• Nie Znaleziono Wyników

Henryk Domański Polska Akademia Nauk Krzysztof Zagórski The Australian National University

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Henryk Domański Polska Akademia Nauk Krzysztof Zagórski The Australian National University"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

STU D rA S O C JO LO G IC Z N E 1991, 3-4 (122-123) PL ISSN 0039-3371

Henryk Domański

Polska A kadem ia N auk

Krzysztof Zagórski

The A ustralian N ational University

MECHANIZMY DYSTRYBUCJI ZAROBKÓW W RÓŻNYCH SYSTEMACH:

AUSTRALIA, POLSKA, STANY ZJEDNOCZONE, WĘGRY

Zjawiska, którym w określonych społeczeństwach przypisuje się znaczenie ku­

riozalne, często tracą swą specyfikę, gdy rozpatruje się je w szerszym kontekście, na tle innych społeczeństw. Przedstawione tu analizy dotyczą mechanizmów dys­

trybucji zarobków, uznawanych za jedną z kluczowych płaszczyzn zróżnicowania społecznego. Porównując dane z reprezentacyjnych badań kwestionariuszowych przeprowadzonych w Australii, Polsce, Stanach Zjednoczonych i na Węgrzech, postaramy się odpowiedzieć na pytanie, na ile zależności określające poziom zarobków - traktowane jak o specyficzne dla odmiennych systemów społecznych - znajdują odzwierciedlenie w rezultatach systemowych porównań międzykrajo- wych.

Prowadzone od kilkudziesięciu lat analizy wskazują, że pewne mechanizmy decydujące o zróżnicowaniu zarobków mają charakter uniwersalny. Występują we wszystkich krajach, aczkolwiek w zależności od uwarunkowań społeczno-ekono­

micznych ich znaczenie bywa niejednakowe.

Z jednej strony, są to mechanizmy związane z posiadaniem przez ludzi pewnych atrybutów różnicujących zarobki. Wyjaśniając np. fakt uzyskiwania wyższych wyna­

grodzeń w miarę wzrostu wykształcenia wskazuje się, że nierówne wykształcenie odzwierciedla niejednakowy poziom produktywności jednostek lub też jest świadec­

twem nakładów i kosztów ponoszonych w trakcie przygotowania do zawodu.

Ponieważ wyższa produktywność musi być odpowiednio wynagradzana ze wzglę­

dów motywacyjnych, a nakłady wymagają finansowej rekompensaty, jednostki mające dyplom wyższej uczelni powinny być lepiej opłacane (Mincer, 1974). W so­

cjologii empirycznej podejście to reprezentowali badacze z kręgu „szkoły osiągania statusu” (por. Blau, Duncan, 1967). Czynników różnicujących zarobki poszukiwano tu głównie wśród cech jednostek.

Po długotrwałym okresie dominacji tego podejścia, od lat siedemdziesiątych datuje się gwałtowny wzrost zainteresowania wpływem mechanizmów instytuc­

jonalnych. W rozwijających się intensywnie studiach nad tzw. segmentacją rynku pracy w krajach kapitalistycznych zwrócono uwagę, że to ile się zarabia zależy silnie od zatrudnienia w różnych sektorach gospodarki, działach, gałęziach i przed­

siębiorstwach. Niejednakowa siła ekonomiczna organizacji gospodarczych przesą­

dza, że oferują one pracownikom niejednakowe płace (Averitt, 1968; Beck i in.

1978; Hodson, 1983; Domański, 1987; Zagórski, 1987).

Ustalenia empiryczne dokumentują, że bardziej lub mniej korzystne zasady wynagradzania w różnych segmentach rynku pracy wynikają z odmiennych zasad

(2)

16 H. D O M A Ń S K I, K . Z A G Ó R S K I

funkcjonowania różnych rynków. Decyduje ekonomiczna skala przedsiębiorstw, stopień nasycenia nowoczesnymi urządzeniami i technologiami, posiadanie rynków zbytu w postaci zamówień państwowych, stopień monopolizacji produkcji, koopera­

cja na rynku międzynarodowym oraz efektywna organizacja i kontrola pracy w firmie (Kalleberg i in., 1981; Wallace, Kalleberg, 1981; Hodson, 1986).

Atrybutami siły rynkowej przedsiębiorstw są nie tylko cechy technologicz- no-organizacyjne i pozycja ekonomiczna, ale i siła przetargowa załóg pracow­

niczych. Kolektywne działania pracowników, nastawione na ochronę interesów grupowych, są istotnym czynnikiem zróżnicowania zarobków, poziomu świadczeń socjalnych i warunków pracy między przedsiębiorstwami. Zależy to od tego, jaką siłę reprezentują związki zawodowe \Vobec kierownictwa zakładu, czy są w stanie kontrolować przebieg rekrutacji osób z zewnątrz, zasady ich awansowania i czy mają wpływ na politykę płacową dyrekcji. Najczęściej stosowanymi wskaźnikami siły przetargowej są liczba osób należących do związków zawodowych i liczebność załogi. Wzrost unionizacji zwiększa możliwości zorganizowanego oporu ze strony pracowników. Z kolei większe załogi mogą wywierać bardziej skuteczną presję na kierownictwo zakładu - w zakładach dużych, o skomplikowanej sieci produkcyjnej, większe jest np. zagrożenie stratami spowodowanymi strajkiem niż w zakładach małych (Kalleberg i in., 1981; Hodson, 1983).

Syntetycznym wskaźnikiem bardziej lub mniej korzystnej pozycji rynkowej jest fakt zatrudnienia w różnych sektorach, działach i gałęziach gospodarki. Podziały te odzwierciedlają wpływ mechanizmów wynikających ze struktury ekonomicznej rynku, polityki gospodarczej rządu, nierównomiernego rozwoju różnych branż, a także umów zawieranych między pracodawcami i związkami zawodowymi. Po­

działem najbardziej podstawowym jest dychotomićzne rozróżnienie na sektor zmo­

nopolizowany (nazywany również „kluczowym”, „planującym”) i na sektor wol- nokonkurencyjny („peryferyjny”). Przedsiębiorstwa „monopolistyczne” wyróżniają się większą siłą ekonomiczną, która opiera się na nowoczesnej organizacji, stoso­

waniu nowoczesnych technologii, posiadaniu stałych rynków zbytu w postaci korzystnych zamówień państwowych i działalności gospodarczej na rynkach między­

narodowych.

W krajach kapitalistycznych stroną uprzywilejowaną są na ogół pracownicy sektora zmonopolizowanego, podczas gdy zarobki w sektorze wolnokonkurencyj- nym są z reguły niższe (Beck i in., 1978; Blossfeld, Mayer, 1988; Coverdill 1988).

W przypadku Polski podział na sektory wyodrębniał się najsilniej w przekroju działowo-gałęziowym. Tradycyjnie najwięcej zarabiano w przemyśle węglowym, natomiast pracownicy sfery nieprodukcyjnej (szkolnictwo, zdrowie, handel) opłacani byli znacznie niżej (Domański, 1987).

Opierając się na wynikach dotychczasowych analiz wiadomo z grubsza, jakie mechanizmy zróżnicowania zarobków odgrywają podstawową rolę. Mniej wiemy na temat uwarunkowań tego procesu przez makrostrukturalne cechy poszczegól­

nych społeczeństw i systemów społeczno-ekonomicznych. Jedynym krajem z kręgu społeczeństw nierynkowych, w którym próbowano określić wpływ segmentacji rynku pracy na zróżnicowanie zarobków, jest Polska. Jednak i w odniesieniu do społeczeństw kapitalistycznych brakuje systematycznych ustaleń. Poza Stanami Zjednoczonymi, w których przeprowadzono większość badań, tylko w kilku krajach próbowano określić zależność zarobków od mechanizmów instytucjonalnych przy kontroli cech położenia społecznego jednostek. Jeszcze rzadsze są międzykrajowe analizy porównawcze. Dotychczas wpływ rozmaitych elementów pozycji rynkowej przedsiębiorstw i gałęzi na zarobki porównywano w Stanach Zjednoczonych i w Ja­

ponii (Kalleberg, Lincoln, 1989), w Kanadzie, Norwegii i Szwecji (Kalleberg,

(3)

M E C H A N IZ M Y D YSTR Y B U C JI ZA R O B K Ó W W R Ó ŻN Y C H SYSTEM A CH

17 Colbjornsen, 1989), a dla Australii i Japonii porównywano wpływ zatrudnienia w różnych sektorach (Zagórski, 1987).

Tak skromny materiał porównawczy ogranicza możliwości głębszego rozpo­

znania mechanizmów kształtujących dystrybucję zarobków. Można przypuszczać, że wiele prawidłowości uznawanych za uniwersalne występuje tylko w określonym kontekście społeczno-ekonomicznym, tj. w krajach wysoko rozwiniętego kapitaliz­

mu. W innych systemach społecznych odmienny może być zarówno kierunek, jak i siła oddziaływania rozmaitych zjawisk.

Zaprezentowane tu ustalenia mają właśnie odpowiedzieć na pytanie, na ile uchwycone do tej pory mechanizmy zróżnicowania zarobków są odbiciem uniwer­

salnych prawidłowości, w jakim stopniu zaś wynikają ze specyficznego kontekstu społeczno-ekonomicznego poszczególnych krajów. Przedmiotem analizy są dane z krajów reprezentujących różne systemy społeczno-ekonomiczne.

Stany Zjednoczone wybraliśmy jako kraj najbardziej zbliżony do kapitalistycz­

nego systemu wolnorynkowego o wysoko rozwiniętej gospodarce. Mniej klasycznym przykładem wolnorynkowego kapitalizmu jest Australia. Czynnikiem ograniczają­

cym tam wpływ mechanizmów rynkowych jest scentralizowany system arbitrażu między pracodawcami a pracownikami, kontrolowany przez państwo (Niland, 1986; Zagórski, 1990). Charakterystyczna dla Australii jest również silna polityka protekcyjna rządu, zwłaszcza wobec przemysłu. Australia stanowi więc przypadek pośredni pomiędzy typową gospodarką wolnorynkową a gospodarką scentralizo­

waną. W krajach reprezentujących do niedawna system realnego socjalizmu taki mieszany typ gospodarki występował na Węgrzech. Reformy zainicjowane w końcu lat sześćdziesiątych dopuszczały w znacznym stopniu reguły wolnej gry rynkowej.

W efekcie system węgierski bardziej podlegał regułom rynku kapitalisty! mego niż inne kraje socjalistyczne (Kornai, 1983). Jeżeli chodzi o Polskę, to w 1987 r., z którego pochodzą nasze dane, scentralizowany system zarządzania gospodarką przez państwo był nadal czynnikiem dominującym.

Cztery wybrane społeczeństwa reprezentują więc różne typy systemów ekono­

micznych, z odpowiadającymi im różnymi mechanizmami stratyfikacyjnymi. Wolno sądzić, że niejednakowy poziom urynkowienia gospodarki, z jednej strony, a kon­

troli państwa, z drugiej, wywiera istotny wpływ na zasady dystrybucji zarobków.

Przekształcenia społeczno-ekonomiczne w Polsce i na Węgrzech w latach osiem­

dziesiątych sprawiają, że uchwycone przez nas zależności charakteryzują stan odbiegający od klasycznych rozwiązań instytucjonalnych realnego socjalizmu. Rów­

nocześnie przejęcie rządów przez siły antykomunistyczne w 1989r. nie doprowadziło do wyeliminowania wszystkich elementów systemu sterowania gospodarką, typo­

wych dla schyłkowej fazy państwa socjalistycznego. Ukształtowane w przeszłości więzy kooperacyjne między zakładami i zależności od władz centralnych nie mogły nagle ulec zerwaniu, a przedsiębiorstwa nadal posługują się strategiami, które gwarantowały im powodzenie w latach poprzednich. Stan uchwycony w 1987 r.

był pewną zapowiedzią systemowych transformacji.

Hipotezy

Jakiego typu różnic między systemami stratyfikacyjnymi można by oczekiwać?

W gospodarce o przewadze elementów wolnorynkowych reguły racjonalnego wy­

korzystania personelu skłaniają do wynagradzania jednostek proporcjonalnie do doświadczenia zawodowego i kwalifikacji, których przybliżonymi wskaźnikami są poziom wykształcenia i długość stażu pracy. Wszelkie posunięcia administracyjne,

(4)

18 H. D O M A Ń S K I, K. ZA G Ó R SK I

jak np. dotacje dla wybranych gałęzi i przedsiębiorstw, ustalane centralnie siatki płac, osłabiają na ogół zależność zarobków od kwalifikacji i „kapitału” intelek­

tualnego jednostek. Podobny wpływ wywiera polityka egalitaryzacji, prowadzona przez państwo. Efektem działań na rzecz egalitaryzacji jest generalna redukcja nierówności płacowych. Pierwsza hipoteza, którą można sformułować na podstawie tych uwag, głosi, że im bardziej gospodarka podlega kontroli państwa, tym słabsza jest zależność zarobków od kwalifikacji i innych atrybutów kapitału intelektualnego jednostek. Natomiast syndrom kwalifikacyjno-intelektualny wynagradzany jest w społeczeństwach rynkowych.

Teza ta, mimo że dość rozpowszechniona, nie jest tak oczywista, jakby się to mogło wydawać. Centralna polityka płacowa, prowadzona przez państwo socjalis­

tyczne, miała przecież zapewnić bardziej racjonalne wykorzystanie „kapitału ludz­

kiego” , m.in. przez ustalenie optymalnych zasad wynagradzania za pracę. Na takich założeniach opierały się, ponawiane od czasu do czasu, próby ściślejszego powiązania poziomu wynagrodzeń z kwalifikacjami i efektywnością, zwłaszcza wtedy gdy politykę płacową starano się wykorzystać jako element intensyfikacji wzrostu gospodarczego.

Z drugiej strony, mechanizmy wolnorynkowe podlegają rozmaitym wahaniom koniunkturalnym, które mogą osłabiać związek kwalifikacji i doświadczenia za­

wodowego jednostek z zarobkami. Ponadto żywiołowość procesów rynkowych utrudnia ludziom rozpoznanie korzystnych ofert zatrudnienia, co również powinno przeciwdziałać ściślejszemu dopasowaniu wynagrodzeń do kwalifikacji i innych elementów kapitału ludzkiego. Ponieważ czynniki zakłócające, o których mowa, rzadziej występują w gospodarce planowej, związek zarobków z kwalifikacjami jednostek mógłby w niej być również odpowiednio silniejszy. Wprawdzie zalety centralnego planowania okazały się iluzoryczne, jednak nie daje to bezpośrednich podstaw do stwierdzenia, jaki jest kształt zależności zarobków, od wykształcenia i kwafilikacji w obydwu systemach. Rozstrzygnięcie tej kwestii wymaga weryfikacji empirycznej.

Jeszcze mniej wiadomo na temat różnic między krajami, jeśli chodzi o zależność zarobków od zatrudnienia w rozmaitych organizacjach gospodarczych. Niektóre z wcześniejszych analiz dokumentują, że nierówności zarobków w przekroju gałęziowym są większe w Stanach Zjednoczonych niż w innych krajach kapitalis­

tycznych (Haller, 1987; Kalleberg, Colbjorsen, 1988). Również w Australii fakt zatrudnienia w określonych gałęziach gospodarki oraz podział na sektory są znaczącymi wyznacznikami zarobków (Zagórski, 1987). Co do krajów socjalis­

tycznych, to zwłaszcza w Polsce działowo-gałęziowa struktura rynku pracy różnicowała poziom zarobków wyjątkowo silnie, przypuszczalnie silniej niż w społeczeństwach rynkowych (Pohoski, 1979; Podgórski, Rutkowski, 1986;

Domański, 1990).

Interpretując wyniki własnych analiz, Kalleberg i Colbjorsen (1988) wskazywali, że silny wpływ zatrudnienia w różnych gałęziach na zarobki spowodowany jest brakiem scentralizowanych związków zawodowych w społeczeństwie amerykańskim i nikłym interwencjonizmem państwowym. Ingerencji państwa w procesy gospodar­

cze towarzyszy z reguły polityka egalitaryzacji, bardziej osłabiająca niż zwiększająca nierówności zarobków między sektorami. Tendencje te są wzmacniane przez dzia­

łania ochronne związków zawodowych. Tam, gdzie rząd jest bardziej aktywny, związki są na ogół bardziej scentralizowane. Ułatwia to politykę zmniejszania dysproporcji płacowych między sektorami gospodarki, przy czym korzyści z przetar­

gu central związkowych z pracodawcami w ramach arbitrażu nadzorowanego przez państwo czerpią również pracownicy tych sektorów, w których związki nie istnieją.

(5)

M E C H A N IZM Y D YSTR Y B U C JI ZA R O B K Ó W W R Ó ŻN Y C H SY STEM A C H

19 Mechanizmy konkurencji na rynku pracy powodują, że warunki płacowe nie mogą odbiegać rażąco od lepszej sytuacji zarobkowej innych branż.

W systemie rynkowym państwo i związki zawodowe korygują funkcjonowanie rynku pracy, ale nie są czynnikiem dominującym. Z odmienną postacią interwen­

cjonizmu państwowego mieliśmy do czynienia w systemie gospodarki planowej, który wyzwalał - jak można sądzić - krańcowo odmienne mechanizmy zróż­

nicowania zarobków.

Typowe dla systemu centralnego zarządzania dyrektywy organów nadrzędnych sterują działalnością całych gałęzi i działów. Poszczególne przedsiębiorstwa funk­

cjonują więc w ramach większych całości, z wyjątkiem największych zakładów, którym przypisuje się strategiczne znaczenie. W konsekwencji struktura działo­

wo-gałęziowa staje się kluczową płaszczyzną zróżnicowania zarobków; nie wy­

stępują np. charakterystyczne dla gospodarki kapitalistycznej - wielkie organizacje gospodarcze skupiające zakłady z różnych działów, i gałęzi. Dominująca rola struktur działowo-gałęziowych zaczyna się już na szczeblu ministerstw i centralnych agend rządu kierujących działalnością wyodrębnionych funkcjonalnie organizacji gospodarczych. Niektóre z nich są preferowane bardziej w przydziale środków inwestycyjnych, materiałowych i finansowych, kosztem innych organizacji. Nieunik­

nionym elementem systemu centralnego preferencji jest przetarg o deficytowe środki pomiędzy przedsiębiorstwami i organizacjami gospodarczymi niższego szczebla a jednostkami nadrzędnymi. W systemie realnego socjalizmu większą siłą przetar­

gową dysponowały zawsze gałęzie przemysłu ciężkiego, którym w inwestycyjnych programach rządowych przypisywano tradycyjne największą rolę. Silnym argumen­

tem przetargowym były również eksport na rynek zachodni i wysoka koncentracja zatrudnienia. W tym ostatnim przypadku preferencje finansowe i wyższe zarobki miały neutralizować nastroje niezadowolenia wśród załogi, zapobiegając w ten sposób ewentualnym strajkom - możliwość wystąpienia konfliktów na tle płac jest większa w zakładach o większej liczebności. Branże usługowe miały w tym układzie preferencji podrzędne znaczenie. Im bardziej polityka władz centralnych była arbitralna i woluntarystyczna, tym silniej dyrektywy kierowane do poszczegól­

nych gałęzi i działów różnicowały poziom zarobków.

Po rozważeniu tych okoliczności, druga hipoteza brzmi następująco: wpływ struktury działowo-gałęziowej na nierówności zarobków jest silny zarówno w spo­

łeczeństwach rynkowych jak i w systemie gospodarki planowej, aczkolwiek inny jest mechanizm tej zależności.

Z kolei trzecia hipoteza głosi, że pracownicy przemysłów wydobywczego i cięż­

kiego uzyskują relatywnie wyższe zarobki w systemach o scentralizowanej gos­

podarce planowej. Odpowiednio, w gorszej sytuacji płacowej są pracownicy sektora usług. Jeżeli chodzi o pozycję rynkową pozostałych działów gospodarki, to wymaga ona zbadania.

Zależność zarobków od zatrudnienia w określonym dziale i gałęzi gospodarki odzwierciedla wpływ poszczególnych cech tych organizacji. Czynnikami różnicu­

jącymi zarobki powinny być zwłaszcza: ekonomiczna skala przedsiębiorstw, prze­

ciętny poziom produkcyjności pracowników, stopień nasycenia środkami technicz­

nymi oraz podleganie kontroli państwa. Są to elementy ekonomicznej siły przed­

siębiorstw, jeśli odwołać śię do interpretacji formułowanych na podstawie wcześ­

niejszych badań. W społeczeństwach rynkowych większa siła ekonomiczna wiąże się z możliwością wypłaty większych wynagrodzeń. Przedsiębiorstwa o większej produkcyjności i większym udziale środków technicznych są bardziej efektywne niż firmy, w których produkcja opiera się na ekstensywnym wykorzystaniu siły roboczej pracowników. Wyższa efektywność pociąga za sobą niższe koszty, a to

(6)

20 H. D O M A Ń S K I, K. Z A G Ó R SK I

z kolei pozwala na podniesienie poziomu płac (Averitt, 1968). Redukcję kosztów i wzrost zarobków daje również większa skala przedsiębiorstw. Wcześniej staraliśmy się uzasadnić, dlaczego pracownicy przedsiębiorstw państwowych powinni uzys­

kiwać wyższe płace niż w sektorze prywatnym.

W scentralizowanej gospodarce planowej zależności te powinny się kształtować odmiennie. Z jednej strony, organizacje gospodarcze o większej sile ekonomicznej wywierały presję na agendy rządowe nadzorujące dystrybucję zarobków. Z drugiej zaś strony, decyzje planistyczne organów rządowych były podporządkowane za­

zwyczaj celom politycznym i ideologicznym pryncypiom, a nie zasadom racjonal­

ności ekonomicznej. Związek zarobków z ekonomiczną efektywnością ulegał przez to osłabieniu.

Reformy zapoczątkowane w niektórych krajach Europy Wschodniej w latach osiemdziesiątych zwiększyły udział mechanizmów rynkowych w tradycyjnym ukła­

dzie paternalistycznych stosunków między państwem a jednostkami gospodarczymi.

Równocześnie jednak długotrwały kryzys ekonomiczny sprzyjał utrzymywaniu się zależności od organów nadrzędnych, zaopatrujących przedsiębiorstwa w deficytowe surowce i środki inwestycyjne. Ze względu na ostrość kryzysu, wpływ państwa na funkcjonowanie organizacji gospodarczych, a pośrednio na zasady podziału wyna­

grodzeń, był przypuszczalnie większy w Polsce niż na Węgrzech.

Uwagi te prowadzą do wysunięcia czwartej hipotezy, że w społeczeństwach rynkowych poziom zarobków w gałęziach gospodarki o wyższej produkcyjności powinien być odpowiednio wyższy. W systemie gospodarki planowej wzrostowi zarobków sprzyja bardziej większa skala ekonomiczna przedsiębiorstw.

Mechanizmy instytucjonalne kształtujące poziom zarobków związane są nie tylko z funkcjonowaniem organizacji gospodarczych, ale i z działaniami grup zawodowych na rzecz realizacji własnych interesów. Ze względu na priorytety przyznawane przez państwo socjalistyczne pracy produkcyjnej, tradycyjnie większą siłą przetargową dysponowali robotnicy wykwalifikowani. Pracy umysłowej, jako nieprodukcyjnej, wyznaczono rolę drugoplanową w realizacji strategicznych pro­

gramów gospodarczych, opartych na rozwoju przemysłu ciężkiego. W Polsce wy­

mownym potwierdzeniem większej siły przetargowej wykwalifikowanych kadr ro­

botniczych jest większa skuteczność prowadzonych przez nich akcji strajkowych.

Strajki podejmowane przez pracowników służby zdrowia, nauczycieli czy urzęd­

ników pocztowych są znacznie rzadsze, nie przynoszą natychmiastowych skutków w postaci wzrostu wynagrodzeń, a skala podwyżek jest umiarkowana. Natomiast w krajach kapitalistycznych akcje strajkowe różnych kategorii pracowników umys­

łowych są stałym elementem gry rynkowej i wykazują tendencje wzrostu (Price, 1983).

Wydaje się więc prawdopodobne - jest to piąta hipoteza - że w krajach rozwiniętego kapitalizmu relacje płacowe kształtują się znacznie bardziej na korzyść zawodów umysłowych w porównaniu z fizycznymi. Z odmienną sytuacją mamy do czynienia w gospodarce planowej, w której relatywnie wyższą pozycję rynkową mieli robotnicy wykwalifikowani.

Szósta i ostatnia hipoteza dotyczy zarobków właścicieli drobnych przedsię­

biorstw przemysłowych, punktów usługowych i warsztatów rzemieślniczych. W kra­

jach socjalistycznych byli to, poza rolnikami, jedynie przedstawiciele świata włas­

ności. Jako kategoria prowadząca działalność gospodarczą, nie skrępowaną bez­

pośrednio ograniczeniami administracyjnymi i elastycznie dostosowująca się do popytu - szczególnie w sytuacji kiedy sektor państwowy nie był w stanie zaspokoić szeregu potrzeb społeczeństwa - właściciele zajmowali uprzywilejowaną pozycję względem sektora państwowego. Prowadzi to do nieco paradoksalnej konkluzji,

(7)

M E C H A N IZ M Y D YSTR Y B U C JI ZA R O B K Ó W W R Ó Ż N Y C H SY STEM A C H

że w społeczeństwach socjalistycznych drobna własność jest źródłem relatywnie wyższych zarobków niż w gospodarce rynkowej. W krajach kapitalistycznych sektor państwowy znajduje się pod ochroną rządu i, mimo że reprezentuje mniejszy potencjał gospodarczy, może stwarzać lepsze możliwości płacowe niż w gospodarce socjalistycznej.

Dane i schemat analizy

Podstawą weryfikacji tych hipotez są dane z ogólnokrajowych badań reprezen­

tacyjnych: (1) National Social Science Survey, zrealizowanego w Australii w 1984 r.

przez Research School of Social Sciences w Australian National University, (2) badania „Struktura społeczna” , przeprowadzonego w 1987 r. przez Instytut Filozofii i Socjologii PAN, (3) General Social Surveys z lat 1986-1989, realizo­

wanych w Stanach Zjednoczonych przez National Opinion Research Center, (4) badań näd stratyfikacją społeczeństwa węgierskiego z lat 1981-1982'. Analizę ograniczamy do ludności nierolniczej.

Opierając się na tych materiałach porównamy wpływ zjawisk, którym przypi­

saliśmy istotną rolę w kształtowaniu poziomu zarobków. Posłużymy się analizą regresji wielozmiennowej. Zarobki przekształcono do postaci logarytmicznej, dzięki czemu m etryczne' współczynniki regresji, charakteryzujące wpływ określonych zmiennych na zarobki, są porównywalne między krajami. Po zlogarytmizowaniu, współczynniki metryczne informują, o ile procent zwiększają (lub zmniejszają) się zarobki na jednostkę miary określonej zmiennej wyjaśniającej (Stolzenberg, 1980).

Wielkości, wyrażorie oryginalnie w walucie poszczególnych krajów, mogą być więc ze sobą porównane.,

Wyróżniliśmy trzy rodzaje zmiennych wyjaśniających. Pierwszy identyfikuje demogrąficzno-stratyfikaćyjne cechy jednostek: płeć, (kobiety = 1, mężczyźni = 0), wykształcenie wyrażone w postaci liczby ukończonych klas nauki, staż pracy (liczba lat od rozpoczęcia pierwszej.stałej pracy), miejsce zamieszkania (w podziale na miasto = 1 i wieś = Oj, posiadanie własnego przedsiębiorstwa (właściciele = 1, utrzymanie się z pracy najemnej = Ö), zajmowane w pracy stanowisko (2 — kierownicy, których podwładnymi są kierownicy niższego szczebla, 1 - pozostali kierownicy, 0 - pracownicy szeregowi) oraz grupa zawodowa w podziale na (1) specjalistów i techników, (2) kadrę kierowniczą przedsiębiorstw i wysokich urzędników państwowych, (3) pracowników umysłowych niższego szczebla i pracowników handlu (nazywanych dalej „pozostałymi umysłowymi”), (4) robotników wykwalifikowanych i (5) robotników niewykwalifiko­

wanych. Zastosowaliśmy również bardziej ogólny podział na: pracowników umysło­

wych, robotników wykwalifikowanych i robotników niewykwalifikowanych.

Kontrolując oddziaływanie cech indywidualnych, jesteśmy w stanie oszacować względnie niezależny wpływ zatrudnienia jednostek w poszczególnych działach gospodarki. Przynależność do poszczególnych działów identyfikuje 10 zmiennych zerojedynkowych. Jest to druga grupa zmiennych wyjaśniających.

Trzecim zestawem zmiennych objęto zatrudnienie jednostek w przedsiębiorst­

wach prywatnych i państwowych (sektor państwowy = 1 , prywatny = 0) oraz wy­

brane cechy gałęzi przemysłu. Porównanie ich wpływu na zarobki ograniczyliśmy do Polski i Australii, bo tylko dla tych krajów dysponowaliśmy danymi do skonstruowania odpowiednich zmiennych. Uwzględniono przeciętną wielkość

1 Badanie polskie przeprowadzi! zespół w składzie: Ireneusz Białecki, H enryk D om ański, K rystyna Janicka, Bogdan M ach, Zbigniew Sawiński, Jo an n a Sikorska, K azim ierz M . Słomczyński (kierownik badań) i Wojciech Zaborow ski.

(8)

22 H. D O M A Ń S K I, K. Z A G Ó R SK I

przedsiębiorstwa w danej gałęzi (mierzoną liczbą pracowników), nasycenie środkami technicznymi (wartość środków trwałych na zatrudnionego w Polsce i wartość rocznych inwestycji na środki trwałe na jednego zatrudnionego w Australii) oraz produktywność mierzoną wartością produkcji sprzedanej na pracownika. Przeciętne wielkości przypisujemy pracownikom poszczególnych gałęzi traktując je jako cha­

rakterystyki kontekstowe. Dane dotyczące tych cech wzięliśmy z publikowanych przez urzędy statystyczne statystyk przemysłu. Dotyczą one 65 gałęzi przemysłu w Australii i 75 w Polsce (Australian Bureau of Statistics 1984; Główny Urząd Statystyczny 1988). Charakterystyki organizacyjne tego typu dla innych gałęzi poza przemysłem nie istnieją.

Tabela 1. M etryczne współczynniki w regresji zarobków dla A ustralii, Polski, Stanów Zjednoczonych i Węgier

Zmienne M odel I M odel II

niezależne

A ustralia Polska USA Węgry A ustralia Polska USA Węgry

Zm ienną zależną jest logarytm miesięcznych zarobków

Płeć (kobiety) - 0 ,4 3 - 0 ,2 6 - 0 ,4 5 - 0 ,3 0 - 0 ,4 3 -0 ,2 1 - 0 ,3 8 - 0 ,2 6

Staż pracy 0,01 0,01 0,02 0,01 0,01 0,01 0,02 0,01

W ykształcenie G ru p a zaw odow a“

0,04 0,04 0,09 0,04 0,04 0,05 0,09 0,04

Specjaliści 0,01" 0,09 0,57 0,11 0,01" 0,10 0,51 0,10

Kierownicy 0,22 0,16 0,64 0,09 0,19 0,19 0,55 0,07

Pozostali umysłowi R obotnicy wykwalifi­

- 0 ,0 1 " 0,03" 0,44 0,02" 0,02" 0,04" 0,33 - 0 ,0 3

kowani 0,07" 0,24 0,46 0,11 0,04 0,20 0,32 0,09

Stanowisko 0,16 0,09 b.d. 0,15 0,18 0,07 b.d. 0,15

Właściciele - 0 .1 6 0,27 - 0 ,2 2 0,01" -0 ,1 0 " 0,28 - 0 ,1 3 0,05

M ieszkańcy m iast - 0 ,1 3 0,14 0,19 0,08 - 0 ,0 9 0,10 0,19 0,08"

Liczba godzin pracyb D ział gospodarki“

0,02 0,01 0,02 0,01 0,02 0,01 0,02 0,01

G órnictw o _ __ __ ___ 0,36 0,35 0,33 0,23

Przemysł ciężki 0,09" 0,04" 0,15 -0 ,0 2 "

Przemysł lekki - 0 ,0 9 " -0 ,0 4 " -0 ,0 1 " -0 ,0 1

Pozostały przemysł - - - - - 0 ,0 9 ” -0 ,0 1 " 0,06" -0 ,0 2 .

Budownictwo - 0 ,0 8 " 0,05" - 0 ,0 4 ” -0 ,0 2 "

T ransport - - - - - 0 ,0 6 " - 0 ,1 1 0,16 0,04

H andel - 0 ,1 0 " - 0 ,0 7 - 0 ,2 8 - 0 ,0 4

Usługi, społeczne A dm inistracja,

—* - 0 ,0 1 " - 0 ,1 3 - 0 ,2 0 - 0 ,0 7

Finanse.

G ospodarka kom u­

0,04" 0,01" 0,09 -0 ,0 1 "

nalna - 0 ,1 7 - 0 ,0 8 - 0 ,2 4 - 0 ,0 9

W yraz stały (a) 6,05 8,83 4,33 7,78 6,05 8,84 4,52 7,76

R 2 0,31 0,38 0,39 0,45 0,34 0,46 0,42 0,50

" — wartości nieznaczące statystycznie (poniżej p=0,05); a Kategorią odniesienia są robotnicy niewykwalifikowani;

b Dla Węgier liczba godzin nadliczbowych w miesiącu; c Kategorią odniesienia sa pracownicy usług komunalnych.

Współczynniki regresji oszacowano dla rozkładów o jednakowych proporcjach zatrudnienia w poszczególnych działach, dla każdego z krajów; Liczebność prób: Australia — 1724, Polska — 1229, Stany Zjednoczone — 3350, Węgry — 7423.

(9)

M E C H A N IZ M Y D Y STR Y B U C JI ZA R O B K Ó W W R Ó ŻN Y C H SYSTEM A CH

23 Rezultaty

W tabeli 1 figurują metryczne współczynniki regresji będące głównym przed­

miotem naszej interpretacji. Wartości te wskazują, o ile procent zarobki wzrastają (wielkości dodatnie) lub zmniejszają się (wielkości ujemne) na jednostkę metryki określonej zmiennej wyjaśniającej, przy kontroli pozostałych zmiennych uwzględ­

nionych w modelu. Z kolei w tabeli 2 porównujemy czynniki kształtujące zarobki w przemyśle w Australii i w Polsce. W przypadku zerojedynkowych kategorii dla działu gospodarki wartości współczynników regresji informują, o ile wyższe (lub niższe) zarobki uzyskuje się średnio w poszczególnych działach w stosunku do przeciętnych zarobków w badanych zbiorowościach. Zastosowaliśmy metodę tzw.

„skalowania efektów” dla zmiennych zerojedynkowych (por. Cohen, Cohen, 1983),

Tabela 2. M etryczne współczynniki w regresji zarobków uzyskiwanych w A ustralii i Polsce przez pracow ników przemysłu

Zmienne niezależne

M odel I M odel II M odel III M odel IV

A ustralia Polska A ustralia Polska A ustralia Polska A ustralia Polska Zm ienną zależną jest logarytm miesięcznych zarobków .

Płeć (kobiety) - 0 ,4 2 - 0 ,2 9 - 0 ,4 2 - 0 ,2 6

Staż pracy 0,01 -0,01" 0,01 0,01"

Wykształcenie 0,04 0,04 0,03 0,04

G ru p a zaw odowa“

Pracownicy umysłowi 1 O O Cl 0,04" 0,03" 0,00"

R obotnicy wykwalifi­

kowani 0,07" 0,22 0,04" 0,15

Stanowisko 0,11 0,10 - 0 ,1 5 0,10

Właściciele - 0 ,4 1 b.d. - 0 ,3 5 b.d.

M ieszkańcy miast - 0 ,2 7 0,19 U- 0,22 0,13

Liczba godzin pracy 0,02 0,01 0,02 0,01

Dział gospodarki“

G órnictw o _ 0,32 0,33 _ _ 0,05 0,09

Przemysł ciężki 0,11" - 0 ,0 2 " - 0 ,1 2 " - 0 ,0 3

Przemysł lekki . - - 0 ,2 8 - 0 ,1 9 -0 ,0 6 " -0 ,0 5 "

Pozostały przemysł - 0 ,1 5 -0 ,1 1 0,10 - 0 ,0 1 "

Cechy gałęzi

Średnie zatrudnienie

w przedsiębiorstwie 0,23 0,10 0,06" 0,06

W artość sprzedanej

produkcji i usług 0,22 -0 ,0 0 " 1 O O s 1 o o o s

W artość środków sta­

łych na pracownika·1 0,28 -0 ,0 1 " - 0 ,7 4 - 0 ,0 2

Sektor państwow y -0 ,1 6 " - 0 ,1 6 -0 ,1 4 " - 0 ,1 1

W yraz stały (a) ' 6,17 8,83 7,17 10,18 6,81 10,00 6,16 8,89

R 2 0,36 0,35 0,10 0,21 0,09 0,21 0,43 0,48

“ — wartości nieznaczące statystycznie (poniżej p = 0,05); * Kategorią odniesienia są robotnicy niewykwalifikowani;

b Ze względu na matą liczebność kategorii drobnych właścicieli i silną korelację przynależności do tej kategorii z zatrudnieniem w sektorze prywtnym zmiennej tej nie uwzględniono;c Kategorią odniesienia są pracownicy pozostałych działów przemysłu. Współczynniki regresji oszacowano dla rozkładów o jednakowych proporcjach zatrudnienia w poszczególnych działach, dla każdego z krajów; d Dla Australii wartość rocznych inwestycji, dla Polski wartość istniejących środków trwałych; Liczebność prób dla Australii — 344, dla Polski — 462.

(10)

24 H. D O M A Ń S K I, K. Z A G Ó R SK I

która pozwala oszacować wartości współczynników regresji dla wszystkich wyróż­

nionych kategorii. Dla pozostałych zmiennych zerojedynkowych zastosowano bar­

dziej tradycyjną metodę, w której wartości współczynników relatywizowane są do kategorii odniesienia.

Pierwsza z wysuniętych hipotez dotyczyła wpływu „kapitału ludzkiego” na zarobki. Za zgodny z przewidywaniami można uznać rezultat, że ze wzrostem wykształcenia i stażu pracy zarobki wzrastają najsilniej w Stanach Zjednoczonych, w porównaniu do innych krajów. Mimo że między trzema pozostałymi krajami nie ma większych różnic w sile tych zależności, rezultaty te wydają się w sumie potwierdzać rozpowszechniony pogląd, że w społeczeństwach rynkowych kwalifika­

cje i doświadczenie zawodowe jednostek wywierają większy wpływ na poziom wynagrodzeń.

O roli kolejnego czynnika - działowej struktury gospodarki - informują przed­

stawione w tabeli 1 przyrosty proporcji wyjaśnionego zróżnicowania zarobków, gdy do analizowanych czynników dołączymy zmienne identyfikujące zatrudnienie w po­

szczególnych działach gospodarki. W każdym z krajów przyrost ten jest znaczący, a więc - zgodnie z tym co głosi hipoteza druga - zarówno w społeczeństwach rynkowych, jak i w systemie scentralizowanego planowania zatrudnienie w określo­

nym dziale gospodarki jest istotnym wyznacznikiem wynagrodzeń. Wpływ struktury działowej był zdecydowanie najwyższy w Polsce - w całej populacji i wśród pracowników przemysłu, gdy porównanie ograniczymy do Australii (tabela 2).

Wśród rozpatrywanych tu krajów Polska reprezentowała typ gospodarki naj­

bardziej poddanej kontroli państwa. System zarządzania był bardziej scentralizo­

wany niż na Węgrzech. Nasze ustalenia wskazywałyby, że silnie scentralizowana gospodarka planowa była faktycznie najbardziej podatnym gruntem dla rozwoju mechanizmów zróżnicowania zarobków na podłożu struktur działowo-gałęziowych.

Co do hierarchii zarobków w przekroju działowym, to we wszystkich krajach najbardziej uprzywilejowaną kategorią byli pracownicy przemysłu wydobywczego.

N atom iast stosunkowo nisko wynagradzani są pracownicy gospodarki komunalnej, handlu i osoby zatrudnione w usługach zwanych „społecznymi” lub „postindust- rialnymi” (kultura, nauka, ochrona zdrowia, oświata, usługi socjalne). Wbrew oczekiwaniom (hipoteza 3), praca w usługach społecznych nie była wynagradzana niżej w krajach o scentralizowanym systemie zarządzania. Najniższe zarobki uzys­

kiwali pracownicy usług społecznych w Stanach Zjednoczonych, kraju o najbardziej

„wolnorynkowym” modelu gospodarki - w sytuacji, gdy kontrolujemy różnice wykształcenia, przynależności zawodowej i innych czynników w poszczególnych działach.

W yrażona w czwartej z wysuniętych wyżej hipotez potoczna opinia o silniejszym związku zarobków z produktywnością w społeczeństwach rynkowych znajduje częściowe odzwierciedlenie w wynikach naszych analiz. W Australii wzrostowi nakładów inwestycyjnych na pracownika towarzyszył silny wzrost zarobków, na­

tomiast w Polsce związek t ten przy kontroli innych czynników praktycznie nie występował (tabela 2). Przypominamy, że Australia nie jest typowym przykładem gospodarki rynkowej ze względu na znaczny wpływ arbitrażu państwowego w roz­

strzyganiu kwestii płacowych i wyjątkowo silną rolę związków zawodowych. Po­

mimo to związek zarobków z produktywnością jest wyraźny.

Z pozostałych rozpatrywanych tu cech gałęzi gospodarki w przemyśle przeciętna wielkość przedsiębiorstwa różnicuje poziom wynagrodzeń tylko w Polsce, zgodnie z przewidywaniami. Im »więcej pracowników przypada na przedsiębiorstwo w danej

;ałęzi, tym wyższe są zarobki, tak jak stwierdza się to w rozmaitych interpretacjach j zależności (Kalleberg i in„ 1981; Hodson, 1986).

(11)

M E C H A N IZ M Y D Y STR Y B U C JI ZA R O B K Ó W W R Ó Ż N Y C H SYSTEM A CH

25 Natomiast w obydwu krajach istotne znaczenia miał podział na sektor prywatny i państwowy. W Australii zatrudnienie w przedsiębiorstwach państwowych zapewnia uprzywilejowaną pozycję na rynku pracy w porównaniu z sektorem prywatnym, podczas gdy w Polsce dzieje się na odwrót. -Nadzór państwa nad dystrybucją zarobków w systemie kapitalistycznym stwarza więc pracownikom bardziej korzys­

tną sytuację rynkową. W państwie socjalistycznym nie wyłoniły się mechanizmy instytucjonalne tego rodzaju. Tak jak przypuszczaliśmy (hipoteza 6), sektor prywat­

ny w socjalistycznej Polsce był rodzajem uprzywilejowanej w podziale zarobków enklawy. Przesądzały o tym, rzecz jasna, wysokie zarobki właścicieli. Ich sytuacja finansowa nie tylko w Polsce, ale i na Węgrzech była, w porównaniu z innymi krajami, zdecydowanie najlepsza (tabela 1). Trzeba przypomnieć, że dotyczy to drobnych prywatnych zakładów, bowiem liczba prawdziwych „kapitalistów” jest zbyt mała, aby wpłynąć na wyniki badań reprezentacyjnych.

Przejdźmy do sytuacji płacowej szerokich grup zawodowych. Zakładaliśmy (hipoteza 5), że w warunkach „realnego socjalizmu” sytuacja płacowa pracowników umysłowych powinna być generalnie gorsza niż pracowników fizycznych, w porów­

naniu z krajami kapitalistycznymi. Analizowane przypadki nie ujawniają jednak tej prawidłowości. Tylko w Polsce wykonywanie pracy umysłowej wynagradzano słabiej niż pracę w zawodach robotników wykwalifikowanych. Kwoty otrzymane

„na czysto” (a więc niezależnie od innych cech) przez wszystkie kategorie pracow­

ników umysłowych były niższe od zarobków robotników wykwalifikowanych.

Interesujące, że w Polsce również awans w hierarchii stanowisk był stosunkowo słabiej „opłacalny” niż w pozostałych krajach.

W Stanach Zjednoczonych kształt hierarchii zarobków jest tradycyjny - więk­

szość pracowników umysłowych zajmowała wyższe pozycje niż obie kategorie robotnicze. Natomiast w Australii i na Węgrzech nie zarysowują się wyraźniejsze związki między zarobkami a charakterem pracy. Zależność ta wydaje się być pochodną specyficznych zasad funkcjonowania gospodarki i systemu politycznego w poszczególnych krajach.

Z innych zależności na uwagę zasługuje znacznie mniejsza rozpiętość zarobków między mężczyznami i kobietami w krajaęh postsocjalistycznych (tabela 1). Wynika to być może stąd, że siatki płac w scentralizowanym systemie zarządzanym przez państwo są bardziej sformalizowane. Tym samym istnieje mniejszy margines swo­

body dla różnicowania płac mężczyzn i kobiet wykonujących ten sam zawód i zajmujących identyczne stanowiska. Stosunkowo niższe zarobki kobiet w krajach kapitalistycznych są również spowodowane częstszymi przerwami w pracy, zwią­

zanymi z macierzyństwem i wychowywaniem dzieci. Wiadomo, że w społeczeńst­

wach zachodnich czynniki te w istotnym stopniu obniżają płace kobiet w stosunku do wynagrodzeń otrzymywanych przez mężczyzn (Corcoran i in., 1984).

Podsumowanie

Wyniki porównań staraliśmy się interpretować pod kątem prawidłowości typo­

wych, z jednej strony, dla społeczeństw rynkowych, a z drugiej - dla systemu zdominowanego do niedawna przez politykę państwa socjalistycznego. Część różnic w zasadach dystrybucji zarobków między analizowanymi krajami można przypisać różnicom systemowym. Dotyczy to przede wszystkim zależności zarobków od cech

„kapitału ludzkiego” jednostek i zatrudnienia w działach gospodarki.

Poziom wykształcenia i staż pracy oddziałują na zarobki silniej w społeczeń­

stwach rynkowych, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, które są bardziej zbliżone

(12)

26 H. D O M A Ń S K I, K. Z A G Ó R SK I

do klasycznego modelu wolnorynkowego niż Australia. Większy wpływ „kapitału ludzkiego” w społeczeństwach rynkowych zaznacza się i wówczas, gdy pojęcie to rozszerzymy o wykonywanie funkcji kierowniczych i zawodów umysłowych,, re­

prezentujących w sumie wyższy poziom kwalifikacji i złożoności pracy. W porów­

naniu ze Stanami Zjednoczonymi, przeciwstawny był z tego punktu widzenia przypadek Polski.

Polska była także krajem, w którym zatrudnienie w poszczególnych działach gospodarki najsilniej kształtowało poziom wynagrodzeń. Charakterystyczna była przy tym lepsza, niż w innych krajach, pozycja rynkowa pracowników przemysłu wydobywczego, który w systemie nadzoru organów centralnych nad podziałem środków finansowych był systematycznie dotowany kosztem sektora usług.

Z punktu widzenia różnic międzysystemowych znamienny jest także silny zwią­

zek produktywności z zarobkami w Australii, słaby natomiast w systemie gos­

podarki planowej, reprezentowanym w latach osiemdziesiątych przez Polskę. Jak stwierdziliśmy, Australia nie jest typowym reprezentantem systemu rynkowego ze względu na znaczny udział państwa w przetargach pomiędzy związkami zawodo­

wymi a pracodawcami. Można przypuszczać, że w innych krajach rozwiniętego kapitalizmu wzrost wynagrodzeń w miarę zwiększania się produktywności zaznacza się jeszcze wyraźniej. '

Przejawem odmiennych zasad funkcjonowania obydwu systemów było, również dość zaskakujące w świetle obiegowych opinii, zajawisko większego uprzywilejo­

wania pracowników sektora prywatnego w krajach socjalistycznych, w porównaniu z przedsiębiorstwami państwowymi. W społeczeństwach rynkowych jest na odwrót - sektor państwowy zajmował w sumie bardziej korzystną pozycję.

Z czterech rozpatrywanych krajów, Polska i Stany Zjednoczone kontrastują ze sobą najsilniej. Australia i Węgry sytuują się pomiędzy tymi biegunami, co odpowiadało udziałowi elementów centralnego planowania i wolnej gry rynkowej w każdym z tych społeczeństw. Uwzględnienie w przyszłych analizach większej liczby krajów pozwoliłoby odpowiedzieć na pytanie, na ile stwierdzone tu różnice miały faktycznie charakter systemowy, w jakim zaś stopniu są konsekwencją specyficznego kontekstu porównywanych krajów. Odrębnym zagadnieniem jest kwestia trwałości mechanizmów zróżnicowania zarobków w krajach Europy Wscho­

dniej, ewoluujących w kierunku społeczeństwa rynkowego.

Literatura

A ustrialin Bureau o f Statistics. Enterprise Statistics - A ustralia 1983-1984. C anberra 1984 ABS.

R. T. Averitt: The Dual Economy. New Y ork 1968 N orton.

E. M. Beck, P. M . H oran, P. C. Tolbert: Stratification in a dual economy: a sectoral model o f earnings determination. „A m erican Sociological Review” Vol. 43. 1978, s. 704-720.

P. M. Blau, O. D. D uncan: The American Occupational Structure. New Y ork 1967 Academic Press.

H. P. Blossfeld, K. U. M ayer: Labor m arket segmentation in the Federal Republic o f Germany; an empirical study o f segmentation theories fro m a life course perspective. „E uropean Sociological Review”

Vol. 4. 1988.

J. C ohen, P. Cohen: Applied M ultiple Regression: Correlation Analysis fo r the Behavioral Sciences.

H illadale 1975 Lawrence.

M . C orcoran, G . J. D uncan, M . Ponza: W ork experience, jo b segregation, and wages, W: S ex Segregation in the Workplace. Ed. by B. F. Reskin. W ashington D. C. 1984 N ational Academic Press.

J. Coverdill: The dual economy and sex differences in earnings. „Social Forces” Vol. 66. 1988, s.

970-993.

H. D om ański: Segmentacja rynku pracy a struktura społeczna. W rocław 1987 Ossolineum.

(13)

M E C H A N IZ M Y D YSTR Y B U C JI ZA R O B K Ó W W R Ó ŻN Y C H SYSTEM A CH

27

H. Dom ański: Dynamics o f the labor m arket segmentation in Poland, 1982-1987. „Social Forces”

Vol. 29. 1990, s. 423-438.

Główny U rząd Statystyczny. Rocznik Statystyki Przemyślu. W arszaw a 1988 GUS.

M. Haller: Positional and sectoral differences in income: The Federal Republic o f Germany, France, and the United States. „International Journal o f Sociology” Vol. 17. 1987, s. 172-1991.

R. Hodson: W orker’s Earnings and Corporate Economic Structure. New Y ork 1983 Academic Press.

R. H odson: Modeling the effects o f industrial structure on wages and benefits. „W ork and O c­

cupations” Vol. 13. 1986, s. 488-511.

A. L. Kalleberg, M . W allace, R. P. A lthauser: Economic segmentation, worker power, and income inequality. „A m erican Journal o f Sociology” Vol. 87. 1981, s. 651-683.

A. L. K alleberg, T. Colbjorsen: Explaining cross-national patterns o f labor m arket segmentation.

Referat wygłoszony na corocznym kongresie Am erykańskiego Towarzystw a Socjologicznego. A tlanta 1988.

A. L. K alleberg, J. R. Lincoln: The structure o f earnings inequality in the United States and Japan.

„A m erican Journal o f Sociology” Vol. 94. 1989 Supplement.

J. K ornai: Comments on the present state and and prospects o f Hungarian economic reform. „Journal o f C om parative Economics” Vol. 7. 1983, s. 225-252.

J. M incer: Schooling, Experience, and Earnings. New Y ork 1974 N ational Bureau o f Econom ic Research.

J. N iland [ed.]: Wage Fixation in Australia. Sydney 1986 Allen and Unwin.

J. Podgórski, J. Rutkow ski: Analiza wybranych elementów poziomu życia gospodarstw domowych.

W arszawa 1986 GUS.

M . Pohoski: Proces osiągnięć społeczno-ekonomicznych w Polsce. W: Tendencje rozwoju społecznego.

W arszawa 1979 GUS.

R. Price: White-collar unions: growth, character and attitudes in the 1970’s. W: Working Class?

White-collar Workers and Their Organizations. London 1983 M acm illan Press.

R. Stolzenberg: The measurement and decomposition o f causal effects in nonlinear and nonadditive models. „Sociological M ethodology” 1980, s. 459-489.

M. W allace, A. L. Kalleberg: Economic organization o f firm s and labor m arket consequences. W:

Sociological Perspectives on Labor M arkets. Ed. by J. Berg. New Y o rk 1981 A cadem ic Press.

K. Zagórski: Socio-economic achievement in Australian and Japanese segmented economies. „E uropean Sociological Review” Vol. 3. 1987, s. 243-257.

K. Zagórski: Work rewards and labour segmentation: The Australian case. „W ork, Em ployment and Society” Vol. 2. 1988, s. 229-246. , ·

K . Zagórski: Regional differences in economic segmentation and socio-economic achievement in Australia. W: Research in Social Stratification and M obility. 1990 JA I Press Inc., s. 217-249.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Okazuje się, że mechanizmy stratyfikacji w Niemczech Zachodnich odbiegają w kilku istotnych aspektach od typowych społeczeństw rynkowych. Bez odpowiedzi pozostawia-

zultatem zwiększenia się wpływu pochodzenia społecznego na przejście do szkół ponadśrednich, czyli zaostrzenia się selekcji pochodzeniowej na drugim progu,

Otóż, gdy - tak jak teraz - ograniczamy się tylko do pozycji zawodowej, okazuje się, że jest to dla mężczyzn znacznie ważniejszy punkt odniesienia w dokonywanych

Mobilność, czyli każda zmiana pozycji społecznej przez jednostkę, jest syntetycznym odbiciem mechanizmów, które - jak zwykło się uważać - decydują o

nej w ten sposób kategoryzaq'i postaw z przynależnością klasowo-zawodową (przy kontroli identycznego zestawu zmiennych) zależność ta kształtowała się na tym

chęcających nad przysłowiami zachęcającymi do podejmowania ryzyka jest charakterystyczna nie tylko dla przysłów polskich, ale także dla innych kultur (czego jednak

Z kolei organizacje pozarządow e i społeczne ubiegają się głównie o środki finansowe oraz m aterialne, ja k również o uprzywilejowany dostęp do mediów

Prawdopodobieństwo wystąpienia podobnych zmian w Polsce było małe, niemniej jednak w latach 90. nałożyło się na siebie kilka istotnych przekształceń, wynikających ze