• Nie Znaleziono Wyników

Cud lubelski - Janina Matysek - fragment relacji świadka historii [TEKST]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Cud lubelski - Janina Matysek - fragment relacji świadka historii [TEKST]"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

JANINA MATYSEK

ur. 1930

Miejsce i czas wydarzeń Lublin, PRL

Słowa kluczowe Projekt Lublin. Opowieść o mieście, Lublin, PRL, cud lubelski

Cud lubelski

Byłam wtedy w Katedrze. Strasznie się modliłam żebym szkołę skończyła i o pracę.

Tak spojrzałam się na Matkę Boską i widzę łzy lecą. Nie, to niemożliwe. Ludzie z daleka widzieli i przysuwają się. Tak przysunęliśmy się blisko tego ołtarzyka i widzimy łzy. Skąd się ludzie dowiedzieli, to nie wiem. Poleciałam do domu i mówię: „Mamusiu, ty wiesz, Bozia płacze, chyba cud jest w katedrze”.

I wtedy Stefan Wyszyński był aresztowany. Biskup, Stefan Wyszyński trzy lata był w więzieniu. Pamiętam jak ludzie uciekali, a tu żołnierze, tych co uciekali, kreślili.

Później ich aresztowali. Ja uciekłam na prawą stronę, chciałam dać znać komuś i pobiegłam ulicą Hanki Sawickiej. Szedł mój ojciec pijany i jego też aresztowali.

Zawieźli go na Zieloną, ale mój ojciec głupiego udał, wariata, zaczął się wygłupiać w tym komisariacie. Wzięli ojca kopnęli w tyłek, wygonili ojca. To wszystko chowało się po bramach i łapali tych ludzi.

Data i miejsce nagrania 2010-09-10, Lublin

Rozmawiał/a Emilia Kalwińska

Redakcja Łukasz Kijek

Prawa Copyright © Ośrodek "Brama Grodzka - Teatr NN"

Cytaty

Powiązane dokumenty

Tak że jak wróciłyśmy to już chyba nie było, nic się nie działo tam w katedrze, tylko zaczęły się wtedy aresztowania ludzi, którzy mówili coś na ten temat,

Chodziłam z ojcem do przedszkola wojskowego, jak ojciec jeszcze był w wojskach przed wojną.. Miałam ze trzy

Ja tego nie urządzam, tylko każą sypać, się łapie i pakuje.. Pakowaczki są, na

Przychodził do mnie, to znaczy do domu nie wchodził, tylko zawsze przychodził pod okno, bo się wstydził?. A ja się wstydziłam, że przychodzi do mnie

Wesele było na podwórku, tańczyli na podwórku, wesoło było jak nie wiem.. Stoły porozstawiane, sąsiedzi

Szkoła zmieniała, bo nie było budynku, nie było tylu klas w szkole... Data i miejsce nagrania

Przyszłam i cieszyłam się: „Mamusiu, ja dostałam od pani Wacławkowej taką ładną zabawkę.. Cieszyłam się przed

Krótkie już ma włosy, a wcześniej miała długie warkocze, przepiękne włosy, ciemna brunetka była.. Ładna była wujenka i wujek przystojny był,