Izba katowicka

Aleksander Czacki

Izba katowicka

Palestra 19/3(207), 107-109

N r 3 (207) Kronika ₁₀₇

Liège). W sp o tk a n iu tym uczestniczyli: prezes NRA adw . d r Z. Czeszejko, se k re ta rz K om isji W spółpracy z Z a­ g ra n ic ą adw . Z. C zerski oraz adw . Z. T rela.

A d w o k at P a re n t, k tó ry p rzebyw ał w W arszaw ie w zw iązk u ze sw oim i sp raw am i zaw odow ym i, otrzy m ał p o ­ lecenie od S tow arzyszenia P ra w n ik ó w D em o k rató w w B elgii zb a d an ia m ożli­ w ości zorganizow ania w Liège odczytu ad w o k a ta z P o lsk i m ów iącego po f r a n ­ cusku n a te m a t w y k o n y w an ia zaw odu adw okackiego w Polsce. Adw. P a r e n t p rze k aza ł P rezesow i NRA odpow iednie pism o belgijskiego se n ato ra i w y b it­ nego działacza P a rtii K om unistycznej tow . Je a n a T e r f re ’a. P ism o to w s p r a ­ w ie zorganizow ania odczytu sk ie ro w a­ ne zostało do adw . P a re n ta .

A d w o k at P a r e n t zaznaczył, że odczyt ta k i z a in te re so w ałb y nie ty lk o adw o­

k a tó w i p raw n ik ó w działaczy k o m u ­ nistycznych, ale rów nież szerokie k o ła adw okatów , w śród k tó ry c h budzi się coraz pow szechniejsza p o trze b a k o n ­ ta k tó w z a d w o k a tu rą k ra jó w so c jalis­ tycznych, a zwłaszcza z a d w o k a tu rą polską, oraz p o trze b a in fo rm ac ji o a d ­ w o k atu rz e polskiej. P o trz eb y te w y ­ w odzą się m.in. z fa k tu , że w L iège je s t w ielu ad w o k ató w działaczy k o ­ m u n istycznych pochodzenia ro b o tn ic z e ­ go, a w śród nich są rów n ież osoby pochodzenia polskiego.

W serdecznej atm osferze tej rozm o­ w y adw . P a r e n t p o d k reśla ł sym p atię, ja k ą cieszą się Polacy w Liège, w yw o­ dzącą się jeszcze z czasów ru c h u op o ru w okresie II w ojny św iatow ej. W tym ru ch u oporu, w k tó ry m p rzew odziły organ izacje lewicow e, P olacy m ie li swój w y b itn y udział.

Rozdział miejsc w sanatoriach dla członków adwokatury

W 1974 r. w pły n ęło do NRA 180 w niosków zgłoszonych przez ad w o k a­ tó w o przy d ział m iejsc w sa n a to ria c h p odlegających Z jednoczeniu „U zdro­ w isk a P o lsk ie ”. Z la t ubiegłych pozo­ sta ło jeszcze nie załatw io n y ch 37 w niosków .

N aczelna R ada A d w o k a k a o trz y m a ­ ła n a te n rok 150 skierow ań do s a n a ­ toriów , z k tó ry ch w y k o rz y sta n o 142. W śród rozdzielonych sk iero w ań 95 objęło ad w o katów -członków zespołów , 26 — ad w o k a tćw -em e ry tó w , a 21 —■ członków rodzin adw okatów .

2

.

Z życia izb a d w o ka ckich

I z b a k a t o w i c k a

1. W d n iu 11 p aźd ziern ik a 1974 r. dokonano w y b o ru E gzekutyw y P O P P Z P R przy R adzie A dw okackiej w K a ­ tow icach w n a stę p u ją c y m składzie: I se k re ta rz — adw . A lek san d e r Borecki, I I se k re ta rz — adw . F ra n cisz ek K ustos, se k re ta rz do sp ra w p ro p ag a n d y — adw . S ta n isła w K aczm arek, sk a rb n ik — adw . Ja c e k Jaskólski, członkow ie — adw .

adw . S tefan ia Bożek, M iłosz C hm iel, W anda S adulska, Je rz y S arn ek .

2. W d n iu 30 listo p ad a 1974 r. o d b y ­ ło się w lo k a lu R ady A dw okackiej z e ­ b ra n ie k iero w n ik ó w zespołów, w k tó ­ ry m w zięli udział członkow ie R ady A d ­ w okackiej oraz członkow ie zespołu w i­ zytacyjnego. D ziekan adw . H e n ry k H o- la k om ów ił zagadnienie za p ew n ie n ia

108 Kronika N r 3 (207)

w szy stk im zespołom adw okackim w ła ­ ściw ych w aru n k ó w lokalow ych. P o in ­ fo rm o w a ł zebranych o sta n ie rem o n tu b u d y n k u R ady A dw okackiej oraz o m ożliw ościach u zy sk an ia pow iększenia je j lokalu.

A n alizu ją c całokształt obrotów zespo­ łów d ziek an w y raził pogląd, że przy w łaściw e j pracy kiero w n ik ó w zespołów i w łaściw y ch sto su n k ach m iędzyludz­ k ic h m ożliw e będzie zapew nienie w szy­ stk im członkom zespołów adw okackich m in im u m w y n agrodzenia m iesięcznego w kw ocie 5 000 złotych. W końcu dzie­ k a n p oinform ow ał zeb ran y ch o zam ie­ rze n iac h R ady A dw okackiej w z a k re ­ sie św iadczeń socjalnych, zw iększenia k o n ta k tó w z em ery tam i i ren c ista m i oraz zorganizow ania opieki nad ro d zi­ nam i zm arłych adw okatów .

W icedziekan adw . M iłosz C hm iel j a ­ ko przew odniczący zespołu w izy tato ró w przy R adzie A dw okackiej om ów ił s p r a ­ w y organizacyjne, k o n c e n tru ją c się na p o in fo rm o w an iu z e b ran y ch o u ste rk a ch co do sposobu w y k o n y w an ia zaw odu i p rac y zespołów, a to n a p odstaw ie w y ­ ników w izytacji. Ocenił pozytyw nie sy ­ tu a c ję organ izacy jn ą ogrom nej w ię k ­ szości zespołów stw ie rd z ając , że niezro ­ zum ienie istoty p rac y zespołow ej przez k ilk a zespołów czy k ilk u n a stu ad w o k a ­ tó w p su je ten pozytyw ny obraz. Z acho­ dzi w ięc konieczność postaw ienia tych sp ra w na zebraniach członków zespo­ łów adw o k ack ich , by zapobiec e w e n ­ tu a ln e j in te rw e n c ji ze stro n y R ady A d w o k ack iej.

A dw . Z bigniew Ję d rz e je w sk i jako członek R A p row adzący r e f e r a t dosko­ n a le n ia p oinform ow ał zeb ran y ch o r e ­ o rg an iz ac ji ośrodków d oskonalenia za­ w odow ego i szkolenia społeczno-poli­ tycznego, d ziałających niezależnie od p ra c y w ew nątrzzespołow ej, w ty m z a ­ k re sie . Z apoznał on ta k że uczestników z e b ra n ia z reg u la m in e m pow ołanej przez R a d ę A dw okacką K om isji K on­ s u lta n tó w A dw okackich.

Adw . Je rz y S ieklucki ja k o członek C e n traln eg o Zespołu W izytacyjnego p rzy NRA omówił w y n ik i p rz e p ro w a ­

dzonych przez niego w o kręgu jednego z sądów w ojew ódzkich b a d a ń a k t r e ­ w izy jn y ch ; celem tych b a d a ń było u - sta le n ie poziom u p rac y zaw odow ej a d ­ w okatów . Nie stw ierdził co p ra w d a d u ­ żych u ste re k w o p racow aniach rew izji, ale ustalił, że istn ie je b ardzo znaczne ro zw a rstw ie n ie p rac y p rzy sp o rzą d ze­ n iu rew izji, zachodzi b ra k k o rela cji podstaw rew izy jn y ch z w nio sk am i r e ­ w izyjnym i, spotyka się n ie d b ałą form ę zew n ętrzn ą pism . W p ro tokole pow i­ zytacyjnym ocenił poziom sk ła d an y c h rew izji ja k o średni.

W dy sk u sji zabierali głos adw okaci: Czesław M ajew ski, k ie ro w n ik ZA N r 1 w Sosnowcu, R udolf R udniew ski, k ie ­ row n ik ZA N r 1 w G liw icach, A lek san ­ d er Borecki, kiero w n ik ZA N r 2 w K a­ tow icach, F ran ciszek M inoto, k ie ro w ­ nik ZA N r 1 w Będzinie, W ładysław P ałk a, zast. k ie ro w n ik a ZA N r 3 w K a­ tow icach, i T adeusz K urow ski, członek zespołu w izytacyjnego przy RA w K a­ tow icach.

S k arb n ik RA adw . A ntoni S uszka w y jaśn ił przyczyny obow iązku zespo­ łów adw okackich odp ro w ad zan ia na rzecz R ady A dw okackiej 50% w pływ ów z k o n ta 34-a. Om ówił dan e sta ty sty c z ­ ne z protokołów posiedzeń N aczelnej R ady A dw okackiej, dotyczące przecięt­ nego w ynagrodzenia za sp raw ę, n a j­ w yższych i najniższych obrotów oraz kosztów a d m in istra cy jn y c h zespołów adw okackich. P rz ed sta w ił św iadczenia n a rzecz em ery tó w i ren c istó w oraz ro­ dzin adw okackich. Z apow iedział, że w y d atk i dokonyw ane przez zespoły ad­ w o k ac k ie z d o ta cji R ady A dw okackiej będ ą analizow ane przez ko m isję dzia­ ła ją c ą przy R adzie A dw okackiej.

D ziekan H olak podsum ow ał dyskusję, u sto su n k o w u jąc się do zgłoszonych po­ stu la tó w i zapow iadając rea liz a c ję k h przez R adę A dw okacką.

N r 3 (207) Kronika 109

1974 r. odbył się egzam in adw okacki w se sji jesien n ej, d o k tó re g o p rzystąpiło p ięciu ap lik an tó w ad w okackich i dw óch rad c ó w p raw n y ch . W ynik egzam inu: trz y oceny bardzo dobre, trz y dobre i je d n a dostateczna. P rz ed sta w iciele M in istra S praw iedliw ości i NRA, zasia­ d ając y w ko m isji egzam in acy jn ej, p o d ­ k re ślili dobre przygotow anie k a n d y d a ­ tó w i w ysoki poziom egzam inu.

4. R ad a P a ń stw a P R L u ch w ałą z d n ia 11 stycznia 1975 r. odznaczyła za zasługi w działalności społecznej i za­ w odow ej w w ojew ództw ie k atow ickim od ro k u 1945 adw . S tan isław a T u ro w ­ skiego z D ąbrow y G órniczej K RZY ­ ŻEM K A W A LER SK IM ORDERU OD­ RODZENIA P O L S K I. W ręczenie odby­ ło się w O św ięcim iu na te re n ie b. obo­ zu, gdzie adw . S. T urow ski był w ięzio­ ny przez hitlerow ców .

adw. Aleksander Czacki

W d n iu 18 sty c zn ia 1975 r. odbyło się sp o tk a n ie częstochow skiego środow iska adw okackiego z adw . d rem Z dzisław em C zeszejką, prezesem NRA. W sp o tk a n iu w zięli rów nież udział dziekan R ady A dw okackiej adw . H en ry k H olak i w i­ cedziekan te jże R ady adw . A ntoni Suszka.

P rezes NRA adw . d r Z dzisław Cze- szejk o zapoznał zebranych z podstaw o­ w ym i k ie ru n k a m i i zam ierzeniam i n a ­ czelnych organów sam orządu oraz z a k tu a ln y m i zag adnieniam i leg islacy jn y ­ mi, ze szczególnym p rzy tym uw zględ­ n ie n iem ty ch , k tó re n a jb a rd z ie j in te ­ r e s u ją środow isko adw okackie.

W p rze m ó w ien iu został p rze d staw io ­ ny postęp p rac w sp raw ac h zw iązanych z p ro je k te m now ej u sta w y o u stro ju ad w o k a tu ry , p ro je k t now ego u n o rm o ­ w an ia odpłatności za sp ra w y p ro w a ­ dzone przez ad w o k ató w z urzęd u (prze­ w id u ją cy zasadę p ełn ej odpłatności

S k a rb u P ań stw a), p ro je k t rozp o rząd ze­ n ia M in istra S praw iedliw ości w s p r a ­ w ie o p łat za czynności zaw odow e (u - w zg lęd n iający szereg istotnych p o s tu la ­ tów zarów no w zak resie podw yższenia tych opłat, ja k i m ożliw ości sto so w a n ia podw yżek w sp ra w a c h szczególnie skom plikow anych i pracochłonnych, diet), a ta k że propozycje w sp ra w ie u sta le n ia w ie k u em ery taln eg o ad w o k a ­ tów . P oinform ow ał rów nież ze b ran y ch o ak tu a ln y c h przedsięw zięciach in w e­ sty c y jn y c h i zam ierzeniach N RA co do popraw y w aru n k ó w p rac y adw o k ató w , p o d k reśla ją c zarazem znaczny postęp w tej dziedzinie. P rezes NRA poru szy ł ta k że zagadnienia k o dyfikacyjne, po­ św ięcając szczególnie w iele u w agi zm ianie przepisów k.p.k.

W zw iązku z w ypow iedziam i P re ze sa NRA w yw iązała się ożyw iona d y sk u sja , w k tó re j głos zab ierali kol. kol.: E. C y- ra ń sk i, M. H assenfeld, Z. Ję d rz e je w sk i, K. Jupow iecki, M. K ołakow ski, I. P rzedpełski, B. S tem pniew icz i Z. W in­ nicki. G łosy w d y sk u sji dotyczyły p rz e ­ de w szystkim dw óch zasadniczych k w e ­ stii, m ianow icie pozycji a d w o k a tu ry , przy czym pod k reślan o zgodnie p o trz e ­ bę dalszego je j podnoszenia, oraz s p ra w bytow ych, przy czym uw agi w od n ie­ sieniu do tej k w e stii dotyczyły głów ­ nie now ej taksy, polityki k ad ro w ej, obow iązku o d prow adzania n a rzecz rad adw o k ack ich 50% w pływ ów ry c z a łtu oraz poziom u zaw odowego (w szczegól­ ności przem ów ień adw okackich). A d­ w o k at Z bigniew Ję d rz eje w sk i w sw ym w y stą p ien iu poinform ow ał ta k że P re z e ­ sa NRA o p rac y społecznej ad w o k a tó w o środka częstochow skiego stw ie rd z a ją c , że w szyscy koledzy są zaangażow ani w ak ty w n e j p rac y społecznej, p ełn ią n ie ­ je d n o k ro tn ie odpow iedzialne fu n k c je w w ielu organizacjach, o trzym ali z tego ty tu łu szereg dyplom ów i w yróżnień, b io rą n a d to udział w a k c ja c h sp o ­ łeczno-politycznych (w ybory do S ejm u PRL, ra d narodow ych oraz w czynach p arty jn y c h , i to zarów no członkow ie