• Nie Znaleziono Wyników

"Neue Wege für Religionsunterrichr und Katechese : Modelle. Erfahrungen. Überlegungen", Wolfgang Nostainczyk, Würzburg 1975 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Neue Wege für Religionsunterrichr und Katechese : Modelle. Erfahrungen. Überlegungen", Wolfgang Nostainczyk, Würzburg 1975 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Zygmunt K. Kacprzak

"Neue Wege für Religionsunterrichr

und Katechese : Modelle.

Erfahrungen. Überlegungen",

Wolfgang Nostainczyk, Würzburg

1975 : [recenzja]

Collectanea Theologica 46/4, 230-231

(2)

230

R E C E N Z J E

ta k ie zagad n ien ia, k tó re m ó w ią o czło w ie k u w jego o d n iesien iu do B oga, a n a ­ w e t o jego lu d zk ich p rob lem ach b ez teg o o d n iesien ia. A zatem sło w n ik pom ija nauką o B ogu sa m y m w so b ie czy w o d n iesien iu do czło w ie k a . N ie m a w ią c w tej k sią żce n a w e t h a sła C h r y s t u s czy Bóg. Z najdują sią n a to m ia st hasła:

o b r a z ( w y o b r a ż e n i e ) B o g a , s ł u ż b a B o ża , d o ś w i a d c z e n i e B oga, b o j a ź ń Boża . T a k i

dobór h a seł w y n ik a z założen ia sło w n ik a , k tó re p r z y św ie c a ło au torom przy

j e g o red ak cji. Z a p la n o w a li u zu p ełn ić b raki, k tó re u ja w n ia ją się w teo lo g ii

an trop ologiczn ej, jak to za zn a czy ł G ottfried G r i e s l w p rzed m ow ie. P rzed ­ sta w ili w ię c b o g a ty m a te r ia ł in fo rm a cy jn y z różn ych d zied zin w ied zy , k o ­ n ieczn y ch , a zb yt n ied o stęp n y ch d la czło w iek a , sz czeg ó ln ie w jeg o zb liżen iu do B oga.

Z a in tereso w a n i zn a jd u ją w sło w n ik u w ie d z ę o czło w ie k u zarów n o z d zie­ dzin h u m a n isty czn y ch , jak i p rzyrod n iczych, u jętą pod a sp ek tem an trop ologii p astoraln ej. D zięk i ta k ie m u u ję c iu P r a k t y c z n y s ł o w n i k a n tr o p o lo g i i p a s t o r a l­

n e j jest o w o cem a n a liz in te r d y sc y p lin a r n y c h . Z a w iera h a sła z różn ych d y sc y ­

p lin w ie d z y ja k teo lo g ia p astoraln a, socjologia, m e d y c y n a p astoraln a, a w szczeg ó ln o ści p sy ch o lo g ia , p sy ch ia tria , p ed ia tria , gero n to lo g ia , p ed agogik a, s e ­ k su o lo g ia , ety k a itp.

W śród a u to ró w zn ajd u ją się n ie ty lk o k a to lic y , lecz ró w n ież protestan ci. D zięk i tem u m ożna n azw ać te n sło w n ik ta k że d ziełem ek u m en iczn y m . A by zaś u n ik n ąć n ieb ezp ieczeń stw a in d y feren ty zm u lu b sy n k rety zm u , p rzy k o n tro ­ w e r sy jn y c h h a sła ch p rzed sta w io n o o d d zieln ie k a to lick i i e w a n g e lic k i p unkt w id zen ia , np. p rzy sp ow ied zi.

H asła n ie w y czerp u ją poru szan ego zagad n ien ia. A le też n ie ch od ziło a u ­ torom o to, ab y d a w a ć do r ęk i czy teln ik o m ob szern e d zieło o tr w a łe j w a r ­ tości. Z am ierzali raczej podać a k tu a ln ą in fo rm a cję oraz pom óc w d alszej re­ fle k sji. U ż y tk o w n icy sło w n ik a m o g ą pogłęb iać d a n y p rob lem , k orzystając z w y k a zu litera tu r y u m ieszczon ego po p oszczególn ych h asłach .

M ożna zatem p o w ied zieć, że o m a w ia n a k siążk a je s t p rzyd atn a n ie ty lk o tym , k tórzy p racu ją d u szp astersk o, a le i ty m , k tórzy się p rzy g o to w u ją do ta ­ k iej pracy. A w ię c z p o ży tk iem m o że się zn aleźć n a p ó łk a ch b ib lio te k se m i­ n a rió w d u ch o w n y ch i in n y ch u czeln i, gd zie stu d iu ją ci, k tórzy w różn y sp o ­ sób m ają troszczyć się o z b a w ien ie drugich.

ks. J a n T o m c z a k S J, W a r s z a w a

W olfgan g N A ST A IN C Z Y K , N e u e W e g e j ü r R e li g io n s u n t e r r i c h t u n d K a te c h e s e .

M odelle . E rfah ru nge n. Ü b e r le g u n g e n , W ürzburg 1975, E ch ter V erlag, s. 264.

N a p ozycję sk ła d a się o siem n a ście a rty k u łó w , n a p isa n y ch p rzez au torów o różnej p rzyn ależn ości n arod ow ej. T y tu ł d zieła w y w o łu je z a c ie k a w ie n ie i p od ­ su w a c z y te ln ik o w i m y śl, ż e n ap otk a w tra k cie le k tu r y ja k ieś o ry g in a ln e pro­ p o zy cje u k a zu ją ce k ieru n ek ro zw o ju k a tech ezy . T y m cza sem w y d a w c a , jak w y ­ n ik a ze sło w a w stęp n eg o , zam ierza je d y n ie zebrać i k r y ty c z n ie o cen ić różne m o d ele, d o św ia d czen ia i r e fle k sje , ja k ie m ają m ie jsc e w d zia ła ln o ści k a te c h e ­ ty czn ej na te r e n ie różn ych k ra jó w E uropy.

T y lk o jed en a rty k u ł n a p isa n y p rzez sam ego red ak tora, od zn acza się p e w ­ n ego rodzaju u jęciem fu tu ro lo g iczn y m . A u tor p rzew id u je b o w iem sy tu a cje, w ja k ich m oże się w p rzy szło ści zn aleźć K o śció ł zach o d n io n iem ieck i, w y z n a ­ czając ró w n o cześn ie d zia ła ln o ści k a tech ety czn ej o k reślo n e zad an ia. P o zo sta łe n a to m ia st a r ty k u ły za jm u ją się rzeczy w isto ścią k a tech ety czn ą n ie d a le k ie j p rze­ sz ło śc i i tera źn iejszo ści. D w a a rty k u ły o m aw iają fo rm y k a tech iza cji, ja k ie sto ­ so w a n o za czasów T rzeciej R zeszy. In n e n a to m ia st sta n o w ią po p rostu a k tu ­ a ln e rela c je z d ok on ań d u szp a stersk ich bądź k o n k retn e p rop ozycje d la p rak ­ ty k i k a tech ety czn ej, np. w ja k i sp osób w y k o rzy sta ć w k a tech ezie czasopism a d ziecięce, ja k m a w y g lą d a ć n ied zieln a M sza św . d la d zieci, p raca k a te c h e ty c z ­ na z u p ośled zon ym i u m y sło w o , k a tech eza p ozaszk oln a, p rzy g o to w a n ie do s a ­ k ra m en tu E u ch a ry stii, b ierzm o w a n ia i p ok u ty, p raca z m in istra n ta m i i troska o p o w o ła n ia k a p ła ń sk ie. K sią żk a za w iera , m ięd zy in n y m i, ta k ż e a rty k u ł pt.

(3)

R E C E N Z J E 231

E u c h a r y s t ia w ż y c i u L u d u B ożego, k tó reg o au torem jest k ie r o w n ik k ated ry

k a te c h e ty k i A T K w W arszaw ie, ks. doc. dr hab. Jan C h a r y t a ń s k i . W yd aje się, ż e w y ra żen ie „n ow e d rogi” zo sta ło p rzez w y d a w c ę u żyte w p o d w ó jn y m sen sie. W. N a s t a i n c z y k , p od ejm u jąc się w y d a n ia o m a w ia ­ n ej p rzez n as k sią żk i, w p ie r w sz y m rzęd zie zam ierza w y p ro w a d zić z k ryzysu d ziałaln ość k a tech ety czn ą sw e g o k ra ju , w k tórym trw a ją o b ecn ie d y sk u sje nad se n se m i program em „n au k i r e lig ii” w szk ole. K a tech eza p a ra fia ln a p rze­ ży w a ta k że s w o is te p rob lem y, ta k ie jak np. u b y tek fr e k w e n c ji czy tru d n ości d ia lo g u z m łod ym i. Z grom adzone w jed n ej k sią żce i p och od zące z różnych k ra jó w d o św ia d czen ia , m o d ele i r e fle k sje k a te c h e ty c z n e m ają w zb o g a cić s t o ­ so w a n e d o ty ch cza s m eto d y i zach ęcić do p o słu g iw a n ia się n im i w p rak tyce. W yd aw ca w y ra ża n a d zieję, że d zia ła ln o ść k a tech ety czn a w jeg o k raju , przez z a sto so w a n ie p o w y ższy ch m etod o ż y w i się i w e jd z ie d zięk i te m u na „now e drogi”, k tó re u czy n ią ją b ard ziej ow ocną.

Z treści p u b lik a cji, a ta k że n a p o d sta w ie słó w w y d a w c y , m ożna w n io sk o ­ w ać i o in n y m se n sie u ży teg o w ty tu le w y ra żen ia „n ow e d rogi”. W yd aw ca zam ierza po prostu zbierać i w k o le jn y c h p u b lik a cja ch w y d a w a ć w sz y stk ie a k tu a ln ie p ra k ty k o w a n e i n o w o p o w sta ją c e n a te r e n ie całego św ia ta ch rześci­ ja ń sk ieg o p o m y sły k a tech ety czn e. S p o d ziew a się , ż e ta k i „ k sią żk o w y m agazyn n o w y ch d ró g ”, po k tórych p orusza s ię w sp ó łczesn a k a tech eza , m o że p rzy słu ­ żyć s ię do jeszcze in te n sy w n ie jsz e g o jej rozw oju. P ro si za tem , ab y w y żej w sp o m n ia n e p o m y sły k a tech ety czn e p rzy sy ła ć na jego ad res, k tó ry sp ecja ln ie w ty m celu p rzy k oń cu sło w a w stę p n e g o zam ieszcza.

Ta in teresu ją ca p u b lik a cja k a tech ety czn a n ie p ow in n a ujść u w a d ze te o ­ r e ty k ó w i p r a k ty k ó w k a te c h e z y p o lsk iej. Z a w a rte w n ie j m o d e le , p ra k ty czn e p o m y sły i r e fle k sje p o zw a la ją za u w a ży ć, jak ro zle g ły jest w a ch la rz ta k ty k d u szp a stersk ich w d zia ła ln o ści k a tech ety czn ej w sp ó łczesn eg o K ościoła. L ek tu ­ ra tej k sią żk i k sz ta łtu je p on ad to w u m y śle czy teln ik a p rzek on an ie, że róż­ n orak ie p rzeszk od y sp o łeczn o -k u ltu ro w e, na ja k ie n ap otyk a n a sw e j drodze p o słu g a k a tech ety czn a , n ie k o n ie c z n ie p rzesą d za ją o jej b ezo w o cn o ści. N ie ­ jed n o k ro tn ie sta ją s ię źród łem n o w y c h p o m y słó w sk u teczn ie p om agających w r o zw ią zy w a n iu p rzeróżnych p ro b lem ó w zw ią za n y ch z ż y cie m w iary.

o. Z y g m u n t K . K a c p r z a k OFM , K a t o w i c e

H erib ert H E IN R IC H S (w yd.), L e x i k o n d e r a u d io - v is u e l le n B i l d u n g s m i tt e l, M ü n chen 1971, K ö sel-V erla g , s. X V + 362.

W yd aw ca lek sy k o n u , p rofesor H erib ert H e i n r i c h s je s t k iero w n ik iem a u d io w izu a ln eg o cen tru m W yższej S zk o ły P ed agogiczn ej w H ild esh eim ie. Jak o fa c h o w ie c je s t św ia d o m y w k ra cza n ia d y d a k ty k i w ep ok ę tech n iczn ą . Środki a u d io w izu a ln e jak film , radio, te le w iz ja , m a szy n y d y d a k ty czn e, laboratoria ję z y k o w e itd . z rok u na rok coraz b ard ziej zn ajd u ją z a sto so w a n ie w p ro cesie n au czan ia i u czen ia się. C oraz lic z n ie jsz e in sty tu c je h a n d lo w e o feru ją róż­ norodne i tech n iczn ie zró żn ico w a n e a u d io w izu a ln e środki k szta łcen ia , k tó re w p ra k ty ce n astręczają jeszcze w ie le tru d n ości. P rzed e w sz y stk im m ało zn an e są ro zle g łe m o żliw o ści m eto d y czn e i d y d a k ty czn e, ja k ie te środ k i ze sobą p rzynoszą.

W y d a w ca le k s y k o n u za p om ocą 184 h a s e ł p o d ejm u je się u p o rzą d k o w a n ia w a sp ek cie tech n o lo g iczn o -p ed a g o g iczn y m tej sy tu a c ji tru d n ej d la p rak tyk ów . U siłu je p rzep row ad zić n au k ow ą in w e n ta r y z a c ję i szczeg ó ło w y op is różnorod­ n y ch m o ż liw o śc i d y d a k ty czn y ch , k tóre w y n ik a ją z w p row ad zen ia tech n ik i do n au czan ia. Z akres tr e śc io w y h a seł, zam ieszczon ych w sło w n ik u , ogran icza się w y łą c z n ie do sy tu a c ji w N iem czech zachodnich.

W h a sła ch z esta w io n y ch w p orządku a lfa b ety czn y m m ożn a w y ró żn ić k ilk a g łó w n y c h zagad n ień , k tó re w y d a w c a m ia ł n a uw ad ze. N a p ierw szy m m iejscu n a le ż y w y m ie n ić te h a sła , k tó re z w ię ź le o p isu ją i tłu m aczą za sa d n icze urzą­ dzen ia i n a z w y u ży w a n e w św ie c ie środ k ów a u d io w izu a ln y ch . W yd aw ca m a

Cytaty

Powiązane dokumenty

,,Ware»das mir angetraute Weib von gemeinem Schlage, wäre sie minder billig Und großniuthiggewesem so wäre ich längst zu Grunde gegangen.«. Aber einen viel tieferen Einblick als

»Die-Presfc? Bleiben Sie mir gefälligst damit vom Leibe! Das ist ja die personi- ficirte Unordnung. Hätte ich die Macht dazu, die Presse sollte bald nirgends mehr zu sehen sein, es

Das hat Heinrich Heine in einem Gedichte gar anmuthig dargestellt. Seit dem Firdusi’s großes Werk, das Königsbach, eine Verherrlichung der persischenGeschichte von ihrem

Jn den Brieer an seinen Freund Karl Mayer schreibt Lenau einmal: ,,Jn Amerika werden der Liebe leise die Adern geöffnet und sie ver- blutet ungesehen.« Und so wissen wir auch, wie

er im Moment seiner diplomatischenReise wohl nicht in Paris zurücklassen dürfte. Die Poraussicht des geniereichen Natars wird verwirklicht. Chåteaufortkehrt freudig zurück, gibt

veraltet. Es sind übertriebene Leidenschaften, verzerrte Gefühle. Der Anflug von ritterlicher Höflichkeit und Courtoisie erscheint ihm jetzt so lächerlich, wie er früher

(Berlin, Heimann) aus der Hand, und die noch ungesichtete Betrachtung, die unmittelbar nach der Lectüre eines inhaltsreichen Buches den Geist des Lesers wie eine Wolke einhüllt,

Jch habe meine Besitzungen im Westen verlassen, um in Deutschland eine Frau zu suchen, eine Frau mit den Gewohnheiten und den Manieren, mit der Bildung und dem Geschmacke der