• Nie Znaleziono Wyników

Gazeta Nowa : Kurier Zielonogórski : tygodnik : Zielona Góra R. I, Nr 20 (24 maja 1990)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Gazeta Nowa : Kurier Zielonogórski : tygodnik : Zielona Góra R. I, Nr 20 (24 maja 1990)"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Zielona Góra Tygodnik

ROK I NR 20 90 2 4 M AJ A 1 9 9 0 R

Szprotawo ty moja kochana * Stare Nowe Miasteczko

m Policjanci w redakcji GN — dyskusja redakcyjna *

“ Daliśmy Wam w ę d k ę . — mówi senator Edward Lipiec

* Jan Nowicki: „Zapach kobiety miał dla mnie duże

znaczenie... Program Tv, kin, teatru

WYBIERAMY

S A M O R Z Ą D

GŁOSOW ANIE

G lo s o w a n ie z o sta n ie p rz e p ro w a d zo n e w dn iu 27 m a ja br. od godz. 8.00 do 20.00.

N a d zó r nad n im s p r a w u je o b w o d o w a k o m i­

s ja w y b o rc za . W tr a k c ie w y b o r ó w w lo k a lu p o w in ie n c a ły cz' • p r z e b y w a ć p r z e w o d n ic z ą ­ c y k o m is ji lu b jeg o za stę p ca o ra z d w ó ch człon k ó w k o m is ji. W y k o n u ją c s w o je o b o w ią z k i k o m is ja w in n a z a p e w n ić ta jn o ś ć g lo s o w a n ia oraz je g o n ie z a k łó c o n y p rzeb ieg . W ty m celu prze w o d n ic z ą c y k o m isji m a p r a w o za żą d a ć ochro n y od o d p o w ied n ic h o r g a n ó w .

W yb orca r o zp o cz y n a a k t g ło s o w a n ia p r z ed ­ s ta w ia ją c k o m isji d o w ó d to ż sa m o śc i w celu sp r a w d z e n ia czy je st u m ie s z c z o n y w s p is ie w y b o r c ó w . P r z e d s ta w io n y d o k u m e n t n ie m u si b y ć d o w o d e m o so b is ty m . M oże to b y ć in n y do k u m e n t, stw ie r d z a ją c y to ż sa m o ść w y b o rc y (p aszp ort, le g ity m a c ja u b e z p ie c z e n io w i, p ra ­ w o ja z d y itp.). J e ż e li d a n a osob a zna idu je się w sp is ie w y b o r c ó w a n ie p o sia d a ż a d n e g o d o ­ w o d u s tw ie r d z a ją c e g o je j to ż sa m o ść , m o ż e po w o ła ć się na ś w ia d e c tw o d w ó ch osób zn a n y ch k o m is ji, np. osób, k tó r y c h to ż sa m o ść o b w ó d o w a k o m is ja w y b o rc z a ju ż u s ta liła .

O sob a n ie u m ie sz cz o n a w s p is ie w y b o r c ó w m o że b y ć do n ie g o w p is a n a na p o d s ta w ie do w o d u o so b is te g o stw ie r d z a ją c e g o ;ego z a m e l­

d o w a n ie na sta łe na teren i" d a n e j g m in y . N ie m o ż e się o to u b ieg a ć osob a z? m ir< zk a la na s ta łe b e z z a m e ld o w a n ia .

W yb orca po s tw ie r d z e n iu że jeg o n a z w isk o fig u r u je w sp is ie w y b o r c o w o tr z y m u je k artę do g ło s o w a n ia . W c elu u n ik n ię c ia e w e n t u a l­

n y c h p o m y łe k k o m is ja zaznacz;! te n fa k t przy n a z w isk u w y b o rc y , w sp isie .

W y b o rca o tr z y m u je jed n ą k a r tę d o g ło so w a n ia , n ie z a le ż n ie od lic z b y k a n d y d a tó w lub lis t d o p u s z c z o n y c h do w y b o r ó w . K a żd a k a r ta z a ­ w ie i a n a z w is k a k a n d y d a tó w o z n a c zo n e zg o d n ie

z ich w o lą , np. c z ło n e k K o m ite tu O b y w a te l­

s k ie g o „ S o lid a r n o ś ć ” lu b tr e ś c i lis t w y b o r ­ czy c h (w o k r ę g a ch w ie lo m a n d a to w y c h ). L isty w y b o r c z e m o g ą b y ć r ó w n ie ż o zn a c zo n e.

_ K a żd a k a r ta do g ło s o w a n ia b ę d z ie z a w ie r a ła in str u k c ję , jak g lo so w a ć .

(Ciąg dalszy na str. 4)

JBI3. WIKTORCHRUCKI

(2)

Kartka z kalendarza

27 m a ja n ie z a p isa ł s ię do-tąd n ic z y m sz c ze g ó ln y m w p o w o je n n e j h is to r ii n a sze g o k r a ­ ju. W sp o r z ą d z o n y m p rze7 B y k o w s k ie g o i W ła d y k ą k a le n d a r iu m 4 0 -le c ia P R L o d n o to ­ w a n o pod tą d a tą je d y n ie trzy m a ło zn a czą ce w y d a r z e n ia .

W 1983 rok u c d b y ła s ię I o g ó ln o p o ls k a k o n ­ fe r e n c ja w sp r a w ie e k o n o m ic z n e j i sp o łe c z ­ n e j r o li u słu g . M ie liś m y p o te m co n ie m ia r a p o d o b n y ch k o n fe r e n c ji, n arad , p le n ó w , se sji, sy m p o z jó w i se m in a r ió w — oraz n ie z m ie n n e k ło p o ty z w ła ś c iw y m r o zw o je m te g o s e k to ­ ra g o sp o d a r k i. C óż. tzw . k o m p e te n tn e c z y n n i k i p o tr a fiły j e d y n i- „szk lić oczy ’ o b ie tn ic a m i b e z p o k r y c ia , o p ty m is ty c z n y m i p r o g n o za m i i n ie p r z y sta ją c ą do r z e c z y w is to ś c i statys-tką.

W r o k u 1971 E d w a rd G ierek , p r z er y w a ją c p o b y t w C z ec h o s ło w a cji, o d w ie d z ił w to w a - r y s tw ie M ie c z y sła w a M oczara z ie m ię w a r m iń s k o -o ls z ty ń s k ą (k a le n d a r iu m p r z em ilc z a , n ie s t e ly , c e l w iz y ty ). D z isia j, w „ P r z er w a n ej d e ­ k a d z ie ” w y s ta w ia s w e m u k o m p a n o w i m a ło p o c h le b n ą o p in ię, o k r e śla ją c g o zd rajcą, c y ­ n ik ie m , p e r fid n y m a n ty s e m itą , p a łk a r z e m o w o d z o w sk ic h a s p ir a c ja c h tr z y m a n y m p rz ez G o m u łk ę na s m y c zy . C z y żb y „ p r z ejr za ł” d o ­

p ie r o p o la ta ch ? ___________ _

W r eszc ie w 1934 rok u p r z y b y ł do P o ls k i W ielk i W ódz T o w a r z y s z K im Ir S e n . P o d c za s o k o lic z n o ś c io w e g o p r z y ję c ia ó w c z e s n y I s e ­ k r e ta r z K C i p r e m ie r u r a c z y ł g o na d eser w y k ła d e m o „ h isto r y c z n y m p o s tę p ie w ż y ­ c iu n a ro d u , d o k o n u ją c y m się pod p r z ew o d n ie tw e m P Z P R , z a g r o d z e n iu d rogi k o n tr r e w o lu ­ c ji, s o c ja lis ty c z n e j o d b u d o w ie i u m a c n ia n iu , p e r fid n y c h r a ch u b a c h im p e r ia lis tó w ”. T o ju ż sło w a z z u p e łn ie in n ej ep ok i.

C zy teg o r o c zn y 27 m a ja m a sz a n s ę b y ć u - z n a n y m p r z e z h is to r y k ó w za p r a w d z iw ie w ie l­

k i d zień ? T e o r e ty c z n ie tak . W k o ń cu od b ęd ą s ię w n im p ie r w s z e p o Jaiłcie w o ln e , d e m o ­ k r a ty c z n e w y b o ry , u m o ż liw ia ją c e o d w ró c en ie w s k a li lo k a ln e j p e e r e lo w s k ie j k a r ty . T eo ria je d n a k n ie z a w sz e sp ra w d z a się w p r a k ty c e . W y sta r cz y p rz ec ie ż , że n p w Z ie lo n e j G órze m a n d a ty p r z y p a d n ą c z ło n k o m S d R P ( w y s t ę ­ p u ją cy m ta k ż e pod sz y ld e m O ś w ia ty P o m o cy S p o łe c z n e j d la p o d trz y m a n ia tr a d y c ji s ły n n e ­ go: „ p o m o ż e cie? ’’), P S L (k tó r zy w : o sta tn ie j c h w ili .,od — z je d n o c z y li” się , b y s ię „ sp o l­

sz c z y ć ”) o ra z S D i P A X (z a k o n s p ir o w a n y m w B lo k u C h r z c ś c ija ń s k o -D e m o k r a ty czn y m ).

M o żliw e w te d y b ę d z ie o d tw o r z e n ie w n o w ej

ra d zie sta r ej k o a lic ji: P Z P U -Z S L -S D -P A X , re s ta u r a c ja F J N c zy P R O N c h o ć p e w n o pod in n ą n a z w ą .

S p ra w d z o n e w b o ja c h str u k tu r y o k a z u ją się n ie s te ty w n a s z y m m ie ś c ie s iln ie js z e , n iż ro d zą ce s ię w b ó la c h e fe m e r y d y w ro d z a ju F o ru m D e m o k r a ty c z n e g o . W ielk a to szk o d a . D u c h a c z a s ó w rep rezen tu ją , p r z ec ie ż k o n f e d e ­ raci, lib e r a ło w ie , r e p u b lik a n ie , a u te n ty c z n i c h a d e c y . N ie e x to w a r z y s z R u sz c z y ń s k i. zn a ­ ny p rzed e w s z y s tk im z w y s tę p ó w w z u p e łn ie in n y m z e sp o le, n iż G ru p a R o g a la B r o n ią c y d o o sta tk a w m in io n e j k a d e n c ji sk o m p r o m i­

to w a n y c h p a tro n ó w z ie lo n o g ó r s k ic h u lic.

C zy z ie lo n o g ó r sk a lo k a in a -z e c z p o sp o lita z m ie n i p o m a jo w y c h w y b o ra c h s w o je o b li­

cze? W sz y stk o z a le ży od teg o , czy p r a w id ło ­ w o o d c z y ta m y w iz y tó w k i K a n d yd atów , czy za jrz y m y p od p o d s z e w k ę ich p r o g r a m ó w , po r ó w n u ją c je z g ło sz o n y m i w c z e ś n ie j p o g lą d a ­ m i. D o z o b a c z e n ia w n ie d z ie lę . G ło s u jm y p rzed e w s z y s tk im m ą d rze a b y n ie p o g rz eb a ć w u n ia c h w y b o r c z y c h n a d z ie i na z a sa d n ic z e p r z em ia n y w n a s ze j m a łe ] o jc z y ź n ie — s m i-

E D W A I I D .1. iU I N C E R

M t s t f l #

B lS tW lifli

K rą ż y po B u d o w ie n ie ś w ie ż a a n e g d o ta o d w ó c h m y sz a ch , k tó re w p a d ły d o śm ie ta n y . O b ie c h c ia ły u tr z y m a ć s ię n a p o w ie r z c h n i i e n e r g ic z n ie m a c h a ły ła p k a m i. J e d n a , m n ie j w p r a w io n a w b o ja c h p o lity c z n y c h , n ie w y ­ tr z y m a ła i u to n ęła w ś m ie ta n ie . D ru ga m a ­ c h a ła sk u te c z n ie i ze ś m ie ta n y z ro b iło s ię m a sło . Z m ę cz o n a , a le s z c z ę ś liw a m y s z k a w y s z ła p o m a śle z k a d zi, r a tu ją c ż y c ie i to ż sa m o ść p o lity c z n ą . A k cja r o z g r y w a ła się o c z y w iś c ie w k r a ju , g d zie je st p r a w d z iw a ś m ie ta n a i... pra w d z iw e m y sz y .

W n a s ze j r z e c z y w is to ś c i m y sz y n ie w p a d ły do śm ie ta n y , lecz z o sta ły doń w r zu co n e. J e d ­ n a z m y s z e k n ie u to n ę ła z p o w o d u sła b o ści p o lity c z n e j, lecz z o sta ła u to p io n a p rzez d ru gą, s iln ie js z ą ch o ćb y fiz y c z n ie . P o trzecie: e n e r ­ g ic z n a m y szk a m a c h a ła ła p k a m i d łu g o , d łu g o zg a d z a ją c się z w s z y s tk im , w s z y s tk im i i na w s z y s tk o . A le i tak z te g o m a c h a n ia n ie zro­

b iło s ię m a sło , ty lk o p ia n a . T a k to o k a z u je się , że ja k a by n ie b y ła d e m o k r a c ja , w b iciu p ia n y i h a n d lu a la D a m a sze k , je s te ś m y n a j­

lep si n a ś w ie c ie .

D o szło do te g o , że B r y g a d z is ta p o k łó c ił się z M a jstrem , bo R o b o le p o są d z a ją B r y g a d z is tę o b ic ie p ia n y . J e ś li B r y g a d z is ta z o sta n ie P r e ­ z y d e n te m s tr a sz n ie g łu p io b ę d ą s ię c zu li L u ­ d zie M ajstra.

I zn o w u p o ja w ia się p ro b lem ., śm ie ta n k i. N a dob rą sp r a w ę m y s z k i w ie d z ia ły o co w alozą.

M y w s z y s c y , b iją c y p ia n ę, n ie w a lc z y m y prze cież o ż y c ie , k t ó r e „na d z ie ń d z is ie js z y w t y m te m a c ie ” j e s t fu n ta k ła k ó w w a r t e - z t e j n sz e j, c ią g le c z e r w o n a w e j ś m i e t a n 1

n i e b ę d z i e . N a j g o r z e j , że o p lu w a ją O d b a rw ia c,zy. A śm ie ta n k i n ie b ę d z ie, d la te g o , że „ m y ­ s z k i” k ła m ią , k o m b in u ją i są g łu p ie . Z a m ia st lik w id o w a ć k ad ź z tr e fn ą śm ie ta n k ą , isk a ją p c h ły — to z b ia łe j, to z sz a r ej, to z c z e r w o -

D o ta r ła d o m n ie p lo tk a , że D y r ek to r S o c h a c z e w s k i sp r z e d a ł ty lk o o sie m k a r n e tó w n a te g o r o cz n y F e s t iw a l P ie ś n i N a r o d ó w Z S R R . T ro c h ę m a ło — p o m y ś la łe m , k ie d y k o s z ty te j za ­ s ie d z ia łe j w n a s z y m m ie ś c ie im p r e z y , są c h y b a n ie m a łe i k to ś b ę d z ie m u s ia ł je p o k ry ć.

P o d o b n o w y s u p ła ła je z w ła s n e j k ie s y p a ­ n i m in iste r C y w iń sk a , w y d a ją c w t e n sp o só b p r z y z w o le n ie n a z ie lo n o g ó r sk ą fe tę . D z iś tru d n o b ę d z ie p r z e ła m a ć b a r ie r ę r y n k u i c h y b a d a w n y m o d e l s p rz e d a ż y tzn . z b io r o w y w y k u p b ile t ó w p r z ez z a k ła d y p r a c y s ię n ie sp ra w d z i.

C z y z a te m z ie lo n o g ó r sk i a m fite a tr p o d cza s k o n c e r tó w b ę d z ie p u sty ? A ta k p r z y o k a z ji — b y w le c za so b ą t e m a t e k o n o m ic z n y — c ie k a ­ w e , k to z a p ła ci np. za w y n a je m A m fite a tr u Z ie lo n o g ó r sk ie m u O śr o d k o w i K u ltu r y . A p rzy d a ło b y się . Z O K b o w ie m w p r z e c iw ie ń s tw ie do

Bicie piany

n e j sie r ś c i. P rz ek o m a r z a ją się: kto i jak i któ rą ła p k ą m a c h a w ś m ie ta n ie . W sz y stk o m iesza się z e ś lin ą , k tó r a c ie k n ie m y sz k o m z u st na w id o k p r a w d z iw e j śm ie ta n k i, m a sła itp . a r ty k u łó w z a c h o d n ie j m a ści.

P o w sta je - p y ta n ie : k to u r a tu je P o lsk ę ? W W a r sza w ie p o ja w iła się o d p o w ie d ź (na. m u - r a ch ). O tóż: P o ls k ę u ra tu je... P o lsk a B o m b a A to m o w a .

A n a B u d o w ie w Z ie lo n e j g o i ze z a c z y n a ją n a n .m i P a n a e s e s i a M om u sai«- f“ V'' te m k tó r y sz u k a d ziu ry c a ły m . O d p o w ia ­ dan i: ta c a ło ś ć je s t, w s z a k w ie lk ą , a le d ziu rą . A, że Z ielo n ą ? T o ju ż sp ra w a b ia ły c h m y ­ sz e k d la k tó r y c h z n a jd o w a n ie d ziu r w d z iu ­ rach je s t w c a le ir r a c jo n a ln y m z a ję c ie m .

C zas n a z a k ła d a n ie — ty m ra zem S p ó łd z ie l­

n i „ M y sz o o r e s”, lu b jak k to w o li W y ż szej S p ó łd z ie ln i W y d a ją c e j (łabęd/Jc^^ odsłosy)

Spór o model

W O M K -u c zy E str a d y je s t p o d o b n o n ie c o m n ie j d o to w a n y p r z e z U rzą d W o je w ó d z k i. M u si w ię c p ie n ią d z e za ra b ia ć. S k o ro z m u sz o n y je s t n ie m a ły m k o s z te m u tr z y m y w a ć b u d y n e k A m fite a tr u , to... p o w in ie n d o sta ć p ie n ią d z e za w y n a ję c ie w ła s n e j s a li (czy t. e s tr a d y p lu s w i d o w n i). I tu , o b a w ia m s ię , że p r z y z w y c z a je n i do m y ś le n ia k a te g o r ia m i śr o d k a n ie k tó r z y de c y d e n c i k u ltu r y w m ie ś c ie z a k r zy k n ą , że s ię cz e p ia m . Z a r a z p a d n ie a r g u m e n t, że je śli m ia sto m a ta k m a ło im p r e z p r e s tiż o w y c h , to n ie tr ze b a ty c h c o są r o z w a la ć , b o je ś li on e już są, to n ie c h b ęd ą .

J a t e ż m y ś l ę , n i e c h b ę d ą . Z re­

sz tą d o ś w ia d c z e n ia m a ja , k ie d y k ilk a f e s t y n ó w z g r o m a d z iło ty sią ce- lu d z i s u g e r u je z a p o tr ze ­ b o w a n ie n a ta k ie im p r e z y . N a s z i G ru p y C h a ­ r y t a ty w n e j z P a r a fii św . M ik o ła ja w R a c u li

F e s ty n , k tó r y o d b y ł s ię 19 (w so b o tę) w D r zo n k o w ie to p o tw ie r d z ił. D z ię k i sp rz e d a ż y c e g ie ­ łek i fa n t o w e j lo te r ii z eb ra n o w ie le p ie n ię d z y na D o m B r a ta A lb e r ta .

A m o ż n a b y ło w y g r a ć n a w e t c ie la k a ... R z ec z w ię c w ty m b y i F e s t iw a l z ie lo n o g ó r s k i d o cze k a ł się n o w e j fo r m u ły . N a fa li z m ia n o d ż y w a p r z ec ie ż in n a im p r ez a tj. L u b u s k ie L a to F il - m o w e , n ie g d y ś s p r o w a d z o n e do s e m in a r y jn e j i lo k a ln e j im p r e z y . A le L a to z ła p a ło n o w ą fo r m u łę (m ię d z y n a r o d o w ą ) z a c h o w u ją c p r z y ty m n u rt d a w n y — p r z e g lą d o w y .

Z a te m — m y ś lę — p o tr z eb n a je s t w m ie ś ­ cie (w r e s z c ie !) d y s k u s ja , co d a le j z k u ltu r ą m ia sta i w o je w ó d z tw a . C zy ty lk o p o w ta rz a ć b ę d z ie m y d a w n e w z o rc e ?

A N D R Z E J B U C K

■ W

c z

s/.ufl

cotifl

Sw f

s k ie w i e l

2

(3)

za

3 -P A X , i

10

pad )'k rac, n iż r o d z a j u s z k o d a . m fo d e- n tycani i. z n a - iip cln ie 'o-niący p r o m i­

le.

sspolita e oblii- w id ło - czy

vy, po

•giąda-

>sujmy rzebać

"łnacze - Ę m i- N C E R

i y

i któ lie s z a s t na a r ty

? W

. m u - om b a m a ją

f u V. v_

) w ia ­ li urą.

m y - d z iu - Iziel- ż szej ).

i u

b I

rzon g i e -

;dzy zecz

dc z e m a F il - j n e j

fo r tym ie ś - u rą

z a ć

CK

SZPROTAWO

TY MOJA

KOCHANA

CZESŁAW MARKIEWICZ

D o j a z d : o s i e m a u t o b u s ó w z Z i e l o n e j G ó r y , p i e r w s z y o 5 .5 0 , o s t a t n i o 1 7 .0 0 . „ P r z e g u b o w c e m ” j e d z i e s i ę n i e s p e ł n a d w i e g o d z i n y . Z p o w r o t e m ł a t w i e j : d z i e s i ę ć a u t o b u s ó w , k i l k a „ p r z e l o t o w y c h ” . S k a r g i i z a ż a l e n i a z g ł a s z a ć w n a d r z ę d n y m o d d z i a l e P K S - u p r z y u l i c y . . . P r z y s z ł o ś c i 1. P r z y d w o r ­ c o w a p r z y s z ł o ś ć j e s t m a j o w a , a l e n i c p i e r w s z o m a j o w a . S z a r o . B ę d z i e p a d a ć . S w i e r g o l ą p t a s z k i , c h y b a j u ż n ie ... w r o n y . N i e t r z e b a r e z y g n o w a ć z m i e j ­ s k i e j k o m u n i k a c j i , b o j e j p o p r o s t u n i e m a . J e s t j a k w C h i n a c h a l b o n a L i t ­ w i e — r o w e r y .

P i e r w s z e u s ły s z a n e zd a n ie: „T u m ł o d z i e ż m a l u z , c h o d z ą s o b i e p a r a m i i r o z r a b i a ją na p r z y s t a n k a c h ” —' w y la tu je z u st m ło d ej d z ie w c z y n y , p e w n ie „ s k ą d in ą d ”. S tr a c h z a p y ­ ta ć o „ c e n tr u m ”, bo m o ż n a o b ra zić k o g o ś m ie js c o w e g o . N ie m n ie j trzeb a iść p ro sto , m i­

n ą ć je s z c z e c ią g le g e e s o w s k i p a w ilo n h a n d lo ­ w y „ R o ln ik - S p ó łd z ie lc a ” i p rzy n o w o b o g a c - k ie j „ w illi” o b r o śn ię te j p n ą cy m sz p a n em , sk r ę c ić w lew o . N a m o stk u tr ze b a s ię z a tr z y ­ m ać. P od sp o d em p ły n ie S z p r o tk a . „ T a ż i d z ie ocl l o t n i s k a i d a l e j d o B o b e m . J a k R u s k i e p u ­ s z c z ą s]M>d h a n g a r ó w , to, ś k r u k w a ich jnać, s m r ó d i b e r b e lu c h a " — s p l u w a „ w c z o r a j s z y ” d z i a d z i o , o b r o ś n i ę t y j a k p o p . G d y b y m i a ł n a i m i ę n a p r z y k ł a d S e r g i u s z , s p l u w a j ą c d o S z p r o t k i , r z e k ł b y : „W o ł g a to nie' j e s t ”.

T y m c z a s e m do r y n k u z b liż a ją się d w a s a ­ m o ch o d y : o fic e rsk i gazik , a za nim k lasy czn a, r u sk a k a b a ry n a . O ba z c y ry lik ą , znaczy toż sa m ą , ru s k ą r e je s tr a c ją . W ojsko. U k ład , za p rz e p ro sz e n ie m , W a r sz a w sk i o p a n o w a ł... n ieb o i z ie m ię . N ad sk ro p io n ą m a jo w y m d e sz c z y ­ k ie m g ło w ą , śm ig a to jed en , to d w a , to ca ia e sk a d r a r o z g w ie ż d ż o n y c h o d r z u to w c ó w . A le ja k o ś do r y n k u d a je się d o jść b ez g ie r w o ­ je n n y c h . R a tu sz je s t tu e le k tr y c z n y , zn a c zy z a ­ b y te k , a le ta k i ni w p ię ć ni w d z ies ię ć . „P o r­

t a l ” w ie ń c z ą k le p to k r a ty c z n e ta b lice : „R ada N a r o d o w a ”, USC, „ K o m isja P o je d n a w c z a ”.

„ K o le g iu m ”. Są i p lu r a lis ty c z n e : R a d a R e jo ­ n o w a „S o lid a rn o ść" i K o m ite t O b y w a te lsk i

>,S o lid a r n o ś ć ”. R a d a R e jo n o w a N S Z Z RI „S o­

lid a r n o ś ć ” p r z y tu liła Z w ią z e k S y b ir a k ó w W szęd zie s to s o w n e k o lo r y , a to c ze rw o n y , a t-o b ia ły , a to z ie lo n y . A żeb y b ila n s b ył na zero , n a p rz e ciw k o , na m u r ze s ty liz o w a n e j na r e n e s a n s k a m ie n icz ce , ja k ie ś p u n k o w e b y d lą t­

k o w y c h la s ta lo sz p r e je m D IS C H A R G E . K toś d° d a ł n ie o r to g r a fic z n ie W RÓG C Z Y C H A . A te :‘ sz p r o ta w s k i „ w r ó g ” c zy h a p rzez R o z p a d a ło s ię w ię c n a dob re. T r z e b a sc h o ­ w a ć się. N a jle p ie j w „ R a tu szo w ej" . A le to m e ta k ie p ro ste. W ietrzą się tam z d a n c in g o w e g o zapa.szku i z a cz y n a ją u s ta w o w o od s a k r a m e n ­ ta ln e j a lb o od sa k r a m e n c k ie j „ tr z y n a s te j”

M u s do ,.K osm osu ". W ..K o sm o sie ” n ad a s w o jsk o : k u fe lk i, b u telk i — na razie z p iw em . P r z e s tr z e n n ie jest. N a w e t p o d e s t dla o r k ies try alb o jo k e r a jest, są k o lo r o w e ża ró w k i — f e s t i- w a ló w k i, a le d a n c in g ó w niet. D o sto lik a p rzy ­ sia d a się m ie js c o w y P y ta m : P o w i e d z no mi 1 o b r y c z ł o w i e k u , j a k b y d o c ie b i e p o w i e d z - rJ l V" p r z y j e c h a ł gość. t a k i wies z. .. p r a w d z i w y

Z a c h o d u , to g d z i e b y ś go, ż e t a k p o w i e m , '‘ r a c z y ł ? ”. „ l im " — o d p o w ia d a i po sa li się o zg lą d a — „No lu b y m go ś l e d z i e m i t a k a t e j p o c z ę s t o w a ł ”. F a k ty c zn ie : c e n y ja k w le io n o g ó r sk im „ T o p a z ie '. a le I „ g r a m a tu r a ”

■ększa. P rzed „ tr z y n a s tą ” o b o w ią z k o w o — m ’1>0? ,;>.s*uSa. Za fila r e m p r z y sło n ię ty m ,.po- h*»um ni e ci e rpl i wi ć w ic z ą p o r a n n eg o dla ! O b ru sy n a d g ry z io n e z ęb em c za su i p o - k a te g o r ią p r z y b y tk u W u sta ch z g rz y ta u u m n tu m t /w . sztu ć có w : D z iu r a w e n a k rv eia

s to łó w b ije na łe b w ie lk o ś ć n a z w isk k ie r o w ­ n ik ó w , na w iz y tó w c e p rzy b ram ce. A w k n a j­

p ie p on o „ le ją ” n ie ty lk o po k ie lisz k a c h . O w sz e m , d y s k o te k i są. W „ H o te lo w e j” i w

„ M o za ice ”. A le „ z a g r a n ic z n e g o ” z n ie c h ę c iłb y ja z g o t m ło d z ie ż y . N o bo i g d z ie m a ją s ię p o ­ d ziać w p r z er w a c h m ię d z y „ c h o d z e n ie m p a ­ r a m i” a „ r o zr a b ia n ie m n a p r z y s ta n k a c h ”? N i­

b y ju ż tu ż tu ż b ę d z ie — po p ię c io le tn im r e ­ m o n c ie — p r a w d z iw y D o m K u ltu r y . N a M ię ­ d z y n a r o d o w y D z ień D z ie c k a b ęd z ie. K ie r o w ­ n ic y te g o D o m u n a w e t c h c ie lib y p o w ie d z ie ć

c o ś o k u l t u r z e , a l e a k t u a l n i e , p r a w d a , w i e c i e r o z u m i e c i e t o w a r z j - s z u r e d a k t o r z e . . . n i e m a ­

m y d a n y c h s ta ty s ty c z n y c h . A le m o ż e m y w a m , p ra w d a , p o k a za ć, o te p ię k n e fo te le ! P ra w d a że p ięk n e?

No to tr z e b a z a p y ta ć ty c h m ło d y ch . „ Z na­

cie w y sła w n e g o na całą P o lskę i „ S t a r ą p r o ­ c h o w n ię ” w W a r s z a w i e , c z ł o w i e k a z e S z p r o ­ t a w y ”? M łod zi, p e w n ie z lic e u m , k iw a ją g ło ­ w a m i. „P i s a r z !’’ — k r z y cz ę. T y tu ły w y m ie ­ n iam : „ D z ie n n ik z z a p o m n i e n i a ”. K iw a ją .

„ P u s z k i n w P a r y ż u ”. D a le j g ło w a m i p rzeczą co k iw a ją . C z e r n ia w s k ie g o W o jc ie ch a n ie zn ają?

A „ P a in ią tk a z c e lu lo z y ” zn a ją ? ! „ Z n a j u ” — o d p o w ia d a n ie lu d z k im g ło se m ja k iś d o w c ip n y p e w n ie m a tu r zy sta .

T rze b a w ię c do w ła d z u d ać się . W r a tu sz o ­ w y m h a llu lu d zie ro b o ty sz u k a ją . A w „po- ś r e d n ia k u ” p u sto jak w „ K o s m o s ie ” przed

„trzy n a stą " . A z a li są c zte ry o fe rty : „ P r y w a t ­ n y z a k ł a d p r o d u k c y j n y u> M a ł o m ic a c h z a t r u d ni s p a w a c z a s u p r a w n i e n i a m i ”, „ R e n c is tę lu b e m e r y t a d o o b s ł u g i g i e r z r ę c z n o ś c i o w y c h — z a t r u d n i ę " , „ C z a r c i ja r" w G r a b ó w k u s z ef a k u c h n i , s p r z ą t a c z k i , r e c e p c j o n i s t k ę (ang..

n ie m . ) — za tru d n i" . „ Z a c h o d n i o n i e m i e c k i e P r z e d s i ę b i o r s t w o H a n d l u H u r t o w e g o „ B E N Z"

z a t r u d n i a k w i z y t o r ó w " . T y m c za s em „ b ezro ­ b o tn i” ra tu ją się h a n d le m p rzed ra tu sz em . K a s e ty w id e o i r ó żn e ta k ie sp o ż y w c z e z B Z -tu -— jak w s zę d z ie. A le je st i k o lo r y t lo k a ln y :

m le k o s k o n d e n s o w a n e , b a k ła ża n y , so k i p o m i­

d o r o w e i in n e „ to m a ty ” — w s z y s tk o , a ja k że, r u sk ie . W id ać u k ła d a ją s.ię z ty m U k ła d em W a r s z a w s k i m .

S ą i w ła d z e . „ N ie i d e n t y f i k u j ę się z t z w .

„starą n o m e n k l a t u r ą ” — m ó w i n a c z e ln ik B a ­ g iń sk i M a r i a n — „ P r z e c i w n i e , t o c z y ł e m z n ią n i e j e d n o k r o t n i e boje". N o i p a n M a ria n w y ­ ja śn ia ja k a je s t r ó żn ic a m ię d z y „ c z ło w ie k ie m ” a „ n a c z e ln ik ie m ”. „ M o g ł e m k a n d y d o w a ć to o k r ę g u w y b o r c z y m , w k t ó r y m m i e s z k a m . Z d e e y d o w a ł e m s i ę na D z i k o w i c e , g d y ż t a m m n i e z n a j ą j a k o c z ł o w i e k a — n ie n a c z e l n i k a ”, A m o ż n a p o c z y ta ć o ty m je sz c z e w ię c e j w „ D w u ty g o d n ik u S z p r o ta w s k im ” — m ie js c o w y m f a n z in ie s y m p a ty z u ją c y m ” za je d y n e 400 zł. N a ­ c z e ln ik u b o le w a , n a w e t b ije s ię w p ie r s i, ż e z a n ie d b a ł ła d i e s t e t y k ę m ia sta . P r e fe r o w a ł Zau7° i n w e s t y c j e ”, Co p o p ie r a ły „ c z y n n ik i”.

W g a b in e c ie n a c z e ln ik a n ie n a le ż y p o d n o ­ sić g ło su . Za d r z w ia m i, w p r a w d z ie w y c is z o n y m i, a le z a w sz e to za d r z w ia m i, u r z ęd u ją c i...

z K o m ite tu O b y w a te ls k ie g o . D r zw i są o tw a r te , to z n a c z y n ie są z a m k n ię te n a k lu cz, a le ob a plu ralizrn y, jak m a ją do s ie b ie sp r a w ę , do­

c ie r a ją się n a o k o ło , p rzez k o ry ta rz. C ią g le je ­ sz c ze n ie m a ją o c h o ty k o r z y sta ć z ty c h ,okrą g ły c h ” drzw i.

P r z y n a jm n ie j d w ó ch lu d zi, zza je szc z e g łu ­ ch ej str o n y d rzw i, je s t n ie zm o r d o w a n y c h . L e k a rz T o m a sz M ir a k o w sk i i fo to g r a f R e g in a ld R ę b isz z K O , d o p ó łn o cy , k tó r e g o ś m a jo w e g o d n ia, r o z w ie s z a li po k la tk a c h sc h o d o w y c h .

„ L ist k a n d y d a ta n a ra d n e g o z K O „ S ”. „Do n i e d a w n a n ie w o l n o b y ł o l u d z i o m s p o z a P Z P R , P R O N , c z y t e ż i n n y c h m a r i o n e t k o w y c h o r g a n i z a c j i d z i a ł a ć l e g a l n i e na rzecz P o ls k i.

Ci u p r z y w i l e j o w a n i „ci l e p s i ” p o s i a d a l i m o ­ no p o l na w s z y s t k o . D r o d z y P a ń s t w o „ci l e p ­ s i ” n a d a l c h c ą n a m i r z ą d z i ć ’’ — n i e p o ­ z w ó l m y i m na to ! ”. — to ty lk o fr a g m e n c ik te k stu z ło ż o n e g o r ę c z n ie ze sta r y c h c zc io n ek w d ru k a rn i „ Z e fa m u ”. C a ło ść o d b ito na... p o ­ n ie m ie c k ie j m a s z y n ie m a rk i J. G. S c h e lte r un d G ie s e c k e z L eip zig u . A le to ju ż d a le k a p rzeszło sć. T e r a ź n ie js z o ś ć trze b a b rać ttarścia m i, zro b ić z e S z p r o tk i S z p r o ta w ę , a m a s z y n y sp ro w a d z ić m o ż e i n ie m ie c k ie a le szvi.-s.-e i n o w o cześn iejsze.

D ziś ty lk o w „ Z e fa m ie ” n ie r o b ią b o k a m i.

D u żo m e b li e k sp o r tu ją . S zk o d a , że je s t to o d d zia ł Z ielo n o g ó r sk ic h F a b r y k M eb li. Ze n ie m a tu „ S o lid a r n o ś c i” ? „ O b y w a te le ” i ta k z a ­ c ie r a ją r ą cz k i n a m y śl o u s a m o d z ie ln ie n iu .

„ D ia n a ” p r z e fa r b o w a n a na „ D ia m il” le d w o z i­

pie. T op ią się te ż sz p r o ta w s k ie „ Ś w ie c e ”. Od z w o ln ie ń g r u p o w y c h aż h u czy .

P r z y jd z ie w ię c w y je ż d ż a ć ze S z p r o ta w y . N a jle p ie j „ p r z e lo to w y m ” z J e le n ie j G óry do G o rzo w a , z d w u n a s to m in u to w ą p r zerw ą w N o w e j S o li. J e sz c z e ty lk o r u ty n o w e s p lu n ię c ie do S z p r o tk i, le k k ie za d a r cie g ło w y w n ieb o

„ g w ie źd ziste " i s p u s z c z e n ie u szu po so b ie na d ź w ię k o d la tu ją c y c h — m o ż e na z a w sz e — o d r z u to w c ó w . C iszę m ięd zy p r z elo ta m i p rze­

r y w a d ź w ię k ak o rd eo n u . T o b r o d a ty , ta ż na p rzy k ła d S ie r g ie j, w y d a rł s w o je j b a b ie in ­ str u m e n t z rąk i rżn ie g łu p a na m o śc ie nad

S z p r o ta w k ą . S p a d ła m u z g ło w y k o le ja r s k a cza p k a bez in sy g n ió w ... a le to ju ż z u p e łn ie in n a h isto ria .

W rócę tu n ie b a w e m , p o w ą ch a ć sm ró d s u ­ s z o n y c h w S p ó łd z ie ln i M le cz a r sk ie j k r e w e te k , d la H o le n d ró w . B o p o k o ch a ł ja S z p r o ta w ę . Oj, p o k o ch a ł!

F e * ł y n w D r z u .n k o w f c . Fot. K ru -K re

3

(4)

WYBIERAMY

S A M O R Z Ą D

(C ią g d a ls z y ze str. 1)

P o o tr zy m a n iu k a r ty w y b o r c a u d a je się d o k a b in y . K o m is ja je s t z o b o w ią z a n a z a p e w ­ n ić w lo k a lu w y b o r c z y m w ła ś c iw ą ilo ś ć k a ­ b in d o g lo s o w a n ia . W yb orca w c h o d z i d o k a ­ b in y -s a m . J e d y n y w y ją te k u s ta w a p rzew id u je d la osób n ie p e łn o s p r a w n y c h (w ty m a n a lfa b e tó w ), k tó r e m o g ą -w tr a k c ie g lo s o w a n ia k o ­ r zy s ta ć z p om o cy in n ej o so b y z w y łą c z e n ie m c z ło n k ó w k o m isji, m ę ż ó w z a u fa n ia i p ełn o m o c n ik ó w list*

K ażd a k a b in a p o w in n a b y ć za o p a trzo n a w p rzy b o ry do p isa n ia oraz n a ł e ż y e e o ś w ie tlo ­ na.

G ło s o w a n ie o d b y w a się w n a s tę p u ją c y sp o sób . W o k rę g a ch je d n o m a n d a to w y c h w y b o rca s ta w ia z n a k ' X p o p r a w e j str o n ie n a z w isk a te j o so b y , k tó r ą w y b ie r a . J e ż e li p o s ta w i te n zn ak przy w ię c e j n iż je d n y m n a z w is k u , g lo s b ę d z ie n ie w a ż n y . Z n ak u X n ie w o ln o z a m a ­ zać i p o s ta w ić przy in n y m n a z w is k u . N ie je st m o ż liw e o tr zy m a n ie od k o m is ji w y b o r c z e j dru g ie j k a r tk i do g lo so w a n ia .

W o k r ęg a ch w ie lo m a n d a to w y c h w y b o r c a g lo s u je s ta w ia ją c zn ak X po p r a w e j stro n ie, p rzy n a z w isk u o so b y p r e fe r o w a n e j z w y b r a n e j lis ty w y b o rc z e j. P o w in n o to w y g lą d a ć w te n sp osób :

L IS T A W Y B O R C Z A N R 1 1. J a n N o w a k

2. P io tr K o w a ls k i X 3. J a n K u b s ś

L IS T A W Y B O R C Z A N R 2 1. P io tr P ęc in a

2. O lg ierd Ł u k a sz 3. R o m a n W ójcik

W ten sp o só b w y b o r c a od d al s w ó j g lo s na lis tę nr 1, p r e fe r u ją c P io tra K o.w alsk iego.

G łos b ęd z ie n ie w a ż n y , je ż e li zn a k X zn a jd u je się p rzy w ię c e j n iż je d n y m n a z w isk u lu b l 'ś - c ie. N ie w a ż n y b ę d z ie r ó w n ie ż g ło s, w k tó r y m zn ak X p o s ta w io n o p rzy n u m er z e i n a z w ie li sty .

W sz e lk ie in n e d o p isk i u m ie sz c z o n e na k a rcie d o g lo s o w a n ia n ie w p ły w a ją na w a ż n o ś ć g ło ­ su . N ie m a r ó w n ie ż w p ły w u n a w a ż n o ś ć g lo su s k r e ś le n ie n a z w isk , z ty m jed n a k , że k a r ­ ta d o g ło s o w a n ia , na k tó r e j w y b o r c a n ie ozna c z y ł s w e g o w y b o r u , a je d y n ie s k r e ś lił p e w n e n a z w isk a , je s t g ło se m w a ż n y m b e z d o k o n a n ia w y b o ru . K a rta ta k a je s t ja k b y g ło se m o d d a ­ n y m p r z e c iw k o w s z y s tk im k a n d y d a to m .

N ie w a ż n y p o n a d to je s t g ło s o d d a n y n a k a r ­ c ie p rzed a rte j na d w ie lu b w ię c e j c z ę śc i, b ą d ź n ie o p a tr zo n ej p ie c z ę c ią w ła ś c iw e j te r y to r ia - liej k o m is ji w y b o r c z e j.

P o d o k o n a n iu w y b o r u , w y b o rc a o so b iście w o b e c n o śc i c z ło n k ó w k o m is ji w y b o r c z e j, w r zu ca d o u r n y k a r tę z ło ż o n ą w ta k i sp o só b , a b y stro n a n a k tó rej d o k o n a ł w y b o r u n ie b y ła w id o c z n a .

U S T A L A N IE W Y N IK Ó W G Ł O S O W A N IA P o z a k o ń c z e n iu g lo s o w a n ia o b w o d o w a k o ­ m isja w y b o r c z a p r z y stę p u je do o b licz a n ia w y n ik ó w . W p rz y p a d k u o b w o d ó w je d n o m a n d a ­ to w y c h sp ra w a je s t p r o sta . Z w y c ię ż y te n z k a n d y d a tó w , k tó r y u z y sk a n a jw ię k s z ą lic z b ę w ażni.* o d d a n y c h g ło só w . P rz y r ó w n e j ilo ś c i, o z w y c ię s tw ie je d n e g o z k a n d y d a tó w d e c y d u ­ je lo so w a n ie .

T r u d n iej w y g lą d a o b lic z a n ie w y n ik ó w g ło so w a n ia w o k r ę g a c h w ie lo m a n d a to w y c h . P o o b lic z e n iu ilo ś c i w a ż n ie o d d a n y c h g ło só w , o b ­ w o d o w a k o m isja w y b o rc za p r z e s y ła w y n ik i te r y to r ia ln e j k o m is ji w y b o r c z e j, k tó r a d o k o n u ie p o d zia łu m a n d a tó w p o m ię d z y p o s z c z e g ó ln e : i sty z g o d n ie z lic z b ą o tr z y m a n y c h p r z ez n ie

" lo só w . P o d z ia ł te n p r z e p ro w a d za się o d d zie l

•ie d la k a ż d e g o o k ręg u w y b o r c z e g o . W y g lą d a ,n n a stęp u ją c o :

1) lic z b ę g ło s ó w o d d a n y c h na d an ą I W ; w y (C ią g d a lsz y na str: 5)

Przed wyborami

Gorąco w Świebodzinie

W Ś w ie b o d z in ie na 10 d n i p rzed w y b o r a m i p a n o w a ł n ie z ły za*,

wy-

b o rcy s t r a c ili r o z e z n a n ie , k to je s t k im . P r z y p u s z c z a m , że i te r a z , i w o s t a t ­

n i e j c h w i l i , b ę d z ie w ie l u ta k ic h , k tó r z y n ie p o tr a fia d o k o ń c a ro z ^ r y z ć p r z e d w y b o r c z y c h n iu a n s ó w .

P

o te n c ja ln i z w o le n n ic y p ro g ra m u K o m i- tó w O b y w a te ls k ic h K ojarzący tę n a z w ę z id e a u n „ ^ o iiu a rn o ści p r z e z w ie le dni b yli w ro zte rc e . N a k ogo g ło s o w a ć ? N a lis tę K o m ite tu O b y w a te ls k ie g o c z y K lu b u W y b o r­

c ze g o „ S o l i d a r n o ś ć N a d a i p y ta ją , co różn i le tiw.a u g r u p o w a n ia ? S k ą d w z ią t s ię K lu b ?

K o m ite t u o y w a t e łs k i ,,S’ d z ia ła w Ś w ie b o ­ d z in ie i p r z e r w a m i, z różn y in n a tę ż e n ie m od c z e r w c o w y c h w y o o r ó w W sty c z n iu br. n a z e ­ b r a n iu u z u p e łn io n e je g o sfeiąd c wkoło 10 osób . D o s z l i lu d z ie , k t ó r z y n ie p o w e n m ; s tet z n a ­ l e ź ć p o d s z y l d e m „ S o l i d a r n o ś c i ’ —. m ó w i J A N P IE T R U N K O - p r z e w o d n ic z ą c y ,,S’ w

„ E l t e r m i e w ó w c z a s w ic e p r z e w o d n ic z ą c y KO

„S”. N ie m o g l i ś m y się z g o u z i c , b y w t y m g ro nie b y ł y o s o b y z w i ą z a n e z d a w n ą n o m e n k l a ­ t u r ą , z d a w n y m P ł i O N - e m , u y ii o r m o w c y . S p r z e c iw iła s ię ta k ie m u s k ła d o w i M ie jsk a K o m is ja O r g a n iz a c y jn a , , S ’, n ie z a d o w o le n i b y li r o ln ic y z N S Z Z , ,S ' , k tó rzy w o g ó le n ie m ieli la m s w e g o p r z e d s ta w ic ie la .

C zęść c z ło n k ó w K o m ite tu O b y w a te ls k ie g o p r ó b o w a ła p e r s w a d o w a ć p o z o s ta ły m : n ie c h c e m y w k o m ite c ie s z e r o k ie j k o a lic ji, n ie c h c e ­ m y tw o r zy ć pod s z y ld e m „S" ja k ie g o ś F JN . P o d cza s g io s o w a ń ia nad v o tu m z a u ia n ia dla p r z e w o d n ic z ą c e g o KM M ik o ła ja J ę c z ą z w o le n n jc y c z y s te j „ S o lid a r n o ś c i’' p rzeg ra li. J e d n y m g ło se m .

W te d y k ilk a o sób , m .in . J a n P ie tr u ń k o , R y ­ sz a r d M a tejk o , M a riu sz H a n y sz , M a ciej S ie - c ie c h o w ic z w y s tą p iło z K o m ite tu O b y w a te l­

sk ie g o . Z arząd G m in n y R o ln ik ó w I n d y w id u a l­

n y ch „ S ” z a p r o p o n o w a ł s p o tk a n ie z K o m is ja ­ m i Z a k ła d o w y m i „ S ”. 19 m a rca p o s ta n o w io n o u tw o r z y ć K lu b W y b o r c zy „ S o lid a r n o ś ć ”, k tó ­ ry z a w ią z ł s ię w c e iu w y ło n ie n ia k a n d y d a tó w d o sa m o rzą d u . K a n d y d a tó w m a ją cy c h r ek o ­ m e n d a c ję „ S o lid a r n o ś c i” p r a c o w n ic z e j lu b r o l­

n ic z e j. C z ło n k o w ie K lu b u W y b o rczeg o u zn a li, ż e K o m ite t O b y w a te ls k i u tr a c ił p r a w o do z n a ­ ku „ S o lid a r n o ś c i” , g d y ż tw o r zą g o o so b y n ie m a ją c e w ie le w s p ó ln e g o z id eą „S". .

J e d n a k K o m ite t O b y w a te lsk i m e t f « i a i z r L - rz. tv m z n a k ie m i o /p o - z y g n o w a c z sz y ld u »*s • ^ 1 , c z ą ł k a m p a n i ę w y b o rc zą , d r u k o w a ! lic z n e p la k a t y . K t o ś n ie z o r ie n to w a n y m ó g ł na p o d s ta w ie t y c h p la k a tó w są d zić, ż e w Ś w ie b o d z in ie p a ­ n u je p r z ed w y b o r cz a sie la n k a . N a R y n k u , w S a n a to r iu m , n a d w o r c u w id z ia ła m na p o c z ą t­

k u m a ja p l a k a t T e r y t o r i a l n e j K o m i s j i W y ­ b o rcze j z a p r a sz a ją c y l u d n o ś ć n a fe s ty n w im ie n iu K O , S D , P SL , P A X , K W „S”, S d R P .

J a k i m p r a w e m u m i e s z c z o n o n a s na t y m p la k a c ie — p y ta ją c z ło n k o w ie K lu b u W y b o r ­ c z e g o „ S o lid a r n o ś ć ”. N i k t n as nie p y t a ł , c z y c h c e m y b y ć w s p ó ł o r g a n i z a t o r a m i f e s ty n u .

K lu b W y b o rczy „ S ” n ie c h c e w y s tę p o w a ć w to w a r z y s tw ie n ie k tó r y c h o rg a n iza cji a n i na p la k a c ie , a n i n a fe s ty n ie , a n i n ig d zie . C ie k a ­ w o s tk a fo rm a ln a :' C zy T ery to r ia ln a K o m isja W y b o r cza m o że p r o w a d zić k a m p a n ię? D la c z e - gc T e r y to r ia ln a K o m is ja W y b o rcza na o m a ­ w ia n y m p la k a c ie w y m ie n ia o r g a n iz a c je w t a ­ k ie j a n ie in n e j k o le jn o śc i? N a p ie r w sz y m m ie j s c u K O, n a p r z e d o sta tn im K W „ S ” J e ś li k o m is ja c h c ia ła p r z e d s ta w ić w y b o rc o m b e z ­ s tr o n n ie s iły p o lity c z n e id ą ce do w y b o r ó w , to u z a sa d n io n y b y łb y p o rzą d ek a lfa b e ty c z n y . K lu b W y b o r c zy „S” m ia ł w ła s n ą p r z e d w y b o r ­ c z ą im p r e z ę w d n iu 3 m a ja i n ie c h c ia ł b y ć n a s iłę u s z c z ę ś liw ia n y n ie s w o im i fe s ty n a m i.

D o szło d o r o zp ra w y w s ą d zie . Z arząd R e ­ g io n u N S Z Z „ S ” w Z ie lo n e j G órze p o d z ie la ją c y r a c je K lu b u W y b o r c ze g o „ S ” w Ś w ie b o d z i­

n ie w y s t ą p ił z p o z w e m p r z e c iw k o K o m ite ­ t o w i O b y w a te ls k ie m u w Ś w ie b o d z in ie o za ­ k a z a n ie u ż y w a n ia n a z w y i zn a k u g r a fic z n e g o

„ S o lid a r n o ś c i”. S ą d R e jo n o w y w Ś w ie b o d z in ie p o s ta n o w ił: 1. z a k a z a ć K o m ite to w i O b y w a te l­

s k ie m u p u b lik o w a n ia w s z e lk ic h fo r m p r o p a ­ g a n d y i a g ita c ji w y b o r c z e j z a w ie r a ją c y c h n a z w ę , b ą d ź zn a k g r a fic z n y „ S o lid a r n o ś ć ”; 2. n a ­

k a z a ć n a ty c h m ia s to w e u s u n ię c ie z w s z y s tk ic h m ie js c p u b lic z n y c h „ D e k la r a c ji w y b o r c z e j” i ta b lic y z n a p ise m K o m ite t o b y w a t e ls k i „ S o - iia a r n o ś ć '’ p rzy w e j ś c iu do sie d z ib y k o m ite tu

w Ś w ie b o d z in ie przy p i. W o ln o ści 18; 3. n a ­ kazać, oy K o m ite t O b y w a u is k i p r z y z n a ł p u b ­ lic z n ie, ze p o s łu g iw a ł się n .iz.\ ą ..S o lid a r n o ś ć ” b e z p r a w n .e w fo r m ie 300 p la k a tó w r o z k le jo ­ n y c h w m ie ś c ie i g m in ie w te r m in ie 48 go ­ d zin.

K o m ite t • O b y w a te ls k i natycnm iu-.r o d w o ła ł się do S ą d u W o jew o d zie.eg o . k tó r y w d n iu 5 m a ja p o d trz y m a ! o r z e cz en ie sadu ■swiebod-ziń- sk ie g o D ecy z ja S ą d u Wojevv<jd- k e g o je st o s­

ta tec z n a . P rzez d w a ty g o d n ie ja k ie u p ły n ę ły oo te g o m o m en tu . K o m ite t O b y w a e is k i n ie w y w ie s ił o w y c h n a k a z a n y c h przez sąd p la k a tó w , n ie zd jął z m iejsc p u b licz n y c h ..D e k la r a cji w y b orczej' K ilk a d n i tem u k o m o r n ik z a g ro eił

>rzew’o d n icz ą ce m u k a rą g r z y w n y z m o ż liw o ś c ią z a m ia n y na a reszt.

K o m ite t O b y w a te lsk i, z d a n iem m ie s z k a ń ­ c ó w Ś w ie b o d z in a , p ro w a d zi p r z ed w y b o r c z ą

k a m p a n ię z d u ży m ro z m a c h e m . O rg a n izu je k o s z to w n e f e s ty n y , r o z w ie sz a lic z n e p la k a ty .

K iu b W y b o rczy „ S o lid a r n o ś ć ” p r o w a d zi k a m p a n ię z n a c z n ie sk ro m n ie j, i czą c na r o ze zn a n ie w y b o r c ó w . W „ G a zecie L ub u sk iej" M. J ę c z za ­ rzu cił K lu b o w i W y b o r c ze m u ,.S ' c h ę ć „ w y c i­

n a n ia in te lig e n c ji” w p r z y sz ły m sa m o r zą d zie . Z a p rzecza te m u lista k a n d y d a tó w z g ło s zo n y c h p r z e z K lu b W y b o rc zy „S”. J e s t na n ie j w ie le o sób z w y ż s z y m w y k s z ta łc e n ie m , m .in . in ż y n ie r o w ie , lek a rze, n a u c z y c ie le .

N ie c h c e m y się szarp ać, m e c h c e m y n ik o g o zw a lcz a ć, m ó w ią lu d zie z K lu b u W y b o rc ze g o

„ S o lid a r n o ś ć ”. C h od zi n a m o id e o w ą to ż sa ­ m o ść .

LUCYNA MAŁACHOWSKA-GIŁABOWSKA

K OŻU CH ÓW

KO S ” „ o b s ta w ił” w w y b o r c z e j r u le t­

c e 22 z 24 m a n d a tó w . K a n d y d o w a n ie pod s z y ld e m ..S o lid a r n o ś c i” z a p r o p o n o w a n e k il ku o so b o m sp oza k o m ite tu , w ty m m .in . d w ó m c zło n k o m P S L . P o k u m o te r sk u (do c ze g o p r z y z n a je m y się b e z b ic ia ) p o le c a ­ m y ’ s z c z e g ó ln e j u w a d z e w y b o r ó w red.

D o ro tę Z y ń z z ie lo n o g ó r sk ie j R o zg ło śn i P o ls k ie g o R ad ia, sta r tu ją c a w o k ręg u 11.

Ś r e d n io o m a n d a t u b ie g a ją się w K ozu c h o w ie 3— i o so b y . S ą w śrd nich c z io n k o w ie S d R P , P S L i S D . a ta k ż e o so b y b e z ­ p a r ty jn e , k tó re p r y w a tn y m i k a n a ła m i z e ­ b ra ły po 15 w y m a g a n y c h p o d p isó w .

T R Z E B IE C H Ó W

W g m in ie d z ia ła ją trzy KO „ S ” — w T r ze b ie c h o w ie , G łu c h o w ie i O str zy c a ch . Ł ą c z ­ n ie p ro p o n u ją on e do 1 5 -o so b o w e j R ad y G m in n e j 8 k a n d y d a tó w : n a u c z y c ie la , r z e ­ m ie ś ln ik a , to k a rz a , p r a c o w n ik a p r z e tw ó r ­ n i o w o c o w o -w a r z y w n e j, p r a c o w n ik a P G R i trzech r o ln ik ó w . W sz y sc y są c z ło n k a m i b ą d ź s y m p a ty k a m i „ S o lid a r n o ś ci R o ln ik ó w

I n d y w id u a ln y c h ”.

R y w a liz a c ja z a p o w ia d a się o stra , g d y ż w w ię k s z o ś c i o k r ę g ó w u b ieg a się o m a n d a t

4 — 5 o s ó b . W śród k o n tr k a n d y d a tó w p r z ed e w s z y s tk im p r z e d s ta w ic ie le L u d o w e g o K lu b u W y b o r c z e g o (c zy li z a k o n sp iro w a n eg o P S L ) i Z N P . J e d n a k KO o cen ia sw o je sz a n s e r a cz ej w y s o k o . J e ś li c h o d z i o fr e k w e n c ję w y b o r c z ą , p r z e w id u je się , że b ę d z ie ona a lb o b a r d z o w y s o k a , a lb o b a r ­ d zo n isk a . Z a d e c y d u je o ty m k lim a t o sta t n ic h d n i i g o d zin .

K B

(5)

y s t k i c h

l’CZ£j” i ki „ S o - o.-u-itetu 3. n a - a l p u b - a r n o ś ć ” izk le jo - 48 g o ­ ni w olał d n iu 5 b o d ziń - jest o s- p ly n ę ły n ie w y sk a tó w , ic ji w y ca g roził iw o ścią ' asak ań- 'borestą ani żuje ilak aty.

lai k a m jz n a n ie ę e z z a -

„ w y c i- ząd zie.

zo n y c h j w ie le in ż y n ie

n ik o g o |

>rczego to ż sa - WSKA

u le t- pod e k il m .in . i (do Jeca-

red . t ośn i i 11.

<ozu on k o

b ez- ] z e-

T rze jĄCZ.-

^ d y r ze - w ó r - PGR icami

k ó w

ii. w n d at

3owe

ow a s w o Łi o , że b a r­

w n i KB

Z SENATOREM EDWARDEM LIPCEM

ROZMAWIA ANNA BUŁAT-RACZYŃSKA

— R o k t e m u z o s t a ł p a n s e n a t o r e m . C o s i ę z m i e n i ł o w p a n a ż y c i u p r z e z t e n r o k ?

— N i e w i e l e . D a w n i e j t e ż b y ł e m b a r d z o z a j ę t y . S p o ł e c z n i e d z i a ł a ł e m o d 1 9 8 0 r o k u , k i e d y t o z a c z y n a l i ś m y o r g a n i z o w a ć „ S o l i d a r n o ś ć '', a l e t e r a z w s z y s t k o t a k s i ę n a s i l i ł o , ż e p r a k t y c z n i e n i e m a m c z a s u w o l n e g o .

— Ja k więc Wygląda życie rodzinne se n a­

tora?

— W ca le n ie w y g lą d a , bo g o n ie m a. C zte r y d n i w ty g o d n iu je s te m w W a r sz a w ie, a p o z o s ta łe dn i w y p e łn ia ją m i d y ż u r y , s p o tk a n ia z lu d ź m i, z a ła t w ia n ie r ó ż n y c h sp ra w . - P r z y je ż d ż a m c z a s e m d o d o m u sp a ć i z m ie ­ n ić b ie liz n ę , a w t e d y o k a z u je s ię , że cz e k a ńa m n ie ja k iś in te r e s a n t.

— Ja k n a o sta tn ią deskę ra tu n k u ?

— N ie s te ty - n ie z a w s z e . A ż za c z ę sto p r z y c h o d z ą z e sp r a w ą , k tó r ą m ó g łb y z a ła tw ić z w y k ły u r z ęd n ik . A le n ie p o w ie m c z ło w ie ­ k o w i: o d e jd ź . K a ż d y o s o b is ty k o n ta k t je s t d la m n ie b a r d z o w a ż n y . L u d zie m u szą czu ć, ż e ja je s te m d la n ic h .

— C órk i te ż p a n a p o tr z eb u ją ...

— S z c z e g ó ln ie ta sta r sz a . W ła ś n ie k o ń czy m a tu r ę, j e s t w w a ż n y m m o m e n c ie , p o d e jm u je ż y c io w ą d e c y z ję . W y b ie ra się n a A k a d e m ię R o ln ic z ą d o P o z n a n ia . Z a m ierza s tu d io w a ć o g r o d n ic tw o .

—- P ó jd z ie w p a n a ś l a d y ?

— T a k s i q s k ł a d a .

— A m ł o d s z a ?

— K o ń c z y sió d m ą k la sę . Ma cza s na p od ej m o w a n ie ż y c io w y c h d e c y z ji. A le a k u ra t m a d o m n ie ż a l, że w ty m ro k u n ie p o je d z ie m v r a ze m n a w a k a c je . N ie s te ty . M a r s z a łe k ju ż n a m p o w ie d z ia ł, że u r lo p u w ty m ro k u n ie b ęd zie.

— A g d y b y b ył?

— C h ę tn ie p o je c h a łb y m w g ó r y . N a jle p ie j w B ie s z c z a d y , z p le c a k ie m . S u d e ty zn a m do b rze, w T a tr a ch n ie d a w n o b y łe m . A le t o w o g ó le d a ls z e p la n y . M oże w e w r z e ś n iu u d a m i s ię g d z ie ś w y s k o c z y ć .

— Żonie też przydałby się w ypoczynek?

^ N a tu r a ln ie . M a w d o m u i w g o sp o d a r ­ s t w ie m a sę o b o w ią z k ó w . Ż on a je s t po g e o ­ d e z ji i p r a c o w a ła k ie d y ś z a w o d o w o , a le k i e ­ dy p o b u d o w a liś m y d o m i r e s z tę , po w ie lo ­ g o d z in n y c h n a m o w a c h u d a ło m i się n a m ó w ić ją d o z a ję c ia się g o sp o d a r s tw e m . M y ślę, że n ie ż a łu je .

— Ja k przy takim ruchliw ym try b ie życia radzi pan sobie z gospodarstw em ?

. -Test to ty m ła tw ie js z e , że p r o w a d zim y Je r o d z in n ie: z b r a te m , s io str ą i ich r o d z i-

n ,a n i c ! '1 s P a d ł o o s ta tn io tr z y m a n ie nip .p u ls ie t e g o w s z y s tk ie g o . O b sz a ro w o j e s t to c o p r a w d a g o s p o d a r s tw o d u że, a le za to w y m a g a ją c e b a r d z o tr o s k liw e j o p ie k i.

M a m y in te n s y w n ą u p ra w ę k w ia tó w : sto r cz y k ó w , s tr e lic ji. T o je s t b a r d z o d e lik a tn a up ra w a . W y sta r cz y n ie d o p a tr z y ć ja k ie g o ś d r o ­ b ia zg u , a p lo n w ie lu m ie s ię c y p r a c y id z ie na m a r n e .

Rodzeństw o nie m a do p an a pretencji, ie zrzuca pan na nich tak i ciężar?

~ ' D z ię k i B o g u r o z u m ie ją m n ie d o s k o n a le . W sp ó ln ie po ś m ie r c i o jc a z a c z y n a liś m y tu b u d o w ę d o m u i o b ie k tó w s z k la r n io w y c h .

s p a n ia le to n a s ja k o r o d z in ę s c e m e n to w a - o. W sz y sc y m ie s z k a m y p o za t y m ze s w o im i r o d z in a m i p r a k ty c z n ie n a je d n e j d z ia łc e .

C zy k a n d y d o w a łb y p a n raz je szc z e ?

— N ie b y ła b y t o d e c y z ja ła tw a . Z a n ie d b a

<em p r z e c ie ż b ą d ź c o b ą d ź d o m i g o sp o d a r -

■ ■'y.0. Z r esztą ... S ą d z ę , ż e n ie b ę d z ie ju ż. t a - ,.r] P ° d b r a m k o w e j s y tu a c ji ja k w te d y . K a n w ,_te j k a d e n c ji, bo b y ła ta k a ko b yIcm P r z e w o d n ic z ą c y m „ S o li­

d a r n o ś ci r o ln ic z e j, c o ś ta m r o b iłe m w D u sz

F ot. Cz. Ł u n ie w ic z pasterstw ie Rolników , w Diecezji. M o ja oso ba b y ła zn a n a . K a n d y d o w a łe m , ż eb y t e n m an d a t z o sta ł p rzy „ S o lid a r n o ś c i’’. A te ra z n ie c h p rzy ch o d zą n o w i, m ło d zi...

— Czy je st l>an spokojny o ju tro ?

— D a le k i je s te m o d sp o k o ju . Ł a tw e c z a s y n ie idą. Id ą c z a s y z m a g a ń o w y p r o w a d z e n ie te g o k r a ju na p r o stą , k u n o r m a ln e j g o s p o ­ darce.

— Ale ludzie nie są do lego przygotow ani.

N arzekają. Mówią n aw et: za kom unistów l>y lo lepiej! Co im pan odpow iada?

— R z e c z y w iś c ie . W id zę to n a sp o tk a n ia c h . P rzez p ie r w s z e d w ie g o d z in y je s t n a r z e k a ­ n ie. N a rząd , n a p a r la m e n t. N a w s z y s tk o i w s z y s tk ic h . M ó w ię w te d y , że m y d o p ier o od z y sk u jem y - tę w o ln o ś ć . N ik t n ik o m u n ie o b ie c y w a ł, że od ra zu i n a ty c h m ia s t b ę d z ie d o ­ brze. P r r z e c iw n ie . P r z e c ie ż te g o c a łe g o d lu gu n ie o d z ie d z ic z y liś m y p o M a z o w ie ck im . T a k ż e z d e w a s to w a n e g o śr o d o w is k a , tr u ją ­ c y c h z a k ła d ó w — m oloch ów ,* z k tó r y m i n ie w ia d o m o c o zro b ić, z d e w a s to w a n e j i rozk ra d z io n e j g o sp o d a r k i.

— Co jeszcze pan mówi?

— P r z y p o m in a m , że te n rząd z a sta ł p u stą k a s ę . W o s ta tn im k w a r ta le u b ie g łe g o rok u b u d ż et b y ł u c h w a la n y co m ie s ią c , bo n ie by

!o c z y m p ła c ić n a u c z y c ie lo m , le k a rz o m , a d ­ m in is tr a c ji. W sz y stk o s ię w a liło , a le n ie c h c ie liś m y d a ć z e z w o le n ia n a d r u k o w a n ie p u sty c h p ie n ię d z y . In fla c ja i tak b y ła g a lo p u ją c a . W sk le p a c h n ic n ie b y ło . C en y r o s ły z d n ia na d z ień . T e ra z p r z y n a jm n ie j pod ty m w z g lę ­ d em m a m y p e w n ą s ta b iliz a c ję . N ie s t e t y roi n ic tw o je s t w s z c z e g ó ln ie f a ta ln e j k o n d y c ji.

W ieś .zu bożona je s t c a łk o w ic ie , i m a te r ia ln ie i m o r a ln ie . D la te g o n a s tę p n y m p o s u n ię c ie m rząd u za ra z po z d ła w ie n iu in f la c j i p o w in n o b y ć o ż y w ie n ie g o sp o d a r cz e . N a w ie ś p o w in - n y w r ó c ić d r o b n e z a k ła d y r z e m ie ś ln ic z e , p ie k a r n ie , m a sa r n ie .

Ale ludzie chyba nic bardzo w iedzą co jest możliwe...

(Ciąg dalszy na str. 19)

WYBIERAMY

S A M O R Z A D

(Ciąg dalszy ze str. 4)

b o rczą , d z ie li się p rzez n a s tę p u ją c y c ią g licz b (d z ie ln ik ó w ) — 1,4-3 -5 -? ... i d a le j k o le jn o lic z b y n ie p a r z y s te (liczb a d z ie ln ik ó w je s t r ó w n a ilo ś c i m a n d a tó w ). Z w y n ik ó w ty c h d z ie le ń u k ia da s ię c ią g o b e jm u ją c y t y le liczb , ile m a n d a ­ tó w d o p o d zia łu w d a n y m o kręgu .

P rz y k ła d :

z a łó żm y , że w d a n y m ok ręgu p ię cio m a n d a to w y m m a m y d w ie lis t y A i B,

— lis ta A o tr zy m a ła 100 w a ż n ie o d d a n v c h g ło só w ,

lis ta B o tr z y m a ła 90 w a ż n ie o d d a n y ch g ło s ó w .

P o n ie w a ż o k r ę g je st p ię cio m a rid a to w y , w ię c c ią g d z ie ln ik ó w sk ła d a s ię z 5 liczb : 1 .4 -3 -S -7 -9 . O d p o w ie d n ie d z ie le n ia w y g lą d a ją n a stęp u ją c o :

A B

100 : 1,4 . = 71 90 : 1.4 = 87 100 : 3 =s= 33. 90 : 3 = 30

100 : 5 ~ 20 90 : 5 = 18

100 ; 7 = 14 90 : 7 = 13

100 : 9 = 1 1 90 ; 9 = ł0

L iczb y te są a b s tr a k c y jn e i sa m e w so b ie je szc z e n ic n ie o z n a c za ją . U k ła d a m y je w cią g od n a jw ię k s z e j d o n a jm n ie jsz e j:

71 (A ), 67 (B), 33 (A), 30 (B), 20 (A ), 13 B), 14 (A), 13 (B ), 11 (A ), 10 (B).

M a n d a ty r o z d z ie la s ię n a s tę p n ie w g na jw y ż sz y c h licz b , o k r e ś la ją c y c h d a n e lis ty . P o n ie ­ w a ż, n a s z te o r e ty c z n y o k r ę g o tr z y m u je 5 m a n d a tó w , są o n e r o d z ie la n e n a s tę p u ją c o :

lis ta A — 3 m a n d a ty , lis ta B — 2 m a n d a ty . J e ś li w w y n ik u d z ie le n ia o tr z y m a m y d w ie id e n ty c z n e lic z b y na r ó żn y ch lis ta c h , to p ie r w s z e ń s t w o m a ta lis ta , k tó ra u z y sk a ła w ię c e j g ło s ó w a g d y d w ie lu b w ię c e j lis t m a ją r ó w n ą lic z b ę g ło s ó w o p ie r w s z e ń s tw ie r o zs tr z y g a lo ­ so w a n ie .

P o d z ie lo n e w p o w y ż s z y sp o só b m a n d a ty o tr z y m u ją o so b y , k tó r e u z y s k a ły n a jw ię k s z ą lic z b ę g ło só w w r a m a ch d a n e j lis ty . M oże p o w ­ sta ć s y tu a c ja w k tó r e j je d e n z k a n d y d a tó w lis ty A o tr zy m a w s z y s tk ie g lo s y (tj. 100), n a ­ to m ia s t p o z o s ta li r ó w n ą lic z b ę g ło s ó w t-o je st zero, a n a U ście B g lo s y r o zło żą się r ó w n o ­ m ier n ie. P o m im o to lis ta A r o z d z ie li p o m ię ­ dzy s ie b ie trzy m a n d a ty (o trz y m u ją je k a n d y d a t. k tó r y o tr zy m a ł 100 g ło s ó w i d w ie o so b y w y lo s o w a n e p o n ie w a ż u z y s k a ły r ó w n ą lic z b ę g ło s ó w — w n a szy m p r zy p a d k u zero , o ile je s t to lis ta u ło żo n a a lfa b e ty c z n ie . N a to m ia s t, je ż e li lis ta je st sp o rzą d zo n a w in n y d o w o ln y sp o s o b n o p r z y zn a n iu m a n d a tu z a d e c y d u je k o le jn o ś ć u m ie s z c z e n ia na liś c ie w y b o rc ze j). N a to m ia s t lis ta B u z y s k a ła d w a m a n d a ty p r z e ­ zn a czo n e d la osób , k tó r e o tr z y m a ły n a jw ię c e j g ło s ó w . D e c y d u ją c a b o w ie m o r o z d zia le m a n d a tó w je st su m a g ło s ó w o d d a n a na p o szc z eg ó l n y ch k a n d yd atów ' w r a m a ch je d n e j lis t y .

M A J O W E P R O G N O Z Y C Z E R W C O W Y C H Z W Y C I Ę Z C Ó W

POSEŁ JA RO SŁA W BARAŃCZAK Z im ą s ta w ia łe m na fr e k w e n c ję 55 proc., d ziś są d zę, że b ę d z ie o n a co n a jm n ie j o 10 proc. w y ż sz a . M im o p o zo rn ej b ie rn o śc i, z a in te r e s o w a n ie w y b o ra m i je s t sp ore. L u ­ d z ie p ójd ą g ło so w a ć , p o n ie w a ż d o s k o n a le z d a ją so b ie s p r a w i ja k w ie lk ie m a to z n a ­ c ze n ie d la d a lsz e g o r o zw o ju n a s zy c h m a ­ ły c h o jc z y z n — lo k a ln y c h rze cz p o s p o lity c h . N ie m a m w ą tp liw To ś c i, że m in im u m 65 p roc. m a n d a tó w w w o je w ó d z tw ie zd o b ęd ą k a n d y d a ci K O „ S ”. R e sz ta ro zd zielo n a zo ­ sta n ie p rzed e w s z y s tk im p o m ię d z y k a n d y ­ d a tó w n ie z a le ż n y c h i d e s y g n o w a n y c h p rzez P S L . W s a m e j Z ie lo n e j G órze lic z y ć się ta k ż e b ę d z ie C h r z e ś c ija ń s k o - D e m o k r a ty ­ c zn y B lo k W y b o rczy . M y ślę , że m ia łb y on zn a c z n ie w ię k s z e sz a n se, g d y b y u fo r m o w a ł się c a łk o w ic ie n ie z a le ż n ie od sta r y c h sił p o lity c z n y c h .

Cytaty

Powiązane dokumenty

wanie. Dotyczy to szczególnie stanow isk kierow niczych tracących na kpn kurencyjności względem innych stanow isk.. Obecnie zielonogórski lud je st o- wyni księciem ,

kto zawinił, ludzie czy niedoskonałości idei, wizji, koncepcji. Być może gdyby zwyciężyła w Niemczech czy Anglii, jak sobie w yobrażał to M arks, dzieje

nie rzeczy U rzędu M iejskiego. W interesie lokatorow zam ieszkałych przy Pl. Jego w inno się pociągnąc do odpow iedzialności. Z drow ie, nie pozwala. Stropy w

Tak przygotowane ziemniaki sma kują wspaniale z jajkiem (może być sadzone, ja jeczniea, kotlet z jaj) Doskonałym dodatkiem może być parówka lekko podsmażona

dróż może być męcząca, uważaj na swoje zdro wie i przewożone zasoby. Nie na leży wpadać w panikę, pracuj spokojnie, staraj się podołać obowiązkom, a

Uczucie zawodu będzie Ci towarzyszyło dłuższy czos, mimo, iż szybko się wyjaśni, że sprawa' nie po­.. winna dotyczyć

Idea jednocząca ludzi wszystkich narodowości i ras, będąca urzeczywistnieniem dążeń człowieka do niwelowania barier językowych.. Idea anajdująca coraz to

■ ca- zapowiadają się bardzo pomyślnie, a nowa znajomość może okazać się czymś