• Nie Znaleziono Wyników

"Landräte in Ostpreussen. Ein Beitrag zur Verwaltungsgeschichte des Samlandes", Klaus von der Groeben, Köln-Berlin 1972 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Landräte in Ostpreussen. Ein Beitrag zur Verwaltungsgeschichte des Samlandes", Klaus von der Groeben, Köln-Berlin 1972 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Wojciechowski, Mieczysław

"Landräte in Ostpreussen. Ein

Beitrag zur Verwaltungsgeschichte

des Samlandes", Klaus von der

Groeben, Köln-Berlin 1972 :

[recenzja]

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 278-280

(2)

2 7 8 R e ce n z je i om ów ienia

N a k o n iec n a le ży też zaznaczyć, że n ie k tó re n a zw isk a a u to ró w czy też w y d aw có w p o m in ięto w in d e k s ie , a tak ż e i to, że w e w stęp ie, p ió ra K lem en sa W iesera, z aw ie ra ją c y m m ięd zy in n y m i p o d zięk o w a n ie d la b ib lio tek , k tó re u d z ie liły pom ocy w p ra c a c h u z u p e łn ia ją c y c h n a d tą b ib lio g ra fią , należało c h y b a w ie rn ie p rz etłu m a c z y ć n a zw ę B ib lio te k i P o lsk ie j A k a d em ii N au k w G dańsku.

M im o w y s u n ię ty c h p ow yżej zastrzeżeń b ib lio g ra fia L am p eg o je s t z całą pew n o ścią p ozycją w a rto ścio w ą i n iezw y k le pom ocną dla b ad aczy dziejów Z ak o n u . Is tn ie ją c e lu k i, zw łaszcza dla p ru s k ic h e n k la w Z ak o n u , m ożna u z u ­ pełn ić se le k ty w n y m i b ib lio g ra fia m i polskim i czy też z n ak o m itą i pow szechnie cen io n ą b ib lio g ra fią E rn e s ta W erm kego.

N a k o n iec w reszcie n a le ż y g o rąco zachęcić w y d a w c ó w te j b ib lio g ra fii do je j k o n ty n u o w a n ia .

M a k sy m ilia n G rzegorz

K l a u s v o n d e r G r o e b e n , L a n d r ä t e i n O s tp r e u s s e n . E in B e i tr a g г и г V e r w a l tu n g s g e s c h ic h t e

d e s S a m l a n d e s , K ö ln —B e r li n 1972, G r o t e , s s. 148.

K la u s von d e r G ro e b en p e łn ił fu n k c ję la n d r a ta k ró lew ie ck ie g o w la ta c h 1936— 1939 o raz la n d r a ta sam b ijsk ieg o w la ta c h 1939— 1945. L a n d r a tu r a sam - b ijs k a (S a m la n d ) p o w s ta ła w 1939 ro k u z po łączen ia doty ch czas sam o d zieln y ch la n d r a tu r k ró lew ieck ie j i ry b a c k ie j (F isch h a u sen ). P ra k ty c z n a działalność G ro eb en a ja k o la n d r a ta i w y p ły w a ją c e stą d o b se rw a c je i d o św iad czen ia od ­ d z ia ła ły n ie w ą tp liw ie in sp iru ją c o n a p o w s ta n ie p u b lik a c ji, b ę d ąc ej p rz e d m io ­ te m n in ie jszeg o om ów ienia.

K siążk a G ro e b en a je s t pośw ięcona d ziałaln o ści la n d ra tó w n a te re n ie la n d r a tu r k ró lew ieck iej i ry b a ck ie j, o b e jm u jąc y ch te ry to riu m S am b ii, w la ­ ta c h 1862— 1945. N a o bszarze ty m z n a jd o w a ła się ta k ż e sto lica p ro w in c ji P ru s y W schodnie — K ró lew iec, co w y w ie ra ło isto tn y w p ły w n a losy w sp o m n ia n y ch la n d r a tu r . Ze w s tę p u do p ra c y w y n ik a , że a u to r z a ją ł się p rzed e w szy stk im ro lą la n d ra tó w w z arz ą d z a n iu p o d leg ły ch im te re n ó w o raz a n a liz ą cech osobo­ w ości la n d ra tó w , u z e w n ę trz n ia ją c y c h się w p ra k ty c z n y m d ziałan iu . T a k ie u ję ­ c ie te m a tu pociągnęło za sobą o k reślo n e k o n se k w e n cje m e ry to ry cz n e i k o n ­ stru k c y jn e .

K o n s tru k c ja o m aw ia n ej p u b lik a c ji o b e jm u je d w ie zasadnicze części: I — S a m b ia i je j z arz ąd (ss. 13—68); II — Ż y cio ry sy w y b ra n y c h la n d ra tó w (ss. 69— 105). W części I a u to r p om ieścił w iele zag a d n ie ń d o ty czący ch S am b ii o raz ro li lan d ra tó w , spośród k tó ry c h n a u w a g ę z asłu g u ją: ry s h isto ry cz n y S a m b ii od X w ie k u (1,5 s tro n y te k stu ), opis k ra in y od s tro n y k rajo zn aw czej, s tr u k tu r a gospodarcza, z ag a d n ie n ia społeczne, o rg a n iz ac ja la n d ra tu r, p o lity k a gospodarcza i społeczna poszczególnych lan d ra tó w . P ró b a o m ów ienia ty c h p ro b lem ó w o k azała się w w ie lu p rz y p a d k a c h chybiona, g łów nie z pow odu z b y t ogólnikow ego ujęcia. W ty m m ie jscu p o d k reślić należy, że część I p ra c y o b e jm u je z aled w ie 56 stro n te k s tu . Z astrz eż e n ia b u d zi k ró tk i z a ry s h isto rii S a m b ii, w k tó ry m a u to r z b y t ogólnikow o a zarazem w sposób uproszczony p rz e d sta w ił podbój P ru s p rzez Z ak o n K rzy żack i o ra z po k o jo w ą koegzy­

(3)

R e ce n z je i om ów ienia 279

ste n c ję o b u ty c h c zy n n ik ó w n a p rz e s trz e n i w ieków . Z au fa n ie do w yw odów a u to ra p o d w aża tak ż e f a k t rażąco b łęd n e j d a ty śm ierc i św . W ojciecha (za­ m ia st ro k u 997 a u to r p o d aje d a tę 886 — s. 13).

P o w aż n y m m a n k a m e n te m te j części p ra c y je s t tak ż e p o b ieżn e o m ó w ien ie k a p ita ln y c h d la P ru s W schodnich, a w ięc tak ż e d la S am b ii, p ro b le m ó w sp o ­ łeczn y ch i p o lity czn y ch , jak : u cieczk a m ie jsco w ej lu d n o śc i n a zachód i za ocean (O stflu ch t), u d z ia ł la n d ra tó w w życiu p o lity czn y m te re n u , sto su n e k do te n d e n c ji a u to n o m icz n y ch w P ru s a c h W schodnich b ezp o śred n io po zak o ń cze­ n iu I w o jn y św ia to w e j, zm ian a w sy tu a c ji la n d ra tó w po 1933 roku. Co p ra w d a a u to r p rz e d sta w ia rozbieżności m ię d z y n ie k tó ry m i la n d r a ta m i a N S D A P , ale ze w zg lęd u n a w a g ę teg o p ro b le m u n a le ża ło b y sy tu a c ję w S a m b ii w la ta c h 1933— 1945 p rz ed sta w ić zn acznie szerzej.

N a jb a rd z ie j c en n y m fra g m e n te m I części p ra c y je s t n ie w ą tp liw ie ro z ­ dział p o św ięco n y b ezp o śred n io la n d ra to m o raz sy stem o w i z arz ąd z an ia S am b ii p rzez o d p o w ied n ie u rz ęd y . Dość szczegółow o o m aw ia a u to r z ak re s k o m p e­ te n c ji la n d ra tó w o raz re la c je zachodzące m ięd zy w ła d z ą p a ń stw o w ą a sam o ­ rząd o w ą. W ty m m iejscu a u to r p rz y to c zy ł w iele p rz y k ła d ó w k o n k re tn e j d z ia ­ łaln o ści la n d ra tó w w te re n ie (szczególnie n a p o lu gospodarczym ), s c h a ra k te r y ­ zow ał s p ra w y fin an so w e la n d r a tu r , om ów ił p ró b y re fo rm i u s p ra w n ie n ia zg ła­ szane p rzez n ie k tó ry c h la n d ra tó w do sw oich w ła d z z w ierzch n ich .

P rz y o m aw ia n iu ro li la n d ra tó w w ży ciu S a m b ii a u to r p o d e jm u je p o le­ m ik ę z tw ierd z en ie m , że la n d ra c i w sch o d n io p ru scy , a w ięc tak ż e sam bijscy, w yw o d zili się ze sz lach ty , czyli b y li o b ro ń cam i in te re s ó w p o lity czn y ch i k la ­ sow ych te j w a rs tw y społecznej. G ro eb en s ta r a się u d o w o d n ić n iep raw d ziw o ść pow yższego tw ierd z en ia , p rz e d s ta w ia ją c jak o k o ro n n y a rg u m e n t fa k t, że spo­ śród 20 la n d ra tó w sa m b ijsk ic h z la t 1862— 1945, „ je d y n ie ” 9 pochodziło z ro ­ dzin szlach eck ich , a z og ó ln ej liczby 20 la n d ra tó w „ je d y n ie ” 7 u ro d ziło się w P ru s a c h W schodnich (s. 25). J e s t rzeczą oczyw istą, że p rz ed sta w io n e p rzez G ro e b en a d an e n ie są w sta n ie zm ienić n asz y ch p o g ląd ó w n a te m a t ro li la n d ra tó w w u tr w a la n iu u p rz y w ile jo w a n e j pozycji spo łeczn ej i p o lity czn ej sz lac h ty w P ru s a c h W schodnich, a w ięc tak ż e w Sam bii. N ie zasłu g u ją n a z au fa n ie ta k ż e ro z w aż a n ia G ro e b en a n a te m a t w y ją tk o w y c h w a lo ró w oso­ b isty ch lan d ra tó w , p rz y czym a u to r nie szczędzi p rz y k ła d ó w tro s k i la n d ra tó w 0 ro b o tn ik ó w ro ln y ch , p rz y ja cie lsk ie g o sto su n k u do p o d leg ły ch sobie u rz ę d ­ n ik ó w itp . J e s t rzeczą g o d n ą p o d k re ślen ia, że a u to r n ie o d n o to w ał w p ra c y a n i jed n eg o p rz y p a d k u w p o stę p o w a n iu lu b osobow ości la n d ra ta , k tó r y zasłu g i­ w a łb y n a n a g a n ę lu b n a p ię tn o w an ie .

T a g lo ry fik a to rs k a te n d e n c ja w o d n iesien iu do la n d ra tó w z n alazła sw oje ap o g eu m w części d ru g ie j p ra cy . T u a u to r p rz e d s ta w ił życie i d ziałalność 6 w y b ra n y c h p rzez sieb ie la n d ra tó w : M a n fred a v. H ü llessem a, R o b e rta v. K e y se rlin g k a , A dolfa v. B atockiego, M a n fred a v. B riin n e ck a, A d o lfa H o fera 1 F rie tz a D ietlo fa von d e r S c h u le n b u rg a . W poszczególnych ży cio ry sach p rz e d ­ staw io n o śro d o w isk o ro d zin n e w y b ra n y c h la n d ra tó w , p rzeb ieg studiów i p ra c y w a d m in istra c ji, a ta k ż e w iele in n y c h szczegółów z ich działalności. N a jw ięcej u w a g i p ośw ięcił a u to r dw om la n d ra to m : B ato ck iem u i S c h u le n b u r- gow i. P rz y k re ś le n iu s y lw e tk i B ato ck ieg o G ro eb en szczególnie u w y p u k lił jego ro lę w „o b ro n ie” P ru s W schodnich p rz e d „za k u sa m i” ze s tro n y P o lak ó w o raz b liżej n iez id en ty fik o w an y c h „czerw o n y ch od d ziałó w ” . P rz y o m aw ia n iu życia

(4)

280 R e ce n z je i om ów ienia

i d ziałaln o ści S c h u le n b u rg a a u to r w y d o b y ł p rz ed e w szy stk im jego udział w ru c h u 20 lip ca 1944 ro k u . W e w szy stk ich ży cio ry sach G ro e b en p o d k re ślał p o z y ty w n e cechy la n d ra tó w , ty lk o w o d n iesien iu do A dolfa H o fe ra zdobył się n a słow a k r y ty k i tw ierd z ąc , że n ie p o tra fił się on u p o ra ć z g o sp o d a rk ą fin a n ­ sow ą la n d r a tu r y ry b a c k ie j w la ta c h 1923— 1931. T ypow ym p rz y k ła d e m te n ­ d e n cji id ealizo w an ia la n d ra tó w p rzez G ro eb en a m oże być fra g m e n t b io g rafii h ra b ie g o M a n fred a v. B riin n e c k a — la n d r a ta k ró lew ie ck ieg o w la ta c h 1907—■ ■—1916: „W obec lu d zi w y s tę p o w a ł n ie ja k o b iu ro k ra ta lu b w łaściciel ziem ski lecz jak o z w y k ły człow iek, z k tó re g o p ro m ie n io w ała h a rm o n ia p o leg ając a n a ufn o ści w B ogu. T en szlachcic b y ł zaw sze p o k o rn y m ch rześcijan in em . N a u licy w ie js k ie j zaw sze p ierw szy p o z d raw ia ł p rzec h o d zą cą osobę. D la każdego m ia ł p rz y ja zn e słow o i k a ż d e m u służył pom ocą. Z n ał rad o ści i tro s k i każdego d om u w e w si” (ss. 95—96).

W spom niane w y ż ej te n d e n c je w p ra c y G ro eb en a w y n ik a ją n ie ty lk o z m en ta ln o ści a u to ra i jego poglądów , lecz z n a jd u ją d o d a tk o w e u zasa d n ien ie w b azie ź ró d ło w ej p ra cy . J a k w y n ik a z dołączonego do p ra c y w y k azu , a u to r w y k o rz y sta ł dość b o g a tą lite r a tu r ę p rz ed m io tu , się g n ął do m a te ria łó w a r c h i­ w a ln y c h (G eh eim es S ta a ts a rc h iv B e rlin -D a h le m , G ö ttin g e r A rc h iv la g er, B u n d es a rc h iv K oblenz), ale w d u ży m s to p n iu k o rz y sta ł ze w sp o m n ień osób

zw iązan y ch z S am b ią. Spo śró d 31 re la c ji, o d n o to w a n y ch w e w sp o m n ian y m w y k azie, aż 10 pochodziło od osób p o zo stający ch w sto su n k u p o k re w ie ń stw a do o p isy w a n y c h w p ra c y la n d ra tó w (m .in. w d o w y po la n d ra ta c h , w n u czk i itp.). J e s t rzeczą bezsp rzeczn ą, że b e z k ry ty c z n e k o rz y sta n ie ze w sp o m n ień osób, z w iązan y ch w ięza m i ro d z in n y m i z b o h a te ra m i k siążk i, m u siało d o p ro w ad zić do g lo ry fik a to rs k ie g o u jęc ia d ziałaln o śc i la n d ra tó w .

C z y te ln ik a p o lskiego n ie w ą tp liw ie z a in te re s u je sta n o w isk o G ro eb en a w sp ra w ie P o lsk i i słu szn y ch p ra w P o lak ó w do W a rm ii i M azu r. A czkolw iek p ra c a tr a k tu je o S am b ii — te re n ie , k tó ry leżał poza zasięgiem w a lk i n a r o ­ d o w ow yzw oleńczej ludności p o lsk iej, G ro e b en z n ajd u je, p rz y o m aw ian iu s y tu a c ji w P ru s a c h W schodnich, o k a zję do zam a n ife sto w a n ia sw ojej po staw y w sp ra w ie p o lsk iej. T ak w ięc c zy tam y w ró ż n y ch m iejscach k siążk i o p o ln i­

sche A n n e k tio n s w ü n s c h e (s. 34), A n n ek tio n s g e lü s te P olens (s. 45), h a n d stre ich ­ a rtig e Ü b e rg riffe der P o len (s. 69), F rie d e n sd ik ta t w o d n iesien iu do tr a k ta tu

w ersalsk ieg o , z ra c ji o d d zielen ia P r u s W schodnich od R zeszy „ k o ry ta rz e m ” (ss. 45, 89). N ie w id a ć ta k ż e m e ry to ry c z n e g o zw iązk u m iędzy d ziałaln o ścią la n d ra tó w w P ru s a c h W sch o d n ich do k w ie tn ia 1945 ro k u a in fo rm a c ja m i o ich d alszych lo sach w R ep u b lice F e d e ra ln e j N iem iec n a tle w z m ia n e k o H e im a t­

v e r tr ie b e n e .

P ra c a K la u sa von d e r G ro e b en a m oże z a in tere so w a ć czy te ln ik a z u w agi n a o b fity m a te ria ł d o ty czący z ag a d n ie ń z a rz ą d z a n ia S a m b ią w la ta c h 1862— —1945 o ra z b o g ate d an e b io g raficzn e o la n d ra ta c h z te g o te re n u . P rz e d s ta ­ w ione w n in ie jsz e j re c e n z ji b ra k i k sią żk i G ro eb en a, g łó w n ie zaś p o w ierzch o w ­ n e ujęc ie w ie lu p ro b lem ó w o ra z w y id e alizo w a n ie p o staci poszczególnych lan d ra tó w , o g ra n ic za ją w sposób isto tn y je j p rz y d atn o ść d la b ad aczy dziejów P ru s W schodnich.

Cytaty

Powiązane dokumenty

"Kirche und Tradition : ein Beitrag zur Geschichte der theologischen Wende im 19.

Władysław Czapliński, Franciszek Mincer.

Strukturproblems in der Weimarer Republik", Dieter Hertz-Eichenrode, Köln und Opladen 1969 : [recenzja] Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1,

Czy­ telnika polskiego n iew ątp liw ie zainteresuje najbardziej 49 posiedzenie z 27 lip- ca 1848 roku, kiedy to posłow ie m usieli ustosunkow ać się do

Wymieniony na końcu powieści Leonard de Buńcza (przez wydawcę zbyt pochopnie Bonieckim nazwany) jest — zdaniem B rücknera — nie autorem, lecz tylko kopistą

Glaubens : ein ökumenischer Beitrag zum Gespräch über die Zukunft der Kirche und der Christen", Thomas Sartory, Einsiedeln 1967 : [recenzja]. Collectanea Theologica

"Wer ist ein Christ?", Hans Urs von Balthasar, Freiburg

Jeśli jednak tak ie są głębo­ kie przekonania autora, stawiam y sobie pytanie, czy słuszne i konieczne po­ szukiwanie przejaw ów magizmu nie doprowadziły autora