• Nie Znaleziono Wyników

ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA PRZYRODNIKÓW IM. KOPERNIKA

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA PRZYRODNIKÓW IM. KOPERNIKA"

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

W s z e c h ś w i a t wsi

a s ?

I 1 \

P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E

ORGAN POLSKIEGO TOWARZYSTWA PRZYRODNIKÓW IM. KOPERNIKA

V

f w B L ,

.

KW IECIEŃ 1962 ZESZYT 4

P A Ń S T W O W E W Y D A W N I C T W O N A U K O W E

(2)

Z a le c o n o do b ib lio te k n a u c z y c ie ls k ic h i lic e a ln y c h p is m e m M in is te r s tw a O ś w ia ty n r IV /O c-273V 47

*

T R E Ś Ć Z E S Z Y T U 4 (1 9 3 1 )

K r a j e w s k i R ,, O b u d o w ie i p o w s ta n i u zło ża s i a r k i w P ia s e c z n ie . . . 85 B i e r n a t G ., O o d k r y c iu n a js ta r s z y c h ś la d ó w z w ie r z ą t . . . . . . . 91 G u m i ń s k a Z ., H y d ro p o n ic z n a u p r a w a r o ś l i n ...94 D u d z i a k J ., S k a łk i p ia s k o w c o w e n a Ż u r a w n ic y w B e s k id z ie M a ły m . . . 97 H o n c z a r e n k o J ., N ie b e z p ie c z n e g ą s i e n i c e ... 99 S t a r m a c h J ., T a r ło g ło w a c z a p rę g o p łe tw e g o C o ttu s p o e c ilo p u s H e c k e l o b ­

s e r w o w a n e w a k w a r i u m ...100 D ro b ia z g i p r z y r o d n ic z e

A ld e h y d o c to w y n a M a r s ie (J. S. K n y p l ) ... 103 K a w k a p r z e ś la d o w c ą w r ó b la d o m o w e g o (L. W o l a ń s k a ) ... 104 O c h ro n a s k a łk i ro g o ź n ic k ie j (J. I. D u d z i a k ) ... 104 O d k ry c ie p ie r w s z e g o d e w o ń s k ie g o o w a d a u s k r z y d lo n e g o (W. S z y m c z a - k o w s k i ) ... 105 S a t e l i t a r n y p r o g r a m m e te o ro lo g ic z n y U S A (E. S c h n a y d e r ) . . . . 105 A k w a r i u m i t e r r a r i u m *•

A p lo c h e ilu s lin e a tu s (C uv. e t V al.) (O. 0 1 i v a ) ...106 H e te r o p n e u s te s fo s s ilis (B lo c h 1792) (O. 0 1 iv a ) ... 106 R o z m a i t o ś c i ... 107

R e c e n z je

M . S u b o t o w i c z : A s tr o n a u ty k a (B. G o m ó łk a ) t . . . . . . 109 R o ś lin y u ż y tk o w e ( P r a c a z b io r o w a ) (Z. M a ś l a n k i e w i c z ) ... 109 M ik o ła j K o s t y n i u k i E d w a r d M a r c z e k : N a sz e ro ś lin y c h ro n io n e (J. F a b i s z e w s k i ) ...110 S ło w n ic z e k p r z y r o d n ic z y . . . . . ... . . . ■ . 111 S p r a w o z d a n ia

Z d z ia ła ln o ś c i O d d z. O ls z ty ń s k ie g o P o l. T o w . P r z y r . im . K o p e r n ik a za 1961 r o k ... 111 Z d z ia ła ln o ś c i O ddz. T o ru ń s k ie g o P o l. T o w . P r z y r . im . K o p e r n ik a za 1961 r o k ... ... 111

S p i s p l a n s z

la . A m o n it w s k a le w a p ie n n e j. — F o t. J . K o m o d a

Ib . P o w ie r z c h n io w e w ie tr z e n ie p ia s k o w c a . — F o t. J . K o m o d a

I l a . F r a g m e n t r e z e r w a t u p r z y r o d y „ K r a jk o w o ” . — F o t. Z. P n ie w s k i I lb . „ L e c h , C zech i R u s ” — 1 0 0 0 -le tn ie d ę b y R o g a liń s k ie . — F o t.

Z. P n ie w s k i I l i a . B ro d z ie c k r w a w o d z ió b y . — F o t. J. S iu d o w s k i

I l l b . L is k i — p ie r w s z e w y jr z e n ie . — F o t. W . P u c h a ls k i IV . L a s k a k tu s ó w . — F o t. S. A rc z y ń s k i

N a o k ła d c e : L O R I K A R Ł O W A T Y (m a ły ) N y c tic e b u s p u s iłlu s . — F o t. W. S tr o jn y

(3)

P I S M O P R Z Y R O D N I C Z E

O R G A N P O L S K I E G O T O W A R Z Y S T W A P R Z Y R O D N I K Ó W IM . K O P E R N I K A

KWIECIEŃ 1962 ZESZYT 4 (1931)

R O M A N K R A JE W S K I (K ra k ó w )

O B U D O W IE I P O W S T A N IU Z Ł O Ż A S IA R K I W P IA S E C Z N IE

Odkryte w r. 1952 złoże siarki pod Tarno­

brzegiem jest dziś odsłonięte na sw ych wychod­

niach kilkusetm etrowym frontem roboczym od­

kryw ki w Piasecznie. Pozwala to wyrobić sobie poglądy na budowę i pow stanie złoża na drodze naocznych makroskopowych spostrzeżeń oraz powiązać ze sobą obserwacje czynione już daw­

niej na rdzeniach wiertniczych, które jako ode­

rwane od siebie nie daw ały jasnego geologicz­

nego obrazu.

Ustalony już na podstawie pierwszych wier­

ceń schem atyczny profil geologiczny tortoń- skiej serii siarkonośnej jest następujący (idąc od góry):

szare margle ilastopylaste — tzw. iły kra- kowieckie, czarne iły marglisto-pe/ctenou;e, w dolnej sw ej części osiarkowane, wapienie i margle siarkonośne, stanowiące właściwe złoże, piaski drobnoziarniste tzw. baranow­

skie, osiarkowane m iejscam i nawet do 5 m poniżej spągu wapieni siarkonośnych.

Średnią miąższość sam ego złoża określono na podstawie wierceń na około 8 m etrów z waha­

niami od 5 do 18 m.

Na schem atycznym przekroju przez złoże (ryc. 1) widoczne są ponadto leżące nad iłami krakowieckimi aluwia W isły w obrębie jej do­

liny, a gliny i piaski plejstoceńskie (częściowo też sarmackie) na jej w ysokim brzegu prawym;

serię tortońską podścielają płaty piasków i iłów helw etu i wreszcie łupki w ieku kambryjskiego, stanowiące zasadnicze podłoże.

Dodatkowym elem entem geologicznego prze­

kroju są wapienie litotam niowe znane z w y ­ chodni na lew ym brzegu W isły i z otworów le­

żących poza obrębem złoża. Podścielają one i po części zapewne zastępują piaski baranowskie.

Trzeba je zatem uważać za starsze od utworów złożowych, a ponadto związane jedynie z przy­

brzeżnymi strefam i ówczesnego zbiornika mor­

skiego. Poza obrębem złoża m iejsce siarkonoś­

nych wapieni zajmują równorzędne im straty­

graficzne skały gipsowe. Odpowiadają one normalnemu w ykształceniu tej części profilu geologicznego w obszarze całego tortońskiego zbiornika sedym entacyjnego. Stanowią zatem ogólne tło, na którym wapienie z siarką repre­

zentują jedynie drobne fragm enty. Bezpośred­

nie przejście z wapieni siarkonośnych do gip­

sów okalających złoże nie zostało dotychczas nigdzie odsłonięte. O jego charakterze można wnosić najlepiej na podstawie wierceń kontu­

rujących północną część złoża siarki w Piasecz­

nie. Spotkano tu płonę jamiste wapienie i luźne w ęglanow e utwory, zbudowane z blaszkowate- go aragonitu. Te ostatnie dobrze odpowiadają pojęciu tzw. wapienia pienistego i mogą być traktowane jako pseudomorfozy po gipsie.

Wcale znaczne masy gipsu spotyka się w Pia­

secznie w postaci reliktów tkwiących w obrębie samych wapieni siarkonośnych (ryc. 2). Jeden z takich bloków widoczny jest na przekroju (ryc. 3). Na siarkonośnym wapieniu leży tu do 2 m gruba ława gipsu pierzastokrystalicznego, na niej jednometrowa ława gipsu falistouwarst- wionego i w yżej do 2 m gruby gips brekcjowy, przykryty ciemnoszarymi m arglistym i iłam i, stanowiącym i normalny stop złoża. Część gipsu została zupełnie w yługow ana i kawernę po­

wstałą w ten sposób zapełniły w ym yte z czar­

ta

(4)

86

Wygngndw

R y c. 1. P r z e k r ó j s c h e m a ty c z n y p rz e z zło że s i a r k i w o k o lic a c h T a r n o b r z e g a : 1 — m a d y , p ia s k i, ż w iry (c z w a rto rz ę d ); 2 — iły k r a k o w ie c k ie , 3 — w a p ie n ie s ia r k o n o ś n e , g ip s y , 4 — p i a s k i b a r a n o w s k i e (2— 4; t o r -

to n i s a r m a t) ; 5 — iły , b u r o w ę g ie l (h e łw e t); 6 — łu p k i (k a m b r)

nych iłów okruchy siarki oraz w gniecione z góry stropowe utw ory m arglisto-ilaste.

Na szczególną uwagę zasługuje siarkonośny wapień leżący w sąsiedztw ie gipsowego ostań­

ca. Zachował on dobrze widoczną teksturę gi­

psu pierzastokrystalicznego, przy czym poszcze­

gólne pióra gipsu zostały zastąpione przez jasnokrem owy, często jeszcze (mazisty) nie stw ardniały w ęglan wapnia, a przestrzenie m iędzy piórami dawniej zbudowane z luźno na­

rosłych drobniejszych kryształów zajęła jasno- żółta siarka pylasta. Niejednokrotnie z gipso­

w ych kryształów zachowały się jeszcze cienkie rozżarte blaszki. Przy takiej przemianie skała stała się w całości mocno porowata i można do­

strzec niekiedy, że siarkę i w ęglan wapnia od istniejącej jeszce blaszki gipsowej dzieli pusta przestrzeń, świadcząca, że proces zastępowania rozwijał się przez przeprowadzenie gipsu do roztworu. Tekstury po gipsie krystalicznym są

R y c . 2. F r a g m e n t o d k r y w k i z r e lik te m g ip s u w P i a ­ se c z n ie . F o t. K . M a ś la n k ie w ic z

nader częste w różnych partiach złoża. Tam jednak, gdzie w cieńszych ławicach wyparciu u leg ły kryształy chaotycznie ułożone, tekstury sprawiają wrażenie impregnacji. Takim cień­

szym (0,5 do 1 m) ławicom wapieni impregno­

w anych siarką towarzyszą wkładki szarego siarkonośnego m arglu (ryc. 4).

Interesujące jest podobieństwo tych tekstur do spotykanych na złożach gipsu, np. w kla­

sycznym profilu serii gipsowej odsłoniętej w K rzyżanow icach nad Nidą (ryc. 5). W cało­

ści ma ona około 30 m m iąższości i można ją rozbić na dolną część krystaliczną i górną — łupkow ą, po ok. 15 m każda. Część dolna składa się z trzech pakietów . Pakiet spągow y repre­

zentuje w arstw a wielkopierzastego selenitu (ryc. 6). Na środkowy składa się kilka ławic gipsu falistego mocno zailonego i zawierającego w kładki z kryształam i bezładnie ułożonym i (ryc. 7). Zawiera on także charakterystyczną do 40 cm grubą w arstew kę alabastrową, którą przynajm niej w dolinie N idy można śledzić w w ielu odsłonięciach (ryc. 8). Pakiet najw yż­

szy serii dolnej obejm uje kilka ław ic gipsu kry­

stalicznego pierzastego, oddzielonych od siebie w kładkam i łupków gipsow o-w ęglanow o-ila- stych. Serię górną budują w całej jej miąższo­

ści gips skrytokrystaliczny, przy czym w dole ma on budow ę łupkow o-falistą i zawiera nie­

w ielk ie soczew ki gipsu krystalicznego, w górze jest płaskopłytkow y lub m asyw ny.

W złożu siarki w Piasecznie ta górna część, jak dotychczas, nie została odsłonięta. Można natom iast dostrzec szereg elem entów wchodzą­

cych w skład części dolnej. Jak już bowiem wspom niano, spotyka się relikty gipsu pierza­

stego a także w apienie siarkonośne, zachowu­

jące jego budowę; są relikty gipsów falistych i partie w apieni siarkonośnych, które im dobrze odpowiadają; są wreszcie m argle przesmużone siarką o teksturze m ułkow atych wkładek, spo­

tykanych w środkowych i najw yższych pakie­

tach gipsów krystalicznych.

Serię gipsow ą w Piasecznie w jej pierwotnej postaci — przed przejściem w w apienie siarko­

nośne — cechowałaby duża zmienność w po­

(5)

87

R y c. 3. R e lik t g ip s u w o b rę b ie złoża s i a r k i w P ia s e c z n ie : 1 — w a p ie ń s ia rk o n o ś n y po g ip s ie p ie r z a s ty m ; 2 — g ip s p ie r z a s ty ; 3 — g ip s fa lis to - s k o r u p o w y ; 4 — g ip s b r e k c jo - w y ; 5 — iły c z a r n e s tro p o w e ; 6 — m a r g le

s z a r e s tro p o w e ; 7 — n a s y p a n y u ro b e k

równaniu z budową gipsów nadnidziańskich.

Widać tu bowiem częściowe boczne zastępowa­

nie się ogniw, np. brak w pewnych miejscach pakietu odpowiadającego gipsom wielkopierza- stym (selenitom), w innych brak odpowiednika ławicowych gipsów krystalicznych lub falistych itp.

Pierwotny niepokój sedym entacyjny jest po­

nadto podkreślony w Piasecznie w ystępow a­

niem gipsów brekcjowych — nie zaobserwowa­

nych w profilu nadnidziańskim. Ciekawa ta skała składa się z skrytokrystalicznej, zbitej ma­

sy, w której tkwią różnej w ielkości (nieraz do kilku cm) na ogół nieobtoczone okruchy gipsów falistych lub zbitych, jak również odłamki gi­

psowych kryształów. Mają w ięc one w ygląd in- traformacyjnych zlepieńców, powstałych ze zni­

szczonego starszego osadu już zdiagenezowane- go i dowodzą znacznej płytkości zbiornika, w którym sedym entow ały gipsy Piaseczna i okresowego co najmniej wzburzenia jego wód.

Zwrócić można uwagę, że niektóre okruchy są skorupowato w ygięte, przypominając łupiny oddzielające się na powierzchni wysychającego osadu.

Tekstury brekcjowe spotyka się bardzo czę­

sto także wśród wapieni siarkonośnych. N ie­

które z nich można by traktować jako powstałe przez przeobrażenie gipsów brekcjowych, przy czym m ateriał spoiwa zastępowany byłby siar­

ką, a m ateriał okruchów ulegałby jedynie kal- cytyzacji. W innych wypadkach ma się do czy­

nienia z brekcją zapadliskową, powstałą w na­

stępstwie zapadnięcia się stropu nad w yługo­

wanym i komorami. W takich brekcjach można spotykać okruchy stratyfikow anych wapieni siarkonośnych scem entowanych jasnoszarą wa­

pienną masą zawierającą siarkę. Przy nieznacz­

nym rozluzowaniu i jedynie spękaniu skały pierwotnej pow stały impregnacje, w których masa wapienno-siarkowa przeniknięta jest chaotycznie drobnymi żyłkam i siarki.

W ymienione tekstury: przeobrażeniowe, brek­

cjowe, im pregnacyjno-żyłkowe pokreślają epi- genetyczny charakter dzisiejszych wapieni siar­

konośnych, a zwłaszcza siarki w stosunku do pierwotnych skał gipsowych i pozwalają mówić o szeroko rozwiniętych procesach metasoma- tozy, które doprowadziły do powstania złóż siarki w obrębie utworów gipsowych.

Lecz ponadto można obserwować w złożu Piaseczna w iele tekstur typu stratyfikacyjnego lub konkrecyjnego, które noszą — zewnętrznie

przynajmniej — piętno współczesności w sto­

sunku do osadu.

Do tekstur konkrecyjnych można zaliczyć cha­

rakterystyczne kuliste lub gronkowate skupie­

nia siarki różnej wielkości — od ułamków m i­

limetra do kilku centym etrów średnicy. Drobne gruzełkowate twory w ystępują raczej w sza­

rych wyraźnie uwarstwionych marglach i są przeważnie ułożone sm ugowato w obrębie pew -

R yc. 4. F r a g m e n t p r z e k r o ju p rz e z złoże s ia r k i w P i a ­ se czn ie: 1 — s z a r y sm u g o w a n y m a r g ie l z g r u d k o w a tą s i a r k ą u ło ż o n ą w a rs te w k o w o ; 2 — w a p ie ń k re m o w y z s i a r k ą k ry s ta lic z n ą ; 3 — m a r g ie l c ie m n o sz a ry z s i a r k ą g r u d k o w a tą ; 4 — s z a r y ił łu p k o w y , p ło n y ; 5 — s z a r y w a p ie ń po k r y s ta lic z n y m g ip s ie z s ia r k ą ; 6 — w a r s t e w k a lite j s ia r k i; 7 — c ie m n o s z a ry ił m a r -

g lis ty , c ien k o s m u g o w a n y s ia r k ą

(6)

nych warstew ek. W iększe skupienia gronkowa- tej lub nerkowatej budowy spotyka się raczej w ciemnoszarych bitum icznych m arglistych iłach. Układ ich jest z zasady bezładny, są przy tym partie, gdzie w ystępują m asowo i inne, gdzie spotyka się je jedynie sporadycznie.

W iększe skupienia często rozpychają w arstew ki

w arstew ek w skutek ługowania dolnych partii złoża i wprow adzeniem roztworów siarkonoś- nych podciąganych kapilarnie z otoczenia. Jest to w ięc proces sekrecji lateralnej. Nieraz takie m iędzyw arstw ow e szczeliny rozwarły się po­

now nie i wów czas w w olnej przestrzeni pod płytką siarki pręcikowej utw orzyły się druzy

gips m asyw ny

gips p ła sk o lam inow any

g ip s p ła sk o la m in o w a n y z g n ia z d a m i

gips falisto la m in o w a n y z g n ia z d a m i

ła p e k gipsow o - m a r g l is ty

gips p ie rz a s ty , ław icow y

g ip s s k o r u p o w a t y

g ip s g n ia z d o w y gips zbity

* gips k ry staliczn y gips a la b a s tro w y gips b e zład n ie ro zp ro szo n y

g ip s w ielko -pierzasty

pakiet m asyw ny do 5m

p akiet płytkow y do 7m

pakiet płytkowo - gniazdowy 4 —5 m

p a k ie t g ru b o - krystaliczny 4 - 6 m

pakiet ilasto — falisty 3 - 5 m

pakietselem low y Z - 5 m

s z a r y m arg iel

R yc. 5. S c h e m a ty c z n y p r o f il p r z e z złoże g ip s u w K rz y ż a n o w ic a c h

iłu, kom plikując ich prawidłową lam inację tak, jakby w zrastały w jeszcze niezdiagenezow anym osadzie. Na ogół też siarka w w iększych gron­

kach m a charakter zbitej, a w centralnych czę­

ściach cechuje się połyskiem w oskow ym lub szklistym . W porównaniu z siarką pylastą ty ­ pow ą dla tekstur przeobrażenia nadaje to jej piętno mocniej zdiagenezowanej, na skutek w ie­

ku lub kom pakcji osadu, w którym powstała.

Tekstury stratyfikacyjne w utworach siarko- nośnych są kilku rodzajów. Najczęściej spoty­

kane odpowiadają w yp ełnieniu przez siarkę m iędzyw arstw ow ych fug. Ten typ w ystępuje szczególnie często w stropow ych partiach złoża, w szarych ilastych marglach. Cechuje go obec­

ność krystalicznej siarki pręcikow ej, tworzącej cienkie płytk i pom iędzy w arstew kam i marglu.

Jej pow stanie tłum aczy się łatw o zluźnieniem

przejrzystej siarki krystalicznej z narosłymi cieniutkim i igiełkam i celestynu lub płytkam i barytu. Tekstury te zatem m im o ich w arstew - kow atego charakteru są niew ątpliw ie epigene- tyczne, przy tym stosunkowo młode.

Inny rodzaj stratyfikow anych utworów bar­

dzo często przypom ina budowę osadu gipso­

w ego, w ykazując analogiczną laminację, fali­

stość w arstew ek, przekładania się z pelitem ila- sto-w apiennym itp. M iejsce w arstew ek zbitego gipsu zajm uje tu siarka zbita lub szklista, brak przy tym przejaw ów rozługowania skały. Spra­

w ia to w ięc w rażenie powstania tego typu jesz­

cze w obrębie niezdiagenezowanego szlamu dennego. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że niejednokrotnie w tego rodzaju utworach można napotkać drobne okruchy skał wapien­

nych i grudki siarki ułożone w sposób przypo-

(7)

89 minający frakcjonalną sedym entację, a falista

zawikłana budowa lam in osadu, niezależna od siebie w poszczególnych warstew kach wskazuje na zjawiska spływ u szlam ów dennych.

W niektórych wypadkach siarka zbita two­

rzy drobne płaskie soczewki ułożone zgodnie z uwarstwieniem skały w apiennej. Jest to przejście do konkrecyjnych form poprzednio opisanych.

W czarnych iłach w stropie złoża w Piasecz­

nie w ystępują niekiedy trzew iow cow e tekstury siarki zbitej. Tworzy ona tu zw ykle stromo ustawiane pętle do kilku cm w ysokie, na któ­

rych znać smugi pow stałe przy wygniataniu w stanie plastycznym . Proces ten mógłby być efektem nacisku nadkładu przenoszonego w w iększym stopniu na partie, które nie uległy kompakcji. N iezależnie zatem od czasu złożenia samej siarki, tekstury te należałoby uważać za stosunkowo m łode — pometasomatyczne.

Wreszcie w niektórych partiach zw ykle jed­

nak w dolnej części profilu lub na wychodniach występują wapienie o budowie kawernistej, powstałej w skutek usunięcia siarki, której resztki tkwią w nich jeszcze.

Uwzględniając całokształt tego rodzaju w e­

wnętrznych stosunków strukturalnych na Pia- secznieńskim złożu można pozyskać dość w y ­ raźny obraz genezy tego złoża.

Formy konkrecyjne siarki, warstew kow y układ jej grudkowatych skupień w obrębie sza­

rych lam inowanych m argli w ypada traktować jako współczesne z sedym entacją serii gipsowej tortonu, gdyż są one związane z kształtowaniem się jeszcze nie zdiagenezowanego szlamu den­

nego. Byłaby to zatem pierwsza faza tworzenia się złoża.

Następna obejm uje metasomatozę w łaści­

wego osadu gipsowego, uformowanego już w postaci ławic gipsu krystalicznego, falistego, brekcjowego itp. Procesy związane z tą fazą wymagają wędrówki w ód i gazów pod przykry­

ciem. Ich zasadniczy rozwój następował więc najprawdopodobniej już po przykryciu osadu gipsowego przez iły nadkładu (zatem po dolnym tortonie), a być może częściowo trwa naw et do dziś.

Trzecia faza obejm uje procesy zapełnienia przez siarkę pustek. Rozwijają się one w kon­

sekwencji zm niejszenia objętości górotworu, wyw ołanego przez przem iany m etasomatyczne.

Tu należą tekstury brekcjowe, żyłkowe, druzo- we, sekrecyjno-m iędzywarstw owe, trzewiowco­

we. Procesy tej fazy wiążą się równocześnie z przemieszczeniem siarki, a zatem mogą też dawać płonę wapienie kaw erniste.

Czwarta współczesna faza w historii złoża obejmuje procesy utleniania siarki na wychod­

niach i daje również płonę jam iste wapienie.

Procesy pierwszej i drugiej fazy wyrażają się w przemianie siarczanu wapnia na siarkę i węglan wapnia, są one zatem siarkotwórcze.

W fazie trzeciej następuje ty lk o przemieszcze­

nie siarki, głów nie w obrębie złoża, co prowadzi do zubożenia lub wzbogacenia jego partii. W fa­

zie czwartej następuje powrotne przeprowa­

dzenie siarki w gips, zw ykle przy tym w yługo-

wywany. Jest to zatem proces unicestwiania złoża.

Przeprowadzenie siarczanu wapnia w w ęglan wapnia i siarkę rodzimą następuje z roztworu.

Przy metasomatozie osadu gipsowego musi na­

stępować jego roztworzenie, 0 0 wobec dużej rozpuszczalności gipsu zachodzi zawsze w razie kontaktu z wodą.

Ponadto jednak nieodzownym warunkiem dla przebiegu procesu jest dostawa węgla, który zostaje związany w węglan. Przypuszcze­

nie, że źródłem w ęgla m oże być CO2 wód in­

filtrujących z powierzchni, nie znajduje po­

twierdzenia wobec tego, że w iększe i najbogat­

sze złoża są właśnie z zasady chronione nie­

przepuszczalnym płaszczem przed infiltracją, a również stopień zasolenia wód wskazuje na to, że nie są one wysłodzone wodami opadowymi.

Odsłonięte złoża siarki (np. sycylijskie, a także wychodnie naszych złóż np. badane w Posądzy przez A. B o l e w s k i e g o — 1935, w Czarkowach przez R. K r a j e w s k i e g o - — 1935), w których infiltracja wód opadowych może sięgać głęboko, przeżywają etap regresji, odpowiadający fazie czwartej. W iem y też, że na odsłoniętych złożach gipsów nie tworzy się siarka, lecz ulegają one szybkiem u ługowaniu.

Źródłem potrzebnego w ęgla nie m oże w ięc być CO2, lecz raczej szczątki organiczne, a zw ła­

szcza bituminy.

Badania laboratoryjne nad życiem bakterii z rodzaju Desulfovibrio spotykanymi tak w e współczesnych osadach morskich, jak i w se­

riach roponośnych, w ykazały, że na pożyw ce z węglowodorów przerabiają one intensyw nie roztwór siarczanu wapnia w ydzielając znaczne ilości H2S i CO2 (do 1000 mg H2S na litr roz­

tworu zawierającego ok. 1 gr CaSC>4 w ciągu 24 godzin).

Z kolei ze studiów przeprowadzonych (H. W.

F e e l y i J, K. K u l p — 1957) nad składem

H yc. 6. W ie lk o p ie rz a s ty g ip s w K rz y ż a n o w ic a c h . F o t.

K . M a ś la n k ie w ic z

(8)

90

R yc. 7. O d sło n ię c ie g ip s ó w w K rz y ż a n o w ic a c h ; d o łem p a k i e t g ip s u w ie lk o p ie r z a s te g o , g ó rą ila s to - f a lis te g o .

F o t. K . M a ś la n k ie w ic z

izotopowym siarki ze złóż Luizjany w ynikało, że tam tejszą siarkę rodzimą cechuje większa ilość izotopu S32 w porównaniu z siarczanami czap gipsowych, z ktprych ona powstała. Na podstawie stw ierdzonego stosunku izotopów S32 i S34 można uważać, że w siarce rodzimej z Luizjany co najmniej 75% siarki przeszło przez stadium siarkowodoru, a tylko 25% by­

łoby wyredukow ane w prost z siarczanów.

Równocześnie w ęgiel w ęglanów i w ęgiel rop, towarzyszących tam tejszym złożom mają iden­

tyczny stosunek izotopów C13 : C12, niższy nato­

miast niż ten, jaki się spotyka w węglanach po­

chodzenia osadowego.

Z tych badań można zatem wnosić, że siarka i wapienie kopuł solnych Luizjany pow stały przy udziale bakterii przez przeobrażenie gip­

sów czapy gipsowej i na rachunek bitum inów w ystępujących obok kopuł.

Procesy te ilustrują poniższe formuły;

3 CaSC>4 + CioH22

-> 3 C aC 03 + 3 H2S + C6Hi4 + H 20 + C02 W ytworzony siarkowodór (w nieobecności tlenu) byłby utleniony na koszt tlenu zawar­

tego w jonie siarczanowym

3H2S + C 0 2 + C a S 0 4 -> 4S + CaC 03 + 3H20 Można uważać, że zasadniczy proces m etaso- m atozy (faza 2-ga) na złożu Piaseczniańskim przebiegał w łaśnie w g przytoczonych równań przy udziale bakterii, których szczątki w pre­

paratach mikroskopowych dostrzegł C z e r ­ m i ń s k i (1960). Pow staw anie siarki typu osa- dow o-diagenetycznego w fazie pierw szej w y ­ m agałoby w ytw orzenia siarkowodoru, którego utlenianie w płytkich wodach zbiornika lub

w szlam ach dennych na granicy strefy utle­

niającej m oże przebiegać wg prostej reakcji:

2 HoS + 0-2 -> 2 S + 2 HaO + 122 cal.

Proces tego rodzaju można dobrze obserwować na ciekach odprowadzających wody z kopalni Piaseczno. Daje on osad siarki pylastej w ko­

rycie cieku i powoduje naturalne oczyszczenie wód kopalnianych.

Przeobrażenie uformowanego i stwardnia­

łego osadu gipsowego na siarkonośny wapień przebiega ze zm niejszeniem objętości teore­

tycznie o 29,4%. Średnia zawartość siarki winna przy tym w ynosić ok. 24°/o. Częściowa ucieczka H2S poza obręb złoża, przynoszenie go z innych partii, ługowanie gipsu, przemieszcze­

nie węglanu wapnia i siarki w środowisku wód złożow ych, prowadzą do lokalnych zubożeń i wzbogaceń w porównaniu z tą teoretyczną za­

wartością.

Ruchliwość siarki w złożu warunkowana jest głów nie obecnością roztworów siarczku wapnia, a także zapewne wielosiarczków alkalicznych, m ogących wiązać lub wydzielać siarkę zależnie od stężenia H2S i od pH roztworu. Tym anor- ganicznym procesom odpowiada kształtowanie się złoża w fazie trzeciej — dające generację siarki krystalicznej w rozluźnionym górotwo­

rze oraz powodujące utworzenie płonych w a­

pieni w głębszych partiach złoża.

Proces niszczenia złoża w fazie czwartej re­

prezentują reakcje

2 S + 3 0 2 + 2 H20 - > 2 H2S 0 4

H0SO4 + C aC 03 + H20 -* C aS 04 • 2 H20 + CO2

Gips pow stający przy tym jest wynoszony przez wody infiltrujące, które wzbogacone równocześnie w C 0 2 powodują dodatkowo łu­

gow anie samych wapieni. W ydzielony wolny

R y c. 8. O d sło n ię c ie g ip s ó w w G a r ta to w ic a c h ; d o łe m b ia ła w a r s t w a g ip s u a la b a s tr o w e g o , w y żej g ip s g n ia ­ z d o w y i s k o r u p o w a ty , g ó rą ła w ic e g ip s u p ie rz a ste g o .

F o t. K . M a ś la n k ie w ic z

(9)

Ia. AMONIT W SKALEWAPIENNEJ Fot.J. KomodaIb. POWIERZCHNIOWEWIETRZENIEPIASKOWCAFot.J.Komoda

(10)

I l a . F R A G M E N T R E Z E R W A T U P R Z Y R O D Y „ K R A JK O W O " F o t. Z. P n ie w s k i

I lb . „L E C H , C Z E C H I R U S ” — 1 0 0 0 -L E T N IE D Ę B Y R O G A L IŃ S K IE F o t. Z. P n ie w s k i

(11)

C 0 2 m ożna łatw o stw ierdzić w n iep rzew ietrza- n ych w y ro b isk ach górniczych.

Powstawanie złóż siarki na drodze biogenicz- nej wym aga doprowadzenia znacznych ilości węgla. Przyjm ując całkowite zużytkowanie go przez św iat bakteryjny potrzeba go w ilości równoważnikowej zatem S : C = 32 : 12.

Jeśli przeróbce podlegałby metan, to na utworzenie tony siarki w złożu potrzeba by było 715 m3 metanu. Daje to w przeliczeniu na siarkę złóż tarnobrzeskich liczbę rzędu siedem ­ dziesięciu m iliardów m3 gazu. W ielkość ta re­

prezentuje zasoby dużego złoża gazowego.

Niem niej, ponieważ obecność złóż gazu w utworach przedkarpackiego m iocenu jest znana, podana interpretacja genezy złóż siar­

kowych nie budzi zasadniczych zastrzeżeń. Po­

piera ją jeszcze bardziej występowanie bru­

natnej bitumicznej (2— 3% bituminów) siarki, wypełniającej spękania w anhydrytach, stw ier­

dzone na głębokości ponad 900 m w otworach wykonanych koło Lubaczowa, w sąsiedztwie nawierconego tam złoża gazu ( O b u c h o - w i c z , T o k a r s k i , W d o w i a r z 1957). Je­

śli powstanie siarki naw et syngenetycznej w ią­

zać się będzie z migracją bituminów, w takim razie początek tego zjawiska przypadałby na najwyższą część dolnego tortonu, m aksymalny zaś jego rozwój szedłby w ślad za fazą oroge- niczną środkowego i górnego tortonu (dolnego sarmatu), z którą związane jest nasunięcie brzegu karpackiego na formację gipsowo-solną Przedgórza, a także z następującym potem dźwiganiem łańcucha karpackiego w całości.

G E R T R U D A B IE R N A T (W arszaw a)

O O D K R Y C IU N A JS T A R S Z Y C H Ś L A D Ó W Z W IE R Z Ą T

O d k ry c ie d o ść b o g a te j f a u n y p r e k a m b r y js k ie j w p o ­ łu d n io w e j A u s tr a lii w E d ia c a r a H ills m ia ło w ie lk ie z n a c z e n ie d la n a u k g eo lo g ic z n y c h . J e s t to b o w ie m je d n o z n a js ta r s z y c h i n a jb o g a ts z y c h z n a le z is k z d o ­ ty c h c z a s z n a n y c h n a ziem i.

Z n a le z is k o to z m ie n iło n ie c o d o ty c h c z a so w y p o g lą d n a życie o rg a n ic z n e w p r e k a m b r z e i d a ło m o żn o ść p o ró w n a n ia ś w ia ta z w ie rz ę c e g o te g o o k re s u z szero k o z n a n y m ś w ia te m z w ie rz ę c y m o k r e s u p ó ź n ie jsz e g o — k a m b r y js k ie g o .

N a jis to tn ie js z ą c ech ą, k tó r a o d r ó ż n ia ła f a u n ę p r e - k a m b r y js k ą o d k a m b r y js k ie j j e s t c a łk o w ity b r a k czę­

ści s z k ie le to w y c h , k tó r e u z w ie r z ą t k a m b r y js k i c h s t a ­ n o w ią g łó w n y e le m e n t b u d o w y . J e s t to o ty le z a d z i­

w ia ją c e , że w a r s tw y w E d ia c a r a H ills z f a u n ą b ez- sz k ie le to w ą le ż ą w n ie w ie lk ie j o d le g ło śc i p io n o w e j a b y ć m oże i cza so w e j od w a r s tw d o ln o - k a m b ry js k ic h , w k tó r y c h z n a jd u je się ju ż b o g a ty ś w ia t z w ie rz ą t, p o s ia d a ją c y c h w y k s z ta łc o n e s z k ie le ty (a rc h e o c ja ty , g ą b k i, b ra c h io p o d y , tr y lo b ity itp .). W y n ik a ło b y z tego, że z w ie rz ę ta p r e k a m b r y j s k ie n ie p o tr a f ił y w y tw a r z a ć tw a r d y c h s z k ie le tó w i t a u m ie ję tn o ś ć p o w s ta ła u z w ie ­ r z ą t w w y n ik u s k o k u e w o lu c y jn e g o .

P r z e d o d k ry c ie m f a u n y p r e k a m b r y js k ie j w A u s tr a ­ lii, j a k te ż w A fry c e i A n g lii n ie z n a n o p r a w ie s k a ­ m ie n ia ło śc i z w ie rz ę c y c h te g o o k re s u . B r a k f a u n y w p r e k a m b r z e p r ó b o w a n o tłu m a c z y ć ró ż n y m i p rz y c z y ­ n a m i, m ię d z y in n y m i: d łu g im o k r e s e m c z a su b ez se­

d y m e n ta c ji, b ą d ź te ż ty m , że s k a ł y te g o o k r e s u są w d u ż e j m ie rz e z m e ta m o r fiz o w a n e lu b , że są p o c h o ­ d z e n ia ląd o w eg o .

P rz y p u s z c z a n o ró w n ie ż , że f a u n a p r e k a m b r y js k a m o g ła żyć a lb o n a d n ie g łę b o k ic h m ó rz , a lb o te ż b li­

sk o je g o p o w ie rz c h n i, co n ie s p r z y ja ło je j z a c h o w a n iu w s ta n ie k o p a ln y m .

B u d o w a g e o lo g ic z n a o b s z a r u w p o łu d n io w e j A u s tr a ­ lii, gdzie z n a le z io n o f a u n ę p r e k a m b r y js k ą z o sta ła dość szczeg ó ło w o o p is a n a p rz e z g e o lo g ó w te g o k r a ju .

W a rs tw y , w k tó r y c h z n a jd u ją s ię sk a m ie n ia ło ś c i, leżą w w ie lk ie j s y n k lin ie , k tó r e j oś p rz e b ie g a w k ie ­ r u n k u p ó łn o c -p o łu d n ie , z le k k im o d c h y le n ie m k u z a ­

ch o d o w i. S ą on e m o cn o p o fa łd o w a n e , p rz e c ię te u s k o ­ k ie m w części p ó łn o c n e j, g d z ie z n a jd u j ą się o d s ło n ię ­ c ia z fa u n ą . S y n k lin ę tę b u d u ją sk a ły p r e k a m b r y js k ie , k tó r e p rz e c h o d z ą b e z p r z e r w s e d y m e n ta c y jn y c h (z w ła ­ szcza w je j części ś ro d k o w e j) w o s a d y d o ln eg o k a m - b ru , k tó r e z k o le i p r z y k r y te są ż w ira m i k e n o zo ic z- ny m i.

N a jn iż s z e w a r s tw y p r e k a m b r y js k ie s k ła d a ją się z p ia s k o w c ó w i m u ło w có w . T e o s ta tn ie z a w ie r a ją lic z n e k rz e m io n k o w e to c z e ń c e i ż y łk i b a ry to w e . N a n ie k tó r y c h w a r s tw a c h , n a ic h s tro n ie sp o d n ie j w id a ć ś la d y fa lo w a n ia w o d y . P o n a d n im i le ż ą w a rs tw o w a n e d o lo m ity b a r w y o liw k o w e j, w y ż e j n a to m ia s t w y s tę ­ p u ją p ia s k o w c e k w a rc y to w e (P o u n d Q u a rtz ite ).

M iąższość s e r ii p r e k a m b r y js k ie j w y n o s i p o n a d 600 m e tró w . W a rs tw y z f a u n ą le ż ą o k o ło 30— 60 m e tró w p o n iż e j s tr o p u te j fo r m a c ji. B u d u ją je d ro b n o z ia rn is te i o s tro k ra w ę d z is te p ia s k o w c e k w a rc y to w e , k w a r c y ty z ły s z c z y k a m i p rz e w a rs tw io n e c ie n k im i i n ie r e g u la r ­ n y m i w a r s te w k a m i g lin k i.

P o w y ż e j n ic h w y s tę p u ją w a p ie n ie d o lo m ity c z n e o m iąższo śc i o k o ło 160 m e tró w . S ta n o w ią one część w a r s t w n a le ż ą c y c h do d o ln eg o k a m b r u , w k tó r y m w y ­ s t ę p u ją w a p ie n ie a rc h e o c ja to w e u w a ż a n e za n a jn i ż ­ szy p o zio m d o ln e g o k a m b r u .

W a rs tw y z f a u n ą p r e k a m b r y js k ą p ie rw s z y o d k ry ł geolog a u s t r a l i j s k i R. C. S p r i g g, w r o k u 1947. Z n a ­ le z io n e s k a m ie n ia ło ś c i u z n a ł p o c z ą tk o w o za d o ln o - k a m b r y js k ie . D o p ie ro p ó ź n ie jsz e p o ró w n a n ia ic h z f a u ­ n ą p r e k a m b r y j s k ą z k w a r c y tó w p o łu d n io w e j A f r y ­ k i o ra z z o s ta tn im i z n a le z is k a m i w A n g lii s tw ie rd z iły ic h p r e k a m b r y j s k i w iek .

Z b io ry f a u n y p r e k a m b r y js k ie j b y ły sto p n io w o w z b o ­ g a c a n e p rz e z w ie lu b a d a c z y , m ię d z y in n y m i p rz e z g e o lo g ó w m u z e u m a u s tr a lijs k ie g o (S o u th A u s tr a lia n M u se u m ) o ra z u n iw e r s y te tu w A d e la jd z ie . W y n ik i ty c h w s z y s tk ic h p r a c p o s z u k iw a w c z y c h b y ły dość n ie ­ o c z e k iw a n e . Z e b ra n o p o n a d 800 s k a m ie n ia ło śc i, r e p r e - ' z e n tu ją c y c h w w ie lu p r z y p a d k a c h dość p ro b le m a ty c z ­

ne fo r m y z w ie rz ę c e . I d e n t y f ik a c ja w ię k sz o ś c i o d c is k ó w n a s trę c z a ła d u ż o tru d n o ś c i. J e d n a z g łó w n y c h te g o

(12)

92

p rz y c z y n le ż a ła p rz e d e w s z y s tk im w n ie n a jle p s z y m s ta n ie ic h z a c h o w a n ia . Z r e s z tą j a k w id a ć z o p is ó w f a u n y o ra z p o d a n y c h w p u b li k a c ja c h a u s t r a li js k ic h il u s t r a c ji , o d c is k i i o d le w y z w ie r z ą t s ą n a og ó ł n ie ­ w y ra ź n e . W ie le szc z e g ó łó w s t r u k t u r a l n y c h , m o g ą c y c h u ła tw ić p r a c ę z a n ik ło , g d y ż g r u b o z i a r n i s ty k w a r c y t i p ia s k o w ie c n ie s p r z y ja ły ic h z a c h o w a n iu .

S p o ś r ó d s k a m ie n ia ło ś c i n a jb a r d z ie j lic z n e i z ró ż ­ n ic o w a n e o k a z a ły s ię m e d u z y . D o k ła d n e b a d a n ia p o ­ z w o liły n a w y ró ż n ie n ie 7 ro d z a jó w , z a lic z a n y c h o g ó l­

n ie d o g r u p S c y p h o z o a i H y d r o z o a . S ą to : P s e u d o - r iz o s to m ite s S p rig g , B e lta n e lla S p rig g , E d ia c a r ia S p rig g , P r o to d ip le u r o s o m a S p rig g , C y c lo m e d u s a S p rig g , S p r ig g ia S o u th c o tt, P r o to ly e lla S p rig g . D o ść d u ż o z a j­

m o w a n o s ię u s ta le n ie m s ta n o w is k a s y s te m a ty c z n e g o ty c h ro d z a jó w . O s ta tn io , H . J . H a r r i n g to n i R . C.

M o o re p ie r w s z y z ty c h r o d z a jó w z a lic z y li d o S c y p h o - m e d u s a e , d r u g i i t r z e c i d o T r a c h y m e d u s a e , c z w a r ty d o L e p to m e d u s a e . P o z o s ta łe r o d z a je u z n a li z a f o r m y o n ie p e w n y m s t a n o w is k u s y s te m a ty c z n y m ( in c e rta e sed is).

Z O c to c o ra llia w y ró ż n io n o n a s tę p u ją c e r o d z a je : R a n g e a G iiric h , o p is a n ą ju ż z p r e k a m b r u p o łu d n io w e j A f r y k i i o s ta tn io z n a le z io n ą w p r e k a m b r z e A n g lii,

n a d a l d o ść n ie ja s n e . N ie k tó r z y b a d a c z e s u g e r u ją z a li­

c z e n ie ic h d o z u p e łn ie o d rę b n e j i w y g a s łe j g r u p y z w ie ­ rz ę c e j. G. G i i r i c h p o ró w n y w a ł je z C te n o p h o ra . N ie m ie c k i p a le o n to lo g R . R i c h t e r u m ie ś c ił ro d z a j R a n g e a r a z e m z P te r i d in i u m w g r u p ie C o rg o n a ria . Z n a le z is k o w A u s tr a lii u m o ż liw iło z a lic z e n ie ty c h r o ­ d z a jó w d o p o d r z ę d u P e n n a tu la c e a . U z a s a d n ia ją to z r e s z tą n a s t ę p u ją c e z a o b s e r w o w a n e c e c h y w d u ż y m s t o p n iu z g o d n e z c e c h a m i d z iś ż y ją c y c h p rz e d s ta w ic ie li t e j g r u p y z w ie r z ą t z w a n y c h m o r s k im i p ió r a m i (P e n ­ n a tu la c e a ).

C e c h y s ą n a s t ę p u ją c e : p rz e d e w s z y s tk im o g ó ln a s t r u k t u r a p n ia o ra z g ó rn e j czę śc i c ia ła w y g lą d e m p r z y p o m in a ją c e g o p ió r o w z g lę d n ie liść , ze s tr o n a m i b r z u s z n ą i g r z b ie to w ą i o b e c n o ś c ią ś la d ó w k o lc ó w w ło d y d z e i w z d łu ż d o ln y c h b rz e g ó w b o c z n y c h o d g a ­ łę z ie ń . S p r i g g z n a le z io n e o k a z y u z n a ł p o c z ą tk o w o za g lo n y . O k a z y te b y ły d o ść d u ż y c h ro z m ia ró w . P ie ń m ie r z y ł o k o ło 35 c m d łu g o ś c i i o k o ło 8 m m sz e ro k o śc i.

C z ę ść g ó r n a c ia ła m ia ła p o n a d 23 c m d łu g o ś c i i o k o ło 10.5 c m sz e ro k o ś c i. D z is ie js i p rz e d s ta w ic ie le g r u p y P e n n a tu la c e a m a j ą p o d o b n e u ło ż e n ie k o lc ó w w z d łu ż p n i a i b o c z n y c h o d g a łę z ie ń .

R ó ż n ic e m ię d z y p r e k a m b r y j s k im i P e n n a tu la c e a

A B

R yc. 1. A. S p r ig g ia sp . S o u th c o tt, p r z e d s ta w ic i e l m e d u z o w a ty c h , w ie lk o ś ć p r a w ie n a t u r a l n a ( r e p r o d u k c ja z S c ie n t if ic A m e r ic a n M a r c h 1961). B . — M e d u s in a sp . W a lc o tt, je d n a z p ie r w s z y c h m e d u z z n a le z io n y c h w p r e -

k a m b r y js k ic h p ia s k o w c a c h w E d ia c a r a H ills. X o k. 2,5

P te r i d in i u m G iir ic h o ra z C h a m i a F o r d . T e n o s t a tn i ro d z a j p r z e z p e w ie n czas b y ł u w a ż a n y z a p r z e d s ta w i­

c ie la ro ś lin .

D o A n n e lid a z a lic z o n o 2 r o d z a je . S ą to : S p r ig g in a G la e s s n e r o ra z D ic k in s o n ia S p rig g .

W y ró ż n io n o te ż p r z e d s ta w ic ie li p ra w d o p o d o b n ie z u ­ p e łn ie n o w y c h ty p ó w z w ie rz ę c y c h , m ia n o w ic ie : P a r - v a n c o r in a G la e s s n e r i T r i b r a c h id i u m G la e s s n e r .

P ró c z ty c h s k a m ie n ia ło ś c i m ię d z y in n y m i z o s ta ły z n a le z io n e lic z n e ś la d y p e łz a n ia r o b a k ó w o ra z r u r k o ­ w a te k a n a ł y w s k a ł a c h w k s z ta łc ie li te r y U. P r a w d o ­ p o d o b n ie s ą to ś la d y d r ą ż e ń ro b a k ó w .

A u s tr a lijs k i e s k a m ie n ia ło ś c i o p is a n e j a k o R a n g e a i P te r id in iu m , w y g lą d e m z e w n ę tr z n y m p r z y p o m in a ­ ją c e n ie c o liś c ie s ą b a rd z o p o d o b n e d o o k a z ó w p o ­ p r z e d n io o d k r y ty c h p rz e z n ie m ie c k ic h g e o lo g ó w w p r e ­ k a m b r z e p o łu d n io w e j A f r y k i (jeszcze p r z e d I w o jn ą ś w ia to w ą ). R o d z a je te s ta n o w ią w s p ó ln y e le m e n t d la A u s t r a l i i i A f r y k i i p o s łu ż y ły d o s p r e c y z o w a n ia w ie ­ k u w a r s t w z f a u n ą p r e k a m b r y j s k ą w A u s tr a lii . S a m o s ta n o w is k o s y s te m a ty c z n e ty c h ro d za jó w b y ło i je s t

i w sp ó łc z e ś n ie ż y ją c y m i s ą n ie w ie lk ie , m im o 600 m i­

lio n o w e g o o k r e s u c z a su , k tó r y je d z ie li. U n ie k tó r y c h d z is ie js z y c h P e n n a tu la c e a g ó rn a część c ia ła p o s ia d a g łę b o k ie w c ię c ia . W t e n sp o só b p o w s ta ją r u c h liw e b o c z n e o d g a łę z ie n ia . U in n y c h n a to m ia s t f o r m z a z n a ­ c z a s ię b r a k ty c h w c ię ć , p rz e z co w te j czę śc i c ia ła b r a k o d g a łę z ie ń . U k o p a ln y c h n a to m ia s t z a o b s e r w o ­ w a n o t y l k o o b e c n o ść lic z n y c h g rz b ie c ik ó w o d d z ie lo ­ n y c h b ru z d a m i.

D o c ie k a w y c h z n a le z is k a u s t r a li js k ic h n a le ż ą o d c i­

s k i m a ły c h z w ie rz ą t, u z n a n y c h n a ogół za A n n e lid a , z a lic z o n y c h do r o d z a ju S p rig g in a (n a z w a ro d z a jo w a z o s ta ła d a n a n a cześć o d k r y w c y S p r i g g a). F o rm a t a z o s ta ła o p is a n a w r o k u 1958 p rz e z G l a e s s n e r a n a p o d s ta w ie ty l k o 3 p o s ia d a n y c h p rz e z n ie g o o d c i­

s k ó w . P ó ź n ie js z e b a d a n ia d o k o n a n e n a lic z n ie js z y m m a t e r i a le , s k ł a d a ją c y m s ię z 10 o k a z ó w d o s ta rc z y ły n ie c o w ię c e j szc z e g ó łó w d o p o p rz e d n ie g o o p is u G la e s s ­ n e r a , a c z k o lw ie k o s tre z ia r n a k w a r c y tu z a ta r ły n ie c o p e w n e sz c z e g ó ły ic h b u d o w y .

Z w ierzęta te ch a ra k tery zu ją się w ą sk im i g iętk im

(13)

93

R yc. 2. A. R a n g e a a rb o re a G la e s s n e r, p r z e d s ta w ic ie l p r e k a m b r y js k ic h m o rs k ic h p ió r (P e n n a tu la c e a ), 1,5.

B. C h a r n ia sp., z m n ie js z o n e d o 3/4

c ia łe m o d łu g o ś c i d o c h o d z ą c e j d o o k o ło 3 cm . P o s ia ­ d a ły one ta r c z ą g ło w o w ą w k s z ta łc ie p o d k o w y , w czym u p o d a b n ia ją się d o n ie k tó r y c h T r y lo b ito m o r p h a , k tó r e p ie rw s z e p o ja w iły się w d u ż e j ilo ś c i w k a m b rz e .

O k a z y r o d z a ju S p r ig g in a p o s ia d a ły p o n a d 40 b o cz­

n y c h w y ro s tk ó w — p a ra p o d ió w , z a k o ń c z o n y c h k o l­

c am i. P a r a p o d ia te w z r a s t a ją w lic z b ę w ra z z og ó l­

n y m w z ro s te m c ia ła n a d łu g o ść. C h o c ia ż z w ie rz ę ta te n a le ż ą do z u p e łn ie w y m a rły c h , j e d n a k n ie m o ż n a z a ­ p rz e c z y ć p e w n e g o o g ó ln eg o p o d o b ie ń s tw a , ja k i e i s t ­ n ie je w p o r ó w n a n iu z d z iś ż y ją c y m i p rz e d s ta w ic ie la m i g r u p y T o m o p te r id a e . C i o s ta tn i m a j ą p o d o b n ą ch o cia ż s z e rsz ą g ło w ę, w ą s k ie c ia ło i p rz e d e w s z y s tk im w io ­ s ło w a to w y k s z ta łc o n e p a r a p o d ia , słu ż ą c e do sw o b o d ­ n eg o p ły w a n ia w w o d zie.

R o d zaj D ic k in s o n ia je s t n ie m a l n a jc z ę s ts z ą s k a m ie ­ n ia ło ś c ią w E d ia c a r a H ills . R e p re z e n to w a n y je s t b o ­ w ie m p rz e z p o n a d 100 o k a z ó w . J a k d o tą d je g o s ta n o ­ w isk o sy s te m a ty c z n e j e s t dość p r o b le m a ty c z n e . P r z e ­ p ro w a d z o n e b a d a n ia p o ró w n a w c z e w s k a z u ją n a m o ż­

liw o ść e w e n tu a ln e g o p o k r e w ie ń s tw a z d ziś ż y ją c y m i r o b a k a m i. W ed łu g o p in ii n ie k tó r y c h b a d a c z y o k azy ro d z a ju D ic k in s o n ia w y k a z u ją p e w n e p o d o b ie ń s tw o do p ie r ś c ie n ic z r o d z a j u A p in t h e r z g r u p y A m p h in o - m o rp h a . P o m im o ty c h p o d o b ie ń s tw do A n n e lid a , H a r - r i n g t o n i M o o r e s k ło n n i zaliczy ć ro d z a j D ic k in s o n ia do m e d u z .

Z n a le z io n e o k a z y p o w y ż sz e g o r o d z a ju p o s ia d a ją m n ie j lu b b a r d z ie j e lip ty c z n y z a r y s c ia ła , k tó r e g o s y ­

m e tr ia je s t d w u b o c z n a . W ła ś n ie ta o s ta tn ia c e c h a n ie p o z w a la ła b y je d n a k n a z a lic z e n ie te j fo r m y d o m e d u z . C ia ło z w ie rz ą t, n a le ż ą c y c h do D ic k in s o n ia , b y ło m ię k ­ k ie , g ię tk ie , p o k r y te p o p rz e c z n y m i g rz b ie c ik a m i i r o w ­ k a m i. R o z m ia ry ic h c ia ła j a k i lic z b a o w y c h g rz b ie ­ c ik ó w o k a z a ły się b a rd z o z m ie n n e . C ech y te w ię c z o s ta ły u z n a n e p rz e z S p rig g a za d ia g n o s ty c z n e d la g a ­ tu n k u .

J a k z m ie n n a m oże b y ć lic z b a g rz b ie c ik ó w d o w o d zi to, że n ie k tó re ze z n a le z io n y c h o k a z ó w p o s ia d a ją ich o k o ło 20, in n e n a to m ia s t, k tó r y c h c ia ło j e s t z n a c z n ie w ię k sz y c h ro z m ia ró w m a ją ic h o k o ło 550. R o z m ia ry c ia ła ty c h z w ie r z ą t m ie sz c z ą się w g ra n ic a c h od około 8 m m do p o n a d 90 cm . N a p o s ia d a n y c h s k a m ie n ia ło ­ śc ia c h te g o r o d z a ju n ie o b s e rw o w a n o je d n a k ż a d n y c h n a w e t śla d ó w m o g ą c y c h św ia d c z y ć o ty m , że z w ie ­ r z ę ta te p o s ia d a ły ja k i ś sz k ie le t. B r a k ró w n ie ż ś la ­ d ó w oczu i odnóży.

D o b a rd z o in te r e s u ją c y c h i n ie z w y k ły c h n a le ż ą d w ie z u p e łn ie n o w e fo rm y . S zczeg ó ło w e b a d a n ia w y ­ k a z a ły , że n ie są o n e s p o k r e w n io n e z ż a d n ą g r u p ą z w ie rz ą t. W y d a ją się te ż n ie b y ć n a w e t p o d o b n e do ja k ie g o ś z n a n e g o o rg a n iz m u zw ierzęceg o .

J e d n a z ty c h fo rm , ro d z a j P a r v a n c o rin a p o s ia d a c ia ło w k s z ta łc ie ta r c z k i lu b ż a g la z p o d łu ż n y m , ś r o d ­ k o w y m w y r a ź n y m g rz b ie c ik ie m . N a n ie k tó r y c h o k a ­ z a c h w id o c z n e są w p ra w d z ie sła b e , u k o ś n e ś la d y po o b u s tr o n a c h teg o śro d k o w e g o g rz b ie c ik a . S u g e r o w a ­ ły b y one o b ecn o ść o d n ó ży lu b te ż s k rz e l. R o z m ia ry

A B

R yc. 3. A. S p rig g in a flo u n d e r s i G la e s s n e r, in te r e s u ją c y p r z e d s ta w ic ie l A n n e lid a , X ok. 15. — B. D ic k in s o n ia c o sta ta S p rig g . Z m n ie js z o n o d o 3/4

(14)

94

R yc. 4. A . P a r v a n c o r in a m in c h a m i G la e s s n e r, n ie c o z m n ie js z o n y . — B. P a r v a n c o r in a m in c h a m i G la e s s n e r, X o k. 2,5. —■ C. S ia d y p e łz a n ia ro b a k ó w , n ie c o z m n ie j­

sz o n e . — D. T r ib r a c h id iu m h e r a ld ic u m , h o lo ty p , n ie c o zm n ie js z o n e

c ia ła , j a k m o ż n a w n io s k o w a ć z o d c is k ó w , s ą ró ż n e . N ie k tó r e o k a z y s ą b a r d z o m a łe , in n e p rz e w y ż s z a ją n ie c o 2.5 c m d łu g o śc i.

D ru g a , p r o b le m a ty c z n a f o r m a to ro d z a j T r ib r a c h i­

d iu m . O k a z y te g o r o d z a ju c h a r a k t e r y z u j ą się p o s ia d a ­ n ie m t r z e c h je d n a k o w y c h , p r o m ie n iś c ie u ło ż o n y c h r a ­ m io n z c z u łk a m i. T w o rz ą o n e s t r u k t u r ę p o d o b n ą do lo f o fo ru .

N a p o d s ta w ie p rz y to c z o n y c h o p isó w w id a ć w y r a ź ­ n ie , że f a u n a p r e k a m b r y j s k a z n a c z n ie się r ó ż n i od p ó ź n ie js z e j f a u n y k a m b r y js k ie j. P rz e d e w s z y s tk im s to ­ s u n k o w o d u ż a lic z b a ró ż n o r o d n y c h m e d u z o w a ty c h s u ­ g e r o w a ła b y ( ja k tw ie r d z i G la e s s n e r) n a d a n ie te m u o k re s o w i g e o lo g ic z n e m u n a z w y o k r e s u m e d u z .

Z a s a d n ic z a ró ż n ic a m ię d z y f a u n ą p r e k a m b r y j s k ą i p ó ź n ie js z ą k a m b r y js k ą z a z n a c z a s ię p rz e d e w s z y s t­

k i m w b r a k u u ty c h p ie r w s z y c h s t r u k t u r s z k ie le to ­ w y c h . M o ż n a p rz y p u s z c z a ć , że m u s z le czy te ż in n e t w a r d e c z ę śc i s z k ie le tu m o g ły p o w s ta ć w k a m b r z e j a k o w y n ik e w o lu c ji. P r o b l e m te n n ie je s t je d n a k j a ­ s n y i w y m a g a m ię d z y in n y m i d a ls z y c h b a d a ń p o s z u k i­

w a w c z y c h w c e lu z g ro m a d z e n ia w ię k s z e j ilo śc i n a j ­ s t a r s z y c h p rz e d s ta w ic ie li ś w ia t a z w ie rz ę c e g o . N ie m o ż n a w y k lu c z y ć p r a w d o p o d o b ie ń s tw a , że o b ra z teg o ś w ia ta z m ie n i się, g d y d o k u m e n ta c ja p a le o n to lo g ic z n a b ę d z ie n ie f r a g m e n t a r y c z n a , a b a r d z ie j p e łn a .

* R y c in y w a r t y k u l e r e p r o d u k o w a n o z „ S c ie n tific A m e r i c a n ”, 1961 o r a z z: G la e s s n e r a n d D a ily P r e c a m - b r ia n G e o lo g y 1959.

Z O F I A G U M IŃ S K A (W R O C Ł A W )

H Y D R O P O N IC Z N A U P R A W A R O Ś L IN

N a z w ę „ h y d r o p o n ik ” w p ro w a d z ił G e r i c k e d la u p r a w p o w ie tr z n o - w o d n y c h , k tó r y c h z a s a d y o p r a c o ­ w a ł w K a lif o r n ii o k o ło 1929 r. W y ra z „ h y d r o p o n ik ” o z n a c z a „ p o ło żo n y n a w o d z ie ” : s k ł a d a s ię z g re c k ie g o s ło w a h y d o r — w o d a i ła c iń s k ie g o s ło w a p o n o — k ła d ę .

W u p r a w ie te j n ie j e s t n o w o śc ią s to s o w a n ie p o ż y ­ w e k w o d n y c h , ju ż b o w ie m od c z a só w K n o p a (1868) fiz jo lo d z y i c h e m ic y r o ln i, b a d a ją c p o tr z e b y r o ś lin p o w s z e c h n ie p o s łu g iw a li się p o ż y w k a m i w o d n y m i.

S to s o w a li j e z w y k le n a k r ó t k i o k re s k il k u ty g o d n i;

tr u d n o ś ć s ta n o w iły złe w a r u n k i tle n o w e w w o d zie.

K a ż d y r o l n i k czy o g ro d n ik w a lc z ą c y o p o d n ie s ie n ie p lo n u ro ś lin , n a p o ty k a w sw y c h u s iło w a n ia c h n a p r z e ­ sz k o d ę , j a k ą je s t sp rz e c z n o ś ć w w y m a g a n ia c h k o r z e n i r o ś lin w s t o s u n k u d o s ie d lis k a . K o rz e n ie b o w ie m w y ­ m a g a ją j a k n a jle p s z y c h w a r u n k ó w w o d n y c h , a r ó w ­ n o c z e śn ie b a rd z o d o b ry c h w a r u n k ó w p o w ie tr z n y c h . W z ie m i p o le p s z a ją c w a r u n k i w o d n e ro ś lin , p o g a rs z a się z r e g u ły w a r u n k i p o w ie tr z n e i o d w r o tn ie : p r z y s i l­

n y m p r z e w ie t r z a n i u p o g a rs z a s ię w y b itn ie w a r u n k i w o d n e . T u tk w i is to t a z a g a d n ie n ia .

N o w o ść i p o w o d z e n ie m e to d y G e r ic k e ’go p o le g a n a d o s ta r c z a n iu k o rz e n io m r o ś lin n ie ty lk o o p ty m a ln y c h ilo śc i s o li m i n e r a l n y c h i w o d y , lecz ta k ż e p o w ie tr z a .

U m ie s z c z a ł o n r o ś lin y w t e n sp o só b , że t y l k o d o ln e p a r t i e k o r z e n i s ię g a ły p o ż y w k i, w ię k s z a cz ę ść k o rz e n i z s z y jk ą k o rz e n io w ą z n a jd o w a ła się w w ilg o tn e j

śc ió łc e (n a k ra c ie ), o d d z ie lo n a p r z e s tr z e n ią p o w ie tr z n ą od p o ż y w k i. M e to d ę t ę G e ric k e w y p ró b o w a ł n a lic z ­ n y c h g a tu n k a c h r o ś lin i p r z e p r o w a d z a ł k a lk u la c je e k o n o m ic z n e . J e d y n ie zb o ż a n ie o p ła c a ły s ię w u p r a ­

w ie h y d r o p o n ic z n e j, g d y ż k o s z t b a s e n u i so li m in e ­ r a l n y c h b y ł z n a c z n ie w y ż sz y , a n iż e li n a d w y ż k a p lo ­ n ó w . Z i m 2 u p r a w p o m id o ró w G e ric k e w c ią g u r o k u u z y s k iw a ł 50 k g o w oców .

C zy w s z y s tk ie r o ś lin y t a k d o b rz e ro s ły w h y d r o - p o n ik a c h G e r ic k e ’go?

W k s ią ż c e sw e j p t. B e z z ie m n e u p r a w y G e ric k e o p i- ■ s u j e tr z y k r o t n i e n ie u d a n e d o ś w ia d c z e n ia z ró ż a m i i z a z n a c z a , że n ie w s z y s tk ie o d m ia n y ró ż ro s n ą w h y - d r o p o n ik a c h . O g o ź d z ik a c h G e ric k e n ie w s p o m in a , a u c z e n i f r a n c u s c y H a m p e i T r u f f a u t , k o n ty n u ­ a to r z y je g o p r a c , w s p r a w o z d a n ia c h ze s w y c h d o ­ ś w ia d c z e ń p o d a ją o p in ię , że g o ź d z ik i ro s n ą ź le w h y - d r o p o n ik a c h i s ą r o ś lin a m i s p e c ja ln ie tr u d n y m i do u p r a w y . G e ric k e m ia ł te ż tr u d n o ś c i z sie w e m i u k o ­ r z e n i a n ie m r o ś lin n a h y d ro p o n ik a c h . U ż y w a ł o n b o ­ w ie m p r z e w a ż n ie b a r d z o lu ź n y c h śc ió łe k z tro c in , s ia n a , s ło m y itp . D la w y s ie w ó w i u k o r z e n ia n ia , s to s o ­ w a ł o n w a r s t w ę p ia s k u n a p o w ie rz c h n i śció łk i.

O d c z a s ó w p ie r w s z y c h p r a c G e ric k e ’go n a c a ły m św ie c ie z a c z ę to s to s o w a ć ró ż n e m e to d y u p r a w h y d r o - p o n ic z n y c h . S t a r a n o s ię j e u le p s z y ć p r z e z b a rd z o k o ­ s z to w n e n ie r a z u r z ą d z e n ia do p rz e p o m p o w y w a n ia p o ­ ż y w k i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Klonidyna jako narzędzie badawcze Dość nieoczekiwanie okazało się, że klonidy­.. na może służyć jako związek do badania, czy inne leki mogą być skuteczne

dow i znacznie się natom iast opóźniła ze w zględu, jak się przypuszcza, na zbyt suchy k lim at lub konkurencję świerka, k tóry rozprzestrzen ił się tu

Podsumowując wnioski, jakie nasuw ają się po zestawieniu ch arak tery ­ styk środowiskowych poszczególnych form, możemy przypuścić, że w Rębielicach rosły nad

sfałdowaniu kapelusza powierzchnia pokryta przez hym enium jest w ielokrotnie zwiększona, stąd ilość produkowanych zarodników przez każdy owocnik jest

Zurakow ska-O rszagh, recen zen t: Ignacy Złotow

nie się nowego kon-w ata mogło powtarzać się co kilkanaście m inut; niektóre aspekty naszej pracy były rzeczywiście niemiłe.. Równie

stycznych roślinności interglacjału eemskiego, porównuje się ją zazw yczaj z dobrze nam zna­.. nymi etapami rozw oju roślinności

P ierw szy zdziw ił się Einstein i z tego zdziw ienia w yrosła ogólna teoria względności, będąca przepiękną logicznie teorią grawitacji. Ruch bezw ładny ciał