• Nie Znaleziono Wyników

Szlaki, R. 7, nr 11 (57), 2012

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Szlaki, R. 7, nr 11 (57), 2012"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Pomagać mądrze

Dobre wychowanie to dobre uczynki

Pilnuj się!

W numerze

11 (57)/2012

KĄTEM oka

Co roku 6 grudnia Kościół katolicki oraz prawosławny obchodzi wspomnienie świętego Mikołaja – biskupa Miry. I to właśnie w prawosławiu tytuło- wany jest świętym Mikołajem Cudotwórcą. Na taki przydo- mek zasłużył, kiedy uratował żeglarzy i miasto od głodu oraz wykazał się ogromną odwagą i sprawiedliwością ratując od śmierci niesłusznie skazanych urzędników cesarskich. Obec- nie święty ten już tak bardzo wszedł do kultury masowej, że zamiast dobrego biskupa jest przedstawiany raczej jako postać starszego mężczyzny z brodą, ubranego w czerwo- ny strój, który wedle różnych legend i bajek w okresie Świąt Bożego Narodzenia rozwozi dzieciom prezenty saniami cią- gniętymi przez zaprzęg reni- ferów. Według różnych wersji zamieszkuje wraz z grupą elfów Laponię lub biegun północny.

Jak nazywają dzieci Mikołaja w różnych zakątkach Ziemi, o tym piszemy w tym nume- rze „Szlaków”. Czy można go w jakiś sposób naśladować rów- nież w komunikacji miejskiej?

Przekonajcie się sami. Strony 4-5 poświęciliśmy w głównej mierze najmłodszym, jednak patrząc na niektóre zachowania dorosłych, im także przyda się lektura mikołajowych artyku- łów. Święty także w „Szlakach”

zostawił dla wszystkich dzieci swoje zagadki. Zapraszamy do zabawy!

Redakcja

Fot. Dominik Gajda

To na pewno bardzo dobra wia- domość dla pasażerów jadących tramwajami z kierunku Szopie- nic, Sosnowca i Mysłowic, którzy do tej pory musieli się przesiadać na Zawodziu do „szesnastek”. Od 13 listopada linie nr 14 i 15 są skie- rowane bezpośrednio do centrum miasta. „Piętnastka” kończy teraz trasę na placu Miarki, a „czternast- ka” dociera aż do Brynowa. Dzięki takiemu rozwiązaniu zwiększyła się częstotliwość linii tramwajowych jadących przez katowicki Rynek.

Z dotychczasowych 7,5 minuty w dni robocze wzrosła aż do nie- całych 4 minut, ponieważ każda z trzech linii (14, 15, 16) zosta- ła utrzymana w dotychczasowej częstotliwości. Dla „czternastki”

i „piętnastki” jest to 15 minut, a dla „szesnastki” 7,5 minuty. Wie- czorami i w dni wolne tramwaje

będą wykonywały po 8 kursów na godzinę, uzyskując średnią częstotliwość 7,5 minuty. Linia nr 37 zostanie zlikwidowana, ponieważ w dotychczasowej for- mule nie byłaby już potrzebna, a osiągnięta po zmianach często- tliwość w centrum będzie w peł- ni wystarczająca.

Uruchomienie dwutorowego prze- jazdu ulicą św. Jana pozwoliło na utworzenie nowego przystanku Katowice św. Jana. Jest on zlo- kalizowany na wybudowanych peronach przystankowych u wy- lotu ulicy św. Jana w stronę wia- duktu kolejowego. Skróciło to drogę pasażerów linii tramwajo- wych między innymi do nowego budynku dworca kolejowego czy innych obiektów znajdujących się na południe od Rynku.

Emil Markowiak

Tramwajem przez Rynek

Od 13 listopada br. zmie- niła się organizacja ruchu tramwajowego w cen- trum Katowic. Oddano do użytku drugi tor w re- lacji z ulicy Warszawskiej w ulicę św. Jana. Zwięk- szyło to przepustowość tego fragmentu sieci i po- zwoliło na skierowanie tam większej liczby linii tramwajowych.

Przebieg linii tramwajowych dla III etapu przebudowy rejonu Rynku w Katowicach od dnia 13 listopada 2012 roku

(2)

szlaki 11/2012

KZK GOP 2

w skrócie...

CZYM ŻYJĄ GMINY

Redaktor naczelna:

Katarzyna Migdoł-Rogóż Redakcja:

Anna Koteras, Emil Markowiak, Tomasz Musioł, Krzysztof Sobański, Paweł Wieczorek

Opracowanie graficzne i korekta:

Agencja Mediów Lokalnych mediaL Druk:

Comsoft Krzysztof Ewicz Nakład:

20 000 egzemplarzy Wydawca:

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP Adres redakcji:

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP 40-053 Katowice, ul. Barbary 21a tel. 32 743 84 14, fax: 032 251 97 45 szlaki@kzkgop.com.pl

www.kzkgop.com.pl

Wpisane do rejestru dzienników i czasopism pod poz. Pr 1979 Pyskowice

Gliwice

Gierałtowice

Knurów Katowice

Siewierz

Mysłowice

Imielin Chełm Śl.

Zabrze

Ruda Śl.

Chorzów Bytom Piekary Śl.

Radzionków

Bobrowniki Psary Wojkowice

Będzin Czeladź

Sosnowiec Sławków Dąbrowa Górnicza Siemianowice Śl.

Świętochłowice

KATOWICE

Znane już są gwiazdy tegorocznego Sylwestra pod Spodkiem. Będą to: Golden Life, Varius Manx, Kasia Wilk, K.A.S.A, Golec uOrkiestra, Kamila oraz Marcin Kindla i zespół Niegrzeczni. Gwiazdą wieczoru będzie DJ Shaun Baker z wokalistką Jessicą Jean. Artystom będzie towarzyszyć grupa taneczna EGO. O północy zaplanowano pokaz sztucznych ognii.

CHORZÓW

W dwie niedziele, 2 i 16 grudnia, odbędzie się w Chorzowie Batorym Jarmark Rzeczy Ładnych. Wydarzenie organizowane przez Miejski Dom Kultury „Batory” w Chorzowie ma na celu popularyzację ręko- dzieła i twórczego spędzania wolnego czasu.

PIEKARY ŚLĄSKIE

Ostatnie tygodnie jesieni można wykorzystać odwiedzając z dziećmi nowy plac zabaw, który powstał przy Miejskiej Szkole Podstawowej nr 11. To kolejny w mieście obiekt, wybudowany w ramach ministerialnego programu „Radosna Szkoła”. Koszty budowy pokryły – po połowie – Ministerstwo Edukacji Narodo- wej i miasto Piekary Śląskie.

RUDA ŚLĄSKA

28 kobiet – żon, matek i narzeczonych górników odwiedziło 17 listopada kopalnię „Halemba-Wirek” w Rudzie Śląskiej. Panie zjechały na jeden z najgłębszych poziomów wydobywczych w Polsce – poziom 1030 m. Wśród kobiet znajdowały się prezydent miasta Graży- na Dziedzic oraz wiceprezydent Anna Krzysteczko. Zasoby i żywotność KWK „Halemba –Wirek” są obliczone jeszcze na 98 lat, do 2110 roku.

SOSNOWIEC

22 listopada br. w Muzeum w Sosnowcu odbył się wernisaż wystawy

„Szalone lata dwudzieste i trzydzieste”. Ekspozycja ukazuje kulturę i sztu- kę oraz życie codzienne w II Rzeczpospolitej. Uroczyste otwarcie wysta- wy uświetnił koncert „W kręgu Szymanowskiego” w wykonaniu uczniów i nauczycieli Zespołu Szkół Muzycznych im. Jana Kiepury w Sosnowcu.

Fot. Tramwaje Śląskie

Katarzynki

Tramwajarskie święto uroczy- ście obchodzili obecni pracow- nicy Tramwajów Śląskich wraz z rodzinami, byli pracownicy – emeryci, renciści, przedsta- wiciele współpracujących ze spółką instytucji i firm, a także sympatycy tramwajów i trans- portu szynowego. W siedzibie firmy w Chorzowie Batorym wieloletni pracownicy odebrali medale i odznaczenia. Sześcio- ro z nich państwowymi złotymi i srebrnymi „Medalami za długo- letnią służbę” uhonorował pre- zydent Rzeczpospolitej Polskiej Bronisław Komorowski. W jego imieniu odznaczenia wręczył wicewojewoda śląski Piotr Spy- ra. Troje pracowników odebrało z rąk Przewodniczącego Sejmi- ku Województwa Śląskiego, An- drzeja Gościniaka, srebrne „Ho- norowe odznaki za zasługi dla województwa śląskiego”. Trady- cyjnie już wyróżnienia przyznał również Zarząd spółki Tramwaje

Śląskie. Złote i srebrne odznaki

„Zasłużony pracownik komu- nikacji tramwajowej” otrzymało 20 pracowników. – Tramwajarze nie wiedzą co to weekend, nie wiedzą co to święta, nie rozróż- niają dnia od nocy. U nas praca trwa non stop. Zawsze ktoś dy- żuruje, ktoś naprawia tramwaje, ktoś przygotowuje je do ruchu, ktoś nimi kieruje – podkreślił w swoim podziękowaniu pre- zes spółki Tadeusz Freisler. Po uroczystości wręczenia odzna-

czeń tramwajarze oraz zaprosze- ni goście udali się do kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Chorzowie Batorym, aby wspól- nie uczestniczyć w Eucharystii pod przewodnictwem metropolity katowickiego księdza arcybisku- pa Wiktora Skworca. Przed Mszą świętą metropolita poświęcił nowy sztandar spółki. – Każda ludzka praca jest godna szacun- ku, a jeśli jest to praca tak społecz- nie doniosła, jak Wasza, to tym bardziej. Wszak służycie spra- wie komunikacji między ludźmi – ludzie korzystają z Waszej pra- cy, aby docierać do celu – mówił w homilii arcybiskup Skworc.

Nawiązując do postaci patronki tramwajarzy i kolejarzy, świętej Katarzyny, życzył, aby podob- na wiara – silna, wyrażająca się w czynach miłości i otwarta na nadzieję zmartwychwstania – sta- ła się udziałem wszystkich pra- cowników Tramwajów.

Tramwaje Śląskie Poświęcenie nowego sztandaru Tramwajów Śląskich oraz wręczenie medali

i odznaczeń państwowych, wojewódzkich i zakładowych były głównymi punkta- mi obchodów dnia świętej Katarzyny – patronki tramwajarzy.

CHORZÓW

Metropolita katowicki arcybiskup Wiktor Skworc poświęcił nowy sztandar Tramwajów Śląskich

(3)

szlaki 11/2012

KZK GOP 3

ROZMOWA „SZLAKÓW”

Fot. Dominik Gajda

Towarzystwo Pomocy św. Brata Alberta ma swoją siedzibę we Wrocławiu. Jak to się stało, że placówka działa również w Ka- towicach?

Należymy do jednego z 63 kół Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta. To niezależna katolicka organizacja dobroczynna pożyt- ku publicznego i pierwsza w Polsce pozarządowa organizacja, która zaję- ła się niesieniem pomocy osobom bezdomnym i ubogim w przezwy- ciężaniu ich kryzysowej sytuacji życiowej. Dzięki czemu nasi pod- opieczni mogą żyć w godnych wa- runkach. W 2003 roku placówka powstała także w Katowicach, jako katowickie koło Towarzystwa. Dla- czego? Zauważono wtedy dużą liczbę osób bezdomnych, głów- nie w okolicach dworca PKP.

Skąd wybór takiego patrona?

Święty Brat Albert, czyli Adam Chmielowski, odznaczał się wy- bitnie franciszkańską ducho- wością. Heroicznie kochał Boga i bliźniego. Porzucił studia arty- styczne i zamiłowanie do sztuki, aby móc w pełni oddać się służ- bie na rzecz osób bezdomnych.

W pracy kierujecie się misją Wa- szego patrona, który mówił „każ- demu głodnemu dać jeść, bezdom- nemu miejsce, a nagiemu odzież.

Jak nie można dużo, to mało...”?

Taki cel właśnie nam przyświeca.

Pomagamy osobom bezdomnym i ubogim, w tym niepełnospraw- nym, osobom wykluczonym spo- łecznie oraz nieprzystosowanym do życia w społeczeństwie. Wspie- ramy ich w powrocie do rodziny i środowiska, pomagamy w lecze- niu uzależnienia od alkoholu. Tak naprawdę pomagamy ludziom, którzy znaleźli się w kryzysie bez względu na ich wyznanie, płeć, światopogląd lub narodowość.

Jak wygląda na co dzień Wasza praca?

Nasze działania są długofalowe.

Oferujemy osłonę socjalną, ro- zumianą jako udzielenie całodo- bowego schronienia, wyżywienia, zapewnienia usług sanitarno- higienicznych, odzieży, bielizny osobistej i obuwia. Udzielamy także pomocy psychologicznej, która polega na zachęcaniu do podjęcia leczenia uzależnień i wspieraniu życia w trzeźwo- ści. Nasze działaniaskierowane są również w stronę aktywizacji podopiecznych i polegają przede wszystkim na wzbudzaniu mo- tywacji i udzielaniu pomocy w wyrabianiu dokumentów, upo- rządkowaniu spraw administra- cyjnych, chodzi między innymi o załatwianie spraw emerytal- nych i rentowych, mobilizo- waniu ich do rejestrowania się w Urzędzie Pracy, wspieraniu w działaniach poszukiwania za- trudnienia.

W ramach Towarzystwa działa w Katowicach przy ulicy Sądo- wej ogrzewalnia i noclegownia.

Przypuszczam, że teraz jest pełna.

Placówka otwarta jest przez cały rok, 24 godziny na dobę.

Przeznaczona jest dla 38 osób.

W okresie jesienno-zimowym ta liczba znacznie się zwięk- sza. Naszym pensjonariuszom przede wszystkim zapewnia- my: schronienie, ciepły posi- łek, możliwość kąpieli, zmianę odzieży oraz obuwia na nowe.

Ponadto oferujemy: trening społeczny związany z utrzyma- niem ładu w placówce, udział w społecznościach, wspólne pla- nowanie wyjść, uczestniczenie w zbiórkach i pielgrzymkach,

trening budżetowy, dotyczący racjonalnego gospodarowania środkami pieniężnymi oraz sze- reg działań na rzecz albertyńskiej wspólnoty, których celem jest poprawa warunków bytowych pensjonariuszy (prace remonto- we, wsparcie w zakresie wyda- wania posiłków). W związku ze wzmacnianiem sfery duchowej naszych podopiecznych prowa- dzone są nabożeństwa i modli- twy przez kleryków Wyższego Śląskiego Seminarium Duchow- nego w Katowicach.

Każdy może liczyć na pomoc?

Aby zostać pensjonariuszem ogrzewalni trzeba spełnić ja- kieś warunki?

Całodobowy pobyt podopiecz- nych ważny jest ze skierowaniem z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach – Sekcji ds. Bezdomnych. Ale udzielamy też pomocy doraźnej, która dotyczy wszystkich osób potrzebujących.

Od 2010 roku w mieście został wdrożony projekt, który ma po- móc przeciwdziałać żebractwu.

Czy jest to w ogóle możliwe?

Proszę opowiedzieć o projekcie.

Przeciwdziałanie żebractwu w mie- ście Katowice – „Pomagam mą- drze” – jako element profilaktyki rozwiązywania problemów alko- holowych podejmuje działania z zakresu strategii informacyjno-

edukacyjnych, które polegają na:

przeciwdziałaniu i ograniczeniu występowania ryzyka uzależnień, wzroście odpowiedzialności spo- łecznej mieszkańców Katowic wo- bec procederu żebractwa, zwięk- szeniu dostępu do informacji o punktach pomocowych dla osób znajdujących się w trudnych wa- runkach socjalno-bytowych, prze- ciwdziałaniu wzrostu przestępczości i zwiększeniu poczucia bezpieczeń- stwa społecznego, zbudowaniu sieci współpracy pomiędzy instytucjami administracji publicznej a orga- nizacjami pozarządowymi.

Jak w takim razie mądrze po- magać?

Na pewno nie udzielać pomocy finansowej osobom trudniącym się procederem żebractwa.

Gdyby ktoś chciał Was wesprzeć, jak może to zrobić?

Jest wiele form pomocy, za któ- rą zawsze jesteśmy wdzięczni. Na pewno każda pomoc rzeczowa, kurtki, czapki, buty, szaliki i tym podobne. Zapraszamy również do członkostwa w kole Towarzystwa – zaangażowanie się w pracę, opła- canie składek, wolontariat oraz pomoc finansową – darowizny na rzecz placówki przekazywane na konto bankowe (można odliczyć je od podatku) oraz odpis 1 procenta z podatku dochodowego.

Są takie osoby, wśród Waszych podopiecznych, którym udało się wyjść na prostą?

Tak, jest 12 takich osób.

Co teraz robią?

Założyli rodziny, prowadzą nor- malne, szczęśliwe życie. Często byli podopieczni nas odwiedzają, aby poinformować, co obecnie się u nich dzieje. To nas bardzo cieszy.

Rozmawiała Katarzyna Migdoł-Rogóż

Pomagać mądrze

W Katowicach od 2003 roku działa koło Towarzystwa Pomocy Św. Brata Alberta.

Wspiera bezdomnych i ubogich oraz osoby znajdujące się w kryzysie. Jak mądrze im pomagać opowiada Krzysztof Podlas – prezes tej placówki.

Krzysztof Podlas - prezes katowickiego koła Towarzystwa Pomocy św. Brata Alberta

Placówka otwarta jest przez cały rok, 24 godziny na dobę W tym budynku przy ulicy Sądowej 1 w Katowicach działa ogrzewalnia i noclegownia

(4)

RAPORT „SZLAKÓW”

Dobre wychowanie to dobre uczynki

Święty Mikołaj zawsze na pierw- szym miejscu stawiał sobie dobro innych ludzi. Nie myślał o swojej wygodzie czy zachciankach, ale najwięcej satysfakcji sprawiało mu uszczęśliwianie dzieci. Dlate- go wy także, bez większego wy- siłku, możecie robić małe rzeczy, które w oczach innych staną się olbrzymimi prezentami.

Codziennie podróżujecie auto- busami, tramwajami lub pocią- gami. Może nie zdajecie sobie sprawy, ale podczas jazdy z in- nymi pasażerami, możemy zro- bić tyle dobrych rzeczy, ile pa- czek Mikołaj jest w stanie unieść w swoim wielkim worku. Oto kilka prostych, lecz niezwykle ważnych rad, jak prawidłowo za- chowywać się podczas jazdy ko- munikacją miejską.

Proszę sobie usiąść

Jesteście jeszcze młodzi, macie dużo sił, możecie biegać godzi- nami za piłką. Nie jest więc dla was problemem ustąpić komuś miejsca i stać podczas podróży.

Gdy widzimy starsze osoby, które

z wielkim trudem wchodzą do autobusu czy tramwaju, podpie- rają się o lasce, to oddajmy im swoje wygodne miejsce. Niech podróż będzie dla nich przy- jemnością i chwilą, aby nabrać siły. Podobnie, gdy widzimy osobę niepełnosprawną lub ko- bietę w ciąży. Nie oglądajcie się na innych, zróbcie to pierwsi, a wzbudzicie szacunek i sympa- tię. Ustępując miejsca i robiąc to z uśmiechem na twarzy, dajemy im niezwykle miły prezent.

Zajmij dobre miejsce

Wchodząc do środków komuni- kacji miejskiej pamiętaj, aby naj- pierw dać szansę wyjść wszyst- kim pasażerom. Jeśli na końcu w wolnym tempie wychodzi star- sza lub schorowana osoba, to podaj jej rękę i się nie denerwuj.

Gdy już wejdziemy do środka

autobusu lub tramwaju zajmijmy miejsce tam, gdzie po pierwsze będzie najwięcej wolnego miej- sca, a pod drugie nie będziemy przeszkadzać innym, na przykład blokując drzwi czy kasowniki. Je- śli jedziecie z mamą, braciszkiem lub siostrzyczką, to zwróćcie uwagę, czy siedząc na kolanach osoby starszej nie brudzicie bu- tami siedzeń lub ubrań innych pasażerów. Nikt nie chciałby iść do szkoły lub pracy z plamą na kurtce lub spodniach.

Hałasu nikt nie lubi

Zawsze miej świadomość, że nie podróżujesz sam. Oprócz cie- bie w pojeździe jest wiele osób.

Niektóre się uczą, czytają książ- ki, rozmawiają ze znajomymi, czy czasem utną sobie drzemkę.

Słuchając głośno muzyki bez korzystania ze słuchawek, czy

krzycząc do telefonu, dener- wujemy innych. Chyba nikt nie chce wysiąść z pojazdu z bolącą głową. Dlatego nie podnoś głosu i nie kłóć się ze znajomymi lub przez telefon komórkowy. To źle będzie o was świadczyło. Gdy jedziemy wraz z grupką swoich kolegów czy koleżanek, to nie krzyczcie do siebie i nie śmiejcie się na cały głos.

Proszę, dziękuję, przepraszam

Trzy proste słowa, które znacie już od urodzenia. W autobu- sie czy tramwaju są bardzo po- mocne, dzięki czemu wszystkim jeździ się o wiele lepiej. Bądźcie mili dla kierowcy, to dzięki nie- mu docieracie do szkoły czy do domu. Takie słowa jak „dzień dobry” czy „do widzenia” spra- wią mu przyjemność, tak samo,

jak pokazanie biletu bez czekania na jego prośbę. Gdy przez przy- padek na kogoś wpadniecie czy nadepniecie na but, nie bójcie się przeprosić i się uśmiechnąć.

Nawet, gdy osoba będzie bardzo zdenerwowana, to złość jej szyb- ko minie. Gdy ktoś prosi o po- moc w skasowaniu biletu, w nie- sieniu wózka czy bagażu, zróbcie to z przyjemnością. Następnym razem też będziecie mogli liczyć na przychylność współpasaże- rów. To może oczywiste, ale jeż- dżąc bez ważnego bilety, czeka na nas nic innego jak rózga, czyli mandat i przykrość, którą wyrzą- dzimy rodzicom.

I co, proste, prawda? Tak niewie- le, a można drogie dzieci zrobić tyle dobrego i w pełni zasłużyć na cudne prezenty na Boże Na- rodzenie. Przez cały rok macie mnóstwo okazji, aby wykorzy- stać te rady w praktyce. Gdy każdy będzie stosował się do tych zasad, świat będzie po prostu lepszy!

Pozdrawiam Święty Mikołaj Drogie dzieci! Każde z was chciałoby być chwalonym, nagradzanym i otrzy-

mywać upominki. Przez cały rok czekacie na prezenty od świętego Mikołaja.

Pamiętajcie, że swoim zachowaniem, w każdej sytuacji pracujecie na pochwały lub rózgi. Jeśli jesteście grzeczne, miłe i kulturalne, sprawiacie radość innym!

Fot. KZK GOP

ZAGADKA ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA

Oto najpopualrniejsze znaki drogowe, które spotykamy każdego dnia.

Sprawdź, czy dobrze je znasz i połącz w pary:

Odpowiedzi:

1. droga dla pieszych i rowerów 2. przejazd dla rowerów 3. przejście dla pieszych 4. przystanek autobusowy

A B C D

(5)

szlaki 11/2012

KZK GOP 5

RAPORT „SZLAKÓW”

Święty Mikołaj – kiedyś i dziś

+ E + + N + 1000

OCA BRA SIĄC

REBUS ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA

Fot. www.sxc.huFot. www.sxc.hu

Fot. pl.wikipedia.org

Tak naprawdę historia i legenda świętego rozdającego prezen- ty rozpoczęła się bardzo dawno temu. Dokładnie około 270 roku w Patarze, czyli na terenie dzi- siejszej Turcji, na świat przyszedł Mikołaj. Człowiek ten słynął z dobrego serca, serdeczności i życzliwości. Wiele legend i opo- wiadań podaje, że pewnego razu otrzymał spory majątek po swo- ich rodzicach i podzielił się nim z ubogimi. Jako że był bardzo pobożny, mieszkańcy miasta Mirra wybrali go na swojego biskupa. Mikołaj pomagał bied- nym i wspierał pokrzywdzo- nych przez los.

Po jego śmierci, w połowie IV wie- ku, ludzie zaczęli go czcić. Jak głosi legenda, że za jego wstawien- nictwem wypuszczono z niewoli trzech oficerów, którzy niesłusz-

nie byli więzieni. Inne historie mówią o trzech młodych chłop- cach, którym Mikołaj ocalił ży- cie. Jego dobre uczynki stały się przedmiotem wielu opowiadań.

Także i dziś święty Mikołaj jest uznawany za patrona dzieci, ry- baków, marynarzy, panien i więź- niów. W czasach, gdy Arabowie opanowali Mirrę, włoskim kup- com udało się wykraść relikwie zmarłego biskupa i przewieźć je do Bari we Włoszech.

Co ciekawe, obecnie jego święto jest różnie obchodzone, zależnie od kraju i tradycji. Najpowszech- niejsza forma Mikołaja pochodzi

z kultury brytyjskiej i amery- kańskiej. Wizerunek grubego starszego pana z brodą i wor- kiem prezentów, który w saniach z reniferami przemierza cały świat jest znany każdemu. Przyj- muje się, że jego siedzibą jest Laponia niedaleko bieguna pół- nocnego. Święty mieszka tam z elfami, które pomagają mu speł- nić wszystkie prośby dzieci, cze- kających na prezenty.

Santa Claus występuje w krajach anglojęzycznych. Dzieci odnaj- dują prezenty od niego w świą- teczny poranek. Do kominków i łóżek przyczepia się ozdobne

skarpety, tak aby Święty Mikołaj mógł włożyć do nich podarun- ki. Niegrzeczne dzieci otrzymują rózgi.

W wielu krajach czci się postaci, które zastępują Mikołaja. W Hisz- panii dopiero 6 stycznia dzieci mogą liczyć na upominki. Wrę- czają im je Los Reyes Magos, czyli Trzej Królowie: Kacper, Melchior i Baltazar. Wieczorem przed snem przygotowuje się dla królów coś do picia oraz jedzenie dla wielbłą- dów, na których przybędą.

Dziadek Mróz to rosyjski od- powiednik świętego Mikoła- ja, a towarzyszy mu Śnieżynka.

W sylwestrową noc, kiedy wszyst- kie grzeczne dzieci śpią, obdaro- wują je prezentami.

Belgijskie dzieci mają chyba naj- więcej szczęścia, gdyż ich domy Mikołaj odwiedza aż dwa razy!

Najpierw 4 grudnia, gdy spraw- dza zachowanie dzieci, a 6 grud- nia przybywa już z upominkami.

Ciekawostką jest Dame Abonde, francuski, żeński odpowiednik świętego Mikołaja. Jest to dobra wróżka, która odwiedza grzeczne dzieci i rozdaje prezenty w sylwe- strową noc.

Mimo że przez setki lat wygląd i historia świętego znacznie się zmieniła, to idea pozostała ta sama. Najważniejsze, aby każde dziecko na Ziemi, mogło choć przez chwile czuć się najszczę- śliwszym na świecie.

rp 6 grudnia najczęściej wypowiadanym imieniem jest Mikołaj. Czerwony

płaszcz, długa siwa broda, spory brzuch i olbrzymi worek. Te atrybuty znamy na pamięć. Ale skąd się wzięła ta tradycja i od kiedy dzieci na całym świecie wyczekują na świętego Mikołaja?

(6)

TAKIE BYŁY POCZĄTKI

UŚMIECHNIJ SIĘ



Następnym po Unii Europej- skiej laureatem Pokojowej Nagro- dy Nobla będzie Biedronka – za powstrzymywanie niepokojów społecznych niskimi cenami bułek.



Dwóch Anglików w średnim wieku gra w golfa. W pewnej chwili obok pola golfowego przechodzi kondukt żałobny.

Jeden z grających odkłada kij i zdejmuje czapkę.

– Cóż to – dziwi się drugi – prze- rywa pan grę?

– Proszę mi wybaczyć, ale bądź co bądź, byliśmy 25 lat małżeństwem.



Prawnik, inżynier i matematyk zdają test.

Zaczyna inżynier, pytają go:

– Ile jest 2+2?

Inżynier pomyślał chwilę i po- wiedział:

– 4.Potem zawołano matematyka i zadano mu to samo pytanie. Po chwili zastanowienia odpowiedział:

– 4,0.

Następnie wezwano prawnika i usłyszał to samo pytanie. Praw- nik odpowiedział szybciej niż matematyk:

– A ile chcecie, żeby było?



Dzieci przynosi bocian. Perkusi- stów – dzięcioł.



Dyrygent niezadowolony z gry bębnów:

– Jak widać, że jest ktoś kiepskim materiałem na muzyka, to mu się daje dwie pałeczki i sadza za bębnem.

Na co ktoś zza bębnów odpowiada:

– A jak i do tego się nie nadaje, to mu się jedną pałeczkę odbiera i szykuje na dyrygenta.



– Pani syn nie powinien chodzić na lekcje gry na skrzypcach. On nie ma za grosz słuchu – mówi nauczycielka.

Na to mama:

– On nie ma słuchać, on ma grać!



Sąd. Oskarżony zwraca się do sędziego per „Wysoka Sprawie- dliwości”, co w końcu tegoż sę- dziego irytuje:

– Tu nie ma sprawiedliwości!

Tu jest sąd!



Fotograf podczas robienia zdjęć ślubnych:

– A teraz chciałem jeszcze zrobić jedno zdjęcie Szczęśliwej Pary – Panny Młodej z Mamusią.



W kościele za chwilę ma się odbyć ślub. Młoda para zbliża się powoli do ołtarza. Wśród zebranych gości jest mała dziewczynka, która szep- tem pyta swoją mamę:

– Mamusiu, a dlaczego panna

młoda jest tak ślicznie ubrana, w białą sukienkę?

– Bo widzisz córeczko, ona chce wszystkim pokazać, jak jest bardzo szczęśliwa – odpowiada matka.

– To dlaczego pan młody jest ubrany na czarno?



Egzamin na prawo jazdy. Eg- zaminator zadaje kursantowi py- tanie:

– Ma pan skrzyżowanie równo- rzędne. Tu jest pan w samocho- dzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto prze- jedzie pierwszy?

– Motocyklista – odpowiada pytany.

– Panie, co pan wygadujesz – warczy zły egzaminator. – Toż przecież mówię, jest pan, tram- waj i karetka. Skąd wziął się mo- tocyklista?

– A kto ich tam wie, skąd oni się biorą.

PATRONI NASZYCH ULIC

Życiorys niezwykłego kapłana

Józef Szafranek urodził się 18 lutego 1807 roku w Gościęcinie koło Koź- la, w wielodzietnej rodzinie mły- narza Franciszka i Klary z domu Wolf. Ukończył szkołę elementarną i gimnazjum klasyczne w Głubczy- cach, następnie studiował teologię.

Po studiach we wrocławskim semi- narium duchownym 9 marca 1831 roku przyjął święcenia kapłańskie.

W latach 1831-1832 był wikarym w Grzędzinie, także niedaleko Koźla (wówczas obowiązywa- ła niemiecka nazwa Grzendzin, wyraźnie wywodząca się z języka polskiego). Dziś tamtejsza parafia św. Piotra i Pawła liczy około pół- tora tysiąca wiernych i należy do dekanatu Łany. Po roku posługi został przeniesiony do Raciborza.

Ale większą część życia spędził w Bytomiu, z tym miastem wiążą się też jego najważniejsze dokonania duszpasterskie i społecznikowskie.

Był także politykiem wysokiej ran- gi w Królestwie Pruskim, posłem w Zgromadzeniu Narodowym w Ber- linie, gdzie reprezentował interesy Ślązaków narodowości polskiej. Jako rzecznik polskości Śląska był uzna- wany za postać wybitną nawet za

czasów PRL-u, choć wówczas często przed jego nazwiskiem po- mijano litery „ks.”, co zresztą nie należało wówczas do rzadkości.

Nie wspominano też o tym, że używał niekiedy swego nazwi- ska w brzmieniu niemieckim, do dziś zresztą te zawiłości bywają upraszczane, ze złej woli lub bra- ku zrozumienia ducha historii.

W Bytomiu objął najstarszą, śród- miejską parafię pw. Wniebowzię- cia Najświętszej Marii Panny, tuż koło Rynku. Miał wówczas dopie- ro 33 lata, a to oznacza, że musiał cieszyć się dobrą opinią zwierzch- ników kościelnych. Przynajmniej na początku, bo potem, wraz z jego aktywnością społeczną i polityczną, zaczęły się schody...

W każdym razie połowę swe- go życia, od 1840 do 1872 roku spędził jako bytomski proboszcz.

Cieszył się szacunkiem swoich parafian, a miał ich ponad je- denaście tysięcy. Po przedwcze-

snej śmierci w wyniku nieszczęśli- wego wypadku, zostawił parafię w dobrych rękach bliskiego współ- pracownika, kapłana i pisarza Nor- berta Bonczyka.

Polskość, śląskość, polityka

Ksiądz Szafranek jako proboszcz opiekował się młodzieżą, współ- tworzył ruch trzeźwościowy księdza Alojzego Ficka z Piekar Śląskich, pomagał biednym. Organizował akcje charytatywne, zwłaszcza na rzecz ofiar głodu. Podczas epidemii tyfusu w 1847 roku, niosąc pomoc cierpiącym, sam zaraził się choro- bą. Pomagały mu w zbożnym dzie- le specjalnie sprowadzone z jego inicjatywy do Bytomia siostry sza- rytki i boromeuszki. Dbał o sprawy polskiej oświaty, tworzył ochronki, zabiegał o tworzenie katolickiego gimnazjum w Bytomiu i szkoły żeńskiej zawodowej, tworzył czytel- nie i biblioteki parafialne, szpitalne

i więzienne. Pisał książki, między innymi leksykon języka górnicze- go oraz zbiór polskich i niemiec- kich pieśni. Można powiedzieć – niezwykle aktywny i gorliwy w Bożym dziele kapłan.

Chciał jeszcze zrobić więcej, ale tu już potrzebna była większa skala.

W roku wybuchu Wiosny Ludów rozpoczął działalność polityczną.

Był posłem do Zgromadzenia Naro- dowego w Berlinie. Zasiadał na lewi- cy, reprezentował bardzo radykalne poglądy dotyczące: wolności słowa, sumienia, szerokich praw ludu, nie- tykalności posłów, praw i instytucji feudalnych, jawnych sądów, samo- rządu gminnego, zniesienia opłat szkolnych. Nazywano go „trybunem ludowym”, „czerwonym farorzem”

i „śląskim Rejtanem”. Opowiadał się za językiem polskim w szkołach, w urzędach i sądach. 21 lipca 1848 roku w niemieckim Zgromadze- niu Narodowym, ksiądz Szafranek postawił wniosek, w którym zażą-

dał w ośmiu punktach praw dla

„po polsku mówiących Ślązaków”.

Czy to znaczy, że był nastawiony antyniemiecko? No właśnie, tu po- trzebne jest wyczucie i ostrożność w ocenach. Niektórzy historycy twierdzą, że w berlińskim parla- mencie założył Ligę Polską, inni wątpią, czy w ogóle do niej należał.

Rzecznicy narodowości śląskiej chcą go mieć za patrona, tymcza- sem wiadomo tylko, że uczestnicy wieców, w których przemawiał wznosili okrzyki: „Niech żyje na- rodowość śląska”. On sam się w tej sprawie nie wypowiadał, chodziło mu o język i tradycję, nie sprawy administracyjne. Zresztą już w 1851 roku musiał zrzec się mandatu, gdyż jego wypełnianie kolidowało z pracą duszpasterską, wcześniej krytykowany przez zwierzchni- ków za swoją lewicową postawę (gdy biskup Melchior Diepenbrock zakazał mu zasiadania w ławach poselskich lewicy – stał przez całe posiedzenia), a tym samym zakoń- czyć karierę polityczną.

Niewątpliwie ksiądz Józef Szafra- nek był postacią wybitną i nietu- zinkową, na pewno należy mu się ulica w Bytomiu!

Paweł Wieczorek

Najbardziej śląski ksiądz?

Na starym, zabytkowym cmentarzu „Mater Dolorosa” w Bytomiu, przy głównej alei, naprzeciwko kaplicy cmentarnej trwają prace nad odnowieniem pięknego wyrzeźbionego nagrobka z piaskowca. Tablice zostały zdjęte na czas remontu i gdyby nie brązowa plakietka z płaskorzeźbą portretową, można by przeoczyć grób księdza Józefa Szafranka.

Fot. Paweł Wieczorek

Ulica księdza Szafranka w Bytomiu Portret z brązu Grób księdza Szafranka w renowacji

(7)

szlaki 11/2012

KZK GOP 7

INFORMATOR KZK GOP

NAPISZ DO NAS

PRZEZORNY KIEROWCA Szanowni Państwo, chciałabym na Państwa ręce złożyć serdeczne po- dziękowania dla Pana Kierowcy autobusu linii 99, odjeżdżającego 30 października z przystanku By- tom–Dworzec PKP do Będzina o go- dzinie 11.05. Pan ten jest stałym kie- rowcą tej linii i trasy Będzin–Bytom, zawsze wykonuje swe obowiązki sumiennie i rzetelnie, dziś także – pomimo skandalicznych warunków na całej trasie (jak zawsze: korki na drogach w Bytomiu i Piekarach, ciągłe remonty ulic w Wojkowicach). Starał się przyjeżdżać na każdy przystanek punktualnie, był życzliwy dla pasa- żerów, wielokrotnie wykazał się opa- nowaniem, perfekcją i często uniknął prawie pewnego wypadku, który mógł się wydarzyć na trasie wskutek ewidentnego łamania przepisów przez innych kierowców samocho- dów osobowych (wymuszali pierw- szeństwo), dzięki czemu dbał należycie o bezpieczeństwo pasażerów.

Chciałabym jednocześnie wspo- mnieć, że i inni Kierowcy tej trasy

wykazują się niezwykłą przezornością, umiejętnościami i świetnie dbają o nasze bezpieczeństwo – jestem stałą Państwa klientką od wielu lat, dojeż- dżałam do moich szkół, na studia, teraz - do pracy i widzę wielokrotnie na dro- gach sytuacje wręcz ekstremalne, kiedy to inni użytkownicy dróg łamią przepisy i gdyby nie refleks i umiejętności naszych Kierowców, niechybnie doszłoby do tragicznych w skutkach wypadków.

Dziękuję bardzo!

Z wyrazami szacunku Karolina C., pasażerka.

PODZIĘKOWANIA Witam!

Chciałabym pochwalić kierowcę au- tobusu nr boczny 116 nr autobusu 7 przystanek Tunkla Ruda Śląska kie- runek Katowice Mickiewicza godzi- na 5.14 i jednocześnie podziękować za to, że zatrzymał sie i zaczekał aż dobiegnę do autobusu, gdyż niestety jest bardzo mało takich kierowców.

Większość udaje, że nie widzi, ja dzię- ki temu panu uniknęłam spóźnienia

do pracy i rozmowy dyscyplinującej z kierownikiem. Życzę więcej takich pracowników oraz zadowolonych pasażerów, takich jak ja.

Zadowolona pasażerka Basia CO Z ZAKAZEM PALENIA?

Drodzy Państwo!

Jako pasażerowi bardzo mi prze- szkadza, jak niektórzy kierowcy w czasie jazdy palą papierosy. Po- dobno obowiązuje zakaz palenia.

Jak w takich sytuacjach reagować?

Jacek N.

Szanowny Panie!

Palenie papierosów przez kierowcę w czasie jazdy jest zakazane, nie- zgodne z przepisami oraz stanowi naruszenie umowy zawartej przez KZK GOP z przewoźnikiem, w myśl której „zabrania się palenia tytoniu przez kierowcę wewnątrz autobu- su”. Podobnie rzecz się ma z zacho- waniem kierowcy wobec pasażera.

W zawartych przez KZK GOP umo- wach wymaga się od przewoźni- ków, aby kierowcy byli zobowiązani do kulturalnego zachowywania się wobec pasażerów. Każde narusze- nie tych zasad jest i będzie przez nas surowo karane. Ponieważ nie możemy ukarać kierowcy, który nie jest naszym pracownikiem, dlatego nakładamy karę na przewoźnika, z którym zawarto umowę. Jeśli za- uważamy, że nadal łamie on umo- wę, zaostrzamy kary, co w skrajnym przypadku może doprowadzić nawet do rozwiązania umowy przewozowej. Dlatego jeszcze raz dziękujemy naszym pasażerom za powiadamianie nas o każdym przy- padku niewłaściwego zachowania kierowców, gdyż dzięki takim in- formacjom jesteśmy w stanie lepiej nadzorować realizację umów przez naszych kontrahentów i praco- wać nad poprawą jakości naszych usług. Jednocześnie przypomina- my, że aby nasze działania były skuteczne, konieczne jest szybkie i odpowiednie powiadomienie

nas o zaistniałym incydencie – podanie daty, godziny, nu- meru linii i numeru bocznego autobusu.

Wydział Prasowy KZK GOP KIEROWCA BEZ BILETÓW Ostatnio chciałem kupić bilet u kierowcy, który jak się okazało ich już nie miał. Czy w takim przypad- ku kontroler ma prawo mnie ukarać?

Pasażer Szanowny Panie!

Tak, ma prawo Pana ukarać.

Obowiązkiem pasażera jest za- opatrzenie się w bilet. Kupno biletu u kierowcy powinno być zarezerwowane na wyjątkowe przypadki, tym bardziej, że kie- rujący dysponuje tylko najdroż- szym biletem. Tymczasem bilety KZK GOP można nabyć w ponad 4 tysięcach punktów sprzedaży oraz w 60 automatach biletowych.

Wydział Prasowy KZK GOP szlaki@kzkgop.com.pl

Akcję organizują: Wydział Pre- wencji Komendy Miejskiej Po- licji w Katowicach, KZK GOP, Urząd Miasta Katowice, Tesco Polska Sp. z o.o. oraz Tramwaje Śląskie SA. W jej ramach pasaże- rowie informowani są o tym, jak zabezpieczyć się przed kradzieżą.

Ponadto do środków komunika- cji miejskiej zostały skierowane dodatkowe patrole policyjne, którym towarzyszą kontrolerzy KZK GOP.

Nie daj się złodziejowi!

Złodzieje wykorzystują zwykle nieuwagę pasażerów, przede wszystkim w tłoku w pojaz- dach komunikacji miejskiej, na przystankach i w sklepach.

Okradają swoje ofiary z pienię- dzy, kart płatniczych i doku- mentów. Kampania „Nie daj się złodziejowi” ma przede wszyst- kim uświadomić pasażerom, że poprzez swoje zachowanie mają wpływ na własne bezpieczeń- stwo. Odpowiednio schowane dokumenty, pozamykane torebki, portfele noszone w zamkniętych kieszeniach, a nie na widoku – to elementarne zasady, o których w codziennym zabieganiu często się zapomina.

Specjalne patrole policjantów i kontrolerów przypominają o tych kwestiach i zwracają uwa-

gę podróżującym na zachowania, które mogą ułatwiać „pracę” kie- szonkowcom. Policjanci nakle- jają również pasażerom na źle zabezpieczonym bagażu specjal- ne nalepki z hasłem „Mogłem Ci to ukraść”, aby pokazać, jak łatwo można stać się łupem dla złodziei. Połączone patrole po- licyjne i kontrolerów KZK GOP rozdają też ulotki informujące o akcji oraz karty, które pa- sażerowie po wypełnieniu po- winni zostawić w domu, aby w przypadku utraty dokumen- tów dysponować kompletem da- nych osobowych.

Jak „pracuje”

kieszonkowiec?

Metody działania kieszonkow- ców różnią się od siebie w za- leżności od doświadczenia i okoliczności. Jeżeli działają w grupach, to ich członkowie mają przydzielone konkretne zadania. „Robotnik” dokonuje kradzieży (zazwyczaj ma naj- wyższe kwalifikacje z grupy),

„tycer” typuje przyszłą ofiarę, powoduje sztuczny tłok, a na- stępnie zasłania „robotnika”

i jego rękę. Zadaniem „świecy”

jest obserwacja i rozpoznawa- nie przebywających w rejonie kradzieży policjantów. „Konik”

przyjmuje od „robotnika” skra-

dzione przedmioty i odchodzi w bezpieczne miejsce.

Złodzieje kieszonkowi działają na różne sposoby. Do tych sto- sowanych najczęściej należą:

„sztuczny tłok” – sprawcy usy- piają czujność ofiary, popycha- jąc ją i aranżując ścisk wokół niej,

• „na kosę” – kradzież dokony- wana jest przez przecięcie kie- szeni, torebki czy siatki,

• „zza parawanu” – sprawca dla ukrycia swego działania posłu- guje się płaszczem albo kurtką przewieszonymi przez rękę,

• „uwaga, złodzieje” – taki okrzyk sprawia, że każdy odruchowo sięga po portfel, wskazując ob- serwującym go złodziejom miej- sce, w którym go trzyma.

Na co zwrócić uwagę?

Ofiarami kieszonkowców mogą stać się mężczyźni, którzy trzy- mają portfele w tylnej kiesze- ni spodni, czy kobiety, które przechowują pieniądze w nie- dbale przewieszonych przez ramię torebkach. Wspólnie zadbajmy o bezpieczeństwo i nie dajmy szansy złodziejowi.

W ramce prezentujemy zbiór porad, które mogą nas ustrzec przed staniem się ofiarą prze- stępstwa.

Emil Markowiak

Pilnuj się!

Rozpoczęła się kolejna edycja kampanii „Nie daj się złodziejowi”, przestrzegają- cej przed kieszonkowcami. Skierowana jest do pasażerów katowickiej komunika- cji miejskiej oraz osób robiących zakupy. Dlatego przestrzegamy wszystkich, aby szczególnie w okresie mikołajowo-światecznym, zachowali ostrożność i pilnowali swojego mienia

NIE DAJ SIĘ OKRAŚĆ:

•  Dobrze zabezpiecz noszone przez siebie dokumenty i pieniądze!

•  Zwracaj uwagę na to, co dzieje się wokół Ciebie!

•   Jeżeli ktoś przysłania kurtką Twój bagaż albo go dotyka - reaguj! 

Może to być próba kradzieży.

•   Pamiętaj, że podróżując w stanie po spożyciu alkoholu łatwiej  możesz stać się ofiarą złodziei! Nie nawiązuj przygodnych zna- jomości!

•  Nie noś przy sobie więcej gotówki, niż wymaga tego sytuacja!

•   Pieniądze i dokumenty trzymaj w różnych miejscach – w razie  kradzieży nie stracisz wszystkich cennych rzeczy.

•   Nie demonstruj zawartości portfela, gdy widzą to przypadkowe  osoby!

•   Obserwuj otoczenie oraz swój bagaż przy wsiadaniu do zatło- czonego autobusu czy tramwaju. Własne torby i pakunki trzy- maj przed sobą.

•   Zwracaj uwagę na osoby, które tworzą sztuczny tłok. Jeśli po- czują się obserwowane, nie dokonają kradzieży!

•  Nie zasypiaj podróżując publicznymi środkami komunikacji!

•  Unikaj noszenia torebki na pasku z tyłu!

•   Torebkę  należy  odwracać  zamkiem  „do  siebie”,  a  nie  na  zewnątrz!

•  Portfel powinien zawsze znajdować się na dnie torebki!

•   Podczas przymierzania odzieży, pakowania zakupów, płacenia  w sklepie nie odstawiaj torby czy plecaka - złodziejowi wystar- czy nawet chwila.

•   Klucze do mieszkania noś w innym miejscu niż dokumenty z  adresem – jeżeli złodziej zdobędzie taki komplet, może okraść Twoje mieszkanie, zanim zdążysz zareagować.

Jeśli padłeś ofiarą kieszonkowca lub zauważyłeś kradzież, na- tychmiast powiadom policję pod numerem alarmowym 112.

Spróbuj zapamiętać jak najwięcej okoliczności zdarzenia oraz wygląd sprawcy. To na pewno pomoże złapać przestępcę. Im szybciej zaczniesz działać, tym większa szansa na zatrzymanie złodzieja i odzyskanie skradzionych pieniędzy czy dokumentów.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Kogo prosił Raskolnikow, żeby zaopiekował się jego siostrą?(1

Cykl wydarzeń, warsz- tatów i spotkań, które będą miały miejsce między 21 a 30 marca 2012 roku, ma promo- wać ideę kandydatury oraz dostarczyć, szcze- gólnie młodym

Specyfikacja zamówienia określa jasno, że projekt Śląskiej Karty Usług Publicznych obejmuje nie tylko dostawę i instalację urzą- dzeń, ale również kilkuletnią

Podczas Zgromadzenia KZK GOP, które odbyło się 14 lutego tego roku przedstawiono dane doty- czące sprzedaży biletów i docho- dów z ich sprzedaży po ostatniej

Przejazd tramwajem jest bezpłatny, natomiast rozkład jazdy znajduje się na stronie in- ternetowej Muzeum Śląskiego oraz KZK GOP.. Dzięki tym mobil- nym wystawom od lat

Pełna lista insty- tucji, które przyłączyły się do tej akcji znajduje się na stronie

Izabela Partyka, kierująca biblio- teką publiczną w Mysłowicach, jest z kolei zdania, że Śląska Kar- ta Usług Publicznych ułatwi życie nie tylko czytelnikom, ale

Moim marzeniem jest, aby w każdym większym mieście odbyła się taka wigilia w Wigilię, gdzie każdy, kto czuje się samotny, mógłby przyjść, gdzie będzie cze- kać właśnie