• Nie Znaleziono Wyników

W JAKI SPOSÓB SŁOWIANIE PORZUCILI WIARĘ [ŚWIĘTĄ]

Około tego czasu 216- upłynął tysięczny pierwszy rok wcielenia Słowa; wówczas to najdzielniejszy cesarz Otton III, gdy już po raz trzeci wszedł zwycięsko do Rzymu, zaskoczony przedwczesną śmiercią wyzionął ducha -216. Po nim wstąpił na tron pobożny Henryk217, odznaczający się sprawiedliwością i świętością, ten sam — co podkreślam — który założył biskupstwo w Bambergu218 i okazywał nadzwyczajną szczodrobliwość względem Kościoła i służby Bożej. Atoli w dziesiątym roku jego panowania zmarł książę saski Benno 219, mąż odznaczający się wszelkimi zaletami i dzielny obrońca kościołów. Dziedzicem tego

215 Lesum, miejscowość w pobliżu Bremy. Glindesmor, obecnie Glinster Moor, w pobliżu Glinstedt.

216 Adam II 42 (40). Otton III zmarł 24 I 1002, nie zdoławszy poskromić zbuntowanego Rzymu.

217 Henryk II książę bawarski 995, król niemiecki 1002, cesarz 1014, zmarł 1024. Zob. G. L a b u d a, Henryk II, SSS II 201 - 202.

218 1007.

219 Czyli Bernard I (zob. przyp. 180).

księstwa został syn jego Bernard 220, ale nie dopisywało mu szczęście tak jak jego ojcu. 221- Od tej bowiem chwili, w której został księciem, niezgoda i zamieszanie w tym kraju nie kończyły się nigdy. Książę bowiem odważył się podnieść bunt przeciw cesarzowi Henrykowi, podjudzał też przeciwko niemu całą Saksonię. Następnie powstał przeciwko Chrystusowi i wszystkie kościoły w Saksonii napełnił strachem i zamieszaniem, 222- a zwłaszcza te, które we wspomnianym buncie nie chciały iść na pasku jego złośliwości 222-. Do tych nieszczęść dołączyło się jeszcze następujące: książę ów, nie pamiętając zupełnie o życzliwości, jaką okazywali Słowianom jego dziadek i ojciec, powodowany chciwością, w tak okrutny sposób gnębił lud Winulów, że doprowadziwszy ich do nędzy zmusił do powrotu na wiarę pogańską. W owym to czasie Słowianami zawładnęli margrabia Teodoryk i książę Bernard; 222- pierwszy z nich zajął wschodnią, drugi — zachodnią część kraju -222.

Ich niegodziwość sprawiła, że Słowianie czuli się zmuszeni do odstępstwa od wiary -221. Ludy bowiem pogańskie, dotąd nie umocnione w wierze, które kiedyś najlepsi książęta traktowali z wielką łagodnością, miarkując surowość wobec tych, do których zbawienia dążyli, prześladowali tak okrutnie, że 223- wreszcie poczuły się zmuszone wyzwolić się z więzów niewoli i z bronią w ręku bronić wolności.

Książętami Winulów byli Mściwój i Mścidróg; pod

220 Bernard II książę saski 1011-1059.

221 Por. Adam II 48 (46) i schol. 28 (31).

222 Dodatki Helmolda.

223 Por. Adam II 42 (40) i schol. 27 (30). Imię księcia sło-wiańskiego Mściwoja stanowi dodatek Helmolda (przyp. 182).

ich przewodem wybuchło powstanie. Istnieje od dawna rozpowszechnione podanie, że tenże Mściwój prosił o oddanie mu za żonę siostrzenicę księcia Bernarda, co ów mu obiecał. Wtedy książę Winulów, chcąc się okazać godny małżeńskiego związku, podążył z księciem do Italii z tysiącem jeźdźców; tam zginęli oni prawie wszyscy. Gdy zaś powrócił z wyprawy i zażądał obiecanej mu dziewczyny, margrabia Teodoryk unicestwił jego zamiar oświadczając mu, że krewnej książęcej nie należy dawać za żonę psu! -223 Gdy to ów usłyszał, oddalił się mocno wzburzony. Skoro zaś książę zmienił zdanie i posłał za nim gońców z wiadomością, że osiągnąć może upragnione małżeństwo, ów podobno takiej udzielił odpowiedzi:

„Zaiste, wypada szlachetną siostrzenicę wielkiego księcia oddać w małżeństwo znakomitemu mężowi, nie zaś psu.

Za oddaną usługę wielkiej doznajemy łaski, że już uznaje się nas za psów, a nie za ludzi. Jeśli więc tylko pies jest silny, pokąsa srodze swego wroga". Rzekłszy to powrócił do Słowiańszczyzny, przede wszystkim zaś poszedł do miasta Retry, które leży w ziemi Luciców224. Zwołał też wszystkich Słowian zamieszkałych na wschodzie, opowiedział im o doznanej obeldze i stwierdził, że Słowianie w języku saskim zwą się psami. Atoli oni mu rzekli: „Słusznie cierpisz, ponieważ gardziłeś225 swoimi współplemieńcami, a uwielbiałeś Sasów, lud wiarołomny i chciwy. Zaprzysiąż więc nam, że ich opuścisz, a wtedy staniemy z tobą". Złożył im też rzeczywiście przysięgę.

224 Por. przyp. 33.

225 Por. Ks. Rodzaju 42, 21: Merita haec patimur, quia peccavimus.

Gdy zaś książę Bernard uznał, że zaszły po temu przyczyny, by chwycić za broń przeciwko cesarzowi226, Słowianie korzystając z okazji zgromadzili wojsko, 227-spustoszyli wpierw całą Nordalbingię, następnie przemierzając resztę Słowiańszczyzny popalili wszystkie kościoły i zrównali je z ziemią. Kapłanów zaś i inne sługi Boże zabijali stosując wymyślne tortury, nie pozostawiając za sobą żadnego śladu chrześcijaństwa.

W tym czasie i później z Hamburga uprowadzono w niewolę wielu z duchowieństwa i mieszczan, jesz-

226 Wydarzenia te rozgrywały się od lata 1019 do początku 1020 r.

(G. L a b u d a, Fragmenty, I 230) i absolutnie nie odpowiadają skrajnie przez Helmolda w dodatku powikłanej chronologii powstań słowiańskich X i XI w.

227 Opowiadanie o powstaniu Słowian skomponowane z dzieła Adama II 42 (40) — 45 (43) i schol. 31 (32) i 30 (28). W świetle badań G. L a b u d y (Fragmenty, I, 224 nn.), ani Adam, ani idący w ślad za nim i niekiedy go amplifikujący Helmold nic nie wiedzą o wielkim powstaniu Wieletów w 983 r. Powstanie Obodrytów pod wodzą Mściwoja i Mścidroga wybuchło w 990 r. Szczegóły o znieważeniu Mściwoja przez księcia Bernarda I oraz o margrabim Teodoryku zostały przez Helmolda sztucznie powiązane z owym powstaniem. Jeszcze Adam, schol. 27 (30), nie dostrzegał związku pomiędzy postępkiem księcia Bernarda a wybuchem powstania Słowian. Również jednak zdanie sugerujące związek powstania z buntem księcia Bernarda (II) przeciw cesarzowi, który to bunt należy odnieść do lat 1019 - 1020, stanowi dowolny i błędny domysł Helmolda. Podobnie należy odrzucić wskazówki chronologiczne Adama / Helmolda, jakoby opisane wydarzenia rozegrały się „w ostatnich latach pontyfikatu arcybiskupa Libencjusza Starszego, pod księciem Bernardem, synem Bennona", to jest w latach 1011-1013.

Ani margrabiego Teodoryka, ani księcia Mściwoja dawno już nie było wówczas na świecie. Co do Mściwoja zob. G. L a b u d a, SSS III, 326-27.

cze więcej ich zginęło z powodu nienawiści do chrze-ścijaństwa. Starcy słowiańscy, którzy zachowali w pamięci całe dzieje barbarzyńców, stwierdzają fakt228, że w mieście Starogardzie mieszkało bardzo wielu chrześcijan.

Sześćdziesięciu kapłanów wystawiono na urągowisko, resztę zaś pozabijano jak bydło. Najstarszy z nich, proboszcz tej miejscowości, miał na imię Oddar. On i pozostali poddani zostali takim męczarniom: po rozcięciu mieczem skóry na głowie w kształcie krzyża, obnażono każdemu mózg. Następnie ze związanymi z tyłu rękoma wleczono wyznawców Boga po miastach słowiańskich, póki nie pomarli. Tak to stawszy się widowiskiem aniołom i ludziom 229 pośrodku drogi oddali zwycięskiego ducha.

Mówi się o wielu tego rodzaju okrucieństwach do-konanych wówczas w rozmaitych stronach Słowiań-szczyzny i Nordalbingii; uchodzą one wszakże wobec braku świadectw pisanych za bajki. Zaś liczba mę-czenników w Słowiańszczyźnie była tak duża, że zaledwie mogłaby ich jedna księga objąć.

Tak więc wszyscy Słowianie mieszkający między Łabą a Odrą, przez lat siedemdziesiąt i więcej wyznający wiarę chrześcijańską, mianowicie przez cały czas rządów Ottonów, oddzielili się w ten sposób od ciała Chrystusa i Kościoła, z którym przedtem byli złączeni. O, zaprawdę, tajne wyroki Boskie nad ludźmi. Bóg nad kim chce, lituje się, a kogo chce,

228 Charakterystyczne odstępstwo Helmolda od relacji Adama.

Podczas gdy u Adama (II 43 [41]) czytamy: Narravit nobis diu memorandus rex Danorum et qui omnes barbarorum gestas res in memoria tenuit ac [si] scriptae essent, Helmold mówi o „starcach słowiańskich".

229 I List do Koryntian 4, 9.

zatwardza 230. Z podziwem patrzymy na jego potęgę i widzimy, jak odpadli do pogaństwa ci, którzy przedtem uwierzyli, a nawrócili się do Chrystusa inni, którzy wydawali się ostatni. Ów więc Sędzia mocny, sprawiedliwy i cierpliwy 231, który niegdyś zniszczył siedem plemion Kanaan na oczach Izraela 232, a zachował jedynie obcych, by na nich doświadczyć Izraela 233, ów, mówię, zechciał utwierdzić skromną liczbę pogan, by ukarać naszą przewrotność.

Działo się to w ostatnich latach pontyfikatu arcybiskupa Libencjusza Starego234, pod księciem Bernardem, synem Bennona, który dał się ciężko we znaki ludowi Słowian.

Zaś margrabia Słowian, Teodoryk235, 236- odznaczający się takimże okrucieństwem i takąż zachłannością jak poprzedni -236, został zrzucony z urzędu i pozbawiony wielkiego majątku, a będąc prebendarzem w Magdeburgu zginął nieszczęsną śmiercią, tak jak na to zasłużył. Książę Słowian Mściwój, 236- powodowany skruchą, w ostatnich latach swego życia powrócił do Boga -236. Gdy zaś nie chciał porzucić chrześcijaństwa, wypędzono go z oj-czyzny; schronił się wtedy do Bardów237, gdzie zestarzał się jako wierzący -227.

230 List do Rzymian 9, 18.

231 Ks. Psalmów 7, 12.

232 Por. Dzieje Apost. 13, 19.

233 Por. Ks. Sędziów 3, 4.

234 Arcybp hambursko-bremeński 988-1013.

235 Teodoryk (Dytryk), 965 - 985 margrabia Marchii Północnej (zob. H. Modrzewska, SSS I 433), a nie jak sądzi Stoob (s. 89, przyp. 16) Teodoryk II z Wettynu, margrabia tejże marchii 1032 - 1034.

236 Dodatki Helmolda.

237 W tzw. Bardengau W pobliżu Lüneburga i Bardowiku, na lewym brzegu dolnej Łaby.