• Nie Znaleziono Wyników

II. Sukces naukowy w teorii

2.4 Współpraca i rywalizacja w nauce

2.4.1 Współpraca

Choć pojęcie „wielkiej nauki” odnosi się przede wszystkim do przedsięwzięć w rodzaju

„Projektu Manhattan” czy „Human Genome Project” dążenie do skali widoczne jest także w większości innych obszarów badawczych. Mimo rozpowszechnionego mitu naukowca, jako samotnego geniusza [Fleck:2006; Kuhn: 1996; Merton: 1973, 1996] wiele wskazuje na to, że nauka – zwłaszcza w obecnych czasach - powstaje głównie w wyniku współpracy. Już w latach 50. Smith jako jeden z pierwszych zauważył wzrost liczby publikacji wieloautorskich na przykładzie psychologii, a więc dziedziny, gdzie praca zespołowa nie była oczywista [Smith: 1958]. Również Solla Price, prowadząc w latach 60. XX w. pierwsze analizy produktywności badaczy zauważył, że liczba prac będących dziełem więcej niż jednej osoby wyraźnie wzrasta. O ile w 1900 r. ponad 80% wszystkich prac miało jednego autora, a niemal wszystkie pozostałe były dziełem dwóch osób ( z reguły profesora i jego studenta), od tamtej pory proporcja prac wieloautorskich wzrastała w takim tempie, że, gdyby się ono utrzymało, całkowity zanik prac jednoautorskich nastąpiłby, według wyliczeń tego badacza do 1980 r.

Zwrócił on również uwagę, że wzrost liczby prac trzech autorów okazał się szybszy niż przyrost prac dwu autorów, a czterech – szybciej niż trzech itd. [Solla Price: 1967].

103

Do podobnych wniosków dotyczących gwałtownego przyrostu prac wieloautorskich doszli Beaver i Rosen badając publikacje z Royal Society Catalogue of Scientific Papers z lat 1800 -1960 [Beaver, Rosen, 1979]. Również przeprowadzona w ostatnich latach na zbiorze 20 mln publikacji oraz ponad 2 mln patentów analiza potwierdziła zdecydowana przewagę prac wieloautorskich. - Nauka powstaje dziś głównie w zespołach badawczych - skonkludowali autorzy badania, podkreślając, że dotyczy to nie tylko dziedzin tradycyjnie wykorzystujących pracę zespołową (np. laboratoriów biomedycznych), ale i pozostałych – tradycyjnie opartych o pracę indywidualną - np. matematyki i fizyki teoretycznej, nauk społecznych czy humanistycznych [Wuchty, Jones, Uzzi: 2007].Adams, analizując publikacje ukazujące się w

“Nature” stwierdza, że choć liczba tekstów jest mniej więcej taka, jak 60 lat wcześniej, liczba autorów wzrosła czterokrotnie. I dotyczy to bardzo rozmaitych dyscyplin począwszy od medycyny klinicznej, a skończywszy na prawie.

Na początku lat 80., artykuły podpisane przez ponad stu autorów były rzadkością. W 1990 r. było ich już 500 i liczba ta nadal rosła. W 2004 r. ukazała się pierwsza publikacja z tysiącem autorów, a w 2008 r. opublikowano tekst podpisany przez 3 tys.

osób. Do ubiegłego roku 120 publikacji w dziedzinie fizyki miało ponad tysiąc autorów, a 44 – ponad 3 tys. autorów. [Adams: 2012, 335]

„Wielka nauka” przyniosła zjawisko hyperautorstwa (kilkuset autorów podpisanych pod jedną publikacją), które z reguły ograniczone jest do pewnych szczególnych specjalności badawczych np. fizyki wysokich energii [Cronin: 2001]. W przypadku „Nature” przyrost prac wieloautorskich dotyczy jednak zróżnicowanych obszarów badawczych. W dodatku przykład tego akurat czasopisma jest istotny ze względu na bardzo wysoka rangę tego czasopisma. – Niemal wszystkie oryginalne prace mają wielu autorów – stwierdza na łamach „Nature”, John Whitfield – W tym roku, w „Nature” na łączną liczbę około 700 prac, ukazało się zaledwie sześć prac jednoautorskich. I podobne proporcje widać w przypadku wszystkich innych wiodących czasopism [Whitfield: 2008, 720]

Również inne badania potwierdzają, że w pracę zespołową (publikacje wieloautorskie) zaangażowani są naukowcy należący do czołówki pod względem liczby i jakości publikacji, a nawet, że to oni właśnie przede wszystkim prowadzą współpracę [Cohen, Bailey: 1997].

Wuchty, Jones, Uzzi w przytaczanej już pracy, stwierdzili, że zespoły produkują nie tylko więcej publikacji, ale i więcej wysokocytowanych publikacji. A także, iż najbardziej przełomowe prace – tradycyjnie uznawane za dzieła pojedynczych umysłów – z ostatnich pięciu dekad okazały się przede wszystkim wynikiem pracy zespołowej. Wbrew stereotypowi, że najwybitniejsi naukowcy pracują w pojedynkę największe, a największe odkrycia są dziełem jednostkowej wyobraźni, okazuje się również, że większość odkryć uhonorowanych Noblem miała charakter kolektywny. Udział nagród za kolektywne odkrycia wyraźnie przy tym rośnie: w latach 1901-1925 sięgał 41%, w ciągu następnych 25 lat skoczył do 65%, a w latach 70 wynosił 79% wszystkich przyznawanych nagród Nobla. Co więcej, według Zuckerman, to właśnie przyszli nobliści stanowili awangardę prac wieloautorskich [Zukerman: 1977].

104

Współpraca w nauce jest przedmiotem szczególnego zainteresowania zarówno badaczy, jak i instytucji zaangażowanych w prowadzenie i finansowanie badań, a także gremiów odpowiedzialnych za politykę naukową. Próby odpowiedzi na pytanie o uwarunkowania efektywnej współpracy badawczej, czyli takiej, która prowadzi do przełomowych odkryć, przekraczając możliwości pojedynczych naukowców, zostały w ostatnich dekadach wsparte pojawieniem się technologicznych i metodologicznych rozwiązań umożliwiających analizę sieci oraz wpływu topologii sieci na aktywność jej uczestników [Granovetter: 1973; Burt:

2004; Guimera et al.: 2005; Colizza et al.: 2006]. W rezultacie rozwinęła się nawet nowa dziedzina badań: „badania nad pracą zespołową w nauce” („science of team science”) [Börner et al.: 2010].

Współpraca stymulowana jest przez instrumenty finansowe, tzn. granty i programy adresowane do grup i konsorcjów badawczych. Pojawia się też coraz więcej poradników, zaznajamiających naukowców ze stanem badań na temat zasad efektywnej współpracy w nauce [Bennett, Gadlin, Levine-Finley: 2010]. Poradniki te uświadamiają zróżnicowanie form współpracy w nauce, począwszy od indywidualnego partnerstwa naukowców pracujących pojedynczo nad „własnymi tematami”, poprzez zespoły pracujące niezależnie nad różnymi aspektami wspólnego zagadnienia, aż po zintegrowane interdyscyplinarne grupy, których członkowie utrzymują regularne kontakty, na bieżąco dzieląc zasoby i wspólnie zarządzając procesem badawczym.

a. Czym jest współpraca w nauce?

Według słownikowej definicji, współpraca to „praca wykonywana wspólnie z kimś, z innymi;

wspólna praca, działalność prowadzona wspólnie”. Niemal wymiennie z pojęciem

„współpracy” stosowane jest pojęcie „współdziałania” oznaczające: (1) „działanie wspólne z kimś”; (2) „przyczynianie się do czegoś razem z innymi”; (3) „funkcjonowanie w powiązaniu z innymi” oraz „kooperacja” definiowana jako (1) „współdziałanie w jakiejś dziedzinie”; (2) „współpraca między ludźmi lub przedsiębiorstwami w produkcji towarów i usług” [SJP].

W literaturze angielskojęzycznej pojęcia „cooperation” i „collaboration” również stosowane są w dużej mierze wymiennie, mimo podkreślanych w wielu pracach różnic między nimi [Himmelman: 1996; Mattessich, Monsey: 1992; Cline: 2008]. Pojęcia te różnią się pod względem intensywności, zaangażowania i stopnia synergii, stanowiąc rozmaite punkty na tej samej osi: „collaboration” jest bardziej zaawansowaną formą wspólnego działania niż

„cooperation”. Podobnie, jak w języku angielskim, „współdziałanie” i „współpraca” należą do pewnego continuum, które elementy łączą się ze sobą w sposób ciągły. W pewnym uproszczeniu można powiedzieć, że istotą tego continuum jest (1) realizacja wspólnego celu i wzajemne korzyści [Mattessich, Monsey: 1992]; (2) kolektywne wytwarzanie wiedzy, której żaden z uczestników samodzielnie nie posiada i nie mógłby wytworzyć [Schrage: 1995]; (3) synergia, czyli efekt przekraczający sumę poszczególnych oddzielnych działań [Thomson:

2001]; [4] wspólnota wartości i norm [Grey: 1998]; oraz [5] transformacja uczestników współpracy [Thomson, Perry:2006].

105

O ile współpracę trudno w sposób jednoznaczny zdefiniować, jeszcze trudniejsze wydaje się zdefiniowanie współpracy w nauce. Jeśli współpraca oznacza wspólną pracę jednostek dla wspólnego celu, a współpraca naukowa - wspólną pracę naukowców dla wspólnego celu, jakim jest wytworzenia nowej wiedzy, nadal nie wiemy, kto i jak blisko ma uczestniczyć w tym wspólnym działaniu, by być uznanym za współpracownika. Można, na przykład, uznać, że w pewnym sensie, wszyscy naukowcy współpracują dla postępu nauki. Inną możliwością jest uznanie za współpracowników wszystkich, którzy mieli jakikolwiek udział w badaniu.

Oba te warianty okazują się jednak mało przydatne z powodu nadmiernej liczby potencjalnych współpracowników. Drugim ekstremum byłoby przyjęcie bardzo ograniczającej definicji, zgodnie z która za współpracowników można by uznać jedynie te osoby, które miały bezpośredni udział we wszystkich etapach projektu badawczego. Takie ujęcie były jednak zbyt rygorystyczne, bo szybko okazałoby się, że w dużych projektach badawczych żaden pojedynczy badacz nie jest w stanie uczestniczyć we wszystkich aspektach [Katz, Martin: 1997].

Typy współpracy w nauce

Katz i Martin proponują, by do współpracy naukowej zaliczyć następujące typy relacji (zaznaczając zarazem, że w każdej z wskazanych kategorii łatwo znaleźć wyjątki): (1) wspólną pracę w trakcie całego projektu badawczego lub częsty i istotny udział w nim; (2) wspólne ubieganie się o grant badawczy (udział wśród autorów projektu grantowego); (3) podział odpowiedzialności za zasadnicze elementy prowadzonych badań. A także w niektórych przypadkach: (4) wkład w postaci teoretycznej podstawy badania lub (5) zapewnienie finansowania i zarządzanie projektem badawczym. Do grona współpracowników nie zaliczają natomiast osób, które: (1) mają tylko sporadyczny lub marginalny wkład w badania oraz (2) nie są naukowcami, np. techników laboratoryjnych [Katz, Martin: 1997].

Grit Laudel klasyfikuje natomiast typy współpracy ze względu na potrzeby badawcze, wymieniając następujące kategorie: (1) podział zadań twórczej pracy (np. opracowanie teoretycznych założeń, przygotowanie materiału badawczego, prowadzenie eksperymentów);

(2) współpraca oparta na świadczeniu usług (udział jednego z partnerów jest rutynowy); (3) dostęp do sprzętu; (4) transfer wiedzy (np. jeden naukowiec wyjaśnia coś innemu); (5) wzajemna stymulacja (nie chodzi o przekazywanie konkretnej wiedzy, tylko raczej o inspiracje); (6) zaufana/życzliwa recenzja (gdy zaufane grono za zgodą i na prośbę autora ocenia jego pracę, np. publikacje) [Laudel: 2002].

Rodzaj współpracy jest ponadto zróżnicowany w zależności od liczby uczestników, relacji między nimi, a także częstości i typu kontaktów. Hagstrom zauważa, że nawet współpraca w między dwoma tylko badaczami przebiera różne formy, w zależności od tego, czy przebiega między (1) przełożonym i pracownikiem, (2) mistrzem i uczniem, (3) kolegami-naukowcami reprezentującymi tę samą dziedzinę nauki, czy (4) kolegami-naukowcami należącymi do innych dziedzin nauki [Hagstrom:1965]. Izabela Wagner opisując quasi rodzinne relacje charakterystyczne więzi między naukowym uczniem i mistrzem (relacja sprzężenia karier), również wyróżnia w tego typu relacjach rozmaite fazy [Wagner:2010].

106

Obraz współpracy naukowej dodatkowo komplikuje się, gdy do współpracy między indywidualnymi naukowcami, dodamy współpracę między zespołami i instytucjami badawczymi. Jeśli kiedyś uczeni pracowali pojedynczo lub w ramach niewielkich zespołów, a współpraca dotyczyła pojedynczych osób, obecnie obejmuje ona struktury znacznie większe.

Coraz częściej współpraca przebiega między różnymi zespołami tej samej lub rozmaitych instytucji, między instytucjami i regionami geograficznymi lub między sektorami. Kolejną formą współpracy są coraz powszechniejsze partnerstwa międzynarodowe. Według danych amerykańskiej National Science Foundation, prawie jedna czwarta artykułów naukowych, które ukazały się w 2010 r. ma autorów z różnych krajów, podczas gdy w 1990 r. artykuły będące wynikiem współpracy międzynarodowej stanowiły zaledwie 10% łącznej liczby publikacji. Coraz więcej tematów badawczych postrzega się jako wyzwań globalne, wymagające ekonomii skali [Nature: 2012]. Gdy w grę wchodzi współpraca między różnymi zespołami czy instytucjami – a takie właśnie działania są przede wszystkim wspierane odgórnymi mechanizmami finansowymi - relacje miedzy pojedynczymi badaczami nie są oczywiste. Nie wszyscy członkowie zaangażowanych zespołów czy instytucji biorą udział we wspólnych projektach. Nie wszyscy mają ze sobą bezpośredni kontakt. Co więcej, niektóre osoby odchodzą a inne pojawiają się w trakcie współpracy. Nadal nie jest więc oczywiste, kto w gruncie rzeczy z kim współpracuje i jak bliska musi to być relacja [Isabelle, Heslop: 2012].

Hagstrom zwraca uwagę na odmienność typów współpracy w poszczególnych dyscyplinach [Hagstrom: 1965], a Knorr Cetina – porównując biologii molekularnej i ośrodek badań jądrowych CERN - pokazała, jak pojedynczy badacz może być właściwie zastąpiony przez podmiot kolektywny [Knorr-Cetina: 1999]. Poza dyscypliną nauki, wśród czynników determinujących rodzaje i zakres współpracy, wymienić można m.in. skalę podejmowanych wyzwań badawczych, ich interdyscyplinarny charakter, dostępność zasobów i warunki ich uzyskiwania, czynniki instytucjonalne, indywidualne sieci kontaktów, a także aspiracje i ranga badaczy [Jones, Wuchty, Uzzi: 2008; Börner K. et al.: 2006). Cel, skala i zakres pracy zespołowej warunkują z kolei związane z nią korzyści i koszty oraz interakcje między badaczami [Katz, Martin:1997; Cummings, Kiesler: 2007, Shrum, Genuth, Chompalov: 2007;

White, Wellman, Nazer: 2004].

b. Miary współpracy

Wielość form współpracy powoduje, że trudno ją mierzyć i kwantyfikować. W dodatku udział innych osób w procesach poznawczych jest trudny do określenia. Kwestionariusze czy badania bibliometryczne okazują się zawodne, choćby dlatego, że sami naukowcy często nie chcą lub wręcz nie potrafią wskazać udziału innych osób w swoich dokonaniach [Collins:

1974].

Tradycyjnie za miarę współpracy w nauce przyjmuje się współautorstwo publikacji [Lee, Bozeman: 2009; Jonkers, Tijssen: 2008]. W oparciu o to właśnie kryterium powstawały pierwsze analizy współpracy naukowej [Smith: 1958; Solla Price: 1967]. Jednocześnie jednak wiadomo że współautorstwo i współpraca nie są synonimiczne. Nie zawsze rezultatem

107

współpracy jest wspólna publikacja. Z drugiej strony zdarza się, że marginalna jedynie i często pośrednia interakcja między badaczami prowadzi do współautorstwa publikacji. Jak podkreślają Katz i Martin, tylko niektóre bardziej wymierne efekty współpracy mogą być liczone, podczas gdy wiele innych umyka kwantyfikacji. Również jakościowa ocena współpracy jest niezwykle trudna, bo trudno powiązać kwantyfikowalne działania z rzeczywistym wkładem w badania. Czasem błyskotliwa sugestia rzucona przez badacza w trakcie przypadkowej rozmowy ma większy wpływ na projekt badawczy niż całe tygodnie wspólnej pracy w laboratorium [Katz, Martin: 1997]. Współautorstwo jest więc tylko jednym z widocznych efektów współpracy, która może prowadzić do wielu innych rezultatów, jak np.

odkrycia, patenty, dostęp do zasobów i wiedzy, transfer technologii, czy udział w kształtowaniu polityki naukowej [Isabelle, Heslop: 2012]. Laudel szacuje, że ponad połowa współpracy między naukowcami pozostaje niezauważalna w formalnej komunikacji naukowej, a mniej więcej jedna trzecia jest doceniana tylko w postaci podziękowań (które nie podlegają analizom bibliometrycznym) [Laudel: 2002]. Co więcej, praktyki związane z uwzględnianiem wkładu innych badaczy w dokonania badawcze w postaci współautorstwa są bardzo zróżnicowane i uzależnione zarówno od relacji między badaczami ich statusu (np.

kobiety i podwładni są rzadziej uwzględniani wśród współautorów mimo wkładu, jaki wnoszą w powstanie publikacji) [Heffner: 1979], jak i od czynników kulturowych (np. dziedzina nauki, kraj) [Pontille: 2003; Wagner: 2012].

Inne podejście do badania współpracy między naukowcami opiera się na analizie ich życiorysów pod kątem kontaktów z innymi badaczami, zgodnie z paradygmatem „zdolności badawczej” (Capacity paradigm). Jak zauważa Bozeman, efektem współpracy są nie tylko konkretne, wymierne produkty np. publikacje, produkty rynkowe itp., ale również zwiększanie możliwości uczestników w zakresie prowadzenia kolejnych badań [Lee, Bozeman: 2009]. Współpraca ma wpływ na „naukowy i techniczny kapitał ludzki” , który Bozeman określał jako sumę naukowej, technicznej i społecznej wiedzy, umiejętności oraz zasobów posiadanych przez pojedynczego badacza. Naukowy i techniczny kapitał ludzki to unikatowy zestaw zasobów, wnoszonych przez pojedynczego badacza do jego pracy (i współpracy). Pojęcie naukowego i technicznego kapitału ludzkiego odwołuje się więc w oczywisty sposób do koncepcji kapitału społecznego. Zaliczyć do niego można zarówno kapitał w postaci wiedzy zdobytej w trakcie kształcenia, jak i sieć społecznych kontaktów badacza oraz doświadczenia wyniesione ze współpracy z innymi uczonymi [Bozeman et al.:

2001; Bozeman, Rogers: 2002]. Opierając się na tym założeniu, badacze związani z Research Value Mapping Program, zastosowali analizę naukowych życiorysów do ewaluacji kolektywów badawczych. Zamiast, jak dotychczas, oceniać aktywność naukową według jej produktów (“output paradigm”), zaczęli koncentrować się na „zdolności badawczej”

wytwarzanej w toku wspólnej pracy. Innymi słowy, przedmiotem ich zainteresowania są nie tyle konkretne rezultaty osiągane przez badaczy w danym momencie, co ewolucja ich umiejętności i dyfuzja wiedzy [Cañibano, Bozeman: 2009]. W tym kontekście Bozeman mówi o “sieciach dystrybucji wiedzy” i “ontologii sieci” - skupiając się na cyrkulacji personelu i wiedzy w miejsce „skalarnego” ujęcia, w którym potencja badawczy związany jest na stałe z instytucjami i geograficznymi lokalizacjami. A naukowy życiorys staje się

108

ważnym źródłem w badaniach komunikacji badawczej [Lepori, Probst: 2009; Cañibano, Otamendi, Andújar: 2008; Woolley, Turpin: 2009].

c. Zespół

Różnorodność form pracy zespołowej zaciera znaczenie pojęcia zespołu badawczego. Choć powszechnie używane, jest ono dość rzadko definiowane. To, co w jednej instytucji bywa nazywane zespołem, w innej może być nazywane grupą, centrum badawczym, jednostką badawczą lub instytutem badawczym.

W badaniach bibliometrycznych przyjmuje się, że zespół badawczy to najmniejsza możliwa do wyodrębnienia metodą analizy cytowań grupa badaczy współpracujących i współpublikujących ze sobą. [Braam, Besselaar: 2010; van Raan: 2000]. Tak rozumiany zespół badawczy jest wygodną jednostką analizy bibliometrycznej, ze względu relatywnie dużą elastyczność podejmowanych działań [Braam, Bessellar: 2010], choć elastyczność te ograniczają czynniki zarówno zewnętrzne (zasoby, środowisko instytucjonalne, zmiany następujące w obszarze badawczym), jak i wewnętrzne (lider oraz strategiczni członkowie zespołu). Cohen i Bailey definiują zespół jako „grupę osób, które są wzajemnie od siebie zależne w realizacji swoich zadań, które dzielą odpowiedzialność za wyniki, które postrzegają siebie i są postrzegane przez innych jako nienaruszalna całość społeczna zanurzona w większym środowisku społecznym” [Cohen, Bailey: 1997]. Można też przyjąć, że zespół badawczy obejmuje grupę ludzi zaangażowanych w pracę na rzecz wspólnego projektu badawczego, przy czym członkowie zespołu pełnią nim rozmaite role, różniąc się pod względem kompetencji, motywacji i aspiracji8. Koncentracja zespołu naukowego wokół określonego projektu nie jest jednak oczywista. W pracy z 1988 r. Roy Payne podkreślał różnicę między zespołem badawczym a grupą projektową. Grupa badawcza ma dla niego charakter projektowy, jest z myślą o konkretnym celu i na ogół na określony z góry przedział czasu potrzebny do realizacji tego celu. W ramach takiej grupy odpowiedni personel i zasoby dobierane są z założeniem, że po ukończeniu projektu zostaną rozwiązane. Zespół badawczy ma natomiast dla Payne’a charakter bardziej permanentny, składa się z osób zatrudnionych na stałe w ramach danej instytucji np. uczelni, a jego zadania są ogólniejsze, np. prowadzenie badan w danej dziedzinie [Payne: 1988]. Jednocześnie zarządzanie zespołem badawczym jest znacznie bardziej skomplikowane niż zarządzanie grupą projektową, ponieważ obejmuje znacznie dłuższe okresy czasu i zróżnicowane zadania badawcze, podlegając wahaniom poziomu dostępnych zasobów. O ile dla powodzenia zespołu realizującego konkretny projekt kluczowa, na wszystkich etapach jego realizacji, jest jasno sformułowana misja i cel, o taką klarowność misji trudno w przypadku „stałych” zespołów badawczych – w ich przypadku misja jest z reguły znacznie szersza, mglista i negocjowana w trakcie istnienia zespołu. Dla powodzenia „projektu” fachowa wiedza i umiejętności są często istotne tylko na określonych etapach realizacji, podczas gdy w stałych zespołach, to fachowa wiedza jest na ogół głównym

8http://www.vitae.ac.uk/researchers

109

warunkiem sukcesu oraz głównym kryterium rekrutacji. Rekrutacja „fachowców” poprzedza często zdefiniowanie celów i działań zespołu. Oba typy struktur są przy tym ze sobą ściśle powiązane, bo coraz wyraźniej projektowy charakter pracy badawczej i nasilające się uzależnienie uczelni od grantów przyznawanych na realizację konkretnych projektów, oznacza dla naukowców konieczność formułowania pojedynczych projektów przy jednoczesnym podtrzymywaniu spójności większej organizacji.

Według Andrewsa, zespół badawczy wyróżniają następujące cechy: (1) co najmniej jeden uznany lider znacząco zaangażowany pracę grupy; (2) co najmniej 3-osobowy skład (łącznie z liderem co najmniej trzy osoby, pracujące w ramach grupy w pełnym wymiarze czasu i nie krócej niż pół roku; (3) co najmniej jeden rok istnienia [Andrews: 1979]. Również kolejne badania klasyfikują zespoły/grupy badawcze ze względu na to, czy pracują ze sobą permanentnie, czy też są powoływane w celu rozwiązania konkretnego problemu oraz ze względu na role pełnione przez poszczególnych członków grupy [Devine et al.: 1999; Poling et al.: 2004]. Najogólniej rzecz biorąc, zespół badawczy można rozumieć jako grupę ludzi pracujących wspólnie dla osiągnięcia wzajemnych korzyści. Grupę taką cechują zwykle wspólne cele oraz wewnętrzne i zewnętrzne interakcje umożliwiające transfer wiedzy, doświadczenia i umiejętności [Andrade, Lopez, Martin: 2009]. Bezpośrednie relacje i współpraca prowadzą do stworzenia społecznego i intelektualnego kapitału grupy, dając jej zdolność generowania nowej wiedzy.

O ile kluczowy dla istnienia grupy badawczej jest lider (posiadający odpowiedni kapitał społeczny) oraz klarowne zasady współpracy, jej wielkość nie jest w żaden sposób określona.

Jak zauważa Guimera, rozmiar zespołu badawczego jest kompromisem między chęcią stworzenia grupy dostatecznie dużej, by skupić w niej rozmaite specjalności i umożliwić podział pracy oraz dostatecznie małej, by nie powielać pracy i móc sprawnie nią zarządzać [Guimera et al.: 2005]. Warto tu dodać, że w praktyce, wielkość zespołu jest ścisle warunkowana możliwościami finansowymi lidera, czyli jego aktywnością i skutecznością w pozyskiwaniu grantów – aby angażować ludzi trzeba mieć środki na ich wynagrodzenia i prowadzone przez nich badania. Guimera zwraca także uwagę na dodatkową komplikację w wytyczeniu sztywnych ram zespołu, wynikającą z faktu, że grupy badawcze są na ogół ulokowane w większych sieciach współpracy, a poszczególni członkowie zespołu wnoszą do niego wiedzę i kontakty z osobami spoza zespołu.

2.4.2 Rywalizacja

Uwaga poświęcana współpracy w nauce przyćmiewa nieco zjawisko rywalizacji. Tymczasem badacze – choć z jednej strony stymulowani do współpracy - z drugiej poddani są ciągłej presji, by osiągać indywidualne sukcesy, nieustannie publikować („Publish or perish”) i rywalizować [Yong:2012; Martison, Anderson, de Vries: 2005; Pfeiffer, Hoffmann:2009].

Oczywiste jest – pisze Hagstrom - że gdy dwóch lub więcej naukowców pracuje nad tym

Oczywiste jest – pisze Hagstrom - że gdy dwóch lub więcej naukowców pracuje nad tym