich. Działanie takie powiodło się w Głogówku, gdzie zniszczony w trakcie działań wojennych hełm w latach 1955–1957 odtworzono zgodnie z pierwowzorem, zachowując jego architektoniczne walory8. Podobnie

planowano odtworzyć hełm w Głubczycach, projekt sporządzono pod kierunkiem Jana Zachwatowicza [20], ale niestety ostatecznie nie skorzystano z tej wartościowej dokumentacji. Projekt ten, dostępny w ar-chiwum w Opolu, obejmuje zarówno architekturę, jak i konstrukcję obiektu. Z niezrozumiałych przyczyn podczas odbudowy w 2005 sporządzono zupełnie nowy projekt [21] (il. 4b). Zaproponowana przez auto-rów9 forma zarówno w rysunkowej, jak i zrealizowanej wersji (il. 4c) znacząco odbiega od historycznego oryginału. Deformacji uległy wymiary pionowe hełmu i kształt kopulastych czasz, zachwiane zostały proporcje poszczególnych elementów. Zmieniono profil podstawy. Przezrocza obniżono, dodano także nieobecne w pierwowzorze balustrady. Wreszcie, zbyt szeroka u podstawy, pozbawiona parabolicznej krzywizny iglica nadaje całości ciężki wygląd, daleki od smukłości pierwowzoru. Przykład hełmu ratusza w Głubczycach ukazuje, że w procesie projektowym elementy hełmu potraktowano bardzo ogólnie, bez

7 Autor podjął próbę odnalezienia podobnych zwieńczeń także na terenie Czech, Polski i Niemiec.

8 Projekt sporządził inż. Stanisław Kramarczyk [19].

9 Część architektoniczną projektu ratusza wykonali: Zbigniew Sąsiadek, Marek Partyka i Rafał Skoumal. Il. 3. Wieża kościoła św. Klary we Wrocławiu:

a) fotografia archiwalna ze zbiorów J. Żyłki, b) stan obecny (fot. Z. Łuniewicz, 2017),

c) porównanie sylwetek hełmu z końca XVII w. (ciemniejszy) i jego współczesnej wersji (jasnoszary) (oprac. Z. Łuniewicz)

Zygmunt Łuniewicz

192

szczegółowego rozpoznania jego formy. Trudno natomiast wytłumaczyć bezzasadną decyzję o rezygnacji z wcześniejszego gotowego projektu. Chociaż za niezadowalający wygląd budowli odpowiedzialny jest także wykonawca – część zmian wprowadzono już w trakcie budowy10 – należy zaznaczyć, że już wyj-ściowy projekt z 2005 odbiegał od właściwych form.

Wszystkie dotychczasowe przykłady ilustrowały sytuacje, kiedy istniejący hełm uległ całkowitemu zniszczeniu, a jego odbudowa była możliwa tylko w oparciu o materiały ikonograficzne i dokumentację o zróżnicowanej jakości. Problem deformacji pojawia się także w przypadku obiektów, które istniały aż do czasu podjęcia prac konserwatorskich. Wzniesiony w 1622 r. hełm wieży zamku w Bierutowie prze-trwał pożar zamku w 1659 oraz częściową rozbiórkę budowli w XIX w. Podczas wykonywania eksperty-zy o stanie technicznym w 1994 r. [22] stwierdzono duże ubytki i nieszczelności w miedzianym pokryciu, zawilgocenie drewna i poważne narażenie na korozję biologiczną. Do ekspertyzy dołączono schemat konstrukcji hełmu. W 2000 r. wykonano prace wzmacniające i zabezpieczające, jednak pomimo reperacji stan hełmu uległ pogorszeniu. Odchylające się od pionu zwieńczenie ponownie poddano oględzinom w 2005. W sporządzonym projekcie [23] zalecono wymianę elementów nośnych przy zachowaniu pier-wotnych rozwiązań i formy hełmu. Niezgodnie z wytycznymi wykonawca robót11 zaniechał remontu zde-montowanych czasz, wznosząc całkowicie nową konstrukcję. Chociaż w ogólnym zarysie wybudowane zwieńczenie przypomina wcześniejszy hełm, dokładne oględziny ujawniają wiele poważnych uchybień. Najniższa i środkowa z czasz są zbyt wąskie, natomiast najwyższa karykaturalnie masywna. Zagubio-no subtelne podgięcia esowatych profili. Zamiast prosto zakończonych otworów przezroczy z dekora-cyjnymi, ażurowymi taśmami wprowadzono nieistniejące wcześniej łuki. Iglica utraciła swój łagodny,

10 Na przykład dodane ze względów statycznych balustrady.

11 Przedsiębiorstwo Specjalistycznych Usług Budowlanych ALPEX z Wałbrzycha. Il. 4. Wieża ratusza w Głubczycach: a) widok w 1. tercji XX w. (fot. z: [18, s. 30]),

b) rysunek odbudowywanego hełmu, przerys według dokumentacji projektowej [21], c) stan obecny (fot. z archiwum Z. Łuniewicza)

paraboliczny zarys na rzecz kształtu ostrosłupa, deformacji uległ też dysk u jej nasady. W ten sposób zatarte zostały te cechy, które stanowiły nie tylko o estetycznym wyrazie zwieńczenia, ale decydowały o randze bierutowskiej realizacji w ciągu rozwojowym śląskich hełmów. Ewentualne korekty utrudnia skala odstępstw od oryginału, brak inwentaryzacji i skąpy materiał ikonograficzny detalu hełmu (il. 5).

Powyższe zestawienie uzmysławia, że jakość realizacji nie wynika wprost z dostępności materiałów ikonograficznych i stopnia zachowania rekonstruowanego obiektu. Brak szerokich badań porównaw-czych, syntezy architektury hełmów i wyodrębnienia ciągów typologicznych owocuje przypadkowymi decyzjami projektowymi w zakresie profili czasz i iglic oraz zamknięć przezroczy. Jedynie niewielka liczba odbudowanych po 1945 r. hełmów możliwie wiernie naśladuje pierwowzory. Wśród nielicznych przypadków wymienić można zwieńczenie ratusza w Głogowie (1998) i Głogówku (1957) oraz kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu (do 1989). Część realizacji można uznać za dyskusyjne, ze względu na nie-dostateczne podstawy do rekonstrukcji w danym kształcie. Dotyczy to na przykład wież zamku w Gło-gówku, krytykowanych przez autorów opracowań [25, aneks, s. 4], [26, s. 147]. Na podstawie ikonografii możliwe jest ogólne określenie wyglądu budowli po rozbudowie w XVII w. [27, s. 47, 49], [28, s. 289]. Hełmy przetrwały do początku XIX w., natomiast murowane części wież przekształcono niedługo póź-niej w formach neogotyckich. W trakcie powojennych prac konserwatorskich podjęto próbę przywróce-nia wyglądu budowli z początku XVII w., czemu służyć miała m.in. budowa hełmów. Autorzy przepro-wadzonych działań nie uwzględnili jednak zmian pierwotnej bryły, jakie zaszły w późniejszych epokach, czego skutkiem jest nasadzenie późnorenesansowych hełmów na wieloboczne, XIX-wieczne nadbudowy wież, podczas gdy pierwotnie miały one kształt cylindryczny. Analizując samą formę zwieńczeń, należy stwierdzić, że esowate profile wybudowanych czasz, proste zamknięcia przezroczy oraz wrzecionowate iglice przywodzą na myśl hełmy bocznych wież ratusza w Brzegu (ok. 1577), fary w Głubczycach (1579) i kościoła w Białej (3. tercja XVI w.?). Jest zatem wysoce prawdopodobne, że w latach 1584–1606

Il. 5. Wieża zamkowa w Bierutowie: a) hełm przed „konserwacją” (za: [24, il. 3]), fragment,

b) stan obecny (fot. S. Milejski, 2013),

c) i d) zdemontowane czasze hełmu, 2005 r. (fot. M. Grabiński)

a b d

Zygmunt Łuniewicz

194

podobne hełmy wzniesiono na głogóweckim zamku. Na niejednoznaczną ocenę zasługuje także hełm ratusza w Strzelinie. W założeniu nawiązuje on do zwieńczenia z 1720 r., jednak bryłę ukształtowano na podobieństwo konstrukcji z XIX w.12 Jest to zatem kreacja w duchu historycznym, a nie odtworzenie pierwotnego obiektu. nieuzasadnione pozostaje wprowadzenie tynku na podporach przezrocza pierwszej kondygnacji i zamknięcie jego otworów łukiem w ośli grzbiet, jednakże ogólne wrażenie całości jest pozytywne. Warto zwrócić uwagę, że i w tym przypadku zmiany w stosunku do projektu13 wprowadził później wykonawca.

O odbiorze hełmów – pomimo dystansu, z jakiego są oglądane – w znacznej mierze decydują de-tale. Dotyczy to zwieńczeń wież kościoła św. Krzysztofa we Wrocławiu (1979), ratusza w Świdnicy (2012) oraz kościoła i pałacu w Polskiej Cerekwi (2013). We Wrocławiu podczas odbudowy zamie-niono esowaty kształt czaszy hełmu na cebulasty, przez co utracił on podobieństwo do innych zwień-czeń z XVI w.14 Równie istotne było zaniechanie odtworzenia kształtu wrzecionowatej iglicy, która na obszarze miasta znajdowała się także na wieżach kościoła św. Marii Magdaleny, z którym kościół św. Krzysztofa był silnie związany. Trudno określić, czy intencjonalnie upodabniano do siebie hełmy, ale nie sposób wykluczyć takiej możliwości. Podobieństwo ratuszowych wież w Świdnicy i Jaworze trwało po-mimo kolejnych przemian architektury ich zwieńczeń. Bliźniacze hełmy wzniesiono w obydwu miastach w 2. tercji XVI w., a następnie także w wieku XVIII, kiedy na miejscu zniszczonych zwieńczeń wybudo-wano nowe – również zbliżone kształtami [29, s. 168–175], [30, s. 125–126], [31, s. 5–33]. Tę ciągłość przerwało dopiero zawalenie świdnickiej wieży w 1967 r. W trakcie odbudowy projektant15 podjął decy-zję o zaniechaniu odtworzenia historycznej bryły na rzecz postmodernistycznej kreacji w nawiązaniu do pierwowzoru. Posadowienie hełmu na nadmiernie szerokim trzonie ze szklanymi wstawkami przyniosło niekorzystny efekt estetyczny i konserwatorski, a obiekt pozbawiło walorów rekonstrukcji. Wspomniane hełmy odbudowywanego pałacu w Polskiej Cerekwi odbiegają od historycznych analogii trudnymi do opisania, subtelnymi zachwianiami obrysu sylwety i profili krzywizn. Wrażenia związane z formą pogar-sza także pokrycie z blachy cynkowej16.

Układy konstrukcyjne hełmów, w tym wszystkich analizowanych zwieńczeń uniemożliwiają ewentu-alną przyszłą pełną korektę popełnionych błędów. Jedynie niektóre elementy – jak rodzaj pokrycia, za-mknięcie przezroczy i w niektórych przypadkach także profil czasz – mogą zostać poprawione. W świetle powyższych analiz jedynie częściowa korekta jawi się jako niewystarczająca. Wysoki koszt prac raczej wyklucza możliwość wymiany wadliwie wykonanego hełmu. Należy ocenić, czy w obecnej sytuacji sła-bego rozeznania architektury zwieńczeń wieżowych warto ryzykować trud odbudowy. Rezultat, zarówno pozytywny, jak i negatywny wymaga bowiem równego wysiłku organizacyjnego i finansowego.

Przedstawiony powyżej przegląd problemów wiążących się z pracami konserwatorskimi dotyczącymi hełmów uzmysławia znaczenie badań w tej dotychczas zaniedbanej dziedzinie. Stworzenie i usystematy-zowanie terminologii ułatwi dostrzeżenie istotnych aspektów dotyczących formy zwieńczeń. Ich pomi-nięcie grozi nie tylko utratą wartości historycznych, ale oddziałuje na wyraz plastyczny całej otaczającej przestrzeni. Hełmy – dzięki pozycji w przestrzeni – stanowią jeden z najistotniejszych składników kra-jobrazu kulturowego. Są elementem dziedzictwa, zapisem ambicji społeczności i dróg artystycznej wy-miany. Ich zachowanie powinno być pierwszorzędnym zadaniem służb konserwatorskich, projektantów i wykonawców.

12 Zwłaszcza wieży kościoła klasztornego w Lubomierzu z 1804.

13 Projekt hełmu sporządzono w pracowni architektonicznej Macieja Małachowicza.

14 We Wrocławiu były to nieistniejące już hełmy katedry (1556), kościoła Marii Magdaleny (1565) i św. Katarzyny (pocz. 3. tercji XVI w.).

15 Projekt sporządzono w biurze projektów i realizacji Zbigniewa Walasa.

16 Według ustaleń autora blacha cynkowa historycznie występowała jedynie na hełmie kościoła Matki Boskiej Pocieszenia w Oławie, ale nawet tam została pomalowana na zielono, aby imitować miedź [32, s. 208].

Bibliografia

[1] Słownik terminologiczny sztuk pięknych, S. Kozakiewicz (red.), PWN, Warszawa 1969.

[2] Zwolińska K., Malicki Z., Mały słownik terminów plastycznych, wydawnictwo wiedza Powszechna, Warszawa 1975. [3] Encyklopedia architektury, N. Pevsner, J. Fleming, H. Honour (red.), Arkady, Warszawa 1997.

[4] Koch W., Style w architekturze, Świat Książki, Warszawa 1996. [5] Tunk W., Der deutsche Haubenturm, Breslau 1935.

[6] Lautenbach C., Relationis historicae semestralis continuatio Jacobi Francihistorische Beschreibung der denckwürdigsten Geschichten [...], Frankfurt am Main, 1662, Bayerische Staatsbibliothek w Monachium, sygn. 4 Eph.pol. 26-1661/62. [7] Heyne J., Urkundliche Geschichte der Stadt und des Fürstenthums Wohlau von den ältesten Zeiten bis auf die Gegenwart,

Albert Leuckart, Wohlau 1867.

[8] Werner F.B., Scenographia urbium Silesiae, Biblioteka Uniwersytecka we Wrocławiu, Oddział Starych Druków, sygn. 595029.

[9] Werner F.B., Topographia oder Prodromus Delineati Principatus Lignicensis Bregensis, et Wolaviensis [...], [rkps], Bib-lioteka Uniwersytecka we Wrocławiu, Oddział Rękopisów, sygn. Akc. 1948/1094.

[10] Kutzner M., Studium historyczno­architektoniczne zespołu ratuszowego w Wołowie, Wrocław, 1957, [mps, archiwum WUOZ we Wrocławiu sygn. 41/346].

[11] Pilch J., Ratusze Śląskie – Województwo Wrocławskie, Ossolineum, Wrocław–Warszawa–Kraków 1965.

[12] Prace Konserwatorskie na terenie woj. wrocławskiego w latach 1945–1968, Lenkow E., Madeyska B., Piąty B. i in., Osso-lineum, Wrocław 1970.

[13] Burgemeister L., Grundmann G., Die Kunstdenkmäler der Provinz Niederschlesien, Bd. 1, Die Kunstdenkmäler der Stadt Breslau, T. 3, Kirchlichen Denkmäler der Altstadt (Fortsetzung) und des erweiterten Stadtgebietes, die Friedhöfe, Wilhelm Korn Verlag, Breslau 1934.

[14] Małachowicz E., Stare miasto we Wrocławiu. Zniszczenie, odbudowa, program, PWN, Warszawa–Wrocław 1976. [15] http://www.urszulanki.archidiecezja.wroc.pl/przetargi/przetarg06.php [data dostępu: 27.12.2016].

[16] Hofrichter R., Heimatkunde des Kreises Leobschütz 2 Tl., Geschichtliches, H. 2 Geschichtliche Einzelbilder der Stadt Leobschüz, c. rothes, Leobschüz 1911.

[17] Troska F., Geschichte der Stadt Leobschütz, W. Witke Verlag, Leobschütz 1892. [18] Stehr H., Schlesien, Velhagen & Klasing, Bielefeld–Leipzig 1937.

[19] Kramarczyk S., Głogówek, Wieża ratuszowa, Proj. W.­Techniczny, Nysa 1956, [mps archiwum WUOZ w Opolu]. [20] Głubczyce. Projekt techniczno­roboczy rekonstrukcji wieży ratusza, kier. nauk. J. Zachwatowicz, projekt I. Wardecka,

M. Witwicki, [mps archiwum WUOZ w Opolu].

[21] Projekt budowlany ratusza miejskiego w Głubczycach, cz. arch.-bud. Z. Sąsiadek, M. Partyka, R. Skoumal; cz. kontr.-bud. B. Namiota, M. Łapok, P. Sroka, spraw. G. Kołodziej, Gliwice 2005, [mps archiwum WUOZ w Opolu].

[22] Menzel J., Orzeczenie techniczne. Wieża zamkowa, Bierutów, Oleśnica 1994, [mps archiwum WUOZ we Wrocławiu]. [23] Bajno B., Sypiański S., Projekt budowlano­wykonawczy. Budynek wieży zamkowej w Bierutowie. Remont elementów

drew-nianych konstrukcji wieży, [b.m.] 2005, [mps archiwum WUOZ we Wrocławiu]. [24] Pilch J., Zabytki architektury Dolnego Śląska, Ossolineum, Wrocław 1978.

[25] Rozpędowski J., Głogówek – Studium Zamku, Wrocław 1958, [mps archiwum NID we Wrocławiu]. [26] Chrzanowski T., Głogówek, Ossolineum, Wrocław–Warszawa–Kraków–Gdańsk 1977.

[27] Oppersdorff G. von, Monvmentvm amoris qvod nobilitati [...] Esther Barbarae [...] ab Oppersdorf ex stemmate expirante [...] pietati [...] conivgis dilecti cordis svi, mortalitat idiem svvm obevntis Ratiboriae XX Ivnii anno D[omi]ni M.D.C.XLIV pos-vit moerens coniunx Georgius S.R.I.C. ab Oppersdorf, [Głogówek] 1644, Biblioteka Narodowa, sygn. SD XVII.4.4028 adl. [28] Werner F.B., Silesia in Compendio seu Topographia das ist Praesentatio und Beschreibung des Herzogthums Schlesiens

[...] Pars I, [rkps], Biblioteka Uniwersytecka we Wrocławiu, Oddział Rękopisów, sygn. IV F 113 b vol. 1.

[29] Fischer Ch., Geschichte und Beschreibung der schlesischen Fürstenthumshauptstadt Jauer, T. 1, J. Chr. 900 bis 1526, auf Kosten und im Verlage des Verfaßers, Jauer 1803.

[30] Czerner R., Lasota C., Blok ratuszowy w Świdnicy do połowy XVI w., Oficyna Wydawnicza PWr, Wrocław 1997.