• Nie Znaleziono Wyników

Głos Słupska : tygodnik Słupska i Ustki, 2011, grudzień, nr 298

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Głos Słupska : tygodnik Słupska i Ustki, 2011, grudzień, nr 298"

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

Wnaszym konkursie „Twarz na okładkę" zwyciężyła 15-letnia Aleksandra Jermako- wicz, uczennica Gimnazjum nr 2 w Słupsku. W nagrodę nasza lau­

reatka wzięła udział w sesji foto­

graficznej. Zdjęcia zostały wyko­

nane w Studiu 17 przez Mariana Brzezińskiego, właściciela za­

kładu foto Lab-Net w Słupsku i Studia 17. Ola była szczęśliwa, że może wziąć udział w profesjo­

nalnej sesji i przed aparatem czuła się bardzo swobodnie.

- To wspaniały prezent na święta. Do końca nie wie­

działam, że mama wysłała moje zdjęcie na konkurs. Powiedziała

mi dopiero, jak wygrałam. Aż się popłakałam ze szczęścia - mówi Ola.

Zdjęcie Oli wybrało jury redak­

cyjne „Głosu" spośród kilkudzie­

sięciu nadesłanych fotografii.

Urzekł nas jej dziewczęcy wdzięk, naturalność i ten błysk w oku. Oli marzyła się kariera mo­

delki, ale niestety jest ciut za niska. W przyszłości planuje więc studiować medycynę. A na razie

chce się dostać do Liceum Ogól­

nokształcącego nr 1 w Słupsku.

Ola, oprócz profesjonalnego portfolio ze swoimi zdjęciami, otrzyma jeszcze prezent niespo­

dziankę. (MAG)

GŁOS SŁUPSKA

NS

Piątek 23 grudnia 2011 www.gp24.pl ^ ^ . , - ' " — 1 [3 mutacja 0 ISSN 0137-9526 Indeks 348570

mmmm

rL 1

. . W

im-J

# L «

APTEKA

*?((*

Kupuj taniej!

Rabaty do 7 0 %

Codziennie . .

nowe oferty! „»

N O W A APTEKA W SŁUPSKU

APTEKA PRZYJAZNA PACJENTOM LEKI ZA GROSZE

SUPER PROMOCJE

Szukaj w Twojej ^ skrzynce pocztowej i naszych Aptekach

GŁOS SŁUPSKA T Y G U 0 N ! < V. VPSKA - V S T K:

76-200 Słupsk

ul. Henryka Pobożnego 19, czynne: 8:00-16:00 . tel. 59 848 8103, fax 59 848 8156

bo.gp24@mediaregionalne.pl 76-200 Słupsk

ul. Sienkiewicza 20, czynne: 8:00-16:00 Lidia Jabłońska tel./fax 59 842 66 08

lidia.jablonska@mediaregionalne.pl

504611K01H

::APTEKA

N A H U B A L C Z Y K Ó W

Słupsk, ul. Hubałczyków

pasaż handlowy Czerwona Torebka

WKRÓTCE OTWARCIE Zawsze TANIE LEKI bezpłatne glukometry, sprzęt diabetologiczny , kuchenne ,

! > zabudowy szaf

> do jachtów

* biurowe

Słupsk, ul. Banacha 27

I59/844-01-73,508-116-390j

1145211K03B

(2)

w

piątek 23 grudnia 2011 r. www.gp24.pl Głos Pomorza/Głos Słupska www.gp24.pi/fomm

Płacisz za zarabianie w sieci

PODATKI Chcesz sprzedać garnki czy lalki na aukcji internetowej? Uważaj, bo skarbówka może uznać, że prowadzisz w sieci działalność gospodarczą i zażądać zapłaty. Takie wezwania dostało już sześcioro mieszkańców regionu.

Sylwia Lis

sylwia.lis@mediareqionalne.pl

Teraz przed świętami Bo­

żego Narodzenia wszelkie aukcje internetowe prze­

chodzą prawdziwe ob­

lężenie. Nie brakuje tych, którzy szukają prezentów pod choinkę, jak i tych, którzy chcą pozbyć się z domu niepotrzebnych rzeczy lub odrobinę zarobić.

Z tym handlowaniem przez internet trzeba uważać. Oka­

zuje się, że w sieci nikt nie pozostaje anonimowy. Urząd skarbowy może uznać, że prowadzisz działalność go­

spodarczą i wezwać cię do uiszczenia podatku.

Handlujesz i płacisz - W mijającym roku po­

datkowym bytowski urząd skarbowy przeprowadził sześć kontroli, w których zaj­

mowano się tematyką handlu prowadzonego za pośrednictwem Internetu - informuje Jacek Cza­

piewski, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w By­

towie. - Wysokość naliczo­

nego podatku wahała się od 65 złotych do blisko czter­

dziestu tysięcy złotych. Część tych zobowiązań została już zapłacona, a w stosunku do pozostałych urząd będzie prowadził dalsze czynności zmierzające do ich uregulo­

wania. Te osoby nie zgłosiły nam sprzedawanych przed­

miotów do opodatkowania, w związku z tym urząd sam naliczył zaległe należności podatkowe w podatku do­

chodowym od osób fizycz­

nych oraz towarów i usług.

Bytowianie sprzedawali bardzo różne rzeczy: akce­

soria komputerowe, za­

bawki, naczynia i inne wypo­

sażenie kuchni, różne artykuły wyposażenia miesz­

kania, maszyny rolnicze i inne. W każdym z tych przy­

padków uznaliśmy, że stwierdzone czynności pole­

gające na sprzedaży towarów za pośrednictwem intemetu należało opodatkować jako działalność gospodarczą.

Śledzeni w sieci

Skąd skarbówka wie, co, kiedy i w jakich ilościach sprzedajemy w sieci? - Infor­

macje o podatnikach, którzy pomimo takiego obowiązku nie wykazują sprzedaży pro­

wadzonej na aukcjach inter­

netowych, urząd pozyskuje od prokuratury czy Izby Skar­

bowej w Bydgoszczy, która to za pośrednictwem referatu do spraw handlu interneto­

wego wyszukuje osoby uchy­

lające się od zgłoszenia tego handlu do opodatkowania.

Informacje takie pozyski­

wane są także w ramach wła­

snego rozpoznania, prowa­

dzonego przez pracowników naszego urzędu - mówi Cza­

piewski.

Naczelnik oficjalnie nie potwierdza, ale pracownicy

0

* ś

Podatek w pigułce

• Podatek należy zapłacić od ka­

żdego sprzedanego przedmiotu, który był w posiadaniu sprzeda­

jącego krócej niż 6 miesięcy, (jednak nie jest to regułą).

• Wysokość podatku: dla osoby, której roczne dochody nie przekra­

czają pierwszego progu, będzie to

18 proc.

• Kupując na aukcji od osoby fi­

zycznej przedmiot droższy niż 1000 złotych, trzeba zapłacić podatek PCC.

Obowiązek spoczywa na kupującym, a sprzedawca nie zawsze informuje o tym w opisie aukcji.

• Zachowaj dokumenty potwierdza-

' jące daty transakcji, wysokość po­

niesionych kosztów oraz uzyska­

nych przychodów - cenę zakupu, cenę sprzedaży i wartość prowizji dla platformy aukcyjnej.

• Podatku nie zapłacisz w ogóle, gdy w ciągu roku nie zarobisz wi­

ęcej niż 3013,37 zł

Przykład

Jeśli sprzedajemy na przykład ubrania po dziecku, nie musimy zgłaszać i płacić podatku, a gdy na przykład kupujemy 10 kurtek w hurtowni i sprzedajemy je na internetowej aukcji po to, by za­

robić, musimy ten fakt zgłosić skarbówce.

kowy, gdzie kwota zobowi­

ązania wynika z decyzii - mówi naczelnik. - W każdym jednak przypadku określony jest termin, w którym po­

datnik jest zobowiązany uiścić należność. W sytuacji, gdy podatnik nie wywiąże się z tego obowiązku, urząd zo­

bowiązany jest dochodzić za­

płaty tego podatku w drodze egzekucji administracyjnej.

W tym celu, regułą, z okre­

ślonymi odstępstwami, jest kierowanie do podatnika sto­

sownego upomnienia do za­

płaty. Jest to swoistego ro­

dzaju przypomnienie podatnikowi o konieczności uiszczenia należności podat-

urzędów skarbowych z re­

gionu słupskiego mówią, że informacje o zarobkowym handlu na portalach interne­

towych docierają do nich w formie donosów.

To kto w końcu powinien płacić podatek? - W kwestii powstania obowiązku za­

płaty podatku, nie ma to często znaczenia, czy okre­

ślona czynność, która rodzi powstanie takiego obowi­

ązku, wystąpiła jednorazowo, czy też występuje w sposób

ciągły - mówi Czapiewski.

- Wiele czynników wpływa na powstanie obowiązku za­

płaty podatku: charakter danej czynności (podejście przedmiotowe); podmiot wykonujący daną czynność (podejście podmiotowe) oraz złożony system prawa po­

datkowego określa nie tylko moment, ale i konieczność dokonania zapłaty określo­

nego podatku. Dla przykładu wolne od podatku dochodo­

wego są dochody ze sprze­

daży produktów roślinnych i zwierzęcych pochodzących z własnej uprawy lub ho­

dowli, przerobionych spo­

sobem przemysłowym, jeżeli przerób polega na kiszeniu produktów roślinnych lub przetwórstwie mleka albo na uboju zwierząt rzeźnych i obróbce poubojowej tych zwierząt, w tym również na rozbiorze, podziale i klasyfi­

kacji mięsa. Jednak ta sama sprzedaż produktów roślin­

nych i zwierzęcych, ale po-

W mijającym roku łątkowym fcwski urząd carbowy przeprowadził sześć kontroli, w których

zajmowano się tematyką handlu prowadzonego za pośrednictwem intemetu.

nauczonego podatku wahała się od 65 złotych do blisko

czterdziestu tysięcy złotych.

Jacek Czapiewski, zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Bytowie.

chodzących od innych osób, będzie podlegała opodatko­

waniu. Należne podatki w ogromnej większości regulo­

wane są poprzez podatników na zasadzie samoobliczenia.

Czapiewski podkreśla, że oznacza to, że podmiot zo­

bowiązany do ich zapłaty sam dokonuje obliczenia i wpłacenia wyliczonej kwoty podatku, bez udziału organu podatkowego. - Niekiedy jednak, kwotę należnego po­

datku ustala organ podat­

kowej. Równocześnie infor­

muje się podatnika, że nie­

wykonanie powyższego spowoduje skierowanie sprawy na drogę postępo­

wania egzekucyjnego. Czego następstwem jest zajęcie wy­

nagrodzenia zobowiązanego, zajęcie środków pieniężnych na koncie bankowym zobo­

wiązanego, odebranie rzeczy w miejscu zamieszkania zo­

bowiązanego, a nawet ode­

branie nieruchomości nale­

żącej do dłużnika. 0

(3)

piątek 23 grudnia 2011 r. Głos Pomorza/Głos Słupska www.gp24.pl

H reklama

iliilSliil

z w i a s t M ) d & "Wam Ttaforą. M r n f i n ę .

i PROGRAM REGIONALNY

NARODOWA STRATEGIA SPÓJNOŚCI

UNIA EUROPEJSKA EUROPEJSKI FUNDUSZ ROZWOJU REGIONALNEGO

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego

„Przebudowa boiska sportowego wraz z infrastrukturą towarzyszącą w Dębnicy Kaszubskiej - etap II", w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Pomorskiego na lata 2007 - 2013.

Przedmiotem tego projektu jest przebudowa boiska sportowego wraz z infrastrukturą towarzyszącą na terenie Gminy Dębnica Kaszubska. W ramach inwestycji zakłada się realizację następujących elementów zagospodarowania terenu:

1) Przebudowa ogrodzenia terenu i wykonanie ogrodzenia boiska 2) Wykonanie miejsc parkingowych, wykonanie ciągu pieszego 3) Wykonanie kręgu masztowego i masztów

4) Montaż oświetlenia oraz montaż ławek parkowych

5) Wydzielenie miejsc siedzących na trybunach dla osób niepełnosprawnych 6) Wydzielenie sektor dla kibiców gości

Inwestycja jest drugim - ostatnim etapem szerszego przedsięwzięcia. W l etapie przebudowano płyty boisk, wybudowano urządzenia lekkoatletyczne, trybuny i część ciągów komunikacyjnych.

Gmina Dębnica Kaszubska pozyskała 85% dofinansowania na realizację ww.

projektu w ramach RPOWP. Całkowita wartość inwestycji wynosi 398 206,72 zł.

Celem projektu jest stworzenie warunków do rozwoju, aktywizacji i integracji społeczności Gminy

Dębnica Kaszubska. Projekt, poprzez utworzenie kompleksu sportowo- rekreacyjnego, umożliwi społeczności lokalnej organizowanie i uczestniczenie w różnorodnych wydarzeniach sportowych i imprezach kulturalnych. Projekt ma służyć głównie integracji społeczności lokalnej, rozwojowi organizacji społecznych, jak również zmniejszeniu problemów w sferze patologii społecznych zwłaszcza na terenach popegeerowskich strukturalnie słabych, a do takich właśnie należy Gmina Dębnica Kaszubska.

1264011K03A

m ar LqŁ y\Ą(£o

SSożsao dVaio dzznLa o Olli

y

zczą±cui rriLzmu du ducha Lznui maizzn

yazy

BFimfll

(4)

" 1

P o n o w n y z b ó j c ó w A:;/; .; w l i p s k u . piątek 23 grudnia 2011 r. www.gp24.pl Głos Pomorza/Głos Słupska C & : l Z Z % d /

www.gp24.pl/fotogalerie

List napisany po rosyjsku, który zmienił całe życie

LUDZIE Święta Bożego Narodzenia, które Halina Woźniak ze Słupska w 2006 roku spędziła z rodzinami swoich sióstr w Słonimie na Białorusi, były wyjątkowe. Bo po 65 latach rozłąki.

Zbigniew Marecki

zbiqniew.marecki@mediareqionalne.pl

Było to tym bardziej za­

skakujące, że przez lata pani Halina żyła w przeświad­

czeniu, że wojna zabrała jej wszystkich najbliższych poza babcią Kazimierą Kupicz, która małą Halinkę po czasie wojennej tułaczki w ramach repatriacji w sierpniu 1945 roku przywiozła z Białorusi do Polski, na Ziemie Odzy­

skane, do Szczecinka, gdzie znalazły nowy dom. I to jest pewne, bo wcześniejsze swo­

je losy jej wnuczka znała dłu­

go tylko z opowieści babci, a i one nie były do końca ścisłe.

- Do tej pory nie wiem, kiedy się właściwie urodzi­

łam się. W każdym razie, gdy ostatni raz widziałam mamę, to miałam dwa miesiące albo

dwa lata

- wspomina pani Halina.

Z opowieści babci dowie­

działa się jedynie, że urodziła się jako piąta córka Ireny i Zygmunta Szlendaków, któ­

rzy przed II wojną światową mieszkali w Słonimie, mie­

ście powiatowym w woje­

wództwie nowogródzkim.

Tam jej ojciec służył jako lotnik w jednostce woj­

skowej, a mama - polonistka z wykształcenia - była czyn­

ną nauczycielką i wychowy­

wała dzieci.

- Poza siostrami miałam także brata, który urodził się w lipcu 1930 roku i w tym samym roku zmarł. Widzia­

łam jego grób i taka widniała na nim data śmierci - opo­

wiada pani Halina.

Wyrzuciła wnuczkę z pociągu

Jednak to nie śmierć, a wojna gwałtownie zmieniła losy rodziny Szlendaków.

Prawdopodobnie w 1941 roku, gdy w Słonimie trwała sowiecka akcja wyniszczania jej mieszkańców, Kazimiera Kupicz z małym bagażem i najmłodszą wnuczką na rękach wsiadła do pociągu, który według radzieckich okupantów miał zawieźć Po­

laków do Warszawy.

- Babcia zrobiła to, bo bała się iść do miejscowego ko­

ścioła św. Andrzeja, w którym schroniła się spora grupa mieszkańców Słonima. Tam także miała pójść moja mama ze starszymi córkami - relacjonuje pani Halina.

Jednak wybór pociągu też nie okazał się szczęśliwy, bo gdy wyruszył w drogę, jego pasażerowie zorientowali się, że wcale nie jedzie na za­

chód, w kierunku Warszawy, ale przeciwnie kieruje się na Wschód, może na Syberię.

- Po latach babcia opo­

wiadała mi, że gdy ta wiado­

mość dotarła do pasażerów, zaczęli oni wyrywać podłogę w wagonie i przez nią ucie­

kali. Na to samo zdecydo­

wała się moja babcia, ale przedtem zawinęła mnie w poduszkę i koc i wyrzuciła przez okno z pędzącego po­

ciągu. Miała nadzieję, że może mnie ktoś znajdzie - opowiada pani Halina.

Choć siedzący na dachu pociągu czerwonoarmiści strzelali do Kazimiery Ku­

picz, gdy znalazła się na to­

rach, to świstające w powie­

trzu kule nie dosięgły celu.

Kobieta przeżyła ucieczkę i odnalazła płaczącą w rowie obok torowiska wnuczkę.

- Babcia już nie zdecydo­

wała się na powrót ze mną do Słonima, bo dowiedziała się, że mieszkańców miasta wymordowano w kościele św. Andrzeja. Była przeko­

nana, że moja mama i sio­

stry także znalazły się wśród ofiar tej zbrodni. Dlatego przez kolejne lata wojny tu­

łała się ze mną po Białorusi.

Nie wiem, jak to przeżyła, ale chyba pomogła jej w tym znajomość kilku języków ob­

cych, które poznała podczas studiów w Rostowie nad Donem, zanim z przymusu wydano ją za mąż za 30 lat starszego mężczyznę, który był moim dziadkiem Janem - wspomina pani Halina.

Przyszła we śnie z nakazem

Po latach odkryła, że po przybyciu do Polski jej babcia - prawdopodobnie ze stra­

chu przed represjami - od­

jęła sobie 14 lat i niechętnie mówiła innym o swoim przedwojennym życiu wy­

kształconej kobiety z zamo­

żnego domu. Ponieważ nie była przygotowana do pracy zawodowej, utrzymywała siebie i wnuczkę z drobnego handlu i żebractwa. Po czter­

nastu latach, gdy już nie była w stanie tego robić, Halinka trafiła do pogotowia opie­

kuńczego, a potem domu dziecka w Słupsku.

- W Słupsku zakochałam się w 1958 roku, gdy jadąc tramwajem, zobaczyłam pię­

knie kwitnące róże przy obecnej ulicy Sienkiewicza.

Wtedy postanowiłam n a stałe osiąść w tym mieście - śmieje się.

W tym czasie w ogóle nie myślała o poszukiwaniu ro­

dziny. Za to wyszła za mąż za kolegę z d o m u dziecka. Pra­

cując w spółdzielni odzie­

żowej „Słupianka", wieczo­

rowo ukończyła także technikum ekonomiczne, bo zawodowo chciała zajmować

Mama pani Haliny i jej córki mieszkające na Białorusi. Od lewej: Irena, Krystyna, mama, Augusta

i Teresa. Fot. Archiwum rodzinne

Pani Halina z rodziną podczas wizyty w Słonimie w kwietniu 2006 roku. U góry od lewej: Pani Halina oraz Krystyna, Irena, szwagier Jura- mąż Ireny oraz Ałła.

się finansami, a ponadto uro­

dziła dwóch synów. Po roz­

wodzie, w latach 70., po­

nownie wyszła za mąż za zawodowego wojskowego Zdzisława Wożniaka, z którym razem przeżyła 30 lat.

To on zaczął ją namawiać, aby pojechali do Słonima.

-Tyle lat przeżyłam sama, to i dalej mogę żyć bez wie­

dzy o losach rodziny - mó­

wiła, gdy kolejny raz wracał do pomysłu wyprawy na Bia­

łoruś.

Zmieniła zdanie, gdy pew­

nej nocy przyśniła się jej już

nieżyjąca babcia. Twoja ma­

ma żyje. Idź i ją szukaj, usły­

szała wówczas. - To zrób, co ci babcia każe - powiedział mąż, gdy m u opowiedziała swój sen.

Wtedy zaczęła gromadzić rodzinne dokumenty, a gdy poznała słupszczanina Zdzi­

sława Stankiewicza, który też wywodził się ze Słonima, do­

stała o d niego adres do pro­

boszcza odbudowanego ko­

ścioła św. Andrzeja w tym mieście i napisała list z prośbą o pomoc w odnale­

zieniu krewnych. Choć obie­

cała, że pokryje wszystkie koszty, to nigdy żadnej od­

powiedzi nie otrzymała.

Pomoc w tej sprawie zaofe­

rował jej dopiero kilka lat później teść jej młodszego syna, który jako członek za­

rządu Towarzystwa Przyja­

ciół Wilna i Grodna w Węgo­

rzewie utrzymywał kontakty z Polkami na Białorusi.

To dzięki niemu n a po­

czątku 2006 roku w ukazu­

jącym się w Grodnie „Głosie znad Niemna" pojawiło się ogłoszenie o tym, że pani Ha­

lina poszukuje rodziny.

Przeczytała je 90-letnia na­

uczycielka, która uczyła jej siostry.

Witaj kochana siostrzyczko

- 22 lutego 2006 roku, w tłusty czwartek, gdy wra­

całam do domu z pączkami, w skrzynce na listy znalazłam napisany po rosyjsku list z Białorusi, który zmienił moje życie. Zaczynał się od słów:

„Witaj kochana siostrzyczko".

Choć od 40 lat nie miałam kontaktu z językiem rosyj­

skim, natychmiast zrozu­

miałam prawie wszystkie słowa - mówi ciągle ze wzru­

szeniem pani Hanna.

Wtedy dowiedziała się, że nadal żyją jej cztery siostry i że jej mama zmarła w 1996 roku, mając 88 lat. Odeszła z tego świata przekonana, że jej mama i córka zostały za­

bite w jadącym na wschód pociągu. Natomiast ojciec zmarł w Warszawie, na kilka dni przed wybuchem po­

wstania warszawskiego, gdy przedarł się do stolicy, ucie­

kając ze Słonima przed re­

presjami do rodziców.

W ciągu najbliższych kilku dni pani Halina tyle razy dzwoniła do sióstr na Biało­

rusi, że wydała na to aż 600 zł.

Ale dzięki temu dowiedziała się, że jej najstarsza siostra Teresa mieszka w Sewasto­

polu na Krymie, w Słonimie - Irena i Augustyna, a w Grodnie - Krystyna. Okazało się także, że jej mama po wojnie wyszła po raz drugi za mąż za Rosjanina, z którym miała syna Bogdana (zmarł w 1991 roku), i córkę Ałłę, która jest bardzo podobna do Haliny. Na tym nie koniec, bo w trakcie rodzinnych roz­

mów wyszło na jaw, że w Polsce żyją dwie rodzone sio­

stry mamy pani Haliny:

jedna w Słupsku, a druga we Wrocławiu. Z kolei w Ustce mieszka jej brat cioteczny z rodziną. - Zycie bywa jednak zaskakujące, bo z jedną z ciotek przez wiele lat musia­

łyśmy się mijać w Słupsku, a nic o sobie nie wiedziałyśmy.

Na szczęście zdążyłam po­

znać wszystkie siostry, choć Augustyna wkrótce po na­

szym spotkaniu zmarła - mówi pani Halina.

Choć bardzo się cieszy z odkrytej na nowo rodziny, to i tak ma świadomość, że już nic jej nie wróci lat, które sio­

stry przeżyły bez niej, gdy były uczennicami, wycho­

dziły za mąż albo rodziły swoje dzieci. Jej przeżyć też nie znały. Na szczęście są te­

lefony, internet, listy i kartki świąteczne, które pozwalają umacniać odtworzone ro­

dzinne więzi. E

(5)

nas Sylwia Lis

sylwia.Hs@mediareqionaine.pl

# 9 7 770125 Jwgodz. 13-18

Słupsk

a k c j g ^ r e ^ a k c j a www.gp24.pl Głos Pomorza/Głos Słupska piątek 23 grudnia 2011 r.

Nie chcę się stąd wyprowadzić

PROBLEM Administracja odcina mi instalacje, nasyła straż miejską i chce mnie przenieść do rudery - poskarżył się mieszkaniec ulicy Skłodowskiej w Słupsku, który tymczasowo mieszka w pomieszczeniu gospodarczym.

Grzegorz Bryszewski

qrzeqorz.bryszewski@mediareqionalne.pl

Nasz czytelnik - Józef Prawko jest zameldowany w mieszkaniu przy ulicy Skło­

dowskiej 11 w Słupsku, od kilku lat mieszka jednak w parterowym pomieszczeniu gospodarczym, które udo­

stępnili mu sąsiedzi. Słupsz- czanin pojawił się w naszej re­

dakcji ze swoimi sąsiadami, aby poprosić o pomoc w wy­

jaśnieniu swojego problemu.

Bo niedawno otrzymał list od PGM, w którym administrator domaga się niezwłocznego opuszczenia lokalu, zapowie­

dział także odłączenie insta­

lacji.

-To pomieszczenie gospo­

darcze zaadaptowaliśmy wspólnie z mężem kilkanaście lat temu. Udostępniliśmy je do zamieszkania panu Józe­

fowi, żeby mógł się wyrwać z mieszkania, które jego brat za­

mienił w melinę pijacką. Pan Józef jest bardzo dobrym i spokojnym sąsiadem, który pomaga nam w wielu spra­

wach. Nie rozumiemy, czemu nagle musi się przenieść do własnego mieszkania, które wygląda jak po przejściu hu­

raganu - podkreśla sąsiadka pana Józefa, która w redakcji

„Głosu Pomorza" poprosiła nas o interwencję.

Pan Józef zaprosił nas do swojego mieszkania i opro­

wadzając nas po nim, pod­

kreślał, że miał tam wszystkie niezbędne instalacje po­

trzebne do skromnego życia.

- Tu mam mały kran, tutaj podłączenie do prądu i małą toaletę. Jest trochę ciasno, ale nie potrzebuję więcej miejsca.

Niestety, administracja nasyła na mnie straż miejską, nie­

dawno odcięto mi wodę i prąd. Nie wiem, co mam dalej robić, bo na dworzu robi się przecież coraz zimniej - skarży się słupszczanin.

W dokumencie, który otrzymał pan Józef od PGM, znajduje się informacja, że po­

winien on wrócić do miesz­

kania, w którym jest zameldo­

wany. Nasz czytelnik jest gotów to zrobić, jeśli admini­

strator dotrzyma swoich.

obietnic.

- To mieszkanie od wielu lat znajduje się w katastro­

falnym stanie. Odcięto tam też prąd, gaz i wodę, a admini­

strator obiecał mi, że wykona prace hydrauliczne w ła­

zience, żeby nadawała się ona do użycia. Niestety, nic takiego nie miało miejsca. Teraz chcą mnie natomiast wygonić z po­

mieszczenia gospodarczego do rudery, w której po prostu nie da się żyć - argumentuje słupszczanin.

Rozkład budzi emocje

PROBLEM Pani Wiesława skarży się na rozkład autobusów miejskich w czasie świat.

Jestem załamana - mówi pani Wiesława, która mieszka przy ulicy Zygmunta Augusta w Słupsku. - Nie wiedziałam, że tak urzędnicy tną kursy. Najpierw dowie­

działam się, że autobusy w ogóle nie będą jeździć, potem informację zdemen­

towano. A teraz okazało się, że przez święta nie będzie je­

ździła linia numer 9. Zawsze w święta odwiedzam groby bliskich, ten autobus najbar­

dziej mi pasował.

Marcin Grzybiński, za­

stępca dyrektora Zarządu In­

frastruktury Miejskiej w Słupsku, mówi, że nie ma już szans na korektę w świ­

ątecznym rozkładzie jazdy.

- Harmonogram został już zamknięty - mówi. - Tyle linii, ile mogliśmy, tyle wy­

puściliśmy. W święta kursują

PODZIĘKOWANIA ZA POMOC

linie nr 1 i 15. Jedynka prze­

jeżdża przez ulicę Armii Kra­

jowej. Stąd na cmentarz nie jest już strasznie daleko.

Przypominamy świ­

ąteczny rozkład jazdy miej­

skich autobusów.

24 grudnia autobusy kur­

sują linie 1 i 15 według roz­

kładu świątecznego od godz.

12,26 grudnia: kursują linie 1 i 15 według rozkładu świ­

ątecznego od godz. 9.

0 godz. 4 - 2 7 grudnia do 30 grudnia według rozkładu powszedniego, zawieszona jest też linia nr 8. Natomiast 31 grudnia według rozkładu

sobotniego bez linii 8, do niczeń.

godz. 18.

1 stycznia: kursują linie 1 i 15 w g rozkładu świątecznego od godz. 12, od 2 stycznia: od

Pisz

Na stronach Akcja Redakcja pi­

szemy o tym, o czym informują nas czytelnicy. Na Wasze sygnały czeka dziennikarka Sylwia Lis.

Jeśli widzą Państwo coś, co Was zdenerwowało, poinformujcie nas o tym. Pod adresem:

sylwia.lis@mediaregionalne.pl czekamy na e maile z opisem sy­

tuacji.

Zachęcamy też do przesyłania nam fotografii. Interwencje można również zgłaszać pod nr.

teL: 697 770125.

godz. 4 obowiązuje standar­

dowy rozkład jazdy bez ogra-

(ZIDA)

Podyskutuj na naszym iomm:

www.gp24,pl/fomm

Okazano mi wielkie serce Do redakcji zadzwonił Dariusz Okrój ze Słupska, który za na­

szym pośrednictwem chciałby podziękować pani Annie Seme- nowicz i kierownictwu Miej­

skiego Ośrodka Pomocy Ro­

dzinie w Słupsku.

- Nigdy nie korzystałem z żadnej pomocy, ale w życiu bywa różnie - mówi pan Dariusz. - Nie dość, że sam wychowuję

dziecko, to jeszcze niedawno straciłem pracę. Strasznie bałem się o to, jak spędzimy te święta - żali się mężczyzna. Zdespero­

wany postanowił skorzystać z pomocy MOPR-u. - Na wiele nie liczyłem, zresztą nie do końca wiedziałem jak się starać o taką pomoc, jakie dokumenty trzeba złożyć i do kiedy, ale w MOPR pomogli mi dopełnić formal­

ności - mówi pan Dariusz. Pan

Dariusz otrzymał od MOPR-u pomoc finansową i paczkę pełną słodyczy dla dziecka. - Nie spo­

dziewałem się, że pomoc nadej­

dzie tak szybko i w dodatku będzie tak satysfakcjonująca.

Pracownicy MOPR-u stanęli na wysokości zadania. Dzięki nim będziemy mogli spędzić miłe święta. Za co serdecznie dzi­

ękuję - dodaje mężczyzna.

(NK)

BANK POMOCY

Czytelnicy pomagają czytelnikom

Oddam

m Pan Marcin ze Słupska ma do oddania żwir. Odbiór wła­

snym transportem. Kontakt:

504663107 (od godz. 10).

E Pani Aneta ze Słupska ma do oddania lodówkę. Odbiór własnym transportem. Kontakt:

888 913 824 (od godz. 10).

H Pan Andrzej z Widzina ma do oddania ziemię. Odbiór wła­

snym transportem. Kontakt:

506 691 743 (od godz. 10).

W Pan Zygmunt ze Słupska ma do oddania łoże małże­

ńskie. Odbiór własnym trans­

portem. Kontakt: 504 091 384 (po godz. 8).

Potrzebuję

M Pan Adam ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt: 886 533113.

11 Pan Marian ze Słupska prosi o szafę. Kontakt: 511 706 900.

W Pan Arkadiusz ze Słupska prosi o telewizor. Kontakt: 530 054 569.

E Pani Sylwia z Dębnicy Ka­

szubskiej prosi o artykuły spo­

żywcze. Kontakt: 514 503 582.

m Pani Izabela ze Słupska prosi o tapczan dziecięcy. Kon­

takt: 59 842 2626.

I I Monar Markot w Gałęzi- nowie prosi o pralkę i artykuły spożywcze. Kontakt: 609 351 169.

IPani Bożena ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt: 518 489 141.

E Pani Renata ze Strzelina prosi o pralkę. Kontakt: 794 348 278.

M Pani Barbara z Jezierzyc prosi o kuchenkę gazową. Kon­

takt: 667 530 247.

0 Pan Andrzej z Widzina prosi o gruz. Kontakt: 506 691 743.

0 Pani Magdalena ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt:

697 507 270.

# Pani Elżbieta ze Słupska prosi o pralkę. Kontakt: 788 266 646.

H Pani Anna ze Słupska prosi o dużą lodówkę. Kontakt: 531 310 209-pani Anna.

E Pan Jerzy ze Słupska prosi o zamrażarkę. Kontakt: 667216 915.

E Pan Robert z Jezierzyc prosi o kuchenkę gazową. Kon­

takt: 665 912 892.

E Pani Ewa z Dębnicy Ka­

szubskiej prosi o przybory szkolne dla pięciorga dzieci.

Kontakt: 697 297 982.

m Pani Krystyna z Dębnicy Kaszubskiej prosi o kuchenkę gazową z butlą. Kontakt: 516 548 583.

E Pani Agnieszka ze Słupska prosi o ubranka dla półrocznej dziewczynki i starszych dzieci.

Kontakt: 513 097 269.

E Pani Alicja ze Słupska prosi o ciuszki i zabawki dla rocznej dziewczynki. Kontakt: 516 279 398.

E Pan Tadeusz ze Słupska prosi o odzież i obuwie dla po­

nadrocznej dziewczynki oraz o lodówkę. Kontakt: 510 930 639.

E Pan Krystian ze Słupska prosi o telewizor i segment.

Kontakt: 691 022 236.

E Pan Marian ze Słupska

prosi o szafę. Kontakt: 511 706 900.

E Pani Iwona ze Słupska prosi o komodę. Kontakt: 609 576923.

E Pani Janina ze Słupska prosi o dywan i wersalkę lub fotel rozkładany. Kontakt: 503 698847.

W Pan Tomasz ze Słupska prosi o kuchenkę gazową i meble kuchenne/Kontakt: 530 914097.

W Pan Marek ze Słupska prosi o dwie wersalki. Kontakt: 791 609 046.

W Pan Marian ze Słupska prosi o telewizor. Kontakt: 511 706 900.

H Pani Ewa z Dębnicy Ka­

szubskiej prosi o pralkę. Kon­

takt: 721 573 961.

E Pan Robert ze Słupska prosi o pralkę automatyczną.

Kontakt: 796 937 313.

E Pani Joanna ze Słupska prosi o pralkę automatyczną.

Kontakt: 724 251 987.

E Pan Mirosław ze Słupska prosi o rogówkę lub wersalkę.

Kontakt: 515 316 709.

E Pani Ewa ze Słupska prosi o pralkę i dywan. Kontakt: 508 685481.

E Pan Adam ze Słupska prosi o telewizor i meble kuchenne.

Kontakt: 883 980949.

Rzeczy do oddania można zgłaszać e-mailowo

pod adresem:

daniel.klusek@mediaregio- nalne.pl a także telefo­

nicznie pod numerem 59 848 8149.

(DMK)

- Administrator chce mnie wyrzucić do rudery. I nie chce wykonać obiecanego remontu - skarży się Józef Prawko, mieszkaniec ulicy Skłodowskiej.

PGM sytuację widzi w zupełnie inny sposób. Fot. t t e opar.

Co na to administrator?

Aleksandra Podsiadły, rzecznik prasowy PGM, po­

twierdziła nam, że admini­

stracja zobowiązała się do oszklenia okien oraz do do­

prowadzenia wody i montażu kranu.

- Ibkie prace zostaną wy­

konane - zaznacza rzecznik. - A zły tan techniczny lokalu spowodowany jest tym, iż od chwili jego opuszczenia przez pana Prawkę nie były wyko­

nywane żadne prace remon­

towe, a osoby uprawnione do zamieszkiwania i zajmowania się mieszkaniem nie intereso­

wały się, co dzieje się wlokalu.

Warto dodać, że do miesza kania jest doprowadzona in­

stalacja elektryczna i posia­

dało ono licznik do pomiaru energii, który jednak został przez pana Prawkę samo­

wolnie i nielegalnie zdemon­

towany, a następnie założony przy komórce. Z kolei brak

gazu jest konsekwencją za­

dłużenia względem gazowni.

Przedstawicielka PGM wy­

tłumaczyła nam także, że w pomieszczeniu gospodar­

czym pan Prawko zamiesz­

kuje nielegalnie, a admini­

strator od czterech lat próbował doprowadzić do do­

browolnego opuszczenia tego lokalu i powrót do mieszkania.

- Mieszkaniec ulicy Skło­

dowskiej nie dostosował się do ostatniego naszego pisma

w tej sprawie, co w konse­

kwencji doprowadziło do roz­

poczęcia procedur przygoto­

wania komórki do rozbiórki poprzez odcięcie wody i in­

stalacji elektrycznej. Komórka jest własnością miasta i zo­

stanie rozebrania w wyniku decyzji po dokonaniu po­

działu geodezyjnego, który z kolei ma poprzedzić przygo­

towanie gruntu do sprzedaży - tłumaczy Aleksandra Pod­

siadły. H

(6)

i iio

piątek 23 grudnia 2011 r. Głos Pomorza/Głos Słupska www.gp24.pl daniel.Wusek@mediaregionalne.pl

Słupsk DYŻURY APTEK

Ratuszowa, ul. Tuwima 4, tel.

59 842 49 57 KINO

Rejs nieczynne;

INFORMAGA TURYSTYCZNA Czynna poniedz.- piątek w godz. 8-16, tel. 059 842 0791;

59 842 43 26.

KOMUNIKACJA

PKP 118 000; 22194 36; PKS 59 842 42 56; dyżurny ruchu 59 843 71 10; MZK 59 848 93 06; Nord Express 59 843 23 4 1

WAŻNE

Szpital: Wojewódzki Szpital Specjalistyczny Im. Janusza Korczaka, ul. Hubalczyków 1, informacja telefoniczna 59 846 0100; Policja - 997; ul. Rey­

monta, tel. 59 848 06 45; Straż Miejska 986; 59 843 32 17;

Straż Gminna 59 848 59 97;

Straż Pożarna 998; Pogotowie Ratunkowe 999; Pogotowie Energetyczne 991; Pogotowie Gazownicze 992; Pogotowie Ciepłownicze 993; Pogotowie Wodno-Kanalizacyjne 994.

Ustka DYŻURY APTEK

Ustka: piątek Jantar, ul. Grun­

waldzka 27 a, tel. 59 814 46 72; sobota Nadmorska, Mary­

narki Polskiej 31, tel. 59 814 77 70; nledzlela-poniedzlałek Ustecka, ul. Żeromskiego 5, tel.

59 814 98 17.

WAŻNE TELEFONY

Pogotowie Ratunkowe - 59 814 70 09; Kapitanat Portu - 59 814 44 30; Urząd Celny - 59 814 46 37; Straż Miejska - 986,5981467 61,0697 696 498; WOPR - 601100 100.

USŁUGI MEDYCZNE

Wojewódzki Szpital Specjali­

styczny, ul. Mickiewicza 12 tel.

59 814 69 68; Poradnia Zdrowia POZ, ul. Kopernika 18, tel. 59 814 60 11. Pod Orłem, ul. Wojska Polskiego 27, tel. 59 82213 89.

INFORMACJA TURYSTYCZNA Tel. 59 814 7170, czynna po- niedz. w godz. 9-17; wtorek-pi- ątek w godz. 8-16, fax 59 814 99 26.

TELEFONY GOSPODARCZE Urząd Skarbowy w Słupsku - 59 845 34 00,

Schronisko dla Zwierząt - 59 842 29 59,

Urząd Celny w Słupsku - 59 848 5103

Słupska Izba Przem. Handl. - 59 842 50 98,

Słupskie Stow. Inicjatyw Go­

spodarczych - 59 841 30 32

Informator płatny

USŁUGI POGRZEBOWE

SŁUPSK: Kala, telefon alarmowy 195-88, ul. Armii Krajowej 15, telefon 59 842 8196, 601 928 600, H. K. Banachowie; Zteteń - (24 hZ dobę) telefon 502 525 005, 501310 505 i 501 310 352, biuro ul. Kaszubska 3A, tel. 59 841 1315; Hades, Kopernika 15, cało- dob.: tel. 59 842 98 91,601663 796. Winda pogrzebowa przy grobie; Hennes, ulica Obrońców wybrzeża % (całodobowo) numery telefonów 59 842 84 95 lub 604 434 441. Winda pogrzebowa i namiot przy grobie.

KANTOR

SŁUPSK: Miami Nice: Podkowa, ul. Starzyńskiego, nr tel. 59 841

70 31; Złoty Róg ul. Murarska, nr tel. 598420302.

STOMATOLOG

SŁUPSK: Protetyka, implanty, tel.

59842 9824,

www.denSfstasiKHHmiwsld.pl KEBAB

SŁUPSK: Pizzeria Merano czynna poniedziateksobota w godz. 10.00- 23.00, niedziela 12.00-23.00;

dowóz - Słupsk, Królowej Jadwigi 7, teł. 59 845 53 53.

MOTORYZACJA

SŁUPSK. Klimatyzacja i mecha­

nika samochodowa, pełen serwis, NISKIE CENY, ul. Kopernika 27a, tel. 59 842 33 82,602 294 682.

W święta pracują

INFORMATOR Sprawdź, jak w twoim mieście w święta kursują autobusy, gdzie pomoc medyczną lub w razie awarii.

Natalia

Kwapisz-Daszczyńska

natalia.kwapisz@mediareqionalne.pl

W Wigilię wielkopowierz- chniowe sklepy i galerie han­

dlowe będą otwarte krócej niż zwykle, a w pierwszy i drugi dzień świąt zostaną za­

mknięte. Czynne będą za to mniejsze sklepy. Oprócz tego podpowiadamy, jak w te dni będzie funkcjonowała ko­

munikacja, gdzie udać się do apteki i lekarza oraz do kogo dzwonić w razie awarii elek­

trycznej lub hydraulicznej.

HANDEL

Galerie handlowe:

• Centrum Handlowe Jantar, uL Szczecińska 58

Galeria Handlowa: Wigilia 9-14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne; Hiper­

market Real 8-15, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Galeria Słupsk, uL IXi- wima 32-33 - wigilia 9-14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Galeria Podkowa, ul.

Starzyńskiego 6-7

Galeria Handlowa: Wigilia 10-16, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne; Supermar­

k e t Wigilia 8-16, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne Centra handlowe:

•Wokulski, ul. Kołłątaja 1 Wigilia 10-14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Hala pod Wieżą, ul. Ba­

nacha 6a - 24.12 - 6-14,25 i 26.12 nieczynne.

• Targowisko n a ul. Wol­

ności-24.12-8-14, 25 i 26.

12 nieczynne.

Hiper- i supermarkety:

• Real, ul. Szczecińska 6 Wigilia 8-15, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Biedronka (wszystkie sklepy)

Wigilia do godz. 14, pierw­

szy i drugi dzień świąt nie­

czynne.

• Kaufland, ul. Kołłątaja 25 Wigilia 7-14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Lidl (wszystkie sklepy) Wigilia do godz. 14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

•Netto (wszystkie sklepy) Wigilia 7-14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Sam Czar Top Market (ul. Mostnika 2 i Dmow­

skiego 8)

Wigilia 8-14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Stokrotka, ul. 11 Listo­

pada 4

Wigilia do godz. 15, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Piotr i Paweł, uL Wspól­

n a 1 (CH Pod Wiatrakami w Bolesławicach)

Wigilia 8-14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Bomi, uL Wolności 6 Wigilia do godz. 15, pierw­

szy i drugi dzień świąt nie­

czynne.

•Sieć 34,uL 11 listopada 9 Wigilia 7-16, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

Sklepy osiedlowe:

• Sklep ogólnospożywczy przy ul. Paderewskiego 30

Wigilia 6-16, pierwszy dzień świat 12-22, drugi dzień świąt 9-22

• Sklep spożywczo-mo- nopolowy Bajka przy ul.

Mostnika 7

Wigilia do godz. 17, pierwszy i drugi dzień świąt 6-18

• Sklep monopolowy przy ul. Rzymowskiego 2a/l (przy pizzerii Planetarium) Wigilia 10-17 i 21-24,

W święta autobusy kursują według specjalnego rozkładu świątecznego.

pierwszy i drugi dzień świąt 10-22

• Sklep monopolowy przy aL 3 Maja 77/4 (w Fa- lowcu) Wigilia 10-17 i 21-24, pierwszy i drugi dzień świąt 10-22

• Alkohole u Kamyka przy ul. Reymonta 10 Wigilia 10-16, pierwszy i drugi dzień świąt 14-22

• Sklep Browarium przy uL Konopnickiej 13c Wigilia 10-14, drugi dzień świąt 14- 20

Drogerie:

• Rossmann, ul. Mickie­

wicza 61 i Wojska Polskiego 28-29 (wCH Jantar zgodnie z godz. pracy centrum) Wigilia 10-14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

Sportowy:

• Decathlon, ul. Wspólna 1 (CH Pod Wiatrakami w Bo- lesławicach) Wigilia do godz.

15, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

Inne:

• Galeria Sztuki Współ­

czesnej Nowa Brama, PI.

Zwycięstwa 12, Wigilia 10-14, pierwszy i drugi dzień świąt nieczynne.

• Kwiaciarnia La FLOR AnnalXileja, ul. Mickiewicza 45 a, Wigilia 10-15, pierwszy i drugi dzień świąt na tel.

601-918-044

• Kwiaciarnia przed ko­

ściołem Mariackim, 25 i 26.12 w godz. 10-17

Kawiarnie i puby:

• Orient Cafe, ul. Nowo- bramska2

Wigilia 10-15, pierwszy dzień świąt 16-23, drugi dzień świąt 14-23

• Piwiarnia Warka, ul. A.

Łajming3

pierwszy i drugi dzień świąt od godz. 17

Biuro Pogody Calvus Krzysztof Śclbor

I Pogoda dla Pomorza

Prognoza dla Bałtyku Stan morza (Bft) Siła wiatru (Bft) Kierunek wiatru

2 2-3 SW Piątek 23.12.2011 r.

W ciągu dnia przewaga chmur i od zachodu możliwe będą słabe opady deszczu oraz mżawki początkowo opady mogą być marznące. Wszędzie pojawi się odwilż. Temperatura wzrośnie do 2:4 "C. Wiatr z południowego- zachodu, słaby. W nocy przeważnie mglisto i bez mrozu.

Pogoda na jutro Na Pomorzu pochmurno z przejaśnieniami i do południa okresami może pokropić słaby deszcz. Temperatura maksymalnie wzrośnie do 4:56 C. Wiatr północno-zachodni, umiarkowany.

Astronomia

Wschód Słońca o 08:07, Zachód Słońca o 15:26

z

15 km/h

o % L 4

Świnoujście

SZCZECIN

1015 hPa. f

U&a

Lębork Wejherowo

Hel

[vES Darłowo , o SŁUPSK

Sławno # B 3 f f l

Mielno Kołobrzeg ° KOSZALIN

• 3 H

Ka&zy GffAŃSK

Bytów Kościerzyna Białogard o

Połczyn-Zdrój

Miastko m

Szczecinek « Gdański

Człuchów /

10 km/h Drawsko

Pomorskie Stargard j d * K U Szczeciński ' * *

[OE£

W & z

mm I B I

4" 6 °

Orientacyjna prognoza na tydzień Początek zimy bez śniegu i wszędzie zdecydowana odwilż. Również w nocy na mróz nie ma co liczyć.

Okresami pokropi deszcz i od niedzieli możliwy silniejszy wiatr.

Pogoda dla Polski Gdańsk Kraków Lublin Olsztyn Poznań Toruń Wrocław Warszawa

Karpacz Ustrzyki Dolne Zakopane

Pogoda dla Europy

2 °

-1°

1 °

1 °

Londyn 11° 8 ° Paryż 10°

Rzym 13° 13°

Berlin

Dublin 10°

Oslo

Wiedeń 5"

Madryt 15° 13°

Lwów -1° -3°

Moskwa -3° -5°

pogodnie zachmurzenie umiarkowane przelotny deszcz mgta V marznąca mgła śliska droga marznąca mżawka

przelotne deszcze i burza pochmurno mżawka ciągły deszcz marznący deszcz zamieć śnieżna A opad gradu . kierunek i prędkość wiatru

4 ciągły deszcz i burza przelotny śnieg ciągły śnieg temp. w dzień E T O temp. w nocy temp. wody

przelotny śnieg z deszczem ciągły śnieg z deszczem grubość pokrywy śnieżnej t e l l hPa \ ciśnienie i tendencja

Cytaty

Powiązane dokumenty

działacz sportowy, który jest starterem na Dziecięcych Wyścigach Kolarskich „Głosu Pomorza&#34;. To jak zawsze dla mnie duże przeżycie i świetna zabawa. Byłem tam wówczas

0 0 Słupska w 1945 roku, było kilka polskich czołgów. Jest punkt zaczepienia: grób plutonowego Kellera w Lęborku. Wdarli się tutaj jeszcze przed wojskami

skimi działaczami PO można usłyszeć, że nie jest wykluczone, że na liście znajdzie się także mecenas Anna Bogucka-Skow- rońska, choć ona członkiem partii nie jest.. W

Urzędnicy muszą sprawdzić, czy napis (pięć liter) kogoś nie obraża i czy nie jest już zajęty (zajmuje się tym Gdańsk).. Trzeba też zapłacić 1000 zł (jak ktoś ma

Być może nie wszystkim szkoła podoba się z zewnątrz, ale w środku jest zadbana i przyjemna,?. z okolicznościowymi

- Wszystko wskazuje na to, że czują się u nas doskonale. Nie jest wykluczone, że rodzina orłów jeszcze się powiększy, ale o szczegółach na razie nie chcę mówić -

Okazało się jednak, że w Ustce nikt tego nie dostrzega i nie chce. Wszyscy nastawieni są na schabowego dla

czeństwie jest przekonanie, że kłótnie w rodzinie to tylko sprawa tej rodziny, że lepiej się nie wtrącać, że od jednego lania jeszcze nikt nie umarł, że to