• Nie Znaleziono Wyników

Codzienny Express Pomorski 1926.03.22, R. 2, nr 77

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Codzienny Express Pomorski 1926.03.22, R. 2, nr 77"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

C en a 10 gr.

C O D Z IE N N Y

EXPRESS POMORSKI

VUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

& b o o i m e 11 m te sle c m y w e k sp e d y c ji Ł — sŁ , w a g e n tn r a c k 2 .1 5 n a p o c r ta c k i a & l |O g 2 o s c e n l a n a a tr. 7 -ła m ó w e j 1 5 g r. o d m ie jsc a m lU irelro w eg ó ,im sir.p 1 erw B M j N gvJIHGFEDCBA

1 o d n o sK e n te n d o d o m n 2 .3 4 ił., p o d o p a sk ą w P o lsce 8 .5 0 d . w In n y c h k r a ja ch 4 .5 0 d . — o d m ie jsc a m ilim e tr ., n a str . tr e e c ie j t d r o g ie j 4 0 g r . o d m ie jsc a m ilim e tr ., R n c h to w a r z y stw A b o n a m e n t k w a r ta ln y w e k sp ed y c ji 6 — z t., w a g e n tu r a c h 6 .4 5 z ł., n a p o c z ta c h ju ż z o d n o sz ę - | 2 0 g r. o d w ie r sz a te k sto w e g o . — O g ło sz e n ia tłu m a c z o n e , sk o m p lik o w a n e , z z a str z eż e n i e m m ie jsc a a le m d o d o m u 7 .0 1 z ł., p o d o p a sk ą w P o lsc e 1 0 ,5 9 z ł., w in n y c h k ra ja ch 1 4 .- zŁ — W r a z ie I o ra z z n ie c zy te ln y m r ę k o p ise m p r z y k a ż d y m p o sz cz e g ó ln y m w y p a d k u 2 5 p r o c e n t n a d w y ż k i — w y p a d k ó w , sp o w o d o w a n y c h siłą w y ż sz ą , p r z e sz k ód w z a k ła d z ie , str a jk ó w lo b ty m p o d o b n y c h 1 1 Z in n y c h k r a jó w 2 0 0 p ro c, n a d w y ż k t — K o n to P o c z to w , K a sy O sz c z ę d n o śc i, P o zn a ń 2 0 1 0 6 0 . — n ie p r z e w id z ia n y c h o k o lic zn o śc i, w y d a w n ic tw o n ie o d p o w ia d a za d o sta rc z e n ie p ism a , a a b o - O g ło sz en ia p ła tn e n a ty c h m ia st. — A d r es a d m in istr a c ji: T o ru ń , P ie k a r y 1 4 • T e le Ł 5 4 7 . — Z a r ę k o n e n c i n ie m a ją p ra w a d o m a g a n ia s ię u le d o sta r c z o n y c h n u m e r ó w lu b o d sz k o d o w a n ia . 11 p isy n le za m ó w lo e e r e d a k c ja n ie o d p o w ia d a . — A d r e s r e d a k c ji: T o ru ń , P ie k a r y 1 4 * T e lefo n € 4 7

R ok II T o ru ń -B y d g o szcz-G ru d ziąd z, p o n ied zia łek 22 m a rca 1926 r. N r. 77.

Reduta Śląska.

Wydarł piąć lat temu twar dy, zahartowany śląski lud...

Odwieczny wróg musiał się cofnąć przed ławą głosów pol­

skich; a gdy majestat woli ludu, wyrażony w zażartem glosowa­

niu plebiscytowem, nie wydawał sią być zapewnionymw ostępach dyplomacjiwierny lud śląski przepieczetował go ofiarnąkrwią bohaterskiego powstania...

Jakby krwawą drogą narodo­ wej Golgoty szli Ślązacy ku Polsce: nieśli Ojczyźnie skarby ziemi nieprzebrane, wielkie war­ sztaty przemysłowe a nade- wszystko wierne serca i du­ sze, zahartowane w sześćsetlet- niej walce z naparem niemiec­ kim...

Wydarliśmy piastowską redu­

...

Świat zdumiony patrzył na rewelacje śląską: z popiołów zdałoby sią! — wybuchnąły ży­ wioły.

Nieugiąty, niezłamany, ofiarny

Budżet M-stwn Kolei

A lbo redukcje » albo taryfy!

M o w a m in istra C hądzyńskiego

W d n iu 19 b . m . S ejm o w a K om isja B u d żeto w a p rzy stą p iła d o d eb a ty n a d b u d żetem M -stw a K o lei.

R efera t w y g ło sił p o seł T a ba czy ń * sk i (Z . L . N .). W d y sk usji p o seł G łą - b iń sk i (Z . L . N ,j za p ro p o n o w a ł, a b y b u d żet M . K . ro zp a try w a ć z tą m y ­ ślą p rzew o d n ią , że zred u k o w a n ie g o o 20 p roc, u su n ęło b y p rzew id y w a n y

d eficy t b u d żetu ca łeg o p a ń stw u , t zn . 200 m iljo n ó w zło ty ch . P rzem a­

w ia li p o za tem p o sło w ie: M ich alsk i (C h N .j, H a ru szew icz (Z . L N .j, K u ­ rylew icz (P . P . S .) o raz in n i.

W o d p o w ied zi za b ra ł g ło s p . m in i­

ster C h ą d zy ń sk i, o d po w ia d a ją c n a p o ­ szczeg ó ln e p rzem ó w ien ia . P . m inister stw ierd ził, że d o ty ch cza s w y d atk i ek sp lo a ta cy jn e k o lei b y ły p o k ry w a n e d o ch o d a m i z ek sp lo a tacji In w esty cje ro b io n e b y ły n a k o szt d o ta cji ze sk a r­

b u W b u d żecie n a 1925 r. p rzew i­

d zia n o

n a d w y żk ę d o ch o d ó w ek sp lo a ta cy jn y ch n a d w y d a tk a m i w w y so k o ści o k oło 4 0 m iljo n ó w zło tych . K w o ta ta w e­

d łu g p relim in a rza m a b y ć zu ży ta n a in w esty cje k o lejo w e.

N iek tó rzy p , p . p o sło w ie żą da ją o d k o lei czy steg o zy sk u , a to celem p o ­ k ry cia ca łk o w iteg o lu b częścio w eg o n ied o b o ru o g ó ln eg o b u d żetu w w y so ­ k o ści 200.000.000 zł. S p ra w ę m u szę p o sta w ić jasno: a lb o b ęd ą zm n iejszo n e

do bohaterstwa i wytrwały

— zwyciąiał duch narodowy poi ski...

Dnia 20 marca 1921 r. Śląsk był naszli

Nie cały, niestety!

Za Odrą zostały rzesze roda­

ków, związane łańcuchami nie­

woli...

Zapamiętaliśmy, komu to za- wdziączać mamy...

A dziś reduta śląska pozosta- je nadal czołowym szańcem Pol ski. Za Odrą czuwa wróg...

Nie damy ziemi polskiej!

O każdy szmat Śląska stanie­

my wszyscy na zew.^ Los braci, honor państwa i narodu, spoko/ Europy bądzie tu wchodził u>

Oczy na Śląsk!

Zwiążmy go z macierzą, scal­ my, s kuj my na dolą i niedolą.

Uczyńmy śląskie troski troskami całego narodu; bądźmy z nimi razem.

Czuwajmy!

w y d atk i p erso na ln e, jak teg o żą d a p os.

M ich a lsk i, p rzez red u k cję 4 0 ,0 0 0 p ra­

co w n ik ó w , a lb o też

p rzes p o d n iesien ie d o ch o d ó w k o lei w fo n sie zw y żk i sta w ek ta ry io w y d k

S ejm i k o m isja b u d żeto w a m u szą zd e­

cy d o w a ć: czy w y b io rą d rog ę p o w ięk ­ szen ia i ta k już w ielk ieg o b ezro b o cia , b zy też p rzy stą p ią d o rew izji p o lity k i ta ry fo w ej. W y d a tk i rzeczo w e zo sta ły p relim in ow a n e z n a jda lej id ą cą re­

d uk cją za m ierzeń. D a lej w ty m k ie- rank u trud no iść: I ta k już d o tk liw ie cierp i

u a m ó w ień n a żela zo , w ęg iel, sm a ry i t i

S ta tu t k o lejo w y i p ra g m a ty ka słu ż b o w a , k tó re za m ierza m n ied łu g o sej­

m o w i p rzed sta w ić, o p a rte b ęd ą n a d ą . żeniu

w k ieru nk u k o m ercja liza cji p rzed się­

b io rstw a k o lejo w eg o . K o n ieczn e jest

szy b k ie u ch w a len ie u sta w y em ery taln ej

d la d zien n ie p ła tn y ch . D a się w ten sp o só b zred u k o w a ć o k o ło 7000 ro b o t­

n ik ó w w a rszta to w y ch i sta ło . d zień n y ch , k tórzy o trzy m a ją em ery tury a są zb ęd n i z p o w o d u b ra k u p ra cy w w a rszta ta ch .

„Łocomo” śrotfkowo- europejsKie

p rzeciw p rzyłączeniu A u strji do N iem iec

W IE D E Ń , 1 9 3 (P A T ). K o resp o n­

d en t d y plo m a ty czny „ D a ily T ele­

graph** d o n o si, iż w w y n ik u ro k ow a ń rzą d ó w fra n cu sk ieg o , ju go sło w ia ń sk ie ­ g o i w ło sk ieg o p o sta n o w io n o , że jesz­

cze w ' b ieżą cy m ro ku o d b ęd zie się k o n feren cja ty ch p a ń stw , w k tó rej w eź­

m ie ró w n ież u dzia ł A u strja , C zech o ­ sło w a cja i R u m un ja. K o n feren cja b ę­

d zie m ia ła n a celu

stw o rzen ie L o ca ra a śro d k o w o­

eu ro p ejsk ieg o .

K o n feren cja ta u w a ża n a jest p rzez liczn e p a ń stw a eu ro p ejsk ie za n ie­

zb ęd n ą , g d y ż

F ra ncja i W ło ch y sę p rzeciw n e p o łą ­ czen iu A u strfl z N iem ca m i p o sia d a ją jed n a k ró żn e p o g lą d y n a sse to d y za p o b ieżen ia tem u d ą żen iu . F rań cja — stw ierd za k o resp o n d en t — ży ­ czy so b ie u trzy m a nia A u strji jako sa m o d zieln eg o p a ń stw a p o d k a żd y m w zg lędem . P o g lą d ten p o d ziela ró w . n ież C zech o sło w a cja . R zą d czech o sło ­ w a ck i ch ce p rzeszk o d zi tem u, a b y tery to riu m a u stria ck ie d o stało się p od su w eren n o ść celn ą W ło ch , W ło ch y n a to m ia st u w a ża ją

ro zb ió r A n etrjl

za n a tu ra ln y sk u tek w y siłk ó w A u strji w celu p rzy łą czen ia się d o N iem iec.

W ło ch y p ra g n ą za p ew n ić w tej sp ra w ie w sp ó łp ra cę J u g o sła w ji<

P o w y ższe d o n iesien ie „ N eue F reie P resse** u zu p ełn ia u w a g ą , że ja k za ­ p ew n ia ją u rzęd o w o k o ła w ied eń sk ie, u d zia ł A u strji w p ro jekto w a n ej rzek o m o k o n feren efi n ig d y n ie b y ł p ia n o w a n y.

Z lo ty i D olar

W czoraj B ank P olski p łacił za d o lara 7.25 zł.

W obrotach m ięd zyb an­

kow ych żądano 7.30

R Y N E K T O W A R O W Y .

w <am i w cso r* |5 zy M m p etcizio zb o żo w o -to w a ro w « j c« n y zo sta ły u trzy m an« p rzy p o d a ży średn ie). Ż yto o sią g n ęło cen ę 2 3 zł. fra n co W a rsza ­ w a , p o śled n iejsze g a ttm ld sp rzed a­

w a n o p o 21.5 zł, za 1 k w in ta l fra n co sta cja za ła d o w cza . P szen ica u trzy m a­

ła się w cen ie 4 2 3 zŁ

P o lsk a o d zied ziczy ła p o za b o rca ch k o leją zd ew a sto w a n e a n a stęp n ie

zn iszczon e

w cza sie w o jny p o lsk o . b o lszew ick ie) L ata in fla cji n ie p o zw a la ły n a p ro w a ­ d zen ie ja k iejk o lw iek p o lity k i ta ry fo ­ w ej:

P ra g n ę w d zied zin ie ta ry fo w ej iść w d a lszy m cią gu d ro g ą ro zw ija n ia ta ­ ryf i p rzy sto so w a n ia ich d o w y m a g a ń ży cia g o sp o d a rczeg o .

W stępne rokowania o now y zw iązek państw środkowo-europejskich

P ow rót p rem jera S krzyńskiego do W arszaw y

D ziś o godz. 9 m in. 20 przy­

jeżdża do W arszaw y prem jer i m inister spraw zagranicznych, p. S krzyński. B ezpośrednio po przyjeździe prem jer uda się do B elw ederu celem

zaznajom ienia p. P rezydenta R zeczypospolitej o rezu ltatach

sw ojej podróży.

W kołach politycznych, zbli­

żonych do rządu,

dużą w agę przyw iązują do tych rezultatów .

S zczególne zainteresow anie bu­

dzi treść konferencji, jakie już po G enew ie odbył w P aryżu prem jer S krzyński

z p. B riandem i jugosłow iańskim m inistrem spraw zagranicznych,

p. N incziczem .

K onferencje te łączone są z pro­

jektam i utw orzenia

Fraii(io, Ołocliy i M o

za łącznością spraw rozbrojenia na m orzu i lądzie

P A R Y Ż , 19.3 (P A T ). „C hica­

go T rib u n e” donosi z W aszyng­

tonu, że d ep artam en t stanu otrzym ał w iadom ość, iż F rancja, W łochy i Japonja są przeciw ne projektow i S t Z jednoczonych, aby konferencja w spraw ie roz­

Lloyd George nie m oże przeboleć niepowodzenia niem ieckiego w Genewie

Z g łasza w n io sek nieufności dla C ham berlaina L O N D Y N . 19. 3. (A . W .) -

„D aily T elegrap" donosi, że w izbie gm in postanow iono w e w torek rozpocząć debatę nad o- bradam i genew skiem t L loyd G eorge m a im ieniem p artji libe­

S krócenie czasu służby w ojennej w e Francji

P A R Y Ż . 19.3. (P A T .) W po- niedziałek P ainleve przedstaw i w izbie projekt reform y służby w ojskow ej, przew idujący tym cza

W ycinanki konkursow e

P rzypom inam y, że w dniu dzisiejszym o godz. 1 po p o i, w lokalu naszej redakcji Siem na 33) odbędzie się losow anie nagród za trafne złożenie w y«

now ego zw iązku państw środ­

kow o europejskich.

Z w iązek ten m iałby na celu za-, bezpieczenie istniejących trak­

tatów , określających obecny p o rządek polityczny E uropy, był-^

by odpow iednikiem trak tatu lo- karneńskiego i do pew nego sto-) pnia m iałby go zastąpić, gdyby- się okazało, że trak tat lokarneń?

ski staje się iluzją, czego przed­

sm ak m ieliśm y już w G enew ier?

P rem jer S krzyński

obejm uje natychm iast urzędo*

w anie

i już dziś będzie załatw iał bie­

żące spraw y polityczne w P re- zydjum R ady M inistrów . W nar*

bliższych dniach zw ołane bę­

dzie

posiedzenie sejm ow ej kom isji spraw zagranicznych, na której prem ier złoży ob szerc ne spraw ozdanie.

brojenia na m orzu odbyła się.

oddzielnie od konferencji w sp ra w ie rozbrojenia na lądzie. P ań*

stw a te m ają dom agać się, aby obie te spraw y rozpatryw ane były w spólnie pod p ro tek to ra­

tem L igi N arodów .

ralnej postaw ić w niosek o udzie lenie C ham berlainow i votum nie­

ufności. Z innej strony dow iadu jem y się, że gabinet w zupełno­

ści solidaryzuje się ze stanow i­

skiem C ham berlaina,

sow ę określenie term inu służby na 16 m iesięcy, przed w prow a­

dzeniem służby jednorocznej.

cinanki N r. 2, na które zapra*

szam y Sz. C zytelników nasze*

go pism a pragnących być obec nym i przy losow aniu

(2)

Rządowe bysoSe li gfcpodafcze

XWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

P a ń s tw o w s p ó łc z e s n e n ie z a ­ d a w a la s ię jttż r o lą „ s tró ż a n o c - n e g o“i ja k to p r z e d la ty lib e r a ­ ło m i m a n c h e s te r c z y k c c n z ja d li­

w ie w y r z u c a ł F e rc L L a s s a lle . O g a r n ia o n o in te r w e n c ją , k o n ­ tr o lą lu b b e z p o ś r e d n ią o r g a n iz a ­ c ja c o r a z s z e rs z e d z ie d z in y ż y ­ c ia n a r o d o w e g o , s ta ją c s ię c o r a z m o c n ie j p r z y m u s o w y m r e g u la ­ to r e m p r z e r ó ż n y c h p r o b le m ó w s p o łe c z n y c h .

J a k o je d n a z d z ie d z in ty c h n o w y c h z a d a ń p a ń s tw a s ta ją p r z e d n a m i p r z e d s ię b io r s tw a p a ń s tw o w e . S ą o n e r ó ż n y c h ty p ó w : k o le je , la s y , s a lin y , w y ­ tw ó r n ie a m u n ic y jn e , m o n o p o le , p o c z ty i t d .

P r z e d s ię b io rs tw a p a ń s tw o w e w tr z e c h k ie ru n k a c h d a ją u z a ­ s a d n ie n ie s w e g o b y tu : b ą d ź s ą ź r ó d ła m i d o c h o d u s k a rb u , ja k n p . m o n o p o l ty to n io w y m b s p i­

r y tu s o w y , b ą d ź o g a rn ia ią p e w ­ n e d z ie d z in y e k o n o m ik i, g d z ie p ie r w ia s te k p o s łu g i a p te c z n e j d o m in u ją c e m a z n a c z e n ie , n p r z . k o le je , p o c z ty , b ą d ź w r e s z c ie — s łu ż ą , ja k o p r a k ty c z n e la b o r a - ta r ju m s tu d jó w n a d z a s a d a m i p r o d u k c ji i o b r o tu , w c a ło ś c i p o - z a te m p o z o s ta ją c y c h p o d w p ły ­ w e m d u c h a lib e r a liz m u p r y w a t­

n e g o k a p ita łu i p r y w a tn e j in i­

c ja ty w y .

D o te j o ta tn ie j g r u p y z a lic z y ć n a le ż y p a ń s tw o w e k o p a ln ie , f a ­ b r y k i, z a k ła d y i L d .

a

P a ń s tw o w e k o p a ln ie i z a k ła ­ d y p r z e m y s ło w e s ą s o lą w o k u a p o s to łó w lib e r a liz m u e k o n o ­ m ic z n e g o . A r c y k a p ła n i k a p ita ­ liz m u n ie b e z lę k u p a tr z ą n a to , ż e o b o k p r z e d s ię b io r s tw p r y w a t n y c h is tn ie ją , p r a c u ją , r o z w ija ją

się i d o s k o n a lą p r z e d s ię b io r­

stwa p a ń s tw o w e .

S ą to s w e g o r o d z a ju m ik r o ­ s k o p y r z ą d u d o a n a liz o r g a n iz a ­ c ji p r o d u k c ji i p o r ó w n y w a n ia w y n ik ó w w ła s n y c h z w y n ik a m i p r y w a tn y c h k a p ita lis tó w .

W ie m y n p r z ., ja k d o n io s łe z n a c z e n ie w d z ie d z in ie p o lity k i h a n d lo w e j, p o d a tk o w e j, c e ln e j, w d z ie d z in ie s to s u n k ó w p r a c y — p o s ia d a k w e s tja k o s z tó w w ła s ­ n y c h . T e k o s z ta w ła s n e s ta n o ­ w ią je d n a k ta je m n ic ę , z a z d ro ś ­

Ulgi celne

dla maszyn importowanych

J a k w ia d o m o M in . S k a r b u je s t u p o w a ż n io n a d o s to s o w a * n ia 9 0 p r o c , z n iż k i o d o p ła t c e l n y c h d la m a s z y n i a p a r a tó w , k tó r e n ie s ą w y r a b ia n e w k ra # ju , a s p r o w a d z a n e s ą w c e lu k o m p le to w a n ia p o w s ta ją c y c h z a k ła d ó w p r z e m y s ło w y c h . W o h e c te g o , ż e ta k d a le k o id ą c e u lg i m a ją n a c e lu u ła tw ie n ie w p r o w a d z a n ia n a jn o w s z y c h u r z ą d z e ń w p r z e m y ś le , n a le ż y u w a ż a ć , ż e u ż y w a n e m a s z y n y , s p r o w a d z a n e z z a g ra n ic y k o # tz r y s ta ć z u lg ty c h n ie b ę d ą . U lg i b ę d ą s to s o w a n e p r z y s p r c w a d z a n iu c a łv c h k o m p le tó w

nic przez przemysł^wÓw stm żoną.

R z ą d s te i tu z a w o e w o b e c z a g a d e k . K s ię g i h a n d lo w e p r y ­ w a tn e g o p r z e d s ię b io r s tw * s ą d la r z ą d u z a m k n ię te , I o tó ż w o r g a n iz a c p i p r a c y w ła s n e j k o ­ p a ln i, w ła s n e j r a f k e r ji c a cy h u ty r z ą d u z y s k u je r e a ln y s p r a w ­ d z ia n , n a r z ę d z ie k o a tr o łi i p o ­ r ó w n a n ia .

R z ą d o w e p r z e d s ię b io rs tw o s ta je s ię w te n s p o s ó b w ie lc e n ie ­ w y g o d n y m w s p ó łz a w o d n ik ie m p r z e m y s łu p r y w a tn e g o i b tn o f ą o r b m ta c y f a ą w r ę k a c h m in i­

s tra p r z e m y s łu ! h a s d fe i a

N ie d z iw p r z e to , ż e c o r o c z n ie p r z y b u d ż e c ie p a ń s tw o w y m w w o ln o h a n d lo w c y 4* a ta k u ją z a ­ c ie k le p r z e d s ię b io r s tw a p a ń ­ s tw o w e , d ą ż ą c d o ic h z lik w id o ­ w a n ia lu b s p rz e d a n ia w p r y w a t­

n e r ę c e . A ta k i te p r o w a d z o n e s ą d r o g ą b e z w z g lę d n e j k r y ty k i s p o s o b ó w g o s p o d a rz e n ia w ty c h p r z e d s ię b io r s tw a c h , k r y ty k i o - s ó b k ie ro w n ic z y c h i, w y n ik ó w f in a n s o w y c h .

A ta k i te n a le ż y e n e r g ic z n ie o d p ie r a ć . O d p ie ra ć te m b a r - d z ie j, ż e g o s p o d a r k a p r z e d s ię ­ b io r s tw p a ń s tw o w y c h n a o g ó l s to i n a w y s o k o ś c i z a d a m * .

R o z w ó j s a lin , im p o n u ją c y p o - p r o s tu o d c h w ili o b ję c ia ic h p r z e z w ła d z e p o ls k ie ; s z e r o k i r o z m a c h in w e s ty c y jn y w r z ą d o ­ w e j k o p a ln i w ę g la , k tó r y s ta ł s ię p r z y k ła d e m d la w ie lu k o p a lń p r y w a tn y c h ; z r o k u n a r o k p o ­ le p s z a ją c y s ię s ta n r a f in e r ji n a f ­ ty w D r o h o b y c z u — w s k a z u ją , ż e p a ń s tw o p o ls k ie g o s p o d a r o ­ w a ć p r z e m y s ło w o p o tr a fi.

N ie n a le ż y te d y tę p o i b ie r n ie p o w ta rz a ć z w ie trz a ły c h fo rm u ­ łe k lib e r a liz m u u b . s tu le c ia . J e ­ ś li n a w e t p r z e d s ię b io r s tw o p a ń ­ s tw o w e n ie je s t z a c z ą tk ie m p r z e d w c z e s n e j i n ie c e lo w e j s o ­ c ja liz a c ji, to je d n a k je s t i p o w in ­ n o p o z o s ta ć d r o g o w s k a z e m d la p a ń s tw a w h a s z c z a c h i m r o k a c h k a lk u la c y jn o - o r g a n iz a c y jn e j k o n s p ir a c ji p r y w a tn e g o k a p i­

ta łu .

W s p ó łc z e s n e p a ń s tw o d e m o ­ k r a ty c z n e b e z ta k ie j b u s o li ż e ­ g lo w a ć n ie m o ż e .

m a s z y n , o ile z a te m p r z e m a # w ia ć b ę d ą w z g lę d y g o s p o d a r ­ c z e , ja k to m o ż liw o ś ć e k s p o r * tu , z a tr u d n ie n ie w ię k s z e j ilo ś c i r o b o tn ik ó w i t. p .

Hćwii, że...

poseł Witos, siedzący zwykle w pierwszych ławach sejmu naprze­

ciwko marszałka Rataja, rzadko się do marszałka ufcatiecha. P. Marszałek też rzadko kti prezesowi własnego klubu obraca twarz uśwsiachnięto.

Wtajemniczeni wie«ł»ą nawet, dlacze­ go tak jest.

Po Genewie

Veto Brazylji - wetem przeciw zwycięstwu germanizmu

Memento pod adresem Mlemlec Polska wyszła „na remh*

R e z u & d ż m u d n y c h , o b f itu ją ­ c y c h w m o m e n ty d r a m a ty c z n e n a r a d g e n r w a k ic h je s t f o r m a l­

n ie ty lk o r e z u lta te m c a łk o w ic ie n e g a ty w n y m . P o d c z a s ty c h d n i d z ie s ię c iu r o z e g r a ła s ię w a ln a k a m p a n ja , k tó r a n ie m o ż e p o z o ­ s ta ć b e z w p ły w u n a d a ls z y r o z ­ w ó j p o lity k i e u r o p e js k ie j.

P r z e d e w s a ry ą tk ie m je d n a k

„ r o z s tr z y g n ię c ie " p r z e z o d r o c z ę n ie d o w r z e ś n ia p r z y ję c ia N ie ­ m ie c d o L ig i je s t r e z u lta te m d o ­ d a tn im z p u n k tu w id z e n ia la te r e s ó w p o k o ju e u r o p e js k ie g o , o p a r te g o n a z a s a d a c h u s ta lo n y c h w tr a k ta ta c h w e r s a ls k im i s a in t- g e r m a m s k im . w V e to w B r a z y lji

n ie c h c e m y z a s ta n a w ia ć s ię n a d te m w ja k im s to p n iu s a m o ­ r z u tn e s ta ło s ię

ta m ą p n s e c iw z w y c ię s k ie m u p o ­ c h o d o w i o d w e to w y c h d ą ż e ń

g e r m a ń s k ic h .

S te r n ic y p o lity k i n ie m ie c k ie j u s ta w ic z n ie p o d k r e ś la li w s w y c h w y n u r z e n ia c h , ż e u w a ż a ją u k ła ­ d y lo c a rn e ń s k ie z a n a js k u te c z ­ n ie js z ą b r o ń p r z e c iw tr a k ta to m p o k o jo w y m . N ie k r y li s ię r ó w ­ n ie ż z te m , ż e c e le m , k tó ry p r z y ś w ie c a N ie m c o m p r z y w s tę p o ­ w a n iu d o L ig i N a r o d ó w , je s t z n i­

w e c z e n ie s y s te m a tu f r a n c u s k ic h p r z y m ie r z y , o b r o n n y c h w E u r o ­ p ie Ś r o d k o w e j — d la u s ta n ó w ie n ia n a d n ią h e g e m o n ji n ie m ie c ­ k ie j — i o s ta te c z n e r o z b ic ie w s p ó łd z ia ła n ia a n g ie ls k o - f r a n ­ c u s k ie g o . K a te g o iy c z n y p r o ­ te s t p r z e c iw k a n d y d a tu r z e P o l­

s k i, k o n k r e ty z u ją c y n a te re n ie L ig i

n ie m ie c k ą g r o ź b ę w s tr o n ę g r a n ic p o ls k ic h ,

m ia ł b y ć k o ś c ią n ie z g o d y m ię ­ d z y F r a n c ją a A n g lją ,

O k a z a ło s ię je d n a k , ż e ś w ia t n ie c h c e iś ć je s z c z e p o d

b a tu tę p r u s k ą .

A g r e s y w n e s ta n o w is k o N ie ­ m ie c , k tó r e m ia ły s ię z a p a n ó w s y tu a c ji, w y w o ła ło r e a k c ję z e s tr o n y b . o b o z u a lja n tó w . S p r z e ­ c iw B r a z y lji w y d a je s ię b y ć w ty c h w a m n k a c h z n a le z ie n ie m z r ę c z n e g o w y jś c ia , k tó r e z je d ­ n e j s tro n y p o z w o liło n a u n ik n ię ­ c ie w y r a ź n e g o k o n f lik tu m ię d z y F r a n c ją a N ie m c a m i i u tr z y m a ­ n ie p o r o z u m ie n ia f r a n c u s k o - a n ­ g ie ls k ie g o , a p r z e z to z a c h o w a ­ n ie w m o c y u k ła d ó w lo c a r n e ń -

Popriw ton złotego.

Atak „sąsiadów” załamany

A ta k p o lity c z n y n a w a lu tę [ b a r d z o m a ły c h ś r o d k ó w i ż e p o ls k ą n a „ n ie k tó r y c h " g ie łd a c h ’ ’ 1 ' ' ’ z a g r a n ic z n y c h o k a z a ł s ię ta k

s ła b y , ż e z a k o ń c z y ł s ię b a r d z o s z y b k o b e z ja k ie jk o lw ie k k o n tr ­ a k c ji. J u ż d n . 1 8 m a r c a

g ie łd y z a g ra n ic z n e s y g n a liz o w a ­ ły z w y ż k ę k u r s u z ło te g o . S ta ło s ię to b e z in te r w e n c ji B a ri'' k u P o ls k ie g o i w y w o ła ło n a g ie ł d z ie w a r s z a w s k ie j n a ty c h m ia s to w y s p a d e k k u r s u d o la r a w s to p ­ n iu n o ta b e n e m n ie js z y m , n iż p o ­ p r a w a k u r s u z ło te g o z a g r a n ic ą . O s ta tn ie w a h a n ia k u r s u z ło te g o w y k a z a ły , ż e w s z e lk ie

s p a d k i z ło te g o s ą ty lk o m a n e w r a m i s z tu c z n y m i, p r o w a d z o n y m i p r z y p o m o c y

s k ic h , z d r u g ie j z a ś u m o ź H w S o d e le g a c ji n ie m ie c k ie j „ h o n o r o ­ w y " o d w r ó t z n ie o p a tr z n ie — p r z e z z b y t p o c h o p n e s z a f o w a n ie g r o ź b a m i c o f n ię c ia z g ło s z e n ia N ie m ie c d o L ig i — z a ję ty c h p o -

k a ż d y m b ą d ź r a z ie o d r o ­ c z e n ie s p r a w y d o w r z e ś n ia je s t p o ś r e d n io

w e z w a n ie m d o o p a m ię ta n ia s ię , s k ie r o w a n e m p o d a d r e s e m

N ie m ie c .

D la P o ls k i te n o b r ó t je s t n ie ­ r ó w n ie p o m y ś ln ie js z y o d k o m ­ p r o m is u , k tó r y w p e w n e j c h w ili

m ia ł w id o k i u r z e c z y w is tn ie n ia , a p o le g a ją c e g o n a u s tą p ie n iu S z w e c ji i C z e c h o s ło w a c ji z R a ­ d y L ig i. W w y p a d k u ty m P o l­

s k a o tr z y m y w a ła m ie js c e p r o w i z o r y c z n e , g d y ż n a k ilk a ty lk o m ie s ię c y , N ie m c y z a ś u s a d a w ia - ły s ię w R a d z ie n a s ta łe . D z ię k i z a s a d z ie je d n o m y ś ln o ś c i d e c y - z y j m o g ły s ię o n e p r z e c iw s ta w ić w s z e lk ie m u r o z s z e n iu R a d y . J e ­ d e n z n a c z e ln y c h p o s tu la tó w P o ls k i — r ó w n o r z ę d n o ś ć — b y ł p r z e z to r o z s trz y g n ię c ie c a łk o ­ w ic ie p r z e k r e ś lo n y .

R z e c z s ię m ia ła n ie le p ie j i z p o s tu la te m p r z y w r ó c e n ia z a ­ c h w ia n e j p r z e z w e jś c ie N ie m ie c r ó w n o w a g i w ło n ie R a d y . P o l­

s k a w c h o d z iła w p r a w d z ie d o R a d y , u s tę p o w a ł z n ie j n a to ­ m ia s t p r z e d s ta w ic ie l M a łe j E n - te n ty , z a g r o ż o n e j d ą ż e n ia m i n ie ­ m ie c k i e m i d o p r z y łą c z e n ia A u - s tr ji d o N ie m ie c . W ia d o m o z r e s z tą , ż e r ó w n o c z e s n e g o z e S z w e c ją u s tą p ie n ia C z e c h o s ło ­ w a c ji z a ż ą d a ł B e rlin .

Z a d o ś ć u c z y n ie n ie w ię c , J a k ie P o ls k a p r z y ty m k o m p r o m is ie u z y s k a ć m ia ła b y ło ty lk o p o z o r ­ n e . N a to m ia s t r o z s tr z y g n ię c ie to p o s ta w iło b y ją w n ie m iłe m p o ło ż e n iu u b o g ie j k r e w n e j, p o ­ z o s ta w io n e j b e z m ie js c a p r z y s to le , k tó r e j k to ś — o t p r z e z r y ­ c e r s k o ś ć , c z y d la u n ik n ię c ia n ie ­ p r z y je m n y c h s c e n — o d s tą p ił s w e g o . N ie lic o w a ło to z g o d ­ n o ś c ią P o ls k i, * n a jm n ie j ju ż p r z y c z y n ia ło s ię d o z a p e w n ie n ia je j — „ m o c a r s tw o w e g o s ta n o w i­

s k a " , c o je s t p r z e c ie ż n a c z e lrie m d ą ż e n ie m p o lity k i p . S k r z y ń ­ s k ie g o .

P r o je k to w a n y k o m p r o m is b y ł p r z e g r a n ą P o ls k i D z iś je s te ś m y

„ n a r e m is "

m o ż n a b y z ła tw o ś c ią n ie d o # p u s z c z a ć d o n ic h g d y b y B a n k P o ls k i p o s ia d a ł n ie w ie lk i z a * p a s w a lu t n e tto , k tó r y b y s ta * n o w ił

rezerwę Interwencyjmi.

T y m c z a s e m z o b o w ią z a n ia w a lu to w e c h o ć b a r d z o n ie w ie le , a le p r z e w y ż s z a ją w c ią ż z a p a s w a lu t w s k u te k c z e g o

B a n k m a r ę c e z w ią z a n e . C z y ż je d n a k k w e s tja z a s ile n ia B a n k u P o ls k ie g o r e z e r w ą w a » lu to w ą , ( n ie k r e d y te m in te r * w e n c y jn y m ) n ie w ie c e j ja k 1 0 m ilio n ó w d o la r ó w je s t n ie d o r o z w ią z a n ia ? !

G d y ju ż p r y s n ę ły z łu d n e r.a - d z ie je , p r z y w ią z y w a n e d o g e ­ n e w s k ie j g ie łd y p o lity c z n e j, g . z d e p r e c jo n o w a n e b a n k n o ty io - c a rn e ń s k ie d o s ta te c z n ie s p a d ły w k u r s ie , z d r a d z a ją c b r a k „ r e ­ a ln e g o p o k r y c ia " , g d y w z w ią ­ z k u z te m n a r e m is s p r o lo n g o - w a n y s ta tu s q u o p o z v /o lii w r ó ­ c ić p . p r e m je r o w i S k r z y ń s k ie ­ m u w o jc z y s te p ie le s z e — b ę ­ d z ie c h y b a c z a s , a b y z o r ie n to ­ w a ć s ię , c o w k r a ju d o z r o b ie ­ n ia p o z o s ta je ^ .

P o c z te r e c h m ie s ią c a c h p r a ­ c y r z ą d u je s t c z a s , a b y c h o ć b y in f o rm a c y jn o - s p r a w o z d a w c z y b ila n s p r a c r z ą d u p r z e p ro w a ­ d z ić .

y jlu s tr . K s r je r C o d z .90 o tr z y­ m u je b ila n s m o c n o -, u je m n y :

Gdy premjer Skrzyński wróci do Warszawy, nie stoże M ani fednego dnia stracić w pracy nad

•anacią państwa. I masi do niej energicznie uprządz pp, miai-

•trćw i Sejm.

żae eię dzieje, hardzo żio się dzieje w Poised Dotychczas nie- tyiko nie widać najmniejszego ilada poprawy, ede przeciwnie rytaacja stale się pogarsza.

Wszystkie programy, zapowiedzi, obietnice widnieją dotychczas na cierpliwym papierze gazetowym ah bynajmniej nie weszły w ty­ cie.

A w ię c : z b u d ż e te m •— Ż le l

W ^Łarjerze Pohkhn"

b itn y te o r e ty kp r a w n ik , p . W . S u p iń s k i z a g lą d a d o w y n i­

k ó w r e f o r m y a d m in is tr a c ji, p r o ­ je k to w a n e j p r z e z s ły n n ą ju ż k o -, m is ję p r o f. B o b r y ń s k ie g o ; o p i- n ja w y p a d a r ó w n ie ż n ie w e s o ło :

zafniermaa reforma hydrie rów­

nie częściową jak dotychczas, a nawet w pewnym tiopmu tafc samo mechaniczną. Nie będzie

•ca natomiast i nie doprowadzi' do całkowitej naprawy i adosko- nalenia naszej administracjL D r. S u p iń s k i w y ja ś n ia — d la ­ c z e g o w y n ik i r e fo r m y b ę d ą n ie * z a d a w a la ją c e : d z ie ło ta b o w ie m

nie obejsttt|eł«ś> tet nfo fcbdnfo najwiękzzege naciska na najwot- niejraą dziedziny koniecznej re­ formy, a mianowicie ra reformę, postępowania admimstmeyfoeg*.

A ta le ż ą , tu tk w ią w ła ś n ie k o r z e n ie z ła .-

P o n ie w a ż k a ż d y , d la p o r z ą d * k u p o p r o s tu , m ie s i m ie ć s w e g o - , m o la , p r z e to i „ G a z e ta P o r a n ­ n a " w y c ią g a ... s w o je „ te m a ty " # je s t to , n a tu ra ln ie , z a g a d n ie n ie u s ta w s o c ja ln y c h . F is z ę s ię , o te m z g o ła o tw a r c ie :

W najogółnfojazym zarysie po­

trzeba rewizji w zakresie L zw.

świadczeń socjalnych, streszcza się głównie w trzech ptmktachs 1) Rewizja ustawodawstwaw spra wie czasu pracy; 2) Zmiana usta­ wodawstwa o ubezpieczeniach socjalnych i 3) Rewizja sprawy urlopów.

„ N a s z P rz e g lą d * 4, k tó r y J u ż n a s in f o r m o w a ł o o p o z y c y jn y c h a k c e n ta c h p o s ła H a rtg la s a , w y ­ c ią g a c o r a z n o w e p r e te n s je :

Potrzeby wyznaniowe 1 kultn- ralne ludności żydowskiej trakto­ wane po macoszemu. W bud­ żecie wyznań, wyznanie mojże- szowe figuruje prawie na ostat- niera miejscu.

Rząd pomija milczeniem żale gmin żydowskich, które uginają się pod ciężarem wydatków na cele religijne, kulturalne i spo­ łeczne.

W dziedzinie oświaty przede- wszystkiem rzuca się w oczy „nu- merus clausus", który faktycznie kwitnie w całej pełni.

P o d s u m u je m y s o b ie te ra z k r ó t k o ; b e z ro b o c ie i z a s tó j p r z e m y ­ s łu , b u d ż e t p a ń s tw a , a n ty r o b o t- n ic z a a k c ja p r a w ic y , o p o z y c ja ż y d ó w , r e fo r m a a d m in is tr a c ji, z a b ie g i o n o w e w y b o r y p a r la ­ m e n ta r n e , r o k o w a n ia h a n d lc w e

z n ie m c a m i i b o ls z e w ik a m i.

L is ta k ło p o tó w s p o r a A p r z e ­ c ie ż n ie z u p e łn a je s z c z e . K a ż ­ d y d z ie ń p r z y n o s i n o w e r z s c ;y .

Am o l.

Cytaty

Powiązane dokumenty

słow ie różnych stronnictw , dy skusja zapow iada się bardzo ciekaw ie. było w is dow nią ostrego nieporozum ień nia. N .) przew odniczący K om isji Bud*?. żetow ej,

Ogłoscenta na sir. od miejsca mlUmetrówego, na str. trzeciej i drugiej 40 gr. od miejsca milimetr., Ruch towarzystw 20 gr. od wiersza tekstowego. — Ogłoszenia tłumaczone,

le m aleje, dziedzina kredytu w ekslow ego anarchizuje się z dnia na dzień; szerzą się niele­.. galne operacje w efektyw nych dolarach, ale i to niew iele

[r]

źnik, którem u utrzym anie żony w ydało się zbyt kosztowne, sprzedał ją za 24 szylingi i bu­.

G łosow anie jednakże nad tym w nioskiem odłożono do przyszłego poniedziałku.. Zloty

nenci nie mają prawa domagania się nledostarczonych numerów lub odszkodowania. od miejsca milimetrowego, na str. pierwszej 60 gr od miejsca milimetr., na str. trzeciej i drugiej 40

- Ogłoszenia tłumaczone, skomplikowane, z zastrzeżeniem miejsca oraz z nieczytelnym rękopisem przy każdym poszczególnym wypadku 25 procent nadwyżki — Z innych krajów 200