• Nie Znaleziono Wyników

Przewodnik kapłana w jego prywatnem i publicznem życiu / napisany przez Benedykta Valuy ; z 16 wyd. fr. przekł. na jęz. pol.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przewodnik kapłana w jego prywatnem i publicznem życiu / napisany przez Benedykta Valuy ; z 16 wyd. fr. przekł. na jęz. pol."

Copied!
216
0
0

Pełen tekst

(1)

BIBLIOTEK A U N I W ER S Y TE CK A

I B l | i W

(2)
(3)
(4)
(5)

PRZEWODNIK KAPŁANA.

X,S, JEZIORKOWSKI

(6)

Lublini die 13 (25) Junii 1890.

Franciscus Jaczewski

Episcopus Lublinensis

Tji iO rH

jgs O^OEPEHO

r. JIk)6jhhx 13 (25) Ihjuh 1890 r.

EnncKom.

J I k > 6 j i h h c k o h

Enapxiu

_____ Kc. 0 . f l M e B C K i S .

m. n.

A03B0JIEH0 U,EH3yP0K>

r. Bapiuana 14 CcHTflfipa 1890 roaa.

(7)

K A P Ł A N A

W JEG O PR Y W A TN EM I PU BLICZN EM ŻYCIU

napisany przez

0. Benedykta Valuy w y d a n y

za upoważnieniem J. f. Kardynała Arcybiskupa Lyonskiego

z 16 wydania francuzkiego przekład na język polski.

L U B L I N

Czcionkami M. Kossakowskiej.

1 8 9 0

.

(8)

Gdy Nam przedstawiono sprawozda­

nie O książce: P rze w o d n ik K a p ła n a w jego p r y w a tn e m i pu bliczn em ż y c iu , na druk jej zezwoliliśmy.

Lyon d. 1 Maja 1854 r.

f J.-L.-M . Kard. DE BONALD

Arcb. Lyouski.

(9)

C Z Ę Ś Ć P I E R W S Z A .

ŻYCIE PRYWATKĘ KAPŁANA.

U R Z Ą D Z E N I E SIĘ.

Ordo dux est ad Deum, et, quae a Deo sunt, ordinata sunt. (S. Aug.) Qui regulae vivit, Deo vivit. (S. Greg.) Custodite ordinem, u t ordo vos custo­

diat. (S. Bern.)

Kapłan, który nakreślił sobie roz­

tropny porządek zajęć i tego się w ży­

ciu trzyma, we wszystkiem bez nagany będzie; podobnym się on stanie do za­

konnika, o którym św. B ernard mówi:

V ivit purius, cadit rarius, surgit ve­

locius, incedit cautius, irro ra tu r fre­

(10)

quentius, quiescit securius, m oritur fi- ducius, p u rg a tu r citius, p raem iatur co­

piosus.

Nie kładź na się zbyt wiele cięża­

rów, i na każdą godzinę dnia nie wy­

znaczaj sobie szczególnej pracy: to, co sobie naznaczysz, niech będzie tego rodzaju, iż je z ochotą i łatwością wy­

pełnisz. Miej sobie za obowiązek nie zmieniać nakreślonego porządku ani dla kaprysu, ani przez lekkomyślność;

zmień go tylko wtenczas, gdy tego do­

magać się będzie konieczność, miłość lub uprzejmość dobrze zrozum iana.

Illum tantum diem vixisse te com­

puta, quem sine ulla regulae tra n s ­ gressione duxisti (S. Euch.)

Gdy nie możesz dopełnić wszystkiego,

coś sobie zamierzył, naśladuj sternika,

którem u burza każe rzucić do morza

część swego towaru: opuść tę część,

którą za najmniej istotną uważasz,

ale czyń to z żalem i ostatecznością

znaglony.

(11)

Ć W I C Z E N I A R E L I G I J N E . WWAA

ROZMYŚLANIE.

J a k tylko ze snu powstaniesz, albo zaraz ja k tylko znajdziesz ku tem u sposobność, odpraw półgodzinne roz­

myślanie. Tego, mówi św. Teressa, kto opuszcza modlitwę, diabeł nie potrze­

buje prowadzić do złego, bo on sam tam idzie. Modlić się i trw ać w grze­

chu albo w obojętności, są to dwie rzeczy, które się z sobą nie godzą.

A bsque m editationis exercitio, nu l­

lus, secluso miraculo Dei, ad Christia­

nae religionis normam p ertingit (G er­

son.) Haec est quae mentem purificat, regit affectus, dirigit actus, corrigit excessus, mores componit, vitam ho­

nestat et ordinat (św. Bern.) Vae tibi sacerdos, woła św. Ambroży, si omissa paulatim oratione, ac proinde cogui- tione tui, et officii, ac oneris tibi im­

positi, incipias sine sanctis et ratio­

nalibus scrupulis vivere, cum opor­

teat illis in dies pungi, et corrodi, et

lumen semper a Deo petere.

(12)

W kaptanie trzeba niejako dwóch ludzi rozróżniać: człowieka duchowego i cielesnego. Modlitwa to i nauka pod­

trzym ują człowieka duchowego: usuń ten podwójny pokarm, a zamrze on i zostanie tylko człowiek cielesny ze zwierzęcemi żądzami.

W wigilią przygotuj sobie przed­

miot do rozmyślania, któreby z duszy spłynęło do serca, a z serca przeszło do życia. Unikamy tego, czego nie ko­

chamy, źle to spełniamy w czem nie mamy zamiłowania, źle to spełniamy do czegośmy się nie przygotowali: tak i ten, kto się zaniedbał przygotować do modlitwy, albo ją zupełnie opuści, albo ją źle odbędzie, co na jedno wychodzi.

In Christo praecipue considerationis obtutus fige, mores ejus observa, elo­

quia meditare. (B. Laur. Just.) Postaraj się o jak ą księgę rozmyślań.

M S Z A Ś W I Ę T A .

Odprawiaj Mszę świętą w najdo­

godniejszej dla wiernych godzinie: nie

odprawiaj jej ani za długo ani za krótko.

(13)

Nim wyjdziesz do ołtarza, zastanów się chwilkę, oddal wszelkie obce myśli, by przystąpiwszy do ołtarza, być panem siebie. Dobrze wymawiaj wyrazy, czyń krzyże z całą dokładnością możliwą, nie opuszczaj żadnego obrzędu.

Przy Introibo i ostatniej Ewangelii miej się szczególniej na baczności. Od czasu do czasu odczytuj rubryki i ucz się ich z dobrego autora.

O Sacerdos, qui debes offerre! noli prius temetipsum maligno spiritui im ­ molare (S. P etr. Dam.) Cum sacerdos fuerit totus alteratus et divinus effectus, ita u t nihil videat nisi Deum, tunc accedat. (Św. B ernard.) Accedat sacer­

dos ad altaris tribunal u t Christus, assistat u t angelus, m inistret ut san­

ctus, offerat vota populorum ut pon­

tifex, interpellet pro pace ut mediator, pro se autem exoret ut homo. (S. Laur.

Ju st.) Lacrimis deflendi quidam, qui Christum non vident, vel se ab eo non videri putant (Card. Belarrn.) Alii sa­

crum et reliqua ecclesiastica officia ita accelerant, ut videantur ad finem anhe­

lare, eorumque verba in unum congio-

(14)

m erare (Epist. Past. 111. Humb. Arch.

Mechl.) Jesus patienter sustinebit, quod tam irreverenter et ignominiose trac te­

tur; sed quia pater unicum Filium inae­

stimabili et innefabili charitate diligit, U nigeniti sui contumeliam et injuram indignatione et zelo vindicabit. (Petr.

Bell.)

Sw. W incenty 4 Paulo z taką ż a r­

liwością odprawiał Mszę św., że obecni wołali niekiedy: „To święty, to anioł.”

Znaną z drugiej strony je s t uwaga, jak ą jeden kapłan uczynił swemu współ­

bratu, który zdawał się zapominać o rzeczywistej obecności Jezusa Chry­

stusa: „Zmiłuj się, bądź uważniejszy;

to Syn Ojca, którem u się cześć należy.”

GRATIARUM ACTIO.

Z małym wyjątkiem nie idź do kon- fessyonału wcześniej, jak po kw adran­

sie modlitwy dziękczynnej: penitenci twoi potrafią na cię czekać i będą na­

śladować dobry przykład, jak i im dasz.

Sacerdotes debent essis im itatores SS. Apostolorum , qui non ante exie­

ru n t coenaculo, quam hymno dicto.

(15)

Solus proditor Ju d a s ante exivit (Epist.

P ast. 111. Humb. A rchiep. Mechl.) T u je st najodpowiedniejsza chwila do czerpania najobficiej w sercu J e ­ zusa Chrystusa, jako w źródle tego pierw iastku, którym żyd winieneś. Oto P an Jezus ci mówi: Quid tibi vis fa­

ciam? N a końcu odmów modlitwę: E n ego, o bone et dulcissime Jesu!

Kapłan niepobożny, który po pośpie- sznem odprawieniu Mszy św. wycho­

dzi bez modlitwy dziękczynnej, czyżby nie zasłużył, aby do niego zastosowano te słowa, które św. B ernard wyrzekł do młodego Fulkona: Heu! quomodo Christum tam cito fastidis, de quo scriptum est: m ei et la c sub lin g u a ejus? M iror quod ad gustum cibi dul­

cissimi nausearis: si tamen gustasti, quam dulcis est Dominus. A u t certe nondum gustasti, et nescis, quid sapit Christus; ideoque non appetis inexper­

tum: aut si gustasti, et dulce non sa­

puit, sanum non habes palatum . Ip se quippe Dei est Sapientia, quae ait:

Q u i comed/tt me, a dh u c esu riet: et qu i bibit m e, adh uc sitiet.

Tenże Ojciec powiada: Ingratitudo

(16)

est ventus urens, siccans sibi fontem pietatis, rorem misericordiae, fluenta gratiae (Serm. in Cant.)

B R E W I A R Z .

Mniejsze Hory odmawiaj zaraz po medytacyi lub, o ile można, wcześnie z rana; Nieszpory i Kompletę po spa­

cerze lub po obiedzie; M atutinum i Laudes w wigilią o właściwej porze.

Trzymając się tego porządku, znaj­

dziesz czas na wszystko, zajęcia same nastręczać ci się będą.

Nie poczytuj sobie B rew iarza za niemiły obowiązek, z którym byś się rad jaknajprędzej załatwić, ale gdy go odmawiasz, miej się za orędownika umocowanego przez kościół, który s ta ­ je przed M ajestatem Boga. Św. Cy- pryan tak mówi do tego, kto sobie po­

zwala na pośpiech i roztargnienie: Quo­

modo te audiri a Deo postulas, cum te ipsum non audias? Vis esse Deum memorem tu i cum rogas, cum tu ipse memor tui non sis?

O ingens perversitas multorum Cle­

ricorum! producitur somnus, produci-

(17)

— 13 —

tu r mensa, producuntur recreationes, producuntur confabulationes, lusus, nu­

gae nugarum: solius supremae Maje­

statis cultus, summa qua potest cele­

ritate deproperatur, luride absolvi­

tu r. (Kugler. De Spirit. Eccles.) Dla odżywienia swej pobożności, za­

stanów się chwilkę, nim rozpoczniesz Brew iarz, uczyń sobie jakieś szczegól­

ne postanowienie, staraj się pojąć myśl psalmów.

Dobry jest sposób modlenia się, mó­

wi św. Teressa, pamiętać na to, źe Jezus Chrystus modli się z nami i w nas: z Nim się przeto należy modlić, Jego ustami, i Jego sercem.

Gdy skończysz Brewiarz, św. Karol tak ą ci daje radę: Si quid aut negli- gentia aut alia culpa commiseris, pau­

lulum colligens te, veniam a Deo pete.

CZYTANIE DUCHOWNE.

Święci radzą zaopatrzyć się w nie­

wielką i łatw ą do noszenia, ale grun­

townie i z namaszczeniem napisaną

książkę; radzą oni często do niej za­

(18)

glądać, nie wielkie z niej naraz czy­

tać ustępy, ale porządnie je odczyty­

wać, brać je do serca i w życiu sto­

sować. Tu, jako i w modlitwie siebie miej tylko na baczeniu nie drugich.

Qui vult cum Deo esse, frequenter debet orare et legere. Nam cum o ra ­ mus, ipsi cum Deo loquimur: cum v e ­ ro legimus, Deus nobiscum loquitur.

Omnis profectus ex lectione et medi­

tatione procedit (S. Isid.)

Czytanie duchowne, mówi św. F ra n ­ ciszek Salezy, jest oliwą lampy mo­

dlitewnej. Niestety! Ileż to lamp ga­

śnie co rano dla braku oliwy!

N A W I E D Z E N I E N A J Ś W I Ę T S Z E G O M I M I E H I . Odwiedź wieczorem Najświętszy Sa­

krament: serce Jezusa C hrystusa ma tak wiele do powiedzenia sercu K apła­

na! a i serce K apłana ma wiele do po­

wiedzenia sercu Jezusa Chrystusa! Po­

myśl, że w chwili, gdy ty klęczysz przed ołtarzem, w twej parafii jest wiele dusz, które diabeł kusi i do cięż­

kich grzechów prowadzi; że wiele jest

(19)

innych, których wielki smutek i nędza do rozpaczy wiodą; że są może i tacy, którzy konają i za chwilę staną przed sądem Boga!

Od czasu do czasu przychódź pod stopy M istrza swojego i tam odbywaj ćwiczenia pobożne. Pan cię oczekuje, bo od skończenia Mszy św. może był samotny. Temu tylko brak czasu na odwiedzenie Jezusa Chrystusa, komu zbywa na dobrej chęci.

MODLITWY STRZELISTE.

Niech one będą żywe i serdeczne, krótkie a gorące. M ają one otworzyć serce dla przyjęcia łaski; mają one to serce oczyścić, bronić je od grzechu, utrzym ać w obecności Bożej. „Przez nie, mówi św. Franciszek Salezy, po­

grążamy się w Bogu i Boga do siebie sprowadzamy. W inny one być tak częste, ja k częstym je st nasz oddech.

Jak o wolę czterykroć odnowione po­

stanowienie względem jednej rzeczy, niż cztery postanowień względem czte­

rech rzeczy: tak również wolę jedną modlitwę strzelistą powtórzoną sto ra ­

— 15 —

(20)

zy, niż sto oddzielnych modlitw raz odmówionych.

Ille beate vivit, qui quoad fieri p o ­ test, et in Deo mentem, et Deum in mente versat assidue (S. Ignat.)

Niektórzy święci mieli zwyczaj, po każdej ważnej sprawie, zastanaw iania się, czy ją dobrze dokonali; to ich też pobudzało do starania się o większą dokładność w przyszłości. Kapłan na parafii, m awiał św. Wincenty a Paulo, jest w wielkiem niebezpieczeństwie upadku, jeżeli w swej duszy nie zbu­

duje sobie ustronia i jeżeli nie będzie w sobie odnawiał sił, które przy za­

jęciach i stosunkach ze światem z łatwo­

ścią osłabić może.

C Z T E R Y P O S T A N O W I E N I A .

CODZIENNY RACHUNEK SUMIENIA.

Przytoczone powyżej ćwiczenia re ­

ligijne są dobrymi sposobami do uświą-

(21)

— 17 —

tobliw ienia się, ale do wytrwania w nich potrzebny je st rachunek sumienia.

In teg ritatis tuae curiosus explora­

to r vitam tuam in quotidiana discus­

sione examina. A ttende diligenter quan­

tum proficias vel quantum deficias, qualis sis in moribus et qualis in af­

fectibus, quam similis sis Deo vel quam dissimilis, quam prope vel quam longe, non locorum intervallis, sed mo­

rum affectibus. Stude cognoscere te, quia m ulto melior et laudabilior es, si te cognoscis, quam si te neglecto cognosceres cursum siderum . (S. B ern.

M edit.)

Oprócz postanowień, które po mo­

dlitwie czynimy, a w których w yszu­

kujemy tego, co może być dobrem i tego co może być okazyą do złego, nigdy nie zaniedbuj rachować się i z o- gółem swych dziennych zajęć i ze szcze­

gólną namiętnością, którą uważasz w sobie jako panującą. Byłoby do ży­

czenia, abyś w ciągu dwudziestu czte­

rech godzin naznaczył sobie karę, jak o pokutę za swe niedostatki i codzien­

nie przekonał się, czy wczoraj nazna­

(22)

czona pokuta, należycie dopełnioną zo­

stała.

N ie czyniąc codziennie rachunku su­

m ienia, po piędziesięciu latach bę­

dziesz takim , jakim dziś jesteś: nie dodasz sobie ani jednej cnoty, nie pozbędziesz się ani jednej wady: T an­

tum proficies, quantum tibi vim in tu ­ leris. (Imit.)

SPOW IEDŹ CO TYDZIEŃ, LUB NAJ­

PÓ ŹN IEJ, CO DWA TYGODNIE.

Miej stałego spowiednika. Spowie­

dnik twój niech będzie światły i przy­

kładny, słodki ale stanowczy; niech się on uczciwie i sumiennie wywiązuje z tego wzniosłego ale zarazem stra ­ sznego zadania. Gdy masz do wyboru między przewodnikiem więcej pobo­

żnym, a mniej światłym i mniej po­

bożnym, a więcej światłym, nie wahaj się dać pierw szeństwa drugiemu.

Drżej z bojaźni, gdy dla jakiego po­

wodu od jednego spowiednika do dru­

giego przechodzić ci przyjdzie.

V alde esset utile, u t sacerdos cer­

tum ac firmum confessarium, sacerdo­

(23)

- 19 —

tem, habeat, a quo non recederet, nisi m agna necessitate, siquidem animae solet non minus obesse confessariorum m utatio, quam corpori medicorum (S.

Carol.)

Aby spowiednikowi swemu dać zu­

pełną swobodę i oddać mu się z ca- łem zaufaniem, nie bądź nawzajem spo­

wiednikiem jego. Niczego przed nim nie zatajaj, niczego nie osłaniaj.

O! jakże często upada Kapłan, który sam dla się chce być teologiem; jakże on łatwo ulega złudzeniu, jak że diabeł łatwo zawładnąć nim, zaślepić i na manowce zaprowadzić go może!

REK OLLEECYE JEDNODNIOW E CO MIESIĄC.

Pierw szy P iątek każdego miesiąca lub inny dzień, gdy ci to będzie do­

godniej, wybierz sobie dla odświeże­

nia się w duchu kapłańskim , i dla na­

dania swrej woli więcej polotu, Redde ergo te tibi, et si non sem per vel sae­

pe, saltem interdum . Rege tuos affe­

ctus, dirige actus, corrige excessus.

2

*

(24)

I n te nihil rem aneat indisciplinatum , pone omnes transgressiones tuas ante oculos tuos. S tatue te ante te tanquam ante alium, et sic tem etipsum plange.

P lo ra iniquitates et peccata, quibus Deum offendisti; indica ei m iserias tu ­ as, ostende illi m alitiam adversario­

rum tuorum . (S. Bern. Medit.)

W wigilją, V eni C reator. Rano, rozmyślanie o jakiej wielkiej prawdzie.

Około południa, uważne czytanie tego Przew odnika i swoich postanowień.

W ieczorem modlitwa za konających i za tych, którzy otrzymali Sakram ent Ostatniego Namaszczenia. N azajutrz podczas rozmyślania uczynisz sobie po­

stanowienie usilnego starania się o na­

bycie cnoty, której ci najwięcej po­

trzeba lub o wykorzenienie wady, któ­

r a ci najwięcej do duchowego postępu przeszkadza. T e D eu m .

Z wolą naszą je s t toż samo, co z wagami zegara: ona się ciągle obni­

ża. Zm iana ta usposobienia naszego z dnia na dzień je st niedostrzegalną- po upływie m iesiąca już się ona wi­

dzieć daje.

(25)

— 21 —

REKOLLEKCYE COROCZNE.

Benedykt X IV w swych Postano-

• wieniach przytacza Bullę Klemensa X I do biskupów W łoskich, w której po­

wiedziano, że podczas ćwiczeń rekol- lekcyjnych: Quidquid sordium de mun­

dano pulvere contractum est, commode detergitur, ecclesiasticus spiritus re­

p aratu r, mentis acies ad divinarum rerum contemplationem extollitur, recte sancteque vivendi norm a vel insti­

tuitur, vel confirmatur. Dalej sam on dodaje: Quamobrem viros ecclesiasti­

cos nobis subjectos magnopere h o rta­

mur, ne hanc utilitatem ipsis proposi­

tam praeterm ittant.

Kapłan, który opuszcza rekollekcye i który je odbywa źle, podobny je st do kupca, który bez rachunku swój interes prowadzi: jeden i drugi do nie­

chybnego bankructw a dąży.

Gdy ci biskup naznaczy ogólne czy szczegółowe rekollekcye, wezwanie to a raczej to zarządzenie uważaj sobie za rękojmię zbawienia. Staraj się od­

być całe rekollekcye. Gdy się nie bę-

(26)

— 22 —

dziesz mógł udać do Sem inaryum, od­

bądź je w jakiem zgromadzeniu za- konnern, albo u siebie. Milczenie, bez względu na ludzi; całoroczny rachunek sum ienia albo spowiedź generalna od >

czasu ostatniej tego rodzaju; jedno lub dwa postanowień spisanych i wy- motywowanych; otwartość szczera i synowska względem biskupa; pow strzy­

manie się od przyganiania swym Zwierzchnikom i W spółbraci: są to rzeczy wielkiej bardzo wagi.

Możeby to była odpowiednia chwila do napisania testam entu, jeżeli go się jeszcze nie sporządziło.

Sw. B onaw entura zalecał swym za­

konnikom, aby wychodząc z rekollekcyi nie byli: „Quasi canes a catena so­

lu ti.”

M O N I T O R .

Cum viro sancto assiduus esto, quem­

cumque cognoveris observantem timo­

rem Dei, cujus anima est secundum

(27)

animam tuam: et qui, cum titubaveris in tenebris condolebit tibi. (Eccl. 37.) G-dy znajdziesz takiego przyjaciela, proś go, by cię mial zbliska na oku i żeby ci z całą swobodą czynił uwa­

gi. Proś go, by ci powiedział, co on sam w tobie zauważył, co słyszał od ludzi o twem prowadzeniu się, o twym charakterze, o twych rozmowach, o sto­

sunkach, jak ie utrzym ujesz, o tem ja k przemawiasz do ludu, ja k odbywasz obrzędy, ja k zarządzasz parafią i t. d.

Nie usprawiedliwiaj się, nie wdawaj się w rozprawy, a tem więcej nie gnie­

waj się. Rozpocznij od aktu wiary;

później poznasz prawdę. Jeżeli chcesz wiedzieć całą myśl swego Doradcy sta­

raj się wyrozumieć jego półsłówka, na miejscu jego mniej silnych wyrażeń podstawiaj silniejsze np. wiele zam iast troche, często zamiast niekiedy. Po­

wiedz mu, że będziesz się modlił za niego, iż się względem ciebie okazuje tak miłościwym i tak otwartym.

Niestety! tak wielu jest, którzy za­

m iast zwrócić ci uwagę, wolą szydzić z ciebie!

— 23 —

(28)

W A L K A D U C H O W N A .

P R A G N I E N I E D O S K O N A Ł O Ś C I .

S taraj się zawsze o większą dosko­

nałość tak pod względem czynu, spo­

sobu, jak o i intencyi. Gdy zamierzasz wiele, niestety! można się obawiać, czy tylko na małem nie skończysz; cóż przeto będzie, jeżeli niczego nie za­

mierzasz, albo tylko bardzo mało? Do zwyczajnych wiernych św. P aw eł wy­

rzekł: „Reformamini in novitate sen­

sus vestri: u t probetis, quae sit volun­

tas Dei bona, et beneplacens, et p er­

fecta.” Cóż by on wyrzekł do K a p ła­

nów?

Jeżeli ci się nadarza sposobność do aktu heroicznego to podejmij go z za­

pałem. „Jeden czyn doskonały, m a­

wiał św. Ignacy, więcej znaczy przed Bogiem, niż tysiąc czynów zwyczaj­

nych. Żarliwy jednym susem taką przestrzeń przebiega, na przebieżenie której oziębłemu wiele la t potrzeba.

O! jakże mało je st takich, którzy ko­

(29)

rzystają ze krw i Jezusa Chrystusa wylanej dla ich uświątobliwienia! Jakże mało je st takich, którzy pojmują, co by to Bóg zdziałał w nich i przez nich, gdyby się w całości oddali pod działanie łaski! Jakże gnuśnymi je ­ steśmy! N a dworach książęcych są słudzy, którzy bez porównania więcej usiłują podobać się człowiekowi, ani­

żeli my Królowi niebieskiemu.

Tenże święty całą walkę duchowną sprowadza do dwóch punktów: do za­

stanowienia się nad sobą i do zwycię­

żenia siebie.

— 25 -

P O S T A N O W I E N I A .

Powodzenie je st zależnem od usil- ności, a usilność od postanowień: S e­

cundum propositum nostrum cursus profectus nostri (Im it.)

Miej silne postanowienie walczenia przeciwko temu lub owemu występko­

wi, pełnienia tej lub owej cnoty, lepsze­

go pełnienia tego lub owego obowiąz­

ku; użyj rozmaitych sposobów i oko­

liczności; przepisz sobie dla pamięci

(30)

jakieś obmyślane wskazówki i upoka­

rzaj się przed Bogiem tyle razy, ile razy postanowieniom tym niewiernym się staniesz.

N ie wiele na raz czyń postanowień, ale przez długi czas powtarzaj je.

Trzeba naśladować malarzów i snyce­

rzy, którzy dokonywają swych utwo­

rów długo nad nimi pracując pędzlem i dłutem (S. F ranc. Sal.)

Licz na Boga, ale i swej ręki przy­

kładaj do dzieła: Sic Deo fide, quasi tu nihil, Deus omnia solus sib" factu­

rus; ita tam en operam omnem admove, quasi rerum successus omnis a te, ni­

hil a Deo penderet (S. Ignat.)

Kto mówi o cnocie, ten mówi o męz- twie, o nawyknieniu: o męztwie prze­

ciwko samemu sobie, o nawyknieniu nabytem przez długie pow tarzanie.

Bóg daje cnotę temu, kto o nią prosi t. j. nastręcza sposobności do czynów i udziela łaski koniecznej do pokona­

nia samego siebie.

P raw ie zawsze tak bywa, że Kapłan pokonywający samego siebie je s t zwy­

cięzcą i względem drugich.

(31)

27 —

P O K U S Y .

Najzwyklejszym sposobem jakiego szatan używa, aby nas podejść je st to, że zaciemnia on nasz umysł i czyni zaburzenie w sercu; sprawia, iż skła­

damy jedną broń po drugiej; żąda naprzód mało, by następnie otrzymać więcej; stawia przeszkody, byśmy swych pokus nie odkrywali spowiednikowi;

zamienia się w anioła jasności, by pod pozorem dobra popchnąć nas do złego.

Często znów zdaje się nas opuszczać, jako lis, który udaje zdechłego, by zdo­

bycz ku sobie przyciągnąć; zjawia się on później nagle i gdy się nie spo­

dziewamy, zgubić nas usiłuje.

C aput serpentis observa. Quid est caput serpentis? prim a peccati sug­

gestio. C aput calca, et evades caeteros motus (S. A ug.) Stanowczo i bezwło- cznie odrzuć wszystko, co ci je s t naj­

bliższą okazyą do grzechu: Qui am at periculum, in illo peribit. Bóg dla cie­

bie nie uczyni cudu; licz na to mniej,

aniżeli kto inny.

(32)

Ponieważ diabeł z natury swojej jest duchem pychy, przeto, mówi św. F ra n ­ ciszek Salezy, pogarda pokus i kusi­

ciela skuteczniejszą bywa, aniżeli w al­

ka: Vade retro , Satana.

Cum me pulsat aliqua turp is cogi­

tatio, mawiał św. A ugustyn, recurro ad vulnera Christi: tu ta requies in vulneribus Salvatoris.

NAMIĘTNOŚĆ PANUJĄCA.

Jeżeli masz cóś w sobie, co cię zgu­

bić może, to właśnie namiętność, która w tobie panuje: ona to zaprzysięgła twą zgubę, ją przeto zgubić potrzeba.

Pan mówił do dzieci Izraela: „Sin autem nolueritis interficere habitatores terrae, qui rem anserint, eru n t vobis quasi clavi in oculis et lanceae in la­

teribus, et adversabuntur vobis in te rra habitationis vestrae” (Nuin. 33.) Gwóźdź w oczach, strzała w boku, ustawiczny przeciwnik: to namiętność w tobie pa­

nująca, gdy się jej pozbyć nie chcesz.

Prosto w serce zadaj jej cios, za ta­

muj zło u samego źródła. W szystkie

(33)

twe siły duchowne wytęż w ten punkt.

Zużytkuj tę zasadę: Divide et impera:

contraria contrariis curantur.

Chociaż na grzech nieczysty umar­

twianie się je st użytecznem, użyteczniej- szemi są przecież akty wewnętrznej i zewnętrznej pokory.

Nie ograniczaj zupełnie czasu walki i o zwycięztwie nie rozpaczaj. Ś. Ig n a­

cy przeciwko próżnej chwale la t trzy­

dzieści walczył, a św. Franciszek Sa- lezy przeciwko drażliwości przez całe swe życie. W reszcie, jak to spraw ie­

dliwie mówi Seneka: C ontra vitia pu­

gnamus, non u t penitus vincamus, sed ne vincamur.

G R Z E C H P O W S Z E D N I . Qui spernit modica, paulatim deci­

det (Eccl. 19.) Z jednej strony grzech powszedni nieznacznie osusza źródło łaski; z drugiej zwolna osłabia siły woli: przy takim stanie rzeczy, dokąd zajść można?

Diabłu nie zależy ani na czasie ani na sposobie: jeżeli tego potrzeba bę­

— 29 —

(34)

dzie, on poświęci ła t dwadzieścia głu­

chej i ciągłej pracy, by podminować tw ą duszę. Jeżeli mu się nie uda rzu ­ cić na cię skały, on cię zdławi górą popiołu; jeżeli cię nie zabije apople- xyą, to mimo twej wiedzy sprowadzi na cię konsumpcyą.

Jeżeli twej duszy zdarzyło się upaść ciężko, nie sądź, że to dopiero począ­

tek złego: Com ederunt alieni robor ejus et ignoravit (Oze. 7.)

Gdy wejdziemy w nałóg grzechu powszedniego, mówi O. Aquaviva, dzieje się z nami toż samo, co z belką spróchniałą: na zew nątrz zdaje się ona być całą, ale pod ciężarem się kruszy.

W ielu, niestety! po długiem ubez­

pieczeniu się w tej myśli, że na na­

miętność nie zezwolą, gdy upadną na dno przepaści wydadzą ten okrzyk straszny: „Ach! mój Boże, więc dałem się wziąć!”

Z tego powodu św. J a n Chryzostom

wnioskuje: Dicere audeo, non tanto

studio m ajora g ravioraque pecccata

esse vitanda, quam parva et vilia.

(35)

31

O Z I Ę B Ł O Ś Ć .

Serce K apłana oziębia się i rozpala się, mówi Lohner, jako woda przy ognisku. Dwie przyczyny ją zagrze­

wają: zamknięcie hermetyczne i bli­

skość ognia. Tem, co gromadzi w nas ciepło wewnętrzne, je st właśnie życie odosobnione; tem, co je odżywia, to wierność w w ypełnianiu ćwiczeń po­

bożnych. Czy chcesz się uzbroić prze­

ciwko oziębłości, albo się z niej wy­

cofać? Zastosuj do siebie powyższe porównanie: niedopuść wyparowania, pilnując swych zajęć i rozniecaj ogień, oddając się modlitwie.

Św. B ernard i św. B onaw entura twierdzą, że przywiedzenie do pokuty człowieka świeckiego, który się dopu­

ścił grzechów, je st rzeczą dość łatwą, ale przywiedzenie do żarliwości Ka­

płana oziębłego je st praw ie niemo- żebnem. W istocie, mówi Kassian, ten, co został wyrzucony z wnętrzności Pańskich je s t w gorszym stanie, niż ten, co do ust jego jeszcze się nie do­

stał, boć i my mamy bez porównania

(36)

więcej obrzydzenia do tego, cośmy zrzucili, aniżeli do tego, co jeszcze do wnętrzności naszych nie weszło.

Zbawiać drugich a gubić samego siebie! W yjąć źdźbło z oczu swego b rata, a w swojem mieć belkę! W o­

łać na wszystkich: postępujcie więc, a samemu stać albo wielkimi kroki się cofać! Ach! Kapłanie, czyż to można pojąć?

SUMIENIE WĄTPLIWE.

Nie odważaj się nigdy przystępo­

wać do ołtarza z wątpliwem sumie­

niem. Kto mniej od ciebie może się łudzić swym stanem? Słusznie czy nie, dziś się odważysz; ju tro nie będziesz już m iał wczorajszej obawy, puścisz ją mimo: dni następnych powiesz so­

bie: To później, to później. A tym czasem kto zliczy te świętokradztwa, których może staniesz się winnym.

S taraj się jaknajprędzej przyjść do równowagi przez dobrą spowiedź.

Co cię może zrażać? Czy dobroć J e ­ zusa Chrystusa? W szak On ci to mó­

wi: Ecce sto ad ostium, et pulso.

(37)

Praebe, fili mi, cor tuum mihi. R ever­

te re ad me, et suscipiam te. Si scires donum Dei! Quia si cognovisses et tu, et quidem in hac die tua, quae ad p a­

cem tibi!... Czy stan łaski twego współ­

brata? A wszak on ci podobny: on lekarz, ale może uledz chorobie, on jenerał, ale może być ranny; on prze­

wodnik, ale może się sam zabłąkać;

on pośrednik, ale może wypaść z ła ­ ski. On nie zapom niał tego zalecenia św. Pawła: F ratre s, et si praeocupa- tus fuerit homo in aliquo delicto, vos qui spirituales estis, hujus modi in s tru ­ ite in spiritu lenitatis, considerans tei- psum, ne et tu tenteris (Gal. 6.)

U P A D K I .

„Oskarż się natychm iast i rozpocznij swoje ćwiczenia. Oto, co masz czy­

nić: nigdy się nie cofaj i nigdy diabłu nie dozwalaj cieszyć się zwycięztwem.

Nie masz lepszego sposobu dobrze z a ­ kończenia życia duchownego, ja k je bezustannie rozpoczynać. Zniechęcenie je st najgorszą z pokus. O! trzeba nam mieć litość nad sobą, aby ją mieć n ad

3

— 33 —

(38)

drugimi. Jeżeli kto zgrzeszył, to za­

pewne nie ze złości, ale z ułomności.

A więc! serce moje, mój przyjacielu miejmy odwagę, idźmy, strzeżmy się, wznieśmy się do (naszej pomocy i do Boga naszego” (Ś. F ran. Salezy.)

J e s t to praw da stwierdzona doświad­

czeniami, że nikt nie je st tak bliskim rozpaczy jako Kapłan grzeszny: św iad­

kiem tego je st Judasz; ale i drugą nie mniej pewną praw dą je st t o , . że n ikt tak łatwo nie otrzym uje przeba­

czenia, jako K apłan pokutujący: Świad­

kiem tego je st św. Piotr.

Sicut dux in praelio plus eum militem diligit, qui post fugam rev er­

sus hostem fortiter petit, quam illum qui nunquam terga praebuit; sic Deus saepe illos plus amat, qui post pecca­

tum ferventius illi serviunt, quam qui, peccato m ortali non comisso, tepidos se in ejus servitio exhibuerunt (S. Greg.) Sw. B ernard dodaje: Ju stu s a casu re ­ su rg it fortior, et miro quodam modo » ipsum peccatum in justitiam coopera­

tur... Nonne cooperatur ille casus in

bonum unde et humiliores officimur

et cautiores?

(39)

— 35 —

N A B O Ż E Ń S T W A .

WNAAA

N A J Ś W I Ę T S Z E S E R C E .

„Obym mogła całemu św iatu wypo­

wiedzieć to, co wiem o tem czcigo- dnem nabożeństwie! Ze wszystkich ćwiczeń życia duchownego me znam ani jednego, któreby nad nie wła- ściwszem było do podniesienia w k ró t­

kim czasie duszy do najwyższej dosko­

nałości. P an nasz objawił mi skarby miłości i łaski, jakie nagotował dla tych, którzy czcić będą jego Serce, którzy cześć tę upowszechnią i którzy Mu całą miłość swoją poświęcą, ale to skarby tak wielkie, że ich wypowie­

dzieć nie zdołam. Pozwolił mi On do­

wiedzieć się, że ci, co pracują nad zbawieniem dusz, ze swej pracy osiągną skutki duchowne, posiądą sekret w zru­

szania serc najtwardszych, jeżeli sami m ają prawdziwe nabożeństwo do tego boskiego Serca.

„To Serce Najświętsze je st skarbcem wszystkich łask, a kluczem do niego

3

*

(40)

je st nasza ufność. O! jak słodko umie­

rać temu, kto miał stałe nabożeństwo do Serca, które ma nas sądzić!” (sło­

wa Czcig. M .M . Alacoque.)

i NAJSWIĘTSZA MARY A PANNA.

Miej sobie za miły obowiązek odma­

wianie trzykrotne codziennie A n io ł P ański, gdy usłyszysz głos dzwonu i dwakroć co tydzień całego Różańca.

Korzystaj z każdej okoliczności, by powiedzieć jakie słowo ku czci Maryi:

Cześć tę rozszerzaj z ambony i w kon- i fessyonale.

J e s t to pobożny zwyczaj, gdy przed ważniejszą spraw ą prosisz N. M. P a n ­ nę o błogosławieństwo, ja k również, gdy wchodząc gdzie, lub wychodząc, oddajesz jej pokłon: z wysokości tronu swojego Mary a nas pozdrawia i bło­

gosławi. M. Olier opowiada, że jed n e­

go razu Mary a mu rzekła: Uczyń mi ślub, że co Sobota odprawisz naj­

świętszą ofiarę Mszy św. na podzięko­

wanie Jezusowi, iż mnie wybrał za

swą M atkę. Jak a ż to chwała pomagać

(41)

— 37 —

takiej M atce do spłacenia długu ta ­ kiem u Synowi!

Gdy zgrzeszysz, proś ją , by ci prze­

baczyła; P an Jezus zatw ierdzi absolu- cyę, k tórą M arya udzieli: H abet homo m ediatorem causae suae F ilium ante Patrem , et ante Filium Matrem. C hri­

stus P a tri ostendit latus et vulnera:

M aria Christo pectus et ubera, nec potest ullo modo esse repulsa, ubi con­

cu rru n t et orant omni lingua disertius haec clem entiae monumenta et chari- tatis insignia (A rnaud de C hartres.) Kie zapominaj nigdy o głębokiej i bo­

lesnej ranie, którąś jej sercu zadał na Kalwaryi: Gemitus m atris tuae ne obli­

viscaris (Eccli. V II.) Ś W . J Ó Z E F .

Jeżeli chcesz, aby ci się wszystko powiodło, co przedsiębierzesz i abyś w niczem nie doznał zawodu, to użyj sekretu, jak i św. T eresa za bezzawodny podała: oddaj wszystko św. Józefowi.

„N ie przypominam sobie, mówiła ona,

żebym o cokolwiek prosiła św. Józefa,

a odmówionem mi było. Zdaje się, że

(42)

innym Świętym daje Bóg laskę, iż nas w spierają w niektórych potrzebach;

ale wiem z doświadczenia, że św. J ó ­ zef we wszystkiem je st nam pomocą.

W imię Boże proszę wszystkich, któ­

rzy mi nie wierzą, aby zechcieli sami tego doświadczyć.”

Duch modlitwy, chętne i ślepe po­

słuszeństwo rozkazom Zwierzchności, miłość i naśladow anie Jezusa Chry­

stu sa i M aryi, śmierć dobra: oto są łaski, o które należy prosić przez przy­

czynę św. Józefa.

A N I O Ł S T R Ó Ż .

Odmawiaj codziennie modlitwę <4n- g ele D ei. W sprawach przykrych b ła ­ gaj swego A nioła opiekuna, aby poro­

zumiał się z Aniołami tych, którzy są z tobą w zatargu. W podróży pozdra­

wiaj Aniołów opiekunów parafij, przez które przejeżdżasz..

I w samotności i w towarzystwie będąc, szanuj swego Anioła.

Cum natu raliter omne animal dili­

g at simile sibi, etiam Angeli casti ho­

(43)

-

39

-

mines castos fam iliarius diligunt (S.

Bonav.) 0 dulce colloquium! 0 sua­

vem dialogum! 0 gratam nimis confa­

bulationem V irginis et Angeli! 0 qua­

lis societas, A ngelus et Virgo (S.

Thom. de Vili.) V irginitas est soror Angelorum (S. Aug.)

ŚWIĘCI PATRONOWIE.

W zywaj często swego P atro n a, P a ­ trona parafii i dyecezyi: Bóg ich uczy­

nił szafarzami szczególnych łask, któ­

rych możesz dostąpić.

Nie zaniedbuj pięknej praktyki mo­

dlenia się do P atro n a miesiąca. S ta­

raj się naśladować cnotę, którą on jaśniał. Odpraw Mszę św. w dzień jego uroczyści, by Bogu podziękować za łaski, których mu udzielił.

N iektórzy święci zasłużyli sobie na to, iż w godzinę śmierci ujrzeli wszyst­

kich patronów miesiąca, przybyw ają­

cych na spotkanie duszy., D U S Z E W C Z Y S C U .

W M em ento zrób znaczne miejsce

dla swych rodziców zmarłych, przyja­

(44)

ciół, współbraci, parafian i w szcze­

gólności dla swych penitentów i dla dusz, którym zgorszenie dać mogłeś.

Wyznaczaj corocznie uroczyste n a ­ bożeństwo za swych poprzedników.

S taraj się, aby parafianie wystawili im pomnik stosowny: o tyle doznasz kie­

dyś pomocy, o ile sam jej teraz dru­

gim udzielisz.

Od czasu do czasu odpraw Mszę św. za dusze nie mające ratunku; Ma- ry a stokrotnie wynagrodzi ci twe mi­

łosierdzie. G-dy się dasz poznać z bezin- teressowności, bez obawy będziesz mógł skłaniać parafian do ofiar na nabożeń­

stw a za zm arłych swych krewnych.

P auperes vero, quibus mortuis nihil au t ita parum superest, u t propriis impensis hum ari non possint, gratis omnino sepeliantur, ac debita lum ina suis impensis, si opus fuerit, adhibe­

an t Sacerdotes, ad quos defuncti cura

pertinet, vel aliqua pia confraternitas,

si fuerit, ju x ta loci consuetudinem

(R it. Rom.) Bened. X II i Bened. X IV

dla podobnie ubogich, jako jałm użny

dom agają się Mszy św.

(45)

— 41 —

Obrzędy żałobne odbywaj zawsze z wiarą, powagą i dokładnością.

Sacras ceromonias ac ritus, quibus ex antiquissim a traditione et Summo­

rum Pontificum institutis sancta Ma­

te r Ecclesia Catholica in filiorum suo­

rum exequiis, uti solet, tanquam vera religionis mysteria, christianaeque pie­

tatis signa et fidelium m ortuorum sa­

luberrim a sufragia (R it. Rom.)

Cm entarz twój niech przyzwoicie utrzymany będzie.

SZCZEGÓLNE UROCZYSTOŚCI.

Odbywaj corocznie rocznicę swojego chrztu, pierwszej kommunii, święceń kapłańskich, przyjęcia w zarząd p a r a ­ fii: tę uroczystość i parafianie dzielić powinni.

Dla należytego obchodzenia rocznicy święceń wypada odczytać i rozważać wzniosłe słowa z M anuale ordinan­

dorum,.

Cum dies anniversarius nostrae or­

dinationis exoritur, tunc maxime ho­

(46)

nor hujus officii, tanquam primo im- p o n atur*'attenditur (S. Aug.)

Dziś to jest rocznica dnia, w którym zostałem poświęcony Bogu na posługę wiernym. Dzień ten obchodzę corocznie ze szczególnem nabożeństwem, na j a ­ kie się zdobyć mogę i na nowo ofia­

ruję się Bogu mojemu (ś. F ran. Salezy.) O D P U S T Y .

Nie gromadź*śobie przykrych i bezu­

żytecznych żalów na godzinę, w któ­

rej sprawiedliwość boska upomni się o praw a swoje. S taranie się o pozy­

skanie odpustów je s t to w pewnym stopniu zbieranie łez, potu i kropli krwi Jezusa Chrystusa, które miały zaginąć, aby z nich uczynić sobie okup dla najwyższego Sędziego.

P rzy każdej spowiedzi odnawiaj in- tencyę pozyskania wszystkich od p u ­ stów, jak ie będą w tygodniu.

Każdego poranku postanów sobie ko­

rzystać ze wszystkich odpustów, ja-

kiebyś mógł pozyskać w ciągu dnia

całego; a jeżeli się zdarzą odpusty i

(47)

- 43 —

tej natury, którebyś mógł ofiarować duszom w czyscu będącym , to oznacz duszę, którejbyś rad z miłości swe praw a do odpustu odstąpić.

W edle zdania Teologów akt zrze­

czenia się korzyści odpustowych na rzecz duszy w czyscu zostającej je st tak wielkim i heroicznym, iż wyjedny­

wa dla tego, kto go uczynił, całą z a ­ sługę, ja k ą on odstępuje, a nadto ubo­

gaca go wielkim naddatkiem . D R O G A K R Z Y Ż O W A . Zrób sobie tę pociechę, abyś przy­

najmniej raz na miesiąc odbył drogę krzyżową. Dwudziestu dwóch papieży zatwierdziło, zaleciło i ubogaciło li­

cznymi odpusty to nabożeństwo. Inno­

centy X I przywiązał do niego wszyst­

kie odpusty, udzielone w rozmaitych czasach przez papieżów, swTych poprze­

dników, tym, którzy zwiedzają miejsca święte Palestyny; a Benedykt X IV uznał je za tak wielkie i zbawienne:

u t nullum re p e ria tu r tam efficax re ­ medium ad curandum conscientiae vul­

nera, quibus infirm itas hum ana quoti­

(48)

die per peccatum sauciatur, necnon ad purgandam m entis aciem divinoque amore inflamandam.

Błogosławiony Leonard z portu M a- uricyo podczas swych missyj zauważył wielką różnice pomiędzy parafiami, w których odbywano drogę krzyżową i tam, gdzie jej nie było w użyciu.

„Nabożeństwo to, mówi on, je st naj- większem, m atką i królową wszystkich nabożeństw; je st ono biczem na grzech i najlepszym środkiem przeciwko za­

razie nieczystości i niedow iarstw a.”

S Z K A P L E H Z .

Z wiarą i uszanowaniem noś szka- plerz w dzień i w nocy, podczas zdro­

wia i choroby, za życia i po śmierci.

Nie zdejmuj go pod żadnym pozorem.

W pokusach swoich i niebezpieczeń­

stwach przyciskaj go z ufnością i mi­

łością do serca swojego.

Jeden z najuczeńszych Papieżów, ja ­ cy byli w Kościele, Benedykt X IV ,

W swej księdze Da Canoniz. Sanct.

tom. IV uznaje za prawdziwe i jako

takie ogłasza objawienie się Najśw.

(49)

Maryi Panny B. Simonowi Stok, a tem sam em i autentyczność tych słów: Ta sza ta je st znakiem zbawienia: Signum salutis., in quo quis moriens, a e te r­

num non p atietu r incendium.

O, tak, Maryo! W ierzę, że masz tyle władzy, iż możesz, i tyle miłosierdzia, iż zechcesz mi wyjednać choćby drogą cudu tę łaskę, iż mnie śmierć nie pochwyci w stanie grzechu śm iertel­

nego; wierzę w to, że jesteś dobrą M atką i że dla ukochanych swych sy­

nów zechcesz spełnić tę uroczystą obietnicę, którąś niegdyś uczyniła: Ego M ater, sabbato post eorum obitum...

liberabo.

— 45 —

C N O T Y .

W I A R A .

Nie zadawaj się lekkomyślnie z nie­

dowiarkami, ale, gdy się nadarzy spo­

sobność, z powagą i bez względu na

osoby umiej bronić swej wiary. Tam

(50)

gdzie idzie o prawdę, katolicyzm zu­

pełnie nie zna ustępstw a: Unus Do­

minus, una fides, unum baptism a, unus Deus (ad E ph.)

Kapłan z ufnością winien przyswoić sobie praktyki, które Kościół zaleca i z uległością synowską wypełniać wszystkie jego rozporządzenia. Nie szemrze on na surowość praw a, nie bada z niespokojnością jego motywów, nie wdaje się w rozbiory krytyczne właściwości lub niewłaściwości jego, nie użyje term inów, k tó re tylko na ustach buntowniczych znaleść się mo­

gą, postępowania Kościoła nie nazwie on tyranią, despotyzmem, samowolą.

Encyklika P ap ieża P iu sa IX z 21 M arca 185d r. i potępienie broszury bezimiennej pod tytułem : S u r la s i- tu a tio n p resen te de 1'E glise g a llica n e re la tiv e m e n t a u d r o it c o u tu m ie r , do­

statecznie nam w ykazują, jakie są prze­

konania i dążności Głowy Kościoła Katolickiego o niektórych opiniach i zwyczajach.

O portet nos tan quam membra inhe-

rere capiti nostro, Romano Pontifici,

(51)

- 47 -

et trono apostolico, ex quo nostrum est quaerere quid credendum, quid sen­

tiendum et quid tenendum sit (Ś. Cy­

ryl Aleks.)

N A D Z I E J A .

Nigdy nie pozwalaj sobie na taką myśl, że Bóg odmówi łaski grzeszni­

kom, iżby się nie nawrócili, albo to­

bie, iżbyś się nie stał świątobliwszym, albo twoim przedsięwzięciom, iżby się nie powiodły. W iesz, ile to małe zwąt­

pienie kosztowało Mojżesza i ojca P o ­ przednika Chrystusowego.

Non tu rb etu r cor vestrum, neque formidet. Creditis in Deum et in me credite. Confidite, ego vici mundum (S. Joan.) Tak to Jezus Chrystus prze­

mawia do Apostołów, umacnia ich odwagę i przedewszystkiem zaleca im ufność.

N il om nipotentiam V erbi clariorem

reddit, quam quod om nipotentes facit

omnes, qui in se sperant. (S. Bern. in

Cant.) Tanto plus sperandum in Deo,

quanto res magis videntur desperatae.-

(52)

ubi deficiunt humana, ibi praesto sunt auxilia divina (S. Ignat.) Qui multum m etuit homines, grand^e aliquid pro Deo nunquam conficiet (Idem.)

Zwątpienie pochodzi zawsze ze sła­

bości duszy, albo z braku wiary; ka­

płanowi odbiera ono całą moc, której potrzebuje i zamyka go w fatalnem kółku, z którego wyjść nie zdoła; tra ­ ci on odwagę, bo mu się nie wiedzie;

nie może mu się wieść, bo zwątpił.

„W sprawach Bożych ten wyraz tru d n o ś ć je st wyrazem piekielnym.

Tylko o tyle można się spodziewać powodzenia w sprawach Boskich, o ile one przeszły przez próbę przeciwno­

ści. Doznajesz wielkiego spokoju du­

szy wówczas, gdy dokonywasz dzieła dobrego, które powinno być dokona- nem, a które czekałoby na swego sprawcę, gdybyś go ty nie dokonał.”

(M. Bourdoise).

M I Ł O Ś Ć BOGA.

Gdybyś miał wiele serc do dania

Bogu, to dobrodziejstwo stworzenia

wymagałoby jednego, odkupienie d ru ­

(53)

- 49 —

giego, kapłaństw o trzeciego, obietnica nieba czwartego: masz tylko jedno serce, czy możesz go Bogu odmówi ć?

Gdybyś miał przed sobą wieki ży­

cia, czyby ich było za wiele do rozpa­

m iętywania tej łaski? Masz tylko jedno życie i to życie tak krótkie, czy mo­

żesz je dzielić między Boga i stw o­

rzenia?

N ihil suavius est, quam am are De­

um, ita u t ex amore illius m ulta pa­

tia ris (S. Ig n a t.) Am or o peratur m agna, e t re p u ta t parva, o p eratu r m ulta e t re p u ta t breve (S. Thom. A quin.)

Gdybym wiedział, mówił św. F ra n ­ ciszek Salezy, że jed n a żyłka mojego serca nie je st dla Boga, wyrwałbym ją natychm iast; i gdybym wiedział, że to serce całe nie nosi na sobie obrazu Jezu sa ukrzyżow anego dla mnie, ani chwili bym go nie nosił.

Każdy, mówi św. A ugustyn, jed n o ­ czy się z tem, co kocha. Hoc es, quod diligis; si terram diligis, te rra es; si Deum diligis, quid vis, u t dicam? Deus es. Czemże przeto je s t serce kapłana*

który do ziemi przylega i który żebrze

(54)

0 błoto? Ach! to je s t gwiazda bez św iatła, to je st ogień bez ciepła, to je s t zgorszenie, to je st potw ór w n a­

turze.

W końcu nie myśl, abyś bez mo­

dlitw y zapałał m iłością ku Bogu. Tylko przy mcdlitwie umysł podnosi się i oczy­

szcza i staje się zdolnym do poznaw a­

nia i rozpam iętyw ania doskonałości Bożych; tylko przy modlitwie serce otw iera się i rozszerza o tyle, i e może 1 Boga przyjąć do siebie i posiadać go.

C Z Y S T O Ś Ć .

D la zachow ania bez skazy tej cnoty, zastanaw iaj się często nad jej zaletam i.

C nota ta z Aniołami nas równa. Sicut virginitas hominem aequat Angelis, imo plus eum facit quam Angelum; ita lu x u ria bestificat, et, ut ita dicam, m ulto pejorem bestia ipsum facit (E u- zeb.) Si in virginitatis in teg ritate p e r- manserfe, eris apud Deum u t A ngelus, apud homines u t Deus (Sixt. 3.)

Daje on;\ nam poznać najwznioślej­

sze tajemnice: V irg in itas nubes, aera,

(55)

— 51 —

Angelos, sideraque transgrediens, V e r­

bum Dei in ipso sinu P a tris invenit et toto hausit pectore (S. Am br.) Fidelis anim a virginitatem suam custodiens ad id provehitur, u t sim ilitudinem in­

corruptibilis Dei in se, velut speculo mundissimo, consequatur (S. Basii.)

Duszę naszą przepełnia ona rado­

ścią: quam suave mihi soluto factum est carere suavitatibus nugarum , et quas dim ittere m etus fuerat, jam di­

m ittere gaudium erat; ejiciebas enim eas a me, vera tu et summa suavitas e t intrabas pro eis omni voluptate d u l­

cior (S. Aug.)! Nil animum fidelem sic delectat, quam integra im m aculati p u ­ doris conscientia. V oluptatem vicisse, voluptas est maxima: nec u lla est m a­

jo r victoria, quam ea, quae de cupi­

ditatibus re fertu r (S. Cypr.)

Najściślejszymi węzły łączy nas ona z Jezusem : cum omnes anim ae spon­

sae sint Christi, specialius tam en vir­

gines; quia sicut sponsus et sponsa

sunt una caro, ita caro virginum carni

Christi verius se conformet, quam alio ­

rum (S. A nt. de P ad.) Jesu s sanctae

virginitatis fructus, decus et munus,,

(56)

quem tem poraliter sancta virginitas peperit, cui spiritualiter nubit, a quo decoratur u t pulchra foecundatur, u t perseverat intacta, coronatur u t regnet p erenniter gloriosa (S. Fulg.)

R E L I G I A .

N ie wdawaj się w rozmowy lekkie o rzeczach świętych i słów P ism a św.

nie używaj do żartów.

W szystko, co ma związek z religią:

głos dzwonu, widok obrazu, krzyża, kościoła, niech budzi w tobie myśli pobożne. Z duchem wiary czyń zawsze na sobie znak krzyża; tem samem uczu­

ciem bądź przejęty, gdy przyklękasz, gdy czynisz pokłon, gdy udzielasz be- nedykcyi, odmawiasz modlitwy, k tóre uprzedzają, towarzyszą i kończą czyn­

ności kościelne, i w ogólności, gdy

spełniasz wszystkie ceremonie; bądź

przekonany, że w służbie bożej nie

masz nic małego, że doskonałość zależy

nie tyle na wielkich rzeczach, ile na

małych, że je s t to wielką rzeczą być

wiernym w tem, co się małem zowie; żc

(57)

— 53 —

wreszcie z małych rzeczy powstają wielkie i utrzym ują się.

V is sem per laudare Deum? Bene fac omnia, quae facis, et semper laudasti Deum (S. Aug.)

Kto zdoła obliczyć wszystkie łaski, których pozbawiamy i siebie i wier­

nych przez pośpiech i rutynę?

P O S Ł U S Z E Ń S T W O .

E sto subjectus Pontifici tuo, et quasi anim ae parentem suscipe (S. Hieron.) Episcopum sequamini, sicut Jesu s C hri­

stus Patrem : terribile est enim tali contradicere (S. Ignat. m art.)

Jeżeli strzedz się nie będziesz, czy­

tanie dzienników nauczy cię krytyko­

wać wszystko i od góry do dołu całą hierarchią kościelną pomiatać: jako nowy Absalon pracować będziesz nad obaleniem władzy Ojca swojego. K ara nie każe długo czekać na siebie: per quae peccaverit homo, p er haec et to r­

qu etu r (Sap. II.) Non m isereberis ejus,

sed animam pro anima, oculum pro

oculo, dentem pro dente, manum pro

(58)

m anu, pedem pro pede exiges (Deut.

X IX .) Od swych parafian doświad­

czysz tegoż uprzedzenia, tegoż szy­

derstw a i krytyki. Czy będziesz m iał praw o się skarżyć?

Przejm ij się dobrze temi słowy św.

A ugustyna: E xp ed it inferius subjici superiori, u t ille qui subjici sibi v u lt id quod est inferius, se subjiciat su­

periori suo. Agnosce ordinem , quaere pacem. Tu Deo, tibi caro. Quid j u ­ stius? Quid pulchrius? Tu m ajori, tibi minor. Servi tu ei, qui te fecit, u t tibi serviat, quod p ro p ter te factum est.

Kapłan, który szemrząc pracuje nad zbudowaniem przegrody między pod­

władnymi i zwierzchnością, nie może być lepiej do niczego przyrównany, ja k do tego narzędzia w strętnego i s tra ­ sznego, które oddziela głowę od człon­

ków. Quem et tu devita.

N ie wdawaj się w sprawy, za k tóre odpowiadać nie będziesz. Zajmij się swymi obowiązkami: z manii domy­

słów wiele złego płynie. Zwierzchnicy

do dobrego zarządu mają trzy rzeczy,

na których tobie zbywa: p atrzą oni na

(59)

ogół spraw, znają podwładnych i m ają szczególne łaski, które Bóg narzędziom swej władzy udziela.

N ie tajnem ci być winno, że statu ty dyecezalne mogą być prawdziwemi p ra ­ wami, a nie p rostą radą: chociażby ża­

dnej nie naznaczały kary, albo nią tylko groziły (Concil. T rid. Sess. 22.)

— 55

MIŁOŚĆ WZGLĘDEM WSPÓŁBRACI.

Sacerdotes Christi vicarii sunt, et qui honorat sacerdotem, honorat Chri­

stum; et qui in ju riat Christi sacerdo­

tem, in ju riat Christum, cujus est vica­

riu s et sacerdos (S. Joan. Chris, in Math. hom. 17.) Język, mówi św. G er­

tru d a, ma ten przywilej przed innym i członkami ciała, że je s t depozytariu­

szem kosztownych tajem nic Jezu sa Chrystusa; ten przeto kto przyjm uje Jezu sa Chrystusa, nie czyniąc pokuty za grzechy popełnione językiem , po­

dobny je s t do tego, który na progu

domu swego gromadzi kamienie, aby

je rzucać na przyjaciela swego, który

się do niego zbliża! — „To, zaiste, dzi­

(60)

wna rzecz, mówi św. F ranciszek Sa- lezy, że wszyscy mają tak wiele za­

p a łu do czystości, a praw ie nikt go nie ma dla czystej miłości. T ak wiele je s t miłości udanej i nieczystej! T aką je s t ta, przez k tó rą obrażam y praw dzi­

wą miłość Boga i bliźniego pod p re ­ tekstem samej miłości: je st to zdrada nie lada ja k a .”

Co do współbraci, jeżeli masz ja k ą władzę nad nimi, miej sobie za zasadę:

połowie tego, co o nich mówią, nie wierzyć, nad drugą połową dobrze się zastanow ić i jeszcze pozostałej poło­

wie nie bardzo ufać. He to razy się zdarza, że opieszały Kapłan powiększa i rozgłasza praw dziw e czy urojone nie­

roztropności gorliwego K apłana, aby pokryć swoje próżniactwo i pokazać się dowcipnym śród towarzystwa! J e ­ żeli nie masz władzy nad nimi, n aśla­

duj K onstantyna W ielkiego: Si pro­

priis oculis vidissem sacerdotem Dei peccantem, chlamydem meam expolia­

rem et cooperirem eum, ne videretur.

Zam iast wszczepiać swe ostre szpony

w krwawe rany swoich współbraci, aby

je powiększać i zaogniać; nalej w nie

(61)

raczej oliwy i wina współbolejącej mi­

łości; później wobec Boga zastanów się, czy nie byłeś kiedy winien, albo czy obecnie nie jesteś winnym podobne­

go wykroczenia; potem wszystkiem i na ich intencyę i na swoją zadaj so­

bie ja k ą zbawienną pokutę.

Niechaj kapłan sąsiad, kapłan ubogi, kapłan podróżny znajdą u ciebie miłe przyjęcie. N ie przychodzi się nigdy do ubóstwa, przyjm ując Jez u sa C hrystusa w osobie Jego ministrów.

- 57 —

P O K O R A .

Św. B ernard tak określa pokorę:

V irtus, qua homo verissim a sui cogni­

tione sibi ipsi vilescit. N aśladow anie dodaje: haec est altissim a et utilissi­

ma lectio, sui ipsius vera cognitio et despectio. Cnota ta tak je s t potrzebną Kapłanowi, a przeciw na jej wada ta k ą staw ia przeszkodę łasce, że Bóg nie­

kiedy dopuszcza na D a s ciężkie upadki,

aby nas skłonić do zw rócenia uwagi

na siebie samych i posługiw anie n a ­

sze skuteczniejszem uczynić.

(62)

S zatan pychy, szatan niew strzem ięźli- wości, szatan rozpaczy są, to trzej nie­

strudzeni działacze, z których pierwszy pracuje na korzyść drugiego, a drugi na korzyść trzeciego.

Gdy będziesz podniesiony do godno­

ści zrozumiej tę wyrocznię: Q uanto m agnus es, hum ilia te in omnibus; i tę drugą: Qui m ajor est in vobis, fiat sicut minor: et qui praecessor est, si­

cut m inistrator.

B roń się przeciwko zarozum iałości i niejakiej tw ardości usposobienia, k tóre w yradzają się niekiedy u ludzi, obdarzonych władzą.

Gdy się staniesz celem pot warzy i prześladow ania rozmyślaj te słowa:

Jesu s autem tacebat; i jeszcze: Faciem meam non averti ab increpantibus e t conspuentibus in me.

Gdy twemu w spółbratu lepiej się powiedzie niż tobie i wszyscy chwalić go będą, powiedz z Apostołem: Dum omni modo C hristus annuntietur, in hoc gaudeo, sed e t gaudebo; albo z Moj­

żeszem: Quis trib u at, u t omnis popu­

lus prophetet et det eis Dominus S p i­

ritum suum?

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wiosenne słońce tak długo łaskotało promykami gałązki wierzby, aż zaspane wierzbowe Kotki zaczęły wychylać się z pączków?. - Jeszcze chwilkę – mruczały wierzbowe Kotki

zem na uniw ersytetach zagranicznych. Otoczenie na dworze królewskim zjednał sobie uprzejmością i powagą, a nade wszystko „królewską cnotą szczodrobliwości”

Skoro tu mowa o możliwości odtwarzania, to ma to zarazem znaczyć, że przy „automatycznym ” rozumieniu nie może natu ­ ralnie być mowy o jakimś (psychologicznym)

Jeśli któreś z ćwiczeń jest za trudne- pomiń je, ale postaraj się przyjrzeć mu się dokładnie i zapamiętać technikę jego wykonania.. Po powrocie do szkoły możemy

Gdy on ju˝ si´ skoƒczy∏ lub jeszcze nie zaczà∏, to u˝ywam Êwiat∏a..

fię rozerwać. ftarała fię męża fwego ciefzyć. Pier- w fzych dni zawsze przy nim była, z ieg°. łzam i półleżała własne;

Strona ta w pewien sposób kumuluje wiedzę ze wszystkich źródeł, na które składają się nie tylko książki, lecz także filmy i wywiady z Rowling, dzięki czemu

Zwracając się do wszystkich, Ojciec Święty raz jeszcze powtarza słowa Chrystusa: „Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by