• Nie Znaleziono Wyników

Wiadomości Elektrotechniczne, R. 7, Zeszyt 3

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wiadomości Elektrotechniczne, R. 7, Zeszyt 3"

Copied!
36
0
0

Pełen tekst

(1)

Nr. 5 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E STR. 69

J H N Z I E L I Ń S K I

B O V E R I

N O W O C Z E S N E N A P Ę D Y ELEKTRYCZNE OBRABIAREK

K ilk ad ziesiq t różnych konstrukcji siln ik ó w u m o żliw ia w yb ó r n a jw ła śc iw s z e g o ro zw ią ­ za n ia . W sz c z e g ó ln o śc i:

silniki k o łn ierzow e

d o p r z y b u d o w a n ia d o w b u d o w a n ia

z p rz e łq c z a ln q ilo śc ig b ie g u n ó w

SAMOCZYNNE WYŁĄCZNIKI

S u c h e , o lejo w e, ste r o w a n e z o d le g ło ś c i

r e c z n ie lu b a u tom atyczn ie.

(2)

STR. 70 W I A D O M O Ś Ć E L E K T R O T E C H N I C Z N E Nr. 3

(3)

P O L S K I E Z A K Ł A D Y SIEMENS

S. A.

W A R S Z A W A K A T O W I C E

Łqcznik z e g a ro w y z silnicz- kiem a syn ch ro n iczn ym i tar-

czq astronom icznq typu U 4 A 2 S 4 a na prqd zm ienny 2 x 1 0 A , 3 8 0 V,

5 0 okr./sek.

s

S I E M E N S

Łqcznik z eg a ro w y z silnicz- kiem synchronicznym L 5/3 S na prqd trójfazow y 3 x 3 0 A,

3 8 0 V , 5 0 okr./sek.

L q c z n i k i Z e g a r o w e d I a

Ś w i a t ł a i S i ł y

PTE

TRANSFORMATORY

OLEJO W E do 2 000 kVA i 35 000 V SUCHE do 160 kVA i 6 000V

POLSKIE TOWARZYSTWO E L E K T R Y C Z N E S. A.

W a r s z a w a , M ar s z ał ko ws ka 137, tel. C e n tra la 570-40

t K l i f f

(4)

STR. 72 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E Nr. 3

I n s t a l a c j e , rem onty i k o n se r w a c je T E L E F O N Ó W A U T O M A T Y C Z N Y C H i d om ofon ów o ra z s y g n a liz a c je w sz e lk ic h typ ów d la biur. fabryk i z a k ła d ó w p rzem y sło w o - h a n d lo w y c h .

» T £ L F O N « Z ak ład y Tele - i elektrom echaniczne J . S T R Z Y Ż E W S K I, S . K O R E C K I i M . Ż E L A Z IŃ S K I

(b. dłu goletn i p r a c o w n ic y firmy »Ericsson«) W a r s z a w a , ul. K r u c z a Nr. 9, t e l e f o n 827-46

S P R Z Ę T L A B O R A T O R Y JN Y , M O D E L O W Y

i W Y S Z k O L E N iO W Y . P O M O C E N A U K O W E z zakresu elektro- tele- i r a d io te c h n ik i G E N E R A T O R Y F A L D E C Y M E T R O W Y C H

(Magnetrony pg- P1T)

W A R S Z A W A - W O L A , B E M A 91.Tel. 2.87-75 W Ł A D Y S Ł A W A R N O L D T R E M B I Ń S K I «

W

L I C Z N I K I

energii elektrycznej na pręd stały i zmienny.

Sprzedaż, wym iana, naprawa, urzędowa legalizacja.

E L E K T R O M IE R N IC Z Y

J U L IA N S Z W E D E

W a rs z a w a , K o p e r n ik a 14, te l. 250-03 i <31-31

P R Z Y R Z Ą D Y

p o m i a r o w e D L A

L A B O R A T O R I Ó W , P R Z E M Y S Ł U R A D I O T E C H N I K I i A W I A C J I

E L E K T R O P R O D U K T

Sp. z o. o.

W A R S Z A W A - N O W Y Ś W IA T 5 , TEL. 9 . 6 8 - 8 6

PRZYRZĄDY

POMIAROWE

C e n n ik i n a zqdorn/e

iN Ż .E D M . R O M E R

L \//Ó V /

L\*& * 14. o/. Obmint/tieyo /ć fc /.2 7 8 ’ 3 7 V/anzor^o . A/ovry Jw /oi €>4 /c l 2 9 7 ~ 7 7

E L E K T R O W N I A M I E J S K A W S I E D L C A C H

P O S Z U K U J E

od zaraz

d o ś w ia d c z o n e g o e le k tr o m o n te r a mającego dłuższą p raktykę samodzielną w ob­

słudze i montażu sieci i urządzeń wysokiego napięcia oraz konserw acji i rem ontach m a­

szyn elektrycznych

do z a t r u d n i e n i a w c h a r a k t e r z e s t a r ­ s z e g o e l e k t r o m o n t e r a e l e k t r o w n i . W ynagrodzenie w edług um owy.

Zgłoszenia w raz z odpisam i św iadectw i własnoręcz­

nie napisanym życiorysem — kierow ać do D yrekcji Elektro w n i.

D y rek cja E lek tro w n i M ie js k ie j

' w S ied lca ch

O o s p r z e d a n i a zespoły dieslowe w ruchu:

1 ) S i l n i k D i e s e l ’a , b ezsp r ęża rk o w y , 60 KM, 300 obr min, sy st. K örtin g, jed n o c y lln d ro w y , leżą cy , w y ro b u Stoczni G d ań sk iej, z k o m p letn y m i urząd zen iam i pom ocniczym i, sp rz ężo n y p rzek ład n ią pasow ą, z p rąd n icą p rąd u sta łe ­ go 2 x 230 V, 100 A, 46 kW, 800 ob r,m in, fabr. Siem ens S ch u ek ert, ty p u G. M. S. 262, w ra z z ta b licą rozdzielczą m arm urow ą, k o m p letn ie w y p o sa żo n ą .

2 ) S i l n i k D i e s e l ’a , 50 KM, 250 obr m in ., sprężohy z prądnicą prądu sta łe g o 2 x 240 V, 83,5 A, 40 kW , fabr.

B ergm an n — a .E .G . ty p u S. F. 8/3, w raz z ta b licą roz­

d zielczą m arm urow ą, k o m p letn ie w y p o sa ż o n ą . P o z a l y m : 3 0 0 l i c z n i k ó w prąd u sta łe g o w yrob u

Siem en s ty p u A3, A4 oraz A.E.G. ty p u E. F. 1.

P o w y ż sz e zesp o ły i liczn ik i są do ob ejrzen ia w E lektrow ni Gm innej w H elu.

O ferty n a le ż y n a d sy ła ć pod adresem : Zarząd G m in y Hel w Jastarni.

B liższy ch w y ja śn ie ń m o że u d zielić: D orad ca tech n . Gm iny H el, In ż. L . J ek iełek , G dynia, U jejsk ieg o 26, te l. 25-22.

d r o b n e o g ł o s z e n i a

Z A R Z A D M I E J S K I W K O Ś C I A N I E

s p r z e d a 1 p r ą d n i c ę prądu stałego

fabr. B ergm an n ty p B.5.

N r. 0251075, 6 k W , 220 V, 32 A, 1500 obr.

1 r e g u l a t o r b o c z n i k o w y Cena loco K ościan

z ł . 5 5 0 .—

Silniki elektryczne pr. zm ien­

nego 3000 V, od 20 do 250 K M stale na składzie. Biuro Technicz­

ne Inż. S. L ebenhaft Łódź, ul.

Wólczańska 35, telefon 205-59.

Technik-elektryk sa m o d ziel­

na siła —zmieni posadę. P o ­ siadam 15-letnlą p rak tyk ę w d ziale elek tr., dok ładn ą z n a ­ jom ość n o w y ch m ontaży, r e ­ m o n tó w , k o n serw a cji na siłę, św ia tło . B u d o w a sie c i w ys.

i n is. nap. telefo n ó w . R em ont m aszyn. R efle k tu ję ty lk o na pracę sam odz. w d u ży ch za­

kład ach p rzem ysłów , lub tp.

m oże b y ć na w yjazd , św ia d e c tw a i referen cje na żądanie. O ferty proszę k iero ­ wać: W arszawa, L u d w ik i 1 m . 10, dla N. J.

N a |m n ie |s z e ogłoszenie te j w ie lk o ś c i kosztuje z ł . 2 . —

Duż e p r z e d s i ę b i or s t w o e l e k t r y c z n e o k r ę g o w e w C 0. P.

P O S Z U K U J E

w yk w a 1 i f i kowa n y ch m ajstrów elektrycz­

nych i parow ych (do kotłów i tu rb in ) do dużej e l e k t r o w n i cieplnej.

Podania; życiorys i niele- galizowane odpisy św ia­

dectw przesyłać należy do A dm in istracji „W iadom o­

ści Elektrotechnicznych” , W arszaw a 1, K ró lew sk a 15 pod „N r. 1452". Nieuwz- ględnione bez odpowiedzi.

L E G A L I Z A C J A !

L I C Z N I K I e n e r g i i e l e k t r y c z n e j prądu stałego i zmiennego | do n ap raw y i legalizacji na w łasnym punkcie lega­

lizacyjnym — przyjm uje

Z A K Ł A D E L E K T R O M IE R N IC Z Y

„ E l E K T R O L I C Z N I K "

J A N O L S Z E W S K I

W a r s z a w a , M a r s z . F o c h a 2 , t e l. 2 9 1 - 0 9

N apraw a przyrządów po­

m iarowych. Obsługa szyb­

ka. O ferty na żądanie.

N ajm niejsze ogło szenie w układzie 4-szpaltowym na wysokość 15 mm kosztuje 2 zł.

K ażd y następny w iersz m ilim etro w y 15 groszy.

O g ło sz e n ia d ro b ne w .W ia d o m o ś c ia c h E lek tro tec h n icz n y c h "

p ła tn e sq z góry.

(5)

Nr. 3 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E STR. 73

S ■ e

Z A K R E S P R O D U K C J I :

W S Z E L K A A P A R A T U R A D O 35.000 V

INŻ. JÓZEF IM A SS

ŁÓDŹ, UL. PIOTRKOWSKA 255. TEL. CENTR. 138-96 P r z e ł ą c z n i k

z a i a b l i c o w v m o d e l P. Z.

1000 A. 500 V.

S P E C J A L N O Ś Ć Z A K Ł A D U

N arzęd zia i przybory do rur stal - pancern.

od 11 — 42 mm

G w in to w n ice ® K ręp o w n ice • N arzyn a k i (g w in tow niki) • U ch w y ty żelazne.

Z A K Ł A D Y

ELEK T R O T EC H N IC Z N E

Z n a k fabr.

M. C H O T K O W S K I I W. K O Z I C K I

W A R S Z A W A

B IU R O - S P R Z E D A Ż . W Y T W Ó R N IA

ul. N o w y Ś w ia t 3 0 ul. G ę s ta 16

tel. 221-16. tel. 301-69

(6)

STR. 74 • W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E Nr- J

^ u * * * * *

Rok założenia 1920

F A B R Y K A M O T O R Ó W E L E K T R Y C Z N Y C H

L. K O R E W A

W a r s z a w a - W o l a , u l . S y r e n y 7 , t e l e f o n 5 . 0 0 . 9 5

Z A K R E S P R O D U K C JI:

S i l n i k i asyn ch ron iczn e:

zwarte i pierścienio w e do 15 KM

S i l n i k i i p r ą d n i c e prądu stałeg o

S i l n i k i kom utatorowe p rą­

du zmiennego

S i l n i k i rąpulsyjne sp e cjal­

ne do prób prądnic i „m a g ­ n eto ” sam ochodowych i lot­

niczych

S i l n i k i sp ecjaln e do wbu- d o w a r a

S i l n i k i sp e claln e do ma­

szyn drukarskich, linotypów oraz intertypów

P r ą d n i c e niskow oltow e do galw anizacji

D m u c h a w y elektryczne N a p r a w a I p r z e w i j a n i e wszelkich maszyn elek trycz ­ nych.

PROSTOWNIK

STYK O W Y

• ł a d u j e a k u m u l a t o r y

• z a s ila a p a r a ty i c e n tr a ­ le telefo n iczn e, a p a r a ty M orse'a i Juza

• u r z ą d z e n ia s y g n a liz a c y j­

n e i a la r m o w e

• u r z ą d z e n ia g a lw a n o le c h - n ic z n e

INŻ. J. R O D K I E W I C Z i S-ka

f a b r y k a u r z ą d z e ń z a s i l a j ą c y c h

W a r s z a w a 36, ul. P o d c h o r ą ż y c h 57, l e i . 7-22-80 1 -

C E N T R A L N E BI URO S P R Z E D A Ż Y P R Z E W O D Ó W

„ C E N T R O P R Z E W Ó D "

Spółka z ogr. odp.

W A R S Z A W A , K R Ó L E W S K A 2 3 . Tel. 3 4 0 - 3 1 , 3 4 0 - 3 2 , 3 4 0 - 3 3 1 3 4 0 - 3 4

1

F

PRZEWODY IZOLOWANE

I F A B R Y K K R A J O W Y C H W W Y K O N A N I U PRZEPISOWYM, OZNACZONE ŻÓŁTĄ NITKĄ S. E. P.

y .~ "* 1

(7)

Nr. 3 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E STR. 75

; u l ~ S z a jn o c h y 2

\ \ \/\ \ \ y \ y \

L I C Z N I K I

e n e r g i i e l e k t r y c z n e ) n o w e i u ż y w a n e d o starcz a ze składu

Z A K Ł A D E L E K T R O M IE R N IC Z Y

.ELEK TRO LICZN IK

• A

J AN O L S Z E W S K I

W a r s z a w a M a r s z . F o c h a 2 , t e l. 2 9 1 - 0 9

P o le c a a m p e ro m ie rz e , w o l­

tom ierze I inne a p a ra ty m iernicze, drut i plom by

a c | e W a r s z t a t y e l e k t r o m e c h a n i c z n e L e g a l i z a c j a l i c z n i k ó w D o s ta w a w szelkich a r ty ­ kułów elek tro tech n icz n ych

POMOC INŻYNIERSKA

Sp. z o. o.

W iln o , ul. M ic k ie w ic z a 1 tel. 17-48

Stosujqc m e t a l o w e f i I t r y p o w i e t r z n e

D E L B A G V I S C I N

unika się niebezpie­

czeństwa zaprószenia ognia

B. F l L l P S K l

Ż O R Y , G Ó R N Y Ś L Ą S K , U L . N O W A 6, TEL. 3 0 T r w a ł o ś ć

p r a k t y c z n i e n ie o g r a n ic z o n a O s z c z ę d n o ś ć m i e j s c a D o s k o n a ł e o c z y s z c z e n i e p o w i e t r z a

(8)

STR. 76 • W I A D O M O Ś C I E L E K T R ( ^ T E C H N I C Z N E • ^

i

F A B R Y K A W A R S Z A W A - O K Ę C I E

S K O D A

O T O 1/ 3 O S T A T N I O W Y K O N A N E J D O S T A W Y

S I L N I K I T R A M W A J O W E

N A J N O W S Z E J K O N S T R U K C J I S O L I D N E J B U D O W Y

DOBRY PAS

P ODS T AWĄ K A Ż D E G O WARSZTATU

P A S Y P Ę D N E

gumowo - balatoidowe „ S P E C J A Ł ” k l i n o w e „ K U N T E X ”

dzięki dużemu spółczynnikowi ta rcia przenoszę e n e rg ię p ra w ie bez strat, a jed no cześn ie dzięki sw ej dużej w y ­ trzym ało ści na ro z e rw a n ie oraz o d p o r­

ności na w ilgoć, te m p e ra tu rę lub kwasy pasy . P ia s t ó w ' z ap e w n ia ję duże bez­

p ie cz eń stw o p racy. Prosim y ż ę d a ć bliż­

szych in fo rm acji i ofert.

Z A K Ł A D Y K A U C Z U K O W E

P I A S T Ó W , SP. A K C .

W A R S Z A W A - Z Ł O T A Tel. 5 33 -40 i RAO-An

35

BRIGHTRAY SUPER

N o w y i ulep szo n y rodza| 8 0 / 2 0 p r o c e n t o w e g o s to p u n ik lo w o - c h r o m o w e g o do ele k try c z n y ch e l e m e n t ó w g r z e j n y c h .

\

O d z n a c z a się on w y ję łk o w ę trwa- ło ś cię . Je d n a k o w o n a d a je się za­

ró w n o w n o rm a ln ych jak i w wy­

so ce uciążliw ych w a ru n k a ch pracy.

W y t w a r z a n y j e s t p o d k a ż d ą p o s t a c i ą w y m a g a n ą w p r z e m y ś l e e l e k t r y c z n y m .

S z c z e g ó ło w e in fo rm a cje podane są w naszej broszurze obejm u­

jąc e j dane tech n icz n e . P rz e s y ­ ła m y ją b e z p ła tn ie na żądanie,

In ż . W A L E R I A N W I Ś N I E W S K I

W A R S Z A W A 1. M A R S Z A Ł K O W S K A 1 1 0

G e n . Przed st. Firmy H E N R Y W I G G I N & C o Ltd w Lo n d ynie

w m t m

(9)

N A K Ł A D 5 5 0 0 E G Z E M P L A R Z Y C E N A Z E S Z Y T U 1 Z Ł . 2 0 G R .

W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E

C Z A S O P l S M O D L A E L E K T R Y K Ó W - P R A K T Y K Ó W

R e d a k t o r : in ż. el. W ł o d z i m i e r z K o ł e l e w s k i W a r s z a w a , ul. K r ó l e w s k a 15. Tel. 5 2 2 - 5 4

R O K V I I

M A R Z E C 1 9 3 9 R. Z E S Z Y T

3

Treść zeszytu 3-go. 1. ELEKTROMAGNETYCZNE PRZYRZĄDY PO M IARO W E inż. T. Kuliszewski. 2. ZARYS BUDOWY SIECI NA­

POWIETRZNE] TYPU PRZEW IESZKO W EGO DO OŚWIETLENIA ULICZNEGO Tadeusz Zięba. 3. W YZNACZANIE NAPIĘĆ TRANSFOR­

MATORÓW TRÓ JFAZO W YCH METODĄ WYKREŚLNĄ inż. Ludwik Sarnowlec. 4. POPULARNA ELEKTROTECHNIKA. UZWOJENIA MASZYN PRĄDU ZMIENNEGO. 5. LAMPY RTĘCIOWE inż. M. Wodnicki. 6. NOW INY ELEKTROTECHNICZNE. 7. SKRZYNKA TECH­

NICZNA.

E le k tro m a g n e ty c zn e p r z y r z ą d y p o m ia ro w e .

Inż. T K U LISZEW S KI P o j ę c i a w s t e p n e .

Elektro m agnetycznym przyrządem pom iarow ym n a­

zyw ać będziem y każdy elektryczn y przyrząd pom iarow y, posiadający ruchomy rdzeń żelazny, w yko n an y z m iękkie­

go żelaza — czy to w postaci pręcika, czy też blaszki;

żelazo to posiada ta k i skład chem iczny, p rz y. którym magnetyzm szczątkow y p raw ie że się nie przejaw ia.

D zięki tem u, że układem ruchom ym w przyrządach elektrom agnetycznych jest k a w a łe k żelaza, do którego to układu nie trzeba doprowadzać prądu elektrycznego (ja k to ma np. m iejsce w przyrządach pom iarow ych z rucho­

mą cew ką) budow a przyrządów e l e k t r o m a g n e t y ­ c z n y c h jest nadzw yczaj prosta. Toteż przyrządy te są tan ie; zaś jak o proste i tan ie znalazły one bardzo szerokie zastosow anie w p rak tyce codziennej, tym b a r­

dziej, że zasada budow y przyrządów elektrom agnetycz­

nych jest przew ażnie tego rodzaju, że pozw ala n a w łą ­ czanie ich zarów no do sieci prądu zmiennego, ja k i p rą ­ du stałego.

W szystkie przyrząd y elektrom agnetyczne możemy podzielić na d w i e zasadniczo różniące się g r u p y , a m ianow icie na:

a — p rzyrząd y z nieruchom ym stałym m agnesem — przeznaczone w yłącz n ie na prąd sta ły oraz b — przyrząd y bez stałego m agnesu — dla prądu

stałego i zm iennego.

Każdą z powyższych grup om ów im y osobno.

P r z y r z q d y e l e k t r o m a g n e t y c z n e z e z t a ł y m m a g n e s e m .

Zasada d ziałan ia przyrządu elektrom agnetycznego z nieruchom ym stałym m agnesem w yjaśn io n a jest na rys. 1. M ięd zy biegunam i N — S stałego m agnesu M , w y ­ giętego w postaci otw artego pierścienia, przebiegają lin ie s ił stałego pola m agnetycznego. Je ż e li w polu tym um ieś­

cim y (ruchom y) k a w a łe k m iękkiego żelaza w postaci w ydłużonej blaszki r, to blaszka ta u staw i się w polu m agnetycznym w ten sposób, że dłuższy je j bok przyjm ie położenie ró w nolegle do lin ij s ił pola m agnetycznego — tak, aby w yp ad ko w a oporność m agnetyczna b y ła m ożli­

w ie ja k najm niejsza.

Blaszk a r um ocowana jest na osi o, na k tó rej może s w o b o d n i e się obracać. Je ż e li w pobliżu ruchom ej tej blaszki um ieścim y dodatkow y elektrom agnes w postaci

cew k i c, przez któ rą przepływ ać będzie prąd elektryczny, to pole m agnetyczne cew ki c elektrom agnesu doda się geom etrycznie do pola m agnetycznego m agnesu stałego, stw arzając pew ne w y p a d k o w e pole m agnetyczne.

Blaszka żelazna r obróci się przy tym o pew ien kąt i zajm ie położenie rów no­

ległe do lin ij s ił pola w y ­ padkowego, które będzie m iało in n y przebieg, niż pierw otne pole, w ytw arz a ­ ne przez m agnes stały N — S. Położenie blaszki r po jej obróceniu się pokazane jest na rys. 1 lin ia m i prze­

ryw an ym i. Ja sn e jest, że cew ka c elektrom agnesu w inn a być ustaw iona w ten sposób, aby je j oś le ­ żała w płaszczyźnie prosto­

padłej do osi o blaszki r.

G d y przez cew kę c prze­

p ływ ać będzie p rąd i o k ie ­

run ku pokazanym na rys. 1, w yw o ła on w cew ce stru ­ m ień m agnetyczny o biegunow ości n — s. Oznaczając strum ień m agnesu stałego przez $ s (rys. 2), strum ień zaś cew ki c przez $ c m ożemy (pam iętając, że chodzi tu o do­

daw anie geom etryczne) napisać, że w yp ad ko w y strum ień

•I* ró w n y jest przekątnej w równoległoboku, którego R ys. 1.

(Jk ła d przyrządu elektro ­ magnetycznego ze stałym magnesem (opis w tekście).

R ys. 2.

W ykres w ektorow y strum ieni m agnetycz­

nych przyrządu.

boki rów ne są co do w ielk o ści i k ieru n k u strum ieniom '!'s i $ c . K ą t przestrzenny m iędzy strum ieniam i fI>s i $ c oznaczam y lite rą <p. K ą t, ja k i stw orzy strum ień w yp ad ­ k o w y $ w ze strum ieniem $5, oznaczam y lite rą a ; będzie to zarazem kąt, o ja k i żelazna blaszka r w y c h y li się na osi o ze swego położenia początkowego, gdyż w ych ylen ie je j jest w łaśn ie spowodowane przez strum ień ‘I'w. P o n ie ­ w aż k ie ru n k i obu strum ieni i ’s i 5>c są stałe k ą t ? jest

(10)

STR. 78 W I A D O M O Ś C I E L E k t r o t e c h n i c z n e Nr. 3

Rys. 3.

Zm iany kąta <* w zależno­

ści od kieru n ku i w ielkości strum ienia 'I' .

stały. W ielkość strum ienia $ s jest stała, gdyż jest to stru ­ m ień magnesu stałego; natom iast w ielkość strum ienia <I)C jest zm ienna i zależna od w ielko ści prądu, p rz ep ływ ają­

cego przez cew ką c. Rów nież kierunek strum ienia <I>C za­

leżny jest od kieru n ku prądu w cewce c. Je ż e li przy sta­

łym strum ieniu i*s oraz stałym kącie <p zm ieniać się bę­

dzie pod w pływ em prądu i, przepływ ającego przez cewkę c — co do w ielkości i kieru n k u strum ień <ł»c (p rz y­

bierając np. w artości <I>Ci itd. lub - <$Ci. - $ C2 itd.,), to zm ieniać się będzie również kąt <*, p rzyb ierając w a r­

tości «1» “2> (■ ai)> ( - “2) itd. (rys. 3).

Z powyższego w y k re ­ su w yn ik a, że kąt a posia­

dać będzie stałą w artość tylk o wówczas, gdy stru ­ m ień 4>c będzie s t a ł y co do -wielkości i kierunku.

M a zaś to m iejsce tylk o w tedy, gdy przez cew kę c przepływ a prąd stały. W y ­ n ik a stąd, że przyrząd elek ­ trom agnetyczny ze stałym nieruchom ym magnesem, może być użyty do pom iaru prądu stałego; natom iast do pom iaru prądu zmiennego przyrząd ten nie nadaje się, w idzieliśm y bowiem , że przy zm ianie kierun ku prądu w cew ce c k ą t a p rzyb iera w a r­

tość ujem ną, co należy rozum ieć w ten sposób, że blasz­

ka r odchyla się w kieru nku przeciw nym . Z w ykresu na rys. 3 w idzim y również, że k ą t a zm ienia się niepropor­

cjonalnie w stosunku do zm ian strum ienia 4>c ; stąd w yn ik a, że skala (podziałka) przyrządu, zbudowanego na powyższej zasadzie, nie jest proporcjonalna (rów nom ier­

n a); jest ona bardziej zagęszczona na początku lub na końcu. M iejsce zagęszczenia działek sk ali zależne jest od w ielko ści kąta ip. Je ż e li k ąt y jest ró w n y lub m niejszy od 90° to najw iększe zagęszczenie działek sk ali zachodzi na końcu skali. Je ż e li natom iast k ą t <p jest w iększy od 90°, to zagęszczenie działek Skali w ystępu je zarówno na początku, ja k i na końcu skali.

Do ruchom ej blaszki r przym ocowana jest w ska­

zów ka w (rys. 1) oraz przeciw w aga p, a często rów nież i skrzydełko tłu m ika powietrznego*). W szystko to fazem stanow i ruchomy układ przyrządu. U k ład ten obraca się w raz z blaszką r dookoła osi o; jest on dokładnie zrów ­ noważony, wobec czego w skazania przyrządu są nieza­

leżne od położenia przyrządu.

W spom nieliśm y -wyżej, że kąt a , o ja k i obróci się blaszka r, a w raz z nią i cały układ ruchom y przyrządu, zależny jest od w ielkości strum ienia t>c , a ponieważ stru ­ m ień $ c zależny jest od liczby am perozwojów cew ki c, a zatem i kąt « — czyli w skazania przyrządu (w ych yle ­ nie w skazów ki) — zależne są od liczby am perozwojów cew ki c. Cew ka ta przeto, w przypadku zastosowania przyrządu w charakterze am perom ierza, posiada m ała liczbę zw ojów grubego drutu, przy w oltom ierzach nato­

m iast posiada ona dużo zw ojów cienkiego drutu, a przy wyższych napięciach — opory dodatkowe, łączo­

ne w szereg z cewką c.

O pisany w yżej typ przyrządu elektrom agnetyczne­

go, a zwłaszcza ta jego odm iana, któ ra posiada zero po środku skali (tj. gdy <hc jest prostopadły do $ ) spotyka

się często w pojazdach m echanicznych (w s a m o c h o d a c h ^ ! jako przyrząd w skazujący prąd ład ow ania i w yład o w a­

n ia akum ulatorów . Przyrząd y te są b. tanie i n iew rażliw e na w strząsy m echniczne. Śred n ica t y c h p r z y r z ą d ó w nie przekracza zw ykle 60 mm. Z akres p o m ia r ó w w ynosi najczęściej 30 A — 0 — 30 A.

Z asługuje na uw agę am perom ierz op arty na po­

w yższej zasadzie i pokazany (od ty łu ) n a rys. 4. Am pero­

m ierz ten nie posiada zacisków doprow adzających prąd, zaopatrzony jest natom iast w żelazne kółko k, przesz które przeciąga się przewód p prąd w iodący. K ó łk o k stanowi rdzeń elektrom agnesu; w ew n ątrz przyrządu jest ono roz­

cięte, tw orząc szczelinę, w k tó rej obraca się wspomniana w yżej żelazna blaszka układu ruchom ego. U zw ojenie te­

go elektrom agnesu stanow i przewód p, tw orząc jak gdyby jeden zw ój jego uzw ojenia. P rz y prądzie 30 A elektrom agnes ten posiada 30 am perozw ojów. Tego ro­

dzaju am perom ierze buduje am erykańska firm a We- stinghouse M an u factu rin g Co.

Często w p raktyce sp otykany jest przyrząd zbudo­

w an y na te j sam ej zasadzie, którego cew ka c n ie posia­

da jednak rdzenia żelaznego; u kład ruchom y tego rodza­

ju przyrządu um ieszczony jest w ew n ątrz cew k i c (rys. 5).

M agnes stały w tym przyrządzie um ieszczony jest tak, że jego w skazów ka w położeniu spoczynku znaj­

duje się n ie pośrodku, lecz z le w ej stro n y skali. T ak zbu­

dow any przyrząd znajduje przew ażnie zastosowanie, ja­

ko ta n i w oltom ierz kieszonkow y n a prąd s t a ł y ; przy użyciu oporów dodatkow ych, łączonych z cew ką w sze­

reg, przyrząd ten może b yć w yko n any, jako dwuzakre­

sowy.

R ys. 4. Rys. 5.

*) O tłu m ieniu elektrycznych przyrządów pom ia­

ro w ych por. zeszyt 11/1937 r. „W . E .“ , str. 304 — 305.

W id o k (od ty łu ) ampero- O dm iana przyrządu elek- m ierza elektrom agnetycz- trom agnetycznego ze sta-

nego. łym magnesem.

N ależy zaznaczyć, że dokładność przyrządów elek­

trom agnetycznych z nieruchom ym m agnesem jest nie­

w ie lk a i w yn o si zw ykle od 5 % do 10% końcow ej w arto­

ści skali. W obec tego przyrząd y te n ie mogą służyć do dokładnego pom iaru w ielk o ści elektrycznych i używane są jed yn ie do pom iarów o rien tacyjn ych (przybliżonych).

P rz y pom iarze prądu zm iennego w skazów ka przy­

rządu elektrom agnetycznego ze stałym m agnesem drga­

ła b y w takt zm ian prądu. N a tej zasadzie oparte jest działanie oscylografu, zbudowanego przez B 1 o n d e 1 a.

Zam iast w skazów ki układ ruchom y oscylografu posiada m aleńkie okrągłe lusterko, któ re drga, rzu cając odbity prom ień św ie tln y na ruchom y ekran, na k tó rym um ie­

szczona jest klisza fotograficzna. W ten sposób może­

m y otrzym ać fotografię przebiegu prądu zm iennego.

U k ła d ruchom y oscylografu B lo n d ela n ie reaguje jednak na b. w yso kie częstotliwości.

(C. d. n.).

(11)

W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E STR. 19

Z a r y s budowy sieci n a p o w ie łrz - nei typu p rz e w ie s z k o w e g o

do o ś w ie tle n ia ulicznego.

T A D E U S Z ZIĘ B A (K ra k ó w )

(Dokończenie).

3 . M o n t a ż z e s p o ł ó w k r a ń c o w y c h i r o z g a ł ę ź n y c h . Ja k już zaznaczyliśm y poprzednio, do po dtrzym yw a­

n ia gołych przew odów służą przew ieszki. Je ż e li natom iast chodzi o zastosow anie elem entów , któ re m ają spełniać podobną pracę, ja k słupy krańcow e, w zględnie odporo­

w e — zainstalow ane w no rm aln ych sieciach napow ietrz­

nych (a zatem m ają w ytrz ym yw ać odpow iednie naciągi, pow stałe przy naprężaniu przew odów) — to do tego celu stosuje się tzw .:

a) zespoły krańcow e (rys. 1, szczegół IV) oraz b) zespoły rozgałęzieniow e (rys. 1, szczegóły I, II, III)*).

Zespoły te om ów im y bliżej.

W y k r e s n a p rę ż e ń dla przęsfa = 3 0 m Naciągi ftaptfi

w ko na w ko

$ na

160 100 10

144 90 9

128 80 8

112 70 7

/

. * tQm /m lr miedz oelha

96 60 6 P -

ae** = 12 kg n /m 3

= 22 8 m

80 50 5

64 40 4

48 30 3

32 20 ? <f> 16 m /w 1-- miedz. linka a/

16 10 1 $•!» u s = 875 kg m/m2 22-2 m

0 0 0

-2 5 ° -15° -5 ° r + 15° +25° +35°

-2 0° -10° -0% +10° +20° + 30° + 40°

R ys. 10.

W y k re sy naprężeń jednostkow ych przy różnych tem peraturach.

o. Z e s p o ły k r a ń c o w e .

Zespoły krańcowe, ja k sam a nazw a w skazuje, zo­

stają zm ontowane n a końcach sieci — tra sy, a zatem muszą one w ytrz ym yw a ć ca łk o w ity naciąg, po w stały z naprężenia w szystkich przew odów. Ja k w yk az ała do­

tychczasowa p ra k tyk a , naciąg ten przy zastosow aniu o p i­

sywanego m a te ria łu instalacyjnego w żadnym w yp ad ku nie po w in ien przekraczać 420 kg.

M a ją c już z góry p rz yjęty m aksym aln y naciąg (n ie ­ koniecznie 420 kg, może on być m niejszy), m ożna p rz y­

stąpić do o p raco w an ia m ontażow ych ta b lic jednostkow ych naprężeń i naciągó w przy różnych tem peraturach. Ze w zględów p raktyczn ych spraw ę zw isów można pom inąć, ponieważ przew ody z zasady należy naprężać w ie lo k rąż ­ kam i przy użyciu sprężynow ych dynam om etrów .

D la lepszego w yjaśn ien ia, ja k należy opracow yw ać m ontażowe tab lice jednostkow ych naprężeń i naciągów dla różnych przew odów i różnych długości przęseł, dla p r z y k ł a d u przyjm iem y, że m am y zm ontować sieć trój- przew cdow ą z norm alnej lin k i o przekroju s = 16 m m2 i o r o z p i ę t o ś c i przęseł 1 = 30 m. Ja k o m aksym alny

*) P o r. zeszyt 2/1939 r. „W . E .“ , str. 44.

n aciąg trzech przewodów przyjm ujem y 420 kg, a zatem na jeden przew ód przypada 140 kg, w obec czego jednost­

kow e naprężenie na 1 m m2 w yn iesie: 140 k g : 16 m m2

= 8,75 kg/mm2. W ten sposób obliczyliśm y najw iększe nasze dopuszczalne naprężenie, które nie może być prze­

kroczone n aw et w najniekorzystniejszych w arunkach atm osferycznych.

N a podstaw ie obliczonego największego dopuszczal­

nego jednostkowego naprężenia opracow ujem y odpow ie­

dnie tab lice montażowe.

Pow yższe uw agi odnoszą się do przewodów o prze­

kro jach średnich tj. do przewodów o przekrojach 16 m m2 i 25 m m2 (przekroje 35 mm2 i 50 m m2 nie stosuje się, gdyż są za ciężkie), któ rych najw iększe nasze dopuszczal­

ne jednostkow e naprężenie jest m niejsze od norm alnego, a które w ynosi, ja k w iadom o, 19 kg/mm2*). Je ż e li nato­

m iast chodzi o opracow anie m ontażowych ta b lic dla m ie­

dzianego drutu s — 10 m m 2, to spraw a ta jest zupełnie prosta, ponieważ najw iększe dopuszczalne jednostkow e naprężenie p rzyjm ujem y 12 kg/mm2, ja k na to zezw alają powyższe przepisy. A zatem zespoły krańcow e zm onto­

w ane dla sieci trójprzew odow ej s = 10 m m2 w n ajn ie ­ korzystniejszych w arun kach atm osferycznych będą p ra­

co w ały pod naciągiem w ynoszącym : 3 X 10 m m2 X 12 kg/mm2 = 360 kg.

A b y jed nak n ie w prow adzać zbyt dużej liczb y ta ­ b lic m ontażowych, tab lice opracowane d la sieci tró jp rze­

w odow ej mogą być rów nież zastosowane dla sieci dw u ­ przew odowej o podobnych przekrojach i jednakow ych m niej-w ięcej przęsłach.

W y k re s y n a rys. 10 przedstaw iają jednostkow e n a­

prężenia i n aciągi przy różnych tem peraturach dla prze­

wodów najczęściej stosow anych przy budow ie sieci prze- w ieszkowej tj. s = 10 m m2 oraz s = 16 m m 2.

Zespoły krańcow e sieci przew ieszkow ej w yko n u je się p rzy pom ocy „g arn itu ró w “ alum iniow ych, płasków ki alum iniow ej' 5 X 50 mm oraz drutów odciągow ych (rys.

11 i 12).

M ontaż powyższych zespołów jest b. prosty i odby­

w a się w następu jący sposób: na zawieszonej przewieszce um ocow uje się w odstępach 350 m m odpow iednią liczbę g arn itu ró w (dla każdego przew odu jeden g arn itu r), a n a ­ stępnie — n a śrubach tychże g arn itu ró w — (rys. 9) za­

kłada się odpow iednio długą płasków kę alum iniow ą B (rys. 12). P łask ó w k a ta sp ełnia tu podw ójną rolę, a m ia­

now icie ustala odległość m iędzy przew odam i oraz uszty-

R ys. 11.

W id o k zespołu krańcow ego sieci przew ieszkow ej.

*) W m yśl obow iązu jących przepisów n a L in ie E le k ­ tryczn e P rą d u Siln eg o z 1932 r.

(12)

STR. 80 W I A D O M O Ś Ć E l E K T R o T E C H N I C Z N Ni. 3

R ys. 12.

Zespół krańcow y sieci przewieszkowej.

lęzienia z takiej sieci na boczne ulice. W ów czas sto­

sunkowo trudne to zagadnienie rozw iązuje się za pomocą tzw. zespołów rozgałęzieniow ych, krótko m ów iąc roz­

gałęźników.

Bud ow a zespołów rozgałęzieniow ych polega w ła ści­

w ie na odpow iednim m ontażu w spom nianych już wyżej elem entów, ja k : g arn itu ró w alu m in iow ych, płaskówek alum iniow ych, odciągów itp.

Zasadniczo m am y do czynienia z dwom a typam i rozgałęźników — tzw . „trójkątami“ (rys. 1, szczegół I i III) oraz z „czworobokami“ (rys. 1, szczegół II). Za pomocą tró jk ą tó w można uzyskać rozdział sieci na trzy ulice, za pomocą czworoboków zaś — n a cztery ulice.

O m ów im y bliżej oba te ty p y rozgałęźników .

Zespoły trójkątne. Te zespoły rozgałęźne mogą po­

siadać kształt tró jk ą tó w rów nobocznych lub też równo­

ram iennych; odpow iedni -wybór k ształtu zależy jedynie od licz b y przewodów, jak a m a być doczepiona do posz­

czególnych boków tró jk ąta. N ależy tu p rz yjąć ogólną za­

sadę, że tró jk ą ty równoboczne stosuje się wówczas, gdy m am y w ykonać rozgałęzienia sieci n a trz y ulice o jed­

nakow ej liczbie przewodów. Je ż e li natom iast liczba prze­

wodów w jednej z trzech u lic m a być m niejszą, wówczas stosuje się tró jk ą ty rów noram ienne, p rzy czym jeden z boków będzie odpow iednio krótszy (o odstęp między przew odam i — 350 m m ).

Sieć przewieszkowa -zesp ół krańcowy- w n ia cały zespół krańcow y, czyniąc go zdatnym do p ra ­ cy, do ja k ie j został przeznaczony.

M ając już zm ontowane na przew ieszkach g arn itu ry z płasków kam i, można przystąpić do w yko n an ia odciągu, k tó ry z reg u ły składać się w in ien z dwóch drutów oddą-

ninimiiiiihimilliąii

gowyeh; w razie trudności terenow ych do tego celu mo­

żna zastosować w yjątkow o jeden drut odciągow y (rys. 11).

D ru ty oddągowe przym ocow uje się z jednej strony do p ła ­ sk ów ki, z drugiej zaś — do śrub rozporowych, wm onto­

w anych do budynków. D ru ty odciągowe należy tak mon­

tować, aby po ostatecznym naprężeniu przewodów prze­

wieszka z elem entem krańcow ym tw o rzyła lin ię prostą, a tym sam ym , aby nie b yła narażona na tak ie siły, któ- reby ją w yg in ały, względnie łam ały.

W szystkie d ru ty odciągowe należy zaopatryw ać w ściągacze (rys. 2), przy pom ocy których łatw o można osiągnąć w ym agane naciągi.

Po zainstalow aniu przewieszek oraz dwóch zespo­

łów krańcow ych, możemy przystąpić do m ontowania go­

łych przewodów.

b. Z e i p o ł y r o z g a ł ę z i e n i o w e .

Z dotychczasowego opisu w yn ika, że m ontaż sieci przewieszkowej w ulicach o prostym m niej-w ięcej k ie ­ run ku jest stosunkowo ła tw y i na pewne trudności napo­

tyk a dopiero, jeżeli zachodzi potrzeba w ykonania odga-

N a rys. 13 pokazany jest tró jk ą t równoboczny, naj- częśdej stosow any przy budow ie sieci przewieszkowej- ja k w id ać z rysunku, tró jk ą t ta k i uw ażać można za zespół trzech elem entów krańcow ych. W yko n an ie jego

Siec przewieszkowa zespóf rozgałęźniczy - ir ó jk a i -

R ys. 13.

Zespół rozgałęźny w postaci tró jk ąta równobocznego.

(13)

Nr. 3 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E STR. 81

polega w ła ściw ie n a zam ocow aniu podw ójnych przegu­

bów (rys. 9, szczegół m) do odpowiednio długich płaskó- w ek w edług przyjętego założenia, aby odległość m iędzy przew odam i w yn o siła 350 mm. Zastosow ana tu płasków- ka F sp ełn ia po trójną rolę, a m ian ow icie: zw iększa w y ­ trzym ałość całego zespołu; na n ie j w iesza się lam pę oraz na przedłużeniu je j — w otworze — zaczepia się jeden z trzech drutów odciągow ych. Dalsze dw a d ru ty odcią­

gowe zaczepia się u w ierzch ołków tró jk ą ta za pomocą żelaznych tzw . „strzem iączek“ (rys. 13 szczegół D), które należy um ieszczać m iędzy płasków kam i przez co uzy­

skuje się racjo n aln ą pracę zarów no płasków ek, ja k i śrub.

W szystkie bo ki tró jk ą ta łączy się ze sobą żelaznym i śru­

bam i 3/a".

Do stosunkowo w ażnych czynności zaliczyć należy zam ocowania rozgałęźników do budynków . W szystkie druty odciągowe muszą tu otrzym ać odpow iedni k ie ru ­ nek, aby ca ły zespół w raz z przew odam i m ógł ra cjo n a l­

nie pracow ać. P ra k tycz n y sposób w yznaczania k ie ru n ­ ków odbyw a się następująco: n a jezdni, n a skrzyżow a­

niach Ulic, kład zie się rozgałęźnik w ta k im położeniu, W jakim m a on w przyszłości p raco w ać n a sieci, następ­

nie bierzem y 3 k a w a łk i sznurka i zaczepiam y je w poło­

w ie długości p łask ó w k i F ; naprężone sznurki, k tó re m u­

szą przechodzić przez w szystkie w ierzch o łk i tró jk ąta, wskażą nam m iejsca n a budynkach, w któ rych należy wm ontować śru by rozporowe.

Po w m ontow aniu śrub rozporow ych m ożem y p rz y­

stąpić do zaw ieszenia n a dru tach odciągow ych zespołów rozgałęźnych. P rz y naprężaniu przew odów p rzyjm u je

R ys. 14.

W id o k z e s p o łu rozgałężnego w postaci tró jk ą ta równoram iennego.

a __ g a r n i t u r a lu m in io w y; c — izo lato r typ u O li; e b e z p i e c z n i k ż e liw n y; F — p łask ó w k i alu m in iow e; k D r z e wody sieciow e; n — d ru t zelazny 0 = 5 m m ; ż 1 przew ód izo lo w any s = 2,5 mm2.

się następującą zasadę: n a jp ie rw należy naprężać jedno­

cześnie w szystkie przew ody zaczepione do obydwóch boków E , następnie zaś — przew ody zaczepione do boku

G (rys. 13).

Łączenie poszczególnych przewodów ze sobą w yk o ­ n u je się nad albo pod rozgałęźnikam i przewodam i, izo­

lo w an ym i za pomocą znanych nam już „m ostków “ (rys. 8).

R ys. 15.

Zespół rozgałęźmy w postaci czworoboku (kw adratu).

N a rys. 14 pokazany jest tró jk ą t rów noram ienny za­

in stalo w any na sieci ośw ietlenia publicznego ma jednej z u lic K rak o w a.

Zespoły czworoboczne. To co pow iedzieliśm y w yżej o rozgałęźnikach tró jk ątn ych , odnosi się w dużym stop­

n iu rów nież do rozgałęźników czworobocznych. A w ięc:

ca ły zespół jest tu w yko n an y z ta k ich sam ych elem en­

tów, z jak ich w yk o n yw a się tró jk ą ty. Sposób zawieszenia czworoboku na drutach odciągow ych w yk o n yw a się po­

dobnie, j,ak d la tró jk ą ta ; d ru ty odciągowe przym ocowane do budynków muszą otrzym ać tak ie k ie ru n k i, aby pro­

ste — przeprowadzone od śrub rozporow ych do środka rozgałęźnika —• przechodziły przez jego w ierz ch o łk i itd.

Z espoły rozgałęźne — czworoboczne, zależnie od li­

czby przew odów zaczepionych do jego boków, mogą być budow ane bądź jako kwadraty lu b jako prostokąty. N a rys. 15 pokazany jest rozgałęźnik w yko n an y, jako k w a ­ d rat; w y m ia ry jego boków H są jednakow e, i w ykonane z płasków ek alu m in io w ych 50 X 5 m m . Środ ko w a pła- sków ka K służy dla w zm ocnienia w ytrzym ało ści rozga­

łęźnika; poza tym zaw iesza się na n iej lam pę.

Celem zapew nienia racjo n aln ej p ra cy odnośnych zespo­

łó w należy p rzy m ontow aniu zw racać baczną uw agę, ab y naprężanie przew odów odbyw ało się zgodnie z w y k re ­

(14)

STR. 82 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E Nr. 3

sam i naprężeń; uzyskam y w ówczas jednakow e s iły w y ­ padkowe (zaczepione do przeciw ległych boków), które naw zajem będą się znosiły, na skutek czego cały rozga­

łęźnik znajdzie się w stanie tzw. „ró w n o w agi obojętnej“ . P rz y takim założeniu druty odciągowe p racu ją jed yn ie na s iły spowodowane ciężarem całego zespołu.

N a rys. 16 pokazany jest rozgałęźnik w postaci czwo­

roboku.

tu

Rys. 16.

W id o k zespołu rozgałęźnego w postaci prostokąta.

a — g arn itu r alu m in iow y; c — izolator typ u O li; e — bezpiecznik żeliw ny; k — przew ody sieciow e; n — prze­

w ieszka z drutu żelaznego o średnicy 0 = 5 mm.

4 . M o n t a ż p r z e w o d ó w z u w z g l ę d n i e n i e m o b o s t r z e n i a . W m yśl obowiązujących przepisów na L in ie E le k ­ tryczne Prąd ó w Siln ych z roku 1932 § 31 na skrzyżowa­

nie lin ii niskiego napięcia z inną lin ią niskiego napięcia (lub z lin ią prądów słabych) obostrzenie w zasadzie nie jest wym agane. I tylko wówczas, gdy lin ia dolna jest państwową lin ią użyteczności publicznej, albo do tej k a ­ tegorii zaliczoną (§ 2, p. 6), lin ia górna — bez względu na to, czy prow adzi prądy silne, czy słabe — podlega obostrzeniu I-go stopnia.

Chcąc zadość uczynić powyższym przepisom, budo­

wę sieci przewieszkowej przy uw zględnieniu obostrzenia I-go stopnia można rozwiązać w d w o j a k i sposób:

1) przez zastosowanie przewodów ogum owanych i odpornych na w p ły w y atm osferyczne — w przęsłach skrzyżow ania sieci telefonicznej z siecią ośw ietlenia p u­

blicznego, albo

2) przez odpowiedni montaż gołych przewodów na tzw. zespołach odporowych.

Prz yję cie jednego z podanych w yżej rozwiązań za­

leży od tego, czy sieć telefoniczna biegnie nad czy też pod naszą siecią przewieszkową. Pod tym względem ist­

nieje pew na ogólna zasada, a m ianow icie: jeżeli sieć tele­

foniczna biegnie n a d siecią ośw ietlenia ulicznego, to przewody sieci przewieszkowej w przęśle skrzyżow ania muszą być ogumowane, jeżeli natom iast sieć telefoniczna poprowadzona jest p o d naszą siecią przewieszkową, wówczas stosujem y przewody gołe, odpowiednio zmonto­

w ane na zespołach odporowych.

W dalszym ciągu om ówim y pokrótce zarówno m on­

taż przewodów ogum owanych, jak i gołych.

a . M o n t a ż p r z e w o d ó w o g u m o w a n y c h .

M ontaż ogum owanych przewodów w przęsłach um ie­

szczonych na skrzyżow aniach sieci przew ieszkow ych nie w ym aga chyba żadnych specjalnych w yjaśnień. N ależy

jed yn ie zaznaczyć, że łączenie p r z e w o d ó w gołych z ©gum owanym i można uskuteczniać na przew ioszkacH za pomocą garn itu rów alum iniow ych.

A b y przew ody ogum owane sp ełn ia ły swój cel, mu­

szą one być co pew ien czas kontrolow an e i odpowied­

nio konserw ow ane. Je s t to czynność u ciąż liw a i w du­

żym stopniu zw iększa ogólne koszty k o n serw acji sieci.

b. M o n t a ż g o ły c h p r z e w o d ó w p r z y u ż y c iu z e s p o ł ó w o d p o r o w y c h .

Prz ep isy obostrzające I stopnia (§ 8) w ym agają za­

bezpieczenia od zerw an ia i upadku gołych przewodów przez zastosowanie om ijających przew odów przy izola­

torach; chcąc w ię c zadośćuczynić przepisom , w ystarczy­

łoby zm ontować o m ijające przew ody na izolatorach, za­

w ieszonych na dw óch sąsiednich przęsłach (na skrzyżo­

w an iu).

Ja k w yk az ała dotychczasow a p raktyka, wspomniane zabezpieczenia w sieciach przew ieszkow ych są niew ystar­

czające, toteż należy tu zastosować odpow iednie zespo­

ły, które m ia łyb y na celu zabezpieczenie przewodów sieci przew ieszkow ej od zerw ania się w przęśle, krzyżującym się z telefonam i. W ym aganiom tym czynią zadość zespoły odporowe pokazane n a rys. 17, a przeznaczone dla sieci trójprzew odow ej. Bu d o w a tych zespołów jest po­

dobna do budow y om ów ionych ju ż poprzednio zespołów krańcow ych i z tego też powodu po m ijam y w szelkie do­

datkow e w yjaśn ie n ia na ten tem at.

R ys. 17.

M ontaż gołych przewodów sieci przew ieszkow ej przy uw zględnieniu obostrzenia (skrzyżow anie z lin ia t e l e f o ­

niczną). Zespół odporowy.

(15)

Nr. 5 • w I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E • STR. 85

Zespoły odporowe sp ełniają ro lę podobną, ja k słu py razem prostej ko n stru kcji bezpieczniki zwane „grzybka- odporowe przy z w yk łych sieciach napow ietrznych. Za- m i żeliw n ym i“ (szczegół c na rys. 18), któ rych budowa bezpieczenie przew odów od zerw ania się (odnosi się to jest ja k gdyby specjalnie dostosowana do opraw, jak ie zwłaszcza do przew odów pełnych o przekro ju s= 1 0 m m 2) m am y m ontować na sieciach przew ieszkow ych.

Bu d o w a w spom nianych „g rzyb ­ ków żeliw nych “ została rozwiązana w ten sposób, że czyni ona zadość dwóm zasadniczymi w arunkom , a m ianow icie p rzy ich użyciu uzysku­

jem y sztyw ne zawieszenia lam p, po­

nadto zaś w ich korpusie umiesz­

czone są odpowiednie bezpieczniki (6 A ) (rys. 18, szczegół

N a norm alnie zbudowanej sieci przew ieszkow ej lam py mogą zyć za­

sadniczo zawieszone: a) n a prze­

w ieszkach; b) na zespołach rózga- łęźnyoh oraz c) na garn iturach a lu ­ m iniow ych.

O m ów im y pokrótce trz y pow yż­

sze rozw iązania um ocow ania lam p.

o . M o n t a i la m p n a p r z e w ie s z k a c h .

R ys. 18.

Zam ocow anie lam p y na dw uprzew odow ej sieci przew ieszkow ej

polega na zastosow aniu zm niejszonego naprężenia o ok.

20°/o od n o rm aln ych naprężeń, ja k ie panują w przew o­

dach sąsiednich przęseł.

Zm niejszone naprężenia w przew odach w przęsłach na skrzyżow aniu m ożna uzyskać n ie tylk o przy pom ocy dwóch zespołów odporow ych; do tego celu, w razie po­

trzeby, m ożna ró w nież użyć zespołów rozgałęźnych.

W tym przypadku m am y do ozynienia z jednym zespo­

łem rozgałęźnym oraz jed nym zespołem odporowym .

5. M o n t a ż l a m p n a s i e c i p r z e w i e s z k o w e j .

O pis bu dow y lam p (opraw ) pom ijam y, jak o nie wchodzący w zakres n in iejszych rozw ażań; zaznaczam y jedynie, że ciężar tych opraw w in ie n b yć ja k najm niejszy.

Sposób zam ocow ania lam p na sieci przew ieszkow ej napotyka, z u w a g i n a je j ch arak te­

rystyczną budow ę, n a pew ne tru d ­ ności techniczne. N ie m ożna tu za­

stosować jakiegoś u n iw ersalneg o e- lem entu, k tó ry sp e łn ia łb y w e w ła ­ ściw y sposób sw e zadanie w e w sz y­

stkich przypadkach, ja k ie zachodzą przy tego rodzaju sieciach napow ie­

trznych. Stosow ane n o rm aln ie „lu ź ­ ne“ zaw ieszenia (w ieszak z ro lk ą) w sieciach przew ieszkow ych n ie n ada­

ją Się j — ze w zględu na specyficz­

ne w a ru n k i p ra cy — w szystkie lam ­ py zain stalow an e w sieci przewiesz- kow ej m uszą otrzym ać zawieszenia

„sz tyw n e“ .

C elem zapew nienia dostateczne­

go bezpieczeństw a ruchu ośw ietle­

n ia u lic każda z lam p zawieszonych n a sieci w in n a b yć zaopatrzona w o d p o w i e d n i e bezpieczniki topikow e.

W o s t a t n i c h la ta ch u k az ały się na ry n k u dosyć pom ysłow e, a za-

Zależnie od liczb y przewodów zm ontowanych na przew ieszkach rozróżniam y d w a sposoby umoco­

w an ia lam p, a m ianow icie:

a) p rzy sieci dwuprzewodowej lam pę w iesza się m ię­

dzy przew odam i przy pom ocy żelaznego w ieszaka (szcze­

gół w rys. 18; zasada jego budow y jest zbliżona do w ie ­ szaków używ anych w sieciach tram w ajo w ych. Ja k w y ­ n ik a z rys. 18, w ykonan ie tego rodzaju w ieszaka jest sto­

sunkowo proste; potrzebna jest do tego celu żelazna b la ­ cha o odpow iednim kształcie, tu le jk a o (ru rk a ) oraz śru­

ba z n ak rętką 5/8"; na śrubie te j zawiesza się lam pę;

b) przy sieci trójprzewodowej lam pę um ocow uje się na środkow ym u ch w ycie (rys. 19, szczegół a) przy po­

m ocy łączn ika redukcyjnego z 1/2" n a 5/8" (szczegół d).

U ch w y t ten — ze w zględu na ciężkie w aru n k i p racy — m usi b yć w yko n an y z żelaza.

b . M o n t a ż la m p n a z e s p o ła c h r o z g a łę ź n y c h .

Bu d o w a rozgałęźników jest tego rodzaju, że zam o­

cow anie na nich lam p n ie nastręcza żadnych trudności.

à ( O b ja śn ie n ie:

- ... uchwyt żelazny '/z "

O aluminiowa '/2 ‘' C izolator porcelanowy 0 1 U redukcja Z z /V a "

G — grzybek żeliwny z bezpiecznikiem dia lampy h bezpiecznik

* przew ó d gofy P d ru t żelazny pocyn. # 5 m/m

Sieć przewieszkowa irój-przewodowa

— umocowanie lampy —

R ys. 19.

Zam ocow anie lam p y n a trójprzew odow ej sieci przew ieszkow ej.

O b ja ś n ie n ie : b .. uchwyl aluminiowy C . izoialor porcelanowy ff. grzybek żeliwny dia lampy h bezpiecznik

k przew ed gofy n dn/1 żelazny pocyn.

0 .. tulejka żelazna W wieszak żelazny Z .„ .. jr m a 1 u r * - la m pa -

Sieć przewieszkowa dwu-przewodowa umocowanie lampy

(16)

•: • / ■

STR. 84 W I A D O M O Ś C I E L E K T R O T E C H N I C Z N E ® Nr- 3

v R ys. 22.

O dgałęzienie z sieci system u przew ieszkow ego na sieć norm alną.

N a rys. 21 pokazane jest norm alne ro zw iązanie do­

prow adzenia prądu elektrycznego z rozdzielni do sieci przew ieszkow ej, w ykonane przy użyciu k a b li opancerzo­

nych oraz kabelków ołow ianych.

N a zakończenie należałoby jeszcze dodać, że w ra ­ zie potrzeby z sieci system u przewieszkowego bardzo ła ­ tw o można się odgałęzić na norm alną sieć, ja k to w idać z rys. 22. O dgałęzienia tak ie mogą jednakże b yć usku­

teczniane jed yn ie na zespołach rozgałęźnych.

Doprowadzenie prądu elektrycznego z sieci do lam p („żelaznych grzybków “ ) — ze względu na w ytrzym ałość m echaniczną — należy w ykon yw ać przewodem izolow a­

nym o przekroju co najm niej 2,5 mm2.

U żyw ając stosunkowo prostego elem entu, jak im jest pła- sków ka alum iniow a ze śrubą 5/8", otrzym ujem y pewne i solidne zawieszenie lam p.

N a rys. 13 pokazany jest zespłów rozgałęźny w raz z zawieszoną na n im lam pą.

iti t ni |

l- S M

R ys. 20.

Umoooiwanie lam py na garniturze alum iniow ym .

c. M o n t a ż la m p n a g a r n it u r a c h a lu m in io w y c h .

Lam py na garniturach alum in iow ych mogą być m ontowane jedynie na sieciach trójprzew odow ych; na załam aniach trasy — na zespołach krańcow ych oraz od­

porowych.

N a rys. 20 pokazana jest przewieszka z trzem a gar­

n ituram i; ja k w idać, lam pę um ocowuje się na środkowym garniturze przy pom ocy żelaznej podkładki w raz ze śru­

bą 5/8" (szczegół t), która jest zw iązana z całością gar­

n itu ru dwom a alum iniow ym i śrubam i.

zapalania i gaszenia lam p, bezpieczniki itp., które w przy­

szłości będą obsługiw ały daną sieć ośw ietlenia p u b licz­

nego.

W norm alnych w aru nkach sieć przew ieszkow ą bu­

d u je się, jako sieć dwuobwodową, p rz y czym podział na obwody w yk o n yw a się na przew ie­

szce, położonej n a jb liż ej stacji transform atorow ej za pom ocą garni­

tu ró w alum iniow ych. Je ż e li zacho­

dzi potrzeba w ybud o w an ia sieci przew ieszkow ej trz y — , względnie czteroobwodowej, — podział sieci na poszczególne obwody można w yko­

nać na odpow iednich zespołach roz­

gałęźnych.

D oprow adzenie prądu z rozdziel­

n i do sieci napow ietrznej w ykony­

w a się:

— 1. na odcinku od rozdzielni do przew ieszki n o rm alnym i kablam i opancerzonym i, k tó re z n a tu ry rze­

czy muszą b yć zaopatrzone w koń­

ców ki napow ietrzne;

— 2. od tych końców ek do przew odów napow ietrzn ych — po przewieszce obołow ionym i kabel­

kam i.

K a b e lk i oraz ich końce mu­

szą b yć odpow iednio zabezpie­

czone od ujem nych w p ływ ó w atm osferycznych. Podobnie, ja k w szystkie sieci napow ietrzne, ta k i sieci przewiesz- kowe, muszą być zaopatrzone w ochro nniki przepięciowe, które są tu z zasady m ontowane obok końców ek kablo­

w ych.

Sieć przewieszkową (rój-przewodowa umocowanie lampy na garniturze alum.

OtiJainlenie:

porcelanowy OH 6.___ grzybek żeliwny ma lampy k___ przew ó d gofy H I__ część ruchoma gam/l H---drut żelazny pocyn + Bm/m 1___ poOkfadka Ola wieszaka żel.

r .___nakładka garntl.

gamlf.

aluminiowy

6 . M o n t a ż d o p r o w a d z e n i a p r q d u z r o z d z i e l n i d o s i e c i p r z e w i e s z k o w e j .

Sposób rozw iązania projektu sieci przewieszkowej zależy w pew nym stopniu od rozmieszczenia istn iejących stacyj transform atorow ych, które zam ierzam y w ykorzy-

Rys. 21.

Doprowadzenie prądu z rozdzielni do dwu- obwodowej sieci prze­

w ieszkowej.

a — g arn itu r alum i­

nio w y; k — przewo­

dy sieciow e; n— prze­

w ieszka z dwom a k a ­ belkam i po 3 przewo­

d y; u — płasko w ka alum iniow a; w — o- chronniki przepięcio­

w e j — w spornik że­

lazny; y — końców ki kablow e.

stać, jako punkty zasilające. W odnośnych stacjach trans­

form atorow ych należy zmontować oddzielne rozdzielnie w raz z niezbędnym i aparatm i, jak liczniki, autom aty do

Cytaty

Powiązane dokumenty

Poza powyższymi grzejnikam i istnieje jeszcze cały szereg termoforów specjalnych przystosowanych do n a- grzewań rozmaitych części ciała. Przyrządy takie, ja k

nego jest otw arte, podczas gdy uzw ojenie prądu stałego jest zam kn ięte.. Ogólna liczba cew ek uzw ojenia jednow arstw ow ego rów na się zawsze połow ie licz b y

puszczać nadm iernego nagrzew ania się przewodów na skutek przep ływ u prądu elektrycznego, gdyż nagrzew anie się przewodów pod w yp ływ em przep ływ u prądu

Jest widoczne, że przez cewkę g przepływają jednocześnie dwa prądy. Ich działanie będzie się wzmacniać. Popłynie także prąd przez cewkę h;. posiada ona

Je ś li w poszczególnych elem entach sieci tk w i wogó- le pew ien zapas, to jest już rzeczą obojętną, czy w yk o ­ rzysta go się w czasie bezczynności

Dzięki temu przy niew ielkiej przewadze szybkości korony zębatej nad szybkością, z ja ­ ką napędzane jest kółko zębate, — to ostatnie nie zostaje jeszcze

porządza tak ą ilością czasu, aby mógł natychm iast zająć się przesłanem mu zagadnieniem, gdyż zwykle jest to fachowiec zatrudniony, czy to w zakładach

Sposób ten nigdy jednakże nie je st w präk-i tyce stosowany — ze względu na swą niedogodność; sto ­ suje się natom iast bezpośredni pomiar stratności, —