• Nie Znaleziono Wyników

Wezwano mnie do dyrekcji i powiedziano, że moja nauka się skończyła - Janusz Swinarski - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Wezwano mnie do dyrekcji i powiedziano, że moja nauka się skończyła - Janusz Swinarski - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JANUSZ SWINARSKI

ur. 1931; Bielsk Podlaski

Miejsce i czas wydarzeń Łuków, II wojna światowa

Słowa kluczowe projekt Tajne nauczanie. Cisi bohaterowie, egzaminy, edukacja

Wezwano mnie do dyrekcji i powiedziano, że moja nauka się skończyła Po odejściu Niemców w 1945 roku składałem egzamin mając ukończoną szóstą klasę i za zaświadczenie wydane przez panią Irenę. Składałem egzaminy do gimnazjum imienia Tadeusza Kościuszki w Łukowie, do klasy pierwszej. Zostałem przyjęty, klasę pierwszą ukończyłem. W drugiej klasie zaczęły się kłopoty, ponieważ wezwano mnie do dyrekcji gimnazjum i liceum i usłyszałem, że moja nauka się skończyła. Co mi nie przeszkadzało pracować dalej w harcerstwie, bo w pierwszej klasie zacząłem pracować w harcerstwie. [Dlaczego moja nauka się skończyła?] - pierwsze pochodzenie socjalne, drugie –chodzenie w bluzie andersowskiej i czapce.

Bo przecież z ubraniami był kłopot i dostałem całe ubranie andersowskie od brata mojej matki, który powrócił z armią Andersa i przyjechał do Polski w 1948 roku.

Dostałem i zacząłem chodzić w tym i nie podobało się. Choć mi zwracano uwagę, żebym nie chodził, ale to przecież przekora młodzieńcza wzięła górę. I powiedziano mi, że moja nauka się skończyła.

Data i miejsce nagrania 2018-07-26, Puławy

Rozmawiał/a Piotr Lasota

Transkrypcja Agnieszka Piasecka

Redakcja Piotr Lasota

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, dwudziestolecie międzywojenne Słowa kluczowe rodzice, mama, umiłowanie przyrody.. Moja mama przywiązywała się

Wydaje mi się, że każdy człowiek musi znaleźć swoje miejsce na ziemi.. Ale nie może powiedzieć, że to jest [jego]

I niech sobie dziewczyny idą na wieś po mleko” Heniek miał siostrę, więc Derlakowa ubrała mnie w spódniczkę, a ponieważ Derlak miał takie kręcone włosy, to tak chusteczkę i

Jeszcze mieszkaliśmy cztery lata w Łukowie, i jak zaczęły się budować Zakłady Azotowe, to żona się zainteresowała, bo ja to miałem co innego w głowie.. Ja miałem szkolenia,

Z pracą również było ciężko, bo pracy nie można było dostać dla młodego chłopaka, więc ja czepiałem się wszystkiego, co można było.. Nawet z kolegą ze

Maria Kuncewiczowa, kiedy potrzebowała pomocy, zwracała się do mnie Pani Kuncewiczowa, szczególnie gdy umarł Jerzy [Kuncewicz], [kiedy] potrzebowała jakiejś pomocy, zwracała

Moi rodzice wysłali mnie z warszawskiego getta na placówkę, na robotę, razem z grupą jeszcze siedemdziesięciu ludzi.. To było już przez protekcję, ojciec urządził to, że może

Chruślanki Józefowskie była to wieś zapomniana przez Boga i przez ludzi, położna z dala od traktu, w związku z czym uchowała się w czasie wojny.. Był u nas tylko jeden