ISSN1425-6436Pismo ukazujesięod1993roku
Pismo Sam orządu i M ieszkańców M iasta i Gminy Dobrodzień
czytaj na s. 2
21 sierpnia premier Leszek Miller ogłosił termin wyborów samorządowych,, które odbędą się 27 października br., a ewentual
nie druga tura będzie miała miejsce w dniu 10 listopada. Po raz pierwszy mieszkańcy dokonają bezpośredniego wyboru wójtów, bunnistrzów i prezydentów. Wobec powyższej regulacji wyborcy będą musieli mieć świadomość, że dokonują wyboru konkretnej osoby, która przejmie kompetencje dotychczasowych zarządów (organów kolegialnych). Do tej pory burmistrzowie byli wybierani w sposób pośredni, a odpowiedzialność za funkcjonowanie gminy była podzielona pomiędzy burmistrza, zarząd oraz radę. Jeśli chodzi o tzw. kalendarz wyborczy, to najbliższą datą związaną z przygotowaniem wyborów był dzień 7 września br. Do tego czasu komitety wyborcze posiadały czas na zawiadomienie Państwowej Komisji Wyborczej lub komisarzy wyborczych o utworzeniu danego komitetu. Inną istotną datą związaną z wyborami będzie dzień 27 września br. Do północy tego dnia komitety wyborcze
m uszą zgłosić terytorialnym komisjom wyborczym listy kandy
datów na radnych, a do 2 października kandydatów na burmistr
zów i wójtów. Do dnia 6 października zarządy gmin są zobligowa
ne do powołania komisji obwodowych, a na burmistrzu ciąży obowiązek podania informacji o numerach i granicach obwodów głosowania oraz o wyznaczeniu siedzib obwodowych komisji wyborczych. Zmianie ulegają w tych wyborach zasady finans
owania komitetów wyborczych. Środki finansowe na komitety wyborcze wyborców m ogą pochodzić wyłącznie z wpłat od osób fizycznych względnie z zaciągniętych kredytów bankowych i m uszą być one gromadzone wyłącznie na rachunku bankowym.
Wpłaty na rzecz komitetu wyborczego m ogą być realizowane jedynie w formie przelewu, czeku względnie karty płatniczej.
Więcej informacji m ogą Państwo ponadto znaleźć na stronie i n t e r n e t o w e j w w w . p k w . g o v . p l A.P.
________________O wyborach również na stronie 4
l, lieJsk o - O n „ n , a ' f ^
p u W lC íT l»
PB 3 8 0D O B B O 0Z IE N
DOBRODZIENIA
i okolic
Powiał Oleski i Landkreis Kaiserslautern partnerami
Najpierw nieco historii. Otóż od 1998 roku powiaty stały się po latach przerwy trwałym elementem struktur samorządowych w Pol
sce. Jest więc ich historia bardzo krótka, ale jednocześnie intensyw
na na bardzo wielu polach. Jak każda struktura samorządowa w pań
stwie demokratycznym i w obszarze scalającej się Europy także po
wiaty za jedno ze swoich podstawowych działań wytyczają sobie bardzo często takie formy działalności, które służą współpracy trans- granicznej i w ten sposób pomagają swoim krajom macierzystym prowadzenie międzynarodowej polityki współpracy. Do tego typu działań należy niewątpliwie idea partnerstwa samorządów. Wspo
mniałem, że ten ruch odbywa się na wszelkich poziomach stąd na przykład województwo opolskie posiada stosunki partnerskie z Rhe- inland-Pfalz w Niemczech. Powiat oleski w sposób naturalny już od pierwszych miesięcy swego istnienia zabiegał o nawiązanie partner
stwa w Niemczech i swoje kroki i propozycje przedstawialiśmy po
tencjalnemu partnerowi jakim jawił się Hochsauerlandkreis. W tym powiecie leży miasto Arnsberg, które ma bardzo długą historię sto
sunków z Olesnem najpierw jako Patenstadt a później już partner
skich. Jednak pomimo różnych form działalności i współpracy,(wza
jemne odwiedziny, występy zespołów oleskich w Hochsauerland itp.) pomimo wystosowania listu intencyjnego z naszej strony nie napo
tkaliśmy równie intensywnych odpowiedzi. Tymczasem z początkiem bieżącego roku spotkaliśmy się z jasno sformułowanym dążeniem do partnerstwa z powiatem z terenu Śląska Opolskiego ze strony sta
rosty powiatu Kaiserslautern, które jak wiadomo leży właśnie we wspomnianym landzie Rheinland-Pfalz. Po wizycie tamtejszego Lan- drata Rolfa Kuenne w Oleśnie wiedzieliśmy, że potencjalnym dla nich partnerem może być powiat oleski bądźgłubczycki. W tej sytu
acji po konsultacjach z radnymi wraz ze starostą Janem Kusem uda
łem się w marcu z rewizytą do Kaiserslautern, gdzie spotkaliśmy się z radnymi wszystkich frakcji reprezentowanych w tamtejszej Radzie Powiatu, zapoznaliśmy się z imponującym dorobkiem samorządo
wym i pięknem rejonu, który geograficznie leży na skraju Pfalzer Wald. Ustalono, że przedstawiciele największej trakcji tj CDU/FWG odwiedzą nasz powiat w maju, aby przed głosowaniem uchwały o partnerstwie upewnić się co do słuszności tej decyzji. Wizyta ta na
stąpiła a na czele trzyosobowej delegacji stał pan Peter Deggenhardt (przewodniczący frakcji CDU). Wizyta ta miała niewątpliwie decy
dujące znaczenie, gdyż pozwoliła naszym partnerom na poznanie zarówno gospodarki powiatu (wizyty w m.in. Visteon-Praszka, Kler- Dobrodzień, Cech Rzemiosł Różnych-Olesno), jednostek służby zdro
wia (np. ZOL-Dobrodzień), rolnictwa (wizyty w indywidualnych gospodarstwach rolnych), zabytków (kościół św. Anny w Oleśnie, ewangelicki w Gorzowie Śl.) a także wielokulturowości powiatu (spontaniczna wizyta na Muttertag w DFK Guttentag). Zwłaszcza popołudnie i wieczór spędzony w Dobrodzieniu dostarczył naszym partnerom wzruszeń, gdy niektóre pacjentki ZOL w podeszłym już wieku wraz z naszym zespołem Guttentag potrafiły śpiewać czasem już zapomniane niemieckie pieśni. Na zakończenie ich wizyty ustali
liśmy już harmonogram, który w efekcie doprowadził do podpisania w dniu 16.08 umowy partnerskiej.
Aby mogło do tego dojść obydwie Rady Powiatu w czerwcu pod
jęły jednogłośnie uchwały o partnerstwie. Bardzo ważnym elemen
tem, który już świadczy o tym jak poważnie nasi niemieccy partne
rzy podchodzą do tego partnerstwa jest fakt, iż jeszcze przed jego oficjalnym podpisaniem, w lipcu w czasie odbywających się w Do
brodzieniu połączonych Dni Powiatu i Dni Dobrodzienia w czasie pamiętnej Sesji Rady Miejskiej i Powiatowej na rynku dobrodzień- skim (zbojkotowanej przez naszych mieszkańców) grała nam Sym
foniczna Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Kaiserslautem. Odbyły się potem kilkudniowe warsztaty muzyczne tej orkiestry z Dobrodzień- ską Orkiestrą Dętą zakończone wspólnym koncertem w Gorzowie Śląskim.
Na uroczystość podpisania partnerstwa udała się na zaproszenie powiatu Kaiserslautem niemal cała oleska Rada Powiatu, gdyż tak zaproponowali nasi partnerzy. Sama uroczystość podpisania odbyła się w piątek 16.08 o godz. 17.00 w pięknym Domu Ludowym w Eulenbis.
Uroczystość i cała nasza wizyta była bacznie obserwowana przez prasę, ukazało się kilka ciepłych i pozytywnych artykułów w wycho
dzącej w Mainz gazecie „Rheinpfalz”. Czytając te artykuły' wzdy
chałem z zazdrością przypominając sobie poziom artykułów, które w naszej prasie relacjonują wydarzenia z działalności samorządo
wej. A zresztą bardzo chciałoby się, aby nasze media (prasa, lokalne radio) choć w niewielkim procencie naśladowały to zainteresowanie pracą samorządów lokalnych i lokalnymi wydarzeniami jakie mogli
śmy tam zaobserwować. Na uroczystości obecna była obok naszej Rady naturalnie Rada Powiatu Kaiserslautem, radca ministerialny rządu krajowego w Mainz, wielu mieszkańców powiatu.
Przemówienia wygłosili starostowie Kus i Kuenne, przewodni
czący wszystkich czterech frakcji tj. w kolejności CDU, SPD, FWG i „zieloni”. Oczywiście z ramienia CDU przemawiał nasz majowy gość pan Deggenhardt. Następnie swe słowa wygłosił niżej podpisa
ny (tekst w całości zamieszczony obok) oraz pan radca Manfred Gabler. W przemowach najbardziej uwidacznia! się pogląd, że par nerstwa są najlepszym sposobem na jednoczenie Europy.
Potem nastąpił akt podpisania umowy przez starostów, a później wszystkich radnych.
W czasie wizyty radni naszego powiatu mieli ponadto okazję zapoznać się z gospodarką odpadami, poznali niektóre zabytki oko
lic Kaiserslautem, wystawę maszyn budowlanych oraz....by li na me
czu FC Kaiserslautem - Schalke 04 niestety przegranym przez dru
żynę naszych gospodarzy, w której występuje słynny ostatnio Miro
sław Klose.
Na zakończenie krótka refleksja jak partnerstwo samorządów terytorialnych może służyć jednoczeniu Europy i dlaczego są one takie ważne. Dobre partnerstwo bowiem nie polega na tym, że pod
pisuje się umowę, a potem dorocznie rewizytują się władze samorzą
dowe. Dobre partnerstwo polega na tym, że władze samorządowe gmin czy powiatów tworzą ramy organizacyjne, czasem finansowe dzięki którym partnerami stająsię mieszkańcy tych gmin czy powia
tów. Nie są to jednak przypadkowi mieszkańcy, gdyż takie spotkania też miałyby jednorazowy charakter, ale mieszkańcy których nawza
jem wiąże ta sama praca, hobby, zawód itd. Stąd wym iana młodzieży szkolnej, która ma bodaj podstawowe znaczenie, gdyż wiąże ludzi jeszcze nieskażonych uprzedzeniami i czystych w poglądach, ale także straży pożarnych, sportowców, muzyków, rolników czy' artystów.
Inwencja jest tutaj niemal nieograniczona. Te kontakty potrafią luf zmieniać, pomagają im wychodzić z zaścianków i otwierać się ,.
innych. To jest największe znaczenie partnerstwa. Dzięki temu, że powiat oleski ma już partnerstwo z Bohorodczanami na Ukrainie może to partnerstwo być jeszcze bardziej interesujące i jeszcze bar
dziej ponadnarodowe.
Stosunek naszych partnerów z Kaiserslautern a także naszych radnych wydaje się temu partnerstwu bardzo dobrze wróżyć a na zakończenie trzeba dodać, że chociaż polska gościnność podobno nie ma sobie równych to jednak ta, która nas spotkała w N iemczech jakby temu powiedzeniu chciała zaprzeczyć.
W październiku czeka nas rewizyta całej Rady z Landkreis Ka
iserslautern, na którą się już cieszymy, gdyż przyjeżdżają nasi przy
jaciele, ale która będzie dla nas wyzwaniem, gdyż poprzeczkę usta
wiono bardzo wysoko. Liczymy już teraz na wszelaką pomoc i życz
liwość naszych mieszkańców, abyśmy godnie mogli ich przyjąć.
Barnard Gaida Przewodniczący Rady> Powiatu Redagują: Janusz Orlikowski (redaktor naczelny), Barbara Orlikowska (sekretarz redakcji), Bernard Gaida, Stanisław Górski, Lidia Kontny, Paweł Mrozek, Ewa Piasecka, Ewald Zajonc.
Adres redakcji: 46-380 Dobrodzień, pl. Wolności 1, tel./tax 35-75-100 Wydawca: Urząd Miasta i Gminy Dobrodzień. Skład komputerowy: „Taki” tel. (034) 35-75-746. Druk: Drukar
nia „SIL-VEG-ÜRUK” Lubliniec, ul. Niegolewskich 12,42-700 Lubliniec, tel./fax 356-29-61.
Redakcja zstrzega sobie prawo adjustacjl tekstów, skrótów, wprowadzenia śródtytułów. Mate
riały są drukowane bez honorariów I nie podlegają zwrotowi. Redakcja przyjmuje ogłoszenia droone oraz ogłoszenia reklamowe— cena wg uzgodnienia ze zleceniodawcą. Ogłoszenia, reklamy w postaci kolorowej wkładki przyjmuje redakcja. Równocześnie redakcja Informuje, że nie udziela nikomu pełnom ocnictwa do przyjmowania w jej im ieniu ogłoszeń.
To podkreślili zaproszeni goście z Nie
miec, partnerskiego miasta Haan, v-ce bur
mistrz lgrid Obermann i przewodnicząca rady kultury Marlene Altmann, aurę panu
ją c ą podczas IV Festynu Powiatowego i Dni Dobrodzienia. Zwierzyli się nawet naszej pani burmistrz, Lidii Kontny, że ta
kiej miłej, rodzinnej atm osfery jej za
zdroszczą. W Haan nie udało im się tego uzyskać.
Chwalą Dobrodzień, to dobrze. Bo fak
tycznie tegoroczne Dni Dobrodzienia po
łączone z IV Festynem Powiatowym to trzy dni dobrej zabawy, a przy tym połączone z ważnymi wydarzeniami w życiu miasta. Po raz pierwszy sesja rady miejskiej (jej II
> “ *ść) połączona z radą powiatu miała
¿jsce na dobrodzieńskim rynku, a więc w centrum naszej „małej metropolii” . Tu przyjęto flagę miasta, herb, banner i nowe pieczęcie. Dla zainteresowanych bliższe informacje obok.
Historię miasta przedstawił radny Pa
weł Mrozek, natomiast cały powiat oleski zaprezentował Henryk Zug. Tyle formal
ności. No poza jedną. Odsłonięto również rzeźbę Stanisława Kowalczyka (przy domu kultury) będącą repliką tej z Haan. W ten sposób, symbolicznie, poprzez sztukę Do
brodzień i Haan się wiążą.
W domu kultury, na rynku, w namiocie festynowym działy się imprezy między 19.
a 21. lipca br. Zwracały uwagę orkiestry dęte. Było ich aż pięć: z Gorzowa, Radło
wa, Dobrodzienia, Kaiserslautern, Borek ii£slkich. Były zespoły typowo festynowe j_zentujące to, co dla gawiedzi najlepiej się'sprzedaje, a więc muzyka latynoame
rykańska i światowe przeboje lat 6 0 .1 była
też Katarzyna Skrzynecka, aktorka i pio
senkarka krystalizująca swą twórczość mię
dzy piosenkątzw. środka, czyli popularną a jazzem, ot atmosferką lat 40. i 50. ame
rykańskich jazz-klubów. Ku zdziwieniu pani Kasi i moim własnym w domu kultu
ry były tłumy. Ludzie, z powodu braku miejsc stali przy ścianach. Po koncercie Katarzyna Skrzynecka powiedziała: „Wy
stęp w Dobrodzieniu był dla mnie wielką przyjemnością. Mówię to absolutnie szcze
rze, nie żeby się przypodobać. Podziwia
łam publiczność, która szczelnie zapełniła salę, w której panowała niesamowicie wy
soka temperatura (no cóż, lipiec!)”, jak czy
tam w wywiadzie - str. 9 pisma. Lipiec lip- cem. W tym roku lato dało nam niewątpli
wie chwile radości. Tym niemniej polska Merline M., w czerwonej sukience, nieco krótkiej oczywiście, zrobiła w Dobrodzie
niu furorę. Nie, że znane z radia i telewizji przeboje. Tych, nazywana w szkole pod
stawowej „Skrzyneczką” lub „Skrzynką”
w gruncie rzeczy nie ma. Stąd z widocz
nym, zabaw ą tchnącym w ewnętrznym aplauzem wykonywała swe numery popi
sowe z - reklam, które tworzyła: środków czyszczących „Ajax” i czekolady „Milka”
jako jej największe przeboje. No cóż, taki czas, takie przeboje.
Tegoroczne Dni Dobrodzienia należy zaliczyć do super udanych. Przede wszyst
kim rodzinna atmosfera, o której mówili zaproszeni goście, i o której znakomicie i z właściwą sobie skromnością wspomi
nała podczas ich otwarcia burmistrz nasze
go miasta, Lidia Kontny. Chętnie słucha się takich słów.
Janusz Orlikowski
O rganizatorzy Dni D obrodzienia 2002 niżej wymienionym właścicielom firm życzą dużo zdrowia, wielu przyja
ciół oraz nadzwyczajnego rozkwitu ich przedsiębiorstw. Dziękujemy! • „ L is- sy ” P rzedsiębiorstw o P rodukcyjno- Handlowo-Usługowe; • Myllek Herbert - Meble Łazienkowe; • Doleżych Sławo
m ir - Husgvarna; • Bujak J a c e k -,,D o - mtex” ; • Oblicki Zbigniew - Mechanika Pojazdowa; • Zakład Handlowy „Rol
nik” - Pyda Łukasz; • Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe „Rewa” - Macha Ryszard; • Jan Wzorek • „ORAS” Sp. z o.o. - Olesno, • Meble Koza - Jan Koza;
• Apteka Prywatna - Maria Skiba, •
Technika Grzewcza - Marianna i Jo
achim Skorupa; • Sklep Warzywniczy - Eugeniusz Wojsa; • Sklep Ogólnospo
żywczy Cembolista & Mika; • Zakład Handlowo Usługowy „HER” P. Reinert;
• Snack Bar „Caro” Edward Kondzie- la; • Kwiaciarnia - Nina Anzel; • Bank Spółdzielczy w Leśnicy, Oddział w Do
brodzieniu, • Bank Śląski w Oleśnie, Oddział w Dobrodzieniu; • Sklep Ogól
nospożywczy „Żabka” P. Imiołczyk; •
„Meble KLER” - Piotr Kler; • Danuta, Bernard Gaida; • Zakład Piekarniczo- Cukierniczy „Jutrzenka“ - Edward Be- bel; • Zazielenianie - Projektowanie i Wykonawstwo - M. Nikolczuk.
SYMBOLE SAMORZĄDOWE
W dniu 20 lipca 2002 roku na uroczystej sesji Rady Miejskiej w Dobrodzieniu na pod
stawie ustawy z dnia 8 marca 1990 roku o samorządzie gminnym po zasięgnięciu opin- ni Ministra Spraw Wewnętrznych i Admini
stracji podejmując Uchwałę nr XXXIX/254/
02 przyjęto flagę, banner i pieczęcie z wize
runkiem herbu Miasta i Gminy Dobrodzień.
Flagę stanowi płat tkaniny o szerokości 1 metra i długości 1,6 metra dzielony w po
ziomie na pasy: 1/4 szerokości w części gór
nej w kolorze czerwonym; 1/2 szerokości w części środkowej w kolorze żółtym; 1/4 sze
rokości w części dolnej w kolorze niebie
skim. W połowie wysokości pasa żółtego umieszczony herb Dobrodzienia: tarcza her
bu dwudzielna w słup; w błękitnym polu po- bocznicy lewej - pół orła złotego (żółtego) w profilu prawym; w czerwonym polu po- bocznicy prawej - połowa róży sześciopłat- kowej heraldycznej o płatkach srebrnych (białych) z zielonymi wypustkami; środek róży złoty (żółty).
Banner to kompozycja w układzie pio
nowym, w proporcjach od 1:3 do 1:6 - płat tkaniny dzielony w pionie na pasy: 1/4 sze
rokości po stronie lewej w kolorze niebie
skim; 1/2 szerokości w części środkowej w kolorze żółtym; 1/4 szerokości po stronie prawej w kolorze czerwonym. Na 2/3 wyso
kości pasa żółtego umieszczony herb Dobro
dzienia.
Pieczęcie mają kształt stempla okrągłe
go o średnicy 36 mm z wizerunkiem połuor- ła piastowskiego i heraldycznej połuróży sze- ściopłatkowej z wypustkami. W otoku dwóch pieczęci napis „MIASTO I GMINA DO
BRODZIEŃ”, a trzeciej - „URZĄD MIA
STA 1 GMINY DOBRODZIEŃ” z zastoso
waniem kroju pisma majuskułowego. Jedna z pieczęci umożliwia dokonywanie odcisków w laku.
Z okazji zatwierdzenia flagi, bannera i pieczęci Miasta i Gminy Dobrodzień w cza
sie Dni Dobrodzienia oraz 4 Festynu Powia
towego w Dobrodzieniu wybity został me
dal. Awers przedstawia ratusz w Dobrodzie
niu, natomiast rewers w stylistyce herbu wraz z napisem nawiązuje do historii Ziemi Do- brodzieńskiej.
Więcej informacji można znaleźć w pu
blikacji „Symbole samorządowe Miasta i Gminy Dobrodzień” opracowanej przez au
tora projektów flagi, bannera, pieczęci i me
dalu - Pawła Mrożka. (red.)
Z arząd M iasta i G m iny po d jął uchwałę w sprawie ustalenia stawek czyn
szowych za najem lokali mieszkaniowych, wchodzących w skład mieszkaniowego za
sobu gminy:
• na okres od dnia 01 sierpnia 2002 roku do dnia 31 stycznia 2003 roku dla poszczególnych kategorii lokali mieszkal
nych: dla lokalu mieszkalnego wyposażo
nego w c.o., łazienkę, bieżącą, zimną wodę, ubikację - 2,20 zł/m2; dla lokalu mieszkal
nego wyposażonego w łazienkę, ubikację, bieżącą, zimną wodę - 1,98 zł/m2; dla loka
lu mieszkalnego wyposażonego w ubikację, bieżącą, zimną wodę -1,87 zł/m2; dla loka
lu mieszkalnego wyposażonego w bieżącą, zimną wodę - 1,76 zł/m2; dla lokalu miesz
kalnego wyposażonego w bieżącą, zimną wodę i ubikację poza lokalem -1,54 zł/m2;
dla lokali mieszkalnych zlokalizowanych na poddaszu lub suterenie wyposażonych w c.o., łazienkę, ubikację, bieżącą zimną wodę - 2,18 zł/m2; dla lokali mieszkalnych zloka
lizowanych na poddaszu lub w suterenie - wyposażonych w łazienkę, ubikację, bieżą
cą, zimną wodę, - 1,96 zł/m2; dla lokali mieszkalnych zlokalizowanych na poddaszu lub w suterenie, wyposażonych w ubikację, bieżącą, zimną wodę - 1,85 zł/m2; dla lokali mieszkalnych zlokalizowanych na poddaszu lub w suterenie, wyposażonych w bieżącą, zimną wodę w lokalu -1,74 zł/m2; dla loka
li mieszkalnych zlokalizowanych na podda
szu lub w suterenie, wyposażonych w bie
żącą, zimną wodę i ubikację poza lokalem - 1,52 zł/m2.
• na okres od dnia 01 lutego 2003 roku do dnia 31 lipea 2003 roku dla poszcze
gólnych kategorii lokali mieszkalnych: dla lokalu mieszkalnego wyposażonego w c.o., łazienkę, bieżącą, zimną wodę, ubikację - 2,36 zł/m2; dla lokalu mieszkalnego wypo
sażonego w łazienkę, ubikację, bieżącą, zim
ną wodę - 2,12 zł/m2; dla lokalu mieszkal
nego wyposażonego w ubikację, bieżącą, zimną wodę - 2,01 zł/m2; dla lokalu miesz
kalnego wyposażonego w bieżącą, zimną wodę - 1,89 zł/m2; dla lokalu mieszkalnego wyposażonego w bieżącą, zimną wodę i ubikację poza lokalem -1,66 zł/m2; dla lo
kali mieszkalnych zlokalizowanych na pod
daszu lub suterenie wyposażonych w c.o., łazienkę, ubikację, bieżącą zimną wodę - 2,34 zł/m2; dla lokali mieszkalnych zlokali
zowanych na poddaszu lub w suterenie - wyposażonych w łazienkę, ubikację, bieżą
cą, zimną wodę, - 2,10 zł/m2; dla lokali mieszkalnych zlokalizowanych na poddaszu lub w suterenie, wyposażonych w ubikację, bieżącą, zimną wodę -1,98 zł/m2; dla lokali mieszkalnych zlokalizowanych na poddaszu lub w suterenie, wyposażonych w bieżącą, zimną wodę w lokalu -1,86 zł/m2; dla loka
li mieszkalnych zlokalizowanych na podda
szu lub w suterenie, wyposażonych w bie
żącą, zimną wodę i ubikację poza lokalem - 1,63 zł/m2.
Uchwała obowiązuje od 01.08.2002 r.
Podział miasta i gminy Dobrodzień na okręgi wyborcze oraz projekt podziału mandatów na okręgi wyborcze
Liczba mieszkańców 10.973; liczba radnych 15; na 1 mandat przypada - 731 mieszkańców
Obwód 1
l(okręg) Miasto Dobrodzień: ul. Lubliniec- ka od nr 1 -97, ul. Rzędowicka, ul. Reymon
ta, ul. Kościuszki (wybierany 1 radny), 2.
Miasto Dobrodzień: ul. O leska, ul. Polna, ul. Edyty Stein, ul. Moniuszki, ul. Chłopska (1), 3. Miasto Dobrodzień: ul. Plac Wol
ności, ul. Ks. Gładysza, ul. Wojska Polskie
go, ul. Szemrowicka (1), 4. Sołectwa: Bła- chów, Ligota Dobrodzieńska(ł).
Obwód 2
5. Miasto Dobrodzień: ul. Mickiewicza, ul.
Pocztowa, ul. Parkowa, ul. Topolowa, ul.
Dębowa, ul. Lubliniecka od nr 98-133, ul.
Miodowa, ul. Zielona, ul. Piastowska (1), 6. Miasto Dobrodzień: ul. Arki Bożka, ul.
Bieńka, ul. Dzierży, ul. Leśna, ul. Na Bąki, ul. H. Sawickiej, ul. Świerczewskiego, ul.
Zawadzkiego, ul. Wieczorka, ul. Klonowa (1), 7. Miasto Dobrodzień: ul. Dworcowa, Habas, uI.K. Mańki, ul. Kolejowa, ul. Po
wstańców Śl., ul. Solna, ul. Opolska, ul.
Cmentarna, ul. Spółdzielcza (1), 8. Sołec
twa: Gosławice, Główczyce-Zwóz (1), Obwód 3
9. Sołectwa: M yślina-Turza, Makowczy- ce (2),
Obwód 4
10. Sołectwa: Bzinica Stara - Bąki, Bzini- ca Nowa, Kolejka (1), II. Sołectwa: Plu- dry, Pietraszów - Liszczok (2),
Obwód 5
11. Sołectwa: Szemrowice, Warłów, Mali- ch ó w (l),
Obwód 6
12. Sołectwa: Rzędowice, Kocury, Klekot- na (1).
H niir.tlr.icrn ikn
Ostatecznie, 20 czerwca 2002 r.
uchw alona została p rzez Sejm ustawa o bezpośrednim wyborze wójta, burm istrza i prezyden ta miasta.
Burmistrz wybierany jest w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich w głosowaniu tajnym. Prawo wybierania burmistrza, czyli czynne prawo wyboru ma każdy obywatel, który najpóźniej w dniu wyborów' kończy 18 lat i stale za
m ieszkuje na obszarze działania tej rady.
N atom iast praw o w ybieralności, czyli bierne prawo wyboru, a prościej,burm i
strzem wybrany być może obywatel pol
ski posiadający prawo wybierania do rad' gminy, który najpóźniej w dniu głosov nia kończy 25 lat, z tym, że kandydat nĄ / musi stale zamieszkiwać na obszarze gmi
ny, w której kandyduje. Przyjęta przez Sejm ustawa przewiduje, że burm istrza wybierać będziemy na takich samych za
sadach ja k Prezydenta RP tj. w przypad
ku, gdy kandydat w pierwszej turze nie uzyska ponad pięćdziesięcioprocentow e
go poparcia to do drugiej tury przejdzie dwóch najlepszych kandydatów. Prawo zgłaszania kandydatów na burm istrza przysługuje:
1) partiom politycznym i koalicjom par
tii politycznych,
2) stowarzyszeniom i organizacjom spo
łecznym, 3) wyborcom.
Bezpośredni wybór burmistrza pocią
ga za sobą zmiany w ustawie o samoi dzie gminnym. Najważniejsza zmiana lega na tym, że burm istrz ma być jedno
osobow ym organem w ykonaw czym w miejsce dotychczasowego Zarządu, który w naszej gminie liczy 7 osób. Burmistrz będzie kierował samodzielnie bieżącymi sprawami gminy i reprezentował ją na ze
w nątrz. O dw ołanie bu rm istrza będzie możliwe nie tak jak dotychczas w gloso
waniu radnych, tylko w drodze referen
dum lub decyzją Rady Ministrów. Refe
rendum zaś, aby było ważne, wym aga udziału w nim, co najmniej 30% upraw
nionych do g ło so w an ia m ieszkańców gminy.
Wybory samorządowe to nie tylko wy
bór burm istrza, ale także radnych Rady Miejskiej. W m iejsce 22 radnych obec
nej kadencji wybierać będziemy obecnie 15. W związku z tym zm ienione zostały okręgi wyborcze, a ich wykaz wraz z po
dan ą w n aw iasie liczb ą w y b ieran y ch w okręgu radnych publikujemy obok.
Wręczanie darów podczas mszy w intencji pszczelarzy, która odbyła się 16 czerwca 2002 r. w Kościele św. Marii Magdaleny w Dobrodzieniu Pszczoły to słodki i bolesny tem at.
Onegdaj związki pszczelarskie były popu
larne i zrzeszały dużą ilość członków. Dzi
siaj jednak każde ugrupowanie wiążące się z pracą (za „friko”) traci na popularności.
W zasadzie młodzi ludzie dzisiaj nie cenią sobie nic prócz komputerów, najnowszej generacji samochodów i portfeli pełnych euro. Wielki ukłon kieruję tutaj do chlub
nych wyjątków, a wiem, że takie są, bo je znam. Mam kontakt z wieloma młodymi ludźmi, dla których istnieją inne wartości, bardziej duchowe, dla których życie ma więcej barw. Wiem że niemodny to temat wiec go urywam. Wróćmy do pszczółek.
Podobnie jak koła zrzeszające myśliwych, wędkarzy , tak i koła pszczelarzy wyma
gają od swych członków wkładu pracy da
jąc w zamian najwyżej satysfakcję. Za po
święcony czas nie można tu oczekiwać żad
nych korzyści finansowych, jedynie zado- olenie. Nie każdemu to wystarczy . Dla
tego koła hobbystów czeka nieuchronna
śmierć. Wieloletni zapaleńcy, aktywiści ze zdziwieniem i obawą przyjm ują fakt, iż młodych ludzi ta zabawa nie interesuje.
Piękno przyrody, cuda zachodzące na na
szych oczach, tajemnice fauny i flory - przecież to wszystko jest w internecie. Po co mam latać po lesie czy polu, jak mogę tylko włączyć komputer i ... przeleżeć ży
cie na kanapie.
Dlatego cieszy fakt, że w dobie tak k o n s u m p c y jn ie pojętego sposobu na życie istn ieją jeszcze prawdziwi h o b b y śc i. K oło Pszczelarzy w Do
brodzieniu (o któ
rym szerzej pisa
łam dwa lata temu na łamach „NTO”
i „E ch a D o b ro dzienia”) istnieje nadal, a nawet za
czyna się odm ła
dzać. Duża to ra
d o ść dla pan a
Em anuela S chaffarczyka - szefa tego z w i ą z k u , g d y ż je g o m iło ść do p sz c z ó ł i p s z c z e la r
stw a je s t wielka.
P o n i e waż koło li
czy niewie- lu c z ło n ków m iej
s c o w y c h , gdyż zrze
szen i są r ó w n i e ż mieszkańcy L u b liń c a , K ad łu b a i innych ościennych miejscowości, każdy, kto chciałby się parać pszczelarstwem, jest mile widziany.
Niedawno nawiązała się bliska współ
praca między Zespołem Szkół Ponadgim- nazjalnych w Gosławicach a Związkiem Pszczelarskim w Dobrodzieniu. No i chy
ba wynikną z tego same dobre rzeczy . Szkoła posiada już pasiekę liczącą 10 uli
zamieszkałych przez pszczółki oraz inne potrzebne do uprawiania tego hobby akce
soria. Najważniejsze, że są w tej szkole młodzi ludzie (i to nawet dziewczyny), któ
rzy już połknęli bakcyla. Życie pszczół nie jest ju ż dla nich obce, interesują się pracą przy ulach i produkcją miodu. Nie jest to proste, wym aga cierpliw ości, odwagi i oczywiście czasu.
- Ale jaka to przyjemność obserwować swoje pszczoły - mówi pan Emanuel, któ
ry potrafi godzinami wpatrywać się w po
czynania swoich fruwających przyjaciół.
Dlatego współpraca Związku Pszczelar
skiego ze szkołą ma sens. Pan Emanuel cie
szy się z każdej osoby, która zaczyna inte
resować się pszczelarstwem. Wierzy, że uczniowie gosławickiej szkoły w ramach nauki, a także z czystego zainteresowania będą kontynuować rozpoczęte dzieło. Prze
cież te ule, które należą do wieloletnich już członków koła, m uszą znaleźć nowych młodych opiekunów. Pan Emanuel boi się o te pasieki jak o własne dzieci i chce dla nich ja k najlepiej. M amy nadzieję, że uczniowie szkoły w Gosławicach dobrze się spiszą i pokażą, że młodzież też coś potrafi. Życzymy powodzenia!
Ewa Piasecka Prezentacja sztandaru Związku Pszczelarskiego w Dobrodzieniu
Wszystkim, którzy już w tej chwili tak się zachowują, a są tacy w naszej gminie, ser
deczne słowa podziękowania; utrzymują nie swoją zieleń, aby w ich otoczeniu było czyściej, piękniej.
Tym wszystkim bezimiennym, radnym, nauczycielom , uczniom dziękujem y za przykład dbałości o nasze wspólne środo
wisko.
_______________________________ L. K .
D O B R O D Z I E N I A
Od kilku lat funkcjonuje w gm inie uchwała o utrzymaniu w czystości. Nakła
da ona na właścicieli posesji zarówno oso
by prawne jak i fizyczne, obowiązek utrzy
mania czystości w obrębie nieruchomości będących ich własnością.
Trzeba przyznać, że zdecydow ana większość właścicieli z tego obowiązku wywiązuje się znakomicie, widzimy zadba
ne skwerki, koszone pobocza, sprzątnięte ulice.
Ale. niestety bardziej rzucają się w oczy przykłady niechlubne, gdzie brak dobrego gospodarza, gdzie brud, niewykoszona tra
wa, zepsute parkany. Czy musi tak być? Są
dzę, że nie, od nas w szystkich będzie zależało, czy gmina będzie czysta. Naśla
dujmy tych naszych sąsiadów, którzy dba
ją o swoje obejście, równajmy w górę.
Może stać nas będzie nawet na wykosze
nie nie swojego kawałka trawnika, może u starszej osoby, albo w opuszczonym domu.
J a k uzyskać paszport?
Sprawy paszportowe można załatwiać w Urzędzie Miasta i Gminy Dobrodzień w Referacie Spraw Obywatelskich - pokój nr 12 (I piętro), albo też bezpośednio w Opol
skim Urzędzie Wojewódzkim w Opolu, ul.
Ozimska 19 (11 piętro pokój nr 219). Po
danie o wydanie paszportu może być skła
dane osobiście, za pośrednictwem poczty lub osoby trzeciej. Natomiast paszport od
biera się osobiście przedkładając dowód osobisty i potwierdzenie przyjęcia wnio
sku, dla dziecka paszport odbiera jedno z rodziców.
R ealizacja w niosku paszportow ego w przyspieszonym terminie następuje na wniosek starającego się o paszport w przy
padku zaistnienia nagłych zdarzeń loso
wych takich jak śmierć lub ciężka choroba osoby bliskiej przebywającej za granicą, konieczność pilnego wyjazdu celem pod
dania się operacji lub leczeniu. Do poda
nia należy dołączyć dokumenty uzasadnia
jące konieczność pilnego wyjazdu, np. akt zgonu, zaświadczenie z palcówki zdrowia, z p o lic ji, p lacó w k i d y p lo m a ty c z n e j.
W sprawie przyspieszeń Kierownik Od
działu Paszportów w Opolu przyjmuje za
interesowanych w każdy poniedziałek. Aby otrzymać paszport należy złożyć: wypeł
nione podanie-kwestionariusz paszporto
wy, znaczek opłaty skarbowej 5 zł za zło
żone podanie, 2 aktualne, wyraźne fotogra
fie o wymiarach 5 cm * 4 cm przedstawia
jące osobę bez nakrycia głowy i okularów z ciemnymi szkłami w taki sposób, aby uka
zywały głowę w pozycji z lewego półpro- filu i z widocznym lewym uchem, z zacho
waniem równomiernego oświetlenia twa
rzy, dowód osobisty z wpisanym numerem ewidencyjnym (PESEL), stary paszport w przypadku ubiegania się o wydanie nowe
go dokumentu, odpis skrócony lub zupeł
ny aktu urodzenia - w przypadku ubiega
nia się o wydanie paszportu po raz pierw
szy, jeżeli nie jest możliwe ustalenie na podstawie innych dokumentów tożsamości osoby ubiegającej się o paszport, dowód uiszczenia opłaty paszportowej, odpis skró
cony aktu małżeństwa, jeżeli zawarto zwią
zek za granicą, pisemny wniosek przedsta
wiciela ustawowego, jeżeli o paszport ubie
ga się osoba nie posiadająca zdolności do czynności prawnych, w przypadku utraty lub zniszczenia ważnego paszportu - wy
jaśnienie dot. okoliczności jego utraty bądź zniszczenia oraz dokumenty potwierdza
jące okoliczności utraty (zaświadczenie z policji, oświadczenie świadków).
Czas oczekiwania na paszport nie po
winien być dłuższy niż 2 miesiące, zgod
nie z Art. 35 §3 Kodeksu postępowania ad
ministracyjnego. Jednak dłuższe terminy wydawania paszportów spowodowane są jedynie dużą ilością składnych wniosków.
Zofia U [fig
Co now ego w gim nazjum ?
Kolejny rok szkolny niesie ze sobą nowe oczekiwania i nowe nadzieje i to zarówno uczniów, ich rodziców, ale także i nauczy
cieli. Czy uda się im wszystkim sprostać?
Czy po kolejnym roku znów na rynku i w sklepach będzie słychać, że w gimnazjum nic się nie zmieniło? Czy nadal forum dys
kusyjnym o problemach szkoły będzie ry
nek zamiast zebrań rodziców w budynku gimnazjum?
Nie jest naszym zamiarem polemizować z krytyczną oceną - przecież każdy z nas ma prawo do własnego zdania. Chcemy jed
nak zachęcić rodziców do większego współ
działania i współtworzenia tego, co będzie się w bieżącym roku szkolnym działo w gim
nazjum. W tym miejscu prosimy rodziców, którzy w ubiegłym roku szkolnym współ
pracowali z nauczycielami, wychowawca
mi, radą rodziców i dyrekcją o przyjęcie podziękowań. Szczególne podziękowania kierujemy do Rady Rodziców z jej przewod
niczącymi: Panią Mirosławą Pacan i Panem Jerzym Czaplą na czele.
Tylko wspólny trud i jednolita linia od
działywań wychowawczych może przynieść zamierzone efekty. A decyzje o wspólnych przedsięwzięciach mogą zapadać w wyni
ku skonsolidowanych działań.
Propozycje dyrekcji gimnazjum na rok szkolny 2002/2003 są następujące:
\S c 4 o -
D O B R O D Z I E N I A
Byliśmy na biwaku
W dniach od 6.06 do 10.06 2002 r. mło
dzieżowa drużyna pożarnicza z Szemrowic w składzie: Daniel Kom. Daniel Macha, Daniel Marulewski, Dawid Kutz, Rafał Sczy- giol, Krystian Dombek, KrzysztofSwierczok.
Rafael Wiendlocha i Krzysztof Wiendlocha wzięła udział w pierwszym powiatowym bi
waku szkoleniowo wypoczynkowym dla młodzieżowym drużyn pożarniczych w Ra- dawiu. Naszym opiekunem był pan Rudolf Hyla - członek OSP w Szemrowicach. Pod
czas biwaku mieliśmy okazję zwiedzić straż
nice w Radawiu. Zębowicach i Oleśnie oraz zapoznać się ze sprzętem strażackim. Byli
śmy też na basenie w Dobrodzieniu. W trze
cim dniu rozegrane zostały zawody strażac
kie między drużynami biorącymi udział w bi
waku. Nasza drużyna zajęła drugie miejsce.
Nie zabrakło również zajęć sportowo stra
żackich oraz pieszych wędrówek, a także gier i zabaw na placu biwakowym. Wszysc' uczestnicy biwaku bawili się przez dwa dn,-- na festynie strażackim.
Nie najlepsza pogoda nie przeszkodziła nam w szkoleniach i zabawach. Biwak był bardzo udany. Pragniemy wyrazić podzięko
wania organizatorom i p. Rudolfowi Hyli za zorganizowanie biwaku i opiekę nad nami.
Mamy nadzieję, że znów za rok spotkamy się na kolejnym biwaku.
Krzysztof i Rafael Wiendlocha
SKS - jak w roku ubiegłym 9 godzin tygodniowo, proponowany podział: 3 godzi
ny sekcja piłki siatkowej dziewcząt, 2 go
dziny - piłka nożna i 2 godziny - koszy
kówka chłopcy, 2 godziny sekcja pływacka dziewczęta i chłopcy;
8 godzin zajęć dodatkowych, propono
wany podział: 6 godzin dodatkowych zajęć informatycznych (w ubiegłym roku było 5 godzin, a potrzeby zostałyby zaspokojone przy 10 godzinach, co dawało by możliwość korzystania uczniom z pracowni kompute
rowej 5 razy w tygodniu po 2 godziny); 1 godzina zespołu muzycznego i 1 godzina kółka plastycznego, wprowadzone po raz pierwszy. Wyżej wymienione zajęcia są fi
nansowane z budżetu gminy i pozostają w takiej samej ilości jak w roku ubiegłym 17 godzin tygodniowo.
15 godzin do dyspozycji dyrektora szko
ły zostało podzielone:
- 5 godzin na realizację ścieżek eduka
cyjnych w klasach trzecich (5 klas * I go
dzina) - zajęcia tego typu, były prowadzo
ne w roku ubiegłym również z godzin dy
rektorskich, ich celem oprócz realizacji tre
ści programowych ścieżek edukacyjnych było przybliżenie uczniom standardów eg
zaminacyjnych i przygotowanie ich do eg
zaminu gimnazjalnego.
- 10 godzin na zajęcia wprowadzane od września 2002 roku po raz pierwszy, w tym:
5 godzin zajęć dydaktyczno - wyrów
nawczych - 2 x 1 godz. z matematyki i 3 x 1 godzina z języka polskiego; przeznaczo
ne są dla uczniów potrzebujących takiej for
my pomocy, ale również dla uczniów, któ
rzy z powodu nieobecności w szkole mają pewne partie materiału „do nadrobienia";
5 godzin na kółka zainteresowań (po i godzinie: polonistyczne, matematyczne, hi- storyczno-regionalne opiekujące się Izbą Pamięci Narodowej, biologiczno-ekologicz- ne koordynujące akcje Sprzątania Świata, Dnia Ziemi itp., oraz zespół taneczny).
Organizacje zamierzające konty nuować działalność w gimnazjum to PTSM. ZHR PCK, Szkolny Klub Europejski. Uczniowie mogą współredagować „Naszą Gazetkę".
Systematycznie wzbogacana jest oferta bi
blioteki i sklepiku szkolnego. Korzystanie z obiadów stołówki szkolnej będzie przy
jemniejsze, gdyż podczas wakacji kuchnia została wymalowana, a meble wymienione na nowe. Było to możliwe dzięki połącze
niu skromnych środków, jakimi dyspono
wało gimnazjum z dobrą wolą sponsorów i sprzymierzeńców, którymi są: Marian Rust.
Horst Kopik, Jerzy Nowak, Klaudius Ba
dura, Ryszard Kaczmarczyk, który m w tym miejscu serdecznie dziękujemy w imieniu wszystkich korzystających z obiadów.
Czy realizacja przedstawionych wyżej zadań zaspokoi oczekiwania uczniów i ro
dziców zależeć będzie od nauczycieli pro
wadzących dany rodzaj zajęć, ale również od zaangażowania uczestników. Zapisując się na określony rodzaj zajęć uczeń bierze na siebie odpow iedzialność i powinien uczestniczyć w nich do uzyskania planowa
nych efektów. Bardzo ważne jest tu wspar
cie i oddziaływanie wychowawcze rodzi
ców. Wspólnie powinniśmy oddziaływać na dzieci, aby rozpoczęte działania doprowa-
D okończenie na s. 7
Obowiązek szkolny i obowiązek nauki
Pragnę przybliżyć czytelnikom te dwa pojęcia. Oba spotykamy w ustawie z dnia 7 września 1991 roku o systemie oświaty, któ
ra od opublikowania jednolitego tekstu w dzienn iku ustaw z 1996 roku nr 67 pod poz.
329 była nowelizowana 14 razy.
W art. 15 czytamy: 1. Nauka jest obo
wiązkowa do ukończenia 18 roku życia.
2. Obowiązek szkolny dziecka rozpo
czyna się z początkiem roku szkolnego w tym roku kalendarzowym, w którym dziec
ko kończy 7 lat, oraz trwa do ukończenia gimnazjum, nie dłużej jednak niż do ukoń
czenia 18 roku życia.
W art. 16 czytamy: ust. 5 Obowiązek szkolny spełnia się przez uczęszczanie do szkoły podstawowej i gimnazjum, publicz
nych albo niepublicznych;
a ust. 5a Po ukończeniu gimnazjum obo-
-w ią z e k nauki spełnia się przez uczęszcza- ,e do publicznej lub niepublicznej szkoły ponadgimnazjalnej albo w formach pozasz
kolnych.
Ustawodawca zobowiązał dyrektorów szkół podstawowych i gimnazjów publicz
nych do kontroli spełniania obowiązku szkolnego przez dzieci zamieszkujące w obwodach tych szkół oraz określił obowiąz
ki dyrektorów szkół niepublicznych w tym zakresie. Kontrola spełniania obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki przez mło
dzież w wieku 16 - 18 lat prowadzona jest przez gminę. 1 właśnie w tym miejscu za
czynają się obowiązki rodziców. Zgodnie z art. 18 ust. 5 ustawy o systemie oświaty
rodzice dziecka podlegającego obowiązko
wi szkolnemu są obowiązani do powiada
miania organów gminy o formie spełniania obowiązku szkolnego lub obowiązku na
uki przez młodzież w wieku 16 - 18 lat i zmianach w tym zakresie.
Rok szkolny 2002/2003 jest pierwszym rokiem, kiedy to pierwsi absolwenci gim
nazjów podjęli naukę w wybranych przez siebie szkołach. W dokonywanych wybo
rach nie byli niczym krępowani, nie była ograniczona nawet ilość szkół do których mogli ubiegać się o przyjęcie. Jaki jest osta
teczny kształt przyjęć, wiedzą w zasadzie tylko uczniowie i ich rodzice. Przewidując taką sytuację ustawodawca nałożył właśnie na rodziców obowiązek powiadomienia organów gminy o spełnianiu obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki przez 16 - 18-latków. Obwieszczenia, które pojawiły się na terenia gminy, służą właśnie temu celowi. Przypominająrodzicom o ciążącym na nich obowiązku. I określają formę, w ja kiej ma być złożone powiadomienie. Li
stownie na ręce Burmistrza Dobrodzienia bądź osobiście w ZEASiP w Dobrodzieniu.
Myślę, że informacja powinna zawierać imię i nazwisko dziecka, jego datę urodze
nia, nazwę szkoły i klasę, do której uczęsz
cza. Nadmieniam, że obowiązkiem tym ob
jęci są również, uczniowie, którzy nie koń
czyli gimnazjum, a uczą się w dotychczaso
wych liceach, technikach, szkołach zawo
dowych, a spełniają warunek wieku tj. 16 - 18 lat. Bożena Umiastowska
Co nowego...?
Dokończenie ze s. 6
dzały do końca, a nie porzucały po pierw- ych niepowodzeniach.
Nie sposób w tym miejscu napisać o wszystkim, co będzie się działo w gimna
zjum przez cały rok szkolny. Będą przecież uroczystości szkolne, wycieczki, dyskoteki i akcje charytatywne i porządkowe. Będzie egzamin gimnazjalny i egzamin na kartę motorowerową. Będą konkursy przedmio
towe i tematyczne. Będą zawody sportowe szkolne i Igrzyska Młodzieży (w roku szkol
nym 2001/2002 w piłce siatkowej gimna- zjalistki zdobyły m istrzostwo powiatu, a gimnazjaliści wywalczyli wicemistrzo
stwo). Będziemy uczestniczyć w życiu śro
dowiska, i o ile uda nam się wzorem ubie
głego roku pozyskać sponsorów i większą rzeszę rodziców zachęcić do współorgani- za c ji, to inform ujem y, że w planach uwzględniamy organizację Drugiego Gim
nazjalnego Festynu Środow iskow ego.
Wszystkim, którzy przyczynili się do suk
cesu pierwszego festynu - uczniom, rodzi
com, nauczycielom, sponsorom i gościom, po raz kolejny przekazujemy podziękowa
nia. Liczymy, że i w tegorocznym karnawa
le, tak jak i w ubiegłym roku, na naszą za
bawę, chętnych będzie więcej niż miejsc w ParkHotelu.
W roku szkolnym 2001/2002 zosta
ły założone Kronika Gimnazjum i Złota Księga Absolwentów, prowadzenie których również zamierzamy kontynuować. Wspól
nie z Radą Rodziców wprowadziliśmy sta
łe terminy zebrań - trójki klasowe rodziców spotykały się w pierwszy poniedziałek, a ze
brania rodziców odbywały się w pierwszy czwartek miesiąca. Stałe terminy ułatwiają organizację czasu rodziców, a odpowiedź na pytanie, czy przeznaczenie 8 dni w ciągu całego roku na kontakty ze szkołą to za dużo? - pozostawiamy czytającym. Osoby działające w Radzie Rodziców przeznaczają dużo więcej swojego czasu, spotykając się nawet kilkakrotnie w ciągu jednego tygo
dnia.
I jeszcze prośba do wszystkich i rodzi
ców, i uczniów. Jeżeli uważacie, że przed
stawione propozycje nie spełniają oczeki
wań, to zapraszamy do dyskusji. Wykorzy
stajcie statutowe organy gimnazjum, jakimi są rada rodziców i samorząd uczniowski do współdziałania z radą pedagogiczną i dy
rektorem.
Rozpoczynając rok szkolny 2002/2003 życzymy wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób są związani z Publicznym Gimna
zjum w Dobrodzieniu, spełnienia oczekiwań i samych sukcesów.
Maria Paluszek i Bożena Umiastowska.
M a r ia P a lu s z e k j e s t w ic e d y re k to r e m P u b lic z n e g o G im n a z ju m w D o b ro d z ie n iu o d 1 w r z e ś n ia 2001 ro k u .
flie śmieci garnki lepią czyli
„Dzień dobry” -
tu Dobrodzień
Tak trzymać! - powiedziałam redaktorom naszego dobrodzieńskiego radia. Młodzi lu
dzie robią dobrze to, co wcale nie jest takie proste. Być dziennikarzem i redaktorem tak od razu bez większego przygotowania to nie lada wyczyn. Śłuchamy często różnych au
dycji prowadzonych przez doświadczonych pracowników radia i telewizji, zdarzają im się wpadki, które profesjonalistom nie powin
ny się przydarzyć. A amatorom mają prawo i nawet muszą, bo nie może być wszystko tak cacy - wtedy jest podejrzane. Nasze ra
dio niewiele odbiega od tych, prowadzonych przez zawodowych radiowców - to jest nie tylko moja opinia, ale wielu moich znajo
mych również. W każdym razie gratuluję na
szym młodym odważnym prowadzenia cie
kawej stacji, jest dobra muzyka, ciekawe te
maty dotyczące nas wszystkich, są reklamy rodzimych zakładów pracy, czyli wszystko, co trzeba.
Niektórym radio „Dzień dobry” się nie podoba. Mam dla nich propozycję - nie słu
chać, tylko zrobić coś, co WSZYSTKIM będzie odpowiadało. Zobaczymy czy się uda.
Młodzi redaktorzy nie bójcie się krytyki, bo ona często pomaga, a plotami się nie przej
mujcie, one są tak stare jak świat.
Życzę wiele dobrych pomysłów do two
rzenia nowych audycji i wiele przyjemności w wykonywaniu twórczej pracy.
Ewa Piasecka PS. Radio „ Dzień Dobry" nadaje nafali 97,5 FM; od poniedziałku do piątku od 7.00 do 12.00 i od 16.30 do 18.30. W soboty od 9.00 do 14.00, a w niedziele od 8.00 do / 4.00.
Trzymajcie się medialne ludziska. Początki
są zawsze trudne. Red.
I
* koncentracji uwagi i logicznego myślenia,! • skutecznego zapamiętywania, , • pokonywania trudności w czyta-
I
niu i pisaniu,• opanowania techniki szybkiego czytania
Z ajęcia prow adzone indyw idualnie i grupow o In fo rm a cje pod n u m erem
telefo n u 3 5 75 664
£ ć 4 a —
D O B R O D Z I E N I A
i okolic
7
Poświęcenie krzyża w Łagiewnikach Małych
W niedzielę 11.08. w piękne, letnie po
południe wziąłem udział w uroczystym poświęceniu nowego krzyża na obrzeżach lasu rozciągającego się pomiędzy Gwoź- dzianami a Łagiewnikami Małymi. Ta ro
dzinna uroczystość zgromadziła około set
ki okolicznych mieszkańców a poświęce
nia krzyża dokonał łagiewnicki proboszcz ks. Kręciproch.
Uroczystość miała charakter rodzinny, gdyż zrodziła się z wytrwałego poszuki
wania swych korzeni przez dwóch braci Helmuta i KlausaThomalla z Niemiec. Jak to często bywa w zagonieniu codziennego życia i oni całymi latami nie interesowali się swymi na Śląsk prowadzącymi korze
niami. W bardzo już dojrzałym wieku dwaj bracia uświadomili sobie, że w swym miej
scu zamieszkania, a właściwie w całych Niemczech nie m ają grobów przodków, które są przecież w życiu każdej rodziny tak ważne, że czasem ma się wrażenie, iż to one scalają żyjącą często w rozprosze
niu bliższą i dalszą rodzinę. Ta refleksja skłoniła ich do poszukiwania na Śląsku innych gałęzi rodziny Thomalla. Za prze
wodnik miał im służyć pamiętnik ciotki. Z niego dowiedzieli się o niektórych powią
zaniach rodzinnych, ale tam też odnaleźli opis miejsc, gdzie urodził się i żył ich oj
ciec oraz informację o tym, że ich dziadek zginął z rąk powstańców 6.05.1921 roku.
Pamiętnik i późniejsze relacje pomogły z pomroki czasu wydobyć okoliczności tej tragicznej śmierci. Otóż tego tragicznego dnia 63-letni Franz Thomalla, który był w Gwoździanach leśniczym dowiedział się, że od strony Pawonkowa przez Skrzydło
wiec zbliża się do Łagiewnik grupa po
wstańców, która już we wcześniej mijanych wioskach dokonywała różnych zniszczeń.
W jego rewirze leśnym pomiędzy wioska
mi Gwoździany, Skrzydłowice, Łagiewni
ki i Bąki znajdował się (zresztą tak jak i obecnie) zespół stawów hodowlanych. W poczuciu odpowiedzialności za swój rewir i w obawie, że plądrujący powstańcy m ogą otworzyć (a może nawet wysadzić śluzy)
co oznaczałoby utratę całej ho- dowli pobiegł na obrzeże lasu od strony Ł a
g ie w n ik M a
łych, aby w ra
zie czego bro
nić tych s ta w ów p rzed zniszczeniem . Franz Thomal
la nie miał przy sobie broni, był jednak oficjal
nie ubrany w m undur leśni
ka. Fakt, że nie m iał strzelby, która należała wtedy do podstawowego wyposażenia le
śniczego stał się dla mnie jasny dopiero po powtórnej lekturze znanej już czytelnikom książki Josefa Domhofa „Nicht nur heiter geht es weiter”. W tej książce autor opisu
je bowiem fakt, że pierwsza grupa powstań
ców jaka pojawiła się w tych wioskach pod wodząniejako Jendrzejczyka z Lisowic już 3 maja odebrała broń myśliwską leśnicze
mu Thomalla. Tak więc owego tragiczne
go dnia naszemu leśnikowi towarzyszyły jedynie psy myśliwskie, które go nigdy nie odstępowały. Potem okoliczni mieszkań
cy usłyszeli już tylko cztery strzały na skra
ju lasu i gdy dobiegli na miejsce znaleźli tylko martwe ciało leśniczego. Podobno mieszkańcy Łagiewnik doskonale wiedzieli kto z grupy powstańców zastrzelił leśni
czego, gdyż był to rzekomo jeden z miesz
kańców tej wioski, który do powstania się dopiero co przyłączył. Najprawdopodob
niej pochowany został Franz Thomalla na cmentarzu w Dobrodzieniu, gdyż Gwoź
dziany należały do parafii św. Marii Mag
daleny.
Na m iejscu tej zbrodni m ieszkańcy ustawili drewniany krzyż. Jakież było zdzi
wienie braci Thomalla, gdy w 2001 roku okazało się, że ten krzyż pomimo dalszych
tragicznych losów Śląska dotrwał do obec
nych czasów (chociaż był okres po 1945 roku, że został wyrwany z ziemi i rzucony w krzaki) a niektóre osoby z Łagiewnik Małych opiekowały się nim i w miejscu śmierci Thomalli stawiali znicze i kładli kwiaty. Najwięcej słów wdzięczności wła
śnie za to wnukowie poległego skierowali do będącej już w podeszłym wieku pani Marii Bosek.
W swym bardzo krótkim wystąpieniu jeden z braci Thomalla nie wspominał o o k o liczn o ściach śm ierci dziadka, ale stwierdził, że chociaż ta śmierć była wyni
kiem nienawiści to ten krzyż ma być zna
kiem pokoju, aby każdy kto się przy nim pomodli mógł odejść z pokojem w sercu.
Dziękowano Bogu za to, że te czasy, gdy o tak trudnych spraw ach nie wolno było wspominać i ich upamiętniać ju ż może bezpowrotnie minęły.
Nowy krzyż, który poświęcono tej nie
dzieli, zgodnie z życzeniem potom ka- poległego, w swej nowej formie posiaa„
wbudowany ów pierwszy krzyż, który potęguje wrażenie i skłania do zadumy swą wychłostaną przez wiatr i deszcz spękaną substancją. Okolica jest tam przepiękna pośród pól i pod lasem, gdzie tylko w od
dali widać dachy domów. Może się on stać celem wycieczek rowerowych zakończo
nych m odlitw ąa zgodnie z zapewnieniami księdza proboszcza będą się tam odbywać okolicznościowe nabożeństwa.
Oprócz religijnej funkcji krzyż ten speł
nia jeszcze rolę poznaw czą, gdyż przybli
ża znowu tę złożoną historię, która tak je d noznacznie i czarno-biało bywa przedsta
wiana w podręcznikach. Tym razem epi
zod z czasu III Powstania śląskiego, który znowu świadczy o tym co ju ż wielokrotnie powtarzałem przy różnych okazjach, że powstania śląskie nie były wojną polsko- niemiecką, ale bratobójczą walką Ślązaków między sobą, często w plątanych w nią przez bezdusznych polityków. Ten i in’
krzyże i pomniki niech o tym przypomina j ą i ostrzegają.
Bernard Gaida
Zarząd Miasta i Gminy w Dobrodzie
niu przypomina, że zgodnie z art. 18, pkt 5 ustawy z dnia 7 września 1991 roku o sys
temie oświaty (Dz. U. z 1996 r. Nr 67, poz. 329 z późniejszymi zmianami); rodzi
ce (opiekunowie prawni) m łodzieży w przedziale wiekowym 16-18 lat są zobo
wiązani do powiadomienia Gminy o for
mie spełniania obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki oraz zmianach w tym zakresie. Powiadomienia mogą być skła
dane w formie pisemnej pocztą na adres:
Burmistrz Miasta i Gminy w Dobrodzie
niu, 46 - 380 Dobrodzień, ul. Plac Wolno
ści 1, bądź osobiście w Zespole Ekono
miczno-Administracyjnym Szkól i Przed
szkoli w Dobrodzieniu, 46 - 380 Dobro
dzień, ul. Plac Wolności 1 w okresie od 12 sierpnia do 30 września 2002 r. Nie speł
nienie obowiązku szkolnego lub obowiąz
ku nauki stosownie do art. 20 ustawy pod
lega egzekucji w trybie ustawy o postępo
waniu egzekucyjnym w administracji.
Burmistrz Dobrodzienia Lidia Koniny
Publiczne Gimnazjum w Dobrodzieniu składa serdeczne podziękowania firmie Eu- rotramping za sponsorowanie nagród w „Euroquizie, czyli co wiemy o Unii Europej- skiem" podczas I Gimnazjalnego Festynu Środowiskowego. Przypomnijmy, że główną nagrodą była wycieczka na trasie Bruksela, Oxford, Londyn, Hade Park.
Ewa Piasecka: Czytałam niedawno w czasopiśmie „P ani” wywiad przeprowa
dzony z Kasią Skrzynecką, lecz dotyczył on głównie mężczyzn w Jej życiu, więc skoro ju ż wiemy wszystko na ten temat, porozmawiajmy o muzyce. Jakie były p o czątki?
Katarzyna Skrzynecka: Nawiązując do tego wywiadu - nie jestem z niego zado
wolona. Rozmawiałam z dziennikarką na różne tematy, lecz ukazało się tylko to, co odpowiadało redakcji gazety. Było już jed
nak po fakcie i nie miałam na to wpływu.
Wróćmy jednak do muzyki. Zaczęło się od szkoły muzycznej, czyli szkoła podsta
wowa - wydział fortepianu, później wo
kalistyka itd. Występowałam jako dzieciak i nastolatka przez 10 lat w zespole wokal
no-tanecznym „Varsowia”. Podróżowali
śmy po całej Polsce z koncertami, bywali
śmy też za granicą. Od najmłodszych lat miałam kontakt ze sceną i bardzo miło wspominam ten okres. W ten sposób mu
zyka i aktorstwo stały się m oją drogą ży
w ą .
Właśnie - przecież grała Pani rów
nież w filmach.
Studiowałam na dwóch kierunkach i oba skończyłam. Jestem absolwentką War
szawskiej Szkoły Teatralnej i tak jak stu
diowałam na dwóch kierunkach, teraz pra
cuję - w połow ie jak o piosenkarka, w połowie jako aktorka (w trzech warszaw
skich teatrach), i w różnych serialach i pro
gramach telewizyjnych. No a jako piosen
karka komponuję piosenki, nagrywam pły
ty, jeżdżę z koncertami.
Miało nie być o mężczyznach. Mu
z aktorkg i piosenkarka rozm awia Ewa Piasecka
k w A ęiCMHeelCA
W i
szę jednak zapytać o pana Romana To
maszewskiego - autora tomiku sonetów poświęconych tajemniczej kobiecie. Czy tą kobietą jest Pani?
Sonety są prześliczne, ale niejajestem ich adresatką. Z panem Romanem znamy się od dnia, w którym koncertowałam w Stalowej Woli. Pan Tomaszewski przyszedł podziękować nam za koncert i wręczył mi plik sonetów napisanych jeszcze wtedy odręcznie. Bardzo mi się podobają i być może za zgodą autora wykorzystam je jako materiał do moich piosenek.
W szkole podstawowej nazywano Panią „Skrzyneczką” lub „Skrzynką”.
Tak, byłam „Skrzynką”, jeszcze teraz się to zdarza i jestem przyzwyczajona do tych pieszczotliwych przezwisk.
Czy utrzymuje Pani dietę dla zacho
wania tak ładnej sylwetki?
Nie. Prowadzę bardzo aktywny tryb życia i nawet nie mam kiedy przytyć. Odży
wiam się produktami lekkimi, nie tuczący
mi, zresztą nie lubię się obżerać. Podczas p ró b do m u z ik a lu w w arszaw sk im teatrze większość energii wytańczę na sce
nie. Zdarza się, że mam czas i wtedy dla przyjemności chodzę na fitnes. Biorąc to wszystko pod uwagę, zachowanie odpo
wiedniej figury nie jest wielką sztuką.
Czy lubi Pani występować przed pu
blicznością małych miejscowości takich jak Dobrodzień?
Występ w Dobrodzieniu był dla mnie wielką przyjemnością. Mówię to absolut
nie szczerze, nie żeby się przypodobać.
Podziwiałam publiczność, która szczelnie zapełniała salę. Panowała niesamowicie wysoka temperatura (no cóż, lipiec!). Wi
dzowie dzielnie dotrwali do końca wystę
pu i bardzo, bardzo serdecznie reagowali na nasze piosenki. Cieszę się, że przy oka
zji rozmowy z Panią mogę podziękować w imieniu swoim i mojego zespołu za tak świetne przyjęcie. Naprawdę był to jeden z najmilszych moich koncertów i jest to właśnie zasługa mojego zespołu i wspania
lej dobrodzieńskiej publiczności. Dzięku
je Wam wszystkim za to spotkanie.
Jak z wakacjami w tym roku?
Właśnie doszłam do wniosku, że czas na odpoczynek, tylko jeszcze nie wiem dokładnie, gdzie wyjadę.
Polecam Chorwację - jest tam cu
downie. W imieniu wszystkich m iesz
kańców Dobrodzienia życzę przyjemne
go urlopu i bardzo dziękuję za rozmo
wę.
STR AŻ POŻARNA W GMINIE
W niedzielę 25 sierpnia br. na stadio
nie miejskim w Dobrodzieniu odbyły się IV G m inne Zaw ody Sportow o - Pożar
n e jednostek OSP gminy Dobrodzień, u czestniczyły w szystkie jednostki bez OSP Pludry.
Zawody zorganizowano w trzech kon
kurencjach: bieg sztafetow y z przeszko
dami, ćwiczenia bojowe i musztra. Zgod
nie z regulam inem w szystkie startujące sekcje OSP dzieli się na grupy wiekowe.
W grupie 1 A m ęskiej (12 - 16 lat) zw y
ciężyła OSP G łów czyce 190 pkt. przed ubiegłorocznymi zwycięzcami OSP Rzę- dowice 193 pkt. i OSP Szem rowice, któ
re zajęła III m iejsce 212 pkt. - zw ycięz
ca w tej grupie to debiutanci, których nie zjadła trem a. Z w ycięzcą w grupie II A m ęskiej (1 6 -1 8 lat) została OSP D obro
dzień 216 pkt., zresztą bez konkurencji i jak o debiutant. W grupie II B żeńskiej (16 - 18 lat) zw yciężyły ubiegłoroczne trium fatorki OSP Głów czyce 167 pkt. - nie startow ała OSP Klekotna. W przy
szłym roku w tej grupie na pewno zade
b iutują dziew czyny z OSP Bzinica, któ
re bacznie dopingowały swoich starszych kolegów i z zaciekawieniem obserwowa
ły przebieg konkurencji.
W reszcie grupa III m ęska (powyżej 18 lat) przyniosła sukces także ubiegło
rocznym zwycięzcom OSP G łówczyce 121 pkt. Bardzo zacięta była w alka o II m iejsce, które wywalczyła OSP Szemro
wice przed OSP Klekotna: obydwie je d nostki miały po 124 pkt. ale o 1 sekundę lepsi w ćw iczeniach bojow ych byli dru
howie z Szemrowic i to im w łaśnie przy
padła II lokata. IV m iejsce przypadło OSP Bzinica 130 pkt, a V lokata została dla gościnnych gospodarzy OSP Dobro
dzień 142 pkt., którzy wyjątkowo pozwo
lili się wyprzedzić wszystkim druhom.
S tadion M iejski w D obrodzieniu był w tym roku bardzo przyjazny gościom.
W punktacji sum uje się czasy z bie
gu sztafetowego i ćwiczeń bojowych, do
daje się ewentualne punkty karne z musz
try (w tym roku w szystkie startujące ze
społy bezbłędnie j ą wykonały) i za błę
dy popełnione w w ym ienionych konku
rencjach - zw ycięzcą zostaje drużyna, która ma najm niej punktów, czyli naj
szybciej w czasie wykonała II konkuren
cje, bezbłędnie ćw iczyła m usztrę i naj
mniej zdobyła punktów karnych.
Zawody bardzo sprawnie przeprow a
dziła Komisja Sędziowska pod przew od
nictw em Z-cy Kom endanta Pow iatow e
go Państwowej Straży Pożarnej w O le
śnie st. asp. Henryka W ieczorka z udzia
łem druhów KP PSP Olesno i po jednym
druhu z każdej OSP naszej gminy.
W spaniała, słoneczna pogoda zgro
m adziła bardzo liczną publiczność, któ
ra gorąco dopingow ała swoich ulubień
ców. Podziwiać należy strażaków, którzy w pełnym um undurow aniu dzielnie w al
czyli o jak najlepsze m iejsca - a upał doskwierał wszystkim. Po zawodach stra
żaków poczęstow ano k iełbasą z grilla i upragnionym zimnym piwem - dla mło
dzieży napoje bezalkoholow e.
Za 1 m iejsca wręczono dyplomy i pu
chary Burm istrza Dobrodzienia, a pozo
stałym dyplomy. Organizatorem zaw o
dów była OSP Dobrodzień, a jej naczel
nik, dh M ieczysław Cisiński, do pomocy zaangażował i sw oją rodzinę. Sponsorem był jak zawsze Zakład Piekarniczy p. E.
Bebla, który przekazał pieczywo i smacz
ne kołacze - DZIĘKUJEMY.
Dziękuję wszystkim , którzy pomogli w organizacji zawodów, a p. Arkadiuszo
wi O chm an za nagłośnienie stadionu.
Sekretarz Zarządu MG ZOSP RP Dh E w ald Zajonc
£ c 4 &
D O B R O D Z I E N I A