niepełne stułecie
3. O dsprzedaw cy dzielą się na: a) sortym enty stów, b)handeF^^
D o odsprzedaży zalicza się takie formy jak hurt, wysyłka, kolportaż, komis, antykwariat.
W spólny „Organ Zjednoczonych Organizacji Księgarskich PTW K i ZK P” (taki podtj^ul nosił „Przegląd Księgarski”) ma nie
kwestionowane zasługi w powtarzanych przez lata próbach łącznego traktowania interesów księgarzy i wydawców. Działacze i przedsię
biorcy zdawali sobie sprawę, że wspólnie można dokonać wielu regu
lacji rjmku, także na szczeblu całego państwa. M o^a skutecznie pra
cować Komisja Rabatowa, rozwijano sprzedaż komisową, wydawcy byli zobowiązani do sukcesywnego o^aszania zmiany cen i informo
wania o stosowanych rabatach. W spólnie można było regularnie zwiększać rabaty przy sprzedaży podręczników szkolnych i ogłosić memoriał o obniżkę porta pocztowego na książki i czasopisma.
Kryzys gospodarce z lat 1929-1931 dotknął także polskie księgar
stwo. Wprawdzie w 1930 r. udało się uzyskać obniżenie porta poczto
wego, ale był to sukces iluzoryczny: zmniejszyła się bowiem znacznie oferta książkowa, zmniejszono i tak niski rabat na podręczniki szkolne, które do dziś są podstawą egzystencji wielu mniejszych księgami - z 25 do 20% od ceny brutto. Przypomnijmy, że w ówczesnych Niemczech rabaty na tego rodzaju publikacje wynosiły powyżej 40% i stan ten utrzymywany jest do chwili obecnej. Kryzys gospodarczy tylko za
ostrzył stosunki m iędzy wydawcam i a księgarzami, gdyż wszyscy musieli się troszczyć o własne „być albo nie być”.
Troska o stan dzisiejszy i oblicze społeczne księgarstwa pojawia się często na łamach „Przeglądu Księgarskiego”. Warto odesłać czytelni
ka do wypowiedzi Adama Szymańskiego'® i Aleksandra Krawczyń- skiego'^. Ten drugi tekst był referatem wygłoszonym podczas walnego zgromadzenia Koła Małopolsko-Wołyńskiego ZKP w 1935 r.
W 1930 r. nakładem Związku Księgarstwa Polskiego ukazała się broszurowa publikacja, którą można nazwać odezwą do wszystkich ludzi myślących prospołecznie, zatroskanych o książkę współczesną.
B yła w niej mowa o szczególnym charakterze towaru, jakim jest
„Przegląd K sięgarski’' 1926, s. 477-480.
A. Szym ański: N asze cele i zad a n ia w czo raj i dziś. „Przegląd Księgarski" 1928 nr 49, s. 7 9 2 -7 9 5 .'
” A. Krawczyński: W sp ra w ie d zisie jsze g o stanu i p rz y s z ło śc i księgarstw a polskiego.
..Przegląd K sięgarski” 1935. nr 6-7, s. 26-28.
książka i o tym, że konkretnego tytułu nie da się zastąpić innym. Ta wyjątkowość zmusza niejako księgarza do docierania z książką do czytelnika. „ K sięg a rstw o to a ry sto k ra ty c zn a g a łą ź handlu, m a sw oje uświęcone tradycje, w yrobione w iekam i za w o d o w ej p r a c y koło przedm iotu tak szlachetnego, ja k im j e s t książka. D o tych trą
d y cyj n a le ży zasada sta łej cen y katalogow ej, ustalonej p r z e z w y- dawcę''^^.
I jeszcze cytat z „Przeglądu K sięgarskiego” sprzed w ybuchu II wojny światowej. Autor w swoim referacie znasza projekt powoła
nia Izby Księgarskiej, której członkami byliby wydawcy, księgarze, autorzy i bibliotekarze. A na zakończenie pisze:
„Zasadniczym pierw iastkiem zaw odu księgarskiego m u si b y ć nie tylko um iejętności energia kupiecka, ale również głębokie, nie
skazitelne poczucie w spólnoty z w łasnym narodem , odpow iedzial
n ość za je g o życie duchowe. K sięg a rz m u si p o sia d a ć św iadom ość h isto ryczn eg o zn aczen ia w ła sn eg o zaw odu. M u si z d a w a ć sobie sprawę z ogromu i pow agi zjawiska, ja k im je s t odbudowa i utrwale
nie b ytu narodowego, m u si b y ć tego dzieła u czestnikiem su m ien nym , gorliwym , in teligen tn ym ”^^.
W organie ludzi książki z lat 1938-1939 widać, że ówcześni m ie
li świadomość niebezpieczeństwa, jakie nadchodziło ze strony N ie
miec hitlerowskich. „Przegląd” informował m.in. o paleniu książek w Niem czech ale też i o stosowaniu konfiskat książek niemieckich przez władze polskie, gdy docierały do nich informacje o braku ksią
żek polskich w bibliotekach i czytelniach zachodniego pogranicza Rzeczypospolitej. Na kilka lat przed wojną polskie urzędy stosowały także konfiskaty i odbieranie debitu na książki, które m o^ y narazić na szwank bezpieczeństwo kraju. „Przegląd Księgarski” informował o takich przypadkach. M iędzy innymi z przyczyn gospodarczych skonfiskowano książkę Tadeusza Rasimowicza Szkice o w ęglu, w y
daną w 1936 r. i prezentującą polskie górnictwo współczesne. Podob
ny los spotkał książkę J. Kobylińskiej W ielki ty d z i e ń , w ydaną w 1939 r. przez Księgarnię św. Wojciecha w Poznaniu. Zdarzało się także odbieranie debitu czasopismom wydawanym w Polsce w języ
kach niemieckim i ukraińskim. Jako powód podawano obrazę władz polskich i rozsiewanie fałszjrwych wiadomości.
D o p r::yja ció ł książki. Warszaweu 1930, s. 10.
T. Turkowski: S tan ow isko i rola k sięg a rstw a w rozw oju kultury narodow ej. „Prze
gląd Księgarski" 1939, nr 22/23.
Nadchodził czas dla polskiej książki trudny, a dla ludzi książki tragiczny. Stanisław Arct szacował, że w 1939 r. polscy wydawcy wprowadziliby do sprzedaży 36 milionów egz. książek^®.
ST
«U R Z Ę D O W Y
W Y K A Z D R U K Ó W
W T D A błCH V KZECZyPOSPOLITŁI POLSKIEJ
*
tóSST'** TS2»i^-'iVs;Y52L'??sr-*‘
29. U rzędow y W ykaz Druków (Przew odnik B ibliograficzny) nr 33 z 1939 r., druk ukończono 25 sierpnia 1939 r.
W
o jn a ś w ia t o w a1939-1945
Po klęsce wrześniowej 1939 r. większość terenów polskich znalazła się pod okupacją niemiecką. Wobec wydawców i księgarzy wprowa
dzono restrykcyjne prawo: polskie wydawnictwa miały zakaz prowa
dzenia działalności wydawniczej, księgarnie zaś m o^y funkcjonować^^.
Księgarstwo podporządkowano Głównemu Urzędowi Propagandy (Abteilung Propaganda), w policji (Gestapo) funkcjonowały wydziały (referaty) do spraw piśmiennictwa a tam, gdzie zezwolono na istnienie polskich szkół, działały niemieckie inspektoraty szkolne^^. Wydawcy stosowali kamuflaż wydawniczy, czyli zmiany miejsc i roku wydania, zamiany okładek i stron tytułowych^^.
Por. S. Arct: O dbu dow a książki w Polsce. P o d sta w y fak tyczn e i liczbow e. Warszawa 1946, S. 21.
Por. S. Pazyra: op. cit., s. 73 i n.
Kossuth: Z w iązek K się g a rzy P olskich 1918-1950. Referat z sesj i popularnonau
kowej ku uczczeniu 70-lecia od I Zjazdu Związku Księgarzy Polskich w 1918 r. Warszawa 1988. M aszyn opis w archiwum SKP.
Por. Z. Arct: G a w ę d y o księgarzach. W roclaw 1972, s. 138-202.
г ^
R. W E G i \ E R
I к S 1 G A H N I A W V D A YC Л I С Z A
Г
t K A T A L O G W Y D A W M C T W
G R U D Z I E Ń
1 9 4 0
AVARSZA^fA
C L . O К n A С N U . 6,'8, 'I E I . ».88.в»
L
30. Katalog księgarni w ydaw niczej R. W egnera w W arszawie, 1940 r.
Głównym zajęciem księgarzy był przede wszystkim obrót książ
kami wydanymi do wybuchu wojny. Druki konspiracyjne, wydawa
ne ze względów patriotycznycli dla zamanifestowania polskości, były w gruncie rzeczy dwóch rodzajów: jedne, jak organ warszawskich poetów młodego pokolenia „Sztuki i Narodu” czy biuletyny organiza
cji bojowych, miały świadczyć o podtrzymywaniu tradycji literackiej i wzmacnianiu ducha w godzinach ciężkiej próby, drugie zaś, wyda
wane przez kierownictwa wojskowe organizacji, były podręcznikami do różnych form szkolenia wojskowego. Bibliografia zwartych dru
ków konspiracyjnych Władysława Chojnackiego^'^ odnotowuje ponad 1200 pozycji, i jak oceniali to fachowi historycy, był to niemal pełny zestaw polskiej działalności wydawniczej w kraju. Trzeba w spo
mnieć, że autor pominął druki powstańcze.
W tym samym roku Stanisław Pazyra wydał cytowaną wcześniej publikację, która w przeważającej części poświęcona jest księgar
skiemu etapowi funkcjonowania książki czasu wojny. Współtwórca dziejów polskiej książki sprzed wojny i w czasie wojny, odpowiedzial
ny pracownik księgarstwa, przypomina sposoby niszczenia książki polskiej przez okupanta, które to działania były przedmiotem wielu
Por. w. Chojnacki: B ib lio g ra fia zw a rtyc h dru ków k on spiracyjn ych w yd an ych p o d okupacją hitlerow ską w latach 1939-1945. Warszawa, 1970.
opracowań naukowych. Autor mówi też o działaniach Polaków zaan
gażowanych w obronę polskiej książki przed zniszczeniem i rabun
kiem na ziemiach wcielonych do Rzeszy i na terenach tzw. General
nego Gubernatorstwa. Ponieważ Pazyra mieszka! w Warszawie, był więźniem Pawiaka, najwięcej miejsca w książce zajmuje stolica Pol
ski. Było to największe, tak jak i obecnie, skupisko oficyn wydawni
czych i księgarń, tu mieściły się też naczelne władze księgarskie, dzia
łające legalnie i w podziemiu.
31. Stanisław Pazyra (1 9 0 4 -1 9 7 1 ) 32. Ignacy R zepecki (1885-1944).
Prezes ZKP w czasie II wojny światowej, zginął w Powstaniu Warszawskim
Losy księgarń i księgarzy ze wschodnich obszarów kraju, zajętych przez Związek Radziecki, a w 1941 r. przez Niemców, były szczegól
nie dramatyczne. Zmieniały się bowiem władze okupacyjne, Rosja
nie pozyskiwali do współpracy znanych pisarzy i redaktorów, szcze
gólnie w dużych ośrodkach, takich jak Lwów i Wilno. Księgarnie były
„nacjonalizowane”, N iem cy natom iast postępowali podobnie jak w Generalnym Gubernatorstwie. Na terenach wschodnich niszczyli nie tylko ludzi, ale i to, co po nich zostało, szczególnie prywatne i pu
bliczne zbiory biblioteczne oraz zasoby księgarni. D otyczyło to wszystkich mieszkańców bez względu na wyznanie i deklarowaną narodowość: Polaków, Żydów, Białorusinów.
Można z pełnym przekonaniem powiedzieć, że to właśnie w czasie wojny, kiedy względy fiskalne i zarobkowe były niejako drugorzędne, że to wówczas ukształtowało się w pełni polskie księgarstwo, jako ele
ment służby społecznej. Była to kontynuacja działań z okresu zaborów i powstań narodowych. Sytuacja zagrożenia i dla ludzi, i dla książki wyzwalała działania mające niewiele wspólnego z zyskiem, mierzo
nym określonymi walorami finansowymi. Tak jak całe życie publicz
ne, podobnie i kultura polska, zmuszona do zmiany form działalności, przybrała cechy „życia na niby” (to tj^uł książki prof. Kazimierza Wyki). Powstawały fikcyjne spółki księgarskie, przedwojenne księ
garnie zmieniały swoje nazwy, księgarze prowadzili operacje ekono
miczne i prawne, za któiymi kiyła się w gruncie rzeczy potrzeba zmy
lenia wszędobylskich zarządców i komisarzy, działających w imieniu władz okupacyjnych. Za fikcyjnymi, ale oficjalnymi szyldami prowa
dzono autentyczną działalność: rozprowadzanie książek z przedwo
jennych zapasów. Trzeba powiedzieć, że księgarze w sierpniu 1939 r.
byli w pełni przygotowani do nowego roku szkolnego i akademickiego.
Ponadto rozprowadzali prasę i książki wydawane podczas wojny.
Ludzie książki, gów nie wydawcy, bibliotekarze i księgarze, musieli nauczyć się pracować w zupełnie zm ienionych warunkach, które miały charakter niebezpiecznej gry. Wraz z tymi ludźmi pracowała rzesza łączników i kolporterów, dostarczających słowo drukowane także poza duże skupiska miejskie, do rodaków prowadzących walkę zbrojną. Równocześnie księgarze czuwali nad wycofywaniem ze swo
ich kanałów sprzedaży książek i czasopism , w ydaw anych przez Niemców dla ludności polskiej.
Głównym ośrodkiem kierującym z podziemia działalnością księ
garzy była Tym czasowa Komisja Porozum iewawcza Organizacji Księgarskich, od 1943 r. Tymczasowa Rada Księgarstwa Polskiego, w której skład wchodzili przedstawiciele Związku Księgarstwa Pol
skiego, Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek oraz związków zawodowych. Komisje tego organu opracowały m.in. wiele interesu
jących projektów ustaw dla niepodlegjego kraju, schematy organiza
cyjne i przyszłą topografię księgarstwa, projekty nowych czasopism branżowych, w tym założenia do nowej edycji P rzew odn ika B iblio
graficzn ego oraz projekty nowego prawa autorskiego i, co bardzo ważne, założenia kształcenia kadr księgarskich. T en ostatni tem at był praktycznie realizowany także w czasie wojny. W iele opracowań Rady uwzględniało przyszłe, powojenne pozyskanie dla Polski Ziem Zachodnich. Rada prowadziła także działalność społeczną, w tym
gównie pomoc pisarzom i księgarzom, jej członkowie i szeregowi księ
garze byli uczestnikami ruchu oporu. Na stronach książki Stanisława Pazyry pojawiają się ludzie zasłużeni dla polskiej książki czasu wojny, wydawcy i księgarze, z których wielu prowadziło działalność po za
kończeniu drugiej wojny światowej^^.
O
k r e s p o w o j e n n y1945-1989
33. Stanisław Arct z pracownikam i przed uruchom ioną księgarnią przy N o w y m Ś w iecie w W arszawie, 1945 r.
Przez kilka lat powojennych większość społeczeństwa z ochotą zabrała się do odbudowy kraju i do zagospodarowywania ziem za
chodnich i północnych zwanych odzyskanymi. Związek Księgarzy Polskich zrzeszał kilkaset podmiotów, od 1945 r. księgarze posługiwa
li się operacjami praktykowanymi przed wojną. Większe księgarnie (jako komisanci) zawierały bezpośrednie umowy z wydawcami (jako
Por. S. Pazyra: Z dziejów książki p o lsk ie j w czasie drugiej w ojny św iatow ej. Warsza
w a 1970, passim.
komitentami). Tacy komitenci dostawali rabat 40-procentowy, gdyż praktykowano komis hurtowy, czyli skład ^ówny, ale bez wyłączno
ści, ponieważ księgarze zamawiali niewielkie liczby egzemplarzy po
szczególnych tytułów książek. Rabat był w ięc o 10% w yższy od udzielanego księgarzom sortymentystom i stanowił prowizję komi
sową komisanta.
34. K sięgarnia w ruinach Warszawy, 1945 r.
Wielu księgarzy, którzy po wojnie kontynuowali działalność w y
dawniczo-księgarską, dosię^y nieracjonalne i do dziś niezrozumiałe przepisy bankowe o kredj^tach zaciąganych w czasie wojny w Banku Gospodarstwa Krajowego. Przejmująco pisze o tym Stefan Dippel w swojej książce^®. Korespondencja z bankiem i z władzami tereno
wymi na temat tzw. pożyczek okupacyjnych tego wielce zasłużonego księgarza jest obszerna i znajduje się w materiałach przekazanych przez Stowarzyszenie Księgarzy Polskich do Zakładu Dokumentacji Księgoznawczej BN . Księgarz musiał się rozliczyć „z interesem oku
pacyjnym” (to nazwa urzędowa) mimo iż wielokrotnie zawiadamiał bank i władze miejscowe, że po wkroczeniu Niem ców w 1939 r. do Poznania N iem cy skonfiskowali mu księgarnię, a księgarnia war
szawska została zniszczona w czasie Powstania Warszawskiego. Za
tem nie miał okazji czerpać dochodów z zaciągniętej pożyczki. Bank dopominał się wielokrotnie o spłatę a także o procenty powstałe od
26Por. S. Dippel: O księgarzach, k tó rzy p rzem in ęli. W rocław 1976.
„wzbogacenia wojennego” i łaskawie zgodził się na rozłożenie spłaty na raty. Nie pomo^o postawienie świadków w osobacłi dr. Jana Ge- betlinera i dr. Stanisława Pazyry. O podobnych sprawacłi pisze Zby
sław Arct^^.
35. Stefan D ippel (1 9 0 1 -1 9 8 5 )
Jednym z pierwszycli posunięć władz państwowycli po wojnie było powołanie Urzędu Kontroli Prasy i utworzenie jego przedstawicielstw wojewódzkich. W protokole krakowskiego koła ZKP z 1946 r. znaj
dziemy informację, że miejscowy urząd kontroli prasy zwracał się do ZKP o przesyłanie egzemplarzy obowiązkowych2®. Jeszcze bardziej porusza relacja wrocławska Zbysława Arcta, gdzie jest informacja, że na terenie m iasta, szczególnie w bibliotekach, grasowała niejaka Rosenfeld, która kontrolowała nawet miejscowy urząd kontroli prasy i polecała mu wycofywanie z bibliotek książek wydanych już po woj
nie i oficjalnie dopuszczonych do sprzedaży^^.
Z. Arct: op. cit.
Por. zasob y archiw alne po F. P ieczątkow skim , teki dokum entacyjne w Zakładzie Dokum entacji K sięgoznaw czej BN .
Por. Z. Arct: Pionierzy, których znałem . W spomnienia księgarza wrocław skiego z lot 1 9 4 5 -1 9 4 9 (m aszyn op is w archiwum SK P przesłany na konkurs w spom nienia księgar
skie), s. 99.
Pamiętnikarze w osobach ludzi książki podkreślali równocześnie, że w pierwszych latach powojennych uroczyście otwierano księgar
nie prywatne, lokale były święcone przez reprezentantów miejsco
wych parafii.
Prywatne księgarstwo powojenne reprezentowała Naczelna Rada Zrzeszeń Kupieckich. Swoją działalność kontynuował Związek Księ
garzy Polskich, do którego należały księgarnie prywatne i spółdziel
cze. Spis księgarń oraz w ypożyczalni książek zarejestrowanych w 1948 r. w ZKP odnotowuje 1149 księgarń i 112 wypożyczalni.
W największych miastach polskich było wówczas: w Warszawie 95, w Łodzi 64, Krakowie 55, Poznaniu 39, w przyszłym Trójmieście 20, Katowicach 15, Szczecinie 15, w Bydgoszczy i Lublinie po 12, Kiel
cach 10, Opolu 8, w B iałym stoku 5. Zaskakuje liczba księgarń w Radomiu 11. W ostatnim roku funkcjonowania Związku jego człon
kami było jeszcze ponad 500 księgarni^®.
i w' A ft J W
> V - ,. *■ • s W i ’\ ł O W Ш ' ^ ^
—’i
< KATA.LQGt^
36. K atalog Warszawskiej Spółdzielni K sięgarsko-W ydaw niczej ŚW IATOW ID, W arszawa 1948 r.
Por. Zestawienie ogólne księgarni członków ZKP w 1950 r. (spuścizna po F. Piecząt- kowskim przechowywana w Zakładzie Dokum entacji K sięgoznaw czej B N ).
Silny przed wojną Komis-Hurt Gebethnera i Wolffa przez kilka pierwszych lat byl nadal hurtowym źródłem zaopatrzenia księgarń prywatnych na terenie całego kraju. Od 1949 r. działalność hurtową rozwijały duże wówczas wydawnictwa, m.in. Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych i korzystająca z przedwojennych doświad
czeń zaopatrywania armii i instytucji wojskowych Główna Księgar
nia Wojskowa.
Oprócz odbudowy księgarń prywatnych ciekawym zjawiskiem powojennym są księgarnie tworzone przez wydawców. I tak np.
w 1949 r. wydawnictwo Książka i Wiedza, będące w dyspozycji Pol
skiej Partii Robotniczej miało 180 księgarń, Spółdzielnia Wydawni
cza Czytelnik - 50, Państwowy Instytut Wydawniczy i Państwowe Zakłady Wydawnictw Szkolnych (poprzednik Wydawnictw Szkol
nych i Pedagogicznych) - po kilkadziesiąt.
Nowym zjawiskiem były księgarnie tworzone przez spółdzielczość.
N a koniec 1945 r. działało 175 księgarń spółdzielczych, 19 było na eta
pie organizacji. Bardzo aktywnie uczestniczył w organizacji księgarń związek PSS Społem, nawiązując do tradycji z końca XIX w. W 1946 r.
powołano osobny Oddział Księgarski, któiy przyjmował do dystrybucji na skład gjówny książki wielu wydawców. W 1949 r. w rękach wszyst
kich spółdzielców było w kraju ok. 600 księgarń. Związek Rewizyjny Spółdzielni I^eczypospolitej Polskiej reprezentował interesy tego księ
garstwa przez Dział Księgarstwa Spółdzielczego, który był wydawcą interesującego miesięcznika „Biuletyn Księgarstwa Spółdzielczego”.
Otojeden z fragmentów tekstu z „BKS”: „Sprzedając książkę, rozpo
w szech n iasz m y ś l ludzką^ czyją ś m ądrość, ja k ą ś ideę, rozdzielasz m ię d z y lu dzi czyją ś gorącą m iłość - w yrażoną słow am i lub chwile radości, uczucia szczęścia i doznania piękna. M o żesz też w książce p o d a ć truciznę dla ducha człowieczego"^^. W numerach od końca 1945 r. podawane są nazwiska autorów tekstów: m.in. Stanisława Malawskiego i Adama Klimowicza.
Sytuacja księgarstwa prywatnego zaczęła się zmieniać od 1949 r.:
władze lokalne utrudniały im funkcjonowanie przez podwyższanie czynszów za wynajem lokali, proponowano właścicielom przenosiny w mało atrakcyjne miejsca itp. Takich działań zniechęcających nie obserwowano w stosunku do wydawnictw, drukarń i księgarń nale
żących do kościoła katolickiego. Dlatego bez większych przeszkód
O w ła śc iw eg o praco w n ik a księg arsk iego ”. ..Biuletyn K sięgarstwa Spółdzielczego’
1945 nr3.
funkcjonowała, szczególnie na Górnym Śląsku, sieć Księgarni św.
Jacka, księgarnie diecezjalne i tworzone przez Wydawnictwo i Dru
karnię św. Wojciecha.
Po rozpoczęciu nacjonalizacji polskiego księgarstwa w 1950 r., liczba zarejestrowanych księgarń w ZKP przedstawiała się według województw następująco: białostockie 10, gdańskie 15, kieleckie 41, krakowskie 56, lubelskie 18, łódzkie 44, olsztyńskie 1, pomorskie 24, poznańskie 92, rzeszowskie 17, szczecińskie 13, śląskie 50, warszaw
skie 104, wrocławskie 18. Łącznie w kraju funkcjonowały 504 księ
garnie prywatne i spółdzielcze, zarejestrowane w Związku Księgarzy Polskich.
Oznaką bezwzględnej walki z prywatnym księgarstwem i ruchem wydawniczym było rozwiązanie i zamknięcie działalności ZKP oraz PTWK. W 1950 r. w Naczelnej Radzie Zrzeszeń Kupieckich powo
łano księgarską grupę branżową.
K
się g a r s t w o p a ń s t w o w eTrzyletni plan gos{X)darczy na lata 1947-1949 był okresem odbu
dowy i rozwoju wszystkich dziedzin gospodarki kraju i wszystkich sektorów od strony form własności, co potwierdzają także relacje i wspomnienia księgarzy. Od 1950 r. rozpoczęto w kraju powszechną nacjonalizację wszystkich dziedzin wytwórstwa i obrotu towarowego.
W dziedzinie książki widoczne to było przez powoływanie dużych, już państwowych oficyn wydawniczych oraz przedsiębiorstwa państwo
wego o nazwie Centrala Obrotu Księgarskiego „Dom Książki”. Od 1 października 1950 r. nowe przedsiębiorstwo przejęło magazyny wydawców państwowych i spółdzielczych oraz 9 0 0 księgarń.
W sierpniu 1951 r. powołano Centralny Urząd Wydawnictw, Prze
mysłu Graficznego i Księgarstwa, który przejął bezpośredni nadzór nad całą produkcją, wydawaniem i sprzedażą książek. W ramach
„Domu Książki” powołano przedsiębiorstwa na szczeblu wojewódz
kim, dostawami hurtowymi zajmowało się jedno z przedsiębiorstw w strukturze „Domu Książki”, wyodrębniony hurt księgarski powo
łano przez stworzenie w 1958 r. „Składnicy Księgarskiej”, podlegają
cej resortowi kultury. W ramach rozrastającego się przedsiębiorstwa upowszechniania prasy „R uch”, potem RS W „Prasa-K siążka- Ruch”, działały wydawnictwa prasowe i książkowe oraz sieć
sprze-dąży detalicznej. W tej strukturze funkcjonowała od 1949 r. organiza
cja Klub Międ^niarodowej Prasy i Książki, która w 1970 r. miała 34 placówki udostępniające krajową i zagraniczną prasę i książki. Swoją sieć klubową, działającą w małych miastach i na wsiach, miała także centrala rolniczych spółdzielni „Samopomoc Chłopska”, gdzie rów
nież były do nabycia książki i czasopisma.
Radosław Cybulski w latach sześćdziesiątych wymieniał różno
rodne formy sprzedaży detalicznej i hurtowej. Pierwsze to m.in. sprze
daż wolna, subskrypcyjna, aukcyjna, dostawy do „wglądu” z prawem zwrotu, sprzedaż ratalna, wysyłkowa, zza lady, samoobsługa, loterie, kolportaż, bibliowozy, sprzedaż uliczna, przerzuty do sieci pomocni
czej - czyli „Ruchu” i spółdzielczości. Formy sprzedaży hurtowej to:
rozdzielnik nowości na podstawie Arkusza Zamówień z księgarni, zamówienia wtórne na podstawie Frontowej Książki Braków, komis stały wartościowy lub ilościowy, głównie na podstawie umowy z wy
dawnictwem, komis okresowy - także na podstawie umowy z w y
dawnictwem, zakup z prawem zwrotu na podstawie porozumienia z wydawnictwem, przerzuty między księgarniami lub ze zwrotowni
„Domu Książki”^2. Podział między państwowym hurtem a detalem polegał jeszcze i na tym, że Składnica Księgarska zajmowała się spo
rządzaniem katalogów składowych, działowych i w ogóle informacją niejako wewnątrz branży, co było realizowane przez dobrze zorgani
rządzaniem katalogów składowych, działowych i w ogóle informacją niejako wewnątrz branży, co było realizowane przez dobrze zorgani