_________________ t —
DOBRODZIENIA
i okolic
iotck*
°~380 D O BRO DZIEŃ
w°l- opo/sk/e N
Pismo Samorządu i Mieszkańców Miasta i Gminy Dobrodzień
Nowy rok szkolny
W spółczesne polskie szkolnictw o wy-
^ ■ Ś m a ło się na tle innych krajów europej- lu szerokim zakresem przekazu w iedzy i wprowadzaniem młodego człowieka w sze
rokie obszary kultury. C zęsto słyszało się opinie, że uczniow ie w yjeżdżający za grani
cę św ietnie daw ali sobie radę w now ych szkołach, gdyż poziom ich w iedzy był w y
soki. N iestety ten system daje pierw szeń
stwo program om nauczania, a pozostaw ia na drugim planie ucznia, który je s t najw aż
niejszym podm iotem w procesie kształcenia i wychowania.
Do program ów szkolnych dopisyw ano ciągle nowe dziedziny, co skutkow ało coraz w iększym przeciążeniem uczniów nauką.
W prowadzana reform ą oświaty m a tak prze
kształcić system szkolny, aby ja k najlepiej przygotow ać m łodego człow ieka do życia, bez zbędnych inform acji. R eform a przew i
d z i’ funkcjonow anie szkół ja k o 6-letnich i podstawowych i 3-letniego gimnazjum.
A by zrealizow ać to zadanie R ada M iej
ska w Dobrodzieniu podjęła uchwałę o zmia
nie obw odów szkolnych i utw orzeniu gim nazjum. O d 1 września uczniowie klas 6-tych w szystkich szkół podstaw ow ych na terenie gm iny podejm ą naukę w Publicznym G im nazjum w Dobrodzieniu. Gimnazjum mieścić się będzie w budynku Szkoły Podstawowej w D obrodzieniu ul. Piastow ska 17. N a dy
rektora gim nazjum pow ołany został dotych
czasowy Dyrektor PSP w Dobrodzieniu m gr W ładysław Regner. W pierwszym roku funk
cjonow ania gim nazjum w 5 oddziałach na
ukę rozpocznie 129 uczniów. D o roku 2001 gim nazjum będzie prowadzone wspólnie ze szkołą podstaw ow ą w dw óch budynkach szkolnych, by docelow o gim nazjum m iało siedzibę w budynku przy ul. Piastowskiej 17, a szkoła podstaw ow a w budynku przy ul. Piastowskiej 49. W szystkie szkoły pod
stawowe na terenie gm iny z dniem 1.09. zo
stały przekształcone w 6-klasow e, chociaż
Budowa kaplicy na cmentarzu przy ulicy Oleskiej w Dobrodzie
niu przebiega imponująco. Jak powiedział ks. proboszcz A. Waindok prace wykonują prawdziwi parafianie. Nie będziemy więc tu wyróż
niać nikogo, gdyż chętni do pracy nie są w ogóle chętni do chwale
nia się. W każdym razie powin
niśmy zdawać sobie sprawę, ze ta „willa” je s t dla nas wszyst
kich i bardzo dobrze, że bę
dziemy ją mieli na naszym teren ie. M ury rosn ą szybko i chwała
którzy w upal dni za m ia st w y p o c zy w a ć , pocili się przy bu dow ie tej kaplicy.
EP
Kaplica
jeszcze w nadchodzącym roku szkolnym sta
rym system em kontynuow ać b ęd ą naukę uczniowie klas 8-mych.
W celu w ygospodarow ania pom iesz
czeń na siedzibę gim nazjum zm niejszono obw ód szkolny PSP w Dobrodzieniu o wsie Rzędowice, Klekotną, M akowczyce i Ligotę Dobrodzieńską.
Szkołą Podstawową w Dobrodzieniu kie
rować będzie od 1.09. m gr Bożena Gaś, w y
brana w drodze konkursu. N ie zm ienione zostały obw ody dotychczasow ych PSP w Bzinicy Starej i Pludrach, którymi kierować będ ą m gr M agdalena Nawratil i m gr Bożena Konarska-Markiewicz..
O praw ie połow ę zw iększy się liczba uczniów w PSP w Szemrowicach, gdzie do
datkow o dow ożeni b ęd ą uczniow ie z Rzę- dowic i Klekotnej. Dyrektorem PSP w Szem
row icach w ybrana została m gr Ew a Chm ie
lewska. O bw ód PSP w Turzy zw iększony został o Ligotę Dobrodzieńską i M akowczy
ce. N a u k ę w tej szkole ro zp o czn ie 126 uczniów. Dyrektorem Szkoły od 1.09. jest mgr Zbigniew Cytera.
U chw ałą Rady M iejskiej podniesiony został stopień organizacyjny PSP w G łów czycach do 6 klas, dotychczas była to szko
ła 4-klasow a. Szkołą kierow ać będzie mgr A neta D zikow icz. Zm ienił się także status Filii SP w Ligocie Dobrodzieńskiej, która od 1.09. będzie filią PSP w Turzy w związku ze zmianą obwodu szkolnego. Kierownikiem filii je s t m gr B ożena Suchańska.
L.K.
W num erze m .in.:
>> Wywiad Ewy Piaseckiej z Przewodniczącym Rady Powiatu Bernardem Gaidą
>- Alosza Awdiejew w Dobrodzieniu
Z prac zarządu
>> Wakacyjna liga szóstek
Z prac Zarządu M iasta i G m in y
W minionych miesiącach: lipcu i sierpniu Zarząd zajął się następującymi sprawami:
• podj ął uchw ałę w sprawie podania do pu
blicznej wiadomości wykazu nieruchomo
ści przeznaczonej do sprzedaży, będącej w łasnością gm iny D obrodzień - nieru chom ość gruntow a, niezabudow ana p o łożona w Pludrach przy ul.Leśnej. Sprze
daż nastąpi w drodze przetargu.
• powierzył z dniem 01 września 1999 r. na okres 5 lat szkolnych, tj. do 31 sierpnia 2004 r. funkcję dyrektorów szkół:
- PSP w B zinicy Starej p. m gr M agdalenie Nawratil,
- PSP w G łów czycach p. m gr A necie D zi- kowicz,
- PSP w Dobrodzieniu p. m gr Bożenie Gaś, - PSP w P ludrach p. m gr B ożenie K onar
skiej-Markiewicz,
- PSP w Szemrowicach p. m gr Ewie Chm ie
lewskiej,
- PSP w Turzy p.m gr Zbigniew owi Cyterze
• om ów ił spraw y zw iązane z o rg anizacją roku szkolnego (dow ozu dzieci do gim nazjum oraz do szkół podstaw ow ych),
• rozpatrzył w nioski o kupno działek k o
m unalnych i w yraził zgodę,
- na sprzedaż gruntu położonego w D o
brodzieniu przy ul. W ojska Polskiego (za cmentarzem ewangelickim) w drodze prze
targu n ieograniczonego,
- n a sprzedaż gruntu położonego w D o
brodzieniu przy ul. O polskiej w drodze p rzetargu ograniczonego dla w łaścicieli działek sąsiadujących,
- n a sprzedaż gruntu w raz z budynkiem byłej św ietlicy położonego w Pludrach p rzy boisku sportow ym , w drodze prze
targu nieograniczonego, po w ydzieleniu drogi dojazdow ej do boiska.
• rozpatrzył wnioski o przedłużenie zezw o
leń na sprzedaż napojów alkoholow ych
• p rzeanalizow ał w y k onanie b u d żetu za I półrocze 1999 r. D ochody w ykonano w 53,9% , natom iast w ydatki w 39%. N i
skie w ykonanie w ydatków spow odow a
ne je s t tym , że inw estycje rozpoczęte zo
staną w II półroczu br.
• rozpatrzono w niosek m ieszkańców Pie- traszow a o przedłużenie budow y sieci w odociągow ej na ul. K opina.
• nie zaakceptow ał w niosku N adleśnictw a
L ubliniec dot. p rzejęcia g ru n tó w - dróg leśnych p rzez gm inę, zbędnych N adle
śnictw u,
• przesłał ze sw oim p oparciem w niosek radnego o zm ianę naw ierzchni ul. Po
w sta ń có w SI., ogran iczen ie szybkości ruchu oraz o całkow ity zakaz zatrzym y
w ania się na praw ym pasie tej ulicy (z kie
runku O pola), do Z arządu D róg K rajo
w ych w Opolu.
K ierow nik M iejsko-Gm innego Ośrodka Pom ocy Społecznej w D obrodzieniu przed
staw iła Z arządow i spraw y zw iązane z bra
kiem środków na w ypłatę zasiłków z pom o
cy społecznej.
Zarządow i przedstaw iono zaangażow a
nie prac rem ontow ych w budynku O środ
k a Z d ro w ia w D o b ro d z ie n iu . O d dn ia 2 3.08.br rozpoczęty został rem ont d a ^ n finansow any p rzez tut. Urząd.
C złonkow ie Zarządu M iG zgłaszali in
terpelacje: o przyłączenie gm iny do inter- netu, o usunięcie z poboczy ulic nieczy
stości, p ozostałych po przeprow adzonej ni
welacji.
H .K .
Z RADY POWIATU DNI
DOBRODZIENIA
W tym roku w cześniej. O jeden tydzień wcześniej niż zazwyczaj były dni naszego miasta. I spośród artystów w ystępujących zwrócili przede w szystkim uw agę Alosza Awdiejew z “Piwnicy pod Baranam i” z K ra
kowa, występ zespołu “Babylon” śpiewają
cy przeboje legendarnej grupy lat siedem dziesiąty ch “ B ony M .” i g ru p a “ G ypsy Boys” prezentująca dla w spólnej zabaw y polskie i światowe przeboje.
Poza tym nasze i okoliczne zespoły lu
dowe, a także biesiada rom ska, gdzie zapre
zentowali się: duet cygański “ M oskiew ska Rom a” , gaw ędziarz “Lesiako” oraz zespół
“Trio Rom ałe Fam ilien” . Jak zw ykle orkie
stry dęte, w ystawa płodów rolnych, koron dożynkow ych itd.
Patronat medialny: TVP O Katowice, Ra
dio RM F-FM w Opolu, sponsorzy: Bank Ślą
ski, Browar Okocim, Bank Spółdzielczy w Le
śnicy, P.P.H.U. „Space” S. Włodarz.
J O .
W d n iu 9 sie rp n ia 1999 ro k u o d b y ła się IX S esja R ad y P o w iatu w O leśn ie, n a której p o d ję ta została u ch w ała w spraw ie p rze k szta łc en ia O d d ziału W ew nętrznego S zp itala w D o b ro d z ie n iu w Z ak ład O p ie
kuńczo-Leczniczy.
Z w n io sk ie m w tej sp raw ie w y stą p ił Z akład O pieki Z drow otnej w O leśnie b io
rąc p o d u w a g ę p ro p o z y c je z w ią zk ó w z a w o d o w y c h d z ia ła ją c y c h przy O ddziale W ew nętrznym . W niosek zo stał p o zy ty w n ie z a o p in io w a n y p rz e z R ad ę S p o łec zn ą Z O Z w O leśnie.
N a tej sam ej sesji radni zap o zn ali się ze sp ra w o z d a n ie m z w y k o n a n ia bu d żetu p o w ia tu o le sk ie g o za I p ó łro c z e br.
■
....■ ■
■ ■■■ : , >:D O B R O D Z IE N IA
2
i okolicBrakuje pieniędzy...
O bow iązek w yk o n an ia zadań pom ocy społecznej spoczyw a na organach je d n o stek sam orządu terytorialnego oraz na ad
m inistracji rządowej w zakresie ustalonym ustawam i. O środek P om ocy Społecznej re
alizuje m.in. zadania zlecone gminie w opar
ciu o środki otrzym ane przez w ojew odę.
Zadania zlecone gm inie obejm ująm .in.:
• przyznaw anie i w ypłacanie zasiłków sta
łych, rent socjalnych, przysługujących dodatków do św iadczeń;
• przyznawanie i wypłacanie zasiłków okre
sowych, gwarantowanych zasiłków okre
sow ych i specjalnych okresow ych;
• opłacanie składek n a ubezpieczenie spo
łeczne za osoby pobierające zasiłek stały i gw arantujący zasiłek okresowy.
P onadto ze środków przy zn an y ch na
realizację w ypłat zasiłków i po
m oc w naturze OPS w ypłaca za
siłki dla kobiet ciężarnych i o płaca składkę na ubezpieczenie zdrow otne od osób p o bierających niektóre św iadczenia z zakresu zadań zleconych.
Plan dotacji na realizację ww. zadań w ro
k u b ieżącym w ynosi 268.957 zł. Z tego w okresie od stycznia do lipca br. z U rzędu W ojew ódzkiego w O p o lu tu te jsz y O PS otrzym ał i w ykorzystał kw otę 155.772 zł.
Pozostała kw ota 113.185 zł w ystarczy zale
dw ie na 4 m iesiące. Z aś b iorąc pod uw agę rosnącą liczbę osób potrzebujących pom o
cy, środków tych wystarczy na jeszcze krót
szy okres.
W zw iązku z tym tutejszy O środek P o
m ocy Społecznej w ielokrotnie zw racał się do U rz ę d u W o jew ó d zk ieg o w O p o lu z p ro śb ą o zw iększenie środków. N iestety
~¡Apel o pomoc dla rodaków
Polonia ju g o sło w iań sk a zw raca się do w szystkich ludzi dobrej w oli o pom oc p o l
sko-jugosłow iańskim rodzinom , a przede wszystkim dzieciom i m łodzieży polonijnej, ofiarom w ojny na B ałkanach.
P ierw szy A pel Ś rodow isko P olonijne w ystosow ało w trakcie działań w ojennych 3 maja 1999r.
Obecnie, po w ielu tygodniach bom bar
dow ań, zniszczeniu infrastruktury i fabryk w trakcie działań wojennych ja k również lip
cow ych pow odzi kraj je s t ekonom icznie wyczerpany. W ielu Polaków zam ieszkałych w Jugosław ii pozostało b ez pracy i żyje w tragicznych w arunkach. Z niepokojem m y-
Z D o b ro d z ie n ia d o O p o la to n ib y ża d n a w y cie cz k a, ale n ie z a w sze czym dalej ty m ciek a w iej. Z d a rz a się, że se tk i k ilo m etró w o d n as z o b a c z y m y w ciąg u je d n e g o (n iecałeg o zresztą) dnia, n ie w ie
le w ięcej n iż tu ż obok. N a sz e M ie jsk o - G m in n e T o w arzy stw o P rz y ja c ió ł D zie ci z o rg a n iz o w a ło w ię c je d n o d n io w ą w y c iec zk ę do O p o la. W ła d z e w o jew ó d z k ie TPD p ośw ięciły d la naszej g m in y 500 zł., p o z a ty m “ z a ro b iliś m y ” sa m i p o d c z a s obchodów D nia D zie ck a n a lo te rii fa n to wej.
12 sie rp n ia 37 o so b o w a g ru p a d ziec i z rod zin w ielo d zietn y ch i sk ro m n ie sy tu o w anych w sia d ła do au to k a ru i w to w a rz y stw ie o p iek u n ó w w y ru s z y ła n a w y cieczkę.
P ierw szym p u n k te m p ro g ra m u było M uzeum W si O polskiej w B ierkow icach.
Stare d rew niane chatki k ry te sło m ą z z a bytk o w y m i izbam i b ard z o zain te re so w a-
ślim y o przyszłości, o w ypo sażen iu n a
szych dzieci do szkoły w nowym roku szkol
nym, z trw ogą oczekujem y na jesień i zimę.
Pom oc je s t niezbędna, aby zapew nić środ
ki na zakup p o d ręc zn ik ó w i przy b o ró w szkolnych, ciepłej odzieży i obuw ia, odży
w ek, leków, środków chem icznych i higie
niczn y ch , zap ew n ien ia o g rzew ania oraz w ielu innych potrzebnych rzeczy.
N asza organizacja — Ś rodow isko P o
lonijne — nie m a w łasnych przychodów i nie m oże zapew nić w ystarczających środ
ków finansow ych najbardziej potrzeb u ją
cym.
Pom oc niezbędna naszym rodzinom m a
ły dzieci. C iekaw e były rów nież narzędzia i sprzęf p szczelarzy , b artn ik ó w i p a sie c z ników . W brew opinii n iektórych, skansen n ie zn u d ził m ło d y ch zw iedzających.
N a s tę p n ie w y c ie c z k a u d a ła s ię do o p o lsk ie g o Z O O . T ro c h ę nas te n o b ie k t za w ió d ł, ale d u ż ą w in ę za to p o n o si p o w ó d ź sp rze d 2 lat. O g ró d b ard z iej p rz y p o m in a p la c b u d o w y , je d n a k n ie k tó re zw ierzęta dzieci w idziały po raz pierwszy.
G dy ju ż u c z e s tn ic y w y p ra w y n a c ie szy li oczy, p rz y sz ła p o ra n a u c ie sz e n ie ż o łą d ka. P ro p o z y c ja w iz y ty w M c D o n ald z ie spotkała się z aplauzem . Tam rów nież roz
ryw ki nie b rakow ało, b o zjeż d ża ln ię o k u p o w a ła g m in a D o b ro d z ie ń . W d ro d z e p o w ro tn ej p o d ziw ian o m a sk o tk i z k o lo ro w y c h p u d ełek tej m ięd zy n aro d o w ej j a d ło d a jn i. Im p re z ę za k o ń c z y liśm y w d o b ry c h n a s tro ja c h — s z k o d a, że trw ało to ta k krótko.
E w a P ia se ck a
M inisterstw o P racy brak pieniędzy tłum a
czy w drażaniem przez rząd czterech reform.
W praw dzie w sierpniu br. tutejszy OPS otrzym ał z U rzędu W ojewódzkiego w Opo
lu zaw iadom ienie, że na składki na ubezpie
czenie zdrow otne została przyznana dota
cja w w ysokości 6.326 zł. Jednak zw ażyw szy, iż ju ż za I-wsze półrocze O środek prze
znaczył na ubezpieczenie zdrow otne kw o
tę 6.537 zł - w ysokość przyznanej dotacji je s t zdecydow anie niew ystarczająca.
Z uw agi na tak tru d n ą sytuację finan
so w ą n asz ośrodek, p odobnie ja k w ięk szość ośrodków pom ocy społecznej w kra
ju m usiał ograniczyć wypłatę zasiłków okre
sow ych. M am y je d n a k nadzieję, że sytu
acja się zm ieni. Z naszej strony m ożem y zapew nić, że zrobim y w szystko, aby tak się stało.
K.T.
sp ecy ficzn y charakter. M y nie je ste śm y uciekinieram i, lecz ludźm i, których czeka w alka o przetrw anie naszych rodzin.
O rganizow anie transportów z p om ocą hum anitarną z różnych stron św iata je s t — naszym zd a n ie m — bardzo cenna, ale i dro
g ą fo rm ą pom ocy, a za ich pośrednictw em m ożna zaspokoić tylko częściow o najpil
niejsze potrzeby.
W szystkim ofiarodawcom , ludziom do
brej woli, z góry dziękujem y
C złonkow ie Środow iska Polonijnego Belgrad, Jugosławia, Lipiec 1999.
W płaty prosim y kierow ać n a konta In stytucji, które po m ag ają naszem u Środo
w isku w organizacji pomocy:
1. Stow arzyszenie “W spólnota P olska” , ul.
Krakowskie Przedmieście 64,00-322 War
szaw a; K onto: B IG Bank G dańsk S.A.
I o/W -w a, W arszaw a, ul. K orow a 20;
W płaty PLN: 11601029-30187005; wpła
ty dewizowe: 11601029-30187088. Prosi
m y zaznaczyć: “Pom oc dla Polonii w Ju
gosław ii”
2. F u ndacja “Pom oc P olakom na W scho
dzie” , Aleje Ujazdowskie 19,00-557 War
szaw a. K onto: BIG B G S.A. I o/W -w a 11601029-53527001. Prosimy zaznaczyć:
“N a F undację na pom oc Jugosław ii”
K ontakt z członkam i Środow iska P olo
nijnego:
1. M ałgorzata Jasińska-S rdić — Przew od
nicząca; 11000 B elgrad, ul. 80 N ova br.
2 1 ,tel.(38111)514981
2. R enata N iedzieska-Fatić — Członek Z a
rządu; 11000 Belgrad, ul. Djerdapska 26/
19, tel./fax. (38111) 4444 0151 lub453959
Harowane dla dzieci
D O B R O D Z iE N S A i okolic
Nowinki z Olesna
Z Przewodniczącym Rady Powiatu w Oleśnie m gr i n t Bernardem Gaidą rozmawia Ewa Piasecka
Został Pan Przewodniczącym Rady P o
wiatu Oleśnie. Kiedy nastąpiło to ważne dla Pana wydarzenie?
Nastąpiło to po w yborach kom unalnych jesienią zeszłego roku. Praktycznie od tego momentu praca powiatu oleskiego (chociaż nieformalnie) się rozpoczęła. De facto jeste
śmy powiatem od 1.01.99. Prace jednak roz
poczęły się dwa i pół miesiąca wcześniej, gdy powiat istniał jedynie na kartkach papieru
Poprzednio sprawował Pan funkcję prze
wodniczącego Rady Miejskiej w D obrodzie
niu. Ten awans, wobec tego, nie był taki
„ straszny ”, gdyż m iał Pan ju ż przygotow a
nie do tego typu pracy. Jakieś różnice jednak istnieją, gdyż zmieniła się instancja. Proszę nam opowiedzieć w ogólnym zarysie o swojej pracy.
Patrząc wstecz, rzeczywiście zaangażo
wałem się w pracę społeczną na niwie samo
rządowej natychm iast w pierw szych w ybo
rach kom unalnych w dem okratyzującej się Polsce. Z woli wyborców i innych radnych przez dwie kadencje pełniłem funkcję prze
wodniczącego Rady Miejskiej w Dobrodzie
niu.
Jednak w czasie ostatnich wyborów ko
munalnych postanowiliśmy, że trzeba tro chę “przewietrzyć” Radę Gminy, odświeżyć siły. Kilka osób, również wcześniej zaanga
żowanych w działalności samorządu posta
nowiło kandydować do Rady Powiatu. Dzię
ki naszym w yborcom to się udało.
Rzeczywiście ta praca w cześniejsza po
woduje, iż je st ju ż orientacja w działalności samorządowej, chociaż trzeba sobie w yraź
nie powiedzieć, że takiego całkiem autom a
tycznego przełożenia z gminy na powiat, za
sadniczo nie ma. Są to inne kompetencje, inne zadania. Powiaty są w Polsce tw orem no
wym — nie boję się tęgo słowa, gdyż nieraz tylko geograficznie odw ołują się do pow ia
tów sprzed 75 roku. Jeżeli chodzi o ich praw
ne usytuowanie, kom petencje, możliwości i sam fakt, że powiat nie jest “Urzędem” pań
stwowym, a je st kolejnym szczeblem samo
rządu terytorialnego powoduje, że rzeczy
wiście tworzymy strukturę nową. Pierwsza część naszej pracy, w łaśnie ta organizacyjna zajm ow ała nam pierw sze półrocze 1999 roku.
M J i ś m y bowiem ukształtow ać sam Urząd Powiatowy czyli Starostwo, opraco
wać statut powiatu, nadać upraw nienia po
szczególnym wydziałom, rozdzielić te funk
cje, i właściwie ta praca organizacyjna po wiatu ciągle jeszcze trwa. Nie nastąpiło jesz
cze przejęcie majątku powiatowego od skar-
i okolic
i. j . r-Ti -łu n f
bu państwa. Nie w szyskie sprawy prawne wokół pow iatu zostały wcześniej przygoto
wane, ciągle ulegają jeszcze zmianom.
Ile gmin podlega pow iatow i oleskiemu i ja k ie to gminy?
Według rozdanych kompetencji powiato
wi nie podlega żadna gmina. Funkcje gminy i powiatu są rozdzielone i nie można opero
wać stwierdzeniem “podległości” . Gminy nie podlegają powiatowi. Powiat ja k gdyby or
ganizuje życie samorządowe na innym ob
szarze niż gminy. Należy tutaj mówić o współ
działaniu. Rozum iem jednak pytanie: z ilu gmin składa się nasz powiat. Powiat oleski składa się z siedmiu gmin i je st powiatem stosunkowo dużym, rozciągniętym w osi pół
noc-południe. Odległość między granicą pół
nocną a południową przekracza 70 km. Gru
pują się tu gminy o różnym charakterze, po
tencjale gospodarczym, innym obliczu spo
łecznym i narodowościowym . Gminy po
chodzą z poprzednich dwóch województw i trzech rejonów adm inistracji państwowej.
Te gminy weszły do powiatu z bardzo róż
nym doświadczeniem. W tym sensie w ła
śnie można powiedzieć, że powiat oleski, jest pow iatem rzeczyw iście nowym. M amy tu więc gminy typowo rolnicze i mamy gminy dość aktywne gospodarczo. Do gmin rolni
czych należy zaliczyć Radłów, Rudniki, Zę
bowice. Gminami ze stosunkowo dobrym po
tencjałem gospodarczym są ośrodki miejskie czyli Olesno, Dobrodzień, Gorzów Śląski i Praszka. Specyfika gospodarcza tych gmin je st różna. O ile przem ysł motoryzacyjny koncentruje nam się w rejonie Praszki, arma
tura sanitarna w Oleśnie i Gorzowie Śląskim, o tyle zagłębie meblarskie to oczywiście Do
brodzień.
Co do radzenia sobie z problemami, trud
no je st porównywać. Co gmina, bowiem , to innego rodzaju problemy. Istnieje inny wskaź
nik bezrobocia, np. niski w Dobrodzieniu, rośnie ju ż w O leśnie i najwyższy je st w pół
nocnych rejonach pow iatu w gminie Prasz
ka.
Każda gmina wykonała już ogromną część prac, rozwiązała wiele problemów, również gospodarczych i z pewnym potencjałem we
szła w strukturę tego powiatu. Nie zauważa
my gmina w naszym powiecie, które byłyby niezdarne. Stanowimy stosunkowo aktyw ny powiat złożony z aktywnych gmin, które rzeczywiście próbują likwidować swoje pro
blemy we współdziałaniu, a rolą powiatu jest te działania koordynować. Jedną z koordy
nacji tych działań będzie przygotowana obec
nie strategia rozwoju najpierw poszczegól
nych gmin. potem powiatu, a cała złoży się na strategię rozwoju województwa. Chcemy tam pokazać i te mocne punkty, ale i słabe strony poszczególnych gmin i obszarów, po to, żeby je wyspecyfikować i szukać dla nich
rozw iązań. Czeka nas przecież wejście do Unii Europejskiej, nie je st to aż tak odległa perspektyw a i w ówczas może się zdarzyć, że w szystko zm ieni się pod względem go
spodarczym i społecznym. M usimy być na to przygotow ani.
Zrozumiałe, że w rozwiązywaniu proble
mów całego rejonu musi być Pan obiektywny.
Jednak pryw atnie (ze względu na miejsce za
mieszkania) gmina Dobrodzień je s t Panu naj
bliższa. O co zabiega pan najbardziej, jeżeli chodzi o tę gminę?
To są problem y, które rzeczyw iście do pracy pow iatowej przenoszę ze swej wcze
śniejszej aktywności w gminie. W iadomo w sz y stk im m ie sz k ań co m D o b ro d z ie n ia i okolic, że największą bolączką tego miasta je st brak obwodnicy. Z tym zadaniem z w r a
camy się do wojewody, wojewoda z kolt budżetu państwa, a to dlatego, że chodzi tu o inwestycję na drodze krajowej. Podczas ostat
nich spotkań z nowym wojew odą opolskim panem Pęziołem udało nam się uświadomić skalę problemu. Mamy jego zapewnienie, iż w swoich rozm ow ach na szczeblach rządo
wych, ten problem pośród innych spraw w o
jew ództw a opolskiego, został ju ż poruszo
ny. 1 lipca odbyła się rozmowa na ten temat z m inistrem transportu p. Syryjczykiem . Trzeba wspomnieć, że jesienią ubiegłego roku były wojewoda opolski również składał in
terpelacje do rządu w sprawie obwodnicy.
Następny problem gminy Dobrodzień to istnienie szpitala. Aby zapewnić jednolitość spraw restrukturyzacyjnych, a jednocześnie
“pchnąć” te rozważania, udało mi się powo
łać kom itet do tej sprawy. W komitecie zna
leźli się wszyscy, których ten tem at doty
czy i obchodzi, a więc przedstawiciele '■
stwa i gminy, przedstaw iciel ZOZ-u, pr Łv<l"
stawiciele związków zawodowych oraz pra
cow nicy szpitala. Ten zespół roboczy w y
pracowuje jakby zasadę przekształcenia tego szpitala z oddziału wewnętrznego w Zakład Opiekuńczo-Leczniczy, który w powiązaniu ze stacjonującą w Dobrodzieniu karetką po
gotow ia, a w ięc punktem pom ocy doraźnej (całodobow ym ) dopełniłby całości opieki zdrowotnej na terenie nie tylko gminy D o
brodzień ale i sąsiadującej gminy Zębowice.
Jest am bicją Starosty i Rady spełnienie w y
mogów polegających na tym, aby karetka po
gotow ia do każdego przypadku przybyła w ciągu 15 minut. Dlatego niezbędne jest sta
cjonowanie karetki na terenie Dobrodzienia.
O statnie, znane nam z m ediów tragedie, utw ierdzają nas w tym przekonaniu.
K olejnym tematem, który je st mi z tere
nu Dobrodzienia szalenie bliski, to temat kul
tury. To nasze hołubione dziecko, jakim jest O gólnopolski Przegląd Twórczości M niej
szości N arodow ych i Etnicznych ju ż w tym D o k o ń cz en ie n a s tr 5
£ ć4 &
D O B R O D Z IE N IA
H jy a o H D o a o 3 iN 3 Z D a v iM $ v z a m a z m o d i i M
!AIVH iA I W ¡AIVU
AdilNYZ 3 N O I J W I
0 0 ' £ l — 0 0 2 f t o ą o s m 0 0 ' 9 l — 0 0 2 : A t u n 2 s v u d v z ouzjj
5
u w0
zi
ouzjj5
uvvoa\ AjadBJBj -<
V l>I0d - IWZjp I BU5IO <C
E T A T ^ 'g « i> y Ty»łk»arigi3n5igi
l O d U O 'H J '
OICTH - ^ZSBppod op BU>fO ^
0 9 1 0 - 0 9 0 a p f S J B u a a p 9 z $ A V <
•ADd z 9UfX0BZI|BUB>[ pfJ|B|ZS?I I Ajll}j -<
BUB(Avopnq Biuiaq3
‘SdA A}Ajd ‘Ajsndazid ‘muazp ,oi§o :q3KMOuopq uoqojAA\ BfD^npojj -<
(bU |B J 3UIUI BUJ9M) 9UfA3BJOZIOUU9J ^ B U 3 J B J \[
i p p d a i
‘Aded
‘9AvosdiS AjAfd ‘uBidoiAjs ‘s^aiodris ‘BfSao
o u d B M ‘i n a u l S D : 9 U B | M o p n q A } b u 9 ; b j \ [ - <
i3UB>[3[AVOd
‘9AVOZ9dBJJ
‘9UBMO>[uAoO
I 3UJBZ0 A ip B [ q‘9UBA\OquXDO I 9UJBZ3 -
AiTU
‘iq iU M O q B ;Z S qurui :9is9j>[bz uiAujad m az;mijnq AqojA^v ■<
D f r i A D f o
£I6-9A-9£ (KO) P* -8£Z-9A’9£ (lz£0) W l 3*
P Z o S a i A j s j o j b ^ s C o m ' P i B q s u 3 i z p o j q o Q B j o S i q 0 8 £ ‘ 9 ^
> 5 3 > i O Z M
YMOIGNYH VIAiaiJ
Nowinki...
D okończenie ze str. 4
roku zaistniał pod w spólnym patronatem powiatu i gminy. Została doceniona idea zbli
żania ludzi o różnych korzeniach, różnym nachodzeniu, różnej kulturze. Było to widać secności tak prom inentnych osób jak:
pana posła Krolla, pana marszałka Jałowiec
kiego, pana wojewody Pęzioła, pana w ice
wojewody Suskiego, starostów Kusa i N o
waka, które były zauroczone faktem pełnych, otwartych spotkań ludzi tak różnych. Przy organizacji tej im prezy w przyszłym roku zwrócimy się o pom oc do pana m arszałka i pana wojewody, gdyż obaj panowie byli wy
raźnie zbudowani tym spotkaniem.
Kolejną ważną sprawą dla miasta i gminy Dobrodzień je st poprawa kom unikacji m ię
dzy gminą a miastem powiatowym. Stanowi to bolączkę wielu ludzi, chociaż nie aż tak wielu, jak mogłoby się wydawać. Uruchomie
nie bowiem przez okres 2 miesięcy dodatko
wego kursu autobusu, który jeździł z Dobro
dzienia do Olesna przez Zębowice, wykaza
ło, że korzystały z niego na stałe tylko 3 oso
by.
Chodzi o to, żeby jed n a k nie przez Zębo
wice, tylko najbliższą trasą...
Pomiędzy Dobrodzieniem a Olesnem nie ma właściwie miejscowości, które mogłyby zapewnić pasażerów. W związku z tym sta
rostwo usiłuje doprowadzić do utworzenia nowych linii kom unikacyjnych, które będą sięgały długich dystansów, np. trasa Klucż- bork-Gliwice, Kluczbork-Kędzierzyn. Finan
sowanie komunikacji na tych odcinkach bę
dzie na pewno łatw iejsze i skorzystają na tym nasi mieszkańcy, gdyż Dobrodzień leży na wspomnianym odcinku.
W innych rejonach kraju takie braki
“latają” prywatni przewoźnicy, co na naszym terenie jest na razie mało popularne. Te spra
w y się toczą. N atom iast, to co ju ż cieszy, to prowadzone rem onty na drogach powiatu, w tym i naszej gminy, które w ciągu tych kil
ku miesięcy poprawiły ich stan. W stosunku do lat poprzednich je s t tutaj pozytyw na zmiana.
Teraz może pytanie ze sfery bardziej p ry
watnej. Pana rodzina przyzw yczaiła się ju ż na pew no do nienormowanego czasu pracy głow y rodziny. Porównując ten okres z tym, kiedy był Pan w dobrodzieńskiej Radzie, je s t tego wolnego czasu mniej?
N a to pytanie je st bardzo trudno odpo
wiedzieć. Fakt pracy w samorządzie zarów
no gminnym ja k i powiatowym zajmuje dużo czasu. Konieczne bow iem je st uczestnicze
nie w posiedzeniach kom isji, sesjach. Jako przewodniczący jestem odpow iedzialny za organizację pracy samorządu. Tego zadania się podjąłem i muszę się wywiązać z obo
wiązku. Trudno porównać pracę w gminie z pracą w powiecie, przede wszystkim dla
tego, że przedtem miałem do pracy “parę kro
k ó w ” . M ogłem k ilk a razy d ziennie być w U rzędzie, teraz przem ierzanie parę razy trasy D obrodzień-O lesno byłoby trudniej
sze. Wyjeżdżam więc rzadziej, ale załatwiam od razu więcej spraw, trwa to oczywiście dłu
żej.
Jakie plany na lato rodzina ułożyła w tym roku?
Planow aliśm y spędzić wakacje na Su- w alszczyźnie. Jednak głów nym punktem planów wakacyjnych okaże się chyba w y
m iana dachówek na domu. Na Suwalszczy- znę pojadą chyba tylko dzieci.
Trzeba tu powiedzieć, że te dzieci, to trzej
“m ężczyźn i" (2 z nich uczęszcza do szkoły podstawowej, najstarszy do szkoły średniej), którzy nie za bardzo skłaniają się do tego punktu planu. Chyba spadnie to na Pana i żo
nę.
Bardzo dziękuję Panu za poświęcenie mi wolnego czasu. Życzę pięknej letniej pogody nawet przy naprawie dachu oraz wiele zado
wolenia z pracy i dużych je j efektów po waka
cyjnym wypoczynku.
BP M owa o wakacjach, gdyż spotkanie od
bywało się w piękny lipcowy wieczór.
D O B R O D Z IE N IA
• 997 • 997 • 997 -997 • 997 • 997 *997 • 997 • 997 *997 • 997 • 997 • 997
Zestawienie zdarzeń drogowych
(wypadków i kolizji drogowych) oraz ich skutków w rejonie działania Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie w 1 półroczu 1999 r
: Ilość kolizji drogowych Ilość wypadków drog. Zabici Ranni Wypadki + kolizje j
Gmina
ogółem spr. nietrzeźwi
ogółem spr. nietrzeźwi
ogółem spr. nietrzeźwi
ogółem spr. nietrzeźwi
ogółem spr. nietrzeźwi j
ilość udz. % ilość udz. % ilość udz. % ilość udz. % ilość udz. % I
Olesno 121 6 5,0% 13 1 7,7% 7 0 0,0% 14 1 7,1% 134 7 5,2%
Radłów 7 1 14,% 2 1 50,0% 0 0 #### 4 1 25,0% 9 2 22,2%
(Praszka 48 2 4,2% 9 2 22,2% 1 0 0,0% 8 2 25,0% 57 4 7,0%
(Gorzów SI. 24 3 12,5% 3 0 0,0% 0 0 #### 4 0 0,0% 27 3 11,1%
Rudniki 18 0 0,0% 8 0 0,0% 0 0 #### 11 0 0,0% 26 0 0,0%
Dobrodzień 79 1 1,3% 7 0 0,0% 1 0 0,0% 7 0 0,0% 86 1 1,2%
Zębowice 4 1 25,0% 0 0 ##### 0 0 #### 0 0 #### 4 1 25,0%
Razem 301 14 4,7% 42 4 9,5% 9 0 0,0% 48 4 8,3% 343 18 H
;j
Stało się... Twój dzielnicowy
K O C U R Y
W nocy z 12/13.07.1999 r. n/n spraw cy dokonali w łam ania do restaruracji “P od K asztanem ” skąd skradziono różnego rodzaju papierosy oraz artykuły spożyw cze. Straty w ynoszą około 2.000 zł na szkodę w łaścicielki B.J.
B Z IN IC A
W dniu 9 sierpnia 1999 A .N . będąc pod w pływ em alkoholu dokonał kradzieży nie zam kniętego sam ochodu osobow ego m ar
ki fiat 126p. N ie posiadając praw a ja z d y udał się do D obrodzie
nia gdzie na ul. Pocztow ej spow odow ał kolizję drogow ą z dw om a sam ochodam i osobow ym i, po czym zbiegł z m iejsca zdarzenia.
Z atrzym any zastał w godzinach w ieczornych.
Z Ę B O W IC E
W dniu 11 lipca 1999 r. w m iejscow ości Pocołków, gm. Z ęb o w ice M .M . dokonał kradzieży telefonu kom órkow ego w artości 500 zł na szkodę E.M .
M iasto D obrodzień, st. sierż. M . Ż y łk a ;u lic e Oś. W ieczorka, P iastow ska, D w orcow a, K olejow a, K. M ańki, Spółdzielcza, P o
w stańców ŚL, O polska, H abas, Solna, Pocztow a, M ickiew icza, R Z S, Topolow a, C m entarna, PI. W olności od n r 1-16.
M iasto D obrodzień, sierż. sztab. R afał W ilk; ulice W ojska P ol
skiego, Szem row icka, Ks. G ładysza, E. Stein, M oniuszki, C hłop
ska, O leska, Polna, R eym onta, K ościuszki, Rzędow icka, Studzien
na, L ubliniecka, H adasiki, PI. W olności od n r 17-24.
G m ina D obrodzień , st. sierż. Z b ign iew Tekieli; m iejscow ości.
D ąbrow ica, M yślina, Turza, M akow czyce, L igota D obrodzień- ska, S zem row ice, W arłów, M alichów , Błachów , Kocury.
G m ina D obrodzień , sierż. M irosław K ubat; m iejscow ości: R ę
dzina, G łów czyce, Z w óz, G osław ice, Bąki, B zinica, Pludry, Lisz- czok, P ietraszów , K lekotna, R zędow ice, Bzionków.
G m ina Z ębow ice sierż. sztab. Tom asz D ąbrow ski; cała gm ina Zębow ice.
• 997 • 997 • 997 *997 • 997 • 997 -997 • 997 • 997 *997 • 997 • 997 • 997 •
Czerwcowe ulewy
C zerw cow e ulewy, które czterokrotnie pojaw iły się w naszym regionie w w yso
kości 81 m m w ody przyczyniły się do n ie
w ielkich szkód w upraw ach polow ych.
W ielkość opadów b y ła następująca:
3 czerw ca - 10,3 m m ; 18 czerw ca - 26,5 m m ; 21 czerw ca - 17,1 m m ; 22 czerw ca - 27,1 mm.
Sum a opadów w tych ulew ach w y n io sła 81 mm.
S & Ć ć l D O B R O D Z IE N IA i okolic
Stacja opadowa w Dorodzleniu informuje...
D ane za pierw sze półrocze br.
Miesiąc Suma opadów
mm
Liczba dni z opadami Dni z pokrywą
śnieżną
Opady w śniegu
Liczba dni | z burzą ) 0,1 mm
i więcej
1,0 mm i więcej
10,0 mm i więcej
1 28,0 16 12
-7 9 i
II 75,3 21 15
A1 20 26 2
III 44,2 15 9 1 1 3
-IV 57,5 12 8 2
- -1
V 59,2 9 7
Ai - -1
VI 115,3 15 13 4
- -2
379,5 88 64 9 28 38 6
Ś rednia za I półrocze 63,2 m m (norm a 60,00 m m ).
Skwer na wsi...
W ostatnim czasie wykonano w Szemrowi- cach przy skrzyżowaniu ul. Wiejskiej i Na Makow- czyce nowy skwer. Od razu rozgorzała dyskusja:
potrzebny czy nie! Większości podoba się ten po
mysł. Znalazła się jednak garstka krytykantów, że nie potrzebny i że należało zrobić we wsi coś in
nego np. oświetlenie.
Niestety, oświetlenia nie można zrobić jedy
nie wysiłkiem ludzi, potrzebne są plany, zezwole
nia i pieniądze wcale niemałe. Tymczasem skwer wykonano bez udziału pieniędzy gminy. Wystar
czyła dobra wola i praca kilku osób.
W imieniu mieszkańców wsi Szemrowice dziękuję Panu Markowi Nikolczukowi, że bezin
teresownie zaplanował i wykonał ten skwerek.
Takich zaniedbanych miejsc we wsi jest wię
cej, może należałoby także pomyśleć o ich upięk- ' s'u. Mam nadzieję że nie zabraknie chętnych
^ pomocy w pielęgnacji tego skwerka. Ostatecz
nie wszyscy tam mieszkamy i powinno nam zale
żeć,żeby było coraz ładniej i czyściej. Niestety nie możemy liczyć na zapłatę, skwer wykonano gra
tis i nadal tak musi być utrzymywany.
W ostatnich numerach “Echa Dobrodzienia i okolic” wzmiankowałam, iż Zarząd Miasta i Gminy Dobrodzień zamierza przystąpić do bu
dowy krytej pływalni, i tak w drodze procedury przetargowej (przetargu dwustopniowego na pro
jekt i realizację krytej pływalni w Dobrodzieniu przy ul. Solnej) wybrano ofertę Przedsiębiorstwa Inwestycyjno-Budowlanego “CANADA - DOM - NYSA” ul. Podolska 20,48-303 Nysa za cenę
000,00 zł.
Do przetargu przystąpiło kilka firm z bardzo ciekawymi ofertami, lecz zawrotnymi cenami jak na budżet miasta i gminy Dobrodzień. Nie stać nas było na dokonanie wyboru jednej z ofert, któ
re zawierały w projekcie zjeżdżalnie i inne do
datkowe atrakcje, ale mamy nadzieję, iż kryta pływalnia której budowa została już rozpoczęta spodoba się mieszkańcom naszej gminy, a zara
zem użytkownikom i będzie wizytówką Dobro
dzienia. Obiekt ten będzie jednokondygnacyjny w formie dwóch równoległych hal połączonych wąskim łącznikiem. W pierwszej hali zlokalizo
wano zaplecze socjalne basenu, w drugiej zaś mieści się zasadnicza część basenowa z dwiema nieckami o wymiarach: 8*3,5xo,8 m i 8*25x1,2- 1,8 m. Ostateczny termin zakończenia realizacji ustalono na miesiąc czerwiec 2000 r. Tak więc mamy nadzieję, iż w przyszłym roku pływalnia ta będzie spełniać swoją funkcję zarówno w za
kresie nauki pływania, rekreacji jak i rehabilita
cji.
Inwestycję tę zamierza się sfinansować ze środków własnych budżetu gminy, kredytu oraz
f ' -I- 11 IHI 1 - ^ B83S88888888 * , g ,
Kolorowe parasolki
Letnie ogródki w centrum miast to ozdoba każdego prawie rynku w okresie letnim. W tym roku pojawiły się również w naszym mieście.
W czasie organizowania się tego “lokalu” na świe
żym powietrzu mieszkańcy różnie komentowali ten pomysł. Dużo było sympatyków, ale byli rów
nież przeciwnicy. Przyznam się, że również by
łam sceptycznie nastawiona do tego przedsięwzię
cia. Źle, jak u człowieka wyobraźnia pracuje i to z dosyć pesymistycznym nastawieniem. Widzia
łam więc ławki pełne leżących osłabionych ama
torów wielkiej ilości litrów browarku. Ta wyobraź
nia działała dalej i coraz bardziej ponuro. A tu, proszę, miłe zaskoczenie. Działa sobie ogródek pod parasolkami, przyciąga cale rodziny, grupy przyjaciół i przypadkowo spotkanyclvznajomych.
Można tu zjeść pyszne lody, wypić colę czy piw
ko (jest nawet kawa). Nie odnotowano żadnych incydentów, które spowodowane byłyby właśnie stworzeniem takiego miejsca.
Nikomu te parasolki nie przeszkadzają, prze
ciwnie, można tu dłuższą chwilę odpocząć nawet podczas robienia zakupów. W lipcu w niedzielne
dotacji z Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki.
* * *
16 sierpnia odbył się przetarg nieograniczo
ny na wykonanie sieci wodociągowej rozdzielczej wraz z przyłączami we wsi Rzędowice. Przetarg cieszył się wielkim zainteresowaniem, ponieważ chętnych składających oferty było 11 firm. W wy
niku postępowania wybrano ofertę firmy “PROS- SPOL” Sp. z o.o. ul. M. C. Skłodowskiej 17,42- 160 Krzepice za kwotę 609.000,00 zł. Jest to fir
ma, która sprawdziła się wiele razy na naszym te
renie, gdyż wygrała wiele przetargów na terenie naszej gminy na roboty budowlane, co świadczy ojej konkurencyjnych cenach. Ostatnią inwesty
cją wykonaną przez tę firmę była budowa sieci wodociągowej w Warłowie.
Inwestycja ta realizowana będzie tak jak i inne już wykonane przy współudziale Społecznego Komitetu Budowy Wodociągu. Członkowie tego komitetu będą musieli sfinansować 30% kosztów tej inwestycji, co jest regułą przy budowie inwe
stycji komunalnych 7 udziałem środków SKBW.
Każdy z członków tego komitetu zawrze z Zarzą
dem Miasta i Gminy umowę określającą udział środków w finansowaniu tej inwestycji. Okres realizacji wodociągu w przetargu został rozłożo
ny na 3 lata, co nie oznacza, iż prace zostaną za
kończone w 2000 r. Prace, które zamierzamy wy
konać w tym roku zostaną rozpoczęte z końcem września. W br. planuje się zrealizować ok. 50%
inwestycji.
Róża Koźlik
tylko) umilał czas zespół młodzieżowy. Można było posłuchać utworów w rytmie disco, a także starych przebojów w nowej interpretacji. Muzyka przyciąga — było to widoczne, gdyż frekwencja w tym czasie wzrosła.
Jedynym mankamentem jest korzystanie z to
alety. Dla bywalców tej kawiarenki udostępniono jedyne (koedukacyjne zresztą) oczko na I piętrze domu kultury. Trochę to mało wygodne, ale miej
my nadzieję, że w przyszłym sezonie znajdzie się jakieś lepsze rozwiązanie.
Jak powiedział główny szef kawiarenki Se
bastian Włodarz — jest O.K! To dobrze, że wszy
scy są zadowoleni.
EP
Poczta
pantoflowa
W spom inaliśm y ju ż, że św ietną rzeczą są autom aty telefoniczne, które pojawiły się na naszym terenie. N ie brak ich w mieście ja k również w okolicznych wioskach. Szko
da jednak, że działają tylko w je d n ą stronę.
N um er telefonu podany na budce niczem u nie służy, bo do tej budki nie da się po pro
stu zadzw onić. M oże dałoby się uruchomić pow rotną lin ię— nie wszyscy bowiem mają w dom u telefon.
Cieszy oko rem ont dróg na naszym tere
nie. Przy w yjeździe z D obrodzienia w kie
runku O lesna i Lublińca prace są w toku.
Drogi w ygładzono, polikw idow ano dziury.
Trochę inaczej spraw a się m a w Klekotnej.
Może drogi są remontowane w kolejności ich
“w ażności” i przyjdzie jeszcze pora na Kle- kotną? D obrze by było, bo choć wioska nie
duża, ludzie m uszą się jakoś poruszać.
Przykro o tym wspominać, ale chyba trze
ba. N a cm entarzu przy ulicy Oleskiej aż dziw, że nie słychać głosów zza grobów.
Alejki m iędzy m ogiłam i są tak porośnięte, że przypom inają jed en w ielki busz. Szcze
gólnie je st to w idoczne po lewej stronie, gdzie spoczyw ają najm łodsi. Szkoda, że o nich zapomniano.
Porzucanie psów przez ich właścicieli sta
ło się ostatnio bardzo częstym zjawiskiem.
W sierpniu taki los spotkał ładnego, jasno- brązowego mieszańca. Porzucony i potrąco
ny przez sam ochód leżał ranny i osłabiony pod żyw opłotem przy ulicy Oleskiej. Nie m ożna było ju ż m u pomóc. Za spraw ą leka
rza w eterynarii i przypadkowych ludzi zo
stał uśpiony i pochowany.
G dzie sum ienie u właścicieli tego psa?
Ewa Piasecka L.K. popołudnia i wieczory siedzącym tu ludziom (i nie
Inwestycje
y" ■ :
Z a k ł a d U s ł u g o w y
CZYSZCZENIE PIERZA SZYCIE KOŁDER
& Ź c t
4 6 - 0 5 9 Z a w a d z k i e ul. P o w s t a ń c ó w Ś l ą s k i c h 3a
t el. ( 077) 4 6 - 3 4 - 9 1 3
czynne:
poniedziałek, środa, p ią te k od 16.00 do 20.00
Z a p r a s z a m y
S T A C J A
K O N T R O L I
P O J A Z O Ó W
motocykli i pojazdów samochodowych do 3,5 t
Zbigniew Oblicki Dobrodzień ul. Rzędo wieka
Z A P R A S Z A
w dniu 19 września 1999 roku w godz. 9.00 - 13.00 na B E Z P Ł A T N E :
sprawdzanie hamulców
sprawdzanie i regulację świateł
W sprawie pieluchomajtek
O d 1 w rz e ś n ia 19 9 9 r. o s o b y z a in te re s o w a n e r e a liz a c ją r e c e p t n a p ie lu c h o - m a jtk i n ie b ę d ą m u s ia ły je ź d z ić d o O le sn a . P u n k t ic h r e a liz a c ji z o s ta ł w y z n a c z o n y p r z e z s t a r o s t ę p o w i a t o w e g o w O le ś n ie , k tó r y d o te g o c e lu w y z n a c z y ł a p te k ę w p r z y c h o d n i re jo n o w e j w D o b ro d z ie n iu , u l. M o n iu s z k i n r 2.
W z w ią z k u z k o n ie c z n o ś c ią d o k ła d n e g o ro z lic z a n ia s ię z k a s ą c h o ry c h o s o b y, k tó re p o r a z p ie r w s z y b ę d ą r e a liz o w a ć t a k ą r e c e p tę m u s z ą u d a ć s ię d o s z p ita la w O le ś n ie , a b y z a d e k la r o w a ć , g d zie c h c ą p o b ie ra ć p ie lu c h o m a jtk i: cz y w O le ś n ie , c z y w D o b r o d z ie n iu . To s a m o m u s z ą ta k ż e z ro b ić o s o b y , k tó r e j u ż z a c z ę ły r e a liz o w a ć w w . r e c e p ty w s z p ita lu w O le ś n ie , a b y o ś w ia d c z y ć g d z ie b ę d ą n a s ta łe w ó w a s o rty m e n t s ię z a o p a try w a ć .
K.T.
£ ć 4 ć t D O B R O D Z IE N IA i okolic
Podziękowania
P ra c o w n ic y P rz y c h o d n i R ejo n o w ej w D obrodzieniu dziękują w szystkim , k tó rzy przyczynili się do rozpoczęcia rem o n tu budynku P rzychodni. P oza Z arządem U M iG D obrodzień oraz D yrekcją Z O Z-u w O le śn ie , k tó re to in sty tu c je n ie ja k o
“z urzędu” rozpoczęły rem ont, po m ag ają nam pryw atni sponsorzy. W śród nich w ła
ściciele w arsztatów stolarskich, p rzedsię
biorstw handlow ych i usługow ych.
S ą to: Joachim Jończyk, A nna K rok, H erbert M yllek, K onrad O w czarek, N o r
bert Pyka, Joachim Skorupa, Jó z e f W ło
darz, M arek W ołowczyk. P rosim y o dal
sz ą życzliw ość i pom oc.
Co w MG0K?
M ie js k o -G m in n y O śro d e k K u ltu ry w D obrodzieniu przyjm uje zapisy w roku szkolnym 1999/2000 do: sekcji m odelar
skiej, sek cji te atraln ej, studia p io se n k i, ogniska m uzycznego (fortepian, pianino, keyboard, akordeon, gitara), kurs ję zy k a niem ieckiego dla początkujących oraz za
a w a n s o w a n y c h . Z a p is y p rz y jm u je m y w biurze M G O K lub telefonicznie pod n u m erem 35 75 346.
Prywatny gabinet
Józefa Krzus technika masaży?*"
specjalisty medycyny manuah.., proponuje kompleksowe usługi w zakresie terapii manualnej (krę- garstwo), profesjonalnego masażu leczniczego oraz leczenia ruchem.
Wyżej wymienione techniki te
rapeutyczne wykorzystuję w lecze
niu większości schorzeń narządu ruchu, a zwłaszcza kręgosłupa, w stanach pourazowych, reumatycz
nych, pozapalnych: nerwów, mię
śni i stawów.
Polecam także nowatorski spo
sób leczenia wad postawy i skolioz u dzieci
Ozimek, ul. Sikorskiego 1 7A/2, tel. 46522 28,
tel, kom. 0 602 486 463
Stanisław Durok Edward Goszyk
Z H I S T O R I I N A S Z Y C H W S I
zwóz
Stara to wioska, wyszczególniona w księdze upo
sażeń biskupstw a w rocław skiego ju ż około 1300 r.
jak o Swos. N astępna w zm ianka pochodzi z r. 1342, w której zaznaczono, żc składał się on z trzech czę
ści. Jedną z nich niew ątpliw ie była o urodzajnej gle
bie Rędzina.
N azw a Zwóz wywodzi się od w yrazu zwóz, zw o
żenie, w ięc pierw otnie coś tam zw ożono. M oże m a
teriały budow lane, może obornik, ale najpraw dopo
dobniej plony z tych dw óch pozostałych części Zwo- zu. Jeszcze teraz Rędzina oddzielona je s t od swej macierzystej wioski szerokim pasm em lasu, więc na ów czesne w arunki była to spora odległość, co było znacznym utrudnieniem w gorącym okresie Siano
w ó w i żniw, D ruga część Z w ozu też m ogła być jw czas odgrodzona pasm em lasu, który z czasem został wykarczowany.
A u g u sty n W cltzel p o d a je te z d ru g ą w y ję tą z ksiąg parafialnych
Dobrodzienia nazw ę Z w ozu - Szwocz, lecz poza tą je d n ą je d y n ą w zm ianką nigdzie nie spotkano p o w tórnie tego określenia.
D nia 12 stycznia 1463 w ystaw iono w kancelarii książęcej w O polu dokum ent następującej treści:
“M ikołaj, k siążę na O polu, p an n a G łogow ie i Strzelcach etc. potw ierdza, że zjaw ił się przed nim d o sto jn y pan Jan S w oysky, p ro b o sz c z z U g ezd (U jazd, pow. Strzelce O p.), który odstępuje sw em u bratu Bernardowi Z w oyskiem u sw ą ojcow ską ja k i m atczyną część Z w ozu lub jeszcze gdzie indziej i m a tak być, ja k m iał ich ojciec aż do śm ierci”.
Było to chyba urzędow e potw ierdzenie woli ich ojca, troszczącego się o to, by ten nieduży przecież m ajątek nie został rozdrobniony. N ie to je s t jed n ak najw ażniejsze. Przede w szystkim uderza tu pew na nieporadność książęcego sekretarza w pisow ni obco mu brzm iących nazwisk. N iew ątpliw ie byli to rodze- acia a jedno nazw isko zapisano ja k o Sw oysky a ... -g ie jako Zw oyski. A le nie dziw m y się zbytnio temu. Podobnie przekręcano pisow nię nazw isk je s z cze początkiem bieżącego X X w ieku. W tym aspek
cie m ożna mniem ać, ze pan części W arłowa (poło
wa XVIII w.) — W ojski pochodził w łaśnie z rodu Zw ojskich ze Zwozu.
N atom iast na dokum encie w ystaw ionym trzy lata później (8 listopada 1466) figuruje ja k o św ia
dek M icolass Zw oysky z K otulina, a w ięc M ikołaj Zw ojski, jed n ak nie w iadom o z jakiej m iejscow ości
— m oże z Kotulina. W idocznie ród ten był dość licz
ny a jeg o członków spotkać było m ożna poza Lubli- nieckiem.
W r. 15 517 A dam W arłowski otrzym ał pośw iad
czenie sw ych praw do Z w ozu i zaraz też sprzedał jed n ąjeg o część Janowi K rzydłow skiem u czy Skrzy- dłow skiem u ze Skrzydłow ic na G osław icach. O stat
nio wymieniony ożenił się(1539) z c ó rk ą Ja n a Szcze- drow skiego — Jadw igą, a po jej śm ierci z M arusią, córką Jana Rohowskicgo. Miał parę córek i syna Jana - jun. Tenże Ja n ju n . ożenił się później z A n n ąW rb - ską.
Z pow odu dużych braków w zapiskach o Zwo- zie jeg o historia je s t bardzo trudna do odtw orzenia.
Jeżeli znajdzie się ja k a ś w iadom ość, to do tego nie wiadom o, do której z tych trzech części się odnosi, m oże do jednej, m oże do dw óch czy też do całości.
Tak oto nagle w r. 1574 w yłania się jeszcze M i
kołaj K otuliński, który odkupił Z w óz od O tika z O ldrzysow a i zaraz tez przeznaczył tam tejszy dw ór jak o dożyw ocie dla swej żony Ludmiły, z d. H u f z K antorow a czy Kantorow ie,
Od 1615 do 1641 r. w łaścicielem Zw ozu i zara
zem G łów czyc i G osław ic by ł Fryderyk K rzydłow - ski, ożeniony z A nną Rouźił z Chełm na i dla niej przeznaczył Zw óz ja k o dożywocie.
W r. 1676 poznajem y w łaścicieli w szystkich trzech części Zwozu: Jan Krzydłowski Jan A dam Pa- czeński i von Frankenberg. Jakże szybko następo
w ały w tenczas zm iany w łaścicieli, skoro trzy lata później (1679) Jerzy Goszycki z Sierakow a sprzedał Zw óz za 8000 talarów Janowi Jerzemu Blasze. W ten
czas panem na D obrodzieniu by ł Jan O błąkow ski- Blankow ski z D ąbczyc - pan na Turawie. N ic dziw nego, że ten bogacz otrzym ał 7 czerw ca 1681 r. tytuł barona. Z m yślą o synie Bogusław ie, który studio
w ał jeszcze w gim nazjum w Brzegu, pow iększył on dobrodzieńskie dobra zakupuj ąc 11.01.1676 od Anny K atarzyny de Frankenberg za 9000 talarów G osła
wice, później za 6000 talarów od A dam a O żarow skiego G łów czyce i w reszcie w r. 1684 za 8000 tal.
Zw óz od ww. Jana Jerzego Blachy. O dtąd na stałe Z w óz przeszedł p o d zarząd dóbr dobrodzieńskich, a je g o w łaściciele byli zarazem tutejszym i panam i.
O d r. 1804 do 1822 gajow ym na Zw ozie był Sta
nisław Zydorczyk,
W r. 1782 Z w óz (bez Rędziny) liczył 2 chałup
ników, 9 zagrodników i 5 p ó łzagrodników — razem 171 m ieszkańców. W r. 1840 ju ż 283 (25 dom ów), 9 lat później 329, a 1858- 369.
Jeszcze podobno w X V II w ieku urząd gm iny Z w óz spraw ił sobie pieczęć w środku której w idnie
je pionow o zatknięta na pagórku kosa zelaźcem (he
raldycznie) w praw o. Po lewej ja k i po prawej po trzy kłosy; nad ko są korona. Jest to w ięc herb m ó
w iący — w tym w ypadku — o zajęciach tutejszej ludności. H erb ten oddany w kolorach m oże m ieć w zgórek zielony, kosę, kłosy i koronę złote na nie
bieskim tle.
RĘDZINA
Rędzina to enklaw a śródleśna w połow ie drogi z G osław ic do Sierakow a. W iadom o od czego ta na
zwa, bo wiadomo też, że rędzina to gleba ciężka i uro
dzajna. W idocznie znali się na tym nasi przodkow ie przed siedm iom a w iekam i lub naw et daw niej, skoro się tam osiedlili i utw orzyli kolonię. N ie m a co praw da bezpośredniej w iadom ości, że przysiółek je s t tak stary, ale są na to dow ody pośrednie. W 1936 r. od
kryto tam cm entarzysko z okresu tzw. kultury prze
w orskiej 1 - IV w iek n.e.
W daw nych czasach Rędzina należała zaw sze do Zw ozu, stanow iąc je d n ą z je g o trzech części.
Pierw szy zapis o Zw ozie pochodzi z księgi uposa
żeń biskupstw a w rocław skiego, spisanej około 1300 roku. A le ju ż z r. 1342 pochodzi w yraźny zapis o Zw ozie składającym się z trzech części. Praw do
podobieństw em graniczącym z pew nością je st więc to, że w tenczas R ędzina stanow iła część Zw ozu.
Znajdując się w pew nym oddaleniu od m acierzystej w si, do tego przegrodzona od niej pasm em lasu, nie m iała z n ią zbyt ścisłych więzów.
W pierw szej połow ie X V w. i jeszcze po r. 1463 panam i na Zw ozie był ród Zw ojskich. Z m niejszą
ju ż pew nością m ożna twierdzić, że i Rędzina do nich należała. Dalej jed n ak je s t niem ożliw ością ustalenie w łaścicieli tego śródleśnego przysiółka. Były okre
sy, kiedy na każdej części Zw ozu, a w ięc i na Rędzi
nie, zasiadał inny w łaściciel, z których, choćby na
w et w szyscy zostali w yliczeni, nie było wiadom o gdzie którego przypisać. N ie m ogła to być zam ożna szlachta, skoro m iała tak nikłe włości.
Praw dopodobnie po sprzedaniu Rędziny przez któregoś z w łaścicieli Zw ozu jej now y nabyw ca w y
staw ił tu folwark. C óż to m ogło być? Stodoła, za
groda dla ow iec i m ieszkanie dla ow czarza, będące
go zarazem stróżem . D w orek szlachecki m ógł być tam , gdzie obecnie stoi leśniczówka. Według zapi
sów folw ark ten został zlikw idow any w r. 1830.
W cześniej ju ż jednakże (1679) Jan Jerzy Blach odkupił Zw óz (chyba w raz z Rędziną) Za 8000 tala
rów od Jerzego G oszyckiego z Sierakowa. Pięć lat później tenże J. J. B lacha za tyleż samo talarów od
sprzedał Zw óz w łaścicielow i D obrodzienia — Jano
wi Blankow skiem u — panu na Turawie O dtąd nie tylko Zw óz, ale i Rędzina stały się posiadłością pa
nów na D obrodzieniu.
Z czasem , kiedy to drew no nabrało większej w artości, choćby pod postacią w ęgla drzew nego lub potażu, utw orzono w Rędzinie nadleśnictw o dla du
żych przecież pow ierzchni lasów dobrodzieńskiego dworu.
Burzliw y rozkw it Rędziny zaczął się w r. 1789.
N a podstaw ie koncesji z 2 grudnia 1788 ówczesny w łaściciel D obrodzienia rotm istrz von Stuem er w y
budow ał tu hutę szkła, która w net rozpoczęła pro
dukcję. N ie w iadom o skąd sprow adzono pierw sze
go m istrza szklarstw a, ale był on chyba Czechem.
Na polecenie rządu rędziński zakład skontrolował w r. 1811 asesor Krueger. Przez kilka czy naw et kilka
naście lat rędzińską szklarnię dzierżaw ił K arol Mit- telstaedt. W r. 1830 przeniósł się do G linicy i stał się najem cą tamtejszej wytwórni fajansów. Po nim dzier
żaw cą rędzińskiej huty szkła został Jó z ef Piegza i b y ł nim jeszcze w r. 1848 a być m oże, aż do końca istnienia tej huty. W tenczas w yrabiano w Rędzinie naw et szkło okienne, skoro Jó z e f Piegza podarow ał budow anem u w D obrodzieniu kościołow i ew ange
lickiem u szyby do oszklenia okien kościelnych w ar
tości 60 talarów (1848). Chociaż produkcja takich szyb to ju ż dość w ysoka specjalizacja, to wydaje się, że w iększość w yrobów pow staw ała z tzw. szkła le
śnego o zabarw ieniu zielonkaw ym , czyli przez sto
pienie piasku krzem ow ego z potażem bez utleniaczy i innych drogich dodatków.
W r. 1853 rędzińską huta szkła została zlikw i
dow ana, a 6 dom ów robotniczych przeznaczono do rozbiórki.
Jeszcze przed założeniem huty Rędzina nie była tak sennym przysiółkiem ja k obecnie. M ieszkało tam kilka, ja k nic kilkanaście rodzin zarodników i cha
łupników, robotników dw orskich i leśnych, do tego nadleśniczy i jak iś urzędnik nadleśnictw a oraz le
śniczy. W r. 1840 było tu 18 budynków m ieszkal
nych — 193 m ieszkańców, 1849 — 194. Dwa lata D o kończenie n a str. 10
¿ ¿ ¿ ¿ a D O B R O D Z IE N IA 1 okolic