• Nie Znaleziono Wyników

Orędownik Samorządu, 1931, R. 7, nr 14

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Orędownik Samorządu, 1931, R. 7, nr 14"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Orędownik S am orządu

ORGAN ZWIĄZKU GMIN W OJEW ÓDZTW A ŚLĄSKIEGO

1

P r e n u m e r a t a w y n o s i 2 zł. k w a r t a l n i e . O p ł a t a p o c z t o w a o p ła co n a r y c z a ł t e m

T e l e f o n : K a to w ic e 21-47

W ychodzi 10 i 25 dnia m iesią ca R e d . i A d m . : K a to w ic e P o c z t o w a 7/II R e d a k t o r S t a n i s ł a w K u h n e r t S y n d y k Z w i ą z k u G m in W o j . Śląsk.

O g ł o s z e n i a : J e d n o ł a m o w y w i e r s z milim. 50 gr. P r z e d t e k s t e m 1 zł. z a w i e r s z m m . R ach. w P. K. O. 304 £27

Numer 14 K atow ice, 25. lipca 1931 Rok VII

TREŚĆ NUMERU 14: 1 Na m a rg i n e s ie . 2. P o d a d r e s e m W y d z i a ł u S k a r b o w e g o Śl. U. W . 3. K o m u s k ł a d a ' i --- --- - p r z y s i ę g ę u r z ę d n i k g m i n n y ? W a l n e z e b r a n i e Z w . Z r z e s z e ń U rz . i P ra c . Kom

D r. J u lju s z T ra b er t

K ato w ice

li a m arginesie

P ogłosk i o p rzen iesien iu siedzib p rzed sięb iorstw przem ysłow ych z G. Śląska

Przed kilku tygodniami poruszyła część prasy górnośląskiej zagadnienie bardzo doniosłe i posia­

dające dla somorządów terytorjalnych znaczenie zasadnicze.

Mamy na myśli t. zw. ucieczkę siedzib zarzą­

dów przedsiębiorstw przemysłowych i handlowych z Górnego Śląska i przenoszenie tychże do m iej­

scowości położonych poza obrębem W ojew. Ś lą­

skiego wzgl. poza obręb górnośląskiej jego części.

Zbyteczuem wydaje nam się udawadniać, że budżety gmin naszego W ojew ództw a są w dużej

— a niekiedy w przeważającej części — oparte na tych dochodach, których źródłem jest udział w po­

datku dochodowym wzgl. w dodatkach do tego podatku oraz do podatku przemysłowego, uiszcza­

nych przez przedsiębiorstw a przem. i handlowe.

Udział ten sięga w niektórych wypadkach kwot siedmiocyfrowych a ewent. wyschnięcie tego źródła dochodu poprostu zagraża gospodarce finansowej gmin w sposób katastrofalny.

W obec tak licznych i różnorodnych obowiązków gmin pod względem społecznym, oświatowym, d ro ­ gowym — ażeby wyliczyć tylko kilka z pośród najważniejszych — oraz wobec ciężarów, jakie sa~

morządy gminne z tego tytułu ponosić muszą, jest zapełnie zrozumiałem, że zagadnienie, o którym mowa, tanguje interesy już nietylko samorządów jako takich, lecz jest zespolone z interesami p o ­ prostu każdego mieszkańca danej gminy, czyli innemi słowy: zagadnienie to posiada znaczenie zasadnicze dla wszystkich mieszkańców naszego Województwa.

A rty k u ły prasowe, o których wspomnieliśmy powyżej, zdają się przesądzać spraw ę w sensie dla Górnego Śląska negatywnym w tem znaczeniu, że przeniesienie siedziby danego przedsiębiorstwa poza obręb Górnego Śląska jest równoznaczne z u b y t­

kiem dla danego samorzadu tak poważnego do ­ chodu.

ja k o środek zapobiegawczy w ysuw ana jest: 1:

konieczność wpływania na dane przedsiębiorstwa w kierunku zaniechania ucieczki wzgl. 2. konie­

czność zapobieżenia temu w drodze ustawodawczej.

Te sposoby wydają nam się jednak — w od­

niesieniu do uregulowania zagadnienia w drodze ustawodawczej — nieco problematyczne, chociażby ze w zględu na to, że jest to bądź co bądź spraw ą przyszłości.

W odniesieniu do pierwszego mom entu należy przedewszystkiem stwierdzić, że interes p rzedsię­

biorstw je st sprzeczny z interesem danego sam o­

rządu, znajdującego się na górnośląskiej części województwa naszego. W myśl art. 23 ustaw y o państ. pod. doch. przedsiębiorstw a opłacają na rzecz związków samorządowych dodatek do tego podatku, dodatek sięgający niekiedy 50/0. Dodatek ten nie obowiązuje poza obrębem wspom nianej części W ojew ództw a Śląskiego.

Z punktu więc widzenia interesów finansowych danego przedsiębiorstwa przeniesienie jego siedziby poza wspomniany obręb jest najzupełniej u zasa­

dnione i zrozumiałe. Jeżeli w dodatku weźm iem y pod uwagę kapitały zaangażowane w dużej części przedsiębiorstw górnośląskich, należy się pogodzić z myślą, że wpływanie na przedsiębiorstw a w kie­

runku nie przenoszenia siedzib swoich poza obręb Górnego Śląska będzie mało skuteczne.

Co się zaś tyczy drugiej drogi, to należy sobie zdać z tego sprawę, że jest to droga długa, nie­

bezpieczeństwo natomiast jest ju ż aktualne; g o ­ spodarka finansowa niejednej gminy może być zrujnow aną zanim nastąpi usunięcie niebezpieczeń­

stwa.

Proponow ane więc drogi w ydają się nam mało skuteczne.

Jesteśm y jednak zdania, że zagadnienie to nie je st tak proste i że przesądzenie jego na niekorzyść samorządów nie jest znowu tak „murowane" — jak to zdaje się wynikać z artykułów wspom nianych.

— Jesteśm y wprost przeciwnego zdania i pozw o­

limy sobie je umotywować. Zaznaczamy jednak z góry, że ograniczymy się do poruszenia tylko niektórych, główniejszych, momentów a to dlatego*

że obszerniejsze wywody praw ne przekroczyłyby ram y nam z natury rzeczy zakreślone. P ozatem zbyt gruntow ne wywody praw ne posiadają w artość

(2)

naczelników gmin naszego województwa nie posiada w ykształcenia prawniczego. W wywodach naszych będziem y się kierowali dążeniem udostępnienia i w ytłum aczenia kierownikom naszych samorządów t erytorjalnych znaczenie zagadnienia, zainteresować

ch niem i wskazać drogi wyjścia.

* *■

*

Udział samorządów w podatku dochodowym oraz dodatek do podatku dochodowego i przem y ­ słowego, uiszczany na ich rzecz, nie je st bynajmniej świadczeniem jednostronnym, świadczeniem bez ekwiwalentu.

Równoważnikiem są przeróżne świadczenia gmin pośrednie na rzecz danych przedsiębiorstw.

Z urządzeń gminy korzysta dane przedsiębiorstw o w sposób bezpośredni i w sposób pośredni. P o ­ ja z d y przedsiębiorstw a korzystają z dróg, które utrzym yw ać musi gmina, korzystają z porządku, utrzym yw anego przez organa gminne, pracownicy danego przedsiębiorstw a korzystają z urządzeń społecznych gminy, ze światła, bruków i t.p. i t.p.

Było myślą przewodnią ustawodawcy — zarówno polskiego ja k i dawnego niemieckiego — przyznać gminom za te świadczenia pewne odszkodowanie.

O dszkodowaniem tem jest m. i. właśnie udział gmin w podatku oraz dodatku do tego podatku. Byłoby więc wypaczeniem myśli i intencji ustawodawcy, gd y b y dane przedsiębiorstw o za pomocą prostego w ykreślenia się z jednego re je stra handlowego a wpisanie się do drugiego pozbawiłoby gminę możności otrzym yw ania odszkodowania za świad­

czenia przez nią poniesione, zmuszając je rów no­

cześnie do dalszych jednostronnych świadczeń, któ- reby z natury rzeczy nie mogły być zastanowione a które ewent. w przyszłości — w miarę rozrostu przedsiębiorstw a — mogłyby się stać uciążliwsze bo większe.

T o chyba jest jasne.

A teraz ro z p a trz m y —- teorytyczną miejmy na­

dzieję — możność wykorzystania tego atutu przez przedsiębiorstwa. Przecież dane przedsiębiorstw o miałoby możność wysunięcia wobec gmin pewnych żądań, nakładających niekiedy na gminę pewne n aw et b. uciążliwe i zmuszające je do ponoszenia pewnych ofiar obowiązki, grożąc na wypadek nie- p rzyjęcia przez gminę tych żądań przeniesieniem siedziby i pozbawieniem tem samem gminy b. po ­ w ażnego źródła dochodu.

Już proste więc rozumowanie prowadzi do wniosku, że nie było i nie mogło być intencją ustaw odaw cy postawić sam orządu te rytorjalnego w sytuacji tak niepewnej i przykrej.

Inna rzecz, że z tych czy z innych powodów m yśl ta przewodnia nie znalazła w danych ustawach tak jasnego wyrażenia, jak by to było pożądanem dla podkreślenia tej sytuacji. Stąd też niejasna sytuacja obecna.

Już w czasach przedwojennych sporadycznie wynikały różne rozbieżności zdań w tym przed­

miocie a kom petentne instancje szukały dróg ażeby

— bez konieczności zmiany odnośnych ustaw — zabezpieczyć interesy samorządów. W y b u ch w ojny światowej był przyczyną, że spraw a uregulow ania zagadnienia za pomocą zmian ustaw ow ych została narazie odroczona, z czego jednak nie wynika, że ona nie stanie się i u naszego sąsiada zachodniego

ponownie aktualną a może naw et piekącą.

Droga, którą poszło ustawodawstwo nasze je st przyczyną,że zagadnienie to je st u nas ju ż aktualne.

A rty k u ł 69 Konstytucji mówi o odrębności i niezależności wzajemnej źródeł dochodów P aństw a i samorządów. Uzasadnienie do tego artykułu mówi 0 tem bardzo wyraźnie i nie dwuznacznie. R oz­

graniczenie to miały przeprow adzić późniejsze ustawy.

Jest to mom ent kardynalny, z którego należy wyjść przy rozpatryw aniu naszego zagadnienia.

U stawa o tymcz. uregulow aniu finansów k o ­ munalnych w W oj. Śląskim musi być uważaną za taką ustaw ę, która w myśl art. 69 K onstytucji miała rozgraniczyć źródła dochodowe P aństw a i samorządów.

Postaw m y narazie na boku rozstrząsanie spra­

wy, które z podatków komunalnych należy u w a ­ żać za bezpośrednie, które za pośrednie, które za samoistne etc. a zatrzym ajm y się na chwilę p rzy udziale samorządów w państw, podatku dochodo­

wym.

C harakter tego podatku jest sui generis a na pierw szy rzut oka można by go uważać za pew- nego rodzaju dotacji ze strony S karbu Państw a na rzecz samorządów. Z apatryw anie taicie należy jednak uważać za błędne a to: 1) ze względu na art. 69 Konstytucji i 2) ze względu na to, że — jak powyżej wykazaliśmy — udział w tym p odat­

ku je st odszkodowaniem gmin za świadczenia na rzecz przedsiębiorstw.

Należy jeszcze poruszyć kwestję w y m ia ru o- raz kwestię ściągania tego podatku na rzecz gmin.

W y m ia ru oficjalnego na rzecz gmin niem a a udział ich wynosi obecnie 150/0, wypłaconych g m i­

nom przez S karb Państw a a pobieranych ró w n o ­ cześnie z państw, pod. dochodowym.

Odnośnie zaś do podatku przem ysłow ego r e ­ guluje spraw ę art. 119 ust. z dnia 15 lipca- 1929 r.

1 w tym wypadku ściągają i przekazują ten p o d a­

tek organa państwowe.

W ten sposób zaoszczędza się sam orządom tarytorjalnym dużo pracy i kosztów połączonych z ewent. oddzielnym wymierzaniem i obieraniem podatku na rzecz samorządów. Za czynności te pobiera S karb Państw a Doza o b rębem G órnego SI. 2o/o.

A teraz zastanówmy się nad tem, co w tej za­

sadniczej spraw ie mówi ustaw a o tymcz. uregul.

fin. komun, w W oj. Śląsk. S p raw ę tę reg u lu ją postanowienia art. 7 i 8. Odnośnie do pod. przem."

i handl. niema niejasności i wątpliwości, w szak w p. 1, 2 i 3 art. 7 jest w yraźna w zmianka o „zaję­

ciach wykonywanych na obszarze1' miast, gm in wiejskich o charakterze miejskim wzgl. gmin w iej­

skich.

Jeżeli więc dane przedsiębiorstw o ma swoją siedzibę poza obrębem Górnego Śląska to je d n ak opłacać musi na rzecz gminy, w której w ykonuje swoje czynności, ten podatek.

Mniej jasno, chociaż nie dwuznacznie, stanowi w tej materji art. 8 ust. w odniesieniu do pod. d o ­ chodowego.

A rt. ten stanowi w punkcie 5 alinea b 2: „Za gminę siedziby przedsiębiorstw a uw aża się gminę, na której obszarze znajduje się siedziba zarządu przedsię bior st wa “.

(3)

3 Ale o jaką chodzi siedzibę i o jaki zarząd, czy o tę faktyczną siedzibę czy też o książko­

wą, czyli innemi słowy: Czy o tę, z której za­

rząd kieruje przedsiębiorstw em fa k ty c z n ie zapo- naocą jednego lub więcej członków, którzy miesz- k aja "w tejże gminie a w k a ż d y m r a z ie p r a c u ją w przedsiębiorstwie, położonym na obszarze danej gm iny i k ie r u je n ie m , — czy też o tę siedzibę

o d e r w a n ą faktycznie od położenia przedsiębiorstw a, tę siedzibę formalną tylko, której związek z p rzed­

siębiorstwem mógłby się — na upartego — w y ­ razić w formie małego szyldziku umieszczonego na drzwiach małej kliteczki na 4-tym piętrze ja ­ kiegoś domu w W arszaw ie , Lwowie czy K rako­

w ie?

Logiczne rozumow anie prowadzi do wniosku, że ustaw a mogła mieć na myśli tylko tę faktyczną siedzibę, bo przecież gmina tej fa k ty c z n e j sie­

dziby a nie zaś tej k s ią ż k o w e j ponosi ciężary świadczeń na rzecz danego przedsiębiorstw a. Jej w ięc należy się odszkodowanie, nie zaś gminie książkowej siedziby, która przecież nie uskutecznia żadnych świadczeń na rzecz danego przedsiębior­

stwa. Należy w yjść z założenia praw nego, że u- s ta w a nikomu szkodzić nie może, więc i ustaw a o tymcz. ureg. fin. kom. w Woj. Śląskiem nie m o ­ że krzywdzić gmin faktycznej siedziby zarządu przedsiębiorstw a na rzecz siedziby, niekiedy może naw et fikcyjnej.

Rozum owanie podobne znajduje jednak swoje uzasadnienie praw ne w tekście tegoż samego art.

8, a mianowicie w p. b 3. P unkt ten brzm i: „Je­

żeli przedsiębiorstw o prow adzi dwa lub więcej zakładów na obszarze dwuch lub więcej gmin, w te ­ dy g m i n y s i e d z i b y p rz e d s ię b io rs tw a o t r z y m u j ą z góry 150/o ...

A więc: „ G m i n y s i e d z i b y przedsiębiorstw a o t r z y m u j ą " a nie „gmina siedziby p rz e d s ię ­ biorstw a otrzymuje".

W y n ik a z tego w zestawieniu z ust. 2 p. b 5 tegoż artykułu, że przedsiębiorstw o m o ż e m ie ć d w ie lub w ię c e j s ie d z ib z a rz ą d u .

Mogą to więc być tylko siedziby faktycznych zarządów a nie zarządów w zrozumieniu kodeksu handlowego wzgl. procedury cywilnej, bo ustaw y te przewidują tylko jedną siedzibę zarządu.

Je s t zresztą zrozumiałe, że zagadnienia podat­

kowe należy rozpatryw ać w duchu ustaw p o d at­

kowych a nie zaś w duchu kodeksu handlowego.

W praw d zie rozp. wykon, do ust. o państw, pod.

doch. mówi, że za siedzibą osób praw nych należy uważać miejsce, wymienione w statucie wzgl. w zastępujących go przepisach. Lecz rozp. nie może zmieniać ustawy, a ust. o tymcz. ureg. fin. kom.

stanowi nieco inaczej.

Po tych rozpatrywaniach zasadniczych przejdź­

my do rozpatryw ań nieco ściślejszych.

Z niektórych stron w ysuwa się — przy całko- witem zresztą zrozumieniu słuszności interesów samorządów — art. 30 ust. o państw, pod. doch.

w szczególności ustęp 1 tego art., w myśl k tó re ­ go „wymiar podatku dochodowego uskutecznia się z reguły w tym okręgu szacunkowym, w którym podatnik w dniu 15 grudnia roku poprzedzającego rok podatkowy ma swoją siedzibę lub miejsce z a ­ mieszkania albo, w braku tego, miejsce pobytu".

Miejsce to otrzymało określenie „miejsce p rz y ­ pisu podatku"'

Pom ińm y okoliczność, że ust. o państw, pod.

doch. nie zna term inu “miejsce przypisu podatk u ", pom ińm y też okoliczność, że już u stępy 2 i a r t ’ 30 czynią poważny wyłom reguły i m yślm y zno­

wu odrobinę logicznie.

P ostanow ienia ust 1 tego artykułu są p o s ta ­ nowieniami technicznymi, wprowadzającymi ład i porządek w urzędow aniu władz w ymiarowych, M ają na celu zapobiedz temu, ażeby płatnikowi zam ieszkałem u n. p. w Katowicach nie wyrnierzo- no podatku, pow iedzm y, w W ilnie i odwrotnie.

A rty k u ł ten niczem nie porusza zagadnienia, k o m u należy się podatek. Z resztą: jeżeli przedsię bior­

stwo, mające swoją faktyczną siedzibę na G órnym Ś ląsku przeniesie się „książkowo" powiedzm y, do W arszaw y, to Skarb P aństw a otrzym a swój p o d a ­ tek w W arszaw ie, może mu więc być obojętnym , gdzie ten podatek zostaje w ymierzony i wpłacony.

Dla S karb u Śląskiego i dla samorządów fakt ten jednak nie je st i nie może b yt obojętnym.

W spom nęliśm y już powyżej, że istnieją tak zwane „samoistne podatki" gmin a więc takie, któ­

re gminy z własnej mocy nakładają i pobierają.

O bjektem podatku tj. podatnikiem są m. in.

i przedsiębiorstwa. Czy fakt samego książkowego przeniesienia siedziby, cży\\ poprostu ucieczka fikcyjna danego przedsiębiorstw a może pozbawić samorządu tego praw a? Czy np. przeniesienie książkowe siedziby poza obszar Rz. P. może poz­

bawić S karbu Państw a prawda nakładania i pobie­

rania podatku na dane przedsiębiorstw o? O czy­

wiście że nie; zresztą o tem jest mowa w ust. 4 art. 30. Analogicznego postanowienia niestety brak w ustawie o tymcz. ureg. fin. kom. w W oj. Ś lą ­ skiem, lecz jak widzimy, lukę tę w ustawie o tymcz. ureg. fin. kom. w Woj. SI. można i należy uzupełnić analogicznemi postanowieniami art. 30 ust. o państw, pod. doch.

Dotychczas niema jeszcze ju d y k a tu ry w tym przedmiocie, chociaż — o ile nam wiadomo — znaj­

duj e się w N. T. A. jedna skarga (z W ojew . Ś lą ­ skiego).

Zaznaczamy na tym miejscu, że art. 9 ust.

o tymcz. ureg. fin. komun, z dnia 11. VIII. 1923 r.

(D. U. R. P. N. 94 poz. 747) obowiązująca p o z a obrębem W ojew. Śląskiego oraz ustaw a z dn. 22.

XII. 1925 r. (D. U. N. 129 poz. 918) regulują tę spraw ę nieco odmiennie aniżeli ust. o tym. uregul.

finans. komi n. w Wojew. Śląskiem. Do dnia 22.

XII 1925 r. jednak interpretacja ustaw y z dn. 11 VIII. 1923 r. szła w kierunku dodatnim dla gmin, na których obszarze położone było dane przedsię­

biorstwo, n. b. o ile chodziło i o dzielnicę pruską.

Zostaje jeszcze do rozpatrzenia, jak p rz e d s ta ­ wia się sprawa, jeżeli zmiana siedziby nastąpi nie z końcem roku operacyjnego, lecz w ciągu tego roku. O tóż: w szystko co było powiedziane p o ­ wyżej ma pełne zastosowanie i do tej spraw y z tą chyba różnicą, że podatki wzgl. udziały sam o­

rządów za rzas od początku roku gospodarczego aż do chwili uskutecznienia przeniesienia siedziby należą się danem u samorządowi bezspornie jako prawo nabyte, bo przecież siedziba n aw et i ta książkowa, danego przedsiębiorstw a znajdow ała się na jej terytorjum . K ontrargum ent w ysnuty z art. 76 ff nie je st słuszny, bo przecież i w tym wypadku tj. jeżeli znajdą zmiany w ciągu roku podatkowego, podatnik Skarbowi Państw a nie uciek­

(4)

nie, S karb P aństw a niczego nie straci, bo opodat­

kowuje podatnika w nowej siedzibie i podatek za cały rok ściągnie. Przepis jest zatem również tyl­

ko techniczno-administracyjny, który nie może ko­

lidować z praw am i samorządów i wyrządzić im szkody, sięgające nieraz siedmio-cyfrowej liczby.

C opraw da nasuw ają się pod tym względem ogrom ne trudności techniczne, bo wymiar państw, pod. doch. uskutecznia się przecież dopiero po upływ ie roku gospodarczego a do chwili uskutecz­

nienia tego w ym iaru wpłaca podatnik tylko zalicz­

ki. Sądzimy jednak, że trudność tę mogłoby u su ­ nąć należyte zrozumienie i poparcie tak żywotnych interesów samorządów przez władze skarbowe oraz skoordynow anie kroków wszystkich zainteresow a­

nych czynników.

N ajwłaściwszym sposobem załatwienia ew en­

tualnych na tym tle wynikłych sporów byłaby d ro ­ ga polubowna, a to głównie dla tego, że niekiedy

— n. prz. przy fuzjach przedsiębiorstw ogromnie

tru d n o jest ustalić dochody sfuzjowanych p rzed ­ siębiorstw za o k re s krytjrczny.

D roga sporu jest zawsze kosztowna.

A ponadto: hodie mihi — cras- Tibi — dziś mnie jutro Tobie. Na niespodziankę ucieczki sie­

dziby przygotow ana musi być każda gmina, cho­

ciażby naw et do niej przeniesiono dziś książko­

wo siedzibę jakiegoś przedsiębiorstw a. J u tro m o­

że ono uciec poza obręb W ojew . Śląsk. G m iny powinne zająć w tej materji jednolite stanowisko i bronić je energicznie.

Zarówno ustaw a o tymcz. uregul. fin. kom.

na W ojew. Śląsk, jak też ustaw a o tymcz. ureg.

fin. kom. z dn. 11. VIII. 1923 r. posiada charakter prowizoryczny. Obie te ustaw y w ym agają now e­

lizacji i zostaną zapewnie znowelizowane. Było­

by więc wobec tego bardzo wskazane, ażeby m o ­ menty, które zostały przez nas — niestety tylko pobieżnie — poruszone, znalazły w tej przyszłej ustawie całkowite swoje i jasne oświetlenie.

Pod adresem Wydziału Skarbowego Śl. U. W.

W nr. 25 Dz. U. Śl. z dnia 17 listopada 1927 r. w poz. 41 ogłoszone zostało rozporządzenie W ojew o d y Śl. z dnia 27 października 1927 r. w celu wykonania art. 8 ustaw y z dnia 14 kwietnia 1924 r. o tymcz. uregulow aniu finansów komunal­

nych w W oj. Śląskiem.

§ 2 tegoż rozporządzenia przepisuje, że służ- bodaw cy są zobowiązani równocześnie z odprow a­

dzeniem potrąconych kwot podatku i dodatku od uposażeń służbowych, em erytur i w ynagrodzeń za najem ną pracę, przekładać właściwej Kasie S k a r­

bowej w y k a z p o t r ą c e ń p o d a t k u wzgl. o d p i s l i s t y p ł a t n i c z e j w dwuch egzemplarzach. Jeden egzem plarz w ykazuje potrąceń wzgl. listy p łatni­

czej przesyła Kasa S karbow a po uwidocznieniu na nim dat. zarachowania gminie siedziby służbo- dawcy (zarządu przedsiębiorstwa).

P rzypuszczać należałoby, że rozporządzenia w ydane na podstawie zobowiązujących ustaw, r e ­ spektow ane będą przez wszystkich zobowiązanych.

Tym czasem stwierdzić nam wypada, że pewne czynniki uchylają się od w ykonywania tak jasnych przepisów, zaw artych w cyt. rozporządzeniu.

SI. Urząd Wojewódzki, chcąc ułatwić praco­

dawcom wykonanie przepisów zawartych w cyt.

rozporządzeniu, wydał specjalny druk (Liczba s k ła ­ du 99 i 99a D ru k Si. U. W.), który uwzględni a jąc przepisy cyt. rozporządzenia w 17 rubrykach n a ­ prow adza sposób przekazywania wykazów po m y ­ śli rozporządzenia.

Stwierdzić musimy, że pewne przed się b io r­

stwa w Woj. Śląskiem nie stosują się do r o z p o ­ rządzenia, bo nie w ypełniają przepisanych w y k a ­ zów w edług obowiązującego wzoru. P rz e d s ię b io r­

stwa te z całą skwapiiwością wymieniają nisko o- płaconych urzędników, natom iast nie wymieniają imiennie wysoko opłaconych dyrektorów i gen.

dyrektorów. F akt ten powoduje liczne n ie p o ro ­ zumienia, bo gminy nasze, o ile chodzi o zam iesz­

kałych w ich o b rę b ie dygnitarzy ciężkiego p rz e ­ mysłu, zgoła niepoinformowane są o tem, jak w y ­ sokie są pobory pp. dyrektorów i potrącany im podatek.

Musimy apelować do W ydziału S karbow ego, aby polecił podległem sobie Kasom S k arbow em pilne przestrzeganie rozp. p. W ojew ody z dnia 27 października 1927 r. niełylko odnośnie do nisko opłaconych pracowników, ale również odnośnie do pp. dyrektorów .

Komu składa przysięgę urzędnik gminny?

W jednym z powiatów W oj. Śląskiego p r z y ­ sięgę służbową składali urzędnicy gminni przed przewodniczącem W ydziału Powiatowego, czyli starostą danego powiatu. O dnośny p. starosta je ­ dnakowoż zadecydował, że przyjęcie przysięgi służ­

bowej od urzędnika gminnego należy do czynności burm istrza wzgl. naczelnika gminy. W związku z tem pow stało pytanie, do kogo właściwie nale­

ży odbiór przysięgi służbowej.

Aczkolwiek spraw a ta jest przesądzoną, nie od rzeczy będzie, że omówimy ją tu, temwięcej, iż

z pewnej strony zwrócono nam uwagę, źe odbiór przysięgi służbowej należy do kompetencji p rz e ­ wodniczącego W y d ziału Powiatowego. Że tak nie jest, pozwolimy sobie w ytłum aczyć na podstawie następujących przepisów.

Za czasów pruskich urzędnicy samorządowi składali przy sięg ę służbow ą w myśl. art. 78 u s ta ­ wy konstytucyjnej. Z chwilą restytucji P ań stw a Polskiego, ukazał się dekret o najwyższej władzy reprezentacyjnej R. P. z dn. 22 listopada 1918 (Dz, Pr. poz. 41), a a a podstawie tegoż ro z p o rzą­

(5)

5

dzenie R ady Ministrów z ^lnta: -22 listopada 1919 r.

0 tekście roty przysięgi dla m inistrów (Dz.

U. Nr. 89 poz. 486), dalej rozporządzenie z dni a 29 listopada 1919 r. (Mon. P. Nr. 264) w przedm io­

cie roty przysięgi służbowej urzędników sam orzą­

du gminnego.

S praw ę składania przysięgi służbowej regu­

luje wreszcie art. 34 U staw y Konstytucyjnej z dnia 15 lipca 1920 r. (Dz. U. R. P. Nr. 73 poz. 497), który powiada, że „urzędnicy śląscy, nauczyciele 1 urzędnicy komunalni składają przysięgę służbo­

wą według roty i w sposób, przepisany dla u rz ę ­ dników Rzpltej".

Spraw ę składania przysięgi służbowej przez

urzędników państwowych regulują art. 15 i 16 ustaw y z dnia 17 lutego 1922 r. o państw ow ej służbie cywilnej (Dz. U. Nr. 21 poz. 164). Art. 15 tejże ii*tawy powiada, że „urzędnik mi a n o wa n y stałym, s k ła d a ." -^ przepisanej formie p rzysięgę służbową wobec przełoż&aei władzy służbowej*.

W ła d z ą służbow ą urzędnika gminnego je st po myśli art. 88 ordynacji dla gmin wiejskich naczelnik gminy, który „urzędników ustanaw ia i dozoruje".

Niema vyięc żadnej wątpliwości, że naczelnik gminy (podobnie jak burmistrz) odbiera p rz y s ię g ę służbową od urzędnika gminnego (wzgl. m iejskie­

go) jako przełożona władza służbowa danego u r z ę ­ dnika.

W a lie Zebranie Związku

Zrzeszeń U rz ę d n ik ó w i Pracowników liomunalstycii

Dnia 28 czerwca br. jak zapowiadano odbyło się V. Zgromadzenia delegatów kół Związku Z rze­

szeń Urzędników i Pracowników Komunalnych W ojew ództw a Śląskiego.

O brady toczyły się na sali Rady gminnej m.

Cieszyna przy obecności 77 delegatów repreze n­

tujących urzędników komunalnych z 18-tu gmin i 3-ch powiatów.

Z przedstawicieli władz brali udział Dr. Michej­

da I. burmistrz m. Cieszyna i Dr. Gabrisz II. b u r­

mistrz.

Na m arszałka Zgrom adzenia powołano je d n o ­ głośnie insp. biur Swobodę z Królewskiej Huty, który poprosił do p rezydjum kolegów dr. N ow a­

kowskiego na zastępcę przewodniczącego, na człon­

ków rewid. rach. Szczepańskiego z Rybnika, sekr.

S tolarczyka z Tarnow skich Gór, na sekretarzy C y ­ ganka z Katowic i S tabika z Królewskiej H uty.

Referaty, które mieli wygłosić Dr. W ie rz b ia ń ­ ski, Naczelnik W ydziału Samorz. SI. U rzędu W o j- jak i poseł na Sejm . Rzplitej. p. W alew ski niepo- wiedziane w ypadły z porządku obrad z pow odu niemożliwości przerw ania kuracji przez pierw sze­

go prelegenta, a nagłej choroby drugiego.

P oseł p. Pacholczyk nie mógł również uczes­

tniczyć w Zgrom adzeniu z powodu odbywającego się równocześnie kongresu pracowników adminis- stracji gminnej w Gdyni.

Życzenia pomyślnych obrad Zjazdu przesłali Dr. Kocur, Prezydent m. Katowic i poseł na Sejm . Śląski, radca W ielebski, prezes Stowarz. Urzędn.

i Funkcjonarj. m. Katowic, Grzesik, burm istrz W ie l­

kich Ha j duk i poseł na S ejm Rzeczypospolitej.

Jako przedstawiciel zawodowego Związku Zrze- szeń Pracowników Sam orządow ych Miejskich Rz.

Polskiej w W arszaw ie brał udział adwokat M ie­

czysław Orlański.

Po powitaniu i przemówieniu przedstawicieli w ładz przystąpiono z kolei do spraw ozdania z a ­ rządu.

Ze sprawozdania prezesa kol. Daneckiego i se­

k retarza kol. Ofertowicza wynikało, że związek na końcu roku sprawozdawczego liczy 1396 członków i mimo trudności techniczno-administracyjnych r o ­ zwija się pomyślnie.

Z ważniejszych spraw, które załatwiono w r o ­ ku sprawozdawczym była spraw a statutu związku, który po uchwaleniu go przez IV. Z grom adzenie delegatów został wreszcie w dniu 19 grudnia 1930 r. wpisany do rejestru Stow arzyszeń.

Pod względem ustaw odaw stw a sam orządow e­

go najw ażniejszą spraw ą była spraw a zwolnienia pracowników komunalnych z pod b. zaboru p r u s ­ kiego od płacenia 3 proc. dodatku do podatku do­

chodowego na rzecz Związków Komunalnych, o którą to spraw ę zabiegał zarząd stale od roku 1928 z wynikiem pomyślnym.

Kol. skarbnik przedstawił sprawozdanie k a s o ­ we z ubiegłego roku sprawozdawczego, z którego wynikało, że gospodarka prowadzona była oszczę­

dnie albowiem z preliminowanych zeszłorocznie 11.000 zł. pozostała kwota 209.49 zł.

Nad spraw ą obcięcia z dniem 1 m aja 1930 r.

15 proc. dodatku oraz zamiarom dalszego obcięcia pensji, po dłuższej i rzeczowej dyskusji Z grom a­

dzenie uchwaliło następującą rezolucję:

„Zebiani na V. Zgrom adzeniu D elegatów w dniu 28 czerwca 3931 r. w sali P rzełożeństw a G m i­

ny miasta Cieszyna w liczbie 77 zakładają p ro te s t przeciwko obcięciu 15 proc. dodatku oraz zam ia­

rom Śląskiego U rzędu W ojew ódzkiego w celu dal­

szego potrącenia 20 proc. dodatku, albowiem usz­

czuplanie w ten sposób poborów pracownikom k o ­ m unalnym doprowadza ich do położenia w prost k a ­

(6)

stanu urzędniczego.

W sprawie obcięcia 15 proc. dodatku do up o ­ sażeń urzędnikom i funkcjonarjuszom jŁOHTUnalnym to Zgrom adzenie s tw ie r d z ą .^ e 'p o d s t a w y praw ne co do tej kategorii arżędniczej zostały naruszone z uwagi na. io, że pracownicy komunalni bywaja.

cpiaćani z funduszów Związków Komunalnych, a nie z funduszów państwowych, zaś ustaw a uposa- żeniow o-państw ow a z dnia 9 października 1923 r., którą art. 3. ust. 1 ustaw y z dnia 1 lipca 1925 r.

(Dz. Ust. SI. Nr. 11, poz. 28) zastosow ana do fun- kcjonarjuszów W ojew ództw a Śląskiego tudzież fun- kcjonarjuszów Związków Komunalnych określa tyl­

ko zasady, na których opierać się winno uposaże­

nie urzędników samorządowych, a nie określa ich wysokości.

O uposażeniu pracowników gminnych decyduj e sama gmina, która musi się trzym ać tylko ram u- stawowych.

Uchwalenia statutów uposażeniowych należą przeto zgodnie z obowiązującą ordynacją miast z dnia 15 m aja 1856 r. oraz ordynację dla gmin miej­

skich z dnia 3 listopada 1891 r. do wyłącznej ko m ­ petencji organów gminnych.

P rezydjum Zgromadzenia"

Na wniosek koła Cieszyn uchwalono co n a s tę ­ puje:

„W zyw am y wszystkich Kolegów w W o jew ó ­ dztwie Śląskiem ażeby wóbec już potraconych 15 proc. i jeszcze zamierzonych zniżek poborów, o~

graniczali się do najniezbędniejszych wydatków rzeczowych i osobistych, żebyśmy w ten sposób dali wyraz niezadowolenia z powyższych zniżek poborów."

Na rok 1931 powołano zarząd związku w d o ­ tychczasow ym składzie za w yjątkiem sekretarza kol. Ofertowicza, który z powodu przem ęczenia w swojej pracy zawodowej mimo najszczerszych chę­

ci nie może sprawiać dalszej funkcji sekretarza związku, albowiem odbiłoby się to ujem nie na p ra ­ cach organizacyjnych związku.

Po spraw ozdaniu zarządu na wniosek Komisji

dnogiOśnie absolutorjum.

Skład zarządu związku p rzedstaw ia się n a s tę ­ pująco:

prezes, insp. biur Danecki z Katowic, w icepre­

zes, insp. biur Swoboda z Królewskiej Huty, sekre­

tarz funkc. Ciszewski z Katowic, zastępca sek reta­

rza, sekretarz miejski R yszka z Mysłowic, skarbnik insp. kasy Krawczyk z Katowic.

Budżet związku na 1931/32 uchwalono w d o ­ chodach i rozchodach na kw otę...

Składki członkowskie podwyższono^ od 1 p a ź ­ dziernika br. z 0. 75 zł. na 1. - zł.

P odw yższone składki na 1.- zł. miesięcznie od członka uzasadnione były tem, że związek zniewo­

lony je st zaangażować płatnego sekretarza zw iąz­

ku, którego zadaniem byłoby kierować biurem związku.

Obrady bardzo umiejętnie prow adzone przez przewodniczącego kol. Swobodę zakończono ogodz.

17-tej trzykrotnem okrzykiem na cześć N ajjaśniej­

szej Rzeczypospolitej Polskiej.

W dniu następnym 29 bm., który przeznaczo­

no na zwiedzenie zabytków Cieszyna i m iasta cze­

skiego Cieszyna, uczestnicy Zgrom adzenia zwie­

dzili Muzeum miejskie, Zam ek Piastowski, oraz Brow ar Zamkowy, gdzie gościnność okazała D y ­ rekcja Browaru, racząc zwiedzających bezpłatnem piwem, za co zarząd związku w yraża w imieniu uczestników najserdeczniejsze podziękowania.

T a n ie m ię s o p s y j e d z ą — powiada p rzysło­

wie. Uważamy zwykle, że co tanie, to nic nie w arte i często mamy słuszność. To też dobrze robi ten, co w ystrzega się tandety.

Ale zdarza się czasem, że z a t a n i e p i e n i ą d z e m o ż n a k u p i ć c o ś n a p r a w d ę d o b r e g o . I wte­

dy trzeba czemprędzej korzystać ze sposobności.

T ak ą o k a z j ą t a n i e g o k u p n a j e s t k a i n i t — najtańszy nawóz sztuczny. W a g o n kainitu (10 ton) kosztuje na kredyt, razem z kosztem dostawy ko­

lejowej tylko 520 złotych. Pomim o tak niskiej ce­

ny, kainit nietylko, że nie jest gorszym od innych nawozów potasowych, ale — ja k to najnowsze doświadczenia z całą pewnością w ykazały — prze-

S z y l d y

emaljo-w a n e i

p ie c z ą t k i

kauczukow e i m etalow e

d o s t a r c z a po k o r z y s t n y c h c e n a c h

Fabryka Stempli i Zakład Rytowniczy

E. FRANITZA i Ska.

KATOWICE, aliea Pocztowa U. Telefon 11-88.

(7)

7

wyższa inne nawozy w skuteczności działania, a wszystkie bije swą niską ceną.

K u p u j c i e w i ę c k a i n i t — leży to w W aszym interesie.

W sprawie informacji co do nabywania kai- nitu zwracać się należy do najbliższego „Rolnika".

Kronika

K a to w ic e ( U r l o p ) Syndyk Związku Gmin W oj. SI. p. Stanisław Kuhnert, rozpoczął z dniem 27 lipca br. swój tegoroczny urlop.

D y p l. in ż . K o n s ta n ty W o ln ie w ic z , zap rz y ­ siężony rzeczoznaw ca sądow y budow nictw a nadzie­

mnego, konstrukcji żelaznej i żelazo-betonowej.

Katowice, ul. Zielona 16 III p.

K a to w ic e . W y c i e c z k a S t o w. B u r m i - t r z ó w i N a c z e l n i k ó w G m i n W o j SI W so ­ botę, dnia 4 lipca br. jak donosiliśmy w poprzed­

nim numerze, odbyła się wycieczka Stow. B u rm i­

strzów i Naczelników Gmi n połączona ze zwyczaj- nem miesięcznem zebraniem do Gorzyc, w powie­

cie Rybnickim, gdzie mieści się stacja opieki nad dziećmi urządzona przez miasto Katowice. W w y­

cieczce wzięło udział 26 osób, m. i. starosta pow.

rybnickiego p. W yglenda. Przybyw szy na m iej­

sce, członkowie Stow. przywitani zostali przez przedstawicieli M agistratu m. Katowic w osobach p. dr. P rzybyły i radcy Schmiegla. P. prez. dyr.

Kocur, w strzym any pilnemi zajęciami w Katowi­

cach, przybył nieco później. Członkowie Stow.

mieli sposobność zapoznać się z urządzeniem s ta ­ cji opieki nad dziećmi oraz obejrzeć realność n a ­ leżącą do miasta Katowic. Następnie odbyło się posiedzenie Stow. w parku G orzyc, na którem pod przewodnictwem p. dr. Kocura załatwiono bieżące spraw y Stow., oraz wysłuchano b. szczegółowego i pouczającogo referatu p. dr. P rzy b y ły o n o w o ­ czesnych zasadach opieki społecznej.

Z n iżk i k o le j o w e n a ”W y sta w ę M orską"

w K a to w ic a c h . W związku z mającą się odbyć w jesieni br. w czasie od 5. września do 15. paź­

dziernika „W y sta w ą Morską" w Katowicach, o r­

ganizowaną przez Ligę Morską i Kolonjalną, O kręg Zagłębia W ęglow ego —: Ministerstwo Komunikacji Rozporządzeniem III (Ou) 8042/31 z dnia 26. VI.

1931 przyznało następujące ulgi przejazdowe:

1. W ystaw cy, biorący udział w W ystaw ie Morskiej, mogą korzystać z ulgi taryfowej, prze­

widzianej w cz. II. Dz. I. Rozdz. E — III — a ta ­ ryfy osobowej i bagażowej. P rzejazd do Katowic winien się odbyć za opłatą normalną, przy pow ro­

cie zaś z Katowic wystawcy korzystać będą 500/o- wej zniżki od cen normalnych przy przejazdach w w agonach klasy I. II. i III. pociągów osobowych i pospiesznych.

Ulgi stosowane będą na podstawie kart u cze­

stnictwa wystawianych przez Zarząd Ligi Morskiej i Kolonjalnej O kręgu Zagłębia Węglowego, K ato­

wice, Plebiscytowa Nr. 1. telefon Nr. 21—20.

Z przyznanej ulgi nie mogą korzystać osoby, którym przysługuje prawo korzystania z ulg z in­

nego tytułu, wobec czego osobom tym kart u cze­

stnictwa wydawać nie należy.

2, Osoby, zwiedzające W y s ta w ę Morską o ile przejazdy swe odbywa będą grupami, składa- jącemi się conajmniej z 10-ciu osób, mogą korzy­

stać z 250/o-owej zniżki od cen normalnych w j e ­ dną i drugą stronę na podstawie zaświadczeń w y ­ danych przez D yrekcje O kręgow e Kołei P aństw o­

wych. Celem uzyskania zniżki, należy zwrócić się na piśmie do tej Dyrekcji, w której obrębie leży stacja wyjazdu. Zgłoszenie to winno zawie- z a ć :

a) cel podróży,

b) datę zamierzonego przejazdu, c) drogę przejazdu,

d) ilość uczestników podróży, e) klasę wagonu,

f) rodzaj pociągu, oraz

g) imię i nazwisko Kierownika wycieczki.

Ministerstwo K omunikacji w drodze w yjątku zezwoliło na stosowanie ulg pod 1. i 2. również w tych wypadkach, gdy odległość przejazdu w je ­ dną stronę wynosić będzie poniżej 50 km. nie mniej jednak niż 30 km.

M i k o ł ó w . W d niu 9. bm. odbyło się publi­

czne posiedzenie Rady Miejskiej, na wstępie któ­

rego przyjęto do wiadomości 2 protokóły rew izyj­

ne kasy miejskiej, mianowicie za miesiąc maj i czerwiec br., poczem uchwalono udzielić w y jątk u z zakazu budowlanego na rozbudow ę domu miesz­

kalnego przy ul. Lompy, p. Józefowi Jankow skie­

mu, a na budowę nowego domu mieszkalnego przy ul. Pszczyńskiej pp. Marcie i G etrudzie Plinton.

Następnie obniżono p. Janowi Herazikowi zamie­

rzającem u przystąpić do budowy dom u - koszty rozbudowy ulicy, kanalizacji, wodociągów i ośw ie­

tlenia. Dalej udzielono p. Karolowi Sitce, w łaś­

cicielowi młyna i cegielni, zezwolenie na budowę drogi dojazdowej od swej posiadłości przy drodze Staroplebiscytow ej do szosy Katowickiej. P rz y ­ chylając się do uchwały Magistratu postanow iła Rada Miejska, odstąpić narazie od poczynienia kro ­ ków co do zniesienia targów kramnych (jarm ar­

ków) w tut. mieście. Również przychyliła się R a ­ da Miejska do uchwały Magistratu, postanaw iają­

cej nadanie robót stolarskich w now owybudow a- nej szkole powszechnej przy ul. Żorskiej m iejsco­

wemu Cechowi Stolarskiem u za cenę 54 668,65 zł.

w końcu uchwalono odwołać dotychczasową Korai- się Budowlaną, powołując jednocześnie now ą k o ­ misję do życia, w skład której wchodzą: pp. K a­

szuba, Błachut, Bógdoł, Klement, Wilhelm, Bąk R yszard, D raga Wilhelm.

Po załatwieniu powyższych postulatów, p rzy ­ stąpiono do obrad tajnych, załatwiając 3 sp raw y personalne.

K ie d y s ię w r e s z c ie sk o ń c z y ? Kiedy rol­

nicy nasi zrozumieją, że tak, jak krowa nienakar- miona nie może dać mleka, jak koń zagłodzony nie może pracować, tak samo i ł ą k a z a n i e d b a n a n i e m o ż e r o d z i ć — i me da nam dobrego plonu.

Chcemy wszystko z łąki zabierać, a nic jej za to nie dawać. A jaki z tego skutek? Zbieramy siano liche i w małej ilości z łąk, które przy od ro ­ binie starań z naszej strony mogłyby dać 2—3 po-

(8)

podstaw ę gospodarstw a je st hodowla, g r z e c h e m ni e d o d a r o w a n i a b y ł o b y n a d a l ł ą k i z a n i e d ­ b y w a ć .

Jednym znajskuteczniejszych sposobów, by zwiększyć plon siana i podnieść jego jakość jest n a w i e z i e n i e ł ą k i k a i n i t e m . K a i n i t p o d n o s i p l o n y s i a n a , c z y n i j e s m a c z n i e j s z e m i p o ż y w - n i e j s z e m d l a i n w e n t a r z a .

Niska cena kainitu umożliwia użycie go przez wszystkich. W agon kainitu (10 ton) kosztuje na kredyt, razem z kosztem dostawy tylko 250 zło­

tych. O informacje w sprawie nabycia kainitu zwracać się należy do najbliższego „ROLNIKA".

B iura Zw iązku Gmin Woj, Śl.

znajdują s ię te r a z

w ra tu szu m ia sta K atow ic

(Pocztowa 2, II piętro). T e le fo n i Katowice 21-47

Architekt i Budow niczy

Katowice

ulica Zabrska 16. Telefon nr. 27-59.

B U D O W N I C T W O N ADZI EMNE Budowa domów mieszkalnych i osiedli Wykonaniebudynków przemysłowych Budowle betonowe i żelazo-betonowe

Piekarnia Chleba i Ciast

Retor Jesionek

Rok z a ło ż e n ia : 1901.

KATOWI C E

Narutowicza 14. Nr. telefonu 3059.

,SIL E SI AB AC ON‘

Sp. z o g r. odp.

KATOWICE

ulica K o z i e l s k a Telefon nr. 2-56

Eksport i import, handel żywego i bitego bydła, rzeźnia miejska.

Największa fabryka wyrobów mięsnych.

KATOWICE

ulica Marjacka 10 Telefon nr. 13-32.

O

N ajstarsze polsko - katolickie przedsię biorstw o tej branży na miejscu.

Poleca się łaskaw ym względom Szanow nych W ła d z i prosi o poparcie, zapew

niając skorą i rzetelną obsługę.

R © s f ® t i s * a © i

Wypoczynek

K a to w ic e , ul. św. Jana 10, telefon 481

Poleca Szanow nym gościom wyśmienite śniadania, o biady i kolacje.

W ódki krajowe i zagraniczne.

P i w a d o b r z e p i e l ę g n o w a n e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

pisów rozwiązał też według mego zdania dość dobrze Pan, Lenart rewizor Komunalnego Związku Kredy to-.. ,,Rachun- dzieć w budżecie nadzwyczajnym. Również te

,2. W alne Zebranie Związku Gmin Województwa Śląskiego stwierdza, że walka Z bezrobociem należy do Państwa, gminy zaś współdziałają w akcji zwalczania

opłat, gdyby się okazało, iż opłaty są nie w spółm iernie w ysokie w stosunku do kosztów utrzym ania tejże gałęzi Zarządu Komunalnego, za której

rządowych z tem, że ulgi w spłacie pierwszych z w y ­ mienionych zobowiązań orzeczone być mogą wprost przez Centralną Komisję Oszczędnościowo-Oddłuże- niową

W związku z tem warto zwrócić uwagę na to, że Związek Miast Polskich wyłonił specjalną komisję, która ustaliła tezy do projektowanej małej ustawy

S tykając się codziennie i bezpośrednio z m a ­ sami, pozbawionemi chleba i pracy, niezadowolo- nemi ze stanu rzeczy, zarządy naszych miast i gmin zauw ażyły

stratu (związku szkolnego) lub zarządu szkolnego w zbiorow ych zw iązkach szkolnych, który w ciągu 3 tygodni, po wysłuchaniu deputacji szkolnej, rady opiekuńczej

§ 4 różni się od zastępującego go obecnie artykułu 19-go tylko tem, iż zasadniczo przepisywał, że gminy m o g ą opłaty pobierać, zaś winny pobierać