• Nie Znaleziono Wyników

4. ROLA PRACOWNIKÓW SOCJALNYCH W ŚWIADCZENIU POMOCY W SYTUACJACH

5.1. Skutki pomocy

W każdym przypadku udzielona pomoc ma swoje skutki. Przede wszystkim ma ona chro-nić życie osób poszkodowanych podczas katastrofy, jednak jednocześnie ma wpływ na całą społeczność i otoczenie. Ten wpływ to „trwałe lub znaczące zmiany – pozytywne lub negatywne, zamierzone lub nie – w życiu ludzi, które są spowodowane poprzez działanie lub serię działań.”126.

W pierwszym momencie wydaje się, że pomoc świadczona podczas sytuacji kryzyso-wych nie może mieć negatywnych skutków, jednak jak wynika z relacji pracowników socjalnych oraz innych pracowników uczestniczących w akcjach pomocowych, po-moc taka często przynosi negatywne niezamierzone skutki, które są powodem wielu dylematów.

Jednym z dylematów związanym z udzielaniem pomocy w sytuacjach kryzysowych jest ocena kiedy ta pomoc jest wystarczająca i kiedy jej zaprzestać. Pracownicy służb pomo-cowych przerażeni ogromem tragedii, jak spotyka daną społeczność, chcą jej zapewnić wszystko, aby zrekompensować poniesione straty nie tylko w wymiarze materialnym, ale też duchowym czy psychicznym. Dlatego w takich sytuacjach stosowane są łagodniejsze procedury związane z przyznaniem pomocy (np. nie stosowane jest kryterium dochodo-we), a w wielu przypadkach dochodzi do próby podwyższenia standardu życia wykorzy-stując fakt, że dane gospodarstwo domowe znajdowało się na ternach objętych sytuacją kryzysową. Jest to dylemat, gdyż z jednej strony pracownicy takich jednostek jak ośrodki pomocy społecznej, nie chcą nikogo skrzywdzić poprzez udzielenie pomocy mniejszej niż potrzeby, a z drugiej strony nie chcą, aby ta pomoc była nadużywana lub wykorzystywana niewłaściwie.

126 K. Proudlock, B. Ramalingam, P. Sandison, Improving humanitarian impact assessment: bridging theory and practice, [w:] ALNAP Review of Humanitarian Action, ALNAP, 2009, dostępny na stronie ALNAP: http://www.reliefweb.int/rw/lib. nsf/db900sid/PSLG-7U5BY7/$file/ALNAP_Jul2009.pdf?openelement, [06.10.2009].

Dylemat ten wiąże się z trudnościami w oszacowaniu szkód wyrządzonych podczas ka-tastrofy oraz ich odróżnieniu od szkód wywołanych zaniedbaniami (np. w przypadku ro-dziny, która wcześniej nie korzystała z pomocy społecznej i nie była odwiedzana przez pracownika socjalnego trudno stwierdzić czy lub w jakim stopniu zniszczenia w domu zostały spowodowane przez powódź lub wichury, a w jakim stopniu przez wieloletnie zaniedbania właścicieli). Rozwiązaniem tej kwestii jest przeprowadzanie oględzin takiego domu przez specjalistów (np. inżynierów budowlanych) oraz innych pracowników samo-rządowych, którzy we współpracy z pracownikami ośrodka mogą ocenić na ile dane znisz-czenia powstały na skutek katastrof127.

Z drugiej strony pracownicy muszą zmierzyć się z rozterkami dotyczącymi tego, że sytu-acja kryzysowa jest wykorzystywana przez osoby poszkodowane do podwyższenia swo-jego statusu materialnego oraz wyręczania się pracownikami służb pomocowych w zała-twianiu spraw, które nie należą do ich zadań, obowiązków (np. załatwianie dokumentów związanych z odbudową domu). W takich sytuacjach pracownikom często ciężko jest od-mówić pomocy.

O realności tych dylematów oraz skutkach pomocy świadczą poniżej przytoczone relacje pracowników pomagających podczas powodzi:

[Pracownicy socjalni] robili, co mogli. (…) nie wiem czy środowisko to doceniło. Teraz widać, że mają lepiej niż przed powodzią. Ale mało kto jest zadowolony z tego, co otrzymał. Niektórzy zapomnieli co dostali, szybko zapomnieli.128.

(…) jak ktoś wywiózł sobie meble i sprzęt gospodarstwa domowego, to nie powinien mieć z tego tytułu żadnych strat. Ale cwaniactwo ludzkie nie zna granic. Ci bogatsi, co mieli ładnie w domach, to powywo-zili, a ci biedniejsi, co im się nie chciało wywieźć lub nie mieli co, no to na tym wszystkim skorzystali. (…) Ten, co wywiózł i przywiózł, to miał ładnie wszystko, a ten, co zostawił to mu zalało, no i trzeba było mu pomóc. Do dziś jest taki niesmak po tym. Ludzie mają pretensje jeszcze ciągle, że było niesprawiedliwie podzielone, że ci co nie mieli i nigdy nie dbali, to w tej chwili im się pomaga, a ci co mieli i dbali, to jakoś tak byli z boku129.

Dary niesamowicie ludzi dzielą. Ludzi się bili, wyzywali, oskarżali nas i pracowników urzędu, że zabraliśmy najlepsze rzeczy dla siebie, chociaż nie mieliśmy z tym nic wspólnego. Powstała okropna atmosfera130.

127 Więcej o powoływaniu komisji ds. szacowania strat w rozdziale „Szacowanie potrzeb ofiar i rozmiarów kryzysu”.

128 Wypowiedź kierowniczki OPS za: A. Olech, T. Kaźmierczak, Funkcjonowanie pomocy społecznej…, op. cit., s. 24.

129 Wypowiedź kierowniczki OPS za: A. Olech, T. Kaźmierczak, Funkcjonowanie pomocy społecznej…, op. cit., s. 24.

Jeżeli chodzi o te lepsze dary, to często było tak, że ludzie rzucali się na rzeczy, których nigdy wcześniej nie mieli w swoich gospodarstwach i często nie mieli ich nawet gdzie podłączyć lub nie umieli ich obsłużyć. To wywo-łało straszne spory, kłótnie, awantury, a ofiarodawcy widząc co się dzieje po prostu się wycofywali z darami131. Wśród ludzi nie będzie już normalnego życia. Zanikła całkowicie pomoc sąsiedzka, występują cią-głe pretensje, dlaczego jeden dostał to, a drugi co innego. Uważają, że wszyscy urzędnicy to zło-dzieje (…)132.

I jeszcze jeden przykład pokazujący, że to nie ilość pomocy jest gwarantem podniesienia się, zwłaszcza odzyskania równowagi psychicznej, po katastrofie:

„Odwiedziliśmy [po roku] w tej gminie cztery rodziny, które poniosły w powodzi największe straty. Można po-wiedzieć, że każda z tych rodzin reprezentowała jakby inny model radzenia sobie z materialnymi i psycholo-gicznymi skutkami katastrofy. Dałoby się jednak uszeregować je na pewnym kontinuum od najlepszego do najgorszego, lub odwrotnie. Wydaje się paradoksalne, że rodzina, która otrzymała największą pomoc z róż-nych źródeł, skutkiem czego weszła w posiadanie nowo wybudowanego domu prawie bez wkładu środków własnych znajduje się w najgorszym stanie psychicznym i to w pełnym składzie; rodzice lat czterdzieści kilka, troje dzieci w wieku: 12-19 lat – właściwie wszyscy kwalifikują się do intensywnej opieki psychologicznej, a oj-ciec nawet do leczenia. Ludzie ci odwlekają wprowadzenie się do nowego domu, izolują od otoczenia, mają pretensje do wszystkich i o wszystko, są sfrustrowani, roszczeniowi, skoncentrowani na własnej krzywdzie, nie akceptują rzeczywistości, żyją w stałym napięciu, prezentują negatywny bilans życiowy i pesymistyczne wyobrażenie przyszłości. Towarzyszą temu liczne objawy z kręgu stresu pourazowego jak również takie, które można by zakwalifikować jako „nerwicowe”.

Na przeciwległym biegunie znajduje się rodzina emerytów: żona (62 lata), mąż (prawie 70 lat), mieszkających w bardzo skromnym, starym domku jeszcze kompletnie zdewastowanym przez powódź, na dodatek utracili oni dosłownie cały dobytek łącznie z meblami i sprzętami gospodarstwa domowego. W chwili obecnej w ich domu trwają prace remontowe, podno-szące jednocześnie jego standard, ale można by powiedzieć, że niespiesznie i daleko jeszcze do końca prac. Tymczasem stan psychiczny obojga małżonków można określić jako doskonały. Ludzie ci cieszą się życiem i tym co mają oraz przyszłym kształtem domku, są otwarci, życzliwi dla innych, pretensje do władz zgłaszają rzeczowe i uzasadnione, rozumieją realia, prezentują optymistyczny pogląd na świat. Nie bez znaczenia jest też fakt, że ci ludzie korzystają z nieogra-niczonego wsparcia bliższej i dalszej rodziny, a szczególnie dorosłego syna z żoną, który włas-noręcznie wykonuje wszystkie remonty i instalacje oraz dorosłej córki, która chociaż mieszka osobno przychodzi do rodziców codziennie i pomaga w pracach domowych. W dniu kiedy ich odwiedziliśmy, a był to dzień roboczy odbywał się tam wielki zjazd rodzinny – kilkanaście osób

z różnych pokoleń i wszyscy debatowali jak by tu pomóc krewniakom.

Pozostałe rodziny mieściły się pomiędzy omówionymi skrajnościami, jeżeli chodzi o stan psychiczny a reprezentowały jeszcze inne sposoby radzenia sobie z kryzysem i problema-mi rekonstrukcji własnego życia.”133.

Z powyżej przedstawionych wypowiedzi wynika, że nieprzewidzianymi negatywnymi skutkami pomocy mogą być:

Î Konflikty w społeczności;

Î Wyzwolenie zachowań agresywnych;

Î Nieuzasadnione oskarżenia;

Î Poczucie niesprawiedliwości, krzywdy;

Î Zły stan psychiczny osób poszkodowanych.

Te negatywne skutki pomocy wynikły głównie z dwóch powodów: pomoc była nieade-kwatna do potrzeb, było jej za dużo oraz była nieprawidłowo dystrybuowana. Do tych przyczyn dochodzą jeszcze czynniki osobowościowe osób poszkodowanych i zachowa-nia grupowe. Nie bez znaczezachowa-nia jest też fakt silnych emocji, jakich w tym czasie doświad-czali zarówno poszkodowani jak i pracownicy.

Warto pamiętać, że wskazane wyżej skutki pomocy nie są jedynymi, jakie się mogą pojawić. Skutki są zawsze wielowymiarowe i obejmują różne obszary, odnoszą się do wpływu średnio- i długoterminowego. W jednym obszarze możliwe są zarówno po-zytywne i negatywne skutki. Jeden rodzaj pomocy może mieć zarówno pozytywny i negatywny wpływ na środowisko, w którym pomoc jest udzielana, czego przykładem jest pomoc żywnościowa, która z jednej strony zapewnia zaspokojenie podstawowych potrzeb, a z drugiej strony może prowadzić do wypierania dotychczasowego handlu żywnością i zmiany w sposobie odżywiania. W tabeli poniżej zostały zestawione nega-tywne i pozynega-tywne skutki pomocy udzielanej w sytuacjach kryzysowych na świecie134.

133 W. Pikunas, Psycholog na miejscu katastrofy – pomoc psychologiczna ofiarom powodzi, Referat na Zjazd Polskiego Towarzystwa Psychologicznego – Lublin 2002, dostępny na stronie: www.psycholog-krakow.pl/prace/3.rtf‎ [20.03.2014].

134 Zestawienia tego dokonałam na podstawie 50 raportów ewaluacyjnych dotyczących skutków pomocy humanitarnej w konkretnych przypadkach. W wyszukiwaniu raportów posłużyłam się bazą raportów ewaluacyjnych umieszczoną na stronie Active Learning Network for Accountability and Performance in Humanitarian Action (ALNAP). Głównymi kryteriami doboru był okres pomocy objęty ewaluacją, zakres działań pomocowych oraz kraj, gdzie pomoc była do-starczona. Biorąc pod uwagę te kryteria analizowane raporty obejmują działania pomocowe od 2000 r. o szerokim zakresie, które udzielały pomocy do wielu krajów lub do takich krajów jak: Afganistan, Irak, Sudan, czyli krajów, które w analizowanym okresie otrzymały pomoc o najwyższej wartości.

Obszar

wpływu Skutki pozytywne Skutki negatywne

Jednostk i i społeczność D ochody i warunk i ży cia

Î wzrost dochodów ludności,

Î zaspokojenie podstawowych potrzeb, Î możliwość spłaty dotychczasowych

dłu-gów,

Î tworzenie miejsc pracy,

Î powroty uchodźców do odnowionych domów,

W

zor

y zacho

wań

Î przyjmowanie standardów wyznacza-nych przez donatorów, tj. uwzględnianie polityki równościowej w dostępie do po-mocy,

Î utrwalanie biernych postaw, Î porzucanie pracy we własnym

go-spodarstwie na rzecz pracy z pro-gramu typu „praca za żywność”, Î zmiana zwyczajów

żywnościo-wych,

Î promowanie produktów z kraju donatorów,

Î eksploatacja środowiska natural-nego,

Î zmiana dotychczas wyznawanych wartości i tradycji, Podziały w społeczno -ści, k onflikt

y Î podejmowanie działań na rzecz łączenia interesów zwaśnionych grup,

Î doprowadzenie do pogodzenia anta-gonistycznie nastawionych klanów, ple-mion,

Î wzmacnianie podziałów między-grupowych i etnicznych,

O

chr

ona ludności, ich ż

ycia

i pra

w

Î wzmocnienie bezpieczeństwa benefi-cjentów pomocy,

Î monitoring działań stron konfliktu,

Î selektywne udzielanie pomocy (gdy kryterium wyboru jest prze-strzeganie praw człowieka), Î narażenie życia i zdrowia ludności

pozostającej na terenie działań zbrojnych,

Î ludność ewakuowana z terenów zagrożonych zasila rzeszę uchodź-ców i wewnętrznych przesiedleń-ców, Infrastruktura społeczno --t echniczna

Î poprawa dostępu do ludności zagrożo-nej,

Î odbudowa lokalnych rynków wymiany towarów,

Î obniżanie kosztów transportu,

Î redukcja zależności od pomocy żywnoś-ciowej,

Î zahamowanie migracji ze wsi do miast, Î powrót osób przesiedlonych lub

uchodź-ców do dawnego miejsca zamieszkania, Î tworzenie kanałów wymiany informacji,

Î wpływy kulturowe zagrażające lo-kalnym tradycjom,

Uzależ

-nienie od pomoc

y Î uzależnienie od pomocy jako strategia przetrwania kryzysu,

Î wzmacnianie biernych postaw, Î stygmatyzowanie osób

Obszar

wpływu Skutki pozytywne Skutki negatywne

G ospodark a Mechanizm y rynk ow e: pop yt, podaż, cen

y Î spadek cen produktów dostarczanych jako pomoc humanitarna oraz ich sub-stytutów,

Î wzrost popytu i cen na produkty i usługi niezbędne do przetworzenia produktów pochodzących z pomocy humanitarnej,

Î wypieranie dotychczasowego handlu żywnością,

Î obniżenie cen skupu żywności i opłacalności produkcji,

Î pomoc w formie gotówki może spowodować wzrost popytu i cen,

G ospodar ka k ra -jo wa

Î uzależnienie od żywności sprowa-dzanej z zagranicy,

Î przenoszenie odpowiedzialności za akcje humanitarne oraz dobro-stan obywateli z rządów krajów beneficjentów na międzynarodo-wych aktorów humanitarnych,

Konflikt Wyk or zyst ywanie po -moc y pr zez walczące stron y

Î wspomaganie rozwoju i inten-sywności konfliktu przez tzw. kar-mienie konfliktu,

Î pomoc jako instrument opresji i przemocy,

Działalność korupc

yjna

Î sprzedaż pomocy oraz pobieranie podatków od możliwości udziela-nia pomocy używane do finanso-wania działań zbrojnych lub po-większania prywatnych zasobów,

Leg itymi -zo wanie władz

y Î umożliwianie lokalnym rebelian-tom lub warlords kontrolowanie danych obszarów.

Opracowanie własne za: A. Hryniewicka, „Pomoc humanitarna jako forma realizacji celów uczestników stosun-ków międzynarodowych”, praca doktorska (niepublikowana), promotor prof. W. Kostecki.

Należy zauważyć, że są to skutki, które nie muszą pojawić się w każdej sytuacji, a także, że nie jest to katalog zamknięty. Wśród tych skutków pojawiają się te, które są specy-ficzne dla pomocy międzynarodowej, ale również w przypadku sytuacji kryzysowych w Polsce taka pomoc ma lub może mieć miejsce.

Wszyscy udzielający pomocy w sytuacjach kryzysowych, zarówno ci, którzy ją finan-sują (np. osoby prywatne poprzez wysyłanie smsów, członkowie rządu opracowujący specjalne programy pomocy), wolontariusze pomagający sprzątać po powodzi oraz wszyscy pracownicy służb pomocowych jako cel takiej pomocy podają ratowanie i ochronę życia oraz ulżenie cierpieniom osób znajdujących się w sytuacjach kryzysu.

Skutki dostarczanej przez nich pomocy nie zawsze są przewidywalne i zamierzone. Można powiedzieć, że skutki pozytywne, które mogą mieć zarówno charakter skutków zamierzonych i niezamierzonych, nie budzą wątpliwości i są zawsze dobrze ocenia-ne. Natomiast skutki negatywne są zwykle skutkami niezamierzonymi, gdyż nikt nie przyznaje się do tego, że udzielana przez niego pomoc miała służyć np. wywołaniu konfliktu w społeczności lokalnej.

Pojawienie się skutków niezamierzonych świadczy o nieprzemyślanych konsekwencjach pomocy. Może to wynikać z dwojakich przyczyn: 1) udzielający pomocy nie są zaintere-sowani tym, jakie skutki odniesie pomoc, lub/i 2) głównym celem udzielenia pomocy jest zaspokojenie własnego sumienia, czy też działalność pozorna, czyli taka, której głównym celem jest poprawa własnego wizerunku (jako osoby wrażliwej na cierpienia ludzkie), a nie rzeczywiste pomaganie potrzebującym. Innym powodem występowania skutków negatywnych jest brak nastawienia na rezultaty długoterminowe.

Aby minimalizować negatywne skutki pomocy w sytuacjach kryzysowych należy każdo-razowo określić możliwe niezamierzone efekty, np. poprzez autorefleksję podczas akcji pomocowej, ale też ewaluację po zakończeniu pomocy w fazie reagowania. Choć nie zawsze jest to łatwe należy również szczegółowo rozpatrywać poszczególne przypadki, tak aby dopasować pomoc do faktycznych potrzeb. W sytuacjach drastycznych takich jak ostre konflikty w społeczności można zaprzestać wydawania pomocy rzeczowej o wyso-kiej wartości (sprzęty AGD, RTV). Innym sposobem jest angażowanie do każdego rodzaju wsparcia osoby poszkodowane (np. przy rozdawaniu żywności).

5.2. Zagrożenia dotyczące pracowników udzielających pomocy