• Nie Znaleziono Wyników

Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2006, nr 30.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Kulisy Powiatu Kluczbork - Olesno 2006, nr 30."

Copied!
24
0
0

Pełen tekst

(1)

/a p ra s /a m y dó nowo ol w l’ ra s /tc lir /', ni K

ISSN 1731 -9897 Indeks 381314 Nakład 5000 cena 2 zł ( 0%VAT) 27 lipca 2006 r.

Olesno

Rodzice i uczniowie kontra władze powiatu

Pierwsza normalna" s

Dobrodzień

Kler zwalcza nieuczciwą konkurencję

reklama

P IE K A R N IA

trczVk-

Ligota

Górna,

OŚRODEK WYPOCZYNKOWY H O R N Z A P R A S Z A

N A Z J E Ż D Ż A L N I Ę W O D N Ą

Małgorzata Raś, Dariusz Orzeł, Patrycja Felis w sali komputerowej Zespołu Szkół Zawodowych w Gorzowie Śląskim. Czy jednak do tej szkoły będą uczęszczać od września? Los dwóch pierwszych klas stoi pod znakiem zapytania. Brakuje kilku chętnych uczniów.

STARE OLESNO

UL. KLUCZBORSKA10B tel. 034 358 49 18 tel. 034 358 49 17

reklama

e ¿ m a kiem

CZYNNE OD 10:00 DO 18:00

Największa w Polsce wolno stojąca zjeżdżalnia wodna, łowisko rybackie, smażalnia ryb i domki kempingowe

Rok założenia 1977

EXTRA MASŁA

smak z Olesna

(2)

2 w kraju i w regionie sa¡HSv so

27 lipca 2006

PSL STW ORZY LISTĘ Z PO?

PSL rozpatruje m ożliw ość przyjęcia um owy o w spólnym starcie z innymi ugrupowaniami - poinformował lider PSL W alde­

mar Pawlak. Dodał, że w ostat­

nich dniach powadzone wstępne rozm o­

wy z PO, które będ ą kontynu­

owane.

Paw lak za­

strzegł, że "grupo­

wanie list ma cha­

rakter techniczny" i nie ma cha­

rakteru koalicji.

- W sytuacji tak zaskakującej, kiedy Prawo i Sprawiedliwość p o ­ jednało się tak blisko z Sam oobro­

ną i zam ierza się grupow ać na wiele lat, bo takie mam y zapow ie­

dzi, to w takiej sytuacji trzeba się też zastanaw iać nad tym, aby nie zostać wykluczonym, aby nie p rze­

grać z pow odów technicznych - podkreślił szef PSL.

Zastrzegł także, że do roz­

strzygających ustaleń między PO i PSL może dojść dopiero wtedy, kiedy uchwalona zostanie nowa ustawa o ordynacji wyborczej, nad k tó rą pracuje obecnie sejm ow a Kom isja Samorządu Terytorialne­

go i Polityki Regionalnej.

Jan Rokita przyznał, że Plat­

form a O byw atelska rozw aża ewentualne lokalne sojusze z PSL w jesiennych wyborach sam orzą­

dow ych. Polityk P latform y za­

strzegł w "Sygnałach Dnia", że nie m a jeszcze decyzji w tej sprawie.

NOW E PROPOZYCJE PODATKOW E RZĄDU Dwustopniowa skala podat­

kowa 18 i 32 proc. od 2009 r., li­

kwidacja ulgi odsetkowej oraz m ożliwość odliczenia od docho­

du 30 proc. diety dla pracują­

cych za granicą - to niektóre

zmiany w podatkach propono­

wane przez rząd.

W piątek w Sejmie rządowe propozycje zmian w ustawach po­

datkow ych zaprezentow ał w ice­

m inister finansów Jarosław Ne- neman. Jego zdaniem propozycje te m ają na celu m.in. uporządko­

wanie zasad prow adzenia działal­

ności gospodarczej.

Je d n ą z najw ażniejszych zmian w wymiarze fiskalnym, za­

równo w P1T, jak i CIT, to - w e­

dług N enem ana - likwidacja klina podatkowego. - Klin podatkow y to je s t różnica pom iędzy tym, co p ra ­

codawca m usi zapła­

cić, a tym, co p ra ­ cow nik dostaje na rękę. Ten koszt je s t bardzo wysoki. P o­

woduje to, że legal­

ne za tru d n ia n ii

pracow nika je s t nieopłacalne. Re­

dukcja składki rentowej o 4 pkt.

proc. i trochę więcej niż 0,5 p kt proc. składki chorobowej nie je s t duża (...), ale przyniesie spodzie­

wane efekty - powiedział w icem i­

nister.

Rząd zaproponował obniże­

nie składki rentowej z 13 proc. do 9 proc., a składki na ubezpieczenie chorobowe z 2,45 proc. do 1,80 proc.

Redukcji ma ulec też skala podatkowa - z obecnych trzech (19-, 30- i 40-proc.) do dwóch progów: 18 i 32 proc. -Proponuje­

my także wprowadzenie ulgi p o ­ datkow ej dla rodzin w ielodziet­

nych. Podwyższam y koszty uzyska­

nia przychodów dla pracowników.

Upraszczamy przepisy dotyczące przekazyw ania 1 proc. podatku na rzecz instytucji pożytku publiczne­

go - pow iedział Neneman.

Z m iany rządow e zak ład ają też preferencje dla osób pracują­

cych za granicą. -Proponujemy, żeby 30 proc. diety za każdy dzień p ra cy za granicą pom niejszało do­

chód, który podlega opodatkowa­

niu w Polsce - pow iedział wicem i­

nister.

Rząd zaproponował też likw i­

dację com iesięcznych deklaracji dla m ałych podatników i m ożli­

w ość rozliczania kw artalnego z podatku dochodowego; zmieniona będzie też definicja kosztów uzy­

skania przychodów oraz zasad

opodatkow ania w ieczystego użyt­

kowania gruntów.

POSEŁ LEPPERA UW IERZYŁ, ŻE BĘDZIE

MINISTREM

D ziennikarze "Faktu" za­

dzw onili do szeregow ego posła Sam oobrony Bernarda Ptaka i powiedzieli mu, że został wicem i­

nistrem obrony. Poseł uwierzył.

S zef Samoobrony walczy o najwyższe stanowiska w rządzie dla swoich ludzi. "Fakt" postano­

wił sprawdzić, czy wybrany poseł Samoobrony uwierzy w inform a­

cję, że został ministrem.

W niedzielę "Fakt" zadzwonił do posła i powiedział, że sprawdza kw alifikacje na stanowisko w ice­

szefa MON. - Jeżeli je s t to polece­

nie partyjne, to jestem gotow y - powiedział Ptak. Drugi telefon - dziennikarze powiedzieli posłowi, że dostanie dokumenty dotyczące stanowiska. Poseł mówi: - M yśla­

łem, że to jakaś prowokacja, ale teraz wiem, że to pewnik.

Kiedy u posła pojawiła się

"delegacja rządow a" poprosił dziennikarzy o legitym acje, ale dostał dzwoniący telefon: - Proszę czekać, łączę z premierem, poseł skupiony czekał co powie premier, ale okazało się,

że to tylko sekre­

tarka poinform o­

wała, że pan pre­

m ier zadzwoni za godzinę.

D z ie n n ik a rz e

powiedzieli posłowi, że w MON ma się zająć poborem.

- O d zaw sze marzyłem o woj­

sku. Trudno zachować się inaczej, niż przyją ć propozycję. Sprawy wojska zawsze były mi bliskie - de­

klamował Ptak.

Bernard Ptak ma wykształce­

nie średnie zawodowe, zawód rol­

nik, debiutuje w roli posła.

"Fakt" podsum ow uje sw oją prow okację: P rem ier pow inien utworzyć dla posła Ptaka resort głupoty.

BEGER ZATAŃCZY U M ANDARYNY

Posłanka Samoobrony Renata Beger dała się namówić na występ w program ie Polsatu "Let's dan­

ce", który poprowadzi M arta Wi­

śniewska "M andaryna".

________ r e k l a m a _

Jak przypom ina "Super Express", Renata Beger występo­

w ała ju ż jako m odelka na "poka­

zach mody sejmowej", była boha­

terką kilku piosenek i teledysków.

Taraz będzie m iała okazję zapre­

zentować swój taneczny talent.

Zrobi to w programie przygo­

tow yw anym przez M andarynę

"Let's dance", który ma przekonać widzów Polsatu, że "tańczyć każ­

dy może". Już w pierwszym od­

cinku wygibasy na parkiecie będą ćwiczyć dzielni policjanci. A na zakończenie 30-m inutow ego pro­

gramu pojawi się gość wieczoru, czyli w tym wy­

padku nasza ko­

chana Renata B - donosi "SE"- Czu­

j ę tego bluesa - D ługo nie trzeba było m nie n a m a ­

wiać, bo bardzo lubię p a nią M artę Wiśniewską - pow iedziała "Super Expressowi" posłanka, dodając, że jako praw dziw a kobieta lubi sobie

czasami potańczyć.

Nie chciała nam zdradzić, ja ­ kiego tańca uczyła się pod okiem profesjonalisty. - Mogę tylko p o ­ w iedzieć, że nie m iało to nic wspólnego z weselną zabawą, któ­

rą znam najlepiej. Więc je ś li będę na weselu, to nie będą mogła się pochw alić sw ym i um iejętnościa­

mi. A szkoda, bo wszyscy mnie chwalili, że czuję tego bluesa - po­

chwaliła się na koniec "SE" Beger.

PiS ZLUSTRUJE ŻONY I KONKUBINY POSŁÓW

M ajątki obecnych i byłych w spółm ałżonków polityków, a na­

wet ich konkubentów, m ogą ju ż niebawem być objęte kontrolą.

PiS chce, by lustracją m ająt­

kow ą objąć nie tylko osoby pu­

bliczne, ale także ich najbliższą rodzinę - w spółm ałżonka, rodzeń­

stwo, dzieci i rodziców. Rozsze­

rzenie lustracji na w spółm ałżonka ma wyelim inować przypadki, w których majątek osoby publicznej był ukryw any przez intercyzę przedm ałżeńską lub rozdzielność m ajątkow ą. Jak zastrzega PiS, możliwe jest, że obowiązek lustra­

cji majątkowej obejmie także kon­

kubentów i byłych m ałżonków osób publicznych.

Ponadto w edług PiS należy wprowadzić obowiązek ujawnia-

nia źródeł majątków. Urzędy kon­

troli skarbowej pow inny "w w ięk­

szym stopniu" i w pierwszej kolej­

ności kontrolow ać ośw iadczenia m ajątkow ych osób publicznych.

Spraw dzany byłby nie tylko stan m ajątkowy, ale także źródła po­

chodzenia m ajątku i ich legalność.

- N asze propozycje na lustrację m a ją tko w ą zo sta n ą zło żo n e na p ierw szym sierpniow ym p osiedze­

niu Sejmu - zapow iedział m inister P rzem ysław Gosiewski.

GROZI NAM REGLAM ENTACJA W ODY?

P rezes K rajow ego Z arządu G ospodarki Wodnej M ariusz Gajda ostrzegł, że w zw iązku z su szą grozi nam reg lam en tacja wody. Powiedział on w rozm owie z Inform acyjną A gencją Radiową, że najszybciej m oże do tego dojść na Podkarpaciu, N a N iżu Polskim i w aglom eracji łódzkiej.

M ariusz Gajda wyjaśnił, że w związku z suszą zm niejszył się po­

ziom wód pow ierzchniow ych i gruntowych. Dlatego należy się li­

czyć z tym , że p o szczeg ó ln e przedsiębiorstw a w odociągow e będą ograniczać dostaw y wody.

M ariusz G ajda zaapelow ał jednocześnie o oszczędzanie w o­

dy.

W SIERPNIU MA BYĆ CHŁODNIEJ

Sierpień ma nam przynieść ochłodzenie. D ługoterm inow a prognoza Instytutu M eteorologii i G ospodarki Wodnej zakłada, że w dw óch pierw szych dekadach sierpnia upały zelżeją.

M ieczyław O stojski z IMGW zapowiada, że częściej bę­

dzie też padał deszcz. Średnia tem peratura w centralnej Polsce m a być nieco poniżej normy - 17, 18 stopni. W pierwszej dekadzie spodziew anych je st 6 dni z opa­

dem deszczu, w drugiej 7. Mniej optym istyczna je st prognoza na najbliższe 6 dni. Tem peratura w nocy w ynosić m a od 14 do 20 stopni, w ciągu dnia od 26 do 35.

Pierw szych przelotnych desz­

czy m ożem y się spodziew ać 29, 30 i 31 lipca. O statniego dnia m ie­

siąca m ogą w ystąpić także bu­

rze. W zw iązku z suszą grozi nam reglam entacja wody.

P R A C A W H O L A N D II

M IĘ D Z Y N A R O D O W Y

P R Z E W Ó Z OSÓB

POLSKA - NIEMCY - HOLANDIA

Oferuietpv:

Wynajem samochodu - wycieczki

- wesela - przysięgi

Zapewniamy:

O Wysoki komfort O Klimatyzację O MHtą I fachową

obsługę

Oferujemy odbiór spod domu i dowóz pod wskazany adres tel. +48 625 810 012, +48 606 883 395, +48 500109 507

w w w .ie v e ll.c o m .p l

- y y ć M W Y M A G A M Y P A S Z P O R T N IE M IE C K I

• praca dla kobiet i m ężczyzn

♦ oferty w przemyśle i ogrodnictwie

• opieka polskich przedstawicieli

♦ m ożliwość stałej współpracy

O p o le ul. 1 Maja 111 tel. 7 7 /4 5 6 4 7 67

N o w a W io ska 3 2 /4 1 9 53 02

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(3)

A t u i itiUhtlitkti.tU^n]

( ą ą g m s s . s a s i g

c s s

27 lipca 2006

Gorzów Śląski:

wieści gminne

Nie ma uczniów, nie będzie klas

Dwa tygodnie temu rada powiatu w Oleśnie nie wyraziła zgody na utworzenie w Zespole Szkół Zawodowych w Gorzowie Śląskim dwóch pierwszych klas w zawodach technik ekonomista i technik infor­

matyk. Taka decyzja radnych spotkała się ze zdecydowanym sprzeci­

wem rodziców.

Mała szkoła się nie opłaca

Jak mówi wicestarosta powiatu oleskiego Kryspin Nowak głów­

nym powodem takiej decyzji rady była zbyt mała ilość uczniów w go­

rzowskim Zespole Szkół. - Nabór do tych klas zakończyliśmy 5 lipca.

Okazało się, że do technikum ekono­

micznego je s t tylko dziewięcioro chętnych, a do technikum informa­

tycznego jedenaścioro. Nawet gdyby połączyć te dwie grupy i tak nie mo­

glibyśmy utworzyć jednej pełnej kla­

sy - mówi wicestarosta. W Zespole Szkół w Gorzowie Śląskim jest tyl­

ko 52 pierwszoklasistów, czyli naj­

mniej w całym powiecie (o sześ­

cioro mniej niż w 2005 roku).

Zdaniem rodziców nabór powi­

nien być jednak prowadzony do końca sierpnia. - Rok temu nabór zakończono w sierpniu. Wtedy udało się zgromadzić odpowiednią liczbę uczniów. Dlaczego w tym roku tak nie jest? - zastanawiają się rodzice.

Rzeczywiście rok temu na­

bór do pierwszych klas zakończyli­

śm y 31 sierpnia. Udało się wtedy zgrom adzić odpowiednią liczbę uczniów. W tym roku jednak wiemy, że tych uczniów ju ż p o prostu nie ma. Tak mówią dane statystyczne - tłumaczy wicestarosta.

Uczniowie, którzy będą chcieli kształcić się akurat w tych dwóch zawodach, m ogą kontynuować na­

ukę w Zespole Szkół Ponadgimna- zjalnych w Praszce i w Zespole Szkół Ekonomicznych i Ogólno­

kształcących w Oleśnie. - Uczniowie będą mogli spokojnie rozpocząć na­

ukę w szkołach w Praszce i w Ole­

śnie. Nie stać nas na utrzymanie tak małych oddziałów w Gorzowie - mówi wicestarosta.

Małgorzata Raś, Dariusz Orzeł, Patrycja Felis chcieliby od września uczyć się w gorzowskiej szkole

utrzymywać szkól w każdej gminie.

Taka je s t rzeczywistość. Jeżeli zaś chodzi o bazę komputerową, to każ­

da szkoła w powiecie je s t wyposażo­

na w taki sam sposób lub nawet le­

piej. Rodzice muszą przyjąć do wia­

domości fakt, że taka decyzja rady była najrozsądniejszym wyjściem w tej sytuacji - przekonuje Kryspin Nowak.W icestarosta przypomniał również decyzję rady powiatu sprzed trzech lat. Jak twierdzi, od­

rzucono wtedy jego propozycję rato­

wania gorzowskiego Zespołu Szkół.

- Trzy lata temu rada ugięła się p o d naciskiem próśb rodziców i podjęła decyzję o utrzymaniu tej szkoły. Nie przewidziano wtedy tego, że za kil­

ka lat tych uczniów będzie za mało.

Rozwiązaniem mogło być połączenie gimnazjum oraz szkoły ponadgimna- zjalnych i utworzenie Zespołu Szkół Gimnazjalno - Ponadgimnazjalne- go - mówi Nowak. - Niestety decy­

zja rady powiatu była inna. Teraz są tego efekty.

Zdenerwowani rodzice nie za­

mierzają jednak słuchać wyjaśnień władz powiatu. - Pan wicestarosta pracował wiele lat w tej szkole, a te­

raz je s t je j przeciwnikiem. Nie robi się we własne gniazdo. Mamy p o ­ parcie dyrektora szkoły, który rów­

nież je s t przeciwnikiem takiej decyzji rady - mówią zdenerwowani rodzi­

ce.

.Wicestarosta Nowak odpiera te zarzuty: - Jestem z Gorzowa. Praco­

wałem w tej szkole wiele lat. Nie mam zamiaru szkodzić je j interesom.

Jestem tylko wykonawcą woli rady powiatu - podsumowuje Kryspin Nowak. Zgodnie z decyzją rady po­

wiatu z 11 lipca od września (podob­

nie jak w poprzednim roku) połączo­

ne będą dwie klasy - technikum bu­

dowlane i technikum mechanizacji rolnictwa.

Do chwili zamknięcia numeru nie udało nam się skontaktować z dyrektorem Zespołu Szkół w Gorzo­

wie Śląskim Maciejem Jungiem.

Aneta Bednarek

Goła (gm. Gorzów Śląski):

Zawiniła instalacja

We wtorek 25 lipca w późnych godzinach nocnych doszło do pożaru budynku miesz­

kalno - gospodarczego w Gołej. Przyczyną pożaru było najprawdopodobniej zwarcie in­

stalacji elektrycznej.

Spaleniu uległo znajdujące się na parterze budynku pomieszczenie gospodarcze, prawie w całości poddasze oraz częściowo strop. - Udało nam się uratować część mieszkalną budynku. Wstępnie straty wyceniono na ok. 45 tys. z ł - mówi zastępca komendanta powiatowego PSP w Oleśnie mł.

kpt. Wojciech Wiecha. W objętych pożarem pomieszczeniach zniszczeniu uległy znajdujące się tam przedmioty. W działaniach ratowniczo - gaśniczych brali udział strażacy z czterech jednostek: ratowniczo - gaśniczej z Olesna oraz z OSP Zdziechowice, Uszyce i Gorzów Śl.

Kluczbork:

Pyton wędrował Podwalem

W sobotę wczesnym rankiem dwumetrowego gada pełzającego ulicą w centrum miasta zauważyli przechodnie. Niezwłocznie zawiadomili policję, a ta straż pożarną. Strażacy złapali węża, jednak nie bez małych kłopotów - cwany gad próbował umknąć do rynny. Uciekinier trafił do wrocławskiego ogrodu zoologicznego, a policja szuka jego właściciela.

MZ

OGRODZENIA STALOWE SIATKI, PANELE,

NAWOZY CENY PRODUCENTA!

PKS Kluczbork

u l. B y c z y ń s k o 1 2 0 t e l . 0 7 7 / 4 1 8 1 8 3 2 ... - w w w . p k s . k ł u c z b o r k . p l

liczne pójazaow Diagnostyka komputerowa

• Laserowa geometria kół

•Napraw y pojazdów

l|SSi

• Serwis ogumienia /AKO

• Pomoc drogowa t«i 0095431908

s y'\My Rodzice potencjalnych pierw­

szoklasistów nie przyjmują jednak do wiadomości wyjaśnień wicesta- rosty. Przedstaw iają szereg argu­

mentów przemawiających za utwo­

rzeniem pierwszych klas. - Chcemy, aby nasze dzieci chodziły do tej wła­

śnie szkoły. Nie stać nas na drogie bilety miesięczne. Poza tym nasza szkoła je s t mała i dlatego bezpiecz­

na. Posiada również nowoczesną bazę komputerową, która umożliwia przede wszystkim kształcenie w za­

wodach technik informatyk i technik ekonomista - twierdzą zgodnie ro­

dzice.

Na te argumenty odpowiada wicestarosta: - Nie możemy przecież

PHU W A M A D - złom,

- opał (węgieł, koks, - stal

transport samochodowy od 0,5 kg do 25000 kg

Rodzice nie słuchają argumentów

ul. Kujakowicka 80 Kluczbork, ul. Dworcowa 1 tel. 077 413 36 52

lub 0502 520 556 SKUP ZŁOMU I SUROWCÓW WTÓRNYCH

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; c-mail: redakcja^pro«ł o2.pl, teł, 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(4)

wieści gminne

Olesno: -To była pierwsza w tej kadencji normalna sesja - twierdzi opozycja

27 lipca 2006

Białystok - Dobrodzień: Podróbki wyrobów firmy zauważono ju ż w USA, Chinach, Rosji, a także na Litwie i Ukrainie

Kampania K le r zw a lcza

Radny Klaudiusz Małek (pierwszy od prawej) wnioskował na sesji o utworzenie boiska w Łomnicy

S k a rg a z o sta ła z ło ż o n a przez M ariusz i G rażyn ę C h le­

bow skich w spraw ie b iu ro k ra­

tycznego i p rzew lek łeg o za ła ­ tw iania spraw y przez burm istrza Flaka. S praw a d otyczyła w y d a­

nia pozw olenia na budow ę dom u jed n o ro d zin n eg o na teren ie g m i­

ny O lesno. Z godnie z d e c y zją ra d n y c h b u rm istrz n a ru sz y ł przepisy praw a adm in istracy jn e­

go nakazujące m u rozpatrzenie spraw y w ciągu 30 dni. - J e st to ew identne działanie, burm istrza na szkodę g m in y i n a ru szen ie j e j dobra. K ażdy in w esto r w g m in ie p o w in ien być sza n o w a n y i m ieć zapew nione m o żliw o ści rozw oju - m ów ił na sesji radny N orb ert Hober.

W przerw ie o brad n a w n io ­ sek radnego K a zim ierza K o­

nieczki i N o rb erta H obera sw oje posiedzenia odbyła k o m isja re ­ w izyjna oraz kom isja finansów i budżetu. P ierw sza z nich ro zp a­

tryw ała dw ie skargi na d ziałal­

ność burm istrza. Jedna z nich złożona została przez p a n ią B ar­

b a rę M o ra w ia k . D o ty c z y ła p rzy zn an ia jej m ieszk an ia so ­ cjalnego w O leśnie urągającego w sz e lk im sta n d ard o m . N a to ­ m iast k o le jn ą złożyła posłanka PiS Teresa C eglecka - Z ielon ­ ka, zd aniem której p ostaw a bu r­

m istrza F laka u niem ożliw iła jej w y konyw anie sw oich o b ow iąz­

ków . R o z p a try w a n ie o b y d w u skarg o d łożono do czasu k o lej­

nej sesji z pow odu n iek o m p let­

nej dokum entacji.

Po p rz e rw ie radni je d n o ­ g ło ś n ie g ło s o w a li u c h w a ły m .in . w sp raw ie u tw o rz e n ia o d ­ ręb n e g o o b w o d u g ło so w a n ia do p rz e p ro w a d z a n ia w y b o ró w do rad p o w ia tó w i sejm ik ó w w o jew ó d ztw w 20 0 6 ro k u . P o ­ w sta n ie on w s z p ita lu p o w ia to ­ w ym w O leśn ie. D e c y z ją rady o d d an o w u ż y c z e n ie na o k res 10 lat S to w a rz y sz e n iu O S P w B ro ń cu re m iz ę strażack a.

N a z a k o ń c z en ie sesji z o sta ­ ły z g ło s z o n e p rz e z ra d n y c h w o ln e w n io sk i - m .in . radny K la u d iu sz M a łek w n io sk o w a ł o u tw o rz e n ie b o isk a sp o rto w e ­ go w Ł o m n icy , rad n a D orota S z e w c z y k z ło ż y ła w n io se k o o g ło sz e n ie k lęsk i ży w io ło w ej w g m in ie O lesn o . Z kolei radny K a z im ie rz K o n ie c z k o w y stąp ił do rad y z w n io sk ie m o z a b lo k o ­ w an ie o lesk iej stro n y in te rn e to ­ w ej w d z ia le p y ta n ia do b u rm i­

strza na o k re s k a m p an ii w y b o r­

czej. U z a sa d n ił to stw ie rd z e ­ n iem , że b u rm istrz E d w ard F lak w y k o rz y stu je j ą do celó w p ro ­ p ag a n d o w y c h .

N a sesji n ie o b e c n y b y ł b u r­

m istrz E d w ard Flak. Z d an iem ra d n e g o H o b era w tym n a leży u p a try w a ć p rz y c z y n y ta k sp raw n eg o p rz e b ie g u p o sie d z e ­ nia. - B y ła to p ie r w s z a n o rm a l­

na se sja w te j ka d en cji. D o c ze ­ k a liś m y s ię n a w e t d y s k u s ji w śró d radnych, k tó rzy n ie b a li się za b ie ra ć g ło su - s k o m e n to ­ w ał radny.

A.B.

poprzez pytania?

Jednym z punktów środowej sesji rady gmi­

ny w Oleśnie było rozpatrzenie skargi na działalność burmistrza Olesna Edwarda Fla­

ka. Radni większością głosów uznali ją za za-

n ie u czciw ych

" k o p is t ó w "

Nawet pół miliona złotych mogą wynieść roszczenia, jakie zamierza zgłosić dobrodzieński producent mebli Kler pod adresem firny VEGA MEBLE spod Białegostoku. Niedawno Kler wygrał z tą firmą sprawę o ochronę praw do wzorów przemysłowych.

Zestaw pod nazwą A 130 był przedmiotem sporu w sądzie. Kler uznał, że firma VEGA MEBLE wprowadza do obrotu łudząco podobny produkt

PPH V E G A M E B L E spro­

w adzała z C hin i sprzedaw ała m eble łudząco podobne do tych, ja k ie produkuje Kler. C hodzi tu 0 dw a ro d z a je p ro d u k tó w : K L E R P R O G R A M A 130 i K L E R PR O G R A M A 120. Były to m eble w praw dzie tańsze, ale ta k ż e d a le k o o d b ie g a ją c e od sta n d a rd u o fe ro w a n e g o p rzez d o b ro d z ie ń sk ie g o p ro d u cen ta.

Jak nas inform uje Sylw ia G uzy - PR M anager K ler SA, kop io w a­

nie m odeli K iera je s t od pew n e­

go cz a su p ra k ty k ą d o ść p o ­ w sz e c h n ą , o czym św iad czy fakt, że „podroby” w yrobów tej firm y zauw ażono ju ż w U SA , C hinach, R osji, a także na Litw ie 1 U krainie. W praw dzie znak fir­

m ow y oraz projekty m ebli są za­

strzeżone, to je d n a k nie brakuje ch ę tn y c h do k o p io w a n ia c u ­ dzych pom ysłów : - Spotykaliśm y się z w ielom a kopiam i naszych mebli, je d n a k sta ra liśm y się z a ­ w sze za ła tw ić spraw ę p o lu b o w ­ nie z danym prod u cen tem bądź handlow cem - m ów i. S pór z V E ­ G A M EB LE znalazł swój epilog w białostockim Sądzie O k ręg o ­ w ym (W y d ział G o sp o d a rc z y ), który zak azał firm ie spod B iałe- go so tk u o ferow ania, składania i w p ro w ad zan ia spo rn y ch m ebli

do obrotu.

Jednak do ch o d zen ie sw ych racji przed T em idą nie było p ro ­ ste. Z aw iad o m ien ie o p o p ełn ie­

niu p rzestęp stw a p ro d u cen t m e­

bli złożył ju ż w e w rześn iu 2004 roku, lecz po m iesiącu d o ch o ­ dzenie um orzono.

W tedy K ler pró b o w ał d o ­ chodzić sw ych ro szczeń w p ro ­ cesie karnym - znów bez skutku, gdyż w g ru d n iu 2005 spraw ę um orzono. E fekt p rzyniosło do­

piero p o stęp o w an ie cyw ilne, a firm ę K ler rep rezen to w ała w y­

sp ecjalizo w an a k an celaria adw o­

kacka z K rakow a (K ler podjął w sp ó łp racę z uznanym i autory­

tetam i z dzied zin y praw a au to r­

skiego z U niw ersytetu Jag iello ń ­ skiego).

K ler to je d n a z najbardziej z n a n y c h i c e n io n y c h firm O polszczyzny. Jej m arkę szacuje się na ok. 25,5 m ilio n a złotych.

K r z y sz to f P ietrzyń sk i

PIOTR KLER (założyciel i prezes zarządu firmy Kler SA):

- Nasz znak firm o w y je s t zastrzeżony, podobnie zresztą j a k p ro jekty czy wzory, dlatego też w przypadku ich nadużycia d o ­ chodzim y sw oich praw. K ler to nie ty'lko m arka - to rów nież ja ko ść, a p rzed e w szyst­

kim niepow tarzalny design. To także now a­

torskie rozw iązania technologiczne, które w dziedzinie m eblarstw a ja k o pierw si wpro­

w adzam y na rynek światowy.

D zieje się to w szystko oczyw iście z m yślą o naszych klien­

tach i nie m ożem y dopuścić do takiej sytuacji, a by klient p o c zu ł się rozczarow any czy oszukany vr momencie, g d y zam iast orygi­

nalnych m ebli K ler kupi podróbki. J e st je s z c z e inny aspekt tej spraw y W całym cyklu p rodukcji ta w łaśnie fa z a pro jektu j e s t najw ażniejsza, no i p r z y tym najbardziej kosztowna.

Firm a K ler zatrudnia około 20 specjalistów, którzy p ra cu ­ j ą n a d każdym nowym wzorem czy pom ysłem . Inna firm a , która

nieuczciw ie w ykorzystuje nasze w zornictw o czy rozw iązania technologiczne, oszczędza na tej fa z ie produkcji, a ty m sam ym m oże sprzedaw ać sw oje w yroby znacznie taniej. Takie sytuacje m iały m iejsce p ra ktyczn ie o d zaw sze, ale w ostatnim czasie znacznie się nasiliły.

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(5)

Spór o maszt powraca

27 lipca 2006

Kluczbork: Stacja przekaźnikowa stoi, ale nie pracuje

wieści gminne

Gorzów Śl.: Sesja Rady Miejskiej

Bąków - Opole:

Młodzi - krewcy przed sądem partyjnym

Sąd koleżeński PO w Opolu w najbliższych dniach zadecyduje o ukaraniu dwóch krewkich działaczy tej partii: Piotra H. z Brzegu oraz Adama D. z Opola, którzy pobili się podczas zjazdu integracyjnego partii w Bąkowie w nocy z 1 na 2 lipca. Wniosek w tej sprawie złożył do sądu sekretarz regionu opolskiego PO Edward Gondecki. Jego zdaniem sąd powinien surowo ukarać młodych członków Platformy - co najmniej naganą. Podobną opinię wyraża szef sądu koleżeńskiego W aldemar Pęciak (jednocześnie prze­

wodniczący koła w Praszce). Jednak część członków sądu uważa, że można poprzestać na upomnieniu, gdyż obaj działacze do tej pory mieli w partii

"czystą kartę". Prócz tego Gondecki oczekuje, iż obaj winni przeproszą za zajście (osobiście lub pisemnie) kierownika bąkowskiego ośrodka. Decyz­

ja sądu koleżńskiego zapadnie najprawdopodobniej w przyszły piątek.

(br)

Główny inspektor nadzoru budowlanego uchylił decyzję wojewody opolskiego, który nie pozwolił na rozpoczęcie procedur o unieważnie­

nie pozwolenia na budowę masztu telefonii komórkowej. Maszt ten jest zlokalizowany w Kluczborku na terenie Prefabetu. Zatem cała sprawa powraca do punktu wyjścia.

Wokół termomodernizacji i zmian w budżecie

tw ierdza, że chciałem za w ia d o ­ m ienie takie u m ieścić w n a jb liż­

szym są sied ztw ie m asztu, ale nie otrzym ałem na to zg o d y P refa ­ betu - broni się L ew andow ski.

W o jew ó d zk i in sp e k to r o chrony środow iska w O polu, u k tórego w sparcia ró w n ież szuka­

j ą protestujący, poprosił staro ­ stw o o w yjaśnienie, czy sporna inw estycja je s t zgodna z planem zagospodarow ania p rzestrzen n e­

go, bo m a co do tego w ątp liw o ­ ści. N ato m iast organ ten obalił podstaw ow y argum ent p rzeciw ­ ników m asztu, a m ianow icie j e ­ go negatyw ne oddziały w an ie na otoczenie. N a początku czerw ca br. przep ro w ad ził pom iar p o zio ­ m u pól e le k tro m a g n e ty cz n y c h e m ito w a n y c h p o d c z a s p racy w szystkich urządzeń nadaw czo - o dbiorczych stacji. B adanie to nie w ykazało w o toczeniu m asz­

tu oraz na teren ie najbliższej za­

budow y m ieszkaniow ej p rzek ro ­ czeń d o p u szczalnych poziom ów pól elektrom agnetycznych.

N a c z e ln ik je s t z d z iw io n y w ątpliw ościam i o chrony śro d o ­ w iska co do zgodności inw esty­

cji z planem zagospodarow ania przestrzen n eg o . - W ątpliw ości te były j u ż badane p r z e z w ojew odę, k tó ry n ie s tw ie r d z ił ża d n y c h uchybień p o d tym w zględem - tłum aczy L ew andow ski. - In w e­

stycja j e s t zg o d n a z p la n em z a ­ g o spodarow ania p rzestrzen n eg o

i taką o dpow iedź w ysłaliśm y do w o jew ódzkiego inspektora n a d ­ zo ru budow lanego - dodaje.

U rzędnik w yjaśnia też, że w św ietle o bow iązujących p rzep i­

sów nie m ógł nie pozw olić na budow ę m asztu telefonii cy fro ­ w ej. - D ecyzja, która o d roku bu­

d z i ty le k o n tro w e rsji, z o s ta ła w ydana w ed łu g obow iązującego p ra w a budow lanego. B yła p o d ­ j ę ta p o p o zy ty w n e j d ecyzji w oje­

w ody i w o jew ódzkiego San ep i­

du. B y ł sp o rzą d zo n y ra p o rt o d ­ d zia ływ a n ia inw estycji na środo­

wisko. Z a w iera ł on dane tech ­ n iczn e ch a ra kteryzu ją ce sta cję przekaźnikow ą. P aram etry te z o ­ sta ły u zgodnione z opolskim w o­

je w ó d zk im inspektorem ochrony środow iska - m ów i naczelnik. - Ta decyzja to nie j e s t ja k ie ś m o ­ j e w idzim isię ja k to niektó rzy

błędnie sądzą - dodaje.

M aszt stoi ju ż dobrych k il­

ka m iesięcy. K iedy zacznie d zia­

łać, tego n ikt nie w ie, bo póki co żadna ze stron sporu nie zam ie­

rza składać broni.

M ilena Z atylna

20 lipca w Gorzowie Śl. odbyła się kolejna sesja rady miasta. Radni po raz drugi uznali za zasadną skargę emerytowanych nauczycieli. Najwięcej podejmowa­

nych uchwał dotyczyło termomodernizacji gorzow­

skiego gimnazjum.

Burmistrz Artur Tomala złożył sprawozdanie ze swej działalności międzysesyjnej

Gorzowscy radni po raz drugi rozpatrywali skargę emerytowanych nauczycieli, dotyczącą gospodarki Funduszem Świadczeń Socjalnych w Publicznej Szkole Podstawowej w Gorzowie Śl. Po zbadaniu sprawy ko­

misja rewizyjna uznała, że świadcze­

nia podzielone zostały niezgodnie z regulaminem szkoły. Podjęto również uchwały w sprawie zmian w budżecie i przeznaczenia do sprzedaży nieza­

budowanej nieruchomości gminnej w Dębinie o powierzchni 0,49 ha. Jed­

nogłośnie została też przyjęta uchwa­

ła dotycząca zaciągnięcia długotermi­

nowego kredytu na budowę dróg do­

jazdowych do gruntów rolnych w miejscowościach Leśniki i Pawłowi­

ce. Kredyt w wysokości 350 tys. zł miałby zostać spłacony do 2010 roku z dochodów własnych gminy. Radni przyjęli także zmianę dotyczącą kosz­

torysu termomodernizacji i zmian w sprawie zaciągnięcia kredytu na reali­

zację tej inwestycji.

Głosowali też za zmianami w oznaczeniach numeracji działek w Gorzowie i we wsi Jamy, które zosta­

ły podzielone przez ich właścicieli.

Uchwalono zmiany w podziale gmin na stałe obwody głosowania i przyję­

to aktualizację mieszkańców wszyst­

kich pięciu obwodów. Pozytywnie odniesiono się także do pomysłu utworzenia Międzygminnego Związ­

ku Gospodarki Odpadami. Do tej po­

ry swój udział w związku zadeklaro­

wały gminy: Byczyna, Kluczbork, Lasowice Wielkie, Radłów, Rudniki, Wołczyn i Zębowice, a teraz dołączył również Gorzów Śl. Dla wszystkich tych gmin ma istnieć jedno wysypi­

sko, ponieważ wojewódzki plan ochrony środowiska nie przewiduje rozbudowy i dalszej eksploatacji gminnych miejsc przeznaczonych do składowania odpadów. Każda gmina miałaby ponosić koszty utrzymania wspólnego wysypiska proporcjonalne do liczby mieszkańców. Powstanie związku jest szczególnie związane ze zmianą przepisów dotyczących selek­

tywnej zbiórki odpadów. Radni opo­

wiedzieli się także za nadaniem statu­

tu Urzędowi Miejskiemu w Gorzowie Śląskim.

Dużo emocji przyniosła również sprawa dzikiej zwierzyny panoszącej się na polach rolników z Kobylej Gó­

ry i okolic. Poruszył j ą sołtys Pako- szowa Bogusław Dziedzic. Do dys­

kusji włączył się radny Henryk Mrozek, który problemów rolników upatruje się w niespójności przepisów prawnych. Podobnego zdania był burmistrz Artur Tomala, który zwró­

cił uwagę, że nie ma odpowiednich uprawnień, by móc rozstrzygać spory między rolnikami a kołem łowiec­

kim.

Barbara Rychel - Stasiak D yskusja na tem at budow y

m asztu toczy się od ubiegłego roku. R ozgorzała po tym , ja k w s ie rp n iu 2005 K r z y s z to f L e­

w an d ow sk i, n aczeln ik w ydziału b u d o w n ictw a starostw a p o w ia­

to w eg o , w ydał p o zw o len ie na budow ę n adajnika. M ieszkający w s ą sie d z tw ie

m asztu z a sk a rż y li tę d ecyzję do w o je­

w ody w obaw ie n e g a ty w n y w pływ in w e sty c ji na ich z d ro w ie . S k arży li

się też, że starostw o w ydało p o ­ zw o len ie na budow ę bez p rz e ­ p ro w a d z e n ia k o n s u lta c ji sp o ­ łeczn y ch z m ieszkańcam i. P o ­ w ołali S to w arzyszenie Przeciw E lek tro sk ażen io m , które w y stę­

puje w ich im ieniu i broni ich in ­ teresów .

W ojew oda nie zg o d ził się na w sz c z ę c ie p o stę p o w a n ia o u n ie w a ż n ie n ie p o z w o le n ia na budow ę, w ięc p ro testu jący sk ie­

row ali spraw ę do głów nego in­

spektora nadzoru budow lanego.

Po je g o decyzji cała dyskusja p o w raca do p u nktu w yjścia.

S ąsiedzi m asztu nie k ry ją sw ego zadow olenia. - W końcu coś drgnęło w n a szej spraw ie.

Po tylu m iesią ca ch ciszy znów rodzi się n a d zieja na to, że uw ol­

nim y się tej kło p o tliw ej i n ieb ez­

p ie c zn e j dla naszego zd ro w ia in­

w estycji - m ów i m ieszkaniec ul.

D rzym ały.

O pty m izm u p ro testu jący ch nie p o d ziela K rz y sz to f L ew an­

dow ski. - D ecyzja inspektora nie o znacza nic innego j a k to, że w y­

d a n e p rze ze m n ie p o zw o le n ie na budow ę j e s t n a d a l w ażne i obo­

w iązujące. W te j sp ra w ie nie m am so b ie nic do zarzucenia, g d y ż za ch o w a łem w szystkie o b o ­ w ią zu ją ce procedury.

L e w a n d o w sk i n ie z g a d z a się z p ro testu jący m i, że to on je s t w inny całeg o zam ieszania, bo nie zaw iad o m ił o planow anej inw estycji. - G dyby zro b ił to tak.

j a k po w in ien , nie byłoby p r o b le ­ m u i sp ó r nie w ędrow ałby o d je d n e j in s ta n c ji do d r u g ie j - tw ie rd z ą m ieszkający w pobliżu stacji przekaźnikow ej ludzie. - Po p ie rw sze p ro te stu ją c y nie są stroną, bo w edług badań inw e­

stycja ta n ie b ędzie negatyw nie o d d zia ływ a ć na sw oje n ajbliższe sąsiedztw o. Po dru g ie inform a­

cje o p la n a c h w ydania p o z w o le ­ nia na budow ę b yły w internecie i na ta b licy o głoszeń starostw a.

M am też dokum ent, który p o -

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(6)

6 = = = = = = ^ = wieści gminne

Rudniki - Cieciułów: Nowa płyta na nowy sezon dla LZS - u Bugaj

S ło w o stało się ciałem

— m am y now e boisko

W miniony weekend w Cieciułowie odbył się festyn połączony z oddaniem do użytku nowego boiska piłkarskiego. Organizatorami imprezy byli głównie działacze LZS - u Bugaj, którzy będą korzystać z nowego boiska. Budowa obiektu trwała prawie półtora roku. Pierwszy mecz ligowy zostanie tu roze­

gra n y jia p rz e ło m ie s ie rp n ia jj^ ___________________

W niedzielne popołudnie gości zabawiał zespół Rudniczanki

W sobotę festyn p rzy cie- łó w k s. P io tr B ed n arz o d p raw ił ciu ło w sk iej p o d staw ó w ce ro z ­

p o c z ę ły ro z g ry w k i s ia tk a rz y am atorów . P ierw sze m iejsce w tu rn ie ju z d o b y ła re p re z en ta c ja C ieciułow a, drugie ró w n ież w y ­ w alczyła m iejsco w a d rużyna, a trzecie p rzypadło siatkarzom z R udnik. W szyscy otrzym ali p a ­ m iątkow e dyplom y, k tóre w rę ­ czyli: p rezes LZS - u B ugaj H en ry k P ak u ła o ra z tre n e r M arcin O środka.

W ieczorem ro zp o częła się zabaw a tan eczn a przy m uzyce dj-a A rq ’a i k lubow ego zesp o łu R .D .M . N a głów ne uroczystości p rzy szed ł czas w n ied zielę. O 14.00 p ro b o szcz p arafii C ieciu-

p o lo w ą m s z ę św. ¡'p o św ięcił n o ­ w ą płytę boiska. N ajstarsi b ra m ­ k a rz e L Z S -u : A n d rzej M a r­

c h e w k a , W ie sła w P a k u ła i A le k sa n d e r Surow y w ciągnęli flagę na m aszt. H en ry k P akuła w sw oim w y stąp ien iu p o d zięk o ­ w ał w ójtow i i w szystkim sp o n ­ sorom za ciąg łe w sp ieran ie k lu ­ bu.

— P a n ie w ójcie, p r a c a z o ­ sta ła w yko n a n a - podsu m o w ał prezes. N ato m iast w ło d arz g m i­

ny A n d rzej P yziak gratu lo w ał zespołow i n ow ego b oiska i te g o ­ rocznych sukcesów .

- Słow o sta ło się ciałem - m am y now e boisko. N ie j e s t to

je s z c z e boisko m arzeń, trzeba w y k o n a ć w ie le d o d a tk o w y c h p r a c - ro zp o czął wójt.

- P ra g n ę p o g r a tu lo w a ć d ru żyn ie a w ansu i za a n g a żo w a ­ nia. Wasza p ra c a j e s t g o d n a p o ­ dziękow ania. Życzę, by boisko było szczęśliw e, ab y nie d o ch o ­ dziło na nim do kontuzji. Wie­

rzę, ż e L Z S b ędzie zd o b y w a ł tu dobre w yniki. M am nadzieję, że p rzy je zd n i będą w racać stą d p o m eczu ze sm u tn ym i m in a m i - m ów ił A ndrzej Pyziak. G ratu la­

cje zło ży ł rów nież p rzew o d n i­

czący rady gm iny E dw ard G ła­

dysz:

- D zięku ję zaw odnikom , że p o tra fili aw a n so w a ć bez w iel­

k ie g o w sp a rc ia fin a n s o w e g o . C ieszę się, że będziem y je ź d z ić na m ecze tak blisko i oglądać dob rą p iłkę. B ęd ziem y kib ico ­ w a ć - dek laro w ał p rzew o d n i­

czący.

N a u ro czy sto ściach o b ecn y był także m. in. p rezes O p o l­

sk ie g o Z w iązk u P iłk i N o żn ej po d o k ręg O lesn o A n d rzej K o­

b y łeck i, d y re k to r G O K S iR w R udnikach J an in a P aw laczyk , se k re ta rz g m in y M a ria n n a K rzy k a w ia k , d y re k to r PS P w C ie c iu ło w ie A lin a O lew iń sk a oraz sp o n so rzy . Po części o fi­

cjalnej zap ro szen i g o ście w raz z działaczam i L Z S -u udali się na w sp ó ln y p o częstu n ek do b u d y n ­ ku szkoły, gdzie m ogli w pisać się do księgi pam iątkow ej i z ło ­ żyć datki na rzecz klubu.

Po g o d zin ie 16.00 ro z p o ­ czął się w y stęp zesp o łu fo lk lo ­ ry sty c z n e g o R u d n iczan k i. N a ­ stępnie w m eczu piłki nożnej zm ierzy li się sen io rzy LZS - u Bugaj z sęd ziam i O Z PN O lesno.

M ecz zak o ń czy ł się w ynikiem 3:1 dla sędziów . O rg an izato rzy p rz y g o to w a li ró w n ie ż w ie le atrak cy jn y ch g ier i zabaw dla n ajm ło d szy ch . K o n k u rsy p ro w a ­ dziła d y rek to r G O K S iR , a u p o ­ m in k i d la d z ie c i u fu n d o w a ł LZS. D orośli n ato m iast ch ętnie k o rzy stali z oferty b ufetu i b a w i­

li się przy m uzy ce do p ó źnych

go d zin nocnych.

- D o c h ó d z im prezy w c a ło ­ śc i p rze zn a c zy m y na fu n k c jo n o ­ w a n ie n a szeg o klubu. Istn iejem y j u ż 28 lat, ćw iczym y dw a ra zy w tygodniu. M am y d u ży n a p ływ św ieżeg o n arybku i są też w y n i­

ki: sen io rzy a w a n so w a li do A - klasy, a ju n io r z y do II lig i o p o l­

skiej. To j e s t d la n a s ogrom ny sukces. A tera z m a m y je s z c z e n o ­ we boisko o w ym ia ra c h 46 m na 93 m i n o w e stro je d la d ru żyn y u fu n d o w a n e p r z e z w ójta - m ów i p rezes L Z S-u.

B o isk o b u d o w a n e by ło w sp ó ln y m i siłam i LZS - u, g m i­

ny i sponsorów .

- M y ja k o gm in a z a k u p ili­

śm y traw ę, p rzy w ie źliśm y zie m ię do w yró w n a n ia płyty, n a to m ia st w iększo ść p r a c w y k o n a li sa m i d zia ła c ze lub p o z y s k a n i p r z e z nich sponsorzy. W p rzy szło śc i trzeb a b ęd zie je s z c z e za d b a ć o w yko n a n ie ogro d zen ia i ław ek - tłu m aczy w ó jt gm iny. P ierw szy m ecz zo stan ie ro zeg ran y na cie- ciu ło w sk im b o isk u ju ż na p rz e ­ łom ie sierp n ia i w rześnia.

B arbara Rychel - Stasiak

Od lewej: wójt Andrzej Pyziak, przewodniczący rady gminy Edward Gładysz oraz prezes LZS-u Bugaj Henryk Pakuła w swoich wystąpie­

niach chwalili sukcesy miejscowego zespołu sportowego

reklama

Zawodnicy z Rudnik i Cieciułowa podczas turnieju siatkówki

Zakład

Kamieniarski

NAGROBKI SCHODY

Adres zakładu:

46-233 Bąków ul. Wolności 22 a www.skraba-granity.pl

tel./fax.: 077 413 17 72 lub 0603 929 249

PARAPETY Filia Wieluń:

98-300 Wieluń ul. 3. Maja (naprzeciw cmentarza)

tel. 0605 210 961 REDAKCJA: 46-320 Praszka, uł. Senatorska 3; e-maił: redakcja_pro@o2.pł, teł. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(7)

K U LISY 30

P O W IA T U O U

27 lipca 2006

wieści gminne

Kilka pytań do ... senatora Jarosława Chmielewskiego

Olesno przygotowuje

List do redakcji

Sprawy strojeckiej

oceniającą M inisterstwa Fi­

nansów, zatem nie mieliśmy wpływu na ich treść. Te dane pozw oliły nam zakwalifiko-

sukces w resorcie. W niedługim czasie pojawią się kolejne ważne efekty moich działań. Samoobrona nic lepszego mi nie zaproponuje.

Podejrzewam, że pogłoski te poja­

wiły się po tym, jak do Samoobro­

ny przeszedł Robert Macierzyński.

Ale on czuł się w PiS - ie niespeł­

niony. Moja sytuacja jest zupełnie inna, choć nie ukrywam, że w partii Andrzeja Leppera mam sporo zna­

jomych. Jednak z członkami Prawa i Sprawiedliwości łączą mnie nie tylko więzi partyjne, ale także wię­

zi przyjaźni. Dezercja nie wchodzi w grę.

-Dziękuję za rozmowę.

Milena Zatylna

się do wyborów gorzelni ciąg dalszy

W odpowiedzi na artykuł zamieszczony w tyg. Kulisy Powiatu z dn. 20 lipca 2006r. pt. „Koniec kłopotów z gorzelnią” - Strojec gm. Praszka, mieszkańcy ul. Słonecznej, po zapoznaniu się z treścią ww. artykułu, nie wyrażają zgody na przedstawiony w artykule sposób rozwiązania problemu sfermentowanych ścieków z gorzelni. Nas, mieszkańców, interesuje przeprowadzenie rurociągu (określenie z art.) przy naszych posesjach, gdzie „ten smród jest nie do wytrzymania” - Kulisy z dnia 5 lipca art. „Gorzelnia nie daje nam żyć”, a nie na działce właściciela, o czym dowiadujemy się z artykułu. Mieszkańcy ul. Słonecznej są podłączeni do kanalizacji, zapłacili za nią i wnoszą opłaty za jej korzystania. Żądamy ochrony swych praw!

List podpisało 14 mieszkańców ul. Słonecznej w Strojcu. Pismo powyższej treści otrzymali również: JózeJ Izydorczyk - naczelnik wydzi­

ału promocji, rozwoju gospodarczego rolnictwa, leśnictwa i ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Oleśnie, Urząd Miasta i Gminy w Praszce oraz wydział rolnictwa i ochrony środowiska Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Rudniki: Gmina wysoko w rankingu „Rzeczpospolitej”

- Potwierdza się, ie nasze działania sq słuszne i potrzebne, choć wierzę, że możemy

być jeszcze lepsi - mówi Andrzej Pyziak

Już po raz czwarty dziennik „Rzeczpospolita” opracował Ranking Samorządów. Jego celem jest całościowa ocena samorządu dotyczą­

ca finansów i gospodarowania. W kategorii gmin wiejskich na 21.

miejscu ocenione zostały Rudniki.

na więcej głosów wyborców. A taki kandydat byłby poważnym zagro­

żeniem. Zatem trzeba wybrać osobę przedsiębiorczą, gospodarną, z suk­

cesami, która mówiąc brzydko “do­

brze się sprzeda” i przekona do sie­

bie wyborców. Po drugie wcześniej należy uzgodnić program, który burmistrz będzie realizował w swo­

jej czteroletniej pracy. Dlatego tak ważne są rozmowy przed wybora­

mi i wcześniejsze ustalenia. To one będą wpływać na efektyw ność przyszłej pracy gospodarza gminy.

-Czy Platforma zobowiązała się, że poprze Jolantę Flak, PiS - owską kandydatkę na burmistrza Olesna?

Nie, takich ustaleń nie ma. O ile wiem, kandydatem PO na to sta­

nowisko ma być Maciej Flank. Nie ma żadnych przeszkód, by ewentu­

alnie PiS go poparł. Temat kandy­

data na burmistrza, mimo iż mamy sw ojego człow ieka, je st nadal otwarty. Musimy tylko w końcu usiąść i zacząć rozmawiać. Według mnie najlepszym rozwiązaniem byłby trzeci wariant, osoba z ze­

wnątrz, która połączyłaby obie par­

tie. Mam ju ż takiego kandydata.

Jest nim Andrzej Kochański. Ale tak jak wspomniałem .w cześniej, jeszcze wszystko się może zdarzyć.

Ważne, by zmienić układ sił w obecnych władzach oleskiej gminy.

- Pogłoski mówią, że pan se­

nator zastanawia się nad przej­

ściem do Samoobrony.

Nie, to tylko plotki. W PiS - ie mam zagwarantowaną silną pozy­

cję i nie zamierzam zmieniać przy­

należności partyjnej, nie mam ta­

kiej potrzeby. Od kilku mie­

sięcy intensywnie pracuję nad ważnymi - zwłasz­

cza gospodarczym i - problemami i nie chcę tego czasu marnować.

Mogę powiedzieć, że tylko m oją zasługą jest rozszerzenie wał­

brzyskiej strefy ekono­

micznej na opol­

skie gmi- n y . W y - c h o - d z i- ł e m t e n

20 lipca „R zeczpospolita”

opublikowała ranking gmin ocenia­

nych przez niezależną kapitułę.

Przewodniczył jej były premier Je­

rzy Buzek, zaś członkami byli: wi­

ceprezes NIK Piotr Kownacki, prezes rady nadzorczej Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej Adam Kowalewski, wiceprezes Banku Gospodarstwa Krajowego Mirosław Czekaj, prof. Krzysztof Marecki ze Szkoły Głównej Han­

dlowej, dyrektor Związku Miast Polskich Andrzej Porawski oraz z-ca redaktora naczelnego „Rzecz­

pospolitej” Ewa Kluczkowska.

Celem ogólnopolskiego rankingu było wskazanie najlepiej zarządza­

nych miast na prawach powiatu, gmin miejskich i miejsko - wiej­

skich oraz gmin wiejskich. Ocena samorządów odbywała się dwueta­

powo. Pierwszy zakładał wyselek­

cjonowanie tych, które najlepiej go­

spodarowały środkami finansowy­

mi i najwięcej inwestowały w la­

tach 2002 - 2005, a co za tym idzie, najbardziej dbały o rozwój standardu życia swoich miesz­

kańców. - Byliśmy oceniani w 14 kategoriach. Wszystkie inform acje dotyczące pierwszego etapu p o ­ zyskiw ane były p rzez komisję - Jesienią wybory samorzą­

dowe. Czy listy kandydatów Pra­

wa i Sprawiedliwości do władz samorządowych są już przygoto­

wane?

Tak, mam y tę spraw ę ju ż wstępnie opracowaną. Oczywiście listy nie są zamknięte, bo jest jesz­

cze sporo czasu do ich rejestracji.

Nie będziemy się spieszyć, cho­

ciażby z tego względu, że jeszcze nie została rozstrzygnięta sprawa nowej ordynacji wyborczej. Konfi­

guracja, w jakiej PiS pójdzie do wyborów samorządowych, zależy właśnie od tego, czy wejdzie ona w życie czy nie.

-A w jakiej konfiguracji PiS chciałby wystartować w zbliżają­

cych się wyborach?

Do sejmiku wojewódzkiego i do rady powiatu pójdziemy sami.

Podobnie do władz gmin Praszka i Rudniki. Zastanaw iam y się nad Olesnem. Chcielibyśmy wystawić wspólną listę z innymi partiami, bo tylko wtedy możemy liczyć na suk­

ces.

- Jakie partie wchodzą tu w grę?

Może prościej będzie powie­

dzieć o tych, których nie bierzemy pod uwagę. Na pewno nie zakłada­

my koalicji z partiami lewicowymi, SLD czy SdPl. Z nimi nam nie po drodze. Nie ukrywam, że poważnie zastanawiamy się nad porozumie­

niem z Platform ą O byw atelską, zw łaszcza nad w ystaw ieniem wspólnego kandydata na burm i­

strza. Ta sprawa jest ważna z dwóch powodów - dodam, że żadnym z nich nie je st obecny burm istrz Edward Flak. Po pierwsze

jest mało prawdopo­

dobne, by M niej­

szość Niemiecka poparła Flaka i wystawiła go w wyścigu do fo­

tela burmistrza.

N a pewno jej kandydatem bę­

dzie ktoś, kto może li-

wać się do drugiego etapu. Polegał on na wypełnieniu ankiety dotyczą­

cej m.in. stopy bezrobocia, wyni­

ków testów szóstoklasistów i gim ­ nazjalistów, czy liczby wniosków o dofinansowanie składanych przez organizacje pozarządowe - tłuma­

czy wójt gminy Rudniki Andrzej Pyziak. Najwięcej punktów Rudni­

ki otrzymały za tempo wzrostu wy­

datków majątkowych, pozyskane środki unijne w przeliczeniu na jed ­ nego mieszkańca, wysokość zadłu­

żenia, tempo wzrostu dochodów własnych, liczbę podmiotów go­

spodarczych. W poprzednich latach rudnicka gmina nigdy nie zakwali­

fikow ała się do p i e r w s z e j p ię ć d z ie s ią tk i, tegoroczne 21.

m iejsce w ło­

darz gminy traktuje jako ogromny suk­

ces. - Potwierdza się, że nasze dzia­

łania są słuszne i potrzebne, choć wierzę, że możemy być jeszcze lep­

si. Takie spojrzenie z zewnątrz je st dużo bardziej wiarygodne i mobili­

zujące. Zwłaszcza, że ocena była kompleksowa i dotyczyła wielu wy­

miarów funkcjonowania gminy. Dla mnie ja k o wójta wynik ten potwier­

dza, że odnieśliśmy sukces ja k o ca­

ła jednostka samorządowa oraz że zaangażowanie ludzi je s t dostrze­

gane. Zadowolenie je s t tym więk­

sze, iż w kategorii gmin wiejskich znalazły się, łącznie z Rudnikami, tylko trzy samorządy z wojewódz­

twa opolskiego, sklasyfikowane do 50. miejsca - mówi Andrzej

Pyziak.

Barbara Rychel - Stasiak

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, tel. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

(8)

8 wieści gminne ... _ í < m « m 8y30

27 lipca 2006

Rudniki - Wieliczka: Drwale na Dniach św. Kingi

22 lipca w Wieliczce podczas obchodów Dni św.

Kingi swoje umiejętności zaprezentowali rudniccy drwale. W ten sposób promowali gminę w odległym rejonie Polski. Zdaniem uczestników wyjazdu pokaz wzbudził spore zainteresowanie publiczności.

l \ U U l 11 r\i — v w i u i i i / ^ r \ a . u n w a i c i i u u i i i u u i i o w . i\i i i \ j i

Promowali gminę

odpowiednią ilość naczyń kuchen­

nych. W rozkręceniu działalności pomogła im Janina Pawlaczyk, dy­

rektorka rudnickiego Domu Kultu­

ry. - Znaczną część pieniędzy p o ­ trzebną na naczynia zebrałyśmy sa­

me od mieszkańców wsi. W chwili obecnej możemy zapewnić zastawę na 250 osób - podkreśla główna działaczka KGW Halina Janicka.

- Niedawno wspólnymi siłami zro­

biliśmy dwie chłodnie i przym ierza­

my się do generalnego remontu kuchni - dodają panie.

Fundusze na rozpoczęty re­

mont gospodarze OSP starają się w miarę możliwości zdobywać we w łasnym zakresie. Nieznaczne kwoty pochodzą z festynów, loterii fantowych i okolicznościowych za­

baw składkowych. - Ważne je s t wzajemne porozum ienie i współ­

praca ze strażakami. Remiza je st wizytówką wsi. To, co zrobiliśmy do tej pory, je s t naszym wspólnym suk­

cesem - podkreśla pani Halina.

E.K.

Drwale otrzymali propozycję wykonania pokazu w Wieliczce już kilka tygodni temu. - Nie musieli­

śm y pokryw ać żadnych kosztów związanych z wyjazdem, ponieważ zrobił to browar, z którym mamy podpisaną umową w ramach Mię­

dzynarodowych Zawodów Drwali.

Zabraliśmy zatem sprzęt dla drwa­

li, łącznie z zapasami paliwa, stoja­

ki, kamerę, aparaty fotograficzne i pojechaliśmy autobusem. Było nas praw ie 30 osób. Nie mogliśmy je d ­ nak jechać mniejszym pojazdem, bo samego drzewa do konkurencji mu­

sieliśmy zabrać około tony - tłuma­

czy prezes OSP w Bobrowie Miro­

sław Woźny. Podróż do Wieliczki rozpoczęła się o godzinie 11.00.

Oprócz Mirosława Woźnego gminę reprezentowali: przewodniczący ra­

dy gminy Edward Gładysz, czterej drwale, kilkunastu strażaków z Bo­

browy oraz osoby towarzyszące.

Pokaz zakładał m. in. przygo­

towanie pilarek do pracy, przerzyn­

kę na dokładność, okrzesywanie i wykonanie rzeźb, czyli konkuren­

cje podobne do tych, które miały miejsce na zawodach w Bobrowie kilka tygodni wcześniej. W Wie­

liczce swoje umiejętności prezento­

wali: Jacek Stochniałek, Roman Szala, Andrzej Radzioch i Kry­

stian Bitner.

- Występ drw ali cieszył się ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza że pokazy odbywały się w dwóch częściach, między występa­

mi takich gwiazd ja k Marcin Da­

niec czy Urszula. Przyjazd naszych drwali był czymś zupełnie nowym dla tamtejszej publiczności. Jacko­

w i Stochniałkowi udało się sprze­

dać wykonaną przez siebie rzeźbę- sowę. Romek Szala również p o zo ­

stawił w Wieliczce wyrzeźbione ser­

ce - mówi prezes OSP.

Zdaniem uczestników wyjazd był bardzo udany i zaprocentuje w przyszłości. - Przywieźliśmy nie tylko wiele zdjęć i film z pokazów, ale przede wszystkim zebraliśmy doświadczenie. Była to okazja do podpatrzenia rozwiązań proble­

mów, które pojawiają się p rzy orga­

nizacji imprez masowych. Ale przede wszystkim reprezentowali­

śmy gminę na zewnątrz, promowa­

liśmy ją. Naszych drwali w Wielicz­

ce oglądało 6 - 8 tys. ludzi - prze­

konuje Edward Gładysz i dodaje:

- Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku drwale wyjadą na poka­

zy do stolicy. Jacek Stochniałek je st ju ż właściwie gwiazdą. Jako jedyny Polak otrzymał zaproszenie do Pa­

ryża na organizowane tam zawody.

Barbara Rychel - Stasiak

Prace remontowe rozpoczęto od wymiany drzwi, obecnie budy­

nek ma tylko jedne, po przebudo­

wie będzie ich troje. Dawne drzwi wejściowe będą awaryjnymi. Wejś­

cie główne będzie od strony wschodniej, od zachodu zaś wyj­

ście na taras. - Budowa tarasu je s t sprawą trochę odleglejszą, wiado­

mo - chodzi o koszty. Nowe drzwi mamy dzięki wójtowi Pyziakowi, kosztowały 8 tys. zł. Planujemy tak­

że wymianę okien, część pieniędzy ju ż mamy, ale je s t to kropla w mo­

rzu potrzeb. Nie będę ukrywał, że liczymy na pom oc wójta - mówi wi­

ceprezes żytniowskiej OSP A n­

drzej Zając.

Dużym wsparciem dla OSP Żytniów jest Koło Gospodyń Wiej­

skich istniejące przy tejże straży.

Koło wznowiło sw oją działalność w czerwcu 2003 roku (po 20 latach przerwy). Obecnie liczy 36 człon­

kiń. Żeby wznowić działalność, żytniowskie gospodynie musiały mieć podstaw ow y sprzęt

Żytniów (gm. Rudniki):

Trwa remont

żytniowskiej remizy

Budynek Ochotniczej Straży Pożarnej w Żyt- niowie ma prawie 100 lat. Obecnie rozpoczął się remont strażnicy. Jest to pierwsza poważ­

na modernizacja budynku od początku jego istnienia.

Rudniccy drwale poczas pokazu swoich umiejętności

Olesno:

Trwa remont nowej komendy

Mimo upału praca wre

Trwają prace budowlane w starym hotelu pielęgniarskim przy ul. Klonowej w Oleśnie.

W przyszłości będzie w nim siedziba Komendy Powiato­

wej Policji w Oleśnie.

Prace rozpoczęto już w poło­

wie lipca. Budynek będzie rozbu­

dowany i przystosowany do po­

trzeb oleskiej policji. Dobudowane zostanie nowe skrzydło i obszerny parking. Zakończenie prac plano­

wane jest na koniec 2010 roku. - Mamy nadzieję, że prace zakończą się szybciej niż przewidujemy.

Wszystkim bardzo zależy na tym, aby ja k najszybciej przystosować budynek do użytku - mówi komis­

arz Tomasz Kubicki, komendant powiatowy policji w Oleśnie.

A.B.

REDAKCJA: 46-320 Praszka, ul. Senatorska 3; e-mail: redakcja_pro@o2.pl, teł. 034/3588774, tel./fax 034/3591921

Cytaty

Powiązane dokumenty

towy w Zębowicach. Gości powitał jego prezes Andrzej Pulanecki. Zapowiedział również kilka atrakcji. Imprezę rozpoczął występ kapeli ludowej

Dotyczyły one przede wszystkim tego, że nie znalazły się w nim słowa burmistrza Flaka, któ­.. re wywołały

niu, również pracować będą pracownicy interwencyjni, których w tym roku gmina Byczyna będzie miała znacznie więcej, niż w latach ubiegłych.. Wynika to z

Dojrzały tasiemiec ma gustowną jasnokrem ow ą barwę, od 4 do 12 metrów długości i tyko 5 do 11 mm szerokości (dba o linię). Tasiemiec jest zarówno nim i nią. W

- Razem z moimi parafianami będę się starał pozyskać środki na renowację instrumentu, ale niestety to nie ograniczy się tylko do wymia­.. ny połamanych

Ocena możliwości realizacji zadania przez starający się o przyznanie dotacji podmiot. Uwzględnienie wysokości środków publicznych przeznaczonych na

kwatnie do sytuacji, zdarzyło mu się na dobrych kilka lat zapomnieć o odprowadzaniu składek ZUS - owskich, stronił od ludzi, miał też zakaz nauczania religii w

U nas dzieci nauczą się zasad zdrowej konkurencji, samodyscypliny, wytrwałości i uporu. Wicelider MKS Kluczbork uległ zdecydowanie ekipie Andrzeja Polaka. Czy ta