• Nie Znaleziono Wyników

Anna Firkowska-Mankiewicz Polska Akademia Nauk

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Anna Firkowska-Mankiewicz Polska Akademia Nauk"

Copied!
23
0
0

Pełen tekst

(1)

STUDIA SOCJOLOGICZNE 2002, 2 (165) ISSN 0039-3371

Anna Firkowska-M ankiewicz

Polska A kadem ia Nauk

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOW EJ*

Artykuł poświęcony jest frapującej od lat naukowców, niemniej jednak nadal kon­

trowersyjnej i budzącej emocje kwestii roli funkcjonowania intelektualnego człowieka (mierzonego za pomocą standardowych testów inteligencji) w dynamicznej relacji wiążącej miejsce w strukturze społecznej, zajmowane przez jego rodzinę, z jego własną pozycją w dorosłym życiu i przebiegiem kariery życiowej. Bazę empiryczną prezento­

wanych analiz stanowią warszawskie badania panelowe, realizowane na przestrzeni blisko ćwierćwiecza, poczynając od roku 1974, kiedy to zbadano poziom umysłowy i je ­ go społeczno-kulturowe uwarunkowania w całym, liczącym ponad 14 tysięcy dzieci, roczniku warszawskich nastolatków, a kończąc w latach 1995-1999 badaniem karier życiowych i diagnozą aktualnego poziomu funkcjonowania intelektualnego dwu grup odnalezionych po latach trzydziestolatków, o wysokim i niskim IQ stwierdzonym w dzieciństwie. Z analiz tych wynika, iż IQ stanowi dobry prognostyk kariery życiowej·, ujmowanej w obiektywnych kategoriach statusu społecznego, jednakże nie należy fety- szyzować jego roli, bowiem o karierze tej współdecydują, w trudny do empirycznego wypreparowania sposób, zarówno pochodzenie społeczne, ja k i cechy osobowości.

Główne pojęcia: IQ, pochodzenie społeczne, kariera życiowa, cechy osobowości, badania panelowe.

W prowadzenie

Badania, które chcę przedstawić, stanow ią przykład dość niecodziennego przedsięwzięcia badawczego, realizowanego na przestrzeni blisko 25 lat. Na przedsięwzięcie to składają się cztery badania przeprowadzone kolejno w latach 70. i 90. ubiegłego wieku.

Instytut Filozofii i Socjologii, 00-330 Warszawa, ul. N ow y Św iat 72

* A utorka w yraża podziękow anie anonim ow ym recenzentom za konstruktyw ne uw agi k ry ­ tyczne.

(2)

Badanie pierwsze i drugie zrealizowane zostało w latach 1974-1976 przez zespół (w składzie Mirosław P. Czarkowski, Anna Firkowska-M ankiewicz, An­

tonina Ostrowska) pracujący pod kierunkiem M agdaleny Sokołowskiej w Zakła­

dzie Socjologii Zdrowia i M edycyny Instytutu Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk w Warszawie. Wyniki obu badań opublikowałam w roku 1993 w książce Spór o inteligencję człowieka — dziedziczność czy środowisko (Firkow­

ska-M ankiewicz 1993).

Badanie trzecie (dwustopniowe) zrealizowane zostało w latach 1994/95 w ramach grantu KBN zatytułowanego „Biologiczne i psychospołeczne bariery karier życiow ych”. Realizatorem jego pierwszej części (z roku 1994) był M iro­

sław P. Czarkowski, drugiej (z roku 1995) firma IQS, a efektem końcowym - publikacja Zdolnym być... Kariery życiowe warszawskich trzydziestolatków (Firkowska-M ankiewicz 1999)1. Badanie czwarte przeprowadził Zakład Badań Naukowych PTS w roku 1999 - w ramach grantu KBN pt. „Pochodzenie spo­

łeczne i inteligencja a kariera i sukces życiowy”. Jego wyniki znajdują się obe­

cnie w końcowej fazie opracowania i ukażą się w książce Intelligence and suc­

cess in life.

Tematyka tych czterech badań, najszerzej rzecz ujmując, dotyczy wzajem­

nych relacji pomiędzy strukturą społeczną a inteligencją jednostki. Relacja ta po­

strzegana jest jako dynamiczny proces, w którym ogniwem centralnym jest po­

ziom inteligencji człowieka. Poziom ten, obok uwarunkowań genetycznych, którymi nie będziemy się tu zajmować (zob. Firkowska-M ankiewicz 1993), uza­

leżniony jest w znacznej mierze od ogniwa wcześniejszego, jakim jest złożony układ czynników bio-psycho-społeczno-kulturowych, znajdujących swój wspól­

ny m ianownik w pochodzeniu społecznym, a więc m iejscu zajmowanym w strukturze społecznej przez rodziców jednostki. Z kolei własny poziom inteli­

gencji tejże jednostki oddziałuje na ogniwo następne - to znaczy na indywidual­

ną pozycję społeczną, zajm owaną przez nią w hierarchii społecznej w dorosłym życiu. Warto przy tym pamiętać, że zachodzą tu także relacje zwrotne, tzn. pozy­

cja społeczna człowieka, a zwłaszcza jego edukacja oraz charakter i poziom zło­

żoności wykonywanej przez niego pracy m ogą modyfikować jego funkcjonowa­

nie intelektualne (zob. Hussen 1951, Kohn 1999).

W cześniejsze ogniwo tej relacji, a więc wpływ pochodzenia społecznego je d ­ nostki na jej poziom umysłowy, prześledzone zostało w dwóch badaniach z lat 70. Pierwsze z nich obejmowało cały, ponad 14-tysięczny rocznik warszawskich jedenastolatków, urodzonych w roku 1963. Drugie - pogłębione - dotyczyło około tysiąca trzynastolatków wyselekcjonowanych z całej, badanej wcześniej,

1 W obu tych publikacjach zaw arte są szczegółowe dane na tem at sposobu doboru badanych zbiorowości oraz zastosow anych m etod badaw czych, w zw iązku z czym ograniczam przedstaw io­

ne w artykule informacje techniczne do absolutnego minimum.

(3)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 17

populacji w edług kryterium uzyskanych w pierwszym badaniu wyników w trzech testach diagnozujących funkcjonowanie intelektualne2.

Ogniwo późniejsze - relacją pomiędzy poziomem inteligencji jednostki a jej własną pozycją społeczną - przeanalizowano w badaniach z lat 90., docierając kolejno po 20 i 24 latach do dwu specyficznych grup badanych wcześniej dzie­

ci, w chwili badania osób 32- i 36-letnich. Jedna z tych grup obejmowała osoby o relatywnie niskim, druga zaś - o relatywnie wysokim poziomie tzw. inteligen­

cji testowej (zarejestrowanym w wieku 13 lat za pom ocą IQ, czyli ilorazu inteli­

gencji w Skali Inteligencji dla Dzieci Wechslera - W ISC)3.

Każde z czterech badań, pomimo ciągłości tematycznej, dotyczącej relacji pomiędzy strukturą społeczną a inteligencją, opierało się więc na innej, w sensie

2 K ryteriam i selekcyjnym i były w yniki w Teście M atryc w w ersji Standard Ravena, Teście Znajom ości Słów Choynowskiego i Teście A rytm etycznym Grzywak-Kaczyńskiej. N a w yselek­

cjonow aną do pogłębionych badań zbiorowość, liczącą 1171 dzieci, składało się kilka podprób, w śród których dwie najliczniejsze stanowiły: 1) prosta próba losowa stanowiąca około 1% całego cztem astotysięcznego rocznika, 2) nieproporcjonalna próba w arstw ow a składająca się z 7 warstw, dolosow ana do próby losowej w ten sposób, by nadreprezentow ać krańce skali funkcjonow ania in­

telektualnego i niedoreprezentow ać w arstw y pośrednie - czyli objąć badaniam i w szystkie dzieci uzyskujące najsłabsze (N = 123) i najlepsze (N = 145) w yniki w Teście R avena oraz 5 w arstw po­

średnich liczących po około 100 dzieci.

3 W roku 1994 za pom ocą ankiety pocztowej adresowanej do rodziców respondentów zebrano podstawow e, aktualne informacje socjodemograftczne o w szystkich osobach (N = 101), które w w ieku lat 13 uzyskały ilorazy inteligencji w W ISC w granicach tzw. dolnej norm y intelektualnej (od 69 do 85 punktów ) oraz o w szystkich osobach (N = 170), które zakw alifikow ano do tzw. „gra­

py górnej” (o średnim IQ powyżej 130 punktów).

W roku 1995 szczegółowym badaniem objęto wyłącznie grupę górną, przy czym ostatecznie ankieterzy przeprowadzili obszerny kw estionariusz psychospołeczny na tem at m . in. przebiegu ka­

rier życiow ych ze 141 osobami (83% grupy pierwotnej). W śród nieprzebadanych ponad połow ę stanowiły osoby, które w yjechały na stale z Polski lub z W arszawy i kontakt z nimi okazał się nie­

m ożliwy; pozostali bądź odm ów ili udziału w badaniu, bądź nie udało się do nich dotrzeć z innych w zględów (zob. Firkowska-M ankiewicz 1999, Aneks 1).

W roku 1999 nawiązano ponow ny kontakt z respondentam i badanymi w roku 1994-95. G łów ­ nym celem badania była diagnoza aktualnego poziom u funkcjonowania intelektualnego, dokony­

wana za pom ocą Testu M atryc w w ersji Standard Ravena. Fakt ten - w raz z w ejściem ustawy o ochronie danych osobow ych - był praw dopodobnie pow odem w yższego odsetka odm ów udzia­

łu w badaniach. O statecznie w grupie górnej przebadano 97 osób (69% próby z 1995 roku). Obok czynników wspomnianych wyżej pow odem obniżenia się liczebności zbioru była konieczność re­

zygnacji z przebadania Testem Ravena osób mieszkających za granicą, które w roku 1995 zgodzi­

ły się korespondencyjnie w ziąć udział w badaniu. Liczebność grupy dolnej, o której dane pocho­

dziły z sondażu przeprow adzonego w roku 1994, zm alała w sposób bardziej drastyczny (ze 101 do zaledwie 49 osób). W grupie tej zaistniały znacznie w iększe trudności z odszukaniem responden­

tów, m . in. w zw iązku z ich patologicznym i często losami (zaginięcia, brak stałego m iejsca zam ie­

szkania, częste zm iany adresu, nieuregulow any tryb życia), a także niechętnym stosunkiem do an­

kieterów.

(4)

liczby osób, bazie empirycznej i koncentrowało się na nieco innych kwestiach.

Spróbuję, bez wgłębiania się w szczegóły, przedstawić zarówno ramy teoretycz­

ne, jak i niektóre, mniej i bardziej wstępne wyniki poszczególnych badań, po­

święcając na koniec więcej uwagi temu, czy IQ - testowa miara funkcjonowania intelektualnego - stanowi dobry prognostyk tzw. kariery życiowej oraz jakie je ­ szcze inne czynniki m ogą mieć znaczenie dla sukcesu życiowego.

Ramy teoretyczne

Mimo iż badaniom i rozważaniom na tem at inteligencji poświęcono tysią­

ce publikacji, daleko jeszcze do nakreślenia pełnego i akceptowanego przez wszystkich obrazu tego, czym jest, od czego zależy, jak się rozwija i ja k ą rolę odgrywa w życiu ludzi.

Problematyka ta obfituje nadal w szereg znaków zapytania, niejasności i kon­

trowersji, nadal także budzi silne emocje i roznieca spory o konsekwencjach w y­

kraczających poza świat nauki. Główną osią tych sporów jest kwestia genetycz­

nych i środowiskowych, czy szerzej - biologicznych i społecznych wyznaczni­

ków inteligencji. W historii badań na ten temat zaobserwować można było dość radykalne zwroty, układające się w charakterystyczną sinusoidę - od stanowiska skrajnie biologistycznego, przyznającego prymat genom, do skrajnie socjologi- zującego, głoszącego przewagę środowiska. W latach 70. wydawało się, że spór między tymi dwoma podejściami jest ju ż zupełnie przebrzmiały, bowiem nikt w zasadzie nie kwestionował faktu, że inteligencja jest cechą o podłożu polige- nicznym, a więc wyraźnie zdeterminowaną biologicznie, ale zarazem plastyczną, tzn. podatną na wpływy środowiskowe (Firkowska-Mankiewicz 1993).

Jednakże ostatnio jesteśm y świadkami ponownego renesansu tendencji biolo- gistycznych, prezentowanych przez jednych badaczy językiem bardziej wywa­

żonym, niż miało to miejsce w przeszłości (Mc Gue 1989, Bouchard i in. 1990, Plomin 1994), przez innych natomiast wyrażanych w równie prowokacyjny, co dawniej, sposób. M am tu na myśli książkę Hermsteina i M urraya The Bell Cu­

rve, w której autorzy lansują tezę o nieuniknionym jakoby rozwarstwieniu spo­

łeczeństwa przyszłości na wąską inteligentną elitę, zajm ującą szczyty hierarchii społecznej i na nieinteligentną underclass, czyli tzw. doły społeczne, nękane bez­

robociem, przestępczością i szeregiem innych problemów z zakresu patologii społecznej (Herm stein i M urray 1994, Kohn 1999).

Jednym z celów badań warszawskich było rzucenie światła na zarysowany wyżej spór. Stwarzały one możliwość przeanalizowania relacji m iędzy struktu­

rą społeczną a inteligencją jednostki z uwzględnieniem możliwie szerokiego kontekstu czynników i uwarunkowań. Realizowanych w takiej konwencji ba­

dań jest ciągle jeszcze stosunkowo niewiele, napotykają one bowiem na trudne

(5)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 19

do pokonania bariery - głównie natury organizacyjnej i finansowej, ale także i merytorycznej. Trudności te wynikają z olbrzymiej liczby bio-psycho-społecz- no-kulturowych czynników i procesów pośredniczących w relacji pomiędzy m iejscem zajm owanym przez rodzinę w strukturze społecznej a inteligencją jednostki i jej w łasną pozycją społeczną. Uwzględnienie ich całokształtu w je d ­

nym przedsięw zięciu badawczym jest zadaniem prawie niewykonalnym. Trud­

no się w związku z tym dziwić, że w literaturze mamy do czynienia na ogół z cząstkowymi, fragmentarycznymi analizami interesującej nas zależności.

Dość unikatową wartość stanowią w związku z tym przedsięwzięcia badaw­

cze zrealizowane w latach 70., a następnie 90., w Instytucie Filozofii i Socjolo­

gii PAN. Ich zaletą - obok charakteru panelowego - jest uwzględnienie bogate­

go spektrum zmiennych pośredniczących, pomocnych w interpretacji zależności pomiędzy pochodzeniem społecznym i IQ jednostki a jej własną pozycją spo­

łeczną, zajm owaną w dorosłym życiu. Praktycznie każde piętro uwarunkowań (może z wyjątkiem makrostrukturalnego), a więc mezo- i mikrostrukturalne, a także indywidualny, jednostkowy poziom interweniujących zmiennych osobo­

wościowych i biologicznych jest przynajmniej zaznaczone lub mniej czy bar­

dziej wyczerpująco uwzględnione w prowadzonych analizach.

Charakterystyka i podstawowe wyniki badań warszawskich z lat 70.

Poziom makrospołeczny nie był badany wprost, bowiem nie porównywaliśmy bezpośrednio wyników uzyskanych przez nas z wynikami badań realizowanych w innych krajach. Sam fakt jednak, iż w kręgu naszych zainteresowań znalazły się kwestie badane od lat w krajach zachodnich (jak np. wpływ miejsca zamie­

szkania i szkoły na związki pomiędzy pochodzeniem społecznym a poziomem umysłowym dzieci) stwarzał pewne możliwości refleksji nad kształtem tych rela­

cji w krajach o odmiennych systemach społeczno-politycznych (zob. uwagi na ten temat w artykule w „Science”, napisanym wspólnie z kolegami amerykańskimi - inicjatorami badań warszawskich - Firkowska i in. 1978). W momencie realizacji badań, w latach 1974-1976, Polska podporządkowana była od trzech dziesięcio­

leci pryncypiom realnego socjalizmu, a więc systemu głoszącego hasła równości społecznej i obiecującego realizację zasad egalitarnej polityki społecznej. Trzeba przyznać, iż wcielanie w życie tych zasad doprowadziło istotnie do znacznie większej, niż w społeczeństwach kapitalistycznych, homogenizacji standardu ży­

ciowego i warunków bytowania ludności.

W sferze mezostruktury znalazło to wyraz w ekologicznym kształcie Warsza­

wy, tworzonym przede wszystkim przez ówczesną politykę mieszkaniową (zakła­

dającą podobny standard budownictwa komunalnego i mieszkaniowego i egali­

tarne reguły przyznawania mieszkań) oraz politykę oświatową (zapewniającą jed­

(6)

nolitość systemu kształcenia i warunków nauczania, a także jednakowy dostęp do szkół). W sferze mikrostruktury wpływ ówczesnego systemu społeczno-politycz­

nego zaznaczał się za pośrednictwem określonej polityki społecznej wobec ro­

dzin, kształtującej warunki ich bytowania w wielu podstawowych sferach życia - materialnej, kulturalnej, zdrowotnej itd.

Obie te sfery - mezo strukturalna i mikro strukturalna - poddane były w ba­

daniach warszawskich z lat 70. szczegółowej analizie, którą objęto wyjątkowo bogaty zakres czynników. Umożliwiło to stosunkowo pełny ogląd relacji po ­ między pochodzeniem społecznym dziecka, czyli grupą społeczno-zawodową rodziców, będącą operacyjnym wskaźnikiem pozycji społecznej, a wynikami te­

stowych badań poziom u umysłowego dziecka, ujętymi w postaci ilorazu inteli­

gencji, czyli IQ.

Wybór Warszawy jako terenu eksploracji interesującej nas zależności pozwo­

lił na quasi-eksperymentalne badanie relacji pomiędzy pochodzeniem społecz­

nym a IQ. Wybór ten podyktowany był założeniem, że w Warszawie, w związku z wyjątkową konfiguracją zjawisk historycznych i społeczno-politycznych, zaist­

niały specyficzne, inne niż w krajach zachodnich, warunki zbadania wpływu mi- krostrukturalnych korelatów pozycji społecznej rodziny na poziom umysłowy dzieci - przy utrzymaniu na poziomie constans zmiennych mezostrukturalnych.

W związku z totalnym niemal zniszczeniem miasta w czasie II wojny światowej i przemianami systemu społeczno-politycznego, idącymi w kierunku maksymal­

nego ujednolicenia sytuacji mieszkaniowej i warunków nauczania, uprawniona wydawała się hipoteza (którą trzeba było jednak zweryfikować w badaniach), iż w Warszawie zarówno dzielnica zamieszkania, jak i szkoła — silne mezostruktu- ralne korelaty pozycji społecznej w krajach zachodnich - niemal zupełnie straci­

ły znaczenie jako wskaźniki przynależności klasowo-warstwowej. Z odbudowa­

nej stolicy zniknęły bowiem praktycznie dawne dzielnice nędzy i bogactwa, za­

traciły także swój charakter enklawy tradycyjnie inteligenckie i robotnicze.

Pojawiły się natomiast nowe dzielnice o daleko posuniętej uniformizacji infra­

struktury miejskiej (zwłaszcza w zakresie wyposażenia w placówki oświatowe, usługowe, medyczne itp. ) oraz o identycznych niemal standardach obowiązują­

cych w budownictwie mieszkaniowym. Względnie niezależna od przynależności klasowo-warstwowej polityka przydziału mieszkań oraz rejonizacja szkół spra­

wiająca, iż w latach 1950-1970 nie było w zasadzie dowolności w wyborze szko­

ły, pociągnęły za sobą jeszcze dalej idące ujednolicenie urbanistycznych i szkol­

nych elementów środowiska wychowawczego. Było więc rzeczą zupełnie natu­

ralną, iż dzieci pochodzące z rodzin robotniczych i inteligenckich mieszkały w tej samej dzielnicy i bloku i uczyły się w tej samej szkole. Sytuacja taka stwarzała możliwość wychwycenia w miarę „czystego”, nie zakłóconego oddziaływaniem dzielnicy i szkoły, wpływu pochodzenia społecznego i jego stratyfikacyjnych i psycho-społeczno-kulturowych korelatów na kompetencje poznawcze dzieci.

(7)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 21

Celem pierwszego badania warszawskiego była odpowiedź na pytanie, jak rysuje się zależność pomiędzy pochodzeniem społecznym dziecka a jego pozio­

mem umysłowym w kraju, gdzie idea równości społecznej wpisana była w panu­

jąc ą ideologię - i w mieście, w którym do realizacji tej idei, zwłaszcza w sferze kreowania homogenicznego środowiska urbanistycznego i szkolnego, przyczy­

niło się totalne zniszczenie miasta w czasie II wojny światowej. Chodziło więc po pierwsze o stwierdzenie, czy zależność pomiędzy statusem społecznym rodzi­

ny a IQ dzieci kształtuje się podobnie czy odmiennie niż w krajach kapitalistycz­

nych (szczebel makrostrukturalny). Po drugie - czy i w jakiej mierze egalitarna dzielnica i szkoła modyfikuje kształt i siłę zależności pomiędzy pochodzeniem społecznym a poziomem umysłowym dzieci (szczebel mezostrukturalny). Inte­

resował nas także wpływ na IQ podstawowych cech socjo-demograficznych ro­

dziny - takich m . in. jak wiek i pochodzenie geograficzne rodziców, ich wy­

kształcenie i aktywność zawodowa, a także warunki mieszkaniowe i struktura rodziny (szczebel mikrostrukturalny).

W brew przypuszczeniom formułowanym przez niektórych badaczy, iż w sy­

tuacji, gdy położy się tamę zróżnicowaniom środowiskowym (narzucając np.

jednolity system kształcenia i standard mieszkania) różnice w poziomie um ysło­

wym dzieci z poszczególnych klas mogłyby ulec zmniejszeniu (por. Anastasi 1958), w badaniu warszawskim zależność między pochodzeniem społecznym a poziomem umysłowym dzieci nie tylko nie uległa osłabieniu, lecz zaznaczyła się silniej jeszcze, niż to miało miejsce w większości badań zachodnich. Tak bo­

wiem należałoby zinterpretować uzyskany w badaniu warszawskim jeden z naj­

wyższych, na tle literatury, współczynników korelacji (rzędu 0, 44) pomiędzy przynależnością społeczno-zawodową rodziców a testowym wskaźnikiem pozio­

mu umysłowego dzieci. Tym samym potwierdziła się inna teza, zgodnie z którą, w miarę zmniejszania się zróżnicowania w środowisku zewnętrznym, różnice w funkcjonowaniu intelektualnym osób pochodzących z wyżyn i nizin społecz­

nych raczej się nasilają niż maleją (Dobzhansky 1979, Scarr 1981).

Zasadniczy wniosek płynący z pierwszego badania warszawskiego sprowadza się do tego, iż relacja między pochodzeniem społecznym a inteligencją testową dzieci ma charakter ponadustrojowy, zaznaczając się w Warszawie w sposób bar­

dziej jeszcze wyrazisty - w związku ze stosunkowo niewielkim zróżnicowaniem zewnętrznego środowiska urbanistycznego i szkolnego. Tak więc nadzieje, iż w miarę ogólnej poprawy warunków środowiskowych rozwój inteligencji testowej dzieci będzie mniej zależny od pozycji społecznej rodziców oraz od całego baga­

żu dziedzictwa biologicznego i kulturowego z nią związanego, okazały się płonne.

Drugie badanie warszawskie poświęcono dociekaniom, jakie elementy tego dziedzictwa m ają decydujące znaczenie dla rozwoju kompetencji poznawczych dzieci oraz zbadaniu, czy elementy te są tożsame w środowiskach różnie usytu­

owanych w hierarchii społecznej. Dociekaniom tym przyświecało przeświadczę-

(8)

nie, że klucz do zrozumienia istoty związków między pochodzeniem społecz­

nym a IQ dzieci tkwi w kulturowo-socjalizacyjnej i ekonomicznej specyfice by­

towania rodzin.

W socjologicznie zorientowanym badaniu nie zabrakło jednak także zm ien­

nych biologicznych i osobowościowych, choć traktowane one były w momencie konceptualizacji badania wyłącznie jako zmienne kontrolne. Zaliczono do nich po pierwsze ocenę poziomu umysłowego matki, po drugie - płeć i stan zdrowia dzieci, po trzecie wreszcie - pewne cechy ich osobowości (samoocena, motywa­

cja do nauki, lokalizacja ośrodka kontroli). W skaźnikiem kompetencji poznaw­

czych były wyniki uzyskane przez dzieci w Skali Inteligencji dla Dzieci We­

chslern (WISC). Analiza zgromadzonych materiałów potwierdziła główną hipo­

tezę badania, w myśl której transmisja wpływu pochodzenia społecznego na funkcjonowanie intelektualne dzieci odbywa się za pośrednictwem złożonego łańcucha oddziaływań biologicznych i środowiskowych.

I tak IQ warszawskich nastolatków stosunkowo najsilniej uzależniony był od ich indywidualnych cech biologicznych - stanu zdrowia i płci (18, 8% wyjaśnionej wa­

riancji); w dalszej kolejności niemal ex aequo na IQ wpływały: poziom inteligencji matki (realizujący się za pośrednictwem jej przynależności społeczno-zawodowej, wykształcenia i dochodów - 14, 5% wariancji) oraz jakość rodzicielstwa - w tym głównie aspiracje rodziców wobec dziecka oraz demokratyczny, pozbawiony ele­

mentów ścisłej kontroli styl wychowania (13, 5% wariancji). Z całą wyrazistością zaznaczył się więc interakcyjny łańcuch zależności ujmowany w lapidarnym sfor­

mułowaniu „natura poprzez wychowanie” - (nature via nurture) [Mc Gue 1989], W szystk o, co p ow ied zian o dotąd, w skazuje na w ie lk ie zn aczen ie p o ch o d ze­

nia społecznego i jego bio-psycho-społeczno-kulturowych korelatów dla rozwo­

ju kompetencji intelektualnych dzieci.

Badania panelowe z lat 90.

Nieodparcie nasuwa się jednak kolejny fascynujący problem badawczy. Co sta­

ło się z dziećmi o określonym poziomie umysłowym, pochodzącymi z różnych środowisk społecznych po osiągnięciu dorosłości? Jak potoczyły się ich losy i ka­

riery życiowe? Co udało się im w życiu osiągnąć? Jaki reprezentują poziom edu­

kacji i kwalifikacji zawodowych? Czy we własnym odczuciu osiągnęły sukces ży­

ciowy i jak ten sukces definiują? Jakie wreszcie czynniki - poza pochodzeniem społecznym i możliwościami intelektualnymi - okazały się ważne dla ich aktual­

nej pozycji społecznej i kariery życiowej? Chodziło więc, jednym słowem, o zba­

danie następnego ogniwa sekwencji, o której była mowa wcześniej: „miejsce zaj­

mowane w strukturze społecznej przez rodzinę 4 inteligencja jednostki -> własna pozycja społeczna osiągana przez nią w przyszłości”. Zbadanie tej sekwencji stało

(9)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 23

się możliwe dzięki grantowi KBN przyznanemu na realizację badania pod robo­

czym tytułem: „Biologiczne i psychospołeczne bariery karier życiowych”.

Badanie zrealizowane w latach 1994-1995 przypadło na czas kolejnej radykal­

nej zmiany ustroju politycznego i daleko idących przemian w życiu społecznym i gospodarczym, zmierzających w kierunku gospodarki rynkowej i pociągających za sobą postępujące różnicowanie się warunków bytowych, mieszkaniowych, możliwości edukacyjnych, realiów rynku pracy itd. Współcześnie badani trzydzie- stolatkowie, wychowani i wykształceni w większości w czasach realnego socjali­

zmu, wchodzili na ogół w życie zawodowe słabo lub w ogóle nie przygotowani do dość gwałtownie zmieniających się reguł wolnego rynku. W sytuacji, kiedy niejed­

nokrotnie stosunkowo mniej przydatne okazywało się uzyskane wykształcenie - stanowiące jedną z głównych dźwigni sukcesu zawodowego w latach wcześniej­

szych - uzasadniona wydawała się hipoteza, że czynnikiem szczególnie istotnym w przebiegu ich karier życiowych mógł się okazać właśnie poziom inteligencji.

W ytypowaliśmy więc do badań sondażowych dwie grupy osób różniących się pod względem uzyskanego w wieku lat 13 ilorazu inteligencji. Pierwsza z nich reprezentowała tzw. dolną normę w zakresie funkcjonowania intelektualnego.

Grupę drugą stanowiły osoby o ponadprzeciętnym IQ. Sondaż ten, w którym ro­

dzice respondentów informowali nas o aktualnych losach życiowych swych dzieci, o poziomie ich wykształcenia, aktywności i przynależności społeczno-za­

wodowej, sytuacji mieszkaniowej i rodzinnej oraz ogólnej ocenie powodzenia życiowego uwidocznił dobitnie, jak diametralnie różnią się ich losy i kariery ży­

ciowe. Ilustrują to wyraźnie trzy kolejne wykresy:

Rysunek 1. Poziom wykształcenia osób o niskim i wysokim IQ (w %)

60 60 --

%

23 12

podstawowe zasadnicze zawodwe niepełne średnie pomaturalne, niepełne wyższe średnie zawodowe wyższe

średnie ogólne

□ grupa dolna N = 101 □ grupa górna N = 170

(10)

Rysunek 2. Przynależność społeczno-zawodowa osób o niskim i wysokim IQ (w%)

sp ec ja liśc i te c h n ic y p ra co w n icy w laśc. i pryw . p ra co w n icy w y k w a li. n iew y k w ali. n ig d y nie b iuro w i p rz ed sięb io rc y han d lu i u słu g ro b o tn ic y ro b o tn icy p ra co w a li

H gru p a dolna □ gru p a górna

Rysunek 3. Ocena sytuacji materialnej osób o niskim i wysokim IQ (w %)

□ g ru p a d o ln a □ g ru p a g ó rn a

Tendencyjny interpretator tych wyników mógłby na ich podstawie przekony­

wać nas, że o tak krańcowo odmiennych karierach edukacyjnych, zawodowych i materialnych przesądziły właśnie różnice w ilorazach inteligencji, odnotowywa­

ne w dzieciństwie. Czy wolno nam jednak podpisać się pod taką interpretacją?

(11)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 25

Aby wniosek taki był usprawiedliwiony, trzeba by po pierwsze udowodnić, że osoby o niskim czy wysokim IQ rejestrowanym w dzieciństwie zachowały równie niski lub wysoki poziom funkcjonowania intelektualnego jako ludzie do­

rośli. W psychologii jest to znany problem dotyczący stałości IQ od dzieciństwa do dorosłości. W badaniach prowadzonych w latach 1994/95 nie mieliśmy je d ­ nak możliwości przeprowadzenia aktualnej diagnozy poziomu kompetencji inte­

lektualnych dorosłych respondentów.

Po drugie — trzeba by wykazać, że na obecne kariery życiowe respondentów nie miało wpływu ich pochodzenie społeczne, decydujące w wielkiej mierze o środowisku materialnym i kulturowym, w którym wychowywali się w dzieciń­

stwie. Tymczasem, jak wynika z naszych badań, pochodzenie społeczne i zwią­

zane z nim materialne, kulturowe i psychospołeczne oddziaływania środowiska rodzinnego dzieci o niskich i wysokich ilorazach inteligencji były silnie skorelo­

wane z IQ: dzieci o ponadprzeciętnym IQ pochodziły w większości z rodzin in­

teligenckich i rodzin pracowników umysłowych i wychowywały się w warun­

kach znacznie korzystniejszych niż dzieci o ilorazach w granicach dolnej normy, pochodzące w większości z rodzin robotniczych, o poziomie edukacji rodziców nie przekraczającym na ogół szkoły podstawowej, o gorszym standardzie mate­

rialnym i uboższym zapleczu kulturowym. Trudno w takiej sytuacji przesądzać, w jakiej mierze, zarówno na poziomie osiągniętego IQ, jak i na późniejszych lo­

sach życiowych, zaważyły własne autentyczne możliwości intelektualne jednost­

ki, a w jakiej mierze rozwój intelektualny oraz szanse edukacyjne i zawodowe zostały przytłumione czy zahamowane wskutek przebywania w ubogim, mało stymulującym poznawczo środowisku wychowawczym.

Problem ten, który określa się mianem „silnej współliniowości”, a który znaj­

duje swój statystyczny wyraz w wysokich korelacjach pomiędzy pochodzeniem społecznym i IQ, uniemożliwia właściwie udzielenie definitywnej odpowiedzi na pytanie, który z tych czynników przesądza o powodzeniu i sukcesie życiowym.

By rozstrzygnąć ten dylemat, trzeba by dysponować pełnym przekrojem zróżni­

cowania IQ z odpowiednio pełnym spektrum pochodzenia społecznego dla każdej wartości IQ - co w praktyce jest mało realne. Można jednak szukać sposobów, które pozwolą na rozwikłanie choćby pewnego fragmentu tej łamigłówki.

W analizach, które teraz podejmiemy, skoncentrujemy się wyłącznie na grupie osób o wysokim IQ, do których nasi ankieterzy dotarli osobiście po dwudziestu latach. Ta właśnie grupa, licząca 141 osób, stała się podmiotem zasadniczego ba­

dania empirycznego zrealizowanego w 1995 roku. Szczególny okres transforma­

cji społeczno-politycznej w Polsce, który przypadł na czas początków ich doro­

słego życia zawodowego i osobistego, czyni zgromadzony w badaniu materiał bezcennym dokumentem zmiany systemowej i jej wpływu na losy życiowe osób, o których można by domniemywać, że z racji swoich możliwości intelektualnych, lepiej niż inni powinny dawać sobie radę w życiu. Czy było tak istotnie?

(12)

W badaniach z roku 1995 założyliśmy „na wyrost” - opierając się na w yni­

kach wielu światowych badań, świadczących o dużej stabilności pom iarów IQ rejestrowanych w różnych okresach życia człowieka (zob. Bayley 1949, Jensen 1980, Słomczyński i M ach 1996, Raven i Raven Court 2000) - iż nasi dorośli respondenci, odznaczający się w dzieciństwie ponadprzeciętnymi ilorazami in­

teligencji, utrzym ali z wysokim praw dopodobieństwem podobnie w ysoką sprawność intelektualną i że m iała ona znaczenie dla ich karier życiowych, de­

finiowanych w takich wymiarach pozycji społecznej, jak: poziom w ykształce­

nia, status zawodowy oraz materialny. By to udowodnić w sposób elegancki metodologicznie należałoby porównać ich osiągnięcia życiowe z osiągnięciami losowo dobranej próby warszawiaków w identycznym wieku. W ymagałoby to jednak dodatkowych badań, co niestety nie było możliwe. Zdecydowaliśmy się w związku z tym skorzystać z istniejących, znacznie mniej rygorystycznie do­

branych prób kontrolnych (zob. Firkowska-M ankiewicz i Zaborowski 1997, Firkowska-M ankiewicz 1999).

Porównaliśmy mianowicie osiągnięcia edukacyjne, zawodowe i materialne uzdolnionych trzydziestolatków warszawskich z osiągnięciami respondentów z dwu losowych prób, obejmujących osoby w zbliżonym przedziale wieku i o podobnie wielkomiejskim, choć nie metropolitalnym miejscu zamieszkania.

Jedna z tych prób, licząca 103 osoby obojga płci w wieku 30-39 lat, mieszka­

jące w dwudziestu największych miastach polskich, pochodziła z reprezentatyw­

nej próby ogólnopolskiej, druga - licząca 146 osób - obejmowała wyłącznie mężczyzn w wieku 30-36 lat, pochodzących z reprezentatywnej zbiorowości mieszkańców Łodzi. Tak więc obie próby (a zwłaszcza pierwszą z nich, obejmu­

jąc ą osoby obojga płci) uznać można za reprezentatywne dla populacji młodych m ieszkańców wielkich miast i założyć, że kompetencje intelektualne responden­

tów m ają w tych próbach równie reprezentatywny, losowy rozkład.

I choć mamy świadomość, że trudno mówić o pełnej porównywalności osią­

gnięć i losów życiowych uzdolnionych warszawskich trzydziestolatków z osią­

gnięciami i losami osób w porównywalnym, ale nie identycznym wieku i nie mieszkających w stolicy, uznaliśmy jednak, że lepiej skorzystać z dostępnych prób referencyjnych, zdając sobie sprawę z ich niedoskonałości, niż zrezygno­

wać z nich w ogóle.

Jak więc na tle tych prób lysują się osiągnięcia edukacyjne, zawodowe i m a­

terialne 32-łetnich, a więc średnio nieco młodszych, m ieszkańców Warszawy, którzy charakteryzowali się w dzieciństwie wysokimi ilorazami inteligencji?

Przyjrzyjm y się następującym wykresom i zestawieniom.

(13)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 27

Rysunek 4. Poziom wykształcenia uzdolnionych 30-latków warszawskich i ich rówie­

śników z grup kontrolnych - łódzkiej i ogólnopolskiej (w %)

w y ższe poraat. i niep. w yż. śred. i niep. śr. zasad. zawod. podstaw ow e

□ U zdolnieni 30-latkow ie N =141 ■ P ró b a łó dzka N = 1 4 6 E3 Próba o gó ln o p o lsk a N =103

Rysunek 5. Sytuacja zawodowa uzdolnionych 30-latków i ich rówieśników z grup kon­

trolnych - łódzkiej i ogólnopolskiej (w%)

70

60

50

40

% 30

20 10

0

najwyższe praca na wł. profesje pozostali niepracujący funkcje kierów. rachunek inteligenckie

Π Uzdoln. 30-latkow ie ■ Próba łódzka E3 P róba ogólnopol.

(14)

Tabela 1. Respondenci w próbie uzdolnionych 30-latków i w próbach kontrolnych (ogólnopolskiej i łódzkiej), których dochód na osobą (w gospodarstwie domo­

wym) mieści się górnym decylu dochodów*, w podziale na respondentów z wykształceniem wyższym i innym (w %)

Poziom wykształcenia Grupy respondentów

Uzdolnieni Próba Próba

30-latkowie ogólnopolska łódzka

Wyższe 79, 2 (766, 7)** 32, 0 (316, 7) 4 7 , 1 (400, 0)

Inne 76, 2 (653, 3) 7, 5 (216, 7) 12, 5 (263, 3)

* obliczono na podstawie danych z próby ogólnopolskiej (po wyłączeniu z analizy rol­

ników indywidualnych) - wartość mediany wyniosła 205, 0 zł; do górnego decyla zali­

czono dochody o wartości co najmniej 450 zł;

** w nawiasach podano wartość mediany

Podsumowując przedstawione wyżej wyniki trzeba powiedzieć, że w każdym z trzech wymiarów statusu „uzdolnieni nastolatko wie” sytuują się wyraźnie wy­

żej niż ich rówieśnicy z obu prób kontrolnych: aż ponad dwie trzecie z nich (do­

kładnie 67%) - w zestawieniu z około co piątą osobą (dokładnie 23% i 17%) w próbach kontrolnych - legitymuje się wyższym wykształceniem, blisko co drugi (49%), wobec około co czwartego (24%) i co piątego (20%) w próbach kontrolnych, wykonuje zawody plasujące się wysoko w hierarchii społeczno-za­

wodowej, wreszcie blisko 80% (w porównaniu z 32% i 47% osób z wyższym wykształceniem i tylko 8% i 13% osób bez wyższego wykształcenia w próbach kontrolnych) uzyskuje wysokie dochody na osobę w gospodarstwie domowym.

Co ciekawe jednak, wysoki dochód w grupie „uzdolnionych nastolatków”

wydaje się właściwie niezależny od poziomu wykształcenia, bowiem uzyskali go zarówno ci, którzy legitym ują się wyższym wykształceniem, jak i ci, którzy pomimo wysokiego IQ, studiów nie ukończyli. Tak więc warszawscy 30-latko- wie - niezależnie od tego, czy zdobyli wyższe wykształcenie czy też nie - osią­

gnęli ostatecznie jednakow o wysoki poziom dochodów. Tymczasem w próbach kontrolnych sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Osoby bez wyższego w ykształ­

cenia blisko pięć razy rzadziej, niż osoby legitymujące się wyższym w ykształ­

ceniem, mogły pochwalić się równie wysokimi dochodami.

Przedstawione tu wyniki wydają się dość jednoznacznie wskazywać na to, że IQ rejestrowany w wieku 13 lat stanowi dobry prognostyk kariery życiowej, uj­

mowanej w kategoriach edukacyjnych, zawodowych i materialnych. M ówią o tym zarówno dramatyczne różnice w poziomic tych osiągnięć pom iędzy oso­

bami o wysokim i niskim IQ, jak i mniej ostre, ale jednak wyraźne, różnice po­

(15)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 29

między „uzdolnionymi nastolatkami”, a ich rówieśnikami z grup kontrolnych o domniemanym przeciętnym rozkładzie kompetencji intelektualnych.

Ale - ja k m ów iłam o tym wcześniej - nie m am y praw a tw ierdzić, iż na kształcie obecnych dokonań respondentów zaw ażył w yłącznie poziom ich kom petencji intelektualnych, bow iem dokonania te - głów nie edukacyjne - znajdow ały się pod silnym w pływ em oddziaływ ań środow iskow ych, stw a­

rzanych przez rodziny pochodzenia. Rola pochodzenia społecznego uw idocz­

niła się z dużą m ocą w przypadku niew ielkiej w praw dzie, ale jed n ak kilku- nastoprocentow ej grupy osób o niskim IQ, pochodzących z rodzin inteligenc­

kich, którym udało się uzyskać średnie w ykształcenie (a jednej naw et doktorat w dziedzinie prawa). Zaw ażyło ono także w yraźnie - tym razem n e­

gatyw nie - na w ykształceniu osób o w ysokim IQ, pochodzących z rodzin nieinteligenckich, którym nie udało się ukończyć studiów w yższych (w ro ­ dzinach, w których rodzice mieli co najw yżej w ykształcenie zaw odow e, osób takich było aż 61%, gdy tym czasem w rodzinach o w yższym w ykształceniu rodziców - tylko 15%). W idać więc, że n i e k o r z y s t n e p o d w z g l ę ­ d e m p o z i o m u w y k s z t a ł c e n i a i a s p i r a c j i e d u k a c y j n y c h ś r o d o w i s k o u n i e m o ż l i w i ł o b l i s k o d w ó m t r z e c i m w y b i t ­ n i e z d o l n y c h d z i e c i u z y s k a n i e w y ż s z e g o w y k s z t a ł c e n i a .

Fakt, iż pom im o to udało im się wspiąć na równie wysokie szczeble hierar­

chii zawodowej i m aterialnej, co ich rówieśnikom z cenzusem wyższej uczel­

ni, przypisać m ożna - w trudnych do wyważenia proporcjach - zarówno ich wysokim kom petencjom intelektualnym i cechom charakteru, jak i przem ia­

nom ustrojowym , które znacznie poszerzyły m ożliwości awansu życiowego osobom rzutkim, dynamicznym i inteligentnym. Szczególnie wyraźnie m ówią o tym odpowiedzi badanych (wchodzących w skład 35 par, dorównanych nie­

zwykle starannie pod względem IQ, czyli o identycznym , w ysokim IQ, ale róż­

niących się pochodzeniem społecznym - inteligenckim bądź nieinteligenc- kim4) na pytanie kw estionariusza o to, które z wym ienionych 13 czynników miały korzystny, niekorzystny lub obojętny wpływ na ich losy życiowe.

4 By dokonać pogłębionej analizy w pływ u pochodzenia społecznego na karierę życiow ą w yse­

lekcjonowano z całej zbiorowości uzdolnionych trzynastolatków pary osób tej samej płci, o m aksy­

m alnie zbliżonych ilorazach inteligencji w skali pełnej oraz werbalnej i niewerbalnej W ISC (róż­

nice w parach nie mogły przekroczyć wartości standardowych błędów pomiaru). Pary skontrasto- wano pod w zględem pochodzenia społecznego w ten sposób, że do każdej osoby pochodzącej z ro­

dziny inteligenckiej (a w ięc z rodziny, w której oboje rodzice posiadali w yższe w ykształcenie i na­

leżeli do kategorii inteligencji) dobrano osobę pochodzącą z rodziny, w której żadne z rodziców nie należało do w arstw y inteligencji (ale np. do kategorii pracow ników biurow ych, techników czy ro­

botników, bow iem niestety osoby o w ysokim IQ pochodzące z innych, niż inteligencka, w arstw społecznych czy robotników były zbyt słabo reprezentow ane w zbiorze w yjściow ym - zob. Fir­

kowska-M ankiewicz 1999, A neks 1).

(16)

Tabela 2. Wpływ różnych czynników na losy życiowe osób o rodowodzie inteligenc­

kim (grupa I) i nieinteligenckim (grupa NI) (w %) Grupa I

N=35

Grupa NI N=35

P

Czynniki brak

wpływu

wpływ korzystny

wpływ nie­

korzystny

brak wpływu

wpływ korzystny

wpływ nie­

korzystny

Stan zdrowia 35 59 6 35 53 12 NS

Zdolności 9 91 - 6 94 - NS

Płeć 70 21 9 44 50 6 0, 04

Charakter,

usposobienie 9 70 21 9 88 3 0, 07

Pozycja społeczna

rodziców 47 53 79 12 9 0, 001

Poziom

wykształcenia 6 85 9 18 73 9 NS

Kwalifikacje

zawodowe 15 85 24 67 9 NS

Partner

życiowy 38 59 3 28 60 12 NS

Koledzy,

znajomi 53 44 3 42 55 3 NS

Przekonania

religijne 88 12 79 18 3 NS

Przekonania

polityczne 91 6 3 94 3 3 NS

Przemiany społeczno- -polityczne

w Polsce 13 77 10 13 71 16 NS

Los,

przypadek 35 62 3 36 55 9 NS

* Istotność różnic testowano za pomocą testu χ 2.

Jeśli chodzi o czynniki wpływające korzystnie na losy życiowe - to i jedna, i druga grupa osób widzi je przede wszystkim we własnych zdolnościach (91%

w grupie I i 94% w grupie NI). Na drugim i trzecim miejscu w grupie o rodowo­

(17)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 31

dzie inteligenckim wymieniano poziom wykształcenia i kwalifikacje zawodowe (po 85%), w grupie o rodowodzie nieinteligenckim natomiast - najpierw charak­

ter (88%) i dopiero potem poziom wykształcenia (73%). Tak więc najważniej­

szym zasobem wpływającym na losy życiowe okazały się w ocenie badanych z obu grup ich własne uzdolnienia. To one, ich zdaniem, stanowią najpotężniej­

szą dźwignię ich karier życiowych. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że nieco większe znaczenie przypisują im osoby o rodowodzie nieinteligenckim. One tak­

że wyraźnie częściej upatrują źródeł korzystnego układu swych losów we w ła­

snych cechach charakteru i usposobienia. Różnice te, choć niewielkie z pozoru, są znamienne w związku z rygorystycznie dobraną próbą. Gdy w świetle tych danych spojrzeć na wysoko istotne różnice, dotyczące roli pozycji społecznej ro­

dziców, której wpływ na losy życiowe oceniany jest zdecydowanie częściej jako korzystny przez osoby o rodowodzie inteligenckim (53%) niż przez ich rówie­

śników z rodzin nieinteligenckich (12%) - wniosek nasuwa się sam. Zaprezento­

wane wyniki świadczą wyraźnie o roli kapitału kulturowego, którego ewidentnie zabrakło w rodzinach nieinteligenckich - uzdolnione dzieci z nich pochodzące mogły liczyć przede wszystkim na siebie - na w łasną inteligencję i cechy cha­

rakteru.

Na czwartej pozycji obie grupy umiejscowiły z korzystną oceną przemiany społeczno-polityczne w kraju (77% i 71%). W opinii niewielkiej więc tylko frak­

cji osób w obu grupach przemiany ustrojowe i gospodarcze ostatnich lat stano­

wiły barierę na drodze do sukcesu, większość natomiast (ponad 70%) uznała je za czynnik wpływający korzystnie na ich losy życiowe. Respondenci z obu grup dość zgodnie podkreślali zalety funkcjonowania na wolnym rynku - mówili 0 „większych możliwościach podejmowania samodzielnych inicjatyw w sferze zawodowej i własności prywatnej”, o „większych m ożliwościach zarabiania pie­

niędzy”, o „uzyskiwaniu wyższej płacy za swoją pracę i uzdolnienia”, o „lep­

szych możliwościach prowadzenia własnej działalności gospodarczej”, o „więk­

szych możliwościach zarobku, rozwoju”, o „większych nadziejach na przyszłość 1 lepszej koniunkturze zawodowej” itp. Zwracali także uwagę na większą swobo­

dę życia w nowym systemie społecznym, poczucie wolności, swobodę porusza­

nia się, legalne formy aktywności. W ocenie badanych przem iany ustrojowe otworzyły przed nimi nowe, szersze możliwości rozwoju i awansu zawodowego, z których, jak widać, umieli na ogół skorzystać lepiej i szybciej niż ich nieco starsi rówieśnicy z grup kontrolnych.

Stabilność IQ na przestrzeni blisko ćwierćwiecza

Dotychczasowe nasze rozważania opierały się na IQ respondentów zareje­

strowanym w wieku 13 lat i na ocenie jego znaczenia dla późniejszych losów ży-

(18)

ciowych, rozpatrywanych, jak dotąd, wyłącznie od strony obiektywnych wska­

źników statusu edukacyjnego, zawodowego i materialnego.

Czwarte badanie, zrealizowane w roku 1999, umożliwiło sprawdzenie, czy istotnie osoby o wysokich lub niskich ilorazach inteligencji odnotowywa­

nych w dzieciństwie utrzymały podobny poziom kompetencji intelektualnych w życiu dorosłym - tzn. w wieku 36 lat.

Tabela 3. Średnie IQ w Skali Inteligencji dla Dzieci Wechslera (WISC) w wieku 13 lat oraz w Teście Matryc Ravena w wersji Standard (TMS)* w wieku 36 lat

Wiek i rodzaj testu N r Pearsona

13 lat (WISC) 36 lat (TMS) pomiędzy

WISC a TMS Grupa górna

średnia (SD) 131(8) 124(8) 97 0^49* * *

Grupa dolna

średnia (SD) 78 (5) 87 (13) 49 0, 35**

* Surowe wyniki w TMS zostały przeliczone na średnią 100 i odchylenie standardowe 15

**p<0, 05, ***p<0, 001

Istotne statystycznie współczynniki korelacji pomiędzy testowymi pom iara­

mi funkcjonowania intelektualnego w wieku 13 i 36 lat uzasadniają pogląd, że osoby o wysokich i niskich IQ zarejestrowanych w dzieciństwie utrzymały podobnie zróżnicowane wyniki w okresie dorosłości. Nie są to jednak korelacje wysokie, a ponadto - co ciekawe - ilorazy inteligencji osób z grupy górnej wy­

raźnie się obniżyły, natomiast osób z grupy dolnej wzrosły - osiągając niemal poziom pełnej normy. Szczegółowa interpretacja tych wyników wymaga odręb­

nych analiz. Tu warto na razie zasygnalizować, że niezbyt wysokie współczyn­

niki korelacji pomiędzy wynikami uzyskanymi w wieku 13 i 36 lat, tłumaczyć można następująco:

- zmienność IQ w obrębie każdej z grup jest stosunkowo niska, a więc siłą rze­

czy korelacje nie m ogą być wysokie;

- pomiaru funkcjonowania intelektualnego w wieku 13 i 36 lat dokonano przy użyciu dwu różnych testów: WISC jest testem inteligencji ogólnej, składają­

cym się z baterii testów werbalnych i niewerbalnych, TSM natomiast jest te­

stem wyłącznie niewerbalnym, mierzącym tzw. zdolności edukcyjne, charak­

terystyczne dla inteligencji płynnej (Jaworowska i Szustrowa 2000);

- test TSM przeprowadzono ze względów organizacyjnych i finansowych

(19)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 33

z ograniczeniem czasowym do 20 min., czego w zasadzie nie powinno się ro­

bić (zob. Jaworowska i Szustrowa 2000); ograniczenie to spowodowało zani­

żenie wyników o około 10 punktów (zob. Firkowska-M ankiewicz 2001), a więc i obniżenie autentycznej korelacji pomiędzy wynikami obu testów.

Uzyskane tu wyniki trudno porównać z danymi światowymi, ponieważ po pierwsze bardzo rzadko mamy do czynienia z badaniami, w których odstęp cza­

su pom iędzy kolejnymi pomiarami IQ byłby dłuższy niż kilka lat (zob. Raven i in. 2000), a po drugie - w badaniach moich zastosowano dwa różne narzędzia pomiarowe: W ISC i TMS. Przytaczane w literaturze korelacje pom iędzy wyni­

kami uzyskanymi w obu tych testach (dotyczące głównie dzieci, przy czym ba­

dania przeprowadzane były na ogół w tym samym czasie) w ahają się w grani­

cach od 0, 54 do 0, 86 dla dzieci i młodzieży anglojęzycznej i około od 0, 30 do 0, 68 dla dzieci i m łodzieży nieanglojęzycznej (zob. Raven i in. 2000: 53). N ie­

stety nie znalazłam badań, które pokazywałyby korelacje pom iędzy WISC i TMS, przy czym jeden test przeprowadzony byłby w dzieciństwie, a drugi w dorosłości. Jedyne dane, które z grubsza potraktować m ożna jako punkt od­

niesienia, dotyczą tylko wyników w TMS i pochodzą z badań niemieckich 1000-osobowej grupy dzieci i młodzieży, badanej po raz pierwszy w klasie szóstej, a następnie w wieku 20-21 lat. „Po upływie czterech lat uzyskano współczynnik rzetelności równy 0, 61, który po jedenastu latach obniżył się do 0, 46” (cyt. za Raven i in. 2000: 49). Byłby to więc zbliżony rząd wielkości, co uzyskany w moim badaniu (r = 0, 49 i r = 0, 35).

Zw ażyw szy w ypunktow ane wyżej ograniczenia m oich badań (a więc to, że d o ty c z ą bardzo jed n o ro d n y ch p o d w z g lę d e m p o z io m u fu n k cjo n o w a n ia in ­ telektualnego grup, że zastosow ano dwa różne narzędzia pom iarow e TMS i W ISC oraz że TMS przeprow adzony został z ograniczeniem czasu), ale z drugiej strony biorąc pod uw agę niespotykany w innych badaniach odstęp czasu dzielący obydw a pom iary - bo aż blisko 25 lat - m ożna sądzić, że ko­

relacje pom iędzy IQ uzyskanym i w w ieku 13 i 36 lat są w rzeczyw istości j e ­ szcze wyższe.

Generalnie więc można powiedzieć, że uzdolnieni nastolatkowie - pomimo obniżenia się IQ na przestrzeni lat - z pewnością utrzymali w dorosłości swoją ponadprzeciętną sprawność umysłową. Z kolei ich mniej uzdolnieni rówieśnicy podnieśli znacznie swoje kompetencje intelektualne. Ten ostatni wynik kore­

sponduje ze znanym w literaturze zjawiskiem znacznie lepszego funkcjonowania intelektualnego w życiu dorosłym osób, które w dzieciństwie chętnie diagnozo­

wano nawet jako upośledzone umysłowo - zwłaszcza jeśli pochodziły z ubogich, patologicznych środowisk (Firkowska-Mankiewicz 1974; Firkowska-M ankie­

wicz i Czarkowski 1986).

(20)

W yznaczniki poczucia sukcesu życiowego uzdolnionych warszawiaków

W róćmy jeszcze na koniec do badań z roku 1995, w których zajmowałam siq nie tylko karierami życiowymi ujmowanymi w kategoriach wskaźników obiek­

tywnych, takich jak wykształcenie, zawód i status materialny, ale także subiek­

tywnym sposobem definiowania sukcesu życiowego przez uzdolnionych trzy­

dziestolatków, poczuciem czy sukces ten osiągnęli oraz rozmaitymi wyznaczni­

kami tego poczucia. Analizując dwie pierwsze kwestie na tle analogicznych danych zarejestrowanych w reprezentatywnym badaniu ogólnopolskim (zob.

Firkowska-M ankiewicz 1997) można było się przekonać, że uzdolnieni warsza­

wiacy - w przeciwieństwie do przeciętnych Polaków, oceniających sukces ży­

ciowy głównie przez pryzmat powodzenia materialnego - częściej rozumieją sukces przede wszystkim jako samorealizację, satysfakcję z życia, spełnienie marzeń, akceptację samego siebie. Znacznie też częściej (dwie trzecie wobec jednej trzeciej przeciętnych Polaków) przyznają, iż udało im się sukces życiowy

osiągnąć (Firkowska-Mankiewicz 1999).

Próbując określić, jakie czynniki w biografii uzdolnionych m łodych warsza­

wiaków m ają związek z odczuciem, iż osiągnęli sukces w życiu, odwołam się do bogatego zbioru zgromadzonych w badaniu wymiarów socjo-demograficznych, socjalizacyjnych, osobowościowych oraz związanych ze statusem społecznym (zob. Firkowska-M ankiewicz 1999, rozdz. VII).

Wśród wyznaczników sukcesu znalazły się bloki zmiennych opisujące wcze­

sne środowisko rodzinne (w tym m . in. pochodzenie społeczne i kontrolę sprawo­

waną nad dzieckiem), kompetencje edukacyjne z okresu szkoły średniej, aktual­

ną sytuację rodzinną oraz sytuację zawodową i materialną, a także kontrolne blo­

ki zmiennych biologiczno-intelektualnych (stan zdrowia, płeć, IQ w wieku 13 i 36 lat) oraz osobowościowych. Z analiz regresji wielokrotnej wynika, iż zdecy­

dowanie największe znaczenie dla poczucia osiągniętego sukcesu (22% wyja­

śnionej wariancji) okazały się mieć właśnie czynniki osobowościowe, a wśród nich przede wszystkim wysoka samoocena (beta = 0, 59).

Dopiero na drugim miejscu (14, 6% wariancji) znalazły się czynniki związane z sytuacją m aterialną i zawodową, a więc pozytywna ocena własnego statusu materialnego (beta=0, 42) i wysoki poziom zawodowy (beta=0, 35). Warto też od­

notować znaczącą dla poczucia sukcesu rolę małżeństwa (beta=0, 26).

Wśród bloków zmiennych dotyczących wcześniejszych okresów życia na uwa­

gę zasługują kompetencje edukacyjne (10, 4% wariancji) - a wśród nich zwłaszcza wysoka motywacja do nauki (beta=0, 40) i dobra samoocena w wieku szkolnym (beta=0, 29). Najwcześniejsze środowisko wychowawcze nie wpłynęło w zasadzie znacząco na poczuciu sukcesu uzdolnionych trzydziestolatków - z jednym interesu­

jącym wyjątkiem w postaci kontroli sprawowanej nad życiem dziecka: im mniej ry­

gorystyczna, tym wyższe obecnie poczucie sukcesu życiowego (beta=0, 27).

(21)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 35

N atom iast ani pochodzenie społeczne, ani IQ w wieku 13 i 36 lat nie m ia­

ły - przy kontroli wszystkich pozostałych 25 zm iennych - znaczącego wpływu na obecne poczucie sukcesu. Pam iętajm y jednak, że badana zbiorowość była bardzo jednorodna w zakresie obu tych czynników - nie należało się więc spodziewać, że ich wpływ będzie m iał szansę zaznaczyć się w w yraźniejszy sposób.

Podsumowanie

Nie jest łatwo podsumować zgromadzony tu materiał, ponieważ dotyczył on aż czterech badań, z których każde obfitowało w szereg interesujących, jak są­

dzę, wyników. Ograniczę się wobec tego do stwierdzenia, iż jakkolw iek z przed­

stawionych danych wynika wyraźnie, że IQ można uznać za dobry prognostyk kariery życiowej ujmowanej w tradycyjnych, obiektywnych kategoriach statusu społecznego, to jednak, po pierwsze - nie potrafimy wypreparować go w sposób czysty z wielu uwarunkowań środowiskowych, współliniowo powiązanych z IQ, a wówczas, gdy się to udaje (jak w przypadku osób o jednakowym IQ, ale róż­

niących się pochodzeniem społecznym) widać, w jak znacznym stopniu jego prognostyczną moc ograniczyć może mniej korzystne pochodzenie społeczne;

dzieje się tak głównie w odniesieniu do szans edukacyjnych.

Po drugie - okazuje się, iż IQ traci swoje znaczenie prognozujące sukces ży­

ciowy (ujmowany tym razem subiektywnie w kategoriach psychologicznych) w zbiorowości o wyrównanym, wysokim poziomie funkcjonowania intelektual­

nego. O poczuciu sukcesu przesądzają wówczas głównie czynniki osobowościo­

we, takie zwłaszcza jak stabilna, wysoka samoocena.

Kończę więc ten artykuł polemicznym akcentem w stosunku do tez Herm- steina i Murraya, by nie fetyszyzować roli IQ i pamiętać o innych ważnych wy­

znacznikach kariery i sukcesu życiowego.

Literatura

Anastasi, Anne. 1958. Differential Psychology. New York: The M acM illan Com­

pany.

Bayley, Nancy. 1949. Consistency and Variability in the Growth o f Intelligence from Birth to Eighteen Years. „Journal o f Genetic Psychology”, 75: 165-196.

Bouchard, Thomas J., David T. Lykken, M atthew McGue, Nancy L. Segal i Au- ke Tellegen. 1990. Sources o f Human Psychological Differences: The M inne­

sota Study o f Twins Reared Apart, „Science” vol. 250: 223-228.

Dobzhansky, Theodosius. 1979. Różnorodność i równość. Warszawa: PWN.

(22)

Firkowska-M ankiewicz, Anna. 1974. Epidemiologiczne i socjologiczne badania nad upośledzeniem umysłowym. Zeszyty Naukowe PiPS, s. 9—25.

Firkowska, Anna, Antonina Ostrowska, M agdalena Sokołowska, Zena Stein, M ervyn Susser i Ignacy Wald. 1978. Cognitive Development and Social P oli­

cy, Science 2000, s. 1357-1362.

Firkowska-M ankiewicz, Anna i Mirosław P. Czarkowski. 1986. Środowisko spo­

łeczno-kulturowe a zdrowie (na przykładzie upośledzenia umysłowego). „Stu­

dia Socjologiczne” 3(102): 199-210.

Firkowska-M ankiewicz, Anna. 1993. Spór o inteligencją człowieka. Warszawa:

IFiS PAN.

Firkowska-M ankiewicz, Anna. 1997. Czym je s t sukces życiowy dla współczesne­

go Polaka. Kontekst socjodemograficzny i psychospołeczny. W: Henryk Do­

mański i Andrzej Rychard (red. ) Elementy nowego ładu, Warszawa: Wydaw­

nictwo IFiS PAN, s. 303-330.

Firkow ska-M ankiew icz, Anna i W ojciech Zaborow ski. 1997. K ariery życio ­ we uzdolnionych nastolatków w arszawskich. „K ultura i Społeczeństw o” , 4: 155-165.

Firkowska-M ankiewicz, Anna. 1999. Zdolnym być... Kariery życiowe warszaw­

skich trzydziestolatków, Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN.

Firkowska-M ankiewicz, Anna. 2001. „Inteligencja a kariera i sukces życiowy”.

Maszynopis.

Hermstein, Richard J. i Charles Murray. 1994. The Bell Curve: Intelligence and Class Structure in American Life. New York: Free Press.

Hussen, Torsten. 1951. The Influence o f Schooling upon IQ. „Theoria” 17: 61-88.

Jaworowska, Aleksandra i Teresa Szustrowa. 2000. Test M atryc Ravena w wersji Standard TMS. Warszawa: Pracownia Testów Psychologicznych PTP.

Jensen, Arthur. 1980. Bias in M ental Testing. New York: Free Press.

Kohn, M elvyn L. 1999. Two Visions o f the Relationship between Individual and Society: The Bell Cur\>e versus Social Structure and Personality. W: Phyllis Moen, Donna Dempster-M cClain i Henry A. Walker (red. ). A Nation D ivi­

ded. Diversity, Inequality and Community in American Society. Ithaca and London: Cornell University Press.

McGue, Matthew. 1989. Natur e-nurture and Intelligence. „Nature”, vol. 340: s.

507-508.

Plomin, Robert. 1994. Genetics and Experience. The Interplay between Nature and Nurture. Thousand Oaks. Sage Publications Inc.

Raven, John, John C. Raven i John H. Court. 2000. Podręcznik do Testu M atryc Ravena oraz Skal Słownikowych. 3. Wersja Standard (TMS), Warszawa: Pra­

cownia Testów Psychologicznych Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.

Scarr, Sandra. 1981. IQ, Race, Social Class and Individual Differences. New Studies o f Old Problems, Hillsdale N. J.: Erlabum.

(23)

IQ JAKO PROGNOSTYK KARIERY ŻYCIOWEJ 37

Słomczyński, Kazimierz M. i Bogdan Mach. 1996. The Impact o f Psychological Resources on Status Attainment: Poland, 1978-1980 and 1992-1993. „Polish Sociological Review”, 4(116): 337-352.

IQ as a Prognostic o f Life Career

Summary

My article is devoted to the captivating, though controversial phenomenon o f the role o f the intellectual functioning o f humans (measured by the standardized intelligence tests) in the dynamic relation tying the place in the social structure occupied by a given family with one’s own position in adult life and one’s career. I based my analysis on the Warsaw panel research conducted for almost 25 years, starting in 1974 (when the IQ and its socio­

cultural dimensions were analyzed in the entire 14 thousand population o f the Warsaw teenagers) and finishing in 1995-9 (with the study o f life careers and actual intellectual functioning o f the 30 year-olds from the original sample with a high and low IQ in their childhood). The analysis strongly suggests that IQ seems a good prognostic o f a life career, understood in terms o f objective categories o f social status. However, its role should not be overestimated, because there are other factors, difficult to measure empir­

ically - such as ancestry or traits of personality, which co-decide about one’s life career.

Key words: IQ, social ancestry, career, personality traits, panel research

Cytaty

Powiązane dokumenty

Duchowość może być uważana za esencję religii albo za coś poza instytucją religii, jako opozycja do materii, cielesności, racjonalności, świeckości (zgodnie z

Wydaje mi się, że wydawnictwo Wasze zyskałoby na wartości i poczytności, gdyby, nie ograniczając tematyki ściśle do zagadnień teorii kultury, pokusiło się 0

Nie jest więc tutaj odpowiedni wysoki poziom abstrakcji teoretycznej, jakim od- znacza się koncepcja struktury klasowej. Klasowa analiza społeczeństwa jest w isto- cie

„Teoria praw własności jest niezbędna dla wytłumaczenia form organizacji ekonomicznej, które ludzie obmyślają w celu organizowania wymiany i redukcji kosztów

terstwa finansów. Od tej pory Prezes NBP był obierany przez Sejm. Także nadzór bankowy przeszedł pod kierownictwo Prezesa odcinając od bezpośredniego wpływu

Ograniczenia perspektywy neoliberalnej w odniesieniu do analizy stosunków władzy wewnątrz przedsiębiorstwa państwowego dostrzeżone zostały stosunkowo

aspiracje rodziców w stosunku do wykształcenia dzieci 1 znaczenie przykładane do ich osiągnięć stwierdził, iż w badanej przez niego grupie 15-letnich chłopców

Fakt, że pracownicy fizyczni - jako podstawowa część klasy robotniczej - odznaczają się najniższą wartością na skali otwartości mentalnej jest zgodny