• Nie Znaleziono Wyników

Starość w zmieniającej się perspektywie wieku

6. Portret psychologiczny człowieka starego XXI wieku

Czy portret psychologiczny człowieka starego XXI wieku różni się od obrazu ludzi w podeszłym wieku zarysowany 50 lat temu?

Oto jak pisał w 1947 r. o starości ks. Józef Pastuszka (1947, s. 226): „Człowiek żyje przeszłością, a przyszłość go przeraża; czuje upadek sił dla spraw teraźniejszych, obojętnieje. Boi się śmierci jako czegoś nieuchronnego, a przecież przykrego i broni się przed nią. (...) wyobraźnia mniej żywa, na-miętności i żądze nie tak gwałtowne; brak inicjatywy i pomysłowości, występuje zaś silne dążenie do spokoju i wygody. Czasami pojawiają się myśli prześladowcze, złośliwość i podejrzliwość (...)”.

To oczywiście tylko jedna z opinii z dawnych czasów, lecz czyż nie pokrywa się w znacz-nym stopniu z wypowiedziami ankietowanych przeze mnie osób starszych? Rzeczywiście byli podejrzliwi i z początku niechętni współpracy, lecz nic dziwnego – mało kto zgodzi się odpo-wiadać na tak osobiste pytania przypadkowo spotkanemu człowiekowi. Przyznawali się, że dążą przede wszystkim do wygody i spokoju, że stabilizacja jest dla nich sprawą priorytetową, ale czyż po latach niedoli, niepewności jutra w czasie wojny, ubogiego i niespokojnego dzieciństwa nie należy im się zasłużony odpoczynek?

Tyle, jeśli chodzi o podobieństwa. Nie jest prawdą bowiem, iż moi ankietowani oba-wiali się śmierci (przynajmniej się do tego nie przyznawali), raczej niepokoił ich zły stan zdrowia i samotność. W krótkiej wypowiedzi ks. Józefa Pastuszki nie została uwydatniona ogromna rola rodziny w życiu ludzi starszych, nie ma też słowa o Bogu, ani o kontaktach towarzyskich tak ważnych dla większości ankietowanych.

Osoby w wieku podeszłym to grupa niezwykle zróżnicowana, choć wykazują oczywiście pewne wspólne cechy psychologiczne. Według moich obserwacji mają zdecydowanie mniej za-hamowań, by opowiadać o swoim życiu niż ludzie w średnim wieku. Ankieta przeznaczona dla nich zawierała niekiedy pytania bardzo osobiste, na które nie zgodziły się odpowiadać osoby 40-letnie (w czasie badań pilotażowych). Mają ponadto potrzebę rozmowy, wręcz rozrachunku z życia (jedna pani nazwała moją ankietę „przedświąteczną spowiedzią”). Poza tym przeważnie chętnie odpowiadano na pytania z ankiety, choć odmówiono mi aż dwadzieścia razy, jednak tylko w trzech przypadkach rzecz dotyczyła samej ankiety, w większości przeszkodą był stan zdrowia lub brak czasu. Często bowiem zastawałam osoby starsze w trakcie gry, czy to w szachy,

Starość w zmieniającej się perspektywie wieku 59

czy w karty lub przerywałam nieuważnie ciekawą konwersacje. Pytałam więc tylko przy okazji, jaki jest ich sposób na nudę, jak sobie z nią radzą. Przeważnie odpowiadali, iż kontakty z ludźmi, szydełkowanie czy telewizja (seriale) są ich „środkiem zaradczym”, stosowanym w przypadku zbyt dużej ilości wolnego czasu. Nikt jednak nie uskarżał się na nudę.

Ludzie starsi doby XXI wieku, z którymi zetknęłam się w trakcie badań, nie wydawali się być zagubieni w dzisiejszym świecie. I choć ukształtowała ich inna rzeczywistość, to po-trafili przystosować się do nowych warunków, korzystać z nowinek technicznych, analizować przemiany społeczne. Osoby starsze, z którymi się spotkałam, marzyły jeszcze o dalekich po-dróżach czy pięknych strojach. Miały potrzebę kontaktu z ludźmi, może tym większą, iż nie absorbowała ich praca zawodowa, a nadmiar wolnego czasu zmuszał do wyjścia z domu.

Ludziom młodym trudno jest zaakceptować starszych, ich utrwalone nawyki, konserwa-tyzm, religijność. Jednak niewielu ludzi młodych ma tak naprawdę bliski kontakt z osobami w wie-ku podeszłym. Swoje opinie opierają na stereotypach, obserwacji własnych dziadków czy wiedzy czerpanej ze szklanego ekranu, która ugruntowuje przeważnie nasze wcześniejsze, nie zawsze spra-wiedliwe osądy. Wypychamy istnienie ludzi starszych poza margines swojej świadomości, tak jak odsuwamy od siebie myśl o własnej starości. Przeraża nas to, co nieznane... A wystarczy przecież wyjść im naprzeciw, porozmawiać, zatrzymać się na chwilę, dostosować tempo swojego kroku do ich tempa, by odkryć inny świat. Niekoniecznie tak szybki i zmienny, ale właśnie przez to wnoszą-cy coś nowego do naszego oglądu rzeczywistości. Być może to, co staramy się z tej rzeczywistości usunąć – świadomość „smugi cienia”, którą wszyscy wszak mamy za plecami, choćbyśmy nie wiem jak mocno próbowali zgubić ją we wciąż narastającym pędzie codzienności.

Aneks: zestawienie odpowiedzi z ankiet nr 1 i nr 2

Uwaga: badani niekiedy podawali kilka odpowiedzi na każde pytanie, stąd nierów-nomierna ilość wyników. Liczby obok oznaczają ilość takich samych odpowiedzi.

Ankieta nr 1 - młodzież Ankieta nr 2 - osoby w wieku podeszłym I. ZWIASTUNY STAROŚCI - 2 nie radzisz sobie sam, jesteś mało spontaniczny

inne: masz dużo czasu, stajesz się nudny, nie jesteś sprawny fizycznie,

- 3 będę mieć siwe włosy, zmarszczki

inne: powiedzą mi to inni, nie będę chciała spotykać się z ludźmi, nie zauważę, stanę

- 4 dopadła choroba, nie czuję się staro, zostałem sam życie jestem sama, robię się niedołężna

- 5 jestem zdrowa (w tym 1 „i wśród przyjaciół”)

- 4 brak odpowiedzi - 3  jestem w towarzystwie mam wiarę w przyszłe życie i świadomość swojego celu w obecnym życiu oraz siłę do jego realizacji Starość w zmieniającej się perspektywie wieku 61

Jakie są wady wolała-bymbyć młodą, dopiero teraz mam doświadczenie, nie żałuję inne: chciałabym zmienić świat, nie mogę spotykać się z tyloma ludźmi, co dawniej

inne: nie dla wszystkich, nie ma bliskich, nie ma nadziei na poprawę bytu bliskich

Jakie są tylko ludzie są źli, będzie lepiej, 2 brak uzasadnienia, 1 mam cenne, smutne, bo jestem sama, wartością, średnie, radością, Starość w zmieniającej się perspektywie wieku 63

Outline

Powiązane dokumenty