• Nie Znaleziono Wyników

Przyroda Górnego Śląska, 2002, nr 29

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Przyroda Górnego Śląska, 2002, nr 29"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

2 0 0 2 - M I Ę D Z Y N A R O D O W Y R O K G Ó R • N A T U R A 2 0 0 0 - E U R O P E J S K A S I E Ć E K O L O G I C Z N A

Nr indeksu338168ISSN1425-4700

(2)

„...Pracujcie niestrudzenie dla ratow ania tego, co ukochaliście... Pouczajcie o tym , że idea ochrony przyrody je st ideą na w skroś dem okratyczną, gdyż chroni ona sk a rb y p rzyro d y dla całego społeczeństwa... Przez poznanie i ochronę p rzyro d y - do jej ukochania - oto nasze h asło’."

W ła d y s ła w S z a fe r (C h r o ń m y p r zy ro d ę o jczystą , N r 1, 1 9 4 5 )

Chrońmy stare drzew a1

Ju ż od p o n a d 1 0 -ciu la t p ro w a d zo n e są sy ste m a ty c zn ie za b ieg i p ie lęgnacyjne w d rzew o sta n a ch n a szy ch m ia st, które sw ą in ten syw n o ścią i za krese m często b u d z ą sp rzec iw w ra żliw yc h m ieszka ń có w . W y c in a n e są p o je d yn c ze d rze w a i ich sku p ien ia , szp a lery i całe aleje - w z d łu ż dróg, sp rzed bu d yn kó w , a n a w e t i z parków . D rzew o m p r zy c in a się korony, d rze w a ta k że często się ogław ia. Z a b ieg i te o b ejm u ją n ie tylko u p rzy krzo n e p ow szechnie topole (o d w a lk i z n im i rozpoczęła się a k c ja e k ste rm in a cji zielen i w y s o k ie j), a le ta k że n a sa d ze n ia ro d zim y ch g a tu n k ó w drzew , często o d u żej w artości p rzyro d n iczej, h isto ryczn ej i estetycznej. Prow adzone s ą p ra w ie p rze z ca ły rok, a obserw ow ane e fe k ty n ie za w sze ś w ia d c zą o fachow ości w ykonaw ców ; p o zo sta ją w sprzeczności z w y m a g a n ia m i i w ła ściw o ścia m i bio lo g iczn y­

m i drzew , n ie resp ektu ją w cześn iejszych za ło żeń ko m p o zycyjn ych oraz obow iązującego p ra w a . C zyn n o ści te u z a s a d ­ nia n e są p o trze b a m i współczesnego czło w ieka (b ezp ie czn e pobocze drogi, c h o d n ik i d la pieszych , lin ie teleenergetyczne, now e drogi, s u p erm a rke ty ), n ie ste ty w y n ik a ją ta k że z jego le n istw a — bo corocznie s p a d a ją ce liśc ie trzeb a u su w a ć z chodników , tra w n ikó w , ryn ien .

Pow szechne w yc in a n ie drzew , p r zy c in a n ie ich koron i o g ła w ia n ie ro d zi p e s y m iz m w śró d m iło śn ik ó w drzew . D la m ło d zie ży p roceder te n sta je się n o rm ą p ostępow ania, z k tó rą n ie sposób p o le m izo w a ć i k tó rą tru d n o z m ie n ić w p r o ­ cesie e d u k a cji ekologicznej. W id o k okaleczo n ych d r ze w n ie robi n a m ło d yc h lu d zia c h ża d n eg o w ra że n ia i n ie b u d z i ich protestu.

O b serw o w a n a obecnie p o sta w a wobec d rze w n ie s p rz y ja ich ochronie. G m in y b a rd zo r za d k o u z n a ją je z a p o m n ik i p rzyro d y. W w o jew ó d ztw ie ślą s k im o d ro ku 1991 za led w ie 2 5 g m in sko rzy sta ło z u sta w o w ej m ożliw ości ochrony d rze w !

A p e lu ję do w ła d z sa m o rzą d o w ych o w ię kszą roztropność i opiekę n a d s ta r y m i d rze w a m i. C z y w d o b ie zrów now ażonego rozw oju n a sza cy w iliza c ja n ie p o trzeb u je ju ż d rzew ? S to su n ek do s ta r y c h d rze w je st w y k ła d n ik ie m n a sze j p o sta w y wobec p rzy ro d y . K onieczne je s t opracow anie k a r ty p r a w d r z e w 1.

Jerzy B. Parusel

PRZYRODA GÓRNEGO ŚLĄSKA ♦ NATURE OF UPPER SILESIA ♦ NATUR DES ÜBERSCHLESIEN

N r 2 9 /2 0 0 2

JESIEŃ ♦ A U TU M N ♦ HERBST

Pluszcz Fot. M . K aretta

W N U M E R Z E C O N T E N T S I N H A L T

3

Rośliny dwuliścienne - Jasnowate(l) L a m iid a e (1)

4 Sosnowiec w okresie karbonu Sosnowiec in carbon period Sosnowiec w ährend des K arbons

5

I „Rontok D uży” - projektowany zespół przyrodniczo-krajobrazowy

„Rontok D u ż y " - projected n a tural-landscape u n it

„Rontok D u ży " - d a s p la n te N a tu r u n d L andschaftskom plex

6 Las Podlesie w Rybniku The Podlesie forest in R ybnik D e r Podlesie W a ld in R y b n ik

1 Parki i zieleńce w Rudzie Śląskiej Parks a n d green areas in R u d a Śląska Parke u n d G rünanlagen in R u d a Śląska

8

Nazieleńce - ptasia ostoja nad Górną Wisłą

N a zieleń ce - the b ir d ’s im p o rta n t area on U pper V istula

N a zieleń ce - ein V ögelschutzort a n O b e r­

weichsel

8 Pójdźka A th e n e noctua

10

Bioindykacja stanu środowiska parku krajobrazowego „Cysterskie kompozycje krajobrazowe Rud Wielkich”

B io in d ic a tio n s o f e n v ir o n m e n t o f the la n d ­ sc a p e p a r k „ C y ste rsk ie k o m p o zy c je k r a jo ­ b ra zo w e R u d W ie lk ic h "

D ie B ew ertung vom N a tu r z u s ta n d des L a n d ­ schaftsparkes „ C y ste rsk ie k o m p o zy c je k r a jo ­ b ra zo w e R u d W ie lk ic h " m it b io in d ika tiven M eth o d en

11

Wodopójki w zbiorniku Pogoria I I I H yd ra c a rin a in Pogoria III

H y d ra c a rin a in Pogoria III

12 NATURA 2000 (3)

14

Botanicy z Pawłowiczek B otanists fro m Paw łow iczki D ie B o ta n ike r von Paw łowiczki

16 Biesiec - nowy rezerwat przyrody w wo­

jewództwie opolskim

Biesiec - a new nature reserve in Opole voivode- ship

Biesiec - das neue N a tu rsch u tzg eb iet in der O pole W oiw odschaft

PONADTO ♦ B E SID E S ♦ DARÜBER HINAUS Pomniki przyrody ożywionej w wojewódz­

twie śląskim

M o n u m en ts o f a n im a te nature in the Silesian voivodeship

D ie beleben D en km ä le r in d er Schlesischen W oiw odschaft

D r u k n u m eru d o fin a n so w a n y z e środków W oje w ó d zkieg o F u n d u szu O ch ro n y Środow iska i G ospodarki W o d n ej w K a to w ica ch

W Y D A W C A :

Centrum D ziedzictw a Przyrody Górnego Śląska R A D A P R O G R A M O W A : M aria P ulinow a (P rzew odnicząca), Jan Duda (Z-ca P rzew odniczącego),

M a c ie j B akes, Jo a n n a Chw ota, B ogdan G ieburow ski, Jan H oleksa, Barbara Kaszow ska, Arkadiusz N ow ak,B om u ald O laczek,

Jo lan ta Prażuch, M ałg o rza ta S trzelec, Jó zef Św ierad K O L E G I U M R E D A K C Y J N E : Jerzy B. Parusel (red aktor naczelny), Katarzyna R ostańska (sekretarz redakcji),

R enata B ula, Ja n D uda, M a ria P ulinow a O P R A C O W A N I E G R A F I C Z N E :

Jo a n n a Chw ota A D R E S R E D A K C J I : Centrum Dziedzictw a Przyrody Górnego Śląska

ul. Św. H uberta 3 5 ,4 0 -5 4 3 K atow ice tel./lax: 209 5D 0 8 .2 5 1 25 « w ew . 2 1 .2 5 e-m ail: c d p g s o c d p g s .k a to w ic e .p l; http: //w w w .cd p g s.ka tn w ice .p l

R E A L I Z A C J A P O L I G R A F I C Z N A : IIERSO, K atow ice

A U T O R Z N A K U G R A F I C Z N E G O W Y D A W C Y : Katarzyna C zerner-W ieczorek

fentrum B iiediictw i Fnyrody Górnego Śląski m ie le p o m in ie h n ą d m m n Kr 1 M / U Wojewody Katowickiego i d iii IS jm in ii ISS2 r. d i M a n i i dokumentowsnis i u h m y o m prognoiom nie storni przyrody Sórnegn Śląsko.

1 dniem 1 styenia W ! r. Centrum jest samorządową jednostką tudielową, przekornią województwu śląskiemu Rozporządzę- nie« Prezesa Pady Ministrami i in ia PS Ustopaia IS S l r.

WARDNK I P R E N U M E R A T Y

Pnyroia Córnsgo Śląska ukazuje się w cyklu czterech pór roku.

Zam ów ienia na prenum eratę in d yw idualną i zb iorow ą biuletynu przyj­

muje Poczta Polska. Bieżące num ery m ożna nahyć w kinskach RUCHU S.A. Sprzedaż archiw alnych i bieżących num erów prow adzą nastę­

pujące instytucje: Księgarnia ORW N PAN w K atow icach, M uzeum Ślą­

skie w Katow icach, M uzeum G órnoślą skie w Bytom iu, M uzeum Górni­

ctw a W ęg lnw ego w Zabrzu, M uzeum Śląska O polskieg o w Opolu, Og­

ród Botaniczny Uniwersytetu W rocław skieg o w e W rocław iu oraz Geo- M at w Sosnow cu. Biuletyn m ożna także zaprenum erow ać w Centrom Dziedzictw a Przyrody Górnego Śląska. W aronkiem przyjęcia i realizacji zam ów ienia jest otrzym anie z baoku potw ierdzenia w płaty na konto:

Kredyt Bank PBI S A 11/0 Katow ice, n r rach. 15001445-524593- 12144 0 0 3 44 1 8 . Zam ów ione egzem plarze przesyłane będ ą pocztą zwykłą; możoa je takie odebrać w biurze Centrum . Cena jed n eg o eg­

zem plarza w ynosi 2 zł.

WSKAZÓWKI DLA A U T O R ÓW

B iuletyn h ip is Śląski je st w yd a w n ictw em p rze zn a­

czonym do pub likacji orygin aln ych prac, krótkich kom onikatów i artykułów p rze glądow ych o przyrodzie G órnego Ś ląs ka - jej b o­

gactw ie i różnorodności, stratach, zagrożeniach, o ch ro nie i kształ­

tow an iu , strukturze i fu nkcjon ow aniu, a takie o jej badaczach, m iło śn ikach i nau czyciela ch oraz postaw ach człow ie ka w oh e c przy­

rody. Preferujem y teksty oryg in aln e , o ob jętości 1-4 stron standar­

d o w e g o m a szyn op isu A 4 . P u b lik o w a n ie n a d e s ła n e g o tekstu w innych w yd a w n ictw ach autor po w inien uzgodnić z redakcją.

P raw a autorskie do zam ieszczonych w b iule tynie artykułów i zdjęć są za strze io ne , ich reprod ukcja je st m o iliw a jedynie za pisem ną zgodą redakcji. Zdję cia p rzyjm ujem y w p o s ta c i d ia p o z y ty w ó w lub o d b ite k p o zytyw o w ych . M a te ria ł ilostracyjny prosim y num erow ać i osobnn dołączyć opis. N ad esłan ych m aszynopisów redakcja nie zw raca. R eda kcja zastrzega so b ie praw e dokon yw an ia niezbędnych p opraw ek, u zu p e łn ia n ia i sk ra can ia artykułów bez naroszania zasad niczych m yśli autora oraz zm iany tytułu. Dopuszcza się p rze­

druki za zgodą autora i w ydaw cy. Za tre ść artykułów o d p ow ie d zia l­

n ość p one szą aotorzy. W yd aw ca p rosi au toró w o załączenie n astępu jących danych: stopie ń naukow y, m ie jsce pracy, kratki opis dorobko i zakres za in te re sow a ć.

A utor otrzym oje iw a egzem plarze num eru bezpłatnie.

Poglądy w yrażnne na łam ach biuletynu są poglądam i autorów i niekoniecznie od zw iercied lają punkt w idzen ia w ydaw cy.

NAKŁAD: 2 0 0 0 e gzem plarzy

O Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska

(3)

ROŚLINY DWULIŚCIENNE - JASNOWATE (cz. 1.)

K r z y s z t o f R o s ta ń s k i ( U n iw e r s y te t Ś lą s k i, K a to w ic e )

J

e st to ostatn ia podklasa w śró d d w u liśc ie n ­ nych, grupująca rośliny o koronie zro śn ię­

tej, prom ienistej lub grzbiecistej, zwykle 5-p łat­

kowej i jed n y m ty lk o okółku pręcików , k tó ­ rych liczba m oże się w ahać od 5-2. S łu p ek zw ykle je st dw ukrotny, a o w o cem - to reb k a, jagoda lub rozłupnia.

D o jasn o w aty ch należy szereg rodzin - 16 z nich w y stę p u je w naszej florze. Z e w zględu na budow ę kw iatów m ożna je podzielić na 3 grupy. Pierwszą z nich stanow i 6 rodzin o kw ia­

tach prom ienistych.

Kwiaty 4 -k ro tn e m ają m arzan o w ate, k tó ­ rych łodygi są k anciaste, a liście zeb ran e są w okółki (od 4 do w ielolistkow ych). C h w a ­ ste m pól u p raw n y ch je s t rolnica pospolita, 0 d ro b n y ch k w iatach z koroną jasnofioletow ą.

Inne gatunki grupują się w rodzaju przytulia;

mają one kw iaty rów nież d ro b n e o koronie białej lub żółtej. D o najczęściej spoty k an y ch na G ó rn y m Śląsku należą: przytulia w onna (zwana m arzanką w onną), przy tu lia w iosenna 1 przytulia S chultesa, rosnące w lasach liścias­

ty ch (buczynach i grądach). W w ilgotnych lasach łęgow ych i w zaroślach nadrzecznych rośnie przytulia czepna, k tó rej łodygi i liście pokryw ają h aczykow ate zadziorki. Z nacznie m n iejsze zadziorki m a p rz y tu lia bagienna.

Łodygi o w ło sio n e m a p rz y tu lia krzyżow a, m ająca po 4 listki w okółku. Pozostałe gatunki m ają łodygi nagie, jak najczęstsza u nas na łąkach biało kw itnąca przytulia pospolita, czy żółto kw itnąca przytulia właściwa. Z okolic

w p ach w in ac h górnych liści. N a łąkach sp o ty ­ ka się różow o k w itnące cen tu rie: pospolitą i na­

dobną.

R odzinę to in o w a ty c h re p re z e n tu je b arw i­

n e k pospolity, sp o ty k an y w lasach liściastych.

Tworzy w iosną kw iaty b arw y jasnoniebieskiej, a jego z im o trw ałe, u listn io n e p ęd y bywają ozdobą sto łó w w ielkanocnych.

D uża rodzina psia n k o w aty ch zaw iera ro ś­

liny dziko ro sn ące i u p raw n e. P ow szechnie u p raw ian y m i są ziem niaki i pom idory, a także ty to ń (wszystkie w yw odzące się z A m eryki Połu­

d niow ej) . D ziko rosnącym w zaroślach n ad rze­

c zn y ch p n ą c z e m je s t p sia n k a sło d k o g ó rz, k tó rej elip ty czn e, sz k arłatn e jagody m ają sło d ­ ką, cienką ow ocnię i gorzki miąższ. C zęsto spoty­

kaną rośliną ru d era ln ą je s t psianka czarna, nazw ana ta k ze w zględu na kolor jagód. □ G oryczuszka wczesna

C zęstochow y opisany został niedaw no nowy gatunek, nazw any przy tu lią krakow ską, aczkol­

w iek znany je s t d o tą d z jed n eg o stanow iska z okolic zam ku w O lsztynie. C h w a stam i pól u p raw n y ch są p rzytulia tró j rożna i przytulia w ieloow ockow a, p rzybyłe z p o łu d n ia Europy.

K w iaty 5-k ro tn e i 4 -k ro tn e sp o ty k a n e są w rodzinie goryczkow atych, k tó ry ch korona zabarw iona je s t zw ykle na kolor g ranatow y lub niebieski. I ta k kw iaty c z e ro k ro tn e m a gorycz­

ka krzyżow a, sp o ty k a n a w m u raw ach i na su ­ chych w zgórzach. Pozostałe gatu n k i goryczek i goryczuszek m ają kw iaty 5 -k ro tn e , jak np.

goryczka w ąskolistna, sp o ty k a n a na w ilgotnych łąkach, goryczuszka b ło tn a, czy goryczuszka austriacka. O zd o b ą obrzeży lasów Beskidu Ślą­

skiego je s t goryczka tro jeścio w a, k tó rej grana­

to w e kw iaty długości d o 5 c m w yrastają po 2

P rzytulia właściwa

iD Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska PRZYRODA GÓRNEGO ŚLĄSKA N f 29/2002

G oryczka trojeściowa

Barwinek pospolity

M a rzanka wonna

Psianka słodkogórz

(4)

PRZYRODA NIEOŻYWIONA

SOSNOW IEC W OKRESIE KARBONU

N

agle od czu w a m gw ałto w n y w strząs, ja­

kim ś c u d e m w znoszę się w p o w ietrze.

Z lo tu p ta k a w id zę n am io t cyrkowy, czaro­

dzieja, k tó ry coś do m nie krzyczy. Ś w iat w iru ­ je m i p rz e d oczam i, w znoszę się coraz w yżej, aż do gwiazd; p o chw ili znów czuję ziem ię p o d sto p a m i. A ja nie w ierzyłam w czary! C z aro ­ dziej spełnił m oje żądanie - znalazłam się w k ar­

bonie! A le ja k im cu d em , ja k to m ożliwe?!

W y tężam w zrok, usiłuję przyjrzeć się dziw ­ n e m u zw ierzęciu. S tw o rz en ie to krąży w okół kam ieni, nie daje żad n y ch szans na przyjrzenie się m u. S prytny..., no w łaśnie - płaz czy gad?

S tw o rzen ie nieco p rzy p o m in a gada, ale to chyba plaz. C o to za zw ierzę? C zaszka p rzy ­ pom inająca p o dłużną czaszkę krokodyla, m a ­ syw ne kończyny. C o to za stw ór? To p y tan ie ta k zaprząta m i głow ę, że p rzestaję zastana­

w iać się, jakim cu d e m znalazłam się w kar- bonie i jakim sp o so b em co fn ęłam się o około...

Zaraz, zaraz, ile to b ęd zie... M am y X X w iek, dw a ty siące..., n ean d ertalczy k około 2 4 0 tys.

lat te m u , n aczelne około 60 m in lat te m u , jura około 208 m in lat te m u , p e rm około 2 9 0 lat te m u , w ięc karbon rozpoczął się 3 6 0 m in lat te m u , a skończy! 2 9 0 m in lat te m u . Z nalazłam się chyba w górnym karbonie, w ięc jakieś 320 m in lat w stecz. A le co to za zw ierzę? Sądzę, że to stegocefal. Teren bagienny, płaz. K ształt cza­

szki, b u d o w a ciała - w szy stk o się zgadza.

C h y b a . To stegocefal. Tak sądzę.

Z tru d e m p rzed zieram się przez gąszcz prehistorycznych drzew. N ieznane m i rośliny ranią m oją tw arz, p o ty k am się o korzenie drzew.

N agle las się kończy i sta ję n ad bagnem . N ic dziw nego. O b ecn o ść w ysokiej, szybko rosnącej roślinności, ciepły i w ilgotny k lim at, obniżenia te re n u i niecki to e le m e n ty sprzyjające tw o ­ rzeniu się bagien i to rfo w isk . A ta m , gdzie są torfow iska, p rędzej czy później pojaw ią się złoża węgla.

W d e p n ę ła m w jakieś św iństw o! C o to jest?

Torf, czy co? O czyw iście, za jakieś 3 2 0 m in lat tu ta j b ęd zie stać kopalnia w ęgla. Super! M ożna by rzec, że je s te m p ierw szy m górnikiem .

A le gorąco... C zuję, jak p aru ję. Z resztą nie ty lk o ja. W ystarczy spojrzeć na rośliny. Korda- ity - p ap ro cie nasienne. P ierw sze rośliny n a ­ sienne. C zy to sen? To p rzecież pierw sze d rz e ­ w a szpilkow e - ro d zin a W alchia. Są śliczne.

N iew ielkie, sm u k łe, o lekko zakrzyw ionych, d elik atn ie ro zw id lo n y ch igłach. Ich gałęzie u kładają się p ię tro w o do o k o ła pnia, są pierzas­

to rozgałęzione, rozpościerają się poziom o.

O lb rzy m i le p id o d e n d ro n - luskodrzew . C ie ­ kaw e... Jego pień ku górze dzieli się na dw a konary. Konary te są jakby „zaopatrzone” w w ią­

zki gałęzi w kształcie parasoli.

A cóż to za roślina? Sigilaría. Prosty, w yso­

ki pień m ający o koło 4 0 m w ysokości. Podob­

nie jak u łuskodrzew a, p ień k u górze dzieli się na dw ie gałęzie, u w ień czo n e długim i, pro sty -

D aria G o sek* (Sosnow iec)

m i, sztyw nym i liśćm i.

C z u ję się, ja k b y m była w dżungli am azo ń ­ skiej. Je s t p arno, gorąco i w ilgotno. Pić m i się c h c e . P rz ek lęty czaro ­ dziej! J u ż n ig d y nie p ó jd ę do cyrku! M uszę poszukać czystej wody.

N a razie w id z ę sa m e bagna. Ź ró d lan ej wody, k ró le s tw o za ź ró d la n ą w o d ę ! R a tu n k u , wąż!

M oże jad o w ity ? C o ja p lotę? Jad o w ity w ąż w k arb o n ie ? P rz e c ie ż to aistopoda, płaz z w cze s­

nego k a m b ru . S w o im

w yglądem p rzy p o m in a w ęża. S kóra koloru brązow ego, na niej aplikacje w fo rm ie nieco jaśn ie jszy ch k w ad rató w . C h a ra k te ry sty c z n y dla w ęży k sz tałt głowy. U m ie ra m z pragnienia, a zachw ycam się jak im ś p łazem . C o ja z ro ­ biłam ! C zarodziejow i p o w ied ziałam też, że ch cę przyjrzeć się z bliska życiu dinozaurów ! W ięc skoro sp e łn ił m o je p ierw sze żądanie, drugie te ż w ykona...

W oda, w oda! S pragniona pochylam się nad lu stre m jeziora i nagle w id zę p o łączen ie ryby z jaszczurką. P rzy p o m in a w ęgorza z m ałym i nóżkam i. Jak te n stw ó r się nazywa? N ie m ogę so b ie p rz y p o m n ie ć . Ten n ib y -w ę g o rz je s t b arw y zielonej z żółtym i plam am i, a jego ogon je s t długi i spłaszczony. W iem ! To p rzed ziw n e stw o rzen ie to C rassigyrinus.

A le o lbrzym ia ważka! R ozpiętość jej skrzy­

d e ł doch o d zi chyba d o 70 cm ! Je s t piękna. Ma długie, sztyw ne, p rzezro czy ste i d elik atn ie żył­

ko w an e skrzydła. Jej o d w ło k i p o tężn a głowa z olbrzym im i oczam i są ty p o w e dla dzisiej­

szych w ażek. A nazw a teg o ow ada b rzm i... N ie p a m ię ta m , a p rzecież czytałam o tej w ażce...

Jak ona się nazyw ała?... W iem . M eg a n eu ra ! O b s e rw o w a n y o w a d k rąży ł n a d je z io re m , p o te m odleciał do lasu...

I znów zo stałam sam a w śró d olbrzym ich paproci, w idłaków , skrzypów , w ysokich kor- daitów , rozłożystych sygilarii. A to w szystko przez tego szalonego sztukm istrza!

Id ę w stro n ę lasu. N agle pojaw ia się dziw ny o w ad. Przypom ina nieco kom ara, ale rozsądek p ołączony z p osiadaną w iedzą p o dpow iadają, że te n o w ad nie m oże b y ć naszym ro d zim y m krw iopijcą. Z araz, jak on się nazyw a?... W ja ­ kiejś książce przeczy tałam , że ch arak tery zu je się n iep arzy stą nicią ogonow ą. Pom yślm y... To chyba ję tk a . M a długi, p ro sty odw łok, p rzezro ­ czy ste sk rzy d ła. P o te m zaczynam u w ażn ie przyglądać się liściom i d o strzeg am szarańczę.

To znaczy p ra p ra p ra p ra p ra p ra p ra p ra d z ia d k a szarańczy. Posila się w łaśnie k o sz tem b e z b ro n ­ nej roślinki. N ie w szystko z a te m się zm ieniło.

M eganeura

P rzedzieram się przez p lątan in ę gałęzi i, oczyw iście, n ap o ty k am trzęsaw isko. Po chw ili sto ję na brzegu niew ielkiego bajorka. Z au w a­

żam jakiś ruch, pochylam się i ku m e m u z d u ­ m ien iu w idzę rekina słodkow odnego. Przyglą­

d am m u się. M a w ysm ukłe ciało i w ąski, długi ogon. P łetw a grzbietow a biegnie o d głow y do końca ogona. Piękny okaz, m a chyba z 60 cm długości.

N agle czuję gw ałtow ny w strząs, p rzew ra­

cam się, jakim ś cu d e m w znoszę w p ow ietrze.

Z lo tu p tak a w idzę karboński las, lecę w yżej, aż do gwiazd. Po chw ili znów m am ziem ię p o d sto p a m i, słyszę ryk i m oim oczom ukazuje się... brachiozaur! Przeklęty sztu k m istrz! W co on m n ie w pakow ał! C złow iek w śró d d in o zau ­ rów ! Ale to ju ż całkiem inna historia... □

I

Sigillaria

* A u to rk a je st laureatka konkursu z o ka zji D n i Z iem i, zorganizowanych w roku 2 0 0 0 p r ze z O d d zia ł G ór­

nośląski Państwowego In stytu tu Geologicznego w S o s­

nowcu. O piekun pracy: M ałgorzata N iedbal

4

PRZYRODA GÓRNEGO ŚLĄSKA N r 2 9 / 2 0 0 2 Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska

(5)

OCHRONA PRZYRODY

PROPOZYCJA U T W O R ZE N IA ZESPO ŁU PRYRO DNICZO -K RAJO BRAZO W EG O

.RONTOK DUŻY”*

S ła w o m ir P r z e m y k ( R u d o łto w ic e )

C

hciałbym przedstaw ić w nio­

sek o u tw o rz e n ie zespołu przyrodniczo-kraj obrazowego „ Ron- to k D u ż y ”. P ro w ad zo n e p rzeze m nie na R ontoku D użym badania wykazały w yjątkow e w artości przy­

rodnicze i krajobrazow e tego t e ­ renu.

S taw R o n to k D u ży p o w s ta ł p raw d o p o d o b n ie w latach 1536- -1 5 7 2 i nosił w ó w czas nazw ę

„R untok D olno R u d o łto w ick i”. O d roku 1977 pełni on funkcję osad n i­

ka w ó d słonych KWK „Silesia”.

O bszar p ro p onow any d o och ro n y znajduje się w so łectw ie R udołtow ice (gm ina Pszczy­

na). Jego p o w ie rz c h n ia w ynosi 4 8 ,5 0 ha, w ty m 4 2 ,7 3 ha to gru n ty p o d w odam i. O m a ­ wiany obszar leży w o b ręb ie niecki głów nej G órnośląskiego Zagłębia W ęglow ego w dolinie rzeki Wisły, na jej lew ym brzegu. Starsze podłoże stanow ią u tw o ry karb o n u p ro d u k ty ­ wnego, leżące p o d iłam i m io cen u . N a u tw o ­ rach m iocenu zalegają u tw o ry c zw a rto rzęd u w ieku plejstoceńskiego. W yniki w ykonanych od k ry w ek glebow ych pozw oliły na zaklasy­

fikow anie gleb badanego obszaru d o działu III jako gleby sem ihydrogeniczne oraz do działu II jako gleby autogeniczne.

Północne, zachodnie, a częściow o także w schodnie obrzeża staw u R ontok p o ro śn ięte są przez w ielogatunkow y sta ro d rz e w liściasty.

Pas starodrzew ia m a, w zależności od konfigu­

racji te re n u , zm ienną szerokość - od k ilkunas­

tu do ponad 100 m etrów . D rzew o sta n skarp i przew ażającej części lesistych obniżeń n a d ­ brzeżnych liczy znacznie pow yżej 100 lat. Na uw agę zasługuje m iędzy innym i w y stę p o w an ie starych d ęb ó w szypułkow ych (w ty m kilkuset o o b w odach przekraczających 2 0 0 cm ). Na

DRZEWA ZASŁUGUJĄCE NA OCHRONĘ W FORMIE POMNIKA PRZYRODY

Gatunek Liczba

drzew Obwody pni W ysokości

<■>

C zerem cha pospolita 5 9 2 -1 5 9 8 -1 0

D ąb szy p u tko w y 1 411 2 3

Lipa drobnolistna 3 3 2 4 -3 6 7 20 -2 3

O lcha czarna 1 3 54 2 2

B rzo za zw isła 1 3 1 8 zła m a n a

K asztanow iec zw ycza jn y 2 304, 365 2 2 , 2 3

Jaw or l 2 7 2 25

G rab z w y cza jn y 2 2 2 3 , 2 8 8 11, 12

DRZEWA 0 WYSOKICH WALORACH KRAJORRAZOWYCH

Gatunek Liczba

drzew Obwody pni Wysokości

drzew (m)

O lcha czarna 6 70-192 12-24

C zerem cha pospolita 2 90-92 3-6

L ipa drobnolistna 16 9 8 -2 2 2 17-23

Ja rzą b pospolity 6 3 8 -9 6 6

K asztanow iec zw yczajny 1 2 5 2 12

Staw Rontok D uży

skarpie ja ru je d n eg o z p o to k ó w w pływ ających d o zbiornika R ontok rosną okazy brzozy c ie m ­ nej. W om aw ianych d rzew o sta n ach b ard zo li­

cznie w y stę p u je c zerem ch a pospolita.

W tab elach zostały zestaw ione drzew a o d u ­ żych w ym iarach, zasługujące na m iano p o m n i­

ka p rzyrody oraz drzew a o w ysokich w alorach p rz y ro d n ic z y c h i k ra jo b ra z o w y c h , k tó ry c h w ym iary często bliskie są w y m ogom dla d rzew po m n ik o w y ch . P rz ep ro w a d zo n a na badanym obszarze inw entaryzacja d en d rologiczna w y k a­

zała istn ien ie szesnastu d rz e w o w ym iarach pom nikow ych; są one re p re z e n to w a n e przez 8 gatunków , przy czym aż 5 d rz e w to okazy cze­

re m c h y pospolitej.

N a om aw ian y m obszarze stw ie rd zo n o w ys­

tę p o w a n ie co najm niej trz e c h g atu n k ó w roślin chronionych: k o tew k i orzecha w odnego, blusz­

czu p ospolitego oraz konw ali m ajow ej (o c h ro ­ na częściow a).

R ontok D uży znany je s t o rn ito lo g o m jako m iejsce dużego bogactw a p rz e lo tn y c h p tak ó w siew kow atych. P ow odem teg o są licznie w ys­

tę p u ją c e tu płycizny, stan o w iące idealne żero ­ w isko dla sk rzy d laty ch przybyszów.

P ta k ie m b u d zący m d u że zain tereso w an ie je s t krw aw odziób. Jego w y jątk o w o d u że k o n ­ ce n tra c je (często p o n a d 100 osobników ) nie są zjaw iskiem sporadycznym . N ajliczniejsze stw ie rd zo n e tu sta d o liczyło 2 0 6 ptaków . Je st to , w ed łu g ak tu aln y ch d an y ch ornitologicz­

ny ch , re k o rd e m Polski. N ie z w y k le licznie re p re z e n to w a n y m g a tu n k ie m je s t ró w n ie ż m ew a m ała. N a R ontoku c h ę tn ie regenerują siły bataliony, nie trz e b a w ięc je c h a ć n ad b ie ­ brzańskie rozlew iska, by zobaczyć te niezw y­

kłe ptaki. W iosną często pojaw ia się t u jed y n y krajow y biegus, zw any zm ien n y m . W 2 0 0 0 roku, ró w n ież w o kresie w io se n n y m , stw ie r­

dzono bąka, a słyszany był te ż jego donośny głos godowy. N a płyciznach R ontoka regular­

nie o b ecn y je s t bekasik, b ro d ziec p ław ny oraz p łatk o n ó g szydłodzioby. Z ao b serw o w an o ró w ­ nież czaplę nadobną, w arzęchę, szablodzioba (dw a razy) czy m e w ę czarnogłow ą.

O pisując w alory R ontoka D użego nie m o ż­

na p o m in ąć nielicznej, ale z p ew nością bardzo

cen n ej aw ifauny lęgow ej. W y p ro ­ w adza tu lęgi „firm o w y ” p ta k Rontoka - krw aw odziób, spotkać m ożna w odzące swój przychów ek siew eczki rzeczne, p ra w d o p o d o b ­ nie lęgnie się tu p ara b ro d źcó w piskliw ych. S tały m składnikiem tu te jsz e j o rn ito fau n y są rybitw y rzeczn e. Rodzina ch ru ścieli r e ­ p re z e n to w a n a je s t przez: łyskę, kokoszkę, k ro p ia tk ę i w odnika.

O rn ito lo g ó w zaskoczyła p róba lę­

gów k o rm o ran a, k tó ry w raz z żu ­ ra w ie m jeszcze w k o ń cu X IX w iek u gnieździł się na Rontoku.

Rontok D uży je s t sta w em p raw ie nie za­

m arzającym w zim ie, stanow i on m iejsce zim o ­ w ania licznych g atu n k ó w ptaków . Z d e c y d o ­ w an ie najliczniej zim ują tu krzyżów ki - m aksy­

m alnie d o d w ó ch ty sięc y sztuk. P ośród nich pływ ają często cyraneczki, gągoły, czernice i ła­

b ęd zie n iem e. Kilka razy tow arzyszyły im 2-3 korm orany. P opulacja czapli siwej liczy zw ykle około 50 osobników .

W o sta tn im czasie na R ontoku zao b serw o ­ w ano raki - p ra w d o p o d o b n ie je s t to rak a m e ­ rykański.

W p ro w a d z e n ie lo k aln y ch fo rm och ro n y p rzy ro d y m a na celu nie ty lk o zachow anie w a ­ lorów przyrodniczych, ale ró w n ież rozw ijanie św iadom ości ekologicznej dzieci i m łodzieży szkolnej, a tak że lokalnej społeczności. D la te ­ go te ż na o m aw ian y m te re n ie zap ro p o n o w an o u tw o rz e n ie d w ó c h śc ieżek d y d a k ty c z n y c h (pieszej i ro w ero w ej) łącznie z n iezbędną in ­ fra stru k tu rą (p u n k ty w id o k o w e, tab lice, ozna­

czenia ścieżek).

Próba u tw o rzen ia obszaru chro n io n eg o na te re n a c h p o ek sp lo atacy jn y ch czy te ż zdegra- 0

5 Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska PRZYRODAGORNEGOŚLĄSKA N r 2 9 / 2 0 0 2

O zachodzie słońca

(6)

OCHRONA PRZYRODY

ROZNORODNOSC BIOLOGICZNA

LASU PODLESIE W RYBNIKU

A n n a S ta n k ie w ic z * ( R y b n ik )

J

e d n y m z najciekaw szych te re n ó w Rybnika je s t las Podlesie położony w połu d n io w o - -zachodniej części m iasta w stre fie k raw ęd zio ­ wej P łaskow yżu Rybnickiego. O b szar te n je st ceniony ze w zględu na u ro zm aicen ie te re n u oraz dzięki dużej różnorodności biologicznej.

O ukształtow aniu tego te re n u zadecydow ała głów nie działalność lodow ca i w ó d płynących.

Je st on nizinno-falisty z licznym i jaram i, stro - m ościennym i w ąw ozam i, głęboko w cięty m i d olinam i. M ożna tu sp o tk a ć n ieck o w ate doliny o asy m etry czn y ch zboczach, niecki zboczow e, parowy, wądoły, d eb rza (niegłębokie w cięcia d olinne o d u ży m spadku i p ro filu w kształcie litery V, w y c ię te w grubej po k ry w ie zw ietrzeli- now ej przez o k reso w e w ody deszczow e i roz­

to p o w e ), w najw yższych p a rtia c h d elie (roz­

łogi, czyli fo rm y o n ied u ży m sp a d k u i niec- k o w aty m profilu po p rzeczn y m ), n ato m iast na zboczach głębokich dolin sp o ty k a się osuw iska.

W śród procesów , k tó re odegrały znaczącą rolę w kształto w an iu się rzeźby Podlesia w ażna je st akum ulacja lessów (są to zw ięzłe skały osa­

d o w e p o ch o d zen ia eolicznego, czyli n agrom a­

d zo n e w sk u te k opadania n a tu ra ln y c h pyłów unoszących się w p o w ietrzu ) oraz erozja i d e ­ nudacja zachodząca na sto k ach . Is to tn e zn a­

czenie m ają na ty m obszarze fo rm y d olinne p o w sta łe w sk u te k ingerencji człow ieka, od b ar­

dzo daw na w ykorzystującego te n obszar rolni­

czo. Różnica w zniesień sięga w ty m te re n ie 2 0 -3 0 m , m iejscam i doch o d zi n a w e t do 40 m, n ato m iast spadki te re n u w ynoszą 10-20% .

Las Podlesie znajduje się w zasięgu tzw.

zapadliska przed k arp ack ieg o z ok resu karb o n u górnego. B ezpośrednio na k arbonie w y stę p u ją osady m io ceń sk ie - głów nie iły. Południow ą część Rybnika ch arak tery zu ją w zniesienia i u s­

koki tek to n iczn e.

G leb y w ykształciły się tu p o d w p ły w em szeregu czynników środow iska, jak u k sz tał­

to w a n ie te re n u , po d ło że geologiczne, klim at, szata roślinna. Z asadniczym czynnikiem gle- b o tw ó rczy m je st po d ło że geologiczne, k tó ry m są osady p olodow cow e: piaski gliniaste oraz

pył gliniasto-ilasty. Przew ażają o n e na o m aw ia­

nym te re n ie i z n ich pow stają gleby b ru n a tn e kw aśne. W y jątk iem je s t oddział 17b, w k tó ­ ry m w y stę p u ją gleby opadow o-glejow e z p y ­ łem w u tw o rz e k am ien isto -p y lasty m .

W p ły w na sto su n k i w o d n e lasu Podlesie m a nie ty lk o u sy tu o w a n ie ich w d o rzeczu O dry, ale tak że działalność p o łożonych w jego za­

sięgu kopalń w ęgla kam iennego. P odziem na eksploatacja p o w o d u je n iek o rzy stn e zm iany sto su n k ó w hydrologicznych. P row adzą one do p rzesuszenia lub zaw odnienia gleb, pogarszają w łaściw ości fizy k o ch em iczn e i biologiczne, a w konsekw encji p ro w ad zą do u tra ty ich zdol­

ności p ro d u k cy jn y ch . N ie bez znaczenia dla sto su n k ó w w o d n y ch obszarów leśnych p o ło ­ żonych w zasięgu w y stę p o w an ia szkód gó r­

niczych, ta k ż e w Podlesiu, je s t zasolenie w ód p o w ierzch n io w y ch tu tejsze g o p o to k u .

W Podlesiu, na o b rzeżu i na o tw a rty c h p rz e strz e n ia c h śró d le śn y c h w ykształciły się siedliska zróżnicow ane p o d w zględem w ilg o t­

ności, nasłonecznienia i zaw artości substancji o dżyw czych (soli m in e ra ln y c h i p ró ch n icy w g le b ie ). W ta k ic h w a ru n k a c h zaistniała m ożliw ość p rzetrw an ia roślin w łaściw ych dla odległych n iekiedy o d siebie regionów geobo- tanicznych.

N a b ad an y m te re n ie , o b ejm u jący m o d d zia­

ły 16cdf, 17abcdf, 18cdgh, 24abcdfg, 25 abcd i 27a, oznaczyłam 147 g atu n k ó w roślin z 36 rodzin. G a tu n k a m i dom in u jący m i w ru n ie są:

tu rzy ca drżączkow ata, skrzyp leśny, w ietlica sam icza i try b u la leśna. M ożna ta m rów nież sp o tk a ć czw orolist pospolity, kokoryczkę w ie­

lokw iatow ą oraz to jeść rozesłaną.

O b o k g atu n k ó w p o sp o lity ch w y stę p u ją tu ró w n ież rośliny ch ro n io n e, rzadkie i zagrożone o ra z p rz e d s ta w ic ie le ró ż n y c h e le m e n tó w geograficznych.

Rośliną ch ro n io n ą częściow o je s t kruszyna p o sp o lita . Rośliny rzad k ie i zagrożone to:

rzeżucha leśna, zdrójów ka ru te w k o w a ta , lipa sz e ro k o listn a , zach y łk a tró jk ą tn a , p sz e n ie c gajowy, ziarn o p ło n wiosenny.

D o e le m e n tu górskiego należą gatunki r e ­ glow e, np. jo d ła p o sp o lita, klon jaw or, tojeść gaj ow a, dziki b ez koralowy.

E le m e n t oceaniczny (su b atlan ty ck i) re p re ­ z en tu ją m .in.: śm iałek pog ięty i b ielistk a siwa.

E le m e n t p ó łn o cn y (b o rea ln y ) stanow ią:

sosna zw yczajna, sió d m ac zek leśny, borów ka czarna, bo ró w k a brusznica.

O p ró c z sk ła d n ik ó w flory rodzim ej m ożna sp o tk a ć g atu n k i p rz y w le c z o n e lu b celow o w p ro w ad zo n e jako u ży tk o w e lub ozdobne.

G a tu n k a m i p ó łn o c n o a m e ry k a ń sk im i są np.: klon jesionolistny, brzoza cukrow a, glist­

nik jaskółcze ziele, n ie c ie rp e k d robnokw ia- tow y, w e jm u tk a , c z e re m c h a am ery k ań sk a , daglezja zielona, n a to m ia s t p o łu d n io w o e u ­ Potok zam ieszkiw any przez piskorze

W ietlica sam icza

ro p ejsk im je st k asztanow iec zwyczajny.

W rejonie ty m stw ierd ziłam 102 gatunki zw ierząt, w ty m 75 g atu n k ó w kręgow ców i 27 g a tu n k ó w tc h a w k o d y sz n y c h . Las posiada bardzo bogatą i interesującą faunę. Żyją tu sarny, kuny leśne, łasice, lisy, w ystępują kruki, dzięcioły, gile, bażanty, m yszołow y i wiele innych.

Z w ie rz ę ta c h ro n io n e rep re z e n to w a n e są przez:

• owady: biegacza skórzastego, biegacza zielonozłotego, biegacza fioletow ego,

• płazy: traszkę zwyczajna, ropuchę szarą, ro p u c h ę zieloną, rz e k o tk ę drzew n ą, żabę traw ną,

• gady: jaszczurkę żyw orodną, jaszczurkę zw inkę,

• ptaki: jastrzębia, m yszołow a zw yczaj­

nego, p u stu łk ę , k ukułkę, puszczyka, dzięcioła czarnego, dzięcioła dużego, dzięcioła zielono- siwego, rudzika, kosa, sikorę bogatkę, kow ali­

ka, wilgę, sójkę, kruka, szpaka, ziębę, gila, trznadla,

• ssaki: jeża europejskiego, k reta e u ro p e j­

skiego, ry jó w k ę ak sam itn ą , nocka dużego, g ronostaja, łasicę.

Las Podlesie należy do najpiękniejszych m iejsc w okolicach Rybnika. M am nadzieję, że kiedyś te n te re n zostanie uznany za zespół

przyrodniczo-krajobrazow y. □

A u to r k a d zięk u je Panu L eśn iczem u W ojciechowi K u ź n ik o w i z a pom oc i pośw ięcony je j czas.

* A u to rk a je s t laureatką Ogólnopolskiego Konkursu Ekologicznego zorganizowanego w 2 0 0 0 r. p rze z C en­

tru m Edukacji Ekologicznej w Pałacu M ło d zieży w K a ­ towicach. O piekun pracy: H alina G ajew ska

Zalesiona dolina główna

PRZYRODA GÓRNEGO ŚLĄSKA N r 2 9 / 2 0 0 2 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląsku

ZdciaAutorki

(7)

ZdciaAu

Roślinność n ad stawem Szkopka p rzy K W K „Pokój

PARKI I ZIELEŃCE W RUDZIE SLĄSKIEJ

A g n ie s z k a T u r e k ( R u d a Ś lą s k a )

S

zata roślinna posiada dla w aru n k ó w z d ro ­ w o tn y ch silnie zanieczyszczonej Rudy Ślą­

skiej w yjątkow e znaczenie. Pow szechnie znana je st w ielka rola roślin w u trzy m an iu ró w n o w a­

gi biologicznej w m ieście. Z ieleń spełnia rolę filtra m echanicznego i biologicznego. Rośliny zapobiegają niszczeniu śro d o w isk a p o p rz e z zatrzym yw anie na sw ych liściach pyłów oraz p o p rz e z p o c h ła n ia n ie sz k o d liw y c h gazów, w zbogacanie p o w ietrza w tle n i w ydzielanie substancji antybiotycznych, zw anych fitoncy- dam i, k tó re działają zabójczo na n ie k tó re b ak ­ te rie unoszące się w c h m u rach pyłu i kurzu.

P onadto rośliny korzystnie w pływ ają klim at, zw iększenie w ilgotności, w y m ian ę m as p o w ie ­ trza i tłu m ie n ie hałasu. Pełnią rów nież w ażną funkcję w krajobrazie oraz e s te ty c e m iasta.

Ruda Śląska w północnej części praw ie cał­

kow icie pozbaw iona je s t n aturalnego zad rze­

w ienia. Z achow ało się ono w połu d n io w ej czę­

ści m iasta na W zgórzach K ochłow ickich i w D olinie K łodnicy w postaci k o m p lek só w leś­

nych o ch arak terze m ieszanym . O b e c n ie około 1610 ha te re n u zajm ują lasy i g ru n ty leśne.

ZIELEŃ M IEJSKA W RUDZIE ŚLĄSKIEJ

Dzielnica Parki

ha/ilość Zieleńce ha/ilość Kwietniki

m' Trawniki

m'

Żyw opłoty m!

R uda 2 ,20/1 4 ,3 9 /1 2 4 3 6 5 0 0 0 3 6 5

G odula 2 ,90/1 0 ,8 1 /2 2 3 5 15 0 0 0 2 6 3

O rzegów 5 ,M l 2 ,4 2 /5 3 62 4 3 6 0

B yko w in a 3 ,0 9 /5 - 2 5 0 0 0 2 3 5

Halemba - 2 ,0 0 /3 10 3 5 0 00 1559

Kochlowice 1,50/2 2 1 35 0 0 0

C.hebzie 3,20/1 2 ,7 0 /2 2 55 3 0 0 0 0 1152

N o w y B y to m 4 ,80/1 2 ,5 0 /3 4 08 2 0 0 0 0 5 3 0

W irek - 8 ,5 0 /1 0 2 5 8 6 0 0 0 0 3 2 3

B ielszow ice 12,60/1 3 ,6 0 /6 1 5 7 6 0 0 0 0 -

R a z e m 3 1 ,0 0 /6 3 1 ,5 1 /5 0 2 1 4 8 2 8 9 3 6 0 4 4 2 7

Tereny te w w ielu p rzy p ad k ach , z uwagi na oddziaływ anie g ó rnictw a, są zalew ane w odą lub n ad m iern ie osuszane. W istniejących o b e c ­ nie zbiorow iskach leśnych w y stę p u ją drzew a liściaste i szpilkow e, np.: św ie rk pospolity, sosna zw yczajna, brzoza b ro d aw k o w ata, dąb bezszypułkow y, d ąb szypułkow y, d ąb czer­

wony, lipa d ro b n o listn a, lipa szerokolistna, to p o la biała, to p o la osika, to p o la czarna, to p o ­ la w łoska oraz jo d ła p o sp o lita. Rozwój roślin szpilkow ych na te re n ie m iasta je s t znacznie ograniczony z p o w o d u zanieczyszczeń p o w ie­

trza i gleby. Szatę roślinną m iasta stanow i te ż zieleń parków, skw erów , ulic, nadrzeczy, ogród­

ków działkow ych, h a łd p o p rzem y sło w y ch oraz in n y c h n ieu ży tk ó w . O g ó łe m p o w ie rz c h n ia zieleńców i p ark ó w w ynosi 62,51 ha. W skład d rzew o sta n u p ark ó w w chodzą: lipa d ro b n o list­

na, lipa szerokolistna, klon zwyczajny, klon polny, klon jesionolistny, jaw or, jesio n w y ­ niosły, d ąb czerw ony, d ą b szypułkow y, m o d ­ rzew eu ro p ejsk i, robinia akacjow a, jarząb p o s­

polity, karagana syberyjska, w ierzba płacząca.

Skw ery porastają: to p o la w łoska i czarna, bez lilak, forsycja zw isła. Pobocza ulic obsadzone są różnym i g atu n k am i d rz e w liściastych, jak:

jesion wyniosły, k asztanow iec, to p o la czarna, to p o la w łoska, lipa d ro b n o listn a, w iąz p ospoli­

ty, jarząb pospolity, brzoza b ro d aw k o w ata.

W zd łu ż rzek m ożna spotkać: olszę czarną, t o ­ p olę czarną i białą, w ierzb ę szarą i p u rp u ro w ą, a na łąkach: ty m o tk ę łąkow ą, m ie tlic ę biaław ą i pospolitą, kłosów kę w ełn iastą, k u p k ó w k ę p o ­ sp o litą , ży cicę trw a łą , k o n iczy n ę białą i rozdętą oraz kom onicę zwyczajną. Na te re n a c h p o d m o k ły ch często m ożna sp o tk a ć tu rz y c ę bagienną, sitow ie leś­

ne, ta ta ra k zwyczajny, kaczeńca i pałkę sz e ro k o listn ą . W o g ró d k a c h d z ia ł­

k o w y c h , o g ro d a c h i sa d a c h rosną:

jab ło ń d o m ow a, grusza p o sp o lita, śliwa d o m o w a i lubaszka, w iśnia pospolita, c zereśn ia p o sp o lita , o rz e c h w łoski, agrest, leszczyna, p o rzeczka czerw ona i czarna oraz w arzyw a i rośliny o zd o b ­ ne. Bardzo d u że obszary m iasta p o ras­

ta dzika roślinność zielna i krzaczasta, k tó ra rośnie n p. na h ałd ach k opalnia­

nych, h u tn iczy ch , a ta k ż e na zw ałach

w ęglow ych. Z naczna część hałd i n ieużytków o b jęta je s t p lan em rekultyw acji. W ram ach rek u lty w acji te re n y h ałd i n ieu ży tk ó w zam ie­

niane są na parki i ośrodki w ypoczynkow e.

W śród w ysadzanych na h ałd ach roślin, najczęś­

ciej sp o ty k a n e są: olsza czarna i szara, brzoza b ro d aw k o w ata, robinia akacjow a, klon jesio n o ­ listny, to p o la czarna i biała, d ąb czerwony, jesio n wyniosły, lipa d ro b n o listn a, jarząb p o s­

p o lity oraz karagana syberyjska. W bardziej zurbanizow anej środkow ej i północnej części m iasta pro w ad zo n a je s t szeroka akcja zad rze­

w ieniow a na te re n a c h m iędzy osiedlam i. Z ie ­ leń w pro w ad zan a je s t ró w n ież na te re n za­

k ładów p rzem y sło w y ch .

N ajw spanialsze okazy zw ierząt na om aw ia­

nym te re n ie zostały w y tę p io n e w e w cześ­

niejszych stuleciach (łosie, niedźw iedzie, rysie, żbiki czy bobry). O b ecn ie Ruda Śląska jest te r e n e m zu rb an izo w an y m , na k tó ry m w y ­ stę p u ją głów nie p o sp o lite gatunki zw ierząt.

C zęść gatunków ad ap tu je się do w arunków m iejskich. U p tak ó w objawia się to w zm ianach zachow ania (m niejszy lęk przed człow iekiem ), w biologii rozrodu (np. w cześniejsze p rzystę­

pow anie do lęgów w danym sezonie) i ekologii (np. w iększa presja d rap ieżn ik ó w na ptaki gnieżdżące się nad ziem ią). W ty m środow isku w y stę p u je m ało drapieżników .

dokończenie ze s. 5.

£> dow anych nie je s t o d o sobnionym p rz y p a d ­ kiem . P rzykładem m oże być u tw o rzo n y 6. II.

1997 r. zespół przyrodniczo-krajobrazowy „Ża­

bie D o ły ”. O b jęcie ochroną R ontoka D użego m oże stanow ić m odelow y, jak ró w n ież w p e w ­ nym sensie pionierski przykład rekultyw acji i w ykorzystania te re n ó w pogórniczych. O P.S. O d stycznia 2001 r. w niosek o u tw o ­ rzenie „Z esp o łu ” znajduje się w KWK „Sile­

sia”.

Zrekultywowany zwal „M ikołaj” w Rudzie Śląskiej-Bielszowicach

W odnik

* W y n ik i b a d a ń om aw ianego terenu zostały zebrane w pracy dyplo­

m owej A u to ra „Propozycja utworzenia zespołu przyrodniczo-krajobrazowego Rontok D u ż y ”, napisanej pod opieką prof. dr. hab. inż. K. Boronia z K a te d ry R ekultyw cji G leb i O ch­

rony Torfowisk, W ydziału Inżynierii Środow iska i G eodezji A k a d e m ii Rol­

niczej w Krakowie.

PRZYRODA GÓRNEGO ŚLĄSKA N r 2 9 / 2 0 0 2

7

(8)

NAZIELENCE

PTASIA O STO JA N A D G Ó R N Ą WISŁĄ

Z e n o n K r z a n o w s k i , A n d r z e j L u z a r o w s k i ( G r u p a O T O P C z a p lo n , B r z e s z c z e )

A

w ifauna sta w ó w h o d o w lan y ch p o ło żo ­ nych w D olinie G ó rn ej W isły poznana została bliżej d o p iero w o sta tn ich latach dzięki m onitoringow i lęgow ych p ta k ó w w odnobło- tn y ch , p ro w ad zo n em u przez G ru p ę O T O P

„C zaplon”.

S pośród około 10 tys. h ek taró w zbiorników w odnych przynajm niej kilkanaście k o m p lek ­ sów staw ow ych zasługuje na szczególną uw agę, m .in. N azieleńce, leżące w pobliżu Brzeszcza.

W ciągu blisko 2 0 lat obserw acji ornitologicz­

nych w ty m k om pleksie staw ow ym zinw en­

taryzow ano w sto p n iu d o sta te czn y m aw ifaunę lęgową, przelotną i zim ującą. Dziś ju ż m ożna pow iedzieć, że je s t to niezw ykle cenna ostoja nie tylko w skali doliny Wisły.

Na staw ach N azieleńce od w ielu lat gniaz­

dują 4 gatunki perkozów : dw uczubego (do 50 p ar), perkozka (do 22 p ar), zausznika (do 17,

a w latach 80. do 53 par) oraz rdzaw oszyjego (do 2 p ar). Trzcinow iska zasiedla b ąk (3-4 sam ce) oraz bączek w liczbie do 6 par. W la­

ta c h 1990-91 i 1996 stw ie rd zo n o w trzcinach gniazdo czapli siwej, a łab ęd ź niem y gniazduje w ilości 2-5 par. W trz e c h sezonach w ykazano także lęg jednej pary gęga w, a z kaczek gniaz­

dują licznie: krzyżów ka, czernica i głow ienka, p o n a d to do 8 p a r krakwy, 1 -2 pary cyraneczki, d o 9 - cyranki oraz sporadycznie do 3 par płaskonosa. W m aju 1987 r. w idziano parę pod- g orzałki, k tó rą o b e c n ie n o tu je się rzad k o jed y n ie w czasie przelotów . N a staw ach gniaz­

dują 3 pary b łotniaka staw ow ego, a w poblis­

kich zadrzew ieniach 1-2 pary p ustułki. Z rzędu chruścieli licznie w y stę p u je łyska. Spadła n a to ­ m iast liczebność populacji kokoszki i w odnika, z 20 do około 10 par. W yjątkow o w ystępują także w n iek tó re lata kropiatka i zielonka, a na łąkach nad W isłą do 4 sam ców derkacza.

S p o śró d siew k o w - ców o d n o to w an o lę­

gi 1-3 p ar sieweczki rzecznej na spuszczo­

nych staw ach, a na łąk ach d o 3 0 p ar czajki, d o 10 krwa- w odzioba oraz 1 -2 pary kszyka i rycyka.

W olsach koło sta ­ w ó w sp o ra d y c z n ie n o to w an o p arę sa­

m o tn ik a o raz lęg

b rodźca piskliwego. C orocznie w kilku kolo­

niach w yprow adza lęgi śm ieszka - m aksym al­

nie 1262 gniazda (w sezonie 1995). Spośród ry b itw gniazdują trzy gatunki: rzeczna (do 19 p ar), czarna (do 14 par) i białow ąsa, której pojedyncze gniazda odnaleziono w latach 1992 i 1999, w roku 1993 stw ierdzono kolonię 19 gniazd, a w sezonie 2 0 0 0 - 24 gniazda. Na te re ­ nie staw ów N azieleńce gniazduje zim orodek, a z rzadszych w róblow ych takie gatunki, jak p o d ró żn iczek (lęg w 2 0 0 0 r.), kląskaw ka, brzęczka, stru m ien ió w k a, św ierszczak, rem iz, srokosz i dziw onia (do 10 p a r).

Czaple białe

PÓJDŹKA

R o b e r t K r u s z y k (J a s tr z ę b ie Z d r ó j) , E m ilia M e s z c z y k (S ie m ia n o w ic e Ś lą s k ie )

T

sz...,tsz...”- usłyszeliśm y dobrze znany nam syk. M ło d e pójdźki u p om inały się 0 swą codzienną porcję jedzenia. M im o dżdży­

stego i nieprzyjem nego w ieczoru znalezienie gniazda nie n astręczało nam w iele trudności:

znajdow ało się ono w o tw o rze w entylacyjnym jednego z d o m k ó w jed n o ro d zin n y ch w Siem ia­

now icach Śląskich, około 8 m e tró w nad ziem ią.

W yw iad w śró d m ieszkańców przeprow adzony następnego dnia okazał się skarbnicą in fo rm a­

cji, szczególnie jeśli chodzi o lata p o przednie.

Pójdźki lęgną się tu o d 12 lat.

Je st to m ała sow a, nieco w iększa od syczka 1 m niejsza od w ło ch atk i. K rępa sylw etka ze

„zm arszczonym i b rw ia m i” i żółtym i oczam i na­

daje ptakow i surow y w ygląd. N a głow ie b rak

„uszu”, czasam i pójdźka układa pióra szlary w te n sposób, że z bo k ó w głow y w idać m ałe

„rogi”. W zależności od n a stro ju sylw etka

zm ienia się od w y p ro sto w an ej do zgarbionej.

K olor u p ie rz e n ia je s t z m ie n n y u ró żn y ch p o d g atu n k ó w od szarego lu b rdzaw obrązow ego d o p ło w o k re m o w e g o . N a c iele w y stę p u ją liczne jasne plam ki. M łode ptaki są ciem niej ubarw ione, głowa bardziej jed n o lita z m niejszy­

m i plam kam i. Pójdźka w y stę p u je w środow isku o tw arty m , od nizin do niskich gór, w klim acie um iark o w an y m i śró d ziem n o m o rsk im . Rzadko w y stę p u je na te re n a c h położonych powyżej 6 0 0 m n.p.m ., ale czasam i zalatuje d o 2 0 0 0 m n .p .m ., jak np. w G recji i A rm enii. U nika w ysokich i g ęstych zadrzew ień, lubi te re n y rol­

nicze z pojedynczym i d rzew am i, stary m i parka­

m i, zabudow aniam i rolniczym i, a o sta tn io zaj­

m u je rów nież osiedla m ieszkaniow e w o to cze­

niu łąk i pól. Je s t to sow a bardziej naziem na i naskalna niż inne sowy, często przesiaduje na słupach, d ach ac h i kom inach w p ełn y m św ietle

Staw Przybór w Nazieleńcach

Bekas kszyk

Pójdźka

dnia, od czasu do czasu p rzelatując falistym lo tem z jed n eg o m iejsca na drugie.

D żdżysta pogoda nadal się utrzym yw ała i obserw ow ane pójdźki w ty m czasie karm iły

8

PRZYRODA GÓRNEGO ŚLĄSKA N r 2 9 / 2 0 0 2 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska

Fot. E. Meszczyk

(9)

Czapla siwa

Staw y N azieleńce graniczą od p o łu d n io ­ w ego w sch o d u ze sta ry m lasem m ieszanym , w którym gniazdują m .in. krogulec, jastrząb, kobuz, puszczyk i uszatka. 4 grudnia 1999 r.

obserw ow ano ta m n aw et sów eczkę. P onadto w ystępują tu dzięcioły (duży, średni, czarny, zielony, zielonosiwy, dzięciołek i krętogłów ) oraz do ść licznie m u c h o łó w k a białoszyja, a p raw d opodobnie rów nież m uchołów ka m ała, zniczek i słonka.

Podobnie jak w sezonie lęgow ym , na sta ­

w ach w N azieleńcach prow adzono regularne w ano żw irow ca łą- obserw acje w okresie przelotów . Z arów no na kowego, ostatnio kil-

m ło d e praw ie w yłącznie dżdżow nicam i, często łow ionym i na d ro d ze asfalto w ej. W łow ach po­

m agają im sto su n k o w o długie nogi, dzięki którym zgrabnie skaczą po ziem i i szybko b ie­

gają susam i. W czasie pogody bezdeszczow ej sowa polow ała na pastw isku, gdzie traw a była krótka, a ziem ia bardzo pulchna. Z w ykle sia­

dała na słupku, w ypatrując ofiary, a następ n ie zlatywała na ziem ię, skacząc po traw ie p o d o b ­ nie jak w róbel. N a rozm iękłej ziem i m ożna było naw et znaleźć ślady jej stó p . Pójdźka lubi polow ać na te re n ie p o ro śn ięty m niską traw ą, często zgryzaną przez zw ierzęta pasterskie. Na przełom ie czerw ca i lipca pojaw iły się chrzą­

szcze (guniaki czerw czyki) - w te d y sow ie wy- pluw ki składały się głów nie z ow adzich pan- cerzyków. D ietę tej m ałej sowy stanow ią gry­

zonie, m ałe ptaki, dżdżow nice, ow ady (zw łasz­

cza chrząszcze i św ierszcze). Z asadniczo poluje ona w nocy, głów nie o zm ierzchu, o północy i przed św item .

Pójdźka je st g atu n k iem osiadłym . M łode ptaki w pierw szym roku życia koczują w po­

szukiwaniu te ry to riu m i osiedlają się w p ro m ie­

© Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska

niu kilkudziesięciu k ilo m etró w od m iejsca w y­

klucia. D orosłe p tak i m ogą przem ieszczać się na k ró tk ie dystanse, zwłaszcza jesienią i zimą.

Pójdźka je s t w ybitnie te ry to rialn a przez cały rok.

Z ach o w an ia go d o w e w y stę p u ją zarów no jesienią (październik i listo p ad ), jak i wiosną:

od lutego do kw ietnia. Sam iec w ydaje głos godow y z ek sponow anych m iejsc, pokazując białą p lam ę gardłow ą, k tó ra je s t w idoczna na sk u te k rozchylenia p ió r na szyi przy w ydaw aniu głosu. Jaja, w liczbie o d 2 d o 5, znoszone są w różnych zakam arkach budynków : o tw orach w entylacyjnych, strychach, rzadziej w dziu­

p la c h drzew . Z d arza ją się lęgi w n o ra c h króliczych (tro c h ę p odobnie, jak u blisko spo­

krew nionej z pójdźką, należącej d o teg o sam ego rodzaju pójdźki ziem nej z k o n ty n e n tó w N o w e­

go Św iata, zw anej te ż sów ką ziem ną, która składa jaja w norach m ałych ssaków np. nie- św iszczuków , p o p u larn ie zw anych pieskam i p rerio w y m i). W 1999 r. w Siem ianow icach S ląskich-P rzełajce pójdźki gnieździły się w sz czelin ie p o m ię d z y d re w n ia n y m i b elk am i

ułożonym i w ste rtę ok. 2 0 cm nad ziem ią.

G n iazd o to opuściło 5 m ło d y ch .

Lipcow y deszcz w 2001 r. nie oszczędził n a w e t pójdźki: p raw d o p o d o b n ie z jego pow odu zginęło je d n o z d w ó ch m łodych, k tó re opuściło gniazdo. D orosły osobnik w p o c h m u rn e dni zw ykle siadał na słupie, kilka m e tró w o d gniaz­

da. G d y w ychodziło słońce, szybko chow ał się w cien iste gałęzie drzew, bacznie jed n ak ob se r­

w ow ał otoczenie: gdy m łode było poza gniaz­

d em , każde pojaw ienie się kota o d n otow ane b yło k ró tk im ostrzegającym głosem pójdźki, k tó ra w ykonyw ała przy ty m ch arakterystyczne przysiady, św iadczące o zaniepokojeniu. M łoda pójdźka początkow o spędzała dzień blisko gnia­

zda, u k ry ta w krzakach. N a w id o k człow ieka nie w ykazyw ała żadnej reakcji, m ieszkańcy d o ­ m u zachow yw ali się dość głośno, co w idocznie znieczuliło pójdźki na odgłosy „ludzkie”.

W Polsce pójdźka je s t p ta k ie m nielicznie lęgow ym ze stałym sp ad k iem liczebności. Je d ­ ną z przyczyn te g o zjawiska je s t zanikanie te re n ó w z niską roślinnością, na k tórych sowa

ta poluje. □

PRZYRODA GÓRNEGO ŚLĄSKA N r 2 9 / 2 0 0 2 i

9

C zajka

w iosnę, jak i jesienią o d n o to w an o tu w iele rzadkich gatunków p tak ó w zalatujących z po­

łudnia oraz przelo tn y ch . D w u k ro tn ie w o sta t­

nich latach stw ie rd zo n o ko rm o ran a m ałego, trz y k ro tn ie czaplę m od ro n o są i czaple n ad o b ­ ne, 5 razy czaplę p u rp u ro w ą i w ielo k ro tn ie czaplę białą - m aksym alnie do 35 ptaków . C z ęsto w id u je się w N azieleńcach ślepowrony, o d n o to w an o warzęchy, orły cesarskie, kobczyki i pustułeczkę. W la­

ta c h 80. obserw o-

k ak ro tn ie b ro d źce pław ne oraz m ew y białogło­

w e, w 1991 ry b itw ę czubatą, a rybitw y biało- w ąse n o tu je się tu podczas niem al każdej kon­

tro li o d m aja do lipca. W m aju 1988 r. po raz pierw szy w Polsce obserw ow ano tu sam ca wie- rzbów ki, a w m aju 1995 r. sam ca tam aryszki.

K om pleks N azieleńce to w yjątkow e m iej­

sce, w chodzące obecnie w skład ostoi ptasiej

D olina G ó rn ej Wisły. □

Łabędzie nieme

Zdcia: A. Luzarowski

(10)

OCENA STANU SRODOWISKA PARKU KRAJOBRAZOWEGO

„CYSTERSKIE KOM POZYCJE KRAJOBRAZOWE R U D W IELK ICH ” METODAM I BIOINDYKACYJNYM I

O

bserw acje były prow adzone na teren ie rezerw atu „Łężczok”, Z espołu Przyrodni­

czo-Krajobrazowego „Klasztor z Parkiem w Ru­

d ach W ielkich” oraz u żytków ekologicznych

„Buk” i „Pod D ę b e m ” w chodzących w skład Parku K rajobrazowego „C ysterskie K om pozycje K rajobrazowe Rud W ielkich”. D o oceny stanu środow iska badanego te re n u w ykorzystano m e ­ to d y bioindykacyjne, k tó re w ykazują w iele za­

let, np. niski koszt, krótki czas obserw acji, p ros­

to ta stosow ania, szybkie efek ty oraz pow szech­

ność d o stę p u i uzyskanie bezpośrednich in fo r­

m acji o w pływ ie zw iązków toksycznych na ży­

w e organizmy. B ioindykatory są to organizm y roślinne i zw ierzęce w ykazujące zróżnicow aną wrażliwość i charakterystyczną reakcję na działa­

nie czynników środowiska, co umożliwia okre­

ślenie stopnia, zasięgu i struktury jego degradacji.

• O cen a zanieczyszczenia pow ietrza

Porosty w ykorzystyw ane są do bioindykacji ze w zględu na ich niską tolerancję na zanie­

czyszczenia, wynikającą z braku tkanki o kry­

wającej (zanieczyszczenia i w oda z op ad ó w a t­

m osferycznych pobierane są bezpośrednio, a nie z podłoża), małej ilości chlorofilu (jego rozkład pod w pływ em toksyn daje silniejsze uszkodze­

nia niż u ro ślin ).

N a te re n ie w okół Rud dom inują porosty proszkow ate (np. R epraria incana), porosty skorupiaste, glony (np. Desmococcus sp.), które bardzo obficie porastają pnie drzew. Z id e n ty -

A n e ta J ę c z m ie n n a * ( B a b o r ó w )

fikow ano także p o ro sty listkow ate (np. H ypo- g ym ia physodes czy Palmeria sulcata), w ys­

tęp u jące m niej licznie. W edług skali porostow ej te re n te n znajduje się w strefie 4 i 5, gdzie m aksym alne stężenie S O2 w p o w ietrzu wynosi 6 0 -7 0 n g /m 3 pow ietrza. Je st to strefa lekkiego zanieczyszczenia pow ietrza.

Bardziej w idoczne skutki w pływ u a n tro p o ­ presji m ożna zauw ażyć na te re n ie „Łężczoka”, położonego zaledw ie kilka k ilo m etró w od Raci­

borza i około 20 k m od K ędzierzyna Koźla, gdzie znajdują się głów ne źródła zanieczysz­

czenia pow ietrza, a także w pobliżu R O W -u i G O P -u oraz Zagłębia Karw ińskiego w C z e ­ chach. W ystępują ta m jedynie porosty p rosz­

kow ate i skorupiaste w raz z glonam i. T eren te n zalicza się do strefy 3 - „walki o p rz e trw a n ie ”.

Rosną ta m porosty najbardziej od p o rn e na za­

nieczyszczenia, np. Lecanora conizaeoid.es i Lep- raria incana. Liczba gatunków p o ro stó w je st znacznie uboższa niż na te re n a c h w okół Rud W ielkich.

A by potw ierdzić skuteczność m eto d y b io ­ indykacyjnej, w ykorzystano dane W IO S w Ka­

tow icach, wg k tó ry ch średnie roczne stężenie S O2 w okolicach Raciborza wynosi 11 ¿tg/m 3.

W edług skali porostow ej stężenie tego gazu jest znacznie w yższe (nie zaobserw ow ano porostów listkow atych na te re n ie „Łężczoka”).

• O cen a stanu zdrow otnego lasu

Z ew n ętrz n e uszkodzenia organów w eg etaty ­ w nych roślin, zależnie od rodzaju gazów, ich stężenia i czasu oddziaływ ania, m ożna podzielić na ostre, chroniczne i niew idoczne. Skutki o d ­ działyw ania em isji gazow ych przejaw iają się w różnym stopniu uszkodzenia liści i p ęd ó w oraz zm ianam i zabarw ienia liści (bielenie, czer­

w ienienie, srebrzenia, brązow ienie lub żółknię­

cie).

W idoczne objawy działania zanieczyszczeń zaobserw ow ano w rezerw acie „Łężczok”. W i­

d o k chorujących i um ierających d rzew iglastych i liściastych nie należy do rzadkości. O słabione drzew a porażone są przez szkodniki i porośnięte je m io łą (p ó łp a so ż y t), k tó ra w y s tę p u je na osłabionych d rzew ach. Innym objaw em zm iany morfologii organów pod w pływ em zanieczy­

szczeń są nekrozy liści.

Przyrosty p ęd ó w d rzew iglastych służą także jako b io in d y k ato ry sta n u p o w ietrza. Z an ie­

czyszczenia, tj. fluor, chlor, S O2, ozon i m etale ciężkie, pow odują p rzedw czesne opadanie igieł.

Zw ykle przy schorzeniach przew lekłych igły starsze opadają w pierw szej kolejności. Stąd ilość obecnych roczników igieł na testow anej gałęzi m oże być po d staw ą do oceny pow ietrza.

N a te re n ie R ud W ielkich zaobserw ow ano 3-4 roczniki igieł. Św iadczy to , że obciążenie imisją na ty m te re n ie je s t od słabego do um iar­

kow anego. N ato m iast na te re n ie „Łężczoka”

św ierki w ykazują m niejszą liczbę przyrostów:

1 -3, a w ięc obciążenie imisjam i jest bardzo silne do um iarkow anego.

• O cen a wrażliwości roślin na zanieczyszczenia pow ietrza

N a te re n ie Parku Krajobrazowego w ystępują lasy sosnow e, pozostałości drzew ostanów jod- łow o-sosnow ych oraz lasy łęgowe. Sosna, jodła oraz św ierk należą do gatunków najbardziej w rażliw ych na działanie zanieczyszczeń, a ty m sam ym m ożem y zaobserw ow ać w idoczne sk u t­

ki ich oddziaływ ań. G atu n k i liściaste lasów łę­

gow ych należą do m ało w rażliw ych (dąb szy- pułkowy, jaw or, klon, jesion, olcha czarna) i w rażliw ych (lipa drobnolistna, wiąz).

• O c e n a zanieczyszczenia w ó d p o w ierzch ­ niow ych

D o bad ań zanieczyszczenia rzeki Rudy w y­

korzystano m e to d ę saprobów . Saprobam i na­

zyw am y organizm y zdolne do życia w w odach z an iecz y szczo n y c h . W ch łan iając su b sta n c je organiczne, e ta p o w o je rozkładają i m inerali- zują.

Za pom ocą m ikroskopu dokonano id en ty ­ fikacji m ikroorganizm ów w odnych. N a p o d sta ­ w ie w ystępujących gatunków (wg podziału Kol- kw itza i M arssona) w ody Rudy m ożna zaliczyć do strefy alfam ezosaprobow ej - silnie i średnio zanieczyszczonych. Zanieczyszczenia pochodzą z b u d ynków m ieszkalnych, kanalizacji i o środ­

ków w ypoczynkow ych. W badanej w odzie o d ­ naleziono gatunki charakterystyczne dla wody zanieczyszczonej, np. zielenice (C losterium ace- rosrri), w iciow ce (Chilom onas param aecium ) , okrzem ki (H antzschia am phioxys). Stw ierdzo­

na liczba bakterii je st rów nież charakterystycz­

na dla strefy alfasaprobow ej. W ody w staw ach rezerw atu Łężczok są średnio bogate w biogeny, o czym św iadczy słabe ich zarastanie.

• M onitoring biologiczny gleby

- Badanie obecności grzybów glebow ych O koło 80% gatunków roślin żyje w sym ­ biozie z grzybam i glebow ym i, czasem okreso­

w o, np. podczas kiełkowania, w innych przy- [> 5. 15.

Palmeńa sulcata - wskaźnik 5 strefy porostowej (R udy Wielkie)

Porosty proszkowe, skorupiaste i listkowate (R ud y Wielkie)

W idoczna chloroza na liściu dębu (Łężczok)

10

PRZYRODA GÓRNEGO ŚLĄSKA N r 2 9 / 2 D 0 2 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska

ZdciaAutorki

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak już wcześniej podano, kłokoczka południowa jest w Polsce gatunkiem prawnie chronionym, o czym się chyba nie pamięta w Raciborzu i jego okolicach..

O d dnia powołania zarządu wojwódzkiego datuje się samodzielna działalność Ligi Ochrony Przyrody prowadzona nieprzerw anie przez ponad 44 lata na terenie województwa

które małże oraz bardziej pękate i bogato urzeźbione amonity, m ieniące się wszystkimi barwami tęczy.. Z chyżością strzały śmigały drapieżne belem nity i

Roślin nitrofilnych jest mniej, lecz pojawiają się one w zaroślach leszczynowych dość często.. Inne grupy gatunków reprezentow ane są

procie wodne tworzą zarodniki duże (ma- krospory) oraz małe (mikrospory), z których rozwijają się odpowiednio makro- przedrośla z rodniami i mikroprzedrośla z

licznych przypadkach, szczególnie tam , gdzie nadal istnieją czynne cegielnie (jest ich około 10), część z odsłoniętych skał kwalifikuje się do podjęcia

W iększość z nich zachowała się do dziś, stanowiąc pokaźną część zbiorów Działu Przyrody Muzeum Górnośląskiego. PRZYRODNIK I

Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Śląska jest państwową jednostką budżetową powołaną Zarządzeniem Nr 204/92 Wojewody Katowickiego.. z dnia 15 grudnia