• Nie Znaleziono Wyników

Codzienny Express Pomorski 1926.01.17, R. 2, nr 14

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Codzienny Express Pomorski 1926.01.17, R. 2, nr 14"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

...

CODZIENNY

vena 10 gr.

EXPRESS POMORSKI

dcbaZYXWVUTSRQPONMLKJIHGFEDCBA

A b ó n a ni e u l m iesięczny w ekspedycji 2.— zŁ, w agenturach 2.15 zł., na pocztach; już i odnoszeniem do dom u 2.34 ri., pod opaską w Polsce 3.SÓ zł., w innych krajach 450 zł. — A bonam ent kw artalny w ekspedycji 6 — zł., w agenturach 6 45 zł., na pocztach już z odnoszę*

nlem do dom u 7.01 zt, pod opaską w Polsce 10.50 w innych krajach 14.— zł. — W razie w ypadków , spow odow anych siłą w yższą, przeszkód w zakładzie, strajków lub tym podobnych uiepiiow ldzianych okoliczności, w ydaw nictw o nie odpow iada za dostarczenie pism a, a abo­

nenci nie m ają praw a dom agania się niedostarcionych num erów lub odszkodow ania.

O g ł o s z e n 1 a na stt. 7-łam ow ej 15 gr. od m iejsca m ilim etrow ego, na str. pierw szej 60 et od m iejsca m ilim etr., na str. trzeciej i drugiej 40 gr, od m iejsca m iU m etr., R uchtow akS tw 20 gr. od w iersza tekstow ego. - O głoszenia tłum aczone, skom plikow ane, z za^trreS iIe^S ia J a oraz z nieczytelnym rękopisem przy każdym poszczególnym w ypadku 25 n rtc^ t7 ad t^ k i Z innych krajów 200 proc, nadw yżki. - K ontoPocztow , K asy o E n X i^ o ? ^ 2M 0M “

O głoszenia płatne natychm iast - A dres adm inistracji: Toruń, Piekary 14 . '

pisy niezam ów ione redakcja nie odpow iada. - A d ri redakcji: T < S , U- Tdefon

Rok II.

k?’ *

Toruń-Bydgoszcz-Grudziądz, niedziela 17 stycznia 1926 r. Nr. 14.

I lii Sim Wn

ODZNACZENIA URZĘDNI*

KÓW.

3.W dniu w czorajszym m inister

> apraw w ew nętrznych p. R aczkie-

#ięz, w obecności podsekreta- ęzą stanup. O lpińskiego i dyrek 'torów departam entów m inister­

stw* spraw w ew n. udekorow ał

Orderem K rzyża K aw alerskiego Polski O drodzonej — naczelnika

'wydziału prasow ego w tym że m inisterstw ie p. M elchiora W ań

;kow icza — za pracę społeczną i organizacyjną na obczyźnie, —

'zaś złotym K rzyżem Zasługi

radcę m inisterialnego p. W łady­

sława C zapińskiego, oraz srebr­

nymi K rzyżam i Z asługi asseso- rów p. Feliksa W ojdy siaka i p.

Karola Suchego.

T rzej ostatni zostali udekoro­

wani za swądziałalność, nie na­

leżącą do ich zw ykłych obow iąz

ków służbow ych, a przynoszącą korzyść adm inistracji państw o-

REORGANIZACJA BIURO­ WOŚCI.

K om isja do reorganizacji biu­

row ości i uproszczenia toku urzę dówania pod przew odnictw em p.

C horzem skiego, naczelnika w y­

działu adm inistracyjnego w W o jrw ództw ie Pom orskiem , rozpo- cżęła w dn. 16 b, m . pracę. W skład kom isji w chodzą pp. Sta­

nisław Fijaś, urzędnik adm ini- ttfacyjny ze Lw ow a i A nt. R o­

tkiew icz, naczelnik w ydz. w kóm isarjacie R ządu na m . st.

• W arszaw ę. K om isja obraduje w Prezydjum R ady M inistrów .

Wiaiomośd stin.

Us t a w a o w y k o n y w a n iu

CZYNNOŚCI BANKOWYCH.

m unalnych, w skazanych przez M inisterstw o Skarbu w drodze rozporządzenia.

K w oty w skazane w ustępie 1-ym w inny być ujaw nione w księgach handlow ych odrębnie od innych R achunków , a prze­

noszenie ich na inny R achunek dow olny dozw olony jest tylko na m ocy pisem nego pozw olenia.

S tan R achunków inkasow ych i przekazow ych w inien być w bi lansach odrębnie w ykazyw any.

M inister Skarbu w ładny jest w . zakresie niniejszego artykułu do w ydaw ania szczegółow ych przepisów w drodze rozporzą­

dzeń.

Paragraf 95a tego artykułu zaw iera postanow ienia karne, dotyczące w innych naruszenia chociażby tylko niedbalstw a przepisów tej U staw y.

W inni przekroczenia, o ile ich czyn nie ulega surow szem u u- karaniu w m yśl innych U staw karnych, będą karani aresztem do 6-ciu tygodni i grzyw ną do 5000 złotych, lub jednej z tych kar. T ej sam ej karze i na tych sam ych zasadach ulegają zarzą­

dzający lub kierujący przedsię­

biorstw em bankow em i funkcjo- narjusze, spraw ujący w nim fun­

kcje nadzorcze, którzy choćby z niedbalstw a przez zaniechanie odpow iednich zarządzeń nad­

zoru albo w inny sposób dopusz czą do popełnienia w niem przez drugą osobę jednego z prze­

stępstw pow yżej w ym ienionych.

Pow ołane do w ym ierzania kar będą sądy pow iatow e (pokoju).

A rt. 2-gi U staw y pow ierza w ykonanie jej M inistrom Skar­

bu i Spraw iedliw ości.

A rt. 3-ci w reszcie głosi, iż U staw a w chodzi w życie po u- pływ ie 3-ch dni od dnia jej ogło­

szenia, a na obszarze w ojew ódz­

tw a Śląskiego w dniu ogłoszenia zgody na nią Sejm u Śląskiego w

„D zienniku U staw Śląskich**.

Twoneoiigametoolenietklego

idzie Jak zkamienia.

B E R L IN . 16. 1. (PA T .) Jak podają pism a rokow ania kancle­

rza L uthera z przedstaw icielam i poszczególnych partj i w spraw ie utw orzenia now ego gabinetu, nie posunęły się naprzód. Spraw a obsadzenia teki Spraw W ew n.

i R eichsw ehry nastręcza w dal­

szym ciągu trudności i w yw ołu­

je nam iętną polem ikę w prasie um iarkow anej.

Inipekcja mifliiliijaloa M Oiigoliilig kolejową.

K A T O W IC E . 16. 1. (A . W .) Z polecenia generalnej inspekcji przy M -stw ie K olei specjalna ko m isja m inisterialna zbada gospo darkę w poszczególnych dyrek­

cjach kolejow ych. Inspekcja ta­

ka odbyła się już w e Lw ow ie i K rakow ie. A obecnie prow adzi się badania w K atow icach pod przew odnictw em delegata M ini­

sterstw a, inżyniera Stolcm anna.

RDtailafraslio-olBiiiietliii!

Mowii iwfy tie.

PA R Y Ż. 16. 1. (A .W .) W czo­

rajsze pierw sze posiedzenie dele gacji francuskiej i niem ieckiej do rokow ań handlow ych dotyczy ło specjalnych kw estyj, a m iano w icie zniżki taryfy dla francus­

kich jarzyn w iosennych, któraby m iała w ejść w życie natychm iast jeszcze przed zaw arciem ogólne go traktatu handlow ego. W za- m ian F rancja w yraziła goto­

w ość udzielenia zniżek niektó­

rym tow arom niem ieckim , jak chm iel, kam fora i kiełbasa.

P.p. Bryl, Fiderkiefflltz i C-o.

Dmą w dudki sowieckie!

W nagrodę zostania rycerzami

„Czerwonego Sztandaru".

W ILN O , 16.1 (A W ). N adeszłe tutaj dzienniki sow ieckie za­

m ieszczają .szereg w yw iadów z uczestnikam i w ycieczki posłów sejm ow ych po R osji Sow ieckiej.

W w yw iadach tych posłow ie podają szereg skrajnie tenden­

cyjnych w ręcz kłam liw ych in­

form acji W jednym z nich po­

seł Fiderkiew icz ośw iadczył, iż Polska znajduje się nad brze­

giem przepaści. Państw o znaj­

duje się w przededniu rew olucji

C ham berlain i B riand

będą konferowali.

LO N D Y N , 16.1 (PA T). „T i­

m es** donosi, że C ham berlain zatrzym a się w drodze pow rot­

nej z W łoch w Paryżu, w celu zobaczenia się z B riandem . R zą­

dy francuski i angielski pragną

Mnanlffl alm mavsta i Iwtt.

M O SK W A , (tel. w ł. „G łosu Codziennego**. D onoszą tu z L e­

ningradu o w ykryciu w ielkiej afery szpiegow skiej jakoby o charakterze m iędzynarodow ym . N a granicy Sow iecko - Fińskiej aresztow ano dnia 14 stycznia kilku rosjan m onarchistów i fin- landczyków . W zw iązku z tern w yw iązała się strzelanina, pod­

czas której zabito pułkow nika

socjalnej, którą w yw oła m iljon bezrobotnych oraz chłopi prze*

konanl iż jedynie przy zm ianie ustroju społecznego będą m ógli zrealizow ać reform ę rolną. D a­

lej dzienniki podają, iż przew o­

dniczący w ycieczki, poseł B ryl m a zostać odznaczony orderem

„C zerw onego Sztandaru**, a u- czestnicy w ycieczki m ają otrzy­

m ać rów nież w ysokie odzna­

czenia sow ieckie.

dojść do zadaw alającego poro­

zum ienia w spraw ie konferencji rozbrojeniow ej, konferencji eko­

nom icznej oraz innych proble­

m ów , którem i Zajm uje się Liga.

carskiej arm ji K ożennikow a.

A genci G . P. U . (czrezw yczajki) ujęli śród innych niejakiego Tasso, którego Sow iety oskar­

żają o kierow anie m iędzynarodo w ą antysow iecką organizacją szpiegow ską na terenie Fin- landjl W szystkich aresztow a­

nych oddano w ręce w ojennego sądu w L eningradzie. G rozi im niechybnie rozstrzelanie.

R ząd w niósł do Sejm u projekt U staw y o zm ianie niektórych postanow ień R ozporządzenia Prezydenta R zeczypospolitej z dnia 27.X II 1924 r. o w arunkach W ykonyw ania czynności banko­

w ych i nadżorze nad tym i ban­

kam i.

projekcie U staw y, jednem i najw ażniejszych jest § 35a ar­

tykuły 1-go, który w m yśl pro- jektu rządow ego m a brzm ieć, jak następuje:

< „Przedsiębiorstw o bankier- skie, które w w ykonaniu pole- ęenia inkasuje lub otrzym uje pieniądze celem przekazania ich lub w ypłacenia zlecające m u lub osobie trzeciej (inkasa i przeka­

zy) w inno kw oty te przechow ać w gótów ce tego sam ego rodza­

ju i tej sam ej ilości, albo złożyć w B anku Polskim lub w insty­

tucjach państw ow ych, albo ko-

Howd panama wojskooa o Kronsztadzie.

M O SK W Ą , (tel. w ł. „G łosu C odziennego**. N iebyw ałe poru­

szenie w sferach w ojskow ych i politycznych sow ieckich i zagra­

nicznych w M oskw ie w yw ołała w iadom ość o w ykryciu w K ron­

sztadzie now ej olbrzym iej afery w ojskow ej w dziedzinie budo­

w nictw a. A resztow ano 30 w oj­

skow ych inżynierów i 8 znanych przem ysłow ców budow lanych.

O kazało się, że od 3 lat upra­

w iano w K ronsztadzie m il jono­

w e nadużycia przy budow ie por tu w ojennego i w arsztatów . Za­

Mają go już dość!

LO N D Y N , 16.1 (A W ). „D aily H erald** podaje, że na najbliż­

szym kongresie liberałów czy­

nione będą próby usunięcia

m ów ienia zagraniczne i krajow e dokonyw ano bez przetargów — tylko za łapów ki' O d przedsię­

biorców budow lanych sow ieccy w ojskow i inżynierow ie otrzym y­

w ali 20 proc, od um ów . O czy­

w iście, że ceny tych robót docho dziły do 500 — 600 proc, ponad norm alne ceny. N ajw iększym skandalem jest to, że aferę tę w m ieszani są kom isarze w ładz centralnych z insytucyj kontrol nych.

Straty skarbu sow ieckiego w y noszą setki m il jonów rubli.

L loyda G eorgea ze stanow iska przew odniczącego partji. N a­

stępcą jego m iałby zostać A lfred M ond.

i rapie wliiiii

dalszemu spadkowi walut europejskich.

N E W Y O R K , 16.1 (A W ). N o- w ojorskie koła finansow e żyw o om aw iają projekt grupy M orga­

na stw orzenia M iędzynarodo­

w ego B anku R ezerw ow ego przy w spółudziale Stanów Zjedno­

czonych i W ielkiej B rytanji. Za­

Dolar i Zloty

Wczoraj Bank Polski płacił za dolara 7.18 zł. W obrotach międzybankowych żądano 7.30 zł.

daniem B anku byłoby zapobie­

żenie dalszem u spadkow i w alut europejskich i utrzym anie ich na poziom ie złota. A tem sa- m em podniesienie gospodarcze państw europejskich.

(2)

R o k I D n ia 1 7 s ty c z n ia 1 9 2 6 ro k u . X2 10

P o s e ł W in ce n ty W ito s, b y ły d w u k ro tn v p re m je r, o g ło sił w

„ E c h u W a rsz a w s k ie m " ro d z a j m a n iłe s tu d o lu d u w ie jsk ie g o . P o n ie w a ż w ą tp liw ą je st rz ec z ą , a b y z „ E c h a W a rs z .“ m o g ło się p o s to lic y ro z n ieść ja k ie ś ż y w sz e e c h o te g o „ m a n ifestu * * , p rz e to w p a ru sło w a ch n a leż y g o o m ó ­ w ić ...

P rz e c ie ż to , b ą d ź c o b ą d ź , p rz e m a w ia p o se ł W ito s...

Z ac z y n a się o d s tw ierd z e n ia , ż e w P o lsce , k tó ra „ p o R o sji je st n a jb ard z iej c h ło p sk ie m p a ń ­ s tw e m w E u ro p ie " , d o ty c h c z as n ie rz ą d z ą c h ło p i. D z ieje się to p o n o ś d la te g o , ż e c h ło p i w P o l- -se e są p o lity c z n ie ro z b ic i, i „ n ie m a ją s z c z ę ś c ia d o sw o ic h p rz e - w ó d c ó w '* .

N ie sieb ie je d n a k m a tu ta j w ó d z p ia sto w s k i n a m y śli! Z n a ­ z w isk (d o d a ją c d o n ic h w y z w i­

sk a ), w y licz a p o s e ł W ito s ty c h , k tó rz y w je g o m n ie m a n iu ro z ­ b ijają , m ą cą , w ic h rz ą , o s ła b ia ją tę „ o lb rz y m ią licz e b n ą p rz e w a­

gę**, ja k ą s ta ty s ty c z n ie p o s ia d a­

c h ło p i w P o lsc e , a k tó ra d la w ie rz c h o sła w ic k ie g o g o s p o d a­

rz a s ta n o w i p ie rw sz y w y m ó g p ra w a d o rz ą d z e n ia . S ą to w ię c — ta k n a je d n y m p o z io m ie — i

Dąbski i O k o ń , S tą p iń sk i i T h u - g u tt...

I, w y ty k a ją c ic h p a lce m , h e t­

m a n ś re d n io ro ln y c h p ia s to w i-

ezów w o ła o je d n o c z e n ie się

masy c h ło p s k iej p o d c e n tro w y m s z ta n d a re m b o g a ty c h c h ło p ó w . Z n ajd z ie się ta m m ie jsc e i d la b ie d o ty je d n o z a g o n o w e j i d la p a ru w łó k o w y ch , w sp o m o ż o n y c h

MRWgęgBSMMBBMEMMillin milllllli1

CO INNI

P . p o s e ł N ie d z ia łk o w sk i w .„ R o b o tn ik u * * u s p a k a ja , ż e

m o n a rc h iz m w P o lsc e — p o z a p . Ć w ia k o w sk im — io g a rść z a ­ n ie p o k o jo n y c h re fo rm ą ro ln ą o b ­ sz a rn ik ó w i k ilk u sk o m p ro m llo w a n y c h sk ra jn y c h „ a k ty w istó w " . C z y je d n a k ta k je s t?

N ie w ą tp liw ie , t. z w , ru c h m o - [n a rc h is ty c z n y, w P o ls c e , o ile

c h o d z i o d o ty c h cz a so w y c h je g o

■„ w o d z ó w” , w y g ląd a i n ie p o w a ż - ś n ie i n ie g ro ź n ie . A le c z y w o g ó le 1 je s t — n ie g ro ź n y ?

N ie n a le ży z a p o m in a ć, ż e w j a tm o sfe rz e n a s ze g o c h a o s u — 'lu d z is k a n a w e t s z a rla ta n ó w n a 'p ie d e s ta ła c h s ta w ia ć g o to w i!

W s to s u n k o w o ła tw e j k ry ty ­

ce d o ty c h c z a s o w y c h e fek tó w i d e m o k ra c ji re p u b lik a ń sk ie j w i Polsce śm ie ć p ro p a g a n d y m o n a rc h isty c z n e j d o ść ju ż s z e ro k o

padła na z a g o n y d u s zy n a ro d o ­ w e j. N ie le k ce w a ż m y w ię c p rz e c iw n ik a ...

„ K u rje r P o ra n n y ” w d a lsz y m

ciągu p ro w a d z i k o n c e n try c z n y a ta k n a rz ą d k o a lic y jn y ; d la n ie ­ g o ju ż w s z y s tk o je s t ja sn e :

J e ż e li b u d o w a rz ą d u m ia ła b y ć is to tn ie je g o p ro g ra m em , to trz e ­ b a stw ierd z ić, ż e o b ie tn ic a ta z a ­ w io d ła . J a k k o lw ie k b u d o w a rz ą ­ d u b y ła k o a lic y jn a , p ra k ty k a rz ą ­ d z e n ia w sk a z u je , ż e rz ą d zi w sp o ­ só b z u p e łn ie w y ra ź n y ju ż ty lk o p ra w ic a .

S łu s zn ie w ię c p o s e ł N ie d z ia ł­

k o w s k i n a z y w a o rg a n p . F ry - z e g o — p ism e m ... n ie c o n e rw o - w e m .

J a k ż e ż b o w ie m w y g ląd a łb y rz ąd p o m y śli „ K u rje ra " ? K to - b y g o tw o rz y ł? P o n ie w a ż —p o ­ z a ro z w a lo n e m „ W y z w o le n ie m * *

ż a d n e s tro n n ic tw o w se jm ie

„ K u rje ro w i" n ie o d p o w ia d a, w ię c ...

Z p o z a se jm u i p o z a rg jfftem ? T e d y śc iśle : k to i ja k ? ,,.

P , Z m . w „ K u rierz e P o lsk im "

zwraca o c zy n a ta k ty k ę so c ja li-

w p rz y sz ło śc i p rz e z re fo rm ę ro l­

n ą „ p ro d u c e n tó w ro ln icz y c h " . W te j p ia sto w sk ie j iz b ie b ę ­ d z ie c ie p ło w szy stk im , ja k to o b ra zo w o g ło si u n iw e rs ał w ie rz- c h o sław ic k i...

N ie c h c em y b liż ej w c h o d z ić w te z e w n ę trz n o -k la s o w e s w a ry i k łó tn ie c h ło p a p o lsk ieg o . J e s t ic h rz ec z y w iśc ie a ż n a d to : c h ło ­ p i m a ją z d z ie się ć k lu b ó w w se j­

m ie, i n ig d z ie ta k ie g o z a m ę tu i h a rm id ru , ja k w ła ś n ie u n ic h , n ie m a . N ie ch się w ię c je d n o ­ c z ą , g o d z ą , k o n so lid u ją ...

J e d n o ty lk o c h c em y z a - s trz e d z: n ie c h a ry tm e ty k a m a sy n ie u p a ja w o d z a lu d o w c ó w ...

D o rz ą d u , ja k sa m to p rz y z n a - je , o b o k siły p o trz e b n y je s t — ro z u m . Z a m ęt i ro z b ic ie c h ło p ­ sk ie n a k a z u ją m n ie m a ć , ż e te g o ro z u m u n ie m a ta m je sz c ze w n a d m ia rz e. R o z u m n i — n ie k łó c ą się!...

W ie le d a w n y c h w a d s z la c h e c­

k ic h u c ie le ś n iło się d z ić w c h ło ­ p ie p o lsk im . K łó tliw o ść , s o b ie­

p a ń stw o , c iem n o ta, p ry w a ta ; p o c ó ż z re s z tą d a le j c ią g n ą ć tę s m u tn ą lita n ję .

N iec h aj w ię c z a w c z e śn ie n ie p o d n ie ca p o se ł W ito s m a sy c h ło p s k iej m iraż e m w ła d zy , z d o ­ b y te j p rz e z z m o b ilizo w a n ie siły .

C z y w iz b ie W ito sa, c z y w a l­

ta n c e T h u g u tta b ę d z ie w s z y s t­

k im c ie p ło , te g o u s ta lić się n ie d a .

N a jsz c z e ln ie jsz a , n a jz ac iśn ie i- sz a b ę d z ie p o ls k a iz b a , g d y d rw a n a o g n isk o d o n ie j z n o sić b ę d zie ­ m y n a w y p rz ó d k i — w sz y sc y !...

PISZĄ?

stó w k o n ty n e n ta ln y c h , o m a w ia ­ ją c o d m o w ę s o c ja l-d e m o k ra tó w n ie m ie c k ic h w z ię c ia u d z ia łu w rz ą d z ie . O d m ó w ili o n i, b o w p o ­ lity c e w e w n ę trz n e j n ie u d a ło się u ło ż y ć w sp ó ln e j z „ n a ro d o w c a­

m i" p la tfo rm y .

P o p rą p . S tre se m a n n a w a k ­ c ja ch lo c a rn e ń sk ic h , a le n ą w e - w n ą trz — w o ln a rę k a!

W e d łu g p . Z m .

D e c y zja so c ja listó w n ie m ie c k ich je s t p u sz k ą P a n d o ry .

W y fru n ąć m o ż e z n ic h w id m o z a ż a rty c h w a lk w e w n ę trz n y c h w N ie m c ze c h ,,,

A n a lo g ic zn ieso c ja liśc i fran c u scy te ż n ie s c h o d z ą z e sw e g o s ta n o w is k a n e g a cji i o d su w a n ia się o d rz ą d ó w ,

„ G a z e ta W a rs z . P o ra n n a "

„ n a d w o je w ró ż y ":

M o ż n a się te d y sp o d z ie w a ć a lb o z u p e łn e j z m ia n y k u rsu p o lity k i fra n c u sk ie j i p rz e jśc ia d a w n e g o k a rte lu d o o p o z y c ji, a lb o te ż p o ­ w ró t d o c z y sty c h rz ąd ó w k a rte lu . T y m ra z em n a jp raw d o p o d o b n ie j w ic h c z y ste j p o sta ci so c ja listy c z ­ n e j.

N a jb liż sz e d n i w y ja śn ią z a p ew ­ n e , p o ja k ie j lin ii p ó jd z ie ro z w ó j w e w n ę trz n e j p o lity k i fra n c u sk ie j.

M a ja d n a k w ą tp liw o ś ci, c z y k ry z y s fra n k a i tru d n o ś c i p o li­

ty c z n e p o z w o lą F ra n c ji n a sp o ­ k o jn e p ró b y w y jścia z p rz e sile ­ n ia : ja k o b y

ju ż d z iś p rz e w id z ie ć m o ż n a , ż e p rz e sile n ie n ie d a się z a ła tw ić o s ta te c z n ie z w y k łą d ro g ą p a rla ­ m e n ta rn ą . J e s t rz e cz ą b a rd z o m o ż liw ą, ż e F ra n c ja b ę d z ie sz u k a ła w y jśc ia z tru d n o śc i p rz ez n o w e w y b o ry .

U n a s „ K u rje r P o ra n n y " i w te d y je sz c ze r.ie b y łb y z a d o ­ w o lo n y ...

. A p rz e c ie ż ta k n ie w y p a d a iść p o lin ji z n a n e g o o k rz y k u m o s k a la: „ c h w a ła B o g u — u n a s n ie m a p a rla m e n tu !,..* *

A -m c L

i ttfc

A

G d y b y i a k p r z y s z ł o k o m u d o

^ ł o w y „ z b a z e o ^ r a ł o w a ć “ m a p ę E u r o p y p o l i t y c z n o - p a r l a m e n ­ t a r n e j ! B y ł b y t o e k s p e r y m e n t c i e k a w y i z n a m i e n n y . K r a j e o w ł a d z y d y k t a t o r s k i e j n a l e ż a ł o b y n p , z a m a l o w a ć n a c z a r n o , k r a j e o n o r m a l n y m i z r ó w n o w a ż o n y m u s t r o j u p a r l a m e n t a r n y m n a b i a ł o , a k r a j e o u s t r o j a c h s ł a ­ b y c h i n i e s t a ł y c h — n a s z a r o .

„ C z e r n i ł y b y " s i ę w ó w c z a s t r z y p o ł u d n i o w e k o ń c z y n y e u r o ­ p e j s k i e : p ó ł w y s p y H e r y j s k i , A - p e n i ń s k i i B a ł k a ń s k i , a l b o w i e m w H i s z p a n j i , W ł o s z e c h i Gr e c j i i s n i e j e d y k t a t u r a .

„ B i e l i ł y b y " ' s i ę w y s p y B r y t y j ­ s k i e , o r a z p ó ł w y s p y D u ń s k i i S k a n d y n a w s k i .

N a t o m i a s t „ s z a r z y z n a " w y p e l n i ł a b y w ł a ś c i w y k o n t y n e n t e u r o o e j s k i , b o w t r z e c h g ł ó w n y c h j e g o k r a j a c h w ł a c i ń s k i e j F r a n c j i , g e r m a ń s k i c h N i e m c z e c h i s ł o w i a ń s k i e j P o l s c e n i e ma w e w l a ś c i w e m t e g o s ł o w a z n a ­ c z e n i u p a r l a m e n t a r n e j w i ę k s z o ­ ś c i , a r z ą d y s ą c h w i e j n e .

S t w i e r d z a j ą c f a k t p o w y ż s z y n i e c h c e m y p r z e z t o d o w i e ś ć , ż e

„ r e g i m e " d a n e g o k r a j u z a l e ż y o d r ó w n o l e ż n i k a , j a k i p r z e z j e g o s t o l i c ę p r z e c e d z i . A l e f a k t e m

i ę s t , ż e i s t n i e j e p e w n a z a l e ż n o ś ć p o m i ę d z y t e m p e r a m e n t e m o b y ­ w a t e l i a k l i m a t e m i c h o j c z y z n y . H i s z p a n i e , W ł o s i i G r e c y d u ż ą c z ę ś ć d n i a s p ę d z a j ą n a u l i c y . S ł o ń c e i w i n o i c h p o d n i e c a . T ł u m m a d r y c k i , r z y m s k i l u b a t e ń s k i ł a t w i e j p r z e z t o j e s t p o r w a ć , r o z a g i t o w a ć . L i c z n e r e w o l u c j e i p r z e w r o t y w y p e ł n i a j ą w i ę c d z i e j e t y c h k r a j ó w .

I n a c z e j j e s t w m g l i s t y m A l b j o n i e , l u b w k r a j a c h S k a n d y n a w - s k i c h . A n g l i c y r ó w n i e ż m i e w a l i w s w y c h d z i e j a c h r e w o l u c j e , a l e b y ł y t o z a w s z ę w i e l k i e , ż y w i ą ? o w e r u c h y w o l n o ś c i o w e , p r z e d k t ó r y m i m o n a r c h a w k o ń c u u l e g a ł . T o s a m o m o ż n a p o w i e d z i e ć o N o r w e g a c h , S z w e d a c h i D u ń e z y k a c h . A l e n i e b y ł o n i g d y w k r a ­ j a c h E u r o p y p ó ł n o c n e j p o w i e r z ­ c h o w n y c h r e w o l u c y j e k i z a m i e ­ s z e k , w y w o ł a n y c h p r z e z o s o b i s ­ t e a m b i c j e t e g o c z y I n n e g o p o l i t y h a . F l e g m a t y c z n y A n g l i k , n i e ­ u f n y N o r w e g o c h ł o p s k i m r o z u ­ m i e l u b f i l o z o f u j ą c y S z w e d n i e ­ ł a t w o d a s i ę p o r w a ć p r z e z d j a - l e k t y k ę . W y b o r c z e a u d y t o r j u m w L o n d y n i e , w O s l o , w S l o c k h o l m i e l u b K o p e n h a d z e — t o o b y ­ w a t e l e ś w i a d o m i i n t e r e s ó w s w o ­ i c h i k r a j o w y c h . J e ś l i o d d a j ą s w ó j g ł o s n a k o g o t o c z y n i ą t o z r o z w a g ą . N i e z n o s z ą d y k t a t o r ó w J e ś l i s i ę b u n t u j ą — t o p r z e c i w n i m .

A k r a j e „ s z a r e " ? Z z a ł o ż e n i a w y n i k a , ż e ł ą c z ą w s o b i e c e c h y

„ b i a ł e " z „ c z a r n e m i " . G d y b y P r z y n a j m n i e j m i a ł o s i ę p e w n o ś ć . , ż e j e s t t o p o ł ą c z e n i e d o b r y c h s t r o n p o ł u d n i a z d o b r s m i c e c h a ­ m i p ó ł n o c y , ż e f e s t t o a u t o r y t e t s p r z y m i e r z o n y z d e m o k r a c j ą , h a r m o n j a i n t e r e s ó w P a ń s t w a z i n t e r e s a m i w s z y s t k i c h o b y w a t e l i ! T o f e s t w ł a ś n i e n a s z c e l . N a d j e g o o s i ą g n i ę c i e m p r a ę u i c m y ,

K . S m .

Fraczki aktuntae.

U r o k z ł o t e j p r z e s z ł o ś c i n ę c i i r o z c z u l a ,

w i ę c n \ e d z i w i ę s i ę l u d z i o m , k t ó r z y . ł a k n ą k r ó l a !

C i w i e d z ą , ż e o d k r ó l a k a ż d y ł a s k i z a z n a , b o p r z y i r o n i e w a k u j e z a w s z e g o d n o ś ć . . . b ł a z n a .

t p .

R ep u b lik a' N iem ieck a u trzy m u je b . k sią ż ą t

Rosyjski książę otrzymał 5 miljcnów.

Metresy ćostają apanaże.

K o re sp o n d e n c ja w ła s n a „ G ło su C o d z ien n e g o " .

B e rlin , 1 4 sty c z n ia . R e w o lu eja n ie m ie ck a b y ła ty l­

k o b łę d e m d ru k a rs k im — p o w ie d z ia ł k ie d y ś ro z c za ro w an y re p u ­ b lik a n in n ie m iec k i— p o w in n o się c z y tać : „ R e zo lu c ja" , K to w ą tp i o p ra w d z iw o śc i te g o a p e rc u , n ie ch śle d zi u w a ż n ie p rz e b ie g s p ra w y o d sz k o d o w a ń d la b . k s ią ż ą t n ie m iec k ic h (je s t ic h n o ­ ta b e n e z e s tu ).

G d y p ie rw sza b u rz a m in ę ła , o s ta tn ie s trz a ły n a u lic a ch B e r­

lin a i p o sz c z eg ó ln y c h „ re z y d e n ­ c ji" k siąż ę c y ch z a m ilk ły , p a n o ­ w ie , k fó lo w ie, „ h erc o g i" , -w ielcy i m a li, i k s ią ż ę ta z w y k li z a c z ę li w y ła z ić ja k z p o d z iem i i p rz y - m ru ż o n e m i je sz c ze o c z am i p a ­ trz y li w św iat, k tó ry o k o ło n ic h p rz y b ra ł b y ł n a z w ę p a ń stw a lu d o w e g o c z y li re p u b lik i. N ie d o w ie rz a li je szc z e , sie d li so b ie sp o k o jn iu tk o o b o k tro n ik ó w i z a c z ę li k iw ać g ło w a m i. J a k to : T o b y ło w sz y stk o ? T o się n a z y ­ w a ło re w o lu c ja ? P rz e c ie ż g u ­ w e rn e r u c zy ł ic h , ż e re w o lu c ja to b a n d y ty z m ro z w ic h rz o n y ch m a s, k tó re p ię ścia m i i k o lb a m i w y rzu c a ją k o ro n o w a n y c h z p a ­ ła c ó w , w y g a n ia ją ic h z k ra ju , z a b ie ra ją w sz y stk o , — n a rz ęc z lu d u c o p ra w d a , a le z a b ie ra ją — i n ie d a ją o d e tch n ą ć , a ż o s ta tn ia n o g a o sta tn ie g o „ n a m asz cz o n e ­ g o " n ie p rz e k ro c z y g ra n ic k ra ju . J a k ż e b y ło w e F ra n c ji w 9 3 ro ­ k u ? A b o lsz e w ic y ? — A tu ? N ic ! Z u p e łn ie n ic !

K s iąż ę ta i m o n a rc h o w d e w y ­ p ro s to w a li p le c y z g a rb io n e d łu ­ g im sie d z en ie m w d u p k a c h i z a ­ c z ę li p a trz e ć śm ia ło , b u ń c z u cz­

n ie . G d y p rz ek o n a li się , ż e re w o lu c jo n iśc i n ic z e g o im n ie c h c ą z a b rać , z a c z ęli — ż ą d a ć ! I z a ż ą­

d a li re n t m lljo n o w y ę h , d z ie sią te k ty się cy h e k taró w z ie m i, o d szk o ­ d o w a ń i a p a n a ż y d la sieb ie i d la k a ż d e g o z ro d z in y z o so b n ą , A re p u b lik a ń s k ie rz ą d y p ia sto w a n e p rz e z lo ja ln y c h m o n a rc h istó w , d a w a ły i p ła c iły . J a k to , d a w ­ n y n a s z m o n a rc h a , z „ B o że j Ł a ­ sk i" , m a m o ż e p ra c o w a ć n a c h leb ? N ig d y ! C ó ż o n i w in n i?

M y je s teś m y w in n i, k tó rz y śm y o g ło sili tę n ie szc z ęśliw ą n o ta tk ę w p ra sie , ż e to n ib y re w o lu c ja b y ła ; d z iś te n n a sz b łą d m u sim y n a o ra w ń ć.

I w sz y scy h o h e n z o llern o w ie , w itte lb a ćh o w ie , sa k so ń c z y cy , w ir

fólci jo e 0 Pile Bierzo,

Polska u pomni się a ięli prawa..

Z g ó rą sie d em la t N ie m c y u si­

łu ją w sz elk im i sp o so b a m i w y ­ n a ro d o w ić d z ie ci p o lsk ie , p o sił­

k u ją c się m e to d a m i c z ęs to g e r- m a ń sk ię m i, b ę d ąę e m i z a p rz e­

c z en ie m e ty k i lu d z k ie j. P o d b a ­ te m n ie m ie ck im n ie je d n o d z ie c ­ k o z a to n ę ło w b a g n ie n ic m ie c - k ie m . T ą m , g d z ie o jc iec z a ra ­ b ia c ię ż k ą p ra c ą n a c h le b p o ­ w sze d n i u N ie m c a, z m u sza ją g o d o w y rz e c z en ia się p ra w a n a u ­ c z an ia d z ie ci ję z y k a p o lsk ie g o . G d y o d m a w ia — w y rz u c a , się g o n a b ru k .

A je d n a k są c h a ra k te ry siln e, k tó re się z ła m ać n ie d a ją .

N a jle p szy m d o w o d e m , ż e P o l­

s k a ż y je tu w s e rc a c h , je s t fa k t, ż e w o s ta tn im k w a rta le z g ło ­ sz o n o 1 0 0 0 d z iec i, ż ą d a ją c d la n ic h w y k U d ó w ję z y k a p o lsk ie ^ g o .

C h o ć to je st ż ą d a n ie słu szn e , o p a rte n a p ra w a c h p rz y z n a n y c h

te m b erc z y c y , b a d eń c zy c y , m e - k ie m b u rc zy c y i w sz y scy c i in n i m a li i n a jm n iejs i d ó sta li p o k il­

k a d z ie s ią t m ii jo n ó w . A le m e ty ł k o k s ią ż ę ta n ie m ie c c y z o stali

„ o d szk o d o w a n i" , n a w et i ro sy j­

sk i o b y w a te l i g e n e ra ł a rty le p i, k s. K a ro l M ic h a ł M e k le m b u rg a , k tó ry p rz ed w o jn ą je sz c ze p rz y ją ł o b y w a telstw o ro s y js k ie i p o d c za s w o jn y w a łc zy ł p o ro ­ sy jsk iej stro n ie , o trz y m a ł 5 m il- jo n ó w m a rek , a k s. J u tta C z a rn o g ó rsk a , c ó rk a m e k le m b u ic z y k a, sc h o w ała 8 m iijo n ó w . Z ja w iły się te ż b y łe k o c h a n k i k s ią ż ą t i p rz y p o m n ia ły re p u b lic e ^ z a s łu ­ g i" o k o ło o jc z y z n y . I p a n i „ h ra b i n ą " d e M a tz e n a u , k tp ra z a W d zię c z a ty tu ł sw ó j re p u b lic ? ’m u rz y n sk lej L ib e ria i p a n i „ h fa b life d e B u b n a • L itic , e k sk o ch a n lc i g ię ­ c ia p a n u ją c e g o , w M e k le m b u rg ii c ie sz ą się d o ż y w o tn ie m i re n ta m i.

L ą p p e tit v ie n t e n m a ń g ea n t!

m ó w i p rz y sło w ie fra n c u sk ie’

im w ię c e j p a n o w ie d o staw a li^

te rn w ię ce j ż ą d a li. G d y u s tę p li­

w e rz ą d y n ie c h c ia ły ju ż w ię ce j p ła c ić , z a c z ę li się p a n o w ie p ro ­ c e so w a ć , ż ą d a ją c fa n ta sty c z n y c h

w p ro st su m .

A ż n a re sz c ie c a ły s k a n d a l w y s z e d ł n a ja w : p a t je re p u b li­

k a ń s k ie d o w ie d z iały s ię -o „ u k ła d a c h " z b . k s ią żę ta m i i Z ro b ił' się g w a łt!... P a rla m e n t z o s tał p o ru s z o n y i k o m is ja s p e c ja ln a o h ra d u je o d ty g o d n ia n a d w n ie sie ­ n ie m u sta w y , re g u lu ją c e j o d sz k o d o w a n ia . N a tu ra ln ie n a — p rz y sz ło ść, b o w y p ła c o n e ju ż i u lo k o w a n e p rz e z o rn ie w b a n k a c h a n ­ g ie lsk ic h su m p rz e p a d ły ! C h o d z i w ię c ty lk o o k ilk u m a ły c h , k tó ­ rz y n ie d o sta li^ je sz c ze „ o d s tę p ­ n e g o " i o z a sa d ę . P a rla m e n t’

u c h w a li u sa w ę, w e d łu g k tó rej;

k sią żę to m n ic się n ie n a le ż y i re p u b H k ą n in n ie m iec k i b ę d z ie za-t d o w o lo n y , ż e re o u b lik a b ą d ź c ó b ą d ź n ie śp i. J e ż e li p a rla m e n t z a ś d b w z g lę d u n a g ło sy p ra w i- w ic o w ie n ie z a ła tw i s p ra w y * to ' re p u b lik a n ie c h c ą się o d w o ła ć d o n a ro d u i z a ż ą d a ć p le ­ b isc y tu . W k a ż d y m ra zie d a ls z e p re te n sje e k s k s ią ż ą t p rz e p a d ły , d la te g o te ż p a n o v d e c i m o cn o siei k rz y w ią : c ó ż to n a ra z z a re p u b li' b a , k tó ra n ie c h c e w ię ce j p ła c ić ? T rz a się z n o w u e n arg icz n ’e w z ią ć d o p ro p ag a n d y m o n a rc h isty C ,z - n e j.

o w.

p rz e z u s ta w o d a w s tw o n ie rd ą c - k ie , le cz w ła d z e d rw ią so b ie z te g o , p o p rz e d za ją c n a z a p e ­ w n ia n iu ,' ż e s p ra w a ta w z ięta je s t p o d u w a g ę .

J a k ż e ż in a c ze j p o stę p u je m y w P o ls ce w s to su n k u d o N ie m ­ c ó w !

T rz e b a je d n ak b ę d zie z a s ta­

n o w ić się p o w a żn ie n a d tą s p ra ­ w ą . S k o ro m y lo ja ln ie w y k o n u ­ je m y n a s z e z o b o w iąz a n ia , w y ­ n ik a ją c e z T ra k ta tu W e rsa ls k ie ­ g o , .m a m y n ie ty lk o p ra w o , le cz o b o w ią z e k ż ą d a n ia , ą b y w te n sp p só b p o s tęp o w an o ró w n ie ż z n a szy m i- ro d a k a m i w N ie m ­ c z e ch .

C z e k a ją o n i c ie rp liw ie , a b y - śm y s ta n ę li w ic h o b ro n ie ! h iie ęh n ie c z ek a ją n a d a rem a io J W d a jm y im p o p a ś ć w w ą tp liw o ść 1 D o w ie d źm y , ż e p a m ięta m y o n ic h l

Cytaty

Powiązane dokumenty

słow ie różnych stronnictw , dy skusja zapow iada się bardzo ciekaw ie. było w is dow nią ostrego nieporozum ień nia. N .) przew odniczący K om isji Bud*?. żetow ej,

Ogłoscenta na sir. od miejsca mlUmetrówego, na str. trzeciej i drugiej 40 gr. od miejsca milimetr., Ruch towarzystw 20 gr. od wiersza tekstowego. — Ogłoszenia tłumaczone,

le m aleje, dziedzina kredytu w ekslow ego anarchizuje się z dnia na dzień; szerzą się niele­.. galne operacje w efektyw nych dolarach, ale i to niew iele

posiedzenie sejm ow ej kom isji spraw zagranicznych, na której prem ier złoży ob szerc ne spraw ozdanie.. brojenia na m orzu

[r]

źnik, którem u utrzym anie żony w ydało się zbyt kosztowne, sprzedał ją za 24 szylingi i bu­.

G łosow anie jednakże nad tym w nioskiem odłożono do przyszłego poniedziałku.. Zloty

nenci nie mają prawa domagania się nledostarczonych numerów lub odszkodowania. od miejsca milimetrowego, na str. pierwszej 60 gr od miejsca milimetr., na str. trzeciej i drugiej 40