• Nie Znaleziono Wyników

W SPRAWIe AL-NASHIRI P. POLSCE

Warto poczynić kilka uwag odnośnie do standardów dowodowych na tle sprawy o dużej doniosłości zarówno z perspektywy obecności Polski w europej-skim systemie ochrony praw człowieka, jak i granic legalności ścigania terroryzmu

międzynarodowego. Wyrok w sprawie Al-Nashiri p. Polsce39, w którym eTPC

stwier-dził naruszenie szeregu postanowień Konwencji (w tym art. 2 i 3 eKPC) m.in. w związku ze współpracą Polski ze służbami specjalnymi USA i związane z tym nieujawnione przetrzymywanie skarżącego na terytorium Polski przez Centralną Agencję Wywiadowczą, ma niewątpliwe znaczenie dla dyskusji o efektywności ochrony przed torturami i innymi formami złego traktowania, o niebezpieczeń-stwach wynikających z nieuwzględnienia konsekwencji współpracy wywiadowczej dla odpowiedzialności prawnej państwa-strony eKPC, lecz także dylematach związanych ze standardami dowodowymi stosowanymi w postępowaniu przed eTPC. Należy dodać, że z uwagi na niezastosowanie się do wszystkich wniosków dowodowych Trybunału, w orzeczeniu stwierdzono naruszenie zobowiązania do współpracy państwa-strony z eTPC w toku postępowania (art. 38 Konwencji)40.

Rekapitulowanie stanu faktycznego i prawnego w sprawie Al-Nashiri

prze-kraczałoby znacznie ramy niniejszego opracowania, dlatego dla potrzeb krótkiego

38 Wyrok w sprawie Gruzja p. Rosji (II) (merits) z 3 lipca 2014 r., § 95.

39 Wyrok eTPC z 24 lipca 2014 r. Tego samego dnia Trybunał wydał wyrok w sprawie Husayn (Abu Zubaydah) p. Polsce, którego treść jest w zasadzie tożsama z wyrokiem Al-Nashiri.

Standardy dowodowe...

komentarza można poprzestać na przytoczeniu wybranych ustaleń faktycznych, dokonanych przez Trybunał przy zastosowaniu reguł dowodowych przyjętych w jego orzecznictwie. Trybunał stwierdził m.in., że Polska:

— wiedziała o charakterze i celach działalności CIA na terytorium RP; — współpracowała w przygotowaniu i przeprowadzeniu transferów

pozasądo-wych, tajnych form pozbawienia wolności i przesłuchań;

— powinna była wiedzieć o narażeniu osób pozostających do dyspozycji władz USA na poważne ryzyko traktowania sprzecznego z Konwencją, zważywszy na szeroko rozpowszechnione, publiczne informacje o nadużyciach wobec osób podejrzanych o działalność terrorystyczną;

— ułatwiła traktowanie sprzeczne z Konwencją, stworzyła ku temu warunki i nie podjęła próby zapobieżenia takiemu traktowaniu;

— była świadoma, że transfer skarżącego z terytorium RP został dokonany

poprzez „transport w trybie nadzwyczajnym” (ang. extraordinary rendition)41.

Stwierdzenie przez eTPC naruszenia art. 3 Konwencji (zakaz tortur) w aspekcie materialnym zostało poprzedzone bardzo obszernymi rozważaniami dowodowymi. W szczególności eTPC uznał, że:

— brak wyjaśnienia przez rząd pozwany przebiegu wydarzeń i odmowa ujaw-nienia dokumentów niezbędnych Trybunałowi do zbadania sprawy spowo-duje wyciągnięcie wniosków na podstawie dostępnych dowodów oraz ww. zachowania rządu pozwanego;

— twierdzenia skarżącego co do jego pozbawienia wolności na terytorium Polski są „wystarczająco przekonujące” (ang. sufficiently convincing), biorąc pod uwagę niekwestionowane fakty i dokumenty, w tym „zbieżne, jasne

i kategoryczne” opinie ekspertów powołanych ex officio przez Trybunał

(§ 415 wyroku);

— zebrany materiał dowodowy pozwala na ustalenie obecności skarżącego w Polsce, poddania go traktowaniu sprzecznemu z art. 3 eKPC oraz transfer z terytorium RP „ponad rozsądną wątpliwość” (§ 417 wyroku).

Nietypowość sprawy Al-Nashiri pod kątem dowodowym – a w szczególności

brak dowodów bezpośrednich i konieczność rekonstruowania stanu faktycznego z bardzo wielu źródeł, w tym dostępnych w domenie publicznej – została

podkre-ślona przez sam Trybunał42. Nie oznacza to jednak, że eTPC przyjął w tej sprawie

41 Por. §§ 517–518 wyroku w sprawie Al-Nashiri.

Michał Balcerzak

26

odmienne standardy dowodowe – wyrok w sprawie Al-Nashiri zawiera

powtórze-nie ugruntowanych w orzecznictwie reguł w tym zakresie, w tym odnośpowtórze-nie do stosowania testu „ponad rozsądną wątpliwość” oraz jego uszczegółowieniem, tj. przywołaniem tezy, iż dowód spełniający ten standard może wynikać ze

współ-istnienia silnych, jasnych i zbieżnych wnioskowań lub domniemań faktycznych43.

Trybunał wskazał, że trudności związane z gromadzeniem i

przedstawie-niem materiału dowodowego w sprawie Al-Nashiri zostały spowodowane przez

ograniczenia w komunikacji skarżącego ze światem zewnętrznym oraz wyjątko-wą poufnością, jaką nadano operacjom wywiadu amerykańskiego w zakresie transferów pozasądowych osób podejrzanych o terroryzm. Trudności te zostały zwielokrotnione – zdaniem eTPC – poprzez brak współpracy rządu polskiego

z Trybunałem. Dlatego ustalanie faktów w sprawie Al-Nashiri miało charakter

poszlakowy i oparte było zwłaszcza na zeznaniach składanych w toku międzyna-rodowych śledztw (prowadzonych m.in. przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady europy i Parlament europejski), dokumentach opublikowanych przez sam wywiad amerykański oraz innych źródłach dostępnych publicznie, a także zeznaniach biegłych i świadków44.

Charakterystyczną cechą postępowania w sprawie Al-Nashiri był brak

przedłożenia przez rząd pozwany stanowiska kwestionującego twierdzenia co do faktów przedstawiane przez stronę skarżącą oraz innych uczestników postę-powania. Dlatego można postawić tezę, że w omawianej sprawie nie doszło do zawiązania sporu co do faktów – problem polegał raczej na tym, czy zgromadzone w aktach sprawy dowody pośrednie wystarczają do udowodnienia poszczególnych twierdzeń co do obecności skarżącego w tajnym ośrodku detencji na terytorium Polski oraz traktowaniu sprzecznym z art. 3 Konwencji. jeśli chodzi o kwestię obecności skarżącego w tajnym ośrodku detencji, Trybunał przeanalizował m.in. dokumentację ruchu lotniczego dotyczącą lądowań samolotu należącego do wy-wiadu amerykańskiego na polskim lotnisku w Szymanach oraz szczegóły dotyczące transportu i traktowania osób podejrzanych o działalność terrorystyczną opisane w dokumentach ujawnionych przez CIA, ze szczególnym uwzględnieniem trans-feru takich osób, który odbył się w dniach 4–5 grudnia 2002 r.45 Na podstawie ustalonych i nie zakwestionowanych faktów oraz pozostałego materiału dowodo-wego (w tym „zbieżnych, jasnych i kategorycznych zeznań biegłych” w zakresie

43 Ibidem, § 393.

44 Zob. § 400 wyroku Al-Nashiri.

Standardy dowodowe...

chronologii wydarzeń w tej sprawie) Trybunał uznał, że twierdzenia skarżącego odnośnie do przetrzymywania go w Polsce pomiędzy 4–5 grudnia 2002 r. a 6 czerwca 2003 r. są „dostatecznie przekonujące” (ang. sufficiently convincing”)46. jeśli chodzi o stosowane wobec skarżącego techniki przesłuchań, podstawowe znaczenie dowodowe miały dokumenty ujawnione przez wywiad amerykański (raport CIA z 2004 r.) oraz Departament Sprawiedliwości USA (raport z 2009 r.). W podsumowaniu oceny dowodów dotyczących okoliczności faktycznych sprawy, Trybunał stwierdził, że zarówno przetrzymywanie skarżącego w tajnym ośrodku detencji, jak i poddawanie go w tym czasie tzw. rozszerzonym technikom śled-czym, zostało ustalone „ponad rozsądną wątpliwość”47.

Komentując problematykę dowodową w kontekście sprawy Al-Nashiri, należy

zauważyć, że Trybunał przeprowadził bardzo rozległe postępowanie zmierzające do ustalenia faktów w tej sprawie, posługując się zarówno dowodami z dokumen-tów, jak i zeznaniami świadków oraz biegłych. Nie wydaje się, aby decydujące znaczenie dla ustaleń faktycznych miało odwrócenie ciężaru dowodu w związku z niewykonaniem przez rząd pozwany wszystkich żądań eTPC w zakresie dostar-czenia dokumentów z akt śledztwa prowadzonego w prokuraturze. Znamienne jest to, że Trybunał doskonale zdawał sobie sprawę, że nawet gdyby miał dostęp do wszystkich żądanych dokumentów, wysoce nieprawdopodobne byłoby znalezienie

wśród nich bezpośredniego dowodu na obecność skarżącego na terytorium Polski48.

Tak czy inaczej, nie wydaje się, aby naruszenie art. 38 eKPC i związane z tym domniemania faktyczne stanowiły podstawowy powód dokonania przez Trybunał takich a nie innych ustaleń w zakresie faktów, mimo iż brak pełnej współpracy oraz przyjęta przez rząd pozwany taktyka procesowa na pewno nie były bez zna-czenia. Wspomniana taktyka rządu pozwanego w odniesieniu do komentowania ustaleń faktycznych polegała na okazywaniu daleko idącej powściągliwości, co

w okolicznościach sprawy Al-Nashiri nie budzi większego zdziwienia – trudno

bowiem oczekiwać, że strona pozwana potwierdzi lub zakwestionuje twierdzenie o faktach (np. co do obecności skarżącego na terytorium RP), nie mając doku-mentów świadczących za lub przeciw takiej tezie.

Natomiast w odniesieniu do standardu dowodowego zastosowanego przez Trybunał w sprawie Al-Nashiri należy uznać, że został on osiągnięty w związku z szeregiem dowodów pośrednich i towarzyszących im domniemań, które

prowa-46 Ibidem, § 415.

47 Zob. § 417 wyroku Al-Nashiri.

Michał Balcerzak

28

dziły do tez o przetrzymywaniu skarżącego w tajnym ośrodku detencji w Polsce oraz poddaniu go traktowaniu sprzecznym z art. 3 eKPC. Standard dowodu „ponad rozsądną wątpliwość” być może nie zostałby osiągnięty, gdyby

zastoso-wano standard funkcjonujący pod tą nazwą w państwach common law. Z drugiej

strony można wyrazić przekonanie, że dowody zgromadzone w sprawie Al-Nashiri

pozwoliłyby na dokonywanie ustaleń faktycznych z większym stopniem

pewno-ści, gdyby obowiązywał test „równoważenia prawdopodobieństw” (ang. balance

of probabilities). W świetle dowodów pośrednich przetrzymywanie skarżącego w tajnym ośrodku i torturowanie go było rzeczywiście wysoce prawdopodobne, w stopniu nie budzącym wątpliwości dla stwierdzenia w tej sprawie poważnych naruszeń Konwencji.

PODSUMOWANIe

europejski Trybunał Praw Człowieka dokonuje ustaleń faktycznych przy zastosowaniu standardu „ponad rozsądną wątpliwość” rozumianego jako auto-nomiczna konstrukcja prawna, której nie należy interpretować w ścisłym związ-ku z analogicznym standardem stosowanym w państwach anglosaskiej związ-kultury prawnej. Przyczyny posługiwania się przez eTPC nie są do końca wyjaśnione. Z jednej strony prawdopodobne jest, że pierwsze odniesienia do tego standardu autorstwa europejskiej Komisji Praw Człowieka (jeszcze z końca lat 60. XX wieku) mogły być zainspirowane – jak sugeruje T. Thienel – niewłaściwym zrozumieniem wypowiedzi Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości na temat standardu dowodowego w sprawie cieśniny Korfu. Z drugiej strony jednak wydaje się bar-dziej prawdopodobne, że odnosząc się do standardu dowodowego w sprawach na tle zakazu tortur (art. 3 eKPC) europejska Komisja, a potem Trybunał Praw

Człowieka (w sprawie Irlandia p. Zjednoczonemu Królestwu) mimowolnie

pozosta-wała pod wpływem karnoprocesowego modelu ustalania faktów i wnioskowań prawniczych. jest również możliwe, że wpływ na reguły dowodowe stosowane w pierwszych dekadach istnienia systemu kontrolnego eKPC miało przekonanie, że zbytnie obniżenie poprzeczki dowodowej odbije się negatywnie na

wiarygod-ności instytucji kontrolnych. Przypomnijmy, że sprawa Irlandia p. Zjednoczonemu

Królestwu była pierwszą sprawą międzypaństwową, która trafiła na wokandę Try-bunału (wcześniejsze – tj. sprawa grecko-brytyjska, austriacko-włoska oraz dwie sprawy przeciwko grecji – nie zostały do niego skierowane i były rozpatrywane przez Komisję).

Standardy dowodowe...

Niezależnie jednak od genezy standardu „ponad rozsądną wątpliwość”, Trybunał dość konsekwentnie podkreślał autonomiczne rozumienie tej konstruk-cji oraz akcentował swoją rolę jako sądu rozstrzygającego o odpowiedzialności międzynarodowej państw-stron, a nie odpowiedzialności karnej lub cywilnej sprawców. Koncepcja standardu „ponad rozsądną wątpliwość” pozostaje więc raczej symbolicznym nawiązaniem do wypowiedzi Trybunału w sprawie irlandzko--brytyjskiej niż rzeczywistym standardem nakazującym oddalenie skargi, gdy tylko fakty przedstawiane przez strony postępowania mogą być poddane w jakąkolwiek wątpliwość. W swoich orzeczeniach Trybunał wyraźnie starał się zatrzeć wrażenie, że stosowany przez niego standard dowodowy oznacza najwyższą możliwą po-przeczkę stawianą skarżącym. Stąd też podkreślana w orzecznictwie dopuszczalność uznania faktów za udowodnione, gdy wynikają one z „wystarczająco mocnych, jasnych i spójnych” domniemań faktycznych. Stąd także możliwość odwrócenia ciężaru dowodu i daleko idące żądania dowodowe pod adresem państw pozwa-nych, umocowane na podstawie art. 38 Konwencji.

Podsumowując, mimo iż Trybunał nie uznał za konieczne modyfikowanie terminologii związanej ze standardem dowodowym i wciąż deklaruje przywiązanie

do testu beyond reasonable doubt, można przyjąć, że obowiązujące reguły nakazują

oceniać dowody w postępowaniu strasburskim według autonomicznie rozumia-nego testu rozsądku, zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów i wyraźnymi

VII Kolokwium Naukowe Praw Człowieka i Międzynarodowego Prawa Humanitarnego

Toruń, 4–5 grudnia 2014 r.

grażyna Baranowska

*

eTPC I SłUSZNe ZADOśćUCZYNIeNIe