• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2006, nr 16.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2006, nr 16."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

O le s n o : C z y E d w a rd F la k c h c e b y ć s ta r o s tą ? s tr. 8

T A m i m

Tadeusz Małecki

S K L E P M IĘ S N O - W Ę D L IN IA R S K I

“ TADEUSZ”

P O W IA T U KLUCZBORK - OLESNO

K lu c zb o rk , ul. Ś c ie g ie n n e g o 10 ISSN 1731 ■ 9897 Indeks 381314 Nakład 5000 cena 2 zł ( 0%VAT) Nr 16 rok III Czwartek 20 kwietnia 2006 r. łtaszamy na zakupy

Kluczbork - Ligota G.:

U d e rz o n y w tw a rz s tra c ił p rz y to m n o ś ć

Z n a l e ź l i 4 9 c i a ł

“Kto*" a.c.

P iekarnia K ujakow lce O órne

I4 5 13 5

Pieczyw o b e z kon serw an tów i polepszaczy, w ypiekane tradycyjną m etodą na naturalnym za k w a sie w piecu węglowym.

Ż y czy m y sm a czn e g o !

EXTRA MASŁA smak z Olesna

str. 4

Praszka:

M a ją d o ś ć d z iu ra w e j d ro g i

str. 3 Program TV

na 7 dni

Rudniki:

P o w s ta n ie C e n tru m R e k re a c y jn e

str. 13

W o je w ó d z tw o c z ę s to c h o w s k ie

- re a k ty w a c ja ?

str. 10

r a I r l o m a

) 7 ^ s s r a a / / e / a i

jb r * /fó ’e n a /j£ m . . . z e ¿ n t a M e m

077-4-18-28-37

Rok założenia 1977

> C t / * . 7 f I W * - *

Po zakończonych niedawno pracach ekshum acyjnych w Jaworznie, przyszła kolej na Rudniki. Znaleziono tam 49 ciał żołnierzy niem ieckich

i radzieckich “w łasow ców ”. str. 12 i 13

(2)

w o k ó ł nas KULISY

P O W IA T U 1 6

LANY PONIEDZIAŁEK WY­

JĄTKOWO SPOKOJNY Tegoroczny tradycyjny lany poniedziałek według komunikatu Komendy Głównej Policji prze­

biegał wyjątkowo spokojnie. Ta­

ka ocenę przedstawił przedstawi­

ciel biura prasowego KG Policji Marcin Szyndler: W poniedzia­

łek policja nikogo nie zatrzymała za chuligańskie zachow ania związane z polewaniem wodą.

Spokojny przebieg tegorocznego śmigusa-dyngusa to efekt wzmo­

żonych patroli policji na ulicach oraz zatrzymywania chuliganów w poprzednich latach.

Ponadto - według oceny po­

licji - polewaniu w odą na świe­

żym powietrzu nie sprzyjała tak­

że pogoda. - Było dość chłodno, w wielu miejscach deszczowo, więc na ulicach było niewielu spacerowiczów, a polewający nie widzą wielkiej radości w tym, aby oblewać innych, gdy pada deszcz - mówi Szyndler.

KOALICJA NIEMAL GOTOWA Lider PiS Jarosław Ka­

czyński na wspólnej konferencji prasowej z Andrzejem Leppe­

rem i prem ierem K a z i m i e r z e m M arcinkiew iczem zapewnił, że Polska i Polacy będą mieli teraz, to czego oczekiw ali od 6l miesięcy:

- Wszystko je s t na najlepszej drodze. Polacy mogą być przeko­

nani, że mają w końcu to na co czekali, czyli w iększościow y rząd, który będzie zm ieniał Pol­

skę. Nie minie dużo czasu po świętach, kiedy będzie to zała­

twione. Chcemy to zrobić ja k najszybciej, je ś li chodzi o nasze

dwie partie właściwie jesteśm y do tego gotowi, ale szanujemy innych partnerów i od nich to za ­ leży. Sądzę, że nie minie dużo czasu p o świętach, kiedy to bę­

dzie załatwione .Nasze dwie p a r­

tie mają bardzo dużą część Sejmu i mają podstawy sądzić, że są w stanie zyskać te brakujące glosy, ale my nie chcemy żadnych gier, dróg na skróty, chcemy uczciwe­

go porozumienia. To jed yn y p o ­ wód, dla którego nasze podpisy nie są składane dziś p o d osta­

teczną w ersją porozum ienia - oświadczył lider PiS.

Andrzej Lepper: Chcemy tej koalicji, która m a '

program solidarne­

go państw a, p a ń ­ stwa, które będzie w drażać p o litykę prorodzinną, proro-[

zwojową, program, który stawia na gospodarkę i widzi problemy finansow e państwa. Oczywiście j a podtrzym uję nasze stanowisko i tu nie ma żadnych przeciw ­ wskazań co do mojej fu n kcji w p rzyszłym rządzie. Słuchałem konferencji pana premiera i pan prem ier powiedział, że koalicja ta je s t koalicją dobrą. Nie było żadnej wypowiedzi, że je s t to przymus. Absolutnie nie. Jest ko­

alicja, j a tak usłyszałem i jestem zadowolony z tego, co pow ie­

dział pan premier.

Kazimierz Mar- w w yw iadzie dla Premier

cinkiew icz Dziennika:

- W moim przekonaniu mar szalek Andrzej Lepper po ­ winien w ziąć re sort rolnictwa. To byłoby dobre roz­

wiązanie.

Jest cała gama spraw do pokiero­

wania: kwestie paliw a rolnicze­

go, współpracy z Ukrainą, Rosją, UE. To kluczowe problemy dla wsi i całej Polski. A rozwój wsi to jed en z priorytetów rządu koali­

cyjnego.

WICEPREMIER ZA DRZWIAMI

Wiele wskazuje na to, że Andrzej Lepper jednak będzie w iceprem ierem . Warto więc

MIĘDZYNARODOWY

PRZEWÓZ OSÓB

POLSKA - NIEMCY - HOLANDIA

O fe ru je m y :

W y n a je m s a m o c h o d u

- w y c ie c zk i ^

-w e s e la ^

- p rzys ięg i

Zapewniamy:

O W yso ki k o m fo rt O K lim a ty z a c ję O M ilą I fa c h o w ą

o b s łu g ę

Oferujemy odbiór spod domu i dowóz pod wskazany adres

tel. 448 625 810 012, +48 606 883 395, +48 500109 507

jeszcze raz przypomnieć, że cią­

żą na nim trzy prawomocne wy­

roki za przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego. Tym­

czasem w ustawie o ochronie in­

form acji niejaw nych zapisano że: ... osoby skazane praw om oc­

nym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia p u ­ blicznego nie mogą być dopusz­

czone do pra cy lub pełnienia służby na stanowisku albo do wy­

konywania prac zleconych, z któ­

rymi łączy się dostęp do informa­

cji niejawnych stanowiących ta­

jem nicę państwową.

Gazeta Wyborcza w związ­

ku z tym zauważa, że: praw o­

mocnie skazany nie ma szans na dostęp do tajemnic Unii Europej­

skiej i NATO. W praktyce będzie to wyglądało tak, że nie będzie mógł uczestniczyć w tych posie­

dzeniach rządu czy rozmowach międzynarodowych, gdzie będą wykorzystywane informacje taj­

ne.

25 GROSZY WIĘCEJ NA KAŻDYM LITRZE PALIWA

Coraz częściej różni przed­

stawiciele rządu wspom inają o konieczności przyw rócenia .zdjętych rok temu 25 groszy ak­

cyzy na benzyny. Ostatnio wypo­

wiedział się na ten temat dla PAP wiceminister finansów Jarosław Pietras:

- Nie ma nigdy dobrego mo­

mentu, żeby wracać do wyższej akcyzy, czy jakiegokolw iek wyż­

szego podatku. Powinniśmy je d ­ nak to zrobić zgodnie z przedsta­

wionym przez wicepremier Zytę Gilowską programem zmian p o ­ datkowych. Obniżanie akcyzy to nie je s t metoda na wymuszenie spadku cen, co było widać we wrześniu ub.r., gdy akcyzę obni­

żono. To zdumiewające, że nało­

żenie podatku zawsze wiąże się ze wzrostem cen, a obniżenie czę­

sto nie ma przełożenia na ich spadek.

Trzeba pamiętać, że zapo­

wiedziano ju ż zrównanie stawek akcyzowych na olej opałowy i olej napędowy. Zmiany te mają dać budżetowi dodatkowy m i­

liard złotych

STANOWISKA ROZDANO Sejmik powołał nową Radę Nadzorczą Wojewódzkiego Fundu­

szu Ochrony Środowiska i Gospo­

darki Wodnej w Opolu. W jej skład weszli: Marek Knapek (wyznaczony przez ministra środowiska), Eugenia Zawadzka (wskazana przez wojewo­

dę), Jan Kubok (wskazany przez wo­

jewodę), Józef Śliwa (sejmik woje­

wództwa opolskiego), Manfred Gra- belus (dyr. Departamentu Ochrony Środowiska UM), Jerzy Szteliga (przedstawiciel organizacji ekologicz­

nych), Helmut Paździor (przedstawi­

ciel samorządu gospodarczego).

OPOLSKIE KROSZONKI Po raz piętnasty odbył się kon­

kurs plastyki obrzędowej „Kru- szonki opolskie 2006”, zorganizowa­

ny przez Muzeum Wsi Opolskiej w Opolu-Bierkowicach.

Wzięło w nim udział 80 doro­

słych uczestników oraz 86 dzieci.

Wielkanocne jajka zdobiono trzema technikami: rytowniczą, za pomocą wosku oraz poprzez oklejanie sito­

wiem.

Co roku wśród „recydywistów"

konkursowych pojawiają się także no­

we twarze. Tradycja zdobienia jaj przekazywana jest z pokolenia na po­

kolenie.

Małgosia i Ewa Gwóźdź z Bia- dacza w gminie Łubniany, techniki ry- towniczej nauczyły się od mamy, ale przyznają że najbardziej w ich rodzi­

nie utalentowany jest dziadek. To spod jego ręki wychodzą najładniejsze kro- szonki.Dziewczynki posługują się specjalnym nożykiem, który zrobił im tata. Najpierw kreślą ołówkiem szla­

czek, potem nanoszą kwiatki. Jedno średnie jajko mieści na skorupce oko­

ło sto drobnych kwiatuszków.

NIEMCY Z SPD W OPOLU - WIZYTA NA OSTRÓWKU

Wicemarszałek Józef Kotys spotkał się z grupą polityków SPD z podokręgu Naustadt-Bad Durkhe- im w Nadrenii-Palaty nacie. Przeby­

20 kw ietn ia 2006

w ó d z tw ie

wali oni w Opolu na zaproszenie sta­

rostwa ziemskiego w Opolu.

- Współpracujemy z powiatem Ludwigshafen i to stamtąd przyszło za­

pytanie, czy nie zorganizowalibyśmy dla grupy Niemców jednodniowego pobytu w Opolu. Przyjaciół nie pyta się: po co? - mówi Krzysztof Wy- sdak, wicestarosta.

Niemieccy politycy spędzili w Opolu kilka godzin. W trakcie spotka­

nia z wicemarszałkiem Kotysiem inte­

resowali się opolskim programem

"Odnowy wsi" (pomysł został za­

czerpnięty z Nadrenii), pytali o układ parlamentarny na szczeblu krajowym i regionalnym, ponadto interesowała ich architektura urzędów administracji publicznej - z ciekawością oglądali sa­

lę konferencyjną na "Ostrówku", kory­

tarze Urzędu Wojewódzkiego, opolski Ratusz, a wcześniej krótki film promu­

jący nasze województwo FORUM GOSPODARCZE

POLSKO-NIEMIECKIE Otwarci na świat i inwestycje - Na Opolszczyźnie warto inwestować, bo ludzie mają tu szacunek do pracy, można tez na każdym kroku liczyć na życzliwość i pomoc urzędników - mó­

wił w trakcie Polsko-Niemieckiego Forum Gospodarczego, które odbyło się po patronatem marszałka woje­

wództwa - Josef Mayerhofer, wice­

prezes bawarskiej firmy HABA-Be- ton, która pod Ujazdem zaczyna sta­

wiać fabrykę galanterii budowlanej.

Wicemarszałek Józef Kotyś zachęcał natomiast do lepszego poznania nasze­

go regionu deklarując, że jesteśmy nie tylko otwarci na świat jako społeczeń­

stwo, ale też na gospodarkę i inwesty­

cje.

Polsko-Niemiecka Izba Przemy­

słowo-Handlowa już po raz drugi w tym roku zorganizowała na Opolsz­

czyźnie spotkanie szefów firm z kapi­

tałem niemieckim działających na te­

renie Polski.

Interesowały ich ulgi, które obo­

wiązują w strefach specjalnych oraz te, którymi dysponują gminy. Josef May­

erhofer opowiadał, że jego firma od roku poszukiwała terenu pod inwesty­

cję pomiędzy Krakowem a Wrocła­

wiem; Zdecydowaliśmy się na Ujazd, bo zwolnienia z podatku gruntowego, które zapewnia nam gmina, są oczywi­

ście ważne, ale jeszcze ważniejsze są nasze kontakty, które tu nawiązaliśmy - z ludźmi, z instytucjami. Trzeba je pie­

lęgnować, jeśli się myśli o wieloletnich inwestycjach.

P R A C A W H O L A N D II

w w w .Ievef 1.com .pl

W YM A G A N Y P A SZP O R T NIEMIECKI

* praca dla kobiet i mężczyzn

• oferty w przemyśle i ogrodnictwie

• opieka polskich przedstawicieli

♦ możliwość stałej współpracy

O p o le ul. 1 M aja 111 N o w a W io s k a te l. 7 7 /4 5 6 4 7 67 3 2 /4 1 9 53 0 2

5/52

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

5/52

(3)

M ieszkań cy u licy M a łach o w s kieg o d o m a g a ją się od w ład z m iasta

KULISY 16

mm-— w ie ś c i g m in n e

na stację paliw

W n o c y z 16 na 17 k w ie tn ia n ie z n a n i s p ra w c y d o k o n ­ ali k ra d z ie ż y z w ła m a n ie m na s ta c ję p a liw w J a w o rk u . S tra ty w y c e n io n o na 15 ty s . zł.

Przestępcy weszli do budynku przez wy­

bitą szybę.

- Skradziono głównie oleje, piwo i papierosy. Obecnie po­

licja prowadzi postę­

powanie przygoto­

wawcze w celu zatrzy­

mania sprawców. - mówi rzecznik praso­

wy oleskiej policji Ali­

na Grzebiela - Koch- man.

Za kradzież z włamaniem przestępcom grozi kara pozbawienia wolno­

ści od roku do dziesięciu lat.

A.B.

na p ra w y dro gi 20 kw ietnia 2006

Praszka: Mieszkańcy ulicy Małachowskiego zapowiadają obywatel- Jaworek (gm. Rudniki):

skie nieposłuszeństwo. Zamierzają nie płacić podatków I Włamanie

Mają dość dziurawej drogi

- Nie będziemy płacić podatku od nieruchomości ani z tytułu działal­

ności gospodarczej dopóki gmina nie naprawi nam drogi. - zapowiadają zgodnie mieszkańcy ulicy Małachowskiego w Praszce.

Powodem ich niezadowolenia jest stan drogi, prowadzącej do ich posesji.

Takie słowa padły z ust kilku­

nastu zdenerwowanych mieszkań­

ców tej ulicy. Od lat domagają się naprawy pokrytego gęsto dziurami 100 metrowego odcinka drogi do­

jazdowej do dziesięciu posesji. - Niektórzy z nas mieszkają tutaj ju ż ponad 15 lat. Zawsze obiecywano nam, że droga będzie naprawiona.

Niestety na obiecankach się koń­

czyło. - mówi jeden z mieszkań­

ców ul. Małachowskiego, lekarz Bolesław Luciński.

Droga wygląda najgorzej po intensywnych opadach deszczu lub w czasie wiosennych rozto­

pów. - Jak zacznie padać deszcz, te dziury wypełniają sie wodą i robi się jed n o wielkie

rozlewisko. Żeby dojść do drogi głów­

nej musimy zakła­

dać gumowce. - mó­

wi inny mieszkaniec Zbigniew Cebula.

Jak na razie ich interwencje niewiele pomagają. - W ciągu ostatnich kilku lat wysłaliśmy do burmistrza Praszki kilka pism z prośbą o zajęcie się naszą sprawą.

Na żadne z nich do tej pory nie do­

staliśm y odpowiedzi. - dodaje mieszkający również przy ul. Ma­

łachowskiego Włodzimierz Gła­

dysz.

Najbardziej bulwersuje jed­

nak fakt, że ulica znajduje się kil­

kadziesiąt metrów od droąi asfal­

towej. - Ta droga nie przystaje do reszty miasta. To wstyd dla władz!

- mówi Jolanta Kubacka.

- Nasze dzieci musiałyby cho­

dzić do szkoły w gu-

mowych butach, ń o I j v i p |^ L .1 inaczej nie m o ż n a ||B |g g ^ K |J tutaj przejść. Wozi -

my j e te kilkaset '

trów samochodami. H | i d - mówi Anna

kot.

W podobnej sytuacji jest jesz­

cze kilka ulic w Praszce m.in. ul.

Staszica, Kołłątaja, Niemcewicza.

Zdaniem inspektora d.s. budow­

nictwa Janusz Auguściaka rodzi­

ny zamieszkujące ulice M ała­

chowskiego powinny uzbroić się w cierpliwość. - Pamiętamy o tych ulicach, ale zaczniemy jakiekol­

wiek prace naprawcze, kiedy usta­

bilizuje się pogoda. - zapowiada.

Mieszkańcy nie zgadzają się jednak na byle jakie prace napraw­

cze.

Lu ciń ski, p o d o b n ie ja k i inni m ieszkańcy, uw aża, że p oko nać ją m ożna było ty lk o w gu m ow cach

--- re klam a ---

Z o k a zji c z te rd z ie s to le c ia p o ż y c ia m a łż e ń s k ie g o

M a r ia n n ie

i A u g u s t y n o w i R a j c h

Drodzy Rodzice - Jubilaci!

W tak pięknym dniu, jakim jest 40 rocznica Wasze­

go ślubu życzę Wam wszelkiej pomyślności, pocie­

chy z dzieci i wnuków oraz doczekania w dostatku i zdrowiu Złotych Godów.

N ie c h te n J u b ile u s z M ilo w y m b ę d z ie k a m ie n ie m .

C z e k a m y n a s tę p n y c h Z w ie lk im w s e rc u

W z ru s z e n ie m .

ż y c z y s y n S ła w e k

reklam a

ZW R O T P O D A TK Ó W - NIEMCY,

UttLOPY, IMISYTU1V, SPRAWY

S n -D Z IB A Firn u 454166 O p o k , ul. R ejm on ta 8

MU 0048 77 441 82 58, fax: 0048 77 441 59 16 ODDZI AŁ Gliwice: 44-100 G liw ice, ul. Boh Getta W i n a « » k i e g o 9

tri.: 0048 32 777 53 46, 0048 32 777 53 45 ODDZIAŁ Kraków: 324»» Z A B I E R Z Ó W , ul. K rakowska 33. ici. r.\: 0048 12 285 27 72

- Po tylu latach należy nam sie droga asfaltowa. Nie chcemy wiecznej prowizorki i mydlenia oczu. - mówią zgodnie mieszkań­

cy.

A.B.

PKS Kluczbork

ul. Byczyńska 1 2 0 t e l. 0 7 7 / 4 1 8 1 8 3 2

www.pks.kluczbork.pl

• Ba d a n ia

• D ia g n o s ty k a k o m p u te ro w a

• L a s ero w a g e o m e tria k ó ł

te ć h n rć ż T ie p o ja z d ó w

s ogum ienia

JAKO'

SKUP ZŁOM U I SU R O W C Ó W W TÓ RNYC H PHU W A M A D

- złom,

- opał (węgiel, koks, miał) - stal

tra n s p o rt s a m o c h o d o w y od 0 ,5 kg d o 2 5 0 0 0 kg

L ig o ta Z a m e c k a , ul. K u ja k o w ic k a 80 K lu c z b o rk , ul. D w o rc o w a 1 te l. 0 7 7 4 1 3 3 6 52 lu b 0 5 0 2 5 2 0 5 5 6

REDAKCJA: 46-320 Praszka^ ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, teL 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(4)

w ie ś c i g m in n e smi?Y i«

Rudniki - Jaworzno:

Powstanie rondo w Jaworznie

Już w pierwszych dniach maja powinny ru­

szyć prace związane z przebudową skrzyżo­

wania w Jaworznie, uznanego za jedno z naj­

niebezpieczniejszych na sieci dróg krajo­

wych.

Za nieco ponad trzy m iesiące w tym Przetarg na budowę wygrała fir­

ma MEGA BRUK z Kłobucka. Ma ona trzy miesiące na wykonanie inwe­

stycji od momentu przekazania jej pla­

cu budowy. Ryszard Osiński kierow­

nik projektu w Wydziale Budowy Ge­

neralnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Opolu mówi:

Mam nadzieję, że budowa ruszy pierwszego maja. Wszystkie formalno­

ści sąjuż załatwione, łącznie z pozwo­

leniem na rozpoczęcie prac. W najbliż­

szych dniach zostanie też podpisana umowa między GDDKiA w Warszawie a wykonawcą projektu. Koszt inwesty­

cji wyniesie dokładnie 2 min 576 tys.

760 złotych brutto. W 61% będzie on pokryty ze środków programu SPOT (środki unijne), który zakłada przebu­

dowę najniebezpieczniejszych skrzy­

żowań występujących na drogach kra­

jowych. Jak twierdzi Osiński: Decyzję o wyznaczeniu skrzyżowania w Ja­

worznie do przebudowy wydał Vif dział

m iejscu będzie rondo

Planowania GDDKiA w Opolu. Póź­

niej projekt został zaakceptowany przez GDDKiA w Warszawie, która pokrywa pozostałą część kosztów przedsięwzięcia. Projekt pociąga za sobą konieczność wykonania pewne­

go odcinka chodnika, prac związanych z kanalizacją wyznaczenia przejść dla pieszych oraz oświetlenia ulicy. Mimo prowadzonych rozmów, wyznaczenie objazdów drogami powiatowymi nie dojdzie do skutku. - Drogi powiatowe są w złym stanie technicznym. Przy ta­

kim natężeniu ruchu, zwłaszcza samo­

chodów ciężarowych, ich stan na­

wierzchni mógłby znacznie się pogor­

szyć. - twierdzi właściciel MEGA BRUKU Jacek Sztolcman i tłuma­

czy: Podczas wykonywania prac za­

montowana zostanie sygnalizacja świetlna, a ruch odbywał się będzie wahadłowo. Wykonane też będą drogi objazdowe na placu budowy.

(br)

P raszka:

Problem

bezpańskich psów

- W łóczące się, b ezd o m n e p s y są p ro b lem e m nie tylko P raszki, ale c a łej P o ls k i - u w a ża D a riu s z G a n - c a re k z a jm u ją c y s ię w g m in ie o c h ro n ą ś ro d o w is k a .

Wataha bezpańskich psów, to widok coraz częstszy.Porzucone przez swoich właścicieli, włóczą się między blokami, śmietnikami, po polach w poszukiwaniu pożywienia. Stykając się z dziką zwierzyną stwarzają poważne zagrożenie. Nierzadko kończy się to tragicznie. Należałoby temu przeciwdziałać.

- Schroniska dla zwierząt nie rozwiążą tego problemu - mówi Dariusz Gancarek - ale w pewnym stopniu go zmniejszą. Obecnie czekamy na ofer­

ty firm zajmujących się "wyłapywaniem" bezdomnych zwierząt, mających umowy ze schroniskami. Niestety i te są ju ż przepełnione. Firma taka będzie zobowiązana do profilaktyki objazdowej, zapewnienia opieki weterynaryjnej i przekazania psów do schroniska. Czekamy na oferty, a na kwietniowej sesji skierujemy wniosek do Rady Gminy o zabezpieczenie środków pieniężnych na to przedsięwzięcie.

Czterokrotne wezwanie rakarzy jest droższe od umowy stałej. Dlat­

ego, też podjęto decyzję ojej zawarciu.

Może warto się zastanowić, zanim zdecydujemy się na psa, czy będziemy mieli dla niego czas i miejsce? Bo być może później powiększy on liczbę bezdomnych psów.

(T.K)

W w yniku uderzenia w tw arz 22-letni A dam s tra c ił p rzyto m n ość

20 kw ietnia 2006

Kluczbork - Ligota Górna: Barmanki “fachowo” oceniły: - On je s t pi­

jany, usnął i chrapie

Pobili się z nudów

N a d m ia r c za s u w o ln e g o p o d s u w a c zę s to p o m y s ły d o b re j za b a w y , k tó ra c z a s a m i k o ń c z y się s m u tn o i dla u c ze s tn ik ó w , i dla b lis k ic h im o s ó b .

koholu” i szukają zaczepki. Zasuge­

rował, by wyszli. Chłopcy, nie wie­

dzieli o co chodzi. Na wszelki wypa­

dek podziękowali za przestrogę i przeprosili. Wyszli przed restaura­

cję. Dostrzegli ich tam Wojtek i Ja­

rek. Okazja do „zadymy” oddalała się. Także wybiegli przed restaura­

cję. Jarek dopadł Maćka i zaczął się z nim szarpać. Wojtek był bardziej konkretny i od razu uderzył Adama.

Ten upadł, uderzając głową o twarde podłoże. Znieruchomiał. Maciek wi­

dząc leżącego kolegę, wyrwał się i doskoczył do niego. Krzyknął: zabi­

łeś go. Wojtek ostrzegł, że jak się nie uspokoi, to czeka go podobny los.

Adam zaczął „dziwnie charczeć”.

Wszyscy się przestraszyli i uznali, że należy wezwać karetkę pogoto­

wia. Kierowca chuliganów pobiegł do restauracji. Dziewczyny zza bu­

fetu najpierw postanowiły spraw­

dzić, co się stało. Wyszły i „fachowo oceniły” - On jest pijany, usnął i chrapie. Wszyscy chcieli w to wie­

rzyć. Koledzy wsadzili więc Adama do samochodu. Nadal był nieprzy­

tomny. Postanowili, że zawiozą go do koleżanki. Kiedy ojciec dziew­

czyny wypytał ich o zdarzenie i obejrzał chłopca ocenił, że trzeba go zawieźć do lekarza. Kuzyni Adama uznali, że zawiozą go do domu. Po drodze nieprzytomny zwymiotował i kiedy dostrzegli w wymiocinach krew, przestraszyli się. Gdy dojecha­

li do domu, matka Adama wezwała pogotowie ratunkowe. Lekarz zabrał nieprzytomnego chłopca do szpitala.

Powiadomiono dyżurnego KPP w Kluczborku. Nie było danych co do osoby sprawcy. Policjanci podjęli żmudne ustalenia. Zakończyły się powodzeniem. 5 kwietnia o 7.30 za­

trzymano sprawcę. Adam odzyskał przytomność, lecz z silnymi dole­

gliwościami bólowymi głowy pozo­

staje na leczeniu szpitalnym. Sąd nie przychylił się do wniosku o tymcza­

sowe aresztowanie Wojciecha L. Za­

stosował wobec niego dozór policyj­

ny i zakaz opuszczania kraju.

Stanisław Banaśkiewicz Dzień 1 kwietnia z mocy trady­

cji jest „dniem żartownisiów”, a je­

żeli wypada jeszcze w sobotę - to koniecznie trzeba wymyślić coś we­

sołego. 22 - letni Wojciech L. i 21- letni Jarosław I. z Kluczborka mieli specyficzne poczucie humoru.

Kiedy trochę sobie wypili, zapragnęli zabawić się kosztem in­

nych - „szukali zaczepki”. Zabawę rozpoczęli w barze „Malibu”, gdzie raczyli się piwem. Impreza prze­

ciągnęła się aż do 2 kwietnia. Ok.

godz. 3.00 jedna z koleżanek popro­

siła ich, by odwieźli ją do domu.

Znalazł się trzeźwy kolega z samoJ chodem. Po odwiezieniu koleżanki mężczyźni odwiedzili sklep na stacji paliw Statoil - nic ciekawego. Poje­

chali więc dalej szukać atrakcji i tra­

fili do restauracji przy stacji paliw w Ligocie Górnej. Tam było więcej osób, pozostali z nadzieją że coś się rozkręci.

1 kwietnia ok. godz. 22.00 18 - letni Szymon i jego 17- letni brat Maciej odwiedzili 22 - letniego ku­

zyna Adama. Ok. godz. 0.30 dnia następnego uznali, że dość już sie­

dzenia w samochodzie. Wymyślili, że pojadą do Olesna, gdzie W sklepie nocnym kupiąjakiś alkohol. Zrobili jak pomyśleli. Bracia twierdzą że Adam kupił butelkę wódki i pił ją sam. Pewnie ze względu na skrom­

ność i młody wiek im nie wypadało.

Jednak od razu nabrali ochoty do dalszej zabawy. Pojechali do Anpol- u w Starym Oleśnie. Ok. godz. 3.00 lokal został zamknięty. Mężczyźni przypomnieli sobie o restauracji na stacji paliw w Ligocie Górnej. Szy­

mon postanowił zdrzemnąć się w sa­

mochodzie. Podchodząc do bufetu Adam i Maciek spojrzeli na rozma­

wiających z dziewczynami zza bufe­

tu obcymi chłopakami. Byli to Woj­

tek i Jarek - wreszcie trafiła im się długo oczekiwana okazja. Ktoś na nich spojrzał, uznali, że „krzywo”, przybyli nie dali się sprowokować.

Zamówili i usiedli przy stoliku. Po pewnym czasie wyszli do przedsion­

ka. Za nimi poszedł Wojtek i „nie­

chcący” nadepnął na nogę Adama.

Miast przeprosin spytał, czy coś się nie podoba? Chłopcy znowu nie da­

li się sprowokować. Z natury byli spokojni, a być może trochę się bali.

Taka postawa nie zadowoliła Wojt­

ka, wrócił do Jarka i opowiedział mu o zdarzeniu. Tym razem obaj wyszli do ubikacji. Przechodząc obok Ada­

ma i Macieja znowu szukali zaczep­

ki, a kiedy chłopcy nie odzywali się, uderzyli ich w twarz i poszli. Prze­

straszeni chłopcy nie wiedzieli jak się zachować. Wtedy wyszedł do nich trzeźwy kolega „agresorów” - ich kierowca. Przestrzegł chłopców, że jego kumple są agresywni „po al-

Gana (gm. Praszka):

Organizator dyskoteki pokryje szkody

W nocy z 17 na 18 kwietnia w Ganię, nieznani sprawcy zdemolowali obejście znajdującego się w remizie strażackiej sklepu spożywczego.

Do zdarzenia doszło po pierwszej od wielu miesięcy dyskotece.

Zniszczeniu uległa drewniana pergola znajdująca się przy wejściu do sklepu.

Zdaniem jednego z organizatorów dyskoteki (zastrzega sobie anoni­

mowość) prawdopodobnie zawiniła zbyt słaba ochrona. - Niestety nie udało nam się wszystkiego dopilnować. Następnym razem zapew nimy większą ochronę. Oczywiście pokryjemy wszystkie straty poniesione przez właściciela sklepu - zapewnia organizator. Następna dyskoteka

planowana jest pod koniec kwietnia.

A.B.

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcjajrro@ o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(5)

***** 16 w ie ś c i g m in n e

20 kw ietnia 2006

Jelonki (gm. Rudniki): - Nie chcemy jeździć po dziurach. - oburzają się mieszkańcy

Gmina zrobiła drogę, powiat nie

Od wielu lat mieszkańcy Jelonek starają się o naprawę biegnącej przez ich wieś drogi powiatowej. Niestety bez skut ku. Powoli zaczynają już tracić nadzieję na poprawę sytuacji.

K ilka m iesię cy tem u przy w je zd zie i ostrzegw acze

- Ja ju ż naprawdę nie mam siły pisać po raz kolejny do Po­

wiatowego Zarządu Dróg w Ole­

śnie. Co roku zbieram podpisy wśród mieszkańców, piszę petycje ale ileż to można? - mówi znie­

chęcona sołtys wsi Ewa Rzepka.

Asfalt w Jelonkach położony zo­

stał prawie 35 lat temu. - Od tego

w yjezd zie z w ioski ustaw io no zaki czasu nic konkretnego tutaj nie robią. Twierdzą, że je s t to droga mało uczęszczana i ja ko ś sobie damy radę. Niestety je s t coraz go­

rzej - dodaje sołtys.

Jej zdanie popierają inni mieszkańcy wsi. Wielu z nich na­

rzeka na bezradność właściciela drogi: - Co roku zasypują tylko

większe dziury grysikiem, który i tak po tygodniu znika. Najgorzej je s t kiedy pada deszcz, wtedy nie można ju ż nawet rowerem przeje­

chać. - mówi Ryszard Antosik. - Kleją i kleją ju ż od kilkudziesię­

ciu lat. Nic to nie daje. Zrobiliby wreszcie porządną drogę bo dziu­

ry są coraz większe. - dodaje Ma­

rian Jasiński.

Kilka m iesięcy temu przy wjeździe i wyjeździe z wioski Po­

wiatowy Zarząd Dróg w Oleśnie ustawił znaki ostrzegające kie­

rowców o uszkodzonej na­

wierzchni na odcinku trzech kilo­

metrów. Ich pojawienie się wy­

wołało komentarze wśród miesz­

kańców. - Penwie ustawili znaki aby uniknąć odpowiedzialności i nie płacić odszkodowań za uszko­

dzone auta. Czy to znaczy, ze każ­

dy, kto tędy przejeżdża musi zapo­

mnieć o jakim kolw iek odszkodo­

waniu? - zastanawiają się miesz­

kańcy.

Niepokój mieszkańców de­

mentuje dyrektor PZD w Oleśnie Joachim Hadam. - Takie znaki ustawiliśmy na wszystkich dro­

gach o takim stanie nawierzchni.

Mają one dodatkowo ostrzegać kierowców przćz zbyt szybką ja z ­ dą. Jeżeli jednak ktoś poniesie j a ­ kąś szkodę to wniosek o odszko­

dowanie skierujem y do odpo­

wiedniej firm y ubezpieczeniowej - zapewnia dyrektor.

Obecnie nawierzchnia drogi jest w bardzo złym stanie. W nie­

których miejscach dziury sięgają nawet pół metra szerokości. Fa­

talny stan nawierzchni sprawia, że mieszkańcy wsi m ają poważne problemy z poruszaniem się po niej. Najgorzej jest wcześnie ra­

no, kiedy wielu z nich dojeżdża do pracy. - Codziennie kilka osób je d zie rowerami na przystanek autobusowy do pobliskiego Zyt- niowa. Jazda taką droga staje sie powoli nie tylko niewygodna ale i niebezpieczna. - mówi sołtys.

Z tego powodu nie obyło się

ście, że nie jech a ­

łem za szybko i nic mi się nie sta­

ło. - mówi jeden z mieszkańców Jan Pawlaczyk.

Przez Jelonki przebiega rów­

nież odcinek drogi gminnej. Jest on jednak w o wiele lepszym sta­

nie niż odcinek drogi powiatowej.

Okazuje się bowiem, że kilka lat temu mieszkańcy wsi wspólnie z władzami gminy Rudniki sfinan­

sowali remont 1,5 kilometrowego odcinka drogi.

- Chcieliśmy, aby chociaż część przebiegającej przez wieś drogi była przejezdna - mówi soł­

tys.

Mieszkańcy Jelonek gotowi są współpracować z PZD w Ole­

śnie. - Skoro gmina mogła zrobić nam drogę to czemu pow iat nie może? My możemy nawet zebrać pieniądze, aby tylko wreszcie tę drogę naprawić - zapew niają mieszkańcy.

Zdaniem Joachima Hadama taka forma współfinansowania z mieszkańcami jest możliwa. - Je­

żeli tylko wieś wystąpi z konkret­

ną propozycją my jesteśm y gotowi na współpracę. - mówi dyrektor PZD.

Aneta Bednarek

Bobrowa:

Powstanie Chata Drwala i Straiaka

Budynek dotychczasowej siedziby OSP zmieni nazwę na „Chata Drwala i Strażaka”. Zostanie on w najbliższym czasie gruntownie wyremontowany - głównie z myślą o Dorocznych Międzynarodowych Zawodach Drwali. Koszt remontu wyniesie około 430 tys. zł.

G ru n to w n y rem o nt ob ec nej rem izy będzie ko szto w ał 430 tys. zł Strażnica jest budynkiem pię­

trowym o powierzchni ponad 200m2. Zostanie tutaj przeprowa­

dzony gruntowny remont węzła sanitarnego oraz modernizacja kuchni, łącznie z wyposażeniem jej w chłodnię i inne nowe sprzęty.

- Zostanie wymieniona cała insta­

lacja elektryczna. Ogrzewanie bu­

dynku również będzie wymienione na elektryczne. Planowany je s t także remont dachu. - mówi prze­

wodniczący rady gminy Edward

Gładysz. Dodatkowo projekt za­

kłada przebudowę klatki schodo­

wej, wymianę parkietu, gipsowa­

nie i malowanie budynku we­

wnątrz oraz ocieplenie go i malo­

wanie na zewnątrz: - Konieczna je st wymiana drzwi i okien, na któ­

rych zostaną założone okiennice.

Dodadzą one całemu budynkowi

„drwalowego klimatu", tak samo, ja k drewniane belki wewnątrz bu­

dynku i drewniane rzeźby -pamiąt­

ki po zawodach. - dodaje prze­

wodniczący. Teren wokół „chaty”

zostanie oświetlony i ogrodzony, a przed i za budynkiem położona będzie kostka brukowa. Jak prze­

konuje Gładysz: - Remont je st ko­

nieczny, a modernizacja będzie służyć przez wiele lat. Musimy mieć odpowiednie zaplecze do przyjmowania gości, których co roku podczas zawodów je st ponad 80. Przyjeżdżają z rożnych stron Europy, między innymi z Niemiec, Słowacji, Francji i Czech. W ze­

szłym roku był nawet mieszkaniec Stanów Zjednoczonych. Również ze względu na zawody zostanie kupiony sprzęt nagłaśniający, krzesła, stoły, komputer, aparat cyfrowy i kamera. Realizacja pro­

jektu wynosić będzie około 430 tysięcy złotych, z czego 80% środ­

ków stanowić ma dofinansowanie z Programu Odnowy Wsi. Resztę pieniędzy gwarantuje budżet gmi­

ny.

Do przetargu - jak na razie - zgłosiła się jedna firma - Modern - Bud ze Starokrzepic.

Barbara Rychel - Stasiak

Kluczbork: Pomógł anonimowy informator

Amator

R adia s a m o cho do w e s ta n o w ią łako m y kąsek dla złodziei Noc z 8 na 9 kwietnia była pe­

chowa dla mieszkańców ulicy Ko­

nopnickiej i Wołczyńskiej, na której złodziej okradł samochody z radio­

odtwarzaczy. Z parkingu osiedlowe­

go skradziono również Fiata 126p.

Policjanci zabezpieczyli ujawnione ślady. Kilka dni później dyżurny przyjął anonimową informację, że mieszkaniec ul. Wołczyńskiej w noc kradzieży szukał nabywcy na samo­

chodowe radioodtwarzacze i prze­

chwalał się, że ukradł Fiata 126p.

Wybrał się na przejażdżkę i porzucił auto na ul. Fabrycznej. Informacja okazała się prawdziwa. Wskazywa­

ny 42 - letni Marek G. był w prze­

szłości wielokrotnie notowany za przestępstwa kryminalne. Jest rów­

nież podejrzanym w sprawach o kra­

dzież z włamaniem, kradzieże prądu

i rozbój. Przystępującym do przeszu­

kania policjantom przyznał się do kradzieży i dokładnie opowiedział jak do tego doszło. Odzyskane radio­

odtwarzacze zwrócono prawowitym właścicielom.

- Markowi G. nazbierało się ty­

le, że ani prokurator, ani też sędzia nie mieli wątpliwości, że wniosek o tymczasowe aresztowanie jest uza­

sadniony. Później będzie wyrok. Na jakiś czas mieszkańcy Kluczborka odetchną. Zawsze przekonywałem, że chociażby tylko w imię własnego interesu warto pomagać policjan­

tom. Kiedy szybciej ustalą sprawcę, to szybciej będzie on izolowany. - mówi rzecznik prasowy kluczborskiej policji asp.szt. Sta­

nisław Banaśkiewicz

Helena Wnuk

radioodtwarzaczy zatrzymany

K o l e j n y r a z d z i ę k i a n o n i m o w e j i n f o r m a c j i m i e s z k a ń c a K l u c z b o r k a u d a ł o s i ę a r e s z t o w a ć n o t o r y c z n e g o z ł o d z i e j a i w ł a m y w a c z a .

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro(®o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(6)

w ie ś c i g m in n e K U L IS Y i 6

P O W IA T U 1 w

20 kwietnia 2006

K lu c zb o rk :

Kontrola trwa

Od 4 kwietnia do 5 maja Komenda Powiatowa Policji wspólnie z Zarządem Dróg Powiatowych prowadzi wiosenną lustrację dróg.

dużo ubytków spowodowanych spo­

rymi wahaniami temperatur. Nato­

miast jeśli chodzi o zniszczone zna­

ki to najwięcej jest na trasach dys­

kotek, np. Borkowice czy Kujakowi- ce. Przetarg na remont dróg został ju ż rozstrzygnięty. Czekamy tylko na polepszenie warunków pogody. - mówi z-ca dyrektora ZDP w Klucz­

borku Wiesław Szczerba

Policja zwraca się z apelem do wszystkich użytkowników dróg o zgłaszanie własnych uwag i spo­

strzeżeń dotyczących stanu dróg, oznakowania i poprawności organi­

zacji ruchu. Spostrzeżenia osób re­

gularnie korzystających z danego odcinka drogi stanowią rzetelne źródło informacji o stanie dróg i pa­

nujących warunkach ruchu.

Wszelkie informacje należy kierować do kierownika Ogniwa Ruchu Drogowego asp. Mirosława Kuny na numer 077 417 03 16 lub bezpośrednio do dyżurnego KPP Kluczbork na numer 077 417 03 03 lub alarmowy 997.

Helena Wnuk Po zimie drogi są pełne dziur

Policjanci z ruchu drogowego dokonują lustracji dróg w czasie pełnienia służby. Polega ona na ujawnianiu miejsc i elementów dróg, które mogą powodować za­

grożenie bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienie. Należą do tego sprzeczne ze sobą oznakowania pionowe i poziome, nieprawidłowe lub zbędne oznakowanie pozostałe

np. po robotach drogowych, ozna­

kowanie nieczytelne, zniszczone, zasłonięte np. przez drzewa lub nie­

prawidłowo umieszczone w pasie drogowym tablice reklamowe. Za­

danie realizowane jest przy wspar­

ciu zarządców dróg. - Jeździmy na wspólne patrole i sprawdzamy stan nawierzchni oraz oznakowania.

Drogi są bardzo zniszczone. Jest

Kluczbork:

Sportowy taniec

Arabeski to młodzieżowa grupa artystyczna łącząca taniec z elemen­

tami gimnastyki.

Grupa powstała w 1997 roku z inicjatywy Urszuli Stachowskiej, nauczycielki wychowania fizyczne­

go. W młodości czynnie uprawiała akrobatykę, a miłość do sportu i tań­

ca pozostała do dziś. Swoją pasją postanowiła zarazić wychowanki i bez problemu powstała kilkuosobo­

wa grupa taneczna. Koncepcja łą­

czenia akrobatyki ze skocznym tań­

cem przyciągnęła kolejne dziewczy­

ny w różnym wieku. W chwili obec­

nej istnieją trzy grupy wiekowe.

Najmłodsza arabeska ma sześć lat, a najstarsza dziewiętnaście. Jeżeli na­

wet dziewczyny muszą opuścić gru­

pę ze względu na dalszą naukę, nie zaprzestają kontynuacji tej dyscypli­

ny.

- Jedna z moich podopiecznych wyjechała do Francji, w związku z planami życiowymi i tam założyła formację taneczną na wzór arabe­

sek. - mówi Stachowska. Ten styl tańca jest coraz popularniejszy.

Układ musi być dopracowany co do kroku i nuty, ponieważ jury potrafi dostrzec każde potknięcie. Opiekun­

ka grupy najpierw sama w zaciszu domowym wymyśla układ krok po kroku i przynosi pomysł na trening.

Tam dziewczyny dokładają własne pomysły i po kilku tygodniach cięż­

kiej pracy powstaje kilkuminutowe taneczne show. Wszystko przy ryt­

micznej i dyskotekowej muzyce.

Dziewczyny są bardzo muzykalne i wysportowane. Szpagat, przerzut w tył i przód z rozbiegu, rundak, gwiazda to dla nich nic trudnego.

Arabeski biorą udział w przeglądach tanecznych i są chętnie zapraszane na różne imprezy.

Helena Wnuk

Szukasz pracy?

Chesz zostać dziennikarzem?

zadzwoń:

034 359 87 74

czekamy na Ciebie

O le s n o : J e rz y T o m a n o d e b ra ł n a g ro d ę

"Tombor"

łamie lody

O d d z ia ł Ś lą s k i P o ls k ie j O rg a n iz a c ji P ra c o d a w c ó w O s ó b N ie p e łn o s p ra w n y c h 31 m a rc a z o rg a n iz o w a ł G a lę F in a ło w ą re g io n a ln e g o e ta p u k o n k u rs u L O D O - Ł A M A C Z E 2 0 0 6 w W o je w ó d z tw ie Ś lą s k im . U ro c z y ­ s to ś ć o d b y ła s ię w g m a c h u O p e ry Ś lą s k ie j w B y to ­ m iu . F irm y d z ia ła ją c e na te re n ie p o w ia tu o le s k ie g o zo s ta ły d o s trz e ż o n e p rze ju ry w k a te g o rii Z a k ła d P ra ­ cy C h ro n io n e j.W im ie n iu p rz e d s ię b io rs tw a „ T O M ­ B O R ” n a g ro d ę o d b ie ra ł ro d o w ity o le ś n ia n in P re ze s - J e rz y T o m an .

Polska O rganizacja Praco­

dawców Osób N iepełnospraw ­ nych zorganizow ała Konkurs LODOŁAMACZE 2006, który ma na celu wyróżnienie praco­

dawców podchodzących do pro­

blemu zatrudniania osób niepeł­

nosprawnych w sposób szczegól­

nie dojrzały. Ideą konkursu jest pokazanie, że mimo narosłych stereotypów oraz barier praw ­ nych, można w naszych realiach stworzyć w arunki, w których właściwe podejście do pracowni­

ków będących osobami niepełno­

sprawnymi pozw ala osiągnąć sukces nie tylko w wymiarze spo­

łecznym, lecz także ekonomicz­

nym. Przedsiębiorstwo Usługowe

„Tombor” z Katowic, którego prezesem jest rodowity oleśnia­

nin Jerzy Toman zajęło III miej- sce.

P.U. „Tombor” jest zakładem działającym od 1990 roku. Wio­

dącą działalnością firmy jest ochrona osób i mienia. Przedsię­

biorstwo działa na terenie całej południowej Polski. Swoje usługi świadczy również na terenie Ole­

sna. W latach 2004 i 2005 ochra­

niało m.in. imprezy DNI OLE­

SNA. koncerty takich zespołów jak „TSA”, ’’Golden Life” ,

„D żem ’, „Oddział Zam knięty”,

„Lord” oraz aktualnie świadczy usługi ochrony fizycznej na tere­

nie licznych zakładów w Oleśnie i okolicach.

W kategorii Zakład Pracy Chronionej nominowana również była Spółdzielnia Inwalidów„Od- rodzenie” w Oleśnie.

SoR

Olesno:

Dzień otwarty

w Urzędzie Skarbowym

Ministerstwo Finansów po raz drugi zaini­

cjowało ogólnopolską akcję „Dni otw ar­

tych” w urzędach skarbowych na terenie całego kraju.

Urząd Skarbowy w Oleśnie zaprasza podatników do swojej siedz­

iby w sobotę 22 kwietnia 2006 r. w godzinach od 9.00 do 13.00.

Osoby zainteresowane uzyskają informację i pomoc w sprawach podatkowych. Pracownicy urzędu będą udzielali odpowiedzi na pyta­

nia dotyczące rozliczenia podatkowego za 2005 r., opodatkowania dochodów z pracy najemnej wykonywanej za granicą oraz zwrotu osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budownictwem mieszkaniowym.

MF REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(7)

SHIM»* 16

20 kw ietnia 2006

w ie ś c i g m in n e 7

K lu c zb o rk :

Pasztetowa szajka

Sześcioosobowa grupa nastolatków w Wielkanocne popołudnie okradła samochód z puszek pasztetu. Czyn wart był popsutych świąt i sprawy przed sądem dla nieletnich.

W dniu 16 kwietnia około go- przy ul. Słowackiego. Poinformo- Policjanci udali się we wska- dziny szesnastej dyżurujący mł. wał funkcjonariuszy, że pozostali zane miejsce i zatrzymali pozosta- asp. Piotr Danielczok przyjął ano- koledzy powinni przebywać w oko- łych sześciu sprawców kradzieży, nimowe zgłoszenie o ukrywającym licach sklepu Kaufland. Czterech 17 - latków, 16- i 15- lat-

się w bloku przy ul. Podwale ka, mieszkańców ulic Damrota,

sprawcy kradzieży to- Piastowskiej, Piłsudskie-

aiii s.imochiKlu cię- go. Grunwaldzkiej. Mor-

żarowego z targowiska miejskiego. Informują­

cy podał dokładny ryso pis chłopaka, którego pc kilku minutach zatrzy­

mała policja. Okazał się nim 15 - latek za­

mieszkały przy ul.

Konopnickiej. Zatrzy­

many miał przy sobie reklamówkę z 49.

puszkami pasztetu drobiowego. Tłuma­

czył się, że kradzieży dokonał z jeszcze z kolegami. Nie było trudne, ponieważ kłódka zabezpieczają­

ca drzwi samochodu była otwarta. W krót­

kim czasie policjanci zatrzymali następnego sprawcę, który próbo­

wał pozbyć się rekla­

mówki pełnej puszek.

Drugim sprawcą okaże się 16 - latek zamieszk

cinka i Skłodowskiej. - Chłopcy, ja k się okazuje, mieszkali w różnych czę­

ściach miasta. Mimo to, w tak „rodzinne” święto spo­

tkali się w jednym miejscu.

O zatrzymani nieletnich powiadomiono rodziców.

Konieczność odbioru swoich pociech z policji popsuła im radość świę­

towania. Termin kolejne­

go spotkania wyznaczy sąd dla nieletnich. - poin­

formował rzecznik pra­

sowy KPP w Kluczborku asp.szt. Stanisław Ba- naśkiewicz.

Właścicielka punktu sprzedaży nie wykluczy­

ła, że mogła pozostawić kłódkę otwartą. Wartość przedmiotu kradzieży wy­

ceniła na kwotę 120 zł, który w całości odzyskała.

Helena Wnuk

o g ło s z e n ie

Tr w a a k c j aż ó i.t y t y d z i e ń” - Ni e o d w l e k a j s z c z e p i e n i a n a PÓ NIEJ - Z A SZ C Z E P SIĘ PR ZEC IW K O W IRU SO W EM U ZAPALENIU W Ą TRO BY TY PU A I B

NIE ODKŁADAJ SZCZEPIENIA NA PÓDNIEJ!

18 kwietnia rozpoczęta się szesnasta edycja akcji szczepień przeciw ko wirusowem u zapaleniu w ątroby typu A i B - tzw. „Żółty tydzień’-, która potrwa do 28.04.2006r. W tym czasie m ożem y zaszczepić się i tym samym zabezpieczyć na długie lata przed zachorowaniem na wzw typ A i B.

Do punktów szczepień powinny zgłaszać się osoby, które ch cą rozpocząć szczepienia oraz te, które kontynuują cykl szczepień rozpoczęty podczas jesiennej edycji.

Na terenie naszego powiatu moZna zaszczepić się w następujących przychodniach:

§ N Ż.OZ „M edyk” w Kluczborku, ul. Grunw aldzka 20,

§ N ZO Z „Vita" w K luczborku, ul. Grunw aldzka 18,

§ N ZO Z „Anm ed” w Kluczborku ul. Skłodowskiej 15, w Skałągach ul. Wołczyńska 4 1,

§ N ZO Z „Rem edium ” w Byczynie ul. M oniuszki 4,

§ N ZO Z Centrum Medyczne „Puls” w Kluczborku ul. Ligonia 14a

Wzw typu B to jedna z najpoważniejszych i najgroźniejszych chorób zakaźnych, którą można się zarazić podczas zabiegów medycznych jak i nie medycznych tzn.

takich, podczas których dochodzi do naruszenia ciągłości skóry, a wykonyw ane są w złych warunkach sanitarnych.

S zczepienia p rzeciw ko w zw ty p u B je s t szczególnie zalecane:

§ osobom , które ze względu na tryb życia lub wykonyw ane zajęcia są narażone na zakażenie związane z uszkodzeniem ciągłości tkanek,

§ przewlekle chorym o wysokim ryzyku zakażenia nieszczepionym w ramach szczepień obowiązkow ych lub chorym przygotow yw anym do zabiegów opera­

cyjnych

§ dzieciom i młodzieży, nie objętym dotąd szczepieniam i obow iązkowym i,

§ osobom dorosłym , zw łaszcza w wieku starszym

Do zakażenia wzw typu A dochodzi poprzez spożycie zanieczyszczonej wirusami wody pitnej oraz surowych pokarm ów w niej umytych. Coraz więcej ludzi podróżu­

je , do krajów o wysokim ryzyku zachorow ania na w zw typu A (kraje basenu Morza Śródziem nomorskiego) i często ulega tam zakażeniu.

S zczepienia p rzeciw ko w irusow em u z a p alen iu w ą tro b y ty p u A są szczególnie zalecane:

§ osobom z przewlekłym i chorobami wątroby,

§ dzieciom i młodzieży w wieku szkoły podstawowej - żółtaczka typu A je st inaczej nazywana c h o ro b ą „ b ru d n y c h r ą k ”

§ osobom wyjeżdżającym do krajów o wy sokim ryzyku zachorowania na wzw typu A,

§ pracownikom służby zdrowia,

§ pracownikom służb miejskich,

§ pracującym przy dystrybucji żywności i przygotowującym posiłki

Na w szystkich tych, którzy troszczą się o swoje zdrowie czekają punkty szczepień.

Warto zainwestować w sw oje zdrowie teraz, aby w przyszłości uniknąć uciążliwego, kosztow nego i długotrw ałego leczenia. Więcej informacji m ożna uzyskać pod num erem infolinii „W szystko o szczepieniach” - 0801-109-509 ( od poniedziałku do piątku w godzinach 10.00-19.00 oraz w soboty w godzinach 10.00-15.00 w cenie połączenia lokalnego). Informacje o akcji znajdziem y rów nież na stronie internetowej www.szczeDienia.pl

i

O

i

HANK SPÓŁDZIELCZY

W a l i t niM»» u * i ft-gimi ii Jn »«iii

w w n f s w w w

m LAT TRADYCJI I ZAUFANIA Pis« mâmtel 0,48-100 ftawptéw

*•1.(77)41043-51; fex.(77)4i0-5&§1

11«

OPERUJE

¡EDYT MINI-MJIK'

-Od 500,00 do 5.000,00 Zł -

w okresie od 20,03.2006 do 30,06.2006 z oprocentowaniem*)- 8,00% p.a,**)

bez opłaty przygotowawczej

aby uzyskać kredyt wystarczy-

* dokument tożsamości

* Twoje oświadczenie o a kredyt uzyskasz do 24 h

m m m m m m

Modputak

* )r» c a /« ^ ro c x ia 5 tc p » d k l« w o ty kredytu 5 000X0 a Ł m o te « 12 prowizji od 3.*9do s ^ p i e c n r u a 5 st wyw*icd do 17,21%

M i i a

■ A V t

ÆMM W M H f l r l

S

O M . i k S Ł t W W M E S M V

i i m C Ł %0mm W

W N A M Y S Ł O W I E

T Y L K O T E R A Z . . . . T Y L K O U N A S 11!

4,10 %

termin lokaty - 9 miesięcy

minimalna kwota lokaty - 500,00 zł

O fe rta d la k lie n tó w in d y w id u a ln y c h W a ż n a od 0 1 .0 2 .2 0 0 6 r. d o 3 1 .0 5 .2 0 0 6 r.

* oprocentowanie zmienne w stosunku rocznym

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 634/3588774, tel./fax 034/3591921

(8)

w ie ś c i g m in n e

8 - ...

Kluczbork: Program dla osób doświadczających przemocy w rodzinie

Od patologii trzeba uciekać

Pomóż Mi to lokalny program wsparcia dla osób doświadczających przemocy w rodzinie. Realizuje go Ośrodek Pomocy Społecznej i Ko­

menda Powiatowa Policji.

K U LISY 16

P O W IA T U

20 kw ietnia 2006

O fiarą przemocy domowej może paść każdy. Pod jej defini­

cję podlega każde złe i poniżają­

ce traktowanie, godzenie w oso­

bistą wolność jednostki i zmusza­

nia do zachowań niezgodnych z jej wolą. Wielu ludzi nadal uwa­

ża, że mówienie o przemocy w rodzinie, o konieczności udziele­

nia pomocy ofiarom jest ingero­

waniem w ich prywatność, oso­

bom nieuprawnionym wkracza­

niem w intymność życia rodzin­

nego. Rodzina na pewno sama poradzi sobie z tym problemem.

Nic bardziej mylnego. Policja wzywana przez członka rodziny lub osobę trzecią, jak na przykład sąsiada może ujawnić agresora i rozpocząć działania. Często sa­

mym ofiarom jest trudno popro­

sić o pomoc. Dzieje się tak dlate­

go, że ofiary są zastraszane, psy­

chicznie osłabione, potrafią sobie wmówić, że to przez nie agresor jest zły i musiał się na nich wyła­

dować. Samo powiadomienie po­

licji o przemocy, zakłóceniu po­

rządku, awantury domowej nicze­

go nie załatwia, ale to właśnie po­

licja ma obowiązek obrony życia, zdrowia i mienia przed bezpraw­

nymi zamachami naruszającymi te dobra. Policjanci powtarzają, że zastosowanie jedynie inter­

wencji w sytuacji kryzysowej, gdzie brutalne zachowanie poja­

wia się cyklicznie, nie rozwiąże sytuacji.

Celem tego programu jest znalezienie sposobów skuteczne­

go rozwiązywania problemu i po­

wstrzymanie istniejącej przemo­

cy, zapobieganie jej powstawa­

niu, podniesienie świadom ości ofiar oraz zmiana ich postaw, roz­

wijania umiejętności radzenia so­

bie z przemocą i ochrona przed jej wystąpieniem. Jak wynika ze statystyk przemoc wobec człon­

ków rodziny wzrasta z roku na rok w zastraszającym tempie.

Ofiary wycofują zawiadomienie.

Z powodu strachu, wstydu, p o ­ czucia niemocy. Teraz ja k dzielni­

cowy ujawni przemoc to zawiada-

_____________ re k la m a ______________

NOW O O TW AR TE BIURO W K LU C ZB O R K U

TALENT

s p . z 0. 0.

e praca w Holandii ę zwrot podatku zza granicy

czynne:

pil - pt 9,00-16.00 tel 077 4469539, tel. kom.0 509 669 409

ww w.M m t-pólska.pl

KLUCZBORK ul. Armii Krajowej 9

N a jc zę s ts zą p rzyc zyn ą patologi w ro dzinie je s t alkohol mia wydział kryminalny i rozpo­

czyna się postępowanie. Znęcanie się je s t przestępstwem ściganym z urzędu. W pierwszym kwartale te­

go roku do wydziału kryminalne­

go wpłynęło 13 spraw z samego Kluczborka, z tego 6 zakończo­

nych aktem oskarżenia - informu­

je kierownik rewiru dzielnico­

wych st.asp. Waldemar Sochac­

ki.

W spólne interwencje poli­

cjantów i pracowników socjal­

nych w zamierzeniu m ają wpro­

wadzić istotne zmiany. Umożli- ofiarom uzyskanie ciągłego

f e l i e t o n

Dzisiaj gmina, jutro powiat, a za tydzień...?

Pewien internauta, na stronie internetowej urzędu miejskiego w Oleśnie, w dziale "Pytania do burmistrza" stwierdził, że obecnie urzędu­

jący włodarz zrobił w gminie porządek i zasugerował, że przy takiej efektywności, czas zająć się powiatem i rozprawić się choćby z "grupą praszkowską" (cokolwiek by to miało znaczyć).

Powiem szczerze, że odpowiedź burmistrza była dla mnie sporym zaskoczeniem. Otóż okazuje się, że ten pewny siebie człowiek bierze pod uwagę możliwość przegrania wyborów samorządowych.

Odpowiedział on bowiem, że w przypadku, gdyby nie został ponownie burmistrzem, weźmie pod uwagę możliwość kandydowania na stanowisko starosty powiatu.

No, to by się pole manewru zwiększyło... O ile gmina ogranicza się do kilku zaledwie czy kilkunastu sołectw, o tyle powiat, to już coś! Jak już cokolwiek naprawiać i robić porządek, to na szeroką skalę. Można przecież doświadczenia zdobyte podczas kierowania gminą przenieść na szerokie horyzonty powiatu. Większy budżet- większe możliwości. Jaką by można było wtedy fontannę postawić... Nie żebym był złośliwy, ale to fakt.

W każdym razie, myślałem, że to raczej taki żart, ta deklaracja, ale chyba nie. Pytanie bowiem, razem z odpowiedzią burmistrza, bardzo szybko znikło ze strony UM, co może świadczyć o pewnej strategii. Jak najdłużej pozostawać w ukryciu, a w odpowiednim momencie zaatakować kontrkandydatów do fotela starosty.

I to wszystko pewnie by się powiodło, gdyby znowu jakiś "pismak" (jak nas określa pieszczotliwie burmistrz) z "KP" nie wyczytał w intemecie i nie przekazał czytelnikom tej informacji.

MAJ

wic

wsparcia przedstawicieli różnych służb, ujaw nienie przem ocy i przerwanie izolacji. Często mal­

tretowane osoby nie szukają po­

mocy, nie bronią się, wycofują swoje oskarżenia. Dzieje się tak dlatego, że straciły nadzieję, że ktoś im pomoże, obawiają się, że będzie jeszcze gorzej, boją się, że nikt im nie uwierzy. Są tacy, któ­

rzy biją i poniżają na trzeźwo, jednak większość robi to pod wpływem alkoholu. Trzeba jed ­ nak zaznaczyć, że to nie alkohol jest sprawcą przemocy tylko ten, kto go pije. Ważne, aby ofiara wiedziała że może się bronić, że nie jest pozostawiona sama sobie.

Dodatkowym sygnałem dla sprawcy jest fakt, że przed nim nie stoi już tylko wystraszona maltretowana osoba, ale i instytu­

cja, która będzie j ą reprezento­

wać. - Razem z policjantam i pra­

cownicy ośrodka składają wizyty w domach dotkniętych alkoholi­

zmem, patologią, przemocą. Sta­

ramy się nakłonić osobny uzależ­

nionych od alkoholu na leczenie.

Z tym je st dużo kłopotu, bo z re­

guły nie chcą się mu poddawać.

Ale pom ogliśm y wielu osobom wyzwolić się z nałogu i powrócić do funkcjonowania w społeczeń­

stwie. - mówi kierownik OPS Krzysztof Soberka

Helena Wnuk

Stawiamy na młodych

W ie ś S tro je c (g m . P ra s zk a ) z o s ta ła z g ło s z o n a d o P ro g ra m u O d n o w y P o ls k ie j W si „ L e a d e r + ” . O k o rz y ś c ia c h , ja k ie m o g ą p ły n ą ć z u d z ia łu w tym p ro g ra m ie ro z m a w ia m y z s o łty s e m J A N E M G Ę D K IE M , w y ró ż n io n y m w o g ó ln o p o ls k im p le b is c y c ie G a ze ty S o łe c k ie j " S o łty s R o ku 2 0 0 5 ".

• Co zakłada ten program i w jaki sposób będzie on wdrażany w waszej wsi?

• Program został niedawno opracowany. Obecnie zapoznajemy się z nim, więc nie mogę definitywnie stwierdzić jakie będzie miał on założenia. Pierwszym posunięciem będzie zawiązanie Stowarzyszenia Odnowy Wsi i z tym zamiarem nosimy się już od dawna. Mówiąc “my” mam na myśli Radę Sołecką i mieszkańców.

• Strojec jest wsią prężną lecz czy stawia na młodych?

• Jak najbardziej. Stowarzyszenie, które zamierzamy stworzyć będzie składać się z co najmniej 15 osób (czyli wymagane ustawą minimum - przyp. TK). Powinni to być ludzie młodzi, dynamiczni. Zaplanowano już zebranie, na które oprócz , rady sołeckiej, prezesa klubu sportowego, koła gospodyń wiejskich, dyrekcji szkoły zaprosil­

iśmy ok.100 młodych osób, z których to wyłonimy naszą piętnastkę.

• Program “Leader +” jest jeszcze w powijakach, chyba społeczność wiejska nie spoczywa na laurach?

• Absolutnie nie. Na zebraniu rady sołeckiej ustaliliśmy zakres działań do realizacji na lata 2004-2006 i 2007- 2013. Zakres tych zadań został dostarczony do Urzędu Gminy, gdzie będzie łub w przypadku lat 2004-2006 był przeanalizowany i zatwierdzony przez odpowiednią komisję. Wiele z tych założeń udało się nam już zrealizować.

Kanalizację wsi mamy już za sobą. Teraz kolej na ścieżki pieszo-rowerowe na ul. Częstochowskiej. Ogólny koszt tego przedsięwzięcia to ok. 500 tys. zł. Zarząd Dróg Krajowych zobowiązał się pokryć 2/3 tych kosztów, my zaś mamy jużl86 tys. zł.. Przy okazji budowy kanalizacji zostały w pewnym stopniu zagospodarowane nieużytki o powierzchni 97 arów, będące własnością gminy, a znajdujące się przy boisku.

- Boisko wiejskie jest ładnie zagospodarowane,możecie się pochwalić reprezentacyjną szatnią.

• To zasługa naszych sportowców i prezesa klubu p. Krzysztofa Knagi. Z boiskiem i terenem do niego przyle­

gającym również wiążemy pewne plany. Chcemy stworzyć plac zabaw, trybuny dla kibiców, park wiejski, dwa boiska - jedno do treningów, a drugie reprezentacyjne na zawody.

• Szczytne cele, ale sport to jeszcze nie wszystko?

• Kultura, rozrywka to wiodące motto. Nasz zespół teatralno-obrzędowy liczy już 20 lat, działa w nim ponad 50 osób od 10. do 70. roku życia. W tym czasie przez zespół przewinęło się ok.200 osób.

• A jeśli idzie o plany gospodarcze i inwestycje?

• Na pewno będziemy dążyć do likwidacji dzikich wysypisk śmieci, a co za tym idzie ustawimy tablice zakazu w miejscach częstego zanieczyszczania. Kolejne nasze zamierzenie to adaptacja kaplicy na dom przedpogrze- bowy,a także zakładanie chodników. Trzeba także wspomnieć o planach budowy zbiornika retencyjnego na Prośnie .

• To przedsięwzięcie wykracza jednak poza teren waszej wsi, choć jest ujęte w programie “Leader +”?

• Zgadza się, problem ten nie dotyczy bezpośrednio Strojca, ale leży nam także na sercu. Poprzez ten zbiornik wyrównają się stosunki wodne Prosny. Powstanie teren turystyczny, a co za tym idzie zostaną stworzone nowe miejsca pracy dla mieszkańców Przedmościa i Kiku.

• Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała Teresa Kosowska

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeśli tylko pan Panek właściwie ustosunkuje się do tego, gmina nie będzie miała nic przeciwko.. „Grajdołkowi” - mówi wójt Andrzej

towy w Zębowicach. Gości powitał jego prezes Andrzej Pulanecki. Zapowiedział również kilka atrakcji. Imprezę rozpoczął występ kapeli ludowej

Dotyczyły one przede wszystkim tego, że nie znalazły się w nim słowa burmistrza Flaka, któ­.. re wywołały

niu, również pracować będą pracownicy interwencyjni, których w tym roku gmina Byczyna będzie miała znacznie więcej, niż w latach ubiegłych.. Wynika to z

Dojrzały tasiemiec ma gustowną jasnokrem ow ą barwę, od 4 do 12 metrów długości i tyko 5 do 11 mm szerokości (dba o linię). Tasiemiec jest zarówno nim i nią. W

- Razem z moimi parafianami będę się starał pozyskać środki na renowację instrumentu, ale niestety to nie ograniczy się tylko do wymia­.. ny połamanych

Ocena możliwości realizacji zadania przez starający się o przyznanie dotacji podmiot. Uwzględnienie wysokości środków publicznych przeznaczonych na

kwatnie do sytuacji, zdarzyło mu się na dobrych kilka lat zapomnieć o odprowadzaniu składek ZUS - owskich, stronił od ludzi, miał też zakaz nauczania religii w