• Nie Znaleziono Wyników

Wiadomości Elektrotechniczne, R. 5, Zeszyt 3

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wiadomości Elektrotechniczne, R. 5, Zeszyt 3"

Copied!
28
0
0

Pełen tekst

(1)

» p rz y w y s o k im n a p i ę c i u — n ie w o ln o r y z y k o w a ć «

p rz e to k ie ru ją c e się fach ow ym i kry terjam i, św iato w e firmy M e tro p o lita n V ick ers i E nglish E lectric C o m ­ p a n y — p rz e stu d io w a w sz y m ożliw ości p o lsk ie g o p r z e ­ m ysłu e le k tro te c h n ic z n e g o i o fe ro w a n e k o n stru k c je — za m ó w iły U NAS

WYŁĄCZNIKI i APARATY WYSOKIEGO NAPIĘCIA

w raz z k om pletnym w y p o sa ż e n ie m w szystk ich podstacji d la Elektryfikacji W a r sza w sk ie g o W ę z ła K olejow ego.

P O W Y K O N A N I U P R Z E Z N A S D O S T A W O K A Z A Ł O S I Ę , ŻE

próby

u rzęd ow e, d o k o n a n e z n aszym w y łą czn ik iem olejo­

w ym n a stacji d o św ia d cz a ln ej firmy »ASEA« w Szwecji, w y k a z a ły WARTOŚCI WIĘKSZE NIŻ GW ARANTO­

W ANE w n a sz y ch ofertach (510 MVA)

te r m in y

d o sta w nietylko zostały dotrzym ane, a le zn a czn ą c z ę ść z a m ó w ień w y k o n a liśm y n a w et PRZEDTERMINOWO

w r u c h u

ap a ra ty n a sz e w yk azu ją NAJWIĘKSZĄ SPRAW NOŚĆ

Oio g a rść faktów , d o w o d zą cy ch , że ap araty w y so k ie g o (jak i niskiego) n a p ię c ia — jeżeli już BEZ RYZYKA — to z a m a w ia ć n a leży w

F A B R Y C E A P A R A T Ó W E L E K T R Y C Z N Y C H

S. KLEIMAN i S-wie

W A R S Z A W A

(2)

STR. 62 W A D O M O S C e l e k t r o t e c h n i c z n e Nr. 3

A U T O M A T Y S C H O D O W E

najnowszej konstrukcji, R e g u la c ja c z a s u od 3 0 sek.

d o 2 0 minut n a p rq d s t a ­ ły i z m ie n n y 110 i 2 2 0 V

— g w a r a n c ja na 2 la t a — n is k a ce n a .

INŻ. J Ó Z E F F E I N E R

Kraków, Zybliklewicza 19

PRZYRZĄDY

W E S T O N

E. I. C. N ew ark G eneralne przedstaw icielstw o

„ E L E K T R O P R O D U K T "

Sp. z o. o.

W a r s z a w a , u l . N o w y ś w i a t 5 t e l 9 6 8 - 8 6

Z E S Z Y T

4

„ W I A D O M O Ś C I ELEKTROTECHNICZNYCH»

za m iesiąc KWIECIEŃ ukaże się w drugiej połowie kwietnia r. b.

Z J E D N O C Z O N E T O W A R Z Y S T W O E L E K T R Y C Z N E Sp. z o. o.

W arszawa, ul. Karolkowa Nr. 48, tel. 6 9 3 -5 1 i 608-61

Sp rzę t instalacyjny

w o d o - i g a z o szcze ln y

dla urzqdzeń portowych, fabryk chem icznych i m ateriałów w ybuchow ych, ko palń , g a ra ży , rzeźni it.p.

A rm atury lam pow e. S k rzy n ie fp rzyłq czo w e i b e z­

piecznikow e. W yłq czn iki pakietow e. G n ia z d a w ty­

kowe blokow ane nowej konstrukcji i t. p. Budow a elektrow ni i linii w yso kie go i n iskiego napięcia.

C ię c ie lukiem jesi tanie,

C ię te tu k iem elek try czn y m w b la s z e 12 m m gru b o ści.

w y g o d n e,

nie w ichrzy zbytnio blachy, a w ię c często b ęd zie

jedynie m ożliw ym sposobem

ELEKTROBUDOWA

W Y T W Ó R N I A M A S Z Y N E L E K T R Y C Z N Y C H - Ł Ó D Ź - K O P E R N I K A s

6

(3)

Nr. 3 W I A D O M O Ś Ć E L E K T R O T E C H N I C Z N E STR. 63

T A K B R Z M I zwykły silnik trójfazowy przy rozruchu i w pracy

W mieszkaniach i biurach potrzebujecie ciszy

W szpitalach, kościołach i teatrach cisza jest nieodzowna Sto sujcie za tem c ic h o b ie ż n e silniki w w ykon an iu

R O H N Z I E L I Ń S K I

B R O W N B O V E R I do napędu: wind, pomp, wentylatorów, urządzeń chłodniczych, organów itp. • Silniki te pracują zupełnie bezszelestnie. • Specjalne silniki cichobieżne do wind rozwijają przy rozruchu 200 — 2 5 0 % norm. momentu pobierając tylko 300 — 350% norm. p r ą d u ._________________

. . . a tak bezszum nie p r a c u j ę n a s z e cichobieżne s i l n i k i

NORMAMETR

TO UNIWERSALNY

PRZYRZĄD W IELOZAK RESO W Y N A P R Ą D ST A Ł Y I Z M I E N N Y

O P O D S T A W O W Y C H Z A L E T N O R M A M E T R U U N I W E R S A L N E G O :

1. Niezależne nastawianie zakresu prądu i napięcia za pomocą oddzielnych przełączników.

2. Dowolne przełączanie na zakres prądowy i na-

włączony, a przyrząd posiada minimalne straty własne.

4. Optyczne wskazanie rodzaju prądu.

5. Może być zaopatrzony w skalą wycechowaną w omach od O do 500 000 om, z wbudowanym re­

gulatorem zakresu napięciowego i baterią (3 V) dla bezpośredniego pomiaru oporności.

Z A K R E S Y P O M I A R Ó W :

0,002 / 0,01 / 0,05 / 0,2/1 / 5 A i 0,2 / 0,5 mA; 1 / 5 / 20 / 50 /100 / 500 V, 60 mV, 0,2 V piąciowy podczas pracy.

3 Przełączanie z zakresu prądowego na zakres na­

pięciowy nie wywołuje żadnej zmiany w obwo­

dzie mierzonym, gdyż dobrany bocznik pozostaje Prąd stały:

Prąd zm ienny: 0,01 / 0,05 / 0,25 /1 / 5 A i 2,5 mA; 5 / 25/ 100 / 250 / 500 V i 1 V.

POLSKIE ZAKŁADY E L E K T R O T E C H N I C Z N E

S p ó łk a Akcyjna

Z A R Z Ą D I F A B R Y K A : W Ł O C H Y P O D W A R S Z A W Ą T elefon C e n lr a la 548-88

O d d z ia ł w W a rs z a w ie : ul. S ie n k ie w ic z a 14, telefo n 283-13

(4)

STR. 64 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E

SKODA PO LSKIE Z A K Ł A D Y SKODY

S P Ó Ł K A A K C Y J N A W a r s z a w a , Zioła 68

łei. 260-05

W Y K O N Y W A

SILNIKI TRÓJFAZOWE

TRANSFORMATORY

G E N E R A T O R Y

SILNIKI TRAMWAJOWE

B I U R A W Ł A S N E : Ł Ó D Ź C H O R Z Ó W

P R Z E D S T A W I C I E L S T W A : L w ó w — K r a k ó w — P o z n a ń — W ilno - B ia ły s t o k — T o ru ń — B y d g o s z c z — G d ań sk.

AGREGATY

do spawania lukiem świetlnym, na podstawie jezdnej, na prąd stały, ze specjalnym uzwojeniem i samowzbudzeniem, 150 do 175 i 250 do 300 amperów, dostarczamy na zapylanie po najniż­

szych cenach.

O p r ó c z l e g o :

przerabiamy maszyny prądu stałego na maszy­

ny do spawania ze specjalnym uzwojeniem, w najkrótszym czasie po n a j k o r z y s t n i e j s z y c h cenach.

W s z e l k i e n a p r a w y p r z y s i l n i k a c h p r q d u s t a ł e g o i t r ó j f a ­ z o w e g o , j a k r ó w n i e ż p r z y t r a n s f o r m a t o r a c h , w y k o n u j e p o d g w a r a n c j q

H. B E R G E R i S - k a

WARSZTAT E L E K T R O M E C H A N I C Z N Y

K ATO W ICE II. KRAKOW SKA 46.

JAN T U R A L S K I

P R Z E D S I Ę B I O R S T W O B U D O W Y K O M I N Ó W F A B R Y C Z N Y C H i O B M U R O W A Ń K O T Ł Ó W

P A R O W Y C H

W A R S Z A W A - P R A G A ■ ■ ■ u l . K o n o p a c k a 10 T e l e f o n 1 0 - 2 6 - 5 3

B U D O W A I n a d b u d o w a o r a z o b r ę c z o w a n i e k o m i n ó w f a b r y c z n y c h p o d c z a s r u c h u f a b r y k i .

B U D O W A p i e c ó w p r z e m y s ł o w y o h w s z e l k i c h s y s t e m ó w .

O B M U R O W A N I E k o t ł ó w p a r o w y c h o r a z p r z e b u d o w a i n a p r a w a .

E K S P E R T Y Z Y , K O S Z T O R Y S Y —

P R O J E K T Y , S Z K I C E

35 - le tn ie d o św ia d c ze n ie . 500 objeHfó w w y k o n a n y ch

Mufy kablowe łqcznikowe, odgałęzieniowe, krzyżowe, słupowe, końcowe, domowe o r a z s t u d z i e n n e , z n o r m a l i 2 0 w a n e w p i e r w s z o r z ę d n y m w y k o n a n i u . K a t a l o g i i o f e r t y n c ż ą d a n i e

W I E P O F A N A S. A. - P O Z N A Ń - D Ą B R O W S K I E G O 81

I

(5)

N A K Ł A D 3 3 0 0 E G Z E M P L A R Z Y ♦ C E N A Z E S Z Y T U 1 ZŁ. 2 0 GR

W I A D O M O Ś C I

E L E K T R O T E C H N I C Z N E

M I E S I Ę C Z N I K P O D N A C Z E L N Y M K I E R U N K I E M P R O F . M. P O Ż A R Y S K I E G O R edaktor: inż. el. W ł o d z i m i e r z K o t e l e w s k i • W a r s z a w a , ul. K r ó l e w s k a 15. Tel. 5 2 2 - 5 4

R O K V M A R Z E C 1 9 3 7 R. Z E S Z Y T 3

leni Treść zeszytu 3-go. 1. URZĄDZENIA ELEKTRYCZNE W POJAZDACH MECHANICZNYCH inż. el. L. Gaszyński i inż. el. St.

Hulanicki. 2. ELEKTRYFIKACJA WĘZŁA KOLEJOWEGO WARSZAWSKIEGO inż. el. J. Zieliński. 3. TECHNIKA INSTALACYJ ELEKTRYCZNYCH. 4. NOWINY ELEKTROTECHNICZNE. 5. SKRZYNKA POCZTOWA. 6. DZIAŁ OPISOWO- KONSTRUKCYJNY.

i Uli I-D

U rzqdzenia elektryczn e

w p o ja z d a c h m e c h a n ic z n y c h .

Inż.-el. L. G A S Z Y Ń S K I i ln ż-el. St. HU LAN ICKI.

W y tw a rza n ie e n e rg ii e le k try c z n e j za p o m o cą p r ą d n ic y z t r z e c ią s z c z o t k ą .

u.g, S a m o c z y n n y „ w łą c z n ik —w y łą c z n ik " .

Po om ów ieniu *) zasady, n a k tó rej o p arte je st działanie trzeciej szczotki w p rąd n ic y przechodzim y do rozpatrzenia specjalnego w yłącznika, k tó ry odgryw a b.

_ . ważną rolę przy p rac y p rąd n ic sam ochodow ych.

Na rys. 39 pokazany sch em at rów noległego po łą­

czenia p rądnicy z trze cią szczotką z b a te rią a k u m u la ­ torów ; w idoczny n a ty m schem a­

cie w yłącznik W spełnia dw ojakie zadanie, a m ianow icie:

1. w ł ą c z a sam oczynnie p rąd n ic ę — rów nolegle do b a te rii ak u m u lato ró w — z chw ilą, gdy napięcie n a zaciskach p rąd n ic y osiągnie w artość w iększą od n a ­ pięcia n a b a te rii ak u m u lato ró w ; poza ty m w yłącznik te n

2. w y ł ą c z a sam oczynnie p rąd n ic ę — o ile n apięcie na p rąd n ic y sp ad n ie z jak ich k o lw iek pow odów poniżej napięcia n a z a ­ ciskach b a te rii akum u lato ró w .

i

/

H l l

U

Odbiornik

i

Z tego też w zględu w yłącz­

n ik W nosi ogólnie p rz y ję tą w p ra k ty c e nazw ę samoczynnego

„włącznika - w yłącznika” p rą d n i­

cy, k tó rą to nazw ę będziem y sto ­ sow ali w dalszym ciągu n in ie jsz e­

go arty k u łu .

Sam oczyny „w łącznik - w yłącznik” p rąd n ic y (rys.

40) sk ła d a się z: rd ze n ia f w ykonanego z m iękkiego że­

laza, z n a w in ięty c h n a n im uzw ojeń — napięciow ego u n oraz prądow ego up , kotw iczki k z m iękkiego żelaza, sp ręży n k i s, k tó re j siłę naciągu m ożna regulow ać przy

Rys. 39.

Połączenie rów nole - głe p rądnicy G z trzecią szczotką z b a ­ te rią ak u m u lato ró w .

pomocy śru b k i lub przez odgięcie specjalnie w ykrępow a- nej blaszki, oraz ze styków ki i k2. W idok sam oczynne­

go „w łączn ik a-w y łączn ik a” w w ykonaniu w ytw órni k r a ­ jow ej pokazany je st na rys. 41.

z pro^alnicij aJo b o C ttrji a k u m u J a ło r o \v

I

Rys. 40.

S chem at sam oczynnego „w łącznika-w yłącznika” . K iedy p rąd n ica n ie w y tw arza jeszcze napięcia, sty ­ k i ki i k2 są rozsunięte przez sprężynkę s, odciągającą kotw iczkę k od rdzenia. Z chw ilą jednakże uru ch o m ie­

n ia prądnicy, gdy zacznie ona w ytw arzać napięcie, — przez uzw ojenie u n będzie przepływ ać p r ą d , który w zbudzi w rdzen iu f stru m ie ń m agnetyczny, w skutek czego kotw iczka k będzie przyciągana do rdzenia, czemu przeciw działa siła odciągająca sprężynki s.

P r z y c i ą g n i ę c i e kotw iczki k n astąp i dopie­

ro wówczas, gdy w rdzeniu f w yłącznika w zbudzo-

*) P o r. zeszyt 7/1936 r. „W. E .” str. 182 i nast.

Rys. 41.

W idok sam oczynnego

„w łącznika - w y łąc zn ik a”

po zdjęciu pokryw y.

Rys. 42.

W idok sam oczynnego

„w łącznika - w yłączn ik a”

postaci czw orokątnej, p — do p rąd n ic y ; b— do b aterii.

(6)

H F

STR. 66 W I A D O M O Ś Ć e l e k t r o t e

ny zostanie dostatecznie silny stru m ie ń m agnetyczny. N a­

ciąg sprężynki s w inien być ta k w yregulow any, aby k o t­

wiczka została przyciągnięta wówczas, kiedy napięcie w y ­ tw arzane przez prądnicę stanie się w i ę k s z e od n a ­ pięcia baterii.

Przyciągnięcie kotw iczki k przez rdzeń f spow odu­

je zw arcie styków ki i k>, dzięki czem u przez uzw ojenie prądow e u p popłynie p rąd z p rądnicy i zacznie ładow ać akum ulatory. Uzw ojenia: napięciow e un i prądow e u p są ta k naw inięte, że w budzane przez nie stru m ien ie m a ­ gnetyczne dodają się — o ile p rąd płynie z prądnicy do baterii akumulatorów. Dzięki powyższem u, po zw a r­

ciu się styków ki i k, strum ień m agnetyczny w rdzeniu w z r o ś n i e i z jeszcze w iększą siłą przyciągać będzie kotwiczkę do rdzenia.

Z chwilą, kiedy — z tych czy innych powodów — napięcie w ytw arzane przez prądnicę z m a l e j e o tyle, że stanie się m niejsze od napięcia b aterii, — wówczas prąd zacznie płynąć z b aterii do prądnicy; je st to t. zw.

prąd wsteczny. W ywoła to zm ianę k ie ru n k u p rą d u w uzw ojeniu prądow ym u , dzięki czemu z m i e n i się kieru n ek strum ienia m agnetycznego w zbudzanego w rdzeniu f przez to uzwojenie, i stru m ień te n zacznie p r z e c i w d z i a ł a ć strum ieniow i, w ytw arzanem u przez uzw ojenie napięciowe. O ile p rąd płynący z b a te ­ rii akum ulatorów do prądnicy przekroczy ok. 15% w iel­

kości nom inalnego p rąd u prądnicy, wówczas strum ień w ypadkow y w rdzeniu zm niejszy się ta k dalece, że sta ­ nie się niew ystarczający do utrzy m an ia kotw iczki k w

stanie przyciągniętym , k tó ra też w skutek tego zostanie oderw ana przez sprężynkę s od rdzenia, styki ki i k2 — rozsunięte, prądnica zaś odłączona od b aterii aku m u lato ­ rów.

Z chw ilą zniknięcia (w skutek rozw arcia styków ki i k2) — w raz z prądem wstecznym — strum ienia p rze­

zeń wywoływ anego (zm niejszającego w ypadkow y s tru ­ m ień m agnetyczny) — strum ień m agnetyczny w rd ze­

niu f w z r o ś n i e w prawdzie, lecz z pow odu zbyt n is­

kiego napięcia na prądnicy kotw iczka k nie zostanie przyciągnięta z pow rotem .

Sam oczynne „w łączniki - w yłączniki” w ykonyw ane byw ają albo w postaci cylindrycznej albo też czw orokąt­

nej (rys. 42). Sam oczynny „w łącznik-w y łącznik” um ie­

szczany byw a przew ażnie nazew nątrz korpusu prądnicy, a naw et zdała od niej; w pew nych w ypadkach (np. w m o­

tocyklach) jest on w budow any w prądnicę.

W a d y u k ła d u p r ą d n ic y z t r z e c ią s z c z o tk ą .!

P rądnice z trzecią szczotką (rys. 43) są dziś niem al powszechnie stosowane, a to z powodu niskiej swej ce­

ny, prostoty budow y oraz pewności działania. P rzy tych zaletach posiadają one jednakże d w i e dość pow ażne w a d y , a mianowicie:

1. nieracjonalne ładow anie b aterii ak u m u lato ­ rów, oraz

— 2. niebezpieczeństwo uszkodzenia odbiorników na w ypadek odłączenia baterii.

Obie te w ady omówimy pokolei.

Racjonalne ładowanie akumulatorów odbyw ać się winno w następujący sposób: na początku, kiedy a k u ­ m ulatory są wyładow ane, należy je ładow ać n a jw ię k ­ szym dopuszczalnym dla danej b aterii prądem . W m iarę naładow yw ania baterii w ielkość p rąd u ładow ania n a le ­ ży zmniejszać, kończąc ładow anie przy m ożliw ie m ałym prądzie. J a k w iem y z poprzednich naszych rozw ażań, prądnica z trzecią szczotką — z pow odu silnego oddzia­

C H N C Z N E Nr. 3

ływ ania tw o rn ik a — nie może w ytw orzyć w iększego!

p rąd u niż ten, ja k i je st ustalony położeniem trzeciej szczotki n a kom utatorze. Otóż zaczynam y ładow ać ak u ­ m ulato ry tym w łaśnie prądem , lecz w m ia rę n aładow y­

w ania b aterii oraz w zrostu w ytw arzan ej pi zez n ią siły

Rys. 43.

W idok p rąd n ic y z trze cią szczotką w w ykonaniu w y tw ó rn i k rajo w e j,

a i b —- no rm aln e szczotki; c — trze cia szczotka; e — połączenia czołowe tw o rn ik a w ysuniętego z magneśnicy;

d — blach y tw ornikow e.

elektrom otorycznej p rą d ła d o w a n ia b y n ajm n ie j nie ule­

gnie zm ianie, gdyż p rą d n ic a z „ trz ec ią” szczotką auto­

m atycznie będzie zw iększać sw e napięcie, utrzym ując p rą d o m n iej-w ięcej jed n ak o w ej w ielkości. Z tych wzglę­

dów pod koniec ład o w an ia b a te rii p rą d ład o w an ia będzie posiadał tę sam ą wielkość, co i n a początku, co nie jest pożądane, gdyż łatw o może doprow adzić do przeładowa­

n ia akum u lato ró w . P rak ty czn eg o znaczenia powyższej w ady nie należy jed n ak że przeceniać, poniew aż akumu­

la to ry w yładowyw ane są in te n sy w n ie (podczas urucha­

m ian ia silnika, oraz przy jeździe w nocy z zapalonymi św iatłam i) i z tych w zględów w y p ad k i przeładow ania ak u m u lato ró w zd a rzają się sto su n k u rzadko. Mimo to je d n a k o tej w adzie p rąd n ic y z trze cią szczotką należy zaw sze pam iętać, a zw łaszcza p rzy długich jazdach dzien­

nych, kiedy nie używ am y św iateł, a szczególnie, kiedy, z pow odu nielicznych postojów w drodze, rzadko uru­

cham iam y rozrusznik (s ta r te r) .

D rugą w a d ą p rąd n ic y z trze cią szczotką jest nie­

bezpieczeństw o uszkodzenia odbiorników przy odłącze­

n iu b a te rii. W a d a ta je s t o w iele p o w a ż ­ n i e j s z a od p o p rzedniej. D la w y jaśn ien ia je j i s t o t y zastanów m y się n ad n a s tęp u jący m zbiegiem okolicz­

ności: przypuśćm y, że p rą d n ic a za p ośrednictw em samo­

czynnego „w łącznika - w y łąc zn ik a” załączona je st rów­

nolegle do b a te rii ak u m u lato ró w i ładuje ją, a jedno­

cześnie załączone są (p alą się) św ia tła pojazdu. Przy­

puśćm y d alej, że w pew nej chw ili — z tych czy innych przyczyn — w połączeniach b a te rii z in sta la c ją nastąpiła p rzerw a. W ówczas p rą d n ic a zostanie obciążona jedynie p rąd em czerpanym przez żarów ki, a w ięc znacznie m niej­

szym od poprzedniego. Z pow odu znacznego zm niejsze­

nia się p rą d u tw ornikow ego, re a k c ja tw o rn ik a również zm aleje, w obec czego w y tw arza n e przez p rąd n ic e napię­

cie gw ałtow nie w zrośnie, co spow oduje gw ałtow ny w zrost napięcia na żarów kach oraz (p ra w ie zaw sze) ich p rzepalenie. Poza ty m łatw o może ulec uszkodzeniu uzw ojenie m agnesujące p rąd n ic y — o ile nie j e t odpow iednio zabezpieczone. To też d la ochrony n , , • n ia w zbudzającego stosow any b yw a bezpiecznik t o '- ^ 0"

(7)

Nr. 3 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E STR. 67

wy, k tó ry p rzy n a d m ie rn y m w zroście p rą d u w obwodzie uzw ojenia w zbudzającego p r z e p a l a s i ę , chroniąc tym sam ym uzw ojenie to przed uszkodzeniem . P o d k re ­ ślić jed n ak że należy, że bezpiecznik te n n ie chroni b y ­ najm niej odbiorników (ża ró w ek ), albow iem ze w zględu na w iększą bezw ładność ciep ln ą bezpiecznika od ża ró ­ w ek te ostatn ie u le g a ją w cześniejszem u p rze p ale n iu się.

Bezpiecznik te n b yw a zazw yczaj um ieszczony w k o r­

pusie prądnicy, ja k k o lw iek n ie k tó re w ytw ó rn ie u m ie­

szczają go n a ze w nątrz p rądnicy.

J a k w idać z pow yższych rozw ażań, p rze rw an ie p o ­ łączenia b a te rii ak u m u lato ró w z in sta la c ją (o d b io rn ik a ­ m i), grozi b. niem iłym i konsek w encjam i i dlatego też przy p rądnicy z trze cią szczotką w żadnym w y p ad k u nie wolno w przew odzie, łączącym b a te rię ak u m u lato ró w z instalacją, um ieszczać bezpieczników , należy nato m iast jaknajczęściej k o ntrolow ać przew ody oraz w szelkie p o ­ łączenia (zaciski, m iejsca lu to w a n e itp .).

W urządzeniach elek try czn y ch n a pojazdach m ech a­

nicznych, zasilanych przez p rąd n ic ę z trze cią szczotką spotykam y niekiedy zabezpieczenia termiczne (cieplne) prądnicy. Z abezpieczają one p rąd n ic ę od n ad m iernego wzrostu te m p e ra tu ry spow odow anego p o b ie ra n iem z prądnicy nadm iernego p rą d u — p rzy zbytnim p rze su n ię­

ciu trzeciej szczotki n a kom utatorze. S chem at pow yższe­

go urządzenia pokazany je st n a rys. 44. S k ład a się ono z opornika R oraz dw um etalow ej *) p ły tk i p, zw ierającej opornik R przy pomocy sty-

ków ki i k*. P ły tk a p posia­

da tę w łasność, że przy ogrza­

niu jej do pew nej te m p e-

R

Rys. 44.

Schem at cieplnego ( te r ­ micznego) zabezpieczenia prądnicy z trze cią szczotką.

Rys. 45.

S ch em at re g u la c ji napięcia p rąd n ic y sam ochodow ej przy pom ocy reg u la to ra.

ra tu ry w ygina się. P ły tk ę p w ra z z k o n ta k ta m i w b u d o ­ w uje się zazw yczaj pod pok ry w ę p rąd n ic y — od strony kom utatora; je st to m iejsce, k tórego te m p e ra tu ra zbliżo­

na jest n ajb ard zie j do te m p e ra tu ry prąd n icy . W te n spo­

sób p ły tk a p n agrzew a się w ra z z p rąd n ic ą . O ile p r ą d ­ nica obciążona je st n iezb y t silnie, p ły tk a p je s t chłodna i styki k i i k 2 są zw arte, p rą d zaś płynący przez uzw o­

jenia w zbudzające p rą d n ic y p rzepływ a przez pły tk ę, om i­

jając opornik R. W m ia rę w zrostu obciążenia p rądnicy, a tym sam ym i je j te m p e ra tu ry , p ły tk a p ogrzew a się — zarów no pod w p ły w em p rąd u , płynącego przez płytkę, ja k i pod w p ły w em ciepła, w y prom ieniow anego przez prądnicę. O ile ta o sta tn ia zaczyna się n agrzew ać zbyt silnie i te m p e ra tu ra p ły tk i przekroczy 65° C, p ły tk a p w ygina się ta k znacznie, że sty k i k i i k . zostają rozsunię­

te, dzięki czem u p rą d pły n ący do u zw ojenia w zb u d z ają­

cego m usi przep ły n ąć przez szeregow o w łączony opornik R, w sk u te k czego p rą d w zbudzający zm niejszy się dość znacznie, a w raz z n im zm niejszy się napięcie, w y tw a­

rzan e przez prąd n icę, a ty m sam ym i obciążenie prądnicy.

Po ochłodzeniu się p rąd n ic y oraz p ły tk i p ta o sta t­

n ia w ra ca do pierw otnego swego położenia, sty k i ki i k2 z w ie ra ją się z pow rotem i p rąd n ic a znów zaczyna p rac o ­ w ać norm alnie.

S a m o c z y n n a r e g u la c ja n a p ię c ia .

J a k w y n ik a z poprzednich rozw ażań, p rą d n ic a za­

o patrzona w trze cią szczotkę u trz y m u je p rą d ład u jący b a te rię ak u m u lato ró w n a niezm iennj p raw ie wysokości, inaczej m ów iąc — reg u lu je ona autom atycznie n a stałą w ielkość p rą d u ładow ania.

P oza ty m system em stosow any je st często inny u kład, p rzy k tó ry m p rąd n ic a je st w ykonana, jako zw y­

k ła p rąd n ic a bocznikow a (bez trzeciej szczotki), w celu zaś uniezależnienia się od zm iennych obrotów p rądnicy stosuje się specjalny regulator, u trzy m u jąc y napięcie ła ­ d o w ania n a niezm iennej wysokości, czyli reg u lu jący n a stałe n apięcie ładow ania.

N a rys. 45 pokazana je st schem atycznie ogólna za­

sada regulowania napięcia w prądnicy samochodowej p rzy pom ocy w spom nianego w yżej specjalnego re g u la ­ to ra sam oczynnego. W obw ód uzw ojenia w , w zbudzają­

cego stru m ie ń m agnetyczny w p rąd n ic y G, w łączony je st szeregow o opornik R. O pornik te n może być zw ierany przez nieruchom y sty k ki oraz ruchom y sty k k 2 osadzo­

n y n a kotw iczce k elektrom agnesu E m reg u la to ra n a ­ pięcia. U zw ojenie u n elektrom agnesu przyłączone je st do szczotek prądnicy, sty k zaś k> dociskany je st do n ie ru ­ chom ego sty k u k i p rzy pom ocy sprężynki s.

O ile p rąd n ic a w y tw arza napięcie, — n a kotw icz­

k ę k 2 re g u la to ra d ziała ją dw ie siły: je d n a w yw oływ ana przez sprężynkę s i u siłu jąc a zew rzeć k o n ta k ty k i i k 2 oraz d ru g a — w y tw arza n a przez stru m ie ń m agnetyczny, w zbudzony w rd zen iu f elektrom agnesu E m i przyciąga­

ją c a kotw iczkę k, a ty m sam ym u siłu jąc a rozew rzeć sty ­ k i k i i k2. S iła w y tw arzan a przez sprężynkę s posiada w ielkość sta łą ; n ato m ia st siła w y w ieran a przez stru m ie ń elek tro m ag n esu E m zależy od w ielkości tego strum ienia.

P oniew aż uzw ojenie m agnesujące u n elektrom agnesu Em przyłączone je st do szczotek p rądnicy, ja sn e w ięc jest, że kotw iczka k będzie przyciągana k u dołow i — tym silniej im w iększe napięcie w y tw arza p rąd n ic a. To też położenie kotw iczki zależne je st od tego, k tó ra z obu ty c h sił je st w i ę k s z a . O ile w y tw arza n e przez p r ą d ­ nicę n apięcie je st m niejsze od nom inalnego, — siła p rzy ­ ciąg ająca elektrom agnesu je st n iew y starczająca do po-

*) czyli sk ła d ające j się z 2-ch różnych w a rstw sto ­ p io n y ch ze sobą m e ta li (inaczej: b im e ta lo w ej).

N A Ś W I E T L A C Z A M I ( R E F L E K T O R A M I )

„ S C H A C O "

uzyskuje się

• c e l o w e n a ś w ie tl e n i e

gdyż

• i c h u d o s k o n a l o n a k o n s t r u k c j a

zapewnia

• w y s o k q s p r a w n o ś ć

• ś w i e 11 n q

• i m e c h a n i c z n q

P O L S K I E Z A K Ł A D Y „ S C H A C O ” K R A K Ó W .

(8)

STR. 68 W I A D O M O Ś Ć E L E K T R O T E C H N I C Z N E Nr. 3

konania sprężynki s i styki ki i k 2 z n a jd u ją się w poło­

żeniu zw artym . Jeżeli n atom iast obroty prąd n icy w zro­

sną ta k dalece, że w ytw arzane przez n ią napięcie stanie się w iększe od nom inalnego, to kotw iczka k zostanie przyciągnięta k u dołowi, styki zaś ki i k 2 — rozw arte.

U zw ojenie bocznikowe w prąd n icy oraz opornik R są ta k dobrane, że w czasie, kiedy opornik R je st zw ar­

ty i napięcie na uzw ojeniu w rów na się pełnem u n ap ię­

ciu prądnicy, — w zbudzony w niej strum ień m agnetycz­

ny je st dostatecznie duży, aby n aw et przy niew ielkich obrotach p rąd n ica w y tw arzała norm alne napięcie. O d­

w rotnie — przy rozw artych stykach — p rąd m agnesu­

jący, przepływ ający przez opornik R w łączony w sze­

reg z uzw ojeniem w zbudzenia zostaje ta k dalece zm niej­

szony, że w yw ołany przezeń stru m ień m agnetyczny nie je st w stanie w ytw orzyć w p rądnicy norm alnego napię­

cia — n aw et przy dużych jej obrotach.

P rz y ta k dobranych w aru n k ach w obwodzie w zbu­

dzenia proces sam oczynnej regulacji napięcia odbyw a się w n astępujący sposób: kiedy przy zw arty m przez styki ki i k2 oporniku R i przy dostatecznych obrotach p rą d ­ nicy napięcie w ytw arzane przez prądnicę p r z e k r o c z y napięcie norm alne, kotw iczka k zostanie przyciągnięta, styki zaś ki i k2 rozw arte, — napięcie p rądnicy spada, w obec czego w następnej chw ili elektrom agnes Em nie je st już w stanie utrzym ać kotw iczki k w stanie p rzy ­ ciągniętym i ta ostatnia odsuw a się k u górze, zw ierając z pow rotem styki ki i k2. W ywoła to w z r o s t napięcia prądnicy i styki znów się rozw ierają, aby w następnej chw ili z pow rotem się zewrzeć.

Ja k w idzim y więc, przy obrotach p rądnicy p o- w y ż e j pew nej granicy kotw iczka k zn ajd u je się stale w ruchu, styki zaś ki i k2 są okresow o zw ie­

ran e i rozw ierane, co pow oduje stałe w ahanie się n apięcia p rądnicy m iędzy dw om a w artościam i — górną i dolną. W ahania te są stosunkowo niew ielkie, gdyż z pow odu pow stającej w uzw ojeniu w zbudzającym p rą d ­ nicy s i ł y elektrom otorycznej sam oindukcji (w yw oła­

n ej zm ianam i pola m agnetycznego) napięcie w zrasta i opada stosunkow o wolno. G ranice, w k tórych w aha się napięcie prądnicy, nie zależą od jej obrotów, bow iem przy w olnych obrotach prądnicy czas, w k tórym styki są zw arte i stru m ień prąd n icy rośnie, je st znacznie dłuż­

szy od czasu, w k tó ry m styki są rozw arte, a strum ień się zm niejsza. Dzięki tem u w ielkość strum ienia m agne­

tycznego w p rądnicy może się ustalić (przy m ałych obro­

tach ) n a w iększej w artości, niż przy dużych obrotach, kiedy okres, w k tó ry m styki są zw arte (a strum ień m a­

gnetyczny w zrasta) je st znacznie krótszy od czasu roz­

w arcia styków , kiedy stru m ień m aleje.

U trzym yw anie napięcia n a stałej wysokości — n ie­

zależnie od obciążenia p rądnicy — nie je st zawsze słusz­

ne, biorąc chociażby pod uw agę b. różniące się od sie­

bie napięcia b aterii w yładow anej oraz naładow anej. Tak np. w yładow ana b a te ria 6-w oltow a n a początku ładow a­

n ia m a 6 woltów, podczas gdy przy pełnym naładow aniu napięcie jej dochodzi do 8,1 V (licząc po 2,8V na ogniw o).

Chcąc więc mieć możność całkow itego naładow ania b a te ­ rii, m usim y przyjąć napięcie nom inalne dla p rądnicy ró w ­ ne p rzynajm niej 8,1 V, co może znów spowodować n a d ­ m ierny p rą d n a początku ładow ania baterii. Z tych w zględów napięcie utrzym yw ane przez reg u lato r w inno być zależne od obciążenia, przy czym m usi ono zm niej­

szać się cokolw iek ze w zrostem obciążenia.

N a rys. 46 pokazany je st schem at reg u la to ra firm y Bosch, w k tórym została uzyskana w spom niana w yżej

r ^ W W

zależność. N a rdzeniu f elektrom agnesu re g u la to ra n a w i­

nięte są dw a uzw ojenia, jedno — napięciow e u n, p rzy ­ łączone do szczotek prądnicy, dru g ie zaś p rąd o w e up złożone z n iew ielkiej liczby zwojów , przez k tó re prze­

pływ a prąd, w y tw arzan y przez p rądnicę. S tru m ie­

nie m agnetyczne w ytw arzane przez oba u zw ojenia dodają się, dzięki czem u stru m ień m agnetyczny w rdzen iu jest zw iększony o strum ień, po­

chodzący od uzw ojenia p r ą ­ dowego. Im w i ę k s z y b ę ­ dzie p rą d w y tw arzan y przez p rądnicę, ty m w iększy b ę­

dzie dodatkow y strum ień, a więc przy ty m m n ie j­

szym napięciu p rąd n ic y elek ­ trom agnes będzie w stanie przyciągnąć kotw iczkę, u s ta ­ la jąc ty m sam ym napięcie p rądnicy n a m niejszej w y ­ sokości.

W pokazanym n a rys.

46 reg u lato rze napięcia u w i­

docznione są 3 k o ntakty: ki, k2 i k3. P rz y średnich obro­

ta ch prąd n icy dostateczne osłabienie pola m agnetyczne­

go w yw ołane je st rozw arciem styków k, i k2 oraz w łą­

czeniem w szereg z uzw ojeniem w zbudzającym oporni­

ka R. N atom iast przy b. dużych o brotach prądnicy, kiedy osłabienie pola m agnetycznego przez opornik R je st niew ystarczające i napięcie nie spada poniżej nor­

m alnego, kotw iczka k zostaje przy ciąg an a w dalszym ciągu, aż zetkną się ze sobą styki k2 i k 3. W ówczas uzwo­

jenie w zbudzające w p rąd n icy zostaje zw arte, strum ień m agnetyczny ulega w sk u tek tego szybkiem u zanika­

niu, co też pow oduje naty ch m iasto w e obniżenie napię­

cia prąd n icy do w łaściw ej w ysokości. (C. d. n .).

Rys. 46.

S chem at reg u la to ra n a­

pięcia syst. R. Bosch.

Elektryfikacja w ęzła kolejowego w arszaw skiego

lni.-el. JÓ Z E F ZIELIŃSKI (Ciąg dalszy)

E l e k t r o w a g o n y ( w a g o n y m ot or o w e ) .

S iln ik i e le k łr o w a g o n u

S ilniki P K 601 w w yk o n an iu fa b ry k i E nglish Elec­

tric wzgl. M etropolitan V ickers Co, w ja k ie wyposażono elektrow agony K olejow ego W ęzła W arszaw skiego, są sil­

n ikam i budow y zam kniętej z w e n ty la c ją w łasną. Jarzm o silnika je st budow y skrzyniow ej (rys. 19) i pozbawione je st podstaw y do u staw ien ia n a fundam encie, natom iast zaopatrzone je st w łapy a — do oparcia n a osi zestawu kołow ego oraz w w ystęp t. zw. „nosa” — do oparcia na wózku w agonu. N ad k o m u ta to rem z n a jd u je się po k ry ­ w a c, k tó ra um ożliw ia d okonyw ania oględzin ko m u tato ­ r a oraz w ym iany szczotek. O tw ór d służy do zasysania pow ietrza chłodzącego silnik. P o w ietrze to w ciąg an e jest przy pomocy w en ty la to ra (a — rys. 20) um ieszczonego n a w ale silnika, po przetłoczeniu zaś w zdłuż w a łu silni­

k a w k ie ru n k u od k o m u ta to ra n a stro n ę koła zębatego __

w ydm uchiw ane je st otw oram i (e — rys. 19 i 20). Wlot pow ietrza z n a jd u je się po stro n ie k o m u ta to ra; m a to na celu oczyszczenie n iezakurzonym p o w ietrzem zarów no p o -j

(9)

Nr - 5 • W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E • STR. 69

^ ■ ^ —

łączeń p rzy szczotkach, ja k i sam ego k o m u ta to ra z pyłu węglowego, pochodzącego od ścierania się szczotek sil­

nika.

D la zabezpieczenia w n ętrz a siln ik a od zasysanych przez w e n ty la to r (w raz z p o w ietrzem ) deszczu, k u rz u i t. p. zanieczyszczeń, n ie zastosow ano p o bierania pow ie­

trza bezpośrednio z pod w agonu, ja k to m a m iejsce w tram w ajach, — lecz przez odpow iednie k a n a ły z n ad dachu w agonu. Rys. 21 p rze d staw ia schem at obiegu po­

wietrza chłodzącego silniki tra k c y jn e w idziany z p rze-

R ys. 19.

W idok siln ik a tra k c y jn e g o ty p u P K 601.

działu bagażowego. P o w ietrze p o b ie ra n e je st o tw oram i a umieszczonymi w d ach u w agonu pod p ły tk ą pan to g rafu . Duża kom ora b z p rogam i e d la zm iany k ie ru n k u p rz e ­ pływającego pow ietrza chłodzącego służy, jako osadnik wszelkich porw an y ch z ze w n ątrz przez pow ietrze zanie­

czyszczeń. G iętkie połączenia m iecham i c p ro w ad zą po­

wietrze z k an a łó w w agonu do silników um ieszczonych w w ózkach elek tro w agonu. T ak rozw iązaną w en ty lację posiada je d n a p a ra silników elektrow agonu.

D ruga p a ra silników p o b ie ra p ow ietrze z otw orów w lotowych um ieszczonych po bokach w agonu, gdyż tr u d ­ ności k o n stru k cy jn e n ie zezw oliły n a in n e rozw iązanie chłodzenia ty c h silników .

Do siln ik a trak c y jn eg o d oprow adzam y energię e lek ­ tryczną z sieci roboczej ( + ) bieg u n zaś u je m n y stanow ią szyny jezdne. D latego też należy zapew nić ja k n ajm n iejsze opory przejścia dla p rze p ły w u p rą d u z urząd zeń elek -

Obieg

trycznych do szyn jezdnych. W tym celu każdy silnik zaopatrzony je st w szczotkę u ziem iającą (g — rys. 19).

Szczotki u z i e m i a j ą c e stosuje się przede w szystkim w ty c h w ypadkach, gdy zestaw y kołow e zaopatrzone są w m aźnice rolkow e, co m a m iejsce w om aw ianych

KM 375 350 325 300 275 km.

250 IOO 225 90 200 90 175 70 ISO 60 125 50 100 90-

75 30

50 20

25 10

0 0

Rys. 21.

p ow ietrza chłodzącego silniki w idziany z przedziału bagażowego.

Rys. 20.

O bieg pow ietrza chłodzącego w silniku trak c y jn y m . R ys. 22.

C h a ra k te ry sty k i siln ik a elektrow agonu.

(10)

STR. 70 W I A D O M O Ś Ć E L E K T R O T E C H N I C Z N E Nr. 3

w aru n k ac h dla uchronienia łożyska od uszkodzeń na sku­

te k przepływ u dużego prądu. O porności przejścia p rąd u w m iejscach naprasow ania koła n a oś oraz naprasow ania bandażu n a koła są stosunkowo m a ł e i nie w chodzą w obec tego w ra c h u b ę * ).

C harakterystyki szeregowego silnika elektrow agonu są podane na rys. 22: przebieg ich w yraża w łasności tego silnika. I ta k krzyw a a p rzedstaw ia zależność liczby obro­

tów silnika od p rą d u obciążenia przy rów noległym po­

łączeniu silników i jeździe bez oporów rozruchow ych t. j.

wówczas, gdy k o rb a rozstaw nika jazdy zn a jd u je się w położeniu 11 **). Leżąca nieco wyżej k rzyw a a bl — p rze d ­ staw ia tą sam ą, co w yżej, zależność, lecz przy w łączeniu bocznika pierw szego k tó ry o s ł a b i a stru m ień w zbu­

dzenia silnika o 27%; je st to jazda przy położeniu 12 k o r­

by nastaw nika. N astępna k rzyw a a b2 przedstaw ia znów powyższą zależność, lecz przy w łączonym drugim bocz­

n ik u t. j. dalszym osłabianiu stru m ien ia m agnetycznego silnika aż do 40%; je st to jazd a odpow iadająca położeniu 13 korby nastaw nika jazdy. W reszcie k rzyw a c — przed ­ staw ia zależność m o c y silnika od natężenia (poboru) p rąd u silnika.

A by Czytelnik m ógł sobie lepiej zdać spraw ę z ty ­ pu silnika, w ja k i w yposażone są elektrow agony, p oda­

m y dane charak tery zu jące silnik oraz jego budow ę.

W aga s i l n i k a ...

Moc godzinna silnika przy napięciu 1 500 V i prądzie 1 1 2 A ...

N ajw iększy dopuszczalny przy ro st tem pe­

r a tu ry uzw ojeń * * * ) ...

Liczba biegunów głów nych silnika . . Liczba biegunów kom utacyjnych . . . Liczba trzy m ad eł szczotkowych . . . Liczba szczotek w ęglow ych w każdym

trzym adle s z c z o t k o w y m ...

W ym iar szczotki w ę g l o w e j ...

N acisk szczotki n a k o m u ta to r . . . . Liczba żłobków t w o r n i k a ...

Liczba w ycinków k o m u tato ra . . . . Liczba boków w ż ł o b k u ...

Liczba w iązek zezw ojów w żłobku . . Rodzaj u z w o j e n i a ...

Poskok żłobkow y ...

Ś rednica k o m u t a t o r a ...

W yżłobienie m iki n a kom utatorze . . Średnica t w o r n i k a ...

Szczelina pow ietrzna pod biegunem głów ­ nym . . ...

Szczelina pow ietrzna pod biegunem ko­

m utacy jn y m ...

Rodzaj ł o ż y s k ...

N ajw iększa liczba obrotów silnika . . P rzek ład n ia czołowa kół zębatych . . Liczba zębów koła zębatego n a w ale tw or

n i k a ...

Liczba zębów dużego koła zębatego n a osi w agonu ...

2628 kg;

200 KM;

120° C;

4;

4;

4;

2;

31,7* 11,0 mm;

1,5 kg;

47;

329:

14;

2

;

faliste proste 41,3 sm;u ;

1 mm;

45,6 cm;

6,5 mm;

7,6 mm;

rolkowe;

2000 obr/m in;

3,52;

21; 74.

Uzwojenie tw o rn ik a oraz biegunów w ykonane są podobnie ja k w e w szystkich innych m aszynach n a w y­

sokie napięcie, t. j. z izolacją klasy B na napięcie 3 000 woltów. Wiązka zezwojów (cew ek) twornikowych (rys.

23) składa się z siedm iu cew ek jednoz woj owych w ykona­

nych z prętó w o przek ro ju prostokątnym . K ażdy p rę t cew ­ ki izolow any je st od sąsiednich prętó w taśm ą m ikanitow ą (p łatk i m iki n aklejone n a gazie); n astępnie w szystkie

*) W yniki b ad a ń tych oporności podane zostały przez au to ra w „Przeglądzie E lektrotechnicznym ”, zeszyt 22/1933 r. p. t. „W pływ oporności zestaw ów kołow ych n a pracę przekaźników torow ych”.

**) por. zeszyt 2/1937 r. „W. E.” . str. 46.

***) ze w zględu n a izolację klasy B odporną n a w y ­ soką te m p eratu rę .

p ręty jed n ej w iązki izolow ane są ta śm ą m ik an ito w ą, na w ierzchu zaś ta śm ą azbestow ą. P o w y k o n an iu w szyst­

kich tych czynności izolow ania cew ki p o d d aje się ją w części b (rys. 23), k tó ra zostaje następ n ie ułożona w żłob­

k u tw o rn ik a, sp raso w a n iu na gorąco, uzy sk u jąc p rzy tym ostateczny k sz ta łt w iązki ści­

śle odpow iadający żądanym w ym iarom , ja k o też utw orze­

n ie się je d n o sta jn ej w arstw y izolacji m ikanitow ej zapew ­ nia jąc ej w iązkom cew ek do­

skonałą izolację i dużą odpor­

ność n a wilgoć. N a rys. 23 a oznacza ty ln e połączenie czo­

łow e w iązki.

Cewki biegunów głów­

nych oraz k o m u tacy jn y ch izo­

low ane są rów nież m ikanitem i jedynie z zew nątrz w ykończone są ta śm ą baw ełnianą.

N aw inięte cew ki poddaw ane są specjaln em u im pregno­

w an iu i p rasow aniu w celu za pew nienia im w ym iarów zgodnych z dozw olonym i toleran cjam i. Poszczególne cew­

k i biegunów głów nych po stro n ie k o m u ta to ra połączone są m iędzy sobą w sposób w skazany n a rys. 24; połącze­

nie tych cew ek od stro n y koła zębatego w idoczne je st na rys. 25.

Rys. 23.

W idok w iązki zezwojów (cew ek) tw ornikow ych.

Rys. 24.

Połączenie cew ek od strony k om utatora.

Rys. 25.

Połączenie cew ek od stro­

n y koła zębatego.

T w ornik siln ik a został ta k w ykonany, że w razie potrzeby m ożna zdjąć z w ału osobno bądź rd ze ń bądź też k om utator. Żłobki tw o rn ik a (o tw a rte ) posiadają k ształt pro sto k ątn y i pozbaw ione są w ycięć n a klin ; uło­

żone w żłobku w iązki cew ek trzy m an e są stalow ym i b an ­ dażam i. Na rys. 26. pokazany je s t p rze k ró j żłobka; ozna­

czają tu: a — ta śm a azbestow a; b — ta śm a m ikanitow a;

c — izolacja m ikanitow a m iędzy sąsiednim i p rę ta m i (bo­

k a m i); d — m iedź profilow a;

e i f — przek ład k i; g — b a n ­ daż stalowy.

S z c z o t k i dociskane są do k o m u ta to ra p rzy pomocy sprężyn um ożliw iających re g u ­ lację nacisku, p rzy u trzy m an iu w zasadzie stałego n acisk u sprężyny n a szczotkę. W m iarę ścierania się k o m u ta to ra o p ra ­ w ę szczotki m ożna przesuw ać prom ieniow o tak , aby w olna p rzestrzeń pom iędzy o p raw ą szczotkową o k o m u ta to rem nie b y ła zbyt duża.

W celu z m o n t o w a ­ n i a siln ik a n a w ózku n a ­

11.5 Rys. 26.

P rz ek ró j żłobka tw o rn i­

k a silnika trak c y jn eg o .

(11)

Nr. 3 V

W i a o o y

W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E STR. 71

leży go uchw ycić podnośnikiem a następnie ta k o pu­

szczać ab y n a osi zestaw u kołow ego spoczęły n ajp ie rw łapy siln ik a (c — rys. 27), po czym m usim y dalej op u ­ szczać siln ik w te n sposób, aby obrócił się on dokoła p u nktu oparcia, aż do spoczęcia „nosa” a n a w ystępie bujaka w ózka. P rz y opuszczaniu siln ik a n a w ózek n a le ­ ży uw ażać, b y n ie uszkodzić i n ie p o d rap ać p an ew ek maźniczych ła p silnika, p am iętają c o podłożeniu pod

„nos” podkładki gum ow ej; należy ponadto zw rócić u w a ­ gę na w łaściw e zazębianie się m ałego koła zębatego osa­

dzonego n a w ale siln ik a z dużym kołem — n a osi w a ­ gonu.

Rys. 27.

M ontow anie siln ik a n a w ózku elek tro w agonu.

Po w y konaniu pow yższych czynności należy p rz y ­ mocować „nos” śru b am i, założyć n a oś połów ki m aźnic ślizgowych ( b — rys. 27) i n ap ełn ić je w łosiem (c — rys. 28) oraz olejem (d — rys. 28); w łosie odgryw a tu rolę knota (n a rys. 28 p okazany je st p rze k ró j pan ew k i b łożyska ślizgowego n a osi a w ag o n u ). N astępnie z a k ła­

dam y obie połów ki skrzyni za w ierającej p rze k ład n ię zę­

batą i n ap ełn iam y ją sm arem .

E l e k t r y c z n e w y p o s a ż e n i e o b w o d u g ł ó w n e g o

W szystkie a p a ra ty elektryczne należące do obw odu głów nego zostały poprzednio pokazane n a schem acie (rys. 9 — zeszyt 2 1937 r., str. 43). O becnie przechodzi­

m y do bard ziej szczegółowego opisu poszczególnych przy­

rządów elektrow agonu aby następ n ie m óc podać opis sy­

stem u w ielokrotnego stero w an ia w elek tro w agonach.

P rz y rz ąd y om aw iać będziem y w tej sam ej kolejności co i poprzednio n a w ym ienionym w yżej schem acie (rys. 9).

Rys. 28.

P rz ek ró j m aznic ślizgow ych oraz p an e w k i łożyska ślizgow ego n a osi elektrow agonu.

P o założeniu silników n a w ózki zestaw ia się n a tych o sta tn ic h p u d ło w agonu, a n astęp n ie dokonyw a się przyłączenia k a b li silników do skrzynki złączeniow ej, a tak że u sk u te cz n ia się połączenia k an a łó w w e n ty la c y j­

n ych z siln ik am i — p rzy pom ocy m iechów skórzanych.

O ile zajdzie p o trzeb a w y j ę c i a siln ik a z e le k ­ trow agonu, w ów czas w szystkie opisane w yżej czynności n ależy w ykonać w od w ro tn y m porządku.

Rys. 29.

W idok podw ójnego odłącznika pantografów .

Podwójny odłącznik pantografów (rys. 29) u m ie­

szczony je st n a d ach u elektrow agonu; sk ład a się on z dw óch odłączników nożow ych a — a zm ontow anych n a izolatorach w sporczych b. Całość zm ontow ana je st n a

F A B R Y K A A P A R A T Ó W E L E K T R .

INŻ. JÓZEF IMASS

Ł Ó D Ź , UL. P IO T R K O W S K A NR. 2 55

TELEFONY: 138-96, 11 1-39.

Wyłqcznik mod. PM 60 A, 500 V-

(12)

STR. 72 • W I A D O M O Ś C I E L E

płycie c ustaw ionej n a izolatorach w sporczych d. O dłącz­

nik te n służy do odłączania — w w ypadkach złam ania pan to g rafu lub uszkodzenia izolacji p łyty pan to g rafu — każdego z pantografów . Zarów no odłączanie, ja k i załą­

czanie odłączników odbyw a się z ziemi przy pomocy drążka. P rz ed przystąpieniem do operow ania odłączni­

kiem należy pantografy bezw zględnie opuścić, aby u n i-

K T R O T E C H N I C Z N E

Urządzenia przeciwprzepięciowe. Poniew aż in s ta la ­ cja zarów no elektrow agonu ja k i sieci tra k c y jn e j stanow i typow ą in stalację nap o w ietrzn ą — przeto je s t ona za­

opatrzona w urządzenie przeciw przepięciow e sk ład ające się z odgrom ika kondensatorow ego oraz cew ki d ław ik o ­ w ej. Chodzi tu bow iem o odprow adzenie przepięć, jakie m ogłyby pow stać n a sieci tra k c y jn e j, — do ziemi.

Rys. 30.

W idok głównego bezpiecznika topikowego.

knąć porażenia prądem . P rzy n o rm alnej pracy trzeba zw racać uw agę n a sta n pow ierzchni styków i izolatorów .

Bezpiecznik (topikowy) główny (rys. 30) służy do przerw an ia nadm iernego p rąd u płynącego w obwodzie głów nym elektrow agonu w w ypadku zw arć lub innych uszkodzeń. P rzew odnik topliw y bezpiecznika umieszczony je st w patro n ie a, k tó ry zakłada się w dw uch uchw ytach

— nieruchom ych b i śrubow ym c z przeciw n ak rętk ą d;

uchw yty te zawieszone są n a izolatorach w sporczych h, k tó re stanow ią drugi stopień izolacji w zględem ziemi.

W y m i a n ę p atro n u uskutecznia się łatw o, luzując przeciw nakrętkę d oraz u chw yt śrubow y c. Bezpiecz­

nik głów ny je st ta k dobrany, aby był dostatecznie od­

porny n a często zachodzące uderzenia p rąd u rozruchu oraz aby przy średnim natężeniu p rąd u w obwodzie te m ­ p e ra tu ra bezpiecznika pozostała niska. Stopienie drucika topikow ego bezpiecznika poznajem y przez ukazanie się czerwonego w skaźnika umieszczonego n a patronie. Na rys. 31 pokazana jest ch a rak te ry sty k a bezpiecznika; jest to w ykres zależności czasu t potrzebnego do jego stopie-

Rys. 31.

P rzebieg ch a rak te ry sty k i głównego bezpiecznika topikowego.

nia od w ielkości n atężenia p rą d u I w am perach. Należy podkreślić, że bezpiecznik n a 400 A p rzeryw a p rąd zw ar­

cia 19 000 A w czasie 0.006 sekundy.

Rys. 32.

Widok odgrom nika kondensatorow ego.

Odgromik kondensatorowy um ieszczony je st w obu­

dow ie szczelnie zam kniętej, zalanej m asą izolacyjną. J e ­ den biegun (a — rys. 32) kond en sato ra przyłączony jest do szyn zbiorczych ustaw ionych n a d ach u w agonu, drugi zaś biegun stanow i m asa obudow y połączona (od zacis­

k u z) z ziemią.

&

Rys. 33.

W idok cew ki dław ikow ej.

D obre uziem ienie je st koniecznym w a ru n k ie m p ra ­ w idłow ej pracy kon d en sato ra. W w y p ad k a ch przebicia izolacji k o n densatora przez w y ładow anie atm osferyczne n astęp u je połączenie (zw arcie) b ieguna a z ziem ią, które należy usunąć przez odłączenie o dgrom nika do czasu za­

m iany go nowym . P ojem ność odgrom nika w ynosi 0,05 ¡j. F.

Cewka dławikowa — sk ład a się z 11 zw ojów m ie­

dzianych (a — rys. 33) zam ocow anych w izolatorach wsporczych b — zm ontow anych na płycie c; ta ostatnia ustaw iona je st n a izolatorach d stanow iących izolację w tórną. P rzez cew kę dław ikow ą p rzepływ a cały p rąd płynący z sieci tra k c y jn e j przez zbieracze p rą d u do e lek ­ trycznych urządzeń elektrow agonu.

(C. d. n .).

100 120 t minu.ty

(13)

Nr. a

" ! ' ■ : "'1 ' '

W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E STR. 73

W Y K A Z Ź R Ó D E Ł Z A K U P U

A k u m u la to ry .

„PETEA" Polskie Tow. Akumulatorowe S. A. Fabryka i biura: Biata k/Blel- ska — poczta Bielsko sk. p. 262, te­

lefon: Bielsko, 20-43. Zarząd: War­

szawa, ul. Kopernika 13, tel. 539-09.

Z. A. T. Zakłady Akumulatorowe syst.

„TUDOR" Sp. Akc. W arszaw a, Z ło ­ ta 35, tel. centrala: 5.62-60. O d­

działy: B yd goszcz, ul. Gdańska 51, tel. 13-77. Katow ice, Moniuszki 6, tel. 326-50. Lwów, Potockiego 4, tel. 252-35. Poznań, ul. Działyńskich 3, tel. 11-67. Fabryka akumulatorów ołowianych i że la zo -n ik lo w y c h w Piastowie st. kol. Pruszków.

A n te n y zb io ro w e i p io ­ ru n och ron y.

„Megacykl", Sp. z o. o., W arszaw a 1, Piusa XI Nr. 43, tel. 7-22-25.

A p a r a t y d la p rq d ó w s il­

nych w y s o k ie g o i n is ­ kie go n a p ię cia .

„Elektroautomat", Zakłady Elektrotech­

niczne, W arszawa, ul. Dzielna 72, tel. 11.94-77, 11.94-78 i 11.94-88.

Int. Józef Imass, Fabryka Aparatów Elektrycznych, Łódź, ul. Piotrkow­

ska 255, tel. 138-96 I 111-39.

Fabryka Aparatów Elektrycznych S.

Klelman I S-wle, W arszawa, O kopo­

wa 19, (gm achy w łasne), tel. 234-26, 234-53, 683-77 i 645-31.

K. Szpotańskl I S-ka, S. A. Fabryka Aparatów Elektrycznych, W arszawa (Kamionek), ul. Kałuszyńska 2-a/4/6 (gmach w łasny), telefony 10-02-43, 10-01-43, 10-00-43.

A p a r a t y elektr. do o d ­ bijan ia k a m ie n ia k o ­ tłow ego.

„Devoorde‘‘ Inż. Józef Feiner, Kraków, Zyblikiew icza 19.

A r m a t u r y p o r c e la n o w e , w o d o s zc ze ln e .

„Artepor", Kraków, ul. Jagiellońska 9, telefon Nr. 107-87

A r m a t u r y i p r z y b o ry do o św ie tle n ia e le k t r y c z ­ nego.

Bracia Borkow scy, Zakł. Elektrotechn.

S. A. (fabr.), W arszaw a, Al. Je ro ­ zolim ska 6, tel. 642-79.

A. Marciniak, S. A. (fabr.) W arszawa.

Zarząd I fabryka, ul. Wronia 23, tel. 595-72 i 592-02. Sklep, ul. Brac­

ka 4, tel. 960-55.

Polskie Zakłady „Schaco", Kraków, Za­

menhofa 1, Skrytka poczt. 407, tel.

160-24.

A u t o m a t y ro zru ch o w e .

„Elektroautomat", Zakłady Elektrotech­

niczne, W arszawa, ul. Dzielna 72, tel. 11.94-77, 11.94-78 I 11.94-88.

K. i W. Pustoła, W arszawa 4, Ja g ie l­

lońska 4—6 tel. 10-33-30 I 10-33-26.

A u t o m a t y sch o d o w e .

„Artepor", Kraków, ul. Jagiellońska 9, telefon Nr. 107 87.

B e z p i e c z n i k i n a p o w ie ­ trzn e .

„Artepor", Kraków, ul. Jagiellońska 9, telefon Nr. 107-87.

B iu r a i z a k ła d y elektr.

Michał Zucker, Jan Straszewlcz, Biuro Elektrotechniczne, W arszawa, Mar­

szałkow ska 119, tel. 274-84 I 609-98.

G h r o m o n ik ie lin a , n ik ie - lina, konstantan.

Stanisław Cohn, W arszawa, Sena­

torska 36, tel. 641-61 I 641-62.

G ie p l a r k i i s u s z a rk i.

Inż. L. Kordowskl I S-ka. Wytwórnia precyz. aparatów elektr. Spółka z o. o., W arszaw a, ul. Długa 46, tel. 12-18-91.

O r u t y o p o ro w e m a rk i

„ C e k a s " .

„Artepor", Kraków, ul. Jagiellońska 9, telefon Nr. 107-87. W yłączne przed­

staw icielstw o na Polskę f-my Huber

& Drott, Wiedeń.

D= 'ź w ig i e le k try c z n e .

Roman Groniowskl, Spółka Akcyjna, Fabryka Dźwigów, W arszaw a, Emiljl Plater 10, tel. 918-20, 918-22, 955-17.

E le k t ro lit do a ku m u la to ­ rów ż e la z o -n ik lo w y c h .

Z. A. T. Zakłady Akumulatorowe syst.

„TUDOR" Sp. Akc. W arszaw a, Z ło ­ ta 35, tel. centrala: 5.62-60. O d­

działy: (patrz rubryka Akumulatory).

E l e k t r o p o m p y , d m u ­ c h a w k i .

Fabryka Maszyn I Aparatów Elektrycz­

nych, A. Grzyw acz, Warszawa, ul Złota 24, tel. 584-80.

E le k łro w ie rła rk i i s z li­

fie rk i.

„D ea" Antoni Dąbrowski, Wytwórnia Aparatów Elektrycznych, W arszawa, Syreny 5, d. własny, tel. 5-85-21.

Fabryka Maszyn I Aparatów Elektrycz­

nych, A. Grzywacz, W arszawa, ul Złota 24, tel. 584-80

E m a ljo w a n e p rze w o d n i­

ki m ied zian e.

Stanisław Cohn, W arszawa, Sena­

torska 36, tel. 641-61 I 641-62.

F o r m y do p ra so w a n ia m ie sza n e k fen o lo w o - fo rm alin o w ych .

Lignoza, Spółka Akcyjna, Katowice, Dworcowa 13, tel. 339-81.

G a lw a n o te c h n ik a .

Stanisław Cohn, W arszawa, Sena­

torska 36. Jeneralne Przedsta­

w icielstw o I O ddział Fabryczny Zakładów Langbeln - Pfanhauser S. A.

^ ^ r z e jn ik i e le k try czn e .

Bracia Borkowscy, Zakł. Elektro­

techn. S. A. (fa b r) Warszawa, Al. Jerozolim ska 6, tel. 642-79.

„Kontakt" Tow. Elektryczne, Sp. z o. o.

(Fabr.) Lwów, telef. 580, 4213, 8021.

G r z e j n i k i e le k try czn e dla p rze m y słu .

Bracia Borkowscy, Zakł. Elektrotechn.

S. A. (fabr.) W arszawa, Al. Je ro ­ zolim ska 6, tel. 642-79.

W arszawska Wytwórnia Maszyn I Spa­

warek Elektrycznych, W arszawa, Żytnia 20, tel. 621-81.

Iz o la c y jn e m a te rjały.

A. Hoerschelmann I S-ka, Sp. z o. o W arszaw a, W spólna 44, tel. 958-85

K a b lo w e k o ń c ó w k i, z łq - c z a i m a sa k a b lo w a .

„Elektroautomat", Z akład y Elektrotech­

niczne, W arszaw a, ul. Dzielna 72, tel. 11 94-77, 11.94-78 I 11.94-88.

(14)

STR. 74 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E ; Nr. 3

Fabryka Aparatów Elektrycznych S.

Kleiman I S-wle, W arszawa, Okopo­

wa 19, (gmachy w łasne), tel. 234-26, 234-53, 683-77 i 645-31.

K u chenki e le k try czn e .

Bracia Borkowscy, Zakł. Elektrotechn.

S. A. (fabr.) Warszawa, Al. Jerozo- llmska 6, tel. 642-79.

K w a s sia rk o w y do a k u ­ m ulatorów .

Z. A. T. Zakłady Akumulatorowe syst.

„TUDOR" Sp. Akc. W arszawa, Zło ­ ta 35, tel. centrala: 5.62-60. Od­

działy: (patrz rubryka Akumulatory).

L a m p y .

Bracia Borkowscy, Zakł. Elektrotechn.

S. A. (fabr.), W arszawa, Al. Jero- zolimska 6, tel. 642-79.

A. Marciniak, S. A. (fabr.) Warszawa.

Zarząd i fabryka, ul. Wronia 23, tel. 595-72 I 592-02. Sklep, ul. Brac­

ka 4, tel. 960-55.

Nowik I Serejskl, Fabryka Lamp, War­

szawa, Elektoralna 20, tel. 670-89.

. i c z n i k i e n e r g j i e l e k ­ t r y c z n e j .

„Kontakt" Tow. Elektryczne, Sp. z o. o.

(Fabr.) Lwów, telef. 580, 4213, 8021.

K. Szpotańskl I S-ka, S. A. Fabryka Aparatów Elektrycznych, Warszawa (Kamionek), ul. Kałuszyńska 2-a/4/6 (gmach w łasny), telefony 10-02-43, 10-01-43, 10-00-43.

L ic z n ik o w e c z ę ś c i w y ­ m ienne.

„WEPP" Wytwórnia Elektrycznych Przy­

rządów Pomiarowych, W arszawa, Złota 3, tel. 614-19.

M a s z y n y e l e k t r y c z n e (silniki, prq dnice, p r z e ­ tw ornice).

„Elektrobudowa", Wytwórnia Maszyn Elektrycznych, S. A., Łódź, ul. Ko­

pernika 56/58, tel. 111-77 I 191-77.

„Elektromotor", Warszawa, Leszno 61, tel. 11.21-33.

„Elin", Polski Przemyśl Elektr., Sp.

z o. o., Kraków, Kopernika 6, War­

szaw a, W iłcza 50, Lwów, Zimoro- w icza 15.

Fabryka Maszyn I Aparatów Elektrycz­

nych, A. Grzyw acz, W arszawa, ul.

Złota 24, tel. 584-80.

Fabryka Motorów Elektr. L. Korewa, W arszawa, Syreny 7, tel. 500-95.

K. i W. Pustota, Warszawa 4, Ja g ie l­

lońska 4— 6 tel. 10-33-30 i 10-33-26.

G eorg Schwabe. Najstarsza w Kraju Fabryka Silników, Bielsko — Śląsk, tel. Bielsko 2828.

M a sz y n y do sp a w a n ia e le k try czn e g o .

„Elin", Polski Przemysł Elektr., Sp.

z o. o., Kraków, Kopernika 6, War­

szawa, Wilcza 50, Lwów, Zimoro- w icza 15.

Warszawska Wytwórnia Maszyn I Spa­

warek Elektrycznych, Warszawa, Żytnia 20, tel. 621-81.

A A a te rja ły in sta la cy jn e .

Bracia Borkowscy, Zakł. Elektrotechn.

S. A. (fabr.), W arszawa, Al. Je ro ­ zolim ska 6, tel. 642-79

Centrala Żarówek K. Donat, Poznań, Ratajczaka 36, tel. 15-86.

„Kontakt" Tow. Elektryczne, Sp. z o. o.

(Fabr.) Lwów, telef. 580, 4213, 8021.

Spółka Akcyjna Przemysłu Elektryczne­

go „Czechow ice" w Czechow icach, Śląsk Cieszyński.

A A a te rja ły izo la cy jn e , ste- atytow e i p o rce la n o w e .

„Artepor", Kraków, ul. Jagiellońska 9, telefon Nr. 107-87.

A A a te rja ły p ra so w a n e dla ce ló w e le ktro - i r a d io ­ te ch n iczn y ch .

AA i

N i

N a p r a w a p r z y r z q d ô w po m iaro w ych .

N ,

„Elektroautomat", Zakłady Elektrotech­

niczne, Warszawa, ul. Dzielna 72, tel. 11.94-77, 11.94-78 I 11.94-88.

Makowski I Zauder, Sp. z ogr. odp.

Fabryka, Łódź, ul. Sienkiew icza 163, tel. 182-94.

lie sza n k i fe n o lo w o -fo r- m alinow e dla ce ló w e le k t r o t e c h n ic z n y c h , g a la n te ry jn y ch i inn.

Llgnoza, Spółka Akcyjna, Katowice, Dworcowa 13, tel. 339-81.

tap ra w a i p rze w ija n ie m a szy n e le k try czn y ch .

„Elektro-Pretsch", Poznań, Stroma 23 Fabryka Motorów Elektr. L. Korewa,

Warszawa, Syreny 7, tel. 500-95.

„Dacho" Int. A. Chômiez, Warszawa, S-to Krzyska 28, tel. 616-15.

„Era" Polskie Zakłady Elektrotechnicz­

ne S. A. Zarząd i Fabryka W łochy p/Warszawą, tel. 548-88.

„WEPP" Wytwórnia Elektrycznych Przy­

rządów Pomiarowych, W arszawa, Złota 3, tel. 614-19.

lastaw n iki, e le k tro m a ­ g n e sy i t. p.

„Elektroautomat", Zakłady Elektrotech­

niczne, W arszawa, ul. Dzielna 72, tel. 11.94-77, 11 94-78 I 11.94-83.

N ,leony.

K. I W. Dworakowscy, Warszawa, Hoża 35, tel. 974-06.

^ O g r a n ic z n ik i prqdu.

Int. ló ze f Imass, Fabryka Aparatów Elektrycznych, Łódź, ul. Piotrkow­

ska 255, tel. 138-96 i 111-39.

Makowski i Zauder, Sp. z ogr. odp.

Fabryka, Łódź, ul. Sienkiew icza 163, tel. 182-94.

^ O p o rn ik i d o kła d ne.

Int. 7. Zubko, Brwinów.

^ O p o rn ik i su w ako w e.

Int. Edmund Romer, Lwów, ul. Obmiń- skie go 16, tel. 278-37. Przedstawi­

cielstw a: W arszaw a, Zygmunt Wa- żyński, ul. Czerniakow ska 202, tel.

920-28. Poznań, Michał W oźnicki, ul.

W ielka 15, tel. 37-59

P ie c e e le k try czn e .

Bracia Borkowscy, Zakł. Elektrotechn.

S. A. (fabr.), W arszaw a, Al. Jerozo­

limska 6, tel. 642-79.

Int. L. Kordowskl I S-ka. Wytwórnia precyz. aparatów elektr. Spółka z o. o., W arszaw a, ul. Długa 46, tel. 12-18-91.

Int. 7. Zubko, Brwinów.

ie ce e le k try c z n e dla p rze m y słu m etalow ego.

Bracia Borkowscy, Zakł. Elektro­

techn. S. A. (fabr.) W arszawa, Al. Jerozolim ska 6, tel. 642-79.

P i,

Inż.

P ro sto w n iki irom etry.

Int. 7. Zubko, Brwinów.

„Elin", Polski Przemysł Elektr., Sp.

z o. o., Kraków, Kopernika 6, War­

szaw a, W ilcza 50, Lwów, Zimoro- w icza 15.

P r z e łq c z n ik i z g w ia zd y w trôjkqt.

Int. 7. Relcher I S-ka, Łódź, ul. Połud niowa 28.

rze w o d y .

Centroprzew ód, W arszaw a, Mar­

szałkow ska 87, tel. 9-42-87, 9-42-86, 9-42-85.

P r z y r z q d y p o m ia ro w e e le k try cz n e .

„Bemar" — Wytwórnia Przyrządów Elektrycznych, G rodzisk Maz., ul.

Królew ska 3. Tel. Podm iejska II — Milanówek 41.

i

Cytaty

Powiązane dokumenty

mat połączeń oraz zasada działania są jednakowe, — z tą tylko różnicą, iż przepływ prądu w tw orniku silnika odbywa się wówczas w kierunku przeciwnym

Józef Imass, Fabryka Aparatów Elektrycznych, Łódź, ul. Jagiellońska 9, telefon

Józef Imass, Fabryka Aparatów Elektrycznych, Łódź, ul. Fabryka Aparatów Elektrycznych, Warszawa (Kamionek),

dży, tranu i t. Okazuje się bowiem, że wszelkiego rodzaju środki konserwujące, ja k np. Podobnie mogą być badane w ina 1 m ąka; ta ostatnia, przy niew ielkich

Dla prenumeratorów „Wiadomości Elektrotechnicznych” którzy zamówię książkę wpłacając należność do Administracji (konto w P... pojem ności ciep ln ej

m ierz ten nie posiada zacisków doprow adzających prąd, zaopatrzony jest natom iast w żelazne kółko k, przesz które przeciąga się przewód p prąd w

puszczać nadm iernego nagrzew ania się przewodów na skutek przep ływ u prądu elektrycznego, gdyż nagrzew anie się przewodów pod w yp ływ em przep ływ u prądu

USZKODZENIA PŁASZCZY OŁOWIANYCH KABLI ZIEMNYCH inż.. ELEKTRYCZNE PRZYRZĄDY POMIAROWE